Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 12:05, 06 Lut 2019    Temat postu:

Kuba: poświęcenie pierwszego kościoła od 1959 r.

Na Kubie poświęcono pierwszy kościół katolicki, zbudowany na tej karaibskiej wyspie od "początku rewolucji" w 1959 r. Kościół parafialny pw. Najświętszego Serca Jezusowego znajduje się w miejscowości Sandino w diecezji Pinar del Río w zachodniej części kraju.

...

Widzicie jak tam bylo? A to jest im najbardziej potrzebne.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 9:17, 13 Mar 2017    Temat postu:

Wizyta w kubańskim seminarium

ks. Witold Lesner, Kuba
dodane 12.03.2017 15:41

Archidiecezjalne Seminarium św. Bazylego Wielkiego w Santiago de Cuba
Ks. Witold Lesner /Foto Gość
zobacz galerię

Dziś niedziela "Ad Gentes", która w Polsce przeżywana jest jako Dzień Modlitwy, Postu i Solidarności z Misjonarzami. Zapraszamy na Kubę.

W ramach parafialnej pielgrzymki odwiedziliśmy Archidiecezjalne Seminarium św. Bazylego Wielkiego w Santiago de Cuba. Obecnie jest w nim 8 kleryków.

Na Kubie, a szczególnie w jej części wschodniej, gdzie położona jest również diecezja bayamo-manzanillo, w której posługuję, mocny akcent kładzie się na modlitwę w intencji powołań kapłańskich, zakonnych i misyjnych. W każdej parafii działa animator powołaniowy, który animuje modlitwę i rozprowadza materiały duszpasterskie. Każdego dnia w naszym kościele św. Józefa w Guisa (tak, jak we wszystkich innych kościołach) odmawiamy specjalną modlitwę, a w pierwszy czwartek miesiąca mamy adorację oraz Mszę św. w tej intencji.

W ten sposób biskupi kubańscy wskazują na potrzebę budowania mocnych struktur duszpasterskich na wyspie. Obecnie na ponad 600 kapłanów, w tym w większości zakonnych, posługujących na Kubie, zaledwie trochę ponad 200 to rodzime powołania. W naszej diecezji na 18 księży mamy tylko 3 Kubańczyków. Najwięcej jest Polaków – 4. Pozostali są z Dominikany, Ugandy, Tanzanii, Meksyku, Brazylii, Indonezji, USA.

Aby jeszcze bardziej rozbudzić w parafianach potrzebę modlitwy o powołania, odwiedziliśmy wyższe seminarium duchowne w Santiago de Cuba, w którym do kapłaństwa przygotowuje się 8 alumnów z 4 diecezji. Z naszej jest ich 3. Trzyletnia formacja prowadzona jest tam przez księży zagranicznych - Argentyńczyka i Meksykanów, ponieważ na Kubie wciąż brakuje dobrze wykształconych formatorów i wykładowców.

W ramach wizyty spotkaliśmy się z rektorem i ojcem duchownym, a przede wszystkich z dobrze nam znanymi seminarzystami. Usłyszeliśmy rys ponad 200-letniej historii tego miejsca oraz program formacji intelektualno-duchowej. Alumni dzielili się również własnymi trudnościami i radościami wiążącymi się z czasem formacji. Nasi diecezjalni klerycy - Fernando, José i Juan - pokazali nam sale wykładowe i rekreacyjną, refektarz, patio, kościół oraz zaprowadzili nas na taras położony na dachu kościoła, z którego rozciąga się piękna panorama na całe miasto. Ostatnim akcentem była modlitwa w intencji powołań, kleryków i formatorów, którą o godz. 15 zanieśliśmy Koronką do Bożego Miłosierdzia. Parafianie złożyli również ofiarę na potrzeby funkcjonowania uczelni.

Na Kubie istnieją 3 seminaria - w Santiago de Cuba na wschodzie i Santa Clara w centrum wyspy oraz w Hawanie na zachodzie, gdzie również trafiają później alumni kończący filozofię w innych miastach.

Z naszej parafii dwóch chłopaków rozpoczęło swoją drogę do kapłaństwa jako zakonnicy. Pierwszy - Vicen - 3 lata temu wstąpił do salezjanów i obecnie jest w nowicjacie w Wenezueli. Drugi - Yordenis - od 2 lat jest u kapucynów i odbywa nowicjat w Brazylii. Kolejny miesiąc temu zadeklarował się, że chce iść do seminarium diecezjalnego.

Proszę o modlitwę w tej intencji.

...

Kuba tegopotrzebuje bo jest duchowa pustynia. Polska jest wzorem ku czemu trzeba isc.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 22:19, 21 Gru 2016    Temat postu:

Nie ma Rorat, ale jest Posadas

Krzysztof Król
dodane 21.12.2016 16:31

Na Kubie nie ma Rorat, ale jest Posadas
Ks. Witold Lesner /Foto Gość
zobacz galerię

Jak wygląda Adwent na Kubie? Korespondencja polskiego misjonarza - ks. Witolda Lesnera.

A oto relacja ks. Witolda Lesnera na temat przygotowań do świętowania narodzenia Jezusa:

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia, a szczególnie ich oprawa w Polsce skłaniają mnie do porównań tego, co mamy w naszej tradycji, i zwyczajów kubańskich – a właściwie ich braku. W Polsce na każdym kroku słychać kolędy; gdzie się nie obejrzeć, wszędzie widać choinki lub inne dekoracje świąteczne, ale na Kubie tego nie ma. Fakt, coraz częściej w sklepach można spotkać choinkę, a niekiedy nawet napis „Felíz Navidad”, ale jest tego na tyle mało, że nie buduje to bożonarodzeniowego klimatu. A dodatkowo ta temperatura w okolicach 30 stopni! To akurat mi się podoba.

Brakuje nam również adwentowych Rorat i związanych z nimi lampionów oraz tego specyficznego oczekiwania… W naszej parafii mamy natomiast coś innego: „Las Posadas” (gospody). To adwentowy zwyczaj zaszczepiony przez księży z Republiki Dominikany, którzy przez wiele lat posługiwali w Guisie. Trochę przypomina to nasze kolędowanie. W czasie nowenny przed Bożym Narodzeniem odwiedzamy domy parafian z pieśnią, lekturą Pisma Świętego i modlitwą.

Całość trwa około godziny. Rozpoczyna się od piosenki, podczas której część osób jest w domu, a druga część na zewnątrz. Przez zamknięte drzwi śpiewają dialog między Józefem i Maryją oraz właścicielem gospody. Rodzice Jezusa przybywają do Betlejem i proszą o miejsce do spania, jednak z wnętrza słyszą, że muszą szukać dalej, bo wszystko jest zajęte. Józef jednak nie ustępuje i mówi, śpiewając, że jego żona niedługo będzie rodzić. Gospodarz odśpiewuje, że nic na to nie może poradzić. Ostatecznie po kilku minutach drzwi się otwierają i Święta Rodzina zostaje wpuszczona do środka.

Następnie czyta się fragment z Ewangelii o podróży Maryi z Józefem z Nazaretu do Betlejem, a po nim jest czas na modlitwę, szczególnie w intencji mieszkańców danego domu. Wszystko kończy się poczęstunkiem – kawą, jakimś napojem oraz czymś słodkim. Wtedy, już w swobodniejszy sposób, dalej śpiewamy adwentowe pieśni, rozmawiamy, omawiamy przedświąteczne przygotowania. Każdego dnia jest również „zadanie domowe”, czyli coś konkretnego do wykonania, np. jakieś dzieło miłosierdzia, zaproszenie sąsiadów do wspólnej modlitwy, przeczytanie i rozważenie fragmentu Pisma Świętego. A dzień później dzielimy się tym, jak i czy w ogóle udało się to zrealizować.

Od zeszłego roku dołączyliśmy również szczególną modlitwę za rodzinę danego domu. Przez nowennę przed i oktawę po Bożym Narodzeniu po domach peregrynuje też wizerunek Świętej Rodziny, co dodatkowo mobilizuje mieszkańców do wspólnej modlitwy i zaproszenia Jezusa do swego domu.

Bardzo mi się podoba ten zwyczaj. Jest dobrym wejściem w klimat Bożego Narodzenia i właściwie jedyną konkretną formą. Mobilizuje to parafian do budowania więzi (odwiedziny w prywatnych domach, w których niekiedy jesteśmy po raz pierwszy), wspólnej, rodzinnej modlitwy (gdy współmałżonek, partner życiowy nie jest chrześcijaninem to wyjątkowa okazja), a niekiedy poświętowania jakichś domowych wydarzeń. W tym roku na przykład Sobeida prosiła o poświęcenie świeżo wyremontowanego domu, a Marian Julieta, która zostanie ochrzczona w zbliżające się Boże Narodzenie, już w chrześcijańskiej wspólnocie świętowała swoje szóste urodziny.

...

Strasznie zniszczona tradycja...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 23:11, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Papież zakończył wizytę na Kubie i odleciał do USA

Papież zakończył wizytę na Kubie i odleciał do USA - Alberto Pizzoli / AFP

Papież Franciszek zakończył dzisiaj wizytę na Kubie i odleciał do Stanów Zjednoczonych. W wojskowej bazie Andrews w Waszyngtonie powita go prezydent Barack Obama z żoną Michelle.

Papieski samolot odleciał z miasta Santiago, które było ostatnim etapem czterodniowej wizyty Franciszka na Kubie. Papież odwiedził także Holguin i Hawanę. Wszędzie tam odprawił msze.
REKLAMA


Ostatnim punktem pobytu papieża na Kubie było spotkanie z rodzinami w katedrze w Santiago. Żegnając się z nimi przed odjazdem na lotnisko, papież powiedział żartobliwie: - Udzielam wam błogosławieństwa, ale musicie zapłacić. Proszę was, byście modlili się za mnie.

Następnie dodał: - Naród, który troszczy się o dziadków i o dzieci, ma zapewnione zwycięstwo.

Na lotnisku w Santiago papieża pożegnał przywódca Kuby Raul Castro, który towarzyszył mu we wszystkich etapach podróży i uczestniczył we wszystkich mszach.

Papież przybędzie do Waszyngtonu około godziny 22 czasu polskiego.

Na dzień dzisiejszy nie zapowiedziano żadnych uroczystości z udziałem Franciszka, który do końca dnia będzie odpoczywał po trudach podróży.

...

Znakomita wizyta. Zreszta po kazdej wizycie papiezy sytuacja Kuby sie poprawia.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 23:10, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Papież Franciszek żegna się z Kubą i leci do USA
22 września 2015, 03:05
W trzecim dniu wizyty na Kubie papież Franciszek był w sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia del Cobre w Santiago.To tam Ernest Hemingway, który mieszkał na Kubie i pisał o jej patronce w "Stary człowiek i morze", złożył w darze medal literackiego Nobla.

W sanktuarium uznanym za pomnik dziedzictwa narodowego papież modlił się przed figurką Matki Bożej, znalezioną w 1612 roku w wodzie zatoki przez niewolników z kopalni miedzi. Statuetka o wysokości około 60 centymetrów została zaniesiona do centrum osady, gdzie w 1684 roku zbudowano dla niej sanktuarium, w którym jest przechowywana. Pielgrzymują tam tysiące wiernych zostawiając ofiary i wota dziękczynne.

Franciszek złożył kwiaty przed figurką i odmówił modlitwę; tę samą, którą przed trzema laty odczytał Benedykt XVI.

- Matko pojednania. Zjednocz swój lud rozproszony po świecie. Uczyń z narodu kubańskiego miejsce braci i sióstr - modlił się Franciszek przed figurką patronki Kuby.

We wtorek w ostatnim dniu pobytu na Kubie papież odprawi mszę w sanktuarium Virgen de la Caridad del Cobre", a w katedrze w Santiago spotka się z rodzinami.

Papież leci do USA

Podczas swojej 6-dniowej pielgrzymki odwiedzi Waszyngton, Nowy Jork i Filadelfię. Przylot papieża do USA jest spodziewany o 22.00 czasu polskiego. Na lotnisku w bazie Andrews powita go prezydent Barack Obama z żoną Michelle.

Rozmowę w cztery oczy papieża z amerykańskim prezydentem zaplanowano na jutro. Następnego dnia - historyczne wydarzenie - Franciszek jako pierwszy papież wygłosi przemówienie w Kongresie. W piątek, w Nowym Jorku wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. - Będzie mówił o sprawach ważnych dla każdego człowieka - o nierówności społecznej, walce z biedą, o zmianach klimatycznych, oraz imigracji. To tematy debat najbliższych dni w tym kraju - powiedział Polskiemu Radiu John Gehring, autor książki o papieżu, dyrektor katolickiej organizacji Faith in Public Life. Papież będzie też mówił o rodzinie - w weekend ostatni etap pielgrzymki, czyli wizyta w Filadelfii i udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.

Amerykańskie media wiele miejsca poświęcają wizycie papieża, który jest popularny w Stanach, nie tylko wśród katolików, co potwierdziły niedawne sondaże. Ale są i osoby, którzy czekają na pielgrzymkę i słowa papieża, a także te, które nie przywiązują do niej wagi.

...

Na Kubie najbardziej trzeba odrodzic duchowosc.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 20:13, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Kuba: papież apeluje o "rewolucję". "Rewolucję czułości"

Kuba: papież apeluje o "rewolucję". "Rewolucję czułości" - Gabriel Bouys / AFP

O „rewolucję czułości”, budowę mostów i pojednanie apelował papież Franciszek w dzisiejszej homilii podczas mszy w narodowym kubańskim sanktuarium del Cobre w Santiago. To ostatni dzień papieskiej wizyty na Kubie. Wieczorem Franciszek przybędzie do Waszyngtonu.

- Z pokolenia na pokolenie, dzień po dniu jesteśmy zapraszani do odnawiania swej wiary. Jesteśmy zapraszani do przeżywania rewolucji czułości - powiedział papież. - Jesteśmy zapraszani - dodał - aby wyjść z domu, by mieć oczy i serce otwarte na innych.
REKLAMA


- Nasza rewolucja dokonuje się poprzez czułość, poprzez radość, która staje się zawsze bliskością, zawsze staje się współczuciem i prowadzi nas do zaangażowania się, by służyć innym - podkreślił Franciszek. Według papieża „wiara sprawia, że wychodzimy z domu, naprzeciw innym, by dzielić z nimi radości i ból, nadzieje i frustracje”.

- Nasza wiara sprawia, że wychodzimy z domu, by odwiedzić chorego, więźnia, tego, który płacze, i tego, kto umie też śmiać się ze śmiejącymi się, cieszyć się radościami sąsiadów - wskazał Franciszek.

Przywołał historię Kuby, której dusza - jak mówił - „wykuwała się pośród bólu, niedostatków”. - Kraj ten narodził się i wzrastał w kulcie Matki Bożej Miłosierdzia, która przed stu laty została ogłoszona patronką Kuby - dodał Franciszek.

Matka Boża towarzyszyła „w dramatycznych narodzinach wielu naszych narodów, chroniła walkę tych, którzy cierpieli, broniąc praw swych dzieci” - wyjaśniał papież.

Przypomniał swe słowa z adhortacji apostolskiej "Radość Ewangelii". - Za każdym razem, gdy spoglądamy na Maryję, znów zaczynamy wierzyć w rewolucyjną moc czułości i miłości.

Zadeklarował też: - Chcemy być Kościołem, który wychodzi, by budować mosty, obalać mury, siać pojednanie.

Franciszek z uznaniem mówił o kubańskich kobietach, matkach i babciach, które przekazały następnym pokoleniom odwagę i wiarę.

We mszy w sanktuarium, gdzie zgromadziły się tysiące ludzi, uczestniczył przywódca Kuby Raul Castro.

Ostatnim punktem wizyty papieża na wyspie będzie spotkanie z rodzinami w katedrze w Santiago. Około godziny 22 czasu polskiego Franciszek rozpocznie wizytę w Stanach Zjednoczonych.

...

Bez dobra w sercu nie ma zadnego innego dobra.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 19:53, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Papież: rodziny nie są problemem, ale szansą

Papież: rodziny nie są problemem, ale szansą - Alberto Pizzoli / AFP

Na zakończenie wizyty na Kubie papież Franciszek spotkał się dzisiaj w katedrze w Santiago z rodzinami. Mówił, że rodziny nie są "problemem", ale "szansą".

- Rodzina jest szkołą człowieczeństwa, która uczy wkładać serce w potrzeby innych, troszczyć się o życie innych - powiedział papież.
REKLAMA


Następnie zaapelował: - Mimo wielu trudności nękających dzisiaj nasze rodziny nie zapominajmy proszę o jednym, rodziny nie są problemem, są przede wszystkim szansą, szansą, o którą musimy się troszczyć, chronić ją i jej towarzyszyć.

Franciszek podkreślił, że życie rodzinne chroni przed "podziałami i umasowieniem". - W obu tych przypadkach - wyjaśnił - ludzie stają się odizolowanymi jednostkami, łatwymi do manipulacji i rządzenia.

- Społeczeństwa podzielone, rozbite, rozdzielone czy wysoce zmasowane są konsekwencją rozpadu więzów rodzinnych, gdy traci się relacje, które tworzą nas jako osoby i uczą nas nimi być - ostrzegł papież.

Wzywał: - Troszczmy się o nasze rodziny, prawdziwe szkoły jutra, prawdziwe przestrzenie wolności, prawdziwe ośrodki człowieczeństwa.

Zauważając, że wiele dyskutuje się o tym, jaki świat chce się zostawić dzieciom, papież wskazał odpowiedź: "chcemy zostawić świat z rodzinami".

Franciszek poprosił o modlitwę w intencji Światowego Spotkania Rodzin, w którym będzie uczestniczyć w najbliższy weekend w Filadelfii w USA, oraz październikowego synodu biskupów w Watykanie poświęconego rodzinie.

...

Bez rodzin nic nie bedzie.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 15:34, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Kuba: papież odwiedził narodowe sanktuarium w Santiago

CUBA POPE FRANCIS VISIT (Pope Francis in Cuba) - TONY GENTILE / PAP

W trzecim dniu wizyty na Kubie papież Franciszek był w sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia del Cobre w Santiago.To tam Ernest Hemingway, który mieszkał na Kubie i pisał o jej patronce w "Stary człowiek i morze", złożył w darze medal literackiego Nobla.

W sanktuarium uznanym za pomnik dziedzictwa narodowego papież modlił się przed figurką Matki Bożej, znalezioną w 1612 roku w wodzie zatoki przez niewolników z kopalni miedzi. Statuetka o wysokości około 60 centymetrów została zaniesiona do centrum osady, gdzie w 1684 roku zbudowano dla niej sanktuarium, w którym jest przechowywana. Pielgrzymują tam tysiące wiernych zostawiając ofiary i wota dziękczynne.
REKLAMA


Franciszek złożył kwiaty przed figurką i odmówił modlitwę; tę samą, którą przed trzema laty odczytał Benedykt XVI.

- Matko pojednania. Zjednocz swój lud rozproszony po świecie. Uczyń z narodu kubańskiego miejsce braci i sióstr - modlił się Franciszek przed figurką patronki Kuby.

We wtorek w ostatnim dniu pobytu na Kubie papież odprawi mszę w sanktuarium Virgen de la Caridad del Cobre", a w katedrze w Santiago spotka się z rodzinami.

...

Serce Kuby.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 11:16, 22 Wrz 2015    Temat postu:

Papież na Kubie: współobywateli nie można wykorzystywać i wyzyskiwać

Papież Franciszek spotkał się z Fidelem Castro podczas swojej podróży apostolskiej na Kubę - PAP

W trzecim dniu wizyty na Kubie papież Franciszek odprawił dziś mszę w mieście Holguin we wschodniej części wyspy. W homilii mówił, że "współobywatele to nie ci, których się wykorzystuje i wyzyskuje".

Papież wybrał Holguin, trzecie kubańskie miasto pod względem liczby ludności, ponieważ wcześniej nie odwiedził go ani Jan Paweł II, ani Benedykt XVI - zauważają watykaniści.

W drodze na miejsce mszy, czyli plac Rewolucji, Franciszek przejechał 19 kilometrów w otwartym papamobile wśród wiwatujących tłumów.

W homilii papież powiedział, że spojrzenie Jezusa "otwiera serce grzesznika, czyni go wolnym, uzdrawia, daje nadzieję i nowe życie".

- To nasze osobiste doświadczenie - dodał.

Franciszek podkreślił, że takiej wewnętrznej przemiany doświadczył święty Mateusz, który był poborcą podatków i ceł.

Spotkanie z Jezusem - dodał - sprawiło, że "zostawił on kram poborcy i pieniądze" i zaczął służyć innym, znajdując w tym radość.

- Dla Mateusza i wszystkich, którzy zrozumieli spojrzenie Jezusa, współobywatele to nie ci, z których czerpie się korzyści, których się wykorzystuje i wyzyskuje - podkreślił papież.

- Spojrzenie Jezusa – zauważył - rozbudza działalność misyjną, służbę, poświęcenie. Jego miłość uzdrawia naszą krótkowzroczność i zachęca nas, by spojrzeć dalej i nie ulegać pozorom i temu, co jest politycznie poprawne - powiedział papież Franciszek.

Franciszek przypomniał, że wiara w Jezusa pozwala "przezwyciężyć uprzedzenia" i "opór wobec przemiany innych".

Prosił wiernych, by wzrokiem Jezusa patrzyli na innych, przede wszystkim na tych, którzy czują się porzuceni i samotni. - Naśladujmy Jego czułość i miłosierdzie wobec chorych, uwięzionych, ludzi starszych, rodzin przeżywających trudności - apelował.

We mszy uczestniczył przywódca Kuby Raul Castro, który zapowiadał, że będzie brał udział we wszystkich uroczystościach pod przewodnictwem papieża.

Następnym etapem trzeciego dnia wizyty Franciszka na Kubie będzie miasto Santiago, gdzie spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi tamtejsze sanktuarium maryjne.

...

Zycie jest krotkie a pozniej trzeba bedzie za zlo odpowiadac...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 17:26, 21 Wrz 2015    Temat postu:

Historyczna wizyta papieża Franciszka


Trwa historyczna wizyta papieża Franciszka na Kubie. W drugim dniu swojej pielgrzymki Ojciec Święty złożył kurtuazyjną wizytę kubańskim władzom i spotkał się z duchowieństwem. Wcześniej na historycznym Placu Rewolucji w Hawanie przewodniczył mszy św. z udziałem ponad pół miliona wiernych.

18Zobacz zdjęcia




- Ten, kto chciałby być wielkim, niech służy innym, a nie posługuje się innymi! - powiedział papież w homilii. Na jednym z budynków, po lewej stronie ołtarza znajdowała będąca tam na stałe podobizna kubańskiego bohatera rewolucji Che Guevary, a na domu naprzeciwko ołtarza umieszczono na przyjazd papieża wizerunek Jezusa.

Po Mszy św. papież odwiedził przywódcę rewolucji kubańskiej Fidela Castro w jego domu. Watykan określił spotkanie jako ''przyjazne''. Franciszek i Fidel Castro wymienili się książkami na tematy religijne. Tego spotkania nie było w oficjalnym programie wizyty papieża na Kubie. Watykan był jednak pewny, że do niego dojdzie i że będzie czymś naturalnym.

Następnie papież rozmawiał z Raulem Castro w Pałacu Rewolucji, będącym siedzibą prezydenta, a zarazem kwaterą główną kubańskiej partii komunistycznej. Media w Stanach Zjednoczonych informują, że spotkanie przebiegało w bardzo ciepłej atmosferze, a na koniec Raul Castro i papież serdecznie się objęli. Franciszek przekazał kubańskiemu przywódcy mozaikę przedstawiającą Matkę Bożą Miłosierdzia z El Cobre - patronkę kraju.

Na zakończenie dnia papież spotkał się z kubańskim duchowieństwem i przewodniczył Nieszporom. Arcybiskup Hawany, kardynał Ortega, witając papieża w hawańskiej katedrze zaznaczył, że cechą charakterystyczną tamtejszego duchowieństwa jest ubóstwo, które przyczynia się do jego solidarności i braterstwa. Papież odłożył na bok przygotowane wcześniej kazanie i w słowach skierowanych spontanicznie do duchowieństwa skupił się właśnie na potrzebie ubóstwa.

Poniedziałek jest trzecim dniem pielgrzymki Franciszka na Kubę. Papież opuszcza dziś Hawanę i udaje się w inne rejony kraju.

...

Korzysci duchowe beda olbrzymie!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 23:43, 20 Wrz 2015    Temat postu:

Papież Franciszek spotkał się z Fidelem Castro na Kubie
akt. 20 września 2015, 19:54
Papież Franciszek, tak jak zapowiadano, spotkał się w niedzielę w Hawanie z byłym przywódcą Kuby 89-letnim Fidelem Castro - poinformował rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. Rozmowa trwała około 30-40 minut. Jej szczegóły nie są znane.

Według relacji watykańskiego rzecznika po mszy na Placu Rewolucji Franciszek udał się do rezydencji Fidela Castro. W spotkaniu uczestniczyło około 15 osób, krewnych dawnego lidera. Papieżowi towarzyszył zaś między innymi nuncjusz apostolski na Kubie abp Giorgio Lingua.

Watykaniści informują, że były sędziwy przywódca podarował papieżowi książkę "Fidel i religia". Franciszek dał zaś mu kilka książek. Przypomina się, że podczas spotkania przed trzema laty w Hawanie Fidel Castro poprosił Benedykta XVI o przysłanie interesujących lektur.

Już w sobotę podczas ceremonii powitania na stołecznym lotnisku Franciszek w przemówieniu poprosił przywódcę Kuby Raula Castro, by przekazał swemu starszemu bratu słowa uznania i szacunku.
PAP

...

Teraz niech Fidel mysli o pokucie za liczne grzechy, Ma przyklad komunistow z Polski ktorzy sie nawrocilil..
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 19:27, 20 Wrz 2015    Temat postu:

Kuba: pół miliona ludzi na mszy z papieżem Franciszkiem w Hawanie
20 września 2015, 16:36
Ponad pół miliona osób zgromadziła msza święta pod przewodnictwem papieża Franciszka na placu Rewolucji w Hawanie. Część wiernych w oczekiwaniu na mszę spędziła noc na placu.



40 minut trwał przejazd papamobile między sektorami. Papież był entuzjastycznie witany przez zgromadzonych. W ich dłoniach powiewały flagi Watykanu i Kuby. Pojazd co chwila zatrzymywał się, Franciszek podchodził do ludzi, witał się z nimi i ściskał trzymane w ramionach dzieci.

W homilii papież mówił o znaczeniu i wymogu służby innym: "Kto chce być wielki, niech służy innym, a nie wysługuje się innymi". Wskazał, że nie służy się ideologiom, ale ludziom.

Franciszek przypomniał, że być chrześcijaninem to znaczy "służyć godności braci, walczyć o godność braci i żyć dla godności braci". - Chrześcijanin zawsze powinien odłożyć na bok swoje potrzeby, oczekiwania, swoje pragnienia wszechmocy - przypomniał.

Papież zauważył, że uczniowie Jezusa dyskutowali o tym, kto miałby zająć najważniejsze miejsce, kto miałby zostać wybrany jako uprzywilejowany, "miałby wznieść się szybciej, aby objąć stanowiska dające pewne korzyści". - Jezus odrzuca ich logikę mówiąc im po prostu, że autentyczne życie to takie, które przeżywa się angażując się konkretnie na rzecz bliźniego - powiedział.

Służenie innym papież określił jako "troskę o kruchość" i dodał, że "miarą wielkości narodu i osoby jest to, jak służy najsłabszym braciom". - W tym odnajdujemy jeden z owoców człowieczeństwa - stwierdził.

Homilię zakończył słowami: "Kto nie żyje, by służyć, nie przysłuży się życiu".

Na mszę przybył prezydent Raul Castro z przedstawicielami rządu, a także prezydent Argentyny Cristina Kirchner oraz członkowie kubańskiego episkopatu z arcybiskupem Hawany, kardynałem Jaime Ortegą y Alamino na czele.

Z okazji wizyty Franciszka władze udostępniły mieszkańcom Hawany bezprzewodowy sygnał internetowy, co zdarza się bardzo rzadko. Wierni wykorzystali to, aby wysłać wiadomość do wszystkich znajomych z zachętą do uczestnictwa w mszy na placu Rewolucji.

Ten plac, mogący pomieścić 600 tys. osób, jest dla Kuby miejscem symbolicznym. Znajduje się tam budynek ministerstwa spraw wewnętrznych, ozdobiony ogromnym portretem Che Guevary, argentyńskiego rewolucjonisty, oraz pomnik poety Jose Marti, bohatera narodowego Kuby. To na tym placu przywódca rewolucji kubańskiej Fidel Castro wygłaszał swoje wielogodzinne przemówienia do narodu.

Najważniejszym wydarzeniem niedzieli będzie spotkanie Franciszka z prezydentem Raulem Castro. Media w Stanach Zjednoczonych spekulują, że podczas rozmów może być obecny jego brat, Fidel. Wiadomo, że papież ma poruszyć między innymi temat kubańskiej opozycji. W oficjalnym planie wizyty nie ma jednak rozmów z kubańskimi dysydentami.

Franciszek weźmie również udział w spotkaniu z lokalną młodzieżą i odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze.

..

W koncu prawie wlasny papiez Smile
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 15:27, 20 Wrz 2015    Temat postu:

Papież Franciszek rozpoczął wizytę na Kubie

Papież Franciszek oraz Raul Castro - PAP

Papież Franciszek przybył do Hawany, która jest pierwszym etapem jego 10-dniowej podróży na Kubę i do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku imienia Jose Marti papieża witał kubański przywódca Raul Castro.

W niedzielę w godzinach popołudniowych czasu polskiego Franciszek odprawi mszę na placu Rewolucji w Hawanie. Podczas niej po raz pierwszy w trakcie zagranicznej pielgrzymki udzieli pierwszej komunii pięciorgu dzieciom. Watykan wyjaśnił, że będzie to "znak nadziei na rozwój Kościoła na Kubie".
REKLAMA


Franciszek spotka się następnie z przywódcą kubańskim Raulem Castro. Bardzo prawdopodobne jest także spotkanie z jego starszym bratem Fidelem Castro, ale na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. Późnym wieczorem czasu polskiego papież odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze i pozdrowi młodzież w ośrodku kultury.

Poniedziałek Franciszek spędzi w mieście Holguin, gdzie odprawi mszę oraz w Santiago. Tam spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi sanktuarium maryjne. We

wtorek w Santiago odbędzie się papieska msza w tamtejszej bazylice oraz spotkanie z rodzinami. Tego dnia papież odleci do Stanów Zjednoczonych.

Franciszek jest trzecim papieżem składającym wizytę na Kubie. Z historyczną wizytą był tam Jan Paweł II w 1998 roku, a w 2012 roku wyspę odwiedził Benedykt XVI.

..

Kraj duchowo zniszczony.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 14:18, 19 Wrz 2015    Temat postu:

Papież Franciszek wyruszył w podróż na Kubę i do USA

Papież Franciszek - Gabriel Bouys / AFP

Papież Franciszek wyruszył w sobotę na Kubę i do Stanów Zjednoczonych. Jego 10. zagraniczna podróż będzie najdłuższa, najtrudniejsza i najbardziej intensywna z dotychczasowych. W ciągu 10 dni wygłosi 26 przemówień; wystąpi w Kongresie USA i na forum ONZ.

Papież z Argentyny jest trzecim biskupem Rzymu odwiedzającym wyspę, po Janie Pawle II i Benedykcie XVI. Ta wizyta przypadnie w szczególnym momencie, wkrótce po przełomie w stosunkach między Kubą a USA, które przez ponad 50 lat były zawieszone, co jest także zasługą mediacji Watykanu.
REKLAMA


Jak podały włoskie media, Franciszek tuż przed opuszczeniem Watykanu pozdrowił rodzinę syryjskich uchodźców, którzy przybyli w tych dniach, aby zamieszkać w watykańskim mieszkaniu poza Spiżową Bramą.

Tuż przed przyjazdem do Hawany papież nagrał specjalne telewizyjne orędzie do Kubańczyków.

- Pragnę was odwiedzić, by dzielić z wami wiarę i nadzieję, byśmy się wzajemnie umacniali w podążaniu za Jezusem - powiedział.

Podkreślił: "Chcę być między wami misjonarzem miłosierdzia i czułości Boga".

Franciszek przyleci do Hawany w sobotę wieczorem polskiego czasu. Na lotnisku Jose Marti odbędzie się ceremonia powitania, podczas której przemówienia wygłoszą papież i przywódca kraju Raul Castro.

Oficjalny program wizyty rozpocznie się w niedzielę od papieskiej mszy na stołecznym Placu Rewolucji.

Franciszek spotka się następnie z prezydentem Raulem Castro. Bardzo prawdopodobne jest także spotkanie z jego starszym bratem Fidelem Castro, ale na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. W niedzielny wieczór papież odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze, a potem pozdrowi jeszcze młodzież w ośrodku kultury.

Poniedziałek, 21 września, Franciszek spędzi w mieście Holguin, gdzie odprawi mszę na Plaza de la Revolucion, oraz w Santiago. Tam spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi sanktuarium maryjne.

We wtorek w Santiago odbędzie się papieska msza w tamtejszej bazylice, a także spotkanie z rodzinami. Tego dnia Franciszek odleci do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku w bazie Andrews w Waszyngtonie powita go prezydent Barack Obama z żoną Michelle. W kolejnych dniach odwiedzi też Nowy Jork, a potem Filadelfię, gdzie weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.

...

Juz w drodze.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 13:14, 18 Wrz 2015    Temat postu:

W sobotę papież Franciszek wyrusza w podróż na Kubę i do USA

W sobotę papież Franciszek wyrusza w podróż na Kubę i do USA - Vincenzo Pinto / AFP

Jutro rano papież Franciszek wyrusza w podróż na Kubę i do USA. Wyjątkowo symboliczną wymowę ma trasa jego 10. zagranicznej pielgrzymki, w trakcie której odwiedzi kraje odbudowujące obecnie relacje po ponad pół wieku, co jest także zasługą Watykanu.

Watykaniści zwracają uwagę na liczne aspekty dziesięciodniowej, bardzo trudnej podróży; od politycznych po społeczne i ekologiczne, ale także te dotyczące przyszłości Kościoła. To nie będzie tylko wizyta pod znakiem amerykańsko-kubańskiego pojednania. Jako pierwszy papież Franciszek wygłosi przemówienie w Kongresie USA. Oczekuje się, że znajdą się w nim także wskazówki w mniejszym lub większym stopniu odnoszące się do zagranicznej polityki Waszyngtonu.
REKLAMA


Zagadką pozostaje to, jak uwielbiany przez miliony Amerykanów papież, który nigdy przez całe swe życie nie był w Stanach Zjednoczonych, zostanie przyjęty przez polityków.

Wiadomo bowiem, że jego stanowisko w dziedzinie ekologii, zaprezentowane w encyklice "Laudato si", spotkało się z krytyką części środowisk właśnie w USA. Niektórzy uznali go nawet za "komunistę". Z geopolitycznego punktu widzenia podróż ta będzie miała zarazem także zasięg globalny. Jako czwarty papież w historii Franciszek wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Uczyni to 50 lat po pierwszej wizycie, jaką złożył tam Paweł VI.

Będzie również uczestniczył w niezwykle ważnym z punktu widzenia życia Kościoła Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii. Odbędzie się ono na kilka dni przed inauguracją bardzo oczekiwanego synodu biskupów na temat rodziny, w trakcie którego jego uczestnicy zmierzą się z tak nowymi wyzwaniami dla Kościoła, jak sprawa propozycji dopuszczenia rozwodników do komunii i podejście do związków homoseksualnych. Dlatego nie należy wykluczać, że to właśnie z Filadelfii popłyną słowa papieża, które mogą nadać kierunek obradom bardzo głęboko podzielonych w tych kwestiach biskupów w Watykanie.

Ale trudności, jakie stoją przed Franciszkiem, jest więcej, bo w kwestii oceny jego pontyfikatu podzielony jest także Kościół w USA i wierni. Radykalnym działaczom ruchów obrony życia nie podoba się to, że nie prowadzi on zdecydowanej "krucjaty pro life". Z kolei amerykańscy biskupi nie są w większości zwolennikami prezydenta Baracka Obamy, któremu Watykan papieża Bergoglio pomógł nawiązać rozmowy z władzami w Hawanie.

Dlatego nie brak wśród watykanistów i znawców Kościoła opinii, że łatwiejsza będzie wizyta na Kubie. Choć Jorge Bergoglio nigdy tam nie był, bardzo interesował się zawsze tą wyspą. Świadczą o tym dwie książki, jakie napisał o Kubie jako kardynał. W jednej z nich przeanalizował wizytę Jana Pawła II w Hawanie w 1998 roku.

Papież, jak wynika z informacji uzyskiwanych przez watykanistów, bardzo długo przygotowywał się do tej podróży i pracował nad swymi wystąpieniami. Ogromnym wyzwaniem jest dla niego język angielski. Z łącznej liczby 18 przemówień i homilii w czasie wizyty w USA aż 14 wygłosi w swym ojczystym języku, po hiszpańsku.

Franciszek przybędzie do Hawany w sobotę po południu tamtejszego czasu. Na ten dzień zaplanowano tylko ceremonię powitania na stołecznym lotnisku.

W niedzielę rano odprawi mszę na placu Rewolucji w Hawanie. Podczas niej po raz pierwszy w trakcie zagranicznej pielgrzymki udzieli pierwszej komunii pięciorgu dzieciom. Watykan wyjaśnił, że będzie to "znak nadziei na rozwój Kościoła na Kubie".

Franciszek spotka się następnie z przywódcą kubańskim Raulem Castro. Bardzo prawdopodobne jest także spotkanie z jego starszym bratem Fidelem Castro, ale na razie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie. W niedzielny wieczór papież odprawi nieszpory w hawańskiej katedrze, a potem pozdrowi jeszcze młodzież w ośrodku kultury.

Kiedy dziennikarze pytali rzecznika Watykanu księdza Federico Lombardiego, czy papież spotka się z kubańskimi dysydentami, odparł on, że nie ma tego w programie. Zastrzegł zarazem, że kwestie dotyczące opozycji w tym kraju zostaną być może poruszone podczas poufnych rozmów z władzami. - Nie jest powiedziane, że takie sprawy powinny być rozstrzygane publicznie i z rozgłosem - oświadczył.

Poniedziałek, 21 września, Franciszek spędzi w mieście Holguin, gdzie odprawi mszę na Plaza de la Revolucion, oraz w Santiago. Tam spotka się z kubańskimi biskupami i odwiedzi sanktuarium maryjne.

We wtorek w Santiago odbędzie się papieska msza w tamtejszej bazylice, a także spotkanie z rodzinami. Tego dnia Franciszek odleci do Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku w bazie Andrews w Waszyngtonie powita go prezydent Barack Obama z żoną Michelle.

W środę papież będzie ich gościem w Białym Domu, gdzie wygłosi przemówienie. Następnie spotka się z 400 amerykańskimi biskupami w katedrze świętego Mateusza. Ostatnim punktem tego dnia będzie msza kanonizacyjna pod jego przewodnictwem w bazylice narodowego sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, w trakcie której ogłosi świętym hiszpańskiego franciszkanina i misjonarza Junipera Serrę. Ten żyjący w XVIII wieku zakonnik, który działał w Kalifornii, uważany jest za nieustraszonego obrońcę rdzennej ludności Ameryki.

Czwartek, 24 września, będzie dniem historycznej wizyty papieża w Kongresie USA. Według zapowiedzi Watykanu Franciszek wygłosi tam obszerne przemówienie po angielsku. Następnie w jednej z parafii w Waszyngtonie spotka się z bezdomnymi. Wizytę w Nowym Jorku wieczorem rozpocznie od nieszporów w katedrze świętego Patryka.

W piątek Franciszek będzie w siedzibie ONZ, gdzie wystąpi na forum Zgromadzenia Ogólnego. Przemawiać będzie po hiszpańsku. Przewiduje się, że mówić będzie o konfliktach na świecie i o pokoju. Zapewne powtórzy swą tezę o III wojnie światowej "toczącej się w kawałkach", przypomni o losie migrantów i uchodźców.

Następnie uda się do nowojorskiego Ground Zero, gdzie stały wieże World Trade Center, zburzone w zamachu 11 września 2001 r. To tam odbędzie się jedyne międzyreligijne spotkanie podczas tej podróży. W ceremonii udział wezmą też rabin i imam.

W programie tego dnia jest również wizyta w szkole w Harlemie i spotkanie z rodzinami imigrantów.

Po południu Franciszek odprawi mszę w Madison Square Garden.

W sobotę rozpocznie się ostatni etap jego podróży, czyli wizyta w Filadelfii, zorganizowana w związku ze Światowym Spotkaniem Rodzin. Po przylocie do tego miasta papież odprawi mszę w katedrze, potem będzie rozmawiał z imigrantami.

Wieczór spędzi z rodzinami na czuwaniu modlitewnym w Benjamin Franklin Parkway. W jego trakcie zaśpiewają między innymi Aretha Franklin i Andrea Bocelli. W niedzielę Franciszek spotka się z biskupami z kilku kontynentów, uczestniczącymi w zlocie rodzin.

Później odwiedzi więźniów i odprawi mszę na zakończenie spotkania rodzin. W poniedziałek rano powróci do Rzymu.

W programie wizyty w USA nie ma - ale nie jest wykluczone - spotkania z ofiarami księży pedofilów. Takie wydarzenia nigdy nie są wcześniej zapowiadane - wyjaśniono w Watykanie.

Zauważa się, że podczas gdy Franciszek przedstawiany jest jako jeden z architektów zbliżenia USA i Kuby, on sam podczas rozmowy z dziennikarzami zapewniał, że niewiele zrobił. Odnosząc się do wkładu Watykanu w poprawę relacji między obu krajami powiedział: "Ten proces to nie była mediacja. Było pragnienie, które napłynęło z obu stron. Mówię prawdę; minęły trzy miesiące, ja się tylko o to modliłem".

Następnie zapytał: "Bo cóż można było zrobić więcej po ponad 50 latach?".

"Potem Bóg sprawił, że pomyślałem o kardynale, który tam pojechał. Potem nie wiedziałem już nic więcej, minęły miesiące, aż pewnego dnia sekretarz stanu powiedział mi: »Jutro mamy drugie spotkanie z dwiema delegacjami«. A ja zapytałem: »Jak to?«. »Tak, tak - odpowiedział mi - oni rozmawiają ze sobą«" - tak papież opisał kulisy rokowań prowadzonych także w Watykanie.

- My nic prawie nie zrobiliśmy, tylko małe rzeczy - powiedział papież.

...

Kolejna wazna podroz.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 18:21, 30 Cze 2015    Temat postu:

Papież Franciszek w USA i na Kubie spotka się z rodzinami i imigrantami

Papież Franciszek - ALBERTO PIZZOLI / AFP

Papież Franciszek podczas zaplanowanej na wrzesień podróży na Kubę oraz do Stanów Zjednoczonych spotka się z bezdomnymi, imigrantami oraz więźniami. Punktem kulminacyjnym wizyty papieża w USA będzie msza podczas Światowego Spotkania Rodzin w Filadelfii.

Watykan opublikował plan podróży papieża na Kubę i do Stanów Zjednoczonych, która odbędzie się w terminie 19-28 września.
REKLAMA


Franciszek będzie na wyspie w dniach 19-22 września, w drodze do USA. Odwiedzi Hawanę, gdzie odprawi mszę na Placu Rewolucji, Hologuin i Santiago de Cuba, w tym znajdujące się na przedmieściach Santiago sanktuarium Matki Boskiej Miłosierdzia z Cobre - patronki Kuby.

Matka Boska z Cobre została ogłoszona patronką Kuby przez Benedykta XV w 1916 r. Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej na Kubę w 1998 r. osobiście koronował wizerunek.

Wizyta papieża na Kubie jest symbolicznym ukoronowaniem starań Stolicy Apostolskiej, które w grudniu zeszłego roku doprowadziły do poprawy stosunków USA i Kuby oraz dały nadzieję na ich pełną normalizację.

W 2014 roku papież, uważany wręcz za architekta tego porozumienia, napisał listy do prezydentów Kuby Raula Castro i Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, by zachęcić ich do przejścia do nowej fazy w dwustronnych relacjach. W Watykanie przebywały także delegacje obu krajów. Stolica Apostolska zaoferowała się jako pośrednik w rozmowach Hawany i Waszyngtonu.

Po dekadach napięć i obowiązywania embarga niedawno w Panamie Obama i Raul Castro uścisnęli sobie dłonie, co uznano za historyczny gest.

Wcześniej Kubę odwiedzili Jan Paweł II i Benedykt XVI.

22 września po południu Franciszek rozpocznie wizytę w USA. Następnego dnia odwiedzi Biały Dom, gdzie na Południowym Trawniku spotka się z prezydentem Obamą. 24 września wygłosi jako pierwszy papież przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA.

Tego samego dnia również w amerykańskiej stolicy spotka się z bezdomnymi i dokona kanonizacji błogosławionego Junipera Sierry, hiszpańskiego franciszkanina żyjącego w latach 1713-1784, apostoła Kalifornii. Będzie on pierwszym hiszpańskojęzycznym świętym Stanów Zjednoczonych.

25 września papież wygłosi przemówienie w Nowym Jorku na forum ONZ, następnie będzie przewodniczył spotkaniu ekumenicznemu w strefie Ground Zero oraz spotka się z dziećmi i rodzinami imigrantów mieszkającym w Harlemie na Manhattanie. Tego dnia Franciszek odprawi także mszę w hali Madison Square Garden, a także będzie przewodniczył nieszporom w katedrze św. Patryka.

Z kolei 26 września Ojciec Święty uda się do Filadelfii, gdzie weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin, podczas którego spotka się m.in. z latynoskimi imigrantami. Dzień później odwiedzi więźniów w zakładzie karnym Curran-Fromhold Correctional w Filadelfii; następnie odprawi mszę kończącą spotkanie rodzin z papieżem.

Do Watykanu wróci 28 września.

...

Bardzo ważna wizyta.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 18:00, 12 Maj 2015    Temat postu:

Kuba: konferencja Biskupów: papież z wizytą na wyspie 19-22 września

Konferencja Biskupów Katolickich Kuby poinformowała wczoraj, dzień po audiencji prezydenta Kuby Raula Castro u papieża Franciszka w Watykanie, że Ojciec Święty odwiedzi wyspę 19-22 września, w drodze do Stanów Zjednoczonych.

Papież odwiedzi Hawanę, Hologuin i Santiago de Cuba, w tym znajdujące się na przedmieściach Santiago sanktuarium Matki Boskiej Miłosierdzia z Cobre - patronki Kuby - sprecyzowała Konferencja Biskupów Kuby, na którą powołuje się agencja Associated Press.

Szczegóły wizyty ujawniono dzień po audiencji kubańskiego przywódcy u papieża. Raul Castro podziękował na niej Franciszkowi za wkład na rzecz poprawy relacji Hawany z Waszyngtonem.

Wizyta papieża na Kubie byłaby symbolicznym ukoronowaniem starań Stolicy Apostolskiej, które w grudniu zeszłego roku doprowadziły do poprawy stosunków USA i Kuby oraz dały nadzieję na ich pełną normalizację.

W 2014 roku Franciszek, uważany wręcz za architekta tego porozumienia, napisał listy do prezydentów Kuby i Stanów Zjednoczonych, by zachęcić ich do przejścia do nowej fazy w dwustronnych relacjach. W Watykanie przebywały także delegacje obu krajów. Stolica Apostolska zaoferowała się jako pośrednik w rozmowach Hawany i Waszyngtonu.

Matka Boska z Cobre została ogłoszona patronką Kuby przez Benedykta XV w 1916 r. Papież Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej na Kubę w 1998 r. osobiście koronował wizerunek.

...

Wspaniała wiadomość dla wyspy Smile
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 16:15, 22 Kwi 2015    Temat postu:

Watykan: w drodze do USA we wrześniu papież odwiedzi Kubę

Papież Franciszek pod koniec września w drodze do Stanów Zjednoczonych odwiedzi Kubę - ogłosił rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi, potwierdzając wcześniejsze doniesienia mediów. Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa ta wizyta.

W wydanym oświadczeniu rzecznik poinformował: "Mogę potwierdzić, że Ojciec Święty Franciszek, który otrzymał i przyjął zaproszenie od władz i biskupów z Kuby, postanowił udać się na wyspę w drodze do Stanów Zjednoczonych".

Wizyta papieża na Kubie byłaby symbolicznym ukoronowaniem starań Stolicy Apostolskiej, które w grudniu zeszłego roku doprowadziły do poprawy stosunków USA i Kuby oraz dały nadzieję na ich pełną normalizację.

W 2014 roku papież, uważany wręcz za architekta tego porozumienia, napisał listy do prezydentów Kuby Raula Castro i Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, by zachęcić ich do przejścia do nowej fazy w dwustronnych relacjach. W Watykanie przebywały także delegacje obu krajów. Stolica Apostolska zaoferowała się jako pośrednik w rozmowach Hawany i Waszyngtonu.

Po dekadach napięć i obowiązywania embarga niedawno w Panamie Obama i Raul Castro uścisnęli sobie dłonie, co uznano za historyczny gest.

Wcześniej Kubę odwiedzili Jan Paweł II i Benedykt XVI.

Data wizyty Franciszka na wyspie i jej program nie są jeszcze znane.

Podczas wizyty w USA w ostatnich dniach września Franciszek odwiedzi Waszyngton, gdzie 24 września wygłosi jako pierwszy papież przemówienie przed połączonymi izbami Kongresu USA. Odwiedzi również Biały Dom, gdzie spotka się z prezydentem Obamą.

Tego samego dnia również w amerykańskiej stolicy dokona kanonizacji błogosławionego Junipera Sierry, hiszpańskiego franciszkanina żyjącego w latach 1713-1784, apostoła Kalifornii. Będzie on pierwszym hiszpańskojęzycznym świętym Stanów Zjednoczonych.

W Nowym Jorku Franciszek wystąpi na forum ONZ. W Filadelfii weźmie zaś udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.

...

Znów dobre wieści.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 0:38, 09 Lut 2015    Temat postu:

Kuba: budowa pierwszego po 50 latach kościoła

Jeszcze w tym roku ma ruszyć budowa pierwszego od 50 lat kościoła na Kubie. Według informacji diecezji Pinar del Rio świątynia zostanie zbudowana w południowo-zachodniej części kraju w mieście Sandino. Bp Jorge Enrique Serpa Perez powiedział, że nowy kościół pomieści 250 wiernych, a koszt jego budowy obliczany na ok. 50 tys. dolarów pokryje parafia św. Wawrzyńca w Tampa z Florydy (USA).

Zezwolenie na budowę kościoła odczytywane jest jako kolejny znak odprężenia w stosunkach między komunistycznym rządem i Kościołem katolickim na Kubie. "Kamień węgielny" dla tego procesu stanowiły pielgrzymki papieży do tego kraju. W 1998 r. w wyniku wizyty Jana Pawła II po długim namyśle Castro zezwolił na pewne formy celebracji świątecznej, tłumione do tej pory przez agentów z Rewolucyjnego Komitetu Obrony.

Kolejna wizyta Benedykta XVI w 2010 r zapoczątkowała rozmowy między rządem i kubańskim episkopatem. Doprowadziły one do uwolnienia z więzień 130 działaczy opozycji i zwrócenia Kościołowi skonfiskowanych budynków sakralnych. Wówczas też prezydent Raul Castro jako gest dobrej woli ze strony rządu ustanowił Wielki Piątek dniem świątecznym.

Pod koniec 2014 r. metropolita Hawany, kard. Jaime Ortega, główny architekt porozumienia z rządem odprawił pierwszą od 1959 r. oficjalną Mszę bożonarodzeniową dla więźniów w Hawanie. Obecnie kubańscy biskupi mogą już bez przeszkód przekazywać w telewizji m.in. życzenia z okazji Bożego Narodzenia.

Od tego czasu władze Kuby zwróciły Kościołowi katolickiemu ok. 20 świątyń, przejętych przez państwo podczas rewolucji kubańskiej.

...

Faktycznie to jest symbol. Kuba jest strasznie moralnie zniszczona . Tylko Kościół potrafi ja uleczyc . To jest dla dobra Kuby .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 21:29, 28 Paź 2014    Temat postu:

Pierwsza od 55 lat zgoda na budowę kościoła katolickiego na Kubie

Powstanie pierwszy od czasów rewolucji kościół katolicki na Kubie. Eksperci oceniają, że świadczy to o poprawie stosunków pomiędzy komunistycznym rządem kubańskim i Watykanem.

Budowa pierwszego od 55 lat kościoła została sfinansowana przez katolików z Tampy na Florydzie. Powstanie on w Sandino, miejscowości słynącej z uprawy cytrusów i kawy w prowincji Pinar del Rio.

Świątynia pomieści 200 osób. - Nie jest to wyraz jedynie szacunku wobec Kościoła , a generalnie wobec osób wierzących - mówi arcybiskup Santiago de Cuba, Dionisio Garcia Ibanez.

Od czasów rewolucji kubańskiej, zakończonej w 1959 r. stosunki z ateistycznymi władzami Kuby były napięte. Atmosferę poprawiła wizyta Jana Pawła II na wyspie w 1998 r. W kolejnych latach przywrócono Święta Bożego Narodzenia oraz zezwolono na transmitowanie mszy świętych przez media.
Odwołano również zakaz członkostwa w Partii Komunistycznej dla osób wyznania katolickiego.

...

Trudno wpadac w euforie z powodu jednego kosciola ... Ale widzimy ze rozum wraca . Kuba rzadzil obled opetanie . Trzeba z tym skonczyc .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 18:50, 26 Sty 2013    Temat postu:

Kuba zwraca Kościołowi katolickiemu jego własność

Władze kubańskie zwróciły Kościołowi katolickiemu kolejną, niewielką partię jego własności: są to dwa budynki i teren pod budowę we wschodniej części wyspy, znacjonalizowane przez rząd rewolucyjny w 1961 roku - poinformował biskup diecezji Bayamo-Manzanillo.

Diecezja odzyskała w tych dniach dawny budynek gimnazjum katolickiego w Bayamo, w którym była szkoła publiczna.

Odzyskała także kaplicę w Manzanillo oraz teren budowlany, który posłuży wzniesieniu nowego kościoła w miejscowości Cauto Embarcadero nad rzeką Cauto Cristo w prowincji Granma (dawna prowincja Oriente).

Biskup Bayamo-Manzanillo, Alvaro Beyra, skomentował te decyzje władz w rozmowie z AFP jako "wielce pozytywny gest".

Sekretarz wykonawczy Konferencji Episkopatu Kuby ks. Jose Felix Perez oświadczył, że wydział ds. religii Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby przygotowuje zwrot dalszych dóbr Kościoła katolickiego. W 2012 r. państwo kubańskie zwróciło Kościołowi dawny uniwersytet katolicki w Villanueva, który jest obecnie odrestaurowywany.

Fidel Castro, sam wychowanek liceum jezuitów w Hawanie, dokonując w 1961 r. nacjonalizacji szkolnictwa, pozbawił Kościół katolicki ponad 300 budynków szkolnych i uniwersyteckich i zarazem podstawowego źródła środków na utrzymanie Kościoła na Kubie.

W 1998 r. pielgrzymka Jana Pawła II na Kubę zapoczątkowała dialog między państwem kubańskim a Stolica Apostolską. Jedną z pierwszych zmian było oficjalne zezwolenie na organizowanie niektórych procesji z okazji świat religijnych i przywrócenie Świąt Bożego Narodzenia wolnych od pracy dla wierzących.

W 2010 r. Raul Castro jako nowy prezydent Kuby podjął rozmowy z Kościołem, dzięki którym doszło do uwolnienia 130 kubańskich więźniów politycznych, a Kościół mógł nieco rozszerzyć swą działalność wydawniczą.

....

Brawo ! Tak trzymac . Szkoly szpitale czy osrodki zdrowia i opieki spolecznej zarzadzane przez urzednikow generuja olbrzymie marnotrawstwo srodkow i sa kamieniem u szyi gospodarki . A poziom ich uslug to tragedia . Zatem gdy je oddadza Kościołowi bedzie tylko zysk . Oczywiscie rownolegle musza byc oddane dochody bo z niczego tez nie da sie ich utrzymac . Ale jakosc sie poprawi zdecydowanie gdy zniknie tlum urzedasow pozerajacych fundusze . Zastapia ich ludzie chcacy pomagac . To dluga praca zreszta nad odbudowa kraju ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 23:56, 12 Sty 2013    Temat postu:

Na Kubie władze wciąż prześladują chrześcijan
12.01.2013

Rok po wizycie papieża Benedykta XVI sytuacja chrześcijan w tym kraju nadal jest zła. Według raportu organizacji Christian Security Worldwide komunistyczny rząd prześladuje katolików i wiernych innych chrześcijańskich wspólnot.

Christian Solidarity Worldwide (CSW), specjalizująca się w obronie praw religijnych, odnotowała wzrost aktów naruszających wolność religijną na Kubie. Organizacja wystosowała również prośbę do kubańskiego przywódcy Raula Castro o zagwarantowanie, że w 2013 roku sytuacja w tym zakresie ulegnie polepszeniu.

Wiele aktów przemocy wobec Kościoła w 2012 roku, była wynikiem działań rządu, które były wymierzone zarówno w konkretne osoby jak i organizacje. Nasiliły się one także w ostatnich dniach 2012 roku. 29. grudnia chciano zburzyć protestancki kościół w Camaguey. 30. grudnia wczesnym rankiem aresztowano dwanaście kobiet z organizacji "Damy w bieli" i trzymano je do zakończenia niedzielnej Mszy Świętej.

Te drobne epizody nie wywołują wielkiej wrzawy, ale są z potwierdzeniem negatywnego stosunku do wiary. CSW podaje, że w 2012 roku doszło ze strony władz do 120 aktów nietolerancji połączonej z przemocą. Dane te nie uwzględniają kobiet i mężczyzn uwięzionych i trzymanych pod nadzorem w czasie marcowej wizyty papieża.

Oprócz kościoła katolickiego represje spotykają także wiernych innych denominacji: baptystów, zielonoświątkowców i metodystów.

W 2012 doszło też do tajemniczej śmierci w wypadku samochodowym Oswaldo Payi, wieloletniego i wybitnego katolickiego dziłacza opozycji wobec reżimu braci Castro.

http://rebelya.pl/post/3303/na-kubie-wadze-wciaz-przesladuja-chrzescijan

Niestety sa to realia komuny . Oczywiscie jako katolik musze ujac sie tez za innymi wyznaniami np. protestantami. Kazdy niech wyznaje to co mowi serce . Zwalaczac nalezy tylko sekty wykorzystujace ludzi . Krzywda musi byc zwalczana ale nie moze byc pretekstem do niszczenia wyznan . Nikomu nie wolno gwalcic sumienia !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 21:26, 08 Wrz 2012    Temat postu:

Telewizja kubańska pokazała film o Matce Bożej z Cobre.

Państwowa telewizja kubańska pokazała w sobotę dokumentalny film o Matce Bożej Miłosierdzia z Cobre - patronce Kuby i historii jej kultu z okazji 400-lecia wizerunku czczonego na wyspie i święta obchodzonego 8 września.

Film "Virgen de la esperanza" (Madonna nadziei) pokazano w ramach jednego z głównych programów informacyjnych "Mesa Redonda" (okrągły stół). Twórcy dokumentu - reżyser i scenarzysta Jose Manuel Garcia i producent Gonzalo Gonzalez - wyjaśnili przed emisją, że chcieli nakręcić "materiał o charakterze kulturalnym" i jako punkt wyjścia potraktowali koncert, który odbył się rok temu z okazji święta Matki Boskiej Miłosierdzia z Cobre z udziałem muzyków i śpiewaków.

42-minutowy film wyprodukowany przez wytwórnię płyt BisMusic zawiera wypowiedzi przedstawicieli Kościoła katolickiego, artystów, historyków i wiernych na temat Madonny z Cobre i jej kultu.

W filmie wypowiadają się m.in. arcybiskup Santiago de Cuba, przewodniczący konferencji biskupów Kuby Dionisio Garcia, wikariusz generalny Hawany Carlos Manuel de Cespedes, proboszcz bazyliki El Cobre, muzycy Silvio Rodriguez i Jose María Vitier oraz historyk Julio Corbea.

Wypowiedzi, wiadomości i programy poświęcone katolickim uroczystościom są w telewizji kubańskiej rzadkością, choć w ostatnich czasach pojawiają się nieco częściej - pisze agencja EFE.

Większy dostęp do państwowych mediów był jednym z postulatów Kościoła na rządząnej przez komunistów Kubie w ciągu ostatnich pięciu dekad.

Święto Matki Bożej Miłosierdzia z Cobre obchodzone jest na Kubie 8 września; tego dnia odprawiane są msze św. i procesje ku czci patronki oraz odbywają się wieczory muzyczne. W tym roku nowością była serenada z udziałem młodych muzyków w sanktuarium maryjnym w El Cobre w prowincji Santiago de Cuba.

Wizerunek Matki Bożej Miłosierdzia z Cobre to mała drewniana figurka, znaleziona przez rybaków w 1606 roku, o wysokości 50 cm. Głowę Madonny otacza szeroka aureola z licznymi promieniami, a u jej stóp jaśnieje półksiężyc. Dzieciątko unosi jedną rączkę w geście błogosławieństwa, a w drugiej trzyma kulę ziemską. Kiedy Madonna z Cobre zaczęła być powszechnie czczona na Kubie, wierni ubrali ją i Dzieciątko w złote i srebrne sukienki. Na popularnych reprodukcjach obecnie ich szaty są w kolorach narodowych Kuby: biało-czerwono-niebieskie.

Matka Boża z Cobre została ogłoszona patronką Kuby przez Benedykta XV w 1916 r. Papież Jan Paweł II podczas podróży apostolskiej na Kubę w 1998 roku osobiście koronował wizerunek.

>>>>

400 LAT !!! Taka tradycja ! I nic nie bylo w telewizji ! Pierwszy film !!! Kuba jak kazdy kraj katolicki ma bogata tradycje i jest pod opieka Naszej Matki !!! Kolor bialy i czerwony to tak jak w Polsce . Krew i Woda z boku Jezusa . Krolestwo i Kaplanstwo . Natomiast biel i blekit to kolory Maryi . Symbole czystosci i wiernosci .
Taka wielka sile moralna komunisci zmarnowali !!! To gorsze niz destrukcja gospodarki !!!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 16:13, 05 Maj 2012    Temat postu:

Papież Benedykta XVI napisał list do Raula Castro

Pragnę, aby Kuba szła "drogą wolności, solidarności i zgody" - napisał papież Benedykt XVI w liście do prezydenta Kuby Raula Castro, w którym dziękował za gościnność i uwagę, z jaką został przyjęty na wyspie podczas swej wizyty w dniach 26-28 marca.

"Dziękując za wspaniałą gościnność, z jaką spotkałem się podczas niezapomnianych dni spędzonych w Waszej ojczyźnie (...) proszę Najwyższego, aby Kuba szła zdecydowanie drogami wolności, solidarności i zgody dla dobra wspólnego i postępu wszystkich swych synów i córek" - napisał papież.

List papieża datowany 3 kwietnia dotarł do rąk prezydenta Kuby 27 kwietnia - informuje oficjalny dziennik kubański "Granma", który opublikował go w piątek w pełnym brzmieniu na pierwszej stronie.

W swych przemówieniach i homiliach wygłoszonych na Kubie Benedykt XVI podkreślał znaczenie podstawowych swobód i pojednania Kubańczyków, mówił o potrzebie "szerokich horyzontów" i "odnowy" społeczeństwa oraz "zmian" na wyspie i na świecie.

Podkreślał też potrzebę większej wolności religijnej na karaibskiej wyspie, aby Kościół katolicki mógł m.in. rozszerzyć swą działalność, zwłaszcza na polu oświaty.

Jednym z bezpośrednich rezultatów wizyty papieża na Kubie było ogłoszenie przez rząd kubański na prośbę Benedykta XVI Wielkiego Piątku dniem świątecznym.

>>>>

Tak . Jest to list do narodu oczywiscie . Inaczej byc nie moze . Tak Wolnosc i Solidranosc . Nie chodzi o to aby Kuba nasladowala zachod i stala sie kolejnym krajem ,,wolnym'' od moralnosci . Zreszta komunizm pokazal co to znaczy brak moralnosci . Zapewniam ze skutki tego w liberalizmie nie sa bynjamniej dobre . A moze nawet bardziej destrukcyjne . Bo komunizm to gwalt czyli niszczy cialo . A liberalizm to uwodzenie czyli niszczy dusze . Gorzej . Tak wiec nie o to chodzi aby Kuba stala sie kolejnym krajem zachodnim ( w kolejce do upadku ) ale aby coraz bardziej stawala sie Kubą . Ten kraj bardzo malo jest soba . Przypomina kazdy zrujnowany komunistyczny kraj . A komunizm ujednolica i zabija roznorodnosc zreszta liberalizm nawet bardziej . Stad odbudowa Kuby jest zadaniem nr. 1 . A odbudowe ZAWSZE zaczynamy od moralnosci . Stad Polska zaczela od Chrztu az stala sie Królestwem Maryi ! I wzorem dla swiata . To jest przyklad !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 13:58, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Kuba: na prośbę papieża Wielki Piątek był świętem

Kubańscy katolicy świętowali Wielki Piątek po raz pierwszy od półwiecza. Rząd Kuby spełnił prośbę Benedykta XVI i ogłosił tegoroczny Wielki Piątek dniem wolnym od pracy. Papież przebywał na Kubie w dniach 26-28 marca.

Po rewolucji z 1959 roku, która dała władzę Fidelowi Castro, rząd kubański skasował wszystkie święta religijne. W 1998 roku władze w Hawanie przywróciły Boże Narodzenie na prośbę papieża Jana Pawła II. Arcybiskup Hwany Jaimie Ortega wezwał Kubańczyków do pojednania. "Bez przebaczenia nie może być zdrowych stosunków międzyludzkich, a także życia rodzinnego ani pojednania między ludźmi i między narodami" - powiedział abp Ortega.

Władze zgodziły się, by wielkopiątkowe posłanie arcybiskupa Ortegi było transmitowane przez państwową telewizję. Hawana nie zdecydowała jeszcze, czy Wielki Piątek pozostanie na Kubie świętem.

>>>>

No brawo . Wracamy do narodowych tardaycji . To najwazniejsze . Kubanczykom grozila zawsze amerykanizacja ale niestety zamiast narodowej tradycji nastapila sowietyzacja . Tez zniszczenie tylko po radziecku . Teraz trzeba odbudowac kulture tego kraju . Bo bynajmniej nie chcemy aby tam byla kopia USa z helołynami i tym podobnym dziadostwem . Kuba musi byc Kubą ! A oczywiscie to co narodowe jest i katolickie zawsze i wszedzie ! Widzicie jak to jest ! Murzyni a Afryce tancza i spiewaja w kosciele i to katolicyzm my swiecimy pokarm i to katolicyzm . Kuba swietuje Wielki Paitek i to katolicyzm my pracujemy w ten dzien ale swiecimy w poniedzialek . I TO JEST KATOLICYZM . Tak chce Bóg ! . Monotonia i jednostjnosc sa Bogu wstretne . Bóg chce narodow a nie jakichs ludzi globalnych multi-kulti ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 17:54, 04 Kwi 2012    Temat postu:

Papież ma nadzieję na "obfite owoce" swej podróży do Meksyku i na Kubę

Be­ne­dykt XVI pod­czas dzi­siej­szej au­dien­cji ge­ne­ral­nej wy­ra­ził na­dzie­ję, że jego nie­daw­na piel­grzym­ka do Mek­sy­ku i na Kubę przy­nie­sie lud­no­ści tych kra­jów "ob­fi­te owoce" i "lep­szą przy­szłość". Ży­czył też wier­nym in­ten­syw­ne­go prze­ży­wa­nia Tri­du­um Pas­chal­ne­go.

Pod­su­mo­wu­jąc pod­czas spo­tka­nia z wier­ny­mi w Wa­ty­ka­nie swą po­dróż do Ame­ry­ki Ła­ciń­skiej i na Ka­ra­iby pa­pież po­wie­dział, że w obu tych kra­jach wciąż żywe są wspo­mnie­nia wizyt Jana Pawła II. Re­la­cjo­nu­jąc pobyt w Mek­sy­ku, ogar­nię­tym ak­ta­mi prze­mo­cy i woj­na­mi kar­te­li nar­ko­ty­ko­wych, Be­ne­dykt XVI pod­kre­ślił: "Za­pew­nia­łem o mojej bli­sko­ści z cier­pią­cy­mi z po­wo­du plag spo­łecz­nych, sta­rych i no­wych kon­flik­tów, ko­rup­cji i prze­mo­cy”. Zwró­cił uwagę na po­wszech­ne w Mek­sy­ku pra­gnie­nie życia w „spo­łe­czeń­stwie bar­dziej spra­wie­dli­wym i po­jed­na­nym".

Pa­pież po­ło­żył na­cisk na to, że na Kubę udał się, aby wes­przeć misję Ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go, który dzia­ła tam "mimo ubó­stwa środ­ków i trud­no­ści". - Do­ce­nia­jąc pod­ję­te do tej pory przez wła­dze ku­bań­skie dzia­ła­nia pod­kre­śli­łem po­trze­bę kon­ty­nu­owa­nia tej drogi ku coraz peł­niej­szej wol­no­ści re­li­gij­nej - po­wie­dział.

- Za­pew­ni­łem także, że pa­pież nosi w sercu tro­ski i dą­że­nia wszyst­kich Ku­bań­czy­ków, szcze­gól­nie tych, któ­rzy cier­pią z po­wo­du ogra­ni­cze­nia wol­no­ści - dodał.

Be­ne­dykt XVI przy­wo­łał swój wy­sto­so­wa­ny do Ku­bań­czy­ków apel o bu­do­wę "spo­łe­czeń­stwa otwar­te­go i od­no­wio­ne­go" oraz słowa z ho­mi­lii pod­czas mszy w Ha­wa­nie o po­trze­bie wol­no­ści, po­jed­na­nia i bra­ter­stwa.

Dal­szą część ka­te­che­zy pa­pież po­świę­cił roz­po­czy­na­ją­cym się w Wiel­ki Czwar­tek uro­czy­sto­ściom Tri­du­um Pas­chal­ne­go i przy­po­mniał, że są one kul­mi­na­cyj­nym punk­tem ca­łe­go roku li­tur­gicz­ne­go. - Za­chę­cam do in­ten­syw­ne­go prze­ży­wa­nia Tri­du­um Pas­chal­ne­go i życzę wszyst­kim świę­tej Wiel­ka­no­cy! - mówił pa­pież.

Po pol­sku po­wie­dział: "Dzię­ku­ję za ży­cze­nia i za mo­dli­twy, szcze­gól­nie pod­czas mojej nie­daw­nej po­dró­ży apo­stol­skiej oraz w tych dniach, w któ­rych prze­ży­wa­my ta­jem­ni­ce męki, śmier­ci i zmar­twych­wsta­nia Syna Bo­że­go". - Niech udział w li­tur­gii Tri­du­um Pas­chal­ne­go po­zwo­li nam do­świad­czyć ogro­mu Bożej mi­ło­ści - dodał Be­ne­dykt XVI zwra­ca­jąc się do Po­la­ków.

>>>>

Rzecz jasna beda obfite owoce ale w wymiarze duchowym . Nie chodzi przeciez o materialne dowody bo niby jakie . Owszem wymaga to czynow . Nie zyjemy wszak tylko w sferze ducha . Ale ludzie maja sklonnosc za przemiany uwazac tylko zmiane rzadu i to natychmiastowa . Tymczasem nigdzie taka zmiana NIC nie zmienia . W krajach demokratycznych z reguly sa dwie partie i karuzela wyborcza . Owszem w rezimach upadki tyranow sa spekatkularne ale wszak ludzie pozostaja tacyv sami i trzeba lat pracy . A wiec tak czy inaczej Kościł na Kubie ma przed soba lata pracy w zrujnowanym kraju . I to beda efekty !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 15:58, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Watykan zadowolony z decyzji władz Kuby.


Stolica Apostolska uznała za "bardzo pozytywny sygnał" ogłoszenie na Kubie na prośbę papieża najbliższego Wielkiego Piątku dniem wolnym od pracy - oświadczył w sobotę rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi.

- Fakt, iż władze kubańskie spełniły prośbę Ojca Świętego skierowaną do prezydenta Raula Castro, ogłaszając najbliższy Wielki Piątek dniem wolnym od pracy, jest z pewnością bardzo pozytywnym sygnałem - stwierdza komunikat ks. Lombardiego.

- Stolica Apostolska oczekuje, że decyzja ta zwiększy udział Kubańczyków w obchodach religijnych z okazji Świąt Wielkanocnych i że wizyta papieża będzie nadal przynosiła owoce ku pożytkowi Kościoła i wszystkich Kubańczyków - dodał rzecznik.

Rząd kubański ogłosił w sobotę, że zbliżający się Wielki Piątek, 6 kwietnia, będzie na prośbę papieża Benedykta XVI dniem wolnym od pracy.

Ta decyzja ma "charakter wyjątkowy" i dotyczy najbliższych świąt, ale rząd oczekuje, że kubańskie Zgromadzenie Narodowe ustanowi na stałe Wielki Piątek jako dzień wolny.

>>>

No to madra decyzja . calay ten region tak to obchodzi i to jest madra tardycja . Na tym polega Kościół ze choc jeden to roznice sa tak duze jakby to byly inne wyznania ... Bo Bóg stworzyl roznorodny swiat a nie jednolity i monotonny . Stad nie tylko ludzie sie roznia ale i ludy i anrody . Z tego kest wielkie dobro i nie wolno go niszczyc ...

BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 23:57, 31 Mar 2012    Temat postu:

Benedykt XVI na Kubie. "To była najtrudniejsza podróż".

Pielgrzymka na Kubę była najbardziej delikatną i najtrudniejszą podróżą Benedykta XVI od początku pontyfikatu - ocenia włoska prasa. W komentarzach podkreśla się, że papież zdał ten "egzamin" i osobiście zdementował pogłoski o swej rychłej dymisji.

"La Stampa" przytacza słowa, jakie Benedykt XVI powiedział przed odlotem z Hawany Fidelowi Castro: - Jestem stary, ale wciąż mogę pełnić moje obowiązki. Właśnie ta wypowiedź zdaniem watykanisty Andrei Torniellego "uciszy głosy", krążące od miesięcy na temat możliwego ustąpienia papieża po jego 85. urodzinach lub po zakończeniu Roku Wiary w 2013 roku.

"Zamierza zatem iść naprzód mimo wieku" - podsumowuje turyński dziennik. Na jego łamach polityczny komentator Enzo Bettiza pisze zaś o "kluczowej misji" Benedykta XVI, jaką była wizyta na Kubie.

????

No dobra Papiez an kubie a tu gadki o jego dymisji ? Co to za belkot ? Tutaj temat Kuby jest najwazniejszy a nie sensacyjki kto kiedy odejdzie ...

Bettiza dokonuje porównania znaczenia wizyt Jana Pawła II w 1998 roku oraz obecnej podróży jego następcy. Podczas gdy, jego zdaniem, pobyt polskiego papieża w Hawanie był rodzajem "radosnego wyzwania, rozegranego pod kątem efektu telewizyjnego i uważanego przez niego samego za ograniczony pod względem rezultatu politycznego", dla Benedykta XVI była to najtrudniejsza spośród jego wszystkich podróży. W ocenie publicysty papież był "ostrożny" i "posługiwał się aluzjami" i martwił się konsekwencjami każdego swego kroku.

>>>>

No tak . Na Papiezu spoczywa odpowiedzialnosc ale Bóg czuwa ! Nie oczekujmy rzeczy ktorych dokona Bóg od czlowieka nawet Papieża .
reszta Bóg dziala inaczej niz myslicie . Bestialske rezimy komunistyczne powoduja u ludzi wstret do systemu i zla . I o to chodzi . W ten sposob nie ida do piekla . A gdyby mieli ystem konsumpcyjny typu zachodniego ? tam ludzie dobrowolnie ZYJAC W WOLNOSCI oddaja sie zlu . Tam jest duzo gorzej . Wam sie zdaje ze najgorzej jest w komunie bo myslicie materialnie aby miec wygode zycia . A tutaj jest na odwrot . Chodzi o dusze w niebie i tu na zachodzie jest gorzej !

Według "La Stampy" nie wiadomo, jak długo prezydent Raul Castro utrzyma się przy władzy. Jedyna pewność - zauważa komentator - jest taka, że papież mógł osobiście przekonać się podczas spotkania z Fidelem Castro, że komunizm na Kubie "wyczerpał się" tak jak zdrowie przywódcy rewolucji.

>>>

Komunizm nigdy nie byl odpowiedni juz od poczatku nie dzialal ale ,,pomoc radziecka'' pozwalala tuszowac najgorsze istotnie wtedy duzo mlodz\szym wladzom ...

"La Repubblica" odnotowuje, że półgodzinne spotkanie papieża z Fidelem Castro stało się najważniejszym i najbardziej oczekiwanym wydarzeniem podróży, obserwowanym przez cały świat. "Tak jakby podróż duchową i polityczną Benedykta XVI do Ameryki Środkowej i na Karaiby można było sprowadzić do spotkania twarzą w twarz z Fidelem" - stwierdza wysłannik rzymskiej gazety.

>>>

No nie bez perwersji ... Spotkanie Castro njawazniejsze ? A co z milionami ? Chyba tylko dlatego najwazniejsze ze Castro to najwiekszy grzesznik Kuby najbardziej zagrozony pieklem . Z punktu widzenia ratowania dusz jego uchronic przed potepieniem to najwieksze zadanie ...

Przytacza też fragmenty tej rozmowy. Fidel Castro pytał Benedykta XVI "co robi papież?" , o zmiany w liturgii i prosił go o przysłanie książek na temat duchowości. "Zrobię to" - zapewnił papież.

>>>>

Bardzo naturalne pytanie . Co robi papiez ??? W istocie w sensie materialnym to nie widac . Bo niby co ,,robi'' . Podpisuje dekrety i udziela audiencji ... Poza tym to co kay ksiadz ... Ale Watykan to przeciez dzialanie ducha ... Wystarczy ze papiez sie modli a zachodza wielkie wydarzenia od tej modlitwy ! Upadek komuny . Wymodlony . Ale znow nie sprowadzajmy do namacalnych rzeczy . Ratowanie dusz od piekla ! To jest praca . Jan Pawel II na przyklad cierpiac pracowal ! Tylko w niebie wiedza ilu dzieki temu uratowal od piekla ... A Benedykt juz jadac i podejmujac wysilek tez cierpi . I tez ratuje . Z tym ze Benedykt juz nie ma takich zadan . Komuny nie ma . Swiat jest duzo bezpieczniejszy . Totez Bóg nie daje mu az takich zadan a zatem i tez talentow . Bo po co ? Talenty sa przydane dla celu . Inaczej niepotrzebne .
I tuatj dochodzimy do lektur duchowych . W czasach gdy Castro byl mlody modne bylo czytanie o marksizmie i niestety skutki byly straszne . Nie czytano wtedy lektur duchowych i stad zupelna ignorancja elit . Wszak elity latynosow to ateisci masoni komunisci . Zreszta kopiuja zachod . Nie sa tak abrdzo winni . Lud natomiast choc ciemny to wierzacy ... I jak zwykle madrzejszy ....
Poniewaz na Kubie panowala brednia materialistyczna jakoby wszystko bylo materialne a nic co nie materialne nie istnialo . Jest to brednia niewiarygodna . Za co niby gineli Polacy w powstaniach ? Dla materii ??? Czyli np. pieniedzy ??? Czy dal idei czyli swiata ducha . Rzecz jasna ducha . Co swiadczy dobitnie ze duch rzadzi materia . Jest ona nizsza forma istnienia . Zatem trzeba aby Castro i koledzy czytali o swiecie ducha . W ich kregu kulturowym mamy wspniale dziela . Jan od Krzyża moze jest za trudny . Ale Teresa z Avila ! Wspaniale pamietniki . O tym jak rozmawiala z Jezusem ! Alba Faustyna z Polski . Niech czytaja o tych co rozmawiaja z Bogiem ... O ! Maria z Agredy !!! I Zyciorys Naszej Matki . Ona stanela przed Bogiem w Trójcy Świętej ktory osobiscie jej dzielo zatwierdzil . Z tm ze nie wiem jakim to tylem pisane bo moze starohiszpanskim i nie bedzie zrozumiale . Polski przeklad jest wspolczesny i jasny ale nie wiadomo jak hiszpanski to XVI czy XVII wiek a Polacy nie rozumieja juz jezyka z tej epoki i nie sa w stanie czytac tekstow z epoki chyba ze maja juz jakis poziom wiedzy . Zatem trzeba by przelozyc z naszego na nasze wspolczesne . Jezyk hiszpanski jest bogaty w taka literature ... Po prostu chodzi o to zeby na Kubie uswiadomili sobie ze sa ludzie do ktrych Bóg mowi BEZPOSREDNIO . I mamy zpaisy tego . To pokazuje jaki naprawde jest swiat i jak prymitywne i falszywe sa ideologie materialistyczne . Swiat ducha jest bardziej realny niz materii ... Tylko ludzie o tym nie wiedza ...
Niech sie dowiedza ...

"Corriere dela Sera" ujawnia zaś, że w Hawanie pracownicy państwowych zakładów i członkowie partii mieli obowiązek wziąć udział w papieskiej mszy na Placu Rewolucji. Gdyby tego nie zrobili, nie otrzymaliby zapłaty za ten dzień. Według obliczeń wysłannika gazety połowa spośród 300 tysięcy uczestników mszy należała do tych "zmobilizowanych" przez władze grup, które kazały wypełnić plac. Kubański dysydent katolicki Oswaldo Paya powiedział dziennikowi, że w trakcie mszy ludzie ci siedzieli na ziemi i głośno rozmawiali.

>>>>

No tak gdyz brak im wiary . Widzimy jakie sa zniszczenia . I widzimy ze religii nie mozna na sile zaprowadzic . To musi byc dobrowolne . Trzeba zachecac a nie nakazywac bo inaczej skutki beda oplakane ... Nawracanie jest ciezkie . Łatwiej zniszczyc niz zbudowac . Kosciol najpierw musi przyciagnac chetnych . Uswiadomic ich religijnie a oni poniosa innym Boga . Tak to sie odbywa . Mobilizacja przez wladze zapewni statystyke ale niestety nie zapewni jakosci . A o nia tu chodzi .
Oczywiscie jezeli wladze szczerze chca pomoc to jest to ich zasluga nawet gdy nie bardzo trafnie postepuja ... U Boga licza sie intencje . On wie dlaczego ktos cos robi ...
Kuba jest zniszczona ale jednak nie matak zlej przyszlosci jak zachod . Te zniszczone kraje juz odpokutowaly grzechy i nie czeka ich zaglada . Gorzej z boagtym zachodem . Ci juz odebrali nagrode . A Boag odrzucili ...
A ostatni beda pierwszymi - przesladowani zwycieza . Ci gnebieni rozkwitna . O tym wszystkim mowi Bóg i to jest jak najbardziej realne . Biedne kraje zwane trzecim swiatem naprawde beda mialy przyszlosc a pierwszy swiat czeka katastrofa od skutkow swoich grzechow ...
Zatem wlasnie katstrofalny stan Kuby to jest zpaowiedz szczescia przyszlego . Bo Bóg wlasnie najbardziej nagradza tym ktorzy mieli najgorzej i podnosi tych lezacych . Stad jest On I MIŁOSIERNY I SPRAWIEDLIWY . A dla Kuby Bóg jest jedynym ratunkiem . Trzeba Go tylko przyjac ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 16:24, 31 Mar 2012    Temat postu:

Media o wizycie Benedykta XVI na Kubie

Ko­men­tu­jąc dzi­siaj do­bie­ga­ją­cą końca wi­zy­tę Be­ne­dyk­ta XVI na Kubie eu­ro­pej­skie media wska­zu­ją na bar­dzo ostroż­ne wy­stą­pie­nia pa­pie­ża w rzą­dzo­nym przez ko­mu­ni­stów kraju, w któ­rym Ko­ściół ka­to­lic­ki do­pie­ro nie­daw­no zdo­był więk­szą swo­bo­dę dzia­ła­nia.

???? Jaka swobode ??? Katolicy maja koncesje dopiero na istnienie ! I to ograniczona ...

Naj­więk­szy szwaj­car­ski dzien­nik opi­nio­twór­czy "Neue Zu­eri­cher Ze­itung" pisze, że pa­pież "z ocze­ki­wa­ną ostroż­no­ścią" po­ru­sza się pod­czas wi­zy­ty na Kubie "po polu mi­no­wym roz­bież­nych ocze­ki­wań zwią­za­nych z po­li­tycz­ną za­war­to­ścią jego prze­sła­nia". "Do­świad­czo­ny dia­lek­tyk" po­szu­ku­je roz­wią­za­nia "w sło­wach, które mają ra­czej sy­gna­li­zo­wać (pro­ble­my) niż tra­fiać (w sedno)" i z któ­rych można "wiele wy­czy­tać". Ko­men­ta­tor pod­kre­śla, że pa­pież dodał do tek­stu prze­mó­wie­nia słowo wol­ność, mó­wiąc, że modli się o za "przy­szłość kraju w spra­wie­dli­wo­ści, po­ko­ju, wol­no­ści i po­jed­na­niu" .

>>>>

Dzialektyk to chyba w rozumieniu potrafiacy mowic a nie heglowskim :O)))

Hisz­pań­ski "El Pais" za­uwa­ża, że cho­ciaż ofi­cjal­nie wi­zy­ta pa­pie­ża na Kubie trak­to­wa­na jest jak du­cho­wa piel­grzym­ka, to w rze­czy­wi­sto­ści cho­dzi też o po­li­ty­kę, po­nie­waż Be­ne­dykt XVI jako zwierzch­nik Ko­ścio­ła ka­to­lic­kie­go re­pre­zen­tu­je okre­ślo­ne in­te­re­sy.

???? Jakie to niby ? ,, Okreslone'' to tak mowili komunisci na swoich wrogow ...

Ko­men­ta­tor oce­nia, że pa­pie­ska wi­zy­ta nie bę­dzie miała więk­sze­go wpły­wu na "izo­lu­ją­cy się od świa­ta reżim Ca­stro". "Ko­ściół na Kubie chce unik­nąć kło­po­tów. Chce ra­czej zdo­być prze­strzeń dla du­cho­wej dzia­łal­no­ści i uzy­skać wpływ na szkol­nic­two" - czy­ta­my.

>>>>

Kosci nie chcialby ,,wplywow'' bo po co mu wplywy w tym zrujnowanym kraju . Toz w Afryce sa w wielu karajch bogatsi . Kosciol ma obowiazek POMAGAC . Gdyby byla wlka o ,,wplywy'' to najbardziej by si oplacalo ,,powalczyc'' o USA a nie jakies upadle kraje nie liczace sie gospodarczo ...

Ho­len­der­ski "NRC Han­dels­blad" uważa, że brak ja­snych de­kla­ra­cji (ze stro­ny pa­pie­ża) ws. ku­bań­skie­go re­żi­mu jest do­wo­dem na to, jak skom­pli­ko­wa­ne są sto­sun­ki po­mię­dzy ka­to­lic­kim Ko­ścio­łem a rzą­dem w Ha­wa­nie. "Po trwa­ją­cym całe dzie­się­cio­le­cia we­ge­to­wa­niu wiary na mar­gi­ne­sie spo­łe­czeń­stwa, Ko­ściół otrzy­mał po uda­nej wi­zy­cie Jana Pawła II w 1998 r. wię­cej prze­strze­ni" - stwier­dza ga­ze­ta. "Ka­to­lic­cy hie­rar­cho­wie nie chcą na­ra­żać od­zy­ska­nych wol­no­ści na szwank. Dy­sy­den­ci ocze­ku­ją na­to­miast, że Ko­ściół jako je­dy­na poza par­tią ko­mu­ni­stycz­ną or­ga­ni­za­cja spo­łecz­na o pew­nym zna­cze­niu moc­niej za­an­ga­żu­je się na rzecz po­li­tycz­nych więź­niów i de­mo­kra­cji" - czy­ta­my w "NRC Han­dels­blad".

>>>>

Papiez przyjechal jak mowilem do wiernych a nie do politykow . To ze witaja go wladze to tak jest zawsze . Nie oznacza to ze przyjechal do wladz . Kosciol wszak funkjonowal nawet pod okupacja hitlerowska w Polsce a to byla nieusatnan zaglada ... Kosciol nie wyemigrowal ... Pokazuje to jaka jest jego rola . Gdyby jacys dyplomaci przebywali na terenach okupowanych przez Hitlera bylby to skandal bo byloby to uznanie agresji . Ale gdy przebywal tam Kosciol to bylo dzielenie z narodem jego losu . Nawet gdy rzadza skrajni zbrodniarze . Przeciez ksieza nie wyglaszali oswiadczen potepiajacych Hitlera bo to moglo sie skonczyc masowym mordem na parafianach ... Z tego nie wynika ze zle wykonywali obowiazki . To uakzuje w sposob drastyczny role Kosciola . Kosciol tyle mowi ile moze powiedziec . A to co mowi Kosciol swiadczy glownie p sytuacji jaka panuje . Jesli apiez nie mowil dosc wyraznie to swiadczy to o tym kraju ... Zreszta smutne tlumy BEZ TRANSPARENTOW ! To mowi wszystko . Ludzie TO JEST KUBA TO SA LATYNOSI ! KARNAWALY NA TEJ WYSPIE JAKIE BYLY SA LEGENDARNE !!! A tu co ? spokojniesi niz Niemcy ! To pokazuje skale destrukcji tego spoleczenstwa . Jest ono WYNATURZONE . To nie sa Kubanczycy ... Wprawdzie Korea Polnocna to nie jest ale rezim ostrzejszy niz w NRD . A to nie sa Niemcy ! Na skale latynoska rezim wyjatkowo brutalny nieznany w tym regionie .
Takie sa realia . Fajnie sie ocenia z Europki ale na miejscu nie jest tak fajnie ... Tam trzeba WSZYSTKO odbudowac . A morlanosc w pierwszej kolejnosci ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 18:21, 30 Mar 2012    Temat postu:

Papież na Kubie, emigranci kubańscy z Miami podpłyną do wybrzeży wyspy

Ku­bań­scy prze­ciw­ni­cy braci Ca­stro miesz­ka­ją­cy w Miami chcą za­de­mon­stro­wać swą obec­ność, pod­pły­wa­jąc dwie­ma flo­tyl­la­mi do gra­ni­cy ku­bań­skich wód te­ry­to­rial­nych dzi­siaj wie­czo­rem, gdy pa­pież bę­dzie spo­ty­kał się z Rau­lem Ca­stro w Pa­ła­cu Pre­zy­denc­kim w Ha­wa­nie.

Pa­pież Be­ne­dykt XVI spo­tkał się we wto­rek w Ha­wa­nie z przy­wód­cą Kuby Rau­lem Ca­stro. W dru­gim dniu swej pie­grzym­ki na wy­spie pa­pież zło­żył kur­tu­azyj­ną wi­zy­tę w Pa­ła­cu Re­wo­lu­cji w ku­bań­skiej sto­li­cy. Raul Ca­stro, który jest sze­fem pań­stwa i rządu na Kubie, cze­kał na Be­ne­dyk­ta XVI na scho­dach Pa­ła­cu Pre­zy­denc­kie­go. Tam wy­mie­ni­li uścisk dłoni, a na­stęp­nie razem po­szli do sali z ogrom­nym wi­tra­żem, w któ­rej od­by­ło się spo­tka­nie de­le­ga­cji obu stron.

Po czę­ści ofi­cjal­nej pa­pież i pre­zy­dent udali się na roz­mo­wę w czte­ry oczy. Osob­ną roz­mo­wę prze­pro­wa­dził w tym cza­sie z przed­sta­wi­cie­la­mi ku­bań­skie­go rządu wa­ty­kań­ski se­kre­tarz stanu kar­dy­nał Tar­ci­sio Ber­to­ne. Szcze­gó­ły tych spo­tkań nie są znane.

Jak oświad­czył pre­zes ku­bań­skie­go emi­gra­cyj­ne­go Ruchu De­mo­kra­tycz­ne­go, Ramon Raul San­chez, or­ga­ni­za­cja ta, wy­sy­ła­jąc flo­tyl­le, które mają do­trzeć na od­le­głość 20 km od wy­brze­ży Kuby, pra­gnie zwró­cić uwagę na aresz­to­wa­nia wśród dy­sy­den­tów prze­pro­wa­dzo­ne przed wi­zy­tą Be­ne­dyk­ta XVI na wy­spie.

Trzy­dnio­wa piel­grzym­ka pa­pie­ża na Kubę roz­po­czę­ła się w po­nie­dzia­łek.

San­chez wy­ra­ził jed­nak obawę, że sztor­mo­wa po­go­da pa­nu­ją­ca w Cie­śni­nie Flo­rydz­kiej (dzie­lą­cej Flo­ry­dę od Kuby) może prze­szko­dzić w tej de­mon­stra­cji.

Obie flo­tyl­le, każda zło­żo­na z pię­ciu jach­tów i mo­to­ró­wek, miały wy­pły­nąć we wto­rek rano z Key West na po­łu­dnio­wym krań­cu Flo­ry­dy.

>>>>

Taka inicjatywa w czasie wizyty jest cenna . Wskazuje na lacznosc kraju i emigracji . To jeden narod jedna Kuba . My tez tak mielismy ! Jak widzicie Polska wszystko przeszla ! Stad jest wzorem dla swiata . Moga czerpac z naszej historii :O)))

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group