Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Grabież dzieł sztuki z Polski !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:09, 06 Paź 2016    Temat postu:

Rozbito szajkę sprzedającą nielegalnie zdobywane antyki

Wczoraj, 5 października (21:4Cool

Grecka policja poinformowała w środę o rozbiciu szajki, która sprzedawała pochodzące z nielegalnych wykopalisk antyki. W wyniku ponad rocznego dochodzenia zatrzymano dotąd 26 osób i skonfiskowano ponad 2 tys. zabytków, w tym pochodzące z VI wieku p.n.e.
Greckie monety (zdjęcie ilustracyjne)
/Aneta Łuczkowska /Archiwum RMF FM


Rzecznik policji w Patras, na południu Grecji, która kierowała trwającym 14 miesięcy dochodzeniem, przekazał, że w przestępczy proceder zaangażowanych było ponad 50 osób. Dotychczas ujęto 26 z nich, od przywódców szajki po jej szeregowych członków, odpowiedzialnych za prowadzenie nielegalnych, nocnych wykopalisk.

Przejęto również ponad 2 tysiące antyków, głównie monet, których część pochodziła z VI wieku przed Chrystusem.

Zabytki sprzedawane były prywatnym klientom, ale przede wszystkim na aukcjach internetowych za pośrednictwem domów aukcyjnych w Niemczech, Austrii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Według policji instytucje te były świadome nielegalnego pochodzenia sprzedawanych antyków i czasem wręcz pomagały finansować szajkę, która je dostarczała.

APA

...

Grabiez dziel sztuki to zjawisko znane juz w Starozytnosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:39, 24 Lis 2016    Temat postu:

Obraz "Piłsudski na Kasztance" odzyskany. Ktoś ukradł go 20 lat temu w Krakowie

Dzisiaj, 24 listopada (08:46)
Aktualizacja: Dzisiaj, 24 listopada (09:49)

"Piłsudski na Kasztance" Wojciecha Kossaka został odzyskany przez stołecznych policjantów. Płótno trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie. Będzie w nim do czasu wyjaśnienia wszelkich okoliczności kradzieży. Zginęło w prywatnego mieszkania w Krakowie w styczniu 1997 roku. Najprawdopodobniej obraz będzie wystawiony w oddziale w Sulejówku, gdzie jest muzeum marszałka.
Obraz "Piłsudski na Kasztance" odzyskany. Ktoś ukradł go 20 lat temu w Krakowie (6 zdjęć)
+ 3

Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zabytków poinformował funkcjonariuszy, że taki obraz może się pojawić na jednej z aukcji.

Stołeczni kryminalni, którzy specjalizują się w poszukiwaniach utraconych dzieł sztuki, poszli tym tropem.

Zaczęli analizować oferty domów aukcyjnych i w jednym z nich natrafili na portret Piłsudskiego.

Po analizach okazało się, że płótno jest autentyczne, a skradziono je w 1997 roku z prywatnego mieszkania w Krakowie.

Reporter RMF FM Krzysztof Zasada ustalił, że obraz przewinął się przez cztery domy aukcyjne, był też u dwóch prywatnych kolekcjonerów.

Płótno trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie. Będzie w nim do czasu wyjaśnienia wszelkich okoliczności kradzieży. Zginęło w prywatnego mieszkania w Krakowie w styczniu 1997 roku.

Najprawdopodobniej obraz będzie wystawiony w oddziale w Sulejówku, gdzie jest muzeum marszałka.

Na razie specjalny zespół kryminalnych ze stołecznej komendy stara się odtworzyć losy skradzionego portretu. Wiadomo już, że często zmieniał właścicieli - podczas jednej z transakcji wyceniono go na 75 tysięcy złotych. Ta analiza ma doprowadzić do wykrycia sprawców rabunku sprzed 20 lat. Badane mają być między innymi akta śledztwa, prowadzonego po włamaniu w Krakowie.

ODZYSKANO SKRADZIONY OBRAZ WOJCIECHA KOSSAKA /

(j.)
Krzysztof Zasada

...

Slynny obraz nawet nie wiedzialem ze jest skradziony.
Komunisci dopiero w 88 pozwolili go rozpowszechniac. Wycinalem z ,,Płomyka" na ostatniej stronie i oprawialem Smile Tak to byl tylko chyba w albumie Kossaka ale niewielu go mialo.

Symbol epoki. Pisludskiego nie trzeba bylo upiekszac. Sam jego wyglad to IKONA! On byl zreszta naturalny. Nikt mu nie dobieral stroju! Niektorzy jednak maja wrodzone piekno. Jan Pawel II tez mial ( I MA! Smile wspanialy wyglad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:41, 01 Lut 2017    Temat postu:

Anioł czasu" wrócił do właściciela. Po 14 latach

1 godz. 8 minut temu

Policjanci z Pułtuska odzyskali skradziony 14 lat temu obraz. Dzieło miało trafić na aukcję internetową. Zostało zabezpieczone przez funkcjonariuszy.
"Anioł czasu"
/Policja /

"Anioł czasu" Stanisława Masiaka został skradziony z domku letniskowego w jednej z miejscowości na terenie gminy Pokrzywnica. Wtedy nie udało się ustalić sprawcy kradzieży, a postępowanie zostało umorzone.

Policjanci wrócili do sprawy w 2010 roku. Rodzina autora poinformowała policjantów z pułtuskiej komendy o dwóch płótnach, które pojawiły się w domach aukcyjnych w Warszawie. Obrazy udało się odzyskać.

W ubiegłym roku funkcjonariusze natrafili na kolejny ślad. Na aukcji internetowej pojawił się "Anioł czasu". Płótno chciał sprzedać mieszkaniec Warszawy. Dzieło wycenił na 12 tys. zł. Obraz został odnaleziony i zabezpieczony.

Z pomocą rodziny malarza ustalono, że wartość "Anioła czasu" to 40 tys. zł.

(ug)
RMF/Policja

...

Kolejny sukces.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:05, 13 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Skradli starodruki warte ponad 2 mln funtów - w tym dzieło Kopernika
Skradli starodruki warte ponad 2 mln funtów - w tym dzieło Kopernika

36 minut temu

Londyński Scotland Yard bada kradzież 160 starodruków, które zniknęły z magazynu w pobliżu lotniska Heathrow. Ich wartość szacuje się na 2 miliony funtów. Wśród skradzionych książek jest egzemplarz drugiego wydania "O obrotach sfer niebieskich" Mikołaja Kopernika.
Oryginalne dzieło Mikołaja Kopernika "O obrotach sfer niebieskich", które prezentowano w Muzeum Okręgowym w Toruniu w 2008 roku
/Wojciech Szabelski /PAP


Złodzieje włamali się do magazynu przez świetlik na dachu. Opuścili się na linach kilkanaście metrów, unikając w ten sposób uruchomiania alarmu.

Skradzione książki miały zostać przetransportowane do Kalifornii na Międzynarodowe Targi Antykwaryczne. Pochodziły z XV i XVI wieku. Jestem tym bardzo dotknięty, bo takich egzemplarzy nie da się kupić gdziekolwiek. Szukaliśmy ich na aukcjach i w antykwariatach. Każda ze skradzionych książek kosztowała nas wiele zachodu - mówi Alessandro Mede Riquier, jeden z kolekcjonerów, który stracił 51 książek o łącznej wartości miliona funtów.

Eksperci nie wykluczają, że była to kradzież na zlecenie. Według doniesień złodzieje otworzyli cztery pojemniki, w których przechowywano książki. Wybrali tylko te, które miały sporą wartość antykwaryczną, odrzucając te mniej cenne.

Wartość samego dzieła Mikołaja Kopernika szacuje się na ok. 215 tysięcy funtów, czyli ponad milion złotych. Wśród rzadkich starodruków, które zostały skradzione, znajdowały się również dzieła Galileusza i niezwykle cenne wydania "Boskiej Komedii" Dantego. Według ekspertów jest mało prawdopodobne, by książki trafiły do antykwariatów. Mogą natomiast pojawić się na czarnym rynku.

(mpw)
Bogdan Frymorgen

...

W sumie jesli aukcje sa uczciwe to nie sprzedadza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:56, 21 Lut 2017    Temat postu:

Obraz "Madonna z Dzieciątkiem Jezus" odnaleziony po 25 latach. Sukces polskiej policji
Tomek Orszulak
akt. 21 lutego 2017, 14:46
XVIII wieczny obraz przedstawiający Madonnę z Dzieciątkiem Jezus odnaleźli policjanci w jednym z prywatnych domów we Wrocławiu. Dzieło zostało skradzione 25 lat temu z kościołów na terenie powiatu polkowickiego. Obraz był wpisany do rejestru zabytków.





Obraz "Madonna z Dzieciątkiem Jezus" został skradziony w 1992 roku podczas włamania do jednego z kościołów. Ale funkcjonariusze cierpliwie szukali sprawcy i skradzionego dzieła. W końcu się udało. Po 25 latach policjanci, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko dziedzictwu narodowemu, odnaleźli obraz w jednym z prywatnych domów na terenie Wrocławia.

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zabezpieczyli już XVIII wieczne dzieło. Teraz prowadzą dalsze czynności w tej sprawie, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności dotyczących tego, co przez 25 lat działo się z obrazem i jak trafił w prywatne ręce.

Obraz przedstawiający Madonnę z Dzieciątkiem Jezus, wpisany jest do rejestru zabytków. Zabezpieczone dzieło, po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności, wróci do parafii, skąd został skradziony.

...

Brawo! Przede wszystkim to obraz poswiecony kultowi i to jego pierwsze znaczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:43, 22 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kultura
Policja odzyskała obraz Gierymskiego utracony w czasie II wojny światowej
Policja odzyskała obraz Gierymskiego utracony w czasie II wojny światowej

Dzisiaj, 22 marca (10:44)

Stołeczna policja odzyskała obraz Maksymiliana Gierymskiego „Patrol Polski 1830 roku". Płótno zostało utracone w czasie II wojny światowej.
Policja odzyskała obraz Maksymiliana Gierymskiego (6 zdjęć)

Dzieło zostało utracone w czasie II wojny światowej. Jest wpisane do Bazy Strat Wojennych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Obraz, namalowany w 1869 r., został odnaleziony i zabezpieczony w jednym z domów aukcyjnych w Warszawie.

Według wstępnej weryfikacji dokonanej przez ekspertów z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego bezpośrednio po zabezpieczeniu obrazu wynika, że jest on oryginalny.

Prokuratura zdecydowała o wszczęciu śledztwa w tej sprawie.

...

Wspaniale! Arcymistrz realizmu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:30, 21 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kultura
„Wzburzone morze z okrętami” odzyskane! Obraz zaginął w czasie wojny
„Wzburzone morze z okrętami” odzyskane! Obraz zaginął w czasie wojny

Dzisiaj, 21 kwietnia (13:41)

Resort kultury poinformował o odzyskaniu XVII-wiecznego obrazu Simona de Vliegera „Wzburzone morze z okrętami”. Dzieło zaginęło podczas II wojny światowej. Teraz trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie.
„Wzburzone morze z okrętami” /http://www.mkidn.gov.pl /

"Obraz pochodzi z jednej z przedwojennych warszawskich kolekcji prywatnych. Pierwsza zachowana wzmianka o nim znalazła się w odręcznych notatkach konserwatora malarstwa- Bohdana Marconiego sporządzonych w maju 1944 r. Podczas renowacji zabytku Marconi wykonał fotografię obrazu, która przetrwała w zasobach archiwum Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Jak wynika z powojennych archiwaliów, dzieło Vliegera zostało zrabowane w okresie Powstania Warszawskiego przez szefa wydziału propagandy Generalnego Gubernatorstwa Wilhelma Ohlenbuscha i wywiezione do miejscowości Oldenburg pod Hamburgiem. Po wojnie obraz Vliegera został uznany za stratę wojenną" - czytamy w komunikacie ministerstwa kultury.

Jak podkreśla resort, losy dzieła były nieznane do maja 2016 r. Przedstawiciel londyńskiej firmy The Art Loss Register przesłał wtedy do MKiDN prośbę o weryfikację obiektu, który pojawił się w ofercie jednego z niemieckich domów aukcyjnych. Po półrocznych negocjacjach z posiadaczem obrazu, udało się dojść do polubownego rozwiązania sprawy i doprowadzić do zwrotu dzieła.

Minister kultury Piotr Gliński z odzyskanym obrazem /PAP/Tomasz Gzell /PAP


(mn)
RMF FM/PAP

...

Wspaniale Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:18, 07 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Zarekwirowano szkic Matejki, który miał być utracony. "Znany na rynku antykwarycznym od 30 lat"
Zarekwirowano szkic Matejki, który miał być utracony. "Znany na rynku antykwarycznym od 30 lat"

Dzisiaj, 7 czerwca (10:14)

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie obrazu Jana Matejki, który miał być utracony podczas II wojny światowe, a który policjanci zarekwirowali w jednym ze stołecznych domów aukcyjnych - dowiedział się reporter RMF FM. Chodzi o szkic "Koń jasnogniady. Koń z głową arabską".
Zdjęcie szkicu. Matejko Jan, KOŃ JASNOGNIADY. KOŃ Z ARABSKĄ GŁOWĄ, 1882
/foto. onebid.pl /

Tego obrazu próżno jednak szukać w katalogu dzieł utraconych ministerstwa kultury.

I to wyjątkowo dziwi prezesa domu aukcyjnego, który w lutym wystawił na sprzedaż szkic Matejki.

Konrad Szukalski zapewnił dziennikarza RMF FM, że eksperci przewertowali wszelkie dostępne katalogi dzieł, które zostały utracone w czasach wojny i "Konia Jasnogniadego" w żadnym nie odnaleźli.

Ten obraz był znany na rynku antykwarycznym w Polsce przynajmniej od 30 lat. W latach 90. był proponowany muzeum Matejki w Krakowie. Obraz jest znany, wiadomo u kogo był, i to jest dla nas duże zaskoczenie - powiedział nam Szukalski.

Po akcji policji w domu aukcyjnym śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura. Co ciekawe, dopiero wystąpiła do Muzeum Narodowego w Warszawie, by uzyskać opinię dotyczącą tego, czy szkic Matejki to dzieło zaginione w czasach II wojny światowej.

(j.)
Krzysztof Zasada

...

Nie wiemy dobrze co zostalo stracone. Nie bylo rejestru wszystkich dziel sztuki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:36, 31 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
"Sopocki trop". Policja odnalazła meble z Łazienek Królewskich w Warszawie
"Sopocki trop". Policja odnalazła meble z Łazienek Królewskich w Warszawie

Dzisiaj, 31 lipca (10:03)

Cztery krzesła, dwa fotele i stolik odzyskali policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Stołecznej Policji razem z pracownikami resortu kultury. Meble zostały odnalezione podczas przeszukania jednego z antykwariatów w Sopocie. Jak twierdzą funkcjonariusze, mogą stanowić polskie straty wojenne pochodzące z dawnej kolekcji Łazienek Królewskich w Warszawie.
Odzyskane meble z Łazienek Królewskich w Warszawie
/Policja /

Zabezpieczone antyki trafiły do Muzeum Narodowego w Gdańsku. Sprawę wyjaśniają śledczy z warszawskiej prokuratury.

Jak ustalono, meble od początku XIX wieku stanowiły wyposażenie Łazienek Królewskich w Warszawie. Świadczą o tym znaki własnościowe Pałacu Łazienkowskiego z okresu panowania Cara Aleksandra I. Najprawdopodobniej w czasie I wojny światowej podzieliły losy reszty zbiorów łazienkowskich: zostały wywiezione do Moskwy.
Śledczy wyjasniają, jak kolekcja z Łazienek Królewskich znalazła się w Sopocie
/Policja /

Na antykach widoczne są również oznakowania z okresu II RP, kiedy meble weszły w skład kolekcji Państwowych Zbiorów Sztuki.

Stanowiły wyposażenie kilku warszawskich gmachów publicznych: Zamku Królewskiego, Senatu oraz Pałacu Rady Ministrów. Wojenne losy mebli z warszawskich Łazienek nie są znane.

(ug)

RMF/Policja

...

Jesli z Łazienek to pierwsza klasa! Bezcenne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:24, 10 Lis 2017    Temat postu:

Policjanci odzyskali skradziony obraz Kazimierza Sichulskiego

Dzisiaj, 10 listopada (10:20)

"Obrona Lwowa" autorstwa Kazimierza Sichulskiego to płótno powstałe w 1928 roku, a utracone w czasach wojny. Obraz widniał w bazie strat wojennych resortu kultury jako obiekt utracony. Obraz odnalazł się w jednym z domów na terenie gminy Gródek nad Dunajcem w rejonie Nowego Sącza.
Policjanci odzyskali skradziony obraz Kazimierza Sichulskiego
/Policja /

Jak podkreślają pracownicy Ministerstwa Kultury, "Obrona Lwowa" pędzla Kazimierza Sichulskiego, stanowi dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Płótno znajdowało się w bazie strat wojennych ministerstwa pod nr 63400 jako obiekt utracony.

We wrześniu pracownicy resortu zwrócili się do policjantów o pomoc w odzyskaniu obrazu, informując o "możliwości ukrycia, zniszczenia lub rozporządzenia dziełem przez jego obecnego posiadacza".

Funkcjonariusze przeszukali miejsce zamieszkania mieszkańca Nowego Sącza, który miał posiadać obraz, jednak płótna nie znaleźli.

Udało się natomiast ustalić miejsce, w którym "Obrona Lwowa" mogła być przechowywana. I rzeczywiście był to strzał w dziesiątkę.

Odzyskany obraz trafił do Muzeum Narodowego w Krakowie.

(ug)
RMF/Policja

....

Obrona Lwowa! Sam tytul mowi ze nie tylko o wartosc artystyczna chodzi. Jest to tez pamiatka historyczna jak np. Cud nad Wisłą Kossaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:53, 27 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kultura
"Rzeczpospolita": Obraz Siemiradzkiego na aukcji. Wbrew woli polskiego rządu
"Rzeczpospolita": Obraz Siemiradzkiego na aukcji. Wbrew woli polskiego rządu

Dzisiaj, 27 listopada (05:31)

Londyński dom aukcyjny odrzucił polskie wnioski o wstrzymanie sprzedaży obrazu "Taniec wśród mieczów" Henryka Siemiradzkiego - informuje "Rzeczpospolita". To obraz, który widnieje w bazie dzieł utraconych w czasie wojny.

Obraz został wystawiony na sprzedaż w domu aukcyjnym Sotheby's w Londynie, o czym pierwsza poinformowała "Rzeczpospolita". Zabytek znalazł się w katalogu dzieł sztuki rosyjskiej. Jego sprzedaż jest planowana na 28 listopada - czytamy.

Jak podaje gazeta, z przedstawionego opisu wynika, że prywatny kolekcjoner z Niemiec chce sprzedać dzieło za 80-120 tys. funtów. Z enigmatycznej informacji można się dowiedzieć, że obraz został nabyty przez "rodziców obecnego właściciela około 1960 roku". Sotheby's nie ujawnia, w czyich rękach dzieło jest teraz.

Obraz widnieje w bazie dzieł utraconych w czasie wojny Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Stan obrazu jest bardzo dobry. Resort kultury skierował do domu aukcyjnego Sotheby's wnioski o wstrzymanie sprzedaży tego zabytku, lecz zostały one odrzucone przez Brytyjczyków - napisała "Rzeczpospolita".

...

Ruscy zdaje sie ukradli skoro ,,rosyjskie". I paserzy sorzedaja kradzione. Z dala od Sothebys - widzicie ze to gangsterzy. Sztuka jako skarb ma tez i zakatki kryminalne tam gdzie jest kasa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:22, 27 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Obraz Siemiradzkiego trafi na aukcję. Sotheby's nie spełni prośby polskiego rządu
Obraz Siemiradzkiego trafi na aukcję. Sotheby's nie spełni prośby polskiego rządu

Dzisiaj, 27 listopada (19:0Cool

Londyński dom aukcyjny Sotheby's mimo prośby Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie wycofa z jutrzejszej licytacji obrazu Henryka Siemiradzkiego "Taniec wśród mieczów". Dziennikarz RMF FM Bogdan Frymorgen zwrócił się z prośba o komentarz do biura prasowego Sotheby's, a w odpowiedzi otrzymał pisemny komunikat.
REKLAMA

Z komunikatu wynika, że dyrekcja domu aukcyjnego Sotheby’s nie uważa, że obraz Siemiradzkiego można zaliczyć do strat wojennych. Obraz był w Polsce jeszcze przez kilkadziesiąt lat po wojnie, a ponieważ - jak napisano - jego właściciele opuścili kraj legalnie, Sotheby’s uważa, że obraz wywieziony został w ten sam sposób.

Dokumenty przedstawione przez polską stronę nie podważyły - jak poinformowano dziennikarza RMF FM - tej tezy. Rzecznik domu akcyjnego podkreślił zarazem, że od 1997 roku w Sotheby’s działa specjalny departament zajmujący się dziełami sztuki zrabowanymi przez nazistów i współpracuje z ludźmi, którzy zostali w ten sposób pokrzywdzeni.

Zatem licytacja należącego do prywatnego niemieckiego właściciela obrazu odbędzie się jutro. To część aukcji szerszej kolekcji obrazów rosyjskich. Wystawiający twierdzi, że obraz nabyli jego rodzice w latach 60.
MKiDN: Jest prawdopodobne, że obraz Siemiradzkiego opuścił Polskę niezgodnie z prawem

"Obraz "Taniec wśród mieczów" był prezentowany w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie na wystawie monograficznej Henryka Siemiradzkiego latem 1939 r. jako własność p. Anny Szretterowej. Wystawa planowo miała trwać do końca września jednak w wyniku wybuchu II wojny światowej oraz okupacji niemieckiej obiekty zostały zabezpieczone przez władze niemieckie i przewiezione do gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie" - napisało w komunikacie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Jak poinformowano, w wyniku dodatkowych kwerend archiwalnych prowadzonych przez Wydział Strat Wojennych ustalono, że obraz 18 listopada 1939 r. został odebrany za zgodą władz niemieckich z Muzeum Narodowego w Warszawie przez Annę Szretter, jego ówczesną właścicielkę. "Losy obiektu od tego momentu aż do 24 marca 1953 r. pozostają nieznane. Nieznane także są okoliczności wejścia w posiadanie obrazu przez osobę prywatną, która 24 marca 1953 r. zarejestrowała obiekt w rejestrze zabytków ruchomych na podstawie dekretu z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej. Zgodnie z tym zapisem obraz ten nie mógł zostać wywieziony poza granicę Polski. Co ważne, przy tym obiekcie nie ma naniesionych jakichkolwiek uwag mogących świadczyć o zmianie właściciela bądź wykreśleniu obiektu z Rejestru Zabytków Ruchomych. Takie zapisy, pojawiają się w rubryce "Uwagi" w przypadku innych obiektów, których status prawny zmienił się na przestrzeni lat" - podkreślono.

"Resort kultury, 6 listopada, wystąpił do Sotheby’s o wycofanie obrazu z aukcji, nie posiadając wówczas jeszcze informacji dotyczących powojennych losów obiektu. Brak informacji dotyczących okoliczności nabycia obrazu przez obecnego posiadacza oraz fakt, że obraz na podstawie obecnie posiadanych przez ministerstwo informacji został wywieziony z Polski bez stosownego pozwolenia, przemawia za tym, że obiekt obciążany jest wadą prawną. Dom aukcyjny został poinformowany o tym fakcie 23 listopada i ponownie poproszony o wycofanie obrazu z aukcji do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Niestety dom aukcyjny nie przychylił się do prośby ministerstwa, argumentując swoją decyzję brakiem dostatecznych dowodów ze strony polskiej, nie przedstawił jednak żadnych dokumentów poświadczających legalny wywóz z Polski czy danych posiadacza, które pozwoliłyby stronie polskiej na zweryfikowanie legalności wywozu" - czytamy w komunikacie.

"W związku z tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż płótno Siemiradzkiego opuściło Polskę niezgodnie z prawem, resort kultury nie ustaje w staraniach o potwierdzenie tego faktu i powstrzymanie aukcji obrazu" - stwierdziło MKiDN.

(ph)
Katarzyna Sobiechowska-Szuchta
Bogdan Frymorgen

...

W 39 byl w Muzeum Narodowym. Wywieziony nielegalnie. ZAREJESTROWANY JAKO OBIEKT MAJACY WARTOSC HISTORYCZNA I KUKTURALNA DLA KRAJU! Czyli to nie jest obraz w wolnym obrocie rynkowym! Na przyklad Kościół posiada zabytkowe Kościoły z wyposażeniem ALE NIE MOŻE SOBIE ICH SPRZEDAĆ! Np. ołtarz Wita Stwosza. Jak moglby sie pojawic na aukcji w Sotherbys? I oni by powiedzieli ze to nie strata wojenna bo po wojnie byl w Polsce?! Skandal! Byle kasa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:56, 28 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kultura
"Taniec wśród mieczów" Siemiradzkiego wycofany z aukcji w Londynie
"Taniec wśród mieczów" Siemiradzkiego wycofany z aukcji w Londynie

Dzisiaj, 28 listopada (10:56)
Aktualizacja: 1 godz. 40 minut temu

Ministerstwo kultury poinformowało, że obraz "Taniec wśród mieczów" Henryka Siemiradzkiego został wycofany z wtorkowej aukcji w Sotheby's. Licytacja należącego do niemieckiego prywatnego właściciela obrazu miała odbyć się w ramach aukcji szerszej kolekcji rosyjskich obrazów. Wystawiający podaje, że obraz nabyli jego rodzice ok. 1960 r.

"Dom aukcyjny i właściciel dzieła postanowili wycofać się ze sprzedaży dla dobra samego obrazu, nie dlatego że zarzuty stawiane przez polską stronę mają jakiekolwiek podstawy. Wręcz przeciwnie" - czytamy w komunikacie londyńskiego domu aukcyjnego - "Polskie ministerstwo kultury nie twierdzi jak uprzednio, że obraz zaliczany jest do strat wojennych. Sugeruje natomiast, że został wywieziony z kraju nielegalnie przez rodziców właściciela. Nie zostało to w żaden sposób udokumentowane ani udowodnione" - tak kończy się krótka informacja z Sotheby's, do której dotarł nasz korespondent w Londynie.


MKiDN: Jest prawdopodobne, że obraz Siemiradzkiego opuścił Polskę niezgodnie z prawem


"Obraz "Taniec wśród mieczów" był prezentowany w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie na wystawie monograficznej Henryka Siemiradzkiego latem 1939 r. jako własność p. Anny Szretterowej. Wystawa planowo miała trwać do końca września jednak w wyniku wybuchu II wojny światowej oraz okupacji niemieckiej obiekty zostały zabezpieczone przez władze niemieckie i przewiezione do gmachu Muzeum Narodowego w Warszawie" - napisało natomiast w komunikacie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Jak poinformowano, w wyniku dodatkowych kwerend archiwalnych prowadzonych przez Wydział Strat Wojennych ustalono, że obraz 18 listopada 1939 r. został odebrany za zgodą władz niemieckich z Muzeum Narodowego w Warszawie przez Annę Szretter, jego ówczesną właścicielkę. "Losy obiektu od tego momentu aż do 24 marca 1953 r. pozostają nieznane. Nieznane także są okoliczności wejścia w posiadanie obrazu przez osobę prywatną, która 24 marca 1953 r. zarejestrowała obiekt w rejestrze zabytków ruchomych na podstawie dekretu z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej. Zgodnie z tym zapisem obraz ten nie mógł zostać wywieziony poza granicę Polski. Co ważne, przy tym obiekcie nie ma naniesionych jakichkolwiek uwag mogących świadczyć o zmianie właściciela bądź wykreśleniu obiektu z Rejestru Zabytków Ruchomych. Takie zapisy, pojawiają się w rubryce "Uwagi" w przypadku innych obiektów, których status prawny zmienił się na przestrzeni lat" - podkreślono.

"Resort kultury, 6 listopada, wystąpił do Sotheby’s o wycofanie obrazu z aukcji, nie posiadając wówczas jeszcze informacji dotyczących powojennych losów obiektu. Brak informacji dotyczących okoliczności nabycia obrazu przez obecnego posiadacza oraz fakt, że obraz na podstawie obecnie posiadanych przez ministerstwo informacji został wywieziony z Polski bez stosownego pozwolenia, przemawia za tym, że obiekt obciążany jest wadą prawną. Dom aukcyjny został poinformowany o tym fakcie 23 listopada i ponownie poproszony o wycofanie obrazu z aukcji do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Niestety dom aukcyjny nie przychylił się do prośby ministerstwa, argumentując swoją decyzję brakiem dostatecznych dowodów ze strony polskiej, nie przedstawił jednak żadnych dokumentów poświadczających legalny wywóz z Polski czy danych posiadacza, które pozwoliłyby stronie polskiej na zweryfikowanie legalności wywozu" - czytamy w komunikacie.

"W związku z tym, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż płótno Siemiradzkiego opuściło Polskę niezgodnie z prawem, resort kultury nie ustaje w staraniach o potwierdzenie tego faktu i powstrzymanie aukcji obrazu" - stwierdziło MKiDN.

(j.)

Katarzyna Sobiechowska-Szuchta
, Bogdan Frymorgen

..

Ewidentnie nienormalna sytuacja wynikla z wojny. Ale obraz zastrzegli w 53. Trudno zebysmy sie godzili na wywozy Siemiradzkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:11, 29 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kultura
Odzyskano obraz Maksymiliana Gierymskiego. Jest śledztwo
Odzyskano obraz Maksymiliana Gierymskiego. Jest śledztwo

Wczoraj, 28 listopada (19:53)

Obraz Maksymiliana Gierymskiego "Zima w małym miasteczku", znajdujący się na liście dzieł utraconych Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako strata wojenna, został odzyskany i przekazany do Muzeum Narodowego w Krakowie. Informację przekazała krakowska prokuratura.
Krakowska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo dotyczące przywłaszczenia mienia znacznej wartości
/Kuba Kaługa /RMF24


24 listopada protokołem zdawczo-odbiorczym Muzeum Narodowe w Krakowie przyjęło obraz do depozytu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że obraz jest oryginalny, pozostawał w rękach prywatnych - poinformował prok. Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Jak podał prok. Dratwa, krakowska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo dotyczące przywłaszczenia mienia znacznej wartości, stanowiącego dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury narodowej. Na tym etapie śledztwo jest prowadzone w Prokuraturze Rejonowej Kraków Podgórze.

Odzyskany obraz Maksymiliana Gierymskiego "Zima w małym miasteczku" jest pozbawiony ram, nosi ślady uszkodzeń, ale na odwrocie płótna widnieje znak świadczący o jego pochodzeniu z Muzeum Narodowego w Krakowie.

Autentyczność płótna w toku śledztwa potwierdzi biegły - dodał prok. Dratwa.

Jak wynika z ustaleń prokuratury, obraz został zakupiony w 1938 r. przez Muzeum Narodowe w Krakowie od antykwariusza Franciszka Studzińskiego. Po wybuchu wojny został przejęty przez Niemców. W czasie okupacji przechowywany był w budynku Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, gdzie mieściła się siedziba Generalnego Gubernatorstwa - znajdował się w gabinecie oficera Kajetana Muehlmanna, który zajmował się zabezpieczaniem dzieł sztuki i skarbów kultury w Generalnym Gubernatorstwie.

W 1945 roku Niemcy, wycofując się, podpalili budynek i ślad po obrazie zaginął. Został dopiero ujawniony w listopadzie tego roku. Obraz przez cały czas znajdował się w rękach prywatnych - poinformował prok. Dratwa.

Maksymilian Gierymski (1846 - 1874) był wybitnym pejzażystą wywodzącym się ze szkoły monachijskiej. Choć żył zaledwie 28 lat namalował ok. 100 dzieł, a jego obrazy były chętnie kupowane za granicą. Według specjalistów część z nich może się wciąż znajdować w prywatnych kolekcjach w Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, USA oraz Ameryce Południowej.

....

Nieliczne wracaja niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:49, 29 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Kultura
Obraz Roberta Śliwińskiego "Ulica wraz z ruiną zamku" powrócił do Polski
Obraz Roberta Śliwińskiego "Ulica wraz z ruiną zamku" powrócił do Polski

Dzisiaj, 29 listopada (11:27)

Do polski powrócił utracony podczas II wojny światowej obraz Roberta Śliwińskiego "Ulica wraz z ruiną zamku". Dzieło odzyskano dzięki współpracy MKiDN i FBI.
Obraz "Ulica wraz z ruiną zamku" autorstwa Roberta Śliwińskiego
/PAP/Bartłomiej Zborowski /

To kolejne wydarzenie dotyczące odzyskiwania utraconych dzieł sztuki i druga w tym roku uroczystość z ambasadorem USA i z biurem FBI - specjalnym oddziałem, który zajmuje się poszukiwaniem skradzionych dzieł sztuki.

Historia tego obrazu jest taka, że na początku tego roku uzyskaliśmy informację o tym, że na jednej z aukcji internetowych pojawiło się to dzieło, które widniało w naszym katalogu strat wojennych; FBI działa szybko i już w tym samym roku dzieło mamy w Polsce - powiedział minister kultury Piotr Gliński.

Wyjaśnił, że obraz, który pochodzi z Wrocławia, zniknął, został wywieziony z tamtejszego muzeum do składnicy na Dolnym Śląsku i później ślad po nim zaginął.

Dzieło zostało odnalezione w lutym 2017 r., kiedy to MKiDN zostało poinformowane, że wystawił je na internetowej aukcji antykwariat w Pensylwanii w USA. Po potwierdzeniu tożsamości obiektu o sprawie zostało poinformowano FBI, które w krótkim czasie zabezpieczyło obraz.

Dzieło jest przykładem XIX-wiecznego malarstwa śląskiego i ukazuje wiejską uliczkę oraz górujące nad okolicą ruiny zamku.

Autorem obrazu jest Robert Śliwiński (1840-1902). Malował przede wszystkim pejzaże z okolic Frankfurtu, wybrzeży Bałtyku oraz z okolic Wrocławia, Karkonoszy czy Kotliny Jeleniogórskiej. Zajmował się także malarstwem rodzajowym, portretem i litografią.

(m)
RMF FM/PAP

...

Z FBI sie robi instytucja zasluzona dla Polski!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:01, 15 Sty 2018    Temat postu:

Umorzono śledztwo ws. szkicu "Konia jasnogniadego". Obraz wrócił do właściciela


Dzisiaj, 15 stycznia (10:59)
Pomyłka czy nadgorliwość organów ścigania. Jak dowiedział się reporter RMF FM, prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie szkicu Jana Matejki "Koń jasnogniady, koń z głową arabską", zarekwirowanego w jednym z domów aukcyjnych jako strata wojenna. Po miesiącach w policyjnym depozycie obraz wrócił do właściciela. Właśnie został sprzedany za 310 tysięcy złotych.

/foto. agraart.pl /
/foto. agraart.pl /
Wielomiesięczne analizy dokumentów, przesłuchania świadków i ekspertyzy biegłych z dziedziny historii sztuki nie potwierdziły policyjnych podejrzeń, że w przypadku tego szkicu mamy do czynienia ze stratą wojenną. Prześledzono też historię prawa własności do tego dzieła - nie ma żadnych wątpliwości, że właściciel posiadał go legalnie.
Prokuratura swe działania tłumaczy teraz jedynie tym, że od czasów wojny nieznane było miejsce przechowywania tego szkicu. Natomiast właściciel i dom aukcyjny, w którym zarekwirowano obraz od początku przekonywali, że jest on legalny i nie widnieje w żadnym katalogu dzieł utraconych. Sprawdzanie zajęło pół roku.

Niebawem prokuratura ma też zdecydować, co ze śledztwem w sprawie także zarekwirowanego w domu aukcyjnym jako "strata wojenna" obrazem Maksymiliana Gierymskiego "Patrol polski 1830 roku". Zlecono kolejne ekspertyzy biegłym. Natomiast w przypadku tego obrazu - jak ujawniliśmy w RMF FM - przez prawie 10 lat był w depozycie Muzeum Narodowego w Warszawie. W katalogu dzieł utraconych był natomiast zamieszczony jako "odnaleziony i zweryfikowany". Na początku zeszłego roku, gdy policjanci "odzyskali" ten obraz, otrzymali do ówczesnego szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka nagrody pieniężne.
(j.)
Krzysztof Zasada

...

W tym przypadku dmuchanie na zimne jest uzasadnione calkowicie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:38, 16 Lut 2018    Temat postu:

Niebo polskie" na inaugurację niepodległej w Gdańsku

Wysłane w dniu 15 lutego 2018, 6:57
Niebo Polskie, Gimnazjum Polskie, Struk, Adamowicz, Wolne Miasto Gdańsk, Północna.tv, Strefahistorii.pl
"Niebo polskie"to legendarne malowidło, które znajdowało się w auli Gimnazjum Polskiego w Wolnym Mieście Gdańsku. „Niebo” zniszczyli w 1939 roku Niemcy. W stulecie niepodległości wróci w wyremontowanym budynku dawnego gimnazjum.

Imponujące malowidło, sławiące w nieprzyjaznym Wolnym Mieście Gdańsku potęgę Rzeczpospolitej, wykonane zostało przez Bolesława Cybisa i Jana Zamoyskiego. Miało przeszło 108 m kwadratowych. W środku znajdowała się postać Polonii, otoczona wieńcem innych symbolicznych figur. Oś podłużna wykreślona została przez umieszczone "opozycyjnie" wydłużone postacie geniuszów Pokoju i Wojny; oś poprzeczna przez postacie geniuszów Nauki i Sztuki. Krzyż, zaakcentowany przez te osie, ujęty jest w wieniec kształtu elipsy, złożony z figur symbolizujących dzielnice Polski. Cztery rogi prostokąta plafonu zapełniono postaciami symbolicznymi pór roku. Malowidła na plafonie uzupełniały freski na ścianach. Umieszczono je nad boazerią, w wąskich, przerywanych pasmach. Obrazy pokazywały drogę Wisłą z Krakowa przez Sandomierz, Kazimierz, Warszawę, Toruń do Gdańska oraz koleją z Katowic przez Poznań, Gniezno, Kruszwicę, Bydgoszcz do Gdyni. Prace nad malowidłem rozpoczęły się na początku 1938 roku.

Na pracami odtwarzającymi "Niebo Polskie" czuwa obecnie prof. Jacek Zdybel. Pod jego okiem renowację wykonują studenci Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.

W 2018 roku świętujemy stulecie Niepodległości Polski. To wyjątkowy jubileusz, upamiętniający odzyskanie przez nasz naród wolności po 123 latach zaborów. Projekt „Pomorskie drogi do Niepodległej”, prowadzony przez Urząd Marszałkowski i Urząd Miasta Gdańska, opowiadać ma przez kolejne dwa lata o tym, jak nasz region przed stuleciem włączał się w granice Polski. Projekt ma charakter otwarty i do udziału w nim zaprosiliśmy samorządy i instytucje z całego Pomorza.

(Red.) fot. mat. prasowe

..

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:08, 13 Kwi 2018    Temat postu:

Policja odnalazła obrazy zagrabione podczas wojny z Muzeum Narodowego w Krakowie

Stołeczni policjanci, działając wspólnie z resortem kultury, odnaleźli i zabezpieczyli obrazy - najprawdopodobniej zagrabione w czasie wojny z Muzeum Narodowego w Krakowie. Jest wśród nich m.in. dzieło Józefa Pankiewicza.

...

Pieknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:24, 03 Lip 2018    Temat postu:

ODZYSKANO KSIĄŻKI STANOWIĄCE POLSKIE STRATY WOJENNE

Data publikacji 03.07.2018
Powrót

Generuj PDF

Drukuj
Policjanci z Wydziału do walki z Cyberprzestępczością KWP w Bydgoszczy odzyskali 15 książek, które należy uznać za polskie straty wojenne. Egzemplarze mogły zostać zakupione na targowisku w Toruniu.
Policjanci Wydziału do walki z Cyberprzestępczością KWP w Bydgoszczy zwrócili uwagę na jedną z aukcji w internecie, na której użytkownik portalu sprzedawał stare książki. Księgi te posiadały pieczęci biblioteki Stadtmuseum w Gdańsku.

W tej sprawie policjanci skontaktowali się z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pracownicy Departamentu Dziedzictwa Kulturowego za Granicą i Strat Wojennych wskazali, iż książki te należy zakwalifikować jako polskie straty wojenne, gdyż właścicielem ich powinien być Skarb Państwa.

Sprawę pierwotnie zakwalifikowano jako przestępstwo przywłaszczenia i do pracy przystąpili specjaliści od cyberprzestępczości. Łatwo ustalili, kto kryje się pod nickiem na portalu aukcyjnym. Okazało się, że to 62-letni mieszkaniec Torunia. Prokurator z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ zdecydował o przeszukaniu. Policjanci odzyskali 15 książek, z których najstarsza pochodzi z 1846 roku. Egzemplarze zostały zabezpieczone i wkrótce trafią do ministerstwa, które podejmie decyzję, gdzie ostatecznie zostaną przekazane.

Jak wynika z ustaleń policjantów, książki zostały zakupione na targowisku w Toruniu od osoby sprzedającej „starocie”.

....

Wspaniale!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:58, 15 Lip 2018    Temat postu:

Miecze spod Grunwaldu są w Rosji?
Zbigniew Święch 25 września 2014 AKTUALIZACJA: 21 listopada 2014 00:00 Gazeta Krakowska
1
1
Topór bojowy, znaleziony niedawno przez zbieracza na na Polach Grunwaldzkich, niedaleko jeziora Łubień, mógł być, według historyków, użyty w bitwie w 1410 roku. Od paru dni na Polach Grunwaldzkich pięćdziesiąt osób z Polski, Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii i Litwy poszukuje śladów po jednej z największych bitew średniowiecza.
Zobacz dzisiejsze wydanie internetowe Gazety Krakowskiej
Miecze spod Grunwaldu są w Rosji?
©archiwum
Jak wyjaśnia dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem Szymon Drej, przeszukiwane jest miejsce zasadniczego starcia polskiego rycerstwa z wojownikami krzyżackimi - według Jana Długosza doszło do niego w Dolinie Wielkiego Strumienia. Przebadanych zostanie ok. 500 hektarów.

***
Przy okazji pojawiły się pytania o słynne dwa nagie miecze, które - jak opisywał Jan Długosz - mistrz krzyżacki Ulryk wysłał do króla Władysława, by zachęcić go do podjęcia niezwłocznie bitwy.

Po grunwaldzkiej wiktorii ciężkie wozy z trofeami przybyły na Wawel. W skrzyniach oprócz zdobycznych chorągwi były m.in. także owe dwa miecze.

Jagiełło przekazał je do skarbca koronnego. Pierwszy inwentarz z czasów Kazimierza Jagiellończyka (1475) wymienia je. Były także wymieniane w inwentarzach w XVII i XVIII wieku.

21 kwietnia 1792 roku Tadeusz Czacki po spisaniu zawartości skarbca zawarte w nim pamiątki narodowe wystawił na widok publiczny. Mnóstwo ludzi oglądało wówczas korony i inne regalia oraz owe miecze krzyżackie. Jako starosta nowogrodzki i członek Komisji Skarbu niczego wówczas z Wawelu nie zabierał. Dopiero w 1796 roku, gdy już na Wawelu, po wyjściu Prusaków, byli Austriacy, Tadeusz Czacki otrzymał zgodę na wzięcie ocalałych z pruskiej grabieży obiektów. Należały do nich m.in. sandały koronacyjne Zygmunta Augusta, buzdygan z herbem Jagiellonów, miecz Stefana Batorego poświęcony przez papieża Grzegorza XIII i owe dwa krzyżackie miecze.

To wszystko zabrał do Porycka, gdzie pragnął stworzyć muzeum pamiątek Rzeczypospolitej. Kiedy jednak zobaczył, że księżna Izabela Czartoryska realizuje pomysł gromadzenia pamiątek narodowych, ofiarował jej jeden z grunwaldzkich mieczy do zbiorów puławskich. Drugi miecz znalazł się w Świątyni Sybilli w Puławach już po śmierci Czackiego (1813).

Oba miecze umieszczone zostały w specjalnej niszy, tuż za szkatułą królewską, w której znalazły się najcenniejsze pamiątki po królach. Księżna Izabela dodatkowo z Malborka uzyskała dwa miecze - w jej zbiorach znajdowało się w sumie pięć krzyżackich mieczy.

Cały zbiór dotrwał w spokoju do wybuchu powstania listopadowego. Ewakuacja zbiorów w trakcie działań wojennych była dramatyczna. Ludzie przenosili je przed kordon, ukrywali w kościołach. Większość pamiątek znalazła się w paryskim hotelu Lambert, by powrócić w 1876 roku do Krakowa, dając początek Muzeum Narodowemu.

Ale po krzyżackich mieczach ślad zaginął!
***
Podczas kwerendy przed napisaniem swej znakomitej pracy doktorskiej (Dzieje zbiorów puławskich, Kraków 1962) Zdzisław Żygulski jr odnalazł pośród rękopisów Biblioteki Czartoryskich dokument niesłychanie ważny dla losów obu mieczów. Wynikało z niego, że ks. Józef Dobrzyński, proboszcz parafii włostowickiej, miał u siebie przedmioty ze zbiorów puławskich.

Kiedy w 1853 r. ksiądz zmarł, niejaki Amborski, nauczyciel tamtejszej szkółki wiejskiej, dopominał się w imieniu hr. Andrzeja Zamoyskiego (ten powoływał się na ukaz cara Mikołaja I) o ich zwrot. Zabrał przedmioty wskazane przez siostrę ks. Dobrzyńskiego, z wyłączeniem książek i broni. Nie pozwolił ich zabrać zastępca wójta.

Broń żandarmeria odesłała do twierdzy w Zamościu. Pełnomocnik Zamoyskich skierował prośbę o ich wydanie do rosyjskiego namiestnika Paskiewicza, ale nie dostał odpowiedzi. Dostał natomiast spis broni. Jego tytuł brzmiał: Broń zabrana przez żandarmerię:

1.Dwa miecze krzyżackie przysłane przez W.Mistrza Władysławowi Jagielle przed bitwą pod Grunwaldem.
2.Dwie krócice księcia Józefa Poniatowskiego.
3. Para pistoletów.
4. Dwa pałasze nowszych czasów, podobno te same, których używali w roku 1831 hrabiowie Zdzisław i August Zamoyscy.
5. Koncerz.
6. Narzędzie jakieś wojenne w kształcie piły.
7 Chorągiewka Gwardii Francuskiej ofiarowana do Sybilli przez generała Krasińskiego.

***
Na tej informacji z roku 1858 urywa się wszelki ślad do obu mieczach krzyżackich podarowanych Jagielle i Witoldowi.

Motyw tych mieczów pojawia się często na pomnikach chwały oręża polskiego. Najsławniejszym monumentem przedstawiającym króla Władysława z mieczami nad głową jest dzieło Stanisława Ostrowskiego. Pomnik ten zawieziono w 1939 roku na wielką wystawę światową do Nowego Jorku. I już tam pozostał, na poczesnym miejscu w Central Parku.
Czy jest cień szansy na odnalezienie mieczy?

Nie można wykluczyć, że znajdują się w którymś z rosyjskich muzeów lub w rękach prywatnych...

...

Jak zwykle slady urywaja sie na Ruskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:27, 05 Sie 2019    Temat postu:

Obraz "Madonna z Dzieciątkiem Jezus" odnaleziony po 25 latach. Sukces...

XVIII wieczny obraz przedstawiający Madonnę z Dzieciątkiem Jezus odnaleźli policjanci w jednym z prywatnych domów we Wrocławiu. Dzieło zostało skradzione 25 lat temu z kościołów na terenie powiatu polkowickiego.

...

Wspaniale!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:14, 22 Sie 2019    Temat postu:

Kielich odnaleziony na aukcji w Niemczech przekazany kościołowi w Dźwierzutach

Zaginiony podczas II wojny światowej srebrny kielich komunijny z XIX wieku wrócił do kościoła ewangelickiego w Dźwierzutach na Mazurach. Proboszcz parafii natrafił na zdjęcie kielicha w katalogu jednego z domów aukcyjnych w niemieckiej Kolonii. Udało się go odzyskać.

...

HaHard 4 godz. temu +5
Super wiadomość. Jednak Niemcom i Austriakom wciąż przypominamy, iż wciąż czekamy na zwrot: „Walki karnawału z postem" Pietera Brueghla, "Portretu młodzieńca" Rafaela, "Chrystusa upadającego pod krzyżem" Rubensa, „Józefa opowiadającego sen” Rembrandta, „Exlibris Willibalda Pirckheimera” Durera (i tysięcy innych dzieł sztuki). Za parki, chodniki, pływalnie, światłowody i drogi z szyldem "projekt współfinansowany przez UE" dziękujemy, ale o zrabowanych nam dziełach wciąż pamiętamy. Jeśli podliczymy straty wojenne Polski (oszacowane na 886.000.000.000 dolarów), dotacje unijne (szacowane na 110.000.000.000 euro. Przez 15 lat członkostwa otrzymaliśmy ponad 163 mld euro. W tym samym czasie do unijnego budżetu wpłaciliśmy 53 mld euro), okażą się małym plasterkiem na krwawiąca ranę. Wspaniale, że wybudowaliśmy tysiące placów zabaw, tyle pływalni, że sam nie wiem w której moczyć nogi, pięknie położono chodniki, otworzono granice... Tylko ile to wszystko znaczy, przy utraconych dziełach kultury wysokiej? Przy hodowli określonego typu ludzi prawdopodobnie wystarczająco wiele, ale co z tymi, którzy nie pozwolą się hodować?
udostępnij

HaHard 3 godz. temu +2
@HaHard: może dodam jeszcze, że to super, iż udało się odzyskać kielich. Takich ludzi nam potrzeba. Natomiast co do aukcji - regularnie jestem "zaskakiwany" faktem, iż Niemcy nie wypracowali mechanizmów weryfikowania dzieł sztuki, którymi obracają (np. zaszytymi w portale aukcyjne, powinni także zobligować do weryfikacji domy aukcyjne i osoby prywatne obracające dziełami kultury). Z uwagi na ich szczególną historię winni zakładać, że dystrybuowane dzieła sztuki mogą pochodzić z rabunku.

Jeśli chodzi o rabunek polskich kościołów podczas IIWŚ - o procederze wspominał Karol Estreicher w notatce dotyczącej kościoła w Wiśniczu (który może posłużyć za przykład, na podstawie którego, prawdopodobnie, można oszacować metody i zakres zainteresowań okupanta dziełami sztuki na terenie okupowanej Polski). Ten wybitny polski historyk sztuki napisał, iż Wachterowie zabrali z tego kościoła wszystko, co się dało. Łącznie ze zrywanymi kawałkami marmuru.

...

Jeden z tysiecy obiektow!!! I to dziesiatek tysiecy a nie paru tysiecy.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:24, 02 Paź 2019    Temat postu:

Kolejna polska strata wojenna odnaleziona? Cenny obraz znajduje się w...

Zrabowany w trakcie II wojny światowej ze Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu obraz "Wiejska ulica w Holandii" Jana Brueghela Starszego odnalazł się w muzeum w Moskwie.

...

No ba! Ile oni nagrabili!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:58, 23 Paź 2019    Temat postu:

Policjanci odzyskali cenny obraz skradziony 26 lat temu
]
Funkcjonariusze z Warszawy odzyskali obraz skradziony z prywatnej kolekcji 26 lat temu. Chodzi o płótno "W szałasie" Stanisława Gałka. Na jego ślad udało się wpaść dzięki pracownikom resortu kultury, którzy sprawdzają rynek antykwaryczny pod kątem skradzionych zabytków.

...

Bardzo ładny!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:18, 05 Lip 2020    Temat postu:

Zaginiony po wojnie obraz "Opłakiwanie Chrystusa" odnalazł się. Wróci do Polski

XVI-wieczny obraz „Opłakiwanie Chrystusa” autorstwa Lucasa Cranacha Starszego zaginął po drugiej wojnie światowej. Aktualnie dzieło zlokalizowane zostało w Muzeum Narodowym w Szwecji

....

Wspaniale!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:24, 22 Sty 2024    Temat postu:

Skarga na trzy amerykańskie muzea za ukrywanie skradzionych witraży z katedry

Paryskie stowarzyszenie Lumière sur le Patrimoine wniiosło skargę przeciwko trzem renomowanym amerykańskim muzeom, w tym Metropolitan Museum of Art, oskarżając je o kradzież witraży...

...

Ogólnie jest problem USA gdyż są to najbogatsze muzea świata i masowo skupują sztukę z upadającej Europy. I wyobraźcie sobie że np. wykupią całą kulturę Italii i przeniosą do Ameryki. Miejsca mają dosyć! Tylko po co?! Obłęd! Oni niech gromadzą kulturę Indian oraz osadników po odkryciu Ameryki i tyle! Po co ich muzea mają być pełne sztuki z Europy? Nie tworzyli nie mieszkali nie ma z nimi nic wspólnego!

Oczywiście pewnych rzeczy jest dużo nie są super sztuka i mogą to mieć żeby pokazać niekiedy jak wyglądało to w Europie. Ale oni chcą mieć najlepsze okazy a kasy mają! To duża różnica!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy