Mimo wzrostu gospodarczego płace Polaków są wciąż niskie

BRMTvonUngern

No nieliczny rozsadny głos w ekonomii:
Mimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich dwóch latach, Polacy wciąż mało zarabiają - wynika z najnowszych danych GUS. Co dziesiąty otrzymuje wynagrodzenie na poziomie płacy minimalnej, a najwięcej osób zarabia niespełna 1,5 tys. zł brutto.
GUS bada przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej dziewięciu osób (pracuje w nich 7,2 mln osób spośród 11,8 mln zatrudnionych), a w nich płaci się na ogół lepiej niż w małych firmach.
>>>>
Czyli faktycznie jest jeszcze gorzej...
......
Niskie płace są powodem nie tylko emigracji, ale także tego, że wiele osób pozostaje biernych zawodowo, bo nie opłaca im się pracować i wolą otrzymywać różnego rodzaju świadczenia społeczne - zauważa Franciszek Bobrowski, wiceprzewodniczący OPZZ.

Tłumaczy, że firmy także w swoim interesie powinny podnosić płace, bo dzięki temu będzie większy popyt na wytwarzane przez nie towary i usługi.
.....
To rozsadny glos....
Natomiast pracozlodzieje klamia:
Pracodawcy argumentują jednak, że rosną one obecnie szybciej niż wydajność pracy, a dalsze podwyżki mogłyby zagrozić opłacalności działania firm.
>>>>
To jawny nonsens.Pracownicy do tej pory byli okradni przez biznesmenow ktorzy czesto w ogole nie placili naleznych pensji...Oczywiscie faktem jest ze oszusci okradali tez przedsiebiorcow.Trwal bandycki wyscig zlodziejstwa.To skutek ,,ekonomii Balcerowicza schladzania'' bylo pieklo.
Koniec koncow najbardziej cierpial pracownik finansowo.Teraz juz mniej mozna okradac pracownika bo czesc wyemigrowala a czesc znalazla prace.ALE NADAL PENSJE SA ZBYT NISKIE i pracownicy sa okradani.Mozna szacowac w przyblizeniu ze pensje pracownikow powinny jeszcze wzrosnac o 25% wtedy mniej wiecej beda sprawiedliwe...
Oczywiscie to moze zalatwic tylko spadek bezrobocia a do tego potrzebna jest rozprawa z nikczemnikami z RPP.Bez tego okradanie pracownika bedzie trwac...

BRMTvonUngern

Będą klęski, będą podwyżki. "Niezręczna sytuacja"

- Stawia się nas w niezręcznej sytuacji uzależniając podwyżki od wystąpienia klęsk żywiołowych - powiedział po powrocie z Warszawy Czesław Tuła, przewodniczący Zarządu Okręgowego NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa. Związek wystąpił o podniesienie wysokości pensji o 300 zł. Ostatecznie przegłosowano podwyżkę warunkową dla służby więziennej od 1 października, jeśli nie będzie kataklizmów - podaje Radio Opole.

- Jeżeli będą klęski żywiołowe, to stawiają nas w nieciekawej sytuacji. Trzeba dać pieniądze albo ludziom, którzy potrzebują albo przeznaczyć je na podwyżki. Nigdy nie opowiadalibyśmy się za tym, żeby nie dać osobom, które są w potrzebie. Warunkowa podwyżka ma być z rezerwy celowej, która wynosi 1,2 miliarda zł, a na naszą podwyżkę potrzeba tylko 76 milionów zł dla wszystkich służb, czyli więziennej, straży granicznej i straży pożarnej - mówi Czesław Tuła. - Średnia krajowa brutto w służbie więziennej to 4 tysiące zł, w naszym okręgu - 3300 zł. Strażnik zarabia średnio 1700 zł brutto, referent - 1500 zł - dodaje związkowiec.

>>>>

CO ??? Place sluzby wieziennej uzaleznili od pogody ???
Moze Tuskowcy pomylili straz wiezinna ze straza pozarna . To dla nich typowe ...
Oczywiscie straz pozarna ma postojowe i dodatkowo oplaty z audzial w kacji . To naturalne ... Taki zawod . Trudno jednakowo oplacac tych co przez miesiac nie mieli pozaru jak tych co im sie trafilo ze 20 ...
Ale wiezienia ??? Ci powinni z kolei zarabiac zaleznie od ciezkosci wiezienia a wiec od tego jak mocno sa zdegenerowani kryminalisci ktorych pilnuja . Co innego kolesie za alimenty a co innego mordercy ...
Tuatj jest dodatek za ciezka prace bo wezcie postawcie siebie w roli pilnujacego bandytow dzien po dniu . Powinna byc jakas rotacja . Jak juz odsluzysz swoje z mordercami to do lzejszego wiezienia dla podreperowania nerwow i ogolnej regeneracji ...