Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Chwalcie łąki umajone... Ona dzieł Bożych korona...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:56, 15 Maj 2016    Temat postu: Chwalcie łąki umajone... Ona dzieł Bożych korona...

Polska... Aby poznac Polske nie wystarczy przyjechac i obejrzec. Nie mowiac juz o czytaniu jakichs ,,przewodnikow" pisanych moze jeszcze przez ludzi z innych krajow. Wtedy zjawiska przypadkowe powierzchowne jeszcze zle interpretowane przyslonia prawde.

Na szczescie jestem ja i od razu bez bladzenia mozecie trafic do celu.

Mamy miesiac maj i od razu wspaniala okazja poznania Polski. NABOZENSTWO MAJOWE! Chwalcie łąki umajone...
Polskie, tylko polskie, arcypolskie.
Wystarczy tylko sie wsluchac i jakaz nauka.
Na przyklad:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wykonanie operowe wiadomo robi wrazenie. Od tego jest opera. Dodane krajobrazy polskie zgodnie ze slowami piesni. O to wszystko w tym wszystkim chodzi! Natura, polski krajobraz i ONA!



Ale oczywiscie nie tylko operowe. Tutaj kolejne:

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo fajna prosta aranzacja dzwieku i obrazu a jakze odkrywcze. W prostocie sila. Pomysl to podstawa i moze przebic dlugie i drobiazgowe opracowanie. Bo gdy nie ma specjalnie nic odkrywczego ani nowego to nje nadrobi sie drobiazgowoscia.



Ale absolutnie wszystko przebija to!

[link widoczny dla zalogowanych]

TAK JEST! TO JEST NATURA! JAK PRZED WIEKAMI! TAK TO MA BYC W WERSJI NAJMOCNIEJSZEJ! Najbardziej prawdziwej i niezastapionej. I tu wlasnie jest Polska nie do podrobienia!

ONA DZIEŁ BOŻYCH KORONA!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:26, 15 Kwi 2018    Temat postu:

Doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny. Niewola, która wyzwala
Adam Poleski | 14/04/2018
NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA
Fr Lawrence Lew OP/Flickr
Udostępnij Komentuj 0
„Totus Tuus” („Cały Twój”) – to zawołanie Jana Pawła II ma swoje źródło w nabożeństwie, które od wieków nie przestaje inspirować katolików na całym świecie.

Całkowite zawierzenie Maryi
W XVIII wieku św. Ludwik Maria Grignion de Montfort stworzył „doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny”. Jego istotą jest całkowite zawierzenie Maryi, „aby przez Nią należeć całkowicie do Pana Jezusa”.

Oddanie jest tutaj zupełne – oddajemy nasze ciało i duszę, dobra zewnętrzne i wewnętrzne, a także zasługi, cnoty i dobre uczynki. Oddajemy wszystko bezinteresownie, niczego w zamian się nie spodziewając. Św. Ludwik nazywa to niewolą miłości.

Czytaj także: Szukamy mieszkania, a na zdjęciu jednego z ogłoszeń: Maryja! Dalej już poszło migiem


Odnowienie przyrzeczeń chrztu świętego
Doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny jest odnowieniem przyrzeczeń, które złożyliśmy na chrzcie świętym. To właśnie chrzest sprawił, że w pełni należymy do Jezusa, a nie jesteśmy „niewolnikami grzechu” (J 8, 34). Na chrzcie ustami swoich rodziców wyrzekliśmy się szatana i jego pychy.

W nabożeństwie, które proponuje św. Ludwik, otrzymujemy narzędzie, które umożliwia realizację tego wyrzeczenia. W jaki sposób? Poprzez naśladowanie pokory samego Boga. On, przedwieczny i doskonały, uniżył samego siebie, przyjąwszy postać sługi (Flp 2, 7).

Tajemnica Wcielenia dokonała się przez Maryję. To właśnie Ją – zwyczajną dziewczynę – wybrał Bóg, aby była matką Jego jedynego Syna. Doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny polega na włączeniu się w tajemnicę Wcielenia. Skoro sam Bóg oddał się zupełnie Maryi, dlaczego my nie mielibyśmy tego zrobić? W ten sposób możemy doświadczyć tajemnicy Boga i jeszcze głębiej się z Nim zjednoczyć.



Niewola miłości w XXI wieku
Nie ma chyba słowa, które budziłoby dziś większą niechęć niż „niewola”. Św. Ludwik proponuje niewolę miłości, a więc zupełne oddanie się Tej, którą tak bardzo pokochał Bóg. Fundamentem tej niewoli miłości jest zaufanie, które prowadzi do czułego rzucenia się w ramiona matki. W ten sposób możemy głębiej doświadczyć prawdy o tym, że jesteśmy synami i córkami Ojca.

Bycie „niewolnikiem Jezusa w Maryi” opiera się na prawdzie, której tak głęboko doświadczył św. Paweł, gdy pisał, że „należymy do Pana”: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20; Rz 14, Cool. Św. Ludwik wskazuje na różnicę pomiędzy sługą a niewolnikiem. Sługa nie daje swojemu panu wszystkiego, domaga się zapłaty i może opuścić swojego pana kiedy zechce. Św. Ludwik proponuje jednak chrześcijanom stanie się zupełną własnością Maryi, aby w ten sposób całkowicie oddać się Jezusowi.

To nabożeństwo jest sposobem, aby zupełnie oddać Bogu swoją wolę i zgodnie z zaleceniem Jezusa „zaprzeć się samego siebie” (Mk 8, 34). Gdy Nikodem przyszedł do Jezusa nocą, Jezus powiedział mu, że trzeba się powtórnie narodzić (J 3, 3). Powtórne narodziny otwierają w człowieku oczy wiary, podobnie jak przy pierwszych urodzinach otworzył on oczy, patrząc z ciekawością i przerażeniem na ten świat.

Czytaj także: Kult maryjny – dziecinny, mało męski, niepoważny? Nic z tych rzeczy!


Traktat o doskonałym nabożeństwie
Karol Wojtyła w kazaniu w Borku Fałęckim 8 listopada 1968 roku mówił:

Zawsze, kiedy przejeżdżam obok tej fabryki (…) staje mi przed oczyma mała książeczka w niebieskiej okładce (…) nosiła tytuł „Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”, autorem był (…) Ludwik Maria Grignion de Montfort. Mała książeczka w niebieskiej okładce, podobna do modlitewnika, była wtedy przeze mnie czytana w ciągu wielu dni i tygodni. (…) Z tej książeczki nauczyłem się co to właściwie jest nabożeństwo do Matki Bożej. (…) Tak bardzo ją czytałem, że cała była poplamiona sodą i na okładkach i w środku. Pamiętam dobrze te plamy sody, bo są one ważnym elementem całego mojego życia wewnętrznego.



Akt oddania się Matce Bożej
Matko Boża, Niepokalana Maryjo! Tobie poświęcam ciało i duszę moją, wszystkie modlitwy i prace, radości i cierpienia, wszystko czym jestem i co posiadam. Ochotnym sercem oddaję się Tobie w niewolę miłości. Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku pomocy Kościołowi świętemu, którego jesteś Matką. Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie. Wiem, że własnymi siłami niczego nie dokonam. Ty zaś wszystko możesz, co jest wolą Twojego Syna i zawsze zwyciężasz. Spraw więc, Wspomożycielko wiernych, by moja rodzina, parafia i cała ojczyzna były rzeczywistym królestwem Twego Syna i Twoim. Amen.

...

Do Niej nigdy nie dosc nabożeństw.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 7:42, 01 Maj 2018    Temat postu:

Szykujcie się na nabożeństwa majowe! To o wiele więcej niż sama litania
Katolicka Agencja Informacyjna | 30/04/2018
MARY,FLOWER,CROWN,MAY,CROWNING
Boston Catholic | CC BY-ND 2.0
Udostępnij Komentuj
„W maju, zawsze po kolacji, wychodziliśmy na taras, gdzie była kaplica Matki Bożej Fatimskiej i tam śpiewaliśmy majowe nabożeństwo” - powiedział o św. Janie Pawle II abp Mieczysław Mokrzycki, były sekretarz papieża. Ty też możesz naśladować świętego Polaka.

Maj: miesiąc Matki Bożej
Maj jest w Kościele miesiącem szczególnie poświęconym czci Matki Bożej. Słynne „majówki” – nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Jego centralną częścią jest Litania Loretańska, do której w tym roku dodano nowe wezwanie.

Czytaj także: Kult maryjny – dziecinny, mało męski, niepoważny? Nic z tych rzeczy!
Początków tego nabożeństwa należy szukać w pieśniach sławiących Maryję Pannę znanych na Wschodzie już w V wieku. Na Zachodzie poświęcenie majowego miesiąca Matce Bożej pojawiło się dopiero na przełomie XIII i XIV w., dzięki hiszpańskiemu królowi Alfonsowi X. Zachęcał on, by wieczorami gromadzić się na wspólnej modlitwie przed figurami Bożej Rodzicielki.

Nabożeństwo majowe bardzo szybko stało się popularne w całej chrześcijańskiej Europie. Jeden z mistyków nadreńskich, dominikanin bł. Henryk Suzo, w swoich tekstach wspomina, że jeszcze jako dziecko w maju zbierał na łąkach kwiaty i zanosił je Maryi. W XVI w. upowszechnieniu nabożeństwa sprzyjał wynalazek druku. Po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem Maryi w wydanej w 1549 r. w Niemczech książeczce „Maj duchowy”, która była odpowiedzią na Reformację.

W wielu żywotach świętych oraz kronikach zakonnych można wyczytać o majowym kulcie Maryi Panny. Dobrym przykładem jest św. Filip Nereusz, który gromadził dzieci przy figurze Matki Bożej, zachęcał do modlitwy i do składania u jej stóp kwiatów. Podobne zwyczaje opisują XVII wieczne kroniki włoskich dominikanów.



Litania Loretańska
Ojcem nabożeństw majowych jest żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku w Neapolu jezuita o. Ansolani. Organizował on w kaplicy królewskiej specjalne koncerty pieśni maryjnych, które kończył uroczystym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Wielkim propagatorem tej formy czci Matki Bożej był jezuita, o. Muzzarelli, który w 1787 r. wydał specjalną broszurkę, którą rozesłał do wszystkich włoskich biskupów.

Pomimo kasaty jezuitów przez Klemensa XIV, o. Mazurelli wprowadził nabożeństwo majowe w kościele Il Gesu w Rzymie. Rozpowszechnił je również w Paryżu, towarzysząc papieżowi Piusowi VII podczas koronacji Napoleona Bonaparte. To właśnie Pius VII obdarzył nabożeństwo majowe pierwszymi odpustami. W 1859 r. kolejny następca św. Piotra – Pius IX, zatwierdził obowiązującą do naszych czasów formę nabożeństwa, składającego się z Litanii Loretańskiej, nauki kapłana oraz uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Litania Loretańska, która jest główną częścią nabożeństw majowych, powstała prawdopodobnie już w XII w. we Francji. Zebrane wezwania sławiące Maryję Pannę zatwierdził 11 czerwca 1587 r. papież Sykstus V. Swoją nazwę zawdzięcza włoskiej miejscowości Loreto, gdzie była niezwykle popularna. Ponieważ często modlący się dodawali do niej własne wezwania, w 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian. Nowe wezwania posiadały aprobatę Kościoła i wynikały z rozwoju mariologii. W Polsce jest o jedno wezwanie więcej. W okresie międzywojennym, po zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, za zgodą papieża Piusa XI, do Litanii dołączono wezwanie „Królowo Polski”.

W tym roku do Litanii zostało dodane nowe wezwanie. Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zezwoliła, by w Polsce mogło być dodane wezwanie: „Matko Miłosierdzia”. Będzie ono umiejscowione po wezwaniu: „Matko Łaski Bożej”.

Czytaj także: Litania do Chrystusa, Kapłana i Ofiary. Wspaniała modlitwa za naszych księży [nowe tłumaczenie]


Przy kapliczkach i na ulicach miast
W wielu miejscowościach wierni modlą się na „majowym” nie tylko w kościołach, ale także przy kapliczkach czy na ulicach miast. W Kielcach wspólnota „Zarażę cię Bogiem” organizuje w tym roku trzy „uliczne majówki”. Organizatorzy zamierzają wyjść na ulice Kielc z figurką Matki Bożej i na ulicach odmawiać litanię loretańską.

Warszawskie środowisko skupione wokół magazynu „Dywiz”, w poprzednim roku zapraszało na nabożeństwa majowe zatytułowane „Ucieczka grzesznych”. Wspólna modlitwa odbywała się przy kapliczkach miejskich. „Sięgamy do ich podstawowego sensu i przeznaczenia. Oglądamy zdjęcia dawnych mieszkańców Warszawy zgromadzonych na wieczornej modlitwie przy swojej kapliczce i jesteśmy poruszeni. Przypominamy sobie, że kapliczki służyły kiedyś do tego, by się przy nich modlić. I przekonani jesteśmy, że cały czas to właśnie jest ich najlepsze zastosowanie, także w ruchliwym mieście” – tak swój pomysł tłumaczą organizatorzy.

Na podobny pomysł wpadł kilka lat temu ks. Michał Misiak z Łodzi, który na wspólna modlitwę postanowił zaprosić młodzież. Pomysł powstał spontanicznie, gdy ksiądz pewnego dnia chodził z młodzieżą po jednym z łódzkich osiedli i postanowił pomodlić się za młodych, którzy siedzieli między blokami i pili piwo. Ktoś powiedział, że warto byłoby powtórzyć to następnego dnia. Jak tłumaczy ks. Misiak, nabożeństwa odbywały się wieczorem, bo wtedy na placu zabaw zbiera się okoliczna młodzież i można ją zaprosić. W organizowanych przez niego „majowych” uczestniczyło nawet 40 osób. I tak tradycja nabożeństw na placu zabaw trwała aż do 2014 roku, do kiedy ksiądz mieszkał w Łodzi.

Z kolei w Gnieźnie o nabożeństwach majowych wiernym przypomina… trąbka. Pomysł zrodził się spontanicznie kilka lat temu i spotkał z bardzo pozytywnym odbiorem mieszkańców. Jak mówi ks. kan. Jan Kasprowicz, proboszcz i kustosz katedry gnieźnieńskiej, dźwięk trąbki rozlegający się w majowe wieczory z katedralnej wieży na dobre wpisał się w koloryt miasta św. Wojciecha. I o ile mieszkańców już nie dziwi, o tyle turystów intryguje. Zatrzymują się i słuchają.

Trębacze mają w repertuarze kilkanaście znanych pieśni maryjnych m.in.: „Po górach dolinach” „Z dawna Polski Tyś królową”, „Zdrowaś Maryja” i wiele innych. Minikoncert z katedralnej wieży rozpoczyna się każdorazowo „Fanfarą Jasnogórską”, po której rozbrzmiewają najbardziej znane i najpiękniejsze pieśni maryjne. Piętnastominutowy występ kończy Apel Jasnogórski.

W Polsce pierwsze odnotowane nabożeństwa majowe zostały wprowadzone w 1838 r. przez jezuitów w Tarnopolu. W połowie XIX w. „majówki” odprawiane już były w wielu miastach, m.in. w Warszawie w kościele Św. Krzyża, w Krakowie, Płocku, Toruniu, Nowym Sączu, Lwowie i Włocławku.

...

I znow to pirkne nabozenstwo. Podnoszace na duchu Polaków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:38, 10 Maj 2018    Temat postu:

Tak Polacy modlą się na majowych nabożeństwach w całym kraju [zdjęcia]
Redakcja | 10/05/2018
NABOŻEŃSTWO MAJOWE PRZY KAPLICZCE
fot. Marcin Kiedio
Majowe nabożeństwo "Ucieczka grzesznych" organizowane przez magazyn Dywiz.
Udostępnij 0 Komentuj 0
„Matko dobrej rady – módl się za nami. Panno łaskawa – módl się za nami. Królowo Polski – módl się za nami”. Wezwaniami Litanii loretańskiej w maju rozbrzmiewa cały kraj.

W pierwszych dniach maja cała Polska jak długa i szeroka rozbrzmiewa śpiewem Litanii loretańskiej. Piękną polską specyfiką jest to, że wierni modlą się na „majowym” nie tylko w kościołach, ale także przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych – zarówno na wsiach, jak i na ulicach miast.

Czytaj także: Szykujcie się na nabożeństwa majowe! To o wiele więcej niż sama litania
W Polsce pierwsze odnotowane nabożeństwa majowe zostały wprowadzone w 1838 r. przez jezuitów w Tarnopolu. W połowie XIX w. „majówki” odprawiane już były w wielu miastach, m.in. w Warszawie w kościele Św. Krzyża, w Krakowie, Płocku, Toruniu, Nowym Sączu, Lwowie i Włocławku.

Ta piękna tradycja nadal żyje w naszym kraju. Podróżując w maju po Polsce łatwo można napotkać grupki wiernych, którzy przy specjalnie udekorowanych kapliczkach modlą się, śpiewając ku czci Matki Bożej.

...

Wspaniałe! To jest Polska!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:15, 21 Maj 2018    Temat postu:

Nabożeństwa majowe - znaczenie i tradycja
KAI / psd data01.05.2015 07:11
(fot. Paweł Król/DEON.pl)

Maj jest w Kościele miesiącem szczególnie poświęconym czci Matki Bożej. Słynne "majówki" - nabożeństwa, odprawiane wieczorami w kościołach, przy grotach, kapliczkach i przydrożnych figurach, na stałe wpisały się w krajobraz Polski. Jego centralną częścią jest Litania Loretańska.

Początków tego nabożeństwa należy szukać w pieśniach sławiących Maryję Pannę znanych na Wschodzie już w V w. Na Zachodzie poświęcenie majowego miesiąca Matce Bożej pojawiło się dopiero na przełomie XIII i XIV w., dzięki hiszpańskiemu królowi Alfonsowi X. Zachęcał on by wieczorami gromadzić się na wspólnej modlitwie przed figurami Bożej Rodzicielki.

Nabożeństwo majowe bardzo szybko stało się popularne w całej chrześcijańskiej Europie. Jeden z mistyków nadreńskich, dominikanin bł. Henryk Suzo, w swoich tekstach wspomina, że jeszcze jako dziecko w maju zbierał na łąkach kwiaty i zanosił je Maryi. W XVI w. upowszechnieniu nabożeństwa sprzyjał wynalazek druku. Po raz pierwszy maj został nazwany miesiącem Maryi w wydanej w 1549 r. w Niemczech książeczce "Maj duchowy", która była odpowiedzią na Reformację.

W wielu żywotach świętych oraz kronikach zakonnych można wyczytać o majowym kulcie Maryi Panny. Dobrym przykładem jest św. Filip Nereusz, który gromadził dzieci przy figurze Matki Bożej, zachęcał do modlitwy i do składania u jej stóp kwiatów. Podobne zwyczaje opisują XVII wieczne kroniki włoskich dominikanów.

Ojcem nabożeństw majowych jest żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku w Neapolu jezuita o. Ansolani. Organizował on w kaplicy królewskiej specjalne koncerty pieśni maryjnych, które kończył uroczystym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem. Wielkim propagatorem tej formy czci Matki Bożej był jezuita, o. Muzzarelli, który w 1787 r. wydał specjalną broszurkę, którą rozesłał do wszystkich włoskich biskupów. Po mimo kasaty jezuitów przez Klemensa XIV, o. Mazurelli wprowadził nabożeństwo majowe w kościele Il Gesu w Rzymie. Rozpowszechnił je również w Paryżu, towarzysząc papieżowi Piusowi VII podczas koronacji Napoleona Bonaparte. To właśnie Pius VII obdarzył nabożeństwo majowe pierwszymi odpustami. W 1859 r. kolejny następca św. Piotra - Pius IX, zatwierdził obowiązującą do naszych czasów formę nabożeństwa, składającego się z Litanii Loretańskiej, nauki kapłana oraz uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

W Polsce pierwsze odnotowane nabożeństwa majowe zostały wprowadzone w 1838 r. przez jezuitów w Tarnopolu. W połowie XIX w. "majówki" odprawiane już były w wielu miastach, m.in. w Warszawie w kościele Św. Krzyża, w Krakowie, Płocku, Toruniu, Nowym Sączu, Lwowie i Włocławku.

Litania Loretańska, która jest główną częścią nabożeństw majowych, powstała prawdopodobnie już w XII w. we Francji. Zebrane wezwania sławiące Maryję Pannę zatwierdził 11 czerwca 1587 r. papież Sykstus V. Swoją nazwę zawdzięcza włoskiej miejscowości Loretto, gdzie była niezwykle popularna. Ponieważ często modlący się dodawali do niej własne wezwania, w 1631 r. Święta Kongregacja Obrzędów zakazała dokonywania w tekście samowolnych zmian. Nowe wezwania posiadały aprobatę Kościoła i wynikały z rozwoju Mariologii. W Polsce jest o jedno wezwanie więcej. W okresie międzywojennym, po zatwierdzeniu przez Stolicę Apostolską uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, za zgodą papieża Piusa XI, do Litanii dołączono wezwanie "Królowo Polski".

...

Dzis symbol Polski jednak nabozenstwo jest na caly Kościół!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:00, 15 Maj 2023    Temat postu:

Właśnie mieliśmy 13 maja a więc podwójne nabożeństwo. Majowe i fatimskie w jednym bo oczywiście nikt nie robi dwu oddzielnych. O co ciekawe praktycznie oba tylko w Polsce. Fatimskie tak w ogóle to pewnie w Portugalii i może gdzieś jeszcze ale dosłownie 1-2 kraje. A tak na całego to pewnie tylko jest realizowane w Polsce. Naprawdę Naród Wybrany to nie jest tylko jakiś tam kwiecisty epitet. Po prostu takie są fakty. I owszem ktoś powie że większość żyje jak zwierzęta! Ale o tą mniejszość chodzi! I ta mniejszość jest wyjątkiem światowym! Gdzie indziej nawet tego nie ma. A wierzący to jakieś wysepki jak u nas klasztory to tam naprawdę wierzący! I nawet jak 100 ludzi przyjdzie na kościół to będzie te 500000!!! My nie widzimy ich ale jak zsumujemy to jest masa. Wyjątkowość Polski to ta mniejszość! Nie to że ,wszyscy' są tacy wierni Bogu. To zresztą zawsze jest mniejszość! Przecież nawet Jezus nie był przyjęty przez większość tylko uczniowie stanowili mniejszość. To jest w planie Boga że mniejszość zwycięży świat! Tym bardziej trzeba wśród nich się znaleźć bo jaka to chwała! Tyle że dopiero tam i dlatego tak wielka. Gdyby korzyści były już tu to bez problemu można być miec tlumy! Wręcz waliły by drzwiami i oknami. Ale właśnie dlatego nie widać żeby opowiedzenie się za Bogiem było wyczynem a nie prosta korzyścią. Stąd potem nagroda jest wielka.
Bóg z faktu odłączenia od Niego człowieka co jest złem! Wyciąga dobro a więc nagrodę dla tych co ,nie widzieli a uwierzyli'...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy