Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Enty czyli Drzewce!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:56, 09 Wrz 2015    Temat postu: Enty czyli Drzewce!

Naukowcy wiedzą, jak zmusić drzewa do "mówienia"


Drzewa mogą być wyjątkowo "gadatliwymi" świadkami zdarzeń. Ważne informacje potrafią z nich wydobyć naukowcy. Wystarczy kawałek liścia czy igły, by ustalić profil genetyczny drzewa i wytropić złodziei drewna, a nawet mordercę, który swoją ofiarę ukrył pod drzewem.

- Zwykle wydaje się nam, że analizy DNA wykonywane są wyłącznie u ludzi, np. do ustalania ojcostwa. My robimy analizy tego samego typu, tyle że dotyczą one drzew - mówi dr hab. Artur Dzialuk z Katedry Genetyki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.
REKLAMA


Jego zespół opracował pionierską w Polsce metodę identyfikacji profilu genetycznego drzew i wprowadził ją do rodzimego sądownictwa. - Prowadzimy identyfikację osobniczą drzew, którą można porównać do ustalania genetycznego numeru PESEL. Każde drzewo jest inne i wiemy, jakie obszary DNA drzew badać, aby rzeczywiście uzyskać taki unikalny PESEL czy kod paskowy, który jednoznacznie identyfikuje dane drzewo - wyjaśnia dr Dzialuk.

Wykonując analizę DNA naukowcy badają te same regiony DNA co u ludzi, ale są one specyficzne dla każdego gatunku drzewa. Inne są u sosny, inne u świerka, inne u jodły. Dlatego każdy gatunek wymaga przeprowadzenia szczegółowych badań w całej Polsce. W ramach grantu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju naukowcy przygotowali analizy DNA siedmiu gatunków drzew, których w Polsce rośnie najwięcej. Są to: dąb szypułkowy, dąb bezszypułkowy, buk zwyczajny, sosna zwyczajna, świerk pospolity, jodła pospolita, modrzew europejski. Dodatkowo dr Dzialuk, przy okazji projektu finansowanego przez Narodowe Centrum Nauki, opracował metodę identyfikacji limby.

- Jesteśmy w stanie opracować metody identyfikacji DNA dla wszystkich gatunków drzew, które rosną w Polsce. Gdyby trzeba było przygotować taką metodę dla jakiegokolwiek innego gatunku drzew lub roślin, nie byłoby problemu. Jednak wcześniej trzeba byłoby postarać się o środki na badania i je przeprowadzić. To jest natomiast kwestia 3-4 lat - opisuje badacz.

Do przeprowadzenia analizy wystarczy nawet mały fragment igły z drzewa, a fragment liścia wielkości 10 groszy to już - jak określił badacz - "ogromna ilość materiału". Taki materiał można potem porównać z drzewem rosnącym np. w miejscu popełnienia zbrodni. Dlatego nawet najmniejszy fragment odnaleziony na wycieraczce z samochodu podejrzanego wystarczy, aby wyizolować DNA i przeprowadzić analizy. - Podczas naszej pierwszej sprawy dostaliśmy do analizy właśnie woreczek z fragmentami igieł świerka - wspomina rozmówca PAP.

Zdecydowanie najlepiej jest badać żywe tkanki, czyli liście i igły. W przypadku drewna - im mniej czasu minęło od ścięcia drzewa, tym lepiej. - Czas działa na naszą niekorzyść. Jednak mamy już na tyle duże doświadczenie, że podczas jednej z ostatnich spraw udało się nam wyizolować DNA i przeprowadzić analizę z igieł, które spędziły w ziemi 15 lat - mówi naukowiec.

Pierwsze sprawy, którymi zajął się zespół dr. Dzialuka pochodzą z 2005 roku. Analizy przygotowywane przez naukowców najczęściej pomagają w identyfikowaniu drewna skradzionego z lasów. - Lasy Państwowe w swoich raportach coraz częściej wskazują na to, że w Polsce rośnie liczba kradzieży drewna dokonywanych przez wyspecjalizowane i dobrze zorganizowane grupy przestępcze - podkreśla dr Dzialuk.

- Mieliśmy też jednak kilka przypadków, w których chodziło o morderstwo. Prokurator zlecał nam ustalenie, czy materiał znaleziony u podejrzanego - liście czy igły - pochodzi z drzewa, pod którym znaleziono np. ludzkie zwłoki. My taką możliwość bezwzględnie wykluczamy, albo potwierdzamy. To umożliwia powiązanie podejrzanego z miejscem zdarzenia. To ważna poszlaka, choć oczywiście nie jest to jeszcze dowód jego winy - podkreśla dr Dzialuk.

Metoda opracowana na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego jest na tyle precyzyjna i czuła, że umożliwia identyfikację osobniczą sosny zwyczajnej z dokładnością wynoszącą - jak podkreślił naukowiec - 99,9999999999999998 proc. Tyle wynosi prawdopodobieństwo, że dwa losowo wybrane drzewa sosny zwyczajnej rosnącej w Polsce będą miały różne profile genetyczne. - W jednej z ostatnich spraw udowodniliśmy, że drewno zabezpieczone u podejrzanego pochodziło z nielegalnie wyciętego drzewa z prawdopodobieństwem 99,999999999999999818 proc. Zbliżamy się zatem do mocy dowodu podobnej do analiz DNA u ludzi. To nas wyróżnia spośród innych dostępnych metod - podkreśla dr Dzialuk.

...

TAK JEST! DRZEWCY ISTNIEJA! TOLKIEN ICH WIDZIAL!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:33, 27 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Opinie
„Sekretne życie drzew”
„Sekretne życie drzew”

31 minut temu

Życie drzew jest pełne zadziwiających sekretów, skomplikowanych strategii, a nawet dramatycznych wyborów. Ludziom trudno jest wyobrazić sobie, na czym polega dramatyzm ich egzystencji. Wydaje nam się, że nic nie czują – nie mają przecież nerwów, nie myślą – nie mają przecież mózgów, są samotne – całe życie cierpliwie trwają w jednym miejscu i nie potrafią porozumiewać się z innymi. Nieprawda! Drzewa to niezwykłe istoty, które intensywnie odczuwają, wzajemnie się wspierają, a nawet potrafią liczyć, pamiętać, przewidywać.
Fragment książki
/Wydawnictwo Otwarte /materiały prasowe


Książka leśniczego Petera Wohllebena "Sekretne życie drzew" otwiera oczy na rzeczywistość, której istnienia wielu z nas w ogóle nie podejrzewa. Autor pokazuje zakamarki leśnego życia, relacjonuje najnowsze badania naukowe dendrologów, opowiada o lesie z pasją, a nawet z miłością. Wprawdzie chwilami bardzo drzewa humanizuje, ale to chyba najwłaściwszy sposób, by ułatwić nam empatyczne wczucie się w ich sytuację. Po przeczytaniu jego książki las nigdy nie będzie już taki sam.

Wohlleben snuje opowieść o drzewach jak o ludziach, a o lesie jak o społeczeństwie - pisze, że buki są rodzinne, graby dobrze dogadują się z dębami, cisy są pokorne i długowieczne, a świerki to urodzone pijaki. Wyjaśnia, dlaczego osiki trzęsą listkami (mogą przeprowadzać fotosyntezę obiema stronami liścia), olchy chętnie rosną na terenach podmokłych (specjalna konstrukcja korzeni umożliwia im dostarczanie tam tlenu), a buki królują w lasach Europy Środkowej (mają specyficzne wymagania klimatyczne, a w lesie potrafią wyrastać ponad inne gatunki, by w ten sposób nad nimi zapanować).

Drzewa posiadają wiele zdumiewających zdolności. Uczą się i pamiętają lekcje, których udziela im życie w lesie. Umieją kalkulować - zanim zaczną wypuszczać pierwsze listki na wiosnę muszą policzyć długość dnia i liczbę ciepłych dni. Zranione reagują podobnie do innych organizmów - wysyłają impuls elektryczny (jak ciało człowieka), ale dużo wolniejszy - porusza się z prędkością centymetra na minutę.
Fragment książki
/Wydawnictwo Otwarte /materiały prasowe

Drzewa nie są egoistami. To istoty społeczne, które mogą liczyć na pomoc swojej najbliższej drzewiej rodziny - wspierają się, wymieniają między sobą składniki pokarmowe i dokarmiają się. Wprawdzie młode siewki często nie mają dostępu do światła i prawie nie rosną - latami czekają u stóp wyniosłego rodzica na swoją kolej, ale ten może wspierać młodych krewniaków ożywiając ich drogą korzeniową.

Potrafią porozumiewać się i ostrzegać się przed niebezpieczeństwami - zwierzętami i szkodnikami. Jak przekazują informacje? Na kilka sposobów. Najszybciej poprzez wydzielanie substancji zapachowych. Wolniej przez zrosty korzeniowe z innymi drzewami lub współpracujące grzybnie, które otulają wierzchołki korzeni i pomagają drzewom w wymianie składników pokarmowych. Grzybnie niczym leśny internet mogą bowiem tworzyć ogromną sieć powiązań pomiędzy drzewami, niekiedy szokująco rozległą.

Każdy z gatunków ma swoje sprawdzone strategie obrony przed szkodnikami - np. dęby nasączają liście i korę gorzkimi i trującymi garbnikami, a wierzby wytwarzają podobnie działającą salicynę. Sprytnie radzą sobie też akacje. Te afrykańskie obgryzane przez żyrafy na sawannach w ciągu paru minut potrafią nasycić liście toksynami, by zniechęcić roślinożerców do kontynuowania posiłku. Żyrafy zmuszone są przenosić się na inne drzewa, ale nie te rosnące w bliskim sąsiedztwie - obgryzane drzewo już ostrzegło sąsiadów o zagrożeniu. Żyrafy muszą fatygować się dalej, gdzie rosną drzewa nie spodziewające się ataku lub jak drapieżniki poruszać się pod wiatr.

Drzewa tego samego gatunku potrafią dostrajać się do siebie w ten sposób, że wszystkie osiągają tę samą produktywność. Czyli pomimo tego, że rosną na różnych stanowiskach i mają różne warunki wzrostu (te w obrębie kilku metrów mogą się różnić), to jednak drogą korzeniową wyrównują swe słabe i mocne strony - niezależnie od tego, czy są grube, czy chude produkują dzięki światłu podobne ilości cukru na liść.

Dlaczego drzewa wyrównują nierówności i dzielą się pokarmem ze słabszymi? Ponieważ razem łatwiej jest przetrwać gorsze chwile. Samotnicy mają trudniej. Stary, pierwotny las to zawikłany system, który łączy większość osobników jednego gatunku drzewostanu w superorganizm - twór podobny do mrowisk.

"Drzewo nie jest lasem, samo nie wytworzy lokalnego, zrównoważonego klimatu, jest bez reszty wydane na pastwę wiatru i pogody. Natomiast wiele drzew tworzy wspólnie ekosystem, który łagodzi skutki skrajnych upałów i mrozów, gromadzi dużą ilość wody i produkuje bardzo wilgotne powietrze. W takim środowisku drzewa mogą rosnąć bezpiecznie i dożywać matuzalemowego wieku. By to osiągnąć, społeczność musi za wszelką cenę trzymać się razem."

***
Fragment książki
/Wydawnictwo Otwarte /materiały prasowe

Po przeczytaniu książki Petera Wohlleben zwykła wyprawa do lasu nabierze nowych jakości. A jak zaczerpniemy również z innych źródeł, to może stać się medytacją w ruchu, czy wizytą w świętym miejscu.

Figurę drzewa często spotykamy przecież w archaicznych i współczesnych tradycjach ludowych, w świętych tekstach różnych religii, wśród wielu mitów wegetacyjnych i symboli roślinnych. Bywa ono symbolem życia (drzewo żywota), symbolem wiedzy (drzewo poznania dobra i zła), wyobrażeniem mocy (jest potężne), symbolem płodności (rodzi owoce, rośnie pionowo w górę), symbolem zmartwychwstania i odrodzenia (traci liście i je odzyskuje).

Kosmos w różnych tradycjach religijnych jest opisywany jako olbrzymie drzewo - żywy kosmos, który nieustannie się odradza. Drzewo to centrum świata (oś świata) i podpora wszechświata. Drzewo objawia rzeczywistość pozaludzką - jest miejscem gdzie zbierają się dusze przodków, jest także drogą do zaświatów (kolejne piętra gałęzi sięgają kolejnego nieba, korzenie zaś schodzą do wnętrza ziemi).

"Wspominam olbrzymów zrodzonych w zaraniu czasów,

Tych, którym zawdzięczam swoje narodziny,

Znam dziewięć światów, obszarów drzewem świata okrytych,

Drzewem mądrze wzniesionym, korzeniami sięgającym łona ziemi...

Wiem, że istnieje jesion, któremu na imię Igdrasil.

Wierzchołek drzewa zanurza się w białych oparach wody,

Stamtąd spływają krople rosy opadające na doliny,

Wznosi się ono wiecznie zielone ponad zdrojem z Urd." (Völuspa, strofa 2 i 19).

Wchodząc do lasu warto pamiętać, że choć drzewa bywały uznawane za symbole bóstw, czy ich siedziby, to same nigdy nie były przedmiotem czci. Czczono - jak pisał Mircea Eliade - rzeczywistość, która się poprzez drzewo "objawiała".
Okładka książki
/Wydawnictwo Otwarte /materiały prasowe

***

Edycja ilustrowana książki "Sekretne życie drzew" zawiera 60 przepięknych zdjęć polskich lasów wykonanych przez fotografów przyrody, Adama Ławnika i Krzysztofa Onikijuka.

Peter Wohlleben, 2016, Sekretne życie drzew, tłumaczenie: Ewa Kochanowska, Kraków: Wydawnictwo Otwarte.
Szymon Beźnic


Szymon Beźnic
Religioznawca, badacz rynku i opinii publicznej. Pisze o literaturze, religii i marginesach humanistyki.
Teksty publikowane w dziale BLOGI RMF 24 są prywatnymi opiniami autorów

...

Tak jest Drzewo Świata - Drzewo Życia - Drzewo Krzyża. Jeden z najwazniejszych symboli w dziejach ludzkosci. To z Raju. Upadek ale i Zbawienie! To najwazniejsze!

A tu oczywiscie Heroes III choc zakamuflowany pod inna nazwa. Tresc artystyczna wspaniala reszta wrecz przeciwnie. Ale akurat tekst i nieliczne obrazy znakomite:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:46, 02 Gru 2017    Temat postu:

Obalamy 3 mity na temat choinki
Joanna Operacz | 02/12/2017
Element5 Digital/Unsplash | CC0
Komentuj



Udostępnij



Komentuj



Myślicie, że bożonarodzeniowa choinka to wyłącznie ozdoba? Świąteczne drzewko jest pełne chrześcijańskiej symboliki.


H
istoria choinki zaczęła się od przedstawień (Paradiespiel) organizowanych w XII-XIV wieku tuż przed Bożym Narodzeniem na przykościelnych placach, przedstawiających wygnanie Adama i Ewy z raju – tłumaczy ks. prof. Józef Naumowicz w książce „Historia świątecznej choinki”. Skąd taki rajski temat tuż przed świętami? Chodziło o to, żeby wytłumaczyć, dlaczego Bóg postanowił stać się człowiekiem: skąd się wziął grzech pierworodny i dlaczego wszyscy potrzebujemy zbawienia. Przedstawienia były tak popularne, że z czasem nawet zaczęto obchodzić 24 grudnia liturgiczne wspomnienie pierwszych rodziców, Adama i Ewy.
Czytaj także: Jak wybrać żywą choinkę?


Choinka – drzewo poznania

W widowiskach ważnym rekwizytem było oczywiście drzewo poznania dobrego i złego. Ponieważ w grudniu w Europie trudno znaleźć owocującą jabłoń, rolę rajskiego drzewa „grało” zielone drzewo iglaste. Podobnie jak dzisiaj, gatunek nie miał znaczenia. Wybierano dorodnego iglaka, stawiano go w centralnym miejscu, a później także wieszano na nim symboliczne ozdoby: owoce (właśnie dlatego małe, czerwone jabłka do dzisiaj noszą nazwę rajskich jabłuszek), łańcuchy symbolizujące węża, który skusił Ewę, i kule z niekonsekrowanych opłatków, tzw. światy, które symbolizowały ziemię odkupioną przez Jezusa.

Ważna była symbolika światła. Zapalone świeczki były znakiem Wiecznej Światłości – Jezusa. Na czubku choinki umieszczano gwiazdę, która zaprowadziła trzech mędrców do Betlejem.
Czytaj także: Sposób na choinkę. 11 niebanalnych przykładów, jak przystroić świąteczne drzewko


Drzewo nadziei

Z czasem drzewka przeniosły się do kościołów, domów i siedzib różnych instytucji. Przedstawienia poszły w niepamięć, ale choinki zostały. Przypominały, że wraz z narodzeniem Chrystusa przyszła nadzieja na odzyskanie utraconego raju. Pojawiało się na nich tylko coraz więcej ozdób, niekoniecznie związanych z pierwotnym znaczeniem. Pod choinkami stawiano szopki przedstawiające scenę z Betlejem.

Ojczyzną znanej nam dzisiaj choinki jest Alzacja – region kiedyś niemiecki, a dzisiaj należący do Francji. W Polsce choinki stały się popularne na początku XIX wieku (chociaż zachowały się przekazy, że pod koniec XVII wieku w Gdańsku można było kupić na targu ozdobione i nieozdobione choinki). Przywędrowały do nas z Niemiec. Początkowo wieszano je pod sufitem, czubkiem do dołu.
Czytaj także: Jak zrobić świąteczny wieniec? 12 inspirujących propozycji


Nie pogańska, nie protestancka

Czasem można usłyszeć, a nawet przeczytać w opracowaniach na temat kultury ludowej, że choinka to schrystianizowany relikt wierzeń pogańskich, symbolizujący bogactwo i pomyślność. Ks. Naumowicz w swojej książce obala ten mit. Zanim zaczęto wystawiać przedstawienia o wygnaniu z raju, nie używano drzewka do uświetniania obchodów Bożego Narodzenia (natomiast używano znanych jeszcze z Rzymu wieńców uplecionych z roślin i kwiatów – stąd wieńce bożonarodzeniowe i adwentowe, znane szczególnie w kulturze anglosaskiej). A później biskupi ani księża nigdy nie walczyli z tym zwyczajem, tylko co najwyżej prostowali przeinaczenia.

Według innej legendy choinkę miał wymyślić Marcin Luter, który w pewną wigilię przyniósł drzewko do domu i ozdobił je, żeby zrobić niespodziankę żonie. Choinka jest oczywiście dużo starsza.


Kiedy ubierać? Kiedy rozbierać?

W sklepach i na ulicach choinki pojawiają się na początku grudnia. Wprawiają nas w świąteczny nastrój i często są bardzo piękne, ale jeśli chcemy trzymać się bożonarodzeniowej symboliki, powinniśmy ubierać choinkę w wigilię (albo ewentualnie niewiele wcześniej) i cieszyć się nią jeszcze w liturgicznym okresie Bożego Narodzenia, który kończy się 6 stycznia. W polskiej tradycji choinki mogą stać dużo dłużej – aż do 2 lutego, czyli do święta Ofiarowania Pańskiego.

...

Wpisuje sie w ogolny symbol drzewa ale to nie znaczy ze to poganski zwyczaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:44, 10 Lut 2018    Temat postu:

Japonii
Od dawna wiadomo, jak ważną rolę odgrywają drzewa w kulturze japońskiej. Nawet we współczesnym, wysoko uprzemysłowionym kraju lasy pokrywają ponad dwie-trzecie powierzchni. Na początku XX wieku, Japoński rząd rozpoczął program ochrony naturalnych skarbów. Historia „Ogawachi nno sugi”, czyli „Cedru Ogawa”, to najlepszy przykład zaangażowania Japończyków w ochronę pomników przyrody.



„Ogawachi nno sugi” to jedno z wielu bardzo starych drzew w Japonii. Jego wiek szacuje się na 700-800 lat. Kolos składa się z dwóch ogromnych pni oraz jednego mniejszego, ale nadal pokaźnych rozmiarów. Podstawa ma ponad 13 metrów obwodu, a najwyższy pień ponad 40 metrów. Te trzy pnie porównywane są do rodziny, stąd cedr określany jest często przydomkiem „rodzice z dzieckiem” lub „sparowany cedr”.

Drzewo znajduje się blisko granicy Fukuoka i Sga, w dolinie przy Świątyni Oyama i zostało uznane na pomnik przyrody przez japoński rząd już w 1956 roku. Wzbudziło tym samym duże zainteresowanie i było powodem do objęcia go większą ochroną, która, jak niedawno się okazało, przekroczyła wyobrażalne granice.

Kilka lat temu zaplanowano wybudowanie nowej tamy, co w konsekwencji groziło zalaniem obszaru, na którym sławny Cedr Ogawa istniał od ponad siedmiu wieków. Przewidywano, że poziom wody podniesie się przynajmniej do poziomu najwyższego pnia.

Sanktuarium położone w pobliżu cedru zostało przeniesione już w 2008 roku. Wybrano inną lokalizację, gdzie wybudowano zupełnie nową świątynię.



Ale święty cedr wymagał o wiele bardziej skomplikowanego planu działania. Zamiast poświęcać drzewo w imię postępu, mieszkańcy zagłosowali, żeby je chronić z pomocą wszelkich dostępnych środków. Zaplanowano, że ogromny cedr zostanie przeniesiony 220 metrów w górę doliny za cenę 780 mln jenów (7 mln dolarów amerykańskich). Był to plan ambitny, lecz niebezpieczny.

Pracę rozpoczęły się w lutym 2016 roku. Pierwszym krokiem było wykopanie 10 metrów kwadratowych ziemi dookoła drzewa tak, żeby ochronić system korzeni. Obszar ten wraz z ziemią został uniesiony za pomocą stalowego rusztowania i przygotowany do następnego etapu.





Kiedy drzewo bezpiecznie ulokowano na specjalnej platformie, zostało przeciągnięte po kolejowej trakcji za pomocą ogromnych kabli do nowego domu na wzgórzu. Całe przedsięwzięcie zajęło ponad 10 godzin, ale ostatecznie okazało się sukcesem.

Po roku cedr przekonał się do nowego miejsca zamieszkania, choć nadal jest unieruchomiony stalowym rusztowaniem dla bezpieczeństwa. Jest regularnie podlewany i doglądany przez profesjonalistów, żeby wspomóc szybkie dostosowanie się do nowego terenu. Jego poprzednie miejsce wzrostu jest już obecnie zalane, ale dzięki połączonemu wysiłkowi tysięcy ludzi, „Ogawachi no sugi” będzie żyć dla przyszłych pokoleń.

Źródło: thetreeographer.com

Tłumaczenie: Justyna śliwowska

...

Wprawdzie swiete to ono nie jest ale ratowac trzeba! Pieknie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:26, 10 Kwi 2018    Temat postu:

DRZEWA ZMIENIAJĄ KSZTAŁT W RYTMIE DOBOWYM – BUDZĄ SIĘ I ZASYPIAJĄ
ALICJA BIŃKOWSKA09/04/2018BIOLOGIAEXTRAŻYCIE


Naukowcy od dawna badają rytm sezonowy roślin. Nie ma w tym nic szczególnie zaskakującego, sami obserwujemy, co dzieje się z otaczającą nas roślinnością wraz ze zmianami pór roku. Oprócz rytmu sezonowego, większość organizmów żywych podlega również rytmowi dobowemu – dnia i nocy.

Tutaj już trzeba być bardziej uważnym obserwatorem, choć zapewne wielu ogrodników dostrzegło, że pewne rośliny otwierają swoje kwiaty rano, a niektóre drzewa składają na noc liście. Rytm dobowy u roślin bada się najczęściej w warunkach laboratoryjnych, z uwagi na ograniczenia przestrzenne są to gatunki raczej skromnych gabarytów. Jednak zespół naukowców z Austrii, Finlandii i Węgier postanowił zrobić to nieco inaczej, bo w warunkach naturalnych i to na tak dużych roślinach, jakimi są drzewa!

Brzozy i lasery

Badacze dokonali pomiaru ruchu dwóch dojrzałych brzóz (Betula pendula) w nocy, a dokładniej od zachodu do wschodu słońca. Eksperymenty przeprowadzono z dwoma różnymi drzewami – jednym w Finlandii, drugim w Austrii – by wykluczyć wpływ pogody i lokalizacji. Zadbali też o szereg innych kwestii, które mogłyby wpłynąć na pomiar: badanie przeprowadzili w bezwietrzne noce we wrześniu, bez opadów, w pobliżu równonocy słonecznej, kiedy dzień i noc są w przybliżeniu równe. Nie zabrakło też zaawansowanych technologii – do pomiaru wykorzystano skanery laserowe wykorzystujące światło podczerwone, które pozwalają dokładnie rejestrować kształt skanowanego obiektu (tworzą one co jakiś czas “mapę” drzewa).



Okazało się, że liście i gałęzie stopniowo opadają w nocy osiągając najniższą pozycję kilka godzin przed wschodem słońca. O poranku drzewa wracały do swojej pierwotnej pozycji w przeciągu kilku godzin. Drzewa zasypiały o zmroku i budziły się wraz z nastaniem dnia. Nie były to spektakularne zmiany pozycji, bo wynosiły około 10 cm, stąd trudno je uchwycić ludzkim okiem.

Bardzo prawdopodobne, że za ruch gałęzi i korony odpowiada bilans wodny komórek, na który wpływa ma dostępność światła w procesie fotosyntezy. W nocy ustaje fotosynteza, stąd zasypianie (czy opadanie drzew) może wynikać ze spadku ciśnienia wody wewnątrz komórek, za sprawą czego liście i gałęzie stają się mniej sztywne, a przez to bardziej podatne na opadanie. Być może drzewa w ten sposób po prostu odpoczywają. Otwarte pozostaje pytanie o przyczyny tego zjawiska – czy działo się tak za sprawą światła słonecznego czy też wewnętrznego zegara dobowego drzew.

Kolejny projekt badawczy przeprowadzony w ubiegłym roku przez zespół naukowców pod kierownictwem Andrása Zlinszky z Centrum Badań Ekologicznych Węgierskiej Akademii Nauk potwierdził występowanie nocnego snu u niektórych gatunków drzew. Jednak jak to zwykle w nauce bywa, sprawa nie jest tak prosta, jakby się mogło początkowo wydawać. Rytm dobowy przejawia się w bardzo zróżnicowany sposób u różnych gatunków roślin i najprawdopodobniej zależy od złożonej mieszanki szeregu czynników anatomicznych, fizjologicznych i morfologicznych. Aż ciarki przechodzą na samą myśl, ile jeszcze tajemnic kryje się wokół nas! Niektóre niestety trudno uchwycić ludzkim okiem, a pewnie mało kto ma pod ręką skaner laserowy, który zabiera ze sobą w weekendowy wypad za miasto. Jednak nasz repertuar zmysłów na sporo nam pozwala, a o świecie roślin wiemy jeszcze naprawdę niewiele.



Bibliografia

Puttonen, E., Briese, C., Mandlburger, G., Wieser, M., Pfennigbauer, M., Zlinszky, A., & Pfeifer, N. (2016). Quantification of overnight movement of birch (Betula pendula) branches and foliage with short interval terrestrial laser scanning. Frontiers in plant science, 7, 222.

Zlinszky, A., Molnár, B., & Barfod, A. (2017). Not all trees sleep the same-high temporal resolution terrestrial laser scanning shows differences in nocturnal plant movement. Frontiers in plant science, 8, 1814.

...

I prosze bardzo! Drzewa maja cos w rodzaju snu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Tam gdzie nie ma już dróg... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy