Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Dzieje waluty .

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:55, 04 Sty 2014    Temat postu: Dzieje waluty .

Bitmoneta, niczym współczesny dinozaur, odejdzie w niepamięć

Mimo wszystkich obostrzeń w przepisach dotyczących bitmonety, przeprowadzonych w ostatnich tygodniach, zwolennicy kryptowaluty pozostają nieodmiennie optymistami. Bitmoneta to przyszłość, powtarzają; to zwiastun przyszłości wszędzie tam, gdzie prywatne, bezpaństwowe waluty zdetronizują dolara i inne monetarne dinozaury.

Niestety bitmoneta nie jest walutą przyszłości. Oznacza co najwyżej cofnięcie się do wcześniejszego okresu, kiedy prywatne waluty były w obrocie równolegle z pieniędzmi sponsorowanymi przez państwo. Prawdę mówiąc, jeśli odrzucimy wszystkie technologiczne atrybuty - kodowanie i sieci komputerów równorzędnych - to bitmoneta zacznie bardzo przypominać wczesne prywatne waluty.

To mało pocieszające historyczne porównanie. Wszystkie prywatne waluty z przeszłości dawno zniknęły, dzięki trwającym dziesiątki lat rządowym kampaniom mającym na celu zmonopolizowanie podaży pieniądza. Zwolennicy bitmonety nie powinni lekceważyć historii wzrostu i upadku tych walut.

W pozalibertariańskich kręgach powszechne było przekonanie, że zmonopolizowanie produkcji i kontrola ilości emitowanej waluty przez państwo jest zarówno czymś naturalnym, jak i pożądanym. Wiedzieli to również rządzący i regenci w przeszłości i rościli sobie wyłączne prawo do emisji - a równie często do deprecjonowania - monet wykorzystywanych przez obywateli.

Ale takie roszczenia do monetarnej suwerenności kolidowały z realiami wymiany monetarnej. Przez całe stulecia rządzącym nie udawało się wykluczenie konkurencyjnych walut z obiegu. Dotyczyło to zwłaszcza monet służących do drobnych opłat w niższych klasach społecznych. Jak pisze historyk pieniądza Eric Helleine, angielscy kupcy emitowali miedziane, ołowiane i cynowe monety o niskich nominałach od XIII wieku i później. Do XVII wieku "nieautoryzowane" monety emitowało w samym tylko Londynie około 3 tysiące różnych przedsiębiorców.

Władze udawały, że tego nie dostrzegają, głównie dlatego, że nie były w stanie zapewnić podaży najbardziej potrzebnych monet o niskich nominałach. Do 1787 roku jedynie osiem procent miedzianych monet znajdujących się w obiegu wydaje się pochodzić z mennicy, jednak większość z nich była pewnie sfałszowana. Podobne warunki panowały wszędzie. Na przykład Helleiner szacuje, że w Meksyku w 1766 roku około 2 tysiące właścicieli sklepów w mieście Meksyk biło własne monety.

Prywatne waluty przeżywały rozkwit w czasie rewolucji przemysłowej, kiedy brytyjscy właściciele fabryk potrzebowali monet o niskich nominałach do wypłat pensji. Historyk ekonomii George Selgin pisze w książce "Good Money", że krajowi przemysłowcy bili własne pieniądze w znacznie większych ilościach i taniej niż mógłby to zrobić rząd. W owym czasie prawo do emisji pieniędzy z pewnością nie należało wyłącznie do rządu.

Spora część tych monet była wykonana z miedzi, czasami ze srebra, ale do XIX wieku równie powszechne stały się prywatnie emitowane banknoty. Na przykład za czasów rodu Tokugawa w Japonii lokalni władcy emitowali własne banknoty i do lat 1860. w obrocie było 1 694 rodzajów walut. Podobnie w Stanach Zjednoczonych, korporacje założone na mocy statutu stanowego - w większości banki - emitowały zawrotną różnorodność banknotów. W przededniu wojny secesyjnej co najmniej 10 tysięcy różnego rodzaju banknotów konkurowało z pieniędzmi bitymi przez rządową mennicę.

I nie był to jedyny dowód słabości rządów w kwestiach monetarnych. W większości krajów zagraniczne monety często były w obiegu równolegle z oficjalną walutą, czasem nawet ją wypierając. Najsłynniejsza tego rodzaju waluta to hiszpańskie peso, czyli srebrna moneta o wartości ośmiu reali (rozmieniana na osiem mniejszych nominałów), która stała się de facto amerykańską walutą. Przybywający do Stanów Zjednoczonych proszący o dolara w monecie najprawdopodobniej otrzymałby srebrną hiszpańską monetę wybitą na przykład w Potosi w Boliwii. Takie monety pozostawały legalnym środkiem płatniczym w kraju aż do lat 1850.; w innych krajach, na przykład w Chinach, służyły jako waluta aż do XX wieku.

Co się więc zmieniło? Jak rządom udało się, mimo braku zainteresowania, nie mówiąc już o braku możliwości uzyskania monetarnej suwerenności, zmonopolizować emisję pieniędzy? W XIX wieku nacjonalistyczni politycy w wielu krajach doszli do wniosku, że prywatne i zagraniczne waluty krążące w ich państwach stanowią przeszkodę w stworzeniu zjednoczonych państw i narodowych rynków.

Reformatorzy położyli szczególny nacisk na standaryzację i kontrolę monet o niskich nominałach, żeby zmniejszyć koszty transakcji. Bo choć tysiące rodzajów walut może się sprawdzać na małych, lokalnych rynkach, rynki ogólnokrajowe wymagają narodowych pieniędzy - tak przynajmniej uważano. W Wielkiej Brytanii rząd przejął kontrolę nad walutą od emitentów prywatnych środków płatniczych już w 1812 roku, uruchamiając produkcję znormalizowanych miedzianych monet i wprowadzając zakaz stosowania prywatnych środków płatniczych.

W Stanach Zjednoczonych reforma miała miejsce później i przeprowadzono ją z innych powodów. Podczas wojny secesyjnej zakrojona na dużo większą skalę legislacja monetarna zakończyła epokę prywatnie emitowanych banknotów, wycofanych całkowicie do 1866 roku, które zastąpiono ujednoliconym pieniądzem fiducjarnym w postaci banknotów i nowym znormalizowanym systemem "narodowych banknotów". Wynikało to z potrzeb czasów wojny, ale zostało wprowadzone pod hasłem aktu patriotyzmu. Jak stwierdził w ponurych dniach wojny jeden z obrońców wyłącznego prawa państwa do emisji pieniędzy "rząd i obywatele… mogliby po raz pierwszy zjednoczyć się i umocnić. Obywatele byliby zainteresowani bezpośrednim wsparciem rządu, ponieważ ich waluta byłaby zależna od bezpiecznego trwania tego rządu".

Zwolennicy silniejszego centralnego rządu doszli do wniosku, że jedna, emitowana przez państwo waluta to cenne narzędzie w realizacji szeregu projektów ogólnokrajowych, począwszy od ściągania podatków, po wpływ na warunki ekonomiczne przez kontrolę podaży pieniądza. Stworzenie banków centralnych było jedynie logicznym rozwinięciem tej koncepcji i dawało krajom jeszcze większą kontrolę nad walutami. Zdaniem Helleinera stworzenie narodowych pieniędzy zaczęło być postrzegane jako środek w budowaniu lojalności wobec państwa, a symbolika nacjonalistyczna stała się wówczas powszechna.

Wszystko to osiągnięto ogromnym kosztem i przy poważnych sprzeciwach. Likwidacja starszych walut i wycofanie z obiegu walut konkurencyjnych było ogromnym przedsięwzięciem i w większości przypadków trwało całe lata. Prywatne mennice walczyły, tak jak emitenci pozapaństwowych pieniędzy, ale ostatecznie zatriumfowali ekonomiczni nacjonaliści, zmuszając do wycofania opozycję i ścigając każdego, kto ośmielił się naruszyć prerogatywy monetarne państwa. Cały proces zakończył się w zasadzie na początku XX wieku.

Każdy, kto sądzi, że bitmoneta zatriumfuje, musi uważać, że odniesie ona sukces tam, gdzie nie udało się to wcześniej prywatnym walutom - i że bitmoneta, co mało prawdopodobne, jest w stanie obalić kumulowaną przez cały wiek władzę państwową, zazdrośnie strzeżoną i bezwzględnie egzekwowaną.

To niedorzeczna mrzonka - a dla inwestorów niebezpieczna. Bo ludzie, którzy uważają, że rządy świata pozwolą bezpaństwowej kryptowalucie przejąć ciężko wywalczone prerogatywy monetarne nie przepowiadają przyszłości. Oni żyją przeszłością.

Stephen Mihm

....

Przede wszystkim nikt nie rozumie ze pieniadz taki jak go rozumiemy czyli nic nie warty papierek za ktory mozna kupic wszystko powstal ... w ... no kiedy ? Okolo ... 1975 roku !!! Tak ! Przedtem nic takiego nie bylo ! Jak to ? Takto .
Co bylo wczesniej ? Zloto srebro miedz . To sa towary ! Wartosciowe ! A jak ktos mial papier to w kazdej chwili mogl w banku wymienic na metal ! Banki tyle mialy metalu ile papieru wydaly . Oczywiscie pozniej krecili ale formalnie byly wymienne . Stad kazdy kto mial metal mogl wybic sobie pieniadz czy w mennicy czy wymyslic wlasny ! Pieniadz zreszta byl tyle wart ILE WAZYL ! MIEDZIAKI WAZYLI W TOREBKACH !

Pamietajcie ze dawniej byl inny swiat i pieniadz to byl woreczek z monetami i tak go pojmowano a nie karta kredytowa jak teraz ! Dawniej byl swiat materialny dzis jest wirtualny . Naprawde trudno wam pojac ludzi dawniejszych ... chyba ze gracie w gry fantastyczno przygodowe a tam monety w sakiewkach kufrach przesypuja sie garsciami Surprised))) Te gry mocno pomagaja nauce historii ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy