Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Zagłada polskiej myśli technicznej!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:12, 10 Lut 2016    Temat postu:

Polscy studenci światową potęgą w programowaniu zespołowym
Polscy studenci mistrzami w programowaniu zespołowym

Jest zespołowa dyscyplina, w której Polacy są ścisłą światową czołówką - to programowanie zespołowe. Nasz kraj ma jednych z najlepszych informatyków na świecie. W Warszawie zmierzyli się w zawodach w tej dyscyplinie najlepsi z najlepszych polskich uczelni.

Pierwsze miejsce zdobyli studenci z Uniwersytetu Warszawskiego. Jarosław Błasiok, Tomasz Kociumaka i Jakub Oćwieja rozwiązali poprawnie 10 z 11 zadań. Drugie miejsce zdobył zespół z Uniwersytetu Jagielońskiego, trzecie inna drużyna z UW, a czwarte i piąte przypadło dwóm zespołom z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Kierownik zawodów profesor Krzysztof Diks mówi, że ci młodzi ludzie nie będą mieli żadnych problemów ze znalezieniem pracy. Międzynarodowe korporacje polują na nich już na etapie studiów. - To już widać w tej chwili. Największe światowe firmy przychodzą na polskie uczelnie rekrutować na początek na wakacyjne praktyki. Studenci nie wysyłają już CV do firm, tylko te firmy przychodzą i na uczelni chcą rozmawiać ze studentami - mówi profesor.

Młodzi programiści potwierdzają: z pracą w przyszłości nie będzie żadnego problemu. To oni mogą wybierać, gdzie chcą pracować. - Ja już trzy razy byłem na praktykach. Nie ma problemu, ostatnie dwa lata na praktyki latałem do USA. Jak się człowiek raz dostanie to potem idzie lawinowo - mówi jeden ze studentów czwartego roku.

Profesor Krzysztof Diks mówi, że wcale by się nie zdziwił, gdyby wśród młodych polskich informatyków znalazł się jakiś następny Bill Gates, czy Steve Jobs. - W ostatnim dziesięcioleciu studenci z Uniwersytetu Warszawskiego dwukrotnie byli mistrzami świata w programowaniu. W ostatnim roku UW zajęło 6 miejsce w świecie, Jagiellonka była 8. To jest ścisła światowa czołówka - mówi naukowiec i opiekun młodych informatyków.

Zwycięska drużyna otrzymała w nagrodę stypendia naukowe - po 5 tysięcy złotych dla każdego z trzech studentów. Podczas mistrzostw Polski w programowaniu zawodnicy musieli rozpracować jedenaście skomplikowanych zadań, do których rozwiązania trzeba było napisać specjalne programy. W sumie w zawodach zmierzyły się 52. trzyosobowe zespoły z najlepszych krajowych uczelni.

...

~szoszoN : Szkoda tylko, że tak świetnie wykształceni ludzie, wykształceni za pieniądze polskich podatników, będą przynosić chwałę i pieniądze bogatym ZAGRANICZNYM korporacjom. W krajach z których pochodzą te firmy, człowiek kształci się za własne (rodziców) pieniądze lub jeśli należy do czołówki, uzyskuje stypendium. U nas kształcimy fachowców za ciężkie pieniądze i za darmo, ciesząc się z tego, oddajemy ich w "obce" ręce. Czy to jest sposób na rodzimą gospodarkę? Jeśli tak, to zdecydowanie ANTYPOLSKI sposób !

...

Niestety. Trudno zreszta mowic o takich gdy prostej pracy nie ma. Polska jest zniszczona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:31, 09 Cze 2016    Temat postu:

Pierwsze produkty z grafenem. Polscy naukowcy proponują praktyczne zastosowanie tego materiału
ptw/
2016-06-09, 08:00



Skomentuj
2
Polscy badacze wyprodukowali pierwszy na świecie prototyp grzejnika z przezroczystej szyby z nałożoną warstwa grafenu, który rozgrzewa się do 50 stopni Celsjusza i może mieć zastosowanie w budownictwie i motoryzacji. Pracują też nad kolejnymi projektami - czujnikami, bateriami, papierem grafenowym i substancją do oczyszczania wody. To początek walki o rynek wart globalnie 2 mld dolarów.


Technologie i Medycyna
Polska metoda produkcji grafenu z patentem w...

Grafen to materiał zbudowany z atomów węgla, połączonych w sześciokąty, kształtem przypomina plaster miodu.



Według naukowców materiał nadaje się do wytwarzania przejrzystych, zwijanych w rolkę wyświetlaczy dotykowych oraz do produkcji energii odnawialnej z baterii słonecznych i magazynowania jej w wysokowydajnych akumulatorach; czujniki z grafenu potrafią zarejestrować obecność pojedynczej cząsteczki szkodliwej substancji, znajdując zastosowanie np. w monitoringu i ochronie środowiska.



Grafen może posłużyć do budowy elastycznych urządzeń elektronicznych, nieprzepuszczalnych powłok barierowych, baterii o zwiększonej wydajności czy przewodzących tworzyw sztucznych.



– Obecnie przechodzimy z fazy badań podstawowych do aplikacyjnych, czyli prac nad komercyjnym zastosowaniem grafenu - podkreśla dr inż. Włodzimierz Strupiński z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych (ITME). Instytut od 10 lat prowadzi badania nad tym materiałem. Celem jest zdobycie przez Polskę mocnej pozycji na rynku, który według firmy badawczej BCC Research do 2025 r. osiągnie wartość 2 mld dolarów. Na razie na świecie nie ma jeszcze produktów grafenowych powszechnego użytku.



Grafenowy czujnik dla przemysłu



Najdalej posuniętym projektem jest wytworzony przez naukowców z ITME grafenowy czujnik pola magnetycznego do mierzenia prądów o wysokim natężeniu. - To pierwsze urządzenie tego typu na świecie gotowe do komercyjnego zastosowania - opisuje Tymoteusz Ciuk , koordynator prac badawczych w tym projekcie.



Wynalazek działa w temperaturze do 300 stopni Celsjusza. – Inne czujniki wytrzymują o połowę mniej - dodaje naukowiec. Urządzenie może znaleźć zastosowanie w kolejnictwie, fotowoltaice czy budowie pojazdów elektrycznych. Pierwszą partię 26 czujników już testuje firma zajmująca się produkcją sprzętu pomiarowego.



Grzejąca szyba, papier grafenowy



Naukowcy z ITME opracowali też niewidoczne warstwy grzejne z grafenu, które mogą rozgrzać szybę nawet do maksymalnie 500 stopni Celsjusza. - Ta technologia pozwala produkować takie warstwy na zwykłych szybach oraz elastycznych podłożach - zaznacza Włodzimierz Strupiński.



Kolejne zastosowanie to tworzywa sztuczne z dodatkiem grafenu. - Jego niewielka ilość wystarczy, aby kauczuk był dwukrotnie bardziej wytrzymały na rozrywanie - zauważa Ludwika Lipińska z ITME. Grafen wytwarzany w instytucie z powodzeniem wykorzystali także naukowcy z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Na bazie grafenu i tlenku tytanu opracowali materiał do oczyszczania wody o ok. 20 proc. wydajniejszy od obecnie stosowanego.

Kolejnym wynalazkiem jest papier grafenowy, który może zostać użyty m.in. do produkcji elastycznych baterii litowych. Polscy naukowcy podkreślają, że nikt dotąd nie wytworzył tego papieru większego niż pięciocentymetrowy krążek, a jej zespół opatentował sposób, który pozwala produkować całe zwoje.

Tydzień z grafenem

W ramach Graphene Week (13-17 czerwca) do Warszawy przyjedzie około 600 czołowych badaczy pracujących nad wytwarzaniem i wykorzystaniem grafenu.

W trakcie konferencji odbędą się liczne sesje i prelekcje dotyczące stanu badań nad grafenem i jego zastosowaniem w przemyśle, w tym w elektronice czy biomedycynie. Uczestnicy będą mogli zobaczyć prototypy urządzeń wykorzystujących grafen oraz odwiedzić stoiska m.in. polskich firm i instytucji naukowych zaangażowanych w projekty grafenowe.

O szczegółach można przeczytać na stronie internetowej tego wydarzenia.

polsatnews.pl
...

Mam nadzieje ze nie zostanie to zmarnowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:04, 23 Cze 2016    Temat postu:

Polacy stworzyli zasilany elektrycznie laser polimerowy. Pierwszy na świecie
grz/
2016-06-23, 17:46
Pierwszy na świecie laser polimerowy zasilany elektrycznie stworzyli naukowcy Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Według jego twórców, laser może w przyszłości zrewolucjonizować medycynę czy elektronikę.
Flickr/Beatnik Photos/CC BY 2.0

Technologie i Medycyna
Wkrótce pierwsza operacja z użyciem polskiego...

Technologie i Medycyna
Dostęp do zasobów genetycznych regulowany...

Prace nad stworzeniem lasera polimerowego prowadzone były w Poznaniu od ponad 10 lat. Nad podobnym urządzeniem pracowały ośrodki naukowe na całym świecie.


Według prof. Jerzego Langera, kierownika Pracowni Fizykochemii Materiałów i Nanotechnologii Wydziału Chemii UAM, zasilany elektrycznie laser polimerowy jest rozwiązaniem tańszym od dotychczas stosowanych laserów, szybszy w produkcji, może też mieć bardziej wszechstronne zastosowanie w przemyśle czy medycynie.



"To jest taki Święty Graal"


Naukowcom udało się uzyskać akcję laserową z zastosowaniem polimeru przewodzącego – polianiliny. Jest ona pierwszym polskim polimerem przewodzącym otrzymanym w tym samym laboratorium UAM już w połowie lat 70-tych ubiegłego wieku.


- Od wielu lat czołowe laboratoria na świecie starały się stworzyć laser polimerowy, który będzie zasilany prądem elektrycznym. Dla ludzi, którzy zajmują się tą dziedziną jest to taki Święty Graal. Polianilina, którą zastosowaliśmy od dawna wykazywała odbiegające od normalnej emisji efekty świecenia. Efektem naszych badań nad tym polimerem jest laser - powiedział prof. Langer.



Laser trzeba zrobić bardziej poręcznym


Stworzone przez poznańskich naukowców rozwiązanie jest na razie na etapie urządzenia laboratoryjnego.- Materiał czynny stanowi tabletka o średnicy 3 mm, grubości 0,5 mm, można ją jeszcze bardziej zminiaturyzować. Potrzebne są dalsze prace, by uczynić laser bardziej poręcznym i stabilnym w działaniu - powiedział.


- Nowy laser w przyszłości może znaleźć zastosowanie w optoelektronice; wszędzie tam, gdzie zaistnieje potrzeba generowania modulowanego promieniowania laserowego. Nasze rozwiązanie będzie mogło zastąpić obecnie stosowane lasery. Przewaga nad obecnymi rozwiązaniami to przede wszystkim użycie zupełnie nowego rodzaju materiału aktywnego, jego niższy koszt i zastosowana, zdecydowanie szybsza technologia produkcji - dodał prof. Langer.



Laser jest w stanie generować światło o różnej długości fal


Naukowiec podkreślił, że nowy laser jest w stanie generować światło o różnej długości fal.


- Można uzyskać świecenie monochromatyczne, lub polichromatyczne, od nadfioletu do podczerwieni. To wyjątkowo cenna właściwość w przypadku laserów - dodał.


Biuro Prasowe UAM podało, że doniesienie o wynikach badań poznańskich naukowców zostało w ostatnich dniach opublikowane w Journal of Materials Chemistry C, wydawanym przez brytyjskie Królewskie Towarzystwo Chemiczne.

PAP

...

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:00, 12 Wrz 2016    Temat postu:

Studenci z Łodzi wygrali zawody łazików marsjańskich European Rover Challenge
az/
2016-09-12, 17:48
Drużyna Raptors z Politechniki Łódzkiej wygrała trzecią edycję zawodów łazików marsjańskich European Rover Challenge. Zawody, które są największym wydarzenie kosmiczno-robotyczne w Europie, od soboty odbywały się w Jasionce k. Rzeszowa.
PAP/Darek Delmanowicz

Technologie i Medycyna
Zawody Łazików Marsjańskich w Jasionce. Po...

Drugie miejsce w Jasionce zajął zespół Impuls z Politechniki Świętokrzyskiej, a trzecie drużyna McGill z Queens University z Kanady. Nagroda specjalna przypadła ekipie Continuum z Uniwersytetu Wrocławskiego.



European Rover Challenge (ERC) to prestiżowe zawody robotów marsjańskich skonstruowanych przez studenckie zespoły. ERC są europejską wersją odbywającej się w Stanach Zjednoczonych znanej już w świecie nauki imprezy University Rover Challenge. ERC po raz pierwszy zorganizowano w 2014 r.



- Do udziału w tegorocznej imprezie zgłosiło się 65 zespołów. Pierwszy etap kwalifikacji przeszło 45, w finale startowało 25 drużyn. Rywalizowały zespoły z Polski, Turcji, Australii, Kanady, Bangladeszu i Indii - powiedział wiceprezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej Mateusz Józefowicz. Polskę reprezentowało 15 drużyn.



Odwzorowano powierzchnię Marsa



Drużyny rywalizowały na 450 tonach gruntu, który został wyłożony w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Jasionce. Grunt, po którym poruszały się łaziki, był odwzorowaniem powierzchni Marsa.



Łazikami zawodnicy kierowali, nie widząc swoich pojazdów (korzystając np. z kamer). Specjalnie przygotowana do zawodów arena stała się polem rywalizacji w czterech konkurencjach, będących odbiciem rzeczywistych zadań wykonywanych przez łaziki na powierzchni Marsa.



- Każdego roku zmieniamy ukształtowanie terenu. Zakładamy, że konstruktorzy muszą być elastyczni. Nie mogą do końca wszystkiego przewidzieć - zauważył Józefowicz.



Organizatorem zawodów jest Europejska Fundacja Kosmiczna i woj. podkarpackie.



PAP

..

Brawo!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:43, 14 Wrz 2016    Temat postu:

Polski dron, który lata, pływa i nurkuje
hlk/
2016-09-13, 19:26
Polski superdron, który może sprawnie latać i wykonywać zadania w powietrzu, a następnie w całości zanurza się w wodzie i pracuje pod powierzchnią, ma stać się wsparciem dla grup ratunkowych. Producent twierdzi, że w kraju, a nawet na świecie, takiej konstrukcji jeszcze nie było.
centrum-drony.pl
Polski superdron, który może pracować w powietrzu i wodzie na przemian.

Technologie i Medycyna
Studenci z Łodzi wygrali zawody łazików...

Polski superdron, który w całości może zanurzyć się w wodzie i pracować pod powierzchnią, ma stać się wsparciem dla grup ratunkowych i poszukiwawczych zwłaszcza podczas działań na wodzie. Producent twierdzi, że w kraju, a nawet na świecie, takiej konstrukcji jeszcze nie było.



Woda mu niestraszna



Urządzenie, które premierę będzie mieć na krakowskich targach Kompozyt-Expo w dniach 5-6 października 2016 r., zostało skonstruowane przez firmę Drony Sp. z o.o. Producent podkreśla, że woda to dla wielu urządzeń nadal bariera nie do pokonania. Elektroniczne podzespoły w kontakcie z wilgocią przestają funkcjonować. Konstruktorzy z firmy nie chcą jednak zaoferować drona w wodoszczelnej obudowie. Wolą, aby ich dron zanurzył się w wodzie bez takiej obudowy i wytrzymał kontakt z wilgocią.



- Dążymy do kompletnej odporności na wodę, do skonstruowania drona nie obudowanego, ale odsłoniętego i prezentującego układy elektroniczne, z których jest zrobiony - powiedział Marek Augustyński, prezes zarządu spółki Drony.



Z drona do gogli



Producent z Czechowic-Dziedzic zamierza na targach w Krakowie pokazać także zdalnie sterowane urządzenie latające, które przesyła obraz z zamontowanej na nim kamery wprost do gogli. Ułatwia to operatorowi sterowanie urządzeniem i pracę z nim.



Drony tej samej firmy są już wykorzystywane m.in. w PKP Cargo do ochrony ładunków przewożonych koleją. Producent oferuje drony dla rolnictwa, do pomiarów geodezyjnych, dla służb mundurowych i ochrony, branży filmowej, inspekcji technicznych i do celów ochrony środowiska.



polsatnews.pl

...

Brawo kolejny raz !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:17, 20 Lis 2016    Temat postu:

Bez dofinansowania z ministerstwa odnieśli sukces. 27 medali dla Polaków na targach wynalazczości

Dzisiaj, 20 listopada (06:59)

Mimo braku wsparcia ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego polscy wynalazcy odnieśli sukces na targach wynalazczości w Brukseli - BRUSSELS INNOVA 2016. Na 50 polskich wynalazków 24 otrzymały złote medale, a 3 srebrne. Podczas targów nasi wynalazcy krytykowali resort nauki, które po raz pierwszy od 24 lat nie przyznał im dofinansowania na udział w targach. Sami musieli pokryć koszty transportu i udziału w imprezie.
Targi wynalazczości w Brukseli - BRUSSELS INNOVA 2016 (15 zdjęć)




+ 12

To mnie boli, bo po raz pierwszy pozwoliłem sobie napisać do ministerstwa nauki, że warto to wspierać, żeby było lżej takim instytucjom jak nasza i nawet tym przemysłowym, bo to są pewne koszty. Szkoda, że ministerstwo nie wyczuło. Są pieniądze dla przedsiębiorców, na misje, na inne, nie znalazły się na wsparcie tychże organizacji - mówił w rozmowie z naszą korespondentką Katarzyną Szymańską-Borginon Ryszard Chmielewski z Przemysłowego Instytutu Maszyn Rolniczych w Poznaniu.

Polacy prezentowali różnorodne wynalazki np. z dziedziny medycyny. To biodegradowalne aerożele chitozanowe, stosowane jako rusztowania do hodowli komórek ludzkich. Nasz wynalazek ma służyć jako podłoże do hodowli nowych tkanek w celu wyhodowania narządu bądź jego fragmentu, aby zastąpić utraconą tkankę, fragment tkanki czy narządu np. w wypadku - mówiła Emilia Radwa z Politechniki Krakowskiej.

Inne wynalazki to m.in. maska, która ułatwi leczenie chrapania. Znakomitość naszego wynalazku polega na tym, że możemy badać osobno każdy otwór oddechowy. Ten prawdziwy, czyli nos, każdy otwór, każde nozdrze, ale również jamę ustną - mówił Andrzej Kukwa, szef Kliniki Laryngologii w Olsztynie.

Wśród wynalazków znalazł się także instrument szybko diagnozujący białaczkę u psa. My proponujemy tak prosty test jak test ciążowy praktycznie, który w ciągu 5 minut każdy weterynarz mógłby zastosować i otrzymać wynik czy jest chłoniak u psa czy nie - mówi Arkadiusz Miazek z Polskiej Akademii Nauk.

Przypomnijmy - po raz pierwszy od 24 lat nasi wynalazcy nie otrzymali dofinansowania z ministerstwa nauki. Jak ujawniła w rozmowie z korespondentką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borginon Barbara Haller - oficjalny przedstawiciel Polski na międzynarodowe targi wynalazczości w Brukseli - BRUSSELS INNOVA 2016, chodzi o 200 tys. złotych, co daje dofinansowanie w kwocie 3,5 tys. zł na jeden projekt. Na targach prezentowanych było 50 polskich wynalazków. Z powodu braku dofinansowania, liczba ta była o połowę mniejsza niż w latach poprzednich. Ministerstwo nauki nie poinformowało, dlaczego odmówiło wsparcia naszym wynalazcom.

(abs)
Katarzyna Szymańska-Borginon

...

Wielkie brawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:11, 11 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Polski wynalazek zrewolucjonizuje rynek pojazdów elektrycznych?
Polski wynalazek zrewolucjonizuje rynek pojazdów elektrycznych?

Dzisiaj, 11 lutego (17:40)

​Czy wynalazek z Politechniki Lubelskiej zrewolucjonizuje rynek pojazdów elektrycznych? To całkiem możliwe. Młody naukowiec Dariusz Zieliński dzięki swoim konstrukcjom będzie reprezentował Polskę na 45. Międzynarodowej Wystawie Wynalazków w Genewie.
Polski wynalazek zrewolucjonizuje rynek pojazdów elektrycznych? (6 zdjęć)




+ 3

Zielińskiemu udało się skonstruować zasobnik ciepła i chłodu do ogrzewania, czy klimatyzowania np. elektrycznych autobusów. Dzięki urządzeniu można zrezygnować nawet z 40 proc. akumulatorów. Ma to niebagatelne znaczenie - koszt akumulatorów to bowiem 80 proc. ceny pojazdu.

Okazuje się, że np. miejski autobus elektryczny, żeby w lecie schłodzić pasażerów zużywa nawet więcej niż połowę energii z akumulatorów. Identyczna sytuacja ma miejsce zimą, gdy pojazd trzeba ogrzewać. Przez to zasięg pomiędzy ładowaniem znacznie się skraca. To jest podstawowy problem tych pojazdów - wyjaśnia Dariusz Zieliński.

Zastosowanie zasobnika ciepła i chłodu po pierwsze jest dziesięciokrotnie tańsze, a po drugie można zrezygnować z około 40 proc. akumulatorów przy utrzymaniu dotychczasowych zasięgów. Gdy zostawimy je wszystkie automatycznie, to wydłuży się zasięg, ponieważ urządzenie zapewnia, że energia elektryczna z akumulatorów służy tylko do jazdy.

Przy rezygnacji z części akumulatorów obniżamy też wagę pojazdu, co ma przełożenie na potencjalny zasięg.

Zasobnik ładuje się np. na postoju, gdy pojazd jest podłączony do stacji zasilającej, dołączony jak lubelskie trolejbusy do trakcji (jeżdżą dwusystemowe albo zasilane z trakcji lub po opuszczeniu pantografów z akumulatorów). Poza tym ciepło odbierane jest w momentach, kiedy zjeżdża z górki lub hamuje.

Istnieją co prawda systemy, które pozwalają odbierać częściowo energię, ale należy pamiętać, że akumulator litowo-jonowy zużywa się, kiedy jest często doładowywany. To rozwiązanie nie ma tego problemu, możemy je doładowywać praktycznie w nieskończoność - zapewnia Dariusz Zieliński.

Generalnie chodzi o to, żeby ciąć koszty tych pojazdów, które są drogie. Dzięki temu możemy z części tych akumulatorów zrezygnować - to pierwsza sprawa. Druga - akumulatory się zużywają. Żeby nie wymieniać ich w trakcie życia pojazdu dwu- czy trzykrotnie. Dochodzi jeszcze kwestia ekologii i konieczności utylizacji akumulatorów. Zasobnik ciepła czy chłodu jest całkowicie biodegradowalny.

Co ciekawe, urządzenie może mieć również zastosowanie w budynkach. W nocy może magazynować np. chłód, gdy temperatury są niższe, a klimatyzatory bardziej wydajne. Potem oddaje go w dzień, gdy przy upałach klimatyzatory nie zawsze dają radę schłodzić pomieszczenia. Takie testy były już z powodzeniem robione na lubelskiej Politechnice.

Zasobniki stosowane w pojazdach będą w rozmiarach dostosowanych do gabarytów auta czy autobusu.

(az)
Krzysztof Kot

...

Pieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:24, 14 Kwi 2018    Temat postu:

Senator zarzuca twórcom Syreny, że ich auto to fikcja. Odpowiadają prezentując kolejne wcielenie modelu
Michał Zieliński MICHAŁ ZIELIŃSKI • 14 godzin temu • 2 komentarze
Polski rząd chce, żeby w Polsce, za polskie pieniądze powstawał polski samochód elektryczny na polski prąd. Jednym z zainteresowanych przedsięwzięciem jest spółka AK Motors przywracająca do życia Syrenę. Wbrew opinii jednego z senatorów, firma ma się dobrze, a prace nad autem trwają.
Wlot powietrza do paki to jedna z rewolucyjnych cech nowej, elektrycznej Syreny.
WLOT POWIETRZA DO PAKI TO JEDNA Z REWOLUCYJNYCH CECH NOWEJ, ELEKTRYCZNEJ SYRENY. (FOT. MATERIAŁY PRASOWE/AK MOTOR)
— Jeśli pan wejdzie na stronę Syreny, to już jest zawieszona, wiec już jest nieuprawnione jej prezentowanie. Ta koncepcja jest już zawieszona, bo zbankrutowali panowie, którzy ją robili – mówił podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności senator Grzegorz Peczkis. Członek partii PiS wypowiedział te słowa przed wiceministrem energii Michałem Kurtyką oraz dyrektorem zarządzającym ElectroMobility Poland Piotrem Zarembą.

Czy podświetlony "grill" ma nawiązywać do KITT z "Nieustraszonego"?
Czy podświetlony "grill" ma nawiązywać do KITT z "Nieustraszonego"? (Fot. AK Motors)
Słowa te mocno zaskoczyły założyciela AK Motor, firmy odpowiedzialnej za wspomnianą Syrenę. "Jestem w szoku!" – napisał w informacji prasowej wysłanej do dziennikarzy. "Nie mogę uwierzyć, że takie słowa padły od Pana Senatora Peczkisa" – stwierdził Arkadiusz Kamiński, dyrektor generalny niezbankrutowanej spółki. Żeby udowodnić, jak daleka od upadku jest idea powrotu na polskie drogi Syreny przedstawił projekty dwóch kolejnych wersji auta: radiowozu bazującego na modelu Meluzyna E3 i dostawczaka.


Polskie projekty samochodów. Sprawdzamy, co się z nimi dzieje
Zaczyna się od szkiców i hucznych zapowiedzi. Deklaracji o wielkim powrocie. Potem przechodzimy do realiów i powoli zapada cisza. Tak można opisać…
Co prawda to tylko wizualizacje, ale pokazują, że nowa Syrena będzie mocno przemyślanym samochodem. Twórcy szykują auto, które jest tzw. projektem modularnym. Z łatwością będą mogli wprowadzać na rynek kolejne iteracje modelu, ponieważ uważają, że tylko dzięki mnogości opcji uda się odnieść sukces w Polsce. Niestety taki pojazd wymaga sporo pracy, więc na premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jak długo? Tego nie wiemy.

Niestety to tylko rysunki.
Niestety to tylko rysunki. (Fot. Materiały prasowe/AK Motor)
Jedno jest pewne. Założona w Kanadzie firma jest zdeterminowana, żeby przywrócić dawną świetność polskiej motoryzacji. – Po raz pierwszy odkąd Polska może w pełni cieszyć się wolnością, jest rząd, który zadeklarował społeczeństwu odrodzenie polskiego przemysłu motoryzacyjnego i udzielenie wsparcia finansowego dla takich inicjatyw jak rozwój polskich samochodów – zauważa Kamiński.

...

Znowu psuja jakas ciekawa inicjatywe. Niech robia zycze powodzenia! Elekroauta to wciaz gownie ciekawostka ale to nie znaczy aby je utrącać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:34, 05 Sie 2018    Temat postu:

Tomasz Andrzej Krajewski to inżynier znany w świadku techniki i motoryzacji, ale gdyby trafił na inne czasy lub miał nad sobą inną władzę, to mógłby zostać kimś w formacie gwiazdy muzyki rockowej. Jego mało porywająca praca w Centrum Badawczo-Konstrukcyjnym Obrabiarek w Pruszkowie pod Warszawą stanowiła kontynuację pasji połączonej ze sposobem na życie. Do pracy tej trafił po studiach na Politechnice Warszawskiej, gdzie ukończył wydział Mechaniczno-Technologiczny.
Centrum to powstało w roku 1950 w nieistniejącej już Fabryce Obrabiarek "Mechanicy” (później zmieniono nazwę na Zakłady mechaniczne "I Maja”), której historia sięga I wojny światowej. Fabryka ta była Akcyjnym Towarzystwem Fabryki Maszyn Gerlach i Pulst. W 1914 r. została przeniesiona do Charkowa. Po wojnie natomiast grupa konstruktorów powróciła i została zatrudniona w nowopowstałej fabryce obrabiarek Stowarzyszenia Mechaników Polskich z Ameryki w Pruszkowie.
(Fot. Jakub Tujaka)
Z informacji znalezionych w materiałach archiwalnych wynika, że po 1970 r. Polska utrzymywała się na 11. miejscu na świecie pod względem eksportu obrabiarek, a w 1980 r. CBKO osiągnęło najwyższy poziom rozwoju i zatrudniało 1300 pracowników, z czego 700 osób pracowało w pruszkowskiej centrali.
W okresie transformacji, po 1989 r., ograniczono państwowe dofinansowanie i zamówienia zmalały. CBKO zwolniło część pracowników administracyjnych i wydzierżawiło fragment budynku biurowego. W 2013r. nastąpiła prywatyzacja zakładu, a akcjonariuszem większościowym stała się firma Glimag Sp. z o.o.
Inż. Tomasz Krajewski w 1982r. przeniósł się w okolice Wałcza, gdzie tworzy i realizuje wiele projektów wzorniczych i aranżacji wnętrz.
Mikroskopijne wielozadaniowce
Warto jednak wrócić do czasów, kiedy Krajewski pracował w Pruszkowie. Oprócz realizowania zadań stawianych przez pracodawcę, pan Tomasz projektował i budował bardzo ciekawe pojazdy. Na początku lat 70. XX wieku przewidział, że wielu mieszkańców miast zamiast korzystać z transportu publicznego, mogłoby zdecydować się na używanie małego, poręcznego, oszczędnego pojazdu jednośladowego, który bez problemu mieściłby się w windzie.
Właściciel mógłby zabrać go do mieszkania lub trzymać w klatce schodowej czy też w schowku lokatorskim. Odpadłby problem garażowania takiego pojazdu. Małe rozmiary trzeba było połączyć z funkcjonalnym nadwoziem, a nie od dziś wiadomo, że łatwiej zbudować maszynę osiągającą wielkie prędkości i kosztującą wielkie pieniądze, niż stworzyć coś taniego do powszechnego użytku.
(Fot. Jakub Tujaka)
Silniki zastosowane w pojazdach inżyniera Krajewskiego to znane z motorowerów produkowanych przez firmę Dezamet dwusuwowe jednostki o pojemności mniejszej niż 50 cm³ . To spora zaleta, ponieważ pojazd taki nie wymagałby posiadania specjalnych uprawnień. Karta motorowerowa lub dowód osobisty wystarczał do legalnego jeżdżenia takim sprzętem.
Poza tym, mały zbiornik na mieszankę benzyny i oleju, dwubiegowa skrzynka i absolutnie minimalne wyposażenie obejmujące światła, siedzenie i lusterko to wszystko, czego potrzeba do jazdy.
Geniusz w prostocie
Minimalne wymiary, łatwość złożenia kierownicy i możliwość przewożenia w bagażniku auta to kolejne zalety mikroskopijnych motocykli. Dziś podobne urządzenia pochodzenia japońskiego zyskują status klasyków i są poszukiwane przez motocyklistów na całym świecie.
Jeśli chodzi o nasze podwórko, to śmiało można mówić o tym, że motorynka Pony produkowana przez Dezamet jest w naszym kraju sprzętem kultowym. Ceny dobrze zachowanych egzemplarzy rosną, a posiadanie w garażu zarejestrowanej motorynki to powód dumy większej niż kiedykolwiek.
Oczywiście jak każdy właściciel spalinowego Rometa sprzed kilku dekad wiem, że sprzęty te bywały kapryśne. Tylko znający się na temacie mechanik potrafił je wyregulować, ale prosta konstrukcja pozwalała uczyć się podstaw mechaniki i trenować mięśnie w czasie pchania zepsutego motoroweru do garażu.
(Fot. Jakub Tujaka)
Jednak wracając do projektów mikromotocykli warto zwrócić uwagę na przednie zawieszenie. Rozwiązanie z wahaczem sprawdza się i wygląda znacznie lepiej niż prosty widelec, a chromowane dodatki i metalowa konstrukcja nadają sprzętowi charakteru.
Nie wiem, czy to przez sentyment mam zaburzony obraz rzeczywistości, ale uważam, że to mógł być potencjalny hit eksportowy, ale początek lat 70. XX wieku to nie był w Polsce dobry moment dla genialnego konstruktora.

...

Wspaniałe jak na tamte czasy. Przeciez w 1970 swiat nie byl tak zmotoryzowany. Owszem USA ale to bylo 200 mln ludzi a pozostale miliardy?
System komunistyczny nie byl jednak zdolny do czegos takiego jak rzucic hit na rynki swiatowe. Widzimy ze obecnie robia to nasi przedsiebiorcy bez pomocy panstwa. Wiele pomyslow komuna popsula. A nawet gdy wdrozyli to taka Syrenka nie byla juz hitem. A liczy sie czas. Po 10 latach biurokracji przestaje to byc hit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133173
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:02, 04 Sie 2023    Temat postu:

Radziwiłł i Plater skonstruowali wysokoprężny silnik z wirującym tłokiem.

Niestety prototyp rozpadł się w trakcie badań, a na ich dokończenie już nie starczyło funduszy. Cały PRL.

...

Dokladnie. Nie da się bez kosztów robić takich rzeczy! To jest technologia z najwyższej półki! Potem zwraca się 200 krotnie!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy