Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Rośnie liczba tych co nie dostali pensji od biznesmenów!!!!!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:06, 19 Lip 2013    Temat postu:

PIP odnotowała w I półr. wzrost liczby przypadków niewypłacania pensji


Państwowa Inspekcja Pracy w I półroczu 2013 roku odnotowa­ła wzrost przypadków niewypła­cania pensji do 61,9 tys. z 47,6 tys. - podała PIP w komunika­cie.

Kwota niewypłaconych należno­ści z tytułu wynagrodzeń i in­nych świadczeń wzrosła z 95 mln zł do 110 mln zł w I półro­czu tego roku.

PIP odnotowała wzrost liczby pracodawców niewypłacają­cych pensji z 1.621 w I półroczu 2012 roku do 1.730 w I półro­czu 2013 roku.

....

Koszmar rosnie !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:07, 22 Mar 2014    Temat postu:

Firma remontuje kamienicę i nie płaci pracownikom

Od 500 do nawet 20 tysięcy złotych, zalega swoim pracownikom jedna z katowickich firm budowlanych. Pracownicy od października zeszłego roku zamiast wypłat dostają jedynie drobne zaliczki, a pracodawca terminy płatności zaległych wypłat wciąż przesuwa.

...

Nieplacenie za prace to kradziez .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:50, 15 Paź 2014    Temat postu:

Schowali autobus, bo nie dostają pensji

Nie do­sta­li­śmy żad­nych pie­nię­dzy od stycz­nia, nie­któ­rzy nawet od grud­nia ubie­głe­go roku. Wy­prze­da­wa­ne są ko­lej­ne au­to­bu­sy, a do tej pory nie zo­ba­czy­li­śmy ani zło­tów­ki - skar­żą się pra­cow­ni­cy kra­kow­skie­go PKS, a in­for­mu­je o tym “Dzien­nik Pol­ski".

Więc, gdy tylko po­ja­wi­ła się in­for­ma­cja, że zo­sta­nie sprze­da­ny ko­lej­ny po­jazd, pra­cow­ni­cy PKS Kra­ków po­sta­no­wi­li go... ukryć. Za­gro­zi­li, że jeśli nie do­sta­ną za­le­głych wy­na­gro­dzeń, au­to­bu­su nie wy­da­dzą.

Sy­tu­acja pra­cu­ją­cych w kra­kow­skim PKS od wielu mie­się­cy jest trud­na, a teraz kom­pli­ku­je się jesz­cze bar­dziej. Do­tych­cza­so­wy wła­ści­ciel przed­się­bior­stwa - PKS Oświę­cim - od­sprze­dał go fir­mie Trans Vobis, która ku­pi­ła tylko li­cen­cję, a nie au­to­bu­sy.

To PKS Oświę­cim je wy­prze­da­je. We­dług pra­cow­ni­ków ubyło ich już 12.

>>>

Pracownik ma dostac pensje . Jego nie obchodzi kondycja firmy ON NIE JEST OD TEGO !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:11, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Radio Rzeszów

Pracodawcy na Podkarpaciu zalegają 20 mln zł pracownikom

Prawie 20 milionów złotych zalegają pracodawcy z Podkarpacia, z tytułu nieterminowego wypłacania wynagrodzeń. Dane te dotyczą 2014 roku.

Najczęściej nieprawidłowości ujawniano w zakładach zatrudniających do 9 pracowników działających w branży handlu i napraw oraz przemysłowej.

W tym przypadku co trzeci pracodawca nie wypłacił pensji w terminie. Zaległości są także i w dużych firmach. Dla niewywiązujących się ze swoich zobowiązań przedsiębiorców kodeks pracy przewiduje kary grzywny od 1 do 30 tysięcy zł.

Okręgowy inspektorat Pracy w Rzeszowie skontrolował blisko 5 tys firm działających w regionie.

...

To jest straszne oszustwo bo pracę wzięli ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:22, 03 Cze 2015    Temat postu:

KRD: dla ponad 70 proc. Polaków nic nie usprawiedliwia opóźnienia wypłaty
- Shutterstock

Niemal 3/4 Polaków nie znajduje żadnego wytłumaczenia dla pracodawców, którzy opóźniają się z wypłatą wynagrodzeń swoim pracownikom - wynika z badania TNS Polska dla Krajowego Rejestru Długów.

TNS Polska na zlecenie KRD zapytał w marcu tego roku grupę 1000 dorosłych Polaków, czy są w stanie znaleźć usprawiedliwienie dla pracodawcy, który nie płaci swoim pracownikom pensji na czas. Jak się okazało, aż 73 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie widzi żadnego powodu, który mógłby stać się usprawiedliwieniem dla niewypłacenia w terminie wynagrodzenia pracownikom.
REKLAMA

Wśród sytuacji, w których część z nas zaakceptowałaby opóźnienie lub nieotrzymanie pensji, znalazły się te, które wiązały się z trudną sytuacją finansową przedsiębiorstwa. Występowanie zatorów płatniczych, czyli brak zapłaty od kontrahentów, zostało wskazane jako usprawiedliwienie niewypłacenia pensji przez 14 proc. ankietowanych. Z tłumaczeniem, że nie otrzymali wypłaty, ponieważ pieniądze te zostały przeznaczone na uratowanie przedsiębiorstwa przed upadłością, pogodziłoby się już tylko 8 proc. pytanych Polaków. Tymczasem spowolnienie gospodarcze, nakłady inwestycyjne i brak wolnej gotówki były zrozumiałym powodem dla niewielkiego odsetka pozostałych badanych.

Państwowa Inspekcja Pracy w 2014 r. odnotowała opóźnienia w wypłacie pensji pracownikom na łączną kwotę ponad 171 mln zł. Jak wskazują eksperci, sytuacja zatrudnionych, którzy nie otrzymują wypłaty, jest o tyle trudna, że często czują się bezradni wobec sytuacji, w jakiej się znaleźli. Nie znając przysługujących im praw, pozostają też bierni w swoich działaniach.

"Jako pracownicy mamy określone obowiązki, ale ma je również nasz pracodawca. Terminowe przekazywanie wynagrodzenia pracownikom jest jednym z nich" - uważa, cytowany w komunikacie KRD, Konrad Siekierka z kancelarii prawnej VIA LEX.

"Niepłacącego pracodawcę powinniśmy pisemnie wezwać do zapłaty zaległego wynagrodzenia. Gdy nie wywiąże się z tego zobowiązania we wskazanym terminie, radzę jak najszybciej złożyć pozew do sądu pracy. Im szybciej uzyskamy wyrok, tym większe mamy szanse na odzyskanie należnych nam pieniędzy. Nie każdy ma też świadomość, że za opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia pracownikowi przysługują odsetki ustawowe, które wynoszą obecnie 8 proc." - dodał.

Eksperci zwracają uwagę, że wytoczenie powództwa przeciwko pracodawcy nie jest związane z koniecznością złożenia przez którąkolwiek ze stron wypowiedzenia umowy o pracę lub też jej rozwiązania. Dodatkowo – posiadając wyrok z sądu pracy, każdy oczekujący na zaległą wypłatę pracownik, może przekazać informacje o zadłużeniu swojego pracodawcy do KRD.

"To dodatkowy argument i forma nacisku na niepłacącego pracodawcę. Wpis do Krajowego Rejestru Długów to sygnał nie tylko dla jego potencjalnych kontrahentów, że zdarza mu się mieć zaległości finansowe, ale także dla kolejnych pracowników, którzy będą szukali informacji przed rozpoczęciem pracy w danej firmie" - wskazał, cytowany w piśmie, prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki.

Z danych KRD wynika, że średnia kwota niewypłaconej pensji wśród firm wpisanych do Rejestru sięga 11,5 tys. zł, a rekordzista ma do oddania jednemu ze swoich pracowników aż 80 tys. zł.

>>>

Oczywiscie ze nie ma zadnych tlumaczen. BYLA UMOWA TRZEBA dotrzymac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:11, 24 Lip 2015    Temat postu:

Pracodawcy wciąż łamią przepisy związane z wypłatą wynagrodzeń

- Thinkstock

Ponad 30 tys. przypadków niewypłacania wynagrodzeń pracownikom odnotowali inspektorzy pracy w pierwszym półroczu tego roku. Jest to mniej o blisko 13 proc. niż w pierwszym półroczu roku ubiegłego, ale wciąż bardzo dużo - podkreśla w rozmowie z IAR rzeczniczka Inspekcji Danuta Rutkowska. Jak mówi, każda niewypłacona pensja może okazać się dramatem związanym z brakiem środków do życia czy niezapłaconą ratą kredytu.

Do niewypłacania pensji dochodzi zwłaszcza w firmach małych i średnich, w takich branżach jak budownictwo, handel i przetwórstwo przemysłowe. Pracodawcy tłumaczą się najczęściej problemami ekonomicznymi firmy. Żadne jednak tłumaczenia nie są tu usprawiedliwieniem. Pracodawca ma obowiązek zapłacić za wykonaną pracę - wyjaśnia Danuta Rutkowska. Dodaje, że niewypłacanie bądź zaniżanie wynagrodzenia jest wykroczeniem przeciwko prawom pracownika zagrożonym karą grzywny od tysiąca do 30 tys. zł. Inspektor pracy może nałożyć mandat w wysokości od tysiąca do 2 tys. zł a w przypadku recydywy do 5 tys. zł.
REKLAMA


W pierwszym półroczu tego roku inspektorzy nałożyli blisko 3 tys. mandatów na pracodawców, którzy nie płacili albo zaniżali wynagrodzenia. Skierowali też do sądu blisko 580 wniosków o ukaranie pracodawców, którzy popełnili to wykroczenie.

...

Złodziei którzy nie płacą pensji do więzienia a firmy likwidować. Nie nadają się do tego. Żadnych miejsc pracy nie tworzą. Bo nie chodzi o pracę za darmo tylko żeby byka wypłata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:27, 09 Wrz 2015    Temat postu:

Coraz więcej pracodawców zalega z udzielaniem pracownikom urlopów

- Shutterstock

Przyczyną zaległości urlopowych jest przede wszystkim zbyt mała liczba zatrudnionych w stosunku do potrzeb firmy.

Stąd wielu pracowników ma zaległe urlopy do wykorzystania. Taki zaległy urlop trzeba rozpocząć najpóźniej 30 września.
REKLAMA


Pracodawca, z którego winy zaległy urlop nie zostanie wykorzystany, grozi grzywna do 30 tysięcy złotych.

...

Niszczycie siebie jesli w takich warunkach ,,pracujecie".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:58, 30 Wrz 2015    Temat postu:

Pułapki w umowach. Jak ich uniknąć?


Zarówno pracodawca, jak i pracownik mają pewną swobodę w kształtowaniu umowy o pracę. Zgodnie z prawem zawarte w dokumencie zapisy nie mogą być niekorzystne dla zatrudnionego. Ważne, aby przed podpisaniem umowy sprawdzić ją. Pozwoli to uniknąć pułapek.

Mowa o niedozwolonych klauzulach. Najczęściej dotyczą one kwestii finansowych. - Przykładami są zapisy o pozbawieniu pracownika pensji za czas przestoju w firmie, o zrzeczeniu się przez pracownika wynagrodzenia lub przeniesieniu go na inną osobę oraz o możliwości dokonywania potrąceń bez wiedzy i zgody zatrudnionego – informuje w wywiadzie dla serwisu infoWire.pl Małgorzata Majewska, ekspertka portalu Monsterpolska.pl.

Kolejny obszar, którego dotyczą niedozwolone klauzule, to rozwiązywanie stosunku pracy. - Najczęściej stosowany jest zapis uprawniający pracodawcę do skrócenia okresu wypowiedzenia bez podania przyczyny lub do rozwiązania umowy w dowolnym momencie. To w ogóle nie daje pracownikowi poczucia stabilności i bezpieczeństwa – zauważa ekspertka. Trzeba uważać także na zapis nakładający na zatrudnionego karę pieniężną za złożenie wypowiedzenia.

Takie klauzule to nie rzadkość. Łamanie prawa przez pracodawców jest nagminne. Co jeśli w naszej umowie znajdą się niedozwolone zapisy? Nie należy jej zawierać. Jeżeli nie mamy pewności, czy jest ona zgodna z prawem, możemy poprosić Państwową Inspekcję Pracy o sprawdzenie dokumentu, a następnie – w przypadku gdy umowa okaże się wadliwa – zwrócić się do pracodawcy o jego poprawienie.

...

Pamietajcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:23, 27 Kwi 2016    Temat postu:

Hutnicy z Chorzowa bez pensji od dwóch miesięcy. Pomaga im miasto
Magdalena Raducha/dro/
2016-04-27, 16:56



Skomentuj
0
Załoga Walcowni Blach Grubych Batory w Chorzowie od lutego nie otrzymała wynagrodzeń. Kilkunastoosobowa delegacja pracowników spotkała się z prezydentem Chorzowa Andrzejem Kotalą, apelując o interwencję w tej sprawie. Władze miasta zapowiedziały doraźną pomoc hutnikom.


Kraj
Huta stali zatruwa Kraków. Raport o 15...

Biznes
Bezrobocie w dół, ceny - w górę. Rząd przyjął...

Biznes
Koncern Tata sprzedał swoją hutę w Wielkiej...

Zakład należy do spółki HW Pietrzak Holding S.A. Właściciel walcowni złożył wniosek o upadłość jesienią ubiegłego roku. Od tego czasu zakład nie produkuje, ma odcięty gaz, prąd i wodę.



Firmie grozi likwidacja, ale mimo to pracownicy na zmianę przez 24 godziny pilnują tego, co zostało. O tym, co od kilku dni dzieje się w zakładzie, mówią anonimowo. Obawiają się reakcji pracodawcy. - Jest tu zatrudnionych 295 osób i wszyscy możemy stać sie bezrobotni, Zostaliśmy pozostawieni sami sobie - dodaje jedna z nich.



"Nie mogą liczyć na pomoc, jak czynią to górnicy"



Jeszcze przed spotkaniem z pracownikami walcowni prezydent Chorzowa skierował pismo do sądu, który rozpatruje wniosek o upadłość, z prośbą o przyspieszenie decyzji. Prezydent zwrócił się do wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego o przyspieszenie działań związanych z utworzeniem koncernu Śląskie Huty Stali, do którego weszłaby również chorzowska walcownia.


"W obliczu zagrożenia utraty miejsc pracy dla 300 hutników, proszę pana ministra o wsparcie tej branży poprzez zintensyfikowanie działań zmierzających do utworzenia Śląskich Hut Stali. Hutnicy nie mają szans na wyciąganie ręki po pomoc państwa, tak jak czynią to górnicy z państwowych kopalni. To grupa o wiele mniejsza, której głos nie brzmi tak donośnie, jak głos liderów górniczych związków zawodowych" – napisał Kotala do Tobiszowskiego.



Bony na żywność, zasiłek i późniejsza spłata czynszu



Delegacja pracowników zapytała prezydenta m.in. o możliwość otrzymania bonów żywnościowych oraz nienaliczania odsetek za opóźnienia w płatnościach za czynsz. Prezydent zadeklarował pomoc.



Jeszcze tego samego dnia odbyło się spotkanie Prezydenta Chorzowa z przedstawicielami Zakładu Komunalnego PGM oraz Ośrodka Pomocy Społecznej w sprawie udzielenia pomocy pracownikom walcowni.



Hutnikom, których mieszkania należą do miasta, nie będą naliczane odsetki za zwłokę w płatnościach za czynsz. Jeszcze w tym tygodniu uruchomiony ma zostać w Miejskim Domu Kultury "Batory”, mobilny punkt Ośrodka Pomocy Społecznej, w którym pracowncy walcowni, którzy są mieszkańcami Chorzowa, będą mogli odebrać bony żywnościowe. Na miejscu będą mogli również złożyć wniosek o zasiłek celowy zwrotny.



- Przyjmowane są wnioski, które będą błyskawicznie rozpatrywane, a więc te wszystkie procedury będą maksymalnie skracane dla dobra ludzi - powiedział Polsat News Stanisław Kowolik, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie.

polsatnews.pl

...

Znow nieplacenie pensji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:46, 30 Sie 2016    Temat postu:

Minister Rafalska zapowiada: koniec z syndromem pierwszej dniówki
jak/
2016-08-30, 13:09
Od września każdy pracownik, który podejmuje pracę, musi mieć pisemne potwierdzenie warunków zatrudnienia - przypomniała we wtorek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Mam nadzieję, że przestanie się w Polsce mówić o "syndromie pierwszej dniówki" - powiedziała.
Polsat News

Biznes
Od września umowa o pracę – na piśmie, przed...

Obowiązujące dotychczas przepisy pozwalają pracodawcy na dopełnienie formalności związanych z umową do końca pierwszego dnia pracy. Pozwala to na ich odwlekanie, a w przypadku kontroli na tłumaczenie, że pracownik jest zatrudniony dopiero pierwszy dzień, a ustawowy termin jeszcze nie minął.



W ocenie PIP tzw. syndrom pierwszej dniówki to najczęściej nieprawdziwa informacja, wykorzystywana przez pracodawców do nielegalnego zatrudniania.



Zmiany mają zapobiec takim praktykom i pozwolić pracownikom na korzystanie z praw pracowniczych w pełni. Ułatwią też inspektorom pracy stwierdzanie przypadków nielegalnego zatrudniania.



Pracodawca i każdy pracownik będzie zobowiązany do posiadania umowy na piśmie albo pisemnego potwierdzenia jej warunków - jeszcze przed dopuszczeniem pracownika do pracy. Za brak pisemnego potwierdzenia warunków umowy przed dopuszczeniem pracownika do pracy będzie mogła być wymierzona grzywna dla pracodawcy.



Ograniczyć szarą strefę



„Pierwszego września rozpoczną się zmiany spowodowane nowelizacją kodeksu pracy. Mam nadzieję, że przestanie się w Polsce mówić o syndromie pierwszej dniówki i że (…) nie będzie już tak, że Państwowa Inspekcja Pracy, kiedy będzie sprawdzać, czy zawarto umowę, będzie się dowiadywała, że dany pracownik dopiero jest w pierwszym dniu pracy” - powiedziała we wtorek minister Rafalska.





Podkreśliła, że nowe regulacje zabezpieczają pracowników i wyraziła nadzieję, że ograniczą szarą strefę.



„Mam nadzieję także, że przyszłość takiego pracownika, zarówno pod względem jego bezpieczeństwa pracy i tej przyszłości emerytalnej będzie lepsza, a również Państwowa Inspekcja Pracy zostaje uzbrojona w narzędzie efektywniejsze niż dotychczasowe”- powiedziała minister.



Zgodnie z nowymi przepisami kara grzywny pozostanie w niezmienionej wysokości - to jest od 1 do 30 tys. zł, ale pracodawca nie będzie już mógł się tłumaczyć, że pracownik jest zatrudniony pierwszy dzień.



Według informacji PIP w 2014 roku „nielegalne zatrudnienie, polegająca na powierzeniu pracy bez potwierdzenia na piśmie rodzaju umowy i jej warunków oraz niezgłoszeniu osoby zatrudnionej do ubezpieczenia społecznego stwierdzono w 18 proc. kontrolowanych podmiotów”.



PAP

...

Horror co oni porobili po 89 z ,,rynkiem" pracy (niewolniczej). A ,,STAZE" ZA 800 ZL ORGANIZUJE PANSTWO POD GROZBA UTRATY LECZENIA!!! PANSTWOWE NIEWOLNICTWO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:24, 26 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Dramatyczna sytuacja pracowników huty szkła w Krośnie. Nie dostają pensji
Dramatyczna sytuacja pracowników huty szkła w Krośnie. Nie dostają pensji

Dzisiaj, 26 kwietnia (12:12)

200 pracowników huty szkła w Krośnie zostało bez środków do życia. Właściciel spółki wygasił zakład, a pracownicy zostali wysłani na przymusowe urlopy bez wypłacania pensji.
Firma zalega z pensjami od połowy lutego (zdj. ilustracyjne)
/Monika Kamińska /RMF FM


Firma zalega z pensjami od połowy lutego. O wygaszeniu zakładu pracownicy dowiedzieli się krótko przed Wielkanocą. Od tamtej pory bezskutecznie próbują skontaktować się ze spółką, która zatrudniła ich w hucie. Prezes chciałby, żebyśmy się zwolnili z firmy. Oczywiście wynagrodzenia nam nie da, bo nie ma złotówki - mówi kierownik zmianowy z huty MILOMAX Krzysztof Preisnar.

Nawet jeśli pracownicy chcieliby zwolnić się z winy pracodawcy, to nie mają komu doręczyć dokumentów. Telefon firmy zarejestrowanej w Warszawie nie odpowiada, maile wracają na skrzynkę adresata.

Przedstawiciel spółki przebywający w Krośnie nie chce rozmawiać ani z pracownikami, ani z dziennikarzami.

(mpw)
Paweł Pawłowski

...

Znowu skandal z nieplaceniem pensji czyli kradzieza bo pracowali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy