PO-matoły ,,koryguja'' PKB...

BRMTvonUngern

Tymczasem polglowki z PO teraz ,,koryguja'' wzrost PKB...
OCZYWISCIE W DOL jakze by inaczej.By zylo sie lepiej.
,,Tylko'' o 1%...
-Co to jest 1 % ledwie 3 mld dla budzetu - palnąl bęcwal Chlebowski...
1% ROCZNIE nie tylko w tym roku ale i w PRZYSZLYCH!
W ogole o czym mowa
Przeciez 2% to marne 6 mld.
A 100% to marna cala gospodarka...
Ostatni gasi swiatlo...
UFFF CO ZA STADO BARANOW!
Zauwazmy ze dla tych cwokow problem jest tylko ,,aby bylo w budzecie''...Dalej tępe pały nie potrafią wybiec myślą.A GOSPODARKA POLSKI TO NIE BUDZET PANSTWA.
CO ZA DNO.
I w jaki sposob te barany obliczyly 4,8?
Wszak od dawna bylo wiadomo ze tyle NIE BEDZIE:
http://www.ungern.fora.pl/aktualnosci-dzunglowe,3/gospodarka-doluje,68.html
Jak latwo obliczyc bo podawalem tu dane najbardziej optymistyczne:
2007
6,1
5,8
5,5
5,2
srednia 5,65
2008
4,9
4,6
4,3
4,0
srednia 4,45
zadna miara nie wychodzilo 4,8.Ktos powie mala roznica.
ALE TO SA NAJBARDZIEJ OPTYMISTYCZNE!Jaki baran opieral by budzet na najbardziej optymistycznych?
A te debilie dali jeszcze wyzej niz najwieksi optymisci...
W ogole co tu robi jakis Chlebowski?
WON MI STAD!Niedouku...
>>>>
Oczywiscie niech nikt nie mysli ze wzrost PKB to jakas wartosc dana z gory!Ona jest scisle zdeterminowana i zalezy od RPP w tej chwili.Gnoi mozna pogonic i osiagnac te 4,8 a nawet wiecej.Ale tego nie zrobia takie cwoki jak Tusk z Chlebowskim dla ktorych 3 mld mniej w budzecie to NIC...
Ufff co za szambo...