Unijne gospodarki nie będące w euro .

BRMTvonUngern

Unijne gospodarki nie bedace w euro . Jaki jest ich stan ?

Szwecja już nie jest najsilniejszą skandynawską gospodarką

Zależność Szwecji od eksportu do krajów europejskich spowodowała, że kraj będący niegdyś najsilniejszą skandynawską gospodarką zostaje w tyle, ponieważ rosnące bezrobocie zmniejsza popyt.

- Zanim sytuacja się poprawi, nastąpi pogorszenie – powiedział Andreas Jonsson, ekonomista Nordea Bank w Sztokholmie. – Przez większość 2012 roku będziemy obserwować rosnące bezrobocie. Zdaniem Jonssona istnieje niebezpieczeństwo, że największa skandynawska gospodarka będzie się w tym roku kurczyć, mimo że bank centralny prognozuje 0,7-procentowy wzrost.

Recesja może nastąpić po 3,9-procentowym wzroście w 2011 roku, kiedy Szwecja miała lepsze wyniki niż sąsiadujące z nią Norwegia i Dania. W obecnej sytuacji szwedzka zależność od handlu z Europą, do której wysyła 70 procent swojego eksportu powoduje, ze kraj jest bardziej narażony na skutki europejskiego kryzysu zadłużeniowego. W czwartym kwartale produkt krajowy brutto zmniejszył się o 1,1 procent, jak poinformował krajowy urząd statystyczny. Bank centralny szacuje, ze bezrobocie wzrośnie w tym roku do 7,7 procent i utrzyma się na tym poziomie do 2014 roku.

Prezes banku centralnego Stefan Ingves powiedział w lutym, że Szwecja wchodzi w okres „znacznie niższego wzrostu”, co zmusiło go do ponownego obniżenia stóp procentowych. Jednak ta obniżka nie wystarczy, żeby nie dopuścić do recesji, powiedział Ingves.

- Uważamy, że należy obniżyć prognozy makro Riksbanku – powiedział. – I możliwe jest też kolejne zmniejszenie stóp procentowych w kwietniu.

Produkcja w Szwecji zmalała w ostatnim kwartale, gdy tymczasem w Danii i Norwegii wzrosła. Wszystkie trzy kraje mają rating kredytowy AAA przyznany przez trzy najważniejsze agencje ratingowe.

Riksbank, szwedzki bank centralny, obniżył od grudnia dwukrotnie referencyjną stopę procentową zmniejszając ją w lutym do 1,5 procenta. Decydenci zasugerowali, że stopy pozostaną niezmienione przez następny rok.

„Produkt krajowy brutto jest w tej chwili o dwa punkty procentowe poniżej poziomu zakładanego przez Riksbank, kiedy ten przedstawiał ostatnie prognozy - napisał w e-mailu Roger Josefsson, ekonomista Danske Bank w Sztokholmie. – To powoduje powstanie ogromnej różnicy w szacunkach dotyczących wykorzystania zasobów i oznacza, że Riksbank będzie musiał obniżyć prognozy inflacyjne”.

Danske Bank uważa, że podczas kwietniowego posiedzenia Riksbank obniży stopy o jedną czwartą punktu.

Minister finansów Anders Borg powiedział w ubiegłym tygodniu, że gdyby gospodarka nadal odnotowywała spadek rząd będzie chciał wprowadzić dodatkowe bodźce.

- Rozwój gospodarczy pod koniec ubiegłego roku był znacznie słabszy od prognozowanego – powiedział Borg. – Uważnie śledzimy sytuację i jesteśmy gotowi do podjęcia działań, gdyby sprawy przybrały gorszy obrót od zakładanego.

Borg powiedział, że rząd prawdopodobnie obniży swoje szacunki dotyczące tegorocznego wzrostu gospodarczego do około 0,5 procenta z 1,3 procent prognozowanego w sierpniu. W samym zarządzie Riksbanku opinie są podzielone na temat tego, na ile potrzebne jest poluzowanie polityki monetarnej, żeby uratować gospodarkę przed recesją. Dwóch z sześciu członków zarządu popiera poważniejsze obniżki.

W lutym produkcja fabryczna w Szwecji wzrastała w wolniejszym tempie niż styczniu, ponieważ obniżyły się indeksy cząstkowe dotyczące zamówień i produkcji, jak wynika z opracowywanego przez Swedbank indeksu dotyczącego sytuacji w sektorze produkcyjnym.

„Prognozy dla strefy euro, a wobec tego i dla popytu na szwedzki eksport są zbyt optymistyczne – powiedział podczas lutowego posiedzenia banku centralnego Lars E. O. Svensson, wiceprezes Roksbank, jak wynika z opublikowanych protokołów. – Prognozy dla Szwecji są również zbyt optymistyczne”.

Svensson przekonywał do obniżenia stóp o 0,5 punktu procentowego do 1,25 procent i do kolejnego obniżenia do 0,75 procent pod koniec trzeciego kwartału.

- Wzrosło prawdopodobieństwo dalszej obniżki stóp procentowych – powiedział Anders Brunstedt, analityk Svenska Handelsbanken w Sztokholmie. Dodał też, że Handelsbanken będzie musiał zmniejszyć prognozy dotyczące niezmienionych stop procentowych do 1 procenta.

Jednak zaniepokojenie sytuacją w Europie nieco zmalało w tym roku, ponieważ przywódcy państw w regionie zgodzili się wypłacić drugi pakiet pomocowy dla Grecji, a Europejski Bank Centralny oferuje nieograniczone trzyletnie pożyczki, żeby poprawić sytuację na rynku kredytów.

Sprzedaż detaliczna w Szwecji niespodziewanie wzrosła po obniżeniu przez bak centralny stóp procentowych i po tym jak wzrosty giełdowe przyczyniły się do zwiększenia dochodów. Nadwyżka w handlu była czterokrotnie większa od prognozowanej w styczniu i jest to wzrost w stosunku do najniższego poziomu w okresie 16 miesięcy, jaki osiągnęła w grudniu.

- Co będzie dalej jest wielką niewiadomą – powiedział Jonsson. – Choć widać jaśniejsze punkty w tunelu. Ale w pierwszej połowie roku rozwój jest słaby, a co ważniejsze, słaby jest też rozwój na rynku pracy.

Autor - Johan Carlstrom

>>>>

Jak widzicie to nie jest tak ze wystarczy nie byc w euro . Wprawdzie kondycja Szwecji jest o niebo lepsza a tylko na tle Finlandii ...
UE szkodzi kazdemu ale tym w euro rekordowo . Aby naprawde miec szanse rozwojowe nie wysztarczy wyjsc z euro . Trzeba wyjsc z UE .
Nie ma innej drogi ...

BRMTvonUngern

Szwecja: trzecia noc zamieszek na przedmieściach Sztokholmu

Noc z wtorku na środę była trzecią z rzędu nocą zamieszek wywołanych przez młodzież na imigranckich przedmieściach Sztokholmu. Sprawcy podpalili kilkadziesiąt samochodów, obrzucili kamieniami wagony metra oraz budynki szkół. Policja zatrzymała 8 osób.

Pretekstem do zajść było zastrzelenie 13 maja przez policję 69-latka w Husby na zachodnich przedmieściach Sztokholmu.

Zamieszki szybko rozprzestrzeniły się na inne imigranckie dzielnice Skaerholmen, Fittja oraz Norsborg, położone na południe od centrum stolicy Szwecji. Na tych przedmieściach mieszka również wielu imigrantów z Polski, w Fittja działa polska parafia.

Według ekspertów wydarzenia mają związek z wysokim bezrobociem wśród młodzieży w tych dzielnicach. W Husby, gdzie w niedzielę wybuchły zamieszki, aż 20 proc. nastolatków nie pracuje ani się nie uczy.

Niespokojne noce na przedmieściach Sztokholmu wywołały w Szwecji debatę na temat integracji. Przeciwna imigrantom nacjonalistyczna partia Szwedzcy Demokraci, która od 2010 roku zasiada w szwedzkim parlamencie, wykorzystała zajścia do krytyki idei społeczeństwa wielokulturowego. Lider opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej Stefan Loefven stwierdził, że zajścia wiążą się z rosnącym w Szwecji rozwarstwieniem społeczeństwa.

"To jest rodzaj reakcji, gdy nie ma równości między ludźmi" - tak opisał zamieszki szwedzkim mediom Rami al-Khamisi z organizacji Megafonen, która stoi za protestem przeciwko zastrzeleniu przez policję 69-latka w Husby. Megafonen twierdzi, że policja była wobec jej członków wyjątkowo brutalna; użyła wobec nich pałek i szczuła ich psami.

Premier Szwecji Fredrik Reinfeldt powiedział we wtorek, że "nie można wykluczyć kolejnych zamieszek". Według niego kluczem do uzdrowienia sytuacji w dłuższej perspektywie jest wzrost nakładów na edukację.

Władze Sztokholmu od kilku lat próbują zwiększyć atrakcyjność północno-zachodnich przedmieść miasta. W dzielnicy Kista, gdzie również doszło do incydentów, powstało "miasteczko nowych technologii", gdzie swoją siedzibę ma m.in. szwedzki gigant telekomunikacyjny Ericsson. W ostatnim czasie powstało tam także centrum handlowe oraz miejsce międzynarodowych spotkań targowych.

....

Oczywiscie belkot o braku rownosci w Szwecji jest tak smieszny ze nie ma co komentowac . Tam jest patologiczna rownosc . Tutaj mamy raczej frustracje imigrantow z dzikich krajow wywolane totalnie obca cywilizacja .

BRMTvonUngern

Duńczycy i Szwedzi nie chcą euro

Dwie trzecie Duńczyków chce, by ich narodową walutą nadal była korona. Gdyby dziś w Danii odbyło się referendum w sprawie przyjęcia euro, to 65 procent mieszkańców zagłosowałoby przeciwko, a 24 procent - za. Pozostałe 11 procent nie ma zdania na ten temat.

Taki jest wynik najnowszego sondażu opinii publicznej. Zapytano ponad 2 tysiące osób.

W Szwecji niechęć wobec europejskiej waluty jest jeszcze większa. Z ostatniego sondażu sprzed niespełna pół roku wynika, że jej wprowadzeniu jest przeciwnych 78 procent Szwedów.

...

Widzimy co sie dzieje . Wejsc do euro to samobojstwo . Wspolna waluta to pomysl z gatunku marksizmu leninizmu i tak sie tez konczy .