Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Polacy na Kremlu!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:43, 16 Wrz 2010    Temat postu: Polacy na Kremlu!

Poniewaz zbliza sie 400lecie pobytu Polaków na Kremlu trzeba przedstawic to wydarzenie.Tym bardziej ze nie bedzie swietowane ze wzgledu na obludna ,,przyjazn'' z ,,Rosja''...
A bylo to tak:
Na Kremlu jak zwykle ,,rzadzili psychopaci''...
Co tu bedziemy sie rozpisywac wystarczy obejrzec obraz...
Obraz Mikołaja Newrewa ,,Opricznina'' ku czci wlasnie ,,opryczniny'' czyli ,,tradycyjnej'' w tym kraju ,,sluzby specjalnej'' majacej mordowac ludzi.
I coz my widzimy.Rozesmianych zwyrodnialcow wymachujacych nozami i pokazujacych jak beda mordowac...Wystarczy spojrzec na te ryje...Obraz jest w pelnym tego slowa znaczeniu bestialski...Wot Rasija....



Takie ,,rzady'' doprowadzily do biologicznego oslabienia Rosji.
Car zamordowal wlasnego syna aby nie mogl on objac wladzy!Tak jakby car mial zyc wiecznie!Psychole!

Rezultatem była śmierć ok. 100 tys. ludzi.
Dlatego historycy w Rosji wielbia go za wspaniale rzady!

W koncu zmarl i w Rosji nastapil chaos po takiej dawce psychopatii.
Król Polski Stefan Batory którego sława i wielkość zdumiewa do dzis a ktory wczesniej pokonal Carat mimo niecheci pacyfistow w Rzeczypospolitej!!!Postanowil zdobyc tron Moskwy I RAZ NA ZAWSZE ZROBIC TAM PORZADEK Z TYMI PSYCHOLAMI!!!
Nastepnie mial zrobic porzadek z ISLAMISTAMI W EUROPIE!!!!Tak!To byl TYTAN!

A On byl tym ktory naprawde tam by zrobil porzadek!Kto jak kto ale On na pewno.Niestety zmarł natychmiast...Inne byly plany Boga!Wszak Kreml czy Islamisci to dopusty Boga aby karac grzeszna Europe.Gdyby nie to juz dawno by padli!


Jan Matejko rzecz jasna hold moskiewski zlozony Batoremu pod Pskowem (rzecz jasna nieszczery bo wymuszony ciężkimi batami na Iwanie juz nie-Groźnym).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 21:37, 07 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:03, 17 Wrz 2010    Temat postu:

W Rzeczypospolitej zapanowalo wiec bezkrolewie a w Rosji bezholowie:
Rzady objal:
Fiodor w odróżnieniu od energicznego brata i ojca był człowiekiem spokojnym, niezwykle pobożnym i niezbyt inteligentnym. A wiec niegroznym dla Iwana dlatego przezyl.Nie był przygotowywany do pełnienia władzy, stale też chorował. W roku 1581 został niespodziewanie następcą tronu, po tym jak jego ojciec w czasie kłótni z carewiczem Iwanem ranił go śmiertelnie. Trzy lata później, po śmierci ojca, został koronowany na cara Wszechrusi (31 maja 1584 roku).
:O)))))))
Pasowal wszystkim bo umyslowo niedorozwiniety.

Fiodor, jeszcze za życia ojca (w roku 1580) poślubił Irinę Feodorowną Godunową (1557 - 1603), siostrę Borysa Godunowa, doradcy cara Iwana IV. Po objęciu tronu przez Fiodora I to Godunow sprawował faktyczne rządy. Car nie zajmował się sprawami państwowymi, troszczył się jedynie o swój pałac kremlowski.
!!!!!!!
Rzadzil Godunow zza plecow slabego na umysle ,,cara''
W Rosji zostal jeszcze tylko 2 letni syn Groznego CAREWICZ DYMITR a wiec jeszcze nie byl grozny dla Iwana wiec przezyl:

Urodzony 19 października 1582 w Moskwie. Po śmierci ojca w 1584 roku został zesłany wraz z matką przez radę regencyjną do Uglicza, gdzie zginął w wieku 8 lat w niejasnych okolicznościach, najprawdopodobniej przebity nożem w czasie zabawy z kolegami 15 maja 1591 roku, w czasie ataku epilepsji. Jedna z licznych wersji wyjaśnień jego śmierci głosi, że matka chcąc uniknąć zarzutów o brak opieki nad dzieckiem stwierdziła, że chłopiec został skrytobójczo zabity na polecenie carskiego faworyta, Borysa Godunowa.
>>>>>>
Co wydaje sie logiczne zwazywszy kto rzadzil!!!
Małżeństwo Fiodora i Iriny przez lata pozostawało bezdzietne.Po niemal 12 latach małżeństwa Irina niespodziewanie urodziła córkę - Feodozję. Dziewczynka zmarła jednak w wieku dwóch lat (1594).
!!!!!
Tu nasuwa sie pytanie czy Godunow ,,pomagal'' w tej ,,bezdzietnosci'' swojej SIOSTRY!!!
>>>>
Chorowity car nie doczekał się więcej potomków. Na Fiodorze I zakończyła się dynastia rodu książęcego Rurykowiczów, panującego od 862 roku. Po jego śmierci Sobór Ziemski obrał carem...KOGO?
Borysa Godunowa (1598 - 1605).
No a jakze!Wykonczyl dynastie Rurykowiczow i chcial zalozyc wlasna.
Ot Rosijja zbrodnia krew flaki wisza na galeziach ,,polityka po Kremlowsku''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:19, 20 Wrz 2010    Temat postu:

Tak wiec car wyhodowal bestie ktora miala mordowac jego wrogow tymczasem bestia wykonczyla jego rodzine i sama zostal carem!
TYPOWE!
Bóg nie musi karać wystarczy ze zaczeka.A łajdak sam sie wykonczy...

Tymczasem...
w latach 1601-1603 wielka susza w Rosji spowodowała głód w wielu rejonach kraju, niepokoje i wędrówki zbiegłych i bezdomnych chłopów, którzy porzucili swe miejsca zamieszkania.
Lud musial poniesc kare za grzeszne zycie...Wszak tacy ,,wladcy'' juz byli kara sama w sobie...



Tymczasem bojarowie mieli juz dosc Godunowa i zaczeli knuć... pojawił się rzekomy, cudownie ocalały carewicz Dymitr, syn Iwana IV Groźnego.
Lipa! Ale co ona oznaczala?Godunow bedzie musial ustapic na rzecz Rurykowicza!,,Prawowitego''.Pomysl znakomity aby ukarac z kolei tego bandziora!

Ale knuć bylo straszno bo Godunow jak widzimy sie nie patyczkowal wiec robili to w ... RZECZYPOSPOLITEJ!Krainie wolnosci.Tutaj nikt nikogo za nic nie scigal nie mowiac o mordowaniu.

W 1604 Samozwaniec przybył do Krakowa. Został przyjęty przez Zygmunta III Wazę. Przedstawił mu plan wyprawy na Moskwę, w celu zdobycia tronu carskiego.



Dymitr Samozwaniec I przed Zygmuntem III Wazą.

Król nie zajął jednoznacznego stanowiska, natomiast wiele wpływowych osobistości z Jan Zamoyskim na czele uznało przedsięwzięcie za szkodliwe dla interesów Rzeczpospolitej. Magnackie rody Mniszchów i Wiśniowieckich spoglądały z zainteresowaniem na ten plan - wierzyły w nabycie nowych ziem dla swoich domen i rozszerzenie wpływów. Tak samo jak rosyjskie rody bojarów: Szujskich, Bielskich, Romanowów, Mścisławskich - liczyli na przywileje podobne do tych jakie mieli polscy magnaci.
Za spiskiem stali Szujscy Bielscy i Romanowie!To ostanie nazwisko mowi duzo...
>>>>
W ramach przygotowania wyprawy zebrał 2500 żołnierzy, do których przyłączyło się następnie 2000 kozaków dońskich. Wyruszył na wschód 15 sierpnia 1604 roku. Po przekroczeniu granic Moskowii (październik), spiskowcy otwierali kolejne miasta w bitwach robili wszystko aby wygral.
Az wreszcie tylu bojarow przeszlo na ich strone osmielili sie zabic Godunowa.Skonczyl jak zyl!Podobnie jak Grozny!Kto mieczem wojuje...Kto mordem i spiskiem wojuje...

>>>>
\Dymitr 20 czerwca 1605 roku zajął Moskwę. Uznany przez carycę Marfę (żonę Iwana Groźnego i matkę zabitego carewicza Dymitra) za syna, POZNALA GO! TO ON !!!
:O)))))
Dymitra Iwanowicza. Koronowany 30 lipca. W 1606, poślubił Marynę Mniszchównę.


Car Dymitr I i Carowa Maryna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 14:22, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:34, 21 Wrz 2010    Temat postu:

I Dymitr okazal sie WSPANIALYM wladca!Najlepszym carem w histrorii!
Dobry lagodny wyrozmialy staral sie byc jak najlepszym!
Znac ze wchowany w Rzeczypospolitej.Zdobyl nawet duza sympatie.
Psychopatyczne obyczaje ociekajacego krwia Kremla zaczely zmieniac sie na lepsze.
>>>>
Ogłosił liczne amnestie wobec zesłanej szlachty moskiewskiej, oddał im mienie i ziemię. Filaret Romanow został przez niego uwolniony z zesłania i mianowany metropolitą Rostowskim. Car podniósł wynagrodzenie służących, zminiejszyłł zależność chłopów od ich właścicieli. Za jego panowania swobodnie można było wyjeżdżać za granicę.
Aktywnie uczestniczył w "sprawach państwowych", pracując nad ustawami; przyjmował ludzi z prośbami i podaniami.
>>>>>>>
Ale...wsrod bojarow zaczely sie utyskiwania...
Co to za car?Mieczak!Nikogo nie morduje?Flaki nie wisza na drzewach.
MIECZAK!NARUSZA TRADYCJE!Co to za car nie psychopata?
>>>>>
Jak widzicie oni naprawde maja co chca to sa sado maso!
Zaczela sie propaganda:
nie nosił brody,

!!!!

To jest z-BROD-nia.Propaganda rosyjska jakos zawsze zapomina ze uwielbiany przez nich Piotr sadysta kazal ucinac brody!

!!!!!!
nie przestrzegał postów cerkiewnych, nie spał po obiedzie (co było w zwyczaju), otaczał się obcokrajowcami, zwłaszcza Polakami.
!!!!!!
No masz taki pech!A Piotr sadysta otaczal sie Niemcami i Holendrami!
!!!!!
Dodatkowo, był znany ze swych podbojów miłosnych.
!!!!!
O ta!Nie to co Piotr-zboczek urzadzajacy zbiorowe orgie w przebraniu za Papieza TAK!!!!
>>>>>
Widzimy ze propaganda w Rosji jest kompletnie debilna do dzisiaj!
>>>>>
Zaczely sie knucia i spiski.Na czele stanal prawdziwy szuja!
Wasyl Szujski.
Nad ranem 17 maja 1606 roku Wasyl Szujski stanął na czele tłumu zmierzającego do Kremla. Wypuszczono z więzień przestępców, którzy zasilili szeregi powstańców. Dzięki pomocy duchowieństwa prawosławnego otwarto bramy twierdzy moskiewskiej i rozpoczęto szturm pałacu cesarskiego na Kremlu, gdzie natychmiast po zdobyciu pokoi dworskich zamordowano Dymitra Samozwańca I.
>>>>>
Bunt zakonczyl sie mordem Dymitra I oraz 5 tysięcy !!!! Polaków, głównie dworzan i szlachty, z wyjątkiem Maryny Mniszchówny.
Zwłoki Dymitra zostały najpierw pochowane, później odkopane, zawleczone na Łobnoje Miesto, przy pomocy uwiązanego do genitaliów sznura. Tam zmasakrowane ciało zostało poćwiartowane i spalone. Prochami zaś nabito armatę ustawioną na rogatkach Moskwy i wystrzelono je na zachód - w kierunku Polski.

Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation Exclamation

A wiec wrocili do tradycji!Sado maso psycho pato flaki wisza na drzewach i lataja w powietrzu!To sie podoba!

I tak zginal najlepszy Car Rosji za to ze byl zbyt dobry...Al odpokutowal tym samym swoje winy w oczach Boga- tak przypuszczam a to najwazniejsze!Co tam cialo!




Po krwawej detronizacji Dymitra Samozwańca I 18 maja 1606 roku zebrała się Duma Bojarska, która 19 maja 1606 roku nad ranem wybrała Wasyla Szujskiego nowym carem.

Przyczynił się do usunięcia sympatyzującego z uniatyzmem patriarchy Ignacego i wybrania w jego miejsce metropolity kazańskiego, Hermogenesa betobowego zwolennika schizmy.
>>>>
A WIEC UNIA ZOSTALA POGRZEBANA!
>>>>
Pod wpływem polityki Szujskiego został on uznany przez Rosyjski Kościół Prawosławny świętym.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Satanisci schizmatyccy oglosili psychopatycznego morderce ... swietym!!!
To jest Rosja!
>>>>>>
Wasyl IV był popularny w Moskwie, w jej okolicach i kilku dużych miastach. Nie uzyskał jednak większego poparcia społecznego na prowincji.Bojarzy w odległych prowincjach Rosji zarzucali Wasylowi Szujskiemu, że osiągnął tron bez wymaganej tradycją zgody Soboru Ziemskiego. Chłopi i mieszczanie nie wierzyli do końca w śmierć Dymitra Samozwańca I i byli skłonni słuchać szerzących się pogłosek o jego ocaleniu. Aby umocnić swoją władzę, car oparł swoje rządy na aparacie biurokratycznym złożonym w większości z ludzi, którzy wynieśli go na tron. Szybko powstał w związku z tym ruch opozycyjny.
A wiec blyskawicznie mieli go DOSC!!!
>>>>>
Pierwsza bunt podniosła ziemia siewierska, gdzie władzy Szujskiego nie uznał książę Griegorij Szachowski. W sierpniu 1606 roku wybuchło powstanie ludowe Iwana Isajewicza Bołotnikowa[8]. Stutysięczna armia chłopska wspierana przez dziesięć tysięcy Kozaków ruszyła na Moskwę. W obronie Wasyla IV stanęli hierarchowie prawosławni. Przeciwko buntownikom ruszyła carska armia księcia Michała Skopin Szujskiego, która pokonała rebeliantów 14 grudnia 1606 roku w bitwie pod Kotłami, a następnie rozbiła ostatecznie ich siły 20 października 1607 roku pod Tułą.

Mimo rozbicia powstania w szeregach dawnej armii ludowej Bołotnikowa zaczęli pojawiać się uzurpatorzy głoszący, że są synami Fiodora I Iwanowicza lub Iwana IV Groźnego. Najbardziej niebezpieczny dla władzy Wasyla IV okazał się być wykreowany przez Mikołaja Mieleckiego w 1607 roku w Starodubie Dymitr Samozwaniec II. Zgromadził on wokół siebie grupę bojarstwa niechętnego władzy Szujskich na Kremlu oraz resztki oddziałów polskiej i litewskiej szlachty ocalałej z pogromu otoczenia Dymitra I. Opanował większą część Rosji, pokonał lub zgładził innych pretendentów do tronu. W 1608 roku Dymitr II poślubił potajemnie carycę Marynę Mniszchównę, założył obóz warowny w Tuszynie, rozpoczął blokadę Moskwy i prowadził regularną wojnę z oddziałami carskimi!!!
>>>>
Maryna POZNAŁA swego meza TO ON!
:O)))))
Widac jednak ze Dymitr NPRAWDE ZDOBYL SOBIE LUD!A bunt byl typowym przewrotem palacowym nie popartym przez ludzi!A gdy sie dowiedzieli bronili Dymitra!Naprawde najlepszy car!




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:34, 22 Wrz 2010    Temat postu:

Wasyl Szujski próbował sie ratowac. Ogłosił dekrety korzystne dla bojarów, nakazujące chłopom powrót do swoich panów. Później złagodzone, a z czasem gwarantujące wolność wszystkim tym poddanym, którzy odstąpią od cara tuszyńskiego. 17 stycznia 1607 roku car ożenił się z młodszą od siebie o trzydzieści lat księżną Jekatieriną Bujnosow-Rostowską, która jako caryca przyjęła imię tronowe Maria. Rozpoczął też pertraktacje z królem szwedzkim Karolem IX Sudermańskim i królem polskim Zygmuntem III Wazą.

11 maja 1608 roku armia carska pod dowództwem księcia Dymitra Iwanowicza Szujskiego poniosła dotkliwą klęskę pod pod Bołochowem w starciu z wojskami Dymitra Samozwańca II.
!!!!!
Nikt nie chcial Szujskiego oprocz sitwy w Moskwie!



Obóz Dymitra Samozwańca II pod Tuszynem

>>>>

Wasyl IV znalazł się w ciężkim położeniu. Przymuszony sytuacją, zdecydował się na czteroletni rozejm z Rzeczpospolitą. Uwolnił z niewoli pozostających w Moskwie duchownych rzymskokatolickich oraz wszystkich Polaków, w tym carycę Marynę i organizatora I Dymitriady – Jerzego Mniszcha. Król polski natomiast gwarantował carowi zmuszenie szlachty do opuszczenia armii Samozwańca. Pakt podpisany 25 lipca 1608 roku nie przyniósł Szujskiemu korzyści. Szlachta po opuszczeniu niewoli rosyjskiej albo nie posłuchała władcy polskiego i udała się do obozu tuszyńskiego, albo powróciwszy do Rzeczpospolitej zaczęła agitację na rzecz wsparcia II Dymitriady.

Blokada Moskwy przez cara tuszyńskiego spowodowała drożyznę i głód w mieście. Na poczatku 1609 roku przeciwko Wasylowi IV wystąpiła część do tej pory oddanego mu bojarstwa. Książęta Roman Gagarin i Timofiej Graznoj zorganizowali pucz, który przerodził się w marsz mieszczan na Kreml. 17 lutego 1609 roku książę Wasyl Golicyn, stojący na czele demonstrantów, wdarł się do twierdzy moskiewskiej, porwał patriarchę Hermogenesa i próbował zmusić go do przejścia na stronę opozycji. Podobne rewolty o mniejszym natężeniu powtarzały się jeszcze kilkakrotnie.

Gdy okazało się, że rozejm z Rzeczpospolitą jest w praktyce fikcją i coraz większa liczba oddziałów polskich i litewskich przebywa pod Moskwą,
>>>>>

Bo Krol nie mogl zabronic obywatelom jezdzic gdzie chcieli odwrotnie niz Car!W Rosji nawet nie mogli wyjezdzac za granice...

>>>>>

Wasyl IV zdecydował się na rozmowy z Królestwem Szwecji. Za cenę ustępstw terytorialnych wobec Karola IX Wazy podpisał 10 marca 1609 roku w Wyborgu traktat pokojowy, który gwarantował wsparcie armii szwedzkiej dla cara oraz zobowiązywał obie strony do prowadzenia wspólnej polityki przeciwko Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

W odpowiedzi na to Zygmunt III Waza ruszył na Smoleńsk, którego oblężenie rozpoczęło się we wrześniu 1609. Rozpoczęła się tym samym regularna wojna polsko-rosyjska. Jedną z najsilniej bronionych twierdz państwa moskiewskiego obległy wojska polsko-litewskie pod dowództwem kanclerza wielkiego litewskiego Lwa Sapiehy. Stałe parcie wojsk rosyjsko-szwedzkich, które w styczniu 1610 zniosły oblężenie Moskwy przez wojska Dymitra II, zmusiło stronników tuszyńskich do szukania porozumienia z królem Polski.

14 lutego 1610 w obozie Zygmunta III pod Smoleńskim stanął patriarcha moskiewski Filaret, który w imieniu obozu tuszyńskiego zawarł układ o powołaniu królewicza Władysława Wazy na tron carski w zamian za zagwarantowanie wolności wyznania religii prawosławnej.




Królewicz Władysław Waza wybrany przez bojarów carem Wszechrusi jako Władysław Zygmuntowicz!
Tak znany nam Władysław IV byl tez CAREM ROSJI jako Wladyslaw Zygmuntowicz!Kto by sie spodziewal?!
Widzimy tu wysoki poziom polityki w Rzeczypospolitej.Starano sie zaprowadzic porzadek w Rosji aby skonczyc z tamtejsza psychopatia ktora stanowila zagrozenie dla wszystkich.Jedynym sensownym rozwiazaniem byla UNIA jak z Litwa.Oczywiscie psychopatyczne brednie rosyjsko-radzieckich pseudohisto(e)rykow o polskiej agresji swiadcza tylko o duzym spozyciu alkoholu i nie nadaja sie do komentarza.W ogole trudno znalezc w historii Polski przyklad agresji a juz na pewno od czasu Unii z Litwa.Bili sie aby do Rzeczypospolitej sie dolaczyc.A to u nas ich nie chcieli!Odrzucono Czechow-husytow ze wzgledow religijno-politycznych ze heretycy.Najgorsza zbrodnia bylo odrzucenie propozycji Unii ze strony wspanialego Nowogrodu Wielkiego bo pozwolono aby Kreml EKSTERMINOWAL tamtejszy narod.Zrobil to Iwana Grozny (szkoda ze nie wytrzymali do 1610!) tak ze do dzis sie nie odrodzil narod Nowogrodzki...
Teraz miano naprawiac bledy Unia z Rosja...Z tym ze to byla taka dzicz jak widac ze w ogole nie mozna bylo sie dogadac!Do Unii trzeba bylo jakiejs wybitnej postaci z Rosji.A wybitni to w Rosji zyja krotko...Sa wybijani...Stad wybitni...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 20:30, 25 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:49, 23 Wrz 2010    Temat postu:

Gdy do wojsk koronno-litewsko-kozackich oblegających Smoleńsk dotarła wieść o koncentrującej się pod Kaługą potężnej armii rosyjsko-szwedzkiej, którą dowodził Dymitr Szujski, postanowiono posłać część sił, by udaremnić odsiecz. Z tego powodu 6 czerwca wyruszył spod twierdzy hetman polny koronny Stanisław Żółkiewski, biorąc ze sobą 1630 jazdy i 597 piechoty. Kierownictwo nad pracami oblężniczymi przejął wojewoda Jan Potocki.
>>>>>
Stanisław Żółkiewski!Jeden z wielkich w naszej historii!Nie bede tutaj opisywal bo nie miejsce.Dosc powiedziec ze byly postulaty kanonizacji a cud za jego przyczyną był tak wielki ze opisze innym razem!Przy wlasciwej okazji.



Ile liczyla ta wieka armia rosyjska?
Od 35 tys (dane historykow rosyjskich) do 53 tys. wedlug Polakow.
srednia gdzies 44 tys wypada.
Przedem ruszyla straz przednia 5-8 tys.Zablokowana przez Zolkiewskiego w Carowym Zajmiszczu.
Ilu mial Zolkiewski?Znow od 8 do 12,5 tys.Srednia wychodzi 10 tys.
Zolkiewski zablokowal straz przednia a sam ruszyl na sily glowne.
W sile 4500- 7000? ludzi srednio 5750.
Nprzeciw sily moskiewsko-szwedzkie 30-45 tys.Srednio 37,5 tys.
6,5 na 1 jednego Polaka.A wiec stosunek sil dla moskwoszwedow NIEKORZYSTNY.Znali realia.Byl 4 lipca 1610.
A wiec umocnili sie w dwu obozach!Jeden Moskwy drugi Szwecji.



Bitwa pod Kłuszynem, obraz Szymona Boguszowicza

Żółkiewski jeszcze przed świtem kazał uderzyć na Rosjan. Po 3 godzinach[10] walki wojska polskie zmusiły Rosjan do odwrotu na Kłuszyn. W tym okresie husaria wielokrotnie ruszała do szarży - według Samuela Maskiewicza niektóre chorągwie szarżowały 8 do 10 razy.
A wiadomo co to znaczy:

upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/00/K%C5%82uszyn_1610.JPG


Szarżująca jazda polska zmusiła rajtarów do ucieczki, a ci w odwrocie zmieszali szyk swojej armii. Wkrótce po tym wszyscy Rosjanie uciekali - część na otwarte pole, a stamtąd do lasu, a część do ufortyfikowanego obozu. W pościg za uciekającymi Rosjanami rzuciła się jazda polska prawego skrzydła.

Polscy hajducy, którzy w międzyczasie prowadzili ogień z rusznic, ruszyli teraz do ataku na białą broń. Siły szwedzkie zostały odparte od płotu, dzięki czemu jazda polska uzyskała wreszcie właściwą przestrzeń do szarży. By w pełni wykorzystać nadarzającą się okazję, Żółkiewski nakazał jeździe przerwać pogoń za Rosjanami i uderzyć na Szwedów. Wojska szwedzkie rzuciły się do ucieczki w kierunku swego obozu.


Kaczor Batowski.

Większość wojsk nieprzyjacielskich schroniła się w ufortyfikowanych obozach, a część rosyjskiej piechoty umocniła swe pozycje we wsi Pirniewo.

Doszło do pertraktacji, w wyniku których Żółkiewski zgodził się wypuścić armię szwedzką po złożeniu przez jej żołnierzy przysięgi, że nigdy nie będą walczyć przeciwko wojskom Rzeczypospolitej. Kilkuset żołnierzy cudzoziemskich przeszło na służbę w armii polskiej.

Widząc, że wojska szwedzkie poddały się, Szujski opuścił dyskretnie obóz i uciekł w lasy, kierując się do Kaługi[.To samo wkrótce uczynili inni dowódcy, a za nimi reszta wojsk rosyjskich. Wojska Żółkiewskiego ruszyły w pościg za uciekinierami.

W ręce zwycięzców wpadło kilkadziesiąt chorągwi, a wśród nich adamaszkowa chorągiew Szujskiego, obszyta złotem a także całe uzbrojenie Szujskiego, czyli szyszak, szabla i buława. Ogromna zdobycz powiększona została o karetę Szujskiego i liczne kolasy.

>>>>>>

Nastapila :

NAJWIĘKSZA KLĘSKA MILITARNA W DZIEJACH ROSJI!!!

Tutaj ksiazka wspanialego Hetmana!

[link widoczny dla zalogowanych]

Na wieść o tej klęsce wojsk rosyjskich wojskom Żółkiewskiego poddawały się kolejne miasta i twierdze moskiewskie. 27 lipca bojarzy w Moskwie złożyli z tronu Wasyla IV, przejmując tymczasowo władzę jako tzw. siemibojarzczina.

27 sierpnia Stanisław Żółkiewski bez konsultacji z Zygmuntem III doprowadził do podpisania ugody z bojarami. Ci w zamian za polską pomoc w usunięciu Dymitra II i oddanie ziem pogranicznych odbitych przez wojska Rzeczypospolitej zgodzili się uznać królewicza Władysława carem.

Wasyl wraz ze swoimi braćmi: Dymitrem i Iwanem Szujskim oraz patriarchą Moskwy Filaretem zostali aresztowani.
>>>>>
A NIE ZAMORDOWANI jak dotad!Cywilizacja!

Na prośbę bojarów z 24 września chorągwie polskie wkroczyły na Kreml 9 października 1610 roku.




Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Sob 20:37, 25 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:17, 28 Paź 2011    Temat postu:

29 października 1611 r. hetman Stanisław Żółkiewski powrócił triumfalnie do Warszawy z wojny moskiewskiej. W orszaku przejeżdżającym przez miasto był wzięty do niewoli car Wasyl IV Szujski, który na Zamku Królewskim ukorzył się przed królem Polski, Zygmuntem III Wazą.

"Około godziny dziesiątej ukazał się oddział odświętnie ubranej jazdy, asystujący senatorom i hetmanowi, który jechał we wspaniałej karocy, zaprzężonej w sześć białych koni. Za nim, w następnym pojeździe ciągnionym również przez sześć rumaków, siedzieli trzej dostojni jeńcy hetmana: car Wasyl Szujski i jego bracia: Dymitr, nieszczęsny wódz spod Kłuszyna, oraz Iwan. Za rodziną carską jechał następny oddział jazdy, kończący paradę. Tłum mieszczan i szlachty wiwatował na cześć zwycięzcy, biły dzwony, strzelały rusznice i muszkiety" - pisał Leszek Podhorodecki (L. Podhorodecki, "Sławni hetmani Rzeczypospolitej", Warszawa 1994).

Od początku panowania Zygmunta III Wazy (1587-1632) Rzeczpospolita przejawiała szczególne zainteresowanie ziemiami rosyjskimi. Zostało ono spotęgowane po podpisaniu przez Królestwo Szwecji i Carstwo Rosyjskie traktatu sojuszniczego w Wyborgu w 1609 r.

"Sprzymierzone Moskwa i Szwecja stawały się dużą potęgą, która mogła nie tylko pokonać drugiego Samozwańca (tzw. Łżedymitra - pretendenta do tronu podającego się za cudownie ocalonego Dymitra I Samozwańca, który został zamordowany w 1606 r. - przyp. red.), ale i poważnie zagrozić Rzeczypospolitej. Zygmunt obawiał się też wzmocnienia Szwecji oraz osadzenia na Kremlu kandydata szwedzkiego" - pisał Andrzej Adam Majewski (A. A. Majewski, "Moskwa 1617-1618", Warszawa 2006).

Interwencja zbrojna wojsk polskich w Rosji rozpoczęła się od oblężenia twierdzy smoleńskiej we wrześniu 1609 r. W lutym 1610 r., po przybyciu pod Smoleńsk poselstwa bojarów, obie strony konfliktu zawarły rozejm. Przewidywał on wstąpienie na tron moskiewski syna Zygmunta III, królewicza Władysława.

4 lipca 1610 r. wojska polskie dowodzone przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego rozbiły pod Kłuszynem armię kniazia Dymitra Iwanowicza Szujskiego, zdążającą na odsiecz Smoleńskowi. Zwycięstwo w bitwie otworzyło Polakom drogę do Moskwy. 27 sierpnia Żółkiewski zawarł z bojarami nowe porozumienie, które przewidywało przejście królewicza Władysława na prawosławie (czemu przeciwny był Zygmunt III, zwolennik katolicyzmu, żądający korony carskiej dla siebie). 12 września - w wyniku zawartej umowy z bojarami - wojska polskie wkroczyły do Moskwy.

"Moskiewska stolica spłonęła z wielkim krwie rozlaniem i nieoszacowaną szkodą" - pisał hetman Żółkiewski (S. Żółkiewski, "Początek i progres wojny moskiewskiej", Kraków 2009).

Po przybyciu na Kreml Żółkiewski wziął do niewoli cara Wasyla IV Szujskiego.

Z 12 na 13 czerwca 1611 r. - po ponadpółtorarocznym oblężeniu - wojsko polskie dowodzone przez Zygmunta III zdobyło twierdzę smoleńską. Po 97 latach miasto powróciło w granice Rzeczypospolitej. Na specjalnym medalu wydanym z okazji zdobycia Smoleńska wybito łacińskie słowa, które w tłumaczeniu na polski brzmią: "Zwyciężone, wolność odzyskuję".

Po zdobyciu Smoleńska król podjął decyzję o zaprzestaniu działań zbrojnych przeciwko wojskom moskiewskim oblegającym polski garnizon na Kremlu (liczący ok. 3-4 tys. zbrojnych dowodzonych przez Mikołaja Strusia, który ostatecznie skapitulował 7 listopada 1612 r.) i przyjeździe na zbliżający się sejm, co - według Juliana Ursyna Niemcewicza - było ogromnym błędem. "Raz wszedłszy do tej stolicy (Moskwy), mógł Zygmunt zwołać bojarów, uspokoić, rozrządzić wszystko podług swej woli, osadzić na końcu własnym żołnierzem (...). Burzliwe nawet wojska o zaległy żołd wołania tym jednym sposobem uciszyć się mogły. Któż bowiem zabronił Zygmuntowi otworzyć dawne skarby carskie i z nich rycerstwu zaległości zapłacić?" (J. U. Niemcewicz, "Dzieje panowania Zygmunta III", Kraków 1860).

Obradujący od 26 września do 9 listopada 1611 r. w Warszawie sejm rozpatrywał sprawy związane z wojną polsko-moskiewską.

"Tak omamieni tymi tryumfami Polacy, że niczym nie traktowali na seymie, tylo iako Moskwe zawoiowaną na prowincie podzielic, a o zwiozku woyskowym y o ruinach przez niego Rzeczypospolitey nicht wzmianki żadney nieczynił" - relacjonował anonimowy uczestnik obrad sejmowych ("Pamiętniki do panowania Zygmunta III Wazy, Władysława IV i Jana Kazimierza", opr. K. W. Woycicki, Warszawa 1846).

29 października 1611 r., podczas trwania obrad sejmu, miał miejsce triumfalny przejazd Stanisława Żółkiewskiego przez ulice Warszawy. Traktem królewskim wzdłuż Krakowskiego Przedmieścia powozami jechali: car Wasyl Szujski oraz jego dwaj bracia, Iwan i Dymitr; dowódca obrony twierdzy Smoleńsk - Michaił Szein, arcybiskup smoleński Siergiej, patriarcha Filaret oraz Katarzyna Grigoriewna, żona Dymitra.

Po przybyciu na Zamek Królewski Żółkiewski zaprowadził cara i jego braci przed oblicze Zygmunta III znajdującego się w otoczeniu posłów i senatorów. W sali senatorskiej Zamku Królewskiego hetman wygłosił mowę, w której m.in. scharakteryzował okres panowania Szujskiego (1606-1610). Z podziwem wypowiadał się na temat świetności Moskwy, piętnując jednocześnie cara za sposób, w jaki doszedł do władzy (w wyniku spisku przeprowadzonego na życie Dymitra Samozwańca I).

W imieniu króla przemawiał kanclerz koronny, Feliks Kryski, który "długo rozwodził się w pięknych słowach nad zasługami hetmana, nie kryjąc przy tym zaborczych planów króla wobec Rosji" (L. Podhorodecki, "Sławni hetmani Rzeczypospolitej", Warszawa 1994).

Jeńcy oddali czołobitny hołd siedzącemu na tronie Zygmuntowi III, pochylając się nisko, klękając oraz całując królewską dłoń. Szujscy przysięgli posłuszeństwo polskiemu władcy oraz potwierdzili nienaruszalność granicy polsko-moskiewskiej.

Wydarzenie to zostało uwiecznione na kilku obrazach. Nadworny malarz Zygmunta III, Tommaso Dolabella, namalował sceny zdobycia Smoleńska oraz przyjęcia Szujskich w Sali Senatu. Z kolei Jan Matejko jest autorem obrazu "Carowie Szujscy na sejmie warszawskim".

Złożenie hołdu Zygmuntowi III zostało także odnotowane na inskrypcji umieszczonej na kolumnie Zygmunta III, wzniesionej w Warszawie w latach 1643-1644. Fragment łacińskiego napisu na tablicy od strony zachodniej po przetłumaczeniu brzmi: "wziął do niewoli wodzów moskiewskich, stolicę i ziemie moskiewskie zdobył, wojska rozgromił, odzyskał Smoleńsk".

Zdetronizowany car wraz z braćmi i bratową zamieszkał w Warszawie, skąd - po pożarze gmachu, w którym mieszkali - przeniesiono ich do podstołecznego Gostynina.

Wasyl Szujski zmarł w Gostyninie 22 września 1612 r. W niespełna tydzień po jego śmierci zmarli także: jego brat, Dymitr wraz z żoną, Katarzyną. Najbardziej prawdopodobnym powodem ich śmierci była zakaźna choroba, choć nagły zgon trzech członków rodziny Szujskich zbudził podejrzenia, że padli oni ofiarami otrucia.

>>>>>

Ale to ich wykonczyli mordercy z Rosji bo bali sie konkurencji ! Widzimy jak Polska byla dobra ! Pamietajmy ze Szujscy organizowali mordy na Polakach . W pogromach zginelo kilka tysiecy !

A tak ten dzien widzial Matejko:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:48, 25 Cze 2023    Temat postu:

I proszę! Po 400 latach nowa odsłona! Jak nie potrafiliście zrozumieć historii 1612 to macie na żywo pokaz jak to było! Oto moje refleksje z wczoraj:

Na szlaku Denikina! Tak szedł na Moskwę Denikin bo taki jest od południa. A to były Siły Zbrojne Południa Rosji... Zażądał od Polaków budowy administracji rosyjskiej na wschód od Bugu! Czyli w Wilnie już niby Rosja... Historia historia! Teraz rozumiem po co ja to studiowałem! Teraz mam deja tu!

Albo:
Mieszkańcy witają Prigożyna z ,otwartymi ramionami'...
Mieszkańcy witali Samozwańca z ,otwartymi ramionami'!

400 lat a ludzie ci sami! Socjologia! To są zasady rządzące populacją!
Mamy rok 1612 - 2.0
Brakuje Polaków tylko! Ale to w finale też będzie!

...

Tylko że teraz to szybko jeden dzień a wtedy lata. Czas przyspieszył!

Historia magistra vitae Est! Historia jest nauczycielką życia! Słynne zdanie Rzymian! Tak ten lud miał dużo dobrych osiągnięć oprócz oczywistych wad typu zabawa w ukrzyżowanie bo to były igrzyska. Nie róbmy z nich chodzące wzory cnoty. Ale ich mądrości prawo podejście do historii tzw. historyzm który jest zaprzeczeniem ,narracji' czyli ,ustalania jak miało byc' zamiast badania jak było. Bo tylko że wtedy można się uczyć! Tak historia to nie kolekcjonerstwo faktów czyli ich zbieranie żeby były i koniec. Chodząca encyklopedia zwłaszcza teraz gdy mamy natychmiastowy dostęp do opisu dowolnych faktów to bardzo mało.

Oczywiście te wnioski muszą być prawidłowe! Z reguły dawniej bardzo jeszcze słabo rozwinięte społeczeństwo daje bardzo prosty przykład. Który trzeba przełożyć na bardziej skomplikowany świat.

Wnioski nie mogą tylko być prostackie. Ruscy to zawsze. Ruscy to stan umysłu. Itd. Tymczasem choćby odsuwanie Trumpa od władzy dziwnym trafem przypominało Dymitriady! Albo co się u nas wyrabia z usuwaniem PiSu! To że nie ma Kremla marszów wojsk i zajmowania miast? No bo właśnie jest to bardziej skomplikowane! Zresztą Rzeczpospolita w 1612 już stała wyżej! Na Warszawę takiego marszu nie można było urządzić! Bo to nic nie dawało! Warszawa nie była stolica imperium z jakimś mrocznym imperatorem. Którego wystarczy obalić! Władza była w powiatach na sejmikach. Raczej trzeba było opanować sejmik po sejmiku a nie zdobyć siedzibę satrapy. A to już oznacza kampanię wyborczą a nie jakieś wyprawy zbrojnych watah! Jednak anarchizacja była! Przeszkadzanie władzy walki partii. Bo właśnie byliśmy na tym poziomie co USA teraz a wtedy USA nie było.

Przykład Rosji dotyczy tyranii. Ma ona swoją specyfikę min. to że latami jest zastój nic nie można zrobić. Nagle władza słabnie i w kilka lat wszystko eksploduje. Po prostu fizyka! To co sztucznie ściskane tym bardziej eksploduje.

Zmiany wladzy w systemach rozproszonych są trochę inne tak jak widzicie ,obronę demokracji'. Ale anarchizacja jest podobna! Popiera się wszelkie patologie LGBT gender feministki ekoterrorystow (np. atak na Turów) żeby zrobić burdel i pokazać że ,car sobie nie radzi'. Tylko że tu wyborcy mają dać się zmanipulować a w tyranii rozgrywa się wszystko wewnątrz oligarchii. Ludu nikt nie pyta. Choć lud się wciąga w rozgrywki typu wystąpienie Dymitra Pożarskiego i Kuźmy Minina? Nie pomyliłem imion? Ich użyła grupa oligarchów prąca do władzy chcąca nie usunąć Polaków tylko obalić grupę która stawiała na pomoc Polaków! Ale też grała na siebie nie na Polaków!

W sumie oczywiście potworny świat intryg i zbrodni ale chyba wiecie że to jest w każdym kraju! Władza jest łakoma dla najgorszych i trudno ludziom o dobrych intencjach i troszczących się o dobro wspólne przy niej się utrzymać wśród takich bandytów! Wyjątkiem jest np. Polska przed 1939...
A zatem uczmy się historii z książek a potem na żywo gdy jest podobnie bo zasady są niezmienne jak ludzka natura.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133177
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:34, 13 Gru 2023    Temat postu:

Rozejm w Dywilinie. Rzeczpospolita największa w dziejach
Na mocy podpisanego 11 grudnia 1618 roku rozejmu państwo polsko-litewskie osiągnęło największe w swoich dziejach terytorium. Zygmunt III Waza stał się królem kraju, którego terytorium było największe w dziejach.

Ale tylko Rzeczypospolitej! Unia Polski z Litwą największa była po 1460 gdy odzyskano Pomorze a nie utracono jeszcze nic na Wschodzie. W Dywilnie nie odzyskano dużo terenów niestety. Ponadto granice były dziwne i trudne do obrony poprzez dziwne występy. Brak było jakiejs myśli geopolitycznej aby wyznaczyć je zgodnie z zasadami sztuki. To też sztuka.

Jak widać na mapie jest olbrzymi występ na wschód na północy potem granicą wraca i jest występ wokol Briańska absurd! Przecież Briańsk po stronie Moskwy to baza wypadowa do agresji ci nastąpiło w 1632. Należało wziąć Briańsk i linie Desny skracając ten występ! Podobny występ Putywl na Ukrainie też nalezalo wsiąść i nawet Rylsk. Aby odsunąć bazy wypadowe dalej! To wszystko były fortece bo do dziś najlepszym punktem obrony jest jakieś miasto. Co dopiero wtedy gdy były mury. Jak widać wszystko trzeba umieć zrobić! Także granice.

Widać utratę tych cypli w 1632 bo były trudne do obrony. Granica zle poprowadzona za dużo wystepow!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy