Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Klęska artystyczna ...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:46, 17 Cze 2015    Temat postu:

Daniel Olbrychski zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu

Daniel Olbrychski - Łukasz Głowala / Agencja Gazeta / Agencja Gazeta

Daniel Olbrychski został zatrzymany przez policję w okolicach Warszawy. Według informacji RMF FM znany aktor prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

Dziennikarze RMF FM informują, że Olbrychski miał w wydychanym powietrzu 0,9 promila alkoholu. Od razu stracił prawo jazdy. Teraz stanie przed sądem.

Zgodnie z art. 178a Kodeksu karnego za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat dwóch. Sąd wymierzając karę Olbrychskiemu obligatoryjnie zasądzi również zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.

Olbrychskiego zatrzymano podczas rutynowej kontroli w Podkowie Leśnej pod Warszawą.

...

Spoko. Celebyka sad nie tyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:06, 18 Cze 2015    Temat postu:

Pokaz sukien ślubnych z papieru toaletowego


W Kleinfeld's Bridal Boutique w Nowym Jorku odbyła się 11. edycja konkursu na suknię ślubną wykonaną z papieru toaletowego. W konkursie tym główną nagrodą jest dziesięć tysięcy dolarów. Projektanci z całego świata mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności krawieckie, mając do dyspozycji jedynie papier toaletowy, klej, taśmę, igłę i nici. I chociaż wydaje się, że to bardzo niewiele, to prezentowane na wybiegu projekty budzą zachwyt. Suknie niczym nie odbiegają od tych, które zostają szyte metodą tradycyjną, z użyciem materiałów takich jak tafta czy satyna.

...

To jest jakoś wstretne. Ślub powinien się kojarzyć z czymś wartościowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:18, 28 Sie 2015    Temat postu:

Le Corbusier, najbardziej wpływowy architekt XX wieku, zmarł 50 lat temu
Piotr Kozanecki
Dziennikarz Onetu

Le Corbusier - dpa / PAP

Dziarski 77-latek wszedł do morza niemalże prosto z zaprojektowanego przez siebie małego domku na Lazurowym Wybrzeżu. Nie słuchając zaleceń lekarzy, jak co dzień, wybrał się na kilkugodzinne pływanie. Tym razem serce nie wytrzymało. Pięćdziesiąt lat temu, 27 sierpnia 1965 roku zmarł najbardziej wpływowy, najbardziej znienawidzony i najbardziej przekłamywany architekt XX wieku. Le Corbusier.

Wrogowie nazywają go największym szkodnikiem architektury naszych czasów. Obarczają go winą za wielkie bezduszne osiedla, niekończące się wielopasmowe drogi w centrach miast, brzydotę betonowych blokowisk i wypominają mu, że nie miał za grosz szacunku do historii i chciał zburzyć pół starego Paryża. Obrońcy są bezradni. Bo właściwie na każdy zarzut wysuwany przez wrogów, muszą odpowiadać: "Tak, ale nie do końca". I wchodzić w niuanse, a to przecież wymaga poświęcenia chwili czasu i uwagi.
REKLAMA


Co też takiego wymyślił i wprowadził w nasze życie Le Corbusier?

Zacznijmy od "bezdusznych osiedli". Cofnijmy się na chwilę w czasie do europejskiego miasta z początku XX wieku. Przez całe XIX stulecie na kontynencie trwa rewolucja przemysłowa. Dziesiątki milionów mieszkańców wsi przenoszą się do miast, do pracy w fabrykach. Jeszcze w 1873 roku Warszawa ma niecałe 300 tysięcy mieszkańców. W roku 1900 jest ich już niemal 700 tysięcy, a w 1925 pęka milion. Tak gwałtowny rozwój przechodzą wszystkie ośrodki, od Liverpoolu po Odessę.

Ta ogromna rzesza ludzi nie ma gdzie mieszkać. W jednej izbie gnieździ się nieraz po piętnaście osób, bez dostępu do toalety, wody i ogrzewania. Podaż pokojów na wynajem, bo na kupno mało kto może sobie pozwolić, jest tak mała, że nawet za urągające wszelkim standardom miejsce trzeba płacić niemałe pieniądze. Warunki sanitarne są dramatyczne, szerzą się choroby, niejednokrotnie jedno miejsce wynajmują dwie osoby – na zmianę pracują i na zmianę śpią.

W takich miastach dorastają ludzie, których później nazwie się modernistami. Architekci, malarze, urbaniści, projektanci. O uwielbianej dziś przez turystów i wielu mieszkańców wąskiej, malowniczej miejskiej ulicy z kamienicami, podwórkami i małymi sklepami, Le Corbusier pisał w latach 30. tak: "Ulica pełna ludzi. A od kilku lat pełna także pędzących samochodów. Śmierć czeka na każdym kroku. Ale zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że w każdej chwili możemy skończyć pod kołami auta. Tysiące budynków. Każdy inny. Brzydotę nazywamy pięknem, robimy dobrą minę do złej gry. A przecież te budynki są obskurne, w ogóle do siebie nie pasują!"
f45bb795-9b90-46a3-9987-892e22559168 Słynna "Jednostka Mieszkaniowa" wybudowana w 1952 r. w Marsylii - FORUM
Słynna "Jednostka Mieszkaniowa" wybudowana w 1952 r. w Marsylii

Innymi słowy, to, co dzisiaj uważamy za klimatyczną przestrzeń miejską, sto lat temu ani nie wyglądało tak przyjemnie, jak teraz, ani, przede wszystkim, nie spełniało swojej podstawowej funkcji, czyli nie dawało ludziom schronienia. O mieszających wszystkie style architektoniczne gmachach z przełomu XIX i XX wieku można powiedzieć wszystko, ale nie to, że były funkcjonalne. A funkcja była dla modernistów priorytetem. Gdy Le Corbusier pisał, że dom ma być "maszyną do mieszkania", to chodziło mu właśnie o to, żeby projektując budynek myśleć cały czas o tym, jak się tego budynku będzie używać i co się w nim będzie robić.

Stąd wzięły się w architekturze XX wieku blokowiska. Były odpowiedzią na problem przeludnienia. Najważniejsze było zbudowanie dużej ilości mieszkań w możliwie krótkim czasie. A jeśli dodamy do tego fakt, że XIX-wieczne ulice były ciasne, zatęchłe i rzadko rosły przy nich jakiekolwiek drzewa, to łatwiej będzie nam zrozumieć, że moderniści za swój drugi priorytet uznali dostęp do słońca, zieleni i świeżego powietrza. I z takimi sztandarami ruszyli do pracy. Le Corbusier był wśród nich ważną postacią, ale bynajmniej nie był jedyny. Doprawdy trudno obwiniać za powstanie blokowisk tylko jego. Zwłaszcza że słynna Jednostka Mieszkaniowa, czyli monumentalny betonowy blok postawiony w Marsylii wg projektu Le Corbusiera, został oddany do użytku dopiero w 1952 roku. W tym czasie blokowiska stały już w kilkudziesięciu europejskich miastach.

Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Pierwsze modernistyczne osiedla, jak chociażby berlińskie Brizt, Schillerpark czy Białe Miasto powstawały jeszcze pod silnym wpływem dziewiętnastowiecznej idei miasta-ogrodu. Składały się z bloków nie wyższych niż 5 pięter, odległości pomiędzy budynkami były proporcjonalne do ich wysokości, jednocześnie z ich budową projektowano chodniki i ulice, a często także sklepy, ośrodki zdrowia, przedszkola, pralnie i inną infrastrukturę. W decyzjach o lokalizacji aktywny udział brali planiści miejscy, ogromną wagę przywiązywano do zieleni. W efekcie te osiedla do dziś są dobrym miejscem do życia. Warszawiacy wciąż cenią budowany w latach międzywojennych przez Warszawską Spółdzielnię Mieszkaniową Żoliborz, a sześć międzywojennych modernistycznych osiedli Berlina trafiło na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.

Można chyba uznać, że z czasem bloki stały się ofiarą własnego sukcesu. Bruno Taut, twórca kilku wspomnianych wyżej osiedli Berlina, byłby prawdopodobnie załamany, widząc, jakie blokowiska powstały po drugiej wojnie światowej. Trudno też wyobrazić sobie, że Le Corbusier byłby zachwycony sposobem, w jaki bloki buduje się w tej chwili np. w Chinach. Wszystko przez to, że z upływem lat propozycje modernistów zostały dramatycznie uproszczone i w wielu przypadkach została z nich tylko jedna idea – jak najszybciej zbudować jak najwięcej. Pomija się kwestie zieleni, słońca i powietrza, nie buduje się odpowiedniej infrastruktury i upycha się za dużo ludzi na zbyt małym terenie. Rezygnuje się także z obiektów sportowych, niemal zawsze obecnych w planach Le Corbusiera.

Zburzyć Paryż!

Słynna karykatura przedstawia Le Corbusiera siedzącego na specyficznym "kombajnie", który jedzie ulicami Paryża i "ścina" stare kamienice. Na ich miejsce wyrzuca co jakiś czas identyczne wielkopłytowe wieżowce. Tak dziś odbiera się Plan Voisin, czyli rewolucyjny pomysł Le Corbusiera z 1925 roku, w którym proponował wyburzenie znacznego fragmentu Paryża na północ od Sekwany i postawienie zamiast niefunkcjonalnych kamienic osiemnastu 60-piętrowych wieżowców zbudowanych na planie krzyża greckiego. Przestrzeń pomiędzy budynkami miała być wypełniona zielenią i… wielopoziomowymi autostradami, wspomnianymi już we wstępie. Straszne, prawda? Tyle że to nigdy nie był realny plan, a bardziej prowokacja do dyskusji na temat miasta. No ale popatrzmy, z jaką pasją i oddaniem pisał o tym pomyśle "Corbu".

"Oto promenada dla pieszych, która wznosi się łagodnie na poziom pierwszego piętra i doprowadza nas do tarasu o kilometrowej powierzchni. Po jednej stronie mamy kawiarnie, zza których wystają czubki drzew rosnących na dole. Rampa kieruje nas do następnej promenady, dwa piętra powyżej pierwszej. Tutaj widzimy galerię sklepów, a z drugiej strony – niczym niezakłóconą panoramę miasta. Jeszcze jedno podejście i jesteśmy na deptaku z restauracjami. Pod naszymi stopami rozciąga się imponujące morze zieleni".

Dzielnicą, którą Le Corbusier chciał zrównać z ziemią było Marais – dziś jeden z najlepszych i najdroższych adresów w Paryżu. Można pewnie zarzucić tu Le Corbusierowi "brak szacunku do historii", ale pamiętajmy, że nie bynajmniej nie była to żadna intelektualna ślepota i nieznajomość historii architektury, jak może się na pierwszy rzut oka wydawać. Tradycja w żadnym wypadku nie była Le Corbusierowi obca.

Czas nienasyconej ciekawości

Le Corbusier urodził się w 1887 roku w Le Chaux-de-Fonds, szwajcarskiej "stolicy anarchistów" jako Charles Jeanneret. Dzieciństwo wspomina jako "czas nienasyconej ciekawości". Nigdy nie skończy szkoły architektonicznej, jego uniwersytetem jest podróżowanie po Europie. Swój pierwszy budynek (willę) projektuje, mając niecałe 18 lat, a już w wieku 20 lat dokonuje zwrotu w architektonicznej twórczości – porzuca inspirowany regionalną architekturą i motywami organicznymi styl swoich pierwszych willi i pod wpływem Adolfa Loosa decyduje się całkowicie odrzucić ornament w architekturze. Podobnych zwrotów dokona przez całe swoje życie wiele. Będzie się kłócić zarówno ze swoimi przeciwnikami, jak i z architektami, których dziś stawia się z nim w jednym szeregu, jak chociażby Walterem Gropiusem. Tymczasem jednak podróżuje. Ateny, Stambuł, Góra Athos, Rzym, Florencja, Piza, Berlin i niezliczona ilość kolejnych miast. Wszystko chłonął i opisywał, mając 24 lata, wydał już drugą książkę "Podróż do Orientu". Przez całe życie napisze ich aż pięćdziesiąt. Nawiasem mówiąc, na polski przetłumaczono tylko dwie, i to dopiero w ostatnich kilku latach.

W 1917 roku osiada w Paryżu. Wpada w sam środek wielkich artystycznych debat tamtych czasów. Identyfikuje się z puryzmem, kierunkiem estetycznym uwielbiającym czyste, oszczędne, eleganckie formy. W liście do przyjaciela, malarza Amedee Ozenfanta, pisze tak: "Przeprowadziłem się do centrum Paryża, blisko kościoła La Madeleine. Mieszkanie miało obrzydliwe sztukaterie – wygibasy z kwiatów i wstążek. Chciałem zeskrobać te ozdóbki i pobielić wszystko – od sufitu do podłogi".

Projektuje i mnóstwo pisze. Fascynują go przemysłowe formy: samochody, samoloty, sprzęty domowe, ale także butelki, rury, kolumny. Wartością jest to, co bezosobowe i uniwersalne w cywilizacji. Zaczyna używać przekręconego nazwiska swoich przodków, umiera Jeannaret, rodzi się Le Corbusier. W 1923 roku, mając 35 lat, publikuje swoją, jak się później okaże, najbardziej znaną książkę - "W stronę architektury". W Polsce poznamy ją dopiero po 89 latach…
f45bb795-9b90-46a3-9987-892e22559168 Willa Savoye w Poissy - The Granger Collection / FORUM
Willa Savoye w Poissy

Pisał z niesamowitą pasją, spory intelektualne go napędzały i sprawiały, że wciąż się rozwijał. I stawał się coraz bardziej znany i ceniony. Wg jego projektów powstają już nie tylko wille, ale także osiedla, jak robotnicze Pessac. Jako jeden z niewielu zachodnich architektów podróżuje do Związku Radzieckiego, w którym pozostawia zresztą po sobie jedną budowlę – biurowiec Centrosojuzu. Pod koniec lat 20. wraz z wieloletnią przyjaciółką Charlotte Perriand tworzy produkowane do dziś fotele LC-2 i LC-3. Wówczas powstaje też najsłynniejszy dom, jaki zbudował Le Corbusier – Willa Savoye w Poissy. To ikona architektury XX wieku, obecna w popkulturze nawet jako zestaw klocków Lego, najpełniej oddająca sformułowane przez Le Corbusiera pięć zasad współczesnej architektury:
Bryła budynku jest wzniesiona ponad powierzchnię terenu na smukłych, betonowych słupach, które pełnią funkcję ścian nośnych.
Brak ścian na poziomie parteru pozwala na swobodne rozplanowanie pomieszczeń.
Dzięki przeniesieniu ciężaru na słupy fasada budynku mogła zostać dowolnie skomponowana.
Okna są poziome i podłużne, zapewniają równomierny dostęp światła do wszystkich pomieszczeń.
Na dachu domu znajduje się ogród.

W 1930 roku ożenił się z Yvonne Gallis, modelką z Monako. Podobno kompletnie nie ceniła jego architektury. Nigdy nie chciał mieć dzieci, bo w całości chciał się poświęcać swojej pracy.

Podczas drugiej wojny światowej cieniem na Le Corbusierze kładzie się roczna współpraca z profaszystowskim rządem Vichy. Aczkolwiek i w tym przypadku należy być ostrożnym w stawianiu jednoznacznych ocen. Z ogromnym wyczuciem pisze o tym epizodzie z życia Le Corbusiera autor jego biografii Charles Jencks: "Współpraca z rządem Vichy nie wynikała z pobudek osobistych lub oportunistycznych, ale raczej z chęci realizowania pewnych ideałów nie mających nic wspólnego z polityką (miał zaprojektować osiedle dla bezdomnych uciekinierów). Można ubolewać nad jego naiwnością, z jaką wierzył, że rząd Vichy pozwoli mu realizować jego liberalne plany lecz nie można wątpić w jego niezachwianą uczciwość w sprawach, na których zależało mu najbardziej – w sprawach architektury". Kolaboracja zakończyła się w 1942 roku, resztę wojny Le Corbusier spędził w nędzy.
f45bb795-9b90-46a3-9987-892e22559168 Pomysł Le Corbusiera na nową dzielnicę Paryża. W prawym górnym rogu widać wyspę Cite, na której stoi Katedra Notre Dame. - Fondation Le Corbusier
Pomysł Le Corbusiera na nową dzielnicę Paryża. W prawym górnym rogu widać wyspę Cite, na której stoi Katedra Notre Dame.

Po wojnie rzucił się na nowo w wir pracy. Który zaowocował w ciągu ostatnich dwudziestu lat życia kolejnymi niezwykłymi projektami – od architektury sakralnej, przez biurowce, po plan budowy od zera całego miasta (Czandigarh w Indiach). Dwoma najbardziej znanymi powojennymi obiektami Le Corbusiera są Jednostka Mieszkalna w Marsylii i kaplica La Ronchamp.

Ten pierwszy prowadzi nas z powrotem do początku artykułu. Jednostka Marsylska jest powszechnie uważana za matkę bloków. Jest to stwierdzenie nietrafione, bo bloki budowano już w latach 20. Przyczyniła się na pewno do rozwoju bloków wielkopłytowych, o gigantycznych gabarytach, ale gdyby wszystkie budowane po wojnie bloki z miały takie rozwiązania, jak Jednostka, to narzekań byłoby pewnie znacznie mniej. To prawda, że jest to obiekt ogromny – 18 pięter, 137 m długości, 24 m szerokości, 56 m wysokości. Ale Le Corbusier nie zamknął w nim przecież samych mieszkań. Oryginalnie zaplanował hotel (można się w nim zatrzymać i dziś), sklepy, biura oraz, na płaskim dachu przedszkole, salę gimnastyczną, bieżnię, niewielki basen, a nawet kino plenerowe. Czy to wszystko znajdziemy w jakimś bloku na łódzkiej Retkinii, warszawskim Ursynowie czy krakowskim Ruczaju?

Pod koniec życia Le Corbusiera ostrze krytyki przyszło z USA, ze strony Jane Jacobs, autorki monumentalnej pozycji "Śmierć i życie wielkich miast Ameryki" z 1961 roku. Jacobs, w przeciwieństwie do "Corbu", w ogóle nie zaprzątała sobie głowy wielkimi ideami, za to była "geniuszem zdrowego rozsądku" i miała niewiarygodny zmysł obserwacji. Modernistyczne utopie o wysokich wieżowcach oddzielanych od siebie wielopasmowymi autostradami miażdżyła przykładami degradacji tego typu przestrzeni w USA. Wypływające z wielu modernistycznych rozwiązań dzielenie funkcji miasta – osobno mieszkamy, osobny robimy zakupy, osobno pracujemy, osobno odpoczywamy, uważała za największe zło. Choć, jak dowodzi przytoczony przeze mnie fragment opisu planu Voisin o blokach z restauracjami i sklepami lub chociażby sama Jednostka Marsylska, akurat sam Le Corbusier potrafił różne funkcje miasta mieszać. Ponownie okazuje się, że pełen sprzeczności Le Corbusier wymyka się jednoznacznym schematom, nawet tym stworzonym przez samego siebie, a problem stanowi to, co z jego ideami stało się później.

W teraźniejszej Polsce też mamy ten kłopot z pseudomodernistycznym myśleniem. Wielopasmowe drogi i szybkie budowanie bloków wciąż wychodzą nam doskonale. Tylko jakoś na mało którym osiedlu planuje się zieleń, boisko do koszykówki i ogólnodostępny taras na dachu. Tak, jakby to zrobił Le Corbusier.
f45bb795-9b90-46a3-9987-892e22559168 Karykatura pomysłu Le Corbusiera na przebudowę Paryża - Materiały prasowe
Karykatura pomysłu Le Corbusiera na przebudowę Paryża

Korzystałem z następujących publikacji:

Charles Jencks, "Le Corbusier – tragizm współczesnej architektury", WAiF, 1982

Bohdan Paczowski, "Ścieżki", wyd. słowo/obraz terytoria, 2013

Le Corbusier, "W stronę architektury", wyd. Centrum Architektury, 2012

Jane Jacobs, "Śmierć i życie wielkich miast Ameryki", wyd. Centrum Architektury, 2014

...

Od poczatku gdy o nim uslyszalem. Byla to podstawowka.To jest Polska. Po podstawowce W BIEDNEJ DZIELNICY ŁODZI mam wieksza wiedze niz na swiecie po uniwersytetach. Z tej podstawowki o niskim poziomie wyszlo moje umilowanie sztuki. Co dziwne miala ona sporo roznych materialow artystycznych.
Niestety jako ,,tworca blokowisk" mial on u mnie przechlapane. Od dziecka. Niestety do dzis odrzuca mnie ta teoria. Wiem ze ,,chcial dobrze", ze takie byly trendy epoki. Owszem tanie budownictwo jest bezcenne i niezastapione ale i ono w miare moznosci musi byc ładne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 2:54, 10 Lut 2016    Temat postu:

Waszczykowski: MSZ zareaguje na satyrę na Polskę w Düsseldorfie
Kontrowersyjna figura, która pojawiła się podczas parady w Duesseldorfie - PAP

Polski MSZ zareaguje na satyrę na Polskę, jaka pojawiła się podczas karnawałowej parady w niemieckim Duesseldorfie. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział w radiowej Trójce, że zwróci się do niemieckiego rządu z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie.

- W sposób dyplomatyczny będziemy zwracać uwagę i pytać naszych partnerów w Niemczech, czemu służą takie wybryki - powiedział szef polskiego MSZ. Podkreślił, że forma będzie "wyważona" i "delikatna" tak, aby - jak podkreślił - nie naruszać wartości artystycznej ani wolności słowa. - Natomiast chcemy zwrócić uwagę, że są to objawy lekceważenia Polaków i polskich polityków - podkreślił Waszczykowski.
REKLAMA


Co roku w ostatni poniedziałek karnawału ulicami Duesseldorfu przechodzi barwna parada, której główną atrakcją są ogromne figury przedstawiające polityków i osoby publiczne. W tym roku jedną z nich była postać Jarosława Kaczyńskiego w generalskim mundurze, który trzyma but na głowie klęczącej, pobitej kobiety, podpisanej jako "Polska". Obok Kaczyńskiego postawiono różowe radio z napisem "Radio Maryja".

Polska to nie jedyny kraj, którego karykaturę przedstawiono w Duesseldorfie. Był też m.in. prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, który wznosi toast z bojownikiem Państwa Islamskiego, a na kieliszkach widać napis: "Kurdowie", oraz postać Angeli Merkel, która "tonie" tak jak uchodźcy, zaś ludzik przebrany w bawarski strój z plakietką polityka CSU wisi na szlabanie z napisem "otwarta granica" i próbuje zamknąć go przed wjazdem do Niemiec.



MATKO! CO TO JEST! PORNO! PRZESTRASZYLEM SIE! TO TYLKO W NIEMCZECH SA W STANIE COS TAKIEGO ZAINSTALOWAC! Wprawdzie karnawal minal i nie ten czas ale ja tu nie widze radosci tylko horror. Strach sie bac. A ta Polska! JA DZIEKUJE TO TRZEBA MIEC TALENT ZEBY TAKA POTWORE UZYSKAC! GERMANSKI! To juz ten ,,Kaczynski" ,,milszy" niz ta ,,Polska". To podobno robil ,,artysta".
Dla porownania moge dac przedstawienie Polski przez Polkę. Nie bede bral mistrzow malarstwa bo to nieporiwnywalne tylko z internetu wspolczesny obrazek. A znalezc Polske jako kobiete trudno gdyz Poland na swiecie to sie z mezczyzna kojarzy. Land czyli kraj takze po polsku to mezczyzna. Zatem sa symboliczne przedstawienia Polski jako MEZCZYZNY! SmileSmileSmile ,,Dzieki" jezykowi angielskiemu. Jednak Anglosasi powinni zmienic nazwe Polski na jakas z a na koncu to wszyscy kojarza z rodzajem zenskim.
Ale w koncu znalazlem z Polski.
To pokazuje roznice miedzy Polska a Niemcami znakomicie. Jak miedzy młotem a motylem.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Śro 3:03, 10 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:50, 07 Mar 2016    Temat postu:

Internauci wybrali najbrzydszą budowlę w Polsce!
7 marca 2016, 16:49
• Jak co roku internauci z całej Polski wybrali Makabryłę.
• Konkurs ten wyłania najgorszą pod różnymi względami budowlę zbudowaną w minionym roku.
• Najgorszą budowlą została Galeria Liwa w Kwidzynie.

W tym roku internauci nie mieli najmniejszych problemów ze wskazaniem najbrzydszego budynku zbudowanego w ubiegłym roku, w Polsce. Galeria Liwa, która powstała w Kwidzynie, zebrała aż 55% wszystkich głosów i otrzymała tytuł Makabryły 2015.

Czym sobie zasłużyła na ten tytuł? Z pewnością nie tylko bardzo toporną i kwadratową architekturą, ale przede wszystkim, wielkimi białymi ścianami, którymi otoczyła dwie, kamieniczki, które stoją obok niej. Internauci przypuszczają, że jest to zabieg celowy, aby odstraszyć lokatorów i pozwolić właścicielom galerii na odkupienie gruntów i postawienie w tym miejscu dalszego fragmentu budowli.

(fot. swiat-z-drona.pl/)



Nikt jednak nie wie jak potoczą się dalsze losy zarówno Galerii Liwa jak i mieszkańców kamienicy, jednak jedno zostało już rozstrzygnięte – kwidzyńska galeria została okrzyknięta najbrzydszą budowlą 2015 roku.
bryla.pl

...

Makabryła SmileSmileSmile Świetna nazwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:23, 21 Mar 2016    Temat postu:

Wielkopolscy radni PiS-u oczekują wyjaśnień w sprawie "Hiszpanki", która miała być filmowym arcydziełem, a okazał się spektakularną porażką
Zenon Kubiak
21 marca 2016, 14:53
• Na film "Hiszpanka" Sejmik Województwa Wielkopolskiego wydał 6 mln zł
• Miała to być filmowa superprodukcja, która zainteresuje kinową publiczność Powstaniem Wielkopolskim
• "Hiszpanka" okazała się jednak wielką klęską, który w tym roku nominowano m.in. do Węży - antynagród przyznawanych najgorszym polskim filmom
• Radni PiS-u chcą poznać dokładne wyliczenia, na co dokładnie przeznaczono pieniądze podatników

Pomysłodawcą stworzenia filmu inspirowanego Powstaniem Wielkopolskim był Marek Woźniak, marszałek Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Film miał trafić do szerokiego grona odbiorców i w ten sposób zainteresować ich historią zwycięskiego zrywu zbrojnego Wielkopolan z 1918 r.

Konkurs na nowelę, która stała się podstawą scenariusza, wygrała „Hiszpanka” Łukasza Barczyka, który podjął się także wyreżyserowania całości. Film miał kosztować 20 mln zł, z czego 6 mln miało pochodzić z budżetu Województwa Wielkopolskiego, a drugie tyle miał dołożyć Polski Instytut Sztuki Filmowej. Ostatecznie budżet filmu przekroczył 24 mln zł, stając się jednym z najdroższych w dziejach polskiej kinematografii.

Premiera „Hiszpanki” miała uczcić 95. rocznicę Powstania Wielkopolskiego, ale ostatecznie na ekrany kin trafiła ponad rok później. Film reklamowany jako „arcydzieło filmowe” okazał się frekwencyjną klapą. Opowieść o grupie spirytystów próbującej uratować Ignacego Paderewskiego przed niemieckim medium okazała się nie tylko trudna w odbiorze dla masowej publiczności, ale też nie miała zbyt ścisłego związku z Powstaniem Wielkopolskim, które w filmie pokazano w telegraficznym skrócie.

„Hiszpankę” z powodu braku zainteresowania ze strony widzów zdjęto z filmowych afiszy już po trzech tygodniach. Szacuje się, że obejrzało ją zaledwie 60 tys. widzów, a dla porównania „Miasto 44” z podobnym budżetem przyciągnęło do kin ponad 1,7 mln kinomanów.

Puentą do klęski „Hiszpanki” jest aż sześć nominacji do Węży – antynagród przyznawanych najgorszym polskim filmom. Obraz ma szansę na statuetkę w kategoriach: najgorszy film, najgorszy reżyser (Łukasz Barczyk), żenujący film na ważny temat, występ poniżej talentu (Jakub Gierszał), najgorszy duet na ekranie (Jan Rycz i mucha), najgorszy plakat. Wręczenie Węży nastąpi 1 kwietnia i wtedy poznamy laureatów.

To właśnie nominacje do Węży sprawiły, że tematem „Hiszpanki” postanowili zająć się radni PiS-u zasiadający w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego.

- Gdybyśmy zajęli się tym tematem wcześniej, zarzucano by nam, że sprawa ma charakter polityczny, a grono osób nominujących filmy do Węży to ludzie, którzy znają się na kibnie i trudno ich nominacje uznać za atak polityczny – wyjaśnia Sławomir Hinc, radny PiS. – „Hiszpankę” nominowan za „artystyczny bełkot i spektakularnie zmarnowany jeden z największych budżetów w historii polskiego kina” – dodaje.

Radni zwracają uwagę, że zmarnowano 6 mln zł publicznych pieniędzy i dziś należy wyjaśnić, dlaczego nikt tego nie przewidział.

- O wydaniu tych pieniędzy podjęto decyzję na podstawie noweli zgłoszonej na konkurs. Gdy radni chcieli zapoznać się ze scenariuszem, marszałek poinformował nas, że to niemożliwe ze względu na tajemnicę handlową – mówi Hinc. – Rozmawiałem o tym z ludźmi z branży filmowej, którzy zapewniają mnie, że nie wydaje się pieniędzy na produkcję filmu, nie znając nawet jego scenariusza – dodaje.

Radni PiS-u chcą też poznać szczegółowe wyliczenia, na co przeznaczono 6 mln zł i czy w należyty sposób nadzorowano ich wydatkowanie, skoro przy tak dużym budżecie osiągnięto tak mizerny efekt.

- Obrońcy filmu wskazują, że nagrodzono go za scenografię i kostiumy, ale o to było nietrudno przy tak dużym budżecie. Szkoda jednak, że tych pieniędzy nie przeznaczono na zatrudnienie reżysera, który potrafiłby zrobić film przyciągający widzów do kin – zwraca uwagę radny PiS.

Sam marszałek przyznał niedawno, że inwestycja w „Hiszpankę okazała się chybioną inwestycją, bo powstał film dla koneserów.

- Przyznaję, że nie takie były oczekiwania, film miał przyciągnąć masowego odbiorcę i zachęcić go do poznania historii Powstania Wielkopolskiego. To się do końca nie udało, uważam jednak, że rolą samorządu nie jest cenzurowanie sztuki. Ważne jest zaufanie do profesjonalistów - twórców, którzy mieli taką właśnie wizję – mówi pod koniec grudnia w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Woźniak.

...

Niestety urzedasi robia gnioty...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:45, 31 Mar 2016    Temat postu:

Maciej Stuhr "wyklaskany" w teatrze. "To forma protestu". Fundacja Krystyny Jandy
akt. 31 marca 2016, 08:55
• "Niezależna": W teatrze „Polonia” w Warszawie kilka osób „wyklaskało” Macieja Stuhra
• Według gazety była to forma protestu przeciwko żartom aktora podczas tegorocznej gali „Orłów”

W "Niezależnej" czytamy, że podczas spektaklu „Boska” w momencie, gdy na scenie pojawił się Maciej Stuhr kilka osób wstało i zaczęło głośno klaskać i krzyczeć „Brawo!”. Był to, jak mówią rodzaj protestu wobec ostatnich wystąpień aktora podczas ostatniej gali „Orłów”.


- Chcieliśmy, żeby poczuł i zrozumiał, że nie zgadzamy się na żartowanie ze śmierci czy to Żołnierzy tzw. II konspiracji podziemia niepodległościowego czy niewinnych ofiar katastrofy 10 kwietnia 2010 r. - powiedziała jedna z protestujących osób.

- Chcieliśmy zaznaczyć, że w naszej kulturze nie wypada śmiać się z ofiar, z tych, którzy nie mogą się przed tymi żartami bronić, że w polskiej tradycji wszelkie publiczne okazywanie sympatii przez artystów agresorom - a Pan Maciej Stuhr wielokrotnie w swoich wypowiedziach zachwala np. Władimira Putina, na „dworze” którego zwykł bywać jest źle widziane, szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń - podkreśla druga osoba, która po „wyklaskaniu” aktora opuściła teatr Krystyny Jandy.

Inaczej jednak te doniesienia relacjonuje fundacja Krystyny Jandy. Napisali na Facebooku, że "zaczął klaskać jeden, bardzo starszy pan". Krystyna Janda miała wówczas go spytać, czy zamierza dalej przeszkadzać. Potem publiczność miała "wygonić" mężczyznę z sali. Spektakl kontynuowano bez przeszkód.

...

Mlody Stuhr po tych wyskokach cedyniowo poklosiowych stal sie isoba niepowazna nie zabawna a smieszna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:44, 14 Paź 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
W Poznaniu czeka na Ciebie... Chór Czarownic!
W Poznaniu czeka na Ciebie... Chór Czarownic!

Dzisiaj, 14 października (12:54)

Na poznańskim Chwaliszewie stanie pomnik pierwszej czarownicy spalonej w Polsce na stosie. Do zdarzenia doszło w 1511 roku. Monument trzeba zaprojektować i zebrać na niego pieniądze. Stara się o to KontenerART, czyli inicjatywa niezależnego środowiska artystów w Poznaniu.
Zdj. ilustracyjne
/Tomasz Wojtasik /PAP

To właśnie KontenerART odkurzył i pielęgnuje historię kobiety z XVI wieku.

15 października w ramach projektu "Czarownica Chwaliszewa" odbędzie się w Poznaniu casting... do Chóru Kobiet:

Szukamy kobiet z predyspozycjami wokalnymi i energią sceniczną, chętnych do zaangażowania się w projekt. Naszym celem jest stworzenie chóru, który będzie pracował nad programem i koncertował. Planowane są systematyczne próby. Pierwsze wydarzenie, w którym chór będzie brał udział to koncert "Czarownica z Chwaliszewa" - 31 października.Wszystkie chętne panie prosimy o wstępne zgłoszenie na adres: [link widoczny dla zalogowanych]. Wiek: od 18 lat wzwyyyyyż Smile - czytamy w ogłoszeniu organizatorów castingu.

Przesłuchania odbędą się w Centrum Amarant przy ul.Słowackiego 21. Będą trwać między godz. 16.00 a 19.00.

Tutaj znajdziecie utwór Chóru Kobiet, który warto przed castingiem przećwiczyć.
Adam Górczewski

...

Dramat a ci sobie robia ,,wydarzenie arystyczne". Dla reklamy. DNO!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:15, 24 Paź 2016    Temat postu:

Usunęli mural z papieżem na drabinie. Rzymianie niezadowoleni

Dzisiaj, 24 października (06:55)

Mieszkańcy Rzymu z niezadowoleniem przyjęli usunięcie muralu z papieżem na murze domu koło Watykanu. Tylko przez kilka godzin widniał tam rysunek przedstawiający Franciszka na drabinie, gdy ukradkiem maluje znak pokoju na kratce gry "kółko i krzyżyk".
s
/

Na plakacie w stylu muralu, umieszczonym w zaułku przy ulicy Borgo Pio w pobliżu placu Świętego Piotra, namalowany był też żołnierz Gwardii Szwajcarskiej, który stoi na czatach i pilnuje Franciszka w chwili, gdy dorysowuje symbol pokoju.

Autorem rysunku jest włoski artysta Mauro Pallotta o pseudonimie artystycznym Maupal, specjalizujący się w tym gatunku sztuki ulicznej. Jego praca sprzed dwóch lat, która także pojawiła się koło Watykanu, przedstawiała Franciszka jako Supermana. Jej fotografię rozpowszechniły z uznaniem nawet niektóre urzędy za Spiżową Bramą.

Również tamten mural został usunięty przez specjalny zespół służb komunalnych. Wkrótce potem kopię rysunku Maupal przekazał osobiście papieżowi podczas audiencji generalnej. Według jego relacji rozbawił tym Franciszka.

Tym razem jednak, zauważa włoska prasa, jego następny znakomity plakat został usunięty w rekordowo szybkim czasie, przy niezadowoleniu gromadzących się przed nim ludzi. Przeciwko temu protestują nawet niektórzy księża. Przedstawiciele duchowieństwa, cytowani przez dziennik "Corriere della Sera" mówią: Tego nie należało niszczyć, to błąd.

Praca z gatunku street art wywołała powszechny zachwyt, a jej zdjęcia pojawiły się w wielu włoskich mediach i gazetach. Na ich łamach wyrażane są opinie, że w zaniedbanym i tonącym w śmieciach Wiecznym Mieście jest wiele ważniejszych zadań niż usuwanie budzącego sympatię wizerunku papieża.

41-letni autor pracy, absolwent Akademii Sztuk Pięknych powiedział: Przedstawienie Franciszka na drabinie, który gra w kółko i krzyżyk rysując symbol pokoju wydawał mi się jasnym przesłaniem dla ludzkości.

....

Ohyda. Mazanie po murach jest przestepstwem i slusznie. W Łodzi jest to tez i upaprane bazgrolami mury sa ohydne. OCZYWISCIE MOWIE O BAZGRANIU NIE O MURALACH.
Tymczasem to pseudodzielo zacheca do bazgrania murow. Rysowanie kolek i krzyzykow po murach nie upiekszy ich. A juz imputowanie ze PAPIEZ ZACHECA DO NISZCZENIA MUROW JEST WSTRETNE! TFU!
Na dodatek symbol pacyfizmu jest od diabla. ,,Nie chcemy umierac za Gdansk" to haslo zbrodniarzy ktorzy pomogli Hitlerowi. Kosciol zacheca do męstwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:31, 08 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Skandal w belgijskim teatrze. Widzowie nie wytrzymują z powodu rozpylanego zapachu
Skandal w belgijskim teatrze. Widzowie nie wytrzymują z powodu rozpylanego zapachu

Wczoraj, 7 listopada (23:55)

W Belgii głośno jest o pewnym spektaklu teatralnym wystawianym w Gandawie. W trakcie przedstawienia rozpylany jest zapach przypominający fetor gnijącego ciała, co wywołuje u publiczności wymioty i złe samopoczucie.
Zdj. ilustracyjne
/ Michael Memminger / CHROMORANGE /PAP/EPA


Sztuka teatralna w wystawiana w teatrze NTGent opowiada prawdziwą historię. W 2005 roku policja dokonała makabrycznego odkrycia w jednym z mieszkań w Genewie. W fotelu znaleziono ciało 53-letniego mężczyzny, Christiana Michela, który zmarł 28 miesięcy wcześniej. W jego mieszkaniu paliło się światło, a telewizor był przez cały czas włączony. Nikt z sąsiadów czy rodziny nie zainteresował się losem mężczyzny przez ponad dwa lata, a jego ciało uległo rozkładowi.

Żeby przybliżyć doświadczenie śmierci niemiecki reżyser Florian Fischer zdecydował się na zaangażowanie u publiczności zmysłu powonienia. Nie przeszkadza mu, że ludzie wybiegają do łazienki w trakcie spektaklu. Najważniejsze, że o sztuce jest głośno.

(mn)
Katarzyna Szymańska-Borginon

...

Oczywiscie w Brukseli. Widzicie jaki syf nazywaja ,,sztuka".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:45, 09 Kwi 2017    Temat postu:

Agnieszka Kwiatkowska
wczoraj (19:29)
Arnold Schwarzenegger nie będzie już Conanem. Obawiano się, że film na siebie nie zarobi?
Aktor ostatnio nie ma szczęścia do swoich filmów.

Głosuj

Głosuj

Podziel się
Opinie


Arnold Schwarzenegger (East News, Fot: eastnews)

Najpierw pod znakiem zapytania stanął kolejny "Terminator". Później gwiazdor wycofał się z "Niezniszczalnych", po tym jak wcześniej z udziału w produkcji zrezygnował Sylvester Stallone. Teraz okazuje się, że nie powstanie również nowy "Conan".

Informację o zaniechaniu prac nad "The Legend of Conan" przekazał producent Chris Morgan. - Studio postanowiło, że jednak nie nakręci filmu - wyjaśnił. - Złamało mi to serce. Uwielbiam pierwszy obraz z serii, jest jednym z moich ulubionych filmów wszech czasów. Will Beall napisał świetny scenariusz. Akcja miała rozgrywać się 30 lat później i przypominać "Bez przebaczenia" Clinta Eastwooda. Zapowiadała się niesamowita produkcja. Ale potrzebny był duży budżet, a studio miało wątpliwości. Postanowili nie ryzykować. Zrobią z tego serial czy coś.

Materiały prasowe

Podziel się

Arnold Schwarzenegger wcielał się w Conana w filmach z lat 1982 i 1984. W 2011 do kin trafiła nowa wersja przygód umięśnionego wojownika, film "Conan Barbarzyńca" z Jasonem Momoą w roli głównej.

...

Nie znosze tych absurdalnych ,,conanow" przez male c. Scenarzysci z Howarda zrozumieli chyba tylko tyle ze Conan to półmałpa wymachujaca pałą i porykująca niezrozumiale. Tylko chyba muzyka byla dobra. Howard to nastroj niesamowitosci i grozy przede wszystkim. A Conan to symbol niepokonanej mocy. I jakiegos dobra po ktorego stronie mimo wszystko stoi choc niestety to dobro nie jest wlasciwie zarysowane. Siła bohatera nie jest na pierwszym planie. Co ciekawe udalo sie juz stworzyc postaci barbarzyncow lepsze niz Conan. Oczywiscie w Might and Magic! Tarnum a zwlaszcza Waerjak z Heroes IV. Pamietam ze jak czytalem dlugie teksty kampanii to naprawde zaskoczenie. TO JEST SWIETNE! KTO TO STWORZYL!? Potem sie dowiedzialem. Terry Ray! Chcecie poznac grajcie w Herosy III i IV Smile Zreszta moze sam omowie bo warto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:52, 02 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Biała Podlaska: Odsłonięto pomnik Marii i Lecha Kaczyńskich
Biała Podlaska: Odsłonięto pomnik Marii i Lecha Kaczyńskich

Dzisiaj, 2 maja (13:37)

Uroczyste odsłonięcie pomnika pary prezydenckiej w Białej Podlaskiej. "Maria i Lecz Kaczyńscy byli znamienitymi osobistościami, a zarazem ludźmi niezwykle serdecznymi i ciepłymi, którzy kochali się nawzajem i kochali Polskę "- podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Pomnik pary prezydenckiej
/Twitter PiS /


Cieszę się, że społeczność miasta podjęła inicjatywę upamiętnienia pary prezydenckiej, tragicznie zmarłej w katastrofie smoleńskiej. Dziękuję wszystkim osobom i instytucjom, które wsparły to dzieło - napisał prezydent w liście odczytanym podczas wtorkowej uroczystości.

Lech Kaczyński - podkreślił prezydent - był "gorącym patriotą, zasłużonym działaczem ruchu Solidarności i wybitnym mężem stanu, któremu nasza ojczyzna bardzo wiele zawdzięcza". Maria Kaczyńska - zaznaczył - "zawsze towarzyszyła i wspierała męża w działalności społecznej i państwowej z wielką godnością wypełniając obowiązki pierwszej damy".

Oboje byli znamienitymi osobistościami, a zarazem ludźmi niezwykle serdecznymi i ciepłymi, którzy kochali się nawzajem i kochali Polskę. Dobrze znali i rozumieli radości i troski rodaków i nawet pełniąc najwyższe godności pozostawali bliscy Polakom i ich codziennym sprawom - napisał prezydent.

Podkreślił, że ten "charakterystyczny rys" pary prezydenckiej trafnie oddany został przez formę pomnika w Białej Podlaskiej. Sądzę, że oni sami byliby zadowoleni, że nie kazano im spoglądać z wysokości cokołu, lecz że mogą być tutaj tacy, jacy byli za życia - spacerować razem wśród innych rodzin, bawiących się dzieci, przechodniów, podróżnych - podkreślił prezydent.

Ufam, że ten kameralny i bardzo ludzki sposób upamiętnienia, będzie przybliżał mieszkańcom Białej Podlaskiej wartości, które były bliskie parze prezydenckiej i przesłanie, jakie pozostawili nam ś.p. Lech i Maria Kaczyńscy - zaznaczył Duda.

...

Jaki zdrajca taki pomnik...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:28, 02 Maj 2017    Temat postu:

pel już poparł Radosław Sikorski
"Ja dzisiaj inicjuję wielki program budowy pomnika pana, panie prezesie w każdej polskiej wsi! Pomniki Lecha w mieście, a Jarosława na wsi!". Tymi słowami Roman Giertych odniósł się do słów prezesa PiS, który publicznie stwierdził, że "każdy polski patriota pragnie, aby w każdym polskim mieście stanął pomnik Lecha Kaczyńskiego".

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(Forum)

Giertych wymyślił już nawet nazwę dla tego programu - "Wieś Kaczyńskim stoi!". Z wpisu można wywnioskować, że w celu dofinansowania zwróci się do Donalda Tuska, który jest aktualnie jego klientem. "Pogadam z moim jednym klientem to może fundusze europejskie na budowę załatwi.A jak się nie zgodzi to pan go znowu wezwie, tym razem na 20 godzinne przesłuchanie!)".

Pomniki miałyby spełniać wiele funkcji. "W każdym (...) ukrylibyśmy zapasy dla obrony terytorialnej (butelki z benzyną i broń białą). Z ust pana prezesa natomiast na całą wieś transmitowalibyśmy program radia O. Rydzyka (oczywiście z przerwą na ciszę nocną od północy do 4 nad ranem). W dłoniach pana prezesa umieścilibyśmy nadajnik telewizyjny, z którego leciałoby TVP Info (jakby się oglądalność zwiększyła!)" - wymyślił Giertych.

Na koniec zwrócił się bezpośrednio do prezesa PiS: "A nie chciałby Pan zobaczyć swojego pomnika w Chobielinie obok domu Sikorskiego? To chyba pana przekona, co?". Na to szybko zareagował sam Radosław Sikorski, który stwierdził, że jeżeli tylko będą dotacje, to postawi pomnik obu braci Kaczyńskich.

...

Pomniki powinny byc rownie wybitnymi dzielami sztuki jak prezes jest wybitnym mezem stanu. I nawet znalazlem model! Koniecznie taki:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:53, 13 Maj 2017    Temat postu:

od
+5
2h temu
"Gdy blokuje się uryna - wina Kija". Kijowski publikuje wiersz o... sobie
Mateusz Kijowski najwyraźniej czuje się poszkodowany i do winy za swoje - nie tylko wizerunkowe - wpadki się nie poczuwa. W sobotę opublikował na Twitterze wiersz, dzięki któremu za wszystko będzie można "zwalić winę" na lidera KOD.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP)

"A Ty na kogo zrzucasz winę za niepowodzenia?" - zaczepnie pyta Mateusz Kijowski. Jednocześnie proponuje wiersz-ściągę, dzięki któremu można będzie poetycko obwinić za wszystko własnie Kijowskiego. Nie wiadomo, czy jest to przewrotny sposób oczyszczenia się z zarzutów, z pewnością za to w twórczy sposób rozwinięto ideę słynnej "Winy Tuska".


I tak w wierszu przeczytamy, że lider KOD jest winien wybijaniu szamba w Perth, ciąży Haliny, wylewom rzeki Dźwiny i opinającemu bikini. Nie pominięto nawet słynnej afery z fakturami za usługi informatyczne dla Komitetu Obrony Demokracji: "Za stos faktur na miliony/ będziesz Kiju osądzony". Niestety bohater "poematu" nie może liczyć na odpuszczenie win. Wiersz kończy się słowami: "Szczeźniesz, żeby sąd swobodnie/ lepkie ręce wytarł w spodnie". Trudno nie współczuć.

oprac. Filip Skowronek

...

To zapierajace dech w piersiach wydarzenie artystyczne to ,,sztuka" w wydaniu Wyborczej. Najpierw walnac kałem a potem tylko gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133503
Przeczytał: 61 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:21, 02 Paź 2018    Temat postu:

Maciej Stuhr powiązał siatkarzy z "Klerem"

Od niedzieli cała Polska ekscytuje się zwycięstwem polskich siatkarzy. Głos w tej sprawie zabrał także Maciej Stuhr, ale jego reakcja wywołała falę komentarzy.

...

Zagadka jest sposob funkcjonowania jego ,,mózgu?"
Widac ze bardzo dba o swoje zyciowe osiagniecie i tytul Pierwszego Idioty Szołbiznesu.
Praca to ciezka i nielatwa bo konkurencja depcze po pietach.

To zdjecie! Juz ono mowi wszystko!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 12:22, 02 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy