Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 17:13, 09 Maj 2023    Temat postu:

Diecezja ogłosiła bankructwo po odszkodowaniach za nadużycia seksualne księży

Katolicka diecezja w Oakland ogłosiła w poniedziałek upadłość w związku z 330 pozwami o nadużycia seksualne.

...

Widzimy że tylu przypadków gwałtów nie ma. Po prostu grabież majątku Kościoła. Już wiemy jak to działa w przypadku kard Pella. Anglosasi mają długą tradycję grabienia! Zaczęli od kogo? No oczywiście od Henryka VIII! I trwa do dzis! Widzimy odpowiedzialność zbiorowa! Czemu moje ofiary na budowę i utrzymanie kościoła są grabione i wyplacane komus? Ja je dałem na kościół nie na wyroki sądowe?! Ale jak widać Anglosasi nie ogarniają odpowiedzialności za swoje czyny bo oni nie mają prawa rzymskiego! Tylko jakieś tam zwyczajowe! Jak zwyczaj obejmuje odpowiedzialność zbiorowa to jest u nich ,prawo'! Zła wola plus złe prawo daje taki efekt.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 17:21, 13 Lis 2021    Temat postu:

11 listopada w parku w Siedlcach śmiertelnie pobity został zakonnik z parafii św Maksymiliana Kolbego franciszkanin Adam Świerżewski Miał 35 lat

Tragedia w Siedlcach. Nie żyje skatowany zakonnik

...

Narodzil sie dla Nieba jako meczennik.

BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 15:04, 03 Maj 2021    Temat postu:

Atak na księdza w Dusznikach-Zdroju

Do ataku w kościele pw. św. Piotra i Pawła, przy użyciu przedmiotu przypominającego pistolet doszło podczas porannego nabożeństwa.

...

Tak wszedzie mozna byc meczennikiem. Nie ma ,krajow bezpiecznych'.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 15:21, 12 Kwi 2021    Temat postu:

Haiti: Uprowadzono grupę duchownych katolickich. Porywacze chcą miliona...

Siedmioro duchownych katolickich, w tym dwoje Francuzów - zakonnicę oraz księdza - porwano w niedzielę na Haiti. Porywacze żądają miliona dolarów okupu.

...

Niestety bandyterka.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 15:24, 17 Mar 2021    Temat postu:

Zmarł ks. prał. Adam Myszkowski. Duchowny został ciężko pobity

W środę zmarł ks. prał. Adam Myszkowski, proboszcz parafii w Wielkiej Woli – Paradyżu i dziekan dekanatu żarnowskiego - poinformowała diecezja radomska. Na początku marca duchowny został ciężko pobity.

...

Tak! Chrzescijanie sa przesladowani w Polsce! To nie zadne naciaganie faktow! Mozna wrecz poniesc smierc!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 20:09, 01 Sty 2021    Temat postu:

"Zasadzka na sprawiedliwego". Cały reportaż o św. Janie Pawle IIPolsat News
Cały reportaż Małgorzaty Ziętkiewicz o św. Janie Pawle II
Facebook
Twitter
Wykop
Komentarze
Na życzenie widzów i czytelników polsatnews.pl publikujemy cały reportaż Małgorzaty Ziętkiewicz o św. Janie Pawle II. 1706 polskich profesorów podpisało list w obronie pamięci papieża-Polaka. To, jak napisali, "apel o opamiętanie - przeciw niszczeniu wizerunku świętego Papieża". Kolejny list w obronie Jana Pawła II napisali byli polscy opozycjoniści.

Papież nie odprawi mszy w Nowy Rok. Ma problemy ze zdrowiem
Papież nie odprawi mszy w Nowy Rok. Ma problemy ze zdrowiem
Sygnatariuszami listu są profesorowie polskich uniwersytetów. Najważniejsze zdanie w ich apelu brzmi: Dokładna analiza opublikowanego przez Stolicę Apostolską "Raportu na temat wiedzy instytucjonalnej i procesów decyzyjnych Watykanu w odniesieniu do byłego kardynała Theodore'a McCarricka" nie wskazuje na żadne fakty, które dawałyby podstawę do oskarżeń pod adresem Jana Pawła II.

ZOBACZ: "Łotr" McCarrick i klimat klerykalizmu

- Ta postać Jana Pawła właściwie dla wszystkich, także dla jego wrogów, była kimś. A teraz dla mas staje się kawałkiem śmiecia leżącego na ziemi, który można kopnąć, żeby poleciało jak najdalej od nas - powiedział prof. Jan Grosfeld, filozof Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, sygnatariusz "Listu Profesorów".
Kim był McCarrick?

447 stron raportu napisanego po włosku i angielsku ujawnia prawdę o nadużyciach skompromitowanego dziś 90-letniego byłego kardynała, laureata prestiżowej nagrody od prezydenta Billa Clintona, częstego bywalca u prezydenta Georga W. Busha i kogoś, kto blisko współpracował z administracją Baracka Obamy.

WIDEO: "Zasadzka na sprawiedliwego". Cały reportaż o św. Janie Pawle II

Odtwórz
WyciszGłośność

Tryb pełnoekranowy

McCarrick w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych wyświadczył wiele usług rządowi USA. Watykański Raport daje do zrozumienia, że musiał być wielokrotnie sprawdzany przez amerykańskie służby specjalne, ale nawet one nie dotarły do prawdy.

- Cały czas do końca nie wiemy, kim był człowiek, który został kardynałem. Również w samym raporcie jest w jednym z przypisów zawarta taka sugestia, że był po prostu agentem służb specjalnych - przekazał ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, politolog UKSW.
"Jakaś granica została przekroczona"

Obrońcy papieża podkreślają, że ten atak nie jest niczym nowym. W 1991 r. kiedy Jan Paweł II był w Polsce i pielgrzymował od jednego miasta do drugiego, uczył o przykazaniach Dekalogu. Jeszcze przed wyjazdem do Rzymu, niektórzy zaczęli kontestować jego słowa: po co nam Dekalog, papież w Polsce to persona non grata.

- Właściwie można by to wyśmiać i żal mi tych ludzi naprawdę. Z drugiej strony chciałbym zapytać: ale o co ci chodzi? Co ty zrobiłeś w życiu, że masz prawo tak mówić - skomentował Arturo Mari, fotograf papieży i Stolicy Apostolskiej.

ZOBACZ: Biograf papieża: raport ujawnia, że McCarrick bezwstydnie oszukiwał Jana Pawła II

Jeszcze mocniej wobec oskarżycieli św. Jana Pawła II wyraża się jego student i przyjaciel.

- Dzisiaj widzę tylko takie małe płotki, jak ktoś powiedział, takie małe pieski, którym przeszkadza wielkość papieża - stwierdził prof. Stanisław Grygiel, filozof, Uniwersytet Laterański w Rzymie.

W podobnym tonie list napisali także byli opozycjoniści.

- Zobaczyłem pana posła Biedronia, który mówił, że plac Jana Pawła II we Wrocławiu powinien być przemianowany na plac imienia jego ofiar. Pomyślałem wtedy, że jakaś granica została wtedy przekroczona - stwierdził Aleksander Hall, sygnatariusz "Listu byłych opozycjonistów".

...

Nastepcy Michnika to robia. Koledzy Halla. Od ubekow ludzi honoru. Zwyrodnialec Biedron kopletne moralne łajno nie tylko zboczek ale i jakies bicia w domu byly. Nie wiem nie interesuje sie patologia.
I teraz chciecie zastapic taka postac Biedroniem Smiszkiem Margotem Lempart bo jakies scierwa z wyborczej czy tvnu cos wysmaza?! Gdzie wy doszliscie.

Oczywiscie to sa odpryski walki globalnej z Kościolem. A McKarik jesli wspoldzialal ze sluzbami USA to przeciez oczywiste ze go kryly bo tak robia sluzby. Za wszellka cene chronia swoich i dlatego byl taki ciezki do usuniecia. USA jest jadrem ciemnosci. Tam sa najwieksze intrygi! Chyba nie jestescie naiwni ze lokalny Kościół jest zupelnie nie atakowany nie ma kombinacji zeby go wykorzystac! Oczywiscie ze jest i to najbardziej na swiecie wciagniety w ten syf.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 13:42, 02 Paź 2020    Temat postu:

Ksiądz głosił Słowo Boże o ubiorze kobiety i mężczyzny. Został zawieszony

Ks. Paweł Murziński otrzymał zakaz głoszenia Słowa Bożego, spowiadania wiernych i publikowania swoich wypowiedzi w środkach masowego przekazu - głosi komunikat Kurii. Ksiądz znany był z kontrowersyjnych wypowiedzi. O kobietach noszących spodnie powiedział, że są obrzydliwością w oczach Pana".

...

"Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego."

...

Szok zakaz SPOWIADANIA I WYPOWIEDZI!

KOPIUJCIE SZYBKO JEGO FILMY BO MOGA WYCZYSCIC INTERNET! I ZAWIESCIE GDZIES GDZIE NIE MOGA RUSZYC!
Kolejny wartosciowy kaplan odstrzelony.
Czyli policzmy:
Pelanowski
Glas
Kneblewski nomen omen.
Bliźniak
Murziński

Istny pogrom!

Zostal juz tylko Isakowicz?!

Bedziecie mieli tiwarzysza Bonieckiego z Wierzbickim i ,nauke' o lgbt i ,wyrafinowanym' satanizmie.

To sa czasy ostateczne i Kościół opanowali satanisci. Niedlugo znikna sakramenty oficjalnie. Wazne beda tylko z Kościola Katakumb.

BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 12:01, 07 Kwi 2020    Temat postu:

Australijski Wysoki Sąd jednomyślnie uniewinnił kard. Pella

Okazuje się, że mimo mody na prześladowanie katoli, skazanie kogoś na karę więzienia wymaga jednak przedstawienia jakichkolwiek dowodów winy.

...

Oczywistosc! To bylo tak szemrane ze szok! Sprawa skręcona z klamstw. Zeby odstrzelic wiernego Kościołowi duchownego! Pamietajcie ten kard to tam nalezy do tych ktorzy twardo pietnuja zlo!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 22:35, 14 Lut 2020    Temat postu:

Łódź. Ksiądz pobity przed mszą świętą

Ksiądz z parafii pw. Urszuli Ledóchowskiej w Łodzi został pobity. Trafił do szpitala. Sprawca został aresztowany.

KOMENTARZE (5) : najstarszenajnowszenajlepsze

janusz_z_czarnolasu 1 godz. temu +2
"Napastnik został aresztowany. Wiadomo, że leczył się psychiatrycznie. Sprawą zajmuje się prokuratura."

...

Lecza psychiatrycznie a to opetany. Takie sa skutki. Wielu rzekomo chorych psychicznie to opetani.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 15:08, 25 Sty 2020    Temat postu:

Abp Jędraszewski z nagrodą za "odważne wskazywanie drogowskazów do zbawienia"

Metropolita krakowski otrzymał Nagrodę im. Sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego, przyznawaną przez Fundację Źródło. Abp Jędraszewski dostał wyróżnienie za to, że "odważnie wskazuje drogowskazy prowadzące ludzi do zbawienia".

...

Bo sodomia to szeroka kolorowo tenczowa droga do piekla.
Kolejna nagroda. Ugina sie od nagrod. Bo widac ze wyraza to czego wiernym brakuje u strachliwego Episkopatu. Ciagle Kosciół w Polsce jest Kościołem i nie ma zadnych sil ,modernizmu'. Ci co obszczekuja juz dawno sa poza Kościołem i oczywiscie absurdem byloby sie tym kierowac.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 22:17, 18 Sty 2020    Temat postu:

Arcybiskup Marek Jędraszewski odebrał kolejną nagrodę

Nagroda im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia przyznawana jest co roku za "wybitne osiągnięcia naukowe, dydaktyczne, organizacyjne i zawodowe".

...

To wazne. Nie ma zadnych zorganizowanych srodowisk wiernych nie popierajacych biskupa. Widzimy jednosc! Mowi w imieniu nas. Nie mozna pozwolic aby istnial jakikolwiek cien podejrzenia ze to jakis ,dziwak wyskoczyl'. Taka narracje wbrew faktom probuje tworzyc Agora swoim zwyczajem. Jednakze ataki sa tylko ze srodowisk skrajnie patologhicznych. Lgbt Agora Antifa SLD itp. margines spoleczny.
Natomiast widzimy ze wierni sa murem za. I tak byc powinno.

BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 12:02, 21 Sie 2019    Temat postu:

Skazany za pedofilię kardynał Pell wróci do więzienia o zaostrzonym...

Sąd w australijskim stanie Wiktoria odrzucił w środę apelację złożoną przez kardynała George'a Pella i utrzymał marcowy wyrok sześciu lat więzienia za czyny pedofilii sprzed ponad dwóch dekad. 78-letni dostojnik pozostanie w zakładzie karnym.

KOMENTARZE (7) : najstarszenajnowszenajlepsze

qq4life 4 godz. temu via iOS +4
Niech gnije nadal w więzieniu. Za to co zrobił to i tak łagodna kara..
udostępnij

Dzuribon 3 godz. temu +1
@qq4life: Nic nie zrobił. Wyrok wydano na podstawie jednego oskarżenia, kompletnie niewiarygodnego.

Dzuribon 2 godz. temu -1
@bregath: Na 6 lat- po pierwsze. Czy to dłuuuuuuugo? Może. Po drugie jeden z "molestowanych" chłopaków juz nie żyje a na łożu smierci przyznał że zmyślił to całe molestowanie. Karrd. Pell siedzi na podstawie zeznań jednego chłopaka, żadnych dowodów, tylko słowo chłopaka przeciw słowu kardynała. Ten proces to kpina i pokazówa. Jak u nas w przypadku Komendy.
udostępnij

Nemrod 1 godz. temu -2
@mlotek_to_uniwersalna_odpowiedz:
@qq4life: Wystarczy trochę przyjrzeć się sprawie. Oskarżenie gościa, że zgwałcił dwóch nastolatków w czasie, gdy jego sekretarz wyszedł na papierosa... To jest dęte.

...

Dokladnie! Po wielu wielu latach na dodatek przed smiercia jeden wyznal ze klamal a w takiej sytuacji chyba bal sie kary czyli piekla po smierci i chcial wyznac ohydny grzech! Bo takie faszyewe oskarzenie to pieklo gwarantowane! W tej sytuacji oczywistym jest uniewinnienie! Jesli jeden ze swiadkow umierajac odwoluje?! Przyznaje ze klamal? To za malo zeby uniewinnic? Swiadectwo smierci?! Nalezy uznac ze kardynal jest przesladowany. Co nie dziwi! Wystepowal przeciw lgbt i go ,ukarali'! Tego boja sie duchowni siedzacy cicho takze w Polsce! Ze ich ,zalatwia'!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 13:57, 11 Sie 2019    Temat postu:

Wierni modlili się przed oknem papieskim za abp. Jędraszewskiego


Wczoraj, 10 sierpnia (21:27)
Wierni przyszli przed okno papieskie, by modlić się dla abp. Marka Jędraszewskiego. Duchowny, po wypowiedzeniu słów o "tęczowej zarazie", jest brutalnie atakowany przez środowiska lewicowe i LGBT.

Około 3 tys. osób, według służb porządkowych, uczestniczyło w popołudniowym spotkaniu przed oknem papieskim krakowskiej kurii przy ul. Franciszkańskiej.

...

Szybka spontaniczna mobilizacja! Brawo! Trzeba popierac tych co nie boja sie glosic Ewangelii! Popieramy nie osobe ale Prawo Boże! Nigdy nie sprowadzajmy tego do sympatii czy antypatii do kogos tam!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 14:48, 10 Sie 2019    Temat postu:

Mobilizacja po lawinie hejtu na arcybiskupa

Na platformie popierajmy.pl powstała petycja w obronie abpa Marka Jędraszewskiego. W ciągu kilku godzin 7,5 tys. osób podpisało petycję...

...

Nieliczne grupki satanistow probuja tutaj szerzyc terror. Brawo ze ludzie dzialaja!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 13:30, 18 Lip 2019    Temat postu:

Radosław Opas
Ksiądz pobity przez imigrantów. Ukarali go za odwagę
20777114
Ksiądz był najpierw zastraszany. Młodzi imigranci grozili mu, a w końcu pobili duchownego. Ksiądz wystąpił przeciwko zachowaniu imigrantów, a ci zemścili się. 70-letni kapłan z Wenecji opisał napaść w parafialnej gazetce.
Ksiądz bronił swojego kościoła. Proboszcz Don Roberto Trevisol twierdzi, że pobity został podczas próby odstraszenia grupy wandali. Mieli oni włamać się do kościoła Parrocchia San Giorgio w dzielnicy Wenecji - Chirignago.
Kapłan ruszył w pościg za włamywaczami. Początkowo ksiądz próbował przestraszyć ich krzykiem, jednak to nie zadziałało. Jeden z napastników uderzył go w twarz, a następnie uciekł. Ksiądz ruszył za nim w pościg, ale nie udało mu się go zatrzymać. Młodzi wandale uciekając, wykrzykiwali w jego stronę wyzwiska. Nazywali go pedofilem - donosi "Il Giornale".
Kiedy go śledziłem, zapytał mnie, czy wiem, że pochodzi z Albanii, a następnie dwa razy mocno uderzył mnie w twarz, rozbijając mi okulary – powiedział Don Roberto Trevisol.
Zobacz też: Setki imigrantów zdecydowało się na desperacki krok. Szybko tego pożałowali
Napastnicy byli członkami gangu imigrantów. Według relacji 70-latka imigranci pochodzili z Albanii i z Serbii. Trevisol twierdzi, że kościół, w którym wygłasza kazania, był niszczony już wielokrotnie. Bywały nawet okresy, w których włamania do świątyni miały odbywać się niemal codziennie.
Ksiądz z Wenecji nie żałuje, że stanął w obronie kościoła. Trevisol uważa, że pobicie i obrażenie go nie ma znaczenia. Jak mówi, najważniejsze jest, aby walczyć o poszanowanie siebie i innych.
Bądźcie zdeterminowani, by domagać się szacunku dla siebie i wszystkich wokoło, nawet jeśli oznacza to, że staniecie w obliczu zagrożenia – dodał proboszcz.

...

To oczywiste! Ksiadz to mezczyzna nie jakis mamłas! Tym bardziej odwazny ze nie chodzi z bronia! Tak! To jest odwaga! Co za odwaga gdy masz czym strzelac i jeszcze chodzisz w grupie zbrojnych?
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 13:22, 10 Cze 2019    Temat postu:

Wrocław: Ksiądz ugodzony nożem. Napastnik trafił do aresztu

Nożownik zaatakował księdza we wrocławskim kościele, który zmierzał do ołtarza, by odprawić mszę św.

Dziś przed Kościołem Najświętszej Marii we Wrocławiu mężczyzna zaatakował księdza. Duchowny został ugodzony nożem. Agresor został już ujęty przez policję.

...

Akt satanistyczny a dla księdza to dopust boży i próba wiary.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 19:30, 15 Kwi 2019    Temat postu:

Do wstrząsającej zbrodni na terenie parafii św. Augustyna w Warszawie doszło 11 kwietnia. Według ustaleń prokuratury 38-letni napadł mężczyznę, który opuszczał kościół. 65-latek zmarł w wyniku odniesionych ran. Obrażenia odniósł także jeden z księży, który bronił zaatakowanego.

Zatrzymanie 38-letniego Jana B. odbiło się echem w światku warszawskich kiboli - dowiaduje się Wirtualna Polska. Mężczyzna nie tylko był zawodnikiem rugby oraz bokserem, ale miał być członkiem jednego z najbardziej radykalnych ugrupowań kibicowskich. Brał udział w akcjach i ustawkach m.in. przeciwko kibicom Jagiellonii Białystok. Dotarliśmy do jego znajomych. Nawet oni niepokoili się ostatnio o stan jego zdrowia.

Urojona zemsta na pedofilach

- Nagle stał się bardzo religijny. Chodził często kościoła, mówił przy tym, że we własne ręce bierze realizację praw pochodzących od Boga. Cytował biblijną zasadę "oko za oko". Opowiadał przy tym, że poluje na pedofilów. Chwalił się, że znalazł kilku i pobił - mówi przyjaciel Jana B., znający go od czasów dzieciństwa.

...

Z opisu opetany przez demony. Ksiądz został męczennikiem z woli Boga
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 15:43, 11 Lut 2019    Temat postu:

Jezuita broni ks. Kneblewskiego. "Wczoraj też wypiłem piwo"

"Można się z kimś nie zgadzać, ale donos o wypiciu piwa w Warsie jest groteskowy" - napisał w mediach społecznościowych o. Grzegorz Kramer. Krakowski jezuita wstawił się za ks. Romanem Kneblewskim.

...

Skandal ksieza pija piwo! Zidiocenie postepuje. Osrodek monitorowania? Polecam posluchac ksiedza Kneblewskiego! Reklama sie przyda! Glupote trzeba wykorzystac! Ksiadz powinien wrzucuc do sieci jakies pogadanki niech posluchaja!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 19:42, 17 Wrz 2018    Temat postu:

Rażą cię grzechy Kościoła? Spójrz na historię Judasza i św. Piotra

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski w Świątnikach
MACIEJ RAJFUR /FOTO GOŚĆ
- Ewangeliści mieli odwagę opisać postawę Judasza i św. Piotra. Ale wyraźnie pokazali różnicę między jedną, a drugą zdradą. Warto o tym przypominać - mówi ks. Isakowicz-Zaleski.

Jak stwierdził w Świątnikach podczas Międzynarodowego Spotkanie Miłośników Ziemi Wołyńskiej i Kresów Wschodnich ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, jesteśmy świadkami, czego już nikt nie ukrywa, ogromnej nagonki na Kościół, szczególnie na kapłanów w najróżniejszy sposób.

Trzeba powiedzieć wyraźnie, że zło było zawsze w Kościele. Od samego początku. Wystarczy popatrzeć na dwunastu Apostołów. W chwili próby dwóch zdradziło: Judasz i św. Piotr.

- Czy Ewangeliści mieli odwagę to opisać? Tak. Gdyby wymazali imię Judasza, to kto by wiedział, że taki Apostoł-zdrajca istniał. Natomiast Apostołowie i Ewangeliści bardzo wyraźnie pokazali różnicę między jedną, a drugą zdradą - podkreśla ks. Isakowicz-Zaleski.

Judasz wiedział, że popełnił grzech. Oddał te pieniądze, które otrzymał za zdradę, ale, co okazuje się kluczowe, równocześnie nie miał odwagi poprosić Chrystusa o przebaczenie. A potem popełnił jeszcze większy grzech - samobójstwo.

Św. Piotr, który trzykrotnie zaparł się Jezusa, miał odwagę, by pójść do niego i przeprosić. Zapłakał nad swoim czynem. Do końca życia żałował swojego występku. Jak postąpił Chrystus? Przyjął jego skruchę i chęć nawrócenia. Co więcej, właśnie z Piotra uczynił pierwszego papieża.

- Jeden z teologów zadaje retoryczne pytanie. A gdyby św. Piotr kłamał i zapierał się, to czy Jezus uczyniłby z niego pierwszego papieża? Na pewno nie. I dzisiaj, gdy osoby z zewnątrz, które nie mają na co dzień nic wspólnego z Kościołem albo są do niego wrogo nastawieni, próbują "reformować" Kościół. Przekonują, że chcą go naprawić, ale de facto ich zamiarem jest rozbicie, zerwanie więzi, która łączy świeckich z kapłanami, kapłanów z biskupem - ostrzega kapłan.

Od razu zaznacza, że nie wolno zaprzeczać, iż zdarzają się tu i ówdzie czarne owce, ale to Kościół musi wewnątrz naprawiać to zło. I nie można z jednej strony przymykać oczu na występki, ale z drugiej strony nie można przekonywać, że wszyscy są tacy i tak wygląda oblicze Kościoła.

- Już jestem kapłanem prawie 40 lat i widziałem przeróżne rzeczy. I kapłanów-apostatów i takich, którzy dopuścili się wielu nieprawości. Ale przede wszystkim widziałem tysiące gorliwych duchownych, którzy pracują w winnicy Pańskiej. I dlatego trzeba się dzisiaj bardzo modlić za duchownych. Właśnie w tej chwili, kiedy panuje taka nagonka, kiedy próbuje się rozbić jedność Kościoła, manipulować faktami. Modlić się za wszystkich - tych z naszych parafii, czy innych duszpasterzy, jak i o nowe powołania kapłańskie - apeluje ks. Isakowicz-Zaleski.

Jak dodaje, bez kolejnych pokoleń kapłanów będzie nam ciężko jako wspólnocie wierzącej dalej funkcjonować. I w tym kontekście przypomina fragment Ewangelii. Słowa Chrystusa, dla których męczeńską śmierć poniosło na przełomie dziejów wielu polskich kapłanów:

Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.

...

Zdecydowanie. Ci ktorzy atakuja robia rzeczy milion razy gorsze! A Kościół jest ostatnim ktiry to jeszcze nazywa złem! Gdy on padnie to zostanie nazwane ,,dobrym"! Przez tych co teraz najmocniej atakuja! Badz madry!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 23:37, 27 Lip 2018    Temat postu:

"***... się pedofile między sobą. Wara od naszych dzieci" Kolejne, wulgarne napisy pojawiły się na chodniku przy ulicy Jaśminowej, tuż przy bramie prowadzącej do kościoła rzymskokatolickiego ojców redemptorystów.

Wulgarne napisy przed elbląskim Wulgarne napisy przed elbląskim kościołem ojców redemptorystów "

...

Kolejna nauka tolerancji od sil postepu i antyfaszyzmu.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 17:17, 10 Cze 2018    Temat postu:

Manekiny w sutannach zawisły na moście w Chile. Ofiara księdza-pedofila zabiera głos
Aleteia Chile | 09/06/2018
HANGED
Twitter Juan Carlos Cruz Ch via @el_dinamo
Udostępnij 80
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 5 czerwca na moście Puente Condell w Chile. Odzwierciedla ono smutną i bolesną sytuację, w której znalazł się Kościół w tym kraju.

Trzy manekiny z krzyżami ubrane w sutanny i czerwone pasy zawisły na moście nad rzeką Mapocho w Santiago, stolicy Chile. Nad nimi powieszono kartkę z hasłem w języku hiszpańskim, które przetłumaczyć można„Za zdradę leczyć księży pedofilów stryczkiem”.

Zdjęcie tej instalacji na swoim koncie na Twitterze udostępnił Juan Carlos Cruz – jedna z ofiar ks. Fernando Karadimy. Opatrzył je zaskakującym komentarzem:

Stanowczo potępiam barbarzyństwo wieszania na moście manekinów przedstawiających księży. Nie możemy wpadać w tę spiralę przemocy. Dyskutujmy, krzyczmy, oskarżajmy, prowadźmy przestępców przed sąd. Ale NIE w ten sposób.



Św. Jan Paweł II mówił 23 kwietnia 1995 r. w Niedzielę Bożego Miłosierdzia: „Spirala przemocy może być zatrzymana tylko przez cud przebaczenia” i jako Kościół powinniśmy starać się o odbudowanie zaufania, a zatem w pewnym momencie także i o przebaczenie.

Papież Franciszek, gdy tylko zapoznał się z raportem maltańskiego arcybiskupa Charlesa Scicluny oddelegowanego do badania przypadków pedofili w Kościele, skierował do biskupów Chile list, w którym poprosił o wybaczenie:

Teraz proszę o przebaczenie wszystkich tych, których obraziłem i mam nadzieję, że będę mógł to zrobić osobiście, w najbliższych tygodniach, na spotkaniach, które będę miał z przedstawicielami osób, które złożyły swoje świadectwa.
Po tym liście Ojciec Święty wykonał serię gestów, którymi próbował zreperować zaufanie oraz okazać skruchę. Zaprosił trzy ofiary Karadimy do swojego mieszkania w domu św. Marty. Wśród nich był Juan Carlos Cruz.

Wydarzenie, do którego doszło na moście Puente Condell, pokazuje, w jak poważnej i trudnej sytuacji znalazł się Kościół w Chile. Gniew, smutek, zdziwienie, a nawet odwrócenie się – to tylko niektóre z przejawów zachowań, na jakie narażeni są kapłani, zakonnicy, ale i świeccy.

Bez wątpienia list wysłany przez papieża Franciszka w minionym tygodniu do „Ludu Bożego, który pielgrzymuje w Chile” dał nadzieję wielu osobom. Jest także ważnym krokiem w kierunku odbudowania zaufania oraz towarzyszy innym konkretnym działaniom, które Ojciec Święty podjął do tej pory.

...


Sily satanistyczne probuja wykorzystac sytuacje do ataku. Wiemy ze pedlfilia dotyczy całego spoleczenstwa a najbardziej zboczen homo. Ktore nie tylko ze nikt nie postuluje wieszac a chca dawac im dzieci!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 20:04, 01 Cze 2018    Temat postu:

Parafianie stoją murem za księdzem, który jechał kabrioletem na procesji. "Jestem oburzony złośliwymi ludźmi"

Proboszcz Alojzy Bok z Nowej Wsi przewodził procesji Bożego Ciała w czerwonym kabriolecie. Fot. YouTube / pszczynatv
Wierni z parafii pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej stoją murem za swoim księdzem – proboszczem Alojzym Bokiem. To jedyny kapłan, jakiego mają w Starej Wsi pod Pszczyną w województwie śląskim. Duchowny zasłynął w internecie filmem, na którym widać, jak przewodzi procesji Bożego Ciała... jadąc czerwonym kabrioletem. Sprawa wywołała oburzenie. Na księdza spłynęły negatywne komentarze – procesję określono jako komiczną, zarzucono też kapłanowi epatowanie pieniędzmi. Parafianie bronią jednak duchownego jak tylko mogą.

Okazało się, że oryginalna procesja była spowodowana chorobą kapłana, którego nie był w stanie zastąpić inny duchowny. – Jak można zrobić taką aferę, jak ksiądz proboszcz ma poważne problemy z łękotką w kolanie i czeka go zabieg. Termin ma wyznaczony chyba za dwa tygodnie. Był dylemat. Ksiądz zwrócił się do mnie, żebym mu pomógł w przygotowaniu procesji. Nie wiem, czemu wynikła z tego afera – przekonuje w rozmowie z naTemat radny ze Starej Wsi Marian Szwarc. Wierny nie zorganizował auta z otwieranym dachem dla księdza, ale zrobił to inny parafianin – załatwił czerwony kabriolet z wypożyczalni swojego wujka.

– Proszę sobie wyobrazić, że nasz ksiądz jest naprawdę przykładnym katolikiem i kapłanem. Nie obnosi się tam niczym. Żyje tu z nami i stara się pomagać – dodaje Szwarc. Kiedy dopytuję, jakie auto ma proboszcz, słyszę, że jeździ trzyletnią skodą. – Jestem oburzony tym, co zrobili złośliwi ludzie – podsumowuje ze sprzeciwem w głosie przewodniczący zarządu osiedla, któremu nie spodobało się wideo i komentarze pod nim. Osobę, która wrzuciła nagranie do sieci, nazywa "typowym złośliwcem".

Proboszcz Alojzy Bok z Nowej Wsi przewodzi procesji Bożego Ciała.
Do wieczora można umrzeć
Pani z kancelarii parafialnej, która odebrała nasz telefon, też broni księdza Alojzego Boka. – Każdy ma prawo zachorować, do wieczora można umrzeć. Takie jest życie człowieka – przekonuje. Nadmienia, że parafianom bardzo podobała się procesja. Cieszyli się, że ksiądz nie cierpi i przejedzie drogę. – Ja panu powiem, to była długa procesja, i jeszcze po dziurach, i proboszcz po prostu bał się, że będzie miał zupełną kontuzję tego kolana. A procesja była już dawno zaplanowana. Choroba przyszła znienacka – zaznacza. Internautów, którzy negatywnie skomentowali film, nazywa zaś tymi, "którzy trochę wierzą, trochę nie wierzą". Kiedy wspomniałem, że nieprzychylne reakcje wynikały w sporej mierze z tego, że księża są często postrzegani jako ci, którzy rozbijają się luksusowymi autami, usłyszałem w odpowiedzi: "A jakie to jest luksusowe auto? Ksiądz musi mieć auto, bo jest mu potrzebne".

Kiedy pytam z kolei Damiana Wagstyla, przewodniczącego rady parafialnej, o nietypową procesję, ten początkowo podchodzi do rozmowy jak pies do jeża. – Bardzo typowa procesja. Tylko szukacie skandalu – zarzuca nam mężczyzna. – Jakby go na wózku inwalidzkim pchali, to by była jeszcze większa sensacja. Gdybym miał kabriolet, to osobiście wiózłbym księdza. Ludzie szukają sensacji tam, gdzie nie trzeba. Jakby go wieźli bryczką, też by było źle – opowiada.
Proboszcz nie zrobił niczego złego
– Jestem przewodniczącym rady parafialnej i organizuję większość rzeczy. Procesja była od miesiąca w pełni zorganizowana. Jeżeli ksiądz dobrze by się czuł, to by szedł pieszo: przejazd autem był tylko ewentualnością – tłumaczy. Od Damiana Wagstyla dowiaduje się też, kto jest autorem filmu z księdzem. Zdradza mi, że zrobił go kierowca białego mercedesa, który akurat wracał z myjni i sam nie był uczestnikiem procesji. Parafianie powiedzieli w rozmowie ze mną, że kapłan już na długo przed nią zapowiadał, że będzie miała ona nietypowy charakter. Dla nikogo nie było więc niespodzianką, że duchowny zasiadł w czerwonym kabriolecie.

Radna Rady Miasta Marcelina Leki wyjaśnia natomiast, dlaczego wybrano auto zamiast na przykład wózka inwalidzkiego czy dorożki. – Szliśmy wąskimi dróżkami, prawie że polnymi. Nie po asfalcie, tylko po drodze szutrowej. Nie było więc możliwe, by ksiądz jechał chociażby wózkiem inwalidzkim, jak komentują to internauci – argumentuje. Przekonuje, że jej zdaniem proboszcz nie zrobił niczego złego i jest oburzona nagraniem wrzuconym do internetu. Parafianie jak jeden mąż stoją murem za kapłanem, który potwierdza, że sytuacja była spowodowane chorym kolanem.
...

Patologia zatroskana o Kościół jak zwykle. Ksiadz uzyl bo to było potrzebne. A ze dla was kabriolet to zabawka to nie znaczy ze dla wszystkich.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 9:57, 29 Kwi 2018    Temat postu:

Rozmowy przy grillu. Gdy zacznie się „jechanie” na Kościół i księży, jak reagować?
Jarosław Kumor | 28/04/2018
GRILLOWANIE
Aral Tasher/Unsplash | CC0
Udostępnij Komentuj 0
Oczywiście, każda sytuacja jest inna, ale jedna praktyka jest w takich przypadkach uniwersalna i zawsze potrzebna.

Sezon grillowy rozpoczęty. A jeśli grill, to i piwko lub coś mocniejszego. A jeśli coś mocniejszego, to i rozmowa na tematy, z którymi w normalnych okolicznościach nie jesteśmy tak wylewni. Jednym z nich jest Kościół, a dokładniej jego grzechy. A jeśli mówimy o grzechach Kościoła, to automatycznie mówimy o grzechach księży. I kiedy w towarzystwie znajdzie się jakiś „objawowy” katolik, jest to dla niego niewątpliwie próba. Reagować czy nie?

Czytaj także: Słucham księdza w „Mam talent” i mam dreszcze
Oczywiście, każda sytuacja jest inna, ale jedna praktyka jest w takich przypadkach uniwersalna i zawsze potrzebna:



1. Modlitwa
Gdy ktoś zaczyna bić w jakiegoś księdza jak w bęben, zamiast iść za impulsami i emocjami, trzeba zacząć się modlić. Za kogo? Za krytykujących, za krytykowanych i za siebie, byśmy mieli czyste intencje cokolwiek z tą sytuacją zrobimy, by Duch Święty nas wyciszył i podpowiedział, czy w ogóle się odzywać.

Bo przecież sytuacje są różne. Znam ludzi, którzy mają zasadę, że nie odzywają się w ogóle, jeśli druga strona jest po alkoholu. Proponują rozmowę na ten temat, ale wyłącznie „na trzeźwo”.

Z drugiej strony, często bywa tak, że „na trzeźwo” nigdy podobnych kwestii nasz rozmówca nie podejmie, a alkohol rozwiązuje język i przełamuje bariery. Musimy pytać Ducha Świętego i brać pod uwagę to, co sami wiemy o sobie i drugiej stronie.



2. Po co się odzywam?
Badajmy swoje intencje. Jeżeli chcę bronić księży, Kościoła, wchodząc w walkę na argumenty i dążąc do tego, by moja racja była na wierzchu, to rzeczywiście lepiej się nie odzywać.

Tu chodzi o serce. A do serca mówi się inaczej. I jeśli kieruje mną autentyczna troska o Kościół i o rozmówcę, to myślę, że warto zastosować pewien bardzo śmiały wybieg. Dla niektóych być może szokujący:



3. „Przepraszam cię za tego księdza”
W książce „Porozmawiajmy spokojnie o… księżach” ks. Piotr Pawlukiewicz zrobił to niejako globalnie. Znajdziemy tam list z przeprosinami autora skierowany do czytelnika, który w jakikolwiek sposób został zraniony przez jakiegokolwiek kapłana.

To jest piękne. Wymaga totalnej pokory i wypełnienia Słowa: „Jedni drugich brzemiona noście”, ale właśnie o to chodzi w Kościele.

Jeżeli mówię “przepraszam”, znaczy to, że coś nabroiłem. Przecież każdy z nas co chwilę “broi” i nasze grzechy mają wpływ na kondycję Kościoła. Zawsze mamy za co przepraszać. Myślę, że to jest domena ludzi świętych – identyfikować się z Kościołem do tego stopnia, że potrafię przepraszać, nawet jeśli nie zrobiłem czegoś bezpośrednio, ale zrobił to jeden z pasterzy tego Kościoła.

Czytaj także: Franciszek do duchownych: Nie jesteśmy superbohaterami, którzy zniżają się do śmiertelników


4. Modlitwa za księdza
Dla mnie jest to pewne kryterium czystości moich intencji, kiedy mnie samemu „odpala się” krytyka zachowania kogokolwiek. Czy mam wtedy odruch modlitwy? A za kapłanów powinniśmy się modlić szczególnie.

Jeśli ktoś po usłyszeniu „przepraszam”, daje się zaprosić do modlitwy za księdza, na którego wcześniej „najeżdżał”, to chwała Bogu. Jeśli nie chce, to też chwała Bogu, bo przynajmniej usłyszał, że tak można.

Pokazanie perspektywy modlitwy za kapłana czy za Kościół, który w czymś mi nie pasuje, jest bardzo konfrontujące i oczyszcza widok na prawdziwe intencje drugiej strony.



5. Ewangelizacja
Bezcenna bywa w takich sytuacjach znajomość, rozumienie i umiejętność głoszenia kerygmatu. “Objawowy” katolik na ogół dobrze wie, że kwestie księży, Kościoła to wierzchołek góry lodowej i jeśli rozmawiamy o nich bez doświadczenia Bożej Miłości, prawdy o swoim grzechu, przyjęcia daru zbawienia, wyznania Jezusa swoim Panem przez naszego rozmówcę, to jest to rozmowa w dwóch różnych językach.

Nie zawsze oczywiście mamy warunki i sami bywamy nieprzygotowani, by ów kerygmat ogłosić, ale myślę, że zawsze warto, by wybrzmiała prawda o Miłości, jaką Bóg żywi do człowieka, który siedzi naprzeciwko nas.



Majówka jako wyzwanie
Powyższe punkty nie są uniwersalną receptą (może poza tym dotyczącym modlitwy przed wejściem w rozmowę), bo sytuacje są różne, ale mam nadzieję, że staną się pewną inspiracją. Ich realizacja nie ma sensu jeśli będą kierować nami emocje i nie będzie w nas postawy miłości bliżniego.

Jak widać nie zakładają one żadnej dyskusji, wymiany poglądów. Jeśli ktoś oczekuje takiej rozmowy, warto zaproponować spokojniejsze warunki i czas, który pozwoli nam się przygotować i przemyśleć swój punkt widzenia, bo temat nie jest błahy.

Oby “majówka” była dla nas czasem odpoczynku i budowania trwałych relacji z bliskimi, a podobne tematy nas od siebie nie oddalały, a wręcz przeciwnie.

...

Istotnie podczas wypoczynku nastepuje rozluznienie a jak jeszcze wodeczka to jezyk sie rozwiazuje. Czy to w ogole jest klimat na jakiekolwiek rozmowy o wierze? Absurd. Zaczyna sie bezsensowne krytykanctwo. Czas stracony. To juz kawaly przynajmniej rozluznia organizm.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 12:09, 16 Lut 2018    Temat postu:

Biskupa to jednak przepraszam. Mial dobra wole. Obawiam sie jednak zacierania granic dobra i zla. Jesli ludzie ktorzy odwodzili od Boga jakby nigdy nic beda miec pogrzeby jak katolicy to dobro zostanie zamazane. Rozumiem bol rodziny. Jest przeciez szok pogrzebowy. Ale to mozna mowic o niedelikatnym zachowaniu ksiedza, braku wyczucia chwili. Jednak prawda jest prawda. Owszem 15 latek to glupi wiek i pewnie dlatego zginal aby go ratowac od piekla. Nie wiadomo jaka byla przyczyna tego co robil. Jedak jak rozumiem czysciec stad Msze potrzebne.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 23:39, 12 Lut 2018    Temat postu:

Ciekawy ksiadz. Co o nim wiemy.

Ksiądz Wojciech został proboszczem przed rokiem po tym, jak jego poprzednik zginął w wypadku samochodowym. Według parafian dał się poznać jako surowy, ale sprawiedliwy duchowny. Słynie też z ostrych kazań. Tym razem jednak przeszedł samego siebie. Podczas pogrzebu 15-latka oświadczył, że nie powinno być mszy świętej. - Powinienem zacząć dzisiejszy obrządek nie w kościele, a na cmentarzu. On nie chodził na religię, czym doprowadził do publicznego zgorszenia. Co gorsza, namawiał innych by tak postępowali. Skoro wypisał się z wiary, to nie jest naszym parafianinem – mówił duchowny.

...

Surowy ale sprawiedliwy! Zatem znakomicie!


"Omal nie doszło do linczu"
Jeden z mieszkańców obecnych na mszy: - Ludzi ścięło. Szybko mu przerwali, krzyczeli. Był huk. Organista musiał interweniować. Krzyczał: „Ludzie, co wy robicie, jesteście w kościele! To jest ksiądz!”. Omal nie doszło do linczu. Proboszcz widząc, co się dzieje, rozłożył ręce i zapytał, co ma robić. Ludzie kazali mu wyjść z kościoła. Duchowny utrzymuje również, że "chciał dobrze, ale nie dane mu było w całości zaprezentować tego, co zaplanował". Jak twierdzi, nie pozwolili mu na to wierni, którzy zaczęli opuszczać kościół.

...

A wiec pokorny. W amoku czesc ludzi go wyrzucila!

Jeden z mieszkańców: - Zawsze miał ostre kazania. Potrafił rzucić ostrym słowem na starcie, które ludzi ścinało. Przykładowo – opowiedział o człowieku, który obsikał krzyż. Potem potrafił wyprowadzić z tego morał. Był pod tym względem świetny. Jak zaczynał u nas pracę, starał się też prosto tłumaczyć prawdy wiary. Z ludźmi w parafii długo nie pracował. Uczył kleryków w seminarium.

... Swietnie nauczal!

"Przełamał tabu i zniknął"

- Teraz się trochę uspokoiło, ale skandal był potężny. Ludzie są nadal podzieleni, choć większość twierdzi, że proboszcz przesadził, bo na pogrzebie mówi się dobrze.

... O źle?

Pozostali przyznają, że ksiądz powiedział prawdę. Dodają, że ni powinien był tego mówić na pogrzebie. Przełamał tabu. Potem porozumiał się z rodziną Michała i odprawił mszę za niego. A sam zniknął – dodaje.

W obronie księdza staje pani Karolina. - Stoję po stronie księdza. Byłam na pogrzebie. Niektórych zabolała prawda, która nie była wygodna – mówi mieszkanka Starych Załubic.

... Dokladnie!

Wtóruje jej pani Małgorzata: - Jeśli ktoś nie chodzi do kościoła i na religię, a rodzina chce go na siłę pochować w obrządku katolickim, to tak się kończy.

... No wlasnie? Wypisal sie z Kościoła i chce pogrzebu jako wierny? I jeszcze namawial knnych? Opetany przez demony!

W tej bulwersującej sprawie szybko interweniowała Kuria Diecezji Prasko-Warszawskiej. Z rodziną spotkał się biskup Romuald Kamiński przepraszając za, jak to określono, "niefortunne słowa". Jak dowiedziała się WP proboszcz zostanie upomniany. Wkrótce mają być opublikowane oficjalne przeprosiny.

...

I zenujace postepowanie biskupa. Za co upomnienie? Za prawde? Jak mozna przepraszac za prawde? Czy ktos sie przejmuje gdzie jest dusza tego chlopaka? Zginal ewidentnie dlatego aby juz wiecej mlodych od Boga nie odciagnal! Toz to najwiekszy grzech! A wy tu pieprzycie czy rodzine urazil czy nie. Co to ma za znaczenie gdy chlopakowi pieklo grozi!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 12:09, 11 Lut 2018    Temat postu:

Do oburzającej sytuacji doszło w jednym z podwarszawskich kościołów. Prowadzący nabożeństwo żałobne proboszcz parafii powiedział, że zmarły nie zasłużył na pogrzeb w obrządku katolickim i potępił jego zachowanie - opisuje portal wiesci.com.pl. Później tłumaczył, że został źle zrozumiany.
REKLAMA

- To nie jest msza żałobna. Jak wiecie, stała się wielka tragedia. On nie chodził na religię, czym doprowadził do publicznego zgorszenia. Co gorsza, namawiał innych by tak postępowali. Skoro wypisał się z wiary, to nie jest naszym parafianinem. Powinienem zacząć dzisiejszy obrządek nie w kościele a na cmentarzu, ale na prośbę rodzica zmieniłem postanowienie. To nie będzie jednak msza żałobna - mówił nad trumną 15-latka.


Po tych słowach wiele spośród 800 osób zgromadzonych na pogrzebie wyszło ze świątyni. W kościele wybuchła awantura, podczas której wierni pytali księdza, czy przed nabożeństwem pił alkohol, a także "ilu z księży jest pedofilami". Mszę dokończył obecny w świątyni wikary.

Proboszcz, który odmówił nastolatkowi pochówku tłumaczy, że wiedząc, iż zmarły wypisał się z lekcji religii i namawiał do tego kolegów, jako kapłan musiał zareagować.


- Zastanawiałem się, dlaczego zamiast dawać świadectwo wiary, po przyjęciu dopiero co aktu bierzmowania, chce od wiary odstąpić? Nijak nie mogłem pojąć, jaki ma sens odciąganie kolegów od katechezy, to przecież nic innego jak sianie zgorszenia - mówi w rozmowie z portalem wiesci.com.pl.

Duchowny utrzymuje również, że "chciał dobrze, ale niedane mu było w całości zaprezentować tego, co zaplanował". Jak twierdzi, nie pozwolili mu na to wierni, którzy zaczęli opuszczać kościół.

...

Ksiadz okazal milosierdzie to ma. Jesli wypisal sie z religii i namawial innych do porzucenia to kierowal nim szatan. Po co przyszli zatem do kosciola? A jak ksiadz powiedzial prawde to opetani zaczeli wrzeszczec ze pedofil. Opetani przez szatana. Ksiadz musi mowic prawde.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 21:41, 29 Cze 2017    Temat postu:

Kard. Pell oskarżony. Zarzut: „przestępstwa o charakterze seksualnym”
Konrad Sawicki | Czer 29, 2017
ALBERTO PIZZOLI / AFP
Komentuj


Udostępnij
Komentuj


Kardynał Pell zapewnił dziś rano, że jest niewinny. Powiedział też, że papież Franciszek udzielił mu urlopu i że zamierza stawić się przed australijskim sądem, by bronić swego dobrego imienia.


W
czwartek rano policja stanu Wiktoria zorganizowała konferencję prasową, na której ogłoszono, iż kard. George Pell został wezwany do stawienia się w australijskim sądzie. Jak podano, na watykańskim duchownym ciążą zarzuty przestępstw o charakterze seksualnym, które zostały popełnione dawno temu. Hierarcha ma stawić się w sądzie w Melbourne 18 lipca tego roku.

Stolica Apostolska również wydała swój komunikat w tej sprawie. Potwierdzono, iż wspomniane zarzuty faktycznie dotarły do Watykanu, a kard. Pell pojedzie do ojczyzny, by stanąć przed sądem. Papież Franciszek na ten czas udzielił mu urlopu, by mógł bronić się przed oskarżeniami.

Świadomy zarzucanych mu czynów, kard. Pell, w pełni przestrzegając prawa cywilnego, zdecydował powrócić do swojego kraju, aby stawić czoła sformułowanym wobec niego zarzutom, mając świadomość, jak ważna jest jego obecność dla zapewnienia uczciwego przebiegu procesu i wsparcia w dochodzeniu do prawdy. Ojciec Święty, poinformowany przez kard. Pella, udzielił mu urlopu, aby mógł podjąć się obrony – czytamy w dzisiejszym komunikacie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.

Podczas nieobecności kardynała Sekretariat ds. Gospodarczych Stolicy Apostolskiej będzie kontynuował swoje prace. Jak czytamy w komunikacie prasowym, Ojciec Święty jest wdzięczny za dotychczasowe trzyletnie zaangażowanie kard. Pella w prace na rzecz Rzymskiej Kurii, zwłaszcza w kontekście przeprowadzanych reform, a także Kolegium Kardynalskiego.

Kard. George Pell także odniósł się do tej sprawy dziś rano w Watykanie na specjalnej konferencji prasowej. Odrzucił wszystkie oskarżenia, powtarzając po raz kolejny, iż nie popełnił zarzucanych mu przestępstw. Potwierdził otrzymanie urlopu oraz to, że wybiera się do Australii, by bronić swego dobrego imienia.

Kard. George Pell urodził się 8 czerwca 1941 w Ballarat (Australia). W 1987 r. został mianowany biskupem; od 16 lipca 1996 r. był arcybiskupem Melbourne, a 26 marca 2001 r. Jan Paweł II mianował go metropolitą Sydney. Kard. Pell kierował archidiecezją Sydney do 2014 r. 21 października 2003 r. Jan Paweł II mianował go kardynałem. Od 13 kwietnia 2013 r. zasiada w Radzie Kardynałów – grupie najbliższych doradców papieża, którą Franciszek powołał do pomocy w zarządzaniu Kościołem i reformie Kurii Rzymskiej. Jest pierwszym prefektem nowo powstałego Sekretariatu ds. Gospodarczych.

KAI/Agence I.Media/press.vatican.va

...

Wam moze nic nie mowi to nazwisko tymczasem jest on bardzo znany i przytocze jego wypowiedzi:

Kardynał Pell: chociaż doktryna Kościoła się rozwija, nie można zrobić „salta w tył”
Data publikacji: 2016-11-29 20:00
Data aktualizacji: 2016-11-29 20:40:00
Kardynał George Pell

Wielu praktykujących katolików jest rozgoryczonych zmianami, jakie zachodzą w Kościele – zauważył kardynał George Pell prefekt watykańskiego Sekretariatu ds. Gospodarki i członek Rady Kardynałów, która doradza papieżowi. Australijski purpurat sprecyzował, że przyczyną rozgoryczenia są szerzące się dzisiaj fałszywe teorie na temat sumienia i prawa moralnego.

Hierarcha zwrócił uwagę, iż podkreślanie „prymatu sumienia” może mieć zgubne konsekwencje, ponieważ sumienie nie zawsze podporządkowuje się prawdom objawionym i prawu moralnemu. Spowiednik i penitent tymczasem zawsze muszą się odnosić do prawa moralnego. Kiedy na przykład ktoś wyznaje, że sypia ze swą dziewczyną i chce przy tym przystępować do Komunii świętej, to mówienie mu, że ma kierować się własnym sumieniem, byłoby wprowadzaniem go w błąd.

Kardynał Pell zauważył osobliwy fakt, że o prymacie sumienia mówi się wyłącznie w odniesieniu do moralności seksualnej czy ochrony życia. Rzadko natomiast słyszy się o tym, by kierowanie się własnym sumieniem zalecano komuś, kto jest rasistą czy nie kwapi się do udzielania pomocy ubogim.

Szef watykańskiej dykasterii odwołał się tutaj do rozważań błogosławionego Johna Henry’ego Newmana o sumieniu oraz do nauczania Jana Pawła II, zwłaszcza do encyklik „Veritatis splendor” i „Evangelium vitae”, w których święty Papież jasno stwierdza, że prawo moralne jest wiążące we wszystkich okolicznościach. Hierarcha z Australii zaznaczył, że choć doktryna Kościoła się rozwija, to jednak nie można zrobić „salta w tył”.

Kardynał podzielił się swymi refleksjami w Londynie, gdzie poproszono go o zaprezentowanie postaci świętego Damiana z Molokai. Przypomniał, że belgijski misjonarz kierował się w swej posłudze troską o wieczne zbawienie trędowatych. Podkreślił, że ze słów Jezusa można wnioskować iż wiele osób pójdzie do piekła, a On wiedział o tym więcej niż my. Tymczasem nasza tolerancja dla różnorodności może się zdegenerować do tego stopnia, iż zaczniemy wierzyć, iż wiekuiste szczęście to powszechne prawo człowieka – powiedział kardynał Pell.



Źródło: KAI/RV

SmileSmileSmile

Nie aborcji nie cudzolozeniu nie wyginaniu nauki Kosciola. Jeszcze udawadnia im ich glupote. Wpadaja w szal jak go slysza. Na jego punkcie maja swira! Najbardziej znienawidzony hierarcha. W tej sytuacji argumentum pedofilum musialo nastapic... Atak szatana...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 19:22, 25 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Napad na plebanię, poturbowany ksiądz trafił do szpitala
Napad na plebanię, poturbowany ksiądz trafił do szpitala
PAP
dodane 25.02.2017 17:57

Only Tradition / CC 2.0


Ksiądz został poturbowany i obrabowany przez kilku sprawców, którzy w nocy z piątku na sobotę napadli na plebanię w Sośnie k. Sępólna Krajeńskiego (Kujawsko-Pomorskie). Duchowny trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak poinformował PAP podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego kujawsko-pomorskiej policji do napadu doszło po północy. "Nie wiemy dokładnie ilu było sprawców, na pewno więcej niż jeden. Ksiądz został sterroryzowany, pobity. Na plebani była jeszcze jedna osoba, ale nic się jej nie stało. Bandyci zrabowali pieniądze i kosztowne przedmioty" - powiedział Słomski.

Policja prowadzi postępowanie w sprawie rozboju, wyjaśnia wszystkie okoliczności zdarzenia i poszukuje rabusi. Ksiądz jest w szpitalu, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Jak się dowiedział PAP drugą osobą, która przebywała na plebani w czasie napadu był misjonarz.

...

Znow meczenstwo.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 17:31, 20 Lut 2017    Temat postu:

Kąpino: brutalny napad na księdza. Jeden z napastników był ministrantem
oprac.Violetta Baran
20 lutego 2017, 09:51
Uraz głowy, klatki piersiowej i połamane żebra, to efekt napaści na proboszcza parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej w Kąpinie (gmina Wejherowo). Bandyci, którzy przez 6 godzin znęcali się nad księdzem, ukradli 20 tys. zł. Okazuje się, że jeden z nich był w przeszłości ministrantem.



Sąd w Wejherowie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu dwóch młodych mężczyzn, którzy 8 lutego napadli na wracającego z mszy księdza i dotkliwie go pobili. - Z uwagi na obawę matactwa dwóch podejrzanych oraz z racji poważnych obrażeń, jakie zadali ofierze, realnie zagrażających życiu, sąd postanowił o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące, do 16 maja - powiedział portalowi dziennikbaltycki.pl sędzia Grzegorz Kachel z Wydziału karnego Sądu Rejonowego w Wejherowie.

Napastnicy zaatakowali księdza, gdy wracał na plebanię. Uderzyli go w głowę, a potem zaciągnęli tam siłą. Znęcali się nad nim przez 6 godzin. Potem wsadzili go w jego samochód i zawieźli do szpitala w Pucku. Wysadzili go przed budynkiem i odjechali.

Następnego dnia auto księdza - BMW X3 - odnaleziono w garażu na plebanii.

Sprawcom ataku grozi kara do 12 lat więzienia, a jeśli śledczy uznają, że doszło do rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia - nawet do 15 lat.

dziennikbaltycki.pl, KPP Wejherowo

...

Tu wyraznie widac aspekt demoniczny.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 13:05, 03 Lut 2016    Temat postu:

Kołobrzeg: napadli na księdza, który chodził po kolędzie


Kołobrzeska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy napadli na księdza. Rabusie próbowali ukraść duchownemu saszetkę z pieniędzmi, gdy ten chodził po kolędzie. Spłoszyło ich to, że w trakcie szarpaniny ksiądz wzywał pomocy. Całe zajście nagrały kamery osiedlowego monitoringu. - Mężczyźni usłyszeli zarzuty rozboju. Zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru - informuje mł. asp. Tomasz Kwaśnik z policji w Kołobrzegu.

..

Bycie ksiedzem zawsze wiaze sie z ryzykiem. W koncu Wzor czyli Jezus zaplacil cene najwyzsza.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group