Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 12:44, 17 Sie 2007    Temat postu:

Alez moj drogi chyba sie nie rozumiemy...
Nie porownuje protestantow do komunistow czy hitlerowcow...
Niedorzecznoscia jest twierdzic ze Luter czy ktokolwiek inny prowadzil do hitleryzmu...
Chociaz zwaz ze panstwo Kalwina w Genewie uznawane jest przez historykow za system totalitarny gdzie obowiazywala scisla kontrola ludnosci a nieposlusznych palili na stosie...
Oczywiscie stosy zdarzaly sie i w krajach katolickich ale tam byla inkwizycja ktora tlumila masowe palenie...
Tak ze przez stulecia we WSZYSTKICH krajach katolickich spalono 4000 ludzi czyli 1 osobe na ROK na kraj!A nie zadne masy...
A wsrod tych spalonych mogli byc ludzie ktorzy dopuscili sie zbrodni wiec to nie byli wszyscy niewinne baranki...
Ewidentnie system Kalwina byl rewolucyjny i jak kazda rewolucja totalitarny....
>>>>>
W zadnym razie nie chcialem atakowac twojej wspolnoty...
Przeciez jej nie znam...
Ale przeciez jako katolik pokazuje rozniece jakie sa miedzy katolicyzmem a protestantyzmem...
A zauwaz ze swiatu nadaja ton protestanckie USA a nie katolicka Polska.
Tak wiec my jako katolicy jestesmy poddani ekspansji wzorow zachowan protestanckich z USA takich jak rozwody czy niekonczaca sie praca...
W zadnym razie nie odnosi sie to do protestantow w Polsce.Jak wiesz tutaj panowalo pokojowe wspolzycie religii a zaklocenia byly niewielkie...
Ja zwracam sie przeciw tym wzorcom z USA a nie protestantom w Polsce...
Zauwaz ze bynajmniej nie wykazuje jakiejs paranoidalnej nienawisci i fobii do protestantow tylko niesmialo napomknalem skad sie to bierze...
Niechec do protestantow czy nienawisc byly by niezgodne z cala tradycja Polski i Kosciola w Polsce...
A nawiasem mowiac szkoda ze zniszczyli moj watek o Hulagu ktory byl nestorianinem a nie katolikiem i o ktorym pisalem pozytywnie.Zobaczylbys ze jestem jak najdalszy od eksponowania roznic religijnych...
Ale z praca ponad sily mamy juz taka patologie ze MUSIALEM napisac.
Pozdrawiam
Ewangelik reformowany
PostWysłany: Czw 20:53, 16 Sie 2007    Temat postu:

Ja ze stanu mojej wspólnoty jestem bardzo dumny - polecam poczytanie podręczników - żebyście sie wszyscy doedukowali - jakie były powody reformacji i skutki...
i na koniec chciał bym sie dowiedzieć co jest nie halo ze stanem naszej wspólnoty, że powinniśmy sie teog wstydzić...
to że Pastorzy nie jeżdżą merolami, a pomagają potrzebujacym ?
to że nauczają że ważniejsze jest słowo boga, niż papieża ?
czy może wreszcie to że dzięki nam czytacie Biblie po Polsku ?

To nie protestanci doporowadzili to takiego systemu pracy, a komuniści... i nie życze sobie żebyście przyrównywali nas do nich... Tyle
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 18:37, 16 Sie 2007    Temat postu:

Ale dlaczego jestes taki agresywny?
Poza tym w sumie potwierdziles to co pisalem.
Katolicy to nieroby protestanci to pracusie...
Przeciez o tym pisze...
W Sredniowieczu tydzien pracy trwal 4-5 dni tak ze w sumie pracowali
231 DNI!!!
Nieroby...
Tymczasem w protestanckim kapitalizmie XIX wieku zlikwidowali swieta i wprowadzili 6 dni pracy!!!
Dawalo CO NAJMNIEJ!!!300!!! dni roboczych.
Do tej pory nie doszlismy do sredniowiecza...
I my katolicy nie zyczymy sobie aby nas <uczyli pracy> liberalowie komunisci czy hitelerowcy bo jak oni biora sie do nauki zaczyna sie koszmar...
Rozum
PostWysłany: Czw 11:52, 16 Sie 2007    Temat postu:

Zabawne, że protestanci zawsze odsyłają do "podręczników historii" jakby wstydzili się aktualnego stanu swoich wspólnot. A zobaczyć do czego doprowadziło oderwanie się od Matki, od Kościoła, jest bardzo pouczające.
Ewangelik reformowany
PostWysłany: Śro 22:26, 15 Sie 2007    Temat postu:

Jestem jednym z tych innowierców... i takie poglądy, jakie tu przedstawiacie rażą moje uczucia religijne... polecam poczytanie podręczników do historii - jak to było z tą reformacją...
i jak to jest z kultem pracy, którego u nas w kościele wcale nie ma...
Sobakiewicz
PostWysłany: Śro 19:07, 15 Sie 2007    Temat postu:

Chciałeś ugryźć Van? Musiałbyś trochę powalczyć ze swoim nieuctwem, bo takimi wypowiedziami to plujesz na siebie samego.
Pan Van
PostWysłany: Śro 16:55, 15 Sie 2007    Temat postu:

Heh, czytam sobie to wszysto co tu piszecie, i śmiać mi sie chce...Zastanawia mnie jakim ograniczonym kretynem trzeba być żeby od protestantyzmu do komuny dojść...
może jeszcze wszystko przez żydów ?
Zainteresujcie sie np oficjalnym stanowiskiem waszego kościoła na te tematy, a potem pier*****e głupoty....
W średniowieczu to właśnie kościół katolicki sprzedawał odpusty i sie na tym bogacił, nikt inny... protestanci wierzą w uczciwą prace, a katolikom sie pracować nie chciało, wiec zaczeli sprzedawać powietrze...
Rozum
PostWysłany: Pon 20:11, 06 Sie 2007    Temat postu:

Nie przesadzajcie znowu z tymi biedakami. Karol Habsburg do biedaków nie należał, a jest błogosławionym.
Nie chodzi o ilość pieniędzy, majątku, własności, a o jakość podejścia. Czy nasze dobra nas zniewalają, czy nie. Czy jesteśmy gotowi je oddać, byle nie odejść od Chrystusa. To są kwestie istotne, a nie to kto ile czego ma.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 15:01, 02 Sie 2007    Temat postu:

Dziekuje i tez pozdrawiam i tez zycze sukcesow Wink
.....
Natomiast co do bogaczy to Chrystus wyraznie zasmucony stwierdzil.ŁATWIEJ WIELBŁĄDOWI PRZEJŚĆ PRZEZ UCHO IGIELNE NIŻ BOGACZOWI DOSTAĆ SIĘ DO NIEBA!!!
Jest to drastyczne ostrzezenie!Jestes bogaty uwazaj!Zapalaja sie swiatla alarmowe i dzwonia sygnaly alarmow...
Wisi nad toba olbrzymia grozba potepienia.
I to nie tylko chodzi o bogatych w pieniadze ale o bogatych w kazdym sensie tego slowa.Bogatych wladza.Bogatych wiedza.Bogatych slawa...
Bogactwo prowadzi do samouwielbienia a samouwielbienie i przekonanie ze sie zdobylo swiat prowadzi do wszystkich siedmiu grzechow glownych:
1.Pychy.
2.Chciwosci.
3.Nieczystosci.
4.Zazdrosci.
5.Nieumiarkowania.
6.Gniewu
7.Lenistwa
Akas
PostWysłany: Czw 14:21, 02 Sie 2007    Temat postu:

Witam, Baronie!
Praca od świtu do nocy...
I w parze z tym ŚWIĘTA własność prywatna.
Posiadanie uświęca?
Żaden święty nie był bogaczem, a niektórzy zostali nimi dopiero wtedy, gdy rozdali to co mieli.
Oto odpowiedź na protestancką herezję.
A jak nie, to solą skripturą ich, słowami Chrystusa, najprzód Ojczenaszem, a potem resztą.
Pozdrawiam i życzę sukcesów na nowej niwie
Akas
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 11:59, 01 Sie 2007    Temat postu:

Oczywiscie modlitwa tak!Gdyby ludzie sie modlili to by tak nie gonili za kasa.
Tak uczciwa praca NIE JEST GRZECHEM.A jednak Chrystus nie byl zachwycony.Wyraznie mowil W ZYCIU NIEWIELE POTRZEBA rzecz jasna w sensie dobr ziemskich.
Nonsens pracy non stop to wynalazek reformacji.
W sredniowieczu byla rekordowa ilosc swiat ponad 50 zapewne.
Boze Narodzenie Wielkanoc Swieta Maryi.Swieta Dziecezji Parafii Odpusty.Swieta lokalnych patronow...
Tak wiec lud nie przemeczal sie praca tylko swietowal.
Zreszta w mysl cywilizacji lacinskiej kazdy prawie pracowal na swoim.Rolnicy w gospodarstwie.Rzemieslnicy w warsztatach.Rycerze walczyli z wlasnym ekwipunkiem.
A wiec sam narzucal sobie tempo i godziny pracy.W kazdej chwili gdy sie cos dzialo mogl porzucic prace i zobaczyc co sie dzieje.
Dopiero protestanci <oburzyli sie> na takie nierobstwo.I zniesli swietych i swieta.Tylko niedziele zostaly i swieta glowne.Powstal kapitalizm i praca od switu do zmierzchu robotnikow najemnych u kapitalistow ktorzy w mysl doktryny predystynacji skoro byli bogaci to byli wybrani...
Kapitalistyczne pieklo pracy doprowadzilo do komunizmu...
Tak to jest gdy sie ignoruje nauczanie Zbawiciela.
Rozum
PostWysłany: Wto 19:33, 31 Lip 2007    Temat postu:

To jest Ewangelia o modlitwie, o jej niezbędności w życiu człowieka. Dziś ludzie się nie modlą i to jest chyba nawet większe tragedia niż to że gonią za pracą.
Uczciwa praca nie jest przecież grzechem, Chrystus Marty nie potępia!!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 16:39, 31 Lip 2007    Temat postu: Marto Marto troszczysz się o wiele!

Tydzien temu mielismy piekna Ewangelie o pracy.
Jesj sens jest taki ze gdy Maria (ale nie Matka Boza) dotrzymywala towarzystwa Chrystusowi,ktory byl gosciem w ich domu to Marta kobieta wielce pracowita troszczyla sie o rzeczy materialne.A to zeby stol byl przygotowany a to zeby bylo wysprzatane a to zeby potrawy byly jak trzeba.
Jednym slowem praca praca praca.
Czy Chrystus byl zadowolony i pochwalil?
Nie stwierdzil MARTO TROSZCZYSZ SIE O ZBYT WIELE.Do pradziwego szczescia rzeczy zwyklych materialnych nie trzeba wiele.Maria LEPSZA CZESC WYBRALA a wiec relacje z czlowiekiem a nie przedmiotem.
.....
Jest to szczegolnie aktualne dzis w swiecie materialistycznego ateizmu.Jest to swiat co tu duzo ukrywac protestancki.Wzory plyna z USA.Praca praca praca i materialny efekt.
Jak widzimy nie jest to Ewangeliczne.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group