Cudownie uratowane dziecko we Francji!!!

BRMTvonUngern

W Paryżu 1,5-roczne dziecko wypadło z ósmego piętra i przeżyło. Jak się okazało, niemowlę spadło prosto w ręce przechodzącego akurat obok domu mężczyzny - podaje portal korrespondent.net.

Dziecko przeżyło dzięki niezwykłemu splotowi okoliczności. Na pierwszym piętrze budynku, z którego wypadło, znajduje się kawiarnia. Mimo że w momencie wypadku była zamknięta, to nad lokalem znajduje się wykonana z miękkiego materiału markiza, która zamortyzowała upadek.

>>>>>

Ale to za malo!

>>>>

Dziecko jednak nie uratowałoby się, gdyby nie mężczyzna, który właśnie w tym momencie przechodził obok kawiarni. Widząc spadające mu na głowę maleństwo, wykazał się refleksem i zdołał je pochwycić.

- To był przypadek. Znalazłem się w odpowiednim miejscu i czasie - skomentował mężczyzna, który okazał się być lekarzem. Zdążył też więc, zanim przyjechała karetka, stwierdzić, że dziecku nic się stało.

(Kle)

,,Przypadek''.Nie ma przypadkow sa tylko Znaki Boże!
Zamkniety lokal ale rozwiniety daszek!
I akurat przechodzacy mezczyzna!Kto nie ma zginac nie zginie!Wszak zyja stewardesy ktore jako jedyne uratowaly sie z katastrofy samolotu ktory spadal gdzies z nad chmur!Wszyscy zgineli a jedna stewardesa upadla na jakies krzaki a przedtem wypadla z samolotu ajims trafem i nic sie jej nie stalo!Tak Bóg najlepiej wie kiedy powolac do siebie czlowieka!
:O)))