Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Donald Trump
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 10:51, 25 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Krytyczne słowa Donalda Trumpa. "​Paryż nie jest już Paryżem"
Krytyczne słowa Donalda Trumpa. "​Paryż nie jest już Paryżem"

Wczoraj, 24 lutego (19:35)

​"Paryż nie jest już Paryżem" - powiedział prezydent USA Donald Trump, powołując się na przyjaciela, który zaprzestał już regularnych pobytów w stolicy Francji. Prezydent bronił tak swojej polityki imigracyjnej, pokazując Paryż jako negatywny przykład.
Prezydent USA Donald Trump
/Olivier Douliery / POOL /PAP/EPA


Bezpieczeństwo narodowe zaczyna się od bezpieczeństwa granic. Zagraniczni terroryści nie będą mogli uderzyć w Amerykę, jeśli nie będą mogli wjechać do naszego kraju - powiedział Trump na dorocznej konferencji konserwatystów CPAC.

Popatrzcie, co się dzieje w Europie! - nawoływał, po raz kolejny podając przykład Szwecji, gdzie jego zdaniem wzrost imigracji łączy się ze wzrostem przemocy. W tym kontekście wykorzystał także przykład Paryża.

Mam przyjaciela, to ktoś bardzo bardzo ważny. On uwielbia Miasto Świateł. Latem każdego roku jeździł do Paryża z żoną i rodziną. Nie widziałem go od dawna i mówię mu: "Jim, jak tam Paryż?" - opowiadał prezydent, po czym zacytował odpowiedź przyjaciela: "Nie jeżdżę tam już. Paryż nie jest już Paryżem".

Dzisiaj nawet nie myśli o tym, by tam jechać - podkreślił Trump.

...

Za to Moskwa jest zawsze Moskwą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:24, 25 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Episkopat USA podziękował Trumpowi
Episkopat USA podziękował Trumpowi
RADIO WATYKAŃSKIE
dodane 25.02.2017 17:37

amboo who? / CC 2.0


Episkopat Stanów Zjednoczonych podziękował administracji Donalda Trumpa za zniesienie rozporządzenia Baracka Obamy odnośnie do uczniów i studentów z zaburzeniami tożsamości płciowej. Pozwalało im ono na wybór toalet i szatni nie na podstawie swej naturalnej płci, lecz tej, z którą się utożsamiają.

W oświadczeniu wydanym przez komisję amerykańskiego episkopatu ds. świeckich, małżeństwa, rodziny i młodzieży przypomina się, że rozporządzenie to narzucało wszystkim jedno rozwiązanie. Tymczasem tak delikatne sprawy lepiej jest rozstrzygać na szczeblu lokalnym, z poszanowaniem prywatności i bezpieczeństwa wszystkich uczniów i studentów.

Biskupi przypominają też nauczanie adhortacji „Amoris laetitia”, w której Papież Franciszek sprzeciwia się ideologii gender i zaznacza, że „płeć biologiczną (sex) oraz rolę społeczno-kulturową płci (gender) można odróżniać, ale nie rozdzielać” (n. 56). Episkopat zapewnia, że Kościół szanuje godność wszystkich ludzi. Przyznaje, że osoby z takimi problemami oraz ich rodziny zasługują na współczucie i poszanowanie. Nie może to jednak uzasadniać ingerencji w prywatność i bezpieczeństwo innych.

...

Kosciol zawsze opiera sie na zdrowym rozsadku gdy sekty i ideologie cierpia na odlot rozumu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:53, 03 Mar 2017    Temat postu:

Coraz gęstsza sieć powiązań Trumpa z Rosją. Kolejne tajne spotkania
Oskar Górzyński
akt. 3 marca 2017, 12:28
Kolejny dzień przynosi kolejne rewelacje na temat ukrywanych spotkań osób z otoczenia Donalda Trumpa z przedstawicielami Kremla. Tym razem, amerykańskie media ujawniły spotkania zięcia i doradcy prezydenta Jareda Kushnera z rosyjskim ambasadorem Siergiejem Kisliakiem. Z dyplomatą spotkało się ponadto dwóch innych doradców Trumpa.



Jak podał "New York Times", Kushner, mąż córki Trumpa Ivanki, który w nowej administracji odpowiadać ma za sprawy bliskowschodnie, spotkał się z Kisliakiem w grudniu ubiegłego roku w Trump Tower w Nowym Jorku. Spotkanie miało trwać 20 minut, oprócz Kushnera obecny był na nim także ówczesny doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn, zaś ambasador został zaprowadzony do środka tylnym wejściem. Informacje te po długiej zwłoce potwierdził Biały Dom.

Z kolei dziennik "USA Today" ujawnił, że z szefem rosyjskiej placówki spotkali się też trzej inni doradcy Trumpa, były rzecznik Pentagonu JD Gordon, Walid Phares oraz biznesmen Carter Page, który zrobił karierę na prowadzeniu interesów z rosyjskim Gazpromem. Ich spotkanie miało miejsce w czerwcu podczas konwencji Partii Republikańskiej w Cleveland. Szczegóły rozmów są nieznane, ale Gordon przyznał w rozmowie z CNN, że był częścią zespołu, który na zlecenie Trumpa miał doprowadzić do złagodzenia programu republikanów ws. stosunków z Rosją i wojny w Donbasie. W efekcie z postulatów zniknął m.in. ten mówiący o potrzebie udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej.

Z kolei Page wcześniej zaprzeczał, że spotykał się z przedstawicielami Moskwy. Teraz zmienił swoją wersję, mówiąc, że dyskusje nie dotyczyły żadnych poważnych spraw.


W Cleveland z Kisliakiem rozmawiał także były senator i obecny prokurator generalny Jeff Sessions, który również zaprzeczał - pod przysięgą - że był w kontakcie z Rosjanami w związku z kampanią wyborczą. O jego spotkaniach z Rosjaninem napisał w czwartek "Washington Post", zaś kilkanaście godzin później na konferencji prasowej polityk z Alabamy nie tylko potwierdził rewelacje gazety, ale zasugerował, że mógł mieć kontakt także z innymi Rosjanami, zaś jednym z tematów rozmów z Kisliakiem była Ukraina. Podobnie jak pozostali współpracownicy Trumpa, Sessions tłumaczył jednak, że spotkania te były rutynowe.

Jednak zdaniem dr. Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa, byłego dyplomaty i amerykanisty z Wojskowej Akademii Technicznej, sytuacji tej nie da się tak łatwo wytłumaczyć.


- Takie spotkania są normalne, ale pod warunkiem, że się na nich nie negocjuje przyszłej polityki. Tymczasem wiemy już, że przynajmniej podczas niektórych z nich do tego dochodziło i poruszane były kwestie sankcji oraz wojny na Ukrainie. To absolutnie niedopuszczalne - mówi WP ekspert. - Łącznie jest to bardzo poważny problem i wielkie obciążenie dla samego Trumpa i dla administracji. To będzie wymagało poważnego sprawdzenia tych związków - dodaje.

Wątpliwości dodaje fakt, że niemal wszyscy ci, którzy spotykali się z przedstawicielami Kremla, zatajali te informacje lub kłamali.

"Jedyny powód, aby kłamać w sprawie swoich kontaktów z reprezentantami obcych rządów jest wtedy, kiedy wie się, że robi się coś nielegalnego" - napisał na Twitterze John Schindler, były oficer Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).

Co więcej, jak podała telewizja CNN, Kisliak jest podejrzewany przez amerykańskie służby o bycie rezydentem rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) w Waszyngtonie, którego zadaniem było werbowanie agentów.


Cisza przed burzą?

W czwartek Sessions odsunął się od wszystkich śledztw w sprawie powiązań Trump-Rosja prowadzonych przez departament sprawiedliwości, którym kieruje. To jak dotąd jedyna konsekwencja nowych rewelacji, bo mimo wezwań do ustąpienia ze strony krytyków, większość republikańskich polityków stoi murem za swoim partyjnym kolegą. Podobnie jak Trump, który przyznał co prawda, że odpowiadając na pytanie o swoje kontakty z Rosjanami Sessions mógł wyrazić się dokładniej, ale skrytykował przede wszystkim opozycję i autorów przecieków do prasy.

"Prawdziwy problem to wszystkie te nielegalne przecieki poufnych informacji. To totalne "polowanie na czarownice"! - napisał Trump na Twitterze.

Jednak zdaniem Kostrzewy-Zorbasa, sprawa powiązań z Rosją może sporo kosztować prezydenta, jego administrację i jego partię.

- Tempo wydarzeń jest bardzo szybkie, a właściwie codziennie pojawiają się nowe rewelacje na temat powiązań z Rosją. Najprawdopodobniej sprawa będzie się więc dynamicznie rozwijać i prędzej czy później odbije się to niekorzystnie dla tej administracji. Jeśli nie teraz, to w wyborach do Kongresu w 2018 roku - mówi ekspert.

...

Jak ktos kombinuje z diablem to diabel zawsze go wykiwa. Niech wasza mowa bedzie taktak nienie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:38, 08 Mar 2017    Temat postu:

Wiatr zdemaskował modowy trik Donalda Trumpa. Internauci nie mogą przestać się śmiać
oprac.Klaudia Stabach
8 marca 2017, 14:00
Informacja o tym, że Donald Trump niespecjalnie przejmuje się swoim wyglądem nikogo nie powinna dziwić. Jego ostatnia podróż do Orlando w zupełności obnażyła ten fakt. Podczas wysiadania z samolotu wiatr podwiał krawat prezydenta, który jak się okazało był zlepiony taśmą klejącą.



Kawałek taśmy miał prawdopodobnie uchronić przed rozwarstwianiem się krawata. Jednak do tego służą specjalne spinki, które nie rzucają się w oczy, a jednocześnie zapewniają nienaganny wygląd tej części garderoby.

Zdjęcie szybko obiegło sieć i stało się dla internautów pretekstem do kolejnego obśmiania prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jeśli chcesz kupić Trumpowi krawat, to taśma klejąca jest sprzedawana osobno, czy wchodzi w skład zestawu?" - żartują użytkownicy Twittera.


If you buy a Trump tie, is the Scotch tape sold separately or does it come with?
— Just Bill ❄ (@WilliamAder) 6 marca 2017



"Nie mogę pozbyć się wrażenia, że używanie spinki do krawata i używanie taśmy klejącej do krawata to jak porównanie Ameryki przed i po Trumpie".


I feel like a tie clip versus scotch tape is the ultimate metaphor for America before and after Trump. pic.twitter.com/no2KjvRAVL
— Ayesha K. Faines✒️ (@ayeshakfaines) 6 marca 2017



Donald Trump zaliczył już wpadkę z krawatem pod koniec ubiegłego roku. Jednak pomimo tego, nie zdecydował się na zakup spinek i dalej korzysta z taśmy klejącej.

twitter/deser.gazeta.pl

...

I za to go lubia. Gdyby byl w luksusowych strojach ludzie by tak nie byli za nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:16, 18 Mar 2017    Temat postu:

Donald Trump nie chciał podać ręki Angeli Merkel. Mamy nagranie
oprac.Kamil Zajęcki
17 marca 2017, 19:27
Podczas piątkowego spotkania prezydenta USA z kanclerz Niemiec doszło do wstydliwej wpadki. Po zakończonym briefiengu dla prasy Angela Merkel spodziewała się pokazowego uścisku dłoni. Tego samego oczekiwali dziennikarze, jednak Donald Trump pozostał niewzruszony.



Mina kanclerz Niemiec mówi sama za siebie. Nawet obecni na miejscu reporterzy wołali do Trumpa, żeby ten uścisnął dłoń Angeli Merkel. Prezydent zignorował jednak wszystkie sygnały. To po prostu trzeba zobaczyć.


WATCH: Pres. Trump ignores German Chancellor Merkel when she asks him if he wants to do a handshake during photo op in Oval Office today. pic.twitter.com/1piyf4hze5
— NBC Nightly News (@NBCNightlyNews) March 17, 2017


Był to jednak tylko jednostkowy incydent. Wcześniej przywódcy najważniejszych światowych mocarstw przywitali się w normalny sposób. Wszystko zostało uwiecznione na zdjęciach, jednak sytuacja, która miała miejsce w Białym Domu została dostrzeżona i wyśmiana przez internautów w typowy dla nich sposób.



PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Zamieszczone na stronach internetowych materiały sygnowane skrótem ?PAP? stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie, chronionych przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez ??.. sp. z o.o. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.



@NBCNightlyNews @potus is pouting again. pic.twitter.com/JtoTWCx96g
— Mikey M (@frelling_cute) March 17, 2017




@NBCNightlyNews Me the entire time watching this pic.twitter.com/vRNNhaEsks
— Mike Briggs (@MichaelSBriggs) March 17, 2017



@NBCNightlyNews Me the entire time watching this pic.twitter.com/vRNNhaEsks
— Mike Briggs (@MichaelSBriggs) March 17, 2017



@NBCNightlyNews Me the entire time watching this pic.twitter.com/vRNNhaEsks
— Mike Briggs (@MichaelSBriggs) March 17, 2017


Prezydent USA Donald Trump przyjął w piątek w Białym Domu kanclerz Niemiec Angelę Merkel. Spotkanie obojga polityków dotyczyło m.in. wolnego handlu, stosunków na linii Waszyngton-Berlin oraz polityki zagranicznej i konfliktów na świecie. To pierwsze spotkanie Trumpa z szefową rządu Niemiec, odkąd objął on urząd prezydencki 20 stycznia.
Twitter

..

Nie bedzieci mi tu rozkazywac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:46, 16 Kwi 2017    Temat postu:

Trump: W ogóle nie możemy się dogadać z Rosją

Czwartek, 13 kwietnia (05:22)
Aktualizacja: Czwartek, 13 kwietnia (12:03)

Prezydent USA Donald Trump powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, że w przeciwieństwie do stanowiska wyrażanego podczas kampanii wyborczej nie uważa już Sojuszu Północnoatlantyckiego za "przestarzały". Powtórzył też za sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem, że stosunki Waszyngtonu z Moskwą osiągnęły obecnie "najniższy punkt w historii". "W ogóle nie możemy się dogadać z Rosją" – podkreślił Trump.

..

My sie nie mozemy dogadac od poczatku Rosji czyli od 550! LAT!!! USA jeszcze wtedy na Swiecie nie bylo i dlugo jeszcze mialo nie byc. Widzicie jakie mamy doswiadczenie. Ale to dobrze ze Trump sie uczy. Lepiej jednak sluchac nauczyciela niz samemu sprawdzac ze ogień parzy ręką. Od razu zatem daje rozwiazanie. PO RYJU!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:22, 28 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump chce, by Korea Południowa zapłacił miliard dolarów za system THAAD
Trump chce, by Korea Południowa zapłacił miliard dolarów za system THAAD

1 godz. 24 minuty temu

Prezydent USA Donald Trump w rozmowie z agencją Reutera oświadczył w czwartek, iż zażądał od Korei Południowej miliarda dolarów za korzystanie z amerykańskiego systemu obrony rakietowej THAAD, który ma chronić kraj przed zagrożeniem ze strony Korei Północnej.
Donald Trump
/OLIVIER DOULIERY /PAP/EPA


Trump stwierdził także, iż zamierza renegocjować lub zerwać umowę o wolnym handlu z Koreą Południową. To nieakceptowalny, okropny układ zawarty przez Hillary - stwierdził, obciążając winą za zawarcie tej umowy byłą sekretarz stanu Hillary Clinton. Clinton promowała ostateczną wersję porozumienia znanego jako KORUS zanim zostało ono zatwierdzone przez Kongres USA w 2011 roku.

Jak podaje agencja Yonhap, południowokoreańskie ministerstwo handlu, przemysłu i energetyki stara się ze wszystkich sił znaleźć powody i intencje oświadczenia Trumpa. Rząd w Seulu nie dostał dotychczas żadnej oficjalnej prośby o ponowne otwarcie negocjacji w sprawie umowy o wolnym handlu, nie sygnalizowano także, że umowa może zostać zakończona. Staramy się zrozumieć, co prezydent Trump dokładnie powiedział i w jakim kontekście - wyjaśnił przedstawiciel ministerstwa.

Prezydent USA w przeszłości zarzucał umowie o wolnym handlu między Waszyngtonem a Seulem spowodowanie w ostatnim roku deficytu handlowego w wysokości 28 mld dolarów.

W wywiadzie dla Reutera Trump powiedział też, że system THAAD będzie kosztował ok. miliarda dolarów. Poinformowałem Koreę Południową, że byłoby właściwe, gdyby zapłacili. To system wart miliard dolarów - oświadczył Trump. Jest fenomenalny, zestrzeliwuje rakiety prosto na niebie - dodał prezydent.

Południowokoreańskie ministerstwo obrony narodowej w odpowiedzi na słowa Trumpa oświadczyło, że chce, by to Amerykanie ponieśli koszty montażu systemu THAAD. Wyjaśniło, że obecna umowa zakłada, iż Seul przekazuje tereny pod rozmieszczenie systemu, a Waszyngton bierze na siebie koszty zainstalowania THAAD i jego obsługi.

Doradca ds. polityki zagranicznej lidera przedwyborczych sondaży w południowokoreańskich wyborach prezydenckich Kim Ki Dzung stwierdził w piątek, że płacenie za THAAD nie wchodzi w grę. Nawet jeśli kupimy system, jego głównym operatorem będzie USA. Zatem kupienie go jest niemożliwe - tłumaczył doradca Mun Dze Ina.

Lokalne media krytykują pełniącego obowiązki prezydenta Hwang Kio Ana oraz ministra obrony narodowej Han Min Ku za przedwczesne zdecydowanie się na skorzystanie z amerykańskiej technologii.

Ostateczna decyzja w sprawie współpracy z amerykańską armią w zakresie dalszych działań związanych z systemem THAAD ma należeć do zwycięzcy wyborów przewidzianych na 9 maja.

Amerykańskie wojska rozpoczęły w środę instalację systemu obrony antyrakietowej THAAD na terenie Korei Południowej. Chiński MSZ protestuje i mówi o naruszeniu "strategicznej równowagi regionu".

Rozpoczęcie instalacji miało miejsce sześć dni po tym, jak amerykańskie siły zbrojne stacjonujące w Korei Południowej uzyskały od rządu prawa do gruntu w mieście Seongju. Według ministerstwa obrony Korei Południowej system ma osiągnąć pełną gotowość operacyjną do końca br.

Agencja Yonhap informuje o protestach mieszkańców Seongju, którzy starli się z policją podczas demonstracji przeciwko THAAD.

System THAAD (Terminal High-Altitude Area Defense) jest przeznaczony do niszczenia głowic pocisków balistycznych w ostatniej fazie lotu. O zamiarze jego rozmieszczenia na terytorium Korei Południowej poinformowały w lipcu ubiegłego roku władze w Seulu. Jak podkreślał wtedy przedstawiciel resortu obrony, system THAAD zapewni ochronę dwóch trzecich terytorium Korei Południowej przed ewentualnym zagrożeniem nuklearnym i rakietowym z Korei Północnej. Plany instalacji systemu wywołały już wtedy sprzeciw Chin i Rosji, a także Pjongjangu.

...

CZLOWIEKU JESLI MAJA PLACIC KOSZTY ZA SYTEM USA TO ZBUDUJA SIBIE WLASNY! JESLI TY TAK ROZMAWIALES Z PODWYKONAWCAMI W SWIOM BIZNESIE TO JESTES BANDYTA NIE PRZEDSIEBIORCA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:52, 25 Maj 2017    Temat postu:

onald Trump
+3
Bartosz Lewicki
,1h temu
Wyciekł zapis rozmowy Trumpa z prezydentem Filipin. Trump pogratulował akcji, która pochłonęła życie setek ludzi
Wyciekł zapis rozmowy telefonicznej, którą prezydent USA Donald Trump odbył z prezydentem Filipin Rodrigo Duterte. Trump chwali Duterte za jego walkę z gangami narkotykowymi. Akcja, w której Duterte nawoływał do zabijania handlarzy narkotyków zdestabilizowała sytuację w kraju i pochłonęła wiele istnień ludzkich - również wśród osób niezwiązanych z handlem narkotykami.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


Donald Trump (PAP/EPA)

Zapis rozmowy publikuje portal "The Intercept". Podczas rozmowy Trump zwraca się do Duterte z gratulacjami. - Słyszę o niesamowitej robocie w kwestii narkotyków. Wiele krajów ma ten problem, my mamy problem, ale ty wykonujesz świetną robotę, więc chciałem tylko zadzwonić i ci o tym powiedzieć - mówi prezydent USA. Duterte dziękuje Trumpowi za jego uznanie i nazywa gangi narkotykowe "plagą", którą musi zlikwidować w celu "uratowania filipińskiego narodu".
"Jesteś dobrym człowiekiem"

Według zapisu, który przygotował departament spraw zagranicznych Filipin, Trump powiedział Rodrigo Duterte, że "jest dobrym człowiekiem".

Przeciwko antynarkotykowej akcji prezydenta Duterte protestowali obrońcy praw człowieka, podkreślając, że lista ofiar narkotykowej wojny w Filipinach niebezpiecznie się powiększa i dochodzi tam do pozasądowych egzekucji. Według serwisu Philippine Daily Inquirer’s od 30 czerwca ub. roku, gdy urząd prezydenta objął Rodrigo Duterte, do sierpnia ub. r. zginęły 564 osoby rzekomo powiązane z narkotykami. Filipiński serwis brał przy tym pod uwagę te osoby, które zginęły w trakcie policyjnych operacji (nawet oficjalne statystyki mówią o ponad 200 takich przypadkach w pierwszych trzech tygodniach rządów nowego prezydenta), ale także te ofiary, których zabójcy nie są znani, choć w niektórych sprawach podejrzewa się, że byli to samozwańczy obrońcy prawa.

Jeszcze wyższe dane podawała stacja ABS-CBN News: 889 ofiar od 10 maja, w tym 545 to podejrzani, którzy zginęli w akcjach policji, 265 przypadków, gdy sprawca jest nieznany i 79, gdy ciała znaleziono z oskarżycielskimi notkami, często też ze związanymi rękami i nogami, z ranami po kulach lub głowami owiniętymi workami i taśmą. Tymczasem prezydent Duterte jeszcze w połowie ubiegłego roku mówił o krwawej kampanii antynarkotykowej, która właśnie nabierała tempa, że to "sukces". - Jest daleka od bycia ideałem, ale pokolenie Filipińczyków zostało uratowane przed tą plagą społeczną i niszczycielami życia - mówił, cytowany przez agencję AFP.
"On jest stabilny, czy nie"?

Nic więc dziwnego, że opublikowany zapis rozmowy wzbudził w USA ogromne kontrowersje. Tym bardziej, że prezydenci dyskutowali także o napięciach na Półwyspie Koreańskim - i w tym kontekście Trump "nie wykluczył" użycia broni jądrowej. W trakcie rozmowy prezydent USA pytał Duterte o jego opinię dotyczącą Kim Dzong Una. - Mamy do czynienia z kimś stabilnym czy nie? - dopytywał. Duterte odpowiedział: - On nie jest stabilny, panie prezydencie. Za każdym razem gdy odpala pocisk, ma uśmiech na twarzy.

Trump powiedział, że "w razie czego" USA mają w regionie gotowe do działania wojska, ale wolałby, gdyby problem rozwiązał się przy udziale Chin. - Jeśli oni tego nie zrobią, to my to zrobimy - mówił Trump, na co Duterte obiecał zadzwonić do prezydenta Chin Xi Jinpinga i przekonać go, że brak jego reakcji może skutkować nawet konfliktem nuklearnym.

- Proszę mu przekazać, że liczę na niego. Był u mnie na Florydzie przez dwa dni. Poznałem go. To dobry człowiek - odpowiedział Trump, odnosząc się do kwietniowej wizyty prezydenta Chin w prywatnej rezydencji Trumpa w Mar-a-Lago.

Pociski atomowe mogłyby zostać odpalone z pokładu jednego z czterech okrętów podwodnych, które - jak powiedział Donald Trump - są do dyspozycji w regionie. Prezydent USA dodał, że nie chodzi o ich użycie, ale "Kim Dzong Un może posunąć się do szaleństw, dlatego zobaczymy, co się wydarzy" - powiedział Trump. Dodał, że "nie możemy pozwolić szaleńcowi z potencjałem nuklearnym na swobodę działań" i określił siły, którymi dysponuje USA jako "nawet 20 razy mocniejsze niż siły Kim Dzong Una".

Źródło: theintercept.com

...

SZOK TO JEST POTWORNE! TEGO PSYCHOLA CHWALIC?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:08, 29 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump o córce Zbigniewa Brzezińskiego: Wariatka z niskim IQ
Trump o córce Zbigniewa Brzezińskiego: Wariatka z niskim IQ

1 godz. 57 minut temu

Prezydent USA Donald Trump opublikował na swoim Twitterze obraźliwy wpis na temat dziennikarki Miki Brzezinski. Stwierdził, że córka zmarłego niedawno Zbigniewa Brzezińskiego jest "wariatką z niskim IQ".
Donald Trump
/PAP/EPA/Molly Riley / POOL /PAP/EPA

Joe Scarborough i Mika Brzezinski prowadzą program "Morning Joe" w telewizji MSNBC.

Słyszałem, że w słabo ocenianym "Morning Joe" źle o mnie mówili (już nie oglądam) - napisał Trump. Jak dodał, "Wariatka z niskim IQ Mika i Psychiczny Joe" w okolicach sylwestra odwiedzili popularny wśród amatorów golfa kurort Mar-a-Lago i chcieli dołączyć do wypoczywającego tam Trumpa. Ona była po liftingu i krwawiła. Nie zgodziłem się - dodał.
Donald J. Trump ✔
‎@realDonaldTrump

I heard poorly rated @Morning_Joe speaks badly of me (don't watch anymore). Then how come low I.Q. Crazy Mika, along with Psycho Joe, came..
14:52 - 29 Jun 2017
Donald J. Trump ✔
‎@realDonaldTrump

...to Mar-a-Lago 3 nights in a row around New Year's Eve, and insisted on joining me. She was bleeding badly from a face-lift. I said no!
14:58 - 29 Jun 2017

...

Dokladnie.

Slyszalem ze ubogo oceniony MJ mowi zle o mnie (nie ogladam nigdy wiecej).

Tak chyba doslownie co? Nie ze ten program jest ubogo oceniany tylko ze zostal oceniony! I nie ze w tym programie mowili tylko ze ten program mowi! Zwykle mowi. Nie jeden raz. Chyba ze nie rozumiem tego jezyka... Ale mnie uczyli ze bezokolicznik jest gdy cos dzieje sie czesto i zwykle ing gdy teraz a ed w przeszlosci Smile

Potem dlaczego? jak przybywaja? nisko IQowa zwariowana? Mika z psychicznym Joe, przybyli do MaL 3 noce z rzedu w poblizu sylwestra., i nalegali na przylaczenie sie do mnie. Ona brzydko krwawila z liftu twarzy. Powiedzialem nie.

Istotnie gdy to tlumacze nie pojmuje... Sorry ciezko mi zrozumiec o co chodzi w tym jezyku a tlumaczenie powyzej wydaje mi sie zbytnio wzbogacac te wypowiedz o polska skladnie nie znaną w tym jezyku.

W kazdym razie jest negatywnie. A co oni tam gadali? O co chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:23, 07 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Włoska prasa: Trump rzucił w Polsce wyzwanie Putinowi
Włoska prasa: Trump rzucił w Polsce wyzwanie Putinowi

1 godz. 7 minut temu

Wyzwanie rzucone Władimirowi Putinowi, by się "zatrzymał" i pytanie do Zachodu, czy chce przetrwać- to według włoskiej prasy główne akcenty wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce. Zauważa się, że przedstawił on swój "manifest dla Zachodu".
Melania i Donald Trump
/Szilard Koszticsak /PAP/EPA


Dziennik "Corriere della Sera" pisze, że Trump postawił w Warszawie "epokowe pytanie", czy Zachód chce przetrwać i czy gotów jest bronić swych wartości.

Gazeta odnotowuje następnie, że amerykański prezydent skierował wyraźny i mocny przekaz do Rosji apelując o to, by przerwała "destabilizujące działania na Ukrainie" i w innych krajach , przestała popierać "wrogie reżimy" Syrii i Iranu i przyłączyła się do "odpowiedzialnych narodów".

"Rosja stanowi zagrożenie"- taki jest przekaz tych słów Trumpa w ocenie włoskiego komentatora.

Przed sympatyzującym z nim tłumem Donald Trump wygłosił przemówienie, w którym splotły się analizy geostrategiczne jego generałów ( zagrożenie ze strony Rosji) z milenarystyczną wizją swego doradcy Steve'a Bannona - stwierdza dziennik, który tak interpretuje słowa prezydenta USA o poważnych zagrożeniach dla Zachodu.

Biały Dom wybrał Polskę jako idealną platformę do tego, by skorygować nadmiar pragmatyzmu okazanego podczas pierwszej europejskiej podróży Trumpa - ocenia komentator dziennika.

Podkreśla on, że amerykański przywódca zaczął ponownie nalegać na sprawiedliwy podział wydatków wojskowych między USA a sojusznikami.

Postawił Polskę na piedestale: postępuje zgodnie z porozumieniami NATO, jest wzorem dla wszystkich pozostałych- stwierdza.

Jak dodaje największy włoski dziennik, obecnie przed prezydentem stoi trudniejsza próba: piątkowa konfrontacja z Władimirem Putinem.

Wyzwanie Trumpa rzucone Putinowi: zatrzymaj się- tak słowa prezydenta podsumowano na łamach turyńskiej "La Stampy". W komentarzu zatytułowanym "Manifest Donalda dla Zachodu" podkreśla się, że plac Krasińskich z pomnikiem bohaterów Powstania Warszawskiego został wybrany jako najlepsze miejsce do prezentacji przez prezydenta koncepcji Zachodu i sojuszy oraz przedefiniowania relacji z Rosją. A w obu tych kwestiach - przypomina - został on wcześniej ostro skrytykowany.

W relacji z Warszawy dziennik kładzie nacisk na słowa Trumpa, który pytał, czy Zachód ma wciąż wolę bronić swej cywilizacji. Jak zaznacza, w swym przemówieniu w Warszawie przedstawił on swoją "doktrynę transatlantycką".

Gospodarz Białego Domu posłużył się przykładem oporu Polaków w minionych stuleciach w celu ocalenia narodu, jako wzorem ducha potrzebnego, by móc pokonać dzisiejsze wyzwania- dodaje.

"La Stampa" kładzie nacisk na to, że prezydent USA nie wymienił z nazwy Unii Europejskiej, ale ocenia, że oczywiste było to, że to do niej przynajmniej częściowo odnosił się mówiąc o biurokracji zagrażającej społeczeństwu.

Przywołał też jedność narodów europejskich, co wydaje się być odniesieniem do idei Europy narodów, zamiast tej wspólnotowej, krzewionej przez UE - stwierdza się na łamach gazety. Odnotowała ona też, że po raz pierwszy Trump potwierdził przywiązanie do artykułu 5. Paktu Północnoatlantyckiego o obronie zaatakowanego sojusznika.

...

To wielki zaszczyt dla Trumpa znalezc sie tu w kraju wyjatkowym. Kraju swietych. Najwazniejszym kraju Swiata zwlaszcza w tych czasach ostatecznych. Jest on raczej postacia pozytywna. Cofnal fonansowanue zabojania dzieci, interweniowal w sprawie mordu sadowego na tym chorym dziecku. Co do zbrodni Ruskich tez byla reakcja jak np. w Syrii zestrzelenie zbrodniczych maszyn probujacych zrzucac bomby na wyzwolone obszary... Poprzedni łajdak nie robil NIC! I owszem to za malo i zbyt skromnie ale nie mozemy negowac nawet malego dobra... Widac na razie w Trumpie dazenie do dobra mimo oczywistych wad jak zakochanie w sobie i zadanie uznania od wszystkich. To sa wady bogaczy. Trudno jednak jednemu wytykac tylko wady gdy wokol gorsi od niego i to duzo. Trump ma od Boga szanse i dobrze by bylo aby nie zmarnowal ...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:34, 07 Lip 2017    Temat postu:

"Kommiersant" ,,Panegiryk dla narodu polskiego".

Wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa w Warszawie była sygnałem dla liderów zachodnioeuropejskich - ocenia rosyjski dziennik "Kommiersant". Gazeta podkreśla, że wystąpienie w Warszawie było pierwszym publicznym przemówieniem Trumpa do mieszkańców UE.
Prezydent Donald Trump i prezydent Andrzej Duda
/Radek Pietruszka /PAP


Wystąpienie Trumpa na placu Krasińskich "Kommiersant" nazywa "przemówieniem programowym". Ocenia także, że brzmiało ono "jak panegiryk dla narodu polskiego". Choć obecne tournee europejskie amerykańskiego prezydenta nie jest pierwszym - w maju był już we Włoszech, Watykanie i Belgii - to wystąpienie przed tysiącami Polaków stało się jego pierwszym apelem do Europejczyków - podkreśla moskiewski dziennik.

Trump potrzebował uroczystego rozpoczęcia swojej podróży i tego, by być witanym z zachwytem przez tysiące ludzi, a nie przez uczestników protestów w Hamburgu. I w Polsce spotkał się właśnie z takim przyjęciem - powiedział "Kommiersantowi" Władisław Biełow, ekspert z Instytutu Europy Rosyjskiej Akademii Nauk. Nie jest słuszne ocenianie wizyty Trumpa w Warszawie jako próby rozbicia Europy. Można jednak odczytać nieformalny sygnał pod adresem Paryża, Londynu i Berlina o tym, że są w Europie i inni nieformalni liderzy, z którymi Trump świetnie się dogaduje - dodaje ekspert RAN.

Dziennik gospodarczy "Wiedomosti" zauważa, że w przemówieniu Trumpa kilkakrotnie pojawiało się słowo "wola", gdy amerykański prezydent mówił o "woli zwycięstwa", "woli przeżycia" i "woli obrony naszej cywilizacji". Ocenia, że słowa o stawianej w centrum życia "wierze w rodzinę, a nie w państwo i biurokrację" były "przesłaniem dla Brukseli i Berlina".

To, o czym mówi Trump, można postrzegać jako tradycyjny zestaw konserwatywnych szablonów. Jednak pewna znana (z historii) kombinacja wierności "woli", "narodowi" i "cywilizacji" i tradycyjnym wartościom, charakterystyczna dla lat 30. zeszłego wieku, była tym, czego Europejczycy nie chcieli powtarzać w czasach powojennych. Po to, by nigdy nie pojawiały się między narodami Europy podziały nie do przezwyciężenia powstała Unia Europejska - piszą "Wiedomosti".

Testowanie trwałości Unii Europejskiej będzie trwać nadal. Cała nadzieja w tym, że - w odróżnieniu na przykład od krajów Układu Warszawskiego - kraje UE połączone są czymś mocniejszym, niż podtrzymywaniem przez jednego silnego gracza - podsumowują "Wiedomosti".

...

Ruscy uszy po sobie bo co maja zrobic? Podskakuja tylko jak im sie pozwoli...

,Panegiryk dla narodu polskiego". Czyli Trump madry. Raczej glupiec by nie zauwazyl Polski... A jak doradcy doradzili znaczy ze ma madrych co cieszy. Polska bedzie rosla z dnia na dzien a rozni Ruscy maleć. I slusznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:23, 07 Lip 2017    Temat postu:

Donald Trump o Polsce: Wspaniałe doświadczenie. Dziękuje hejterom

Dzisiaj, 7 lipca (12:21)

Wczorajszy pobyt w Polsce to "wspaniałe doświadczenie" - napisał w na Twitterze prezydent USA Donald Trump. "Dziękuję wszystkim, także hejterom, za wspaniałe recenzje przemówienia!" - dodał amerykański przywódca.
Melania i Donald Trump po przylocie do Warszawy
/Paweł Supernak /PAP/EPA

W środę i czwartek Trump przebywał z wizytą w Warszawie. Spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, po czym rozmawiał z przywódcami krajów Europy Środkowej i Wschodniej na szczycie Trójmorza.

Przed odlotem do Hamburga - gdzie Trump weźmie udział w szczycie G20 - wygłosił przemówienie na placu Krasińskich.

...

Nigdzie lepiej juz mu nie bedzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:36, 07 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rzecznik Kremla: Putin przyjął do wiadomości słowa Trumpa w Warszawie
Rzecznik Kremla: Putin przyjął do wiadomości słowa Trumpa w Warszawie

Dzisiaj, 7 lipca (14:2Cool

Prezydent Władimir Putin "przyjął do wiadomości" słowa, jakie pod adresem Rosji wygłosił w Warszawie przywódca USA Donald Trump, w tym jego wypowiedź o destabilizujących działaniach Rosji - oświadczył w Hamburgu rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. Zapewnił też, że Putin jest szczegółowo informowany "o wszystkich wypowiedziach Trumpa, które wygłosił on w Polsce, a także o wypowiedziach innych przedstawicieli władz w Waszyngtonie".
Władimir Putin
/PAP/EPA/MICHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / K /PAP/EPA


Informacje dot. wypowiedzi amerykańskiego prezydenta przekazywano prezydentowi Rosji "w trakcie przygotowań do dwustronnego spotkania" z Trumpem - zaznaczył Pieskow. Jak wyjaśnił, "Putin przyjmuje to do wiadomości".

...

Nie macie innego wyjscia. Zbliza sie wasz koniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:39, 09 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
"WSJ": Przemówienie Trumpa w Warszawie zdefiniowało jego prezydenturę
"WSJ": Przemówienie Trumpa w Warszawie zdefiniowało jego prezydenturę

Dzisiaj, 8 lipca (13:35)

"Prezydent USA Donald Trump w Warszawie zwrócił się do Zachodu, by bronił swoich wartości, takich jak wiara i wolność. Przemówienie zdefiniowało prezydenturę Trumpa i zawierało stanowcze stwierdzenia ws. polityki zagranicznej" - pisze "Wall Street Journal".
Donald Trump
/MICHAEL UKAS / POOL /PAP/EPA

Według dziennika "przemówienie Trumpa było skierowane do wszystkich narodów świata", a nie jedynie do Polaków. Sześć miesięcy po objęciu stanowiska, Trump w końcu przedstawił rdzeń tego, co może stać się jego filozofią rządzenia. To zdecydowana i afirmatywna obrona tradycji Zachodu - pisze w piątek "WSJ".

Przemówienie zawierało też kilka "stanowczych i mile widzianych stwierdzeń ws. polityki zagranicznej" - dodaje gazeta. Przypomina, że Trump zapewnił Polskę, iż kraj ten nie będzie zakładnikiem jednego dostawcy energii, mając na myśli Rosję. Zaapelował do Rosji, by przestała destabilizować Ukrainę i inne kraje, a także aby przestała wspierać Syrię i Iran, a "zamiast tego przyłączyła się do wspólnoty narodów odpowiedzialnych". W przemówieniu wybrzmiało też "wyraźne zobowiązanie" w sprawie artykułu 5. dotyczącego obrony kolektywnej - dodaje gazeta.

Tak jak najlepsze prezydenckie przemówienia, mowa wygłoszona w Warszawie zawierała "afirmację idei i zasad oraz odnosiła je do obecnej polityki" - dodaje "WSJ" i przypomina słowa Trumpa, że "Amerykanie, Polacy i inne narody Europy cenią wolność i suwerenność indywidualną".

To było coś więcej niż przemówienie. To była polemika. Można to nawet nazwać pochwałą Zachodu - dodaje gazeta. Podkreśla, że Trump nawiązywał do miejsca Polski w historii Zachodu, zarówno jako "źródła kultury (...), jak i fizycznego i duchowego pola walki". "WSJ" przypomina, że Trump wielokrotnie używał słowa "zagrożenie", aby zdefiniować to doświadczenie.

Jak pisze dziennik, według Trumpa dzisiaj Zachód ma do czynienia z zagrożeniami innego typu niż te, z którymi Polska miała do czynienia podczas drugiej wojny światowej i po niej. Chodzi o zagrożenia zarówno fizyczne jak i kulturowe.

Jak tłumaczy gazeta, za najbardziej bezpośrednie zagrożenie Trump uznał "opresyjną ideologię". Chodziło mu o radykalny islam, ale "WSJ" podkreśla, iż należy zauważyć, że Trump wprost nie użył tego określenia czy słów Państwo Islamskie. Zamiast tego prezydent opisywał niedawne zobowiązanie Arabii Saudyjskiej i innych krajów muzułmańskich, by zwalczać ideologiczne zagrożenie związane z terroryzmem. Porównał tę ideę wzajemnej obrony do sojuszu wolnych państw, które pokonały nazizm i komunizm - czytamy.

Według gazety najbardziej "prowokacyjny argument przemówienia dotyczył naszego sposobu życia". Chodzi o fragment, w którym Trump przypomniał dzień 2 czerwca 1979 r., gdy milion Polaków zebrał się na pl. Zwycięstwa na mszy z papieżem Janem Pawłem II. Milion Polaków, którzy nie prosili o bogactwo, nie prosili o przywileje. Zamiast tego milion Polaków powie trzy proste słowa: "my chcemy Boga" - mówił Trump. Dzięki tej potężnej deklaracji, tego, kim jesteście, pojęliście, co macie zrobić, jak macie żyć - mówił prezydent.

Jest to ostrzeżenie dla Zachodu i apel do działania. Pamiętając o polskiej inwokacji do Boga, Trump wyraźnie popiera to samo ostrzeżenie wobec Europy sprzed paru lat, które padło z ust kardynała Josepha Ratzingera, który został papieżem Benedyktem XVI - dodaje "WSJ".

Ratzinger przekonywał, że Europa musi uznać, że jej zwrot ku agresywnemu sekularyzmowi stwarza realne zagrożenie dla jej przetrwania. Według Trumpa jesteśmy zmuszeni "stawić czoła siłom niezależnie od tego, czy wewnętrznym czy zewnętrznym, z południa czy z północy, czy ze wschodu, które chcą podkopać nasze wartości i zniszczyć więzi kultury, wiary i tradycji, które czynią nas tymi, którymi jesteśmy". Prezydent ostrzegał przed brakiem dumy z naszych wartości i pewności co do nich - dodaje dziennik.

Trump zajmuje jasne stanowisko przeciwko zwiewnemu globalizmowi i mglistej wielokulturowości, światopoglądowi reprezentowanemu np. przez Baracka Obamę i współczesnych zachodnich intelektualistów, którzy są chętni przyznać rację krytykom zachodnich tradycji - pisze "WSJ".

Według gazety Trump powinien był wygłosić takie przemówienie podczas swojej inauguracji, by w ten sposób "przedstawić się światu". W przeciwieństwie do przemówienia ze stycznia w Waszyngtonie mowa wygłoszona w czwartek Warszawie zawierała "lepszą formę nacjonalizmu" - uważa "WSJ". To nacjonalizm zakorzeniony w wartościach i przekonaniach: w praworządności, wolności słowa, wierze religijnej i wolności od opresyjnych rządów - dodaje gazeta i przypomina, że to dzięki tym wartościom Europa, a następnie Ameryka zyskały znaczenie. Według Trumpa te wartości należy zachować i chronić za każdą cenę - pisze "WSJ".

Dziennik konkluduje, nazywając czwartkowe przemówienie ważnym i wyraża nadzieję, że była to mowa definiująca "prezydenturę Trumpa i samego Donalda Trumpa".

...

Trudno o lepsze miejsce. Jednak nie sposob nie wytknac absurdow rozumowania. Glownym problemem Zachodu mialby byc islamizm? Prymitywne oblakane malpoludy wjezdzajace w tlum ciezarowkami ktore ledwo sie nauczyli prowadzic? A Ruscy mieliby byc ,,niegrzecznym" ale jednak sojusznikiwm? Absurd. To pomylenie z poplataniem. Gdzie przyczyny gdzie skutki? Jak wiemy z Fatimy problemem jest odrzucenie Boga przez Zachod. Stad bierze sie to ze ,,bledy Rosji" rozprzestrzeniaja sie na Zachod. Prymitywne polzwierzeta z bombami sa jak juz nieraz wykryto powiazane ze sluzbami Moskwy. Jak zatem mogli by oni byc sojusznikiem! Skoro bez nich moze nie bylo by zamachow! Absurd do kwadratu. Wszystko to Ruscy, islamisci to pokuta i kara za zlo. Przyczyna nie jest to ze ci zbrodniarze zaklocaja nam ohydne bezbozne perwersyjne konsumowanie. PRZYCZYNA JEST WLASNIE PERWRSYJNE KONSUMOWANIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:50, 10 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump wycofuje się z powołania wspólnie z Rosją grupy ds. cyberbezpieczeństwa
Trump wycofuje się z powołania wspólnie z Rosją grupy ds. cyberbezpieczeństwa

17 minut temu

Prezydent USA Donald Trump wycofał się z piątkowej propozycji współpracy z Rosją w celu utworzenia "niedającej się spenetrować" grupy ds. cyberbezpieczeństwa. Zadaniem grupy miało być przeciwdziałanie atakom hakerskim podczas kampanii wyborczych i wyborów.
Donald Trump
/Olivier Douliery / POOL /PAP/EPA


Prezydent USA Donald Trump wycofał się z piątkowej propozycji współpracy z Rosją w celu utworzenia "niedającej się spenetrować" grupy ds. cyberbezpieczeństwa. Zadaniem grupy miało być przeciwdziałanie atakom hakerskim podczas kampanii wyborczych i wyborów.

Po poinformowaniu o tym pomyśle, który został przedstawiony podczas rozmów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w kuluarach szczytu G20 w Hamburgu, w niedzielę Trump napisał na Twitterze: Fakt, że prezydent Putin i ja rozmawialiśmy o powołaniu jednostki ds. cyberbezpieczeństwa, nie oznacza, że myślę, iż może to nastąpić. Nie może, ale zawieszenie broni (w południowo-zachodniej Syrii) może i nastąpiło.

Trump i Putin podczas rozmów zgodzili się m.in. że w sferze cyberbezpieczeństwa pojawiają się obecnie zagrożenia m.in. związane z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, zagrożenia społeczne, jak pornografia dziecięca czy tzw. grupy śmierci. Ustalono, że wszystkie te kwestie w sposób kompleksowy, włączając w to walkę z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną, z hakerstwem we wszystkich jego formach będą przedmiotem współdziałania rosyjsko-amerykańskiego. W tym celu zostanie powołana wspólna dwustronna grupa robocza - informował w piątek szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.

Bezpośrednio po ogłoszeniu przez Trumpa propozycji utworzenia wspólnie z Rosją grupy ds. cyberbezpieczeństwa bronił jej minister finansów (skarbu) USA Steven Mnuchin - pisze portal BBC News. W programie "This Week" telewizji ABC Mnuchin określił tę propozycję jako "znaczące osiągnięcie" Trumpa.

Tymczasem republikański senator Marco Rubio oświadczył, że taka inicjatywa jest jak współpraca z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem w sprawie broni chemicznej. Inny republikański senator Lindsay Graham skomentował: To nie jest najgłupszy pomysł, o jakim słyszałem, ale blisko mu do niego.

Z kolei według demokratycznego kongresmana Adama Schiffa oczekiwanie, że Rosja będzie wiarygodnym partnerem w jakiejkolwiek inicjatywie dotyczącej cyberbezpieczeństwa "jest niebezpiecznie naiwne".

...

Piramidalna glupota i debilizm. Ruscy uzyskali by wymarzona okazje do rozpoznania amerykanskich systemow bezpieczenstwa! ALE GLUPOTA! Toz moglibyscie sie obudzic w piekle bez zabezpieczen z wyczyszczonymi kontami itd. JAK NORMALNY CZLOWIEK WIDZAC CO ROBIA W SYRII MOZE BREDZIC O ,,wspolpracy"! Toz oni dniami i nocami rozmyslaja tylko jaka kolejna zbrodnie popelnic!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:31, 11 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Syn Trumpa chce wyjaśnić sprawę swych rosyjskich kontaktów
Syn Trumpa chce wyjaśnić sprawę swych rosyjskich kontaktów

1 godz. 46 minut temu

​Donald Trump Jr. oświadczył, że chce poinformować senacką komisję o swoich kontaktach z rosyjską prawniczką. "Jestem gotów powiedzieć wszystko, co wiem" - zapewnił na Twitterze najstarszy syn prezydenta USA.
Donald Trump Jr.
/SHAWN THEW /PAP/EPA


Wcześniej republikańska senator Susan Collins powiedziała, że Trump Jr. powinien stanąć przed senacką komisją wywiadu.

Absolutnie, chcę porozmawiać z synem prezydenta Trumpa o jego spotkaniu z rosyjską prawniczką, która jest ściśle powiązana z rządem Rosji - oświadczył demokratyczny senator Mark Warner.

Warner i Collins są członkami komisji ds. wywiadu Senatu USA. Senator Warner jest wiceprzewodniczącym tego gremium.

Dziennik "New York Times" napisał, że najstarszy syn prezydenta USA Donald Trump Jr. zgodził się spotkać w ubiegłym roku z rosyjską prawniczką powiązaną z Kremlem po uzyskaniu obietnicy otrzymania informacji szkodzących Hillary Clinton, rywalce ojca w walce o Biały Dom.

Według dziennika spotkanie z prawniczką odbyło się 9 czerwca 2016 roku w drapaczu chmur Trump Tower na Manhattanie, dwa tygodnie po zapewnieniu sobie przez Donalda Trumpa prezydenckiej nominacji Republikanów. Uczestniczyli w nim także ówczesny szef kampanii wyborczej Trumpa Paul Manafort oraz jego zięć Jared Kushner.

"NYT" powołał się na informacje od trzech anonimowych doradców Białego Domu.

Był to już drugi, po sobotnim, artykuł dziennika na ten temat. Po pierwszym artykule Donald Trump Jr. potwierdził, że brał udział w spotkaniu, które określił jako "krótkie spotkanie zapoznawcze". Poinformował, że jego celem było omówienie popularnego programu, w ramach którego Amerykanie mogli adoptować rosyjskie sieroty. Rosja zakończyła ten program.

Nie chodziło o kwestię wyborczą i nie było kolejnych spotkań - dodał. Znajomy poprosił mnie, abym uczestniczył w spotkaniu, ale nie podano mi nazwiska osoby, z którą miałem rozmawiać - dodał najstarszy syn Trumpa.

W niedzielę syn prezydenta opublikował drugie oświadczenie, w którym stwierdził, że znajomy poprosił go o spotkanie "z osobą, która - jak mi powiedziano - może mieć informacje pomocne w kampanii".

Donald Trump Jr. napisał dalej, że "po wymianie wstępnych grzeczności, kobieta powiedziała, iż ma informacje, według których osoby powiązane z Rosją finansują Krajowy Komitet Partii Demokratycznej i wspierają panią Clinton". Jej stwierdzenia były niejasne, mętne i nie miały sensu. Nie podała, ani nawet nie zaoferowała, żadnych szczegółów potwierdzających. Szybko stało się oczywiste, że nie posiada żadnych istotnych informacji - głosiło oświadczenie syna prezydenta.

Według niego prawniczka skierowała następnie rozmowę na zawieszony program adopcji przez Amerykanów rosyjskich sierot. Stało się dla mnie jasne, że to był jej prawdziwy cel a twierdzenia o posiadaniu potencjalnie pomocnych informacji były pretekstem do spotkania - stwierdził syn prezydenta.

Rzecznik zespołu doradców prawnych prezydenta oświadczył w niedzielę, że prezydent "nie wiedział i nie uczestniczył" w tym spotkaniu.

Według "NYT" rosyjska prawniczka, która wzięła udział w spotkaniu, Natalia Weselnickaja, jest znana z prowadzenia kampanii przeciwko amerykańskiej ustawie Magnitskiego wprowadzającej sankcje wizowe dla Rosjan łamiących prawa człowieka. W odpowiedzi na te przepisy Putin podpisał ustawę zakazującą Amerykanom adopcji rosyjskich sierot.

W sobotę Weselnickaja oświadczyła, że podczas spotkania "nie mówiono w ogóle nic na temat kampanii prezydenckiej" oraz, że "nigdy nie działała na rzecz rządu rosyjskiego".

Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders oświadczyła w poniedziałek, że Donald Trump jr. "z nikim nie konspirował, by wpływać na wybory prezydenckie".

...

Przede wszystkim to Trumpowie powinni zadac sobie pytanie. Co ich tak ciagnie do biznesow z Kremlem? W zyciu tez tak robili biznes z mafia gangsterami? Normalny czlowiek trzyma sie z dala od takich...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:30, 11 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Ponad połowa Polaków zadowolona z wizyty Donalda Trumpa
Ponad połowa Polaków zadowolona z wizyty Donalda Trumpa

Dzisiaj, 11 lipca (07:51)

Aż 59 proc. badanych zgadza się z amerykańskim prezydentem, że wartości chrześcijańskie są ratunkiem dla Zachodu - informuje wtorkowa "Rzeczpospolita".
Donald Trump
/SEAN GALLUP / POOL /PAP/EPA


Gazeta przypomina, że podczas przemówienia w Warszawie prezydent USA kilka razy podkreślał, że warunkiem przetrwania świata zachodniego jest powrót do wartości chrześcijańskich. Wskazywał m.in. na konieczność ochrony życia ludzkiego, pielęgnowanie rodziny.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie "Rz", z Donaldem Trumpem zgadza się aż 59 proc. Polaków. Inne zdanie ma 36 proc. badanych.

Ponad połowa (52 proc.) badanych uważa, że wizyta Trumpa przyniesie Polsce jakieś korzyści. Odmiennego zdania jest 41 proc. respondentów, a tylko 7 proc. nie ma zdania na ten temat.

W sondażu gazeta pytała też o to, czy wizyta Trumpa podniesie notowania Polski na forum UE. Równo połowa badanych uważa, że tak będzie. Jedna czwarta twierdzi, że nasza pozycja w UE spadnie.
...

Prosze! Jacy Polacy madrzy! Trzeba wrocic do Prawa Boga zawartego w Ewangelii. NIC WIECEJ NIE POTRZEBNE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:30, 12 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump: Mój syn świetnie się spisał, jest niewinny
Trump: Mój syn świetnie się spisał, jest niewinny

59 minut temu

Prezydent USA Donald Trump ocenił w środę na Twitterze, że jego syn, który opublikował maile z czasów kampanii wyborczej wskazujące, iż Rosja wspierała obecnego prezydenta w wyborach z ub.r., "świetnie się spisał". Podkreślił, że jego syn jest niewinny.
Donald Trump Jr. i Donald Trump
/SHAWN THEW /PAP/EPA


Mój syn Donald świetnie się wczoraj spisał - napisał prezydent na Twitterze, oceniając, że był on "szczery i niewinny", a jego zachowanie było transparentne.

Dodał: To największe w historii politycznej Polowanie na Czarownice. Smutne! O "polowanie na czarownice" prezydent wielokrotnie oskarżał swoich przeciwników zarzucających mu kontakty jego administracji z Rosją.

W kolejnym tweecie, opublikowanym kilka minut później, Trump napisał: Pamiętajcie: gdy w Fałszywych Mediach słyszycie słowa "według źródeł", często źródła te są zmyślone i nie istnieją.

We wtorek najstarszy syn prezydenta Donald Trump Jr. opublikował na Twitterze maile od eksperta public relations Roba Goldstone’a, wskazujące, że prokurator z Rosji chciał przekazać informacje, które w ubiegłorocznej kampanii wyborczej miały pogrążyć kandydatkę Demokratów na prezydenta USA Hillary Clinton.

W mailu z 3 czerwca 2016 roku Goldstone pisze, że prokurator generalny Rosji "zaoferował przekazanie kampanii Trumpa dokumentów i informacji, które pogrążą Hillary oraz jej interesy z Rosją". Goldstone dodaje: To są oczywiście bardzo wrażliwe informacje z wysokiego szczebla, ale jest to część wsparcia pana Trumpa przez Rosję i jej rząd. Trump Jr. odpisał: Jeśli to jest to, co mówisz, to kocham to.

Z opublikowanych maili wynika, że zainteresowane strony miały poruszyć temat przekazania informacji podczas rozmowy telefonicznej, jednak do niej nie doszło i zamiast tego Goldstone zorganizował 9 czerwca 2016 roku spotkanie między rosyjską prawniczką Natalią Weselnicką a synem Donalda Trumpa.

W spotkaniu uczestniczyli także ówczesny szef kampanii prezydenckiej Paul Manafort oraz zięć Trumpa Jared Kushner. To pierwszy potwierdzony prywatny kontakt między osobami ze ścisłego otoczenia Trumpa a Rosjanami.

W oświadczeniu w niedzielę Trump Jr. napisał, że zarzuty w stosunku do Clinton, które Weselnicka przedstawiła na spotkaniu, były "niejasne, niejednoznaczne i nie miały sensu". Było dla mnie jasne, że nie ma ona żadnych istotnych informacji - czytamy w komunikacie.

Prezydent Trump pochwalił transparentność, z jaką jego syn opublikował maile, już we wtorek, w oświadczeniu przekazanym przez Biały Dom. Mój syn jest osobą o wysokich standardach i jestem pełen uznania dla jego transparentności - brzmiało oświadczenie.

Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, powiedział, że Kreml nie zna Natalii Weselnickiej.

...

Dzialalnosc Trumpa w stosunku do Ruskich to niestety nie jest fake news...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:17, 13 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Polityczny huragan w USA po ujawnieniu maili przez syna Donalda Trumpa
Polityczny huragan w USA po ujawnieniu maili przez syna Donalda Trumpa

Dzisiaj, 13 lipca (06:21)

Opublikowanie przez najstarszego syna prezydenta Donalda Trumpa na Twitterze maili wskazujących, że związana z Kremlem prawniczka chciała przekazać kandydatowi Republikanów informacje kompromitujące jego rywalkę Hillary Clinton, wywołało polityczny huragan w USA
Donald Trump Jr. i Donald Trump
/SHAWN THEW /PAP/EPA


Z ujawnionej korespondencji Donalda Trumpa Jr. z ekspertem ds. public relations Robem Goldstonem, wynika jednoznacznie, że Kreml chciał przekazać sztabowi Trumpa informacje, które mogłyby pogrążyć kandydatkę na prezydenta USA Hillary Clinton.

W mailu z 3 czerwca 2016 roku Goldstone napisał, że prokurator generalny Rosji "zaoferował przekazanie kampanii Trumpa dokumentów i informacji, które pogrążą Hillary oraz jej interesy z Rosją... Byłoby to bardzo użyteczne dla Twojego ojca". To są oczywiście bardzo wrażliwe informacje z wysokiego szczebla, ale jest to część wsparcia pana Trumpa przez Rosję i jej rząd - dodał.

Donald Trump Jr. odpisał: Jeśli to jest to, co mówisz, kocham to.

Z opublikowanych maili wynika, że zainteresowane strony planowały poruszyć temat przekazania informacji podczas rozmowy telefonicznej, jednak do niej nie doszło i zamiast tego Goldstone zorganizował 9 czerwca 2016 roku spotkanie między rosyjską prawniczką Natalią Weselnicką a synem Donalda Trumpa.

W spotkaniu uczestniczyli także ówczesny szef kampanii prezydenckiej Paul Manafort oraz zięć Trumpa Jared Kushner. To pierwszy potwierdzony prywatny kontakt między osobami ze ścisłego otoczenia Trumpa a Rosjanami.

W ocenie przeciwników politycznych prezydenta Trumpa, zgoda jego najstarszego syna na spotkanie z Weselnicką, stanowi - jak ujął to dziennik "The Washington Post" - "publiczne przyznanie się syna prezydenta do zarzutu zmowy z władzami Federacji Rosyjskiej w celu zagwarantowania zwycięstwa ojca w wyborach prezydenckich".

Adwokatka Natalia Weselnicka była znana amerykańskiemu kontrwywiadowi ze swych zabiegów o zniesienie amerykańskich sankcji wobec Rosji, wprowadzonych w związku z śmiercią w niewyjaśnionych okolicznościach prawnika Sergieja Magnitskiego w rosyjskim więzieniu w 2009 roku. Sankcje przyjęto w oparciu o ustawę znaną jako "Magnitsky Act".

Teraz jej nazwisko kojarzone jest przede wszystkim ze sztabem Trumpa.
Huragan piątej kategorii

Niechętne prezydentowi liberalne media powołują się na anonimową wypowiedź wysoko postawionego przedstawiciela Białego Domu, który porównał szok spowodowany konsekwencjami ujawnienia przez syna prezydenta maili ws. "rosyjskiego wsparcia" do uderzenia w Biały Dom "huraganu piątej, najsilniejszej, kategorii".

Za każdym razem, gdy tylko prezydent próbuje się zdystansować od którejś z afer związanych z podejrzeniami o mieszanie się Rosji w amerykańskie wybory i zostawić to wszystko gdzieś za sobą, natychmiast wypływają nowe zarzuty, które z powrotem wysuwają go na pierwszy plan - czytamy na łamach dziennika The New York Times w środę.

Z kolei stronnicy prezydenta, który od roku nie może się uwolnić od zarzutów dot. ingerencji Rosji, co paraliżuje jego możliwości sprawowania władzy, argumentują, że ta kolejna burza polityczna została wywołana przez niezbyt doświadczonego politycznie 39-letniego syna prezydenta.

W ich ocenie Demokratom chodzi wyłącznie o "robienie z igły wideł". Zależy im "na zniszczeniu efektów udanej podróży prezydenta USA do Polski i na szczyt G20, a także na zablokowaniu możliwości spełnienia przez Trumpa obietnic wyborczych i realizacji jego ambitnego programu legislacyjnego dot. m.in. zniesienia "Obamacare" i zastąpieniu go nowym systemem opieki medycznej, a także przeprowadzenia reformy systemu podatkowego.
Trump nie wiedział o spotkaniu

Nic nie wiedziałem o tym spotkaniu. Po raz pierwszy usłyszałem o nim parę dni temu - mówił z kolei Trump w środę w rozmowie z agencją Reutera. Zaznaczył także, że ufa Władimirowi Putinowi, który podczas ich spotkania w Hamburgu osobiście zapewnił go, że Kreml nie ingerował w amerykańskie wybory.

Zapytałem go: Zrobiłeś to? A on odrzekł: Nie, w żadnym wypadku! Postawiłem potem to pytanie jeszcze raz, ale sformułowałem go inaczej. Znowu odpowiedział, że absolutnie nie - powiedział Trump dziennikarzom agencji Reutera.

Zapytany, czy wierzy Putinowi na słowo, amerykański prezydent po chwili zastanowienia odpowiedział, że "coś się bez wątpienia wydarzyło i musimy to wyjaśnić, bo nie może być tak, że ktoś miesza przy naszych wyborach". Zarazem zacytował wypowiedź swego anonimowego rozmówcy, który wskazał, że nawet, gdyby Putin za tym stał, "nigdy byśmy się o tym nie dowiedzieli".

Także Trump wskazał, że nie jest osobą łatwowierną. Putin - dodał - "jest przywódcą Rosji - drugiej potęgi nuklearnej w świecie. Ja zaś jestem przywódcą Stanów Zjednoczonych. Kocham mój kraj. On kocha Rosję" - powiedział wskazując na konieczność współpracy w przyszłości.

Podkreślił jednak, że podczas kampanii wyborczej "koordynacja między nami była równa zeru. Najgłupsza rzecz, jaką słyszałem w życiu, to twierdzenie, że było inaczej" - podsumował Trump.
Ojciec chwali syna

Donald Trump Jr. w programie "Hannity" telewizji Fox News starał się we wtorek wyjaśnić, że spotkanie z Weselnicką nie zaowocowało wejściem w posiadanie jakichś materiałów kompromitujących Clinton i "było zwykłą stratą czasu". "Patrząc wstecz - powiedział Donald Trump jr. - postąpiłbym dziś trochę inaczej."

Sam prezydent USA Donald Trump w tweetach wysłanych w środę rano pochwalił prawdomówność i uczciwość, z jaką jego najstarszy syn Donald Trump jr. ujawnił maile z czasów kampanii wyborczej.

Mój syn jest osobą szczerą, prawdomówną i uczciwą i jestem pełen uznania dla jego prawdomówności - napisał prezydent w jednym z tweetów w środę. Trump po raz kolejny nazwał prowadzone przez niezależnego prokuratora, b. dyrektora FBI, Roberta Muellera dochodzenie w sprawie zarzutów dotyczących ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie i kontaktów najbliższego otoczenia kandydata Donalda Trumpa z osobami związanymi z władzami na Kremlu: Największym polowaniem na czarownice w politycznej historii.

W opinii prawnika syna prezydenta Trumpa, Alana Futerfasa, cała afera to "wiele hałasu o nic". Spotkanie młodego Trumpa z rosyjską prawniczką trwało około 20-30 minut i nic z niego nie wynikło - wskazał w jednej ze swych wypowiedzi.

Jeśli chodzi o tę sprawę eksperci są jednak podzieleni. Niektórzy prawnicy zgadzają się z poglądem wyrażonym przez Futerfasa. Inni natomiast argumentują, że amerykańskie prawo wyborcze zabrania przyjmowania od obcokrajowców wartościowych prezentów, dlatego też Donald Trump Jr. może być oskarżony o czerpania korzyści ze swoich spotkań odbywanych w złej wierze.

(az)
RMF24-PAP

...

Putin - dodał - "jest przywódcą Rosji - drugiej potęgi nuklearnej w świecie. Ja zaś jestem przywódcą Stanów Zjednoczonych. Kocham mój kraj. On kocha Rosję" - powiedział wskazując na konieczność współpracy w przyszłości.

...

Putin kocha Rosje... mordowac. Unabomber. Jesli Trump kocha tak samo USA to bojcie sie.

A syn gdy Ruscy zaoferowali haki:

Donald Trump Jr. odpisał: Jeśli to jest to, co mówisz, kocham to.

...

Zamiast powiedzic WON SOWIECKIE ŁAJNO!

Widac inteligencje odziedziczyl po ojcu.

Kolejny dowod na to ze madrosc i bogactwo sa sprzeczne. Co juz przekazal Sokrates. Geniusz niezwykly...

Bo zeby przec do kasy trzeba natury barana. Bezmyslnie do przodu bo jak zaczyna myslec to traci impet...

Zenujace. No ale i u nas tępaki u wuadzy zreszra tez prą na barana... To samo prawo ,,natury"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:33, 12 Mar 2018    Temat postu:

MATYLDA GRODECKA
169 INTERAKCJI DOŁĄCZ DO DYSKUSJI (87)
Na YouTubie Białego Domu pojawiło się wideo pokazujące jak brutalne i złe są gry wideo. Jest tak absurdalne, że nie wiadomo nawet, czy śmiać się, czy płakać.

Donald Trump zaprosił do Białego Domu przedstawicieli branży gier i jej krytyków. Spotkanie było reakcją na kolejną strzelaninę w szkole w Stanach Zjednoczonych. Reakcją tak chybioną, że nie bardzo wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Popkultura znów została oskarżona o bycie bezpośrednią przyczyną takich wydarzeń. Absurd sytuacji podkreśla film, który pojawił się na oficjalnym kanale Białego Domu na YouTubie. Co prawda materiał oznaczono jako niepubliczny, ale szybko został odnaleziony i podchwycony przez media. To prawdziwa perełka. Co o tym sądzą internauci widać po samym liczniku polubień – film dostał ponad 43 tys. łapek w dół.



Przez niecałe półtorej minuty możemy podziwiać miks brutalnych scen ukazujący przemoc w grach.

Często już dość starych. W zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć misji No Russian z Call of Duty Modern Warfare 2. Znalazła się tam też fantastyczna scena z Fallouta 4, w której ktoś z dużym uporem próbuje odstrzelić głowę NPC-owi. Wygląda to rzeczywiście dosyć makabrycznie, choć przede wszystkim absurdalnie. Na składance znalazły się też wyimki z Call of Duty: Black Ops, Call of Duty: Moder Warfare 2, Dead by Daylight, Wolfenstein: The New Order, Fallout 4, Sniper Elite, The Evil Within.

O ileż łatwiej pokazać taki film, który niczego nie dowodzi, niż nudno gadać o wynikach badań, które w ogromnej większości wskazują na to, że w gry nie mają wpływu na długoterminowy wzrost agresji. 35 proc. badaczy w Stanach Zjednoczonych zgadza się co do tego. Inna sprawa ma się z natychmiastową reakcją. To zresztą leży u źródeł całego sporu. Ale my tu piszemy o jakiś badaniach, jakby miały one jakiekolwiek znaczenie.

O ironio, w okolicach premier brutalnych gier, filmów i seriali liczba przestępstw z użyciem przemocy spada. Nikt nie próbuje z tego powodu jednak forsować tezy o łagodzącym wpływie gier. Powód jest prostszy. Młodzi mężczyźni, którzy zwykle są sprawcami i ofiarami tego typu przestępstw, po prostu siedzą w domach. To samo zjawisko obserwujemy podczas ważnych meczy.

O tym, że z masakrami w szkole nie jest powiązany bardzo liberalny dostęp do broni w Stanach, prezydent jest przekonany. W końcu dostęp do broni jest wszędzie, a brutalne gry wideo tylko w Ameryce. A nie, moment…

...

Rzeczywiscie w Polsce nie ma zadnych gier a bron ma kazdy i zero strzelanin. Logika Trumpa powala. Dobry Putin zle gry dobrzy syjonisci. Czy Trump potrafi myslec logicznie?
Tlumacze jak debilowi! NAWET JESLI SA GRY DLA PSYCHOPATOW TO NIKT NORMALNY W NIE NIE GRA! TYLKO PSYCHOPACI! BEZ GIER TEZ BY NIMI BYLI! KAZDY GRA W TO CO LUBI! Logika. Dziewczynki nie stana sie psychopatkami bo sa brutalne gry. One po prostu graja w Simsy itp. Bo gry sie wybiera! Ja na przykla w ogole nie gram w realistyczne strzelaniny a jestem graczem z tego rodzaju ze gry sa ich zyciem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:11, 21 Lip 2018    Temat postu:

OSKAR GÓRZYŃSKIwczoraj (12:3Cool
Trump dał się niemiłosiernie ograć. Teraz prosi o więcej. O co tu chodzi?
Bezpośrednio po zakończeniu spotkania Trump-Putin pisałem, że największym jego sukcesem jest to, że w Helsinkach nie doszło do "drugiej Jałty". Teraz nie jest to już takie jasne. Tym bardziej, że Trump już nie może doczekać się kolejnego spotkania z Rosjaninem.

Szczyt w Helsinkach do dziś budzi w USA zdumienie

Aby zrozumieć, w jakim miejscu są dziś Stany Zjednoczone, wystarczy obejrzeć nagranie z czwartkowej konferencji w Aspen Institute, gdzie dziennikarka Andrea Mitchell odpytywała Dyrektora Wywiadu Narodowego Dana Coatsa, człowieka stojącego na czele wszystkich 17 amerykańskich agencji wywiadowczych.

Mitchell: Biały Dom właśnie poinformował na Twitterze, że Władimir Putin odwiedzi Biały Dom jesienią.
Coats: Możesz to powtórzyć?
Mitchell: Władimir Putin odwiedzi...
Coats (śmiejąc się): Czy dobrze cię słyszę
Mitchell: Tak, tak...
Coats: Oooookeeej.... To będzie wyjątkowe

WP
Jak słyszymy, cała sala wybuchła śmiechem. Ale był to raczej śmiech zrezygnowania, śmiech przez łzy. Bo biorąc pod uwagę sytuacja jest nie tyle śmieszna, co straszna. Ledwie trzy dni po szczycie w Helsinkach, który zakończył się całkowitym blamażem amerykańskiego prezydenta, Trump zaprasza Putina do Białego Domu, w dodatku tuż przed wyborami do Kongresu (nawiasem mówiąc, Putin może tam zawitać wcześniej niż zabiegający o to od wielu, wielu miesięcy prezydent Duda). A koordynator amerykańskiego wywiadu - człowiek, którego głównym zadaniem jest być poinformowanym - dowiaduje się o tym od dziennikarki, która sama dowiedziała się o tym z Twittera.

Co się stało w Helsinkach

Może nie byłoby to aż tak zdumiewające, gdyby nie fakt, że wciąż nie wiemy, o czym w ogóle rozmawiali Trump z Putinem za zamkniętymi w Helsinkach. Nie wie tego - co sam przyznał - nawet Coats. O ile Putin, który w przeciwieństwie do Trumpa robił notatki podczas spotkania, poinformował swoich dyplomatów o treści jego rozmów, Trump nie uznał tego za konieczne. Trudno znaleźć niewinne uzasadnienie tego faktu. W ten sposób Trump nie tylko ściąga na siebie oczywiste podejrzenia, ale też daje Putinowi ogromną przewagę, pozwalając mu na kontrolę przekazu i sytuacji po szczycie.

WP
Przeczytaj również: Trump wyda Rosji amerykańskich urzędników? Kolejny owoc szczytu w Helsinkach

I Putin już skrzętnie z tego korzysta. W dzień po szczycie rosyjski MON poinformował o tym, że jest gotowy do realizacji postanowień zawartych w Helsinkach. Potem rosyjski ambasador w USA mówił rosyjskim mediom o kilku "ustnych porozumieniach" obu prezydentów. W końcu, jak donosi Bloomberg, Putin opowiedział dyplomatom, że zaproponował Trumpowi rozwiązanie wojny na Ukrainie za pomocą referendum w Donbasie. Według Bloomberga i jego rosyjskich źródeł, Trump miał poprosić o czas na rozważenie propozycji, wyrażając nadzieję, że Putin nie będzie mówił o tym publicznie.

Co tak naprawdę stało się w Helsinkach? Co z powyższych rewelacji jest prawdą? To w tej chwili niemożliwe do ustalenia. Ale też nie ma wielkiego znaczenia, bo Trump całkowicie oddał Putinowi inicjatywę. Dlatego Putin może dowolnie rozgrywać Trumpa i USA, wzrzucając w przestrzeń kolejne pomysły, powołując się przy tym na ustalenia ze szczytu. W najlepszym wypadku wrzutki takie jak ta z donbaskim referendum to tylko zagrywki obliczone na zasianie chaosu wewnątrz USA. W najgorszym, Putin mówi prawdę i sprawdziły się najczarniejsze, "jałtańskie" scenariusze, i rzeczywiście zawarł z Trumpem serię tajnych porozumień ponad naszymi głowami.

O co w tym wszystkim chodzi

WP
Trudno wskazać jakiś racjonalny powód tych wszystkich działań ze strony amerykańskiego prezydenta. Wydaje się, że nawet ktoś o tak niskiej inteligencji i słabej osobowości jak Donald Trump powinien zorientować się, że okazując tak daleko posuniętą uległość wobec Rosji nic nie zyskuje. Nawet znajdująca coraz większe uznanie spiskowa teoria o tym, że Trump jest rosyjskim agentem wydaje się nie pasować. W końcu na zdrowy rozsądek taki agent starałby się odżegnywać od siebie podejrzenia o tajemnicze związki z obcym mocarstwem. Tymczasem Trump czyni wobec Putina otwarte umizgi, ufa mu bardziej niż swoim służbom, daje mu się ogrywać, a teraz jeszcze prosi o więcej. Wydawałoby się, że dla polityka, wobec którego coraz częściej - i to ze strony poważnych ludzi - wysuwa się zarzuty o zdradę - to recepta na polityczne samobójstwo. Coś tu zdecydowanie jest nie tak.

Ale być może Trump uważa, że to po prostu nic nie jest mu w stanie zaszkodzić. Podczas kampanii wyborczej stwierdził, że mógłby zastrzelić kogoś stojąc na środku nowojorskiej piątej alei, a i tak nie straciłby wyborców. Wiele wskazuje na to, że mógł mieć rację. Według najnowszego sondażu opublikowanego przez portal Axios, aż 79 procent republikańskich wyborców uważa, że Trump dobrze zaprezentował się w Helsinkach. I w długiej perspektywie, to może być najbardziej niepokojący fakt ostatnich dni.

Przeczytaj również: Były dyrektor CIA oskarża Trumpa o zdradę

...

Katastrofa w Palestynie, horror w Syrii. Nadchodzi totalna zapaść! Posuniecia w stylu - małpa prowadzi samochód. Oczywiscie z gory wiadomo do czego to doprowadzi. Do czego moze doprowadzic malpa bezmyslnym szarpaniem kierownicy jadaca w tłum? Poziom umyslowy elektoratu w USA juz tak zjechal ze nawet nie widza niczego szczegolnego. Szykuje sie wielka katastrofa.

Trump to potwierdzenie absurdalnych teorii Darwina NA ODWRÓT! Małpy pochodza od ludzi na skutek dewolucji. Patrz Trump.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:25, 06 Sie 2018    Temat postu:

Najnowsze informacje prosto z Rosji.

Putin: Trump w Helsinkach zrezygnował z Krymu i Donbasu

...

Wiemy wiemy. Niedlugo odda Alaskę i Kalifornia.
TEN BĘCWAŁ NIC NIE MOZE ODDAC BO TO NIE JEST JEGO!
TRUMP WON Z ŁAPAMI OD NASZYCH ZIEM! MY NIC NIE ODDAJEMY!

To Ruscy maja nam oddac Smoleńsk Wiaźmę Kozielsk itd. I oddadza! Juz niedlugo!

Zadowolony Putin i skretynialy Tru...p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:09, 30 Lis 2018    Temat postu:

Apartament w zamian za pozwolenie na budowę. Kuriozalna propozycja Trumpa...

Organizacja Donalda Trumpa miała zamiar podarować Władimirowi Putinowi apartament wart 50 milionów dolarów w zamian za pozwolenie na budowę Trump Tower w Moskwie. To kolejny element bogatej historii miłości Trumpa...

...

To Duda zalamany! Don nie chciec Fort Don chciec Tower!
To mowi wszystko! Co tu dodac! W USA rzadzi kompletny wariat! Narcystyczny choleryk. Kto normalny chcialby miec budowle swojego imienia... W BANDYCKIEJ MOSKWIE!
W USA nie ma zadnego myslacego logicznie przywodztwa! Malpy dorwaly sie do sterow Jumbojeta i ,,steruja"! Jaki bedzie koniec wiadomo!
Caly ten ,,sojusz" Polski z USA jest imbecylizmem! Moga o nim mowic tylko takie tumany jak nami na nieszczescie rzadza.
Nic tam nie kupowac zadnych wizyt. To malpi cyrk.
USA zmierza ku przepasci.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:06, 03 Gru 2018    Temat postu:

"Trump bardzo ceni Kim Dzong Una i bardzo go lubi"

W sobotę Donald Trump oświadczył, że drugi szczyt z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Unem prawdopodobnie odbędzie się w styczniu lub lutym 2019 roku. Dodał, że kiedyś zaprosi Kima do Stanów Zjednoczonych.

...

Wiemy. Don lubic Put In Don lubic Sau Din Don lubic Kim. Mos lubic tvn. Wszyscy oni lubic Ad Olf. Co za zwierzeca ,,cywilizacja".

Don spotkac Kim to wojna atomowa nie być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:43, 22 Gru 2018    Temat postu:

Świąteczne zdjęcie Donalda Trumpa z żoną trafiło do sieci: Melania zmieniła fryzurę!
i
Święta coraz bliżej! Doskonale wie o tym Biały Dom i - żeby umilić innym czas oczekiwania na Boże Narodzenie - opublikował pierwsze, oficjalne, świąteczne zdjęcie. Widać na nim, że żona prezydenta - Melania - zmieniła fryzurę. Ja teraz wygląda?

...

Syryjczycy sa zachwyceni. O niczym innym nie mysla.

Mi ,,najlepiej" podoba sie to:

„mógłbym stanąć na środku Piątej Alei i zastrzelić kogoś, a i tak nie straciłbym żadnych wyborców”
Donald Trump


Uwielbiam ,,inteligencje" prosto z USA.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 13:44, 22 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:00, 27 Gru 2018    Temat postu:

Czołowe proizraelskie lobby odwracają się od Trumpa po decyzji o wyjściu z Syrii

Według najbardziej wpływowych organizacji lobbujących na rzecz Izraela w USA decyzja prezydenta jest równoznaczna z oddaniem pola Iranowi, Rosji i Państwu Islamskiemu.

...

Jan_Baszar_2 1 godz. temu 0
Przegryw poziom Trump:
1. Przenieś ambasadę do Jerozolimy i zostań znienawidzony przez świat arabsko-muzułmański
2. Kolejną decyzją daj się znienawidzić i Żydom :p

... Gorzej! Podpisz ustawkę 447 przeciw Polsce! To juz pewna mogiła.
Tam sie dzialo niejedno:

Pożar na dachu Trump Tower. Są ranni

Poniedziałek, 8 stycznia (14:56)
Pożar na dachu Trump Tower w Nowym Jorku. Ogień pojawił się w poniedziałek rano. Dwie osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko. Pożar został już opanowany.

Jak przekazał na Twitterze syn prezydenta USA Eric Trump, powodem pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Z ogniem walczyło ponad 80 strażaków.
Według "New York Times" 3 osoby zostały ranne. Jeden strażak i dwóch cywilów.
Wiadomo, że w czasie pożaru w budynku nie było Donalda Trumpa. Kiedy pojawił się ogień prezydent USA przebywał w Waszyngtonie.
Trump Tower to 58-piętrowy wieżowiec w nowojorskiej dzielnicy Manhattan, łączący funkcje mieszkaniowe, handlowe i biurowe. Był on główną rezydencją Donalda Trumpa przed jego wyborem na prezydenta USA.
Budynek został kupiony przez obecnego prezydenta w 1979 roku. Wieżowiec stoi przy Piątej Alei i są w nim biura, lokale gastronomiczne i apartamenty. Na najwyższym piętrze znajduje się rezydencja Donalda Trumpa. Przez niektórych wieżowiec jest nazywany "Białym Domem północy".

...

Za pierwszym razem gdy chcial wycofac to sie sie zaczelo dziac! Mossad mu TTower podpalił!
To sa bandyci i po bandycku postepuja.
Oczywiscie tu chodzi o Syryjczykow a nie o matactwa syjonistow.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:53, 01 Cze 2019    Temat postu:

Donald J. Trump w obronie LGBT

Prezydent USA dziękuje środowiskom LGBT za ich wkład w rozwój kraju i tworzy kampanię mającą na celu depenalizację homoseksualizmu na świecie.

...

SigmundFreud 13 godz. temu +6
trump to marionetka. zatanczy jak mu każą
!!!

To ,konserwatystom' majacym w nim nadzieje szczeki opadly. Po prostu ustepuje bo nie ma wyjscia. Po co zatem sie pchal? Po co robil ludziom nadzieje? Wiadomo ze jeden czlowiek tego nie zrobi. Musi byc powstanie masowe ludnosci!
Wspieranie zla zawsze jest zle i nie ma tlumaczen ze to taktyka. Zawsze ustepowanie zlu to byla ,taktyka'. Np. Hitlerowi. I co bylo dalej?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:20, 24 Cze 2019    Temat postu:

Donald Trump przyłącza się do „Miesiąca Dumy LGBT”

„W związku z ogłoszeniem przez @POTUS Miesiąca Dumy LGBT: tiny.pl/tcfp7, nasza ambasada przyłącza się do globalnej kampanii na rzecz dekryminalizacji homoseksualizmu” – pisze dziś ambasada USA. I Gdzie się podział ów słynny amerykański konserwatyzm?

...

Pewnie ze nie jest to szczere. Pewnie ze to gra. Ale jakie sa granice gry? Oczywiscie ataki na Trumpa są obłędne. Grozby morderstwa i zyczenie smierci nie sa niczym niezwyklym. I oczywiscie w tej sytuacji trudno wymagac zeby byl jak skała.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:42, 22 Sie 2019    Temat postu:

Donald Trump skrytykował Żydów głosujących na Demokratów. Prezydent USA zawiedziony niewdzięcznością...

Organizacje żydowskie w USA i kandydaci do Białego Domu z ramienia Partii Demokratycznej potępili prezydenta Donalda Trumpa za oskarżenie o "wielką nielojalność" tych amerykańskich Żydów, którzy głosują na Demokratów.

KOMENTARZE (2) : najstarszenajnowszenajlepsze

Yoyek5 12 godz. temu 0
Uuuu... (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

...

Idiota!
Zydzi stanowia 3% wyborcow z czego 0,6% glosuje na Trumpa. A on robi wszystko co kaza! To tak jakby Gwiazdowski rzadzil Kaczynskim bo ten balby sie o 0,6%!!!
Ammerykanie wpadli w niewole zydostwa! Po prostu trzeba zawsze na ten lud uwazac jak sie go ma i nie pozwalac ichniej wierchuszce na gieszefty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133473
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:51, 19 Paź 2019    Temat postu:

Donald Trump wprawił w osłupienie. Mina tłumaczki bezcenna

Podczas wspólnej konferencji prezydentów Stanów Zjednoczonych i Włoch, Donald Trump [
zaliczył serię wpadek. Przywódca USA sugerował, że jego ojczyzna może poszczycić się antycznym dziedzictwem. Hitem mediów społecznościowych stały się zdjęcia, na których widać reakcję tłumaczki na słowa Trumpa.

...

Stany Zjednoczone i Włochy są związane wspólnym dziedzictwem kulturowym i politycznym, sięgającym tysięcy lat, od starożytnego Rzymu - powiedział Donald Trump.

U matko! Tragedia na twarzy!


A tu juz niebywale ze tak oczy moga wyjsc na wierzch!


Haha! Mlowic Wlochom o kulturze?!!! ;0)))Oni tam maja dziesiatki tysiecy obiektow zabytkowych 1 klasy! Nikt tylu zabytkow nie ma na swiecie! A ten tu bredzi! USA lraj bez zabytkow bez kultury zero kompletne! :0)))

Chyba chodzi o to ze USA lubia sie porownywac ze starozytnym Rzymem a Trump ogladal holywodzkie produkcje ,historyczne'... w mlodosci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy