Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Święty Stanisławie - ratuj !

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:14, 20 Maj 2010    Temat postu: Święty Stanisławie - ratuj !

"W ostatnich dniach dotknęła nasz region klęska powodzi, która zniszczyła częściowo lub całkowicie domy, a niekiedy dorobek całego życia wielu naszych braci i sióstr" - pisze kardynał Stanisław Dziwisz w liście skierowanym do powodzian.

"Zagrożony był także Kraków, a szczególnie zabytkowe Śródmieście, Nowa Huta i wiele miejscowości położonych wzdłuż Wisły i jej dopływów.
Metropolita apeluje, aby to doświadczenie umocniło naszą wiarę i zaufanie Bogu. "Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli, a zwłaszcza strażakom, wojsku i różnym służbom, którzy pomagają zagrożonym i poszkodowanym, bronią ludzi i ich mienia" - czytamy.

Kardynał Dziwisz zwraca się także do społeczeństwa, by "nieśli pomoc tym, którzy ucierpieli z powodu powodzi. Niech wyrazem naszej solidarności i miłości będzie modlitwa, pociecha i wsparcie materialne".

>>>>>

Jak jeszcze pomoc???

>>>>>>

Metropolita krakowski prosi jednocześnie "o opiekę św. Stanisława, Biskupa i Męczennika". "Jego relikwie umieściliśmy – jak to czyniliśmy w przeszłości – na wieży Katedry (wieży Srebrnych Dzwonów-red.), błagając o wstawiennictwo i opiekę" - czytamy dalej - ,,W tych dramatycznych chwilach zanosiliśmy gorącą i ufną modlitwę do miłosiernego Boga, aby przyniósł nam ratunek i pociechę" .

>>>>

A wiec jak za dawnych lat!

Święty Stanisławie wstawiaj się za nami!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 10 Maj 2015    Temat postu:

Uroczystości ku czci świętego Stanisława. Procesja przejdzie z Wawelu na Skałkę

Dziś przechodzi tradycyjna procesja z Wawelu na Skałkę

W Krakowie przejdzie dziś, od godziny 9.00, tradycyjna procesja z Wawelu na Skałkę. To część uroczystości odpustowych ku czci świętego Stanisława biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski. W tym roku mają one szczególny charakter.

Wierni z kraju i zagranicy będą dziękować za kanonizację Jana Pawła II i modlić się w intencji przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży. - Wstawiennictwu świętych Biskupów krakowskich: Stanisława i Jana Pawła II, pragniemy polecać intencje polskich małżeństw i i rodzin, a także trud przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, które w Roku Świętym Miłosierdzia odbędą się w Krakowie - napisał do wiernych metropolita krakowski ks. kardynał Stanisław Dziwisz, zapraszając na dzisiejsze uroczystości.

Święty Stanisław, choć żył w jedenastym wieku wciąż fascynuje - zaznacza biskup tarnowski Andrzej Jeż. Podkreśla, że święty ten nadal wzywa do dawania świadectwa Bogu i jego przykazaniom, czasem z koniecznością narażenia się innym.

Święty Stanisław, biskup krakowski, pochodził ze Szczepanowa, leżącego na terenie dzisiejszej Diecezji Tarnowskiej. Jan Paweł II nazwał go "patronem chrześcijańskiego ładu moralnego". Historycy jako przyczyny jego konfliktu z królem Bolesławem Śmiałym podają niemoralne życie monarchy i jego surowość wobec poddanych.

Dzisiejsze uroczystości rozpocznie procesja z Wawelu na Skałkę z udziałem Episkopatu Polski. Będzie w niej niesiony łaskami słynący obraz Matki Bożej od Wykupu Niewolników, z kościoła św. Jana w Krakowie, koronowany na Skałce przez abp Karola Wojtyłę 9 maja 1965 roku. W bazylice na Skałce zostanie odprawiona Msza św. pod przewodnictwem arcybiskupa Wiktora Skworca. Homilię wygłosi arcybiskup Józef Michalik.

...

Tak piękny patron zresztą polskiej wolności. Dzięki niemu władza w Polsce nie mogła już robić co chce. Stad później demokracja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:44, 08 Maj 2016    Temat postu:

Procesja ku czci św. Stanisława przeszła ulicami Krakowa. „Módlmy się o dar pokoju”
wyślij
drukuj
łz, pszl | publikacja: 08.05.2016 | aktualizacja: 12:38 wyślij
drukuj
Uczestnicy procesji nieśli między innymi relikwie św. Jana Pawła II (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
W Krakowie odbyła się tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława z Wawelu na Skałkę. Wśród tysięcy wiernych byli premier Beata Szydło, ministrowie, parlamentarzyści samorządowcy oraz członkowie Episkopatu Polski. Uroczystość była również dziękczynieniem za dar wiary w 1050. rocznicę chrztu Polski.


„W tym miejscu dotykamy samych początków Kościoła w Polsce”

Witając premier i polityków kard. Stanisław Dziwisz dziękował za troskę i życzliwą współpracę w przygotowaniach do przyjęcia papieża Franciszka oraz uczestników lipcowych Światowych Dni Młodzieży.

Apel kard. Dziwisza

– Módlmy się w intencjach ojca świętego Franciszka i całego Kościoła, zwłaszcza w Europie i naszej ojczyźnie. Prośmy Boga o dar pokoju dla naszego niespokojnego świata, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie – mówił hierarcha.

W procesji wzięło udział kilka tysięcy osób, poza premier, m.in.: wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin, przewodniczący klubu PiS Ryszard Terlecki, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk oraz Wojciech Kolarski z kancelarii prezydenta.
Szły również poczty sztandarowe, przedstawiciele szkół katolickich, zakonów żeńskich i męskich, uczelni, Bractwo Kurkowe, wierni z Ludźmierza z Figurą Matki Bożej Ludźmierskiej oraz Asysta Żywiecka. Udział wzięli także młodzi ludzie zaangażowani w przygotowania do Światowych Dni Młodzieży, którzy nieśli relikwie św. Jana Pawła II i św. siostry Faustyny – patronów ŚDM.

Premier złożyła kwiaty

Zanim procesja wyruszyła ze Wzgórza Wawelskiego, premier Szydło złożyła kwiaty przed pomnikiem Jana Pawła II oraz w krypcie, w której spoczywają śp. prezydent Lech Kaczyński oraz jego małżonka Maria.

Po procesji odbyła się msza św., której przewodniczył abp poznański Stanisław Gądecki, zaś homilię wygłosił prymas abp Wojciech Polak.

W procesji wzięła m.in. udział premier Beata Szydło (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)

– Chrzest wolności nam nie odbiera, nie ogranicza jej. Nie zwalnia nas z nieustannego opowiadania się po stronie prawdy i dobra – mówił prymas w homilii podczas mszy na dziedzińcu klasztoru oo. Paulinów na Skałce. – Chrzest nas prawdziwie wyzwala, a w konsekwencji domaga się – jak to pięknie mówił krakowski biskup (Karol Wojtyła – przyp. red.) „wolności ludzkiej najpełniej zaangażowanej” – podkreślał.

Korzyść wiary

Prymas wskazał, że dzięki sile, jaką daje nam przynależność do Kościoła „jesteśmy w stanie opowiedzieć się w życiu za tym, co prawdziwe, co dobre, co piękne, a równocześnie odrzucać ułudę i pokusę władzy, pychy, przemocy i nienawiści, które uciekają się do wyrównywania ludzkich rachunków przy pomocy takiego czy innego miecza”.
#wieszwiecej | Polub nas
– W imię wewnętrznej wolności mamy jednoznacznie stawać po stronie osób krzywdzonych i słabych, ofiar niesprawiedliwości i szaleńczego gniewu, nawet, gdyby – jak w przypadku Bolesława – rodził się on z konieczności uzdrowienia zaistniałej sytuacji – mówił abp Polak, nawiązując do męczeńskiej śmierci biskupa Stanisława ze Szczepanowa, który miał zginąć w Krakowie na Skałce w 1079 roku z rąk bądź na rozkaz króla Bolesława Śmiałego.

W 1253 roku, rok po kanonizacji biskupa, odbyła się pierwsza procesja ku czci św. Stanisława, głównego patrona Polski. Od tego czasu takie uroczystości odbywają się corocznie. Wierni niosą po ulicach Krakowa relikwie najważniejszych polskich świętych, m.in. św. Stanisława i św. Wojciecha.
PAP

...

Jeden z patronow glownych kraju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133542
Przeczytał: 60 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:07, 09 Maj 2018    Temat postu:

Święty czy zdrajca? Co nam mówi czaszka biskupa Stanisława? [Wszyscy Świetni]
Elżbieta Wiater | 08/05/2018
ŚWIĘTY STANISŁAW MĘCZENNIK
Wikipedia | Domena publiczna
Udostępnij 79 Komentuj 0
Gall Anonim napisał o nim: „zdrajca”. Mimo to 140 lat później został kanonizowany. Jak to więc było z morderstwem biskupa? Aby dociec prawdy, bp Karol Wojtyła zgodził się na wykonanie badania czaszki św. Stanisława. Odkryto na niej ważne ślady.

Najstarsze świadectwo na temat śmierci św. Stanisława ze Szczepanowa zapisał Gall Anonim. Określił w nim biskupa słowem traditor (zdrajca), co sugeruje, że biskup miał na sumieniu zbytnie mieszanie się w politykę. Jednak już kilkadziesiąt lat po tragicznej śmierci ciało Stanisława zostało przeniesione uroczyście do katedry, a 140 lat później go kanonizowano. Rodzi się więc pytanie, czy biskup rzeczywiście był politycznym mącicielem i zdrajcą, czy też dobrym pasterzem, którzy został zabity, bo miał odwagę upomnieć króla Bolesława?

Czytaj także: Św. Wojciech – nasz bohater. Za jego krew państwo Polan otrzymało autonomię [Wszyscy Świetni]


Badania czaszki św. Stanisława
Kwestia ta od pokoleń dzieli historyków. W poszukiwaniu odpowiedzi w latach sześćdziesiątych zeszłego wieku ówczesny wikariusz katedralny krakowski, bp Karol Wojtyła, zgodził się na wykonanie badania czaszki świętego.

Przeprowadzili je specjaliści z zakresu medycyny sądowej: prof. Jan Olbrycht oraz dr Marian Kusiak. Zanim jednak opowiem o wynikach ich badań i co dzięki nim powiedział niemy świadek, jakim są relikwie, warto zajrzeć do źródeł pisanych.



Gall Anonim
Przywołane tu najstarsze źródło, „Kronika” Galla Anonima, jest bardzo lakoniczne. Autor był duchownym, a jednocześnie pisał dzieło, które miało podkreślić znaczenie i ukazać w jak najlepszym świetle ród Piastów. W końcu sponsorem księgi był Bolesław Krzywousty – bratanek króla Bolesława II Szczodrego (Śmiałego), czyli tego, który miał zabić biskupa Stanisława.

Tym samym Gall Anonim mógł być w mało komfortowej pozycji między młotem a kowadłem: jako duchowny nie mógł ukryć historii o biskupie, a jako piszący pochwałę rodu księcia, nie mógł go krytykować. Podał więc fakt, ale nie wspomniał ani imienia Stanisława, ani o jaką diecezję chodzi. Nie podaje także szczegółów dotyczących jego śmierci.



Wincenty Kadłubek
Szczegóły dotyczące śmierci Stanisława przekazuje kronika spisana przez Wincentego Kadłubka. Zgodnie z nią biskup upomniał króla, że w zbyt okrutny sposób karze swoich poddanych – dezerterów z wojska oraz żony rycerzy, które zdradziły swoich mężów, gdy ci walczyli u boku władcy.

Ten, wzburzony faktem, że wyniesiony przez niego na stolicę biskupią człowiek śmie grozić mu klątwą, miał rzucić się na Stanisława i zabić go podczas celebrowania mszy w kościele na Skałce w Krakowie.

Problem z tą relacją polega na tym, że jest późna w stosunku do śmierci biskupa (spisano ją ponad sto lat później) oraz na tym, że dzieło mistrza Wincentego jest bardziej traktatem historycznym niż kroniką sensu stricto. Autor miesza fakty z narracją bajeczną, skupiając się bardziej na przekazaniu konkretnych treści filozoficzno-religijnych niż wiernym oddaniu wydarzeń.

Czytaj także: Święty Patryk: człowiek, który podbił Irlandię dla Jezusa [Wszyscy Świetni]


Opowieść relikwii św. Stanisława
Specjaliści, którzy zbadali czaszkę świętego w 1963 r., stwierdzili na niej pięć śladów po ciosach. Zadano je tępokrawędzistym narzędziem, prawdopodobnie toporkiem. To oznacza, że przyczyną śmierci nie była egzekucja wykonana przez kata.

Ciosy te nie przecięły czaszki, jednak najsilniejszy z nich, który spadł na potylicę, mógł być śmiertelny. Sądząc po układzie obrażeń, biskupa zaatakowano od tyłu, a kiedy upadł na plecy, spadły na jego głowę kolejne ciosy. Ich ślady znajdują się po bokach twarzoczaszki oraz na czole.

To by znaczyło, że opowieść mistrza Wincentego, zapewne opierająca się na ustnym przekazie, jest prawdziwa: na biskupie dokonano mordu. Układ ran wydaje się także potwierdzać wersję mówiącą o śmierci przy ołtarzu – sprawując liturgię, stał przodem do mensy ołtarzowej, więc atak mógł przyjść tylko z tyłu.



Proces kanonizacyjny
Kości nie zdradzą nam motywacji tego, kto zabił Stanisława, jednak przynajmniej częściowo potwierdzają wersję opowieści zawartą w jego żywotach. Napisał je dominikanin, Wincenty z Kielczy, na podstawie kronik i przekazu ustnego.

Sam proces kanonizacyjny w XIII w. był bardzo skrupulatny, dwukrotnie dokonywano weryfikacji danych, był to też pierwszy proces w dziejach, w którym uczestniczył advocatus diaboli. Zadaniem tej osoby było podważanie wszelkich świadectw mówiących o świętości „podsądnego”.

Mimo tych utrudnień Stanisława kanonizowano, co więcej – od XIII w. jest patronem Polski. Może zamiast więc drążyć temat, po prostu zaufać orzeczeniu Kościoła?

...

I widzicie! Kadlubek napisal ze król rzucil sie i rąbał mieczem. Naukowcy bajki bajki... To byl kat i egzekucja zdrajcy... Zbadano czaszke a tam... slady rąbania... Czyli jednak sie rzucil i rąbał... Mial przydomek ŚMIAŁY! Ktory cos znaczy chyba? Np rzucanie sie do ataku i rąbanie. Nieprawdaz? Znakomicie widac jak wyglada nauka. Przestancie ja traktowac jak prawde objawiona. Jakis pan opisuje swoje przemyslenia. Czesto bledne... Interpretacja dawnych wiekow jest trudna. Nie rozumiemy sposobu myslenia tych ludzi. Tekstow malo. Jesli trudno nam zrozumiec wiek XX to XI? O czym mowa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy