Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Naukowcy na manowcach!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:23, 15 Sie 2018    Temat postu:

Najlepsze amerykańskie uniwersytety kształcą kolejne pokolenia "ekspertów", mylących się latami, stadnie i spektakularnie. Jakąż wartość ma więc dyplom uniwersytecki? Obszerny tekst Victora D. Hansona, który pyta o przyczyny dobrego samopoczucia elit i o podstawy ich pogardy dla zwykłych ludzi

Deflacja marki Uniwersytetu

...

Olbrzymia ilosc ludzi z dyplomami oznacza tylko jedno. Brak kompetencji. Nie ma az tylu zdolnych. Jesli 4% ma typ myslenia naukowego a 40% dyplomy to znaczy ze 36% nie rozumie o co chodzi. A dyplom ma.
Co gorsza traca oni wiare! Na skutek propagandy ateistycznej na uczelniach ktora jest serwowana jako ,,nauka"! Nie maja ani wiedzy ani wiary. Wierza potem w ,,ewolucje". I pogardzaja tymi co nie maja dyplomu.
Dyplom nie oznacza juz wiedzy tylko przynaleznosc do grupy wyzszej.,,Nadludzi". Tych co ,,wiedza". A tak naprawde to nic nie wiedza.
Jest to zaprzeczenie nauki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:47, 16 Sie 2018    Temat postu:

Dzięki nowej technologii paleontolodzy mogą samodzielnie tworzyć "skamieniałości" w warunkach laboratoryjnych, by porównywać je z oryginalnymi i móc wyciągać o wiele dokładniejsze wnioski np. na temat umaszczenia zwierzęcia i struktury miękkich tkanek. Generalnie super sprawa.

Paleontolodzy mogą Paleontolodzy mogą samodzielnie tworzyć skamieniałości - w celach badawczych
#

I udowodni ze nie trwalo to miliardy lat... A natychmiast.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:51, 31 Sie 2018    Temat postu:

Dusza nie umiera, lecz powraca do Wszechświata - stwierdzenia w tym… duchu pojawiają się w świecie fizyków zajmujących się mechaniką kwantową coraz częściej. Nie są to nowe koncepcje. Ostatnio jednak przez całkiem poważną prasę popularno-naukową przewinęła się seria publikacji na ten temat.
Od 1996 r. amerykański fizyk Stuart Hameroff oraz sir Roger Penrose, fizyk teoretyczny z brytyjskiego Uniwersytetu Oksfordzkiego, pracują nad " kwantową teorią świadomości" . Zakłada ona, że świadomość - albo, inaczej mówiąc, "dusza" ludzka - generowana jest w mikrotubulach komórek mózgowych i stanowi w rzeczywistości wynik kwantowych efektów. Proces ten nazwano " zorkiestrowaną redukcją obiektywną". Obaj badacze uważają, że ludzki mózg jest w rzeczywistości komputerem biologicznym, a ludzka świadomość - programem realizowanym przez komputer kwantowy znajdujący się w mózgu, który nie przestaje działać po śmierci człowieka.
Zgodnie z tą teorią, gdy ludzie wchodzą w fazę zwaną "śmiercią kliniczną", mikrotubule znajdujące się w mózgu zmieniają swój stan kwantowy, ale zachowują informacje w nich zawarte. Rozkładowi ulega więc ciało, ale nie informacja, czyli „dusza”. Świadomość staje się częścią Wszechświata, nie umierając. Przynajmniej nie w tym sensie, jak wydaje się tradycyjnym materialistom.
Splątanie kwantowe
Gdzie te kubity, gdzie to splątanie?
Według wielu badaczy, wewnątrz naszego mózgu zachodzą regularnie takie zjawiska, jak splątanie i nakładanie się kwantowe, czyli węzłowe pojęcia mechaniki kwantowej. Dlaczego bowiem na najbardziej podstawowym poziomie mózg miałby działać inaczej, niż zakładają to teorie kwantowe?
Niektórzy naukowcy postanowili to sprawdzić eksperymentalnie. Spośród projektów badawczych wyróżnia się przedsięwzięcie specjalistów z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara. Aby wykryć ślady mózgowych obliczeń kwantowych, podjęli oni
polowanie na kubity . Próbują sprawdzić, czy kubity mogą być przechowywane w jądrach atomowych. Zainteresowanie fizyków budzą w szczególności atomy fosforu, którego w ludzkich organizmach nie brakuje. Jego jądra mogłyby odgrywać rolę kubitów biochemicznych.
Sir Roger Penrose
Kolejny eksperyment ma na celu zbadanie mitochondriów, podjednostek komórek odpowiedzialnych za nasz metabolizm i wysyłanie wiadomości dookoła organizmu. Jest możliwe, że te organelle również odgrywają znaczącą rolę w splątaniu kwantowym i generowaniu kubitów informacji.
Procesy kwantowe mogłyby pomóc nam wyjaśnić i zrozumieć najbardziej tajemnicze funkcje mózgu , takie jak np. metody tworzenia pamięci długookresowej lub też mechanizmy generowania świadomości i emocji.
Być może właściwym tropem są tzw. biofotony . Kilka miesięcy temu naukowcy z Uniwersytetu w Calgary odkryli, że neurony w mózgach ssaków są zdolne do produkcji fotonów światła . Ożywiło to spekulacje, czy w naszym mózgu oprócz znanych od dawna sygnałów w sieni neuronowej funkcjonują także optyczne kanały komunikacji. Biofotony produkowane przez mózg mogą być z powodzeniem splątane kwantowo. Biorąc pod uwagę liczbę neuronów w ludzkim mózgu, w ciągu jednej sekundy mógłby w nim być emitowany nawet miliard biofotonów. Przy uwzględnieniu efektów splątania daje to gigantyczne ilości informacji przetwarzanej w hipotetycznym fotonowym biokomputerze.
Pojęcie "duszy" zawsze kojarzyło się z czymś "świetlistym". Czyżby model opartego na biofotonach kwantowego mózgu-komputera miałby pogodzić wojujące od wieków światopoglądy?

...

To sa kulty wschodu nie nauka. Zadnej duszy swiata nie ma to szatanskie oszustwo. Fotony to nadal materia. Nie jest to duch. Anioly sa ABSOLUTNIE NIEWIDZIALNE! Gdyby byly z fotonow to bysmy je widzieli! One sa poza fizyka. To samo dusza. Jest polaczona ale oddzielna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:46, 02 Wrz 2018    Temat postu:

Mitologia indyjska wyprzedziła teorię Wielkiego Wybuchu
DWÓJKA
– Ważnym elementem tej tradycji jest ciepło jako źródło stworzenia. Zgodnie z nią wszystko, co istnieje, emanuje z Pana Stworzeń pod wpływem jego rozgrzewania się – mówił w Dwójce prof. Maria Krzysztof Byrski, indolog i orientalista z UW.
Prof. Maria Krzysztof Byrski Foto: Grzegorz Śledź/PR2
Według najstarszych mitów indyjskich bogowie zbudowali świat jak cieśle stawiający dom. Późniejsze wersje mitów ukazują jego powstanie jako narodziny z pierwiastka żeńskiego i męskiego. Świat dzieli się na trzy części: Ojciec-Niebo (Djaus), Matka-Ziemia (Prythiwi) i oddzielające ich powietrze. W najwyższej części nieba mieszkają bogowie: Surja (Słońce) i Soma (Księżyc). Powietrze wypełnia ciemność i deszczowe chmury. Wszelki porządek wszechświata wyznacza jedna zasada - ryta.
Kiedy rodziła się indyjska mitologia? – Śladów najdawniejszych wierzeń należy szukać w okresie około dwóch tysięcy lat przed naszą erą – powiedziała dr Monika Browarczyk, indolog z poznańskiego UAM. – Korzeniami tej tradycji są z jednej strony cywilizacje doliny Indusu, z drugiej zaś Ariowie, o których bardzo niewiele wiemy. Od nich właśnie wywodzą się Wedy, czyli zbiory religijnych tekstów – opowiadała w "Klubie Ludzi Ciekawych Wszystkiego".
Odwołując się do wedyjskich zapisów prof. Maria Krzysztof Byrski, orientalista, indolog, były ambasador RP w Delhi, zauważył, że w indyjskiej mitologii nie można mówić o bogach, lecz tylko o niebianach. – Ziemia także jest jednym z niebian, ponieważ znajduje się w niebie, w przestrzeni. W Wedach czytamy: "Niebianie są późniejsi niż to stworzenie". Nie są więc stwórcami – mówił. – Stwórcą jest świadomość. Jest ona pierwotna wobec wszystkiego. Jest detonatorem Wielkiego Wybuchu. Moim zdaniem mitologia indyjska w szczególny sposób antycypuje tę kosmologiczną teorię – stwierdził.
Zapraszamy do wysłuchania audycji, którą poprowadziła Hanna Maria Giza.

...

Wlasnie! Teorie naukowe wcale nie sa nowe i naukowe tylko przypominaja poganstwo wschodnie. Stare bledy! Przypadek? Nie! Ten sam szatan. Jak kiedys zwodzil pod pozorem religii teraz zwodzi pod pozorem nauki! Np. taka wedrowka dusz od ziarenka piasku do czlowieka przypomina ewolucje. Jak jestes zly to w kolejnym wcieleniu bedziesz zwierzatkiem a jak jeszcze bardziej zly to nawet ziarenkiem piasku. Coraz nizej. Czyli nie ma zadnej bariery miedzy czlowiekiem a zwierzeciem! To samo glosza ewolucjonisci ze nawet rosliny i ludzie MAJA WSPOLNEGO PRZODKA! A ten przodek powstal z materii nieozywionej czyli ziemi blota itd. Troche inaczej ale podobnie.
Szatan zwodzi podobnie bo i natura ludzka jest taka sama jak kiedys.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:34, 03 Wrz 2018    Temat postu:

ucleic Acids Research: do 20% genów sklasyfikowanych jako kodujące (które produkują białka będące podstawowymi elementami wszystkich żywych organizmów) nie uczestniczy w ogóle w kodowaniu białek. Mają one cechy typowe dla niekodujących lub pseudogenów (przestarzałe geny kodujące).

Nowe badanie ujawnia, że do 20% genów człowieka są praktycznie bezużyteczne.

...

Ee tam. Kiedyś twierdzili że człowiek nie używa całego mózgu. I co? Już tak nie twierdzą.

...

Wlasnie. Nie odkryja dobrze a juz ,,niepotrzebne". To nie przypadek. Ewolucjonisci poszukuja ,,niepotrzebnych" organow zeby udowodnic przypadkowosc ewolucji. Jesli ewolucja toczy sie przypadkowo to powinnismy miec mnostwo zbednych rzeczy w organizmie. Kiedys ich hitem byla ,,niepotrzebna" kosc ,,ogonowa" rzekomo dowod na ogon u ludzi. Tymczasem podtrzymuje ona kilka mięśni. I jest potrzebna. I zadna ,,ogonowa". Trzeba normalnej nazwy. Owszem mozna zyc np. bez jednego palca praktycznie tak samo jednak nie jest on ,,niepotrzebny"... Podobnie i tu w koncu moze odkryja.
Czlowiek NIE MA NIEPOTRZEBNYCH CZESCI bo nie ma zadnej ewolucji od piasku do ludzi. Czlowiek moze miec WADLIWE pewne elementy lub je utracic. Ale nie niepotrzebne. Czlowiek tak jak i przyroda na pierwszy juz rzut oka jest skonczonym STWORZENIEM! Co wskazuje na TWÓRCĘ czyli Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:52, 03 Wrz 2018    Temat postu:

Physical Review Letters: Fizycy zbudowali system optyczny, w którym zasadniczo niemożliwe jest ustalenie związków przyczynowo-skutkowych, czyli ustalenie, w jakiej kolejności przeprowadzono operacje na fotonach. Potwierdza to, że na poziomie kwantowym zasada przyczynowości nie działa.

Fizycy wyłączyli zasadę przyczynowości w systemie optycznym.

...

To ze nie umieja znalezc nie znaczy ze nie ma. To zbyt powazna sprawa zeby od razu wyciagac wielkie wnioski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:31, 24 Sty 2019    Temat postu:

Kompromitacja szkockich archeologów. "Prehistoryczny" kamienny krąg ma 20 lat

Do niedawna badacze w Aberdeenshire byli przekonani, że te kamienie to jeden ze starożytnych leżących kamiennych kręgów, charakterystycznych dla tego regionu. Właśnie się okazało, że to żaden zabytek, tylko rekonstrukcja, jaką były właściciel pola… zbudował sobie w latach dziewięćdziesiątych.

...

Wiedza jest zawodna. Pomylki sa nieustanne. Prawo Boga jest niezawodne.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:43, 09 Wrz 2019    Temat postu:

Ankieta: Wolnego rynku nie popiera zdecydowana większość ekonomistów

Zaledwie 8% ekonomistów jest umiarkowanymi wolnorynkowcami, a mniej niż 3% mocnymi wolnorynkowcami. Typowy doktor ekonomii w American Economic Association ma umiarkowane poglądy lewicowe. Nawet przeciętny ekonomista głosujący na Republikanów (jest ich ok. 30%) ma centrowe poglądy na gospodarkę.

...

Oczywiscie nie chodzi o to aby wyznawali jakis ekonomiczny darwnizm ze kto nie daje rady to do piachu. Natomiast faktem jest ze wiekszosc uczelni zachodnich komunizuje. Dzieje sie to nie przypadkiem! Rozni ,filantropi' od grantów promuja komunę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:07, 30 Cze 2021    Temat postu:

Bartosz Kośny: Pozytywistyczna mitologizacja nauki

„Nauka nam wszystko wyjaśnia. A jeśli coś poza nią wykracza, to nie warto zawracać sobie tym głowy!”. Z takim hasłem na sztandarze maszerował przez XIX wiek pozytywizm – nurt filozoficzny napędzany bezprecedensowym wówczas rozwojem nauk przyrodniczych. Niektórzy jego przedstawiciele...

...

Dokladnie. A to co wykracza poza nauke to etyka. Nie zawracajmy sobie nia glowy.
I potem komunizm nazizm juz nie dziwi! Z czlowiekiem mozna robic wszystko byle ,naukowo'. Wiec zbudowali nowoczesny naukowy Auschwitz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:08, 23 Wrz 2021    Temat postu:

Ciekawy tekst:
Krzysztof Szczawinski

Pułapka profesorskiego poziomu zrozumienia

To jest poziom powyżej średniego, nawet dosyć znacznie, ale też nie jakoś bardzo znacząco - no może poza niektórymi profesorami matematyki i fizyki...

...

Kazdej dziedziny sa i wybitni historycy i antropolodzy kulturowi (Rene Girard). I teolodzy bo jest szczyt wiedzy.

Dlaczego tak jest?

Odkąd wyższe wykształcenie jest masowe, to i profesorów musi być masa - i muszą mieć jako taki kontakt intelektualny z tą masą studentów, a przy zbyt dużej różnicy w poziomach zrozumienia ten kontakt byłby utrudniony...

Ilosc osob z wyksztalceniem wyzszym w Polsce historycznie.


Jak widac spis 1931 roku daje... 2%!!! Co pokazuje ze wtedy nawet te 5% najzdolniejszych nie mialo studiow bo przed wojna byla duza matura i ona kwalifikowala do elity intelektualnej! Studia to byly dla tych naj naj!
Ponadto ten % obejmuje te zawody ktore MIALY ABSOLUTNY WYMOG STUDIOW! Np. ksieza MUSZA skonczyc seminarium! Kazdy! A nie oznacza to bycia mistrzem intelektu. Podobnie lekarze prawnicy w 100% musieli studiowac. To oznacza prawo do wykonywania zawodu a nie stempel bycia geniuszem. Gdy to uwzglednimy to studia poza tymi zawodami byly dla geniuszy. Dlatego przed wojna robilismy samoloty a teraz smiech na sali.
Teraz 44% mlodych ma ,wyksztalcenie wyzsze'!!! 22 razy wiecej wiec i ilosc profesorow skoczyla tyle razy. A % wybitnych jest taki sam!

Dochodzą do tego czynniki instytucjonalne: profesura to jest pewna grupa, która przyjmuje do swojego grona następnych członków, i jak to
z grupami bywa, raczej odrzuca członków którzy by za bardzo odstawali, bo by mogli na przykład rzucać zbyt wielki cień na pozostałych,
drażnić ich swoją wyższą zdolnością - po co to komu... I tak właśnie ustala się taki dosyć stały poziom zrozumienia u profesury - wystarczający żeby się przeczołgać przez różne etapy kariery akademickiej, ale nie wyżej...
Co więcej, ludziom którzy dużym wysiłkiem doczołgali się do tej pozycji najbardziej później na niej zależy i się jej najsilniej trzymają, a
osoba na wyższym poziomie prędzej sobie odpuści zadawanie się z takim towarzystwem...
No i powiedzmy sobie jasno: jaki sensowny człowiek bawiłby się w przebieranie w takie stroje - jedynie tacy którzy pławią się we władzy i
pozycji które one reprezentują, uważając je za wielkie osiągnięcie.
Słowem, nie są to ludzie szczególnie wybitni...

...

Czyli o ile dla osoby wybitnej liczy sie CZYN! Stanowisko tak ale po to zeby dzialac! Zeby widziec efekt! Zasialem i chce widziec jak zboze wyroslo. To tu STANOWISKO JEST CELEM SAMYM W SOBIE! OSIAGAM I JUZ TYLKO TRZYMAC SIE NA NIM! Obled! To tak jakby malarz walczyl rekami nogami o tytul pracownie farby pedzle sztalugi! Juz ma tytul stanowisko w akademi sztuknpieknych. Mowia na niego maestro. Gabinet olbrzymi farby pedzle sztalugi. I tyle... Nie maluje zadnych obrazow. Bo po co? Cel osiagniety. Trzeba pilnowac stanowiska i pozycji spolecznej. To nie zart takich mamy na uczelniach! Podobnie w polityce. Celem jest stanowisko. Jak jest to juz tylko go bronic. Nic wiecej. ,Opozycja' szalejezeby samemu sie dorwac. Ci sie bronia. I tyle. Zadnego rzadzenia nie ma!

Celem samym w sobie jest zasiadanie! To jest szalenstwo i nie trzeba byc geniuszem aby to pojac. Celem jest miec samochod a nie nim jezdzic!

Mówimy o takim poziomie typowo prymusowskim - znacie tych ludzi ze szkoły - kuli, mieli dobre stopnie i byli z nich dumni - i budowali w
ten sposób swoje poczucie wyższości nad innymi... ale też i kompleksy wobec ludzi prawdziwie zdolnych, którym to przychodziło z łatwością...

...

Wystukiwanie na pamiec ,materialu' uczy zaleznosci. Ktos musi ten material dawac. Sam on tylko wykuwa. Stad musi byc ten wyzej. I mamy Bruksele WHO. Bilderberg. Tych ,trzeba' sluchac.

Bo istnieją co najmniej dwa wyraźnie odrębne poziomy zrozumienia powyżej tego profesorsko-prymusowskiego - takich prymusów jest około 2-3% w populacji - w okolicach dziesięciu tysięcy w roczniku w takim kraju jak Polska, z których to wywodzą się później profesorowie...

...

U nas jest problem postkomuny. Ocenial cie prostak mianowany przez partię. Owszem nie wzial niedorozwoja umyslowego bo to bylby oczywisty kompromitujacy krok. Ale brali zdolnych wg. swojego zrozumienia. Moj tata wyraznie mowil ze byl ,profesor przedwojenny' i to bylo widac bo to byl taki artysta. Potrafil ojcu powiedziec ze zadania pan nie rozeiazal do konca ale widze ze pan myslal i dochodzil do rozwiazania. Docenil ze student walczy. A ci pozniejsi wymagali tylko wyniku. Czyli wykucia na pamiec! Stad przedwojenni to byli dziwacy maniacy swojej dziedziny a komunistyczni to zwarty szereg urzedasow promujacych wykucie materialu bo tak im sie zdawalo ze jest ,dobrze'. Taki dziwak szukal innych dziwakow czyli studentow niekonwencjonalnych ktorzy chodzili swoimi drogami. I tu byly duze szanse dla geniuszy!
Oczywiscie nie chodzi o promocje dziwakow! Taki ktos musi pojmowac znakomicie dana dziedzine! Jesli jest tylko dziwny i nie ogarnia to nie bedzie geniusz!

Zupełnie innym poziomem zrozumienia dysponują osoby prawdziwie zdolne, takie których w roczniku jest w okolicach paruset, i które w profesurze, poza nielicznymi dziedzinami, raczej już nie lądują... Żeby użyć aktualnego przykładu, okazało się, że jest to poziom konieczny żeby mieć chociażby przyzwoity poziom zrozumienia epidemii...

... Mamy w kraju ogolny problem ze tych kilkuset nie obejmuje stanowisk kierowniczych.

Odrębnym jeszcze poziomem zrozumienia dysponują osoby już wybitnie zdolne - mówimy tu o paru osobach w roczniku - takich, które na
przykład wygrywają olimpiady w co bardziej wymagających przedmiotach...
A nie wspominam tu nawet o poziomie prawdziwych geniuszy, takich jacy się zdarzają raz na parę lub więcej lat...

No więc przez odrębność tych wszystkich poziomów profesura raczej wycina tych, którzy nad nimi górują, korzystając ze swojej znacznej przewagi liczebnej nad tymi zdolniejszymi...

No i ma to wszystko później swoje opłakane konsekwencje: gdy na przykład władza powołuje jakąś „radę naukową”, na przykład w sprawie epidemii, to powołuje ją spośród profesury - no i okazuje się później, że nikt z nich mechanizmów epidemii przyzwoicie nie rozumie...

W edukacji zaś prowadzi to do rozmnażania się takich urzędników akademickich...

... W polityce urzednikow politycznych w mediach medialnych itd.

A jest to również ten poziom, a także często i taki charakter, że gdy się uważa, że coś się wie lepiej od większości, to trzeba swoje zdanie
pozostałym narzucić, chociażby pod przymusem...

... To juz zasada wladzy. Wladza jako aparat przymusu.

Dopiero niestety na wyższym poziomie pojawia się zrozumienie systemowe - że korzystniejsze jest, że lepiej działa gdy podejścia są różnorodne, różne perspektywy, różne decyzje w różnych sytuacjach - coś co najlepiej nam daje Wolność!...

...

W sytuacjach nie zero jeden a takie jest spoleczenstwo nie ma madrych ktorzy ,wiedza wszystko'. Zatem oczywiste jest w tej sytuacji ze w obliczu niepewnosci nie mozemy mowic o rozwiazaniu typu. Zeby wbic gwozdzia potrzebny jest młotek.

Trzeba jakos zareagowac na sytuacje. Przyjac jakis system. Jednak to nie znaczy ze jest to jedyny sluszny system. Zatem trzeba sledzic i inne i caly czas rozwazac wszelkie warianty. A czesto zmienic szybko system gdy nie dziala a jest inny wygladajacy na lepszy.

Ponadto dziala jeszcze zasada stada. Jeden profesor rozumie juz ze to na nic A I TAK IDZIE W ZAPARTE! Bo przeciez koledzy by go zniszczyli. Czyli juz decyduje trwanie na stanowisku. Mało tego Lem opisal sytuacje ze na planete wysylaja agentow zeby udawali i szpiegowali mieszkancow i okazuje sie ze WSZYSCY MIESZKANCY TO CI AGENCI UDAJACY MIESZKANCOW! A zatem cale stado ekspertow moze uwazac ze to glupie ale trzeba brnąć dalej bo wszyscy to robią! I prywatnie to wielu tych ekspertow przyzna ze to bez sensu ale ,trzeba'. I tu dochodzimy do etyki! Co z tego ze ktos wie co jest dobre gdy złe przynosi mu korzysc a on chvce korzysci?!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 12:09, 23 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:01, 10 Sty 2022    Temat postu:

Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk sprawdzili preferencje muzyczne Polaków ze względu na wykonywaną pracę. Okazało się, że kierownicy wyższego szczebla lubią muzykę poważną, a robotnicy i rolnicy disco polo.

Kto w Polsce słucha disco polo? Naukowcy z PAN zbierali te dane 2 lata

...

Blad poznawczy. Pomyli deklaracje z rzeczywistoscia. Lud mowi szczerze natomiast kadra udaje. Oficjalnie Mozat Bach Bethoveen a nieoficjalnie ... ,sylwester marzen'... Muzyke klasyczna lubia po prostu melomani czyli ludzie wyrobieni muzycznie i tyle. Niezaleznie gdzie pracuja. Podobnie jak gry. Masy pykaja w proste gierki a koneserzy szukaja wyrafinowanych systemow gry gdzie jest najlepiej zbudowany swiat gdzie mozna sie zanurzyc. We wszystkim sa rozne poziomy percepcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133183
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:00, 15 Gru 2022    Temat postu:

To nie religia jest głównym czynnikiem decydującym o akceptacji teorii ewolucji.

Wiele osób nie akceptuje teorii ewolucji. Powszechnie uważa się, że czynnikiem najsilniej wpływającym na jej odrzucenie jest religijność. Włosko-brazylijski zespół naukowy przeprowadził badania na temat poziomu akceptacji teorii ewolucji wśród uczniów w wieku 14–16 lat.

...

No oczywiście! Owszem gdy ktoś wierzy w Boga to trudno żeby wierzył w ,przypadkowe powstanie zycia'. To oczywiste.
Natomiast to jest proste potoczne intuicyjne odczucie.
Natomiast jest też naukowe mocne wywodzące się z nauki tradycyjne myślenie naukowe ,nie ma skutku bez przyczyny'! Nic nie powstaje ,samo przez sie'. I to prezentują osoby znające filozofię teologię historię. Arystotelesa Platona Sokratesa Augustyna sw Tomasza.
Owszem najczęściej wierzące tylko że to u nich wynika z rozumu nie bezpośrednio z wiary.
Oczywiście rozumu i wiary nie da się rozciąć! Te dwie dziedziny w cywilizacji łacińskiej Ida razem tzn. etyka kieruje rozumem. Gdy po renesansie coraz mniej było wiary a więcej wiedzy to doprowadziło do podboju dzikich kolonializmu a finał był w komunie i nazizmie. Które używały przecież zaawansowanej wtedy techniki wiadomo do czego! Naukowcy bez etyki nie mieli żadnych zahamowań żeby im służyć!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy