Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Katastrofa w Mongolii!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:46, 12 Lut 2010    Temat postu: Katastrofa w Mongolii!

Największe opady śniegu od ponad pół wieku sparaliżowały Mongolię. Atak zimy szczególnie dotknął rolników hodujących bydło. Ich zwierzęta nie przyzwyczajone do takiej pogody zamarzają. Zdaniem meteorologów fala zimna utrzyma się jeszcze przez kilka dni.

PADLO 2 MILIONY SZTUK BYDLA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:57, 26 Maj 2011    Temat postu:

Chiny: protesty w Mongolii Wewnętrznej

W Mongolii Wewnętrznej doszło ostatnio do protestów przeciwko rozwijaniu tam górnictwa węgla kamiennego ze szkodą - jak twierdzą demonstranci - dla środowiska i tradycyjnego sposobu życia mieszkańców. Zginęły dwie osoby.

Agencja dpa informuje, powołując się na mające siedzibę w Nowym Jorku Południowomongolskie Centrum Praw Człowieka (SMHRIC), że we wtorek w mieście Xilinhot demonstrowało ok. 2 tys. mongolskich studentów.

Władze potwierdziły dwie ofiary śmiertelne zajść - poinformowała gazeta "Neimenggu Ribao". 10 maja zginął organizator blokad, ustawianych w proteście przeciwko niszczeniu stepów przez jeżdżące na skróty ciężarówki z węglem. Według SMHRIC, przejechała go ciężarówka. Kilka dni później inny Mongoł został zabity przez górnika, z którym wdał się w kłótnię.

Mongołowie zarzucają Chińczykom rabunkową gospodarkę surowcami Mongolii Wewnętrznej, niszczenie pastwisk i zanieczyszczanie środowiska. Zwracają uwagę na obniżanie się poziomu wód gruntowych, spowodowane rozwojem górnictwa.

Według "Neimenggu Ribao" władze zagroziły zamykaniem kopalni, które "poważnie" utrudniają życie mieszkańcom Mongolii Wewnętrznej, i karaniem firm zanieczyszczających środowisko naturalne. Jednocześnie przedstawiciele władz podkreślają jednak znaczenie zaopatrzenia kraju w węgiel z tamtejszych kopalni.

Mongolia Wewnętrzna, która ma status regionu autonomicznego Chin, stała się w ostatnich latach największym producentem węgla kamiennego w tym kraju. Mieszkający tam Mongołowie obawiają się jednak, że zagrożony staje się ich tradycyjny sposób życia. Z zaniepokojeniem obserwują napływ etnicznych Chińczyków.

Większość z czterech milionów Mongołów w Chinach mieszka właśnie w Mongolii Wewnętrznej, ale stanowią tam już tylko 20 proc. ludności.

>>>>>>

Na skutek bestialstwa pekinczykow i kolonizacji zagrabionych ziem... Ale bez obaw ! Wszyscy kolonizatorzy opuscili kolonie i tak tez bedzie i tym razem !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:06, 30 Maj 2011    Temat postu:

Pekińczyki rozmieszczają siły policyjne w Mongolii Wewnętrznej

Władze chińskie rozmieściły w Mongolii Wewnętrznej, na północy kraju, znaczne siły policyjne - poinformowała nowojorska organizacja pozarządowa zajmująca się tym regionem Chin.

W ubiegłym tygodniu w Mongolii Wewnętrznej doszło do demonstracji etnicznych Mongołów broniących środowiska naturalnego i tradycyjnego sposobu życia.

Według Południowomongolskiego Centrum Praw Człowieka 24 maja w mieście Xilinhot demonstrowało ok. 2 tys. mongolskich studentów przeciwko rozwijaniu w regionie autonomicznym górnictwa węgla kamiennego ze szkodą dla środowiska i tradycyjnego życia mieszkańców. 27 maja około 300 chińskich policjantów z jednostek specjalnych starło się w okręgu Shuluun Huh z demonstrantami, głównie studentami i pasterzami.

W odpowiedzi na protesty władze Chin zamknęły uniwersytety w Mongolii Wewnętrznej i zabroniły organizowania zgromadzeń w obawie - jak pisze AFP - przed powtórką scenariusza antyrządowych wystąpień z państw arabskich.

Mongołowie zarzucają Chińczykom rabunkową gospodarkę surowcami Mongolii Wewnętrznej, niszczenie pastwisk i zanieczyszczanie środowiska. Zwracają uwagę na obniżanie się poziomu wód gruntowych, spowodowane rozwojem górnictwa.

Demonstracje w tym regionie rozpoczęły się 23 maja na znak protestu przeciwko przejechaniu 10 maja mongolskiego pasterza przez chińską ciężarówkę wiozącą węgiel. Pasterz ten, wraz z innymi hodowcami bydła, usiłował zablokować przejazd przez pastwiska konwoju ciężkich pojazdów z węglem.

>>>>>

Żyją tam jak w Auschwitz ... Rozjezdzaja ich ciezarowkami a jak protestuja to metdoa prosta - wymordowac ! A zachod tak deklamujacy jak to jest przeciqw nazizmowi jak gdyby nigdy nic uklada sie z rezimem niczym od hitlerowcow sie nie rozniacemu ! TFU !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:20, 06 Cze 2011    Temat postu:

90 zatrzymanych podczas protestów w Mongolii

Co najmniej 90 osób zostało zatrzymanych w Mongolii Wewnętrznej, w regionie autonomicznym w północnych Chinach, podczas majowych manifestacji w obronie środowiska naturalnego i tradycyjnego sposobu życia - podała organizacja obrony praw Mongołów z siedzibą w USA.

Około 40 mongolskich studentów i pasterzy zostało zatrzymanych w okręgu Xilingol - podało centrum informacji na temat praw człowieka Mongolii Południowej. Z kolei około 50 studentów zatrzymano w czasie kilku manifestacji w stolicy Mongolii Wewnętrznej, Hohhot.

24 maja w mieście Xilinhot demonstrowało ok. dwa tys. mongolskich studentów przeciwko rozwijaniu w regionie autonomicznym górnictwa węgla kamiennego ze szkodą dla środowiska i tradycyjnego życia mieszkańców. 27 maja około 300 chińskich policjantów z jednostek specjalnych starło się w okręgu Shuluun Huh z demonstrantami, głównie studentami i pasterzami.

W odpowiedzi na protesty władze Chin zamknęły uniwersytety w Mongolii Wewnętrznej i zabroniły organizowania zgromadzeń w obawie przed powtórką scenariusza antyrządowych wystąpień z państw arabskich.

Mongołowie zarzucają Chińczykom rabunkową gospodarkę surowcami Mongolii Wewnętrznej, niszczenie pastwisk i zanieczyszczanie środowiska. Zwracają uwagę na obniżanie się poziomu wód gruntowych, spowodowane rozwojem górnictwa.

Demonstracje w tym regionie rozpoczęły się 23 maja na znak protestu przeciwko przejechaniu 10 maja mongolskiego pasterza przez chińską ciężarówkę wiozącą węgiel. Pasterz ten, wraz z innymi hodowcami bydła, usiłował zablokować przejazd przez pastwiska konwoju ciężkich pojazdów z węglem.

Mongolia Wewnętrzna, która ma status regionu autonomicznego Chin, stała się w ostatnich latach największym producentem węgla kamiennego w tym kraju. Mieszkający tam Mongołowie obawiają się jednak, że zagrożony staje się ich tradycyjny sposób życia. Z zaniepokojeniem obserwują napływ etnicznych Chińczyków.

>>>>>

Bestialstwo pekinczykow jak widac ciagle trwa ... Rzekome ,,zlagodzenie'' rezimu to klamstwa zachodnich matolow ktorzy chca robic interesy z tymi potworami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:25, 15 Wrz 2011    Temat postu:

Miasto duchów

Ordos to półtoramilionowe miasto wybudowane w Mongolii Wewnętrznej, zamieszkałe jedynie przez 15 tys. mieszkańców... Na jeden kilometr kwadratowy przypada tylko 18 mieszkańców, dla porównania w Warszawie na taki sam obszar przypada ponad 3 tysiące osób... Ordos cały czas się rozrasta, mimo że zwykłych mieszkańców nie stać na kupno drogich mieszkań. Większość inwestycji została kupiona przez bogatych Chińczyków, którzy traktują zakup jako inwestycję.

>>>>>

Widzimy tutaj bestialstwo i wampiryzm komunizmu komercyjnego w Chinach .
Laczy on potwornosci komuny i kapitalizmu rodem z podrecznikow marksizmu gdzie polega on na niszczeniu robotnikow przez kapitalistow i taki system komuchy w CHRL wprowadzily ... Oczywiscie miasta duchow to efekt kapitalizmu zachodu gdzie w mieszkaniach sie nie mieszka a ,,lokuje'' kapital ... Wampiryzm Pekinu polega na tym ze miasta te sa na terenach zagrabionych przez komune i okupowanych w sposob okrutny jak Tybet Ujgurzy czy Mongolia... Jest to komunistyczny imperializm obecnie skomercjalizowany ... No ale ten koszmar musi upasc ... To co zabilo komunim + to co rujnuje zachod kumuluje sie w upiornym systemie pekinskim i to ich zniszczy :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:24, 18 Sty 2013    Temat postu:

Mongolska gospodarka - światowym liderem wzrostu

Mongolska gospodarka rozwija się od dwóch lat najszybciej na świecie i - według prognoz banku HSBC - w 2013 pozostanie liderem, osiągając wzrost przekraczający 18 proc.

Podobne prognozy rozwoju gospodarki mongolskiej przedstawia EconomyWatch (szacując wzrost nawet na 23 proc.) oraz analitycy pracujący dla parlamentu mongolskiego, którzy w materiałach do użytku wewnętrznego piszą, że PKB kraju wzrośnie do 14,4 mld dolarów, co oznacza przyrost roczny w tempie 19 proc.

Tak szybki rozwój gospodarka kraju liczącego 2,8 mln mieszkańców i o powierzchni ponad 1,5 mln km kw. zawdzięcza utrzymującemu się od 5 lat boomowi w sektorze górniczym. Roczny wzrost tego sektora szacowany jest na ok. 25 proc. W 2011 roku przemysł wydobywczy przyciągnął do Mongolii 4,7 mld dol. inwestycji zagranicznych.

Według Banku Światowego gospodarka mongolska nabrała szczególnego przyspieszenia po uruchomieniu kopalni miedzi i złota w Oyu Tolgoi - jednej z pięciu największych na świecie. Dwa koncerny: angielsko-australijski Rio Tinto i kanadyjski Ivanhoe zainwestowały tam 1,5 mld dolarów. Zakończenie całej inwestycji spodziewane jest w końcu 2013.

Wśród partnerów handlowych Mongolii największe znaczenie mają dwaj potężni sąsiedzi: Rosja i Chiny. Według danych z listopada 2012 roku Mongolia eksportuje do Chin prawie 94 proc. swoich towarów (głównie węgiel i miedź), a import z Rosji osiąga 27 proc.

Wiceprezes Mongolskiej Federacji Przedsiębiorców Ch.Ganbaatar tłumaczy: "W naszym interesie narodowym jest szukanie nowych inwestorów i partnerów biznesowych poza naszymi najbliższymi sąsiadami, z którymi z racji położenia geograficznego i tak mamy ożywione kontakty. Konieczna jest dywersyfikacja stosunków gospodarczych z zagranicą i dlatego staramy się zachęcić do inwestycji kraje od nas odległe, które nazywamy sąsiadami trzeciego stopnia. Duże zainteresowanie wykazali jak dotąd inwestorzy z Kanady, Australii, USA, Niemiec, Japonii i Korei".


Po skoku ekonomicznym w 2011 w roku następnym koniunktura ekonomiczna nieco osłabła i tempo wzrostu gospodarczego w 2012 osiągnęło 14,8 proc. Według Ganbaatara było to spowodowane schładzaniem gospodarki Chin - największego partnera handlowego Mongolii.

W podobnym tonie wypowiadają się analitycy Banku Światowego, ostrzegając, że problemem dla gospodarki mongolskiej może stać się w niedalekiej przyszłości rosnąca inflacja, która w sierpniu 2012 osiągnęła wartość 15,9 proc., głównie z powodu wzrostu cen żywności importowanej z Chin.

Dodatkowym elementem, wpływającym na inflację była podwyżka cen mięsa o 200 proc., co było następstwem silnych mrozów w latach 2009-2010. Wtedy wystąpił tak zwany dżud - rodzaj zmarzliny śnieżnej, która wiąże suche trawy na pastwiskach. W czasie tego kataklizmu, z braku paszy, padło 22 proc. z liczącego 20 mln sztuk stada mongolskiego bydła.

Sporym problemem dla gospodarki Mongolii jest - według Ganbaatara - duży deficyt handlu zagranicznego, wynoszący około 15 proc. PKB. Przy dużym uzależnieniu kraju od importu, zwłaszcza żywności, jest to potencjalne zagrożenie dla równowagi finansów państwa.

Po prywatyzacji, przeprowadzonej w 1996 mongolska gospodarka jest w pełni otwarta, oparta na zasadach wolnego rynku. Obecnie tylko 20 proc. mongolskiego przemysłu i infrastruktury należy do państwa, pozostała część została już sprywatyzowana - podał Ganbaatar.

W niedzielę oficjalną wizytę w Polsce rozpoczyna prezydent Mongolii, któremu ma towarzyszyć 60 przedstawicieli biznesu.

Z Ułan Bator Jacek Wan

>>>

Wprawdzie to bum surowcowy ale zawsze . Trzeba bardziej polegac na firmach wlasnych produkcyjnych a nie tylko na bogactwach natury .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:22, 10 Sie 2013    Temat postu:

Spór o surowce w Mongolii


Budowa ogromnej kopalni miedzi w samym środku pustyni Gobi miała napędzić gospodarkę Mongolii. Tymczasem wokół inwestycji mnożą się kontrowersje związane z podziałem zysków pomiędzy koncernem wydobywczym a państwem mongolskim.

Uruchomiona na początku lipca 2013 kopalnia Oyu Tolgoi położona na pustyni Gobi jest największą inwestycją w historii Mongolii. Szacuje się, że kiedy kopalnia osiągnie pełną moc produkcyjną, będzie odpowiedzialna za 3 proc. światowej produkcji miedzi oraz przyczyni się do zwiększenia PKB państwa o 1/3. Przedsięwzięcie nie przynosi jednak Mongolii oczekiwanych zysków.

Wydobyciem miedzi w Oyu Tolgoi zajmuje się brytyjsko-australijska korporacja Rio Tinto. Kopalnia jest wspólnym przedsięwzięciem koncernu oraz rządu mongolskiego, który zobowiązał się do pokrycia 34 proc. kosztów inwestycji. W związku z utrzymującymi się na światowych rynkach cenami miedzi na poziomie powyżej 8000 za tonę oczekiwano, iż inwestycja przyniesie ogromne zyski dla państwa i przyczyni się do dalszego wzrostu gospodarczego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacował, iż Mongolia otrzyma nawet 71 proc. dochodu z kopalni.

Tymczasem rząd mongolski, by móc wykupić swoje udziały w kopalni zaciągnął kredyt u Rio Tinto. Problemy zaczęły się gdy szacowany początkowo na 5 mld USD koszt budowy i utrzymania kopalni, został przekroczony o prawie 800 mln dolarów. Rząd mongolski twierdzi, że nie jest w stanie szybko spłacić długu, zwłaszcza, że państwo cierpi z powodu dużego deficytu budżetowego, który w 2012 r. stanowił 8,4 proc PKB. Tym samym, w ramach spłaty długu, rząd nie uzyska dywidendy z Oyu Tolgoi przez kolejne 20-30 lat - prognozuje Ministerstwo Górnictwa.

Mongolia oskarża Rio Tinto o złamanie warunków kontraktu i ustalanie zbyt wysokich płac dla kadry kierowniczej. Korporacja broni się, iż w stosunku do rozmiaru projektu dodatkowe koszty i tak okazały się niewielkie. Ponadto dodaje, że z podatków płaconych przez koncern do budżetu państwa wpłynęło już ponad 1,1 mld USD.

Spór Mongolii z Rio Tinto przybiera coraz ostrzejszą formę. W ubiegłym tygodniu koncern wstrzymał prace w kopalni do momentu ustalenia przez parlament mongolski zasad finansowania inwestycji. Rząd w odpowiedzi starał się uspokoić inwestorów mówiąc, iż decyzja została już podjęta, a szczegóły zostaną omówione podczas spotkania rady nadzorczej. Analityk Tony Robson z Capital Markets z ostrzega jednak, iż reputacja Mongolii jako miejsca inwestycji wydobywczych została znacznie nadszarpnięta.

Mongolia posiada jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek świata. W 2011 wyrost gospodarczy w tym państwie wyniósł aż 17,3 proc. Podstawą gospodarki jest tam sektor wydobywczy, który według danych Ministerstwa Górnictwa wytwarza 22 proc. PKB.

Na początku lat 90. Mongolia przeszła od gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej. Odkrycie ogromnych zasobów surowców naturalnych oraz związany z tym rozrost sektora wydobywczego doprowadziły do transformacji struktury gospodarki, tradycyjnie opierającej się na hodowli i rolnictwie. W kraju znajdują się bogate pokłady węgla, miedzi, złota, uranu, fluorytu i rzadkich kamieni szlachetnych.

W związku boomem w branży wydobywczej do Mongolii masowo napłynęły inwestycje zagraniczne, których wartość w 2011 r. Bank Światowy oszacował na 4,7 mld USD, z czego 80 proc. ulokowano w przemyśle wydobywczym. Największymi inwestorami okazały się Chiny, Kanada oraz Holandia.

Problemem jest jednak duża zależność gospodarki Mongolii od jej dwóch sąsiadów: Chin i Rosji. Chiny otrzymują ponad 90 proc. mongolskiego eksportu, są również odbiorcą 100 proc. surowców wydobytych w Oyu Tolgoi. Natomiast z Rosji Mongolia sprowadza 95 proc. produktów naftowych i znaczną część energii elektrycznej, co czyni ją szczególnie wrażliwą na zmiany cen. Mongolia jest także w dużej mierze uzależniona od importu żywności z obu państw.

Mongolia zmaga się także z wysoką inflacją. Dodatkowo jej gospodarka doświadczyła negatywnych skutków kryzysu finansowego i ogromnych wahań cen na rynku miedzi. Spowolnienie chińskiej gospodarki poważnie zaszkodziło eksportowi miedzi do Państwa Środka, co zmniejszyło mongolskie dochody.

...

Za bardzo uwierzyli w te surowce . Oprocz nich musi tez byc normalna gospodarka .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:58, 19 Mar 2015    Temat postu:

Szef mongolskiego parlamentu zachęcał do otwarcia polskiej ambasady w Ułan Bator

Do aktywizacji polsko-mongolskich stosunków gospodarczych zachęcał przewodniczący mongolskiego parlamentu Zandaakhuu Enkhbold, który złożył wizytę w Polsce. Według niego w ożywieniu relacji gospodarczych mogłoby pomóc otworzenie ambasady Polski w Mongolii.

Na wspólnej konferencji prasowej z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem Enkhbold - przewodniczący Wielkiego Churału Państwowego Mongolii - podkreślił, że składa wizytę w 65. rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych polsko-mongolskich. Mówił, że stosunki polityczne pomiędzy oboma państwami są bardzo aktywne, uznał, że tak samo aktywne powinny być stosunki gospodarcze. W ożywieniu relacji gospodarczych - zdaniem mongolskiego polityka - mogłoby pomóc ponowne otworzenie ambasady Polski w Mongolii.

Ambasada RP w Ułan Bator została zamknięta w 2009 r. Od marca 2015 roku MSZ zdecydował o utworzeniu funkcji ambasadora wizytującego w Mongolii. Ambasador wizytujący nie ma stałej siedziby w kraju akredytacji, tylko w siedzibie MSZ, dysponuje lokalnym biurem i wsparciem miejscowych pracowników. Regularnie (przynajmniej kilka razy w roku) odwiedza kraj urzędowania.

Borusewicz przypomniał, że dwa lata temu był z polską delegacją w Mongolii. Podkreślił, że cieszy się, że do rewizyty delegacji mongolskiej doszło jeszcze w tej kadencji polskiego parlamentu.

Marszałek Senatu podkreślił, że tematem rozmowy z Enkhbold była wzajemna współpraca, wymiana handlowa oraz sytuacja w Azji i Europie. Borusewicz podziękował władzom mongolskim za zniesienie wiz; ruch bezwizowy dla polskich obywateli obowiązuje w 2015 r. Marszałek Senatu wyraził nadzieję, że zostanie on przedłużony.

Borusewicz i Enkhbold w piątek wezmą udział w otwarciu wystawy w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Ekspozycja zatytułowana "Solidarni z Mongolią" jest poświęcona współpracy polskich i mongolskich opozycjonistów ćwierć wieku temu.

Enkhbold podczas wizyty w polskim parlamencie spotkał się również z marszałkiem Sejmu Radosławem Sikorskim.

...

To nie musi byc od razu kolosalna ambasada .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:23, 20 Mar 2015    Temat postu:

Wystawa w ECS o wsparciu polskiej opozycji dla demokratyzacji Mongolii

W Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku otwarto wystawę o pomocy "Solidarności" na początku lat 90. liderom demokratyzacji Mongolii. - Dla tej idei odległość nie ma znaczenia – powiedział na uroczystości marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

Na wystawie zatytułowanej "Solidarni z Mongolią" można zobaczyć plansze m.in. ze zdjęciami sprzed 25 lat. Część ekspozycji prezentowana jest w oryginalnej, mongolskiej jurcie.

Przewodniczący Wielkiego Churału Państwowego Mongolii (parlament tego kraju - red.) Zandaakhuu Enkhbold podkreślił, że 2015 r. to ważny rok w historii tego państwa.

- 25 lat temu w Mongolii zwyciężyła rewolucja demokratyczna, w wyniku której po raz pierwszy przeprowadziliśmy wolne i demokratyczne wybory – przypomniał mongolski polityk.

Dodał, że chce jednocześnie podziękować polskiemu narodowi i działaczom "Solidarności" za okazanie "duchowego oraz finansowego wsparcia" w procesie tworzenia się demokracji w Mongolii.

- Z przyjemnością wspominam aktywne zaangażowanie posłów polskiego Sejmu kontraktowego oraz polskich konstytucjonalistów, w tym prof. Piotra Winczorka, w prace nad nową konstytucją Mongolii opartą na wartościach demokratycznych – mówił Enkhbold.

25 lat temu w Mongolii, kraju w Azji Środkowej, położonym między komunistycznymi Związkiem Radzieckim i Chińską Republiką Ludową - zwolennicy demokracji zapoczątkowali obalanie istniejącego przez prawie 70 lat systemu totalitarnego.

10 grudnia 1989 r. – kiedy w Polsce od czterech miesięcy władzę sprawował rząd Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego po wojnie niekomunistycznego premiera – ogłoszono powstanie Mongolskiego Związku Demokratycznego.

W wyniku kolejnych pokojowych protestów, pierwszego w dziejach Mongolii publicznego strajku głodowego (7–9 marca 1990 r.) oraz silnego poparcia społecznego udało się nakłonić ówczesne władze do ustępstw, wykreślenia z konstytucji zapisów o przewodniej roli partii, a w konsekwencji do pierwszych wielopartyjnych wyborów w lipcu 1990 r.

Mongolscy demokraci nawiązali kontakty z działaczami "Solidarności", szczególnie Regionu Mazowsze. Z Polski wysłano grupę osób ze sprzętem drukarskim do powielania ulotek i plakatów.

Jeden z liderów tej organizacji Maciej Jankowski przybył w tym czasie do Mongolii w roli międzynarodowego obserwatora wyborów. Od tego momentu zacieśniała się wzajemna współpraca. Stąd też m.in. na wydawanych przed 25 laty w Mongolii plakatach i ulotkach pojawił się znak "Solidarności" jako symbol walki o demokrację. Reprodukcję takiego plakatu można m.in. obejrzeć na wystawie w ECS.

Wizyta Enkhbolda w Polsce miała związek z 65. rocznicą nawiązania polsko-mongolskich stosunków dyplomatycznych. W czwartek na wspólnej konferencji prasowej w Warszawie z marszałkiem Senatu mongolski gość zachęcał m.in. do aktywizacji stosunków gospodarczych między oboma państwami. Enkhbold podczas wizyty w polskim parlamencie spotkał się również z marszałkiem Sejmu Radosławem Sikorskim. Z mongolskim politykiem spotkał się też szef MSZ Grzegorz Schetyna.

...

Z tym ze jurt to gospodarstwo domowe a samo domkstwo to gyr chyba . Rosjanie pomieszali i blad przeszedl .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:21, 09 Maj 2018    Temat postu:

Mongolia „przebiła sufit” na skali zanieczyszczeń powietrza

Mongolia leży co prawda daleko od koła podbiegunowego, ale w sezonie grzewczym dni w stolicy tego kraju często przypominają noc polarną. 30 stycznia w Ułan Bator stężenie PM2.5 w atmosferze wyniosło 3320 mikrogramów na metr sześcienny...

...

Jak mozna tak smrodzic?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:55, 28 Lip 2018    Temat postu:

Pochodzący z Turcji Veysel Akcay został w piątek uprowadzony w Ułan Bator, a następnie przetransportowany na lotnisko i wsadzony do tureckiego samolotu wojskowego. Mongolskie władze uniemożliwiły jednak start maszyny i zmusiły załogę do zwolnienia Akcaya.
Pięćdziesięcioletni Akcay, który jest dyrektorem jednej ze szkół w mongolskiej stolicy, został porwany w piątek rano czasu lokalnego. Świadkowie zdarzenia zeznali, że pięciu mężczyzn wrzuciło go do minibusa zaparkowanego przed jego domem. Natomiast uczniowie i pracownicy szkoły powiadomili policję, gdy Akcay nie pojawił się w pracy.
Około godz. 13 czasu lokalnego (7 czasu polskiego) władze lotniska w Ułan Bator zostały zaalarmowane, że siłą zmuszono mężczyznę do wejścia na pokład niewielkiego samolotu pasażerskiego. Po sprawdzeniu okazało się, że maszyna o numerze TT4010 należy do tureckich sił powietrznych. Szybko ustalono też, że mężczyzną tym był Akcay.
Kontrola lotów odmówiła wówczas zgody na start tureckiego samolotu, rozpoczynając ośmiogodzinną konfrontację. W tym czasie mongolski MSZ wezwał ambasadora Turcji, a na lotnisku zaczęły się zbierać tłumy protestujących, żądających uwolnienia Akcaya, wśród których było również wielu członków mongolskiego parlamentu.
Wiceminister spraw zagranicznych Mongolii Batmunch Batceceg ostrzegła tymczasem tureckiego ambasadora, że jakakolwiek próba porwania kogokolwiek z Mongolii będzie poważnym naruszeniem suwerenności tego kraju. Szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu odrzucił oskarżenie o próbę porwania w rozmowie telefonicznej z szefem mongolskiego MSZ Damdinem Cogtbaatarem.
Ostatecznie turecki samolot wystartował dopiero o godz. 21.25 czasu lokalnego (15.25 czasu polskiego) bez Akcaya. Turecki nauczyciel został wcześniej uwolniony i przetransportowany do szpitala na badania.
Przyczyną próby porwania były oskarżenia wysuwane przez władze tureckie pod adresem Akcaya, że należy on do Ruchu Fethullaha Gulena. Nauczyciel temu jednak zaprzecza. Gulen jest kaznodzieją, mieszkającym obecnie na stałe w USA, który pomógł obecnemu prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi dojść do władzy w Turcji. W 2013 r. ich drogi się jednak rozeszły, a w lipcu 2016 r. Gulen został oskarżony o próbę zamachu stanu w Turcji i jego zwolennicy padli ofiarą masowych aresztowań.
Turcja od wielu miesięcy ściga również zwolenników Gulena poza granicami Turcji. W kwietniu 2018 r. turecki wicepremier Bekir Bozdag poinformował, że turecka agencja wywiadowcza MIT doprowadziła do ekstradycji lub porwała 80 Turków w 18 krajach. Jednym z głośniejszych incydentów było porwanie 6 nauczycieli tureckich z Kosowa, gdzie tamtejsze służby specjalne nielegalnie pomagały MIT w operacji. Po ujawnieniu sprawy premier Kosowa Ramush Haradinaj zdymisjonował szefa kosowskich służb specjalnych oraz ministra spraw wewnętrznych.
W lipcu 2018 r. opozycyjnego tureckiego dziennikarza Yusufa Inana, również oskarżanego o związki z Gulenem, wydała Turcji ukraińska prokuratura. Inny obywatel turecki mieszkający na Ukrainie Salih Yigit został natomiast porwany z własnej restauracji w Odessie i nielegalnie wywieziony do Turcji.

...

Brawo! Stoimy murem za Mongolią! Bandyci z Ankary juz niedlugo zostana ukarani.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:18, 08 Gru 2022    Temat postu:

Protesty w Mongolii trwają. Chodzi o wielomiliardową kradzież węgla

W stolicy Mongolii Ułan Bator nie ustają rozpoczęte w niedzielę protesty w związku z kradzieżą węgla na ogromną skalę, której dopuścić się mieli rządzący. Aresztowano byłego szefa państwowej firmy zajmującej się wydobyciem i eksportem węgla, a śledztwem objętych jest 15 innych urzędników...

...

No proszę tam też głębokie zmiany społeczne!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy