Ogromny sukces w wojnie z terroryzmem...

BRMTvonUngern

Premier Iraku Nuri al-Maliki poinformował, że iracki wywiad zabił szefa Al-Kaidy w Iraku, Abu Ajuba al-Masriego, znanego również jako Abu Hamza al-Muhadżir.
Jak dodał szef irackiego rządu, agenci wywiadu zabili również przywódcę ugrupowania powiązanego z Al-Kaidą - Islamskiego Państwa w Iraku, Abu Omara al-Bagdadiego.

Informacje zostały potwierdzone przez źródła w Pentagonie. Operacja była wspierana przez siły amerykańskie.

>>>>

No to sukces.Zreszta nic dziwnego.Cala Al-Kaida wyginie wszak w ten sposob zaatakowali USA ze USA nie mialy wyjscia!Mowienie ze to Bush jest ,,winien'' tej wojny jest glupota nawet w sensie posrednim.To znaczy nie ze on zaczal ale nawet w sferze reakcji.BUSH NIE MOGL ZROBIC NIC INNEGO.Cokolwiek innego niz wojna oznaczaloby koniec USA.Bo oznaczalo by ze jakas banda psycholi moze robic z USA co chce.
A oczywiscie jesli USA juz musialy walczyc to poszly na to biliony dolarow czyli ze oznaczalo to eksterminacje Al Kaidy i tym podobnych...
Zreszta wszystkie wojny Jankesow sa eksterminacja.
Zaglada Poludnia 1865.
Zaglada III Rzeszy i Japonii w 1945 w tym roku te kraje to byla jedna wielka ruina...
W Wietnamie straty komunistow w zolnierzach wynosily 97-98 %.
To co tam jakas Al Kaida...
Po prostu USA maja tyle mozliwosci finansowych ze uzywaja takich mas broni i nawaly ognia ze wariat ktory ich zaczepi jest eksterminowany.
Celowo mowie zaczepi bo jak wiemy z wlasnej woli TO ONI JUZ ZADNEJ WOJNY NIE POPROWADZA...

>>>>

No i pozostaje kwestia co bedzie z duszami gosci z Al Kaidy ktorzy zostali wystrzalni w 100%???Nie musza mowic ze za mordowanie masowe ludzi nie idzie sie do nieba chocby im mowili nie wiadomo co i cytowali Koran 100 razy na godzine...
Brrr...
Potrafilibyscie sie modlic za ich dusze aby nie byly potepione ???

BRMTvonUngern

Na iracką Al-Kaidę spadł "niszczący cios"

Dowódca Al-Kaidy w północnym Iraku Ahmad al-Obeidi został zabity w ramach wspólnej operacji iracko-amerykańskiej w Mosulu - poinformował rzecznik dowództwa wojsk w Bagdadzie, generał Kasem Atta.

W Jemenie zabito dwóch poszukiwanych członków Al-Kaidy

Wojsko zabiło dwóch poszukiwanych członków Al-Kaidy podczas strzelaniny na autostradzie, na zachodzie Jemenu, blisko wybrzeża Morza Czerwonego - poinformowali przedstawiciele służb bezpieczeństwa.

Do strać doszło w prowincji al-Hudayadah, uchodzącej za twierdzę Al-Kaidy.

>>>>>

Al Kaida topnieje jak snieg na wiosne.Wszyscy zgina.Tutaj moze o ile mozna powinno sie ich wylapywac i sadzic a nie wybijac z ukrycia.Nie mam nic przeciw karze smierci ale najpierw trzeba dac im ksiedza...Nie musze mowic ze terrorysci jak wszelkiego typu bandyci sa szczegolnie zagrozeni Pieklem i trzeba dac im ostatnia szanse!