Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Herosi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133716
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:36, 07 Kwi 2017    Temat postu: Herosi

RMF 24
Fakty
Nauka
Superbohaterów cenimy od kołyski
Superbohaterów cenimy od kołyski

Wczoraj, 6 kwietnia (19:35)

Upodobania do komiksowych superbohaterów nie musimy się uczyć, przynosimy je ze sobą na świat - twierdzą naukowcy z Kyoto University. Japońscy badacze przekonują na łamach czasopisma "Nature Human Behaviour", że już półroczne dzieci, na długo zanim nauczą się chodzić i mówić, wiedzą co jest dobre, a co złe, i cenią tych, którzy bronią słabszych.
Zdaniem Japończyków rodzimy się... trzymając kciuki za superbohaterów
/Kyoto University /materiały prasowe

Badacze z Kyoto bardzo sprytnie potrafili się o tym przekonać. Najpierw pokazywali dzieciom różne animowane historyjki obrazkowe, w których jedna sferyczna postać goniła i wpadała na drugą. W każdej była też dodatkowa sześcienna postać, która albo przychodziła tej pierwszej z pomocą, albo odchodziła w swoją stronę. Kiedy potem dzieciom pokazywano kolorowe sześciany przypominające te dodatkowe postacie, chętniej sięgały po ten, który "pomagał", niż ten który był "obojętny".

W sumie, w serii testów przebadano 132 dzieci w wieku 6- i 10 miesięcy. W czasie jednego z eksperymentów sześciennego superbohatera wybrało aż 17 z 20 badanych 6-miesięcznych dzieci. Tylko trójka sięgnęła po tego "obojętnego". Sprawdzono, że dzieci nie wybierały ulubionego koloru, lecz taki, który w danym scenariuszu filmu oznaczał szlachetną postać.

To oznacza, że dzieci, praktycznie już od kołyski, mają silnie wbudowane poczucie sprawiedliwości, świadomość, co jest aktem heroizmu i wysoką ocenę tych, którzy zachowują się bohatersko. Prawdopodobnie to właśnie sprawia, że od dzieciństwa fascynują się postaciami superbohaterów i to upodobanie często nie przechodzi im także w dorosłym życiu.

W społeczeństwie, bezinteresowną obronę słabszych postrzega się jako akt heroiczny - mówi pierwszy autor pracy Yasuhiro Kanakogi. Zrozumienie tego aktu nie jest jednak takie całkiem proste. Trzeba uchwycić relację miedzy bohaterami historii, zrozumieć, że działanie bohatera jest korzystne dla ofiary, a nie agresora, wreszcie zauważyć, że bohater postępuje świadomie i celowo - podkreśla.

6-miesięcznym dzieciom nie sprawiało jeszcze różnicy, czy bohater działa przypadkowo, czy celowo, ale 10-miesięczne dzieci potrafiły to już rozpoznać - dodaje Masako Myowa z Kyoto University. To pokazuje, jak dziecko zdobywa z wiekiem bardziej złożone poczucie sprawiedliwości - dodaje.
Grzegorz Jasiński

...

Potrzeba bohatera jest wrodzona oczywiscie. Wiaze sie oczywiscie Bogiem. Tak naprawde to ON sie nami opiekuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133716
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:57, 23 Sty 2018    Temat postu:

Jesteś zwycięzcą, jeśli robisz tę jedną rzecz!
Mikołaj Foks | 23/01/2018

Samuel Zeller/Unsplash | CC0
Udostępnij 0 Komentuj 0
Wielka fortuna czy złoty medal – też tak masz, że ludzie których sukcesy podziwiasz, nie są dla Ciebie życiową inspiracją? Tylko nieliczni z tych, co zaszli daleko, promienieją wewnętrznym światłem, które naprawdę pociąga. Z zaskoczeniem odkryłem, że wszystkie te osoby mają jeden wspólny sekret.

Kim jest dla Ciebie człowiek sukcesu? Jakie kryteria musi spełniać? Kogo w ten sposób określisz? Dla mnie człowiekiem sukcesu jest ten, kto mimo przeciwności potrafi wytrwale realizować to, co dla niego ważne, jednocześnie nie tracąc własnej tożsamości, pogody ducha i czystości intencji. Oto prawdziwy zwycięzca!

Taką osobą może być przedsiębiorca wprowadzający innowacyjny produkt albo wdowa wychowująca gromadkę dzieci. Ludzi promieniujących wewnętrznym światłem i inspirujących innych do zmian można spotkać wszędzie, ale nie jest ich wielu.



Jeden sekret
Co zrobić, by być takim jak oni? Nie takim samym, ale z tak samo wytyczonym życiowym kursem, tak samo konsekwentnym w działaniu i tak samo pogodnym mimo niepogody. Od dawna zastanawiam się, jaki jest sekret tych życiowych zwycięzców. Dziś myślę, że znalazłem odpowiedź.

Znałem ją już wcześniej, ale upewniłem się o jej słuszności poznając lepiej kilka takich osób, równocześnie deklarujących się jako niewierzące. Zauważyłem, że prawdziwy sukces (spójny, bo dotyczący wszystkich obszarów życia) odnoszą ludzie, którzy modlą się codziennie. Ale robią to inaczej, niż myślisz.

Czytaj także: Sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu.


Inaczej, niż myślisz
Autorzy książki „Zapach Pomarańczy” twierdzą, że: „Podział na wierzących i agnostyków nie wydaje się właściwy. Są jedynie ludzie modlący się i niemodlący”. Pełna zgoda, ale ci którzy się modlą, robią to inaczej, niż myślisz.

Na czym to polega? Na początek zostaw modlitewniki i wszystko inne, co w czasie modlitwy instruuje Cię, co i jak masz mówić. Znajdź przynajmniej kwadrans absolutnej ciszy. Usiądź prosto i pozwól sobie być tu i teraz z Bogiem – jakkolwiek go nazywasz i rozumiesz.



To, co było
Być tu i teraz jest trudno. Dlatego możesz zacząć od tego, co było. Przypomnij sobie krok po kroku ostatnią dobę. W Bożej obecności zobacz radości i smutki, dobro i zło. Pomyśl, czego chciałbyś więcej w swoim życiu, a z czego chcesz rezygnować. Ludzie sukcesu myślą o tym, co zrobili, rozważają to w modlitwie i wyciągają wnioski. W ten sposób robią krok do wewnętrznej przemiany.

Czytaj także: „Sukces Ferrero zawdzięczamy Matce Bożej z Lourdes”. Tak mówił Pan Nutella


To, co będzie
Ułożyłeś to, co było, ale bycie tylko tu i teraz nadal jest trudne? W Bożej obecności zobacz to, co będzie. To, czego się spodziewasz i to, na czym Ci zależy. Nie bój się wierzyć, że dobro, którego chcesz, stanie się. Dlatego proś o nie z wiarą.

Ludzie sukcesu myślą o tym, gdzie chcą dojść, powierzają to Bożemu prowadzeniu i proszą o to. W ten sposób robią krok do osiągania tego, co ważne.



To, co jest
Jeśli ułożyłeś sobie to, co było i co będzie, to wróć do tu i teraz. Stań w Bożej obecności taki, jaki jesteś w tej chwili. Bądź ze swoimi myślami w tym jednym miejscu i czasie, i ciesz się z tego bycia tu i teraz. Ludzie sukcesu potrafią być wdzięcznymi za to, co mają tu i teraz. W ten sposób odzyskują jasność życiowego kursu.



Jak pokarm
Jeśli sekretem ludzi sukcesu jest modlitwa, to z pewnością jest to modlitwa codzienna. Wejście w rytm takiej codziennej medytacji jest jak ćwiczenia fizyczne. Potrzeba wytrwałości, regularności i czasu, żeby nabrać wprawy oraz zobaczyć efekty.

Dla wierzących taka codzienna modlitwa będzie okazją do spotkania z Bogiem. Dla poszukujących będzie to forma medytacji, dającej wewnętrzne wyciszenie. Dla jednych i drugich jest w istocie duchowym pokarmem, dającym właściwą perspektywę codziennym wyzwaniom.



Sukces
Nie twierdzę, że nie ma osób, które nie modlą się, a jednak są ludźmi sukcesu (w takim sensie, jak o tym pisałem na początku). Zresztą, nie sposób tego zweryfikować. Uważam raczej, że ci, którzy regularnie modlą się głęboką modlitwą, prędzej czy później stają się ludźmi sukcesu. Stają się prawdziwymi zwycięzcami życia.

...

Rzecz oczywista ze osobnicy ktorzy mnostwo czasu spedzili aby konkurentowi dokopac dowalic zniszczyc nir moga promieniowac swiatlem. Jest to szczegolnie widoczne w ,,polityce". Ale wystepuje wszedzie. Nie podziwiajcie i nie nasladujcie takich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133716
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:52, 17 Maj 2018    Temat postu:

Współczesne męstwo oczami Jana Pawła II
Stefan Czerniecki | 16/05/2018
MĘŻCZYZNA
Thomas Young/Unsplash | CC0
Udostępnij 26 Komentuj 0
Wiele, bardzo wiele jest przejawów męstwa, często heroicznego, o których nie pisze się w gazetach lub o których mało się wie. Zna je tylko ludzkie sumienie... i wie o nich Bóg!

Tyle już piszę dla Aletei o męstwie, a jeszcze nie było mi dane odnaleźć tego przemówienia. Wreszcie jednak dotarłem. I dziś o męstwie oczami jednego z największych Polaków w historii naszego narodu.



Męstwo oczami Jana Pawła II
Była środa. Mijał dokładnie trzydziesty dzień pontyfikatu papieża z „dalekiego kraju”. Karol Wojtyła już od miesiąca zasiadał na Piotrowym tronie. Na cotygodniową audiencję 15 listopada 1978 roku przybyło mnóstwo ludzi. Jak zresztą od początku pontyfikatu papieża Polaka. Ci, którzy tego dnia przybyli do Watykanu, na pewno nie żałowali. I nie chodzi tylko o sam fakt oglądania i słuchania na żywo Ojca Świętego, przyszłego świętego. Ale o temat, jaki akurat na ten dzień wybrał Jan Paweł II na treść swojego przemówienia. Tego dnia postanowił mówić o męstwie.

Przyznam się, że nie natknąłem się wcześniej na to przemówienie. Młodego kardynała z kraju nad Wisłą. Świeżo mianowanego papieża. Dziś, gdy czytam te słowa 40 lat po ich napisaniu, dostrzegam, jak wielkim wizjonerem był Ojciec Święty. Już wówczas potrafił docenić to, czego my de facto uczymy się dopiero dziś. I to i tak na podstawie owoców działania współczesności. A on już wiedział.

„Męstwo” oczami Jana Pawła II. Warto się pochylić nad kilkoma zagadnieniami poruszonymi przez papieża.

Czytaj także: Jak zobaczyłem pełnię męstwa na… Polach Grunwaldzkich


Kobieta… przykład męstwa
Tego popołudnia Ojciec Święty przywołał w kontekście męstwa dwie postawy. Zaczął od… kobiecej.

„Pozwólcie, że zwrócę waszą uwagę na przykłady na ogół mało znane, ale które same w sobie świadczą o wielkiej cnocie, niekiedy wręcz heroicznej. Mam na myśli na przykład kobietę, matkę licznej już rodziny, której wielu «radzi», aby usunęła nowe życie poczęte w jej łonie, poddając się «zabiegowi» przerwania ciąży, a ona odpowiada stanowczo: «nie». Bez wątpienia czuje całą trudność, jaką to «nie» pociąga za sobą, trudność dla niej, dla jej męża, dla całej rodziny, a jednak odpowiada: «nie». Nowe życie ludzkie w niej poczęte jest wartością zbyt wielką, zbyt «świętą», aby mogła ulec podobnym naciskom”.

Drugim przykładem męstwa też wcale nie był bohaterski mężczyzna stawiający czoła wrogowi na polu walki, lecz… „człowiek, któremu obiecuje się wolność, a nawet łatwą karierę pod warunkiem, że zaprze się swoich zasad albo zgodzi się na coś, co sprzeciwia się jego uczciwości wobec innych. I on także odpowiada: «nie», mimo gróźb z jednej strony i powabów z drugiej. Oto człowiek mężny!”. Aż nadto świeże spostrzeżenie. Przy wszechobecnej dziś pokusie mamony, oszustw i malwersacji podatkowych. I wszyscy ci mający odwagę pójść pod prąd. Nie jak reszta. Współcześni „męscy herosi” według papieża.

Czytaj także: Męstwo po kobiecemu


„Ci, którzy mają odwagę powiedzieć «nie» lub «tak», gdy to kosztuje!”
W dalszej części środowego przemówienia Jan Paweł II zwrócił uwagę na coś jeszcze: „Wiele, bardzo wiele jest przejawów męstwa, często heroicznego, o których nie pisze się w gazetach lub o których mało się wie. Zna je tylko ludzkie sumienie… i wie o nich Bóg! Pragnę złożyć hołd tym wszystkim nieznanym ludziom mężnym. Tym wszystkim, którzy mają odwagę powiedzieć «nie» lub «tak», gdy to kosztuje!”.

Przyszły święty składający hołd bezimiennym ludziom. Bohaterom, o których być może nigdy nikt nie napisze, nikt im nie podziękuje. Nikt nie stworzy dla nich ani jednej strofy pieśni, wiersza. Nie zaklaszcze w ręce z podziwu. Trzeba było tej środowej audiencji, aby Jan Paweł Wielki mógł wszystkim im nie tyle podziękować, ile „złożyć hołd”. To nie są czcze słowa. Hołd składamy zwycięzcom. Dla papieża ci wszyscy cisi bohaterowie to byli prawdziwi zwycięzcy.



Może twoi najbliżsi to też mężni herosi?
Swoją drogą, ciekawe, ilu ze stojących tego dnia na audiencji u Ojca Świętego i słuchających tych słów, miało w tamtej chwili łzy w oczach? Ilu dostrzegło w tych „męskich bohaterach”, którym hołd składał sam papież, kogoś bliskiego. Ilu dostrzegło w tych słowach samych siebie?

Przyszły święty papież pochwalił ich męstwo. Może warto, abyśmy i my złożyli dziś hołd bliskiej osobie, która jest „męskim bohaterem”. A która akurat nie miała jeszcze tego przywileju, aby usłyszeć o tym, że jest „herosem”. Ani z ust papieża. Ani tym bardziej naszych. Odwagi…

Potężny orędownik pomoże. Sam najlepiej wie, jak to się robi. Może nawet podyktuje na ucho.

...

Zycie codzienne tez jest droga do heroizmu. I trudniej moze byc w dlugim zyciu na raz na krotkiej wojnie. Zatem ukazanie heroizmu w kulturze np. gry nie dotyczy tylko wojny! Herosi sa zawsze i wszedzie w kazdej sytuacji potrzebni!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy