Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 16:24, 26 Lut 2021    Temat postu:

Szokujące statystyki z Kataru. Znowu chodzi o pracę przy Mistrzostwach...

Mistrzostwa Świata w Katarze od początku wzbudzają wiele kontrowersji. Tym razem wypłynęły na jaw szokujące statystyki. 6000 zmarłych.

...

Marze zeby wyslac tam lewactwo! Super kraj! Nigdy nie byl chrzescijanski! Popracujcie! Skosztujcie njeba! Zwlaszcza kobiety! Njebo kobiet!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 17:26, 21 Mar 2020    Temat postu:

Katar odcina od świata imigrantów budujących stadiony na FIFA2022 z powodu Covid

Tysiące robotników przebywających w przepełnionych obozach (często w fatalnych warunkach) została odgrodzona od miasta Doha przez Policję z powodu koronawirusa. Podstawowy angielski wymagany

...

Tam wiemy jak ludzi traktuja...

BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 21:33, 14 Paź 2018    Temat postu:

Katar - 44 ofiary podczas budowy stadionów na mundial.

Za cztery lata piłkarskie mistrzostwa świata rozegrane zostaną w Katarze. W kraju tym trwają prace budowlane nowoczesnych stadionów. Cieniem mundialu będzie liczba ofiar śmiertelnych podczas budów.

...

Horror.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:50, 26 Wrz 2018    Temat postu:

Skandal w Katarze. Dziesiątki robotników bez pensji od kilku miesięcy

Dziesiątki migrantów pracujących w Katarze nad budową infrastruktury na mistrzostwa świata 2022, nie otrzymały pensji za kilka miesięcy pracy. W niektórych przypadkach brak pieniędzy zrujnował życie pracowników.

...

Bedzie pieklo za taka zbrodnie okradania biedakow... Katar ni ma kasy... Bydlaki!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 9:46, 04 Wrz 2018    Temat postu:

Władze zamknęły sklep rybny, gdy wiralem w Kuwejcie stał się filmik z wyciąganiem z ryb plastikowych „chybotliwych” oczu, które nadawały rybom świeży wygląd. Miesiąc wcześniej rybak z Kuwejtu oskarżony był o wbijanie w ryby stalowych gwoździ, by zwiększyć ich wagę i wartość rynkową.

Kuwejt: Sklep rybny doklejał Kuwejt: Sklep rybny doklejał rybom plastikowe oczy by wyglądały świeżo

...

Kto by spodziewal! Takie wynalazki! Glufka pracóje.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 15:21, 21 Sie 2018    Temat postu:

Dyplomaci z Kataru kupili trzy lata temu działkę przy ul. Pięknej w Warszawie. Do tej pory nie wbili jednak łopaty w ziemię, bo po fakcie okazało się, że konserwator zabytków i naczelna architekta miasta nie zgadzają się na budowę nowej ambasady.

Szejkowie kupili w Warszawie Szejkowie kupili w Warszawie ziemię na ambasadę.

...

Niech obejrza obrazy Canaletta arcymistrza krajobrazu miejskiego i zbuduja w tym stylu. Bedzie jak zabytek.

Belotto ukazal wyglad Warszawy tuz przed zaborami a malowal tak:
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 19:12, 25 Lip 2018    Temat postu:

"Jak możesz zatrudnić nianię, która ma prawo trzymać przy sobie swój paszport? A co gorsza, ma jeden dzień wolny od pracy w każdym tygodniu. Nigdy już nie przyjmę niani z Filipin". Tym wpisem instagramowa wizażystka z Kuwejtu Sondos Alqattan wywołała burzę, ale sama nie widzi w nim nic złego.

Kuwejt ma problem z rasizmem Kuwejt ma problem z rasizmem

...

Raczej z wyzyskiem. Za bestialstwo bedziecie ukarani. Bóg jest zagniewany.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 9:59, 19 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Katar ma przyjąć „sześć zasad walki z terroryzmem”. Wymagają tego kraje arabskie
Katar ma przyjąć „sześć zasad walki z terroryzmem”. Wymagają tego kraje arabskie

Dzisiaj, 19 lipca (07:51)

​Cztery kraje, które w czerwcu zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, zaapelowały do tego państwa o przyjęciu sześciu zasad walki z terroryzmem i ekstremizmem oraz wypracowanie konkretnego planu ich wdrożenia.
Widok na stolicę Kataru, Dohę
/ YOAN VALAT /PAP/EPA


Pozytywna odpowiedź Kataru na nowe postulaty Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Bahrajnu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich być może mogłaby doprowadzić do szybszego zażegnania kryzysu w relacjach tych państw - oceniła agencja Associated Press.

Saudyjski minister przy ONZ Abd Allah al-Mualimi powiedział na spotkaniu z prasą, że szefowie MSZ Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Bahrajnu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich zadeklarowali zaangażowanie swych krajów na rzecz przedstawionych zasad i liczą, że uczyni tak również Katar.

Zasady te zawierają deklarację na rzecz zwalczania terroryzmu i ekstremizmu, wstrzymania finansowania grup terrorystycznych i ekstremistycznych oraz likwidowania azylów dla nich, a także powstrzymania się od prowokacyjnych działań i wystąpień podżegających do nienawiści lub przemocy.

Zdaniem czterech państw arabskich "Katarczycy nie powinni mieć trudności z zaakceptowaniem" tych zasad - powiedział al-Mualimi. Zaznaczył, że jeśli chodzi o te reguły, "nie będzie kompromisu", dodał jednak, że strony mogą przedyskutować szczegóły "taktyki i instrumentów" służących jej wdrożeniu.

Saudyjski minister powiedział, że lista 13 żądań, jaką cztery państwa arabskie postawiły wcześniej Katarowi jako warunek wznowienia wzajemnych stosunków, zawierała część przedstawionych we wtorek zasad i niektóre instrumenty do ich realizacji.

Wśród 13 żądań znalazły się takie, które w oczach Zachodu można by uznać za uzasadnione - np. postulaty walki z ekstremistami i ograniczenia relacji z Iranem - ale też te trudniejsze dla Kataru do przyjęcia, takie jak zamknięcie katarskiej telewizji Al-Dżazira czy zamknięcie tureckiej bazy wojskowej - zauważyła AP.

Al-Mualimi podkreślił, że powstrzymanie podżegania do przemocy jest kluczowe, ale już zamknięcie Al-Dżaziry może nie być konieczne. Ważny jest cel - powiedział.

Listę 13 żądań, jakie 23 czerwca przedstawiły bojkotujące Katar państwa arabskie, władze w Ad-uznała za "niedorzeczne". Saudyjskie MSZ zapowiedziało, że bojkot Kataru będzie kontynuowany, dopóki nie zmieni on swej polityki, a kolejne retorsje zostaną wprowadzone w stosownym czasie.

...

Po prostu ZAMKNIJCIE AL DZAZIRE! Pewnie o to tylko chodzi. Reszta to belkot.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 14:33, 12 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Setki martwych wielbłądów. Konflikt dyplomatyczny z Katarem zbiera tragiczne żniwo
Setki martwych wielbłądów. Konflikt dyplomatyczny z Katarem zbiera tragiczne żniwo

Dzisiaj, 12 lipca (09:21)

Setki wielbłądów padło z pragnienia na pustyni, po tym jak katarscy farmerzy zostali wyrzuceni z Arabii Saudyjskiej w trakcie nierozwiązanego do dziś konfliktu dyplomatycznego. Katarskie ministerstwo zdołało uratować około 8 tysięcy zwierząt, ale wiele innych padło na trasie.

Wielbłądy padły w strefie między granicami obu państw. Zostały zapędzone w olbrzymie stado i pozostawione w 50-stopniowym upale.

Ich właściciele dwa tygodnie temu dostali nakaz natychmiastowego opuszczenia Arabii Saudyjskiej. Teraz niektórzy z nich próbują odszukać swoje zwierzęta.

Właśnie wróciłem z Arabii Saudyjskiej. Po drodze widziałem setkę martwych wielbłądów, leżących wzdłuż drogi oraz setki kolejnych błąkających się po pustyni razem z owcami - powiedział Hussein Al-Marri, jeden z katarskich hodowców.

Po katarskiej stronie granicy ministerstwo postawiło prowizoryczne obozowisko, do którego dostarczana jest woda i żywność dla około 8 tysięcy porzuconych wielbłądów.

Hodowcy z niewielkiego Kataru do tej pory wypasali swoje zwierzęta w sąsiedniej Arabii. Szacuje się, że w tej chwili w Katarze jest ponad milion owiec, kóz i wielbłądów. Są one - zdaniem międzynarodowych instytucji zajmujących się obroną praw zwierząt - skazane na śmierć z powodu niedożywienia i braku wody. Zbyt często na całym świecie zwierzęta hodowlane i użytkowe stają się ofiarami politycznych konfliktów. Z taką sytuacją mieliśmy już do czynienia w Somalii, Mali i wielu innych krajach - twierdzą przedstawiciele agencji SPANA.

(j.)


Independent

...

Potepiamy zbrodnicze niszczenie prostych ludzi przez Saudow!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 7:51, 06 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Arabia Saudyjska i jej sojusznicy grożą Katarowi kolejnymi sankcjami
Arabia Saudyjska i jej sojusznicy grożą Katarowi kolejnymi sankcjami

Wczoraj, 5 lipca (22:07)

​Bojkot Kataru będzie kontynuowany, aż nie zmieni on swej polityki, a kolejne retorsje zostaną wprowadzone w stosownym czasie - powiedział w środę saudyjski minister spraw zagranicznych Adil ibn Ahmad ad-Dżubeir, po spotkaniu szefami dyplomacji sojuszniczych państw.
Saudyjski minister spraw zagranicznych Adil ibn Ahmad ad-Dżubeir
/KHALED ELFIQI / POOL /PAP/EPA


Dżubeir zagroził Katarowi dalszym politycznym i gospodarczym bojkotem po spotkaniu w Kairze z ministrami spraw zagranicznych Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu, na którym miały zapaść decyzje w sprawie ewentualnych dalszych kroków wobec emiratu, któremu państwa te zarzucają finansowanie terroryzmu i zbyt bliską współpracę z Iranem.

Szefowie dyplomacji zebrani w Kairze odnieśli się też do odpowiedzi Kataru na listę żądań, którą ich państwa przedstawiły 23 czerwca.

Saudyjczycy i ich alianci domagali się między innymi zamknięcia telewizji Al-Dżazira, rozluźnienia relacji z Iranem, zamknięcia tureckiej bazy wojskowej w Katarze oraz wydania wszystkich wskazanych terrorystów znajdujących się na katarskim terytorium.

Katar miał też zerwać kontakty z terrorystycznymi i ideologicznymi organizacjami, takimi jak Bractwo Muzułmańskie, Państwo Islamskie, Al-Kaida, Hezbollah i Dżabhat Fatah al-Szam. Spełnienie tych żądań miałoby umożliwić ewentualne zniesienie blokady i zakończenie bojkotu Kataru.

Emirat uznał te żądania za zamach na swoją suwerenność i, jak powiedział szef egipskiej dyplomacji Sameh Hasan Szukri, przysłał odpowiedź "ogólnie negatywną", która nie zapowiada "zmiany prowadzonej przez niego polityki".

Odpowiedź Kataru dowodzi, że "nie zdaje on sobie sprawy z powagi sytuacji" - dodał Szukri.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan dla "Die Zeit"

Tymczasem popierający Katar prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Die Zeit", opublikowanym w środę, że postępowanie krajów arabskich wobec emiratu "jest niezgodne z prawem międzynarodowym".

Dodał, że ich żądania dotyczące zamknięcia tureckiej bazy w Katarze dowodzą braku szacunku zarówno wobec tego kraju, jak i Turcji.

Skrytykował również oczekiwania Saudyjczyków i ich partnerów dotyczące zamknięcia telewizji Al-Dżazira. "Będziemy wspierać Katar na wszelkie sposoby, ponieważ łączą nas wartości, mamy dobre stosunki i nie możemy milczeć, wobec niesprawiedliwości", jaka spotyka ten kraj - dodał.

Dzień wcześniej szefowie agencji wywiadowczych Arabii Saudyjskiej, Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Bahrajnu omawiali, również w Kairze, implikacje kryzysu dyplomatycznego w Zatoce Perskiej.

Arabia Saudyjska 5 czerwca zerwała stosunki dyplomatyczne z Katarem, a w ślad za nią poszły Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje te zablokowały połączenia lotnicze, morskie i lądowe z emiratem. Kilka dni później szef niemieckiej dyplomacji Sigmar Gabriel ostrzegł, ze konflikt w Zatoce Perskiej może doprowadzić do wojny.

...

Potepiamy ten atak bo chodzi w nim o AlJazeere pewnie wylacznie!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 8:38, 03 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Kraje arabskie: Katar dostał dodatkowe 48 godz. na odpowiedź na żądania
Kraje arabskie: Katar dostał dodatkowe 48 godz. na odpowiedź na żądania

55 minut temu

Kraje arabskie, które poddały Katar izolacji, żądając od tego kraju spełnienia 13 żądań, poinformowały, że na prośbę mediującego w sporze Kuwejtu wydłużyły termin na spełnienie tych postulatów o 48 godzin, czyli do nocy z wtorku na środę.
zdj. ilustracyjne
/ Nikku /PAP/EPA


Odpowiedź na ultimatum Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu i Bahrajnu jest więc oczekiwana we wtorek wieczorem lub w środę rano - wynika z oświadczenia opublikowanego przez te cztery państwa.

"Reakcja czterech krajów zostanie przekazana po przeanalizowaniu odpowiedzi rządu Kataru na wszystkie żądania" - przekazano.

Wcześniej katarska agencja prasowa QNA podała, że szef MSZ Kataru szejk Muhammad ibn Abd ar-Rahman as-Sani wystosuje odpowiedź na listę postulatów w poniedziałek, składając ją na ręce emira Kuwejtu.

W komunikacie nie wskazano, czy odpowiedź będzie satysfakcjonująca dla Arabii Saudyjskiej, Egiptu, ZEA i Bahrajnu. Agencja AP zauważa jednak, że w sobotę szef katarskiej dyplomacji zapowiadał, iż jego kraj raczej odrzuci serię żądań. W jego ocenie postawienie ich Katarowi miało na celu nie walkę z terroryzmem, lecz ograniczenie suwerenności kraju.

Niezależnie od odpowiedzi władz Kataru w środę w Kairze odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych czterech krajów, które wysunęły żądania.

Arabia Saudyjska 5 czerwca zerwała stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając go o wspieranie terroryzmu oraz nadmierne zbliżenie z Iranem. W ślad za Rijadem poszedł Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje te zablokowały połączenia lotnicze, morskie i lądowe z emiratem, zarzucając mu wspieranie terroryzmu.

23 czerwca bojkotujące Katar państwa arabskie przedstawiły listę 13 żądań, wśród których figurowało zamknięcie telewizji Al-Dżazira, rozluźnienie relacji z Iranem, zamknięcie tureckiej bazy wojskowej w Katarze oraz wydanie wszystkich wskazanych terrorystów znajdujących się na katarskim terytorium. Katar musi również zerwać kontakty z terrorystycznymi i ideologicznymi organizacjami takimi jak Bractwo Muzułmańskie, Państwo Islamskie, Al-Kaida, Hezbollah i Dżabhat Fatah al-Szam (dawny Front al-Nusra, związany niegdyś z Al-Kaidą w Syrii).

Spełnienie tych żądań miałoby umożliwić ewentualne zniesienie blokady i zakończenie bojkotu Kataru. Katarskie władze uznały te żądania za "niedorzeczne".

...

Znowu atak?
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 13:07, 23 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rośnie napięcie w Zatoce Perskiej. Katar otrzymał listę 13 żądań
Rośnie napięcie w Zatoce Perskiej. Katar otrzymał listę 13 żądań

Dzisiaj, 23 czerwca (10:46)

​Cztery państwa arabskie, bojkotujące Katar w związku z domniemanym wspieraniem przez ten kraj terroryzmu, wysłały listę 13 żądań, wśród których figuruje zamknięcie telewizji Al-Dżazira i rozluźnienie relacji z Iranem.
Stolica Kataru, Doha
/Jiro Mochizuki/Newscom /PAP/EPA


Władze Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA), Egiptu i Bahrajnu zażądały również zamknięcia tureckiej bazy wojskowej w Katarze oraz wydania wszystkich wskazanych terrorystów znajdujących się na katarskim terytorium - poinformował agencję Reutera przedstawiciel jednego z tych państw, zastrzegając anonimowość.

W celu - jak to ujęto - zakończenia najpoważniejszego od lat kryzysu w rejonie Zatoki Perskiej, Katar musi również zerwać kontakty z terrorystycznymi i ideologicznymi organizacjami takimi jak Bractwo Muzułmańskie, Państwo Islamskie, Al-Kaida, Hezbollah, Dżabhat Fatah al-Szam (dawny Front al-Nusra, związany niegdyś z Al-Kaidą w Syrii).

Na spełnienie żądań dano Katarowi dziesięć dni. Lista została przekazana katarskim władzom przez przedstawiciela Kuwejtu, który jest mediatorem w konflikcie.

Arabia Saudyjska, ZEA, Egipt i Bahrajn, które zerwały niedawno stosunki dyplomatyczne i konsularne z Katarem, oskarżają ten kraj o wspieranie terroryzmu, wywoływanie zamętu w regionie oraz zabieganie o względy Iranu. Katar zaprzecza jakimkolwiek związkom z terroryzmem.

...

Zamkniecie AlDzaziry! O TO TUTAJ CHODZI!!! Nie tylko u nas media sa ,,podstawowym punktem ..programu**" politykierow. Albo opanowac albo zniszczyc...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 10:55, 16 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
W Katarze ruszyły ćwiczenia wojskowe z udziałem okrętów USA
W Katarze ruszyły ćwiczenia wojskowe z udziałem okrętów USA

Wczoraj, 15 czerwca (20:4Cool

​Pomimo ostrego kryzysu dyplomatycznego w regionie Zatoki Perskiej w Katarze rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe z udziałem dwóch amerykańskich okrętów wojennych.
W Katarze rozpoczęły się ćwiczenia wojskowe z udziałem okrętów USA
/SVEN HOPPE /PAP/EPA

W Katarze, który uważany jest za ważnego sojusznika USA na Bliskim Wschodzie, znajduje się największa amerykańska baza wojskowa w tym regionie. W Udeid stacjonuje około 11 tys. żołnierzy i ponad 100 wojskowych samolotów operuje z tej bazy.

Arabia Saudyjska, Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Bahrajn zerwały niedawno stosunki dyplomatyczne z Katarem ze względu na podejrzenia o finansowanie i wspieranie terroryzmu oraz potajemną współpracę z Iranem. Odcięte zostały połączenia morskie, lądowe i powietrzne, co spowodowało problemy związane z importem żywności do Kataru.

Pomimo tych wydarzeń Pentagon w zeszłym tygodniu docenił Katar za jego "trwałe zaangażowanie w bezpieczeństwo regionu" polegające m.in. na zgodzie na funkcjonowanie bazy wojskowej USA na jego terytorium. Nie poinformowano, czy przybycie dwóch okrętów wojennych w rejon Zatoki Perskiej było wcześniej zaplanowane i czy ma być to symbol wsparcia ze strony USA.

PAP/EPA

...

Naprawiaja niezrecznosci Trumpa, ktory za bardzo pokazywal poparcie dla Saudow tak ze sie rozochocili... Teraz znowu pokazuja ze nie ma mowy o ,,robieniu porzadku" z Katarem. Zawsze sie zastanawiam czy to nie wina jezyka angielskiego. Jest on ,,miedzynarodowy" ale to gadanie bezokolicznikami... Nie bardzo wiadomo czasem o co chodzi. Czy to jest poparcie? Czy stwierdzenie faktu? Jak powiedzial do Saudo?
Go ahead... To co to znaczy? Idzcie naprzod?To poszli na Katar!
A to tez oznacza. Idziecie naprzod, czyli stwierdzenie lub isc naprzod... Tak ogolnie. Lepiej przejdzcie na jezyk polski. Tu idzcie naprzod a idziecie naprzod czy isc naprzod inaczej sie mowi i co innego znaczy. Nie sposob pomylic.

Jak np. Polak mowi z Arabem ,,po angielsku" i mysli po swojemu Arab rozumie jeszcze po swojemu i wychodzi absurd.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 16:04, 11 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ławrow przyjął szefa MSZ Kataru. Wezwał do podjęcia dialogu
Ławrow przyjął szefa MSZ Kataru. Wezwał do podjęcia dialogu

Wczoraj, 10 czerwca (23:34)

​Szef MSZ Kataru Muhammad ibn Abd ar-Rahman as-Sani spotkał się w sobotę w Moskwie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w związku z izolowaniem Dauhy przez grupę państw Zatoki Perskiej. Ławrow wezwał państwa arabskie do podjęcia dialogu z Katarem.
Muhammad ibn Abd ar-Rahman as-Sani i Siergiej Ławrow
/SERGEI CHIRIKOV /PAP/EPA


Ławrow po spotkaniu z as-Sanim powiedział, że trzeba podjąć kroki, które zapobiegną eskalacji kryzysu po zerwaniu stosunków z Katarem przez Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Egipt.

Opowiadamy się za rozwiązaniem wszelkich nieporozumień poprzez dialog - oświadczył Ławrow, zapewniając, że Rosja "jest gotowa zrobić wszystko co jej mocy", by doprowadzić do złagodzenia napięć w Zatoce Perskiej.

As-Sani również zaapelował o rozwiązanie różnic dzielących jego kraj i grupę państw arabskich poprzez dialog na forum Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC)

Szef dyplomacji Kataru wyjaśnił, że celem jego wizyty w Moskwie było poinformowanie rosyjskich władz o "nielegalnych krokach", jakie przeciw jego państwu poczyniły monarchie Zatoki Perskiej, oskarżające Katar o wspieranie ugrupowań terrorystycznych w Syrii, Libii i Jemenie.

Chcę podziękować rosyjskim instytucjom za pomoc, jaką nam oferowały w przezwyciężaniu nielegalnych kroków podjętych wobec nas - dodał as-Sani, odnosząc się do blokady połączeń lotniczych, morskich i drogowych z Katarem wprowadzonej przez państwa, które zerwały z nim stosunki dyplomatyczne.

EFE przypomina, że stosunki między Dauhą a Moskwą poprawiły się znacząco w 2013 roku, kiedy emirem Kataru został szejk Tamim ibn Hamad as-Sani. Państwowy fundusz majątkowy Kataru wziął nawet w ubiegłym roku udział w prywatyzacji rosyjskiego giganta naftowego - Rosnieftu.

Szef dyplomacji Kataru powiedział w wywiadzie dla telewizji RT, że w Radzie Współpracy Zatoki Perskiej wystąpiły różnice zdań, jednak "strategicznym wyborem wszystkich tych krajów jest dialog z Iranem". Dodał, że Dauha popiera starania o podjęcie tego dialogu.

Kraje, które teraz izolują Katar, zarzucają mu wspieranie terroryzmu oraz walczących w regionie szyickich milicji popieranych również przez Iran. Zdaniem ekspertów sankcje nałożone na Dauhę są pośrednio wymierzone w Teheran, najważniejszego regionalnego rywala Arabii Saudyjskiej.

Ławrow, który w piątek konsultował się z szefem dyplomacji Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem, również zaapelował o podjęcie rozmów między stronami konfliktu, co byłoby "gwarancją przejrzystości" we wszystkich kwestiach dotyczących stosunków zagranicznych w regionie. Zapewnił też, że Rosja zrobi wszystko co w jej mocy, by posłużyć za mediatora w tym kryzysie.

...

Ruscy juz sie pchaja po guza.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 13:30, 11 Cze 2017    Temat postu:

Rośnie napięcie w Zatoce Perskiej. Prośba USA pod adresem sojusznika

Dzisiaj, 11 czerwca (09:40)

​Sekretarz stanu USA Rex Tillerson i jego turecki odpowiednik Mevlut Cavusoglu rozmawiali w sobotę późnym wieczorem o sytuacji w Syrii i kryzysie w Zatoce Perskiej - poinformowało w niedzielę MSZ w Ankarze.

Rex Tillerson /DAVID MOIR/AAP /PAP/EPA
REKLAMA


Do rozmowy doszło na prośbę amerykańskiej strony po apelu Tillersona do Arabii Saudyjskiej i innych państw Zatoki o powściągliwość i załagodzenie blokady Kataru. Mówił on, że blokada może doprowadzić do niezamierzonych konsekwencji humanitarnych i wpłynąć negatywnie na walkę z Państwem Islamskim.

W poniedziałek Arabia Saudyjska zerwała stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając go o wspieranie terroryzmu. W ślad za Rijadem poszły Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Bahrajn, Jemen, Libia i Malediwy.

W sobotę do grupy państw izolujących Katar dołączyła Nigeria. Na znak solidarności z monarchiami Zatoki Perskiej Gabon potępił Katar za "brak walki z terroryzmem", a Senegal zapowiedział, że wycofa swego ambasadora z Dauhy.

Państwa te zablokowały połączenia morskie, lotnicze i zamknęły jedyną granicę lądową Kataru z Arabią Saudyjską. Zaniepokojeni Katarczycy zaczęli masowo robić zapasy żywności i wody. W sobotę Amnesty International uznało, że sankcje te są zbyt uciążliwe dla mieszkańców Kataru i niosą ryzyko, że w kraju zacznie brakować żywności.

Izolujące Katar kraje zarzucają mu wspieranie terroryzmu oraz walczących w regionie szyickich milicji popieranych również przez Iran.

...

Wspierac Iranu w zaden sposob nie wolno. Ale czy o to tak naprawde chodzi?
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 23:58, 09 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump wezwał Katar, by wstrzymał finansowanie terroryzmu
Trump wezwał Katar, by wstrzymał finansowanie terroryzmu

1 godz. 19 minut temu

Prezydent USA Donald Trump wezwał piątek Katar, by wstrzymał finansowanie ugrupowań zaangażowanych w terroryzm. Według niego kraj ten robił to w przeszłości "na bardzo dużą skalę".
Donald Trump
/MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA

Żadne cywilizowane państwo nie może tolerować tej przemocy lub zezwalać, by ta złowroga ideologia szerzyła się u jego wybrzeży - powiedział Trump dziennikarzom w Białym Domu w trakcie wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.

Wcześniej w piątek Trump przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem Egiptu Abd el-Fatahem es-Sisim, wskazując w jej trakcie na znaczenie utrzymania jedności państw arabskich - poinformował Biały Dom.

Była to już czwarta rozmowa Trumpa z przywódcą państwa zaangażowanego w dyplomatyczny konflikt między Katarem a Arabią Saudyjską i jej regionalnymi sojusznikami. W sporze tym Katarowi zarzuca się współpracę z Iranem na szkodę innych państw arabskich, w tym poprzez wspieranie terroryzmu.

Trump i Sisi podkreślili także znaczenie wprowadzenia przez wszystkie państwa w życie podjętych ostatnio w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie uzgodnień w sprawie zwalczania terroryzmu, przeciwdziałania ekstremizmowi i blokowania finansowania ugrupowań terrorystycznych - głosi komunikat Białego Domu.

Arabia Saudyjska, Egipt i kraje będące ich sojusznikami zastosowały wobec Kataru sankcje, które opisuje on jako blokadę żeglugi i ruchu lotniczego. Dochodzi do tego zamknięcie jedynej granicy lądowej Kataru z Arabią Saudyjską, co spowodowało masowe wykupywanie artykułów spożywczych przez Katarczyków i inne objawy społecznego zaniepokojenia.

...

Z tego wynika jasno ze ASaudyjska i spolka MIALY PEWNOSC ZE USA nie beda robic problemow gdy zrobia taka akcje...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 0:32, 08 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Turcja włącza się do bliskowschodniej gry. Jest decyzja o wysłaniu żołnierzy do Kataru
Turcja włącza się do bliskowschodniej gry. Jest decyzja o wysłaniu żołnierzy do Kataru

Wczoraj, 7 czerwca (20:20)

Turecki parlament przyjął ustawę, która zezwala na wysłanie żołnierzy do tureckiej bazy wojskowej w Katarze. Po zerwaniu stosunków z Dohą przez niektóre państwa arabskie, Ankara zabiega o zażegnanie kryzysu dyplomatycznego w regionie.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan
/MICHAEL REYNOLDS / POOL /PAP/EPA

Jak komentuje Reuters, decyzja tureckich deputowanych o wysłaniu żołnierzy do bazy w Katarze to najwyraźniej gest poparcia dla Dohy, izolowanej od poniedziałku przez część krajów Zatoki Perskiej.

W 2015 roku turecki parlament zatwierdził umowę między Ankarą a Dohą w sprawie utworzenia w Katarze bazy wojskowej, która ma pomieścić co najmniej 3 tys. żołnierzy. Również w środę tureccy eksporterzy poinformowali agencję Reutera, że są gotowi dostarczyć Katarowi zapasów żywności i wody, które pozwolą temu państwu uniknąć braków w zaopatrzeniu, jakie mogłyby wyniknąć z zerwania stosunków z krajami będącymi jego najważniejszymi dostawcami.

Wcześniej przedstawiciel władz katarskich poinformował Reutera, że Doha rozmawia z Turcją i Iranem o zapewnieniu dostaw wody i żywności.
Mieszkańcy Kataru robią zapasy żywności i wody

Katarskie władze informują jednak, że mają rezerwy, które wystarczą na rok. Mieszkańcy Kataru robią zapasy żywności i wody, odkąd w poniedziałek stosunki z tym krajem zerwała Arabia Saudyjska, a w ślad za nią Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Bahrajn, Jemen, Libia i Malediwy. Zablokowane zostały też połączenia lądowe, morskie i lotnicze z Katarem.

Państwa te oskarżają Katar o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Rijad zarzuca też Dosze wspieranie szyickich milicji w regionie.
Turcja wzywa do załagodzenia napięć

Ankara, która utrzymuje bliskie relacje z Katarem, wzywała wielokrotnie w ostatnich dniach do załagodzenia napięć między tym krajem a monarchiami Zatoki Perskiej.

We wtorek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan rozmawiał telefonicznie z przywódcami Rosji, Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej i Kataru, zabiegając o zmniejszenie napięć po zerwaniu stosunków dyplomatycznych.

Jednak w środę Arabia Saudyjska i Emiraty postanowiły zwiększyć naciski na Katar, domagając się oficjalnie, by zmienił on swą politykę zagraniczną, dostosowując się do ustaleń obowiązujących w regionie w takich kwestiach jak radykalny islamizm czy związki z szyickim Iranem.

Według komentatorów posunięcia sunnickich monarchii są pośrednio wymierzone w Iran, który jest głównym regionalnym rywalem Arabii Saudyjskiej.

Emir Kuwejtu Sabah al-Ahmad al-Dżabir as-Sabah podjął się mediacji w tym konflikcie; we wtorek rozmawiał z królem Arabii Saudyjskiej Salmanem, a w środę wyjechał do Emiratów, skąd następnie uda się do Kataru.

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał w środę telefonicznie z przywódcą Kataru emirem szejkiem Tamim ibn Hamadem as-Sanim i wyraził gotowość pomocy w poszukiwaniu wyjścia z dyplomatycznego kryzysu - poddała sieć Al-Dżazira, powołując się na anonimowe źródła. Informację potwierdził Biały Dom, nie ujawniając treści rozmowy.

W Katarze znajduje się amerykańska baza lotnicza Al Udeid, skąd siły USA przeprowadzają ataki powietrzne na pozycje bojowników Państwa Islamskiego w regionie.

...

Nie ma zadnego realnego zagrozenia dla Kataru. Katar nie jest swiety ale to kraj jak na tamte stosunki otwarty. Arabia Saudyjska to wiezienie...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 9:15, 07 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
Konsekwencja sporu z Katarem? Może to zaszkodzić walce z ISIS
Konsekwencja sporu z Katarem? Może to zaszkodzić walce z ISIS

Wczoraj, 6 czerwca (10:45)

Spór Arabii Saudyjskiej z Katarem nie jest nowy, ale zaskakują ostre działania podjęte wobec katarskiego emiratu przez niektóre kraje regionu - pisze "Financial Times". Podkreśla, że może to zaszkodzić m.in. walce z Państwem Islamskim (IS).
zdj. ilustracyjne
/JULIAN SMITH /PAP/EPA


"Arabię Saudyjską od dawna irytowało, że niewielkie państewko na jej wschodniej granicy nie zgadza się na odgrywanie pomniejszej roli, za to konsekwentnie prowadzi niezależną politykę zagraniczną. Nie ma więc nic nowego w (najnowszej) eskalacji napięcia między Rijadem i Katarem, która doprowadziła do zerwania przez Arabię Saudyjską i inne kraje (regionu) stosunków dyplomatycznych (z tym państwem). Nowa jest za to skala towarzyszących temu retorsji mających zamknąć (katarski) emirat w izolacji" i "skłonić go do posłuszeństwa" - pisze brytyjski dziennik w komentarzu redakcyjnym.

"FT" przypomina, że Arabia Saudyjska zamknęła strategicznie ważną granicę lądową z Katarem, a inne kraje zlikwidowały połączenia lotnicze i morskie. Zdaniem gazety jest to decyzja o "potencjalnie daleko idących konsekwencjach", która może zaszkodzić m.in. wysiłkom Stanów Zjednoczonych mającym na celu zjednoczenie sojuszniczych krajów Zatoki Perskiej przeciwko IS i Iranowi oraz staraniom USA o wynegocjowanie pokoju między Izraelem a Palestyńczykami.

Jak pisze "FT", do napiętych stosunków między Arabią Saudyjską a Katarem przyczynia się kilka czynników: "Kraje arabskie zarzucają Katarowi demonstracyjne chronienie i wspieranie ruchów islamskich w regionie, zarówno tych umiarkowanych, jak i ekstremistycznych. (...) Ponadto telewizja Al-Dżazira z siedzibą w Dausze od dawna gra na nerwach regionalnym autokratom, użyczając czasu antenowego ich przeciwnikom. Po trzecie, Katar nie chce włączyć się w forsowane przez Arabię Saudyjską zwiększanie presji na Iran".

Jako czwarty czynnik "FT" wskazuje prezydenta USA Donalda Trumpa i - jak ocenia - "zbieżność poglądów amerykańskiej administracji na Bliski Wschód z poglądami Arabii Saudyjskiej, w tym gotowość do zajęcia otwarcie stronniczego stanowiska w kwestii sunnicko-szyickiego konfliktu w regionie". "To nie przypadek, że do eskalacji napięcia doszło wkrótce po wizycie Trumpa (na Bliskim Wschodzie)", która miała "ożywić współpracę wojskową z Rijadem, odsunąć obawy o naruszenia praw człowieka reżimu (...) w Egipcie i odbudować stosunki z sunnicką monarchią w Bahrajnie" - ocenia "FT".

Katar, ważny sojusznik USA na Bliskim Wschodzie, "nie jest niewiniątkiem", ale polityka prowadzona przez to państwo, w tym "niezgoda na demonizowanie i izolowanie Iranu", świadczy o niezależnym osądzie - podkreśla gazeta, dodając, że agresywne nawracanie przez wahabickich saudyjskich kaznodziejów i represjonowanie opozycji w Egipcie "bardziej przyczyniły się do niestabilności i ekstremizmu".

"Waszyngton powinien postępować ostrożnie przy włączaniu się w ten spór (...). Próba ukarania Kataru to działanie nieproporcjonalne i nastąpiła w niebezpiecznych czasach, gdy wspólne zagrożenia dla państw Zatoki powinny być ważniejsze niż wszelkie inne obawy. Wszyscy zainteresowani powinni zachować spokój i wypracować kompromis" - konkluduje "Financial Times".

...

Iran to monstrum bez zadnych watpliwosci. Ale i Saudowie to szatani gnebiacy chrzescijan. Katar lawiruje...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 19:15, 06 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Katar mógł zapłacić terrorystom miliard dolarów okupu. "Słomka, która złamała kark wielbłądowi"
Katar mógł zapłacić terrorystom miliard dolarów okupu. "Słomka, która złamała kark wielbłądowi"

Dzisiaj, 6 czerwca (09:52)

​Katar mógł zapłacić grupom terrorystycznym nawet miliard dolarów w zamian za uwolnienie kilkudziesięciu zakładników, w tym członków rodziny królewskiej - informuje "Financial Times", powołując się na źródła, które brały udział w negocjacjach z grupami bojowników. Według ekspertów to właśnie te sytuacje doprowadziły do obecnego kryzysu w Katarze.
Bojownicy syryjskiego ugrupowania Ahrar al-Szam
/Ahrar al-Szam /Materiały prasowe


"Financial Times" dotarło do zeznań dowódców bliskowschodniej milicji i urzędników państwowych. Według nich Katar kilkakrotnie płacił sowite okupy za porwanych cywilów i bojowników. Rząd w Dosze miał zapłacić m.in. za uwolnienie 26 Katarczyków, którzy wybrali się na polowanie do Iraku. Wśród porwanych znajdowali się członkowie rodziny królewskiej. Innym razem Katar negocjował z dżihadystami uwolnienie 50 rebeliantów, których porwano w Syrii.
Ceny na stacjach paliw mogą pójść w górę. Przez konflikt z Katarem w roli głównej

Według mediatorów podczas tych dwóch sytuacji Katar zapłacił prawie miliard dolarów okupu. 700 milionów dolarów trafiło do wspieranych przez Teheran szyickich milicji. Dodatkowo Katar zapłacił ok. 300 milionów dolarów radykalnym bojownikom w Syrii. Pieniądze trafiły m.in. do dżihadystycznej koalicji Tahrir al-Szam i do islamistycznego Ahrah al-Szam - oba ugrupowania są powiązane z Al-Kaidą.

"Financial Times" przypomina także, że w kwietniu premier Iraku Haidar al-Abadi ogłosił, że służby przejęły setki milionów dolarów, które przyleciały do jego kraju na pokładach katarskich samolotów. Według niego pieniądze trafiły do Iraku "nielegalnie". Te pieniądze były w walizkach. Potraficie sobie to wyobrazić? - pytał jeden z irackich urzędników.

Te okupy były słomką, która złamała wielbłądowi kark - komentuje ekspert w rozmowie z "FT".
Po ataku hakerów kolejne kraje zrywają stosunki dyplomatyczne z Katarem

W poniedziałek Arabia Saudyjska oskarżyła Katar o wspieranie szyickich milicji w regionie. W ślad za Rijadem stosunki z Dohą zerwały Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Bahrajn, Jemen, Libia i Malediwy. Wszystkie państwa oskarżyły Katar o wspieranie terroryzmu.

Decyzje podjęto po tym, jak pod koniec maja Katar oznajmił, że hakerzy przejęli kontrolę nad katarską agencją prasową i opublikowali szereg fałszywych komentarzy emira Kataru na temat Iranu, Izraela oraz innych państw regionu. Pomimo tych wyjaśnień państwa sąsiadujące z Katarem zablokowały media, w tym telewizję Al-Dżazira emitującą swe programy ze stolicy.

Według komentatorów posunięcia te są pośrednio wymierzone w Iran, który jest głównym regionalnym rywalem Arabii Saudyjskiej. Zastępca szefa kancelarii irańskiego prezydenta Hasana Rowhaniego, Hamid Abutalebi napisał na Twitterze, że konflikt ten jest następstwem wizyty, jaką złożył w maju w Rijadzie Donald Trump. Prezydent USA zabiega o zacieśnienie współpracy z Arabią Saudyjską.

...

Wielu placi okupy. Na pewno nie o to chodzi.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 12:49, 06 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
"Panika i napięcie. W sklepach brakuje wody". Polka z Dohy o izolacji Kataru
"Panika i napięcie. W sklepach brakuje wody". Polka z Dohy o izolacji Kataru

Dzisiaj, 6 czerwca (07:00)

"W stolicy Kataru panuje duże zamieszanie. Wyczuwalna jest panika i napięcie. Ludzie robią zapasy żywności, bo nie wiedzą, czego się spodziewać w najbliższych dniach. W sklepach są potężne kolejki, brakuje wody mineralnej"- mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Agata Braja, Polka mieszkająca z rodziną w Dosze, gdzie pracuje jako graficzka. Niepokój to reakcja na zerwanie stosunków dyplomatycznych przez Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Bahrajn i Jemen, które oskarżają Katar o wspieranie terroryzmu.
Doha, stolica Kataru
/YOAN VALAT /PAP/EPA


Patryk Michalski, RMF FM: Kolejne kraje podejmowały decyzje o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Katarem, oskarżając jego władze o wspieranie terroryzmu. Jaka była reakcja ludzi?

Agata Braja: Bardzo duże zaskoczenie. Tym bardziej, że kilka tygodni temu widziałam w jednym z serwisów informacyjnych ranking najbezpieczniejszych krajów na świecie. Katar był w jego czołówce, więc wydawało mi się, że mieszkam w bezpiecznym kraju. Jest spore zamieszanie, czuje się napięcie. Duża grupa ludzi, którzy tu żyją, to mieszkańcy innych krajów, często sąsiednich, które teraz zerwały stosunki dyplomatyczne. Mamy tu ok. 200 tys. migrantów z Egiptu. Jeśli ci ludzie będą musieli opuścić kraj, to będzie wielka destabilizacja. Panikę odczuwa się głównie właśnie od tych osób. Odczuwa się również stres związany z tym, że zdrożeje żywność. Granice zostały zamknięte, więc transport został bardzo mocno ograniczony.

A ta decyzja jest odczuwana przez ludzi, wpłynęła na twoje życie?

Są tłumy w hipermarketach. Ludzie stoją w kolejkach godzinami. Nam nie udało się kupić wody mineralnej, bo wszystkie zapasy zostały wyprzedane. A trzeba pamiętać, że Katar leży na pustyni, więc nie ma mowy o własnych zasobach, uprawach. Katar jest bardzo mocno uzależniony od innych krajów.
"Są tłumy w hipermarketach. Ludzie stoją w kolejkach godzinami. Nam nie udało się kupić wody mineralnej, bo wszystkie zapasy zostały wyprzedane"
/Agata Braja /

Ceny produktów już wzrosły?

Jeszcze nie, ale jest jedno wielkie oblężenie hipermarketów i ludzie robią potężne zapasy. Poza tym, czerwiec to miesiąc Ramadanu, więc wszystko działa tu wolniej. Wielu mieszkańców nie je nic od świtu do zmierzchu, co dodatkowo wpływa na rozdrażnienie. Zazwyczaj to czas skupienia, modlitwy, a ta wiadomość o zerwaniu stosunków dyplomatycznych wywołała napięcie. Ludzie najbardziej skupiają się bardziej na względach praktycznych niż dyskusjach politycznych, zastanawiają się, co ich czeka, jak planować najbliższe miesiące. Obawiają się, czy będą mogli wyjechać z kraju nie wiedzą, czy będą mogli odwiedzać swoich bliskich. W tym momencie podróże przez lotnisko w Dubaju jest niemożliwe, a to duże utrudnienie. Wyczuwalna jest atmosfera stanu wyjątkowego.

A jak ta sytuacja wpłynie na Polaków, którzy pracują w Katarze?

Z tego, co wiem na stałe jest tu około 200 Polaków, ale wielu naszych rodaków przyjeżdża do Kataru czasowo, żeby realizować kontrakty, najczęściej informatyczne. I wiem, że są załamani, że prawdopodobnie nie będą mogli dokończyć swoich projektów, bo w tym momencie plany legły w gruzach. Większość osób w zespołach projektowych to są osoby z tych krajów, które zerwały stosunki dyplomatyczne, więc w tym momencie nie wiadomo, co dalej.

W ciągu tych kilkudziesięciu godzin, po decyzji o zerwaniu stosunków dyplomatycznych, zmieniło się twoje postrzeganie Kataru?

Na pewno zmieniło się poczucie bezpieczeństwa i poczucie stabilności. Jesteśmy bardziej czujni uważni, myślimy co będzie się działo w najbliższych tygodniach, czy nie jest to dobry moment, żeby się stąd przenieść na jakiś czas.
Agata Braja - polska graficzka, od 2 lat pracuje w krajach Półwyspu Arabskiego. Realizuje projekty w Omanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Katarze. Od lutego 2017 r. z rodziną mieszka w Dosze, jak mówi do niedawna myślała, że na stałe.
Patryk Michalski

...

Bez przesady akurat umieranie z glodu w Katarze to surrealizm na dzis kompletny...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 9:47, 06 Cze 2017    Temat postu:

Cztery kraje zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem. Rynek ropy zareagował
PAP

Katar został oskarżony o wspieranie terroryzmu.

Arabia Saudyjska ogłosiła w poniedziałek, że jednostki katarskie zostaną wykluczone z koalicji walczącej z ekstremistami w Jemenie. W poniedziałek Rijad zerwał stosunki dyplomatyczne i konsularne z Katarem w związku ze wspieraniem przez to państwo terroryzmu. W ślad za Arabią Saudyjską stosunki dyplomatyczne z Katarem zerwały też Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn.

Krok ten jest konsekwencją domniemanego ataku katarskich hakerów na tamtejszą agencję prasową, która opublikowała szereg kontrowersyjnych komentarzy emira Kataru nt. Iranu, Izraela oraz innych państw regionu. Oburzone tymi komentarzami państwa sąsiadujące z Katarem zablokowały nadawanie mediów, w tym telewizji Al-Jazeera emitującej swe programy ze stolicy Kataru, Dohy.

...

Chodzi o Al Dzazire oczywiscie. Jest ona solą w oku tyranow. Owszem byly tam potworne transmisje egzekucji ale tez i protestow. I to pewnie te protesty bardziej budza strach np. u malpy z Bahraju...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 19:03, 10 Lis 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Sport
Mundial w 2022 roku bez alkoholu? Katar chce zakazać sprzedaży na czas mistrzostw
Mundial w 2022 roku bez alkoholu? Katar chce zakazać sprzedaży na czas mistrzostw

43 minuty temu

Katar chce zabronić sprzedaży alkoholu na stadionach w trakcie piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku. "Jestem przeciwnikiem dostępności napojów procentowych na obiektach i w ich otoczeniu" - powiedział sekretarz generalny komitetu organizacyjnego Hassan al-Thawadi.
Zdj. ilustracyjne
/Philip Toscano /PAP/EPA


Jego zdaniem mistrzostwa świata mają być także odzwierciedleniem arabskiej i islamskiej kultury oraz przestrzegać wartości tamtejszej religii. Ta zabrania spożywania alkoholu.

Takie stanowisko odzwierciedla cały komitet organizacyjny - dodał Al-Thawadi.

W Katarze w miejscach publicznych oraz na ulicach nie wolno pić alkoholu. Sprzedawany jest tylko w niektórych hotelach. W trakcie mundialu ma powstać miejsce, w którym będzie można spożywać napoje wysokoprocentowe, ale ma ono być oddalone od obiektów i miejsc publicznych.

Takie plany mogą jednak nie spodobać się Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Od wielu lat browary są bowiem jednym ze sponsorów imprezy. Już Brazylia chciała zabronić sprzedaży piwa na stadionach, ale wówczas FIFA zaprotestowała i ostatecznie doszło do porozumienia.

...

Taa alkohol to grzech a wykorzystywanie niewolnikow to nie grzech. Obludnicy.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 15:15, 13 Cze 2016    Temat postu:

Katar: więzienie w zawieszeniu dla Holenderki, która zgłosiła gwałt
am/
2016-06-13, 11:56
Skomentuj
0
Sąd w Katarze skazał w poniedziałek na rok więzienia w zawieszeniu 22-letnią Holenderkę, która trafiła do aresztu w marcu po zgłoszeniu, że podczas wakacji w tym kraju została zgwałcona - podały źródła sądowe. Według MSZ Holandii kobieta jest już na wolności.
Jimmy Baikovicius/Flickr/CC BY-SA 2.0

Świat
Została zgwałcona, odpowie za cudzołóstwo

Pochodząca z Utrechtu Holenderka, która ma zostać wydalona z Kataru po wpłaceniu grzywny równowartości ok. 730 euro, nie była obecna na poniedziałkowym posiedzeniu sądu. Została skazana za cudzołóstwo. Znajduje się pod opieką holenderskiej ambasady.



Adwokat młodej kobiety Brian Lokollo mówił mediom, że jego klientka wyszła na drinka do baru w hotelu, w którym dopuszczane jest picie alkoholu, i najprawdopodobniej ktoś dosypał jej czegoś do napoju. Gdy się ocknęła, zorientowała się, że padła ofiarą gwałtu. Została aresztowana w związku z podejrzeniem "utrzymywania pozamałżeńskich stosunków seksualnych".



Według źródeł sądowych domniemany sprawca został skazany na 100 razów za cudzołóstwo i 40 kolejnych za spożywanie alkoholu, co jest zakazane w tej monarchii.

W 2013 roku 24-letnia Norweżka została skazana w Zjednoczonych Emiratach Arabskich na 16 miesięcy więzienia za składania fałszywych zeznań, pozamałżeński seks i picie alkoholu, gdy zgłosiła na policji, że została zgwałcona. Została później ułaskawiona i pozwolono jej na powrót do Norwegii.

PAP

...

CO TO JEST! TRZEBA DZIKUSOM PRZYDZWONIC PO RYJU! KRAJ BANDYTOW!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 12:41, 12 Cze 2016    Temat postu:

Zgłosiła gwałt, została… aresztowana za cudzołóstwo
wyślij
drukuj
łz, pszl | publikacja: 12.06.2016 | aktualizacja: 08:30 wyślij
drukuj
22-latce grozi więzienie (fot. Pixabay)
Przebywająca w Katarze na wakacjach 22-letnia Holenderka zgłosiła na policję, że padła ofiarą gwałtu. Zamiast otrzymać wsparcie została wtrącona do aresztu z podejrzeniem… pozamałżeńskich stosunków seksualnych – poinformował prawnik kobiety Brian Lokollo.

Odrażający gwałt zbiorowy na nastolatce. Brazylia w szoku
Prawnik przekazał mediom, że jego klientka została odurzona w hotelu w Dausze. Lokollo wyjaśnił, że kobieta twierdzi, iż dosypano jej czegoś do drinka, gdy oddaliła się od stolika, żeby potańczyć w hotelu, w którym dopuszczane jest spożywanie alkoholu. Gdy się ocknęła w obcym mieszkaniu, zorientowała się, że została zgwałcona.

Domniemany gwałciciel także został aresztowany przez miejscową policję. Broni się, że do stosunku doszło za obopólną zgodą.

Pomoc ambasady

Holenderskie MSZ potwierdziło, że 22-latka trafiła do aresztu. Wskazano, że nie przedstawiono jej jeszcze zarzutów. „Zapewniliśmy jej pomoc od pierwszego dnia aresztu” – zapewniła w oświadczeniu holenderska ambasada, zaznaczając, że dla dobra sprawy nie będzie udzielać dalszych komentarzy.

W poniedziałek kobieta ma stawić się przed sądem. Serwis internetowy sugeruje, że Holenderce mogą grozić także zarzuty związane ze spożywaniem alkoholu.
#wieszwiecej | Polub nas
W 2013 roku podobna historia spotkała pewną Norweżkę. Po zgłoszeniu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, że została zgwałcona skazano ją na 16 miesięcy więzienia za składanie fałszywych zeznań, pozamałżeński seks i picie alkoholu. Została później ułaskawiona i pozwolono jej na powrót do ojczyzny.
PAP

...

Horror! Bombardowac dzikusow.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 20:50, 10 Wrz 2015    Temat postu:

Katar ma znieść na wpół feudalny system zatrudniania cudzoziemców
Czwartek, 10 września 2015, źródło:PAP
fot. / Pixabay.com/Domena publiczna
Rząd Kataru zatwierdził zmianę tamtejszego na wpół feudalnego systemu wykorzystywania cudzoziemskiej siły roboczej zwanego kafala, potępionego przez obrońców praw człowieka i wiele państw - wynika z czwartkowego komunikatu miejscowej agencji prasowej QNA.


System kafala (sponsoringu), stosowany także m.in. w Emiratach Arabskich, Bahrajnie, Arabii Saudyjskiej, pozwala przedsiębiorcy na zatrzymywanie paszportu cudzoziemskiego pracownika, tak aby nie mógł on zmienić miejsca zatrudnienia, i wydalanie go z kraju, gdy zapotrzebowanie na jego siłę roboczą wygasa.



Poszukujący pracy cudzoziemiec nie może wjechać do kraju, gdzie obowiązuje kafala, jeśli nie ma formalnie zapewnionej pracy.

Organizacje obrońców praw człowieka potępiały rząd Kataru i innych krajów, gdzie obowiązuje kafala, zwłaszcza za zmuszanie imigrantów zatrudnianych w sektorze budownictwa do pracy w nielimitowanych godzinach i koszarowanie ich w niegodnych człowieka warunkach.

Często zdarzało się dotąd, że katarscy pracodawcy nie wypłacali robotnikom całej należnej im płacy.

FIFA i Amnesty International, po tym gdy przy budowie obiektów przygotowywanych na mundial 2022 straciły życie setki Nepalczyków, zażądały od władz Kataru radykalnej zmiany warunków pracy cudzoziemców w tym kraju.

Pod naciskiem opinii międzynarodowej rząd Kataru obiecał w listopadzie 2014 roku, że do końca następnego roku wejdzie w życie w tym kraju nowa ustawa w sprawie zatrudniania czasowych imigrantów.

Przewiduje się jednak, że ta nowelizacja prawa opóźni się co najmniej o rok - pisze ze stolicy Kataru, Dauhy, agencja EFE.

...

Gdzie tu feudalizm? Feudalizm to seniorowie i wasale. Ja tu widze oboz pracy.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 17:17, 18 Maj 2015    Temat postu:

Katar: ekipa BBC zatrzymana w czasie filmowania cudzoziemskich robotników

Reporterzy BBC spędzili dwie noce w katarskim areszcie, gdy zostali zatrzymani w czasie kręcenia materiału o warunkach pracy imigrantów zatrudnionych przy budowie obiektów na piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze w 2022 roku - podała dzisiaj BBC.

Reporter gospodarczy BBC, Mark Lobel, stacjonujący w Dubaju, poinformował, że został zatrzymany w stolicy Kataru, Dausze, wraz z trzema członkami swojego zespołu. Dziennikarze, którzy filmowali grupę nepalskich robotników, zostali zatrzymani na ponad 24 godziny i spędzili dwie noce w areszcie.

Ekipie BBC nie postawiono żadnych zarzutów; materiał został skonfiskowany przez katarskie służby.

Do aresztowań doszło, gdy Katar, ostro krytykowany przez społeczność międzynarodową za warunki pracy obcokrajowców, prowadzi kampanię na skalę międzynarodową mającą na celu przekonanie, że w tej dziedzinie odnotowano postęp. Lobel przebywał w Katarze na zaproszenie tego kraju. W wizycie brali udział także przedstawiciele innych mediów, w tym Associated Press.

W komunikacie szef biura prasowego katarskiego rządu Saif al-Thani zarzucił reporterowi BBC złamanie prawa przez próbę przedostania się na teren prywatny. Wyjaśnił, że ekipa BBC, nie czekając na zorganizowaną przez władze wizytę, próbowała w nocy na własną rękę przedostać się do obozu, w którym zakwaterowani byli robotnicy.

Lobel relacjonował, że na komisariacie on sam, operator, tłumacz i kierowca byli przesłuchiwani oddzielnie, a "przesłuchanie było wrogie". - To nie Disneyland. Nie można wszędzie pchać się z kamerą - przytaczał słowa przesłuchujących.

To drugi w ciągu kilku tygodni przypadek zatrzymania przez władze Kataru dziennikarzy, którzy próbowali relacjonować warunki życia i pracy imigrantów zatrudnionych przy obiektach przygotowywanych na mistrzostwa w 2022 roku. W marcu reporter niemieckiej telewizji i jeden z jego kolegów zostali zatrzymywani przy filmowaniu w miejscu zamieszkania cudzoziemskich robotników.

FIFA wyraziła zaniepokojenie przypadkami "ograniczania wolności prasy", ale - jak podkreśliła - media muszą uzyskać niezbędne pozwolenia, by filmować w krajach będących gospodarzami mistrzostw świata.

...

Widzicie. TYLKO DZIĘKI KOŚCIOŁOWI MACIE PRAWA CZŁOWIEKA! Poganie nie widzą problemu że jacyś niewolnicy zdychaja przy budowie piramid. Weźmie się następnych.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 21:27, 27 Kwi 2015    Temat postu:

MŚ 2022 - francuskie śledztwo w sprawie robotników zatrudnionych w Katarze

Prokuratura w podparyskim Nanterre wszczęła dochodzenie w sprawie wykorzystywania robotników zatrudnionych przez firmę Vinci przy budowie obiektów sportowych w Katarze, gdzie w 2022 roku odbędą się piłkarskie mistrzostwa świata.

Firma Vinci, która podpisała z komitetem organizacyjnym w Katarze kontrakt o wartości 2,2 mld euro, zatrudniała jako robotników emigrantów m.in. z krajów Afryki Północnej, którzy w wielu przypadkach nielegalnie przebywali we Francji.

W zawiadomieniu o przestępstwie, złożonym przez grupę działaczy związkowych do prokuratury, opisano warunki pracy robotników. Zmuszano ich praktycznie do niewolniczej pracy, bez przestrzegania limitów czasowych i ustaleń płacowych. Warunki zakwaterowania urągały europejskim standardom, dochodziło do wielu wypadków, także śmiertelnych.

Przedstawiciele Vinci zaprotestowali przeciwko, ich zdaniem, bezzasadnym zarzutom.

Wnioskodawcy mają nadzieję, że śledztwo prokuratorskie i ewentualny proces sądowy doprowadzą do poprawy warunków pracy w Katarze cudzoziemców, których ponad 100 tysięcy pracuje tam przy realizacji zaawansowanych projektów publicznych na roboty budowlane.

...

Tak to nie może być tolerowane!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 19:10, 28 Sty 2015    Temat postu:

Katar, kraj bez podatków i opłat

Już sam fakt, że obywatele Kataru nie muszą płacić podatków szokuje przyjezdnego. Gdy się dowiaduje, że nie interesują ich inne opłaty, np. za prąd, zazdrość jest jeszcze większa. Stolica tego kraju Dauha jest organizatorem mistrzostw świata piłkarzy ręcznych.

„Katarczycy mają mnóstwo profitów: nie płacą za prąd, nie płacą za telefon, edukację. To wszystko jest za darmo. A to nie jest takie byle co, bo państwo sponsoruje im naukę np. w filii Cambridge czy Uniwersytetu z Nowego Jorku” – powiedziała PAP mieszkająca od ponad 10 lat w tym kraju Polka Magdalena Żeglińska.

„Zresztą mogą studiować wszędzie, bez znaczenia czy to będzie Wielka Brytania, Nowa Zelandia czy Australia. Mają studia opłacone gdziekolwiek chcą jechać” – dodała pracująca od prawie roku w Katarze Aneta Popiel.

Później też istnieje mnóstwo możliwości dalszego doszkalania.

„Jeśli jesteś Katarczykiem, masz mnóstwo możliwości dodatkowego nabywania wiedzy. Będąc lekarzem, możesz jechać na specjalny program na Harvard, wszystko masz opłacone. Obcokrajowcy nie mają tej możliwości” – wyjaśniła Popiel.

Wydaje się, że rdzennych obywateli Kataru nie za bardzo obowiązuje wszystko, co się mieści w pojęciu dyscypliny pracy.

„Katarczyk, gdy jest zatrudniony, dostaje pensję, ale nie musi… przychodzić do pracy. Co prawda zjawia się, ale czas pracy traktuje dość płynnie. Zamiast na 7 przyjdzie na 9. Wyjdzie wcześniej. Miałam mnóstwo takich ludzi, gdy pracowałam w szpitalu. Menedżerowie się wkurzają, bo muszą mieć robotę wykonaną” – dodała krócej przebywająca na Bliskim Wschodzie rodaczka.

To, że tubylcy ciągle znajdują zatrudnienie, spowodowane jest działaniami rządu, który dba o to, by zagraniczne koncerny miały określoną liczbę wakatów dla miejscowych.

Firmy mają przeznaczony na ten cel pewien budżet. Są naciskane, żeby zatrudniać Katarczyków, gdyż istnieje specjalny plan obsady stanowisk pracy. Jego strategia przewiduje, aby do 2030 roku 50 proc. zatrudnionych było narodowości katarskiej. Oczywiście cały czas chodzi o stanowiska kierownicze, bo do ciężkiej pracy fizycznej są przybysze z innych zakątków świata, jak Indie, Kenia, Chiny, Sri Lanka, Pakistan.

Ponieważ nie każdy potrafi podjąć się każdego zajęcia, to i w tym względzie pomagają władze tego jednego z najbogatszych państw świata, posiadającego największe złoża gazu ziemnego i ogromne ropy naftowej.

„Nie wszyscy są na tyle zdolni, żeby wszystko robić. Dla nich są układane specjalne programy szkoleniowe. W prasie i nie tylko można znaleźć ogłoszenia typu: +Jeżeli jesteś Katarczykiem, nie potrzebujesz żadnego doświadczenia. Prześlij mail na adres taki a taki+. Jeśli ktoś chce, to może, bo będzie przeszkolony, a trzeba przyznać, że przedstawiciele tej nacji są zdolni i łatwo się uczą” – wytłumaczyła Popiel.

...

To sa kraje bogate WYLACZNIE DZIEKI BOGU ! Zadnej zaslugi w tym nje maja . Dlatego powinny byc pokorne i czynic dobro .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 18:57, 24 Mar 2014    Temat postu:

Karzeł gigantem - ostatnie porażki odmienią politykę zagraniczną Kataru?

Polska Zbrojna

Katar to karzeł, który jest gigantem. To niewielkie państwo jest bowiem czymś więcej niż "pustynią z ropą". Katar stawia coraz śmielsze kroki na arenie międzynarodowej, ale też nie uniknął bolesnych porażek. Rodzą one pytanie o przyszłe kierunki polityki zagranicznej tego małego, ale niezwykle silnego emiratu.


Czterdzieści lat temu Katar był w oczach Francuzów niczym więcej, jak tylko "pustynią z niewielką ilością ropy" - stwierdził jakiś czas temu na łamach "Le Point" francuski dyplomata. Ostatnio sytuacja diametralnie się zmieniła. Szajch Hamad ibn Chalifa Al Sani, sprawujący nieprzerwanie władzę w latach 1995-2013, przekształcił 50-tysięczny Katar w jedno z najbogatszych państw na świecie, giganta w przemyśle gazu ziemnego, a także organizatora czołowych imprez sportowych na świecie, w tym piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku.

Wizja, pragmatyzm i gigantyczne fundusze sprawiły, że politycy katarscy zaczęli być bardzo aktywni na scenie międzynarodowej. Zwiększyli współpracę polityczną i wojskową ze Stanami Zjednoczonymi, które zmodernizowały w Katarze dwie wielkie bazy lotnicze (wykorzystywane do ataków na Afganistan oraz Irak) oraz przeniosły tam regionalne centrum dowodzenia. Zaczęli włączać się w mediacje pokojowe od Libanu, przez Palestynę, na Sudanie kończąc.


REKLAMA Czytaj dalej


Przez cały jednak czas Katar lawirował między różnymi stanowiskami, starał się nie stawać po żadnej ze stron. Jak stwierdził jeden z katarskich polityków: - Naszym celem jest uczynienie każdego zadowolonym. Jeśli z jakichś powodów nie możemy tego zrobić, staramy się sprawić, aby każdy był tak samo niezadowolony.

Rosnące aspiracje

Wybuch Arabskiej Wiosny pozwolił Katarowi wejść na wyższy poziom dyplomatycznej gry. W konsekwencji emirat zaczął prowadzić politykę, którą na pierwszy rzut oka można określić jako schizofreniczną. Z jednej strony Katar promuje utrzymanie status quo na swoim podwórku, czyli na obszarze państw Rady Współpracy Zatoki Perskiej (Arabia Saudyjska, Katar, Oman, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt). Z tego powodu udzielił wsparcia zbrojnej interwencji pod wodzą Arabii Saudyjskiej przeciwko protestom szyickich obywateli w Bahrajnie w 2011 roku.

Z drugiej natomiast aktywnie włączył się w zmianę sytuacji poza obszarem państw Rady, żeby osiągnąć ambitny cel - tak pokierować Arabską Wiosną, by nowe rządy uznały jego, a nie Arabię Saudyjską czy nawet Stany Zjednoczone, za swojego głównego sojusznika. Pozwoliłoby to Katarowi jeszcze bardziej zwiększyć międzynarodową pozycję, szczególnie kosztem sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, z którą od wielu lat rywalizuje. Państwo to mogło zainwestować niemal nieograniczone fundusze, by zrealizować to marzenie.

Kiedy w 2011 roku w Libii wybuchł konflikt, Katar zaangażował się w niego, głosząc górnolotne hasła o prawie do wolności wypowiedzi i prawach człowieka. Emirat samodzielnie dostarczał wybranym przez siebie zbrojnym grupom broń i amunicję. Wysłał nawet licznych "doradców wojskowych", którzy włączyli się w walkę. Wywołał tym niezadowolenie Stanów Zjednoczonych. Według Waszyngtonu oraz przedstawicieli izraelskich Katar wspierał islamistów i dlatego obecnie w Libii jest tak dramatyczna sytuacja - wybuchła wojna domowa, a fundamentaliści muzułmańscy zyskali niezwykłą siłę.

Złe wybory

Katar aktywnie zaangażował się także w konflikt syryjski. Był jednym z pierwszych państw na świecie, które oficjalnie wystąpiły przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi. Według szacunkowych danych emirat przekazał opozycji pomoc, w tym broń i amunicję, o wartości około 3 mld dolarów. Podobno również w tym wypadku Katarczycy świadomie za partnerów wybrali muzułmańskich radykałów, a nie grupy świeckie. Wydaje się to zrozumiałe - z punktu widzenia Katarczyków najlepsze rządy to takie, które są głęboko osadzone w islamie. Świeckie, a co gorsza demokratyczne rządy nie tylko uniemożliwiałyby współpracę, ale również mogłyby w przyszłości stanowić zagrożenie dla katarskiego autorytaryzmu.

Czy jednak faktycznie można Katar oskarżać o całe zło w regionie, jak to robią niektórzy komentatorzy? Obecne zarzuty Amerykanów wobec emiratu o wspieranie "niewłaściwych rebeliantów" w Libii i Syrii można odczytywać przede wszystkim jako próbę zmazania z siebie winy. Waszyngton w ten sposób nieoficjalnie stara się wyjaśnić, że w obu wypadkach chciał dobrze, ale wszystko zepsuł Katar. Jednak o ile takie tłumaczenie wydaje się mocno naciągane, o tyle trudno nie dostrzec, że zarówno w Libii, jak i w Syrii emirat poniósł porażki.


REKLAMA Czytaj dalej


Obraz geostrategicznych klęsk jest większy, jeśli się weźmie pod uwagę Egipt. Katar, ku niezadowoleniu Stanów Zjednoczonych, dla których Hosni Mubarak był lojalnym i zaufanym sojusznikiem, od początku intensywnie wspierał Bractwo Muzułmańskie (powodując jeszcze większą dezaprobatę Waszyngtonu, zaczął wspierać nawet palestyński Hamas, który otwarcie opowiada się przeciwko pokojowi z Izraelem).

Obalenie w lipcu 2013 roku prezydenta Muhammada Mursiego zmieniło jednak sytuację radykalnie. Nowe władze Egiptu zwróciły Katarowi ponad 2 mld dolarów pomocy i rozpoczęły likwidowanie przekaźników katarskiej stacji telewizyjnej Al-Dżazira. Egipski przyczółek został stracony.

Nowe rozdanie?

Fiasko przy realizacji celów, które można nazwać operacyjnymi, sprawia, że spada prawdopodobieństwo osiągnięcia celu strategicznego, czyli podniesienia pozycji Kataru w świecie i zmniejszenia dominacji Arabii Saudyjskiej. Bractwo Muzułmańskie, mające być forpocztą katarskiego przesłania i wpływów, jest w odwrocie, szczególnie w Egipcie. Ucieszyło to Rijad, który zaoferował nowym decydentom w Kairze ponad 5 mld dolarów pomocy. Arabia Saudyjska wyprzedziła Katar także w walce o wpływy w Syrii, odzyskując tym samym nieformalny tytuł "regionalnego lidera dyplomacji". Ostatnią szansą dla Kataru na sukces miał być udział w konflikcie afgańskim. W tym celu zgodzono się, aby w stolicy talibowie otworzyli swoje przedstawicielstwo. Teraz myślą oni podobno o zmianie lokalizacji, a afgański prezydent Hamid Karzaj nie zamierza prosić Kataru o udział w rozmowach pokojowych.

Klęski zbiegły się w czasie ze zmianą władzy. 61-letni szajch Hamad ibn Chalifa Al Sani abdykował na rzecz swojego syna Tamima. Razem z emirem odszedł wieloletni szef dyplomacji i twórca obecnej, ofensywnej polityki zagranicznej. Czy doprowadzi to do zmiany w polityce jednego z najważniejszych państw regionu? Jak zawsze w takiej sytuacji, zdania są podzielone. Dominuje jednak pogląd, że nowy przywódca będzie musiał stonować ambicje i ocieplić relacje z Arabią Saudyjską. Wstępny krok został zrobiony - w pierwszą po przejęciu władzy podróż zagraniczną nowy emir wybrał się właśnie do Rijadu.

Robert Czulda, "Polska Zbrojna"


???

Zaraz to wyhodowali islamistow czy nie ? Czy to propaganda Waszyngtonu ? ??? NIE WOLNO WSPIERAC SATANIZMU ! BÓG WIE JAK BYLO I ODPOWIECIE PRZED NIM ! POPIERAMY WOLNOSC ARABOW ! I TYLKO WOLNOSC !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 18:13, 21 Paź 2013    Temat postu:

Katar: sąd kasacyjny podtrzymał 15 lat więzienia za krytykę władz

Sąd kasacyjny w stolicy Kataru, Dausze, podtrzymał w poniedziałek wyrok 15 lat więzienia dla poety oskarżonego o krytykowanie emira i podżeganie do obalenia władz. W lutym sąd apelacyjny skrócił wyrok dożywocia do 15 lat pozbawienia wolności.

- To wyrok polityczny, a nie sądowy - oświadczył adwokat Nadżib al-Naimi, były minister sprawiedliwości Kataru. Dodał, że liczy jeszcze na ułaskawienie swojego klienta przez emira.

Mohammed al-Adżami został aresztowany w listopadzie 2011 roku za utwór stanowiący pochwałę arabskiej wiosny. Autor wyraził w nim nadzieję, że fala społecznych wystąpień dotrze również do monarchii Zatoki Perskiej.

29 listopada 2012 roku został skazany na dożywocie za "zaatakowanie symboli państwowych i podżeganie do obalenia władzy". W procesie apelacyjnym w lutym wyrok skrócono do 15 lat więzienia.

W czasie procesu adwokat przekonywał, że nie ma żadnego dowodu na to, by poeta wygłaszał publicznie utwór, za który został skazany.

....

O to trzeba bedzie bojkotowac Katar za takie numery oraz za bestialskie traktowanie robotnikow .

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group