Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Clair Obscur: Expedition 33. Zwyczajna Klara: Wyprawa 33.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:45, 29 Kwi 2025    Temat postu: Clair Obscur: Expedition 33. Zwyczajna Klara: Wyprawa 33.

Hoho! Wydaje się że mamy grę roku! i jest ona bardzo bardzo ogólnie podobna do Arcanum. To znaczy podobna epoka i podobne ambicje ale poza tym wszystko oryginalne!

To będzie gra roku 2025? Recenzenci i gracze są tym razem zgodni

X / autor: Marcin Pietrzyk / 25-04-2025 10:56

"Clair Obscur: Expedition 33" to gra RPG wydana na PC, PS5 oraz Xbox Series X/S. Odpowiada za nie niezależne francuskie studio Sandfall Interactive. Jest to pierwsza duża gra tego studia, która trafia na rynek.

...

A więc oczywiście studio 1A bo indyki to naprawdę jest głupie albo kojarzy się z kurakiem albo z sybkontynentem bez sensu. Określenie powinno wyjasniac a nie zaciemniać istotę zjawiska. Nie mylić go z innymi. Czemu mam mieć obraz indyka gdy poruszam takie kwestie? Absurd. Ponadto tym pozytywnym wyróżnikiem miał być lata temu brak wydawcy. Że sami robią wszystko. Ewentualnie można szukać skojarzeń z brakiem wpisywania się w główny nurt produktów o super grafice utartych schematach braku trudności, olbrzymim budżecie wydanym głównie na reklamę aby bezpiecznie zarobić... To bardziej. Obecnie niestety wszyscy wydają na Steam lub na jakiś abonament u dużego dostawcy usług. De facto to są też wydawcy! Tak naprawdę niezależni powinni sprzedawać tylko ze swojego sklepu żeby spełnić te warunki robienia wszystkiego samemu. Zatem 1A bardziej pasuje. Oznacza skalę produktu a z automatu te gry nie mają bata wydawcy który ingeruje w proces twórczy bo po prostu nikt nie liczy na olbrzymie zyski na takiej produkcji. Stąd wolność twórcza.

Akcja "Clair Obscur: Expedition 33" osadzona została w mrocznym świecie fantasy stylizowanym na Belle Époque.

... Czyli trochę Arcanum ale nie jest to w żadnym razie następca. Nic z tych rzeczy.

Raz do roku Malarka budzi się i maluje coś na swym Monolicie. To przeklęta liczba. Każdy w tym wieku zmienia się w dym i znika. Z roku na rok liczb jest mniej i więcej nas zostaje usuniętych. Jutro się przebudzi i namaluje "33". Jutro my wyruszymy w naszą ostatnią misję – zniszczymy Malarkę, aby już nigdy więcej nie namalowała śmierci. Jesteśmy Ekspedycją 33.

...

No i się zaczyna! Kompletne szaleństwo pomysłu! Malarka jako ta zła! Żadnen zwykły człowiek tego by nie wymyślił! Pędzlem wykazuje ludzi! Szok! Szal! Szał! Szał! Tonjest twórczy szał! Na dodatek znamienny wiek 33 lata czyli... Lata życia Jezusa według tradycji. Być może trochę za krótko bo symboliczne 30 lat życia ukrytego i 3 lata życia publicznego to ładnie się sumuje do 33. 34 już nie ma takiej mocy. I my też mamy uratować czyli zbawić świat! Wszystko co dobre jest w Biblii! Tylko trzeba umieć znaleźć!

Jak podaje SteamDB pierwszego dnia dostępności gry włączyło ją prawie 52 tysiące graczy. Jest to drugi najlepszy wynik wśród growych nowości (przegrywa jedynie z "The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered").

... Niestety odgrzewany kotlet ,wygrał'...

Na Steamie ma ponad 91% pozytywnych recenzji. Na Filmwebie obecna ocena to 8,9. Gra ta, co ostatnio bywa rzadkością, cieszy się uznaniem zarówno graczy jak i recenzentów. Recenzentka Filmwebu wystawiała jej 9.

...

A jaki był ,pik' na steamie?
121.422 pikinierów to daje zwycięstwo w Heroes 3! To znaczy 2,5 miliona nawet sprzedanych kopii. Jednak tu dochodzą abonamenty! Tak niestety już też się to zmienia ze zwykła sprzedaż zanika. Po co wam własność jak możecie być szczęśliwymi niewolnikami? Nie będziesz miał nic i będziesz...

"Clair Obscur" to, bez dwóch zdań, najbardziej stylowa i elegancka gra tego roku. Już sam tytuł jest wyrafinowany i, wbrew pozorom, silnie związany ze klimatem świata. Jednocześnie pozostaje produkcją na wskroś europejską, a konkretnie – francuską. Zapiera dech w piersiach i zaskakuje nietuzinkowymi rozwiązaniami. Może być tak, że po rozniesieniu na proch grupy zjaw udamy się prosto do obozu, by urządzić dla towarzyszy fortepianowy koncert. Rzucane często gęsto przekleństwa nie przeszkadzają bohaterom w mówieniu poetyckimi metaforami. Ich twarze są piękne, chociaż pokryte bliznami, a pod plamami krwi widać, że mankiety są idealnie zapięte. Ta mieszanka absurdu, krwi i wysmakowania ma w sobie wiele uroku.

...

Niestety jest duży minus bluzgi. Albo kultura albo chamstwo! Zdecydujcie się! Tu potrzebny mod na usunięcie kloaki słownej. To jest wadą produkcji.

Jeśli przyjdzie nam odwiedzić jakieś wnętrza, to będą one miały klimat dziewiętnastowiecznych kamienic, pełnych złoceń, kryształów i mebli w stylu art deco. Miasto Lumière, w którym rozpoczyna się przygoda bohaterów, stanowi amalgamat francuskich miast z przełomu wieków, chociaż ze względu na wznoszącą się nad nim przekrzywioną wieżę Eiffela najbardziej przypomina Paryż. Belle èpoque służy nie tylko jako inspiracja dla ogólnego wyglądu świata, bo wpływ tego okresu widać też w ubiorze postaci, charakterystycznych fryzurach, używanych przez nich artefaktach.

...

Wreszcie Francuzi pokazali to co u nich najlepsze! Po żałosnym incydencie jakim jest Ubisoft tu mamy pokazany potencjał tego kraju! To chcemy oglądać!

Jednocześnie "Clair Obscur" jest produkcją na tyle neutralną, że jej język z łatwością zostanie zrozumiany w różnych zakątkach globu. A wszystko to za sprawą wciągającej opowieści, która trzyma mocno od samego pełnego emocji prologu. Historia jest prosta (przynajmniej na początku się taka wydaje), ale jednocześnie oryginalna. Motywacją bohaterów jest fakt, że został im już tylko rok do nieuchronnej śmierci w tzw. Gommage’u, który ma postać fali mroku przetaczającej się po całej krainie. W tym świecie długość życia określa pół-boska istota zwana Malarką, która co roku maluje na ścianie ogromnego monolitu liczbę. Osoby, które ukończyły podany wiek, umierają w efektowny sposób, przemieniając się w płatki kwiatów (zapewne róż, bo tak jest bardziej romantycznie).

...

Genialne pomysły! Typowe dla sztuki. Widać artyzm. Nie ma to przecież poza światem sztuki innego sensu. Styl piękno odczucie. ... Trochę może ta czarownica z Narni wchodzi jako inspiracja? To mi najbardziej przypomina ten klimat.

Walka oparta jest na punktach akcji i całej masie zasad ich dotyczących: zarówno tego, jak je zdobywać, jak i skutecznie zużywać. Umiejętności bohaterów zazębiają się i wzajemnie uzupełniają – jeden bohater zada ogromne ilości obrażeń pod warunkiem gdy poprzedni przygotuje dla niego przeciwnika i nada mu określony status. Taktyczną decyzją jest zatem nie tylko wybór umiejętności (jednorazowo każdy bohater może ich mieć sześć), ale też dobór statystyk dopasowanych do rodzaju broni. Kombinacji jest naprawdę dużo. Na przykład z Maelle, która jest mistrzynią szermierki, łatwo można uczynić tzw. "glass canon", delikatnego wojownika o dużej sile rażenia. Ale nie brakuje jej też umiejętności wsparcia. Do tego dochodzą jeszcze pikto oraz luminy, czyli tutejszy odpowiednik perków nadających dodatkowe zdolności lub zapewniających postaciom różne wzmocnienia. W efekcie zarządzanie drużyną zamienia się w nie lada łamigłówkę.

...

I wreszcie zasady gry! Bo przedtem był klimat narracja fabuła. Owszem artystyczna ale to za mało na grę. Tu jak widać jest wszystko przemyślane i logiczne i trzeba realnie wybierać.

Jednak znajomość mechanizmów walki oraz sprawne zarządzanie ich umiejętnościami to nie wszystko, bowiem "Clair Obscur" do elementów turowych dodaje zręcznościowe. W efekcie praktycznie z każdego starcia jesteśmy w stanie wyjść bez szwanku, bo ataki wrogów można zniwelować na kilka sposobów: unikając ich, parując, przeskakując nad nimi oraz wykonując różne kontrataki. I tutaj przydaje się dobry refleks, bowiem nie są to tylko zwykłe QTE. Wyczucie czasu jest tak samo ważne jak znajomość wzorców ataków przeciwników, a tych nie nauczymy się, o ile najpierw kilka razy nie oberwiemy. Dzięki temu nawet przy średnim stopniu trudności walki są emocjonujące i stanowią całkiem niezłe wyzwanie, zaś tura przeciwników nie jest najlepszym momentem na zrobienie sobie kawy.

[link widoczny dla zalogowanych]ż+dostępna.+Ile+osób+gra-160660

Czyli mieszanina turowosci i zręczności dobrze zrobiona. Już to jest ciekawe.
Czyli mamy grę a nie ,,nowelę wizualną".

Z tego co czytam nie ma tam ordynarnego ,seksu' jak to robią dla większej kasy tylko nawiązywanie relacji. Co też jest znowu ambitnym pomyslem. Jednak gra nie jest dla dzieci! Wręcz nieletnich nie chce wpuścić! Tu ostrzegam jakby ktoś zrozumiał że może dać dzieciom. Nie bardzo. Ostrzegam. Gry nie są z automatu dla dzieci! Tu chwalimy oryginalność ale nie można gwarantować że każda treść jak choćby te bluzgi jest bez zarzutu i mamy wzorzec. Gra to olbrzymi wytwór i posiada bardzo wiele aspektów i mimo ogólnej innowacyjności może posiadać mnóstwo wad i niedociągnięć nie tylko technicznych! To najprostsze do wychwycenia!

Oczywiście takie gry ocenia się względem budżetu i dlatego UE5 tutaj jest zrozumiały. Daje jakość grafiki niemożliwa w przypadku gdyby sami robili wszystko od zera! Zanim by to zaczęło działać to by skończył się budżet a trzeba oddać grę na premierę i nie wzbudzić pośmiewiska. Gry AAA wymuszają na wszystkich twórcach wysoką jakość grafiki aby klient w ogóle spojrzał! Gry o dawnej grafice robione w 2025 to raczej dla growych wyjadaczy. Ale jeśli są dobre to oni je też rozpropaguja! Ale jeśli chcesz od razu sprzedać to musi być to minimum stąd powszechność rozwiązań typu Unity UE5 kiedyś lithtech i inne mniej znane. Obniżają drastycznie koszt dając zadowalająca jakość. Stąd gry 1A to nie jest już grafika sprzed 20 lat a taka sprzed 5. Co jest istotnym skokiem naprzód.

A więc i tu spotkamy tego rodzaju grafikę.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 18:04, 30 Kwi 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:34, 01 Maj 2025    Temat postu:

Oczywiście mimo absolutnego niepodważalnego fenomenu gra nie jest idealna! I nie ukrywajmy ich bo to zwyczajnie głupie.

Jest pewien problem z optymalizacją grafiki, czyli animacjami. Chyba ich za dużo bo gra ambitna i komputery nawet dobre nie ogarniaja. Czyli jak zwykle w takich sytuacjach - za mało klatek na sekundę FPS... Poza tym te różne frame generation czy upskalingi jak zwykle rodzą problemy... Ale oczywiście to znowu robiło 60 osób...
Niektóre błędy nie są jednak jak mówią znawcy trudne do poprawy tylko trzeba umieć to zrobić w UE5...

Ale oczywiście problemy techniczne są wpisane w produkcje małych studiów. I nie nie chodzi o to że grafika ,jest najważniejsza' tylko o to że ta gra jest artystycznie malarska! To nie jakiś zombi horror. Tu szkoda tej grafiki. Zrobić super grafikę a potem ją wyłączać i robić słaba żeby gra miała płynność? To jest absurd. UE5 jest dobrze znane. Jest mnóstwo forów poradników gdzie devovie doradzają na podstawie doświadczenia jak upłynnić animacje. A wady te powinny być dobrze znane.

Gra jest makabrycznie okrutna. Już sama zasada eksterminacji kolejnego ludzkiego rocznika za roczniekiem jest skrajnie zwyrodniała nawet jako koncepcja. Okrucieństwo łączy się z pięknem! Jest to znane w historii sztuki z cywilizacji zgniłych i upadajacych ... takich jak obecny Zachód. A więc to nie jakiś przypadek. Taki jest stan Zachodu... Żeby było jasne! GRA JEST PRAWDZIWA! Taki jest świat! To że ja nie mogę tego znieść to nie zmienia faktu że tak jest! Absolutnie to nie znaczy że to jakiś błąd! Twórczość opisuje świat!

Wulgaryzmy brudzą tę grę. To jest psucie wyrazu. Jednak to jest dydonans.

Niestety liniowość ... Oczywiście małe studio nie może szaleć z otwartymi światami bo polegnie. Tu jest sukces bo właśnie nie przesadzili z wielkością świata. Co oznacza też krótkość. A więc trwa może z 60 godzin. Ale to konieczność a nie zaleta! Będzie problem z regrywalnoscią. I niestety gra jest niestety na jeden raz. Co jest skutkiem ogromnej roli fabuły która jest właśnie liniowa. Drugi raz was już nie zaskoczy. Tu jest problem ogromnej utraty przeżyć po pierwszym przejściu gdzieś 90% wrażeń. Drugi raz to już tylko sentyment. Niestety cena niebywale mocnej opowieści. Nawet to co napisałem już wam trochę popsuło. Tu właściwie powinienem powiedzieć odpal nie pytaj... I koniec.

Poziom trudnosci skacze i spada nagle czyli raz jest za trudno raz za łatwo. Chyba przecież robi się strefy trudności A B C D E F ... Z i wtedy A to start Z to koniec czyli ostatni najgorszy złol do pokonanie? Trudność stref rośnie od a do Z. Czy to nie jest znane? Czy ja tu coś odkrywam? Tworząc grę należy rysować schematy.

Długość 30 godzin jeśli robicie rozciąganie gry na siłę czyli ,chcę zajrzeć w każdy kąt' to 60 godzin. Tu jednak przydalo by się więcej zawartości. Słyszę że są gotowi na kolejne części. Ale chyba najpierw porządne dodatki. Które mogą przełamać liniowość przy okazji dodając więcej ścieżek przejścia z jakby je wplątać to wrażenie liniowości znika.

Oczywiście nie jest deprecjonowanie gry. Wręcz przeciwnie. Jest tak dobra że wręcz chodzi o to aby wyciąć wszystkie chwasty i wygładzić kanty aby była lepsza! A i tak ciężko wam będzie znaleźć na rynku cokolwiek na tym poziomie. Gra praktycznie 2,5A bo do 3A to brakuje skali ale z dodatkami? Da się zrobić 3A w 30 osób Smile)) Po to są w końcu takie wytwory jak UE5 żeby to było możliwe i pokazali że jest możliwe!

Widać malarskość tej gry! Ponad 30 ostatnich lat to dążenie do hiperrealizmu kompletnie zmęczyło wysypem produkcji które miały być 1 do 1 takie jak widok za oknem. Pisałem nie raz. I to jest właśnie to że jak patrzę na tą grę to nie pomyśle jej z inną jak to było w starych grach i było znakomite!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:20, 02 Maj 2025    Temat postu:

A jak sprzedaż? Twórcy poinformowali o 500.000 w pierwszy dzień a na 3 dzień o 1 mln. Korzystając z danych stima pomnozonych tak aby na 3 dzień było milion można szacować dzień po dniu co jest ciekawe. Ale jak wiemy wiele osób kupuje w ciemno przed premierą a ta gra nie była zupełnie nie znana szczególnie we Francji i juz przed premierą były zaklepane egzemplarze i to nawet 464.000 !!! Chyba że źle liczę?

Wyszło mi tak

Przed premierą dzień 0
0 . 464.000
1 . 643.000 + 179.000
2 . 821.000 + 178.000
3 1.000.000 + 179.000 (oświadczenie twórców)
4 1.178.000 + 178.000
5 1.398.000 + 220.000
6 1.626.000 + 228.000
7 1.845.000 + 219.000

To jest na 1 maja czyli dziś licząc 225.000 będzie 2.070.000 kopii! Ponad 2 miliony.
Co ciekawe widzę że była sprzedaż 180.000 dziennie ale przed trzema dniami skoczyło 225.000. Co się stało? Zacząłem o niej pisać! Przypadek? Chciałbym wiedzieć czy mam aż taką moc?! :---)))

Gdyby to był 3A z promocją robiona maczuga po głowach to pierwszego dnia byłaby eksplozja a potem spadek bo nie było by już komu sprzedawać. Tu jest inaczej.

Gra jak widać rozchodzi się równo a na pewno falami. Ci co grali pytają innych... Grałeś w to? Nie to koniecznie zagraj! Ten gra i ma tak samo! Mówi następnemu i tak fala się rozprzestrzenia. Gra nadrabia paskudny incydent z Oblechvionem.I bardzo dobrze. Tragedia było by podcięcie jej przez ten niepotrzebny wyskok. Tu stary przebrzmiały ramol skandalicznie w niczym dosłownie nie poprawiony tylko reskin a tu przełom w branży gier. Powstanie nowego gatunku. Ekspedycja wyznaczyła nowe standardy i biedni twórcy którzy będą musieli teraz sprostać. Nie pamiętamy takiej gry od 15 lat a może i dłużej. Bo tu już wchodzi pytanie o porównania z całym okres tworzenia gier. Gry wszechczasów?!

Przypominam! Tu nie tylko o to chodzi że jest ładna. Nie tylko o to że ma unikalna fabułę! Czy muzykę! Bo ludzie nie obeznani z grami pomyślą że zachwyca nas grafika i muzyka bo są piękne. Te elementy w ogóle nie są grą! Ona ma tak fenomenalne zasady gry że mimo porównań że to jest podobne do tego inne do tamtego to wszystko jest swoiste! Pierwszy raz w historii taki system! I owszem twórcy znają gry i rozwiązania i nie ma sensu odkrywać koła na nowo. Ale to co zrobili to jest nowa nieznana jakość! Tego jeszcze nie było.I to jest podstawą oceny! A to że muzyka jest świetnie dobrana grafika narracja! Tak jest! Dlatego trudno to opisać. Ponadto nie można zdradzać bo to psuje bardzo wrażenie.

Jak kiedyś porównywałem do rzeźby. Tu proporcje zachwycają. Wszystko współgra ze wszystkim. Muzyka z grafiką grafika z narracja narracja z tempem wydarzeń itd. itp. Tysiące rzeczy muszą być proporcjonalne w grze do tysięcy innych i dopiero to tworzy piękno. Tu naprawdę grają tak że trudno znaleźć inną taką grę. Bo trudno w ogóle znaleźć dużo niezwykle wybitnej sztuki.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 19:21, 02 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:06, 04 Maj 2025    Temat postu:

I właśnie ta gra to jest zaskoczenie! Nie tak jak Oblechvion! Nie powiem że tego chcemy bo raczej późno się zorientowałem co się wydarzyło. Owszem u ludzi siedzących tylko w grach i z tego żyjących była ona w świadomości. Ale nawet oni szczególnie tym się nie zajmowali. Bo co było wiadomo? Szykuje się dobra gra. Ale takich informacji jest obecnie mnóstwo. Jedna z wielu. A że się szykuje to nie znaczy że się wyszykuje. W zapowiedziach to wszystko ładnie wygląda. Ponadto było to zapowiadane jako jRPGz czyli japoński RPG a poza Japonią to jest nisza graczy. Wielbiciele tego rodzaju wytworów owszem najbardziej na to czekali. Ale innym z czym to się kojarzy? Ogromne głowy małe ciałka i największe ze wszystkiego miecze. Takie przedstawienie wprowadzało w błąd bo to nie jest po prostu o Japonii. Tylko rozgrywka jest tego typu. A tak naprawdę to jest starego typu z lat 80tych lub obecnych gier mobilnych gdzie nie było możliwości bądź finansów do modelowania realistycznej walki 3D. Zatem walka jest statyczna. A jednej strony my z drugiej potwory i lup-lup lup-lup tak naprawdę stojąc w miejscu. Tylko tu jest to innowacyjnie rozbudowane i nie jest tylko prostym odejmowaniem obrażeń od zdrowia...

Ponadto aby grę ocenić to nie wystarczy kilka godzin bo może być fajnych pierwszych 10 godzin a potem dno. Bo obecnie z reguły nie ma dema ale można w okresie kilku godzin zwrócić. Twórcy to doskonałe wiedzą i staja na uszach żeby te pierwsze 10 godzin było super a potem już nie można zwrócić więc kasa jest. Niestety i takie numery robią. Zatem trzeba te 20 godzin zagrać czyli to praktycznie drugi dzień po premierze dopiero coś można powiedzieć. Zachwyt w 1 dniu nic nie znaczy.

Stąd gdy pojawiły się materiały że ,gra roku' to jeszcze mnie nie ruszyło. W końcu o każdej dobrze zrobionej grze jej wielbiciele będą mówić gra roku. Dla miłośników jRPG może byc to gra roku co nie znaczy że da reszty. Dopiero gdy zaczęli pisać że ,ratuje gry' to mnie ruszyło żeby się zapoznać! Ratuje?! I dopiero wtedy się zorientowałem co wyszło.

Tu widzicie na czym to polega! Na zdobyciu zainteresowania! Żebysmy zwrócili uwagę... I tu niestety giganci miażdżą wszystkich. Co widzieliśmy jak Microsoft spuścił nam na głowy reskin Obliviona horrendalne monstrum bo jak się dowiedziałem stary zramolaly system ES nadal porusza ta gra... Tylko dla grafiki dodali ... nakładkę UE5! No matko co za partactwo! Co można zrobić bardziej na odwal! I ten incydent mógł zniszczyć coś tak odkrywczego jak Ekspedycja 33. Ale taki jest właśnie amerykański kapitalizm! Molochy zniszczyły mniejsze firmy. Które kiedyś były! Nie tylko Microsoft umiał robić programy operacyjne. i co? Zmiażdżył wszystkich... Tak też i google i w filmie jest jedno monstrum i nawet w lalkach tylko Mattel. Obłęd.

Na szczęście w grach wytworzyło się środowisko które filtruje sytuację na rynku i wyciąga takie zjawiska jak Claire Obscure. A przestrzega przed skokami na kasę. Oczywiście nie działa to perfekcyjnie ale jest. Jak widać po sprzedaży jednak miliony kierują się zdaniem znawców przed zakupem zwłaszcza nowych gier. Przy rimejkach już niekoniecznie bo sentyment kasuje rozum! Grałem żem w to jak miauem 8 kat i tera muszem oklikac wszyzdko co ma naklejone Oblivion na opakowaniu. To silniejsze ode mnie! Tak więc nie działa to w 100% ale często jak widać i dobrze. Nie ma powodu aby zrobili z tego konsumpcję fasfoodow. Kupujta to co wam polecają ,renomowane serwisy growe' którym płacimy za promocję i nie marudźta. Taki system sitwy powiązań i wspólnych interesów finansowych to rak. W Polsce co ciekawe podobno działa wszystko najlepiej bo te crapy u nas dostaja najniższe w świecie oceny u tych ,renomowanych'.

Co do Ekspedycji to ciekawostką może być fakt że wersja pudełkową więc obecnie raczej kolekcjonerska rozeszla się całości! Nie ma na składzie i zapewne produkują drugi rzut. Czyli aż tylu kolekcjonerów... Niestety główny poster gry jest bardziej paskudny od mordy z Obliviona i nie będę powielał. Poważna pomyłka dla gry która ma tyle artyzmu a tu taki trupiszon. Owszem gra ma drastyczny motyw przewodni. Może będę mówił tak że kto nie grał nie zrozumie a kto grał od razu. Gra jest po prostu o holokauście. Tak ! Człowiek poddany holokaustowi! Taki temat! Artyzm nie umniejsza potwurnosci i okrucieństwa. Dla mnie powiększa. Ten artystyczny holokaust bardziej szarpie. Przy nim urzynanie glow i wiadra krwi w jakichś Assasynach to marnowanie keczupu! Znowu tyle tych pomidorów poszło marne. Tu naprawdę fabuła zadaje cios w serce! Ale o tym może następnym razem.

I właśnie... Co tu jest retro? Gra bynajmniej nie jest retro bo jest najnowszym osiągnięciem pod względem rozwiązań. Retro to jest grafika wzorowana na około 1900 rok plus minus 15 lat. Oczywiście secesja którą jak każdy styl miała wzloty i upadki. Były to jednak jeszcze czasy gdy dbano o strój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:00, 06 Maj 2025    Temat postu:

Niesamowite! Okazuje się że w niedzielę 4 mają gra osiągnęła nowy rekord! 145.063 graczy! To że w niedzielę to nie zaskakuje. Ale to że w drugim tygodniu to już tak! Jest zasada że najlepszy dzień gry to uwaga... pierwsza niedziela po premierze! Co oczywiste bo wtedy gra jest swieżutka. Ale druga niedziela?! To fenomen. Mówiłem jednak że gra w pewnym momencie zamiast spadać zaczęła w sprzedaży rosnąć i to jest tego efekt.

Pojawiły się też dane z konsoli PS. Jeśli na stimie było 785.000 posiadaczy to na PS liczba ta wyniosła 344.000 oczywiście inne formy to kolejne 800.000 bo na tych dwu dystrybucjach się nie kończy.

Porównano też sprzedaż pierwszych 7 dni z innymi jRPGami, jednakże to jest bardzo zawodne. To nie jest gra ściśle sprofilowana do tego sektora. Nie jest to też jRPG! To gra przenosząca zasady jRPG na zachodnie gry. A więc nie jest to prostu kolejny jRPG bo taki miałby mały zasięg. Te dane:

Steam
Ekspedycja 785.200
Metaphor 346.600
Final Fantasy VII 354.400
Persona V 234.600

Jednak na PS jest inaczej:

PlayStation
Final Fantasy VII 1.400.000
Ekspedycja 343.900
Metaphor 301.300

Ale Ekspedycja ma inną trajektorię lotu bardzo płaską a to jest pozytywne bo bardzo długo będzie się sprzedawać gdy ogarnie kolejne fale graczy. Stare marki sprzedają natychmiast mnóstwo a potem spada bo już pierwszego dnia kto ma kupić wie że chce kupić. Tu ludzie w ogóle o grze nie słyszeli. A ,marketing' jest taki jak u mnie. Jak coś napiszę to mają marketing jak nie to nie. I mnóstwo ludzi na całym świecie zajmując się gra ,robi marketing'. Tylko nie tak wysoki jak ,renomowani dziennikarze griwi' ale szeroki! Czyli gra rozchodzi się właśnie nisko a długo a nie wysoko i krótko. Rozlewa się powoli po świecie i nie można porównywać tego do krzywych sprzedaży produkcji bo nie gier AAA.

Oczywiście czy gra jest tego warta? Czy nie jest sztucznie wyniesiona na piedestał? Nie jest. Bo mimo że nie jest idealna to przez porównanie z innymi błyszczy. Co my mieliśmy takiego super przez ostatnie kilka lat żeby było lepsze? Nawet jak jest jakaś druga taka gra to 2-3 gry na 10 lat to nie jest urodzaj. Ponadto nie wymagamy też cudów. Co twórcy są ludźmi a możliwości twórcze człowieka tu na ziemi są ograniczone. Co innego na tamtym świecie! Ale na razie jesteśmy tu i musimy to uwzględniać nie wymagając nie wiadomo czego. Toteż zachwyt nad tym dziełem jest w pełni zasłużony.

Proszę jaki impresjonizm! Informacja o sprzedaży dawno nieaktualna ale obrazek klimatyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:22, 07 Maj 2025    Temat postu:

Mamy nowe dane. Gra osiągnęła 2 miliony sprzedaży w 12 dni. A więc te dane ze stima zawierały błąd a niestety nie mam innych statystyk dziennych. Było tam dziwne to że krzywa szła zbyt płasko. A przecież każda gra najpierw wybucha potem gaśnie bo są kolejne premiery. Im później tym gorzej. Dane twórców pokazują bardziej dokładnie to zjawisko:

Zatem mamy:
1 dzień 0,5 miliona.
3 dni . 1,0 miliona
12 dni. 2,0 miliony
93 dni. 3,0 miliony?

Macie tutaj pokaz jak sprzedaja się gry. 1 milion kopii w 3 dni ale drugi milion już 9 dni. Można tu już zrobić projekcję. Ile dni wymaga kolejny milion? Jeśli porównamy 3 dni do 9 dni to jest 3 do kwadratu. Czyli analogicznie 9 do kwadratu daje 81 dni. A kolejny milion to 81 do kwadratu. Co już daje taki ogrom (6500) że nie ma co liczyć. Czyli 4 miliony to granica i po tej cenie tyle nie sprzedadzą. Bo inna kwestia to jakieś promocje i pakiety typu 100 gier za 20$ itd. Ale to już nie jest taka normalna sprzedaż o którą chodzi. Są jeszcze abonamenty i niestety tego nie da się policzyć bo jak? Nie można dodać tych z abonamentu do kupujących bo to absurd i fałsz. Tak robią jak im gra się nie sprzeda. Publikują ilość odpaleń w abonamencie nie podajac ile one trwały. 5 minutowe odpalenie to też jest ,zagranie w grę'...

Ale spokojnie to tylko projekcja. Już się raz pomyliłem to mogę i drugi nawet mam nadzieję bo życzę 10 milionów i więcej! Chciałbym mieć jakieś lepsze dane dzienne ale trudno znaleźć bo przecież gier jest mnóstwo i kto miałby to wszystko śledzić? Są to oczywiście automaty rejestrujące bo inaczej się nie da. Statystyki mają sami wydawcy chyba najlepsze? Dziś już nie era pudełek gdzie nie było wiadomo ile tam wszystkie sklepiki sprzedały tych pudełek. Teraz automaty zliczają ilość pobrań i tyle. Wygodne ale groźne bo zauważcie że kiedyś były dziesiątki tysięcy sklepików na całym świecie dziś wszyscy ściągają z jednego serwera! Trzymają was za mordę jak nigdy! Tzw. ,kontrola cyfrowa'. Wygodne bo niewola może być uznana za wygodną. Nie musisz troszczyć się o siebie bo nie masz ,woli'. Znów wspaniały polski język oddaje istotę niewoli. Brak wolnej woli. A nie odnosi się do fizyczności. Wręcz filozofia.

A więc nie mówię że odkryłem jakiś wzór na sprzedaz i wciąż liczę na proszę dane bo sam matematyczny proces sprzedaży mnie interesuje.

Mimo wszystko gra 4 milionowa oznacza że nie dotarła do mas typu 40 mln nie mówiąc o 400 mln. A taki teraz jest globalny rynek! 1% rynku to prawdziwi gracze którzy wiedzą czym jest prawdziwa gra. I trudno aby dzieło wysoce artystyczne dotarło do setek milionów. Gry nie różnią się od literatury kina teatru muzyki malarstwa rzeźby swą istotą. Sam ich odbiór wymaga kultury tym większej im wyższy ich poziom. Osoby nisko kulturalne nie potrafią przeskoczyć przez poprzeczkę a to skutkuje po prostu tym że ,im się nie podoba'.

Dziwaczni z wyglądu wrogowie to też rys japoński.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 7:23, 07 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:01, 08 Maj 2025    Temat postu:

Wykop
Clair Obscur: Expedition 33 najlepiej ocenianą przez graczy grą w historii.

Clair Obscur: Expedition 33 pokonało Baldur's Gate 3, Heroes 3 i The Last of Us. Gracze oceniają dzieło Sandfall Interactive jeszcze lepiej niż recenzenci.

...

Może jedynie z Heroes III to przesada. Po prostu gracze niebywale silnie emocjonalnie przeżyli fabułę. I oczywiście Odrodzenie Erathii nie ma nawet 10% tyle emocjonalności co drobiazgowa analiza holokaustu. Wiadomo że nie ma nic mocniejszego niż ten temat. Jednak gracze mylą grę z opowieścią! Gra nie jest przez to lepsza że ma niesamowitą opowieść a tu wręcz film kinowy jakiego nie ma teraz w kinach! Filmy obecne to takie dziadostwo jak ,gry' AAA. Gry to granie a nie słuchanie i oglądanie. Ale oczywiście mimo tego wiemy że ta gra też ma niesamowicie dobry system grania nieznany dotąd w tego typu grach. Stąd wiemy że ta rekordowa ocena to nie przesada.

Clair Obscur: Expedition 33 od Sandfall Interactive zyskało ogromne uznanie, zdobywając 92 punkty na Metacriticu i 9.6 od graczy, co czyni je najlepiej ocenianą grą w historii tej platformy. Tytuł może zdominować The Game Awards, a jego sprzedaż przekroczyła milion egzemplarzy zaledwie trzy dni po premierze, choć liczba ta obejmuje również egzemplarze wysłane do detalistów. Dodatkowo, gra osiągnęła szczytową liczbę 100 tys. graczy na Steamie, co świadczy o jej ogromnej popularności.

...

Tam Game Awards to groteska. W ogóle nie warto wspominać tej farsy. To obiektywnie gra roku bo owszem jeszcze 8 miesięcy ale premiery znamy i nic się zapowiada co by mogło zawalczyć.

To że gracze dają wyżej niż krytycy to pokazuje że obecnie gracze dają albo niżej gdy tamci sztucznie pompują crapa. Albo wyżej gry jest naprawdę dobre. Ale 92 czy 96 to już nie jest dużo.

Spioszeq

11 godz. i 7 min temu via Wykop

Gra jest niesamowita. Jedyne mankamenty dla mnie to brak mapy na żywo w lokacjach i trochę nieczytelne mechaniki rozwoju postaci, bo ich synergii musisz się sam domyślać. Np to pieree tej młodej kobietki zadaje masakryczne obrażenia na postawie wirtuazerskiej, ale nigdzie nie jest to klarownie zaznaczone i teraz żeby tą postawę uzyskać najlepiej wcześniej gustavem z pistoletu podpalić oponenta, użyć szybkiego skoku co zmienia postawę i już w nastepnej turze 1500 obrażeń wlatuje. Mechaniki tych plam luny do tej pory nie ogarniam.

maniel

10 godz. i 53 min temu via Wykop

@Spioszeq: w sumie lokacje nie są aż tak skomplikowane/rozległe żeby wymagały mapy, to mało skomplikowane korytarze, dość trudno się zgubić nawet jeśli ma się problem z nawigacją w grach, nie jest tak, że masz wiele wyborów i zastanawiasz się którą ścieżką pójść jak w innych grach, co do mechanik się zgadzam, ale bez tego też idzie grać, dla mnie jako człowieka niezbyt zwinnego największym problemem były parowania, nawet z modem mam problem

HaPPe

6 godz. i 33 min temu via Wykop

Mechaniki tych plam luny do tej pory nie ogarniam.

@Spioszeq: Tam nie ma nic zbyt skomplikowanego. w prawym górym rogu umiejętności jest pokazane jaką plamę dostaniesz a na końcu umiejętności jest pokazane jaka plama daje dodatkowy efekt. tyle

....

Bardzo ciekawe uwagi. Zbieram wszystkie. Podsumuje dostrzeżone wady oddzielnie bo chyba nie ma sensu tutaj.

jaromaz

1 godz. i 52 min temu via Wykop

Gra jest lekko przehype'owana Smile
Graficznie / architektonicznie / muzycznie to dzieło sztuki, ale ani fabuła, ani gameplay, nie robią na mnie dużego wrażenia (a jestem już za latającymi wodami). Przyjemny tytuł, ale do jedynki The Last of Us bym nie porównywał Smile

ChrobryLubiBobry

1 godz. i 21 min temu via Wykop

@jaromaz:

latajace wody to na oko nie jest nawet 5% gry, wiec powiedzialbym, ze 'dopiero' Wink

....

Dokładnie mniej niż 5% to 3 godziny gry. Ocena po takim czasie to absurd. Ponadto jest jeszcze kwestia gustu. Jak ktoś nie lubi takiego klimatu nie lubi emocji czy identyfikacji z zagrożonymi zaglada to może ,nic takiego'. Ale to czego on chce? Cudu? To jest ludzki wytwór. A w tych ramach trudno o coś lepszego. Gdzie są te gry dużo lepsze zwłaszcza lat ostatnich?

Jak widzimy gra bardzo trafiła do ludzi co świadczy o bardzo dobrych proporcjach które nie nudzą. Oczywiście narracji która pochłania... Nawet mimo mankamentów i tak to jest lepiej zrobione niż gry dotychczasowe. Wszystko pokrywa się z opiniami znawców, że naprawdę trudno wskazać błędy.

To znakomite wiadomości. Wspaniale że świat gier się wzbogacił. Bo to są zasoby kultury i mogą wzrastać jak tu lub wręcz się degenerować jak przy ostatnich potworkach AAA.

A tak na koniec udało mi się znaleźć inne dane dzienne o sprzedaży i tevzgadzaha się w końcu z danymi twórców! Co też mnie ucieszyło...

Widać malarskość grafiki! Gra jest rozpoznawalna na pierwszy rzut oka co jest nieznane od 20 lat bo wszystkie duże gry to hiperrealizm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:06, 09 Maj 2025    Temat postu:

Jak pisałem znalazłem dobre dane! Okazuje się że jak jest strona z ,danymi' że stima to niekoniecznie są to dane ze stima. Nie wiem po co ktoś to robi? Mam podać adres żebyście nie używali? Tej dobrej nie podam bo jak pochwałę to janusze biznesu zrobią odpłatną gdy usłyszą że mają coś dobrego. A ja nie będę przecież płacił żeby tu za darmo to publikować. Ja tu przecież pracuję tak naprawdę propagując unikatowe dzieło sztuki bo trzeba takie ukazywać. Jest ich przecież tak mało a branża to już przemysł a nie sztuką co jest abberacją bo nie po to są gry żeby janusz zarobił.

I tak przeliczyłem dane zgodnie z oświadczeniami twórców. Wynik jest taki.

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii
25 kwie 2025 0.393.000
25 kwie 2025 0.541.000 ponad 500 tys. wg. twórców
26 kwie 2025 0.746.000
27 kwie 2025 1.000.000 ponad 1 mln. wg. twórców
28 kwie 2025 1.195.000
29 kwie 2025 1.379.000
30 kwie 2025 1.491.000
01 maja 2025 1.602.000
...
02 maja 2025 1.692.000
03 maja 2025 1.781.000
04 maja 2025 1.870.000
05 maja 2025 1.938.000
06 maja 2025 2.000.000 ponad 2 mln. wg. twórców
07 maja 2025 2.062.000
08 maja 2025 2.113.000
.....
.....
Sprzedaż dzienna
1 d - 541.000 ??? większość to zmówienia sprzed daty premiery...
2 d - 205.000
3 d - 254.000 wzrost! na skutek powszechnego zachwytu pierwszej fali graczy.
4 d - 195.000
5 d - 184.000
6 d - 112.000
7 d - 101.000
....
8 d - .90.000
9 d - .89.000
10 d - 89.000
11 d - 68.000
12 d - 62.000
13 d - 62.000
14 d - 51.000
....

Tu widzicie zresztą jak wygląda sprzedaz gry! Poprzednie absurdalne liczby byly równe co dzień! Tak krzywa sprzedaży nie wygląda. Tu widzicie prawidłową! Pierwszego dnia eksplozja potem nieustanny spadek aż niemal do zera. Dlatego sprzedaż pierwszych 3 dni jest taka ważna bo potem szybko spada. Stąd 50% budżetu to reklama żeby wybić sprzedaż jak najwyżej pierwszego dnia! Bo jak nie wypali to koniec! Ludzie nie rzucą się na grę po 2 tygodniach tylko zajmą się innymi premierami. Nawet gdy teraz starczy zajrzeć na stronę a kiedyś gracze oblegali sklepy aby zdobyć pudełka to i tak wygląda to tak samo! Walka o uwagę graczy która im później tym bardziej zajmuje się czy innym.

Stąd pytanie o zwalenie im na głowę reskinu Obliviona kompletnie niepotrzebnego nikomu ,wydarzenia' bo każdy sentymentalista może natychmiast odpalić starego Obliviona z modami które pewnie sobie dawno poinstlował i zaspokoić nostalgię w kilka minut. Tymaczesem ten rupieć przywalił absolutna nowość do tego innowacyjną tak
że teraz wszystkie studia pilnie analizują jak to jest zrobione i atak fali klonów jest nieuchronny. To pokazuje jak kapitaliści niszczą wolny rynek. I niestety bezrozumne masy im w tym pomagają... Na ile to zaszkodziło? Chciałbym wiedzieć ale jak to poznać? Claire jest unikalna i nie ma z czym i jak porównać. Za takie shadow dropy to się należą shadow bany dla Microsoftu bo to ich marketingowcy przecież tym sterują.

Widzimy że sprzedaż Ekspedycji to już tylko 51.000 dziennie i będzie jeszcze spadać. Czyli 3 milion da radę sprzedać ale już 4 to raczej nie widzę w tym roku. Owszem za 10 lat to może i 5 mln z przecenami itd. Ale to już inne zjawisko sprzedaży okazyjnej promocyjnej itd.

Ale oczywiście to jest sukces bo przecież koszty były tu niskie takie jakie być powinny! Jak pisałem często pokazując Daggerfalla - duże gry robi się za pomocą gigantycznych pomysłów a nie gigantycznych kosztów! Czyli cały ten generowany losowo czy tam proceduralnie świat zachwyca pomysłem jak niskim kosztem dać zawartość. To jest sztuka a nie wywalić 400 mln w błoto i dać nam szrot.

W Ekspedycji widać ta olbrzymia pomysłowość jak w 30 osób zrobić grę 4A bo przebija 3A. Można? Można! Znakomicie że mogę pokazać. Tak się robi gry!

Tu naprawdę każde przypadakowe ujęcie z gry myli się na pierwszy rzut oka z malarstwem XIX wiecznym! To naprawdę najładniejsza gra w historii a przynajmniej tak duża bo może są jakieś krótkie artystyczne. Nie sposób poznać wszystkiego. Ale nie przypominam sobie w takiej skali i to gry a nie jakiegoś programu edukacyjnego z malarstwa. Czyli celem tej gry jest granie a nie pokazanie możliwości malarskich w UE5. A tymczasem mamy i malarstwo. W ogóle mogę tylko chwalić bo przecież ciągle pisze że stare gry są takie fajne bo patrząc na nie od razu wiem co to za gra bo ma unikalna grafikę. Tu to samo! Tylko gdy wtedy był mus bo nie mieli takich możliwości to tu mogli dać zwykły realizm ale zrobili coś lepszego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:20, 14 Maj 2025    Temat postu:

Nie robimy tutaj oczywiście apologii tej gry! Nie jesteśmy zaślepieni! Tym groźniejsze są świetne gry ze potem inni tępo naśladują i kopiują błędy a nie mając tych zalet robią kompletnie wadliwą grę! W żadnym wypadku błędów nie należy powielać! A zakładam że klonów będzie wysyp.

Co zatem zgłaszają ludzie?

W niektórych miejscach można się zaklinować. Chodzi po prostu o teren czyli wąskie przejścia między kamieniami czy skałami itd. Oczywiście to bardzo na siłę wyciągane bo kto powiedział że w życiu nigdy nigdzie nie można się zaklinować? To dlaczego by nie w grze? Zależy od częstości a ponieważ mało o tym mówią tzn. że nie jest to problem. Klinowanie jest problemem w walce gdy nagle ty się zakljnujesz i giniesz. Lub stwór np. się zaklinuje i nie może cię gonić a ty np. możesz w niego walić z łuku jak w gąbkę. To jest bardzo wielki błąd i dewastuje każdą grę. Tu chodzi jednak o poruszanie się więc nie ma problemu.

Dzienniki poprzednich wypraw są słabe a mogły być okazją do ekspozycji świata bez sztucznego wciskania długich tekstów. Zbytnia monotonność zapisków. To się bez trudu da poprawić wystarczy wymyślić fascynujące historie. Rzucanie tekstu to najłatwiejsze w każdej grze.

Eksploracja terenu słaba, są pustki i nic realnie nie daje. Ciekawa zawartość pojawia się zbyt późno. Można by ją wprowadzić wcześniej. Czyli początek jest zbyt ubogi w atrakcje które pojawiają się zbyt późno.

....

Być może trzeba dodać na początku zawartości ale bez przesady bo zawartość też musi narastać. Takie są reguły nomen omen gry.

Zdarza się konieczność kręcenia się tam i spowrotem po miejscach które już znamy.
Ciężko się połapać co już zrobiliśmy i wracamy do tego samego lub zapominamy o lokacjach które były za ciężkie dla nas i zostawiliśmy je na później.

... Na to rada jest prosta. Mapa plus możliwość robienia na niej notatek własnoręcznie! Nie bynajmniej nie znaczniki! W żadnym wypadku. Ale to że eksplorując robimy sobie mapę jest przecież naturalne! Każdy by robił na nieznanym terenie! To też nietrudno wprowadzić.

Parowanie trudno określić odpowiedni moment bo nie widać dobrze ruchu broni lub innego sygnału akcji.
...
Czyli potrzeba sygnalizacji ruchu i akcji. Istotnie nie ma sensu aby gracz przegrywał bo dobrze nie widzi co się dzieje. Nie takie powinny być wyzwania!

Nie można przełączyć na szybką autowalke. Trzeba się męczyć ze słabymi potworami z którymi i tak wygramy co po wielu takich spotkaniach nuży.
...
Czyli atowalka bez udziału gracza. Pyk i już komputer oblicza wynik. Zwracam uwagę że to jest już w Herosach! 25 lat temu!

Słaby rozwój ekwipunku typowy dla jRPG owszem, ale to nie jest zaleta i nikt nie mówi że należy 1 do 1 kopiować z nich wszystko a nie tylko to co najlepsze. Jednak przy statycznych walkach należy robić wszystko aby urozmaicić grę. Bo grozi szybkim znudzeniem. Chodzi o system ekwipunku a nie ilość przedmiotów bo tego jest mrowie. Warto by dodać wyrafinowany system.

Prymitywne lokacje maskowane brakiem automapy. To maskowanie jest zresztą bardzo udane bo symuluje naturalna eksplorację.

... Tu ja bym nie przesadzał. Ileż gier ma lokacje w formie koryrarza czy pokoików. Co niby ma być genialnego w lokacjach? Tu oczywiście nasuwa się potęga Daggerfalla. Monumentalne lokacje... Których nikt ręcznie nie robił! Generowane przez AI! W 3D! Dlatego do znudzenia pisze o Daggerfallu bo jest się czego uczyć.

Niestety brak balansu! Jak słyszę ludzie już odkryli kombinacje umiejętności ,kombosow' i synergię tak mocne że stwory padają po jednym ciosie. Tak absolutnie nie może być. To świadczy jednak że twórcy tego nie przewidzieli czyli gra ich przerosła. Ale pozytywnie bo jeśli człowiek pomyśli to może więcej z gry wyciągnąć! I tak być powinno.

... Ale są pacze i usuwają te przegięcia. Można je zostawić dla tradycji w trybie łatwym bo gra ma oczywiście poziomy trudności.

Brak formularzy które zapisują zbudowany przez gracza profil bojowy postaci. Przed kazda walka trzeba budować na nowo. Wystarczył by arkusz na którym wybieramy zapisz i już w każdej walce automatycznie wchodzi. Jeśli ktoś zmienia zdanie może edytować i zapisać! Świetna opcja!

Można by wprowadzić import i eksport szablonów żeby się nimi wymieniać. To taka minigra. Gra to powinien być zbiór minigier nie w sensie karcianki phongi sapery. Tylko organiczne elementy gry jak ekwipunek bronie umiejętności skrzynki sklepy wszystko! Każda aktywność powinna być zamieniona na minigrę wymagająca pomyslunku. To jest sztuka.

Odkrywamy nowe szlaki! Widzicie jak wybitna gra pobudza myślenie! Nie rozmawiamy ile ma być genderow zaimków czy banerów LGBTQPA tylko balans umiejętności ekwipunek ataki szablony! To jest piękne! I gdzie tu ,zabawa' ,rozrywka'... Ani trochę! To jest twórczość!



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 19:45, 16 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:44, 17 Maj 2025    Temat postu:

Minął kolejny tydzień a więc kolejne dane o sprzedaży Claire Obscure:

Sprzedaż łącznie:

15d - 2.143.000
16d - 2.183.000
17d - 2.222.000
18d - 2.248.000
19d - 2.272.000
20d - 2.289.000
21d - 2.303.000

I niestety jak pisałem że będzie ciężko tak też się stało. Przekroczyli 2,3 miliona. Aby jeszcze lepiej pokazać jak wygląda sprzedaz gier podaję sprzedaż dzienną...

14 d - 51.000
....
15 d - 30.000
16 d - 40.000
17 d - 39.000
18 d - 26.000
19 d - 24.000
20 d - 17.000
21 d - 14.000
...

Już tylko 14.000 i owszem przez 100 dni daje 1,4 mln. Tylko że to się nie utrzyma nawet na poziomie 10.000. Tak to działa od odnośnie wszystkich gier które są jednostkowymi wydarzeniami. Co innego kwestie pokoleniowe typu pokemony czy Simsy. Tu co roku dorasta nowy rocznik który sięga po grę czy produkt. Dlatego nastukali mnóstwo egzemplarzy i oczywiście zer na kontach. Bo mieli długotrwałą sprzedaż. Jednak przy normalnych grach to mają one swoje 5 minut i koniec! Stąd 200 mln na promocję produktu AAA aby wystrzelić w górę w momencie premiery. I niestety przy okazji zabić mniejszych bo uwaga jest ograniczona. Co widać po mnie gdy pisałem o Oblechwionie zamiast o Ekspedycji bo taka była nienormalna eksplozja sentymentu. Do czego? Przecież nie graliście w to na UE5? To chyba nie macie nostalgii do tego reskinu tylko do starego brzydkiego zramolalego oryginału? Chyba że poprawialiście modami. No ale to macie sentyment do tych modów nie do bezsensownego reskina na którym nawet modów nie można odpalać! Jakie to jest niepotrzebne! Niestety gracze? konsumenci zachowali się jak wyborcy i bezmyślnie wzięli co dają bo to głośne! Niestety odruchy Pawłowa działają. Toteż i dlatego ciągle mówimy o Pawłowie.

Zdecydowanie lepiej było pisać dużo o Ekspedycji ale to trzeba było wiedzieć że to zjawisko raz na 10-15 lat. Dopóki się nie ukaże to tego nie wiemy. Bo przecież filmiki mogły nam pokazać artystyczną grafikę... Ale to nie znaczy że gra jest fenomenem ani nawet to że cała gra ma taką grafikę. Zwiastun daje to co najlepsze. Zawsze może być to jeden maly region a reszta szarzyzna. Ponadto crapy ostatnich lat w większości graficznie były interesujące w zwiastunach i co z tego? Grafika to najmniejszy problem dopóki nie robi czarnego ekranu wyrzucając z gry co ileś minut.

Jak widać to jest walka o zainteresowanie i robią to osobnicy którzy tylko tym się zajmują i tylko to robią. Dlatego nie jesteśmy na to odporni. A!e wybory to dopiero tragedia. Tu masy absolutnie nie wiedzą co robią przy urnach bo tu propaganda to miliardy najczęściej nielegalne zresztą. Z tak spreparowanymi mózgami nie ma mowy o wyborze. Mamy więc ,demokrację'. Gdy działają tak samo tylko sumy mniejsze na to idą. Oczywiście ostatnio jednak problemem jest że rzekome studia nie potrafią już zrobić średniej gry w którą po prostu da się grać!

A Ekspedycja to wręcz błąd systemu... Inaczej tego nazwać nie można.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:36, 19 Maj 2025    Temat postu:

Clair Obscur to arcydzieło, które NIE POWINNO istnieć!

Rynek gier wideo przechodzi kryzys budżety są absurdalnie wysokie, a kreatywność dusi się pod ciężarem korporacyjnych decyzji. Tymczasem pojawia się Clair Obscur niezależna produkcja, która nie tylko zachwyca klimatem, fabułą i muzyką, ale
pokazuje, że prawdziwa pasja wciąż potrafi stworzyć coś wielkiego.

...

A dlaczego nie miałaby tworzyć? Nic się w tym względzie nie zmieniło. Zmienił się świat na bardziej parszywy i gry ukradli kapitaliści a tacy nic pięknego nigdy nie stworzyli. To tylko mali ludzie od ,wielkich' interesów. W grach zupełnie niepotrzebni bo nie potrzeba miliardów tak jak żeby namalować obraz nie trzeba też milionów. Owszem artyści potrzebowali mecenasów. Tylko że ci mecenasi to była artystyczna nazwa klientów. Ponieważ jednak klient ma potrzebę typu buty i musi ją zaspokoić. W sztuce nic nie musimy. Może być obraz na ścianie ale może nie być i nadal mieszkanie jest tyle samo warte. Stąd bardziej mecenas czyli owszem ktoś kto dostaje obraz za opłatą ale nie potrzebuje tego do życia tylko na ogół ,mu się podoba'. Zasadniczo tak działa kultura łącznie z jakimiś strimerami. Muszą się spodobać aby ktoś wyłożył pieniądze ale nie są absolutnie nikomu potrzebni do życia.

...

arcydzieło? W którym miejscu?
16 godz. i 43 min temu via Wykop -9 hallack
1 Odpowiedz
@hallack: Piękna grafika, która nie zażyna Twojego procesa (mam RTX 3060Ti i gra chodzi w 60 klatkach i wygląda cudownie). Cudowna muzyka. Nietypowe światotwórstwo, wzbudzające ciekawość. Fabuła która nie ucieka od trudnych tematów jak sens życia w skazanym na zagładę świecie. A to wszystko za 160zł.
NO ale wiadomo, wszystko jest subiektywne, nie musi Ci się podobać.
3 godz. i 57 min temu via Wykop 2

...

Dokładnie. Są osoby głuche na sztukę. Arcydzieło to dla nich jakiś tam obrazek. Znudzi się to do kosza a np. to jest dzieło Leonarda da Vinci.... Dlatego ich to nie zachwyci. Nie mówię że każdy przeżyje uniesienie ale jeśli podobała ci się sztuka i uważasz że Szopen to lepsze dźwięki niż imprezka w rezmizie to można ci gwarantować że przeżyjesz zachwyt. Bo odczuwasz artyzm. Gra ma dotąd 2,3 miliona sprzedazy więc ogromne masy na nią się nie rzuciły. Raczej ci artystyczni. Ale pewnego dnia można sztukę zacząć odczuwać! Tak jak zacząć rozumieć czym są gry. Po to uczymy się w życiu i nie tylko w szkole.

Pisałem kiedyś że twórczość ma odrębny kod który nie jest ani rozumem ani wiarą. Czyli rozumem nie udowodnisz że gra jest super tak jak też nie da się tego stwierdzić na wiarę. Czyli że jedna gra ma swoich wyznawców druga swoich i nie można tego ocenić. To kwestia wiary. Nie jest tak że ,mi się podoba' to jedyne co można powiedzieć.

Ale trzeba to promować w sposób artystyczny. I np. jeśli mówisz że ta gra ma świetny balans ta gorszy a tamta w ogóle nie ma to nie udowodnisz tego rozumem. Ale każdy kto potrafi zrozumieć grę natychmiast pojmuje o czym mówisz bo wie co to jest balans i dlaczego stwory podające od 1 strzału są nudne i od 100 też są nudne. Rozumowo jednak stwor padający od 1 czy od 2 czy od 3 strzałów jest równoważny. Nie ma rozumnego argumentu o wyższości stwórz na 3 uderzenia nad tym na jedno. Bo pojęcie nudne jest nieokreślone. Ale każdy gracz rozumie co to jest wadą gry ,stwory są na jedno uderzenie' i dlaczego to dyskwalifikacja. Bo mają poczucie balansu który jest specyficznym dla sztuki celem do osiągnięcia.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:21, 26 Maj 2025    Temat postu:

Dawno nie było statystyk a to dlatego że źródło się zepsuło i szukałem nowego. Niestety opieram się na tym co można znaleźć i nie wiadomo skąd to wzięte. Tym razem jeszcze lepsze wyszły. Oczywiście tylko liczby są inne wnioski te same. Sprzedaż dzienna spada z dnia na dzień zresztą:

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii na koniec dnia.
...
25.04 . 500.000 ponad 500 tys. wg. twórców
26.04 . 816.000
27.04 1.000.000 ponad 1 mln. wg. twórców
28.04 1.167.000
29.04 1.304.000
30.04 1.419.000
01.05 1.528.000
....
02.05 1.640.000
03.05 1.731.000
04.05 1.823.000
05.05 1.914.000
06.05 2.000.000 ponad 2 mln. wg. twórców
07.05 2.081.000
08.05 2.151.000
...
09.05 2.216.000
10.05 2.283.000
11.05 2.350.000
12.05 2.404.000
13.05 2.459.000
14.05 2.506.000
15.05 2.554.000
...
16.05 2.607.000
17.05 2.658.000
18.05 2.708.000
19.05 2.751.000
20.05 2.788.000
21.05 2.822.000
22.05 2.855.000
...
...
Sprzedaż dzienna w 1 tygodniu
1 d - 500.000 wiele to zamówienia sprzed daty premiery...
2 d - 316.000
3 d - 184.000
4 d - 167.000
5 d - 137.000
6 d - 115.000
7 d - 109.000
...
Średnia dzienna sprzedaż w kolejnym tygodniu.
I t - 218.000
II t - .89.000
IIIt - .58.000
IV t - .43.000

....

A dziś lub jutro będzie 3 miliony. Zreszta sprawdzę czy już czasem nie ogłosili.
Nie jeszcze nie ma. Ale widzicie że kolejny milion to już około 20 dni a było 9. Następny zimie jeszcze dłużej.
Ponadto oczywiście po dłuższym czasie z przecenami itd za kilka lat może będzie kilka milionów więcej.

Larian publishing director Michael Douse czyli szef sprzedaży jak rozumiem? Ogólnie rzecz biorąc wydawca ale oni właśnie mają po prostu sprzedać, szacuje że przekrocza 8-10 mln. Właśnie pytanie za ile lat i w jakiej cenie. Powinno się określić sprzedaż jako ilość sprzedanych egzemplarzy po pełnej cenie. Bo WY-przedaż już ciężko uznać za sukces. Na razie na to mi nie wygląda w żadnym razie. Już teraz dzienna sprzedaż 33.000 gdyby ją utrzymać to za 200! dni. Ale średnia spadnie nieuchronnie więc to się robią lata.

To jednak jest artyzm nie rozrywka nie zabawa. Czyli grono odbiorców nie jest typu Pokemony czy Simsy. Tylko jacys przynajmniej wrażliwi na malarstwo muzykę narrację odbiorcy sztuki. Ale zobaczymy. Czekamy na 3 miliony.

Fajnie sobie policzyć. Odkrywam nowe metody szacowania. Co jest dla mnie dobre bo im dziwniejsze rzeczy robisz i to takie których nikt nie robi tym więcej wysiłku umysłu! A od ćwiczeń mięśnie rosną! Conan Librarian oczywiście!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:37, 27 Maj 2025    Temat postu:

I proszę wywołalem odpowiedź. 3 godziny temu podali dane. Fajnie że mnie czytaja to miłe. W końcu nikt inny nie liczy tak dokładnie sprzedaży... Liczę bo lubię a przy takiej grze warto. Nie chciało by mi się poświęcać czasu na jakiegoś gniota.

Sprzedaż Clair Obscur: Expedition 33 idzie przez PlayStation 5 , Xbox Series , PC via Steam, Epic Games Store od 24 kwietnia . Oraz można też grać via Game Pass ale bez prawa własności czyli gdy zniknie z oferty koniec grania.

Okazuje się że na wadliwej stronie która mnie zmyliła była tez wadliwa data premiery 25 a tymczasem to był 24! Właśnie takie , źródła' mamy w internecie...
Znowu muszę liczyć od nowa o jeden dzień...

Twórcy ogłosili wyniki :
Sprzedaż:
Expedycji 33
to 3.3 milliona
w 33 dni
...

To ja dodam że grę tworzyły 33 osoby.

Tak - A imię jego czterdzieści i cztery - Mickiewicz oczywiście znał symboliczną liczbę 33 czyli wiek śmierci Jezusa przecież pisał o Nim wprost. I sam wymyślił własną liczbę bo oczywiście gdyby użył 33 to nie było by wątpliwości o Kogo chodzi...

Ta liczba w grze nie jest przypadkowa. To Bóg tak daje znać o sobie. Gdybym dokładnie zanalizował fabułę mógłby punkt po punkcie pokazać gdzie co jest w Biblii. Ale bym zniszczył grę tym co nie grali. Gra zadaje przypominam pytania o sens życia o cierpienie o śmierć naprawdę. W stopniu tak potężnym że ciężko znaleźć w literaturze francuskiej takie pytania! Dopiero jakiś Dostojewski może być porównany. Tak ta gra konkuruje o szczyty w całej kulturze francuskiej. Nie tylko w grach.

Natomiast nie w Polskiej. Przytoczyłem Mickiewicza choćby Dziady. Wiek XIX był tak trudny że kultura Polska na skutek cierpienia osiągnęła szczyty. A jak wiemy to ono twurzy arcydzieła. Francuzi w tym czasie mieli belkę epoque a w takich warunkach nie powstają arcydzieła. Dziś mają kryzys i od razu proszę! Musi być to cierpienie.

Na wszystkie problemy poruszone w grze odpowiedzią jest 33 czyli Ewangelia. Widać ile razy ta liczba wyskakuje. Tzn. sensem jest Bóg. Jeśli ktoś tylko się powzrusza grą i koniec to słabo. To tylko jakieś emocjonalne odreagowanie. Tymczasem po to ta gra kruszy serce aby przyjąć Ewangelię. Bo osobnik którego takie fabuły nie ruszą trudno aby startował do Ewangelii. To jakiś zatwardziały patus w rodzaju ,polityków' czyli ludzkich śmieci.

Bez Biblii gra może wywołać poczucie nostalgii za czymś wielkim i głębokim a więc stan depresyjny. A tego gra nie zaspokoi. Tymczasem to jest tęsknota za Bogiem. Ja to rozumiem i nie dostanę depresji ale osoby z dala od Boga nadal będą z dala. Rozumiecie jednak wielką wagę takich dzieł sztuki które otwierają serce i budzą tęsknotę za Bogiem. One czynią świat lepszym! Ale Bóg nie chce tęsknoty i nostalgii jako trwałego stanu tylko aby dotrzeć do celu czyli do Niego.

Tak jest z każdym wybitnym dziełem sztuki że gdy się kończy masz poczucie pustki i chcesz więcej. Ale kolejny wytwór ludzki tego nie da. To więcej to Bóg. Zasadą jest że Bóga można odczuć przez to co robią jego stworzenia ale to jest objaw pośredni. A Bóg chce aby Go odczuwać bezpośrednio a nie odgadywać pośrednio.

I tak oczywiście nie ma sztuki bez Boga a im wybitniejsze dzieło tym bardziej świadczy o Nim. Tylko trzeba umieć to odkryć a może być to trudne bo np. mamy liczbę 33. I tyle. Ja od razu po tytule i tematyce zagłady o tym napisałem no ale w końcu trudno się dziwić gdy ktoś jest znawca i kultury i teologii to od razu widzi Boga w kulturze. Jednak dla milionów w to grających to jest jakaś liczba bo przecież mnóstwo Azjatów choćby to kupuje czyli pogan. A Zachód i przecież sama Francja to z 95% nie ma pojęcia o chrześcijaństwie... Trzeba więc tłumaczyć...

Może starczy o natchnieniu z Nieba i jak to działa innym razem bo juz długo piszę.

Co do grafiki to nie jest ona ,retro'. To jest bardziej skomplikowane! Ona dla nas może wyglądać na XIX wiek ale wtedy nikt by tak nie malował! To jest współczesna grafika inspirowana tamtym malarstwem! Co jest olbrzymia zaletą. Bo gdyby grafika wyglądała 1do1 jak wtedy i eksperci by się mylili to był by to absurd. Podrabianie tamtej sztuki. Tymczasem żyjemy dziś! I nasza sztuka musi być dzisiejsza. Można to porównać do renesansu. Otaczano wtedy kultem starożytność i tworzono jej wzór. Jednak nie powstał dalszy ciąg kultury antycznej tylko nowy styl renesansowy w którym widać inspiracje starożytnością ale to jest zupełnie co innego. I tak jest prawidłowo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:57, 29 Maj 2025    Temat postu:

Po oświadczeniu twórców obliczenie tym razem ostateczne nie jest trudne. Przy czym ja przyjmuje równo 1,2 itd. miliony a to było zawsze ponad czyli ileś tysięcy więcej. Ponieważ sprzedaż jest z wielu źródeł pewnie mogą nie mieć danych z wszystkich na jedną chwilę tylko część orientacyjnie. Stąd mogą być zaokrąglenia. Prawidłowe wszystkie kanały dystrybucji powinny podać dane na jeden moment np 27 maja godz 0.00. Ale aż tak nie dociekamy. Chodzi tylko o ukazanie krzywej sprzedazy gry na przykładzie najlepszej od dekady? Więc warto mieć dokładny obraz bo jeśli nie tej to jakiej?

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii na koniec dnia.
...
24.04 . 500.000 ponad 500 tys. wg. twórców
25.04 . 813.000
26.04 1.000.000 ponad 1 mln. wg. twórców
27.04 1.144.000
28.04 1.283.000
29.04 1.403.000
30.04 1.508.000
....
01.05 1.619.000
02.05 1.720.000
03.05 1.811.000
04.05 1.905.000
05.05 2.000.000 ponad 2 mln. wg. twórców
06.05 2.092.000
07.05 2.181.000
...
08.05 2.258.000
09.05 2.332.000
10.05 2.408.000
11.05 2.486.000
12.05 2.549.000
13.05 2.615.000
14.05 2.671.000
...
15.05 2.730.000
16.05 2.795.000
17.05 2.858.000
18.05 2.920.000
19.05 2.975.000
20.05 3.023.000
21.05 3.066.000
...
22.05 3.109.000
23.05 3.152.000
24.05 3.202.000
25.05 3.254.000
26.05 3.299.000 ponad 3,3 mln. wg. twórców
27.05 3.339.000
28.05 3.376.000
...
...
Sprzedaż dzienna w 1 tygodniu
1 d - 500.000 wiele to zamówienia sprzed daty premiery...
2 d - 313.000
3 d - 187.000
4 d - 144.000
5 d - 139.000
6 d - 120.000
7 d - 105.000
...
Średnia dzienna sprzedaż w kolejnym tygodniu.
I t - 215.000
II t - .96.000
IIIt - .70.000
IV t - .56.000
V t - .44.000
....

I tu już jest tyle tygodni że można zrobić projekcję i zobaczymy czy się sprawdzi?
Ostatnie dwa tygodnie to spadek o 37% czyli tygodniowo (pierwiastek²) czyli...
.793.
O tyle spada tygodniowo. Czyli za rok ile będzie? 0.793 do potęgi ^ ⁵² (piędziesiąt dwa) czyli
wychodzi ...
0.00000571769 ... czyli zero na tydzień Smile))) Oczywiście nie będzie zero ale spadnie naprawdę drastycznie. Sprzedaż gier jest na ogół bardzo krótka jak w ogóle dóbr kultury. Chociaż wina? To nie sprzedaje się żeby ugasić pragnienie tylko z przyczyn kulturalnych i marki mają po 300 lat i cały czas sprzedaż a tak samo robią jak dawniej. Ale już książki z roku 1725 to czytają historycy i literaturoznawcy. Zresztą na ogół ciężko już się ten język czyta i rozumie. Zatem kultura umysłowa ma krótką popularność materialna długą...

Tutaj zapewne sprzedaż jeszcze zmieni dynamikę bo na razie spada zbyt szybko po wystrzale w dniu premiery. Aby określić ile się sprzeda trzeba poczekać na dalsze dane. Przy .793 spadku tygodniowo granica wynosi ile?
1-0.793 = .207 odwrócić czyli 1/x wynosi 4,83 razy ostatni tydzień 310.000 sprzedanych daje ponad 1497 tysięcy plus to co sprzedano przed czyli 3.066.000 daje 4.563.000 maksimum czyli 4,6 miliona egzemplarzy. Z obecnych danych taki limit sprzedaży wynika. Ale jeśli ten % spadku się zmieni to i ten limit będzie inny.

Z czego wniosek... że trzeba było się matematyki uczyć Smile)) Może i nudą w szkole zwłaszcza teoria która nie wiadomo po co komu ale praktyka? Nie ma nic lepszego aby precyzyjnie i ściśle ująć zjawiska. A jak już ktoś chce projektować gry to z czym do ludzi bez matematyki? A niestety widać że wielu twórców uważa że podstawa to tekścik. Jak jest fabułka to jest gra. Ale i tego nie potrafią bo do fabuły potrzeba też zmysłu konstrukcji czyli matematyki.

To taki przerywnik matematyczny w temacie Klary. Gdzie liczby też odgrywają kluczową rolę już w tytule.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:27, 30 Maj 2025    Temat postu:

Kolejne braki!

Brak informacji z kim walczymy. Wychodzi jakiś dziwoląg z którym walczymy. Ale co to jest?! Powinna być jeśli nie jako wielki napis nad głową to dyskretnie z boku napisane jakie to ma ogólnie właściwości? Co oczywiście daje wrażenie poznawania gry poprzez porażki. Co niekoniecznie jest zaraz wadą. Musisz zginąć kilka razy aby potwora poznać. To system darksoulsowy. Oraz ... no kto zgadnie? Oraz Might and Magic! Ile razy musicie stracić armię żeby się nauczyć w Herosach gry? Niezliczoną ilość razy! Skąd pomysł że Darksoulsy to nowość? Młodzież nie zna starych gier i odkrywa na nowo coś co było od początku. W Herosach jest normą że zapisujesz przed bitwa i kilka razy walczysz aby uzyskać szczęśliwcy wynik. No chyba że ktoś nie chce żadnego wyzwania bierze poziom łatwy i sobie spaceruje. Ja jednak gram tylko na najwyższym a wtedy jest naprawdę masakra nawet w walce z AI.
Zatem jednym przeszkadza brak wiedzy innym właśnie pasuje. Może opcja do wyboru? Czy chcesz wyświetlać informacje o przeciwniku kliknięciem? To byłby raczej poziom łatwy.

Natomiast jakiś katalog potworów już poznanych byłby dobry żeby od nowa nie uczyć się walki z tym samym tylko spojrzeć jak z tym się walczy.

Ogólnie stwory są tak różne i taki jest brak informacji że brakuje nam pamięci tej własnej w głowie żeby to spamiętać. Tymczasem wyzwaniem powinno być granie a nie pamiętanie.

Czyli inaczej.

Jedna skrajność
1. Gra ma jeden typ przeciwnika i tylko bezmyślnie klikamy jeden przycisk aby go ubić. Gra nudzi się po 15 minutach.
2. Gra ma 400 przeciwników każdy inny. Trzeba nauczyć się procedury walki 400! razy! Gracz ma dość. Nie chce mu się 400 razy od nowa się uczyć. A zatem odbija się od gry.

Mamy zatem pojęcie ,zbytniego skomplikowania gry'. Gracz nie ma ochoty na wgłębianie się bardzo zawiłe i pokręcone kombinacje które ostatecznie prowadzą do tego samego czyli ubicia potwora.

Czyli w skrócie:
1. Zbyt mało komplikacji niedobrze.
2. Zbyt dużo komplikacji niedobrze.
3. Optymalna komplikacja to jest to!

Więcej komplikacji nie oznacza zatem że jest ciekawiej.
Na przykład? Heroes! Mamy 7 jednostek w mieście i uczymy się ich możliwości w jednej grze. W drugiej inne miasto i znowu 7. A nie 700. Jak zwykle Herosi mają znakomite rozwiązania tylko nie każdy potrafi to pojąć.

Klara być może zbyt nakomplikowala z potworami i przydały by się wskazówki choćby dla już pokonanych wrogów. Czyli jak pokonaliśmy już ten typ potwora to drugi raz rozwija się jego opis!
No masz ci los! Wymyśliłem nowy rodzaj ,mgły wojny' dotyczący potworów. Pierwszy raz nic o nim nie wiesz drugi raz już masz jego opis! Tak jak z odkrywaniem mapy! Widzicie jak analiza gier podbija inteligencję! Tak tylko to muszą być dobre gry!

Mapa świata trochę bez sensu np. kompas nic nie daje.

W ogóle co do map. To najlepiej... kto zgadnie? Najlepsze jest zaciemnienie i stopniowe odkrywanie. Jak w Herosach. Co można zrobić lepiej? To co przeszedłeś już widzisz to czego nie przeszedłeś nie widzisz. I tyle. Nikt mi nie powie że cię tu psuje wrażenie odkrywania. Nie psuje a minimalizuje błądzenie po obszarach dawno zeksplorowanych.

Istotny błąd. Użycie przedmiotu zabiera turę. W związku z tym nie opłaca się ich używać! Gracze wola ryzykować. atak niż użyć przedmiotu bo to się bardziej opłaca! Tak być nie może bo przedmioty tracą sens. A przecież są! Koniecznie trzeba to zbalansowac! Albo nie tracić tury albo przedmioty muszą dawać dużo więcej. Raczej nie tracić tury bo przecież chwycenie jakiegoś noża nie zajmuje tyle czasu co zadanie ciosu.

Za mało punktów wytchnienia. Czyli np. w innych grach mamy miasta gdzie możemy wytchnąć naprawić ekwipunek kupić sprzedać wbić wyższy poziom. Tu mamy tylko wioskę pędzli. Owszem to jest gra na niebezpiecznej wyspie. Ale może wprowadzić nowe rasy? Nie tylko pędzle.

A moze żywe instrumenty? Niekoniecznie tak dziecinne z wyglądu ale to tylko inspiracja.


A może żywe księgi?


A może jakieś narzędzia rzeźbiarskie? Nowe stworki bardzo by urozmaiciły grę. I było by kilka nowych wiosek wytchnienia bez powtarzania w koło pędzli...

Oczywiście można wymyślić mnóstwo narzędzi artystycznych typu rylce dłuta skrobaki kredki itd. itp. Bo gra jest artystyczna jak pisałem.

Jak widać jest materiał na dodatek nie dający tylko więcej tego samego tylko będący jednocześnie rozbudową gry.

W grze są chodzące pędzle co chyba zbyt dużo nie zdradza aczkolwiek też najlepiej nagle ich odkryć. No niestety ciężko tu czegoś nie zdradzić. Trzeba by nic nie pisać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 15:30, 30 Maj 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:32, 04 Cze 2025    Temat postu:

Jedną z zalet Clair Obscur: Expedition 33 jest rozsądna długość gry

W wywiadzie dla GamesIndustry.biz, dyrektor portfolio Kepler Interactive, Matthew Handrahan, oraz dyrektor operacyjny Sandfall Interactive, François Meurisse, podzielili się swoimi spostrzeżeniami. Podkreślali, że brak zbędnych, sztucznie wydłużających zawartości elementów w Clair Obscur: Expedition 33, przyczynił się do jej udanej premiery. Jak przekazał Handrahan:

Jedną z rzeczy, które świetnie wypadają w Expedition 33, jest szacunek do czasu gracza. Gra oferuje wiele do zrobienia i daje mnóstwo satysfakcji, ale nie wymusza arbitralnie 500 godzin rozgrywki. Jest angażująca, bo jej skala została dobrze przemyślana. […] Nie ma w niej zbędnych elementów ani sztucznego rozciągania zawartości tylko po to, by była „większa i większa”.

Zwięzłość powinna być większą wartością w grach. Czasem coś jest lepsze właśnie dlatego, że jest krótsze – to temat, który ostatnio pojawia się też w branży filmowej. Każdy film trwa teraz dwie i pół godziny, a większość ludzi myśli: „Czy mogłyby być trochę krótsze? Bo mamy też inne rzeczy do zrobienia w życiu”.

Meurisse dodał:

Od początku chcieliśmy stworzyć intensywne, ale krótkie doświadczenie. Pierwsze szacunki długości gry wskazywały na około 20 godzin głównego wątku. Ostatecznie zbliżyliśmy się raczej do 30, a nawet 40 godzin, jeśli gracz poświęci nieco więcej czasu. Jako gracz mam tyle świetnych gier do sprawdzenia, że dla mnie ważniejsze jest to, jak bardzo dana gra mnie ekscytuje i bawi, a nie to, jak długo trwa.


Wartość, jaką gracze czerpią z gry, nie zawsze jest proporcjonalna do jej długości. Na przykład jedną z moich ulubionych gier wszech czasów jest Inside – trwa około dwóch godzin, ale to jedna z najbardziej dopracowanych, intensywnych i – dla niektórych – wręcz zmieniających życie produkcji.

....

To też jest kwestia proporcji... Jak wszystko. Odrzucając oczywiście proceder sztucznego wydłużania gry obecny od początku gier! Przypomnę pierwsze gry na automatach typu ,wrzuć monetę' były absurdalnie trudne właśnie po to aby jak najwięcej monet wrzucić. Teraz jest to bardziej psychologiczne i nawet robi się to zatrudniając psychomanipulatorów. To oczywiście jest wręcz przestępstwo wyłudzenia pieniędzy. Zwłaszcza od dzieci.

Pomijając przestępców nadal mamy problem długości gry. Tu też trzeba utrafić. Idealnym rozwiązaniem jest? Oczywiście Herosi gdzie mamy rozmaite mapy o 4 wielkościach i 5 poziomach trudności. Możesz przejść jedną małą i zakończyć styczność z grą a możesz przejść setki jak ja. Jak chcesz. Nie ma nawet problemu długości gry. I to rozwiązanie polecam. Jednak w Heroes III mamy rekord rozpoczętych a nie dokończonych map. Co sugeruje że przechodzenie mapy trwa zbyt długo i gdy porównuje z Heroes II widzę że dużo krótsze czasowo rozgrywki dają więcej satysfakcji! A więc błędem jest myślenie. Krótka gra x satysfakcji 2 razy dłuższa 2x satysfakcji dajmy 10x to będzie 10x satysfakcji. Nie będzie. Z krzywej l
Laffera wynika że po przejściu punktu krytycznego satysfakcja zacznie spadać i gracze nie będą kończyć gry.

Wniosek jest oczywisty że jak gra to powinien być szereg minigier tak rozgrywka powinna się dzielić na mniejsze mapy bądź sesje jak w tradycyjnych RPG. Powinny być zamkniętymi całościami z początkiem rozwinieciem i zakończeniem. I gracz decyduje ile sesji chce mieć i czy już skończyć czy zaczynać następne. A także czy wrócić np. po 5 latach. Taka struktura daje rozmaite możliwości i jest najlepsza.

Oczywiście Klara to jeden ciąg trudny do podziału na małe skończone historie. Trudno też będzie zrobić coś w stylu drugiej części bo znamy już podstawy świata a niestety gdy już poznamy to w drugiej części nie ma tego zaskoczenia. I grozi po prostu to że ,dwójka będzie gorsza'. Podobnie Nier Automata. Gdy już wiemy że ludzi nie ma to Nier Automata 2 traci sens bo o czym ma być? Ten podstawowy szok już nie działa i albo będą popłuczyny albo dziwactwa. Typu że jednak ludzkość ocalała. Taki zabieg jest tak toporny jak w serialach gdy stają się już nudne a chcą dalej ciągnąć kasę to pojawia się ,nieznany brat rodzony' czy coś w tym stylu. Zabieg tak toporny że powala prostactwem. Ewentualnie właśnie rozciągnie tego co już było i mielenia na nowo co jest właśnie graniem na sentymencie i marnowanie czasu gracza.

Zatem przy tak mocnej historii opartej na tajemnicy jest problem kontynuacji gdy już nie ma tajemnicy. Ciężko znaleźć w historii udane kontynuacje. ,Sequele' i ,prequele' Przeminęło z wiatrem to absurdy i żadnego chyba nie pamiętamy bo nie dość że nikt nie dorownal wybitnej pisarce to i tematyką nie była nowatorska. Jedyne dzieło które znam to Złoto z Porto Bello. Tam prequel powalił oryginał i jest lepszy od Wyspy Skarbów. Tylko że historie o piratach można produkować taśmowo.

Więc albo twórcy mają mocny motyw albo po zrobieniu dodatku pójdą w inna tematykę. Możliwości gier ery pary są kompletnie niewykorzystane i nie ma tego dużo. A potencjał jest ogromny.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 20:34, 04 Cze 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:55, 05 Cze 2025    Temat postu:

I jak co tydzień kolejne dane o sprzedaży

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii na koniec dnia.

29.05 3.415.000
30.05 3.453.000
31.05 3.492.000
1.06 3.533.000
2.06 3.570.000
3.06 3.608.000
4.06 3.642.000
...
Sprzedaż dzienna w 1 tygodniu
1 d - 500.000 wiele to zamówienia sprzed daty premiery...
2 d - 313.000
3 d - 187.000
4 d - 144.000
5 d - 139.000
6 d - 120.000
7 d - 105.000
...
Średnia dzienna sprzedaż w kolejnym tygodniu.
I t - 215.000
II t - .96.000
IIIt - .70.000
IV t - .56.000
V t - .44.000
VI t - .38.000
....

Jak widzimy tempo spadku mniejsze i tak być musi bo inaczej spadło by do zera co jest absurdem. W tym przekroczyła 3,5 miliona. 4 miliony może być za 2 tygodnie. Widać że gra nadal trzyma się dobrze i rozchodzi się poprzez polecanie przez jednych drugim bo nie ma żadnego nieustającego ,marketingu'.

Do czego mogą się przydać takie obliczenia? Np. do szybkiego przeliczania sprzedazy innych gier na które nie mamy czasu aby dogłębnie analizować.
I np. co było głośne ostatnio? Tainted Grail,Fall of Avalon? Biorę dwa szczyty na Stimie.
Klara :
121.422 i 145.063 średnia 133242.5
Grail:
25.656 i 23.000 średnia 24.328
Wychodzi współczynnik 0.18258438561
Jeśli Klara to 3.642.000 po 7 tygodniach to ile ma Fall ot Avalon? mnożymy przez współczynnik.
Otrzymujemy 665.000 tyle sprzedaży może mieć ta gra po 7 tygodniach. Czyli już wiem że mogą liczyć gdzieś na milion kopii. Ponieważ nie wydali zbyt dużo na tworzenie będą mieli spory dochód na czysto.

Jak widzimy ponieważ twórcy Klary chętnie dziela się danymi o sprzedaży możemy opracować odpowiednie przeliczniki bo na szczęście nie cała sprzedaż idzie przez stim! Było by chore gdyby to było jedyne źródło gier.
Jak pisałem rozchodzenie się gier wśród graczy mnie interesuje bo jest ciekawe i jest tu sporo matematyki czyli to też jest gra! Ile zagadnień trzeba rozwiązać aby dokonać szacunku a poradników nie ma! To co tu pisze sam od zera wymyśliłem. Musiałem wymyślić metody sprawdzac i nie od razu był sukces. Normalnie jak w życiu.

Przy okazji widzicie że gry dla mnie to ,nie tylko rozrywka' nie mówiąc o ,zabawie'. Choć najczęściej zajmuje się polityką. Ostatnio ulga bo udało się uniknąć tragedii więc od razu mam trochę przerwy i mogę zająć się grami. Ale w każdej chwili może wybuchnąć albo wielki kryzys albo III wojna światowa bo Apokalipsa już jest więc nie wiadomo ile to potrwa.

Gry to też taniec o czym nikt nie wie! Co robi postać na obrazku? Wykonuję ściśle zaplanowane ruchy ciałem nie mające na celu poruszania się co jest przecież tańcem! Tak taniec to przecież ruch ciała który nie służy poruszaniu się i jest zaplanowany i wyćwiczony. Owszem np. szermierka też. Ale przecież mówimy taniec szermierzy! Bo to też taniec.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 13:59, 05 Cze 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:10, 08 Cze 2025    Temat postu:

I niestety musiało nastąpić to co musiało. Zmasowany atak korpolewaków. Pojawił się szereg wpisów który mocno dotknął twórców.
O co chodzi? No a o co może chodzić z lewakami? Jeszcze nie ogarneliscie? Tam tylko jeden tekst idzie! Asiazm aszysm omofobia naziz!

Nie pisał bym o tym ale twórcy emocjonalnie zareagowali więc jest temat.

Cytuję oryginał:

Sandfall Interactive - CO:E33 out now!

@SandfallGames

We've noticed discussions online concerning us and our values, so we want to make this absolutely clear: Expedition 33 was created with respect and tolerance by teams and partners from diverse backgrounds, cultures, and perspectives.

Our game was crafted with love.

Please don't weaponise it to spread hate.

...

Czyli tłumaczac na pierwszy język ludzkości:

Ekspedycja 33 została stworzona z szacunkiem i tolerancją członków zespołu i partnerów (czyli około 30 dodatkowych osób które wzięły zlecenia na konkretne elementy nie będąc na stałe zatrudnionymi), reprezentujących różne środowiska, kultury i poglądy.

Proszę nie wykorzystywać tego jako broni do szerzenia nienawiści.

....

Co to to nie! Jak gdzie? Komuniści i brak nienawiści? Absurd! Marksizm opiera się na nienawiści klasowej i bez niej nie może istnieć. Feminizm opiera się na nienawiści płciowej. Rasizm na nienawiści rasowej a tenczysci na nienawiści seksualnej ekoterrorysci na nienawiści gatunkowej. Wszystkie te prądy antyintelektualne łączą się obecnie w jeden ruch oparty na nienawiści do człowieka. Co w skrócie od dawna nazywa się satanizmem. Satnizm to nienawiść sama w sobie. Oni ,muszą' nienawidzić. Tak ,funkcjonują'.

I na koniec powalające oświadczenie...

Nasza gra została stworzona z miłością.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Co tu można powiedzieć. Widać to po tej grze. I znowu chrześcijaństwo. Szok! We Francji? Obecnej? Wszystkiego bym się spodziewał tylko nie tego. A tu proszę na każdym kroku widać Ewangelię. Po prostu widzicie jak cywilizacja Zachodu powstała tylko i wyłącznie na bazie nauki Kościoła i jeśli coś zachwyca to od razu widać z czego to się wywodzi. To oczywiście nie nowość. Tolkien świadomie przecież pisał Władcę Pierścieni bazując na rozmaitych mitologiach ale ułożonych tak aby przesłanie było ewangeliczne. W Klarze widac zresztą wpływ Tolkiena. U Howarda też widać mimo braku takiego programu wyrażonego przez autora. Oczywiście tym bardziej widac w utworach bazujących na Średniowieczu gdzie musi być wprost kultura chrześcijańska bo tylko taka wtedy było.

Mimo wszystko znowu kończymy pięknie. Zlo jest realne choć nie istnieje takie paradoks że zło jest choć nie istnieje! Co jest logiczne. Szatan jest realnie zły choć nie istnieje jako zło ponieważ Bóg nie stworzył go złym tylko dobrym! Czyli w chwili w jednym momencie stworzenia lucyfer był dobry po czym stwierdził! Nie! Odrzucam dobro! Wszystko co będę czynił będzie złe. Czyli jak widać logicznie nie jest on ,złym stworzeniem' tylko czyni zło ale to nie to samo. I tak samo ze złem jest ale nie istnieje.

W kulturze głównym złem jest antykultura. Czyli jak sama nazwa wskazuje dążenie do zniszczenia kultury. Antykultura nie jest czymś, jest ona anty. Czyli dochodzimy do nienawiści. To jest prawdziwa nienawiść której tu doświadczamy. A także w ostatnich produkcjach niszczących świat gier. Ale tu nie będę ich wymieniał.

Cieszmy się tym ewenementem, który emanuje miłością!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:44, 20 Cze 2025    Temat postu:

Kolejne dane o sprzedaży.

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii na koniec dnia.

5.06 3.673.000
6.06 3.702.000
7.06 3.737.000
8.06 3.772.000
9.06 3.806.000
10.06 3.837.000
11.06 3.868.000

Sprzedaż dzienna w 1 tygodniu
1 d - 500.000 wiele to zamówienia sprzed daty premiery...
2 d - 313.000
3 d - 187.000
4 d - 144.000
5 d - 139.000
6 d - 120.000
7 d - 105.000
...
Średnia dzienna sprzedaż w kolejnym tygodniu.
I t - 215.000
II t - .96.000
IIIt - .70.000
IV t - .56.000
V t - .44.000
VI t - .38.000
VIIt - .32.000
....

I oczywiście znów trochę mniej bo jak wiadomo z czasem spada. To dane minione aktualnie 4 miliony już jest.

Tymczasem wybuchła afera na metacritic! Bo okazuje się że Klara ... nie jest już najlepiej ocenianą grą! Wyprzedziły ją aż 2 gry! Tak nikt nie wiedział że mamy lepsze gry! Już chyba gry stulecia! A kto jest takim genialnym tfurcom? Nintendo! No kto by się spodziewau! Obie pacynki od Nintendo! ,Przypadek'. Kolejny ,przypadek' są na Nintendo Switch 2! I ,przypadkowo' właśnie zaczęła się jej zmasowana promocja! I na dodatek są to dwa remastery?! Rehajstery! Cala masa ,przypadków'...

Tytułu nie wymienię bo po co promować takie przekręty? Łatwiej sfałszować ranking niż zrobić dobrą grę a Nintendo znane jest z bandyckich zagrań. Kolejny powód do bojkotu interaktywnych molochów które kompletnie strupieszały. Niewielu z was wie że w Japonii jest system kastowy a te ich niby firmy to nie nasze firmy że bankrutują. To są struktury społeczne wmontowane w system i ,nie mogą zbankrutować' inaczej niż poprzez upadek państwa. Trudno to wytłumaczyć bo to nie jest nasze społeczeństwo. Tak jak kiedyś jak ktoś się urodził kowalem to był kowalem a jak parobkiem to był parobkiem. Dziedziczenie statusu. W tym systemie nie ma bankructwa i zakładania nowych firm bo nie ma żadnych nowych kowali czy krawców. Wmontowali to w Zachodni system ale zachowali stara strukturę. Generalnie to jest społeczeństwo stadne. Jednostka całkowicie służy masie bez dyskusji nawet ma zginąć jak trzeba i to nie jest bohaterstwo które wymaga decyzji i możliwości na nie. Tu nie ma nie! Musisz bo system tak wymaga.

To w Polsce mogłeś wziąć udział w powstaniu lub zostać w domu. Stąd bohaterstwo tych co się poświęcili DOBROWOLNIE! Mogli nie iść do walki. I co ciekawe o tym jest Ekspedycja kolejna polska gra. Jakby wzięta z historii Polski! Oczywiście nie zaskakuje że Francuzi taka zrobili bo to jest nasza cywilizacja. Bliżej chyba są tylko Włosi. Oczywiście nie licząc Słowian! Tak najbliżej to są mieszkańcy obecnej Białorusi ale to nie liczę bo to Rzeczpospolita więc żadne zaskoczenie. Ale co najbardziej uderza to Ukraina! Oni mają naprawdę to co w grze jest symboliczne! Pomyślcie jak się czują ludzie na Ukrainie która chcą zniszczyć! Twórczość symbolicznie oddaje prawdziwe sytuacje i wydarzenia!

Jaka wieża Eiffla surrealistycznie wygięta?! Gra tak naprawdę inspiruje się różnymi gatunkami sztuki a nie tylko tymi około 1889. Dlaczego ten rok? Poszukajcie. No dobra bo nie znajdziecie. 6 maja 1889 roku w Paryżu rozpoczęła się Wystawa Światowa, wydarzenie mające na celu demonstrowanie osiągnięć technologicznych i kulturalnych różnych krajów . Symbol dumy ludzi do jakich to technologii doszli. A potem był XX wiek bo na cóż by człowiekowi gdyby nawet cały świat zyskał a na duszy szkodę poniósł...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 6:39, 21 Cze 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:08, 27 Cze 2025    Temat postu:

I proszę! Jest 4 miliony! Około 16 czerwca sprzedaż przekroczyła tą liczbę.

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii na koniec dnia.

12.06 198.483 3.894.000
13.06 199.185 3.919.000
14.06 199.971 3.947.000
15.06 200.784 3.975.000
16.06 201.587 4.004.000
17.06 202.238 4.027.000
18.06 202.797 4.046.000

Sprzedaż dzienna w 1 tygodniu
1 d - 500.000 wiele to zamówienia sprzed daty premiery...
2 d - 313.000
3 d - 187.000
4 d - 144.000
5 d - 139.000
6 d - 120.000
7 d - 105.000
...

Średnia dzienna sprzedaż w kolejnym tygodniu.
I t - 215.000
II t - .96.000
IIIt - .70.000
IV t - .56.000
V t - .44.000
VI t - .38.000
VIIt - .32.000
VIII t .25.000
....

Oczywiście im więcej tygodni tym wiemy coraz więcej i można robić prognozy.
Jeśli porównamy III i IV tydzień czyli 70 i 56 z VII i VIII czyli 32 i 25 to widzimy identyczny spadek procentowy 45% co 4 tygodnie. Więc jeśli trend się utrzyma jaka jest granica czyli maksimum sprzedaży? 0dwrotnosc 0,45 to 2,222 razy 7 dni razy 4 tygodnie razy 25.000 daje 1.555.555... Dodajemy do poprzedniego tygodnia czyli 3.868.000 i mamy 5.424.000 jak na razie. Ale jeśli już widzą że zbliża się ściana to co robią? Przecenę żeby podbić krzywa sprzedaży co zawsze bardziej się opłaca niż trzymać wysoka cenę. Oczywiście ja tu nic nie sugeruję tylko opisuje jak działa marketing. Widzicie ile człowiek poznaje na ,to tylko gierki'? Nie musisz studiować marketingu żeby pojąć i ja tak mam ze wszystkim! W życiu bym tego nie wiedział gdybym formalnie studiował. 10 kierunków 50 lat i już trzeba zamawiać miejsce na cmentarzu Smile)). Trzeba samemu dążyć do wiedzy tym bardziej że na uczelniach lewacki rak pierze młodym mózgi i produkuje neomarksistów. Jak w Rosji XIX wieku. A potem był 1917... Nauka bez Boga to zbrodnia i prowadzi do obłędu. W internecie jest wszystko! Łącznie z danymi o stratach Moskwy na Ukrainie które są niby ,ściśle tajne'... Co dopiero wiedzą zwykła nie będąca żadna tajemnica a zasoby internetu gaszą największe biblioteki świata.

A i sama twórczość wymaga jakiejś wiedzy bo o czym będziesz tworzył? Z pustej głowy to mamy ,tfurczosc' z tiktoka czy insta typu fekalnego i nic więcej. A już zwłaszcza jeśli chodzi o gry to trzeba mieć wszechstronną wiedzę... Zresztą dotyczy to i pisarstwa dużych powieści gdzie przedstawia się życie społeczeństw. O czym by pisał twórca nie mający żadnej wiedzy? Owszem doświadczenie życiowe często jest materiałem do książek. Ale to raczej jeden typ - literatura współczesna opisująca mentalność obecnego pokolenia. Ale to tylko jeden gatunek... Tymczasem fantastyka wymaga już olbrzymiej wiedzy i nie przypadkiem Tolkien był profesorem od kultury! A także w SF pisali ja fizycy astronomowie itd. jak Zajdel którego książki są w 100% zgodne z fizyka i porażają precyzją naukową. Co nadaje im właśnie tak wysoki poziom. A oczywiście w końcu autor przeszedl na wiedzę o społeczeństwie co jest absolutnie inna dziedzina niż fizyka. Stąd te słynne zamknięte i zdussoje spolecznosci z KingSajz czy Seksmisji.

Zatem warto się nie tyle uczyć co rozwijać także artystycznie a to nie to samo co wiedza umysłowa!

Jak widać nie jest dokładnie XIX wiek bo gdzie wtedy kobieta w spodniach i podkoszulce bez rękawów! Dlatego zawsze powtarzam żeby nie robić fabuł że coś tam dzieje się w XIX wiecznej Francji a potem nic się nie zgadza z XIX wiekiem co wybija kompletnie z narracji. Jest fantastyka? No to trzeba wymyślić fantastyczna krainę i wtedy mogą być takie kwiatki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 138238
Przeczytał: 78 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:54, 13 Lip 2025    Temat postu:

Wracamy do tematu sprzedaży Klary.

Clair Obscur: Expedition 33

Skumulowana sprzedaż - liczba kopii na koniec dnia.
...
19.06 4.065.000
20.06 4.083.000
21.06 4.103.000
22.06 4.125.000
23.06 4.146.000
24.06 4.164.000
25.06 4.181.000
...

Sprzedaż dzienna w 1 tygodniu
1 d - 500.000 wiele to zamówienia sprzed daty premiery...
2 d - 313.000
3 d - 187.000
4 d - 144.000
5 d - 139.000
6 d - 120.000
7 d - 105.000
...

Średnia dzienna sprzedaż w kolejnym tygodniu.
I t - 215.000
II t - .96.000
IIIt - .70.000
IV t - .56.000
V t - .44.000
VI t - .38.000
VIIt - .32.000
VIII t .25.000
IX. t .19.000
....

Kontynuujemy trend spadkowy zgodny z naturą rzeczy i jak widać do 5 mln daleko. Ale oczywiście i tak to jest wielki sukces. Jednak nie jest to jak widać gra masowa tylko niszowa. Ale sprzedaż jest na całym świecie więc nazbierało się milionów. Pamiętajmy jednak że gry dla casuali będące wielkim sukcesem mierzą globalnie w 100 mln. Oczywiście powtarzam WIELKIM sukcesem bo tej rangi jest Klara.

A teraz może trochę opinii graczy. Jest hit! Głosowanie na wykopie.

Przeszedłem grę, i oceniam ją na:
1. 20.0% (24)
2. .1.7% (2)
3. .0.8% (1)
4. .0.8% (1)
5. .2.5% (3)
6. .5.8% (7)
7. .5.0% (6)
8. .8.3% (10)
9. 17.5% (21)
10. 37.5% (45)
Oddanych głosów: 120

Średnia 853/120 = 7.1

:--))) Czyli wyszło im 7.1 na 10. Absurd. 20% troli dało 1 z czystej zlosliwosci. Nie wiem co im to dodaje. Potem jest normalnie jeśli odliczymy 18 troli i zostawimy 2 głosy na 1 to wychodzi:
835/102 = 8.2 na 10 czyli bardziej z sensem. Ale i tak coś mało.

A oceny bardziej narracyjne?

Gram w gry od 40 lat, i ostatni raz czułem się tak grając w FFVII.
Grę można ganić za pewne niedociągnięcia, ale klimatycznie i muzycznie to nie jest zwykła gra, to jest DZIEŁO SZTUKI.
10/10.
Przepiękny hołd dla Belle Epoque.
Możecie się nie zgadzać Smile

10.06.2025, 01:19:56 22 Pshemeck

...

Hołd nie hołd. To nie jest odwzorowanie XIX wieku! Gra jest całkowicie współczesna. Ona bierze wiele elementów z XIX wieku ale nie rekonstruuje historii. Starczy porównać muzykę. Posłuchajcie oryginalnej muzyki z XIX wieku i tej z gry. W ogóle to jest co innego. Tu mamy bardzo luźny związek z XIX wiekiem i bardzo dobrze bo to jest dzieło sztuki lat 2020-2025 a nie 1885 tak jak obecny film ,historyczny' o Starożytnym Rzymie nie miałby absolutnie nic wspólnego z historią! To jest jakaś tam wizja twórcza. I wcale nie mówię o czarnych Kleopatrach bo to już perwersja lewaków ale nawet jak starają się trzymać realiów to i tak to przecież nie jest historia a w Klarze nawet tego nie ma. Elementy XIX wieku budują współczesna historię i wszystko jest w porządku! Rekonstrukcje historyczne to inna dziedzina też wartościowa ale to co innego.

Tu mamy wiele inspiracji choćby właśnie jRPG ale wiele innych nie mówiąc o Arcanum które na końcu jaki ma wyraz? Obscura! To chyba mówi wszystko? Przecież to żaden przypadek bo obie gry mają taki sam styl graficzny końca XIX wieku i wszelki ,przypadek' nie wchodzi w grę.

Oczywiście nikt obecnie nie robi gier odcinając się od tych które dotąd powstały i nawet nie ma sensu. Zatem nawiązań będzie mnóstwo do wszystkiego jak w każdej innej grze. Tylko tu jest to tak oryginalne, że tworzy nową jakość zupełnie unikalną stąd właśnie gra 10 lecia.

I przypominam że nie jest dziełem sztuki bo muzyka i grafika tylko przez system gry. A DODATKOWO mamy grafikę muzykę film taniec i co tylko można wziąć ze sztuki oprócz smaków i zapachów bo tych komputery nie obsługują a to też sztuka. Najwyżej mogli by dodać do pudełka jakieś flakoniki zapachowe gdyby mieli specjalistów. Co do jedzenia i picia to raczej ciężko byłoby zmieścić obiad czy trunek w edycji kolekcjonerskiej...

I tym smakowitym akcentem kończę temat na dziś.

A tu ,plakat'? obecnie raczej grafika promocyjna edycji kolekcjonerskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy