Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Co to jest pornografia ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:33, 12 Gru 2016    Temat postu:

Zatrważająca liczba Polaków korzysta z pornografii w sieci

fk /wirtualnemedia.pl
dodane 12.12.2016 14:50 Zachowaj na później

Henryk Przondziono /Foto Gość


Prawie 6 proc. odwiedzających niszczące mózg strony erotyczne i pornograficzne to dzieci.

11,8 mln Polaków wchodzi na strony z erotyką i pornografią – wynika z badania Gemius/PBI, obejmującego dane za październik. Prawie 6 proc. z nich to dzieci w wieku 7-14 lat – donosi portal wirtualnemedia.pl. Młodzież w wieku 14-24 lat stanowi 18,33 proc. odwiedzających takie strony. W przedziale wiekowym 25-34 lat liczba ta wzrasta do 24,97 proc. Użytkownicy w wieku 35-44 lat stanowią 20,79 proc., w wieku 45-54 lat 16,31 proc., a powyżej lat 55 – 13,68 proc.

Oznacza to, że strony erotyczne i pornograficzne odwiedza 45 proc. wszystkich polskich użytkowników internetu. Prawie połowa z nich to osoby w wieku 25-44 lat.

Trudno oszacować szkody, jakie to przynosi użytkownikom i ich bliskim, wiadomo jednak, że muszą być poważne z uwagi na zmiany w mózgu, do których prowadzi korzystanie z tego typu „używek”. Szczególnie zatrważające są dane na temat dzieci.

Zobacz poruszający FILM o oddziaływaniu pornografii na mózg człowieka.

[link widoczny dla zalogowanych]

To teraz wiadomo dlaczego takie wyniki wyborow.
Porno niszczy wam seks CZYLI DOKLADNIE TO CO NIBY MIALA WAM DAC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:11, 25 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
72-latek okradł dwie organizacje kombatanckie i wydał większość pieniędzy na... porno
72-latek okradł dwie organizacje kombatanckie i wydał większość pieniędzy na... porno

Wczoraj, 24 stycznia (23:11)

Weteran wojenny z Connecticut przez trzy lata ukradł z dwóch organizacji kombatanckich łącznie 144 tysiące dolarów. Większość z tych pieniędzy wydał na pornografię w internecie.
Zdj. ilustracyjne
/Salome Kegler /PAP/EPA


72-letni Frederick Brown pracował w tych organizacjach jako skarbnik. W ciągu trzech lat wyniósł łącznie 144 tysiące dolarów. Większość - bo aż 96 tysięcy dolarów - wydał na serwisy internetowe, na których kobiety rozbierały się przed kamerami.

Pan Brown uzależnił się od tego. Zaprzestał kradzieży, kiedy zauważył, że wydał niemal wszystkie pieniądze i bał się, że ktoś w urzędzie może to zauważyć - mówił sędzia.

Sam Brown w przeszłości walczył w Wietnamie. Sąd skazał go na 2,5 roku więzienia. Po wyjściu z zakładu będzie musiał przepracować pięć lat i oddać skradzione pieniądze.

...

W rozum moze szwankowac troche u niektorych. Rozne sa slabosci wieku. Jednak juz w mlodosc trzeba dbac zeby nie byc od niczego uzaleznionym bo potem juz trudno sie wyrwac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:49, 24 Kwi 2017    Temat postu:

Zmasakrował jej twarz, bo odmówiła mu seksu
33 minuty temu Świat

W niedzielę nad ranem przed nocnym klubem Bentleys Gentleman w Dorcester doszło do awantury. Jeden z gości, któremu ponętna striptizerka wpadła w oko, zaproponował jej seks za pieniądze. Gdy 21-latka mu odmówiła, zaczął ją obrzucać epitetami i obelgami. Jak podaje mirror.co.uk, sprawę próbował załagodzić partner tancerki 29-letni Kane Wilson. Agresywny mężczyzna najpierw zwyzywał go od "czarnuchów", następnie zaatakował bezbronną kobietę.



Jak relacjonuje angielski portal, 21-letnia Anastasia Frances zażądała, by gość klubu przeprosił jej chłopaka. On jednak nie chciał o tym słyszeć. Był wściekły, bo wcześniej nie chciała z nim pójść do hotelu. Proponował jej bardzo duże pieniądze za seks.



Mężczyzna uderzył Anastasię w twarz tak mocno, że doznała bardzo poważnych obrażeń.



- Poczułam, że lewa strona twarzy mi drętwieje, czułam jakby mi ją sparaliżowało - wyznała załamana Frances.



Po obdukcji lekarskiej okazało się, że doszło do tak poważnych złamań kości twarzy, że kobieta będzie potrzebowała aż dwóch metalowych płytek.


Świętowała urodziny



Chwilę później na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci. Jak podaje mirror.co.uk., Anastasia została zabrana do Szpitala St James w Leeds.






Kobieta zeznała, że tego wieczora świętowała swoje urodziny.



ZOBACZ: To selfie przed ślubem było błędem! Odbicie go zdradziło...



Nadal się zastanawia, czy 35-letni gość klubu uderzył ją, bo nie chciała iść z nim do hotelu, czy dlatego, że jej chłopak jest czarny?



- W poniedziałek lekarze mnie zoperują. Nie wiem, jak moja twarz będzie wyglądała z płytkami. Nie wiem też, czy to mi później przeszkodzi w opiece nad moim dzieckiem. Na razie w ogóle nie czuję lewej połowy swojej twarzy - dodała tancerka.



Anastasia Frances zapewnia, że nie zrezygnuje z dotychczasowej pracy. Już planuje powrót.



- Mam nadzieję, że już nigdy nie zaczepi mnie mężczyzna, któremu wydaje się, że striptizerki to prostytutki. Teraz jednak będę już ostrożniejsza. Nigdy nie wdam się w utarczkę słowną z pijanymi gośćmi. Mam już nauczkę do końca życia - zakończyła Anastasia Frances.

21-letnia Frances pracuje jako tancerka erotyczna. Młoda kobieta, która pochodzi z Leeds, samotnie wychowuje kilkumiesięczne dziecko. Przyznaje, że w tym zawodzie pracuje odkąd skończyła 18 lat.

Dodał(a): fastcake

...

To nie jest ,,praca"... Niestety... Takie sa skutki zarabiania w tej branzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:46, 27 Kwi 2017    Temat postu:

6 celebrytów, którzy opowiedzieli się przeciwko pornografii
Philip Kosloski | Feb 11, 2017
Various CC
Comment


Share
Comment


"Pornografia na wiele sposobów strasznie rozwaliła mi życie…" - mówi znany aktor komediowy Terry Crews.


O
statnio pojawił się w USA nowy dokument ujawniający szkodliwy wpływ pornografii. Narratorem filmu „Uzależnieni od pornografii: w pogoni za tekturowym motylkiem”, co może być zaskoczeniem, jest celebryta, James Hetfield z zespołu Metallica.


Hetfield to jedna z bardzo wielu dobrze znanych postaci popkultury, która niegdyś dała się zwieść pokusie pornografii, a teraz przestrzega innych przed niebezpieczeństwami tego ciągle rozwijającego się przemysłu.

Inni bohaterowie dokumentu dzielą się swoim osobistym doświadczeniem, ponieważ wiedzą z pierwszej ręki, jakie zło może spowodować w życiu człowieka uzależnienie od pornografii. Chcą w ten sposób ustrzec innych przed popełnieniem tego samego, rujnującego życie błędu.

Oto kilka wypowiedzi tych popularnych kobiet i mężczyzn, których stanowisko przeciw pornografii już tak popularne nie jest.

– Pamela Anderson, były króliczek “Playboya”:

“Zdrowe, pełne miłości doświadczenie seksualne wymaga zarówno intymności, jak i szacunku do drugiej osoby, jednak i jedno, i drugie są niszczone przez uzależnienie od pornografii”.


– Terry Crews, aktor komediowy, gra m.in. w Brooklyn 9-9:

“Pornografia na wiele sposobów strasznie rozwaliła mi życie… Moja żona mówiła dosłownie: “Nie znam cię już. Nic tu po mnie”… Przez to, że nie mówi się o tym problemie ludziom, on rośnie w siłę. Ale kiedy zaczniesz mówić i poruszysz ten temat otwarcie… traci swoją moc”.


– Hugh Grant, Notting Hill, Kryptonim U.N.C.L.E.

(Zapytany o to, kiedy ostatni raz oglądał pornografię) “Ach, jestem z tego dość dumny – jakieś trzy lata temu. Odstawiłem to radykalnie”. (Zapytany, czy odstawienie pornografii wpłynęło na jego życie) “Mam teraz trójkę dzieci. Myślę, że to jest powiązane”.

– Joseph Gordon-Levitt, Incepcja, Don Jon, 500 dni miłości

“Myślę, że nie ma wielkiej różnicy pomiędzy sporą częścią mainstreamowej kultury i pornografią… Czy treść jest oznaczona na czerwono, czy dozwolona przez Federalną Komisję Łączności (FCC) – dla grona widzów przekaz jest ten sam. Mamy tendencję w naszej kulturze, aby ludzi traktować jak rzeczy”.

– Rashida Jones, Biuro, W głowie się nie mieści

“W społeczeństwie, w którym chcemy równości dla młodych kobiet, przyzwolenie na pornografię umniejsza równość i niezależność tych kobiet (w odniesieniu do kobiet, które pracują w przemyśle pornograficznym). Kwestia emancypacji kobiet sprawia, że trudno rozmawiać na te tematy, ponieważ zarabiasz pieniądze i w ten sposób jesteś poniekąd wyemancypowana, ale jaka jest tego cena dla twojej duszy, psychiki?”


– Russell Brand, Trolle, Minionki rozrabiają

“Nasze podejście do seksu zostało wypaczone, wykrzywione i odeszło od swojej prawdziwej funkcji wyrazu miłości i narzędzia prokreacji. Usłyszałem wypowiedź księdza, który mówił: Pornografia nie jest problemem dlatego, że pokazuje nam zbyt dużo. Jest problemem dlatego, że pokazuje za mało“.

Tekst pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia

..

Brawo! Jestem pozytywnie zaskoczony!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:24, 18 Maj 2017    Temat postu:

a
+4
55 min. temu
9-latki wyobrażają sobie siebie w filmach porno? O to pytają autorzy... podręcznika do Pierwszej Komunii
"Czy nie oglądam w internecie stron przeznaczonych dla dorosłych?", "Czy nie wyobrażałem sobie siebie lub innych w scenach pornograficznych?" - to pytania skierowane do 9-latków. Znajdują się w podręczniku do Pierwszej Komunii.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(Pixabay.com)

Pierwsza Komunia przypada zazwyczaj na radosny i niewinny okres dziecięcej beztroski. Ot, trochę nauki o czynach Jezusa, śpiewy w kościele i na koniec spotkanie z rodziną (oraz wysyp prezentów). Jest też bardziej stresujące oblicze tego sakramentu - pierwsza spowiedź. Jedno z wydawnictw specjalizujących się w tematyce religijnej postanowiło sprawy jeszcze bardziej skomplikować.

Okazuje się, że jednym z najbardziej oczywistych i istotnych problemów dręczących dusze trzecioklasistów jest powszechna znajomość... pornografii. W podręczniku wydawnictwa JUT pojawia się cała lista pytań dotyczących grzechów przeciw ciału. Wśród nich - pomagających uporać się z rachunkiem sumienia - te dotyczące pornografii właśnie. Jedno jest szczególnie zaskakujące: "Czy nie wyobrażałem sobie siebie lub innych w scenach pornograficznych?".

"Katecheza może wypaczyć rozumienie, czym jest seks i masturbacja na lata" - tłumaczy psycholożka Katarzyna Kucewicz w rozmowie z portalem Mamadu.pl. Efekt tego typu edukacji może być odwrotny od zamierzonego. Większość dzieci w tym wieku nie ma styczności z pornografią. O jej istnieniu dowiedzą się więc... z katechizmu.

oprac. Filip Skowronek

...

Taa akurat 9 latki nie maja stycznosci z pornografia a wlasciwie to juz 10 latki bo to przeciez przygotowanie na przyszlosc. NIE PIEPRZCIE BEZ SENSU!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:45, 03 Cze 2017    Temat postu:

Syn byłej gwiazdy porno: „Mamo, kocham Cię taką, jaka jesteś”
Gelsomino del Guercio | Czer 02, 2017
Luce Caponegro / Facebook
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Luce Caponegro, była królowa włoskiej branży porno lat 90. w rozmowie ze swoim synem.


L
uce Caponegro, była gwiazda porno, dzisiaj matka dwójki dzieci, podzieliła się z włoskim pismem „Corriere della Sera” lekcją, o której trudno zapomnieć.


„Normalne” życie Luce

Minęło blisko 20 lat, odkąd przestała być gwiazdą porno, jednak pewne ekstremalne wybory dotyczące jej kariery pozostawiły trochę blizn.

Dzieci powinny otrzymywać wartości i zyskiwać skrzydła. Ja tylko otrzymałam wartości. Moja rodzina próbując mnie chronić, spowodowała, że zaczęłam się dusić. Byłam klasyczną, dobrą dziewczyną, która mogłaby brać lekcje tańca lub chodzić na jazdę konną. Nazwałam mojego ojca „kapitalistyczną świnią”. Kiedy miałam 15 lat, zupełnie się zagubiłam i zakochałam w osobie, która odciągnęła mnie od rzeczywistości, która wyglądała tak, jak opisałam powyżej.
Czytaj także: 7 powodów, by raz na zawsze zerwać z pornografią
Spotkanie z porno

„Jak tylko dorosłam” – przypomina sobie Luce. – „Pozostawiłam wszystko, co miałam – włącznie z moimi ubraniami. Podróżowałam po całym świecie: po Indiach, Pakistanie, łapiąc autostopa i mając ze sobą jedynie śpiwór. Ta historia trwała 17 lat, a wtedy ta osoba stała się moim agentem w branży porno. Wszystko narodziło się z pewnej ciekawości dotyczącej seksualności. Ale był tam również element ekshibicjonizmu”.
„Mamo, czy popełniłaś kiedykolwiek jakieś błędy?”

Drugie z jej dzieci, syn Gabriele, dowiedział się o pracy swojej matki sprzed lat w najgorszy z możliwych sposobów: od przyjaciół ze szkoły, którzy zobaczyli jeden ze starych filmów w internecie. Poradził sobie z tym z wielką delikatnością i zaskakującą dojrzałością:

– Mamo, czy popełniłaś kiedykolwiek jakieś błędy? – zapytał.

– Wszyscy je popełniamy – odpowiedziała.

– Czy możesz mi powiedzieć o jednym z nich?

– Cóż, paliłam papierosy – odparła.

Kiedy zapytał ją: „Czy możesz mi powiedzieć o innym?”, wiedziała już, że karty są na stole.

– Byłaś gwiazdą porno – powiedział. To nie było kolejne pytanie. To było stwierdzenie.

– Tak, Gabriele. Byłam gwiazdą porno. Czujesz się zraniony? – zapytała Luce.

– Na początku czułem się źle – odpowiedział. – Ale potem pomyślałem, że młodzi ludzie robią błędy. Jesteś wspaniała i kocham cię taką, jaka jesteś.
„Dzisiaj świecę jasno”

Dzisiaj Luce ma swoje własne centrum estetyczne w centrum Ravenny. Ostatnio, dostała nawet propozycję, by zagrać zakonnicę w musicalu. Nie przyjęła jej, choć przyznaje, że duchowość zawsze będzie dla niej ważna, a ta rola właściwie mogłaby do niej pasować. Czuła jednak, że to może być zbyt odległe od obecnego „drugiego” życia, które prowadzi.
Jak czuje się dzisiaj?
„Krystalicznie, jasno. Jestem teraz wcieleniem mojego imienia” – mówi Luce, której imię po włosku oznacza tyle, co „lekka”.
Czytaj także: W sidłach pornografii. „Nienawidziłam samej siebie. Straciłam kontrolę nad życiem”

Artykuł pochodzi z włoskiej edycji portalu Aleteia

...

Uzaleznienie sie od mezczyzny ktory traktuje jak rzeca jest typowe w porno. To nie jest milosc tylko podleglosc. To nie to samo. To jest raczej masochizm. Do islamistow tez ciagna dziewczyny a przeciez nie ma zludzen co do nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:31, 16 Cze 2017    Temat postu:

5 powodów, dla których szatan kocha pornografię. Żadnym z nich nie jest seks
Tom Hoopes | Czer 16, 2017
Shutterstock
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Oglądanie pornografii jest jak otwieranie ich ula dokładnie przed Waszymi twarzami, na biurku w Waszych domach.


M
ożna powiedzieć, że jest to jego największa pasja.

Każdego roku na moich zajęciach z Chrześcijaństwa i Środków masowego przekazu na Uniwersytecie Benedyktyńskim (Kansas, USA) rozmawiamy o pornografii: gigancie medialnym XXI wieku.

I z każdym rokiem problem pornografii staje się poważniejszy. Najnowszy przykład: dwa najpopularniejsze streamingowe portale wideo mają w swojej ofercie masowo rozprzestrzeniane programy sympatyzujące z pornografią: dokumentalny i biograficzny.
Czytaj także: Porwana i wielokrotnie gwałcona kobieta ostrzega przed pornografią



Nie widziałem (i nie zobaczę) żadnego, ale po niedawnej rozmowie z egzorcystami (i po napisaniu o nich) zdałem sobie sprawę z czegoś związanego z tym fenomenem: szatan jest największym entuzjastą pornografii.

Dlaczego?
Po pierwsze, szatan uwielbia pornografię, ponieważ nienawidzi wolności

Kiedy odnawiamy nasze przyrzeczenia chrzcielne, Kościół pyta: „Czy wyrzekasz się szatana, aby żyć w wolności dzieci Bożych?”.

Oglądanie pornografii jest jak mówienie: „Nie wyrzekam się”. Pornografia sprzeniewierza się wolności. Badania na ten temat są znane: ciekawość online szybko staje się uzależniającą obsesją.

Wtargnięcie pornografii w czyjeś życie jest jak otwarcie okna w samolocie na dużej wysokości. Wciągnie cię i wypluje w pustkę.

To samo dotyczy kobiet, które są zaangażowane w przemysł pornograficzny. Kobiety, które aspirują do zrobienia kariery modelki lub szukają natychmiastowego zastrzyku gotówki, w dzisiejszych czasach szybko wpadają w szpony tej degradującej branży.

Ostatnie oszustwo związane z pornografią w Stanach Zjednoczonych (gdzie mężczyzna współżył z kobietami i nagrywał wideo, okłamując je, że była to próba do filmu pornograficznego; N.T.) nie różni się nadto od tego, co dzieje się z „autentycznymi” aktorkami porno: zwabione pieniędzmi, pozostają złapane w pułapkę mężczyzn, którzy tylko chcą je wykorzystać.


Po drugie, szatan kocha kłamstwo

Kiedy kłamiemy albo oszukujemy, albo kradniemy, popełnimy grzechy, w które uwikłani jesteśmy tylko my sami, indywidualnie. Kiedy wplatamy innych w nasz grzech, jest o wiele gorzej.

Używanie pornografii uwalnia lawinę grzechu, którą szatan wykorzystuje, żeby przyciągnąć do swojej kryjówki całe grupy osób: aktorów i aktorek, programistów, sprzedawców, nieświadomych widzów…
Czytaj także: W sidłach pornografii. „Nienawidziłam samej siebie. Straciłam kontrolę nad życiem”
Po trzecie: szatan uwielbia wypaczać wizerunek Boga

Końcowym celem szatana nie jesteśmy my, tylko Bóg. Nie może tknąć Boga, ale jako że wszyscy jesteśmy stworzeni na Jego obraz i podobieństwo, jesteśmy jego drugim najlepszym wyborem.

Jeśli zrozumielibyśmy nieskończony ogrom naszych dusz i ich piękno, będące odbiciem Trójcy Świętej, drżelibyśmy o tę odpowiedzialność. Szatan to rozumie i rzuca się na każdą możliwość zniszczenia tego wizerunku. Faktycznie:
Po czwarte: demony lubią sprawiać, aby ludzie wyglądali jak zwierzęta

W rozdziale 12 Apokalipsy św. Jana wizja kobiety – istoty ludzkiej z ciała i kości – odzianej w słońce i ukoronowanej gwiazdami, jest tą, która rozwściecza zbuntowane anioły.

Demony, jako duchy, nie mogą znieść istoty cielesnej, stworzonej jako górującej nad nimi. Sama ta idea budzi w nich odrazę. Więc cieszą się pokazując, jak odrażające mogą stać się te ludzkie istoty.

Egzorcysta opisał mi, jak często ofiary opętania naśladują zwierzęta, warcząc i wyginając kręgosłup. Demony nie władają ludźmi, my sami wykonujemy ich pracę: dobrowolnie wybieramy naśladownictwo zwierząt.


Po piąte, diabeł uwielbia niszczyć niewinność dzieci

Kiedy apostołowie sprzeczali się, kto jest najważniejszy w Królestwie Niebieskim, w rozdziale 18. Ewangelii według św. Mateusza, Jezus umieścił dziecko pośrodku nich wszystkich. Następnie, kilka wersów dalej, dodaje, że ktokolwiek stanie się powodem grzechu dla dziecka, dla tego lepiej będzie zawiesić kamień u szyi i utopić się w morzu.

Demony już wybrały kamień. Teraz chcą sprowokować do grzechu tak wiele dzieci, jak to tylko możliwe.

Na równi z aborcją, historia najbardziej potępi nasze czasy, jak sądzę, za naszą odmowę ochrony dzieci przed pornografią. Nawet sławny aktor porno czuje odrazę w stosunku do łatwości, z jaką dzieci mają dostęp do pornografii.

Powód naszej porażki na tym polu jest oczywisty: dorośli chcą mieć możliwość pozostania anonimowymi i chcą mieć łatwy dostęp do pornografii. Zależy nam bardziej na chronieniu tego dostępu, niż na chronieniu naszych dzieci.
Czytaj także: 7 powodów, by raz na zawsze zerwać z pornografią
Demony są jak drapieżne owady

Mają umysł do jednej rzeczy: przeniknięcia Waszych dusz i zwróceniu ich przeciw Bogu. Oglądanie pornografii jest jak otwieranie ich ula dokładnie przed Waszymi twarzami, na biurku w Waszych domach.

Artykuł pochodzi z hiszpańskiej edycji portalu Aleteia

....

Przede wszystkim jak to dziala? Jesli gracz ma sentyment do gier w ktore gra
. Turysta do miejsc ktore widzial. Czy nawet do domowego jedzenia! TO CO DOPIERO PORNOGRAFIA! Toz przeciez wymienione rzeczy nie oddzialuja tak silnie jak to! Tworzy sie juz nie sentymemt a mocny nalog! Czyli niewola! Pornografia to utrata wolnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:40, 23 Lip 2017    Temat postu:

Porwana i wielokrotnie gwałcona kobieta ostrzega przed pornografią
Tomasz Reczko | Paźdź 26, 2016
youtube.com
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Kiedy Elizabeth Smart miała 14 lat, do jej sypialni zakradł się mężczyzna. Porwał ją i przez kolejne 9 miesięcy przetrzymywał, bił, narkotyzował i gwałcił. Nie uwierzycie, jak wygląda jej obecne życie!


W
materiale wideo, przetłumaczonym przez jednego z naszych czytelników (serdecznie dziękujemy!), możecie obejrzeć wywiad z Elizabeth, która opowiada o swojej traumatycznej przeszłości. Aż trudno uwierzyć, że kobieta jest dziś uśmiechniętą żoną i matką, która pomaga innym przejść przez równie bolesne doświadczenia.




Już w 2006 roku, czyli 3 lata po uwolnieniu z rąk zwyrodnialca oraz jego żony, pojawiła się w amerykańskim parlamencie (Kongresie USA), by wesprzeć uchwalenie ustawy wprowadzającej system publicznej informacji o porwaniach dzieci (tzw. AMBER Alert). 18-letnia wówczas dziewczyna miała tam także swoje wystąpienie tuż po podpisaniu ustawy o ochronie i bezpieczeństwie dzieci (tzw. Adam Walsh Act).
Czytaj także: 5 powodów, dla których szatan kocha pornografię. Żadnym z nich nie jest seks



W 2011 roku założyła fundację nazwaną jej imieniem, która zajmuje się m.in. edukacją małoletnich na temat przemocy seksualnej. Jednym z jej głównych wyzwań jest walka z pornografią, w której upatruje zniekształcanie psychiki i postrzegania relacji międzyludzkich.

Skąd tak aktywna postawa Elizabeth i chęć opowiadania o swoich traumatycznych przeżyciach? W wywiadzie dla Associated Press dotyczącym jej ostatniej książki pt. „Moja historia” mówiła tak: „Chciałabym, żeby ludzie wiedzieli, że jestem naprawdę szczęśliwa. Chciałabym dotrzeć do tych, którzy mogą być teraz w jakiejś niekomfortowej sytuacji, może podobnej do tej, w której kiedyś sama się znajdowałam”.

Patrząc na jej uśmiechniętą i spokojną twarz na nagraniu, faktycznie można zyskać wiarę w to, że nawet po tak niewyobrażalnie trudnych doświadczeniach istnieje szansa na normalne życie.

...

Porno to inny rodzaj agresji dlatego czesto sie łączy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:10, 26 Lip 2017    Temat postu:

Czy pornografia zmienia osobowość?
Magdalena Galek | Lip 26, 2017
Shutterstock
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


W oglądaniu pornografii nie chodzi o pornografię, ale o uśmierzanie bólu, rozładowanie stresu, uciszenie samotności – mówi Piotr Kapera, profilaktyk i terapeuta uzależnień.


M
agdalena Galek: Co oglądanie pornografii zmienia w osobowości? To są jakieś subtelne zmiany czy coś, co może być uciążliwe i od czego trudno się uwolnić?

Piotr Kapera*: Najtrudniejsze w zrozumieniu tego tematu jest to, że ludzie totalnie nie zdają sobie sprawy z konsekwencji. Mam na myśli konsekwencje długoterminowe. Nie dziwię się im, bo te skutki nie są dość oczywiste. Gdy ktoś jest alkoholikiem czy narkomanem, jego bliskie otoczenie jest w stanie dość szybko zorientować się, że coś jest z nim nie tak.

A jeśli chodzi o oglądanie pornografii, to można to robić w swoim pokoju, tak, że nikt nie będzie o tym wiedział, ale też objawy są czasami podobne do objawów innych zaburzeń psychicznych, np. depresji. Czasami wygląda na to, że osoba jest nieśmiała albo jej pewność siebie jest zachwiana. Są to symptomy, które równie dobrze można przypisać czemuś innemu.
Czytaj także: Pornografia na widoku. Widzisz? Reaguj!

Czyli takie objawy jak obniżony nastrój, obniżona motywacja, mogą być powodem do zadania sobie pytań o to, czy powodem jest właśnie oglądanie zdjęć lub filmów pornograficznych?

Obniżona motywacja szczególnie. Bo dostajemy przyjemność za nic.

Nagroda za nic?

Tak. A jeśli przełożymy to na seks w związku, to widzimy, że jednak żeby do niego doszło, trzeba włożyć w to trochę pracy. Poznać kobietę, budować relację. Nawet jeśli osoby są w związku małżeńskim i chcą współżyć, to też gra wstępna nie jest jednym kliknięciem na klawiaturze komputera. Czasami jest ona budowana przez cały dzień.

Kolejnym aspektem tego, czemu mężczyźni nie zdają sobie sprawy z konsekwencji jest to, że są oni zaangażowani w pornografię od 8–9. roku życia. Nie znają życia bez niej. Więc nie mają z czym porównać.

Czy pornografia może być nie tylko dla przyjemności, ale też dla dla innych celów?

Tak. W oglądaniu pornografii nie chodzi o pornografię, ale o uśmierzanie bólu. Jeśli ktoś przychodzi po ciężkim dniu pracy, szef się na niego wydarł, nic mu nie szło, wszystko mu wypadało z rąk, to nagle jest dużo stresu, który trzeba rozładować. Pornografia służy jako rozładowanie stresu. Również poczucie samotności można uciszyć poprzez pornografię.

Pornografia jest mocno absorbująca. Tak bardzo, że przestajemy myśleć o własnym życiu, a skupiamy się na doznawaniu przyjemności. Można to porównać, do jazdy gokardem. Gdy siada się za kierownicą i ruszy, noradrenalina sprawia, że zapominamy totalnie o całym życiu i skupiamy się tylko na tym, żeby wygrać. W jednym momencie nie możemy myśleć o dwóch rzeczach, tak działa nasz mózg. Mocniejsze myśli wygrywają. W tym przypadku gokardy, wyścig i rywalizacja, a w tamtym pornografia.

Co sprawia, że te myśli są na tyle silne, że nie można ich powstrzymać?

Są pewne grupy osób, które uważają, że uzależnienie od pornografii („uzależnienie od pornografii” nie jest wpisane jeszcze na żadną listę chorób. Jednak terapeuci pracujący z osobami oglądającymi pornografię, obserwują, że ten typ zachowań posiada naturę nałogową) to kwestia tylko moralna i wymagają od osób uzależnionych, by więcej się modliły, więcej pościły, czytały więcej Pisma Świętego. Ale to jest tak naprawdę tylko pogłębieniem ich problemu.
Czytaj także: 7 powodów, by raz na zawsze zerwać z pornografią

Dlaczego?

Będą mieli coraz więcej wyrzutów sumienia i zobaczą, że te praktyki nic nie dają. Bo to nie jest kwestia czysto moralna. Gdyby była czysta moralna, to wyglądałoby tak, jak w przypadku mojego znajomego. Kiedy się nawrócił i dowiedział, co Biblia mówi o współżyciu przed ślubem zrozumiał, że musi coś zmienić. Po trudnych rozmowach zdecydował ze swoją dziewczyną, że nie będą tego robić. I tutaj mamy obraz czysto moralnej kwestii. Dowiedzieli się, że tego nie należy robić, powiedzieli „nie” i przestali to robić. Nie wrócili do współżycia aż do ślubu.

Natomiast w uzależnieniu od pornografii tak nie jest. Bardzo dużo facetów nie chce jej oglądać, mówią „nie”, ale jednak oglądają. To pokazuje, że jest to coś więcej niż kwestia moralna. To kwestia mózgu. Mózg jest chory. Każde uzależnienie jest chorobą mózgu.

Ale należy pamiętać, że oglądanie pornografii zaczyna się od kwestii moralnej. Nikt nie jest od początku od niej uzależniony. To się zaczyna od takich „drobnych grzeszków” – że sobie spojrzał pożądliwie na jakąś kobietę, zaczął fantazjować w głowie. To były te pierwsze kroki – moralne. W każdej chwili mógł powiedzieć „nie”. Ale kiedy robił to z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc i zaczął oglądać kompulsywnie pornografię, wtedy jego mózg zaczął już się zmieniać.

Są na to jakieś dowody?

Ostatnio doktor Mateusz Gola i jego zespół przeprowadzili jedne z nielicznych badań** nad mózgiem osób zmagających się z kompulsywnymi zachowaniami seksualnymi. Badano osoby oglądające nawet po 15 godzin dziennie i osoby, które mają z nią dużo mniejszą styczność. Różnica jest taka, że kiedy pojawia się wyzwalacz, czyli taki bodziec zapalny, po którym facet zaczyna myśleć o seksie – ten, który ogląda niewielką ilość pornografii jest w stanie powiedzieć „nie”. Czyli gdy zobaczy w internecie wyzywającą reklamę damskiej bielizny, jest w stanie ją zignorować. Ale dla osoby, która nałogowo ogląda pornografię, jest to tak silny wyzwalacz, że po chwili wejdzie na stronę z porno.
Czytaj także: Goło i niewesoło. „Czasem facet musi sam siebie chwycić za twarz i ją odwrócić”

Co konkretnie zmienia się w mózgu, gdy często ogląda się pornografię?

Kora przedczołowa nie jest w stanie wyhamować mocnych impulsów, które wysyła układ limbiczny. To on odpowiada za to, że gdy się dzieje coś niebezpiecznego w naszym życiu to uciekamy albo walczymy. Wysyła ten komunikat „walcz/uciekaj” do kory przedczołowej. Czyli idziesz lasem zamyślona i nagle twój mózg rejestruje, że na ścieżce jest wąż, wtedy nagle odskakujesz. Nie zastanawiasz się nad tym. Po czym patrzysz i okazuje się, że to była gałąź, kształtem przypominająca węża. Ale układ limbiczny wysłał silny bodziec, żeby Cię uratować przed możliwym ukąszeniem. Impuls był na tyle mocny, by pominąć myślenie. Gdybyś zaczęła myśleć, mogłabyś nie zdążyć uciec.

Osoby, które oglądają pornografię dostają tak silny sygnał od układu limbicznego, że kora przedczołowa nie jest w stanie wyhamować dalszego działania, bo jest zalewana dużą ilością dopaminy. Dlatego ta osoba nie jest w stanie powiedzieć „nie”.

Czy można powiedzieć, że skoro pornografia tak bardzo wpływa na życie mężczyzny, to on staje się jej ofiarą?

Nie używałbym tego słowa, aby nie usprawiedliwiać tych zachowań. Ofiar na swoje życzenie, jeśli już. Choć jeśli jest to dzieciak, który w wieku 7 lat uzależnia się od pornografii, tu trudno powiedzieć, że jest to jego wina. Dziecko nie jest świadome szkodliwości oglądania pornografii, więc wina stoi po stronie rodziców. To oni powinni wyprzedzić ten fakt i porozmawiać z nim o tym. Ochronić je przed nią.

Ale jeśli ktoś tkwi w pornografii to w pełni ponosi za to odpowiedzialność. Jeśli się w tym tkwi, to się idzie do terapeuty i się coś z tym robi. Tak przynajmniej zachowują się osoby dorosłe – mają problem, to go rozwiązują.
Czytaj także: 5 powodów, dla których szatan kocha pornografię. Żadnym z nich nie jest seks

* Piotr Kapera – na codzień pracuje jako profilaktyk i terapeuta uzależnień w poradni męskiej seksualności KUŹNIA, należy do zespołu Instytutu Rozwoju Mężczyzny i International Messengers. Autor ebooka „Jak chronić dziecko przed pornografią”. W wolnych chwilach podróżuje po świecie autostopem. Miłośnik górskich wędrówek.



**Zespół naukowy Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk, kierowany przez dr hab. Mateusza Golę, poszukuje osób doświadczających uzależnienia od pornografii. Jeśli jesteś taką osobą i chcesz nam pomóc w lepszym zrozumieniu tego problemu, biorąc udział w badaniu z bezpłatną terapią, wypełnij ankietę na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

...

Uzaleznienie jest bardzo silne i destrukcyjne. Przeciez popęd jest naturalny! Nie mamy naturalnego popedu do papierosow A TU TAK! Zatem i oddzialywanie jest mocniejsze. A jak pojdzie nie ta droga to i pedofilia gotowa... A papierosy nie maja az takich skutkow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:01, 07 Sie 2017    Temat postu:

Wieczór panieński. Czy naprawdę chcesz go spędzić w taki sposób?
Karolina Sarniewicz | Sier 07, 2017
Shutterstock
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Tradycje związane z wieczorem panieńskim są przestrzegane od pokoleń. Ale czy na ziemi jest jeszcze ktoś, komu faktycznie sprawiają radość?


W
tym lecie czeka mnie aż dziewięć ślubów. Osiem z nich poprzedzą wieczory panieńskie koleżanek szykujących się do zamęścia, więc pole do badań jest cudne. I pewnie będziecie Państwo pisać: skąd Pani tych znajomych w ogóle wytrzasnęła?, ale mimo to odważę się wyznać. Niezależnie od tego, kim są i w co wierzą, świadkowe żony wszystkie jak jeden mąż uwielbiają folklor i to właśnie do niego odwołują się, przygotowując wieczór.

Dlaczego? Gdy pytam, odpowiedź ubrana jest w formę bezosobową: bo tak się po prostu robi.
Czytaj także: 8 typów przyjaciółek, jakie powinnaś mieć w swojej paczce



Każda impreza wygląda zatem mniej więcej tak: popijające litry napojów procentowych młode kobiety przywdziewają mocno kiczowate stroje (w tym obowiązkowo na głowach diabelskie różki w typie kolorystycznym Prosiaczka z książki A.A. Milnego). Hałaśliwe na ile to tylko możliwe, drogą limuzyną wybywają na miasto, gdzie zwracają na siebie uwagę nie tylko piszcząc, czy tańcząc na stołach, ale i głośno kibicując przyszłej małżonce, co by odważyła się wykonać zadanie – zawsze bezpośrednio nawiązujące do seksu, nierzadko angażujące osoby trzecie i równie często zwyczajnie upokarzające główną bohaterkę. W międzyczasie oglądają występ nieznajomego pana, który za ich grube pieniądze rozbiera się w salonie, obdarowują koleżankę masą gadżetów z seksszopu i zjadają słodkości w takich kształtach, że stół bardziej od stołu przypomina rozkładówkę w Przeglądzie Urologicznym.

W efekcie trudno jest przeżyć przyjęcie bez stałego towarzysza: poczucia zażenowania (podobne czułyśmy ostatnio w gimnazjum, gdy koledzy strzelali w najlepsze z naszych ramiączek od stanika). I trudno się doliczyć, komu naprawdę zabawa ta sprawia przyjemność, a kto tylko udaje, bo myśli, że innym sprawia.

Uwaga: ten tekst nie będzie o tym, że katoliczka (bądź katolik – bo rzecz w równym stopniu dotyczy mężczyzn) swój panieńsko-kawalerski wieczór ma spędzić na klęczkach w kaplicy lub biegając po mieście w włosiennicy. Chodzi jedynie o to, żeby wśród setek propozycji, które ma dla nas tradycja, znaleźć te, które naprawdę są warte swojej ceny (lub po prostu wymyślić własne).


Bez żenady i upokorzenia

Zorganizowane gry i zabawy podczas wieczoru panieńskiego są OK. Sęk w tym, żeby pamiętać, że największą radość mają one przynieść głównej bohaterce – nie nam. Dlatego kazanie jej śmigać po osiedlu i całować kolejno napotkanych mężczyzn będzie zgoła kiepskim pomysłem.

Czym go zastąpić? Zróbmy koleżance test, jak dobrze zna swojego narzeczonego. Nagrajmy film z wieczoru panieńskiego. Zorganizujmy podchody, prowadzące do jakiejś miłej niespodzianki. Wyślijmy pannę młodą na spacer po starym mieście, gdzie podstawieni przechodnie będą wręczać jej kwiaty. Naklejmy jej na plecach kartkę i wpisujmy tam szczere, dobre myśli na jej temat (podczas czytania będzie musiała zgadnąć, kto jest autorem której). Zróbmy pogoń za fantami. Pobawmy się w wymyślanie ślubnych fryzur czy makijażu. Przygotujmy mapę z najbardziej romantycznymi miejscami na randki. Stwórzmy małżeński modlitewnik, uwzględniając specjalizujących się w tej materii świętych. Zróbmy własny różaniec z soczewicy lub zatyczki do uszu – pomocne, kiedy mąż będzie chrapał. Ubierzmy pannę młodą w suknię zrobioną z papieru.

Gotowanie z zasłoniętymi oczami obiadu dla małżonka? Nie wiem – może dla równowagi w przyrodzie przekażmy ten wariant świętującym wieczór kawalerski.

Nie zapraszajmy też na przyjęcie byłych chłopaków panny młodej. To kolejny zły pomysł w kategorii „żenada i/lub upokorzenie”. Musimy mieć świadomość, że nie wszystkie relacje, które się skończyły, przestały wywoływać emocje. Obecność żadnej z takich osób nie wniesie niczego dobrego do atmosfery spotkania. Czym zastąpić? Absolutnie niczym.


Bez trywializowania

Wszyscy doskonale wiemy, że seks w małżeństwie jest ważny. To jednak nie powód, żeby mianować go motywem przewodnim wieczoru – zwłaszcza jeśli w ten sposób mocno temat spłycamy. Dlatego o ile panna młoda nie jest lekarzem, lepiej do tematu posiłku podejść mniej anatomicznie. Pokazy striptizera też z tego względu sobie darujmy.

Czym zastąpić: Jeśli już koniecznie chcemy uatrakcyjnić spotkanie wizytą nieznajomego, zaprośmy na prywatny recital jakiegoś muzyka. Do dziś pamiętam, jak na wieczór panieński znajomej Rzymianki zaprosiłyśmy ulicznego wokalistę z Piazza del Popolo. Zapewniam, że sam jego śpiew wystarczył, żebyśmy pomdlewały z wrażenia.

A jeśli czytają Państwo na Aletei przepisy Magdaleny Rączki (Sweet Spoon), nie zajmie mi długo przekonywanie Was, że pomysłów na ciekawe jedzenie też znajdzie się sporo.
Czytaj także: Prosty przepis: Sernik czekoladowy bez pieczenia


Bez utraty świadomości

Niektórzy sądzą, że prawdziwy wieczór panieński nie może się udać bez upicia się na umór. W pewnym sensie ich rozumiem. Po zrobieniu tylu głupot, jakie na ten czas zaplanowano, najlepszym wyjściem byłoby po prostu później o nich nie pamiętać. To jednak nie żarty (jak w moim przypadku), a poważne postanowienie wielu uczestniczek zajścia. W jednym z zaproszeń czytam: „Robimy panieński parę tygodni przed ślubem, żeby zdążyć się wyleczyć z potężnego kaca”.

Alkohol, jeśli ktoś lubi, to naprawdę nic złego. Gorzej – jeśli staje się narzędziem do utraty granic i świadomości.

Czym zastąpić? Proponuję wspólne przygotowywanie małych naleweczek na różne „małżeńskie dolegliwości”. Jedna niech będzie na brak jednomyślności, druga na szlajanie się męża z kumplami, trzecia dla męża na bóle po wielkich zakupach żony, czwarta dla obojga na brak wspólnego czasu, a piąta… pomysłów na pewno wam nie zabraknie. Tak samo jak smaków i aromatów, które można w tych buteleczkach zmiksować.


Bez grosza przy duszy

Na koniec warto pamiętać o kieszeniach imprezujących, dla których sam prezent ślubny to już spory wydatek. Mam spore wątpliwości, czy bez drogiej limuzyny lub wyjazdu na wieczór panieński na drugi koniec kraju impreza faktycznie będzie kompletnie zepsuta.

Najważniejsze są dobre pomysły i troska o to, co pannie młodej sprawi radość.

Bo bez odpowiedniego przemyślenia i wyczucia równie dobrze można ją zepsuć na miejscu. Nie tylko zapraszając byłych czy nosząc różowe różki, ale chociażby dobierając piosenki. Bo czy ktoś zauważył, że słynny song „Windą do nieba” opowiada o narzeczonej, która nie kocha narzeczonego?

...

Pornowieczory ,,kawalerskie" to wymyslili prymitywni mezczyzni. I widze ze dla kobiet tez poniewaz sa dokladna kopia tych pierwszych tymczasem kobiety sa zupelnie inne z natury. Widac prostackie malpowanie na odwrot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:33, 09 Sie 2017    Temat postu:

Konrad Kruczkowski: Dlaczego nie mówimy, że przemoc to przemoc?
Konrad Kruczkowski | Sier 09, 2017

Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Chłopcy zachowują się w ten sposób, bo dojrzewają. Niedługo im przejdzie.


1.

Jest nas pięciu i zmieniamy obuwie. Zuzia wchodzi do szatni, bo wcześniej prosiliśmy o zeszyt. Zamykam za nią drzwi.

Kolega wdrapuje się na parapet, udaje goryla. Inny uderza dłońmi o własne uda i wyje. Jeszcze inny rytmicznie porusza biodrami. Wrzeszczymy. Wśród wrzasków słowa: seks, orgazm, przestańcie, pomocy.

Jedną ręką trzymam klamkę, drugą szarpię koleżankę za rękaw.

Kiedy drzwi ustępują, do środka wbiega kilka dziewcząt. Wciąż krzyk. Mamy dziewięć lat, prawdopodobnie żaden z nas nie przeżył świadomie erekcji.

Jesteśmy dziećmi i bawimy się w gwałt.

2.

Jestem dorosły i zastanawiam się, czy dwadzieścia lat temu powiedziałem „przepraszam”. I czy mówiłem szczerze.

Znajduję Zuzę na Facebooku i proszę o numer telefonu – nie chcę rozmawiać w oknie Messengera.

– U mnie dobrze, dziękuję. Lusia? Już cztery lata, wyszczekana. Nie, na pewno nie po ojcu. Zuza, ale dzwonię z czymś innym. W trzeciej klasie…

Miałem nadzieję, że nie pamięta.

– Pamiętam. Później była rozmowa w sali gimnastycznej. Z wami, o mnie i przy mnie. Ale beze mnie. Usłyszałam: „Chłopcy zachowują się w ten sposób, bo dojrzewają. Niedługo im przejdzie”. Nikt nie powiedział, że to było złe.
Czytaj także: Przemoc w szkole: jak szybko ją rozpoznać?



3.

Dzwonię do kolegi, który udawał goryla. Pytam o ciąg dalszy.

– Moi rodzice nigdy się nie dowiedzieli. A jak twoi? I czy ktoś nam tłumaczył, że to przemoc? Czy mówił, że zachowaliśmy się okrutnie?

– Nikt nie tłumaczył. Rozeszło się.

4.

W 2014 r. w Gdańsku trzech gimnazjalistów, na oczach całej klasy, rozebrało koleżankę. Trzeci z czternastolatków wyciągnął telefon i nagrał zdarzenie. Prosiła, żeby przestali. Przez dwadzieścia minut nikt nie wezwał pomocy. Dziewczynka wyrwała się i uciekła do domu.

Zmarła dwa dni później. Zamiast sznura wybrała skakankę.

W 1995 r. nie mieliśmy telefonów, a Facebook nie istniał.

5.

O wspomnieniu opowiadam kilku znajomym. Odpisują: „Każda z nas przez to przeszła – głupie okrzyki i szarpanie, naciąganie stanika, wulgarne gesty”.

Z jedną z koleżanek przeglądam komentarze na YouTube. Jeśli w filmie pojawia się kobieta, pod nim zawsze dwa hasła: „Pokaż cycki” i „Wolę oglądać bez dźwięku”.

– To twoja szatnia w wersji mobile i anonimowo. Czy ktoś tłumaczy tym chłopcom, że to przemoc? Mówi im, że zachowują się okrutnie?
Czytaj także: Konrad Kruczkowski: Dlaczego mężczyźni nie lubią, kiedy kobiety dużo zarabiają?



6.

Wiadomość od Zuzy: „To wydarzenie sprzed lat przestało mieć znaczenie. Stało się jednym z tysiąca. Ale pierwszy raz ktoś powiedział, że jest mu przykro”.

* imię bohaterki zostało zmienione

...

Bez przesady 9 lat to nie mozna miec pretensji. To jest wiek 1 spowiedzi! Nawet przepraszanie przez 40 latka jest absurdalne... Inny czlowiek... Poziom rozwoju mozgu nieporownywalny. Jeszcze zreszta i 20 latek to w sumie debil. Wystarczy ich wyczyny przypomniec. Rozumiem wyrzuty sumienia? Nie mozna sie winic za glupote dziecinstwa bo praktycznie nie odpowiadacie za siebie. Wiec jak nawet ktos kogos popchnal i ten zginal to przeciez nie bylo w zadnym stopniu zabojstwo. Jest to blad przypisywania dziecinstwu mozliwosci wieku dojrzalego. Dziecko nie ma takiego ogladu rzeczywistosci. Zatem ani nie rozpamietujcie ani innym nie wypominajcie. Myslcie o tym co teraz w pelni swiadomi robicie.

Tu uderza co innego. PORNOGRFIZACJA DZIECI! To sie zaczelo po 89. Jak ja pamietam w ogole nie bylo tej tematyki a molestowanie dziewczat przez chuliganow to 7 klasa czyli 13 lat to nie 9 i to byl jeden co bez sensu go zostawili powtarzac klase i dopiero byla męka. W domu rodzice mieli porno i chyba ogladal z tego co pamietam. Bynajmniej nie wszyscy tacy zostawieni byli chamscy do dziewczat.

Widzicie ze to wina rodzicow a oczywiscie doroslych. Teraz co bys nie robil to i tak dziecko zostanie zgorszone. Internet, inne dzieci. Zatem juz nawet nie rodzice bo mamy potezny porno przemysl...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:51, 05 Wrz 2017    Temat postu:

Jak oglądanie pornografii wpływa na małżeństwo?
Magdalena Galek | Wrz 04, 2017
Shutterstock
Komentuj

Udostępnij
Komentuj

Kiedy żona odkrywa, że jej mąż ogląda pornografię, czuje się tak, jakby on zdradzał ją fizycznie z inną kobietą.


P
iotr Kapera na co dzień pracuje jako profilaktyk i terapeuta uzależnień w poradni męskiej seksualności KUŹNIA, należy też do zespołu Instytutu Rozwoju Mężczyzny i International Messengers. Jest autorem ebooka „Jak chronić dziecko przed pornografią”.



Magdalena Galek: Czy mężczyzna oglądający pornografię może stać się mniej czuły, mniej wrażliwy na kobietę, z którą jest związany?

Piotr Kapera*: Tak, tu chodzi o intymność – największym problemem w oglądaniu pornografii i pożądliwym patrzeniu na kobiety jest to, że facet, kiedy pomyśli o seksie, nie myśli wyłącznie o swojej żonie. Seks kojarzy mu się z kobietami, które oglądał w porno, z koleżankami z pracy, z którymi flirtował czy wyobrażał sobie sceny porno z ich udziałem. Tak funkcjonuje jego pamięć skojarzeniowa. Cierpi na tym intymność, bo seks kojarzy mu się nie tylko z żoną. Jest to uprzedmiotowienie relacji seksualnej. Niektórzy mężczyźni, żeby poczuć pobudzenie czy cokolwiek poczuć w trakcie seksu z żoną, wyobrażają sobie sceny z porno. To uprzedmiotawia relację i sprowadza kobietę do takiego „worka na nasienie”. Nieważne, że to jego żona, bo dla niego mogłaby to być każda inna kobieta.
Czytaj także: Czy pornografia zmienia osobowość?


Pornografia jak zdrada

Kobieta, która np. od 10 lat wie, że jej ukochany ogląda pornografię i się przy niej masturbuje, może myśleć, że ona mu nie wystarcza. Albo że z jej ciałem czy umiejętnościami jest coś nie tak…

Mężczyzna oglądający pornografię ma z nią – tą pornografią – relację jak z inną kobietą. Gdy mówi o pornografii, to używa słów: „ona mi sprawia przyjemność”, „ona zaspokaja moje potrzeby”, tak jakby mówił o prawdziwej partnerce. Kiedy dochodzi do ujawnienia faktu oglądania tych treści, np. żona go nakryje, on zachowuje się jak przy zdradzie fizycznej z drugą kobietą. Tłumaczy, że to nie tak, że to mu wyskoczyło nagle i że on tego nie ogląda. Zaczyna kłamać, prowadzić różne gierki, ukrywać ten fakt, jakby ukrywał kochankę.

Jak może poczuć się kobieta w takiej sytuacji?

Kobiety – kiedy są proszone, aby porównały doświadczenie odkrycia, że jej mąż ogląda pornografię, do innej sytuacji w życiu – najczęściej mówią: „zdrada fizyczna z inną kobietą”. Odczuwalne są dla nich te same emocje, czyli osamotnienie, poczucie izolacji, złość, gniew, poczucie zdrady, spadek samooceny. Myślą, że są niewystarczające dla męża. Niektóre kobiety, kiedy odkrywają, że ich faceci oglądają zdjęcia pornograficzne dzieci, a pragnęły mieć z nimi dzieci, nagle przestają tego chcieć. To są proste mechanizmy obronne. Nikt nie chce, żeby jego dziecko zostało zranione. A to jest realne zagrożenie. Mężczyzna, który ogląda dziecięcą pornografię, już naprawdę nie panuje nad sobą i może zrobić wszystko.
Czytaj także: 5 powodów, dla których szatan kocha pornografię. Żadnym z nich nie jest seks


Utrata poczucia bezpieczeństwa

Czyli oglądanie pornografii przez mężczyznę może wywoływać w kobiecie także lęk?

Ktoś ładnie powiedział, że bezpieczeństwo ma zapach. Kobieta w relacji małżeńskiej czuje, czy jest bezpieczna, czy nie. Kiedy mężczyzna ogląda pornografię, ona wyczuwa jakieś zagrożenie.

To ma też swój aspekt duchowy – mężczyzna, jeśli jest żonaty, otwiera przez pornografię furtkę szatanowi, aby ingerował w ich małżeństwo. Chociażby na takiej zasadzie, że skoro mąż i żona są jednym ciałem, to wybory faceta odbijają się nie tylko na nim, ale też na żonie. Mój kolega, który właśnie wychodzi z uzależnienia od pornografii i masturbacji, zauważył pewną korelację. Jeśli złamał czystość, ale jego żona nie dowiedziała się o tym, to wyczuwał u niej pewien niepokój oraz jakieś poddenerwowanie.
Czytaj także: 6 celebrytów, którzy opowiedzieli się przeciwko pornografii
Tajemnica, która niszczy zaufanie

W jaki sposób kobiety reagują, gdy odkrywają tajemnicę męża?

Są dwa główne schematy reakcji. Pierwszy – próbują kontrolować. Przeszukują jego treści internetowe, historię przeglądania. Stają na straży w roli policjanta. To jest dla nich destrukcyjne zachowanie. Bo jeśli ktoś chce naprawdę coś zrobić, to znajdzie na to sposób. Mężczyzna będzie wtedy oglądał pornografię na innym urządzeniu, kupi sobie drugi telefon, będzie kombinował na wiele sposobów.

Kolejny destrukcyjny model zachowania jest taki, że kobiety starają się dorównać aktorkom porno. Robią sobie operacje plastyczne albo przekraczają swoje granice odnośnie tego, co są w stanie zrobić w sypialni. I mogą nawet stracić swoją godność – tylko po to, żeby zaspokoić swojego męża w taki sposób, jak to robią aktorki porno.

Jak jeszcze oglądanie pornografii zmienia relację z bliską osobą?

Wpływ na związek jest też taki, że mężczyzna porównuje kobiety. Swoją żonę do innych kobiet. Możemy zaobserwować ten schemat działania na przykładzie Facebooka. Kiedy oglądamy zdjęcia naszych znajomych, zdarza nam się odczuć zazdrość. Gdy widzimy, że ktoś jest na Majorce, a u nas minus 2 stopnie i luty, albo gdy kobieta widzi, że jej koleżanka jest na Karaibach i ma pierścionek zaręczynowy, a ona siedzi sama w 4 ścianach, a do tego chwyciła ją depresja zimowa, to od razu uruchamiają się mechanizmy porównawcze.
Czytaj także: W sidłach pornografii. „Nienawidziłam samej siebie. Straciłam kontrolę nad życiem”


Niebezpieczne porównywanie

Jakie są skutki takiego porównywania? I czy można temu jakoś zaradzić?

Porównywanie w każdej dziedzinie powoduje uczucie niezadowolenia. Aby oduczyć się porównywania i bycia niezadowolonym, trzeba uczyć się wdzięczności. To jest też takie Boże spojrzenie. Mężczyzna może skupić uwagę właśnie na tym, by dziękować Bogu za żonę. Jest przecież wielu facetów, którzy nie mają żon. Więc jest to dar od Boga, jest za co dziękować. Kiedy pojawia się myśl porównawcza, trzeba ją zastąpić wdzięcznością. To jest bitwa w twoim umyśle.

Czy pornografia zmienia też oczekiwania mężczyzny wobec kobiety?

Mężczyźni chcą nierzadko odgrywać ze swoją żoną sceny, które oglądają w pornosach. Kończy się to zazwyczaj tym, że kobiety czują się niezręcznie. Pornografia sprawia, że facet czuje pozorną władzę nad kobietą. Normalnie jest nieśmiały. A oglądając pornosy czuje, że ma nad wszystkim kontrolę, że kobieta jest w stanie zrobić dla niego wszystko. W ten sposób uczy się przedmiotowego traktowania, tego, że można niszczyć czyjąś godność. Mężczyźnie trudno też traktować swoją żonę jako najpiękniejszą, kiedy porównuje ją do modelek poprawianych przez Photoshopa.

Czy można coś doradzić kobietom, które wiedzą, że ich mężowie mają ten problem?

Jedna z moich znajomych wyznała mi, że od kilku miesięcy nie uprawiali z mężem seksu, bo on wolał oglądać pornografię i masturbować się. Poradziła się psychologa, a ten polecił jej spotkanie grupy, w której uczestniczą inne kobiety mające mężów uzależnionych od pornografii**. To było dla niej dobre, bo zrozumiała, że tu nie chodzi o nią. Że mogłaby wyglądać jak miss świata, co by spowodowało, że może na początku mąż byłby nią zainteresowany, ale po jakimś czasie znów stałaby się dla niego nudna. Więc nie chodzi tu o kobietę, ale o to, że jej mąż jest uzależniony, jego mózg jest chory, jego mózg jest niewolnikiem pornografii. I dlatego nie ma ochoty z nią współżyć.
Czytaj także: Porwana i wielokrotnie gwałcona kobieta ostrzega przed pornografią


Trudne uzależnienie

Więc grupa wsparcia to jakieś rozwiązanie dla kobiety?

Tak, żeby mogła wyrwać się z samoobwiniania o to, że jest nieatrakcyjna dla męża i pewnie dlatego on woli oglądać pornografię, albo o to, że nie chce robić w sypialni tego, czego chce on. Kobiety są w stanie dużo zrobić dla ukochanego mężczyzny i są w stanie przekraczać swoje granice, aby być kochaną i zauważaną. Więc istotne jest, by mogły sobie uświadomić, o co w tym chodzi.

Dzieci także odczuwają konsekwencje oglądania pornografii przez ojca?

Jedną z konsekwencji jest to, że ojciec, który ją ogląda, nie będzie w stanie rozmawiać o tym ze swoim synem. Według mnie porozmawianie z synem o pornografii i ogólnie o seksualności jest właśnie rolą ojca, a nie szkoły czy osób duchownych. Ojciec jest mentorem dla swojego syna, powinien z nim to przerobić. Ciężko rozmawiać z dzieckiem o pornografii, skoro samemu się ją ogląda. Ojcowie się boją, że syn zapyta: „A jak jest u ciebie, tato? Oglądałeś?”. I co wtedy? Czy ma skłamać? Czy jednak powiedzieć prawdę? A gdy powie prawdę, to nie może oczekiwać, że jego syn zrozumie, dlaczego nie warto oglądać, skoro tata ogląda.

Czy mężczyzna oglądający pornografię może budować zdrową rodzinę?

Rodzina jest podstawową jednostką społeczeństwa i dużo od niej zależy. Wiele zranień powstaje właśnie w rodzinie i jeśli chcemy mieć zdrowe społeczeństwo, to rodzina musi być zdrowa. A jeśli rodzina ma być zdrowa, to mężczyzna musi być zdrowy. Gdy ktoś ogląda pornografię, to traktuje się go jako osobę chorą.

Jeśli chodzi natomiast o kwestię duchową, wyraźnie widać, że mężczyźni oglądający pornografię są bardzo bierni w Kościele. To jest spowodowane poczuciem wstydu przed Bogiem – stają przed Nim i wiedzą, że nawalili. Wtedy myślą: „Boże, jak możesz mnie używać, skoro ja tutaj oglądam taką i taką pornografię”. Czują się niegodni, czasami tracą poczucie tego, że Bóg ich kocha. Kiedy pracujemy z mężczyznami, każdemu z nich zwracamy uwagę na to, że nawet jeśli upadł, to Bóg go dalej kocha. A jeśli walczy o czystość, to upadki są częścią procesu zdrowienia. To jest normalne. Bóg cieszy się z tego, że on walczy i że podjął kroki ku zdrowieniu.



**„Uzależnienie od pornografii” nie jest wpisane jeszcze na żadną listę chorób. Jednak terapeuci pracujący z osobami oglądającymi pornografię, obserwują, że ten typ zachowań posiada naturę nałogową (P.K.)



Zespół naukowy Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk, kierowany przez dr hab. Mateusza Golę poszukuje osób doświadczających uzależnienia od pornografii. Jeśli jesteś taka osobą i chcesz nam pomóc w lepszym zrozumieniu tego problemu, biorąc udział w badaniu z bezpłatną terapią, wypełnij ankietę na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

...

Uzaleniony to co innego. To znaczy ze nie moze przestac. Samo ogladanie to nie zaraz zdrada. Dopiero gdy mamy pragnienie robienia tego... To jest glownie niszczenie wnetrza. W kazdym wypadku szkodzi ale sa rozne rozmiary. Zarwno moze byc pedofil jak i podgladacz kobiecych cial. To jest nieporownywalne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:49, 30 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Burza wokół książki dla dzieci, której tematem jest pornografia
Burza wokół książki dla dzieci, której tematem jest pornografia

Dzisiaj, 30 września (17:49)

​Znana norweska pisarka Gro Dahle znalazła się pod ostrzałem krytyki. Jej najnowsza książka dla dzieci "Sezamie, sezamie" zawiera m.in. ilustracje przedstawiające sceny seksu. Część rodziców jest oburzona i zastanawia się nad zasadnością tej publikacji. Z kolei autorka przyznaje, że o pornografii należy rozmawiać, bo dzieci dzielą od niej "zaledwie dwa kliknięcia".
Zdjęcie ilustracyjne
/Krzysztof Kot /RMF FM

To pierwsza wydana w Norwegii książka dla dzieci, która porusza temat pornografii. Jej bohaterem jest chłopiec o imieniu Al, który mieszka razem z matką i starszym bratem. Chłopcy korzystają wspólnie z jednego komputera.

Pewnego dnia Al przez przypadek widzi strony i zdjęcia, które wcześniej zamknął jego starszy brat. Chłopiec odkrywa to, z czym nigdy wcześniej się nie spotkał. Bohater książki zostaje przyłapany przez matkę, która mówi mu, że to, co zobaczył, jest przeznaczone wyłącznie dla dorosłych. Książka opatrzona jest ilustracjami, przedstawiającymi m.in. sceny seksu, co nie podoba się wielu rodzicom.

Autorka przyznaje, że jej najnowsza publikacja jest potrzebna. Twierdzi, że ze względu na szeroko rozpowszechnioną w sieci pornografię, należy o niej rozmawiać z dziećmi. Dzieci mają dostęp do telefonów i tabletów. Wystarczą dwa kliknięcia, by zobaczyły pornografię. Należy o tym rozmawiać - mówi Gro Dahle w rozmowie z norweskim dziennikiem "Dagbladet".



Gro Dahle to norweska poetka i pisarka. Kilkukrotnie była nagradzana za swoje publikacje. Zajmuje się głównie tematyką relacji międzyludzkich i problemów psychologicznych.

...

Nie rozmawia z dziecmi o szkodliwosci pornografii tylko ja im przedstawia. A to zasdnicza roznica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:58, 02 Paź 2017    Temat postu:

Pamela Anderson: Porno jest dla przegranych
Philip Kosloski | Paźdź 02, 2017
Toglenn - CC
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Pamela Anderson, ex-króliczek Playboya, oświadczyła: „Zdrowe i satysfakcjonujące doświadczenie seksualne wymaga intymności i obopólnego szacunku. Zależność od pornografii natomiast niszczy zarówno zdrowie, jak i przyjemność”.


P
amela Anderson, niezapomniana gwiazda Słonecznego Patrolu i króliczek Playboya wyraziła niedawno swoje jednoznaczne stanowisko na temat zagrożenia, jakie niesie ze sobą pornografia.

W opublikowanym przez Wall Street Journal liście otwartym, sygnowanym przez celebrytkę i rabina Shmuley Boteacha czytamy:

Pornografia wywiera niszczący wpływ na duszę mężczyzny i na jego zdolność do bycia dobrym mężem, a w rezultacie, dobrym ojcem. To wróg publiczny o bezprecedensowej mocy, gdyż obecnie każdy, kto tylko chce, może mieć dostęp do pornografii w sposób łatwy, bezpłatny i anonimowy.

Pamela Anderson nie owija w bawełnę: „porno jest dla przegranych”.
Czytaj także: 6 celebrytów, którzy opowiedzieli się przeciwko pornografii


Przeżyłam to. Wiem, co mówię

Anderson wydała również komunikat prasowy popierający tezy lansowane w artykule.

„Mówiąc o niszczących efektach łatwego dostępu do pornografii jestem wiarygodna, gdyż opieram się na doświadczeniu. Cieszę się, że mogę połączyć swe siły z wysiłkami rabina Shmuleya, aby wspólnie zwracać uwagę opinii publicznej na tragedie spowodowane przez pornografię – zniszczone niewinne życia i osłabione relacje. Trzeba natychmiast coś zrobić!

Zdrowe i satysfakcjonujące doświadczenie seksualne wymaga intymności i obopólnego szacunku. Zależność od pornografii natomiast niszczy zarówno zdrowie, jak i przyjemność.

Pracuję nad tym, aby wywołać poważną dyskusję na ten tak podstawowy temat, aby chronić słabe jednostki, które stały się niewolnikami seksprzemysłu i związków, w których rządzi przemoc.

Zaskakująca jest przemiana Pameli Anderson, kobiety, która częściej niż inne modelki, pojawiała się na okładkach Playboya i której kariera w świecie pornografii trwała 22 lata.
Czytaj także: W sidłach pornografii. „Nienawidziłam samej siebie. Straciłam kontrolę nad życiem”


Pornografia niszczy zdrowie, miłość i przyjemność

Jej bezkompromisowe stanowisko skierowane przeciwko przemysłowi, który uczynił ją sławną to wynik ciężkiego życia i odpowiedź na dręczące ją po dziś dzień wspomnienia doświadczonego wykorzystania seksualnego.

Zgodnie z wyznaniami zamieszczonymi w wywiadzie, jakiego aktorka udzieliła gazecie New York Times była ona „w wieku od 6 do 10 roku życia wykorzystywana seksualnie przez swą opiekunkę, w wieku 12 lat – zgwałcona przez ponad dwudziestoletniego mężczyznę i ponownie zgwałcona w wieku 14 lat przez swojego chłopaka i jego sześciu kompanów”.

W 2014 roku założyła fundację Pamela Anderson Foundation, która działa na polu obrony praw ludzi i zwierząt (np. aktywnie uczestniczy w sprawach dotyczących przemytu ludzi czy w instytucji „Różowy telefon przeciwko przemocy domowej”).

Artykuł został opublikowany w momencie, gdy najważniejsze media zaczęły podnosić sprawę zagrożeń związanych z pornografią.

Na początku tego roku gubernator stanu Utah, Gary R. Herbert, podpisał rezolucję, która zdefiniowała pornografię jako „problem dla zdrowia publicznego, który może wywołać szeroką gamę komplikacji natury sanitarnej i społecznej”.

Znany aktor Terry Crews przyznał się do swego uzależnienia od pornografii. Przed kilkoma tygodniami do kampanii przyłączyła się Elizabeth Smart wyznając, że podczas jej porwania „pornografia sprawiała, iż przeżywane przez nią piekło stawało się jeszcze straszniejsze”.
Czytaj także: Czy pornografia zmienia osobowość?


Potrzebna „zmysłowa rewolucja”

Również Partia Republikańska oświadcza, iż „pornografia, ze swymi zgubnymi skutkami, przede wszystkim wobec dzieci, stała się prawdziwym zarzewiem kryzysu zdrowia publicznego. Niszczy życie milionów ludzi”.

Anderson i Boteach przywołują niedawny skandal, w który był zamieszany ex-parlamentarzysta Anthony Weiner: „Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości co do destrukcji, do jakiej doprowadza pornografia uzależnionych i ich najbliższych, wystarczy przyjrzeć się przykładowi małżeństwa Weinera i Humy Abedin. Żona parlamentarzysty zażądała rozwodu po tym, jak zachowanie jej męża doprowadziło ją do absolutnego szoku – Weiner wysłał nieznajomemu obsceniczne zdjęcie swego czteroletniego synka”.

Anderson i Boteach chcą wywołać „zmysłową rewolucję”, w której seks będzie towarzyszył miłosnej relacji i przestanie być spektaklem do oglądania.

To wyzwanie jest skierowane przede wszystkim do mężczyzn: „Wysilcie się – nie dajcie się omamić pornografii”.

Dwoje autorów pisze: „Trzeba zrozumieć i dać do zrozumienia naszym dzieciom, że pornografia jest dla przegranych. Jest nudna, jest stratą energii i do niczego dobrego nie prowadzi”.
Czytaj także: 5 powodów, dla których szatan kocha pornografię. Żadnym z nich nie jest seks

Artykuł pochodzi z hiszpańskiej edycji portalu Aleteia

...

Nie wiedzialem ze tyle przeszla! Szok! Niestety byla ,,symbolem seksu" co za upiorne pojecie. Ale tym wazniejsze jest to wystapienie. Nigdy wiecej ,,symboli seksu". Tego sie nie pokazuje! Nie ma zadnej dobrej sztuki, czyli artyzmu o tej tematyce. BO SIE NIE DA! To ewidentnie jest cos nie do publicznego pokazu. A jesli jest ukazywane to mamy wulgarnosc czyli zaprzeczenie sztuki. Czyli zadnych symboli byc nie moze. Bo to ma byc ukryte i taka ma nature. Natomiast podejscie naukowe jest sterylne. Abstrakcyjne pojecia i opisy nie sa wulgarne tylko informacyjne.

W sztuce natomiast najlepiej wychodzi milosc platoniczna gdy nawet nie rozmawiaja tylko na odleglosc. Nie przypadek. Sztuka dazy do maksymalnej intensywnosci. A tajemnica buduja najwyzszy poziom wyrazu. Stad zdradzenie jak sie konczy psuje film ksiazke gre... Czyli milosc odleglosc gdy nie znaja siebie jest najbardziej owiana tajemnica i stad najsilniej przemawia.
Zobaczyl raz kobiete i znikla teraz szuka. To jest napiecie. A jak juz znajdzie to czas szybko skonczyc ksiazke aby nie zepsuc. Tak bardzo te sprawy musza byc ukryte ze nawet w sztuce nie da sie ich przestawic bo im blizej kontaktu fizycznego tym brzysze sie robi. A juz ,,seks" to porno od razu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:04, 09 Paź 2017    Temat postu:

Dlaczego boimy się dotykać innych?
Zuzanna Górska-Kanabus | Paźdź 09, 2017
EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Być może ma to związek z tym, że żyjemy w przeseksualizowanym świecie. A dotyk jest przecież bardzo ważny!
Dotyk na cenzurowanym?

Od pewnego czasu mam wrażenie, że dotyk jest na cenzurowanym. Obserwując ludzi widzę, że coraz trudniej im wykonywać gesty, w których są elementy kontaktu fizycznego z drugą osobą. Postępują tak zarówno wobec bliższych, jak i dalszych znajomych.

Być może ma to związek z tym, że żyjemy w przeseksualizowanym świecie. Dlatego ludzie boją się dotykać innych, aby nie zostać posądzonym działania o podtekście erotycznym. W efekcie zaczynają sztywnieć w czasie rozmowy, baczyć na swoje gesty i budować fizyczny dystans. Inną przyczyną może być to, że część osób stała się ofiarami dotyku, który ich zranił. Dlatego też mogą stronić od kontaktu fizycznego i sami być zblokowani w tego typu gestach.


Dotyk jest ważny!

A dotyk jest bardzo ważny w życiu człowieka. Dzieci, które nie są przytulane, gorzej się rozwijają. One potrzebują, aby rodzic lub opiekun poświęcił im uwagę i nawiązał z nimi kontakt fizyczny, szczególnie wtedy gdy płaczą. Wyniki badań Michael L. Commons i Patrice M. Miller sugerują, że brak reakcji i dotyku na płacz dziecka może skutkować u niego atakami paniki oraz objawami podobnymi do zespołu stresu pourazowego (PTSD) w okresie dorastania i dorosłości.

U dorosłego człowiek dotyk nie przestaje być ważny. Gary Chapman, twórca teorii pięciu języków miłości, wymienia go obok praktycznej pomocy, doceniających słów, czasu i prezentów. Dodaje, że dla niektórych osób właśnie kontakt fizyczny (np. położenie ręki na ramieniu czy objęcie) jest sygnałem i dowodem miłości.
Czytaj także: Znasz język miłości swojego ukochanego?

Zastanów się przez chwilę – na ile łatwo przychodzi Ci nawiązywanie kontaktu fizycznego z innymi osobami? Skoncentruj się na tych, które są Ci bliskie. Wobec obcych w naturalny sposób zachowujesz dystans (i jest to dobre). Czy masz w sobie odruch przytulenia kogoś, poklepania po ramieniu, objęcia? A może odczuwasz obawę przed wykonaniem takich gestów?

Przyjrzyj się tej sytuacji też z drugiej strony. Jak często doświadczasz tego typu gestów od innych, bliskich Ci osób? Jak się z nimi czujesz? Czy jest to spontaniczne, przyjemne? A może powoduje u Ciebie stres, sztywność lub dyskomfort? Pomyśl, czy z każdą osobą masz tak samo?

Gdy sama próbuję odpowiedzieć na te pytania, to dostrzegam zależność dość dawno już opisaną przez psychologów. W rozmowie, gdy dotyka mnie ktoś bliski i znany, to mi to nie przeszkadza, a nawet sprawia przyjemność. Jednak jeżeli tak samo postępuje daleki znajomy lub ktoś całkowicie obcy, to odczuwam dyskomfort, złość i inne nieprzyjemne emocje.


Cztery strefy dystansu

Takie reakcje są związane z opisanymi przez Edwada Halla czterema strefami dystansu:
intymną (15-45 cm) zarezerwowaną tylko dla najbliższych,
osobistą (46 cm-1,20 m) – przestrzeń czy odległość, w jakiej pozostajemy podczas spotkań przyjacielskich lub ewentualnie z czasie rozmów ze współpracownikami,
społeczną (1,20-3,6 m) – strefa, w jakiej odbywają się kontakty z osobami mało znanymi lub podczas kontaktów formalnych,
publiczną (powyżej 3,6 m), czyli psychologicznie bezpieczny dystans w tłumie nieznanych ludzi.

Zakres tych stref może się nieznacznie różnić u poszczególnych osób, jednak zasady ich działania pozostają bez zmian. Jeżeli ktoś obcy narusza Twoją przestrzeń osobistą lub intymną, to będzie to wywoływać u Ciebie nieprzyjemne odczucia.


Przyjacielski dotyk

Cały czas nurtuje mnie jednak pytanie o dotyk w relacjach przyjacielskich. Wyobraź sobie sytuację, w której Twój bliski znajomy zaczyna opowiadać o swoich trudnościach. Widzisz, że jest przygnieciony i przytłoczony. Słuchasz i chcesz mu okazać wsparcie. Czy, oprócz słów otuchy, oferujesz też dotyk – objęcie, położenie ręki na ramieniu, przytulenie? Dla niektórych osób taki gest może znaczyć więcej niż milion słów. Może być dla nich prawdziwym okazaniem wsparcia.
Czytaj także: Chcesz być zdrowy? Przytulaj się!

Kiedyś znajoma singielka, która przechodziła akurat trudny czas, powiedziała mi, że ona wie, że sobie poradzi. Nie potrzebuje słów pocieszenia ani pomocy w formie konkretnych działań. To co daje jej siłę do pokonywania trudności, to sytuacje, w których ktoś ją wysłucha i np. weźmie za rękę. Wtedy, mówiła, czuję, że nie jestem sama, a ciężar tej codzienności, w której jestem, staje się lżejszy.

Pomyśl, może wśród Twoich najbliższych są osoby, które z wytęsknieniem czekają na dotyk ciepłej, życzliwej im dłoni na swoim ramieniu czy ręce.

Pamiętaj, że zawsze na początku warto zapytać, czy możesz ich dotknąć. Jeżeli rzeczywiście tego potrzebują, to się uśmiechną i zgodzą. Gdyby jednak tego nie chciały, nie przejmuj się – bliscy i tak docenią Twoje starania.

...

Pornografia oddala ludzi! Dawniej mezczyzni sie calowali na powitanie pozegnanie itd! Zupelna norma dzis szok bo to zachowanie ,,seksualne"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:54, 14 Lis 2017    Temat postu:

Jak rozmawiać z dziećmi o pornografii?
Barbara Stefańska | 14/11/2017
Shutterstock
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Ponad połowa dzieci w Polsce ma kontakt z pornografią do 12 roku życia, a 15 proc. chłopców w II i III klasie gimnazjum ogląda takie treści ponad 30 razy w miesiącu – wskazują badania Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej.
Pornografia – trudna rozmowa z dzieckiem?
Barbara Stefańska: Ponad połowa dzieci w Polsce ma kontakt z pornografią do 12 roku życia, a 15 proc. chłopców w II i III klasie gimnazjum ogląda takie treści ponad 30 razy w miesiącu – wskazują badania Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej. Jak rodzice mogą ochronić dziecko przed kontaktem z pornografią?

Izabela Karska*: Kluczowa jest świadomość rodziców; po pierwsze – jak brutalna i wulgarna jest współczesna pornografia, a po drugie – jak łatwo nawet kilkuletnie dziecko może natknąć się na nią w internecie. W dzisiejszych czasach nie jest możliwe całkowite odcięcie dziecka od sieci.

Jeśli nawet nie kupimy mu smartfona czy komputera, do internetu podłączone są również konsole do gier i nowoczesne telewizory. Poza tym dziecko nie żyje w próżni; komórkę lub tablet mają koledzy i koleżanki. Świadomy rodzic może porozmawiać z dzieckiem i, stosownie do wieku, uprzedzić je, na co może natknąć się w internecie. Ponadto warto uruchomić ochronę rodzicielską na urządzeniach, do których dostęp ma dziecko oraz na routerze, który rozprowadza internet w domu.

W jaki sposób podjąć rozmowę z dziećmi o pornografii, szczególnie jeśli w rodzinie są trudne relacje?

Temat seksualności jest trudny, rodzi bezradność, bo nie wiemy, jak o niej mówić, jakiego słownictwa używać, bo nikt z nami – gdy byliśmy dziećmi – takich rozmów nie prowadził. Szczególnie trudno mówić o sferach naszej intymności, kiedy w rodzinie brak jest poczucia bezpieczeństwa i zaufania, a młody człowiek nie potrafi się przed rodzicem otworzyć i generalnie od rozmów ucieka.

Pornografia nie może być jednak tematem tabu w domu, skoro spora część dzieci i młodzieży ma z nią regularnie kontakt. A dziecko musi wiedzieć, że może z problemem pornografii zwrócić się do rodziców i uzyska od nich wsparcie.


Przygotuj się do rozmowy o pornografii

Jakie bariery muszą pokonać rodzice, aby poruszyć ten temat z dziećmi?

Najczęściej rodzice nie wiedzą, kiedy i jak zacząć taką rozmowę. Bywa, że trudno do niej namówić np. dorastające dziecko. Barierą jest poczucie wstydu, brak wystarczających kompetencji, wiedzy czy umiejętności przekazania tych treści w języku zrozumiałym dla dziecka. Rodzice są zresztą często przekonani, że temat pornografii nie dotyczy ich dzieci. Badania pokazują jednak coś zupełnie innego. Rodzice powinni pamiętać o tym, że zarówno ciekawość jak i rówieśnicy, prędzej czy później, wprowadzą dziecko w tę tematykę, dlatego najlepiej, aby stało się to za naszą wiedzą i zgodą.

Pocieszające są wyniki badań przeprowadzone na polskich gimnazjalistach (Instytut Profilaktyki Zintegrowanej). Okazuje się, że dla chłopców i dziewcząt głównym źródłem wiedzy o miłości i autorytetem w tej sprawie są rodzice. Podjęcie więc takiej rozmowy, będzie dla dziecka sygnałem, że może do nas przyjść i zapytać, i nie zostanie wyśmiane ani odrzucone.

Jaką postawę powinni przyjąć rodzice w rozmowach o pornografii?

Podstawa to bycie naturalnym, unikanie dwuznaczności, niedomówień i przede wszystkim wyraźne oddzielenie pornografii od zdrowo pojmowanej seksualności, której także nie powinniśmy negatywnie piętnować. Rodzice wielokrotnie zdradzają, że nie rozpoczynają rozmów o pornografii w obawie przed rozbudzaniem u dziecka ciekawości nią. W takiej sytuacji, o wiele lepiej jest być pierwszym źródłem informacji, zanim takich informacji dostarczy internet.


Dzieci są ciekawe

W jakim wieku najlepiej jest poruszyć ten temat?

Badania polskich gimnazjalistów pokazały, że większość chłopców i spora część dziewcząt ma do czynienia z pornografią już w wieku 12 lat. Rodzice powinni więc ten moment uprzedzić, przygotowując i siebie, i dziecko.

Wspaniale, jeśli udaje się o seksualności człowieka porozmawiać z dzieckiem jeszcze wcześniej, zanim pojawi się temat pornografii. Wprowadzenie dziecka w świat intymnych relacji międzyludzkich powinien być nieodłącznym elementem wychowania, ale bywa, że takie rozmowy pojawiają się dopiero w wieku dojrzewania dzieci. Warto je rozpocząć już w okresie późnego wieku przedszkolnego i w wieku wczesnoszkolnym.

Zazwyczaj, jeśli nie zrobią tego rodzice, pierwsze informacje o intymnym życiu człowieka dzieci otrzymują w szkole ok. 10 roku życia. Zachęcamy rodziców do szukania informacji i podejmowania rozmowy z dzieckiem wcześniej, a już na pewno kiedy zaczyna zadawać pytania związane z tą sferą życia. Bardzo ważne jest docenienie dziecięcej ciekawości i tego, że z pytaniami o seksualność i relacje przychodzi do nas.

Jakie inne rozwiązania można zastosować, by zmniejszyć ryzyko kontaktu z pornografią?

Mamy pewien wachlarz technicznych zabezpieczeń przed pornografią. Nie bez znaczenia są też reguły jakie obowiązują w domu. Zanim więc elektronika w postaci komputera, tabletu, telefonu czy konsoli przejmie kontrolę nad czasem dziecka, warto wspólnie ustalić pewne zasady korzystania z tych urządzeń. W zależności od wieku dziecka określmy konkretne dni i czas korzystania z internetu i urządzeń, a bardziej szczegółowo zasady dotyczące gier komputerowych, portali społecznościowych, czy odwiedzania stron [link widoczny dla zalogowanych] Im wcześniej takie zasady wprowadzimy, tym lepiej.

Trzeba pamiętać, że jasno określone zasady dają dziecku poczucie bezpieczeństwa i budują autorytet rodziców. Może to być też świetny pretekst do rozmowy ze starszymi dziećmi na temat treści, z jakimi może już się zetknęły w sieci.


Potrzeba coraz silniejszych bodźców

Czy pornografia jest rzeczywiście tak szkodliwa jak alkoholizm czy narkomania i wpływa na dorosłe życie?

Oglądanie pornografii powoduje gwałtowny skok poziomu dopaminy (hormonu przyjemności i nagrody) w mózgu. W takiej sytuacji mózg szuka „nowej” równowagi, podnosząc tolerancje na dany środek lub zachowanie. Efektem jest potrzeba coraz silniejszych bodźców, by uzyskać wcześniejszy poziom przyjemności. W przypadku pornografii prowadzi to do oglądania coraz częściej i coraz bardziej brutalnej pornografii wraz z masturbowaniem się.

Dopamina działa na ten obszar mózgu, który odpowiada za tzw. czynności wyższe, czyli myślenie, percepcję, pamięć czy rozumienie konsekwencji własnych działań. Pod wpływem nadmiaru jej wydzielania, komórki tej części mózgu ulegają zniszczeniu, skurczeniu, co upośledza wyżej wymienione czynności. Badania wskazują, że użytkownik pornografii, który nie ukończył jeszcze 25 roku życia, narażony jest na zmniejszenie się komórek płata czołowego mózgu, zanim jeszcze miały one szansę poprawnie się rozwinąć.

Ponadto pornografia tworzy błędne wyobrażenie o tym, jak powinno wyglądać współżycie seksualne w przyszłości. Zaburza rozumienie intymności, szacunku do drugiej osoby i wdrukowuje w chłopcach przekonanie, że kobiety chcą być traktowane tak, jak na filmach. Osoby mające problem z pornografią bardzo często przejawiają społeczne i emocjonalne wycofanie, rozdrażnienie. Ich plan dnia ulega zmianie, bo większość czasu i uwagi pochłania pornografia.

*Izabela Karska – psycholog, pracuje w Stowarzyszeniu Twoja Sprawa, które prowadzi kampanię edukacyjną Bez pornografii.

Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] można znaleźć nagrania audio prezentujące przykładowe rozmowy z dziećmi o pornografii, wskazówki dotyczące ochrony przed pornografią oraz zamówić profesjonalne szkolenie.

...

Istny koszmar. Trzeba mowic dziecku ze nie zawsze jak cie cos podnieca to tego chcesz. A wrecz mozesz nie chciec. I ze to jest zle. Tracisz na tym jesli korzystasz.

Zakazany owoc dumnie krazy mi nad glowa. Zerwiesz go posmutnieje Swiat!

CO ZA MADRE SLOWA! DOKLADNIE O TYM!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:36, 18 Lis 2017    Temat postu:

Aktorka Aurora Snow napisała do swojego syna jeszcze gdy była w pierwszej ciąży, w 2013 roku.

Gwiazda przemysłu porno z lat 2000, Aurora Snow zdecydowała o zakończeniu kariery, gdy tylko dowiedziała się, że jest w ciąży. W tym momencie zdała sobie sprawę, że odpowiada za swoje dotychczasowe wybory. W liście zaadresowanym do syna nie próbuje się usprawiedliwiać, ale chce chronić swoje dziecko.


Była aktorka porno pisze do syna

Drogi synu,

Piszę do Ciebie, choć pojawisz się na świecie dopiero w drugiej połowie grudnia. Kiedy będziesz czytał te słowa, będziesz duży na tyle, by już surfować po internecie i interesować się dziewczynami, i poznasz pewnie nazwisko Aurora Snow. Wyobrażam sobie ten dzień od wielu lat i mam nadzieję, że przeczytasz ten list, zanim wpadniesz przypadkiem na zdjęcia albo filmy video z moim udziałem, których wolałabym, abyś nigdy nie widział.

Wytłumaczę się.

Wychowałam się w bardzo biednym miejscu. Na początku lat 2000 chodziłam na uniwersytet Kalifornijski w Irvine. Mimo że byłam dobrą studentką i miałam świetne oceny, tonęłam w pożyczkach. Sfrustrowana czułam, że mam coraz mniejsze szanse, by ukończyć uniwersytet. I wtedy odpowiedziałam na małe ogłoszenie w jednym z dzienników. Wyboldowane litery przyciągnęły moją uwagę: „Nagie modelki: 2000 dolarów za dzień”.
Czytaj także: Pamela Anderson: Porno jest dla przegranych


Zostałam aktorką porno. Potrzebowałam pieniędzy

Nie czuję żadnego wstydu i potrzebuję pieniędzy. Mam pewność, że nie chcę zakładać rodziny. (Wtedy internet nie był tak rozpowszechniony i byłam przekonana, że uda mi się to ukryć przed rodzicami i braćmi).

Co mam do stracenia? Myślę, że popracuję tak przez rok, spłacę długi, potem o tym zapomnę i pójdę dalej.

Ale tak się nie stało.

Spotykam się z przyjemnym zainteresowaniem moją osobą, zarabiam niewiarygodnie dużo. Mimo to, nigdy nie czuję się piękna. Jestem przekonana, że oni wkrótce zdadzą sobie sprawę, jaki błąd popełnili, odeślą mnie i zastąpią inną dziewczyną, ładniejszą. Ale nie. By zarobić więcej pieniędzy, szybko proponują mi relacje seksualne przed kamerą. Akceptuję propozycję i tak wpadam w sam środek świata kina dla dorosłych.
Czytaj także: Jak oglądanie pornografii wpływa na małżeństwo?

Z powodów, które mi umykają, proponują mi coraz więcej filmów. Szybko trafiam na okładki magazynów, plakaty i do „zwykłych” programów telewizyjnych. To twoja prababka pierwsza odkrywa mój potajemny zawód (na kasecie VHS, u przyjaciela). Twoja babcia i wujkowie szybko się o tym dowiadują. Pomimo rozczarowania, są obok mnie. Nigdy nie przestali mnie kochać.

Według twojej babci, to umysłem należy pracować, nie ciałem. Bardzo się o mnie martwi i ma nadzieję, że odnajdę swoją drogę. Mimo że wszyscy o tym wiedzą, nie rozmawiamy z twoimi wujkami na ten temat. Twój dziadek, który mieszka w innym stanie, odkrywa, co robię oglądając program Hovarda Sterna. Z perspektywy czasu jestem wdzięczna, że byłam w programie jedną z tych dziewczyn, które się nie rozbierały i których poczucie wstydu uszanowano.

Mam nadzieję, że uda mi się nauczyć cię, jak ważna jest uczciwość. Muszę więc być z tobą szczera. Daleko zaszłam jako aktorka porno, oczywiście robiąc rzeczy, które wydadzą ci się straszne. Chodziłam tam, żeby pracować, ta praca liczyła się w moich oczach i próbowałam wykonywać ją jak najlepiej, jak każdy inny zawód. To mnie czasami doprowadzało do robienia rzeczy ekstremalnych, mam nadzieję, że tego nigdy nie zobaczysz.

20 lutego 2009 roku moje życie zmienia kierunek. Twój wujek Keith ma poważny wypadek na motocyklu, muszę się zająć dwojgiem jego dzieci do czasu, aż on wyzdrowieje. Moje spojrzenie na życie zmienia się. Widzę ich uczucie, emocjonalne zaangażowanie i bezwarunkową miłość. To sprawia, że odczuwam coś zupełnie nowego. Nagle dociera do mnie, że też chcę założyć rodzinę.
Czytaj także: Syn byłej gwiazdy porno: „Mamo, kocham Cię taką, jaka jesteś”


Rodzina. Ograniczenie wolności?

Nigdy nie wierzyłam w miłość i umierałam ze strachu na myśl, że ktoś mógłby się we mnie zakochać. Jestem wolnym duchem, wolnym od wszelkich ograniczeń. Ale mam świadomość, że właśnie doświadczam, przechodzę obok czegoś najważniejszego.

Zmieniają się moje priorytety. Nie jestem już gotowa na wszystko i chcę ustalić cele w moim życiu – jako kobiety. Chciałabym mieć rodzinę, ale najpierw muszę znaleźć osobę, z którą mogłabym ją mieć. I to wcale nie jest proste zadanie. Za pośrednictwem dobrego przyjaciela, pewnego dnia poznaję rolnika z Middle West, który też pracuje w branży rozrywki i produkcji programów telewizyjnych. Jest czuły, szarmancki i bardzo nastawiony na rodzinę.

Mimo wielkiego pragnienia, by zerwać z kinem dla dorosłych, muszę walczyć, by odciąć się od kariery, której poświęciłam dekadę. Twój ojciec to dostrzega i dzięki jego pomocy znajduję po raz pierwszy odwagę, by opuścić to środowisko.
Czytaj także: Porwana i wielokrotnie gwałcona kobieta ostrzega przed pornografią

Synku, oby ten list mógł ci pomóc zrozumieć i powstrzymał przed klikaniem na moje filmy porno. Nasze decyzje mogą zmienić kurs życia na zawsze w sposób, który wydaje się w danym momencie niezrozumiały. Moje wcześniejsze wybory doprowadziły mnie na drogę, której wiele osób nie pochwala. Dziś bardzo zależy mi na tym, aby ci to wytłumaczyć. Wszystko zależy od naszych wyborów.

Gdybym wiedziała, że kiedyś się zmienię i zapragnę założyć własną rodzinę, prowadziłabym inne życie. Nie wiem, czy tak byłoby lepiej, bo każda z poprzednich decyzji doprowadziła mnie do tego, kim jestem dzisiaj. Gdy się ma 18 lat łatwo wyobraża się sobie przyszłość i łatwo mieć pewność co do tego, co nam się podoba. Ale dziesięć lat później wszystko wygląda inaczej. To dlatego, kiedy będziesz podejmował ważne decyzje w życiu, nigdy nie zapomnij, by myśleć o przyszłości. Zadawaj sobie wtedy pytanie: „Czy będę mógł z tym żyć?”. Znajdziesz moją odpowiedź w tym liście, który – mam nadzieję – mówi sam za siebie.

Z całą moją miłością

Mama

Tekst pochodzi z francuskiej edycji portalu Aleteia

...

Kto by chcial tak ogladac swoja matke! Matko! No wlasnie matko! Niestety nic nie bedzie ukryte na tamtym swiecie wszystko jest jawne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:34, 20 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Oglądał porno podczas jazdy i spowodował wypadek. Zapadł wyrok ws. kierowcy ciężarówki
Oglądał porno podczas jazdy i spowodował wypadek. Zapadł wyrok ws. kierowcy ciężarówki

Dzisiaj, 20 grudnia (10:14)

Na 8 lat więzienia został skazany kierowca ciężarówki, który spowodował śmiertelny wypadek w brytyjskim Leicestershire. Mężczyzna oglądał podczas jazdy porno na swoim telefonie.

Do wypadku doszło w maju na autostradzie M69. 56-letni Felix Gillom jechał za szybko. Prowadzony przez niego pojazd zjechał z autostrady i uderzył w inną ciężarówkę - zaparkowaną na poboczu. Jej kierowca został ciężko ranny. Zmarł w drodze do szpitala.

Okazało się, że nie tylko prędkość była przyczyną tragicznego wypadku. Mężczyzna przed zderzeniem oglądał filmy porno na swoim telefonie. Później próbował to tuszować: zaraz po wypadku wyrzucił telefon za okno, niszcząc wcześniej kartę SIM. Podczas procesu zaprzeczał, że w trakcie jazdy ciężarówką przejrzał w ciągu 4 minut na smartfonie około 25 stron pornograficznych.

Mężczyźnie udowodniono jednak winę. Sędzia podczas ogłaszania wyroku zwrócił się do oskarżonego: Podczas procesu wypowiedział pan wiele kłamstw i próbował ukryć swoje postępowanie przed wypadkiem, ale ława przysięgłych udowodniła pana winę.

Sprawca trafi za kraty na 8 lat - otrzymał wyrok 6 lat więzienia za spowodowanie śmierci w wyniku lekkomyślnej jazdy i dodatkowe 2 lata za utrudnianie śledztwa. Po odbyciu kary, przez kolejne 8 lat, nie będzie mógł prowadzić samochodu. Później czeka go ponowny egzamin na prawo jazdy.

Independent

...

Pornografia jest wszechstronnie grozna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:18, 13 Sty 2018    Temat postu:

Czy wiara może pomóc w wyjściu z pornografii?
Magdalena Galek | 13/01/2018

Shutterstock
Udostępnij 31 Komentuj 0
Oglądanie pornografii, jak i inne uzależnienia, możemy traktować jako objaw choroby – czubek góry lodowej, który pod lustrem wody skrywa to, czego na pierwszy rzut oka nie dostrzegamy.

Rozmawiamy o uzależnieniu mężczyzn od pornografii. Przeczytajcie naszą kolejną rozmowę, tym razem o tym, czy wiara może pomóc w wyjściu z tego uzależnienia. Dwie poprzednie rozmowy znajdziecie poniżej:

Czytaj także: Jak oglądanie pornografii wpływa na małżeństwo?
Czytaj także: Czy pornografia zmienia osobowość?


Magdalena Galek: Czy jest możliwe odstawienie pornografii? Gdy ktoś od dziecka ogląda te treści codziennie lub kilka razy w tygodniu, w miesiącu?

Piotr Kapera*: Jest to możliwe. Są kobiety i mężczyźni, którzy zostali od pornografii uwolnieni w momencie poznania Jezusa i oddania Jemu swojego życia, i są osoby, które tego nie doświadczyły. Im jest potrzebne przejście przez proces zdrowienia. Każda osoba uzależniona prowadzi uzależnieniowy styl życia. I to między innymi powoduje, że sięga po używki czy pornografię. Przejście na zdrowy styl życia jest możliwe w terapii.



Dlaczego istnieje ta druga grupa? Bóg nie uwalnia wszystkich, którzy Go o to proszą?

Bogu bardzo zależny na nas, dlatego pragnie wyleczyć przyczynę naszej choroby, a nie jej objawy. Jeśli uwolniłby mężczyznę od pornografii w sposób cudowny, to wielce prawdopodobne, że za jakiś czas ten sam mężczyzna wróci do Boga z tą samą prośbą, ponieważ wciąż może mieć destrukcyjne nawyki – pożądliwe patrzenie na kobiety (z wyłączeniem oczywiście żony; Mt 5, 2Cool, bądź nawyki związane z myślami, które sprawiają, że umysł jest przepełniony seksem.

Bóg nie jest bogiem chaosu. Tu chodzi o zjawisko przyczynowo-skutkowe. Konkretne Jego sugestie, jak Mt 5, 28 (A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.) służą, aby pomóc nam prowadzić zdrowe życie seksualne, a nie – jak to niektórzy powierzchownie interpretują – by ograniczyć swobodę w wyrażaniu naszej seksualności. Istnieją również sytuacje, w których Bóg chce uwolnić nas od czegoś głębszego.

Czytaj także: Jak rozmawiać z dziećmi o pornografii?


Od czego?

Od zranień i traum, które niczym cień nie odstępują nas na krok. On chce, żebyśmy otworzyli się na uzdrowienie tych sfer. Oglądanie pornografii, jak i inne uzależnienia, możemy traktować jako objaw choroby – czubek góry lodowej, który pod lustrem wody skrywa to, czego na pierwszy rzut oka nie dostrzegamy.



Czy oprócz ran z przeszłości kryje się tam też wewnętrzna pustka?

Tak. Ta pustka boli. Ją również możemy łagodzić poprzez pornografię. To może być też jakiś niepokój bądź lęk, np. odnośnie naszego zbawienia czy śmierci.



Mężczyzna, który zgłosi się na terapię, może liczyć na to, że przestanie pornografią uśmierzać ból czy oddalać niepokój?

I tak, i nie. Jeśli ta praca obejmuje całą istotę ludzką, czyli ciało, duszę i ducha. Jeśli pominiemy któryś z tych elementów, to bywa z tym różnie, zazwyczaj kiepsko.

Również kluczowe jest nastawienie osoby, która zgłasza się na terapię. Niektórzy myślą, że sam fakt chodzenia na sesje, fakt, że coś tam powiedzą, już wystarczy. Można powiedzieć, że ci pomylili północ z południem. Facet, który decyduje się na terapię i chce wyjść z uzależnienia, musi wiedzieć, że czeka go przeprawa.

Czytaj także: 5 powodów, dla których szatan kocha pornografię. Żadnym z nich nie jest seks


Czego może się spodziewać?

Po pierwsze – to on jest w pełni odpowiedzialny za proces zdrowienia. To on podejmuje decyzję odnośnie rozpoczęcia terapii. Nie robi tego dla kogoś, albo dlatego, że został do tego zmuszony. Sam musi być dla siebie cheerleaderką. Nie może liczyć, że tylko terapeuta i bliskie mu osoby będą zagrzewać go do walki.

Druga sprawa – jeśli jakieś narzędzie, które dostał i je stosuje, nie daje wystarczających efektów, to zastanawia się, czemu ono nie działa. Np. jeśli nie wychodzi mu spędzanie czasu z Bogiem wieczorami, to nie czeka na spotkanie z terapeutą, żeby się wspólnie zastanowić, co tu zrobić, tylko sam zastanawia się, co może ulepszyć, np. „A może zmienię porę dnia… Może będę się modlił rano?”.

Trzecia rzecz to zaangażowanie w zdobywanie wiedzy o uzależnieniach.



Czyli na terapii można dostać pakiet narzędzi do stosowania w codziennym życiu?

Terapia jest właśnie po to, żeby dać mężczyźnie narzędzia oraz nauczyć go, jak z nich korzystać. Chodzi też o uświadomienie go, że ma pewne zachowania, których sam nie dostrzega. Oczywiście, też zajmuje się motywacją, ale jeśli pacjent przychodzi, bo żona go wysłała, wtedy mówię mu „OK, powiedz żonie, że byłeś na sesji, zrobiłeś to, o co cię prosiła. Ale wróć do swojego życia i przyjdź, gdy sam będziesz chciał nad tym pracować”.

Jeśli mężczyzna nie ma wewnętrznej motywacji, to nie da rady przejść przez proces zdrowienia, bo on wymaga dużej samodyscypliny.



Co może być motywacją do niej?

Najtrudniej jest zmotywować singli, ponieważ nie widzą szybkich efektów tej pracy. Owoce zdrowienia najwyraźniej widać, kiedy jesteś w relacji z kimś. Żonaci mężczyźni mogą zaobserwować, i to dość szybko, jak zmienia się ich intymność z żoną. Niestety, single tego nie mogą zasmakować – tej nagrody. A myślenie, że zobaczą rezultaty, gdy wejdą kiedyś w związek, jest dla nich bardzo odległe, a więc mało motywujące.

Żonaci mężczyźni są najbardziej zmobilizowani. Często dostali mocno w kość. To widać u facetów, którzy są w trakcie rozwodów albo separacji właśnie z powodu ich destrukcyjnych zachowań seksualnych. Wtedy mają taki lodowaty prysznic, uświadamiają sobie, co zrobili i chcą walczyć o małżeństwo. Przykre, że czasami jest za późno.

Więc pacjenci dzielą się na takich, którzy są zmotywowani i na takich, na których się czeka, aż dosięgną dna i zrozumieją, że trzeba nad tym pracować.

Czytaj także: 7 powodów, by raz na zawsze zerwać z pornografią


Czy singlom trudniej jest przestać oglądać pornografię?

Spotkałem się z takim stanowiskiem, że ktoś nienawidzi pornografii, bo wie, jak bardzo zniszczyła jego życie seksualne i małżeństwo. Single mogą nie mieć takich odczuć. Bo zazwyczaj dostarcza im przyjemności, rozładowuje stres, bądź łagodzi bóle.

Dla nich często to jest abstrakcja, żeby nienawidzić pornografii. Takie odczucia zazwyczaj pojawiają się, gdy mężczyzna zaliczy swoje dno albo jest w procesie przemiany swojego umysłu Słowem Bożym. Paweł nas do tego nawołuje w swoich listach, abyśmy przemieniali się poprzez odnawianie umysłu (Rz 12,2). I właśnie używa czasownika „przemieniajcie się” – my to mamy zrobić. Czyli musi być praca moja i Ducha Świętego, a nie tylko Ducha Świętego.



Z twoich obserwacji wynika, że nawiązanie szczerej relacji z Bogiem i codzienny z Nim kontakt ułatwia wychodzenie z uzależnienia?

To powiedzą nawet świeccy terapeuci, którzy nie wierzą w Boga. Patrząc na swoją długoletnią praktykę terapeutyczną, nie mogą zaprzeczyć, że jest coś takiego, czego nie rozumieją w procesie terapii, coś co nazywają duchowością.

Nie są w stanie wytłumaczyć, jak to się dzieje, ale widzą, że to pomaga. Ja obserwuję, że to czyni dużą różnicę. Jezus jest realny, więc działa i nam pomaga. A przede wszystkim mając relację z Bogiem wiemy, że nie jesteśmy z problemem sami.



Najtrudniejszy w sięgnięciu po pomoc jest zawsze ten pierwszy krok. Przyznać się przed drugim człowiekiem, że mam problem…

Każdy psychoterapeuta przechodzi przez własną terapię, a terapeuci uzależnień przechodzą trening interpersonalny i intrapersonalny. Są więc postawieni w roli pacjenta i rozumieją, co on czuje. To nie jest tak, że terapeuta jest jakąś osobą, która patrzy z góry.

Nikt nie jest idealny i każdy mógł mieć problemy z rodziną, choćby emocjonalny brak ojca, który rozmawiał z synem tylko na temat pogody albo odrobionych lekcji. Terapeuta jest zwykłym człowiekiem, który zmagał się również ze swoimi problemami.



Czy w wychodzeniu z uzależnienia pomaga sieć osób – tak jak alkoholikom pomagają mityngi Anonimowych Alkoholików czy uzależnionym od seksu grupy SLAA? To jest dodatkowe narzędzie – spotykanie osób, które zmagają się z tym samym i dzielą doświadczeniem?

Jeśli ktoś się zastanawia nad terapią indywidualną albo grupową, to polecam obydwie. Zmaganie z pornografią doprowadza do izolacji, dzieje się w pełnym milczeniu. Na terapii grupowej staramy się z tej skrajności, czyli z życia w odizolowaniu oraz utrzymywaniu wszystkiego w sekrecie przenieść mężczyznę w miejsce, gdzie ma np. 4 innych facetów, którzy wiedzą o nim wszystko.

Miejsce, gdzie bezpiecznie może ściągnąć maski, które nauczył się wkładać, aby ukryć jakieś aspekty w swoim życiu. Uczymy mężczyzn współodpowiedzialności braterskiej. Żeby czuł się jako grupa, która wspólnie walczy, a nie pojedyncza jednostka zmagająca się w osamotnieniu i izolacji bez wsparcia innych.



Jaki to daje efekt?

Skupianie się nie tylko na sobie, ale też na innych, czyli pomaganie im poprzez aktywne słuchanie, dawanie feedbacku, dzielenie się przemyśleniami – to wszystko prowadzi do zjawiska, gdzie pacjent pomagając innym – pomaga sobie.

Jest szalenie istotne, aby mieć świadomość, że jest więcej osób, które zmagają się z tym samym problemem co ja. Przestajemy wtedy myśleć: jestem tak wyjątkową osobą na świecie, tylko ja się zmagam z seksualnością. Mężczyzna taki staje się wtedy członkiem grupy mężczyzn, którzy się za niego modlą, dzwonią do niego w ciągu tygodnia, pytając „jak twój czas z Bogiem?”, „Co się u ciebie wydarzyło ostatnio?”, „Czy upadłeś w tym tygodniu?”.



Kiedy mężczyzna uświadomi sobie problem z obsesyjnym/kompulsywnym oglądaniem pornografii, ma dwa rozwiązania: albo jedno, albo drugie lub obydwa jednocześnie – nawrócenie się i terapia. Jakie są efekty? Czy to ma sens? Pytam, bo być może są osoby, które myślą, że są już w takim bagnie, że nic im nie pomoże. Czy znasz osoby, które z tego wyszły, które zdrowieją, ich relacje z żonami się zmieniają i są bardziej zaangażowani w rodzinę czy we wspólnotę kościelną?

Tak. Uzależnienie** to nie wyrok na całe życie. Widziałem przypadki, że pełne uwolnienie się od uzależnienia wydobyło nieznane dotąd pokłady potencjału u mężczyzn. Nawet nie byli ich świadomi, bo od młodości znali jedynie świat, w którym byli zależni od pornografii. Nie mogli wydobyć swoich zdolności, bo uzależnienie blokowało ich jak kula u nogi. Szatan perfidnie i bez litości zniewala młodych mężczyzn i zrobi wszystko, aby zabić w nich duszę wojownika.

Dobrym zobrazowaniem jest lew złapany w niewolę i umieszczony w klatce. Chociaż jego serce jest dzikie, to nikt się go nie boi, a dzieci przechadzające się po ZOO traktują go jak maskotkę. Ale kiedy dojdzie do wyswobodzenia takiego lwa, wszystko się zmienia. Ludzi przeszywa groza. To samo dzieje się z mężczyznami, którzy są uwalniani z uzależnień. Wracają na swoje miejsce i dokonują niesamowitych zmian w swojej rodzinie, otoczeniu i kościołach.

** „Uzależnienie od pornografii” nie jest wpisane jeszcze na żadną listę chorób, jednak terapeuci pracujący z osobami oglądającymi pornografię obserwują, że ten typ zachowań posiada naturę nałogową.

* Piotr Kapera – na co dzień pracuje jako profilaktyk i terapeuta uzależnień w poradni męskiej seksualności KUŹNIA, należy do zespołu Instytutu Rozwoju Mężczyzny i International Messengers. Autor ebooka „Jak chronić dziecko przed pornografią”. W wolnych chwilach podróżuje po świecie autostopem. Miłośnik górskich wędrówek.

...

Modlitwa czyli Bóg moze wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:57, 05 Lut 2018    Temat postu:

Fake Porn – czy wklejenie czyjejś twarzy do filmu porno jest przestępstwem?
Kamil Mamak 4 lutego 2018
Dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji wiele zadań dotychczas utrudnionych staje się łatwiejszych. Właśnie jesteśmy świadkami rozwoju i upowszechniania się narzędzi do manipulowania filmami. Nie wszystkie sposoby ich wykorzystania są jednak zgodne z prawem. Czy tworzenie filmów porno z doklejonymi twarzami może być uznane za przestępstwo?
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że na zdjęcia znalezione w Internecie należy patrzeć z dozą nieufności. Widząc zdjęcie dinozaura płynącego na rekinie raczej zaświeci nam się światło ostrzegawcze i nie wpadniemy w euforię w związku z wskrzeszeniem dinozaurów. Odkąd upowszechniły się programy graficzne, których synonimem stał się Photoshop, zdajemy sobie sprawę z tego, że zdjęcia mogą być mocno przerabiane.







Podobny mechanizm – ograniczonego zaufania – będziemy musieli sobie wyrobić w stosunku do filmów. W 2016 r. szerzej zaprezentowano możliwości manipulowania filmami i postaciami w nich występującymi. W filmie, który cieszył się olbrzymią popularnością mogliśmy zobaczyć jak aktor ruchami ust „rusza” jednocześnie ustami osoby znajdującej się na przerabianym filmie. Modelami byli prezydenci – Donald Trump, George Bush i Władimir Putin. W związku z tym, że byli to politycy, uwaga mediów skupiła się na zagrożeniach związanych z możliwością tworzenia nieprawdziwych wiadomości. Wskazywano wtedy, że Fake News mogą wejść na nowy poziom dzięki tej technologii.







Ostatnio znów zrobiło się o niej głośno. W sieci zaczęły pojawiać się przerobione filmy. Niektóre trści są bardzo zabawne. Tak jak ta, w której wkleja się Nicolasa Cage’a do filmów, w których nie grał:







Porno


Jednak nie wszystkim jest do śmiechu. Jednymi z pierwszych ofiar możliwości tworzenia fejkowych filmów stały się celebrytki – bohaterki zbiorowej wyobraźni, które zostały wykorzystane w sposób mniej zabawny niż Nicolas Cage. Powstają filmy pornograficzne, w których twarze prawdziwych aktorek w nich występujących zostały zastąpione przez twarz wybranej na cel celebrytki. Filmy te mają już nawet własne określenie – nazywają się deepfake.



Zalewają one strony pornograficzne i mimo zapowiedzi, że będą usuwane, ciężko sobie wyobrazić sytuację, w której problem ten trwale zniknie. Jest spore zapotrzebowanie na tego rodzaju treści i biorąc pod uwagę prostotę ich tworzenia, będą stałym krajobrazem Internetu. Celebrytki będą musiały przyzwyczaić się do tego.



To co spotkało celebrytki może też spotkać zwykłych śmiertelników. Stalkerzy, nieszczęśliwie zakochani i byli kochankowie – z różnych motywów mogą chcieć przerobić film z twarzą osoby oraz wrzucić go do sieci. Nowe technologie ułatwiają to zadanie.



Kwestie prawne


Czy wrzucenie tak zmanipulowanego filmu byłoby przestępstwem? Takie pytanie zadaje sobie autorka The Verge w artykule pt. „Is it legal to swap someone’s face into porn without consent?” Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. W tekście wypowiada się ekspert, profesor prawa Eric Goldman z Santa Clara University School of Law oraz dyrektor High Tech Law Institute. Mówi on, że w grę wchodzi wiele przepisów, ale rozważa zniesławienie i przestępstwa z prawa autorskiego. Jest jednak sceptyczny co możliwości skutecznego ich egzekwowania.



Podobnie sceptyczny jest tekst z Wired, już sam tytuł o tym wskazuje: „PEOPLE CAN PUT YOUR FACE ON PORN—AND THE LAW CAN’T HELP YOU”. Uwagi te czynione były jednak w kontekście systemu amerykańskiego, jak sytuacja wyglądałaby w Polsce?



Polska


Rozważmy dwa przestępstwa: zniesławienie i przestępstwo z art. 191a par. 1 kodeksu karnego.



Zniesławienie znajduje się w art. 212. § 1 kodeksu karnego i zachodzi wtedy, gdy ktoś pomawia inną osobę o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.



Jeżeli więc ktoś umieści film porno w Internecie z naszą twarzą wklejoną do niego wiedząc, że może to poniżyć nas w opinii publicznej – jako osoby, która zajmuje się nieakceptowalnym społecznie pornoaktorstwem, wtedy można mówić o realizacji znamion tego przestępstwa. Sprawca mieć świadomość, że umieszczenie filmu udającego, to, że to my jesteśmy aktorami w filmie porno, może nas narazić nas na poniżenie lub utratę zaufania. Powinien też co najmniej godzić się z tym, że umieszczenie takiego filmu może wywołać taki efekt. Jeżeli więc uda nam się znaleźć autora przeróbki, to wydaje się, że nie będzie problematyczne wykazanie, że sprawca zdawał sobie sprawę z tego, że przedstawienie nas w takim kontekście może poniżyć nas lub narazić na utratę zaufania.



Inną rzeczą jest to, że do realizacji znamion nie potrzeba filmu, wystarczy samo przekazywanie informacji o tym, że wystąpiliśmy w filmie porno – nawet bez pokazywania jego fragmentów.



Od 2009 r. w polskim kodeksie karnym jest przestępstwo, które wprost wiąże się z nagrywaniem nagich osób:



Art. 191a. § 1. Kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.


W kontekście zmanipulowanych filmów wchodzić może w grę druga opcja: „rozpowszechnianie wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej”. Problem polega jednak na tym, że to nie jest wizerunek tej osoby, a wizerunek aktorki porno, która z racji na wykonywany zawód zgodziła się na powielanie filmu. Mimo, że odnieść można wrażenie, że nasze czynności seksualne zostały utrwalone. Przepis ten chroni naszą wolność, rozumianą w ten sposób, że mamy prawo do poszanowania naszego życia intymnego, które powinno pozostać w ukryciu tak długo jak sobie tego życzymy. Film z naszą twarzą nie jest złamaniem tej wolności, nie wdarto się bowiem do naszej sypialni i to nie nasze aktywności seksualne zostały upublicznione. Wydaje się więc, że to przestępstwo nie wchodzi tutaj w grę.

...

Ohydne przestepstwo! Tu nawet postacie literackie i fantastyczne musza byc chronione!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:03, 06 Kwi 2018    Temat postu:

Seksting. Tak właśnie wyrasta pokolenie skazane na #MeToo
Data publikacji: 2018-04-05 06:15
Data aktualizacji: 2018-04-05 17:59:00
OPINIE
Naukowcy biją na alarm. W ciągu ostatniej dekady, wraz z postępem technologicznym i zwiększeniem dostępności urządzeń multimedialnych, zaczęło gwałtownie pączkować zjawisko sekstingu. Przesyłanie erotycznych zdjęć stało się już wśród nastolatków modą, którą zarażają się nawet młodsze dzieci. Zjawisko to jest nie tylko moralnie naganne, ale i bardzo groźne, bo rozesłane intymne zdjęcia mogą stać się początkiem życiowego dramatu. Skazuje bowiem młodych na bycie ofiarą. A przestrogą niech będą twarze znane z akcji #MeToo.

Wyniki międzynarodowych badań opublikowanych w JAMA Periatrics szokują. Jak podał focus.pl, co czwarty młody człowiek otrzymywał wiadomości erotyczne, a co siódmy zdeklarował, że je wysyłał. Dane pochodzą z 39 niezależnych badań prowadzonych przez ostatnie ćwierć wieku, które łącznie objęły 110 tys. nieletnich uczestników. Wszyscy byli oni poniżej 18 roku życia (część poniżej 11, a niektóre badania mówią o istnieniu zjawiska sekstingu nawet wśród kilkuletnich dzieci).

Warte szczególnej uwagi są wyniki z ostatniej dekady, kiedy to ilość wysyłanych intymnych zdjęć lawinowo wzrosła. Zjawisko jest wiązane z faktem, że w tym okresie wśród młodzieży i dzieci znacząco zwiększyła się dostępność smartfonów, a ogromną popularność zdobyły media społecznościowe.

Młodzi i bardzo naiwni jeszcze ludzie, nieświadomi niebezpieczeństw czyhających na nich w internecie, zachłysnęli się nowymi technologiami, a że skromność i przyzwoitość skutecznie wypierana jest przez postępowy świat, jakby naturalnym stało się, że nagość znalazła swoje poczesne miejsce pośród „towarów na sprzedaż” czy też jako wyznacznik „atrakcyjności” i „statusu społecznego”.

W sekstingu najbardziej aktywna jest młodzież, która czerpie „wzorce” z treści pornograficznych, także szeroko dostępnych w internecie. Takim zachowaniem buduje się przekonanie, że tylko nagość jest atrakcyjna i to ona stanowi o wartości danego człowieka. Co ciekawe, prywatną erotyką epatują nie tylko dziewczęta, ale i chłopcy (choć na różne sposoby) pragnący a to akceptacji wśród rówieśników, a to znów uważając, że wysłanie swej podobizny w erotycznej pozie jest wyrazem miłości. Tu znów górę bierze błędne przekonanie, że to wyuzdanie, a nie czystość i skromność jest prawdziwą wartością.

Niestety, jak ze wszystkimi grzesznymi nawykami bywa, z czasem granica się przesuwa – w tym przypadku początkowe, z pozoru niewinne zdjęcia, z czasem przestają wystarczać i wysyła się fotografie coraz bardziej nacechowane erotyzmem i wulgarnością. Co więcej, technologia która ma – jak mówią reklamy – „zbliżać ludzi”, powoduje, że dzieci i młodzież przesyłają swoje erotyczne zdjęcia osobom znanym im wyłącznie z internetu! Bywa, że „odważne zdjęcia” wykonuje się zakrywając twarz – pod pozorem zachowania anonimowości. To jednak całkowicie błędne myślenie. Praktyka pokazuje bowiem, że tego rodzaju treści niemal zawsze są niecnie wykorzystywane.

Zdjęcie wrzucone do internetu, nawet w prywatnej konwersacji zakochanych, z czasem może zacząć żyć własnym życiem. Wystarczy kłótnia i chęć „odegrania się”, albo pochwalenia przed znajomymi swoją „zdobyczą” – bo przecież do tego, do roli towaru – sprowadzany jest w sekstingu człowiek i jego cielesność. Nie mówiąc już o hakerach, dla których skradnięcie takich fotografii jest „bułką z masłem”.

Właśnie w takiej atmosferze wyrasta młode pokolenie ludzi, którzy z głowami przesiąkniętymi przereklamowaną wartością znaczenia swojej atrakcyjności seksualnej trafiają w dorosłe życie. Jakie są tego skutki? Najlepiej opowiadają o nich ofiary #MeToo. To jednak nie wszystko. Bowiem młodzi ludzie mogą być szantażowani ujawnieniem nagich zdjęć – a to może prowadzić do życiowych tragedii, z utratą życia włącznie.

Niewątpliwie potrzebna jest edukacja dzieci i młodzieży na temat zagrożeń i bezpieczeństwa w internecie. Rodzice muszą wykazywać olbrzymią troskę o to jak dziecko wykorzystuje multimedia. Trzeba też przestrzegać przed łamaniem prawa, bo przecież produkcja i rozpowszechnianie materiałów erotycznych z udziałem nieletnich jest penalizowane. Ale najważniejsze jest wychowanie człowieka w duchu prawdziwie katolickim – w duchu czystości i skromności, w oparciu o chrześcijańską wizję człowieka i jego duchowy rozwój. A to możliwe będzie w pełni wyłącznie, gdy Kościół zechce na nowo budować cywilizację chrześcijańską – ograniczającą zepsucie świata do rynsztoku. Żaden człowiek nie żyje bowiem w oderwaniu od otaczającej go rzeczywistości, a ta usilnie i skutecznie promuje dziś seksualizację, lubieżność, rozwiązłość i wszystko to, co sprowadza na złą drogę – jak się okazuje – już nawet najmłodsze pokolenie, kojarzone dotąd z dziecięcą niewinnością.

Marcin Austyn

...

Porno wszedzie. Ogolna pornografizacja zycia najczesciej dla zysku. Reklamy zawieraja seks aby zwiekszyc sprzedaz. I wszystko tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:30, 15 Kwi 2018    Temat postu:

Digiseksualizm. Do czego może doprowadzić „obcowanie” z maszyną?
Anna Gębalska-Berekets | 15/04/2018
ROBOT Z SERCEM
Shutterstock
Udostępnij 1 Komentuj 0
Osoby decydujące się na digiseksualizm mogą w początkowym etapie otrzymać to, czego potrzebują, pytanie tylko, za jaką cenę. Nie wiemy, jak zareaguje nasza psychika i czy obcowanie z maszyną nie doprowadzi do tego, że zaczniemy się izolować od innych.

Nowa seksualność?
Digiseksualizm jest upodobaniem nastawionym na miłość i kontakty erotyczne z robotami. W „Journal of Sexual and Relationship Therapy” grupa badaczy z University of Manitoba w Winnipeg w Kanadzie, opublikowała w artykule „The rise of digisexuality: therapeutic challenges and possibilities” badania dotyczące wzrostu zainteresowania seks-robotami.

Neil McArthur oraz Markie L.C. Twist przekonują w nim, że „wraz z dalszym rozwojem technologii liczba osób uznanych za digiseksualistów będzie wzrastać”. Badacze przekonują, że digiseksualizm stanie się częścią ludzkiej tożsamości.



Randka z robotem Sophie
Jakiś czas temu media elektroniczne obiegła informacja, że amerykański aktor Will Smith zdecydował się na odbycie randki z kobietą-robotem o imieniu Sophie. Na swoim kanale na YouTubie umieścił video, na którym zarejestrował przebieg spotkania („A date with Sophia the robot – Randka z robotem Sophie).

Na początku rozmowa Smitha z robotem przebiegała dosyć niezręcznie, w komunikacji pojawiają się liczne pauzy. Po pewnym czasie, aktor chciał pocałować Sophie, na co maszyna odpowiedziała, że lepiej, gdy zostaną przyjaciółmi.

Nagrana relacja z randki przedstawiona była w nieco żartobliwej formie, zdarzają się już jednak przypadki, że takie relacje z robotami nie są próbą i nie noszą znamion żartu. W Niemczech zaś funkcjonują już domy publiczne z takimi robotami.



Ożenek z robotem
Takie przypadki nie dotyczą tylko Ameryki. W 2017 roku 31-letni Chińczyk Zheng Jiajia nie mógł znaleźć żadnej kobiety do trwałego związku. Mężczyzna odczuwał z tego powodu dyskomfort, który dodatkowo pogłębiały pytania członków rodziny o jego ożenek. Zheng Jiajia zbudował więc sobie robota i z nim się ożenił, ucinając pytania bliskich.



Seks-roboty zastąpią relacje?
Jakkolwiek byśmy nie próbowali uczłowieczyć maszyn, to pozostają one wciąż robotami.

„W mojej ocenie, jako psychologa, digiseksualizm to duże zagrożenie społeczne. Taka forma współżycia jest na pewno formą substytutu seksualności naszej ludzkiej, jako że robot jest tworzony na podobieństwo ludzkie. Należy również pamiętać o tym, że nie wiemy jeszcze, jak zareaguje psychika ludzka w tak długotrwałej relacji z robotami, gdyż na dzień dzisiejszy nie ma takich badań – mówi „Aletei” Adrian Wychowański, psycholog, doradca psychospołeczny. Pozostaje wiele pytań, m.in. o to, jak nazwać taką maszynę, która służy do zaspokojenia potrzeb.

„Idee, jakie mają ludzie: posiadanie rodziny, partnerstwa, potomstwa zostają stłumione przez substytut, jakim jest robot” – tłumaczy psycholog. I dodaje, że „osoby decydujące się na digiseksualizm mogą w początkowym etapie otrzymać to, czego potrzebują, kwestia tylko, za jaką cenę, gdyż nie wiemy, jak zareaguje nasza psychika i czy obcowanie z maszyną nie doprowadzi do tego, że zaczniemy się izolować od innych i każde nasze niepowodzenie w sferze seksualnej nie spowoduje wybrania maszyny jako rozwiązania własnych problemów, zamiast prób uzyskania akceptacji i partnerstwa z drugim człowiekiem”.

Ostatnio w „The Sun”, Sergi Santos, jeden z hiszpańskich inżynierów zajmujących się produkcją robotów, zapowiedział, że pragnie stworzyć robota, który mógłby się rozmnażać. W jego ocenie będzie to możliwe już za 20 lat. Santos jest żonaty od 16 lat, ale jak przekonuje, jego żona nie jest zazdrosna o relację z „Samanthą”. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

...

To jest po prostu pornografia tyłko 3d przetem byla tylko 2d. Nic nowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:17, 05 Cze 2018    Temat postu:

Pornograficzna pandemia – droga do społecznej destrukcji
Strona główna > Wiadomości
Pornograficzna pandemia – droga do społecznej destrukcji
Fot. alexas_foto / Pixabay
#PORNOGRAFIA #UZALEŻNIENIA #EPIDEMIA #SPOŁECZEŃSTWO #PROBLEMY SPOŁECZNE #EROTYKA #EROTYZM #SEKSUALIZACJA
Porno – kokaina na kliknięcie. Medyczne, psychologiczne i prawne uwarunkowania współczesnej pandemii – to temat poniedziałkowej konferencji zorganizowanej w ramach wspólnego posiedzenia parlamentarnych zespołów: ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień oraz zespołu na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej.

– Temat pornografii bywa przedmiotem żartów a śmieszny nie jest – mówił w trakcie konferencji dr Jerzy Ferenz, prawnik. Zauważył, iż w debatach dotykających tej kwestii argumenty moralne ustępują dziś odwołującym się do nowoczesności.

Obecnie polskie prawo częściowo penalizuje rozpowszechnianie pornografii. Teoretycznie zabronione jest publiczne promowanie tego typu treści w sposób narzucający je osobom, które sobie tego nie życzą. W odniesieniu zaś do małoletnich funkcjonuje formalny zakaz udostępniania i pokazów, filmów czy widowisk, których elementem jest pornografia. W polskim prawie zakazana jest też erotyka z udziałem przemocy lub z udziałem zwierząt. W pozostałym zakresie jest już dostępna.

Jednak skazanych za rozpowszechnianie niemoralnych treści można policzyć na palcach jednej ręki. Decyduje o tym wąski zakres przepisów, niewiele czynów wpisuje się w obszar określony dziś przez prawo. – Rzeczywistość się zmieniła. Kiedyś wystarczyło odpowiednio zasłonić wystawę w sklepie, dziś każdy może zapoznać się w internecie z tego typu treściami – mówił dr Ferenz. Wskazał on, że jak wszystko, co narusza godność człowieka, pornografia powinna być zakazana. Poniża bowiem kobiety, uprzedmiatawia relacje międzyludzkie, nakręca rynek handlu ludźmi, niszczy zdrowie psychiczne, prowadzi do wzrostu przestępczości na tle seksualnym, narusza wolność, której rzekomo sama jest przejawem.

Mechanizmy uzależnienia
Katarzyna Stępkowska, psycholog i socjolog z UKSW zwróciła uwagę na fakt, że pomimo niezbitych naukowych dowodów, zjawisko uzależnienia od pornografii jest nadal przez niektórych kwestionowane. Badania wykazują jednak jasną analogię pomiędzy nałogiem kokainowym czy alkoholowym a tym pornograficznym. Internet otworzył nieograniczony dostęp do nieobyczajnych treści, niezależnie od pory dnia i wieku odbiorcy. To co kiedyś klasyfikowane było jako tak zwana twarda pornografia, dziś traktowane jest jako jej wersja soft. To już nie nagość wdziera się do sfery publicznej, lecz mamy na naszych ulicach, na wielkich afiszach, do czynienia z aluzjami do perwersyjnych i jawnie poniżających przekazów. W sferze publicznej pojawiają się reklamy zawierające takie treści, niezależnie od rodzaju towaru, jaki mają promować. Pornografizacji sfery publicznej towarzyszy utrata wrażliwości u odbiorców. Konsumenci erotyki gonią za eskalacją wrażeń, poszukują coraz bardziej wyrafinowanych i coraz brutalniejszych obrazów.

Nowemu uzależnieniu towarzyszą szkody różnego rodzaju. Te fizyczne to np. agresja i przemoc, gwałty, wyczerpanie, zaburzenia funkcjonowania, choroby. Uszczerbki psychiczne to między innymi kolejne uzależnienia, niedojrzałość, trudności w relacjach. Nałogowi widzowie perwersyjnych obrazów dążą do ich odtwarzania w życiu realnym.

Konsekwencją rozprzestrzeniania się pornografii są zdrady, rozwody, prostytucja.

– Jest to uzależnienie egalitarne, które dotyka ludzi bez względu na wiek, płeć, pozycję społeczną, pochodzenie czy jakiekolwiek inne czynniki – stwierdziła Sharon Slater, autorka filmu Pandemia pornografii. Ponieważ nie mogła uczestniczyć w konferencji, odtworzony został zapis wideo jej wypowiedzi. Mówiła m.in. o drastycznych skutkach społecznej plagi oraz bezskutecznych działaniach ONZ w obronie bezpieczeństwa kobiet i dzieci. Zwróciła uwagę, iż pornografia znajduje wielu obrońców twierdzących, że jest to przejaw wolności i normalna czynność sprzyjająca relaksowi.

Slater wezwała Polskę by stała się przykładem dla innych krajów w zakresie skutecznej walki z pandemią pornografii. Można to uczynić m.in. zakazując dostawcom dostępu dla dzieci.

W stronę zagłady
Doktor Bogdan Stelmach, seksuolog zajmujący się terapią osób uzależnionych od treści erotycznych podkreślił, że dostawcy internetu codziennie udostępniają pornografię a prawo dotyczące tej sfery nie działa. Trwa za to ośmieszanie, rozwadnianie prawa i kodeksów rządzących życiem społecznym.

- Pornografii udało się podważyć nasz cel kulturowy, jakim jest przetrwanie – powiedział. Powołał się m.in. na dane społeczne dotyczące Japonii – kraju dziś starzejącego się i wymierającego w drastycznym tempie. Ma to związek z pokoleniami młodych pasożytów, niezainteresowanych założeniem rodziny ani prokreacją. To efekt między innymi utrzymującej się już od dawna powszechnej plagi pornografii.

Lekarz apelował, by nasze społeczeństwo wyciągnęło wnioski z doświadczeń innych. – Idziemy w kierunku zagłady, uczmy się, nie spychajmy tego zjawiska od stół – mówił. Opisując porno-plagę nie uciekał od dosadnych diagnoz. – Wychowanie młodych ludzi odbywa się poprzez oglądanie drastycznych obrazów. Młodzi na tym budują swój obraz świata, obraz kobiety, obraz relacji z drugim człowiekiem. Połowa młodzieży wchodzących w dorosłe życie została nam ukradziona, uległa uzależnieniu. Oglądanie pornografii uważają oni za część samych siebie – formułował wnioski płynące m.in. z własnej praktyki lekarskiej.

Winne społecznej katastrofie jest rozszczepienie więzi i współżycia seksualnego. Uzależnieni nie mogą osiągnąć satysfakcjonujących, normalnych relacji z płcią przeciwną, gdyż wyuczyli się mechanizmu sięgania po pornografię. To dla nich obsesja powiązana z przymusem powracania do nieobyczajnych obrazów i do zachowań dewiacyjnych. Niesie za sobą niezdolność do stworzenia bezpiecznych więzi, skrzywienia poznawcze, ukierunkowanie mózgu na poszukiwanie w pamięci doznań sprzyjających podtrzymaniu stanu ekscytacji. Pornografia przebudowuje mózg w sposób nieodwracalny.

Bogna Białecka, prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii, mówiła o promowanym przez media modelu kobiety i dziewczyny, miarą wartości której jest atrakcyjność seksualna. Kobieta stała się w tym wykrzywionym świecie obiektem zaspokojenia, autoseksualizacji. Większość pornograficznych obrazów zawiera elementy przemocy, zmieniają się preferencje odbiorców. Normą staje się perwersja, która jest oczekiwana od partnerów. Pornoholicy myślą, że kobiety lubią być poniżane i brutalnie traktowane.

Pomocą – silna rodzina, wiara i dobre wzorce
Dr Szymon Grzelak, prezes Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, współautor programu profilaktycznego Archipelag Skarbów, przedstawił wyniki badań dotyczących korzystania przez młodzież z pornografii. Według tych danych, w ostatnich latach wyraźnie poszło statystycznie w górę zjawisko oglądania pornografii w telefonach komórkowych. Telewizja i czasopisma pod tym względem zostały zepchnięte na dalszy plan.

Ponad połowa sięgających po treści erotyczne czyni tak po raz pierwszy przed 12. rokiem życia. Wysoki poziom seksualizacji jest przyczyną uzależnień. Nałóg pornograficzny współistnieje z wieloma innymi. Im wcześniej się zaczyna, tym gorsze przynosi skutki. – Jeśli chcemy zrobić coś z przemocą wobec kobiet, musimy coś zrobić z pornografią – konstatował dr Grzelak. Skuteczną pomocą okazują się tutaj takie czynniki jak: matki w charakterze życiowych przewodników dzieci, spełnianie praktyk religijnych, dobra atmosfera w szkole. – To rodzice powinni być źródłem wiedzy o seksualności, a nie internet – podkreślał ekspert. – Jeśli rodzice są dla swych dzieci przewodnikami, w życiu rodziny ważne miejsce zajmuje wiara, wszystkie problemy typowe dla wieku dojrzewania występują znacznie rzadziej – mówił.

...

To nie jest,, fajna zabawa".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:46, 10 Cze 2018    Temat postu:

Niemcy: edukacyjna feministyczna państwowa pornografia do walki ze stereotypami

Na zjeździe niemieckiej partii SDP w Berlinie złożono wniosek o państwowe ufundowanie edukacyjnej feministycznej pornografii, która zwalczałaby seksistowskie stereotypy. Materiały miałyby pokazywać ludzi chudych, grubych, starych i młodych oraz być dostępne na stronach telewizji publicznej ARD.

...

Supet! Patopaństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:57, 11 Cze 2018    Temat postu:

Polskie dzieci na 1. miejscu w Europie. W oglądaniu porno nie mają sobie równych
Tablety, smartfony i laptopy dostają już kilkulatki (na komunię, święta, urodziny). Z dostępem do internetu, oczywiście. Bo bajki, gry, youtuberzy. Ale polskie dzieci niezwykle chętnie i często oglądają... porno. Twoje dziecko też? A zakładałaś blokadę rodzicielską?
Magdalena Bury MAGDALENA BURY / 4 dni temu
Polskie dzieci na 1. miejscu w Europie. W oglądaniu porno nie mają sobie równych
fot. Adobe Stock
Rodzicu, dając dziecku smartfon bądź tablet bez zainstalowanej kontroli rodzicielskiej, sam dostarczasz mu pornografię! To nie przez rówieśników coraz młodsi widzą seks i przemoc.

Konsekwencje twojego błędu będą trzymały się dziecka przez całe życie. To np. problemy z zachowaniem wierności w związku, nieustanne porównywanie swojego ciała do aktorów z filmów pornograficznych i wieczne kompleksy.

Porno i gwałty w komórce: nie chcecie wiedzieć, co ogladają wasze dzieci

Jak rozpoznać, że dziecko ma kontakt z pornografią?
w zabawach używa słów „seks”, „orgazm”; udaje, że maskotki bądź lalki ocierają się o siebie, dziecko nierzadko wydaje przy tym różne dźwięki
próbuje się onanizować, np. poprzez ocieranie swoich ud; zapytane o to, co robiło - nie umie wyjaśnić tego zachowania, wstydzi się
coraz częściej pyta o seks, unika kontaktu wzrokowego i dotyku, możliwe moczenie nocne i nerwowość
Załóż blokadę rodzicielską
przed stronami pornograficznymi oraz przemocą w sieci możemy się chronić, np. poprzez zainstalowanie programu Beniamin. Jest on darmowy, jeżeli chcemy z niego korzystać tylko w domu
ochroną dla dziecka jest także program Opiekun dziecka
Zatrważające dane
Niedawno Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę na zlecenie Ministerstwa Zdrowia przeprowadziła badania w ramach Narodowego Programu Zdrowia 2016-2020. Co z nich wynika? 43 proc. młodych mieszkańców naszego kraju (11-18 lat) ma stały kontakt z pornografią. Ze stronami tego typu ma także 28 proc. młodszych nastolatków.

Dzieci i nastolatki, które już same, bez nadzoru rodziców, korzystają z internetu trafiają na porno czasem przypadkowo. W okresie dorastania, szukając informacji o seksie już celowo szukają pornografii.
- Anna Golan, seksuolog

Zobacz, jak założyć konto w banku. Jak się okazuje, jest to możliwe nawet bez wychodzenia z domu!


Porno dla coraz młodszych
To nie jest jednak najgorsze. Dwa razy częściej na strony z pornografią wchodzą dzieci - cztero-, pięciolatki. Ich rodzice nie ustalili wcześniej zasad korzystania ze smartfona czy laptopa, nie zainstalowali blokady. Zabrakło wyobraźni.

Znaleźliśmy się na pierwszym miejscu w Europie, jeżeli chodzi o oglądanie pornografii w sieci przez dzieci. Tak wynika z badań przeprowadzonych w każdym zakątku naszego kontynentu. W Wielkiej Brytanii czy Islandii to sami operatorzy telefonii komórkowej wprowadzają blokady treści porno w smartfonach. U nas takiej zasady nie ma.

58 % polskich dzieci po raz pierwszy spotkało się z pornografią w sieci przez przypadek. Dla większości z nich było to bardzo niepokojące doświadczenie. Dzieci boją się widoku nagich ciał. Dotychczas widywały tylko siebie w lustrze, starsze rodzeństwo bądź rodziców. Psychologowie jasno mówią - dla maluchów to trauma na całe życie, która zaburza obraz prawdziwego seksu z miłości. Szczególnie, jeśli chodzi o stosunek seksualny połączony z robieniem krzywdy drugiej osobie. Na takie nagrania też natrafimy w sieci.

Kontakt z pornografią w młodym wieku, kiedy jeszcze nie zebraliśmy własnych doświadczeń, sprawia, że przyjmujemy ją bezkrytycznie. Przyjmujemy, że tak wygląda seks i relacje intymne. Może to powodować m. in. kompleksy. Jeśli chcielibyśmy, żeby nasze dzieci dowiedziały się o tym, że seks jest ważną i piękną sferą życia, więziotwórczą, a więc nakładającą na nas odpowiedzialność za uczucia drugiego człowieka – to raczej nie dowiedzą się tego z pornografii.
- Anna Golan, seksuolog

Trauma na całe życie
Co dalej dzieje się z dzieckiem - ofiarą pornografii? Nie może spać, moczy się, nie jest w stanie opowiedzieć tego, co widziało. Nie było jeszcze okazji, by rodzice wszystko mu wyjaśnili. Internet „zrobił to” szybciej. Opowiada więc rówieśnikom o tym, co przeżyło. Włącza omawianą stronę. Krąg ofiar się powiększa.

Zawsze warto się interesować treściami, które ogląda, czy czyta dziecko. Nie tylko w przypadku pornografii. Żeby mieć z dzieckiem kontakt warto po prostu rozmawiać o tym, co się dzieje w jego świecie – co widziało, co go zainteresowało. Nie robiłabym z tego przesłuchania.
- Anna Golan, seksuolog

Zaburzenie obrazu seksualności
Nie zdajemy sobie nawet sprawy, że ten komputer smartfon, dany dziecku w dobrych intencjach, może zostać użyty – celowo lub nie – do zaburzenia obrazu seksualności, ludzkiego ciała, związku, miłości oraz wielu innych, które mają olbrzymi wpływ na życie dorosłe. W filmach pornograficznych wszystko jest niepoprawnie wyolbrzymione, oczywiście nie bez powodu.
- Mateusz Dobosz, psycholog

Ekspert wyjaśnia, że dzieje się tak za sprawą tzw. „nadprzyrodzonego bodźca”, zaobserwowanego przez pewnego ornitologa i etologa, Nikolasa Timbergena. Zauważył on, że w naturze zwierzęta wolą wyolbrzymione bodźce - pewien gatunek ptaka wolał wysiadywać dużo większe, plastikowe jajko podrzucone mu do gniazda niż to, które sam zniósł.

Nawiązanie nasuwa się samo. Filmy pornograficzne zaburzają postrzeganie świata u dzieci i młodzieży, bazując na pokazywaniu perfekcjonizmu i doskonałości tak olbrzymiej, że wręcz nierealnej. Mając taki „wzorzec” w realnym świecie, młodzi dorośli są mniej tolerancyjni, bardziej krytyczni i wymagający w stosunku do swoich partnerów.
- Mateusz Dobosz, psycholog

Dziecko, wbrew pozorom, patrząc na nagą postać lub coś kojarzącego się z dorosłym, nie widzi tego tak samo co dorosły. Wiele zależy od tego, jak taki bodziec zinterpretuje. I właśnie tutaj powinni wkroczyć rodzice.

...

Horror. Czy 5 latkom potrzebny telefon z internetem? Po co? Telefon wystarczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:09, 18 Cze 2018    Temat postu:

Mama... prosi o pomoc w interpretacji dziwnych rysunków 10-letniego syna. Mama napisała nad postem: "Znalezione w tornistrze 10-latka. Nie wiem co mam o tym myśleć...".

Umieszczone na grupie rysunki przedstawiają scenę seksu z prostytutką, trudną do interpretacji scenę o podłożu seksualnym oraz... niemieckich oficerów (prawdopodobnie Wehrmachtu) celujących w "polaków", którzy "chowają żydów".

...

Dzieci sa przesiakniete przemoca i pornografia bo to widza!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:50, 15 Lip 2018    Temat postu:

Chcąc wyszukać informacje na temat aktorki związanej z pornobiznesem, a konkretniej August Ames, zobaczył interesujący obrazek. W wynikach wyszukiwania pojawia się bowiem informacja z Wikipedii, a nad nią zdjęcie zaciągnięte z Google. Tylko, że fotografia należy do zupełnie kogoś innego. Nie widać na nim bowiem August Ames, a Cobie Smulders. Aktorka najbardziej znana jest z roli Robin Scherbatsky, którą odgrywała przez wszystkie dziewięć sezonów w serialu Jak poznałem waszą matkę. Oczywiste jest to, że Cobie nie miała nic wspólnego z pornobiznesem i w wyniku jakieś przedziwnej pomyłki, to jej zdjęcie wyświetla się na pierwszej stronie w wynikach wyszukiwania Google.

Cała ta historia byłaby nawet zabawna, gdyby nie to, że Cobie mocno pracowała na swoją rozpoznawalność, a coś takiego nie wpływa dobrze na karierę. Oczywiście każdy rozumny człowiek wyłapie błąd, ale o tej sytuacji informowano także na Reddit prawie miesiąc temu. Nie wiadomo, czy ktoś z tamtego forum zgłosił swoją opinię do Google, bo jeżeli tak, to ich działania są dość… wolne.

Dla Cobie nie jest to fortunne porównanie, ale zapewne w ogóle się tym nie przejmie. Augusta Ames także, bo jak część z was może wiedzieć, popełniła samobójstwo pod koniec zeszłego roku. Tragedia ta została powiązana z czymś, co także ma związek z technologiami. Kobieta po jednym ze swoich wpisów na temat tego, jak nie podoba jej się granie z aktorami mającymi za sobą występy w homoseksualnych produkcjach. Potem spłynęła na kobietę fala nienawistnych komentarzy, a ta zniknęła z Twittera. Rodzina próbowała powiązać jej samobójczą śmierć z hejtem, który ją dotknął, ale oficjalnych dowodów na to nie znaleziono.

...

Bardzo niezabawne. Historia niewolnicy biznesu porno zamordowanej po tym jak osmielila sie wyrazic protest przeciw traktowaniu. Jak wpadasz w rece zboczencow jestes nikim. Te kobiety nie maja tam,, zabawy'... To jest bestialstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:26, 08 Sie 2018    Temat postu:

Sporo danych naukowych dotyczących wpływu pornografii, chociażby na mózg

Zatrważające dane! Ponad 60 proc. dwunastolatków miało kontakt z pornografią

...

To jest horror.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:13, 17 Sie 2018    Temat postu:

Rosamund Pike wyjawiła, że podczas castingu do roli Mirandy Frost w 20. części przygód Jamesa Bonda pt. "Śmierć nadejdzie jutro" dostała jasną sugestię, by się rozebrać. Aktorka odmówiła, a mimo to otrzymała angaż, który okazał się przełomem w jej karierze.

Rosamund Pike odmówiła Rosamund Pike odmówiła rozebrania się podczas castingu do Bonda

...

Chcieli sobie darmo zrobic porno. To czeste u roznych castingerów. I jak widzicie MOZNA zachowac godnosc! Wielu niepotrzebnie sie upodliło...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 9:15, 17 Sie 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:25, 25 Sie 2018    Temat postu:

36-letnia modelka Christina Kraft została znaleziona martwa we własnym łóżku. Jak stwierdzili śledczy po wstępnej analizie, zmarła na skutek uduszenia. W mediach pojawiło się kilka zastanawiających szczegółów tej sprawy.

Christina Kraft, modelka i była Christina Kraft, modelka i była gwiazda Playboya uduszona we własnym domu.

...

Pornografia szkodzi. Namawianie kobiet do kariery ,,seksualnej" nawet za duze pieniadze szkodzi im. Kobieta w sposob naturalny pragnie zalozyc rodzine.nA takie rzeczy robi tylko skuszona korzysciami materialnymi. Jednak nie wynagrodza one strat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy