Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Euro-cywilizacja śmierci!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:12, 30 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Gender w akcji: Określenie "przyszła mama" na cenzurowanym
Gender w akcji: Określenie "przyszła mama" na cenzurowanym

Jarosław Dudała /telegraph.co.uk
dodane 30.01.2017 10:24 Zachowaj na później

Główna siedziba BMA w Londynie
Tony Hisgett / CC 2.0


Określenie „przyszła mama” (expectant mother) może urazić osoby transgenderowe, dlatego należy je zastąpić terminem „osoba w ciąży” (pregnant people) - takie zalecenie wydało swoim pracownikom Brytyjskie Stowarzyszenie Medyczne (BMA). Wewnętrzny okólnik wymienia także inne określenia, które mają być zastąpione w sposób zacierający różnice płciowe - donosi „The Telegraph”.

I tak np. zamiast mówić: „biologiczny mężczyzna” czy „biologiczna kobieta” ("biologically male”, „biologically female") pracownicy BMA mają mówić: „oznaczony jako mężczyzna” czy „oznaczona jako kobieta” ("assigned male", "assigned female").

Zniknąć mają także rzeczowniki zawierające męski rdzeń („mankind”, „manpower”), a zastąpić je mają określenia neutralne („humanity”, „personnel”).

Zdaniem autorów okólnika, używanie określeń „urodzony jako mężczyzna” czy „urodzona jako kobieta” („born man”, „born woman”) w stosunku do osób transseksualnych to „nadmierne uproszczenie złożonego zjawiska”.

BMA nie ukrywa powodów wprowadzania tej nowomowy. Głosi, że „nierówność płci (gender inequality) znajduje odbicie w tradycyjnych poglądach na temat roli mężczyzn i kobiet.”

- To kompletnie absurdalne - stwierdził konserwatywny członek Izby Gmin Philip. - Jeśli nie możemy nazywać kobiety w ciąży przyszłą mamą, to dokąd zmierza ten świat? - pytał retorycznie.

- To jest orwellowskie, nieprawdaż? Kolejny przykład ludzi, próbujących kontrolować nasze myślenie i sposób mówienia - dodał katolicki biskup Portsmouth Philip Egan.

...

Jak widac to sa niezronowazeni umyslowo. Zyja w swoim swiecie sextrixu.
Przypominam ze w angielskim sex to płeć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:44, 04 Lut 2017    Temat postu:

Szwecja chce zakazać podziału klas w szkołach ze względu na płeć

Dzisiaj, 4 lutego (10:13)

​Szwedzki rząd chce zakazać szkołom podziału na klasy ze względu na płeć uczniów. Oznacza to, że nie będzie klas chłopięcych i dziewczęcych. Zasady mają mieć zastosowanie do wszystkich przedmiotów - zapewnił minister edukacji Gustav Fridolin.

Zdjęcie ilustracyjne /Paweł Balinowski /RMF FM


Jeśli uważacie, że posiadanie dziewcząt i chłopców w tej samej klasie skutkuje powstawaniem problemów, te problemy powinny zostać rozwiązane, a nie unikane poprzez dzielenie klas - powiedział Fridolin w szwedzkiej stacji radiowej Ekot.

Jak podaje thelocal.se, szkoły mają otrzymać stosowne instrukcje, które wskażą jak prawidłowo wdrożyć nowe przepisy i połączyć je z aktualnie obowiązującym programem nauczania.

Szef resortu edukacji podkreślił, że rozdzielanie chłopców i dziewcząt w szkole nie powinno być dozwolone. Jak mówi, wiele raportów, które otrzymało jego ministerstwo, informuje o płciowym podziale klas, który czasem trwa wiele lat.

W Szwecji brakuje statystyk, które wskazałyby, jak popularny w szkołach jest podział płciowy w klasach. Poruszano jednak tę kwestię w odniesieniu do zajęć wychowania fizycznego, które zdaniem wielu powinny być realizowane w oddzielnych grupach - chłopięcej i dziewczęcej. Taki zabieg ma się przyczynić do większego udziału dziewcząt w zajęciach.

Obecnie akceptowalne jest umieszczanie chłopców i dziewcząt w oddzielnych klasach, jednak pod warunkiem, że szkoła zapewni im równy dostęp do edukacji - podkreśla agencja TT.

...

Skandal. Przymusy zakazy. Kraj sowiecki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:26, 06 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Żeński płód też się może poczuć mężczyzną
Żeński płód też się może poczuć mężczyzną

Ludwika Kopytowska /lifenews.com
dodane 06.02.2017 12:20

Gay Pride Parade, Nowy Jork, 2011
jamie nyc / CC 2.0


Kolejne rewelacje genderystów.

Paradoksów nie ma końca. Katie Couric, amerykańska dziennikarka, która sympatyzuje z proaborcyjną organizacją Planned Parenthood przyznała, że "płód może czuć". W wywiadzie u Ellen DeGeneres, w którym dwie panie przytakiwały sobie w kwestiach czucia lub nie czucia się kobietą uwięzioną w ciele mężczyzny i na odwrót, Couric reklamowała swój najnowszy "niesamowity" dokument zrobiony dla National Geoghrapic. "Gender Revolution" nosi tytuł ten dokument, w którym autorka podkreśla, że płeć to tylko kwestia emocji i hormonów. A więc tego, czy dzisiaj czuję się bardziej kobietą, czy mężczyzną.

"To, że dziecko urodziło się z określoną płcią, wcale nie oznacza, że ono tak się identyfikuje" zaznaczyła Couric. A następnie dodała: "Nawet płód w łonie matki może czuć się inną płcią. W ostatnich stadiach rozwoju płodowego, kiedy mózg dziecka się uaktywnia, pewna dawka testosteronu może sprawić, że żeński płód może poczuć się mężczyzną. I na odwrót, jeśli tego testosteronu nie będzie."

Na koniec Couric, kompletnie zaprzeczając sobie, stwierdziła, że płeć to kwestia czysto biologiczna.

Komentarz: To ja się pytam, jaki ma sens ten cały genderowy bełkot o czuciu się lub nie czuciu się kobietą czy mężczyzną, skoro to tylko kwestia hormonów? Wystarczy przecież wstrzyknąć trochę testosteronu tym "czującym się kobietą" mężczyznom, żeby uruchomić ich męskość i po sprawie. Nie trzeba do tego dorabiać jakichś teorii.

...

Nic tylko jechac na wies im biedniejsza tym lepiej. Proste kobiety to prawdziwy ratunek przed ,,yntelektualystkamy".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:04, 08 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → "Człowiek człowiekowi bogiem"
"Człowiek człowiekowi bogiem"
RADIO WATYKAŃSKIE
dodane 08.02.2017 07:00

Fotos Presidencia El Salvador / CC 2.0


„Po raz pierwszy w historii człowiek sądzi, że może zburzyć związek – od zawsze słusznie uważany za fundament życia i wspólnoty ludzkiej – który w sposób nierozerwalny łączy «małżeństwo osób różnej płci, rodzinę i życie»”. Zwrócił na to uwagę abp Vincenzo Paglia, mówiąc do biskupów amerykańskich, którzy spotkali się w Dallas na warsztatach bioetycznych.

Prezes Papieskiej Akademii Życia dodał, że człowiekowi wydaje się, iż to, co Bóg złączył, może zburzyć i zniekształcić. Parafrazując powiedzenie angielskiego filozofa Thomasa Hobbesa stwierdził, że dziś nie tyle „człowiek człowiekowi wilkiem”, co „człowiek człowiekowi bogiem”.

Abp Paglia wskazał także na wielkie możliwości współczesnej nauki, która potrafi każdy element życia ludzkiego czy w ogóle biologicznego przeanalizować, prześwietlić, rozebrać na najmniejsze cząstki, co otwiera nowy i nieprzewidywalny horyzont. Dlatego trzeba odbudować fundamenty człowieczeństwa z tymi wszystkimi, którzy chcą iść z nami wspólną drogą... Przymierze, które rozwija się także poza małżeństwem i rodziną jako wynik otwarcia na wspólnotę, jest środkiem, którego Kościół musi szukać, wspierać go i umacniać. To jest także odpowiedź na ideologie separacji i obojętności.

...

Zwyrodnienie nastapilo niebywale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:28, 15 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Litwa: Sejm zakazał stosowania kar cielesnych wobec dzieci
Litwa: Sejm zakazał stosowania kar cielesnych wobec dzieci

Wczoraj, 14 lutego (21:45)

Litewski Sejm w trybie nadzwyczajnym znowelizował ustawę o ochronie praw dziecka, zakazując stosowania wszelkich form przemocy wobec dzieci, w tym kar cielesnych. Poprawki do ustawy zostały przyjęte jednogłośnie, a głosowaniu towarzyszyły oklaski.
Zdjęcie ilustracyjne
/Monika Kamińska /RMF FM


Dzisiaj otworzyliśmy drzwi do naszej przyszłości, do przyszłości bez przemocy - powiedziała jedna z inicjatorek nowelizacji posłanka Dovile Szakaliene.

Znowelizowana ustawa o ochronie praw dzieci definiuje rodzaje przemocy fizycznej, psychologicznej, seksualnej, a także zaniedbania. Zakazuje stosowania wszelkiej przemocy, a także zobowiązuje rodziców, opiekunów prawnych i państwo do zapewnienia ochrony dzieci.

Ustawa o ochronie praw dziecka została znowelizowana w trybie nadzwyczajnym po tym, gdy pod koniec stycznia w szpitalu w Kownie zmarł 4-letni chłopczyk skatowany przez domowników.

Przypadek ten wstrząsnął Litwą i wywołał falę protestów, podczas których żądano ustawowego zakazu przemocy wobec dzieci.

Od lat w litewskim parlamencie toczyły się dyskusje na temat zakazu bicia nieletnich. Dyskusje były jednak bezskuteczne, gdyż część parlamentarzystów uważała, że bicie dziecka jest elementem wychowawczym, a zakaz bicia jest wtrącaniem się w sprawy rodzinne.

Prokurator generalny Litwy Evaldas Paszilis występując w Sejmie wskazał, że co roku na Litwie ofiarami przemocy w rodzinie pada prawie trzy tysiące nieletnich. Około 400 dzieci doznaje przemocy od osób nieznanych.

...

Debile. TERAZ BEDZIE PRZEMOC! Przestepcy i tak beda bic a porzadni dobrze wychowujacy dzieci nie beda mogli karac. KRZYWDZONYM DZIECIOM NIE POMOGLISCIE A DOBRZE WYCHOWYWANYM ZASZKODZILISCIE! IMBECYLE!

Biblia mowi jasno. Trzeba karcic. Nie ma innej drogi. A jak sluchacie upadajacego Zachodu co to dzieciom nie daje klapsa tylko morduje to zdechniecie razem z nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:30, 02 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Gender wprowadzany cichaczem do polskich szkół?
Gender wprowadzany cichaczem do polskich szkół?

Ludwika Kopytowska
dodane 02.03.2017 11:41

sourbrew / CC 2.0


Centrum Życia i Rodziny uruchomiło kampanię "Brońmy dzieci przed tęczową propagandą", poinformował Paweł Kwaśniak, prezes zarządu.

Kampania to wyraz sprzeciwu wobec uczestnictwa Związku Nauczycielstwa Polskiego w Koalicji na Rzecz Edukacji Antydyskryminacyjnej, która m.in. prezentuje ideologiczną koncepcję płci oraz podważa prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego zgodnie ze swoimi przekonaniami.

"Nie możemy pozwolić, by pod niekontrowersyjnie brzmiącym hasłem edukacji antydyskryminacyjnej prowadzono jawnie indoktrynujące zajęcia na temat ludzkiej płciowości i seksualności" - powiedział Paweł Kwaśniak. Centrum Życia i Rodziny utworzyło stronę [link widoczny dla zalogowanych] na której można złożyć podpisy pod apelem
do Minister Edukacji Narodowej i protestem skierowanym do Prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Jak czytamy w komunikacie prasowym Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny "pod fasadą szlachetnych haseł sprzeciwu wobec dyskryminacji i wspierania równości programy tzw. edukacji antydyskryminacyjnej prezentują stanowisko światopoglądowe de facto podważające rodzinę i wychowawczy wpływ rodziców na dzieci. Wmawia się dzieciom, że wszystkie różnice między płciami, jakie mogą zaobserwować na co dzień są sztuczne i niesprawiedliwe, że płeć jest społecznym wymysłem, a przywiązanie do macierzyństwa, małżeństwa czy wierności uznaje się za 'stereotyp'."

Więcej o całej akcji przeczytasz tutaj.
[link widoczny dla zalogowanych]

...

Pedofile nie odpuszcza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:35, 08 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Holenderski kardynał nalega ws. kościelnego dokumentu o gender
Holenderski kardynał nalega ws. kościelnego dokumentu o gender
RADIO WATYKAŃSKIE
dodane 08.03.2017 08:32

Kard. Willem Eijk (pośrodku, przed nominacją kardynalską)
Pepijntje

Kard. Willem Eijk ponownie wskazuje na pilną potrzebę oficjalnego dokumentu Kościoła o ideologii gender. Jest to niezbędne, aby oprzeć się silnym naciskom na kraje ze strony organizacji międzynarodowych, by wprowadzić tę ideologię, zwłaszcza do szkół – podkreśla arcybiskup Utrechtu.

Przyznaje on, że Kościół, w tym sam Papież Franciszek, wielokrotnie wypowiadał się przeciwko tej ideologii, nigdy jednak nie przedstawił swego stanowiska w sposób całościowy. A jest to bardzo ważne, bo o gender dużo się dzisiaj mówi w mediach, polityce czy oświacie.

Holenderski hierarcha przypomina, że katolicy nie mogą się zgodzić na tę ideologię, bo jest ona dualistyczna, rozdziela w człowieku umysł od ciała, które postrzega jako coś drugorzędnego i nieistotnego. To dlatego człowiek miałby móc wybierać swą płeć wbrew swemu ciału. W chrześcijaństwie człowiek to zarówno umysł jak i ciało, nierozdzielnie stanowią o człowieku i jego godności.

Kard. Eijk, który sam jest z wykształcenia lekarzem, zwraca uwagę, że antropologia dualistyczna bierze górę w dzisiejszym społeczeństwie i przenika do wszystkich sfer, w tym do etyki medycyny. Dlatego tak ważne jest przedstawić światu prawdziwą wizję człowieka, bo inaczej się pogubimy – podkreślił holenderski biskup w wywiadzie dla agenci ACI.

Przyznał on, że główne media nie interesują się opinią Kościoła na ten temat. Dla nich liczą się tylko skandale. Z tego względu bardzo ważne jest zachowanie i wspieranie mediów katolickich. W Holandii dzienniki katolickie zostały zamknięte w latach siedemdziesiątych. Teraz trzeba podjąć zdecydowane działania, by wesprzeć istniejące jeszcze media katolickie i rozwijać obecność Kościoła w internecie. Nie jest to łatwe, ale jest to możliwe – podkreśla arcybiskup Utrechtu. Przypomina, on, że każdy człowiek ma prawo usłyszeć i poznać Ewangelię. Dlatego musimy zrobić wszystko, co jest w naszej mocy, by głosić wiarę w Chrystusa.

...

Problem narasta opetani nie odpuszczaja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:57, 14 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Uniwersytet Wrocławski prowadzi zajęcia z gender, ale nie wie, co to jest
Uniwersytet Wrocławski prowadzi zajęcia z gender, ale nie wie, co to jest

Katarzyna Malcharczyk /Fundacja Życie i Rodzina
dodane 14.03.2017 08:15 Zachowaj na później

Uniwersytet Wrocławski - gmach główny
JacobJ  / CC-A 4.0


Rektor uczelni Artur Jezierski odmówił dostępu do informacji publicznej. Tłumaczy, że to zbyt czasochłonne. Tekst Katarzyny Machlarczyk z Fundacji Życie i Rodzina:

W grudniu 2016 r. Fundacja Życie i Rodzina wysłała do wyższych uczelni pisma, w których prosiła o dostęp do informacji publicznej dotyczącej prowadzonych przez nie studiów z zakresu gender studies. Niektóre z otrzymanych odpowiedzi wywołują zdziwienie. Dziś zajmiemy się odpowiedzią Uniwersytetu Wrocławskiego, uczelni, która w ofercie edukacyjnej ma m.in. zajęcia w Center for Gender Studies w ramach Instytutu Filologii Angielskiej.

Przedstawiciele tego ośrodka akademickiego mają problem z odpowiedzią na pytania i najwidoczniej sami nie wiedzą, czego uczy się na prowadzonych przez ich uczelnię studiach. Rektor uczelni prof. dr hab. Artur Jezierski na nasze zapytanie odpowiada: wzywam do sprecyzowania zapytania poprzez jednoznaczne wyjaśnienie terminów ”gender studies” – jakiej dziedziny naukowej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (…) dotyczy zapytanie.

Gdyby to dotyczyło zwykłego Kowalskiego, można by zapytać, czy nie cierpi on na rozdwojenie jaźni, ale co począć w przypadku przedstawiciela uczelni wyższej? Powyższą odpowiedzią rektor Uniwersytetu Wrocławskiego naraża się na śmieszność, pośrednio przyznając, że to, czego uczy, jest niezdefiniowanym bełkotem. Jeżeli rektor nie potrafi zdefiniować pojęcia, które na jego uczelni potrzebuje osobnej jednostki organizacyjnej, to należy zadać pytanie, na jakiej podstawie i po co utworzono na Instytucie Filologii Angielskiej coś takiego jak Center for Gender Studies? Idąc dalej, kto ma znać odpowiedź na pytanie o to, co to jest gender, jeśli nie naukowcy kierujący uczelnią, która w ofercie ma zajęcia o takiej nazwie? A może właśnie wychodzi na jaw, że ów tajemniczy przedmiot wykładów to żadna nauka ani kategoria badawcza, tylko niedookreślona ideologiczna bzdura…

Miesiąc temu w związku z rozesłanymi do uczelni zapytaniami na uczelniach wybuchła panika. Atmosfera grozy została podkręcona przez larum środowisk lewicowych, które wkładają mnóstwo sił w promocję gender. Postanowiły zatem stosować strategię uniku, wmawiając ludziom, że chcemy dokonać eksterminacji naukowców. Znaczna część odpowiedzi przesłanej przez rektora UWr stanowi taki właśnie unik. Rektor pisze, że aby uzyskać informacje na temat listy pracowników naukowych, kryteriów i kosztów kierunku gender studies, trzeba przejrzeć mnóstwo dokumentów, a to za duży wysiłek. Wytworzenie takiej informacji wymaga podjęcia dodatkowych działań o znacznym nakładzie pracy i czasochłonnych – czytamy w piśmie. Od kiedy to dostęp do informacji publicznej uzależniony jest od tego, ile kartek w uczelnianych dokumentach czy plików na komputerze trzeba przejrzeć?

Odpowiedź rektora Uniwersytetu Wrocławskiego zaskakuje i zmusza do postawienia pytania: na co idą nasze pieniądze?

...

Oni wszyscy nie wiedza co robia. Mowil to Jezus wtedy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:14, 22 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Gender-biegacz skazany za próbę morderstwa
Gender-biegacz skazany za próbę morderstwa

Ludwika Kopytowska /LifeSiteNews
dodane 21.03.2017 15:16


Michael Jeska został skazany na 18 lat więzienia za próbę morderstwa na dyrektorze działu kadr angielskiej organizacji ds. sportu UK Athletics.

Michael Jeska, biegacz, który w roku 2000 zmienił płeć i stał się "Lauren", po zabiegu zaczął startować w konkursach dla kobiet. I odnosił w nich kolejne sukcesy. Między innymi w 2012 roku, kiedy otrzymał tytuł championa w wyścigu Women's English Fellrunning Championships.

Jednak nie wszyscy cieszyli się ze zwycięstw Jeska. Jego współzawodniczki narzekały, że wygrywanie przez niego wyścigów "jest niesprawiedliwe" wobec nich.

W tej sprawie spotkał się z biegaczem jeden z autorytetów ds. sportu, Ralph Knibbs, gracz w rugby i dyrektor działu kadr UK Athletics. Odwiedził Jeska w jego domu poddając w wątpliwość jego zdolność do rywalizowania z kobietami na podstawie wysokiej zawartości testosteronu w jego organizmie.

Całe zdarzenie miało miejsce rok temu w marcu. Tydzień po spotkaniu Michael Jeska uzbrojony w trzy noże pokonał trasę ok. 160 km i zjawił się w Brytyjskim Centrum Atletycznym w Birmingham. Wszedł do biura Knibbsa i natychmiast zaatakował go nożem zadając mu liczne ciosy w okolicach głowy i szyi, przecinając m.in. tętnicę szyjną. Naoczny świadek zdarzenia opowiedział, że pomimo licznych ran i krwi wytryskującej z jego szyi Knibbs był w stanie złapać za nadgarstki napastnika i przy pomocy innych osób, które przybyły mu na ratunek, opanować go.

Oprócz ciężko rannego Knibbsa wskutek ataku biegacza ucierpiał także sekretarz i dyrektor finansów.

Knibbs zeznał w sądzie, że wylew, którego doznał podczas ataku pozostawił go częściowo ślepym, a traumatyczne przeżycie odcisnęło głęboki ślad na jego psychice.

Rodzice Jeska natomiast zeznali, że ich zdaniem "nienormalne" zachowanie ich syna/córki nie miało nic wspólnego z jego problemami z tożsamością płciową, ale było związane ze stresem, na jaki został narażony przez podważanie jego zdolności do konkurowania w biegach z kobietami.

Podczas rozprawy sądowej wyszło również na jaw, że Jeska nie poddał się badaniu wykrywającemu poziom testosteronu, w związku z czym jego poprzednie wygrane w kobiecych wyścigach uznano za nieważne.

Michael "Lauren" Jeska przyznał się do winy. Wyrok ogłoszono 14 marca bm. W więzieniu musi odsiedzieć przynajmniej 12 lat.

...

Nie wszyscy zaburzeni sa niebezpieczni ale ilosc niebezpiecznych wsrod zaburzonych jest olbrzymia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:14, 05 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Albo gender, albo zabierzemy dzieci
Albo gender, albo zabierzemy dzieci

Ordo Iuris
dodane 04.04.2017 15:49 Zachowaj na później


W kanadyjskiej prowincji Ontario rządząca Partia Liberalna przedstawiła projekt ustawy, który rozszerza możliwość ingerencji władz w życie rodzinne m.in. poprzez odbieranie dzieci rodzicom. Chociaż rządzący twierdzą, że proponowane przepisy mają służyć ochronie dzieci, krytycy wskazują, że mogą być one instrumentem forsującym ideologię gender w kanadyjskich domach.

Ustawa o Wspieraniu Dzieci, Młodzieży i Rodzin, zwana również Ustawą 89, ma zastąpić obecnie obowiązującą Ustawę o Służbie Opieki nad Dziećmi i Rodzinami. Ustawa 89 w przypadku podejmowania decyzji dotyczących dzieci wprowadza dla sędziów oraz pracowników socjalnych zajmujących się ochroną dzieci, pieczą zastępczą i adopcją wymóg respektowania i akceptowania nie tylko ich rasy, rodowodu, miejsca pochodzenia, koloru skóry, pochodzenia etnicznego, obywatelstwa, różnorodności rodzinnej, niepełnosprawności, wyznania, płci, ale także orientacji seksualnej, tożsamości płciowej i ekspresji płciowej (ang. gender expression).

Ustawa 89 zmienia również kryteria określania „najlepszego interesu dziecka” - według proponowanych przepisów urzędnicy mają uwzględniać „tożsamość płciową” i ”ekspresję płciową” dziecka. Ponadto, przy definiowaniu dobra dziecka ma być brane pod uwagę zadeklarowane przez dziecko „wyznanie” - nie zaś jak do tej pory „wiara, w której rodzice wychowują dzieci”. Zgodnie z proponowanymi przepisami Ustawy 89 rodzice zachowają prawo do decydowaniu o edukacji i wychowaniu dziecka, o ile ich działania będą „zgodne z wyznaniem, tożsamością wspólnotową i tożsamością kulturową dziecka”.

Zmiany pozwalają na większą niż dotychczas interwencję władz publicznych w rodzinę. Zdaniem kanadyjskich działaczy i prawników chrześcijańskich oraz prorodzinnych (organizacje Parents as First Educators, REAL Women Canada, the Association for Reformed Political Action Canada) proponowane rozwiązania stanowić mogą zagrożenie dla rodziny. Wystarczy, że nauczyciel poweźmie podejrzenie, iż dziecko kwestionuje swoją płeć lub orientację seksualną i nie ma przy tym wsparcia rodziców, a będzie miał obowiązek zgłosić ten fakt odpowiednim służbom, które sprawdzą, czy dziecku nie dzieje się krzywda ze strony rodziców i nie powinno być im odebrane.

Ponadto rodzice, którzy chcieliby adoptować dziecko lub pełnić pieczę zastępczą, a sprzeciwiają się ideologii gender oraz „ekspresji płciowej”, mogliby zostać wykluczeni z procesu rekrutacyjnego jako niedziałający „w najlepszym interesie dziecka”.

Krytycy zarzucają, że powyższe rozwiązania ograniczają prawo rodziców do decydowania o edukacji ich dzieci i wychowywania zgodnie z własnymi przekonaniami, co narusza standardy kanadyjskiego prawa i Kanadyjskiej Karty Praw i Swobód. Kanadyjski Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że wolność religii obejmuje bezdyskusyjnie prawo rodziców do przekazywania dzieciom wyznawanych wartości i wierzeń, nawet jeśli te się temu opierają. Według organizacji REAL Women of Canada zmiany zaproponowane przez lewicowy rząd Ontario, na czele którego stoi zadeklarowana lesbijka Kathleen Wynne, mają na celu wyłącznie agresywną propagandę ideologii gender oraz środowisk LGBT.

...

To jest nowy komunonazizm. Zastraszanie kary itd. taki bylby ich swiat gdyby im sie udalo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:38, 21 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
RPO: Powoływanie się przez farmaceutów na "klauzulę sumienia" sprzeczne z prawem
RPO: Powoływanie się przez farmaceutów na "klauzulę sumienia" sprzeczne z prawem

Dzisiaj, 21 kwietnia (13:09)

Nieprowadzenie przez apteki sprzedaży środków antykoncepcyjnych z uwagi na powoływanie się przez farmaceutów na "klauzulę sumienia" jest sprzeczne z prawem - podkreśla Rzecznik Praw Obywatelskich. Adam Bodnar napisał w tej sprawie pismo do Głównego Inspektora Farmaceutycznego. W liście zwraca uwagę, że w niektórych aptekach nie prowadzi się sprzedaży środków antykoncepcyjnych z uwagi na powoływanie się przez farmaceutów na tzw. klauzulę sumienia.
Pigułka "dzień po"
/Grzegorz Michałowski /PAP

"W mojej ocenie takie praktyki pozostają w sprzeczności z obowiązującym prawem i mogą prowadzić do ograniczenia praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych" - ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich.

Adam Bodnar zwrócił uwagę, że w Prawie farmaceutycznym brak jest regulacji umożliwiającej odmowę sprzedaży produktu leczniczego z powołaniem się na względy sumienia. Takiej możliwości nie przewidują także normy etyczne skodyfikowane w Kodeksie Etyki Aptekarza RP. Kodeks ten stanowi jedynie, że aptekarz, będąc osobiście odpowiedzialnym za wykonywaną pracę, jest wolny w podejmowaniu swoich zachowań, zgodnie ze swym sumieniem i współczesną wiedzą medyczną.
"Farmaceuci nie mają prawa narzucać innym swoich przekonań moralnych"
Abp Henryk Hoser: Pigułka "dzień po" powinna być na receptę

Rzecznik Praw Obywatelskich przypominał, że w opinii Komitetu Bioetyki przy Prezydium PAN wskazano, że wykonywanie zawodów aptekarza i farmaceuty (w szczególności realizowanie recept) "nie wiąże się z osobistym podejmowaniem czynności, które bezpośrednio godzą bądź stanowią bezpośrednie i realne zagrożenie dla określonego dobra". Zwrócił uwagę, że Europejski Trybunał Praw Człowieka ocenił, że tak długo, jak sprzedaż środków antykoncepcyjnych jest legalna, dostępna na podstawie recepty wystawionej przez lekarza, a preparaty te możliwe są do nabycia jedynie w aptece, farmaceuci nie mają prawa narzucać innym swoich przekonań moralnych, odmawiając sprzedaży leku.

"W mojej ocenie, w sprzeczności ze wskazaną regulacją pozostaje praktyka, opisana we wspomnianych artykułach prasowych, niezaopatrywania się przez apteki w określoną kategorię produktów leczniczych służących antykoncepcji. Jest to szczególnie istotne w przypadku mniejszych miejscowości, w których możliwość zaopatrzenia się w lek w innej aptece jest znacznie utrudniona" - zaznaczył Adam Bodnar.

Rzecznik poprosił Głównego Inspektora Farmaceutycznego o zajęcie stanowiska w tej sprawie, oraz o informacje o skali zjawiska w Polsce.

(ug)
RMF FM/PAP

...

Bodnar to wyjatkowo ohydny rodzaj kanalii. OSOBISCIE Z PRZYJEMNISCIA WYKONAL BYM NA NIM WYROK SMIERCI NAJLEPIEJ TOPOREM NA PIEŃKU! Gorszy nie tez bestie w osrodkach. Pedofil gwalci tylko cialo. Ten odpad pseudoludzki chce gwalcic sumienia I Z TEGO ZROBIC PRAWO PANSTWA! ALE PLUGASTWO SIE WYLEGLO W POLSCE! SZOK! Z ZACHODU! Nie mo obecnie wiekszych bestii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:47, 04 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jaki chce dymisji Bodnara. "To rzecznik praw handlarzy czy rzecznik praw obywateli?"
Jaki chce dymisji Bodnara. "To rzecznik praw handlarzy czy rzecznik praw obywateli?"

Dzisiaj, 4 października (14:45)
Aktualizacja: 39 minut temu

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar powinien podać się do dymisji; jego wystąpienie jest absolutną kompromitacją - ocenił przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji Patryk Jaki. Odniósł się do pisma RPO dot. skarg na standardy przesłuchań przed komisją.
Patryk Jaki
/Bartłomiej Zborowski /PAP


Chodzi o pismo, które Adam Bodnar skierował do Jakiego 29 września. Na stronie RPO umieszczono je we wtorek.

Bodnar podkreślił w swoim wystąpieniu, że do jego biura wpływają skargi od osób fizycznych wzywanych w różnym charakterze na rozprawy komisji weryfikacyjnej. "Przedmiotem tych skarg są przede wszystkim zarzuty dotyczące niedochowywania przez organ prowadzący postępowanie, standardów przesłuchiwania osób wzywanych na posiedzenia komisji weryfikacyjnej" - napisał.

Patryk Jaki powiedział w środę, że komisja "nie musiałaby powstawać, naprawiać żadnych krzywd, gdyby instytucje takie jak RPO działały sprawnie". Dodał, że komisja sprawdziła "wszystkie dokumenty i nie znalazła ani jednej interwencji RPO w obronie ludzi najsłabszych, którzy nie mają dostępu do prawnika, których eksmitowano z mieszkań".

W sprawie handlarzy roszczeń, którzy mają pieniądze, nieruchomości za granicą, w ich interesie rzecznik interweniuje. To jest rzecznik praw handlarzy czy rzecznik praw obywateli? - pytał przewodniczący komisji. Ocenił, że list RPO jest "absolutną kompromitacją i od strony merytorycznej, i od strony urzędu, który pełni". Dlatego, moim zdaniem, pan Rzecznik Praw Obywatelskich, po tej interwencji, powinien podać się do dymisji - dodał Jaki.
Bodnar: Nazywanie mnie obrońcą handlarzy roszczeń jest czymś zupełnie nieadekwatnym
/TVN24/x-news



Rolą rzecznika jest bronić obywateli przed nadużyciami władzy - czy są to lokatorzy, czy są to urzędnicy, czy są to więźniowie. Każdy może składać skargę do Biura RPO. Rolą rzecznika jest analizować te skargi, a następnie przedkładać odpowiednie wystąpienia organom władzy publicznej - powiedział Bodnar na konferencji prasowej.

Odnosząc się do krytyki Jakiego, stwierdził: "Usłyszałem argumenty, które nie do końca są merytoryczne, które powiedziałbym: wręcz są obraźliwe. Nazywanie mnie obrońcą handlarzy roszczeń jest czymś zupełnie nieadekwatnym i nieproporcjonalnym".

Bodnar podkreślił, że nie jest politykiem i nie ma zamiaru startować w żadnych wyborach. Rzecznik jest po to niezależny i po to jest niezawisły w swoich sądach, aby mógł spokojnie wykonywać swoją pracę. Oczywiście może być krytykowany (...), ale to powinien być zawsze spór merytoryczny, a nie polityczny - podsumował.

...

Jak zwyrodnialec niszczyl moralnosc to im nie przeszkadzal. Dopiero jak im nadpnal na ich glupawa komisje to wrzask. To pokazuje ich plugawa twarz. Bodnar to absolutny kandydat nr 1 do kary smierci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:32, 06 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Jaki zostanie ukarany za słowa o Bodnarze? Będzie wniosek PO do komisji etyki
Jaki zostanie ukarany za słowa o Bodnarze? Będzie wniosek PO do komisji etyki

Dzisiaj, 6 października (15:0Cool

Platforma Obywatelska złoży wniosek do sejmowej komisji etyki o ukaranie wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego w związku z jego wypowiedziami pod adresem Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Jak mówiły w piątek posłanki Platformy - są one próbą zniesławienia i zastraszenia Bodnara.
Patryk Jaki
//Jakub Kamiński /PAP

Zdaniem Jakiego wniosek PO do sejmowej komisji etyki to próba wprowadzenia cenzury. Cenzury, która polega na tym, że rzecznik może kogoś krytykować, a już krytykować rzecznika nie można, dlatego że jest dobrym kolegą Michała Szczerby. Ja na coś takiego się zgodzić nie mogę - powiedział Jaki PAP.

W środę, odnosząc się do skierowanego do niego jako szefa komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji w Warszawie pisma RPO ws skarg na standardy przesłuchań przed komisją, Jaki stwierdził, że to wystąpienie jest "absolutną kompromitacją", a Bodnar powinien podać się do dymisji.

Jaki powiedział też wówczas, że komisja weryfikacyjna "nie musiałaby powstawać, naprawiać żadnych krzywd, gdyby instytucje takie jak RPO działały sprawnie". i że komisja sprawdziła "wszystkie dokumenty i nie znalazła ani jednej interwencji RPO w obronie ludzi najsłabszych, którzy nie mają dostępu do prawnika, których eksmitowano z mieszkań".

W sprawie handlarzy roszczeń, którzy mają pieniądze, nieruchomości za granicą, w ich interesie rzecznik interweniuje. To jest rzecznik praw handlarzy, czy rzecznik praw obywateli? - pytał Jaki.

Posłanka PO Joanna Augustynowska powiedziała na piątkowej konferencji prasowej, że "nie może być tak, żeby w demokratycznym państwie organizacje takie jak Centrum Praw Kobiet, czy instytucje jak Rzecznik Praw Obywatelskich, które mają stać w obronie równouprawnienia naszych wolności i praw są zastraszane przez polityków". W związku z tym zapowiedziała złożenie wniosku do komisji etyki poselskiej o ukaranie - jak mówiła - "wiceministra, a tak naprawdę posła Patryka Jakiego za te skandaliczne słowa i próby zniesławienia Adama Bodnara".

Posłanka Marta Golbik (PO) podkreśliła, że Rzecznik Praw Obywatelskich nie jest stroną sporu politycznego. Natomiast PiS, od w zasadzie samego początku, próbuje wmówić wszystkim, że Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar jest stroną sporu politycznego i na to nie może być naszej zgody - powiedziała.

Wiceszef PO Tomasz Siemoniak stwierdził, że atak na Rzecznika Praw Obywatelskich jest elementem ataku PiS na organizacje społeczeństwa obywatelskiego. Bardzo ostry (atak) pochodzący ze strony wysokich urzędników rządowych, wiceministra sprawiedliwości pana Patryka Jakiego - powiedział. Przypomniał, że Bodnar został wybrany w poprzedniej kadencji na Rzecznika Praw Obywatelskich z rekomendacji PO. Ale ta rekomendacja była przeniesieniem wsparcia jakie miał od organizacji społeczeństwa obywatelskiego. To jest w istocie Rzecznik Praw Obywatelskich którego same organizacje obywatelskie wskazały - podkreślił.

...

PO to szambo. Kolaka maksymalna. Wlasciwie to tylko gilotyna ich moze uleczyc z braku mozgu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:07, 12 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Izolacja kobiet pijących w ciąży. RPO mówi „nie”
Izolacja kobiet pijących w ciąży. RPO mówi „nie”

Dzisiaj, 12 października (14:57)
Aktualizacja: Dzisiaj, 12 października (15:11)

Rzecznik Praw Obywatelskich ocenia, że przymusowa izolacja kobiet pijących alkohol i używających narkotyków podczas ciąży byłaby nieproporcjonalną ingerencją w sferę wolności jednostki. Adam Bodnar skierował wystąpienie tej treści do autora projektu - Rzecznika Praw Dziecka. RPO proponuje jednak debatę na temat przeciwdziałania alkoholowemu zespołowi płodowemu (tzw. FAS), zwraca też uwagę na możliwości obecnego prawa.
Adam Bodnar
/Leszek Szymański /PAP

Moim zdaniem taka regulacja idzie za daleko i jest niezgodna z konstytucją - mówi w rozmowie z RMF Rzecznik Praw Obywatelskich - chodzi o naruszenie prawa wolności osobistej, godności człowieka oraz proporcjonalności środka, stosowanego do rozwiązywania problemu społecznego. Wystąpienie Adama Bodnara trafiło właśnie do Marka Michalaka, rzecznika Praw Dziecka.
Fragment wystąpienia RPO
/RMF FM

Zobacz pełną treść tego wystąpienia TUTAJ <<<


RPO widzi potrzebę zajęcia się sprawą, jednak propozycja Rzecznika Praw Dziecka narusza - według niego - zasadę proporcjonalności

Jeżeli spojrzymy na ochronę dziecka nienarodzonego i jego interesów, a z drugiej strony na interes kobiety, polegający na ochronie jej wolności osobistej, to środek polegający na tym, że każdą kobietę, która używa alkoholu izolujemy - jest środkiem nieproporcjonalnym, idącym zbyt daleko, i w tym zakresie moja opinia jest krytyczna - stwierdza RPO.

Zdaniem Adama Bodnara, właściwszym i wystarczającym na gruncie obecnego prawa sposobem działania dla ograniczenia FAS byłaby kampania informująca o skutkach picia i używania narkotyków przez kobiety w ciąży. RPO przypomniał też, że działające już dziś ustawy (o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi oraz o przeciwdziałaniu narkomanii) umożliwiają przymusowe leczenie zamknięte osób uzależnionych.

Rzecznik Praw Dziecka, który sam nie może wystąpić z projektem ustawy na początku września skierował prośbę o przedstawienie swojego projektu Sejmowi do prezydenta Andrzeja Dudy.
Fragment pisma Rzecznika Praw Dziecka do prezydenta Andrzeja Dudy
/RMF FM

Zobacz całe pismo Rzecznika Praw Dziecka do prezydenta Andrzeja Dudy TUTAJ <<<



(ph)
Tomasz Skory

...

Bodnar pokazuje wam jaki bedzie antychryst. ,,Rzecznik Praw Obywatelskich" z niego bedzie. Tak ze bedzie pieklo na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:52, 06 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Napastnik wziął zakładnika w oddziale Jugendamt. Media: To ojciec, któremu odebrano dziecko
Napastnik wziął zakładnika w oddziale Jugendamt. Media: To ojciec, któremu odebrano dziecko

1 godz. 44 minuty temu
Aktualizacja: 3 minuty temu

Niebezpieczna sytuacja w Niemczech. W oddziale Jugendamt w Pfaffenhofen w Bawarii 28-letni ojciec, któremu odebrano dziecko, wziął zakładniczkę - 31-letnią pracownicę urzędu. Budynek jest otoczony m.in. przez funkcjonariuszy specjalnej jednostki policji (SEK). Według policji mężczyzna jest uzbrojony w nóż.

Policji udało się nawiązać kontakt z napastnikiem - trwają negocjacje.

Niewiele wiadomo o tym, co dzieje się wewnątrz urzędu. Jak donosi portal br.de, do środka dostał się mężczyzna, który miał zostać pozbawiony opieki nad dzieckiem - tych doniesień nie komentuje jednak policja.

Budynek został otoczony przez funkcjonariuszy. Jak donosi nasz reporter Adam Górczewski, w drodze są także antyterroryści.

Portal donaukurier.de donosi, że mężczyzna jest uzbrojony w nóż. Nie wiadomo, czy posiada przy sobie inną broń.

Policja poinformowała, że część budynku została ewakuowana.

Niemieckie media podają, że napastnikiem jest 28-latek, a jego zakładniczką jest 31-letnia kobieta. Według najnowszych doniesień, kobieta jest lekko ranna.

Służby zaapelowały na Twitterze, aby nie rozpowszechniać zdjęć i filmów z miejsca zdarzenia, ponieważ takie działania mogą pomóc sprawcy.

...

To odbieranie dzieci na Zachodzie to straszna zbrodnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:56, 13 Gru 2017    Temat postu:

Dwuletni chłopiec na siłę zmieniony w dziewczynkę – to udokumentowana tortura
Miguel Cuartero Samperi | 13/12/2017

Domena publiczna
Udostępnij





Komentuj

Drukuj

To, co miało być zwykłym zabiegiem obrzezania, przerodziło się w tragedię po tym, jak na skutek medycznego błędu organ płciowy Bruce’a uległ nieodwracalnemu w skutkach spaleniu.
Dwaj bliźniacy i bolesna przyszłość

22 sierpnia 1965 roku w rodzinie Reimer zapanowała wielka radość – tego dnia urodzili się jednojajowi bliźniacy Bruce i Brian, dwaj piękni i identyczni chłopcy. Jak wszystkie dzidziusie przychodzące na ten świat wyglądali tak bardzo niewinnie, zupełnie nieświadomi przygód, radości i bólów, którym przyjdzie im stawić czoła!

Nikt w tamtym momencie nie mógł przewidzieć bolesnej i okrutnej przyszłości, jaka czekała dwóch noworodków z Winnipeg w Kanadzie.

Życie dwóch braci zrujnuje groteskowy błąd chirurgiczny, taki, jaki pojawić się może jedynie w najgorszych przypadkach medycznego zaniedbania albo w trakcie niszczycielskiej operacji przeprowadzonej przez szalonego lekarza, żywiej zainteresowanego realizacją swych naukowych mrzonek niż dobrem pacjentów. Tym lekarzem był nowozelandzki psycholog i seksuolog John William Money.
Czytaj także: Gdy Twój lekarz stawia diagnozę zwraca uwagę tylko na objawy, czy na płeć?


Tragiczny błąd lekarza

Około siedmiu miesięcy po urodzinach u bliźniaków zdiagnozowano stulejkę. Problem ten miała rozwiązać niewielka i prosta operacja. Jednak to, co miało być zwykłym zabiegiem obrzezania, przerodziło się w tragedię po tym, jak na skutek medycznego błędu lub złego funkcjonowania kautera organ płciowy Bruce’a uległ nieodwracalnemu w skutkach spaleniu. W ten sposób penis małego chłopca został na zawsze pozbawiony funkcjonalności, a Bruce wstąpił na swoją bolesną życiową kalwarię.


Szukanie ratunku

Zrozpaczeni sytuacją Bruce’a rodzice natknęli się na twórcę tzw. „teorii gender”, dr Johna Williama Money’a (rzeczywiście, jego angielskie nazwisko oznacza „Pieniądze”). W lutym 1967 roku zobaczyli tego lekarza w telewizji. Psycholog zachowywał się niczym gwiazda, przedstawiał siebie samego jako pioniera w dziedzinie zmiany płci i jako jednego z pierwszych, którzy definiowali różnicę między „płcią kulturową” a „płcią biologiczną”. Dr Money twierdził, prezentując swe twierdzenia w aurze naukowego rygoru, że kultura i wychowanie mogą odcisnąć na jednostce wzorzec odmienny od tego, który zaplanowała natura.

Innymi słowy: podczas gdy natura określa tak zwaną płeć biologiczną, to sam zainteresowany decyduje o swojej płci kulturowej, którą może „tworzyć”, abstrahując od genetycznego bagażu swej seksualności, poprzez zabiegi chirurgiczne, terapie hormonalne i, przede wszystkim, reedukację socjo-kulturową „konsolidującą” wybraną „płeć”.

Money najpierw zajmował się osobami obupłciowymi, a następnie wypróbowywał swe teorie realizując operacje chirurgicznej zmiany płci. Stał się specjalistą numer jeden w zakresie „rekonfiguracji płciowej” i otworzył pierwszą na świecie klinikę specjalizującą się w tego typu zabiegach.
Czytaj także: Antykoncepcja hormonalna. To dopiero rosyjska ruletka


Od dziś Brenda, nie Bruce

Przerażeni perspektywą przyszłości Bruce’a i pod wrażeniem pewności siebie, z jaką dr Money przedstawiał własne teorie, rodzice okaleczonego dziecka zdecydowali się odszukać lekarza i powierzyć jego „doświadczeniu” los swoich bliźniaków.

Potrzeba pomocy przepełniająca serca małżeństwa Rona i Janet zbiegła się z potrzebą nowych doświadczeń i zawodowej realizacji dr. Moneya, który nie przepuścił tak wspaniałej okazji, aby wcielić w życie swe teorie, używając do tego celu biednego Bruce’a.

Money zaproponował „rekonfigurację płci” i rozpoczął „pracę” nad dzieckiem (dwulatkiem!). Najpierw zmienił imię Bruce’a na Brenda. Następnie rozpoczął kurację hormonalną. W końcu narzucił Bruce’owi/Brendzie dziewczęcy styl życia – dziewczęce ubrania, zabawki i zachowania.

W lipcu 1967 roku Bruce został poddany operacji – dr Money chirurgicznie utworzył chłopcu prymitywną waginę. W ten oto sposób ciało małego Bruce’a (dwulatka!) zostało zmienione w ciało kobiece.

Lekarz zdecydował także, że raz w roku będzie spotykał się z bliźniakami, aby monitorować postęp swego eksperymentu. Wiele lat później sam Bruce tak to ocenił: „To było takie pranie mózgów” („Bruce, Brenda e David”, wydanie włoskie, Ed. San Paolo, 2014).


Świat wiwatuje, podczas gdy Bruce w samotności przeżywa swój dramat

W 1972 roku w książce zatytułowanej „Man & Woman, Boy & Girl” dr Money z dumą i poczuciem triumfu przedstawił wyniki swych eksperymentów na ludziach: zdołał „pomyślnie” utworzyć kobiecą tożsamość w dziecku, które urodziło się jako osobnik płci męskiej. W ten sposób Money dostarczał „ostatecznego” dowodu na to, iż „jednostka nie rodzi się mężczyzną czy kobietą – staje się” (str. 95*).

Jego badania i eksperymenty przyciągały uwagę i aplauz świata akademickiego oraz niespecjalistycznej prasy: świat podziwiał „sensacyjne odkrycia” dr Money’a; liczne postępowe kręgi, takie jak ruchy feministyczne i środowiska homoseksualne uwierzyły, że znaleziono naukową podstawę dla ich „walk o uwolnienie od tradycyjnego schematu mężczyzny i kobiety” ustanowionego przez naturę.

Jednak za tym pozornym sukcesem krył się dramat przeżywany przez Bruce’a/Brendę, który zaprzeczał głoszonym przez dr Moneya’a zwycięstwom. Brenda zachowywała się jak chłopiec. Czuła się źle w dziewczęcych ubraniach. Chciała bawić się zabawkami brata. Miała chłopięcy głos. Nadal robiła siku na stojąco. Z upływem lat czuła, że jest inna, że coś w „niej” jest dziwnego, że istnieje coś, o czym jej nie powiedziano. Jej brat Brian mówiąc o Brendzie stwierdził: „Gdy mówię, że w Brendzie nie było nic kobiecego, to chcę powiedzieć dokładnie to: nic” (str. 81).

Sytuacja się zaostrzyła a prawda wyszła na jaw. Nic nie pomogły rady dr Money’a – stan Bruce’a/Brendy ciągle się pogarszał. Spotkania dr Money’a i jego małego pacjenta stawały się coraz bardziej inwazyjne (str. 107-126): lekarz używał języka otwarcie nacechowanego seksualnie, posługiwał się obrazami i filmami pornograficznymi a nawet symulował stosunki seksualne (!). Bliźniacy musieli się rozbierać, aby porównać wzajemnie swoje ciała. Lekarz zasugerował rodzicom wizyty u psychiatry i zdiagnozował u Brendy depresję; twierdził, że Brenda ma skłonności biseksualne, skoro odczuwa pociąg do kobiet. Money poradził rodzicom bliźniaków praktykę nudyzmu w domu i w klubach naturystów.

Gdy Bruce/Brenda miał(a) 12 lat Money rozpoczął prawdziwe hormonalne bombardowanie dziecka, aby wykształcić w nim cechy kobiece; jednak chłopak nie tylko odrzucał medykamenty, zaczął również desperacko się objadać, aby ukryć zarysowujące się kształty bioder i piersi (str. 159-161). W 1978 roku, po tym jak Money zorganizował spotkanie Brendy z nastoletnim transseksualistą, który cierpiał już na napady paniki i niepokoju oraz miał początki tendencji samobójczych, Bruce zdecydował zakończyć sesje i testy, zagroził także, że się zabije, jeśli będzie zmuszany do ponownych spotkań z dr Money’em (str. 169-172).
Czytaj także: Ani chłopiec, ani dziewczynka. Niemcy uznają trzecią płeć


„Chcę ponownie być mężczyzną”

Wreszcie rodzice Bruce’a/Brendy wyjawili mu skrywaną tajemnicę. Gdy chłopak poznał prawdę o swojej historii, zdecydował się wrócić do postaci, jaką nadała mu natura – postanowił na powrót być chłopcem.

Liczne operacje zrekonstruowały jego narządy płciowe i zlikwidowały piersi. Ponownie zmienił imię – w 1980 roku Brian rozpoczął nowe życie z nowym imieniem jako David.

David ożenił się i wraz ze swoją żoną adoptował dzieci. Jednak całe życie zmagał się z wewnętrznymi konfliktami i z okrutnymi ranami, jakie zadało mu smutne dzieciństwo.


Tragedia bliźniaków z Winnipeg

5 maja 2004 roku David odebrał sobie życie – zastrzelił się podczas prowadzenia samochodu.

Zapalnikiem dla tej tragedii była nagła śmierć brata, Briana, którego wiosną 2002 roku znaleziono martwego w jego mieszkaniu, po tym jak zażył śmiertelną mieszankę antydepresantów i alkoholu. Depresja doprowadziła Briana do utraty pracy, separacji z żoną i alkoholizmu.

Tragedią zakończyło się życie bliźniaków z Winnipeg, użytych, niczym króliki doświadczalne, w makabrycznych eksperymentach dr Money’a i dla jego socjo-politycznej batalii; niewinnych ofiar ideologii, która dzisiaj powraca niczym moda i jest promowana jako wzór przez polityków, nauczycieli i naukowców.


Niewygodna książka

To dzięki zaangażowaniu kanadyjskiego dziennikarza, Johna Colapinto (Toronto, 1958) prawdziwa historia bliźniaków Reimer, pozbawiona ideologicznych przekłamań, została opublikowana po raz pierwszy w 1998 roku, w artykule zamieszczonym w magazynie „Rolling Stones”, trzydzieści lat po początku tragedii.

Artykuł wywołał oburzenie w całym świecie, gdyż opowiadał wersję historii odmienną od „oficjalnej” wersji dr Money’a. Jednak już wcześniej dr Milton Diamond wykazał porażkę eksperymentu przeprowadzonego na Bruce’ie w specjalistycznym artykule opublikowanym w czasopiśmie „Archives of Pediatrics and Adolescent Medicine”.

Wszystkie szczegóły historii Bruce’a zostały ponownie opisane i zaprezentowane szerszej publiczności dzięki publikacji w 2000 roku książki Johna Colapinto „As Nature Made Him” („Tak jak natura go uczyniła”). Książka jest podstawowym dokumentem w debacie na temat ideologii gender, która z mocą odradza się w naszych czasach.

(*) Oznaczenia stron fragmentów cytowanych w tym artykule odnoszą się do włoskiego tłumaczenia książki Johna Colapinto „As Nature Made Him” (we Włoszech: „Bruce, Brenda e David”, Editora San Paolo, 2014).

Tekst pochodzi z portugalskiej edycji portalu Aleteia

...

HORROR! To sa zbrodnicze ideologie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:57, 13 Kwi 2018    Temat postu:

Obłęd w szwedzkich przedszkolach. Chłopcy chodzą w sukienkach, dziewczynki muszą się bić

Szwedzkie przedszkola to laboratoria inżynierii społecznej. Dzieci są zmuszane do porzucania „ról płciowych”. Chłopcy uczą się masować stopy i chodzą w sukienkach, a dziewczynki mają być hałaśliwe i bałaganić. Ten szwedzki „model” wychowawczy opisał „New York Times”.

NYT opisuje przykład z przedszkola na południu Sztokholmu. Nauczyciele uznali, że z dziećmi jest „coś nie w porządku”: chłopcy zachowywali się głośno, a dziewczynki były spokojniejsze i chciały, by brać je na ręce. Stwierdzono, że to zachowania zgodne z „tradycyjnym podziałem płciowym” - i wszczęto przeciwdziałania. Zabrano z pokoju zabaw wszystkie samochody i lalki. Chłopcom nakazano bawić się w kuchnię, dziewczynkom głośno krzyczeć „nie!”.

To nie wyjątek, ale ogólnokrajowa norma. Jak informuje dziennik, szwedzki rząd wydał wytyczne dla wszystkich nauczycieli, by „przeciwdziałali tradycyjnym rolom płciowym i płciowym wzorcom”. Nawet ta lewicowa gazeta nie waha się nazwać tego wprzęganiem opiekunów w rolę „społecznych inżynierów”.

Jak czytamy w NYT, w szwedzkich przedszkolach nie mówi się do dzieci „chłopcy i dziewczynki”. Zamiast tego mówi się „przyjaciele” lub woła dzieci po imieniu. Zabawy organizuje się tak, by dzieci nie dzieliły się podług płci. W roku 2012 wprowadzono nawet neutralny płciowo zaimek „hen”, który powszechnie się przyjął, przenikając do codziennego języka.

Według badania opublikowanego w ubiegłym roku w „Journal of Experimental Child Psychology” wychowanie w „neutralnych płciowo” przedszkolach jest do pewnego stopnia skuteczne i sprawia, że dzieci rzeczywiście porzucają niektóre zachowania. Na przykład, twierdzą autorzy badania, absolwenci przedszkoli „nie wykazują silnej preferencji w zabawie do osób tej samej płci i rzadziej wygłaszają twierdzenia bazując na stereotypach”. Badacze nie wykryli jednak żadnej różnicy w „zwracaniu uwagi na płeć” przez dzieci, uznając, że może to mieć podłoże genetyczne.

Według NYT część nauczycieli ze szwedzkich przedszkoli jest sfrustrowana, bo ich praca w dużej mierze idzie na marne. Dzieci podczas zajęć są wprawdzie nauczane płciowej neutralności, ale i tak „chłoną stereotypy” z innych źródeł – billboardów czy bajek. - One przynoszą ze sobą tak wiele, cały świat. Nie jesteśmy w stanie tego zatrzymać – ubolewa cytowana przez dziennik nauczycielka.

Eksperyment rozpoczął się w roku 1996 z inicjatywy dziennikarza interesującego się antropologią i genderyzmem, Ingemara Gensa. Wprowadzono go najpierw w kilku placówkach. Jak podaje NYT, chłopcy musieli masować stopy innych chłopców, a dziewczynki – chodzić boso po śniegu i głośno wydzierać się przez otwarte okna. Jak tłumaczy w rozmowie z NYT Gens, „staraliśmy się edukować chłopców w tym, co potrafią już dziewczynki – i vice versa”. Jak dodaje, nie przejmował się zarzutami o indoktrynację dzieci, uznając, że „wychowywanie to zawsze indoktrynacja”.

Później eksperyment rozszerzano. Nauczyciele musieli na przykład oglądać nagrania wideo ze swojej pracy, by sprawdzać subtelne różnice, z jakimi podchodzą do dzieci odmiennej płci. Odkryto na przykład takie „błędy”, jak używanie w stosunku do dziewcząt bardziej złożonych zdań.

W roku 1998 wydano rządowe rozporządzenie, nakazując przedszkolom wspomniane już zwalczanie tradycyjnych wzorców płciowych oraz „zachęcanie dzieci do wychodzenia poza ograniczenia stereotypowych ról płciowych”. To, w jaki sposób poszczególne przedszkola realizują te wytyczne, zależy od dyrekcji.

NYT wskazuje, że w Szwecji pojawia się też krytyka tego modelu. Przykładowo prawicowa Partia Demokratów zapowiadała w roku 2014 powrót do normalności, ale nie udało jej się tego zrealizować. Dziennik cytuje też znaną szwedzką publicystkę i matematyk, Tanję Bergkvist, według której wielu Szwedów jest niezadowolonych z rządowej linii, ale po prostu „boi się” publicznie ją skrytykować. - Nie chcą być postrzegani jako przeciwnicy równości. Nikt tego nie chce – mówi Bergkvist.

Czy neutralne płciowo wychowanie ma efekty w dorosłym życiu? NYT cytuje 26-letnią Elin Gerdin, która w latach 90. chodziła do eksperymentalnego wówczas przedszkola. Wygląda jak normalna kobieta, ale… - To wybór, którego dokonałam, bo to ja. A to jestem ja, bo jestem produktem społeczeństwa – stwierdza Gerdin.

Nowe społeczeństwo może być inne. We wzmiankowanym na początku przedszkolu uczy się 3-letni Otto. Ubiera się w spódniczki, bo lubi ich wygląd. Jego matka tłumaczy, że nie zamierza mu mówić, iż chłopcy tak się nie ubierają.

Inny przykład to 2-latka, która była bardzo spokojna i lubiła czystość. W przedszkolu nauczono ją być głośną, krzyczeć, brudzić się i bałaganić. W ten sposób przezwyciężono w dziecku płciowe stereotypy - mówi z dumą nauczycielka.

...

Nie traktujcie tego jako karnawal. To jest wyraznie satanistyczne. Destrukcja zycia dzieci gigantyczna. Przeciez dziecko sie w tym wieku uczy! Wszystkiego! Jak sie to zaburzy wyjdzie zboczeniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 15 Kwi 2018    Temat postu:

Zmiany w brytyjskich szkołach - chłopcy TEŻ mogą nosić spódnice!

Jedna z najlepszych brytyjskich szkół z internatem, której tradycje sięgają 1584 roku,zezwolila swoim uczniom nosić... spódnice. W ten sposób tradycyjny podział dotyczący szkolnych mundurków - spodnie dla chłopców, spódnice dla dziewczyn - został zniesiony.

Portugalia - Zmiana płci możliwa już od 16 roku życia

Portugalski parlament przyjął kontrowersyjne przepisy pozwalające osobom niepełnoletnim na zmianę płci bez zaświadczenie lekarza.

...

Eksplozja satanizmu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:17, 19 Kwi 2018    Temat postu:

Dziewczyna zamieniła jego życie w piekło. W końcu odważył się mówić

Polewała go wrzątkiem, dźgała nożem, wdało się zakażenie. Została skazana na 7,5 lat więzienia. Nie mówił o tym nikomu wcześniej bo kto by uwierzył, że dziewczyna bije chłopaka, przecież dziewczyny są słabsze...

...

Gender. Plci sie odmienaja..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:31, 03 Maj 2018    Temat postu:

Boy Scouts muszą teraz przyjmować dziewczęta...

...i trzymać je osobno. Girl Scouts walczą zaś o utracone dziewczynki.

..

Bo sendziole? Girls to boys rzecz jasna. Widze ze coraz trudniej bedzie sie dogadac z zachodniakami. Mozgi maja zlasowane kompletnie.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:24, 12 Cze 2018    Temat postu:

Brytyjska szkoła zmusza chłopców do noszenia "płciowo-neutralnych" sukienek

Krótkie spodenki są zbanowane. Do wyboru na upały: długie spodnie albo sukienki. Decyzja szkoły ma "help transgender pupils feel more welcome".

...

Patologia calego Zachodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:19, 03 Lip 2018    Temat postu:

W.Brytania: Zakaz noszenia spódnic w szkołach

Już co najmniej 40 szkół w Wielkiej Brytanii wprowadziło dla swoich uczennic zakaz noszenia spódnic. "Chcemy, aby dzieci nosiły mundurki, które będą odpowiednie dla obu płci" – tłumaczą dyrektorzy brytyjskich szkół.

Ciąg dalszy rewolucji gender w angielskich szkołach

Niedawno znana brytyjska szkoła pozwoliła chłopcom nosić spódniczki, a teraz 40 szkół zakazuje wkładać je dziewczętom, aby transseksualnym dzieciom nie było smutno. Wszystkie uczennice (i uczniowie) mają w nich chodzić w spodniach.

...

W sumie,, logiczne". Zakaz noszenia spodni przez chlopcow i zakaz noszenia spodnic przez dziewczynki uklada sie w jedna,, logiczna" calosc. Logiczna jak Gazeta wyborcza.
Nowy rodzaj logiki. Logika pato. Patologika.
Zachod to patole ja w tym momencie stwierdzam ze Rosja coraz mniej dziwi. Normalna tyrania. A Zachut to odmienny stan swiadomosci


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:25, 25 Lip 2018    Temat postu:

Grupa amerykańskich rodziców zamierza wychowywać "theybies", co ma podkreślić amorficzność płci. Nie zamierzają oni z tego powodu zwracać się do swoich dzieci "ona" lub "on", a także zamierzają ubierać swoje dzieci neutralnie płciowo, czy zapewniać im neutralnie płciowo uczesanie, a co ma...

Grupa amerykańskich rodziców Grupa amerykańskich rodziców chce wychowywać neutralne pod względem płci...

...

Tu juz trzeba pozbawic praw rodzicielskich,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:13, 25 Lip 2018    Temat postu:

Mówią o dziecku “ONO” lub “ONI”! “WYBIERZE SOBIE PŁEĆ, gdy skończy 3 lata”

Dobry start w życie zapewniony... Kyl i Brent Myer mają dziecko. Ma ono 2 lata. Rodzice ukrywają przed rodziną, znajomymi i obcymi jego płeć.

...

Kolejni patole.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:45, 31 Lip 2018    Temat postu:

Nowozelandzka Agencja Transportu zmieni znaki informujące kierowców o pracy monterów linii wysokiego napięcia w taki sposób, aby nie przesądzać o ich płci. To efekt interwencji 7-letnie Zoe Carew - informuje brytyjski "The Guardian".

Nowa Zelandia: 7-latce Nowa Zelandia: 7-latce przeszkadzały seksistowskie znaki. Zostaną zmienione

...

Bo nie bylo robotnic na znaku. Widzicie jak dzieci tam sa zdeformowane umyslowo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:48, 08 Sie 2018    Temat postu:

Przedszkola w USA wynajmują chłopów przebranych za baby, którzy wmawiają dzieciom, że nie istnieje coś takiego jak chłopięce lub dziewczęce rzeczy.

Drag Queens Teach Children Drag Queens Teach Children ‘There’s No Such Thing as Boy and Girl Things’

...

Bestialstwo. Kraj satanistyczny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:25, 09 Sie 2018    Temat postu:

Na podstawie przepisów przygotowanych przez edukacyjną agencję rządową „Edukacja Szkocja” wraz z Narodową Służbą Zdrowia (NHS), szkockie pięciolatki będą mogły dobrowolnie wybrać swoją płeć. Cała akcja odbywa się pod hasłem „To ty decydujesz o swojej płci”.

Szkocja: dzieci będą mogły Szkocja: dzieci będą mogły dobrowolnie „zmienić” płeć.

...

Psychopatyczni zwyrodnialcy. Wiecie teraz czemu klimat sie zmienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:32, 11 Sie 2018    Temat postu:

Węgry wycofują z uniwersytetów „gender studies”. „To ideologia, a nie nauka”

Węgierskie uniwersytety dostały 24 godziny na skomentowanie poprawki stanowiącej o tym, iż w przyszłości nie będą na nich prowadzone zajęcia z „gender studies”.

Jeśli poprawka wejdzie w życie, będzie to oznaczać, że nikt nie będzie mógł studiować gender studies na Węgrzech i uzyskać stopnia naukowego w tej dziedzinie.
Ministerstwo Zasobów Ludzkich powiedziało portalowi HVG.hu, że nie ma absolutnie żadnego zainteresowania absolwentami studiów genderowych na węgierskim rynku pracy i dodało, że kurs jest nieracjonalny z ekonomicznego punktu widzenia, więc zakładają, że nie został on uruchomiony, aby dać studentom przydatną wiedzę.
Rząd węgierski (a szczególnie członkowie z odłamu chadeckiego) nie ukrywa, że jego zdaniem ‚gender studies’ nie jest nauką lecz ideologią. Zdaniem ministerstwa zabierają one finansowe wsparcie innym kierunkom i szkodzą stabilności ekonomicznej uniwersytetów.

Nowy zapis budzi wątpliwości dwóch uniwersytetów: największego węgierskiego uniwersytetu ELTE finansowanego przez państwo oraz Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego, założonego przez George’a Sorosa.

Źródło: voiceofeurope

6 KOMENTARZE
taro 11/08/2018 at 11:01
to musisz zablokowac rowniez dotacje unijne i sorosa przelewane na konta roznych uczelni dla wsparcia i szerzenia dewianctwa w spoleczenstwie.

Hatakumba 11/08/2018 at 09:36
Płeć jest determinowana genetycznie i występuje wyłącznie w dwóch postaciach : męskiej i żeńskiej. Nie ma, nigdy nie było i nigdy nie będzie żadnych innych płci. Nie pozwólmy zboczeńcom zniszczyć normalności!

...

Soros protestuje. Istotnie to chore. Gloszenie absurdow nie moze byc finansowane przez panstwo. A jeszcze tytuly naukowe z tych absurdow!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:23, 13 Sie 2018    Temat postu:

Włosi się obudzili!

Włoski wicepremier i minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini nakazał przywrócić w urzędach normalne formularze, zawierające określenia „matka” i „ojciec” !

...

Wreszcie! Widzimy moralne odrodzenie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133602
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:44, 17 Sie 2018    Temat postu:

Ordo Iuris: Europejscy eksperci od gender ukrywają informacje na temat swojej działalności
Opublikowano dnia 17.08.2018 13:43
Tweetnij
Komitet GREVIO działający przy Radzie Europy, odpowiedzialny za monitorowanie wdrażania ,,Konwencji przemocowej”, odmówił udostępnienia informacji na temat przebiegu jego posiedzeń. Plany zasiadających w Komitecie ekspertów od ideologii gender pozostaną więc owiane tajemnicą.
Pikieta modlitewno–edukacyjna przeciwników ideologii gender na placu Zbawiciela w Warszawie - Adrian Grycuk/ Wikipedia
W odpowiedzi na wniosek Instytutu Ordo Iuris wystosowany do Grupy Ekspertów ds. przeciwdziałania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (GREVIO) o udostępnienie protokołów z jej posiedzeń, Komitet GREVIO odmówił udzielenia informacji, wskazując, że protokoły z jego posiedzeń są tajne. Nie wiadomo więc nad czym dokładnie pracują eksperci od ideologii gender. Należy zatem zadać pytanie, dlaczego prace tak ważnych instytucji są tak mało transparentne?
GREVIO jest komitetem traktatowym Rady Europy odpowiedzialnym za monitorowanie procesu wdrażania Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (znanej jako ,,Konwencja przemocowa” albo „Konwencja Stambulska”) w poszczególnych państwach, które ją ratyfikowały. Konwencja, wbrew swej nazwie, nie służy jednak zwalczaniu rzeczywistych przyczyn przemocy tylko promocji ideologii gender, wedle której różnice między płciami nie istnieją, lecz mają jedynie charakter umowny, uwarunkowany tendencjami społecznymi oraz osobistymi odczuciami. Postanowienia Konwencji zobowiązują państwa-strony do zacierania różnic pomiędzy kobiecymi i męskimi rolami w społeczeństwie, jako rzekomo warunkującymi i umożliwiającymi dyskryminację kobiet.
,,W 2014 roku Instytut Ordo Iuris opublikował Raport, w którym wskazywał m.in. na niezgodność Konwencji Stambulskiej z Konstytucją RP i przestrzegał, że jej ratyfikacja może doprowadzić do upowszechnienia w Polsce skrajnie lewicowej ideologii gender oraz do wzrostu rzeczywistej skali przemocy względem kobiet. Mimo to Polska znalazła się wśród stron Konwencji Stambulskiej, ratyfikując ją w 2015 r. i włączając do polskiego porządku prawnego” – skomentowała Rozalia Kielmans-Ratyńska, analityk Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Prawną alternatywą na forum międzynarodowym w kwestii zwalczania przemocy domowej oraz ochrony autonomii rodziny i poszczególnych jej członków jest Konwencja o Prawach Rodziny. Powstała ona z inicjatywy europosła Marka Jurka, a jej autorami są eksperci Ordo Iuris. Dokument został zaprezentowany w lipcu br. w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Konwencja o Prawach Rodziny jest projektem międzynarodowej umowy, mającej na celu przede wszystkim wprowadzenie najwyższych standardów ochrony prawnej rodziny. Akt ten jest inspirowany dotychczasowym dorobkiem międzynarodowym oraz konstytucyjnym europejskich państw.
Opór społeczny przeciwko podpisywaniu czy ratyfikowaniu Konwencji Stambulskiej przez europejskie państwa jest coraz silniejszy. Trybunał Konstytucyjny w Bułgarii orzekł o niekonstytucyjności norm w niej zawartych, a wśród krajów które dotychczas podpisały, a nie zdecydowały się na jej ratyfikację są Słowacja, Litwa, Łotwa, Wielka Brytania, Bułgaria, Mołdawia, Lichtenstein, Litwa, Łotwa, Ukraina, Czechy i Węgry. Oby był to dobry czas by szkodliwą Konwencję Stambulską zastąpić chroniącą rodzinę oraz rzeczywiście walczącą z przemocą Konwencją o Prawach Rodziny.
mk/źródło: Ordo Iuris

...

Zloczyncy co oczywista nie lubia jawnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy