Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 17:46, 19 Kwi 2023    Temat postu:

Publiczny różaniec przed Ratuszem. O opamiętanie prezydenta miasta

Publiczny różaniec przed Ratuszem. O opamiętanie prezydenta miasta. W środowy wieczór na placu Ratuszowym odmawiany będzie różaniec. Zgromadzeni będą modlić się m.in. o opamiętanie prezydenta Jarosława Klimaszewskiego i radnych. Sprzeciw budzi pomysł współfinansowania in vitro z budżetu miasta.

Jako mieszkańcy Bielska-Białej nie chcemy żeby taka procedura była finansowana z pieniędzy nas mieszkańców, nie tylko ze względów etycznych, ale i ze względów finansowych, gdyż nasze miasto tonie w długach - piszą anonimowi autorzy listu.

Czytamy w nim, że jutro o godz. 19.00 przed budynkiem Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej organizowane jest zgromadzenie pod hasłem „Publiczny Różaniec”.

Modlitwa odmawiana będzie w intencji nawrócenia i opamiętania prezydenta miasta i radnych oraz nie finansowania eugenicznej procedury in vitro.

- Wynik pokazuje, że jest ich na szczęście w Bielsku-Białej bardzo mało, może kilka procent, a i tak zapewne większość z nich nie ma pojęcia o procedurze in vitro - czytamy.

- Jako mieszkańcy Bielska-Białej nie chcemy żeby taka procedura była finansowana z pieniędzy nas mieszkańców, nie tylko ze względów etycznych, ale i ze względów finansowych, gdyż nasze miasto tonie w długach - piszą anonimowi autorzy listu.

...

Wspaniali ludzie! Tego brakuje w każdym zakątku Polski! Inaczej by kraj wygladal!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 14:07, 08 Lis 2020    Temat postu:

Dziś uroczyste zakończenie akcji „Różaniec do granic Nieba”
asz 2020-11-08

Mszą świętą o 19.00 oraz czuwaniem w Bazylice świętego Krzyża w Warszawie zakończy się trwająca osiem dni akcja modlitewna „Różaniec do granic Nieba”. To kontynuacja modlitewnej inicjatywy „Różaniec do granic” oraz odpowiedź na trudną sytuację Polski i świata.

W tym roku uczestnicy modlili się o pojednanie, przebaczenie i uzdrowienie wszelkich ran związanych z utratą dziecka nienarodzonego. Współorganizator akcji „Różaniec do granic nieba” Maciej Bodasiński podkreśla, że oktawę zakończy uroczyste zawierzenie sercom Bożym.


Współorganizator „Różańca do granic Nieba” zachęca również, do odwiedzenia strony internetowej www.rozaniecdogranic.pl gdzie po godz. 21.00 nastąpi rozesłanie oraz zamieszczenie internetowego zakończenia wydarzenia.

Do akcji „Różaniec do granic Nieba” włączyło się ponad 15 tysięcy punktów modlitwy w domach i rodzinach. Blisko 1500 parafii, około 300 zakonów i klasztorów oraz 230 hospicjów, zakładów karnych, szpitali, przydrożnych krzyży oraz kaplic.

...

Wspaniala akcja! Oczywiscie owoce duchowe beda olbrzymie!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 20:13, 31 Paź 2020    Temat postu:

Wielka inicjatywa! Modlitwa, pamięć i wybaczenie. 2. edycja Różańca do Granic! | M. Bodasiński

Media Narodowe

Nadawane na żywo 21 paź 2020
2017 rok - Różaniec do Granic. 2020 rok - druga edycja tej wielkiej inicjatywy modlitewnej. Tym razem Różaniec do Granic Nieba, aby pamiętać o dzieciach zabitych przed narodzeniem, poronionych, utraconych. To też okazja do tego, aby duchowo wesprzeć rodziny, w których dokonane zostało dzieciobójstwo. Dlaczego akurat teraz?

...

Chyba widać dlaczego!!! Gdy robili ta audycje 21 pazdziernika nie mieli pojecia co sie rozpeta!
To jest piekne! Widzcie jak Bóg dziala. Mowi do Bodasinskiego zorganizuj Różaniec do Granic 2 w łączności z dziećmi które nie dożyły urodzin a sa w Niebie. Jednoczesnie do wladzy. Ma nie byc mordowania dzieci w Polsce! I co?! Znika mordowanie. Macie tu dwa niezalezne wydarzenia! Dwa źródła! Jedno to mogl byc wymysl ludzki. Dwa to plan Boga!!!

Oczywiscie piekło zamarzło i natychmiast ekspodowało obłędną furią. Szatani poruszli wszystkich opętanych przez ostatnie lata do dzikiego w amoku ataku na Kościół. Ale furia piekieł jest niczym!

NO NIE! Wlasnie poszukałem skad to powiedzenie i co znalazlem?!!!
???
....
Furia piekieł jest niczym w porównaniu z furią kobiety
...
!!!!!!!!
:0)))} Szczeka opada od tych ,przypadkow'. Znalem tylko pierwsza czesc teraz poznalem dalszy ciag!
Niebywale! Absolutnie!
A jak furia piekieł wejdzie w furię kobiet?!!! To ja dziekuje! Oczywiscie furia piekieł nie ma konkurencji. To tylko smieszne powiedzenie. Oczywiscie jest na odwrot.
Niestety nie znalazlem autora.

To sa znaki znaki znaki! Ta modlitwa bedzie silniejsza niz atom! Wszystkie polskie media musza te akcje mocno ludziom ukazac!

BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 13:01, 16 Sie 2019    Temat postu:

Odprawilem Różaniec do Nieba troche w kościele KTÓRY OCZYWIŚCIE ,PRZYPADKOWO' MIAŁ OTWARTE WROTA NA OŚCIEŻ O 15.00!!! NIE! NIE MYSLCIE ZE COS BYLO! BYLEM SAM!!! Takie to ,przypadki' sa u Boga! Ide a tu kosciol otwarty jak szeroko! Czekal na mnie!
Potem oczywiscie patrzac w niebo! Byly piekne chmury zadnych smug! Zero krech! Tak! Bóg oczyscil! To sa znaki! Ja nie czekam na super cuda ze umarli beda wstawac! Skoro umarli to byla ich godzina! Absurdem jest zadac od Boga przedstawien! Takie jednak znaki jak szeroko otwarte drzwi i brak ludzi czy piekne niebo w chwili gdy modlimy sie o czyste niebo sa nadzwyczaj logiczne i na miejscu! Bóg wlasnie dziala na codzien w kazdej sekundzie w ,zwyklym' zyciu ktore nigdy nie jest zwykle!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:18, 14 Sie 2019    Temat postu:

Damian44 33
Opublikowany 9 się 2019

Jest to audiobook modlitewny którym będziemy " sztormować" Niebo dnia 15.08.2019 (czwartek) jest to dzień na który przypada Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W tym właśnie dniu pamiętając iż nasza Święta Matka zostaje zabrana do Nieba, pragniemy prosić nasza Święta Matkę aby zabrała ze Sobą nasze prośby, nasze pokorne modlitwy w intencjach odnowy Wiary Nadziei i Miłości w Polskim Narodzie i Świecie.W intencji Czystego Nieba nad Polską i całą Ziemią i Złożyła je u Serca Pana naszego I Króla Jezusa Chrystusa. Godzina 15: 00 A więc zaczynamy Koronką do Miłosierdzia Bożego by uprościć naszego Pana i Króla Jezusa Chrystusa by przyjął nasze pokorne prośby wyrażone w tej modlitwie.
Wszystko to po to a żeby zwiększyć szansę wysłuchania nas przez Jezusa Chrystusa,
Po to by jak najbardziej przypodobać się Panu, po to by ta modlitwa była jak najbardziej miła Panu Jezusowi.
Proszę zapoznajcie się wcześniej z treścią audiobooka by dnia 15.08.2019 o godz 15 modlić się bez "podknieć"
W całej tej inicjatywie niech się dzieje wola Pana Boga a nie nasza. Pozdrawiam wszystkich którzy pamiętają, którzy podjęli inicjatywę- z którymi już wkrótce zjednoczę się w modlitwie. Z Panem Bogiem Siostry i Bracia w Chrystusie Panu.
Ogromne podziękowania i serdeczne Bóg zapłać należą się kanałowi Youtube: Iwonna Teresa,oraz kanałowi: Bastion Niepokalanej
Za wykonanie w całości tego audiobooka. Nie był bym w stanie zrobić tego lepiej.Bardzo polecam te kanały moim oglądającym. Iwonna super! Aniu ekstra głos! Super szata graficzna!
Chce zwrócić uwagę ile dziewczyny musiały włożyć starań i pracy!! Bóg zapłać wszystkim za to co do tej pory udało się zrobić praktycznie bez żadnego budżetu finansowego.
P.S.
Kanały biorące udział w inicjatywie mam nadzieję że akceptujecie wykonanie i pokornie proszę o udostępnianie na waszych kanałach.
Sam nie zrobił bym nic razem możemy wiele, ale nade wszystko Chwała Panu!!!

...

Cenna inicjatywa! Popieram!

BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 20:07, 08 Kwi 2019    Temat postu:

Męski Różaniec na ulicach Warszawy

"Ufamy, że posłuszni najświętszej woli Królowej Nieba i Ziemi, bierzemy udział w duchowej bitwie".

...

Wspaniale! Polska wstaje z kolan! Zeby wstac z kolan trzeba ukleknac przed Bogiem! To jest madrosc!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 11:11, 16 Wrz 2018    Temat postu:

Dwie modlitwy podyktowane przez samą Maryję. Obydwie są dziś niezwykle aktualne
Ks. Michał Lubowicki | 08/09/2018

Antoine Mekary/ALETEIA
Udostępnij 583
Jedną z nich dobrze znają zwłaszcza ci, którzy uczestniczą w październikowych nabożeństwach różańcowych w kościele. Drugiej też warto się nauczyć.

Maryja wzywa do odmawiania różańca
Był trzynasty lipca 1917 roku. Troje młodych Portugalczyków, Łucja, Franciszek i Hiacynta po raz trzeci miało spotkać się z „Panią” w Cova da Iria. Tym razem towarzyszyło im już sporo osób. Po przybyciu na miejsce odmówili wspólnie różaniec i wtedy zobaczyli znany już sobie błysk światła zwiastujący zbliżanie się „Pani”, która po chwili ukazała im się nad małym dębem.


Czytaj także:
Praktyka 9 pierwszych piątków miesiąca. Tu wcale nie chodzi o spowiedź
Łucja zaczęła rozmowę pytaniem: „Czego sobie Pani ode mnie życzy?”, a „Pani” odpowiedziała prośbą, by dzieci przyszły na miejsce objawień za miesiąc. Życzenie to okazało się potem niewykonalne, bo dzieci w tym czasie uwięziono i spotkały Matkę Bożą dopiero 19 sierpnia.

Prosiła także, aby w tym czasie codziennie odmawiały różaniec na cześć Matki Bożej Różańcowej. Po raz pierwszy dodała jednak, że mają to robić po to, aby uprosić pokój na świecie i zakończenie trwającej wojny (pierwszej wojny światowej), które to łaski jedynie Ona może uzyskać.

Warto pamiętać, że dzieci nie wiedziały jeszcze wówczas, że rozmawiają z samą Matką Bożą. Stąd następne pytanie Łucji dotyczyło tożsamości „Pani”. Dzieci prosiły też, by dokonał się cud, który przekonałby innych o prawdziwości ich objawień. Spełnienie obu próśb „Pani” zapowiedziała na październik i tak też się stało.

Łucja miała jeszcze kilka próśb, o których przekazanie prosili ją prawdopodobnie inni ludzie, ale odpowiedzią na nie było ponowne wezwanie do odmawiania różańca. To dość ciekawy motyw w objawieniach w Fatimie. Matka Boża za żadnym razem nie obiecywała nic „od razu”. Zwracała za to uwagę na potrzebę wytrwałej modlitwy i ufności wobec Boga, który wcale nie musi spełnić wszystkich próśb tak, jakby ludzie sobie tego życzyli.



Maryja dyktuje modlitwę
Zaraz potem Maryja poinstruowała młodych wizjonerów, by w intencji grzeszników podejmowali wyrzeczenia, ponosili ofiary, godzili się na przykrości i niewygody, wykonywali niemiłe sobie prace ofiarowując je za nich. Podyktowała także modlitwę do odmawiania przy takich okazjach:

O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie, za nawrócenie grzeszników i za zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi.
Ta krótka formuła kryje ogromne bogactwo treści. Oto okazuje się, że zwykły człowiek przeżywając normalne przecież w życiu trudności, czy też zdobywając się na drobne nawet ofiary jest zaproszony, by w ten sposób potwierdzać swoją miłość do Jezusa, współpracować z Nim w dziele zbawiania innych, a nawet wynagradzać za grzechy.

Ta zaskakująca prawda jest oczywiście bardzo logiczna i spójna pod względem teologicznym. Skoro grzech jest zawsze brakiem miłości, to tym co może za niego „wynagrodzić” jest miłość okazana Bogu i wyrażająca się w czynie miłości wobec drugiego człowieka. Warto nauczyć się tej prostej modlitwy i pamiętać o niej, gdy spotykają nas codzienne nieprzyjemności, jak choćby ścisk w metrze, albo czyjaś niemiła uwaga.


Czytaj także:
Poznaj wynagradzające nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca. Zacznij już dziś


Wołanie o ratunek dla siebie i innych
Na tym jednak nie skończyło się lipcowe objawienie. „Pani” rozłożyła teraz ręce, a promień światła, który spomiędzy nich wytrysnął przeniknął ziemię i pozwolił dzieciom zobaczyć „morze ognia”, a w tym ogniu postaci doświadczające ogromnego cierpienia. Była to – jak tuż po chwili objaśniła Maryja przerażonym dzieciom – wizja piekła.

To przed nim Bóg chciał ratować grzeszników, dając im nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi (czyli do Komunii świętej wynagradzającej w pierwsze soboty miesiąca) oraz zachęcając do poświęcenia mu Rosji, a także do modlitwy różańcowej i pokuty. Zaniechanie tych działań miało być brzemienne w skutki.

Maryja z bólem zapowiedziała dzieciom nowe wojny, prześladowanie Kościoła, męczeństwo wielu ludzi, ogromne cierpienia papieża, zagładę różnych narodów. Te rzeczy prosiła jednak zachować w tajemnicy. W tym momencie podyktowała dzieciom drugą modlitwę, którą nakazała odmawiać podczas różańca po każdej tajemnicy:

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.
Na tym skończyło się lipcowe objawienie, podczas którego Maryja nauczyła młodych wizjonerów aż dwóch modlitw. Krótkich, ale jakże brzemiennych w znaczenie. Pierwsza to modlitwa zjednoczenia z Jezusem w dziele miłości wobec świata zranionego grzechem. Druga to wołanie o ratunek dla siebie i innych, nie motywowane niczym innym, jak wiarą w miłosierdzie Jezusa.

Za osiemnaście lat i dwa miesiące po drugiej stronie kontynentu Jezus będzie uczył pewną młodą siostrę zakonną innej, ale jakże podobnej w treści modlitwy o „miłosierdzie dla nas i całego świata” nie ze względu na nasze zasługi, ale na Jego bolesną Mękę z miłości do nas.

...

Różaniec zawsze trzeba przypominac.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 14:56, 15 Sie 2018    Temat postu:

„O dobra Matko, strzeż mnie jako Twojej własności”. Akt pełnego zawierzenia Maryi
Obraz Redakcja | 12/08/2018
Udostępnij
Odmów tę modlitwę przed snem i śpij spokojnie w objęciach swej Matki.
Modlitwa poświęcenia się Matce Bożej Trzykroć Przedziwnej
O Pani moja i Matko moja!
Tobie poświęcam się całkowicie.
Ofiarowuję Ci dzisiaj
mój wzrok, mój słuch, moje usta,
moje serce, całego siebie bez żadnych zastrzeżeń.
A jeżeli już do Ciebie należę, o dobra Matko,
to proszę Cię, strzeż mnie jako Twojej własności
i Twojego dobra.
Amen

...

Dobry dodatek do Różańca.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 9:07, 21 Lip 2018    Temat postu:

Dwa najczęstsze błędy, jakie popełniamy przy odmawianiu różańca
Aleteia | 02/07/2018
SIŁA RÓŻAŃCA
Shutterstock
Udostępnij 665
Jeden z największych propagatorów nabożeństwa do Najświętszej Maryi Panny mówi o tych błędach i podpowiada, jak dobrze odmawiać różaniec.

Rozważanie tajemnic Odkupienia
Św. Ludwik Maria Griñon de Monfort, wielki czciciel Najświętszej Maryi Panny, niestrudzenie propagował nabożeństwo do Matki Jezusa i zgodnie z Jego wolą, również Matki naszej.

Modlitwę różańcową – jako jedną z najpopularniejszych form pobożności maryjnej polegającą na rozważaniu tajemnic Odkupienia – uczynił on centralnym tematem swojego dzieła pt. „Przedziwny sekret różańca świętego, aby się nawrócić i zbawić”.

Odmawianie różańca zaleca on wszystkim wiernym, przestrzegając jednocześnie przed dwoma najczęstszymi błędami, jakie zwykło się popełniać przy tej okazji.


Czytaj także:
Nowenna do Maryi rozwiązującej węzły. Tekst i sposób odmawiania


Dwa błędy przy odmawianiu różańca
„Aby dobrze odmówić różaniec, po wezwaniu Ducha Świętego stań przez chwilę w obecności Boga (…). Przed rozpoczęciem dziesiątki zatrzymaj się dłużej lub krócej, w zależności od czasu, jakim dysponujesz, aby rozważyć tajemnicę, którą sławisz w tej dziesiątce i proś zawsze w owej tajemnicy, przez wstawiennictwo Matki Bożej, o jedną z cnót, która najmocniej w niej promieniuje lub o tę, której najbardziej potrzebujesz.

Szczególnie uważaj na dwa powszechne błędy, jakie popełniają odmawiający różaniec. Pierwszy – że nie podejmują oni żadnej intencji – tak dalece, że gdyby zapytać, dlaczego odmawiają różaniec, nie umieliby odpowiedzieć. Dlatego ty odmawiając różaniec, miej zawsze na względzie kilka łask do uproszenia, pewne cnoty do naśladowania czy kilka grzechów do zniszczenia.

Drugi błąd, który się popełnia zazwyczaj, odmawiając różaniec, to brak innej intencji przy rozpoczęciu aniżeli szybkie zakończenie modlitwy. Bierze się to stąd, że widzimy w nim coś przykrego, ciążącego nad nami, zwłaszcza gdy uczyniło się z niego zasadę moralną albo dostało za pokutę jakby wbrew naszej woli”.

Następnym razem, kiedy będziemy odmawiać różaniec, pamiętajmy zatem by:

1) wzbudzić w sercu konkretną intencję

2) modlić się bez pośpiechu, spokojnie i w skupieniu.

....

Rozne sa stopnie swiadomosci odmawiajacych. Zawsze jednak jest dobry efekt.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 13:37, 15 Lip 2018    Temat postu:

„Od wybrzeża do wybrzeża”. Kolejny kraj pozazdrościł nam Różańca do granic
Katolicka Agencja Informacyjna | 05/07/2018
RÓŻANIEC DO GRANIC
YouTube
Udostępnij 248
7 października, we wspomnienie Matki Bożej Różańcowej odbędzie się w Stanach Zjednoczonych akcja modlitewna „Różaniec od wybrzeża do wybrzeża”, wzorowana na ubiegłorocznym polskim „Różańcu od granic do granic”.

Celem „Różańca od wybrzeża do wybrzeża” ma być obrona osoby ludzkiej – życia, małżeństwa, rodziny i wolności religijnej.

Ma być on elementem światowej walki duchowej, starając się o uzdrowienie naszych narodów, by dążyły do świętości – twierdzą organizatorzy.






W samych Stanach Zjednoczonych ma się odbyć co najmniej 400 akcji modlitewnych. Mają je wspierać wierni w Polsce, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Kanadzie, Australii, Libanie, Indiach, Meksyku, Panamie a także w krajach Ameryki Środkowej i Południowej.

Podobne akcje miały już miejsce poza Polską w Irlandii, Wielkiej Brytanii i Australii.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej: http://rosarycoasttocoast.com/.

...

Ten kraj ginie. Naprawde potrzebuje ratunku.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 17:40, 05 Lip 2018    Temat postu:

Powstanie nowa „Liga Święta Narodów”
Strona główna > Religia
fot. pixabay.com
#LIGA ŚWIĘTA #RÓŻANIEC DO GRANIC #USA #ŚWIAT #MODLITWA RÓŻAŃCOWA #INICJATYWA #WALKA DUCHOWA #MARYJA #WSTAWIENNICTWO
W Stanach Zjednoczonych powstaje inicjatywa modlitewna o nazwie „Nowa Liga Święta Narodów”, do której włączeni są katolicy z całego świata.

„Nowa Liga Święta Narodów” to inicjatywa modlitewna składająca się z nowenny trwającej przez 54 dni na całym świecie. Pomysł wspólnej modlitwy wyszedł od organizatorów amerykańskiego „Różańca od wybrzeża do wybrzeża”. Do wspólnej modlitwy zaproszeni są wierni z całego świata. Nowenna rozpocznie się 15 sierpnia, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a zakończy 7 października we wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej.

„Uformowanie Ligi jest zarazem otwarciem nowego frontu w walce duchowej, w obronie godności życia ludzkiego, małżeństwa, rodziny i wolności religijnej” – podkreślają organizatorzy. Zamiast armii, dział i mieczy, bronią w tej duchowej walce będzie różaniec gdyż, „nie toczymy (…) walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” (Ef 6,12)

Organizatorzy zaznaczają, że modlą się do Boga za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny o dar łaski mądrości i światła dla narodów. Każda z grup uczestniczących w inicjatywie przedstawi intencje odpowiadające dzisiejszym potrzebom swojego kraju.

Organizatorzy nie ukrywają, że ten pomysł jest zainspirowany akcjami modlitewnymi mającymi miejsce w wielu częściach świata, w tym polskim „Różańcem do Granic”.

Źródło: lifesitenews.com

...

Brawo! Polska wzorem! Pieknie i tak ma byc!

BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 8:39, 24 Maj 2018    Temat postu:

Różaniec jest jak „egzorcyzm”
Fundacja Holy Mary Team | 24/05/2018
MODLITWA RÓŻAŃCOWA
Josh Applegate/Unsplash | CC0
Udostępnij 0 Komentuj
To najbardziej skuteczna i dopasowana do możliwości każdego człowieka broń. Różaniec to wejście do arki ocalenia i pomoc do zbawienia.

By wejść do arki ocalenia, trzeba współpracować z Bożą wolą, z natchnieniami Ducha Świętego.

O tym zwycięstwie, które przychodzi przez różaniec mówi trzeci odcinek „Siły Różańca”. Wincenty Łaszewski przypomina prorocze słowa kard. Hlonda, który zapewniał, że:

Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Najświętszej Maryi Panny; zwycięstwo wasze jest pewne.


Różaniec to „egzorcyzm”
Różaniec to też swego rodzaju „egzorcyzm” dla świata doznającego coraz bardziej działania złego ducha.

Modlitwa i wierność, mimo że mi się nie chce i wydaje mi się bez sensu, oznacza, że szatan ucieka, nie ma żadnych wobec nas szans – mówi Łaszewski, mariolog.
Czy Ty też chcesz być zwycięzcą? Weź do ręki różaniec i wejdź do arki, która ocala! Zapraszamy do obejrzenia trzeciego odcinka „Siły Różańca” Fundacji Holy Mary Team.

https://www.youtube.com/watch?v=QqSXAybwlR8&t=397s

...

Walka duchowa ma takie zasady.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 12:04, 20 Maj 2018    Temat postu:

„Jedźcie z Bogiem!” – zeszli z Maryją do metra i odmawiali różaniec [zdjęcia]
Jeffrey Bruno | 19/05/2018
SUBWAY,ROSARY
Jeffrey Bruno | Aleteia
Udostępnij Komentuj
To niepowtarzalna scena – w chaosie wielkiego miasta przechodniom udziela się płynący z modlitwy pokój i ciepło.

Różaniec w metrze
Jest sobotni poranek. Kilkoro młodych ludzi o gorących sercach wychodzi z ciemnej alejki za kościołem pw. Świętych Młodzianków na nowojorskiej 37. Ulicy. Niosą figurę Matki Bożej i torby wypełnione różańcami, kartkami z modlitwami i innymi dewocjonaliami.

Czytaj także: Siostry podwinęły rękawy habitów i wprowadziły się na Manhattan [galeria]
Kiedy wychodzą na ulicę, zewsząd dobiega ich charakterystyczny dla metropolii dźwięk – poszum, którego dokładnego źródła nie sposób dokładnie ustalić. Młodzież jednak nie wsłuchuje się w dochodzące zewsząd odgłosy. Zaprząta ich co innego: umawiają się, co kto będzie niósł i gdzie konkretnie pójdzie. Śmiejąc się i dowcipkując, grupa podąża w ustalonym wcześniej kierunku.

Ta grupa młodych Amerykanów to członkowie Legionu Maryi, który dziś właśnie organizuje dzień misyjny. Będą się modlić na różańcu i okazywać życzliwość podróżnym, zdążającym w różne strony Manhattanu z nowojorskiej stacji metra Times Square na 42. Ulicy.



Pokój płynący z modlitwy
Kiedy już docierają na miejsce, na peronie, na który przyjeżdżają pociągi linii 1, 2 i 3, umieszczają plastikowy stolik z figurą Matki Bożej. Ustawiają go na tle wściekle różowego plakatu reklamującego broadwayowski spektakl pt. Wredne dziewczyny.

„W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego…” – Chris Saavedra znakiem krzyża rozpoczyna grupowe odmawianie 20 tajemnic różańcowych o pomyślność i zdrowie wszystkich podróżujących.

Briggs, który do Legionu Maryi dołączył niedawno, a także Gaetano, na którego wszyscy mówią „Tony”, a który jest w grupie od dłuższego czasu, odrywają się od pozostałych i rozdają różańce i cudowne medaliki tym, którzy zechcą je przyjąć.

Czytaj także: Po co się chować z modlitwą? Wyszli na główną ulicę Łodzi i odmawiają koronkę
Coraz więcej ludzi podchodzi do mężczyzn i odchodzi z różańcami z uśmiechem na twarzach.

Do modlących się podchodzą próbujący znaleźć wyjście z labiryntu stacji metra turyści oraz zaciekawieni mieszkańcy Nowego Jorku; niektórzy po prostu zwalniają kroku i przyglądają się figurze Maryi. Dwaj policjanci z szacunkiem uchylają czapki i oddalają się, kontynuując swą służbę zapewniania bezpieczeństwa mieszkańcom metropolii i ją odwiedzających.

To niepowtarzalna scena – w chaosie wielkiego miasta przechodniom udziela się płynący z modlitwy pokój i ciepło. I to wszystko pomimo hałasu wagoników metra, pędzących po niekończących się szynach po mieście, które nigdy nie zasypia. Taki jest właśnie Nowy Jork – miasto pełne kontrastów.

...

Różaniec nigdy nie zawodzi.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 13:45, 15 Maj 2018    Temat postu:

Znaczenie słów modlitwy Zdrowaś Maryjo. Odkryj jej głęboki sens
Gelsomino del Guercio | 15/05/2018
VIRGIN
Facebook Fra Emiliano Antenucci
Udostępnij Komentuj
Papież Franciszek wyjaśnia, jaki jest głęboki sens (którego często nie dostrzegamy) słów tej niezwykle ważnej modlitwy.

Wszyscy odmawiamy Zdrowaś Maryjo. Ale ilu z nas rozumie, co ta modlitwa naprawdę znaczy? Co wyraża? W książce „Maria. Mamma di tutti” (Edizioni San Paolo) sens słów tej niezwykle ważnej modlitwy wyjaśnia sam papież Franciszek.

Czytaj także: Od kiedy chrześcijanie odmawiają „Zdrowaś, Maryjo”?


Łaski pełna
Anioł Gabriel nazywa Marię „pełną łaski” (Łk 1,2Cool. W niej, jak zauważa Ojciec Święty, „nie ma miejsca dla grzechu, ponieważ Bóg wybrał ją na matkę Jezusa od samego początku i zachował od grzechu pierworodnego”.

„I Słowo stało się ciałem w jej łonie. My też powinniśmy słuchać Boga, który do nas mówi i przyjmować jego wolę. Pan ciągle do nas mówi”.



Pan z tobą
To, co wydarzyło się w Maryi Dziewicy w wyjątkowy sposób, powiada Franciszek, „na poziomie duchowym zachodzi także w nas, kiedy z dobrym sercem, szczerze przyjmujemy Słowo Boże i wcielamy je w życie.

Wtedy jest tak, jak gdyby Bóg stawał się ciałem w nas. On przychodzi, aby w nas zamieszkać, ponieważ znajduje mieszkanie w tych, którzy Go kochają i wypełniają Jego Słowo. Nie jest to łatwo zrozumieć, ale można to łatwo odczuć w sercu”.

„Myślimy, że wcielenie Jezusa jest tylko faktem z przeszłości, który nie angażuje nas osobiście? Wiara w Jezusa oznacza ofiarowanie mu naszego ciała, z taką samą pokorą i odwagą jak Maria”.



Błogosławionaś między niewiastami
Jak Maryja przeżywała swoją wiarę? „W prostocie niezliczonych codziennych zajęć i trosk typowych dla każdej matki” – odpowiada papież. „Przygotowania jedzenia, zajmowania się ubraniami, domem… To zwyczajne życie Matki Bożej było gruntem, na którym miała miejsce wyjątkowa relacja i głęboki dialog między nią a Bogiem, między nią, a jej Synem”.

Czytaj także: Najstarsza modlitwa do Maryi


I błogosławiony owoc żywota twojego, Jezus
Maria przyjmuje, ale nie pozostaje bierna, dodaje Franciszek. „Podobnie jak na płaszczyźnie fizycznej, przyjmuje moc Ducha Świętego, ale potem daje ciało i krew Synowi Bożemu, który tworzy się w Niej, tak samo na poziomie duchowym, przyjmuje łaskę i odpowiada na nią wiarą. To dlatego św. Augustyn stwierdza, że Maryja Dziewica «najpierw poczęła w swym sercu, zanim poczęła go w łonie». Najpierw poczęła wiarę, a potem Chrystusa”.



Święta Mario, Matko Boża
Matka Zbawiciela, ciągnie papież, „prowadzi nas i nieustannie utwierdza nas w wierze, w powołaniu i w misji. Swoim przykładem pokory i otwartości na wolę Bożą pomaga nam przekładać naszą wiarę na radosne i przekraczające wszelkie granice głoszenie Ewangelii”.



Módl się za nami grzesznymi
Aby wyjaśnić sens tego fragmentu modlitwy, Franciszek opowiada anegdotę:

„Pamiętam, jak kiedyś w sanktuarium w Luján siedziałem w konfesjonale, przed którym była długa kolejka. Stał w niej też pewien nowocześnie wyglądający chłopak, z kolczykami, tatuażami itd. Przyszedł, żeby mi opowiedzieć o tym, co mu się przydarzyło. Miał poważny, trudny problem. Powiedział: opowiedziałem to wszystko mamie i ona mi powiedziała – idź do Matki Bożej, a ona ci powie, co masz robić. Oto kobieta, która miała prawdziwy dar rady. Nie wiedziała, jak rozwiązać problem syna, ale wskazała mu właściwą drogę: idź do Matki Bożej, ona ci powie. To jest dar rady. Ta prosta, skromna kobieta dała swojemu synowi najlepszą radę. I ten chłopak powiedział mi: popatrzyłem na Matkę Bożą i poczułem, że powinienem zrobić to, i to, i to… Ja nie musiałem nic mówić, mama tego chłopaka i on sam powiedzieli już wszystko. To jest dar rady. Wy, mamy, które macie ten dar, módlcie się o niego dla waszych dzieci. Dar radzenia dzieciom jest darem Bożym”.



Teraz i w godzinę śmierci naszej
Oddajmy się w opiekę Maryi, wzywa papież Franciszek, „aby jako matka naszego pierworodnego brata, Jezusa, nauczyła nas przyjmować taką matczyną postawę wobec naszych braci, by nauczyła nas pełnego szczerości przyjmowania, przebaczania, dawania siły, ufności i nadziei. To właśnie robi każda mama”.

Droga Maryi do nieba zaczęła się „od tego TAK wypowiedzianego w Nazarecie, w odpowiedzi na słowa niebiańskiego Posłańca, który zwiastował wolę Boga wobec niej. I tak właśnie jest: każde TAK powiedziane Bogu jest krokiem w stronę nieba, w stronę życia wiecznego”.

..

Kaze slowo ma tu gleboki sens teologiczny.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 10:19, 30 Kwi 2018    Temat postu:

Czy rzeczywiście żyjemy w epoce Maryi?
Fundacja Holy Mary Team | 27/04/2018
SIŁA RÓŻAŃCA
Materiały prasowe
Udostępnij Komentuj
Weź do ręki, noś go przy sobie, odmawiaj go, a nie zginiesz. Co więcej, uratujesz innych ludzi. Zobacz kolejny odcinek projektu Holy Mary Team „Siła Różańca”.

Czy rzeczywiście żyjemy w epoce Maryi? Czy ludzie, którzy gromadzą się wokół Niej z najlepszą bronią – różańcem, są zdolni przemieniać teraźniejszość i walczyć o lepszą przyszłość pod znakiem Niepokalanej?



Różaniec – gwarant wysłuchania innych modlitw
W drugiej części „Siły Różańca” odsłaniamy kolejne Boże komunikaty, zawarte w tej pięknej i prostej modlitwie.

Ta modlitwa gwarantuje nam wysłuchanie każdej modlitwy. Ale to Pan Bóg wybiera czas – przypomina br. Grzegorz Filipiuk OFMCap.


Siła różańca – to nie są bajki!
Być może, jak zauważa Grzegorz Kasjaniuk, dla niektórych jest to zbyt bajkowe. Biorę koraliki, paciorki i prowadzę innych do zbawienia?

Tak, bo moje serce jest wypełnione wtedy modlitwą. Nie modlę się ustami, ale sercem. Bo różaniec to modlitwa serca – przekonuje znany dziennikarz muzyczny.
Jest jednak ktoś, komu, jak wskazuje Wincenty Łaszewski, ten różaniec straszliwie nie pasuje i zrobi wszystko, abyśmy go nie odmawiali. W jednym z egzorcyzmów diabeł krzyknął: „gdyby ludzie wiedzieli, jaką różaniec ma moc, byłoby po mnie”. A czy ty już wiesz, jaką różaniec ma moc?

Zapraszamy do obejrzenia drugiego odcinka „Siły Różańca”, produkcji zrealizowanej przez Fundację Holy Mary Team.

https://m.youtube.com/watch?v=nW20d3PjV1M

... Bód dal ten srodek zbawienia.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 8:02, 18 Kwi 2018    Temat postu:

Siła Różańca – Holy Mary Team
Fundacja Holy Mary Team | 18/04/2018
SIŁA RÓŻAŃCA
Shutterstock
Udostępnij Komentuj
Prosta modlitwa, która może tak wiele. A właściwie – wszystko. Poruszyć serce konkretnego człowieka i zmieniać świat. Różaniec. Zobacz pierwszy odcinek nowego projektu Holy Mary Team.

Dlaczego właśnie ta modlitwa jest tak bardzo ważna dla nas, katolików? Dlaczego właśnie poprzez tę modlitwę Matka Boża może przemieniać nasze życie?



Różaniec – trwanie w nieustannej obecności Boga
W pierwszym odcinku nowej produkcji „Siła Różańca” przygotowanej przez Fundację Holy Mary Team, sens i cel modlitwy różańcowej pomogą nam odkrywać Wincenty Łaszewski, o. Stanisław Przepierski OP, br. Grzegorz Filipiuk OFMCap oraz Grzegorz Kasjaniuk– znawcy tematyki różańcowej i świadkowie mocy tej modlitwy.

O. Stanisław Przepierski OP przypomina, jak bardzo Matce Bożej zależy, abyśmy realizowali wezwanie Chrystusa do nieustannej modlitwy.

Różaniec to modlitwa, która daje przestrzeń Bogu, by cały mógł działać w naszym życiu, by według swojej woli zmieniał ludzkie serca i świat – wskazuje Wincenty Łaszewski.
To modlitwa prowadząca do trwania w nieustannej obecności Boga. Chcesz lepiej zrozumieć, dlaczego i po co właśnie jest Różaniec? Obejrzyj pierwszy odcinek nowej produkcji i poznaj „Siłę Różańca”.

https://youtube.com/watch?v=2mSfeSQVhds

...

To jest modlitwa na ten czas! W ogole to jest krolowa modlitw. Nie ma fownie waznej do osobistego odmawiania.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 14:30, 02 Kwi 2018    Temat postu:

STYL ŻYCIA
Modlitwa różańcowa korzystnie wpływa na…. ciało! Mamy na to naukowe dowody!
Lucandrea Massaro | 02/04/2018
POPE ROSARY
M.MIGLIORATO I CPP I CIRIC
Udostępnij 173 Komentuj 0
Spokojniejszy oddech, obniżone ciśnienie krwi, mniej wolnych rodników we krwi, zdrowszy mięsień sercowy… Istnieje jakieś lekarstwo, które działa te wszystkie cuda? Tak, modlitwa!

Modlitwa, a odmawianie różańca w szczególności, przynosi korzyści nie tylko dla duszy modlącego się (jakby tego było mało!), lecz również dla ogólnej równowagi jego ciała.

Czytaj także: Jaka modlitwa szczególnie podoba się Jezusowi? On sam to zdradził


Naukowe dowody
Być może o zaletach odmawiania różańca słyszałeś już od księdza Józefa albo pani Urszulki z mszy o szóstej. Tym razem potwierdza je jednak dr Luciano Bernardi z Uniwersytetu w Helsinkach w Finlandii – jednym z najbardziej rozwiniętych krajów, tradycyjnie cieszących się bardzo wysoką jakością instytucji odpowiedzialnych za nauczanie i edukację.

Lekarz podkreśla, że różaniec święty, przede wszystkim, gdy odmawiany jest po łacinie (!), wpływa niezwykle korzystnie na mięsień sercowy. Jak dodaje, na uspokojenie oddechu i niepokój, prozdrowotne efekty odmawiania różańca są o wiele lepsze niż buddyjskie mantry, które ostatnimi czasy stają się coraz modniejsze.

Tekst pochodzi z portugalskiej edycji portalu Aleteia

..

To dodatkowa premia.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 9:56, 24 Lut 2018    Temat postu:

„Różaniec do Granic”
J-P Mauro | 24/02/2018

Coastal Rosary Ireland
Udostępnij 1 Komentuj 0
Ten dzień pielgrzymki i modlitwy nastał po sukcesie, jaki odniósł w Polsce i Irlandii.

Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich. – Mt 18, 20

Katolicy z Wysp Brytyjskich organizują wielki modlitewny krąg, który zamierzają rozciągnąć na całą długość brytyjskiego wybrzeża. Akcja Różaniec na Wybrzeżu jest inspirowana podobnymi wydarzeniami, które odbyły się w Polsce i Irlandii. Do Anglii, Szkocji i Walii zawędruje 27 kwietnia, czyli dokładnie w 50. rocznicę wejścia w życie Ustawy Aborcyjnej.

Zgromadzeni na wybrzeżach wierni będą modlić się do Matki Bożej o odnowę wiary chrześcijańskiej w Wielkiej Brytanii, zakończenie plagi aborcji i pokój dla wszystkich narodów. Biskup John Keenan z diecezji Paisley w Szkocji opublikował film, w którym wzywa wszystkich brytyjskich katolików do wzięcia udziału w tym przepełnionym wiarą narodowym przedsięwzięciu.



Wydarzenie zostanie poprzedzone 40 dniami postu pod opieką i patronatem św. Józefa. Post będzie duchowym przygotowaniem do finału przedsięwzięcia. Zakończy się 27 kwietnia, kiedy to nastąpi 24-godzinny okres na duchowe i praktyczne przygotowanie do Różańca na Wybrzeżu Wysp Brytyjskich. W tym czasie każdy jest zaproszony do wzięcia udziału w Sakramencie Pojednania.

The Catholic Herald przypomina nam, że poprzednie tego typu wydarzenia w Polsce i Irlandii odniosły niebywały sukces. Jeśli mają być one zwiastunem, to możemy spodziewać się w kwietniu tysięcy wiernych na brytyjskich plażach.

Zbiorowa modlitwa różańcowa w Polsce zgromadziła setki tysięcy katolików modlących się na różańcu wzdłuż granic kraju. Polacy zebrali się w około 4 000 miejsc, żeby uczcić setną rocznicę objawień fatimskich i wybłagać opiekę nad ich krajem i całym światem.

Oficjalna strona internetowa wydarzenia z interaktywną mapą zostanie uruchomiona 1 marca. Do tego czasu przygotowania do akcji można śledzić na Facebooku. Niebawem będzie również dostępna on-line lista miejsc, w których wierni spotkają się na modlitwie.

Artykuł pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia.

...

Brytania! Ktoz by sie spodziewal! Raczej Rozaniec wokol wybrzezy. Widzimy ze Polski idzie iskra! Zgodnie z objawieniami!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 12:39, 30 Lis 2017    Temat postu:

Modlitwa, którą docieramy do serca Maryi. Ks. Dolindo uczy, jak odmawiać różaniec
Joanna Bątkiewicz-Brożek | 30/11/2017

Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Kiedy na Neapol spadały bomby, ks. Dolindo często wychodził na balkon, wznosił ręce ku niebu i wytrzymywał tak 40 minut odmawiając różaniec za miasto.


S
kąd wzięła się miłość ks. Dolindo Ruotolo do Maryi? Jaki miał sposób na życie modlitwą różańcową? Posłuchaj opowieści Joanny Bątkiewicz-Brożek, autorki bestsellerowej biografii „Jezu, Ty się tym zajmij! O. Dolindo Ruotolo. Życie i cuda” oraz książki „Różaniec zawierzenia z ks. Dolindo”.
Jak nie zasnąć przy różańcu?

Różaniec jak świeże powietrze, jak zapach kwiatów. To najpiękniejsza modlitwa, przez którą docieramy do serca Maryi, a ona zanosi nas do Chrystusa – mawiał ks. Dolindo.
Czytaj także: Modlitwa „Jezu, Ty się tym zajmij”. Jak ją prawidłowo odmawiać?

Kiedy na Neapol spadały bomby, często wychodził na balkon, wznosił ręce i wytrzymywał tak 40 minut odmawiając różaniec za miasto.

Odmawiając różaniec, zwracaj się do Matki Bożej z wielką miłością, tak, jakby to była Twoja mama, a modląc się, wyobrażaj sobie życie Chrystusa – radził swoim córkom duchowym ks. Dolindo Ruotolo.

Jakie inne sposoby na modlitwę miał ten „propagator różańca”? Posłuchaj opowieści Joanny Bątkiewicz-Brożek, autorki biografii świętego kapłana z Neapolu.





Kim był ks. Dolindo?

To katolicki ksiądz i mistyk, któremu zawdzięczamy słynny akt zawierzenia „Jezu, Ty się tym zajmij”. Pisząc list do jednej ze swoich córek duchowych, poczuł niespodziewane przynaglenie, by zapisać słowa, które – jak wierzył – podyktował mu sam Jezus, a które dziś są modlitwą dla tysięcy wiernych.

Z jednej strony niezwykle obdarowany, z przedziwnym, proroczym wglądem w duszę człowieka. Ceniony przez o. Pio, który odsyłał do niego penitentów. Z drugiej – szczególnie doświadczany przez Kościół: z powodu oskarżeń nieprzychylnych mu osób, wielokrotnie stawiany przed Świętym Oficjum oskarżany o herezję, z wieloletnim zakazem odprawiania mszy świętej i głoszenia homilii. Obecnie jest Sługą Bożym. Trwa jego proces beatyfikacyjny.
Czytaj także: „Życie wieczne to nie żart”. Jak umierał ks. Dolindo Ruotolo?



Jego historię można przeczytać w książce Jezu, Ty się tym zajmij! O. Dolindo Ruotolo. Życie i cuda Joanny Bątkiewicz-Brożek (wyd. Esprit). Konkretne rozważania do tajemnic różańcowych znajdują się w książce Różaniec zawierzenia z księdzem Dolindo (wyd. Esprit).

...

Zawsze Rozaniec!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 17:05, 31 Paź 2017    Temat postu:

Różaniec: najpotężniejsza modlitwa czasów ostatecznych
Ks. Dominik Chmielewski SDB | 31/10/2017
Materiały prasowe
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Od połowy XIX wieku do dziś Kościół odnotował ponad dwa tysiące objawień Matki Bożej na całym świecie. Co ciekawe, Maryja podczas objawień nieustannie wzywa do odmawiania różańca. Przypadek?


R
óżaniec jest potężną bronią, daną Kościołowi czasów ostatecznych, aby całkowicie zniwelować skutki działania diabła w życiu każdego chrześcijanina.
Specjalne błogosławieństwo Boga

Aby zrozumieć różaniec, jego potężną moc wstawiennictwa, trzeba cofnąć się do początku Pisma Świętego, gdzie Bóg nakazał Mojżeszowi zbudować Namiot Spotkania, w którym największym sacrum była Arka Przymierza – najświętszy przedmiot Izraela. W Arce złożono laskę arcykapłana Aarona, tablicę dziesięciu przykazań, którą Mojżesz otrzymał na górze Synaj, oraz mannę – pokarm zapewniający Izraelowi przetrwanie na pustyni.

Nad Arką była przebłagalnia za grzechy, podtrzymywana przez Cherubów. Bóg obiecał, że będzie spotykał się z Mojżeszem i rozmawiał z nim przy Arce Przymierza. Była ona tak pełna Bożej obecności i świętości, że dotknięcie Jej groziło śmiercią.

Poprzez Arkę Przymierza Bóg dawał Izraelowi niesamowite błogosławieństwo i zwycięstwa w walce. Kiedy wskutek świętokradztwa i odejścia od Boga Izrael znalazł się w niewoli babilońskiej, Arka Przymierza została ukryta przez kapłanów Izraela i już nigdy jej nie odnaleziono.
Czytaj także: Tajemnica ukryta: „Jezus wraca zmęczony po pracy”. Tak odmawiany różaniec przenika moje życie
Arka Przymierza i Kobieta

W tej sytuacji dziejowej przychodzi na świat Jezus Chrystus, dokonuje dzieła odkupienia i zbawienia ludzkości, wstępuje do Nieba, zstępuje Duch Święty, rodzi się Kościół i zaczynają powstawać Ewangelie. Powstaje też najbardziej tajemnicza księga Pisma Świętego, czyli Apokalipsa.

Żydzi, którzy nawracają się na chrześcijaństwo, odczytują proroctwo Apokalipsy i z totalnym zaskoczeniem dowiadują się, że Arka Przymierza odnalazła się gdzie? W Niebie! Czytają w proroctwach Apokalipsy, że Bóg w pewnym momencie otworzy swoją świątynię w Niebie i ukaże Arkę Przymierza całemu światu…

I kolejny szok: Arka Przymierza to już nie drewniana skrzynia z atrybutami starotestamentalnymi, ale Kobieta, obleczona w słońce – symbol boskości. To Kobieta, która jest przeniknięta wszechmocą Boga, z wieńcem z gwiazd dwunastu. Czyli jest Ona Królową nie tylko ziemi, ale też Nieba, kosmosu. Pod swoimi stopami ma Księżyc, który w symbolice objawień Maryjnych ukazywanych przez Ducha dla Kościoła oznacza moce piekielne.
Maryja i wypełnienie proroctwa

Co za niesamowita pedagogia Boga! Pozwolił, aby Arka starotestamentalna zaginęła i już nigdy się nie odnalazła, ponieważ ona tylko symbolizowała i zapowiadała pojawienie się na ziemi prawdziwej Najpiękniejszej Arki Przymierza, którą jest Maryja.

Arka Przymierza to hebrajskie TBH, oznaczające słowo „córka”. Maryja to Córka i jednocześnie Matka Boga, która nosiła w swoim łonie najwspanialszego Arcykapłana Jezusa Chrystusa.

On w sposób doskonały wypełnił Boże przykazania dane Mojżeszowi na górze Synaj i na Kalwarii ustanowił nowe, wieczne przymierze pomiędzy Bogiem a ludźmi. Zostawił siebie jako mannę, Chleb z Nieba dający życie wieczne przez wszystkie dni – w każdej Eucharystii odprawianej w każdym zakątku ziemi, aż do skończenia świata. Na naszych oczach wypełnia się to proroctwo Apokalipsy. Świątynia w Niebie się otworzyła i Bóg ukazuje Arkę Przymierza Maryję całemu światu!
Czytaj także: Weź różaniec i idź na spacer. To pakiet „dwa w jednym”, który Cię zaskoczy
Różaniec: najpotężniejsza modlitwa i egzorcyzm

Od połowy XIX wieku do dziś Kościół odnotował ponad dwa tysięcy objawień Maryi na całym świecie. Są to interwencje Nieba tak niezwykłe, że ustanowiono specjalne komisje teologiczne do badania tego fenomenu, którego nie było od początku istnienia Kościoła.

Co ciekawe, Arka Przymierza Maryja w każdym miejscu swoich objawień nieustannie wzywa do odmawiania różańca. Mówi o tym, że jest to modlitwa, którą Bóg ustanowił w autorytecie Królestwa Niebieskiego, aby była najpotężniejszą modlitwą czasów ostatecznych! Modlitwą, która jest egzorcyzmem mającym zniszczyć dzieła diabła w życiu każdego człowieka, prowadzącym do ostatecznego tryumfu Boga nad szatanem przez wstawiennictwo Matki Bożej i armii Jej świętych czasów ostatecznych, którą Ona uformuje w każdym miejscu na ziemi. Różaniec jest jednak bronią, którą trzeba umieć walczyć, by stała się śmiercionośna dla szatana.
Maryja: mistrzyni różańca

Maryja jest mistrzynią różańca. Chce cię nauczyć walczyć różańcem na poziomie mistrzowskim! Popatrz: sekret różańca został ukryty przez Boga na początku Pisma Świętego, a odkryty przez Niego w ostatniej księdze Pisma Świętego – Apokalipsie.

Przypomnij sobie jeszcze raz: Bóg obiecał Mojżeszowi, że wysłucha wszystkich jego próśb i da mu wszystkie zwycięstwa i wszelkie błogosławieństwa, kiedy będzie modlił się przy Arce Przymierza. W czasach ostatecznych Bóg obiecuje, że wysłucha wszystkich Twoich modlitw i da Ci wszystkie błogosławieństwa, kiedy będziesz modlił się przy Arce – przy Maryi, Jej modlitwą – różańcem, danym jako najpotężniejsza broń czasów ostatecznych. Wejdź więc w Boże obietnice i odbierz swoje zwycięstwo!
Czytaj także: „Codziennie odmawiajcie Różaniec”, czyli co usłyszałem w Fatimie

Tekst jest wprowadzeniem autorstwa Ks. Dominika Chmielewskiego SDB do audiobooka: „Różaniec ratunkiem dla świata”, Wydawnictwo Magdalenium.

...

Brawo! Takich tekstow nam trzeba!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 8:01, 27 Paź 2017    Temat postu:

4 piosenki o różańcu, napisane w hołdzie Maryi
J-P Mauro
Facebook - Various - Fair Use
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Cztery brazylijskie artystki w październiku nagrały piosenki o różańcu.


P
aździernik to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej, mającej wielowiekową tradycję, sięgającą czasów św. Dominika. Jest to modlitwa kontemplacyjna przekazana przez Maryję w 1206 roku. W tym miesiącu cztery brazylijskie artystki nagrały swoje piosenki o różańcu.
Czytaj także: Czesław Niemen śpiewa o różańcu. Posłuchaj!



Camila Holanda – Eu sou de Nossa Senhora (Należę do Naszej Pani)

Camila Holanda urodziła się w João Pessoa, w Barylii w 1999 r. Nabożeństwa do Maryi nauczyła się od swojej babci. W wieku 13 lat rozpoczęła naukę śpiewu, upewniając się, że jest to jej droga kariery. Swój pierwszy album pt. Te imitarei (tłum. będę cię naśladować) wydała w 2017 r.




Marcela Siesler – Bendita Virgem Maria (Błogosławiona Dziewica Maryja)

Marcela Siesler śpiewa od dziewiątego roku życia, rozpoczęła przygodę z muzyką religijną w chórze sióstr szarytek. Marcela zdobyła stopień naukowy w zakresie religioznawstwa na uniwersytecie São Bento College. Obecnie jest wokalistką, pedagogiem muzycznym i nauczycielem religii. Przez ostatnie 4 lata prowadziła chór młodzieżowy w Kolegiacie św. Ignacego w Rio de Janeiro.

Wydała swoją pierwszą płytę w 2015 roku, pozytywnie ocenioną przez krytyków. Jej koncerty można oglądać w telewizji.




Jake Trevisan – Mãe Rainha (Królowa Matka)

Jacquelinne „Jake” Trevisan wiedziała, że będzie wokalistką od czternastego roku życia. Wzrastała w katolickim środowisku, a zamiłowanie do muzyki traktuje jako powołanie, wykorzystując muzykę w służbie ewangelizacji.

Jej pierwsza płyta solowa JAKE: „Warrior of Love”, zdobyła ogromną popularność w Brazylii. Mówi o sobie „misjonarka Kościoła Katolickiego, podróżująca do odległych lądów, aby świadczyć o miłości. Okryta zbroją chrześcijanina, walczę o zbawienie sprawiedliwych i używam do tego skutecznego narzędzia, jakim jest muzyka katolicka”.




Aline Venturi – Tesouro de Mãe (Skarb Matki)

Aline Venturi traktuje swoją pasję jako misję „niesienia publiczności pięknego przesłania całkowitego zaufania Bogu i Jego miłości”. Aline jest katolicką artystką i mamą dwójki dzieci. Nagrała trzy albumy: „My Steps” (2003), „Well Near” (2006), oraz „Flourished” (2013). Wszystkie publiczność przyjęła entuzjastycznie.

...

Taka forma Rozanca tez cenna.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 10:35, 26 Paź 2017    Temat postu:

Tajemnica ukryta: „Jezus wraca zmęczony po pracy”. Tak odmawiany różaniec przenika moje życie
Ks. Łukasz Kachnowicz | 25/10/2017
Shutterstock
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Zgubił Ci się Jezus? Mi się gubi regularnie. Chyba powinienem modlić się tajemnicą odnalezienia Jezusa i dodawać: „w życiu Łukasza”.


C
zy różaniec ma sztywną formę, której trzeba się koniecznie trzymać? Myślę, że jak w każdej modlitwie – dzieło Ducha Świętego, którego trudno zamknąć w schemacie – nie o formę, a o istotę chodzi. Być może niektórzy was mają problem z modlitwą różańcową. A więc może by tak spróbować podejść do niej trochę inaczej. Nie, to nie jest konkurencja do tradycyjnego sposobu modlitwy różańcem, ale mała inspiracja, która może pomóc uczynić tę modlitwę bardziej swoją, osobistą przestrzenią spotkania z Chrystusem.
Czytaj także: Weź różaniec i idź na spacer. To pakiet „dwa w jednym”, który Cię zaskoczy


Różaniec przynosi Ewangelię do naszego życia

Przez kilka tygodni jeździliśmy z Lublina do Zamościa na ewangelizację, w poniedziałki i czwartki. W drodze odmawialiśmy różaniec. Kiedy przychodziło do zapowiedzi trzeciej tajemnicy światła: Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia, jeden z obecnych zawsze dorzucał na głos: „w Zamościu”.

Chociaż oficjalna wersja nic nie wspomina o Zamościu, to jednak spodobało mi się to rozszerzenie, a raczej aktualizacja. Nagle uświadomiłem sobie, że nie modlimy się jakąś tajemnicą, która działa się 2000 lat temu w Ziemi Świętej, ale ona wypełnia się teraz na Zamojszczyźnie. Różaniec pozwolił nam nie tyle przenieść się do Ewangelii, ale przeniósł ją do nas. Wystarczyło dodać tylko „w Zamościu”.


Tajemnice, które dzieją się dziś

Jan Paweł II w Liście o Różańcu Świętym z 2002 roku pisał tak:

Kontemplować z Maryją to przede wszystkim wspominać. Należy jednak rozumieć to słowo w biblijnym znaczeniu pamięci (zakar), która aktualizuje dzieła dokonane przez Boga w historii zbawienia. Biblia jest opisem zbawczych wydarzeń, które mają swój punkt kulminacyjny w samym Chrystusie. Wydarzenia te nie należą tylko do „wczoraj”, są także „dniem dzisiejszym” zbawienia.

Może mamy w ciąży powinny w miejsce nawiedzenia Elżbiety przez Maryję modlić się nawiedzeniem przykładowo Karoliny czy Agnieszki przez Maryję? Przecież Ona poszła do swojej kuzynki, która była w stanie błogosławionym, żeby towarzyszyć jej w tym doświadczeniu. Przecież to może być tak samo tajemnica każdej kobiety czekającej na narodziny dziecka.

Zgubił Ci się Jezus? Mi się gubi regularnie. Chyba powinienem modlić się tajemnicą odnalezienia Jezusa i dodawać: „w życiu Łukasza”. Może zamiast rozważać jak to Maryja z Józefem biegali szukając Zguby, warto przenieść tę Ewangelię do swojego życia, zaprosić ich do biegania po mojej codzienności i odnajdywania w niej Jezusa.
Czytaj także: Modlitwa Jezusowa – dzięki niej możesz „modlić się nieustannie”


Nieoficjalne tajemnice różańca

Ile jest tajemnic różańca? Oficjalnie jest ich 20, choć do 2002 roku było ich tylko 15. Jan Paweł II dodał kolejnych 5 tajemnic światła uznając, że brakuje ważnych momentów z życia Jezusa.

Napisałem, że oficjalnie jest 20, ale przecież nieoficjalnie jest ich dużo więcej. Też o tym nie wiedziałem, dopóki ktoś kiedyś nie powiedział mi, że modlił się tajemnicą wskrzeszenia Łazarza. Zacząłem przypominać sobie po kolei tajemnice różańca, ale nie mogłem znaleźć tam wskrzeszenia Łazarza. W tych oficjalnych go nie ma, ale przecież nikt nie powiedział, że nie można razem z Maryją pójść pod grób Łazarza i przyjrzeć się, jak Jezus go wskrzesza, albo przysiąść na trawie i zobaczyć, jak niewystarczającą liczbą chlebów karmi tłumy. Co więcej, tajemnica wskrzeszenia Łazarza może stać się tajemnicą wskrzeszenia Beaty czy Karola.

A może by tak razem z Maryją kontemplować tajemnicę: „Jezus siedzi za stołem z grzesznikami” i przyjrzeć się jak z nimi je, pije, rozmawia? Oczywiście, to także może być nasza osobista tajemnica, która równie dobrze może nazywać się: Jezus siedzi za stołem z Łukaszem, Markiem, Agatą…


Tajemnice ukryte

A już w ogóle pasjonujące mogą być tajemnice, które stanowią prawdziwą tajemnicę, a mianowicie trzydzieści lat ukrytego życia Jezusa. Nie macie ochoty spytać Maryi, co się wtedy działo? Ja mam.

Proszę bardzo, przecież można wziąć różaniec do ręki, siąść w fotelu i odmówić nieustanowioną część różańca: tajemnice ukryte. I wcale nie chodzi o jakieś infantylne fantazjowanie. Przecież odmawiając tajemnicę ukrytą: „Jezus sprząta w domu” czy „Jezus wraca zmęczony po pracy” można kontemplować Boga, który ukochał codzienne, zwykłe życie.

...

Nie wiem czy Chrystus mogl byc zmeczony ,,praca". Chyba nie, wszak nie byl skazony grzechem! Zmeczenie to skutek grzechu pierworodnego nie dzialajacy ani na Jezusa ani na Matkę. Jezusa mogli dreczyc TYLKO ludzie! Nie materia nieozywiona. Zwierzeta przeciez Go sluchaly automatycznie! Tylko czlowiek sie buntowal. I taki byl sens Jego zycia. Zbawienie ludzi z grzechu.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 22:59, 25 Paź 2017    Temat postu:

Tessa Capponi- Borawska. Krótkie notatki różańcowe
Tessa Capponi-Borawska | 25/10/2017

Fot. archiwum prywatne. Fot. Francesco Ricardo Iacomino | Getty Images, Lauren Burke | Getty images, DEA | A. Dagli Orti | Getty Images, Westend61 | Getty Images, Giorgio Magini | Stocksy United
Udostępnij
Komentuj

Drukuj

Różaniec uczy pokory i cierpliwości. Nie paplasz swoich słów ani „twórczych” myśli, tylko słowa modlitwy powszechnej, ciągle tej samej, istniejącej od wieków.

Przyznaję się, że do różańca podchodziłam z pewnym dystansem.

Kiedy byłam mała, rodzice odmawiali go po łacinie w samochodzie podczas każdej dłuższej podróży. Irytowało mnie to i krępowało. Miałam wrażenie, że jest to coś intymnego, cichego, czego raczej nie trzeba odmawiać na głos przy innych. Pamiętam, jak z moją najlepszą przyjaciółką Eleną dostałyśmy ataku śmiechu, gdy w małym, wiejskim kościele, do którego kazano nam pójść na różaniec i litanię, usłyszałyśmy płaczliwe zawodzenia starszych kobiet.

Dorastając, z czasem, bardzo powoli, modlitwa różańcowa weszła na stałe do mojego życia modlitewnego, obok czytania Pisma Świętego i brewiarza. Ale jej obecność była zawsze trochę przypadkowa, do momentu, kiedy parę lat temu ciężko zachorowałam. Nie mogłam czytać, zdarzały się dni, że ledwie mogłam mówić, różaniec stał się wtedy sposobem na uspokojenie, na wyciszenie galopujących myśli i skuteczne antidotum na gwałtowne napady lęku.
Czytaj także: Weź różaniec i idź na spacer. To pakiet „dwa w jednym”, który Cię zaskoczy


Różaniec uczy pokory i cierpliwości

Nie paplasz twoich słów ani twoich „twórczych” myśli, tylko słowa modlitwy powszechnej, ciągle tej samej, istniejącej od wieków. Cierpliwość rodzi się w nieustannym powtarzaniu tych samych wyrazów; w pewnym momencie każda wypowiedziana sylaba łączy się z oddechem. Jak już wyzdrowiałam, zauważyłam, że dobrze się odmawia różaniec spacerując, kiedy kroki odmierza rytm wymawianych słów. Rytmiczny oddech i rytmiczne kroki… Całe ciało uczestniczy w modlitwie.

Nadchodzą oczywiście chwile zmęczenia. Nazywam to „nudnością różańcową”. Dzieje się tak wtedy, gdy wargi zasychają przy powtarzaniu słów, gdy myśli odlatują jak najdalej się da, gdy z tyłu głowy uporczywie pojawia się nieustający, lekko szyderczy szmer „po co to wszystko?”, gdy wreszcie pośpiech i karykaturalne poczucie obowiązku górują nad wszystkim. Wtedy wiem, że muszę po prostu trwać, przyjmować własną słabość, zamykać oczy i brnąć dalej, powtarzając „Zdrowaś Maryjo…”. To odmawianie, jak pięknie to ujął ksiądz Jan Twardowski „takiego Różańca, który przypomina mi dziecko trzymające się z ufnością spódnicy matki”.


„Sposób” na różaniec

Moja modlitwa wzbogaciła się, kiedy jakiś czas temu kupiłam książeczkę zatytułowaną „Różaniec w ikonach” autorstwa siostry Marie Paul Farran, benedyktynki z klasztoru na Górze Oliwnej w Jerozolimie.

Święty Jan Paweł II w liście apostolskim o różańcu zwraca uwagę, że odwoływanie się do elementu wzrokowego i obrazowego jest bardzo pomocne w rozważaniu tajemnic Boskich: Jest to zresztą – pisze – metodologia, która odpowiada samej logice Wcielenia: Bóg zechciał przyjąć w Jezusie rysy ludzkie. To przez Jego fizyczną rzeczywistość zostajemy doprowadzeni do kontaktu z Jego Boską tajemnicą.

Obraz i słowo, powtarzająca się modlitwa i milczenie, poczucie niesamowitej bliskości z Bogiem, a czasami wręcz odwrotnie, chwile słabości i mocy, nadziei i desperacji… Z powodu tego wszystkiego, z każdej chwili życia składa się mój różaniec. W końcu chodzi o to, żeby wkroczyć w czas poza czasem, w wiecznie trwającą teraźniejszość, by razem z Maryją kontemplować Jego oblicze jaśniejące jak słońce. Amen.



Św. Jan Pawel II, List apostolski „Rosarium Virginis Mariae”:

Różaniec ze swej natury jest modlitwą pokoju z racji samego faktu, że polega na kontemplowaniu Chrystusa, który jest Księciem Pokoju i „naszym pokojem” (Ef 2, 14). Kto przyswaja sobie misterium Chrystusa – a różaniec właśnie do tego prowadzi – dowiaduje się, na czym polega sekret pokoju i przyjmuje to jako życiowy projekt. Ponadto, mocą swego charakteru medytacyjnego, przez spokojne następowanie po sobie kolejnych „Zdrowaś Maryjo”, różaniec wywiera na modlącego się kojący wpływ, który usposabia go do przyjmowania i doświadczania w głębi swego jestestwa oraz do szerzenia wokół siebie tego prawdziwego pokoju, który jest szczególnym darem Zmartwychwstałego.

...

Tak korzysci dla nas sa olbrzymie.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 7:36, 23 Paź 2017    Temat postu:

Budziaszek: Każda wojna rozpoczyna się w sercu [wywiad]
Edyta Tombarkiewicz | 21/10/2017

EAST NEWS
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Dzięki interwencji Maryi zamieniłem źródło natchnień z wódki i marihuany na tabernakulum – opowiada Jan Budziaszek. I gorąco apeluje, byśmy odmawiali różaniec.

Jan Budziaszek, perkusista legendarnego zespołu Skaldowie, organizator festiwalu Jednego Serca Jednego Ducha w Rzeszowie, inspirujący muzyk i….mówca. Jak twierdzi – ostatnio częściej mówi do ludzi, niż im gra. Edycie Tombarkiewicz opowiada o nawróceniu, interwencji Maryi w jego życiu i potrzebie odmawiania różańca.



Edyta Tombarkiewicz: Kiedy i jak Maryja interweniowała w Pana życiu?

Jan Budziaszek: Począłem się wiosną 1945 roku, tuż przed aresztowaniem mojego taty, AK-owca. Doradzano mamie, by zlikwidowała małego pana Janka, bo sama nie da rady, nie ma pracy, a do tego towarzyszą jej codzienne prześladowania ze strony UB. Poszła wtedy do redemptorystów przed obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, mówiąc w akcie desperacji „Weź go sobie”. To był pierwszy ślad.

Jaki był drugi?

Jak już jeździłem po świecie mówiąc o różańcu, znalazłem w swoich rzeczach legitymację Rycerstwa Niepokalanej, do którego zapisała mnie babcia, gdy miałem półtora roku. Kiedy pokazałem ją franciszkanom, zauważyli, że jest tam własnoręczny podpis Maksymiliana Kolbego. Prawdopodobnie przed wojną podpisał kilka książeczek in blanco, a jedna trafiła się mnie. Kolejny to mój przypadkowy udział w pielgrzymce na Jasną Górę, gdzie dotarłem w podkoszulku i klapkach, bez szczoteczki do zębów czy kromki chleba.


Interwencja Maryi

Jak to się stało?

W 1984 roku robiłem remont i wysłałem żonę z dziećmi na wakacje. W parafii ogłoszono, że potrzebne są noclegi dla wyruszających wcześnie rano na Jasną Górę. Zgłosiłem swój dom. Przyjechało siedemnastu niemieckich pielgrzymów, a wśród nich starsze panie odbywające pielgrzymkę pokutną za to, że ich mężowie kiedyś służyli w Wermachcie. Jedna z nich poprosiła, bym ją wziął na grób siostry Faustyny Kowalskiej. Ktoś musiał przejechać 1300 km, żebym trafił do miejsca łask, od którego dzieliło mnie tylko kilka przystanków tramwajem.

To z nimi trafił pan na pielgrzymkę?

Tak tych ludzi polubiłem, że odprowadziłem ich na mszę świętą rozpoczynającą pielgrzymkę. Tam coś mi podpowiedziało, by przejść z nimi jeden odcinek. Z odcinka zrobił się cały dzień, aż dotarliśmy na nocleg do jakiejś wioski, skąd nie sposób było wieczorem wrócić. Jeden z gospodarzy dał mi koc i zaproponował stodołę. Następnego dnia postanowiłem łapać stopa do domu, ale poszedłem jeszcze chwilę z grupą, aż stwierdziłem, że miło byłoby kontynuować. W ten sposób z mojego życiorysu zostało wycięte sześć dni. Nie szedłem się modlić, nie miałem intencji, tylko po prostu dobrze się tam czułem. Dopiero potem zrozumiałem zamysł Maryi: „to Ja ciebie wybrałam i tu przyprowadziłam, gdybyś wiedział jak bardzo cię kocham – płakałbyś z radości”.

Czy to był moment nawrócenia?

Nie, nawrócenie to nie moment, to proces. Odwracanie się od ludzkiego rozumowania, które z reguły jest złe, i pytanie mojego Mistrza, który wisi na krzyżu: „Panie Mój, a co Ty byś teraz zrobił na moim miejscu?”. Udało mi się to tylko kilka razy i zawsze potem działy się cuda.
Czytaj także: Wstąp do GROM! Róża różańcowa dla komandosów


Natchnienie z tabernakulum, nie marihuany

Ale coś chyba się w Panu zmieniło?

Jeszcze wtedy nic nie wskazywało, że zamienię źródło natchnień z wódki i marihuany na tabernakulum. Grałem na Festiwalu w Sopocie świeżo po pielgrzymce, gdzie się śpiewa nieczysto, niezawodowo, ale za to o Czymś, miało to przesłanie. Nie chciałbym nikogo obrazić, ale w Sopocie wielu wykonawcom zależało tylko na tym, żeby się ludziom spodobać. Nie usłyszałem nic, co podniosłoby mnie na duchu. Jeszcze, jak na ironię – dla poprawy wyrazu artystycznego – wokalistka z sąsiedniego kraju wykonywała swój utwór stojąc na głowie! Chciałem stamtąd uciekać, ale Maryja mi przypomniała, że podpisałem umowę, to muszę zagrać.

Nie chciał Pan już kontaktu z taką sztuką?

Norwid pisał, że piękno ma zachwycać i pociągać do pracy. A więc sztuka, według mnie, jest po to, aby ludzie w kontakcie z nią, odkrywali to, do czego są powołani. Moja sztuka spełni się dopiero wtedy, kiedy na koncercie usłyszy mnie przysłowiowy piekarz, i nawet nie zapamięta, kto to grał, ale w jego umyśle powstanie marzenie, by od jutra wypiekać najlepsze bułki na świecie. Sztuka ma charakter służebny, nie jest po to, byśmy stawiali się na miejscu Boga, jak Lucyfer.


Różaniec wciąga

Jak więc tworzyć dobrze?

Maryja, dała nam do ręki receptę sukcesu życiowego w piętnastu rozdziałach. Czy jesteś krawcem, kardynałem, czy prezydentem – chcąc cokolwiek osiągnąć, codziennie stawaj w poszczególnych tajemnicach różańcowych porównując swoje życie do życia Jezusa i Maryi.

Kiedy ta modlitwa tak Pana wciągnęła?

Po powrocie z Jasnej Góry wiedziałem, że każdego dnia chcę odmówić przynajmniej jedną cząstkę różańca. Przeczytałem wiele rozważań nad tajemnicami, aż stworzyłem własne. Na przykład, co do drugiej tajemnicy radosnej mam takie przemyślenia: przychodzi młodziutka dziewczyna do ciotki Eli, żeby sprzątać, prać, gotować i zamiatać, a ta staje jak wryta i niemal krzyczy: A skądże mi to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie. Przesłanie dla mnie jest takie: Biada mi, aby ktokolwiek po spotkaniu ze mną zapamiętał mnie, a nie Ciebie, Panie mój i nie doświadczył obecności żywego Boga, to znaczy miłości. Na samo zetknięcie się Maryi z ciotką Elą dzieciątko poruszyło się w jej łonie, a ona krzyknęła z wrażenia, bo przecież jeszcze wtedy nie wiedziała, że stoi przed nią Matka Najświętsza. Dopiero miłość otwiera oczy niewidomym.

Jaką modlitwą powinniśmy zacząć dzień?

Od czytań, które Kościół proponuje w liturgii. Ojciec Badeni mówił, że kiedy nie rozumiemy, co nas w życiu spotyka, to najpierw sprawdźmy, jakie tego dnia były czytania, bo to Słowo Boga Żywego rzuca nam światło na zrozumienie danej sytuacji.
Czytaj także: Jola Szymańska: Po co był nam „Różaniec do granic”?


Wojna wybucha, gdy nie wybaczam bratu

O czym powinniśmy w tym maryjnym roku pamiętać?

Mama w każdym objawieniu prosi o to samo. W Gietrzwałdzie dziewczynki pytają: Kiedy nasi tatusiowie przestaną pić wódkę? A Maryja odpowiada: Różaniec. Pytają: Kiedy będzie można na Warmii mówić po polsku? A było to w okresie, kiedy za używanie języka polskiego karano więzieniem. Maryja na to: Odmawiajcie różaniec. A my dziś pytamy: Co zrobić, aby nie było trzeciej wojny światowej? Jan Paweł II rozdał nam 40 milionów różańców, to tak jakby wręczył go każdemu Polakowi. Jesteśmy też jedynym narodem na kuli ziemskiej, o którym Matka Boża sama powiedziała, że jest naszą Królową. Potwierdzała to wielokrotnie historia, a Polska stanowiła największą potęgę, kiedy jej hymnem była pieśń Bogurodzica. Może uważamy Maryję za Królową, ale na papierze, bo w sercach jeszcze nie.

Jak to zmienić?

Zadając sobie pytanie: Kim dla mnie jest Matka Najświętsza? Ale zanim odpowiesz – zastanów się ile czasu dziennie z Nią spędzasz, Tą, która nas błaga: Kochane dzieci, przychodzę ostatni raz na ziemię, żeby uratować ludzkość przed samozagładą. Szatan próbuje wyeliminować człowieka poprzez wasze ręce, chce zniszczyć wszelkie stworzenie włącznie z planetą, którą zamieszkujecie. Kiedy wy na ziemi odmawiacie w różańcu pozdrowienie anielskie – Ja stoję przed Bożym tronem i załatwiam wasze sprawy. Jeżeli nie masz czasu dla Boga, dla Mamy, która nas błaga i prosi, to sam sobie odpowiedz, komu dajesz ten czas?! Telewizji? Jan Paweł II zabiega w niebie, żeby w końcu Polacy to zrozumieli, że cywilizacja miłości będzie polegała na tym, iż na zakończenie trzeciej wojny światowej każdy zobaczy swój grzech, a nie grzech sąsiada.

A bez wojny się nie da?

Każda wojna rozpoczyna się w moim sercu, gdy nie przebaczam bratu i suma takich uczuć ludzi na tej planecie kumuluje się potem w postaci konfliktu np. w Iraku i wybucha. Pięćdziesiąt lat jeździłem do Opola na festiwal, a teraz na pytanie, co myślę o jego odwołaniu, odpowiadam: Nie ma ani tych dobrych, ani tamtych złych. Odeszliśmy od Boga i musi być wojna. Pokój i miłość pochodzą tylko do Boga, a nienawiść i wojny – od szatana. Pismo Święte mówi: „Wszystko, co nie jest zrodzone z Boga – zginie”.


Czytaj także: Różaniec zrobiony… stopami

Wywiad jest częścią akcji Pokochaj Maryję organizowanej przez Fundację Holy Mary Team
...

O Rozancu Matka przypomina nieustannie.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 12:55, 21 Paź 2017    Temat postu:

„Różaniec do granic” zorganizują także inne kraje
Redakcja | 21/10/2017
EAST NEWS
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


O akcji „Różaniec do granic” głośno było nie tylko w mediach polskich, ale także i zagranicznych. Okazuje się, że pozazdrościli jej Irlandczycy i Włosi, którzy podobną inicjatywę chcą zorganizować u siebie.


J
ak podała na Twitterze Katolicka Agencja Informacyjna, irlandzka wersja „Różańca do granic” ma odbyć się 8 grudnia. We Włoszech cały kraj odmawiał różaniec już 13 października, ale – jak poinformował bloger religijny Tomasz Adamski – w planach jest powtórka tej modlitewnej akcji.

#Różaniecdogranic planują Irlandczycy na 8 grudnia br., podobno szykują się również #Włochy via @TomaszTAdamski pic.twitter.com/hzOm1Bfm7G

— Agencja KAI (@agencja_KAI) October 19, 2017




W ramach „Różańca do granic” w 320 kościołach stacyjnych na granicach Polski podjęto modlitwę o pokój dla Polski oraz całego świata. Niektórzy uczestnicy akcji wybrali na modlitwę często bardzo nietypowe miejsca – kutry, kajaki, łodzie. Różaniec odmawiano także na lotnisku, szczycie górskim i na szlakach, a nawet w bazie wojskowej w Afganistanie.

Organizatorem „Różańca do granic” była Fundacja „Solo Dios Basta”. Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik obwołał tę akcję „największym wydarzeniem modlitewnym w Europie po Światowych Dniach Młodzieży w 2016 roku”.

W polskiej edycji według różnych szacunków udział wzięło od 1-2 miliona osób.
Czytaj także: Różaniec do Granic zastał nas… na urlopie [GALERIA]

Źródło: KAI,

...

Wreszcie zaczyna byc normalnie. Przyklad idzie z Polski.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 8:14, 17 Paź 2017    Temat postu:

Protestant śpiewa o różańcu? To historia Elvisa Presleya!
J-P Mauro
Komentuj


Udostępnij

Komentuj






Pozostaje tajemnicą, dlaczego Elvis nagrał utwór „Miracle of the Rosary”.


E
lvis Presley zrobił spektakularną karierę w muzyce pop, zyskując przydomek Króla Rock and Rolla, a jego twórczość przyniosła prawdziwy przełom w muzyce rozrywkowej. Jego wpływ widoczny jest do tej pory, 40 lat po śmierci artysty.

Piosenka Miracle of the Rosary jest jednym z największych hitów Presleya.

Artysta został ochrzczony w kościele ewangelickim. Wydał kilka albumów muzyki gospel, zawierającymi utwory takie jak He Touched Me, Amazing Grace, czy How Great Thou Art. Nadal jednak pozostaje zaskoczeniem fakt, że protestant napisał piosenkę o różańcu.
Czytaj także: Czesław Niemen śpiewa o różańcu. Posłuchaj!

Magazyn Domincana Journal opisuje historię powstania Miracle of the Rosary. Piosenka została napisana przez wieloletniego przyjaciela Elvisa, Lee Densona, który był synem wielebnego Jamesa Densona, przewodniczącego Poplar Street Mission, kościoła zielonoświątkowego, do którego uczęszczała rodzina Presleya po przeprowadzce do Memphis w 1948 roku. Lee uczył Elvisa gry na gitarze.

W 1960 roku, Denson napisał angielską wersję „Ave Maria”, która nie wzbudzała zainteresowania producentów. Pamiętając zamiłowanie Elvisa do muzyki gospel, przedstawił ją „Królowi”, któremu spodobał się ten kawałek, jednak nie zdecydował się go nagrać. Ponad 10 lat później, Presley zaskoczył Densona nagraniem Miracle of the Rosary na albumie z 1972 roku pt. Elvis Now.

Miracle of the Rosary jest w pewien sposób tajemnicza sama w sobie, chociażby przez fakt samego nagrania tej piosenki, a po drugie przez to, że nagrał ją Elvis, pamiętając ją przez 10 lat, po jednokrotnym usłyszeniu. Zagadką pozostaje, dlaczego dwóch zielonoświątkowców zechciało nagrać piosenkę o różańcu, będącym elementem katolickiej pobożności.
Czytaj także: Ostatnia piosenka Whitney Houston była krzykiem do Boga
Song: Miracle of the Rosary | Singer: Elvis Presley
Elvis Presley
Elvis Presley jest uznawany za jedną z najważniejszych ikon kultury XX wieku. Był wokalistą i aktorek, zyskał przydomek Króla Rock and Rolla. Jego muzyka i styl nadal znajduje naśladowców i fanów.

...

Ciagnelo go ku dobru... Czyli ku Matce. Wychowany wsrod heretykow nie mial Matki.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 19:33, 12 Paź 2017    Temat postu:

Weź różaniec i idź na spacer. To pakiet „dwa w jednym”, który Cię zaskoczy
Joanna Operacz | 12/10/2017

EAST NEWS
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Kiedy pojawia się zmęczenie albo wiatr urywa głowę, wtedy tajemnice bolesne trochę realniej stają mi przed oczami niż wtedy, kiedy je rozważam leżąc na kanapie.

Na różańcu można się modlić w wielu miejscach i w „okolicznościach przyrody”. Na przykład – jak napisał niedawno na swoim facebookowym profilu Paweł Milcarek – na granicy, w kaplicy i w łożnicy. Można też odmawiać różaniec podczas spaceru albo dziarskiego marszu. Serdecznie polecam to ostatnie.

Grecki filozof Arystoteles i jego uczniowie byli nazywani perypatetykami, czyli spacerowiczami. Nazwa wzięła się stąd, że prowadzili dyskusje filozoficzne, przechadzając się po ulicach Aten. Modlitwa w czasie spaceru też bywa nazywana perypatetyczną.
Czytaj także: „Mój syn brał narkotyki i był bliski śmierci”. Świadectwo matki o mocy różańca

Nie każdemu taki sposób modlitwy musi odpowiadać. Oczywiście nie twierdzę, że przechadzka z Panem Jezusem i Matką Bożą jest lepsza niż modlitwa na kolanach w kościele. Ale jeśli brakuje ci czasu na odmawianie różańca i/albo ruch na świeżym powietrzu, to może spróbujesz połączyć jedno z drugim?
Różaniec wchodzi w krew

Modlitwa podczas spaceru, wpleciona w rytm kroków i oddechów, „wchodzi w krew”, angażuje duszę i ciało. Człowiek ma wtedy wrażenie, że modli się całym sobą. Niektóre różańcowe tajemnice aż proszą się o to, żeby je rozważać w drodze, np. podróż Maryi do jej kuzynki Elżbiety albo paniczny powrót Maryi i Józefa do Jerozolimy w poszukiwaniu Jezusa.

A kiedy pojawia się zmęczenie albo wiatr urywa głowę, wtedy tajemnice bolesne trochę realniej stają mi przed oczami niż wtedy, kiedy je rozważam leżąc na kanapie.

Chyba każdy kontakt z przyrodą trochę uczy modlitwy, bo – jak mówi jeden z dowodów św. Tomasza z Akwinu na istnienie Boga – potęga i piękno stworzenia kierują myśli ku stwórcy. Nie trzeba w tym celu jechać w góry, czasem wystarczy popatrzeć na drzewka w parku, które o tej porze roku codziennie stroją się w inne kolory.

Poza tym odmawianie kolejnych zdrowasiek pomaga utrzymać tempo marszu i kontrolować oddech. Kiedy modlę się na różańcu, idę bardziej dziarsko i pokonuję większy dystans.
Modlitwa „outdoorowa”

Jeśli trudno ci wytrzymać klęczenie albo siedzenie w jednym miejscu przez 20-30 minut (tyle zajmuje odmówienie jednej części różańca, czyli pięciu tajemnic), to może łatwiej ci będzie modlić się w ruchu? Jeśli powinieneś sobie zorganizować aktywność fizyczną, a brakuje ci na to czasu i motywacji, to może spróbujesz chodzić z różańcem?
Czytaj także: Czy to, że mój różaniec jest poświęcony, ma jakieś znaczenie?

Zamiast spaceru może być bieganie, jazda na rowerze albo ćwiczenia na mięśnie brzucha. Przechadzki z różańcem to też dobry pomysł dla rodziców małych dzieci, którzy spacerują z wózkami.

„Outdoorowy” różaniec może się zamienić w akcję ewangelizacyjną. Ja akurat korzystam z różańca na palec albo z różańcowej bransoletki (no dobra, przyznam się – czasem zapominam nawet tego i odliczam zdrowaśki na palcach). Ale jeśli ktoś chce dać bliźnim do myślenia, może wziąć w garść tradycyjny, długi różaniec. Na podstawie tych nielicznych sytuacji, kiedy mój różaniec został namierzony wzrokiem przez przypadkowych przechodniów, mogę zaręczyć, że sznur koralików daje efekt porównywalny do tego, jaki by wywołał dwumetrowy banner z napisem „Jezus cię kocha”.
Przerwa w pracy dla zdrowia duszy i ciała

Kilka lat temu, kiedy chodziłam na spacery z najstarszą córką śpiącą w wózku, zauważyłam, że nawet w pochmurne dni koło południa prawie zawsze przychodzi chwila ładnej pogody. Deszcz przestaje padać, wiatr ucicha, wychodzi słońce. Mój mąż po powrocie z pracy dziwił się, że tego dnia byłyśmy na dworze, bo wydawało mu się, że lało od rano do nocy.

Owszem, lało, ale z godzinną przerwą w południe. Teraz, kiedy wszystkie nasze dzieci są już w szkole, a ja pracuję w domu, mogę (i muszę! – dla zdrowia i dobrego samopoczucia) znaleźć codziennie godzinę na szybką przechadzkę. Zwykle wybieram porę między godz. 11 a 12 i wrzucam do kieszeni różaniec.

...

Rozaniec daje sile.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 8:38, 12 Paź 2017    Temat postu:

Jola Szymańska: Po co był nam „Różaniec do granic”?
Jola Szymańska | 12/10/2017
fot. Marek Straszewski
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Akcja "Różaniec do granic" była nam bardzo potrzebna. Choć niekoniecznie do tego, na co mielibyśmy ochotę.


K
ażdy chyba lubi nazwać sobie ludzi i zjawiska, zdefiniować swój stosunek do nazw i określeń. Tak, żeby reagować gorąco albo zimno. Żeby wiedzieć. Albo mieć pewność, że się wie.

Tak, żeby nie dać sobie wmówić, że może być różnie. Co nie zmienia faktu, że różnie nie tylko „może być”. Różnie już jest.
Czytaj także: Czy to, że mój różaniec jest poświęcony, ma jakieś znaczenie?



Dlatego, choć na różańcu modlę się rzadko, „Różaniec do granic” był dla mnie ciekawą sytuacją. I obserwacją. Dowiedziałam się, kto ceni tę modlitwę najbardziej, kto ma dystans, kto jest przeciw. Kto wstrzymał się od głosu. Dowiedziałam się, do czego różaniec może służyć, czym nie jest.

Dowiedziałam się wreszcie, kto może o nim opowiadać, a także, kto może przyznać się, że wierzy. Kiedy będzie to fajne, a kiedy nie.

I że nie jest fajnie, jeżeli o różańcu mówi ktoś, komu nie udaje się ukryć, że niejeden raz w życiu zgrzeszył.


Czym nie jest różaniec

Poprawcie mnie, jeżeli źle mi się wydaje, bo choć mam za sobą trochę dziesiątek i nawet jedną pompejankę, czuję się różańcową amatorką. Ale mam wrażenie, że różaniec nie jest dla ludzi idealnych. Nie jest przeznaczony wyłącznie dla mistyków. Nie musi wiązać się z ciarkami na plecach i gęsią skórką przy każdym „łaskiś pełna”.

Na różańcu można zasnąć. Można ziewać. Można stracić wątek. Można nie wiedzieć, co się mówi i który raz.

Różaniec to modlitwa kontemplacyjna, wyrażenie wiary w świętość Matki Bożej. I prośba o Jej modlitwę w naszej intencji.

To nie jest modlitwa zwycięzców. To powtarzanie w kółko kilku słów do Tej, która może wstawić się za nami grzesznymi. To modlitwa tych, którzy grzechy popełniają, którzy się do nich przyznają, którzy nie oszukują się, że nie mają ze sobą problemów.
Czytaj także: Różaniec do Granic zastał nas… na urlopie [GALERIA]


Cezary Pazura kontra różaniec?

To ciekawe, skąd wzięła się zawiść wobec Cezarego Pazury, kiedy zachęcił ludzi do różańca. Zawiść w komentarzach osób wierzących i oczekujących wzorców lepszych niż oni sami. Osób, które jeszcze nie zrozumiały, że Kościół to nie organizacja społeczna odpowiedzialna za wizerunek marki i brandowanie się odpowiednio wpasowanymi w jej wartości influencerami, ale grupa grzeszników.

W komentarzach osób, które boją się błędów, jakie Bóg już wybaczył. Niewierzących w Jego hojność. Szukających ścian w małej psychicznej chatce, podtrzymującej wyobrażenie o biało-czarnej recepcie na życie.

To naprawdę ciekawe, chociaż smutne.


Różaniec do granic – rachunek zysków

Jest kilka rzeczy, których „Różaniec do granic” nam nie dał. Patrząc na internetowe publikacje mam wrażenie, że nie dał nam zgody, pokoju, pojednania. Nie dał zbyt wiele autorefleksji i pokory.

Jeżeli jednak miał być tylko po to, żeby człowiek po dwóch rozwodach nie bał się przyznać do Maryi – było warto. Także dlatego, że właśnie takie świadectwo jest potrzebne wszystkim grzesznym nam.

..

Duchowych owocow nie da sie wyrazic slowami.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 19:42, 09 Paź 2017    Temat postu:

Różaniec do Granic zastał nas… na urlopie [GALERIA]
Kamil Szumotalski i Dorota Szumotalska | Paźdź 07, 2017

Kamil Szumotalski/ALETEIA
Udostępnij
Komentuj
Drukuj
Razem z kilkuset osobami uczestniczyliśmy w akcji „Różaniec Do Granic” nad brzegiem Bałtyku.

Prognozy październikowego słońca nęciły nas swoją obietnicą po zapłakanym wrześniu, wywołującym w mieście symptomy jesiennej chandry. Postawiliśmy przed sobą dwie opcje – góry i morze. Jak się okazało, śnieg na szlakach skłaniałby raczej do zimowych sportów, więc poczuliśmy się jak prawdziwi emeryci, którzy mogą pozwolić sobie na wyjazd do nadmorskich kurortów w październiku, aby wdychać jod ku zdrowotności. Drogą eliminacji padło na Jastarnię, w której wylądowaliśmy po prawie 8 godzinach podróży. Przywitało nas piękne słońce i ciche, na wpół wymarłe miasteczko. Otwarte knajpy moglibyśmy policzyć na palcach jednej ręki. Żadnych pamiątek, wyprzedaży, straganów z tanią książką. Wszystko, co latem kusi i rozprasza, teraz jest zupełnie nieobecne.
Czytaj także: „Różaniec do granic”. Niezwykła pielgrzymka dookoła Polski
Galeria zdjęć
Czytaj także: „Będę dziękował Maryi za nawrócenie”. Wojciech Amaro zaprasza na „Różaniec do granic”
Jastarnia, „Różaniec Do Granic” i rybacy

Wydaje się, że o tej porze roku mieszkańcy mogliby wspólnie powiedzieć „ostatni gasi światło” i wyjechać w inny region Polski. Szybko doświadczyliśmy tego, że ani nikt nie zamierza gasić świateł, a już na pewno nie ducha. Mieszkańcy tej małej miejscowości z entuzjazmem odpowiedzieli na zaproszenie do udziału w wydarzeniu „Różaniec Do Granic”. Dopiero na miejscu dowiedzieliśmy się, że Jastarnia jest jedynym portem, z którego w niedziele kutry nie wypływają do pracy. Ciągle obecne jest tutaj wśród rybaków pozdrowienie „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Przy kościele parafialnym stoi figurka Matki Bożej Królowej Polskiego Morza. Mieszkańcy nawet gdyby chcieli, nie mogliby odmówić w zorganizowaniu modlitwy na brzegu Bałtyku.
Czytaj także: Różaniec. Krótka instrukcja obsługi

Z powodu zapowiadanego sztormu, kutry rybackie nie mogły zabrać chętnych do odmawiania różańca wzdłuż morskiej granicy kraju. Jednak kiedy znaleźliśmy się na plaży, można było na horyzoncie dostrzec łodzie, w których rybacy łączyli się z resztą kraju na różańcowej modlitwie. Na samym początku modlitwy zerwał się wiatr, zaczął padać deszcz i pewnie niejedna osoba pomyślała, że cała modlitwa zaraz się skończy. Po chwili jednak wiatr nieco ucichł, zza chmur wyszło słońce, a na niebie pojawiła się tęcza. Przypadek? Sami sobie odpowiedzcie.
Czytaj także: Cezary Pazura kapitalnie opowiada o modlitwie różańcowej. Zobaczcie film


Różaniec za Kościół i jedność świata

„Różaniec nie jest dla ludzi bezmyślnych i zaspanych, ale jest modlitwą angażującą całego człowieka poprzez rozważanie tajemnic życia” – mówił podczas kazania jeden z miejscowych księży. Krzysztof z Łodzi podzielił się z nami intencjami, w jakich odmawiał różaniec: „Tak naprawdę miałem cztery intencje. Za jedność Kościoła w Polsce, za jedność w narodzie, za Kościół Katolicki na całym świecie i za jedność narodów”. Katarzyna i Maciej z Milanówka przyjechali z szóstką swoich dzieci w wieku od roku do ośmiu lat. „Staraliśmy się modlić za Ojczyznę, chociaż momentami było ciężko ze względu na dzieci. Jednak są one przyzwyczajone do tego typu wydarzeń, ponieważ bywaliśmy z dziećmi na nocnych czuwaniach w Częstochowie”.

Takich świadectw moglibyśmy przytoczyć co najmniej kilkaset – bo tyle osób modliło się na plaży w Jastarni. Często mówi się o różańcu jako modlitwie, która ma wyciszać, uspokajać. Dzisiejsze nabożeństwo na pewno uciszyło nadchodzący sztorm. Jakie efekty przyniesie w skali całego kraju czy świata? Trudno powiedzieć, ale ufamy, że będziemy mogli za nią wyśpiewać wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.

...

Przypomnijmy raz jeszcze to przelomowe wydarzenie.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 10:08, 08 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
"Różaniec do granic": Największa akcja religijna od czasów ŚDM
"Różaniec do granic": Największa akcja religijna od czasów ŚDM

Wczoraj, 7 października (20:29)

W 320 kościołach stacyjnych na terenie 22 diecezji na obrzeżach Polski została podjęta modlitwa o pokój dla Polski i całego świata. To wszystko w ramach ogólnopolskiej akcji "Różaniec do granic",
Modlitwa różańcowa na Kasprowym Wierchu
/Grzegorz Momot /PAP

Organizatorem "Różańca do granic" jest fundacja "Solo Dios Basta".

Modlitwa wzdłuż granic Polski była odpowiedzią na prośbę o codzienne odmawianie Różańca, którą Matka Boża miała wyrazić 140 lat temu w Gietrzwałdzie i 100 lat temu w Fatimie.
Ogólnopolska akcja "Różaniec do granic" (8 zdjęć)





+ 4

Uczestnicy zgromadzili się w kościołach, gdzie uczestniczyli we mszy św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Następnie przeszli do wyznaczonych "stref modlitwy" - było ich ok. 4 tys. - w których odbyła się modlitwa różańcowa.

Część uczestników wydarzenia modliło w niezwykłych miejscach. Na południu Polski "Różaniec do Granic" został odmówiony na kilku górskich szczytach m.in. na Rysach i na Giewoncie. Młodzież z diecezji krakowskiej weszła na Babią Górę, gdzie odmówiła różaniec wspólnie ze Słowakami.

W Szklarskiej Porębie część uczestników wydarzenia wyruszyła z różańcami w kierunku schroniska Orle. Modlitwa zorganizowana została też w miejscu tzw. Trójstyku (w diecezji bielsko-żywieckiej), gdzie zbiegają się granice Polski, Czech i Słowacji.

Tam, gdzie granica państwa znajduje się na akwenie wodnym również zgromadzili się wierni. Organizatorzy informują, że na Zatokę Pucką wypłyneli kutrami rybacy z Jastarni, na Łynę w okolicy Sępopola wypłynęła grupa kajakarzy, a wierni z archidiecezji warmińskiej udali się na granicę na katamaranach. W diecezji tarnowskiej "Różaniec Do Granic" został odmówiony na łodziach flisackich płynących przełomem Dunajca. Tratwy wyruszyły z przystani przy Trzech Koronach w Sromowcach Niżnych.

Udział w modlitwie wzięły też międzynarodowe porty lotnicze: Lotnisko Chopina w Warszawie, Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy, Port Lotniczy Poznań-Ławica, Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice w Pyrzowicach oraz mniejsze lotniska w Szczytnie, Wrocławiu, Ożarowicach, Jasionce i w Łodzi. Modlitwa różańcowa była prowadzona w lotniskowych kaplicach przez miejscowych kapelanów.

...

Dokladnie jak mowi Matka dzis sila Kościoła w Polsce sa swieccy. Kiedys byli to wybitni duchowni. Kard, Wyszynski, Jan Pawel II czy ks. Jerzy mieli w pojedynke sile milionow. Teraz sie zmienilo. Na czele kroczà nie sprawujacy zadnych funkcji w strukturach Kościoła. Owoce jak widac bardzo dobre.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group