Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 12:28, 23 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Adwokat w Rosji wypadł z okna. Zajmował się kontrowersyjną sprawą
Adwokat w Rosji wypadł z okna. Zajmował się kontrowersyjną sprawą

Wczoraj, 22 marca (16:45)

Adwokat Nikołaj Gorochow, reprezentujący matkę zamęczonego na śmierć w więzieniu w Moskwie prawnika Siergieja Magnitskiego, jest w bardzo ciężkim stanie po tym, jak wypadł z okna z dużej wysokości. Policja uważa, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.
Zdjęcie ilustracyjne
/Przemysław Marzec /RMF FM


Do zdarzenia doszło we wtorek, gdy Gorochow razem z robotnikami próbował wciągnąć wannę na mansardę domu mieszkalnego. W pewnym momencie zerwał się wyciąg i mężczyzna spadł z piątej kondygnacji. Rodzina prawnika nie widziała momentu wypadku. Gorochow znajduje się w jednym w moskiewskich szpitali na oddziale reanimacji.

Gorochow reprezentuje również amerykańską firmę Hermitage Capital, dla której pracował Magnitski oraz jej szefa Williama Browdera, o którego aresztowanie zabiegają rosyjskie organy ścigania. W ostatnim czasie Gorochow brał udział w kilku postępowaniach sądowych związanych w różny sposób ze sprawą śmierci Magnitskiego.

Media rosyjskie cytują źródło w organach ochrony prawa, którego zdaniem nic nie świadczy o tym, by wypadek Gorochowa miał "tło przestępcze". Okoliczności wypadku potwierdził przedstawiciel Hermitage Capital, który uznał, że "zdarzyć się mogło wszystko", w tym i nieszczęśliwy wypadek. Jednak jego zdaniem niezrozumiałe jest, dlaczego zerwał się wyciąg, obliczony na podnoszenie znacznie większych, kilkutonowych ciężarów.

Gorochow w środę miał brać udział w rozpatrzeniu przez sąd w Moskwie apelacji złożonej w związku z nowymi dokumentami w sprawie Magnitskiego. Zdaniem rodziny Magnitskiego dokumenty te potwierdzają, że śmierć prawnika w moskiewskim więzieniu i wcześniejsze ujawnienie przez niego nadużyć finansowych w organach ścigania były ukrywane w sposób zorganizowany, przez będących w zmowie przestępców i śledczych z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Sąd pierwszej instancji odmówił rozpatrzenia tych materiałów, a rodzina Magnitskiego odwołała się od tej decyzji.

Również w środę sąd w Moskwie miał rozpatrzeć wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji o powtórny zaoczny nakaz aresztowania Browdera oraz Iwana Czerkasowa. Już wcześniej zapadały zaoczne decyzje sądowe o ich aresztowaniu, jednak rosyjskie wnioski w tej sprawie zostały odrzucone przez Interpol. W 2013 roku sąd w Moskwie skazał Browdera zaocznie, uznając go za winnego niepłacenia podatków.

Ponadto Gorochow miał być głównym świadkiem na procesie w Nowym Jorku dotyczącym firmy Prevezon, której właścicielem jest Denis Kacyw. Amerykańscy prokuratorzy podejrzewają, że firmy należące do Kacywa brały udział w legalizacji dochodów uzyskanych z olbrzymich defraudacji, które odkrył Magnitski.

Magnitski, audytor Hermitage Capital Management, zmarł w 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Prawnik został aresztowany po tym, jak podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W 2012 roku Kongres USA przyjął tzw. ustawę Magnitskiego, na której mocy USA nałożyły sankcje na przedstawicieli Rosji, których uznają za winnych korupcji i łamania praw człowieka. Wykaz osób objętych sankcjami - tzw. lista Magnitskiego - liczy obecnie około 40 nazwisk.

...

Koniec jego meki w tym potwornym kraju. Kara to jest tam zyc. Smierc to wolnosc. Imbecyle z Kremla stracili rozum. Mysla ze mu zaszkodzili a to oni kierunek pieklo on do nieba.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 22:54, 22 Mar 2017    Temat postu:

Adwokat wypadł przez okno. Kolejny "wygodny" wypadek w Moskwie
Jarosław Kociszewski
22 marca 2017, 14:31
Adwokat Nikolaj Gorochow wypadł z okna swojego mieszkania na czwartym piętrze moskiewskiego bloku. Prawnik reprezentuje rodzinę Siergieja Magnickiego zmarłego w więzieniu w 2009 r. po ujawnieniu afery obciążającej rosyjskich urzędników. To nie pierwsze szokujące wydarzenie w tej sprawie. Magnicki pośmiertnie został uznany przez sąd za winnego przestępstw finansowych.



Według rosyjskich władz Gorochow przez okno wciągał na czwarte piętro nową wannę. Lina pękła, a mężczyzna wypadł. Adwokat w stanie krytycznym, z ciężkimi obrażeniami głowy trafił do szpitala. W internecie pojawiły się zdjęcia roztrzaskanej wanny.

William Browder, były przełożony Siergieja Magnickiego, poinformował, że Gorochow został wyrzucony przez okno na dzień przed tym, jak miał reprezentować matkę Magnickiego w związku ze sprawą korupcyjną, którą ujawnił nieżyjący prawnik. Planował przedstawić nowe dowody na powiązania urzędników z mafią.

W 2008 r. Siergiej Magnicki oskarżył wysokich rangą przedstawicieli rosyjskich władz, w tym funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, o malwersacje, korupcję i kradzież państwowych pieniędzy. Mówił o łącznej kwocie 230 mln. dolarów. W reakcji na ujawnienie afery to adwokat pracujący dla funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management został aresztowany i osadzony w moskiewskim więzieniu Butyrki, gdzie spędził blisko rok.



Siergiej Magnicki (fot. VOA)



Władze oświadczyły, że Magnicki zachorował i zmarł z przyczyn naturalnych, jednak jego rodzina i obrońcy praw człowieka dowodzą, że został pobity i zamordowany. Już pośmiertnie prokuratura oskarżyła go o malwersacje finansowe. W 2013 r. sąd w Moskwie uznał Magnickiego i Browdera, dyrektora generalnego Hermitage Capital Management, za winnych niezapłacenia podatku w wysokości ponad 12 mln. dolarów. Browder, który zaocznie otrzymał wyrok dziesięciu lat więzienia, całą rozprawę uznał za najbardziej skandaliczną od czasów Rosji Stalina. Absurdalna decyzja sądu miała zamknąć rodzinie Magnickiego możliwość domagania się sprawiedliwości i zadośćuczynienia.


Nieszczęśliwy wypadek w dogodnym momencie

Gorochow wypadł z okna na kilkanaście godzin przed tym, jak przed sądem apelacyjnym Moskwie, w imieniu matki Magnickiego, planował przedstawić dowody na powiązania pomiędzy pracownikami MSW a zorganizowaną grupą przestępczą Kliujewa. Ujawnienie korespondencji elektronicznej, czyli tzw. „przecieków Pawłowa”, miało potwierdzić prawdziwość oskarżeń stawianych przez Magnickiego, oczyścić jego imię i rzucić światło na śmierć adwokata w więzieniu.

Cześć faktów ujawnionych przez Magnickiego już kilka lat temu potwierdziły niezależne, międzynarodowe organizacje zrzeszające dziennikarzy śledczych. Trop pieniędzy wiódł od wysokich urzędników rosyjskich do spółek, kont bankowych i nieruchomości na Cyprze, w Szwajcarii i USA.

Sprawa Magnickiego pogorszyła relacje pomiędzy Zachodem a Moskwą. W 2012 r. w Waszyngtonie przyjęto „ustawę Magnickiego” pozwalającą zakazać wjazdu do Stanów Zjednoczonych i odciąć od amerykańskiego systemu bankowego rosyjskich urzędników łamiących prawa człowieka. Podobne kroki rozważał Parlament Europejski. W odpowiedzi prezydent Putin podpisał przyjętą przez Dumę ustawę blokującą adopcję rosyjskich dzieci przez cudzoziemców, w tym Amerykanów.


Afera finansowa dotycząca stosunkowo niewielkiej, jak na Rosję, kwoty urosła nie tylko do rangi symbolu walki ze skorumpowaną, niedemokratyczną władzą, lecz także kładzie się cieniem na relacjach pomiędzy Moskwą a światem. Urzędnicy z jednej strony chętnie ostatecznie by tę sprawę zamknęli i dali jasny sygnał innym „sygnalistom”, czyli ludziom gotowym ujawniać afery, że cena nieposłuszeństwa jest bardzo wysoka. Wypadek lub próba zabójstwa Gorochowa przypomniała o Magnickim i z pewnością znajdą się odważni ludzie gotowi walczyć nie tylko o dobre imię nieżyjącego prawnika, ale także kontynuować krucjatę przeciwko skorumpowanej władzy.

...

Na pewno dobry czlowiek. Takim Bóg daje meczenstwo. Wzor! W Rosji jest zadziwiajaco duzo dobrych ludzi. Na Zachodzie tylu nie ma...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:31, 22 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Adwokat matki Magnitskiego wypadł z okna z dużej wysokości
Adwokat matki Magnitskiego wypadł z okna z dużej wysokości
PAP
dodane 22.03.2017 11:18 Zachowaj na później

Moskwa
akk_rus / CC 2.0


Adwokat Nikołaj Gorochow, reprezentujący matkę zamęczonego na śmierć w więzieniu w Moskwie prawnika Siergieja Magnitskiego, jest w bardzo ciężkim stanie po tym, jak wypadł z okna z dużej wysokości. Policja uważa, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek.

Do zdarzenia doszło we wtorek, gdy Gorochow razem z robotnikami próbował wciągnąć wannę na mansardę domu mieszkalnego. W pewnym momencie zerwał się wyciąg i mężczyzna spadł z piątej kondygnacji. Rodzina prawnika nie widziała momentu wypadku. Gorochow znajduje się w jednym w moskiewskich szpitali na oddziale reanimacji.

Gorochow reprezentuje również amerykańską firmę Hermitage Capital, dla której pracował Magnitski oraz jej szefa Williama Browdera, o którego aresztowanie zabiegają rosyjskie organy ścigania. W ostatnim czasie Gorochow brał udział w kilku postępowaniach sądowych związanych w różny sposób ze sprawą śmierci Magnitskiego.

Media rosyjskie cytują źródło w organach ochrony prawa, którego zdaniem nic nie świadczy o tym, by wypadek Gorochowa miał "tło przestępcze". Okoliczności wypadku potwierdził przedstawiciel Hermitage Capital, który uznał, że "zdarzyć się mogło wszystko", w tym i nieszczęśliwy wypadek. Jednak jego zdaniem niezrozumiałe jest, dlaczego zerwał się wyciąg, obliczony na podnoszenie znacznie większych, kilkutonowych ciężarów.

Gorochow w środę miał brać udział w rozpatrzeniu przez sąd w Moskwie apelacji złożonej w związku z nowymi dokumentami w sprawie Magnitskiego. Zdaniem rodziny Magnitskiego dokumenty te potwierdzają, że śmierć prawnika w moskiewskim więzieniu i wcześniejsze ujawnienie przez niego nadużyć finansowych w organach ścigania były ukrywane w sposób zorganizowany, przez będących w zmowie przestępców i śledczych z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej. Sąd pierwszej instancji odmówił rozpatrzenia tych materiałów, a rodzina Magnitskiego odwołała się od tej decyzji.

Również w środę sąd w Moskwie miał rozpatrzeć wniosek Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji o powtórny zaoczny nakaz aresztowania Browdera oraz Iwana Czerkasowa. Już wcześniej zapadały zaoczne decyzje sądowe o ich aresztowaniu, jednak rosyjskie wnioski w tej sprawie zostały odrzucone przez Interpol. W 2013 roku sąd w Moskwie skazał Browdera zaocznie, uznając go za winnego niepłacenia podatków.

Ponadto Gorochow miał być głównym świadkiem na procesie w Nowym Jorku dotyczącym firmy Prevezon, której właścicielem jest Denis Kacyw. Amerykańscy prokuratorzy podejrzewają, że firmy należące do Kacywa brały udział w legalizacji dochodów uzyskanych z olbrzymich defraudacji, które odkrył Magnitski.

Magnitski, audytor Hermitage Capital Management, zmarł w 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Prawnik został aresztowany po tym, jak podczas przesłuchania w sprawie domniemanych oszustw podatkowych wymienił funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek i oskarżył ich zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W 2012 roku Kongres USA przyjął tzw. ustawę Magnitskiego, na której mocy USA nałożyły sankcje na przedstawicieli Rosji, których uznają za winnych korupcji i łamania praw człowieka. Wykaz osób objętych sankcjami - tzw. lista Magnitskiego - liczy obecnie około 40 nazwisk.

...

Kolejny meczennik...
Zwyrodnialcy z Kremla nadchodzi czas zdania rachunku za zbrodnie...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:09, 15 Lut 2017    Temat postu:

Rosja ma zwrócić Krym Ukrainie. Twarde stanowisko Donalda Trumpa
oprac.Tomek Orszulak
akt. 14 lutego 2017, 21:50
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oczekuje, że Rosja zwróci Krym Ukrainie oraz podejmie kroki mające na celu "zredukowania przemocy". Poinformował o tym rzecznik prasowy Białego Domu Sean Spicer podczas spotkania z dziennikarzami. Jednocześnie Donald Trump zadeklarował chęć współpracy z Rosją. - Ukraina może być tylko jednym z elementów transakcji - mówił wcześniej w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Konończuk, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).



Rosja dokonała aneksji Krymu w 2014 roku. W tym samym roku rozpoczęła się wojna na wschodzie Ukrainy. Z wojskiem ukraińskim walczą tam oddziały prorosyjskich separatystów.

Zaraz po zaprzysiężeniu prezydent Donald Trump rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. Wyjaśnił, że "Stany Zjednoczone będą pracować nad tym, by przywrócić pokój na wschodzie Ukrainy".

Jak poinformował potem w oświadczeniu Biały Dom, Trump powiedział Poroszence, że "będzie współpracować z Ukrainą, Rosją, jak również innymi państwami na rzecz przywrócenia pokoju na granicy (rosyjsko-ukraińskiej)".


Biuro prezydenta Petra Poroszenki podało, że podczas rozmowy obaj przywódcy zwrócili szczególną uwagę na kwestię "rozwiązania sytuacji w Donbasie i osiągnięcia pokoju środkami politycznymi i dyplomatycznymi". "Obie strony przedyskutowały wzmocnienie strategicznego partnerstwa pomiędzy Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi" - poinformowano w oświadczeniu.


Spicer: Trump has made it 'very clear' that he expects Russia to return Crimea to Ukraine https://t.co/80AtehoyFx pic.twitter.com/pNSIuHoXMX
— Business Insider (@businessinsider) 14 lutego 2017

...

Trzeba bylo tak od poczatku. Nie bylo by zadnych niejasnosci.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 9:54, 15 Lut 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Trump oczekuje, że Rosja zwróci Krym
Trump oczekuje, że Rosja zwróci Krym

fk /tvp.info
dodane 14.02.2017 23:30

Donald Trump
OLIVIER DOULIERY /PAP/EPA

Rzecznik prezydenta USA: "Prezydent wyraził się jasno".

– Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Donald Trump oczekuje, że Rosja odda Krym Ukrainie i doprowadzi do zmniejszenia przemocy – powiedział rzecznik Białego Domu Sean Spicer.

Prezydent USA oczekuje też - jak poinformował rzecznik - że uda mu się znaleźć porozumienie z Moskwą. Rozmów w tej sprawie nie ułatwi jednak - przynajmniej na tym etapie - zniesienie sankcji nałożonych na Rosję. Prezydent zamierza je przez pewien czas utrzymać.

– Prezydent Trump wyraził się jasno. Oczekuje, że rosyjski rząd doprowadzi do deeskalacji przemocy na Ukrainie i zwróci Krym – powiedział rzecznik Trumpa na konferencji prasowej.

...

Wreszcie Trump zaczyna pojmowac. PRZELOM!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 0:39, 10 Sty 2017    Temat postu:

USA: rosyjski Szef Komitetu Śledczego wpisany na czarną listę
oprac.Adam Styczek
9 stycznia 2017, 21:55
Pięciu Rosjan z szefem Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Bastrykinem na czele zostało wciągniętych na amerykańską czarną listę osób, których aktywa w USA są zamrożone i które mają utrudniony dostęp do transakcji bankowych.



O nowych osobach wpisanych na listę poinformował resort finansów USA na stronie internetowej. Według amerykańskich władz, wszyscy objęci sankcjami Rosjanie mają związek ze śmiercią w więzieniu w Moskwie w 2009 roku pracownika funduszu Hermitage Capital Management (HCM) Siergieja Magnitskiego.

Poza Bastrykinem, na liście znaleźli się także: byli agenci FSB Dmitrij Kowtun i Andriej Ługowoj (obaj uznani przez brytyjskie władze za winnych zabójstwa w Londynie byłego rosyjskiego agenta Aleksandra Litwinienki), funkcjonariusz Komitetu Śledczego Stanisław Gordijewski oraz bankier Giennadij Płaksin.

Magnitski był audytorem firmy HCM. Zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych. Wcześniej Magnitskiemu podczas pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.


Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe. W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował.

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa-Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i za inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.


oprac. Adam Styczek
PAP

...

Slusznie.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 18:32, 30 Gru 2014    Temat postu:

USA dodały cztery osoby do tzw. listy Magnitskiego

USA wprowadziły sankcje finansowe i wizowe wobec kolejnych czterech obywateli Rosji oskarżanych o łamanie praw człowieka, w tym dwóch zamieszanych w sprawę rosyjskiego adwokata Siergieja Magnitskiego, który zmarł w 2009 roku w areszcie.

Dwa lata po przyjęciu przez Kongres USA "ustawy Magnitskiego" Departament Stanu przedstawił w poniedziałek Kongresowi swój coroczny raport w tej sprawie.

Departament Stanu oraz ministerstwo skarbu dodały cztery nazwiska do tzw. listy Magnitskiego, czyli listy rosyjskich funkcjonariuszy państwowych oskarżanych o łamanie praw człowieka, w tym bezpośrednio zamieszanych w sprawę Magnitskiego. Na najnowszej liście znaleźli się m.in. zastępca prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej Wiktor Grin oraz śledczy Andriej Stryżow.

"Grin był odpowiedzialny za otwarcie dwóch pośmiertnych spraw przeciwko Magnitskiemu - zaczęli go sądzić, gdy już nie żył, co nas zadziwiło, nie wiedzieliśmy, że to możliwe" - powiedział chcący zachować anonimowość przedstawiciel Departamentu Stanu USA.

Na liście znalazło się też dwóch wysokich rangą przedstawicieli czeczeńskich władz, zamieszanych w uprowadzenie i torturowanie czeczeńskiego obrońcy praw człowieka Rusłana Kutajewa - wiceminister spraw wewnętrznych Republiki Czeczeńskiej Apti Alaudinow oraz wysoki rangą przedstawiciel rządu Magomed Daudow.

Obecnie na tej czarnej liście znajdują się 34 osoby; objęto je zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych, a ich ewentualne aktywa w USA zamrożono.

Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w więzieniu Butyrki.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w roku 2008 w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Zarzuty oszustw podatkowych postawiono Magnitskiemu i dyrektorowi generalnemu HCM Williamowi Browderowi.

Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia różnych spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób przewlekłych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

W marcu 2013 roku rosyjski Komitet Śledczy poinformował o umorzeniu dochodzenia w sprawie śmierci Magnitskiego z powodu braku znamion przestępstwa.

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa - Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.

Anonimowy przedstawiciel Departamentu Stanu powiedział, że dodanie nowych nazwisk do listy może wywołać rosyjski odwet. Podkreślił jednak, że USA nie zaprzestaną dodawania kolejnych osób do listy.

>>>

Tak . Musi ich zabolec !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 22:49, 11 Gru 2014    Temat postu:

Sprawa Magnitskiego. Pierwszy w historii Rosji proces nieboszczyka zgodny z prawem
Paweł Strawiński

Sądzenie oskarżonego o uchylanie się od podatków Siergieja Magnitskiego – prawnika, który ośmielił się zarzucić rosyjskim urzędnikom oszustwo i zmarł w więzieniu – było zgodne z prawem. Tak postanowił Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej. Był to pierwszy w historii Rosji proces nieboszczyka. Władze tego kraju mogą od teraz ścigać obywateli przez wieczność.

Mówi się, że w życiu są dwie pewne rzeczy – śmierć i podatki. W szczególności dotyczy to Rosji, gdzie wymiar sprawiedliwości za niezapłacone należności może ścigać nawet długo po tym, gdy ciało oskarżonego wyląduje w trumnie.

Rosyjski Sąd Najwyższy stwierdził w poniedziałek, że pośmiertny proces prawnika oskarżonego o unikanie podatków, Siergieja Magnitskiego, był zgodny z prawem. Sędziowie nie dopatrzyli się błędów w pracy śledczego rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, potwierdzając tym samym werdykty sądów dwóch niższych instancji i oddalając apelację Natalii Magnitskiej, matki nieboszczyka.

Największe oszustwo podatkowe w historii Rosji

Ta ponura makabreska zaczęła się w lipcu 2007 roku, gdy milicjanci weszli do biura moskiewskiego oddziału londyńskiego funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), któremu zarzucano oszustwa podatkowe na 45 mln dolarów. Wynieśli ze sobą komputery i kartony pełne papierów oraz pieczątek. HCF poprosił o pomoc moskiewską prawną firmę prawniczą Firestone Duncan. Sprawą zajął się jeden z jej wspólników – Siergiej Magnitski. Tymczasem HCM w zarząd wzięli nowi właściciele.

Niedługo potem Magnitski stwierdził, że dzięki oficjalnym pieczęciom firmowym i innym materiałom zabranym w czasie przeszukania, ktoś sfabrykował dokumenty, z których wynikało, że fundusz miał setki milionów dolarów strat i że z tego powodu należał mu się zwrot podatku. W wigilię 2007 roku łączna kwota 230 mln dolarów wyciągnięta z państwowego skarbca w ramach zwrotu zapłaconych podatków została autoryzowana przez organy podatkowe. Pieniądze te wkrótce zniknęły. Miało to być największe oszustwo podatkowe w historii Rosji, w które byli zaangażowani urzędnicy i funkcjonariusze milicji. Fundusz poinformował władze Rosji o odkryciu Magnitskiego. Rosjanie odpowiedzieli na to w typowy dla siebie sposób. W 2008 roku Magnitski sam został zatrzymany za unikanie podatków w ramach śledztwa przeciwko HCM.

Śmierć w więzieniu

Magnitski czekał na proces w zmurszałym osiemnastowiecznym więzieniu. Gdy konał w męczarniach, prosząc o pomoc, nikt nie przychodził. Zmarł w listopadzie 2009 roku. Uchodzący za liberPrezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zlecił rosyjskim władzom przeprowadzenie dochodzenia w tej sprawie. Jako przyczynę podano ostrą niewydolność serca i wstrząs septyczny spowodowany nieleczonym zapaleniem trzustki. Stwierdzono, że do zgonu doprowadziły złe warunki przetrzymywania podejrzanego i niezapewnienie mu odpowiedniej opieki zdrowotnej. Dochodzenie prezydenckiej rady ds. praw człowieka potwierdziło jednak również, że Magnitski był bity, a zarzuty wobec niego zostały sfabrykowane. Rosyjscy urzędnicy tych ustaleń jednak nie wzięli sobie do serca.

Owszem, szef sądownictwa w oparach skandalu w Rosji stracił pracę, a w 2011 roku jeden z lekarzy więziennych został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, a drugi – o zaniedbanie. W pierwszym przypadku jednak zarzuty wycofano, w drugim – oskarżony został uniewinniony. A w marcu 2013 roku Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej ostatecznie porzucił dochodzenie i stwierdził, że Magnitski był zaaresztowany i przetrzymywany zgodnie z prawem i że nie był poddawany żadnym torturom.

Pusta klatka

Nie czekając na tę decyzję, założyciel HCM Bill Browder wraz z aktywistami stworzyli listę 60 rosyjskich oficjeli – z ministerstwa spraw wewnętrznych, milicji i organów podatkowych, które według Magnitskiego stały za oszustwem. Niedługo potem w 2012 roku USA opublikowały tzw. listę Magnitskiego i przyjęły tzw. ustawę Magnitskiego, która upoważnia amerykańskie władze do niewpuszczania do kraju i do zamrażania aktywów rosyjskich funkcjonariuszy, którzy są oskarżani o łamanie praw człowieka. Ustawa ta została w tym roku odkurzona w związku z wściekłą polityką zagraniczną Władimira Putina i kolejnymi sankcjami wprowadzanymi przez Zachód.

Tymczasem w odpowiedzi władze Rosji ogłosiły, że sprawa Magnitskiego, zarzucona z oczywistych względów po jego śmierci, wraca na wokandę. Stało się tak jeszcze w 2012 roku. Klatka, do której Rosjanie mają w zwyczaju pakować oskarżonych w czasie procesu, stała pusta. Rodzina i Browder określili sprawę jako „cyrk”. Cytowany przez „Financial Times” Browder mówił, że Władimir Putin „nie zdaje sobie sprawy, że skazując nieżywnego człowieka w rosyjskim sądzie, tylko dolewa oliwy do ognia”.

W lipcu zeszłego roku sąd w Twerze uznał Magnitskiego winnym unikania podatków. Niestety nie mógł wymierzyć mu kary, bo skazaniec już nie żył. Amnesty International uznała wtedy werdykt za szczyt absurdu i niebezpieczny precedens, który jeszcze bardziej może pogorszyć stan praw człowieka w Rosji. Zaocznie na 9 lat kolonii karnej skazano także Browdera. Uznano, że obaj nie zapłacili podatków w wysokości 500 mln rubli, czyli ok. 9,2 mln dolarów. Browder może być jednak spokojny. Mieszka w Wielkiej Brytanii, a na arenie międzynarodowej sprawę uznano za polityczną. Do łagru więc nie ma co się szykować. Bliscy Magnitskiego nie chcieli uczestniczyć w procesie i uznali go za bezprawny. Był to pierwszy proces osoby zmarłej w historii Rosji. Prawo rosyjskie teoretycznie dopuszcza taką możliwość, ale tylko na żądanie rodziny. Nie przeszkodziło to Sądowi Najwyższemu uznać, że przepisów wcale nie naruszono.

Pracownik tartaku i włamywacz-recydywista

Rosja twierdzi, że nie jest w stanie znaleźć zaginionych 230 mln dolarów, bo dokumenty na ten temat zostały zniszczone... w wypadku ciężarówki. Do oszustwa, na zlecenie większej grupy osób, przyznali się natomiast… pracownik tartaku i włamywacz-recydywista. Obaj dostali po pięć lat więzienia. I taki był grand finale największej afery podatkowej w Rosji.

HCM w ramach własnego śledztwa wytropił część zaginionej kwoty – 134 mln dolarów – w co najmniej 17 krajach. Z dokumentów, do których dotarł HCM i które przeanalizował Bloomberg Businessweek, wynika, że pieniądze z podatków zostały wyprowadzone za granicę jeszcze w grudniu 2007 roku i obecnie spoczywają na kontach w rajach podatkowych i nieruchomościach będących w posiadaniu rosyjskich urzędników, ich bliskich i byłego właściciela jednego z rosyjskich banków. Kilka z tych państw prowadzi dochodzenia w sprawie prania brudnych pieniędzy.

W rozmowie z agencją RAPSI (Russian Legal Information Agency) prawnik rodziny Magnitskiego Nikołaj Gorokow zdradził, że zamierza wystosować do szefa Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej skargę. Trudno jednak oczekiwać, żeby w kraju, w którym na ławie oskarżonych całkiem na poważnie sadza się zwłoki, ktokolwiek się nad nią pochylił.

...

To jest Rosja kraj szatana .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 22:32, 08 Gru 2014    Temat postu:

Sąd Najwyższy oddalił skargę na pośmiertne ściganie Magnitskiego

Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej oddalił skargę Natalii Magnitskiej, matki zamęczonego na śmierć w więzieniu w Moskwie rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego, na pośmiertne ściganie karne jej syna.

Sąd Najwyższy nie dopatrzył się żadnych uchybień w działaniach śledczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych FR, który wszczął pośmiertne postępowanie przeciwko Magnitskiemu. Podobnie, jak w działaniach sądów dwóch instancji, które uznały nieżyjącego prawnika za winnego unikania podatków za życia.

W styczniu 2014 roku Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy werdykt sądu I instancji, który uznał Magnitskiego, prawnika funduszu Hermitage Capital Management (HCM), i dyrektora generalnego HCM Williama Browdera za winnych niepłacenia podatków.

W lipcu 2013 roku Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie zaocznie skazał za to Browdera na 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią". Kwotę rzekomo niezapłaconych przez nich podatków sąd oszacował na 522 mln rubli (ponad 14,8 mln dolarów).

Browder mieszka w Wielkiej Brytanii i Rosja ma ograniczone możliwości wtrącenia go do łagru. Interpol odmówił wciągnięcia go na swoją międzynarodową listę poszukiwanych, uznając, że rosyjski proces przeciwko niemu miał charakter polityczny.

Postępowanie przeciwko Magnitskiemu i Browderowi to pierwszy w historii sądownictwa w Rosji proces osoby nieżyjącej. Zgodnie z prawem FR sąd nad zmarłym dopuszczalny jest tylko wtedy, jeśli taka jest wola jego rodziny. Bliscy Magnitskiego odmówili udziału w postępowaniu, uznając je za bezprawne i bezpodstawne.

W styczniu 2013 roku Hermitage Capital poinformował, że MSW wszczęło nowe śledztwo przeciwko Magnitskiemu. Według funduszu stało się to na osobiste polecenie zastępcy prokuratora generalnego FR Wiktora Grinia, który oskarżył prawnika o współudział w zagarnięciu z budżetu państwa 5,4 mld rubli (153 mln dolarów).

Magnitski, który był audytorem HCM, zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa 5,4 mld rubli.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Kraje zachodnie bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci prawnika i ukarania winnych.

W kwietniu 2013 roku ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w 2012 roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

...

Tzw. sady ..
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 23:32, 27 Lis 2014    Temat postu:

Sędzia ze sprawy Magnitskiego ustąpiła

Sędzia Twerskiego Sądu Rejonowego w Moskwie Jelena Staszyna, która figuruje na amerykańskiej "liście Magnitskiego", ustąpiła ze stanowiska - poinformowała agencja Interfax, powołując się na moskiewskie Kolegium Kwalifikacyjne Sędziów.

Kolegium nie podało przyczyny dymisji sędzi. Przekazało jedynie, że odeszła na własną prośbę.

"Lista Magnitskiego" to wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka w Rosji. Są na niej przede wszystkim urzędnicy państwowi i sędziowie związani ze sprawą zamęczonego w więzieniu w Moskwie rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego.

Staszyna w listopadzie 2009 roku przychyliła się do wniosku prokuratury o przedłużenie wobec Magnitskiego tymczasowego aresztowania, chociaż obrona wystąpiła o zmianę środka zapobiegawczego ze względu na zły stan zdrowia prawnika. Kilka dni później Magnitski zmarł.

Według matki tragicznie zmarłego prawnika Natalii Magnitskiej, Staszyna i troje innych sędziów odrzuciło łącznie 40 wniosków złożonych z więzienia przez jej syna. Odwołał się on od ich decyzji do Sądu Konstytucyjnego Federacji Rosyjskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, jednak nie dożył do rozpatrzenia jego skarg.

Magnitski, który był audytorem funduszu Hermitage Capital Management (HCM), zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa 5,4 mld rubli.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Kraje zachodnie bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci audytora HCM i ukarania winnych.

W kwietniu 2013 roku ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego. Znalazło się na niej 18 rosyjskich urzędników państwowych. 16 z nich było bezpośrednio związanych ze sprawą Magnitskiego - są to funkcjonariusze rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Więziennej, Federalnej Służby Podatkowej oraz sędziowie. Dwie pozostałe osoby z listy są powiązane z innymi morderstwami.
Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w 2012 roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

...

Kolejna mroczna sprawa .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 23:00, 21 Maj 2014    Temat postu:

Sankcje wobec kolejnych 12 Rosjan w związku ze sprawą Magnitskiego

Stany Zjednoczone przyjęły sankcje finansowe i wizowe wobec kolejnych 12 obywateli Rosji w związku ze sprawą rosyjskiego adwokata Siergieja Magnitskiego, który zmarł w 2009 roku w areszcie.

12 kolejnych osób, których ewentualne aktywa w USA zostały zamrożone i które objęto zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych, zostanie dopisanych do zestawienia z kwietnia 2013 roku. Na tamtej tzw. liście Magnitskiego figuruje 18 osób - rosyjskich funkcjonariuszy państwowych oskarżanych o łamanie praw człowieka, w tym bezpośrednio zamieszanych w sprawę Magnitskiego.

Na wtorkowej liście znaleźli się m.in. więzienni lekarze, sędzia Igor Alisow, który w pośmiertnym procesie osądził Siergieja Magnitskiego, a także były zastępca naczelnika moskiewskiego więzienia Butyrki, Dmitrij Kratow. Ten ostatni był w Rosji oskarżony o przyczynienie się do śmierci prawnika, ale ostatecznie został uniewinniony.

Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w więzieniu Butyrki.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w roku 2008 w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Zarzuty oszustw podatkowych postawiono Magnitskiemu i dyrektorowi generalnemu HCM Williamowi Browderowi.

Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia różnych spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób przewlekłych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

19 marca 2013 roku rosyjski Komitet Śledczy poinformował o umorzeniu dochodzenia w sprawie śmierci Magnitskiego z powodu braku znamion przestępstwa.

Sprawa Magnitskiego wywołała tarcia na linii Moskwa - Waszyngton. W grudniu 2012 roku Kongres USA przyjął "ustawę Magnitskiego", zabraniającą przyznawania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom państwowym współodpowiedzialnym za śmierć Magnitskiego i inne naruszenia praw człowieka. Rosja odpowiedziała zakazem adoptowania rosyjskich dzieci przez obywateli USA.

Na początku kwietnia tego roku także Parlament Europejski wezwał państwa UE do opracowania europejskiej listy Magnitskiego. Na liście powinni się znaleźć rosyjscy urzędnicy, którzy mogli być odpowiedzialni za torturowanie i śmierć Magnitskiego, zatuszowanie sprawy, a także prześladowanie jego matki i wdowy po nim. Osoby te powinny zostać objęte zakazem podróżowania do krajów UE, a ich aktywa finansowe powinny zostać zamrożone - głosi rezolucja przyjęta przez europosłów.

...

Kiedy solidne sankcje za Ukraine ?
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 11:09, 01 Lut 2014    Temat postu:

Rosja: sąd apelacyjny utrzymał w mocy werdykt wobec Magnitskiego

Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy werdykt sądu I instancji, który uznał prawnika funduszu Hermitage Capital Management (HCM), nieżyjącego Siergieja Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM Williama Browdera za winnych niepłacenia podatków.

W lipcu 2013 roku Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie zaocznie skazał za to Browdera na 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią". Kwotę rzekomo niezapłaconych przez nich podatków sąd oszacował na 522 mln rubli (ponad 14,8 mln dolarów).

Browder mieszka w Wielkiej Brytanii i Rosja ma ograniczone możliwości wtrącenia go do łagru. Interpol odmówił wciągnięcia go na swoją międzynarodową listę poszukiwanych, uznając, że rosyjski proces przeciwko niemu miał charakter polityczny.

Postępowanie przeciwko Magnitskiemu i Browderowi to pierwszy w historii sądownictwa w Rosji proces osoby nieżyjącej. Zgodnie z prawem FR sąd nad zmarłym dopuszczalny jest tylko wtedy, jeśli taka jest wola jego rodziny. Bliscy Magnitskiego odmówili udziału w postępowaniu, uznając je za bezprawne i bezpodstawne.

13 stycznia Hermitage Capital poinformował, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej wszczęło nowe śledztwo przeciwko Magnitskiemu. Według funduszu stało się to na osobiste polecenie zastępcy prokuratora generalnego FR Wiktora Grinia, który oskarżył zamęczonego na śmierć w więzieniu prawnika o współudział w zagarnięciu z budżetu państwa 5,4 mld rubli (153 mln dolarów).

Magnitski, który był audytorem HCM, zmarł 16 listopada 2009 roku w wieku 37 lat w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki. Jego pracodawcy i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został ciężko pobity przez strażników więziennych.

Magnitskiego zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Prawnika oskarżono o oszustwa podatkowe.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa 5,4 mld rubli.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Kraje zachodnie bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci prawnika i ukarania winnych.

W kwietniu 2013 roku ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w 2012 roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

...

Jeszcze po smierci go skazuja . Dzicy sa zawzieci .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 15:48, 05 Sty 2014    Temat postu:

"WSJ": USA nie dotrzymują słowa w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Rosjan

Administracja USA miała w grudniu zaostrzyć sankcje wobec Rosjan łamiących prawa człowieka, co przewiduje tzw. ustawa Magnitskiego - pisze "Wall Street Journal". Zrezygnowano z tych planów, najpewniej, by nie zaszkodzić negocjacjom w sprawie Iranu.

W artykule redakcyjnym nowojorski dziennik oskarża rząd USA, że "nie dotrzymuje obietnic w sprawie sankcji wobec Rosjan łamiących prawa człowieka". Przypomina, że rok temu prezydent Barack Obama podpisał ustawę o "historycznym" znaczeniu dla praw człowieka, nazwaną ustawą Magnitskiego na cześć zmarłego w 2009 roku w moskiewskim więzieniu opozycyjnego rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego.

W ramach tej ustawy administracja USA nałożyła w kwietniu 2013 roku sankcje wizowe i zamroziła aktywa 18 Rosjan oskarżonych o brutalne łamanie praw człowieka. "WSJ" zauważa, że wśród tych osób nie było głównych odpowiedzialnych za śmierć prawnika. Ale amerykańskie władze zapowiedziały, że należy spodziewać się rozszerzenia listy o "bardziej znane nazwiska" w grudniu, gdy zaplanowano publikację raportu na temat wdrażania ustawy po roku od jej przyjęcia.

Powołując się na własne źródła "WSJ" donosi, że Departament Stanu USA i ministerstwo finansów opracowały listę nowych 20 osób. Sankcjami planowano objąć m.in. Aleksandra Bastrykina, który od 2011 roku jest szefem Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej i odpowiada za represje wobec rosyjskiej opozycji po antyrządowych protestach w 2012 roku.

Według "WSJ" ambasador USA w Rosji Michael McFaul jeszcze w pierwszej połowie grudnia mówił dziennikarzom w Moskwie, że prace nad rozszerzeniem listy trwają. Jednak ostatecznie administracja opóźniła publikację raportu, a zastępca doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes powiedział 20 grudnia agencji ITAR-TASS, że sankcje nie zostaną rozszerzone. - Nie planujemy dodać żadnych nowych nazwisk (do listy Magnitskiego), a już na pewno nie do końca roku, ani na początku przyszłego roku - powiedział wówczas Rhodes.

"Dlaczego zawetowano rozszerzenie listy Magnitskiego? Przecież sytuacja z przestrzeganiem praw człowieka w Rosji nie uległa cudownej poprawie" - pyta retorycznie dziennik. I spekuluje, że chodzi o priorytety USA w polityce zagranicznej, a zwłaszcza negocjacje w sprawie wojny domowej w Syrii i programu nuklearnego Iranu.

"Wycofanie się w sprawie listy Magnitskiego sugeruje, że największym priorytetem Obamy jest teraz wynegocjowanie porozumienia z Iranem i wszystko inne będzie służyło temu celowi. To powinno być lekcją dla Kongresu, by przyjąć ustawę o nowych irańskich sankcjach, co będzie ostrzeżeniem dla Obamy, że (Kongres) odrzuci złe porozumienie dotyczące programu nuklearnego" Teheranu - pisze "Wall Street Journal".

...

To wszystko upiorna obecna administracje rzadzaca wywodzaca sie z komunistow . Reset i reset . Trzeba bylo zresetowac Barracka w wyborach !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 19:34, 25 Paź 2013    Temat postu:

Putin awansował sędziego, który pośmiertnie osądził Magnitskiego .

Sędzia Twerskiego Sądu Rejonowego w Moskwie Igor Alisow, który w lipcu osądził nieżyjącego Siergieja Magnitskiego, doczekał się awansu - na mocy dekretu prezydenta Rosji Władimira Putina został powołany na sędziego Moskiewskiego Sądu Miejskiego.

Poinformował o tym dzisiaj fundusz inwestycyjny Hermitage Capital Management (HCM), dla którego pracował ten zamęczony w jednym z moskiewskich więzień prawnik.

HCM ocenił dekret Putina jako "demonstracyjną akceptację" ze strony rosyjskiego prezydenta dla postępowania Alisowa w "średniowiecznym procesie nad martwym człowiekiem".

Hermitage Capital Management zwrócił uwagę, że to nie pierwsza taka decyzja Putina.

- Tuż po zabójstwie Magnitskiego zdemaskowani przez niego funkcjonariusze MSW też zostali awansowani na wyższe stanowiska i stopnie - oświadczył fundusz.

W lipcu Twerski Sąd Rejonowy uznał Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM, Williama Browdera, za winnych unikania płacenia podatków na sumę ponad 522 mln rubli (ponad 16,5 mln dolarów). Browdera, obywatela Wielkiej Brytanii, sąd skazał zaocznie na karę 9 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią".

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 r. w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w roku 2005 zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 r. w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

Magnitski zmarł 16 listopada 2009 r. w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym stołecznym więzieniu - Butyrki.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

Stany Zjednoczone i Unia Europejska domagają się od Kremla wyjaśnienia okoliczności śmierci Magnitskiego. Przed rosyjskim sądem stanął dotąd tylko jeden funkcjonariusz państwowy - były zastępca naczelnika Butyrek, Dmitrij Kratow - którego obwiniano o przyczynienie się do śmierci prawnika. Ostatecznie został on uniewinniony.

W kwietniu rząd USA ogłosił tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez Stany Zjednoczone sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W odwecie Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w ub. r. przez Kongres USA "ustawy Magnitskiego". Przewiduje ona karanie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika. Odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

....

Taa jak mowi Wolodia sady w Rosji sa niezalezne ... od sprawiedliwosci . Jest bydlakiem sadzi jak chce Kreml to nagroda . Tak dziala mafia .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 19:36, 11 Lip 2013    Temat postu:

Rosja: sąd uznał za winnych Magnitskiego i Browdera

Sąd w Moskwie uznał w czwartek za winnych unikania podatków na sumę ponad 522 mln rubli (ponad 12,3 mln euro) prawnika funduszu Hermitage Capital Management (HCM), nieżyjącego Siergieja Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM, Brytyjczyka Williama Browdera.

Browdera sąd skazał zaocznie na karę dziewięciu lat więzienia. Magnitskiemu kary nie wymierzył "w związku z jego śmiercią" - informuje agencja ITAR-TASS.

Siergiej Magnitski zmarł w moskiewskim więzieniu w listopadzie 2009 roku w rezultacie - jak twierdzą obrońcy praw człowieka - pobicia przez straż więzienną. Prawnik został zatrzymany, gdy oskarżył funkcjonariuszy MSW Rosji o zagarnięcie za pomocą sfałszowanych dokumentów równowartości 230 mln dolarów z budżetu państwa.

O umorzenie sprawy sądzonego pośmiertnie Magnitskiego i dziewięć lat więzienia dla Browdera wnioskował prokurator, zwracając się jednocześnie do sądu o uznanie winy obu oskarżonych we wszystkich inkryminowanych czynach.

Browder mieszka w Wielkiej Brytanii i - jak pisze Reuters - Rosja ma ograniczone możliwości wsadzenia go do więzienia. Interpol odmówił wciągnięcia go na swoją międzynarodową listę poszukiwanych, uznając, że rosyjski proces przeciwko niemu miał charakter polityczny.

Zachód domaga się od Moskwy wyjaśnienia okoliczności śmierci Magnitskiego. Przed rosyjskim sądem stanął jednak tylko jeden funkcjonariusz państwowy, którego obwiniano o przyczynienie się do śmierci prawnika. Ostatecznie został uniewinniony.

W kwietniu ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło tzw. listę Magnitskiego - wykaz osób objętych przez USA sankcjami za łamanie praw człowieka. Na liście tej znalazło się 18 rosyjskich urzędników państwowych. Oprócz tej ujawnionej listy istnieje też lista poufna. W reakcji Rosja ogłosiła swoją listę 18 Amerykanów, którym zakazała wjazdu na swoje terytorium, i również sporządziła drugi, niejawny wykaz.

Amerykańska lista jest wynikiem uchwalenia w ubiegłym roku przez Kongres USA tzw. ustawy Magnitskiego. Przewiduje ona ukaranie zakazem wjazdu do USA oraz zamrożeniem aktywów rosyjskich funkcjonariuszy współodpowiedzialnych za śmierć prawnika, ale odnosi się także do innych urzędników podejrzanych o łamanie praw człowieka.

We wtorek swoją listę Magnitskiego, obejmującą 60 osób, ogłosił brytyjski resort spraw wewnętrznych.

>>>>

Bydlaki . Gdzie te sankcje ???
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 13:44, 05 Maj 2013    Temat postu:

Rosja grozi Irlandii. "To jest spektakularny atak"

Rosja zagroziła Irlandii wprowadzeniem zakazu adopcji rosyjskich dzieci. Ostrzeżenie to jest związane z rezolucją w sprawie Siergieja Magnickiego, którą zamierzają uchwalić członkowie irlandzkiego parlamentu. Gdy sprawa wyszła na jaw, w Unii Europejskiej rozległy się głosy oburzenia.

Kolejny spór o Magnickiego. Ostrzeżenie Rosji

Siergiej Magnicki był prawnikiem i obrońcą praw człowieka, tropiącym przypadki korupcji w Rosji; w 2009 r. zmarł w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. W grudniu 2012 doszło do sporu pomiędzy USA a Rosją w związku z tą sprawą. Amerykański Senat przyjął tzw. ustawę Magnickiego, która zabrania udzielania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom rządowym współodpowiedzialnym za śmierć prawnika, a także innym urzędnikom podejrzanym o łamanie praw człowieka. Moskwa w odpowiedzi wprowadziła zakaz wjazdu na teren Rosji dla obywateli amerykańskich "łamiących prawa człowieka".

Teraz do akcji włączyli się Irlandczycy. W przygotowywanej rezolucji postulowali oni wprowadzenie sankcji, na poziomie Unii Europejskiej, dla rosyjskich urzędników mających związek ze sprawą Magnickiego. W odpowiedzi Maksym Peszkow, rosyjski ambasador w Irlandii, napisał list skierowany do irlandzkich posłów z komisji spraw zagranicznych i handlu. Do fragmentów listu, który został napisany w marcu, dotarły teraz media. Peszkow napisał w liście, że przyjęcie rezolucji będzie miało "negatywny wpływ" na negocjacje dotyczące procedur adopcji dzieci, jakie prowadzą obecnie władze obu państw.

Po otrzymaniu listu deputowani z partii Fine Gael złagodzili swoje wypowiedzi na temat Rosji, a także projekt samej rezolucji. Według mediów, z dokumentu usunięto fragmenty mówiące m.in. o złym traktowaniu Magnickiego oraz o nałożeniu sankcji na niektórych rosyjskich urzędników. Jak następnie tłumaczył deputowany Pat Breen, sprawa adopcji jest "bardzo delikatna". - Musimy być zatem bardzo ostrożni i trzymać się faktów - powiedział w jednym z wywiadów.

Oburzenie w UE. "To spektakularny atak na demokrację"

Pracownicy funduszu Hermitage Capital, byłego pracodawcy Magnickiego twierdzą od dawna, że więzienni strażnicy głodzili go, a następnie pobili na śmierć. Bill Browder, szef Hermitage Capital, określił list wysłany przez Peszkowa mianem "spektakularnego ataku na irlandzką demokrację". Jim Walsh, deputowany z opozycyjnej partii Fianna Fail, podkreślił z kolei, że jego kraj musi "utrzymać swoją niezależność i przywiązanie do walki o prawa człowieka".

W odpowiedzi na groźby Rosji Guy Verhofstadt, były premier Belgii, a obecnie szef liberalnej frakcji w Parlamencie Europejskim, wezwał władze Unii do wyrażenia solidarności z władzami Irlandii. Jak podkreślił, rosyjski "szantaż" jest nie do zaakceptowania, a sprawa ta powinna stać się przedmiotem najbliższego unijnego szczytu. - Potrzebujemy mocnego głosu Unii Europejskiej. Rosyjska polityka zagraniczna, po raz kolejny, pokazała nam swoją brzydką twarz - oświadczył. Zapowiedź ta oznacza, że może dojść do ostrego sporu, tym bardziej, że Irlandia jest obecnie państwem sprawującym prezydencję w Unii Europejskiej.

Rosyjscy urzędnicy twierdzą jednak, że Moskwa nie planuje wprowadzenia zakazu adopcji dzieci wymierzonego w Irlandczyków. - To temat kreowany media - powiedział rzecznik rosyjskiej ambasady w Dublinie Mikołaj Iwanow. Jak podkreślił, Peszkow rzeczywiście napisał w marcu list, ale "nie ma on związku" z trwającymi negocjacjami dotyczącymi "umowy adopcyjnej" pomiędzy Moskwą a Dublinem.

...

Znowu kremlowskie bydlo ryczy .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 21:03, 22 Kwi 2013    Temat postu:

Rosja: sąd zaocznie kazał aresztować brytyjskiego biznesmena

Twerski Sąd Rejonowy w Moskwie w poniedziałek zaocznie wydał nakaz aresztowania dyrektora generalnego funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), Brytyjczyka Williama Browdera, oskarżonego o zagarnięcie akcji koncernu gazowego Gazprom.

Zarzuty wobec brytyjskiego biznesmena sformułował Departament Śledczy MSW Federacji Rosyjskiej. Zgodnie z nimi Browder naraził skarb państwa na straty sięgające 3 mld rubli (około 95 mln dolarów).

Departament Śledczy zarzucił również szefowi HCM podjęcie próby uzyskania dostępu do dokumentacji finansowej Gazpromu, a także wpływania na politykę koncernu. HCM założył mający siedzibę w Londynie bank HSBC.

O zaoczne wydanie nakazu aresztowania Browdera wnioskował Departament Śledczy, który uzasadnił to tym, że przedsiębiorca ignoruje wezwania na czynności śledcze, przekazywane mu za pośrednictwem ambasady Rosji w Wielkiej Brytanii.

Według Departamentu Śledczego dyrektor generalny HCM nielegalnie nabył prawie 132 mln akcji Gazpromu na kwotę 3 mld rubli wtedy, gdy obowiązywał zakaz kupowania tych papierów wartościowych przez inwestorów zagranicznych. Zakaz został uchylony w 2005 roku.

Zdaniem Departamentu Śledczego Browder wykorzystał do tego firmy zarejestrowane w rajach podatkowych za granicą, a pieniądze na sfinansowanie transakcji zdobył dzięki preferencjom podatkowym, przyznanym tym firmom w Kałmucji, republice wchodzącej w skład FR.

Departament Śledczy utrzymuje, że Browder jako akcjonariusz domagał się dostępu do dokumentacji finansowej Gazpromu oraz żądał wprowadzenia go do rady dyrektorów (rady nadzorczej) koncernu, by móc wpływać na jego politykę.

MSW FR nieoficjalnie informuje, że transakcję z papierami Gazpromu wymyślił nieżyjący już prawnik HCM Siergiej Magnitski. Władze Wielkiej Brytanii odmówiły Rosji pomocy prawnej w tej sprawie.

Browder i Magnitski odpowiadają już w Rosji za domniemane oszustwa podatkowe. Ten drugi jest sądzony pośmiertnie, a Browder - zaocznie. Magnitski zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki.

W procesie, który w styczniu rozpoczął się przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie, Komitet Śledczy FR zarzuca Magnitskiemu i Browderowi uchylenie się od zapłacenia podatków na sumę 522 mln rubli (16,5 mln dolarów). Brytyjskie władze także w tej sprawie odmówiły stronie rosyjskiej pomocy prawnej.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko HCMt, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

....

Montuja proces pokazowy w sprawie Magnitskiego .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 13:44, 13 Kwi 2013    Temat postu:

USA nakłada sankcję na Rosjan za łamanie praw człowieka

Administracja USA nałożyła sankcje wizowe i zamroziła aktywa Rosjan oskarżonych o brutalne łamanie praw człowieka. Wśród 18 osób, których nazwiska ujawniono na tzw. liście Magnitskiego nie ma najwyższych urzędników. Powstała druga, poufna lista.

Chodzi o listę wynikającą z przyjętej w grudniu przez Kongres tzw. ustawy Magnitskiego, nazwanej tak na cześć zmarłego w 2009 r. w więzieniu opozycyjnego rosyjskiego prawnika Siergieja Magnitskiego. Pracodawcy 37-letniego prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on dotkliwie pobity przez strażników więziennych.

Administracja USA została zobowiązana przez tę ustawę do nałożenia sankcji na konkretne osoby odpowiedzialne za śmierć adwokata, a także na urzędników podejrzanych o brutalne łamanie praw człowieka. Ustawa umożliwiła jednak rządowi nieujawnianie niektórych nazwisk np. ze względów bezpieczeństwa. Jak potwierdziły wiarygodne źródła w Departamencie Stanu, powstały dwie listy - jawna i poufna.

- To pierwsza lista Magnitskiego i mamy nadzieję, że nie będzie okazji do następnych, ale będziemy dalej oceniać sytuację w dziedzinie praw człowieka (w Rosji). Prawo jest jasne: nowe nazwiska będą dodawane, jak tylko dostaniemy nowe informacje - powiedział anonimowy funkcjonariusz Departamentu Stanu, wskazując na możliwość aktualizacji listy.

Zaprzeczył on, że dyplomatyczne czy polityczne względy wpływały na opracowanie listy, znacznie krótszej niż domagali się niektórzy kongresmeni. - Nauczyłem się nie podejmować działań w oparciu o to, jaka, jak nam się wydaje, może być reakcja Rosji. Lepiej po prostu kierować się prawem oraz amerykańskimi interesami i wartościami - powiedział.

Opublikowana lista liczy 18 osób i nie zawiera prominentnych nazwisk z najbliższego otoczenia prezydenta Władimira Putina. Szesnaście z nich było bezpośrednio związanych ze sprawą zmarłego w więzieniu Magnitskiego (są to funkcjonariusze rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Więziennej, Federalnej Służby Podatkowej oraz sędziowie). Dwie pozostałe osoby na liście są powiązane z innymi morderstwami, jak L. Bogatyrow, oskarżany o zabójstwo w styczniu 2009 roku w Wiedniu czeczeńskiego opozycjonisty Umara Israiłowa.

Wszyscy zostali natychmiast, z momentem opublikowania listy, objęci zakazem wjazdu do USA, a ich ewentualne aktywa w USA zostały zamrożone.

Nie ujawniono żadnych danych o poufnej liście, poza tym, że w piątek rano Departament Stanu poinformował o jej treści "odpowiednie osoby" w obu Izbach Kongresu. - Nie mogę podać ani liczby tych osób, ani ich nazwisk. Ale mamy swoje powody, dla których umieściliśmy je na tej liście - powiedział wspomniany funkcjonariusz. Wyjaśnił, że osoby na poufnej liście są objęte jedynie zakazem wizowym. Nie dotyczy ich sankcja zamrożenia aktywów, jak to jest w przypadku publicznej listy Magnitskiego. - Nie da się zamrozić aktywów poufnie - dodał.

Ustawa Magnitskiego

Twórcy ustawy w Kongresie, a także organizacje pozarządowe apelowały wcześniej do administracji o sporządzenie jak najpełniejszej, obszernej listy, obejmującej kluczowych decydentów. Jeden z autorów ustawy, demokratyczny kongresmen z Massachusetts James McGovern sporządził nawet własną liczącą 280 nazwisk listę i przesłał ją do Departamentu Stanu. W piątek ocenił, że opublikowana lista jest "nieśmiała" i ze "znacznymi brakami".

W odpowiedzi na tę krytykę, źródła w Departamencie Stanu wyjaśniały, że wynika to m.in. z wysokich standardów dowodowych, stosowanych przez Biuro Kontroli Zagranicznych Aktywów (OFAC) Departamentu Skarbu. Czym innym jest domaganie się politycznej odpowiedzialności, a czym innym zamrożenie aktywów indywidualnej osobie, która może taką decyzję prawnie podważyć - wyjaśniano.

Ustawa Magnitskiego była częścią większego aktu prawnego dotyczącego zwiększenia handlu między USA i Rosją. Biały Dom nie był od początku zwolennikiem tej ustawy. Powszechnie przypomina się, że prezydent Barack Obama zgodził się ją podpisać w zamian za zgodę Kongresu na przyjęcie Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Sporządzenie listy było trudnym zadaniem dla administracji. Jak wskazują analitycy, Obamie zależy na poprawie lub przynajmniej niepogarszaniu i tak napiętych stosunków z Rosją. Tuż po przyjęciu ustawy Magnitskiego przez Kongres Rosja w odwecie zakazała adopcji rosyjskich dzieci przez Amerykanów. 14 kwietnia, czyli dwa dni po ogłoszeniu sankcji, do Moskwy wybiera się doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Tom Danilon. Oczekuje się, że będzie on zabiegać m.in. o współpracę z Rosją w sprawie dalszej redukcji arsenałów nuklearnych.

Tuż po przyjęciu ustawy Magnitskiego w grudniu Rosja zapowiedziała, że odpowie listą amerykańskich urzędników państwowych, którym zakazany zostanie wjazd na terytorium Federacji Rosyjskiej. Według nieoficjalnych informacji na rosyjskiej "czarnej liście" znajdą się osoby, które naruszyły prawa obywateli Rosji i kilku innych państw na terytorium USA, lub w strefach podlegających amerykańskiej jurysdykcji. Wiadomo tylko, że w wykazie figurują osoby mające związek z więzieniem w bazie Guantanamo na Kubie.

....

Wreszcie .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 19:14, 05 Mar 2013    Temat postu:

Brytyjski biznesmen oskarżony o zagarnięcie akcji Gazpromu


Departament Śledczy MSW Federacji Rosyjskiej oskarżył we wtorek dyrektora generalnego funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM) Williama Browdera o zagarnięcie akcji koncernu gazowego Gazprom.

Straty skarbu państwa z tego tytułu oszacowano na około 2,1 mld rubli (69,3 mln dolarów). Browder jest obywatelem Wielkiej Brytanii. HCM został założony przez mający siedzibę w Londynie bank HSBC.

Departament Śledczy MSW FR zarzucił również brytyjskiemu biznesmenowi podjęcie próby uzyskania dostępu do dokumentacji finansowej Gazpromu, a także wpływania na politykę koncernu.

O oskarżeniach tych poinformował na konferencji prasowej w Moskwie szef zarządu ds. zwalczania przestępczości gospodarczej i korupcji Departamentu Śledczego MSW Rosji Michaił Aleksandrow.

Podał też, że za pośrednictwem ambasady FR w Londynie oskarżonemu we wtorek przekazano wezwanie na przesłuchanie. Zapowiedział także, iż jeśli Browder nie stawi się przed śledczymi w Moskwie, to zostanie za nim wysłany międzynarodowy list gończy.

Według Departamentu Śledczego MSW FR dyrektor generalny Hermitage Capital Management nielegalnie nabył prawie 132 mln akcji Gazpromu na kwotę 2,1 mld rubli (69,3 mln USD). Uczynił to w okresie, gdy obowiązywał zakaz kupowania tych papierów wartościowych przez inwestorów zagranicznych. Zakaz został uchylony w 2005 roku.

Zdaniem Departamentu Śledczego MSW Rosji Browder wykorzystał do tego firmy zarejestrowane w rajach podatkowych za granicą, a pieniądze na sfinansowanie transakcji zdobył dzięki preferencjom podatkowym, przyznanym tym firmom w Kałmucji, republice wchodzącej w skład FR.

Departament Śledczy MSW Rosji utrzymuje, że Browder jako akcjonariusz domagał się dostępu do dokumentacji finansowej Gazpromu oraz żądał wprowadzenia go do rady dyrektorów (rady nadzorczej) koncernu, by móc wpływać na jego politykę.

Wcześniej źródła w MSW FR nieoficjalnie informowały, że transakcję z papierami Gazpromu wymyślił nieżyjący już prawnik HCM Siergiej Magnitski.

Browder i Magnitski odpowiadają już w Rosji za domniemane oszustwa podatkowe. Ten drugi jest sądzony pośmiertnie, a mający brytyjskie obywatelstwo Browder - zaocznie. Magnitski zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki.

W procesie, który w ubiegłym miesiącu rozpoczął się przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie, Komitet Śledczy FR zarzuca Magnitskiemu i Browderowi uchylenie się od zapłacenia podatków na sumę 522 mln rubli (17,4 mln dolarów). Władze W. Brytanii odmówiły Rosji pomocy prawnej w tej sprawie.

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

Po śmierci Magnitskiego postępowanie przeciwko niemu i Browderowi zostało umorzone. Jednakże w listopadzie 2012 roku Prokuratura Generalna FR zwróciła się do sądu o jego wznowienie. W tym czasie w Kongresie USA dobiegały końca prace nad ustawą, nakładającą sankcje na urzędników państwowych z Rosji, podejrzewanych o łamanie praw człowieka. Temu ostro krytykowanemu przez władze Rosji aktowi prawnemu nadano imię Magnitskiego.

...

Bidny Gazprom oszukal . Myslal by kto . Oto korupcja w Rosji . Tam zwalczaja nie korupcje ale tych co z korupcja walcza ! Korupcja jest chroniona !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 22:46, 18 Lut 2013    Temat postu:

Rosja: nowe oskarżenia wobec nieżyjącego prawnika, Siergieja Magnitskiego

Przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie ruszył proces prawnika funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM) Siergieja Magnitskiego i dyrektora generalnego HCM Williama Browdera.

Są oni oskarżeni o oszustwa podatkowe. Magnitski jest sądzony pośmiertnie, a mający brytyjskie obywatelstwo Browder - zaocznie. Pierwszy z oskarżonych zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie; wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki.

Pierwotnie proces miał się rozpocząć 27 grudnia 2012 roku. Jednak z powodu niestawiania się adwokatów oskarżonych sąd dwukrotnie odraczał pierwszą rozprawę. Za drugim razem, 28 stycznia, wyznaczył obu oskarżonym obrońców z urzędu.

W poniedziałek sąd wstępnie wysłuchał stanowisk stron. Posiedzenie odbyło się przy drzwiach zamkniętych, bez udziału mediów i publiczności. Kolejną rozprawę wyznaczono na 4 marca.

Dochodzenie ws. HCM

Tymczasem Departament Śledczy MSW Federacji Rosyjskiej wszczął kolejne dochodzenie przeciwko Hermitage Capital Management, tym razem w sprawie domniemanego nielegalnego nabycia akcji koncernu gazowego Gazprom. Również w tym wypadku głównym podejrzanym jest nieżyjący Magnitski.

Powołując się na źródło w MSW FR, dziennik "Kommiersant" podał, że śledztwo to zostało wszczęte 24 stycznia. Policyjni śledczy badają legalność zakupu przez HCM kilku milionów papierów wartościowych Gazpromu. W ramach tego dochodzenia Departament Śledczy MSW Rosji zażądał od banku HSBC, będącego założycielem Hermitage Capital Management, informacji o należących do HCM spółkach, które otwierały w nim swoje rachunki. W przeciwnym razie zagroził rewizją i konfiskatą tych dokumentów.

Śledczy uważają, że Hermitage Capital Management nabył 7 proc. akcji monopolisty gazowego w okresie, gdy obowiązywał zakaz kupowania tych papierów wartościowych przez inwestorów zagranicznych. Zakaz ten został uchylony w 2005 roku.

Departament Śledczy MSW FR twierdzi, że do kupna tych udziałów HCM wykorzystał firmy zarejestrowane w rajach podatkowych za granicą, a pieniądze na sfinansowanie transakcji zdobył dzięki preferencjom podatkowym, przyznanym tym firmom w Kałmucji, republice wchodzącej w skład FR. Schemat ten - utrzymują śledczy - wymyślił Magnitski.

Nie zapłacono podatku?

W procesie, który rozpoczął się w poniedziałek, Komitet Śledczy FR zarzuca Magnitskiemu i Browderowi uchylenie się od zapłacenia podatków na sumę 522 mln rubli (17,4 mln dolarów). Władze Wielkiej Brytanii odmówiły Rosji pomocy prawnej w tej sprawie.

Drogę do pośmiertnego sądzenia Magnitskiego utorował w ubiegłym roku Sąd Konstytucyjny FR. Orzekł on, że postępowanie karne przeciwko podejrzanemu lub oskarżonemu, który zmarł po jego wszczęciu, można umorzyć tylko wtedy, gdy zgodzi się na to jego rodzina. Matka Magnitskiego - Natalia złożyła stosowny wniosek, ale został on oddalony z argumentacją, iż kobieta nie ma odpowiedniego statusu procesowego.

Walka z korupcją

Magnitskiego, który był zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji, zatrzymano w 2008 roku w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w FR. Browderowi, który także piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 roku w biurze HCM przeprowadzono rewizję. Skonfiskowane wówczas dokumenty - jak twierdzi fundusz - wykorzystano do przejęcia spółek, z którymi on współpracował. Magnitskiego aresztowano, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW Rosji zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

Śmierć w więzieniu

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej 37-letniemu Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia. Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych.

Po śmierci Magnitskiego postępowanie przeciwko niemu i Browderowi zostało umorzone. Wszelako w listopadzie 2012 roku Prokuratura Generalna FR zwróciła się do sądu o jego wznowienie. W tym czasie w Kongresie USA dobiegały końca prace nad ustawą, nakładającą sankcje na urzędników państwowych z Rosji, podejrzewanych o łamanie praw człowieka. Temu ostro krytykowanemu przez władze Rosji aktowi prawnemu nadano imię Magnitskiego.

Kraje zachodnie od kilku lat bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci Magnitskiego i ukarania winnych.

...

Diabel juz zupelnie putinowcow opetal . Posmiertne przesladowania !!! Gogol jak widac trafnie ich opisal . Tak sa zeswirowani !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 0:11, 07 Gru 2012    Temat postu:

Senat USA przyjął ustawę, która znosi restrykcje w handlu z Rosją

Amerykański senat przyjął tzw. ustawę Magnitskiego, która znosi restrykcje w handlu z Rosją, lecz jednocześnie wprowadza sankcje dla Rosjan łamiących prawa człowieka. Moskwa grozi, że przyjęcie ustawy nie pozostanie bez zdecydowanej odpowiedzi.

Senat USA przyjął ustawę stosunkiem głosów 92:4. W listopadzie równie przekonującą większością głosów przyjęła ją Izba Reprezentantów.

Ustawa uchyla datującą się z czasów zimnej wojny tzw. poprawkę Jacksona-Vanika, która ogranicza handel USA z Rosją, a którą wprowadzono za czasów ZSRR z powodu restrykcji nałożonych na emigrację Żydów. Jednocześnie jednak nowy dokument zabrania udzielania wiz wjazdowych do USA rosyjskim funkcjonariuszom rządowym współodpowiedzialnym za śmierć w areszcie w roku 2009 adwokata Siergieja Magnitskiego, a także innym urzędnikom podejrzanym o łamanie praw człowieka.

Obecnie dokument trafi do prezydenta Baracka Obamy, który, jak się oczekuje, podpisze ją, mimo zastrzeżeń Moskwy i gróźb symetrycznej i asymetrycznej reakcji.

Rosja oburzona: to teatr absurdu

Rosyjskie MSZ nazwało decyzję senatu USA "przedstawieniem w teatrze absurdu". - Rosja może ostro i bardzo dotkliwie dla USA odpowiedzieć na tę ustawę - powiedział natychmiast po głosowaniu w senacie USA szef komitetu spraw zagranicznych Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Aleksiej Puszkow. Jedną z możliwych odpowiedzi jest - jak powiedział - przyjęcie odpowiedniej ustawy, zabraniającej wjazdu do Rosji Amerykanów, którzy naruszyli prawa obywateli rosyjskich. Innym wariantem jest objęcie taką ustawą także tych obywateli USA, którzy naruszali prawa człowieka poza USA, a konkretnie w Afganistanie, Iraku, Libii i innych państwach.

Magnitski, który zarzucał pracownikom MSW Rosji zagarnięcie z budżetu państwa za pomocą sfałszowanych dokumentów równowartości 230 mln dolarów, sam został oskarżony o oszustwa podatkowe i zatrzymany w roku 2008, a w listopadzie roku 2009 zmarł w więzieniu. Obrońcy praw człowieka nie wykluczają, że został pobity na śmierć.

Kraje zachodnie od kilku lat bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci Magnitskiego i ukarania winnych.

....

Trzeba tego pilnowac .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 18:28, 13 Wrz 2012    Temat postu:

B. wicenaczelnik więzienia przed sądem za śmierć Siergieja Magnitskiego.

Przed Twerskim Sądem Rejonowym w Moskwie rozpoczął się proces byłego zastępcy naczelnika moskiewskiego więzienia Butyrki Dmitrija Kratowa, oskarżonego o przyczynienie się do śmierci Siergieja Magnitskiego.

37-letni Magnitski, zaangażowany w walkę z korupcją w Rosji prawnik funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w więzieniu Butyrki.

Kratowowi postawiono zarzut "lekceważenia obowiązków służbowych, co skutkowało śmiercią człowieka". Według prokuratury nie kontrolował on podległego mu personelu medycznego i nie zwrócił należytej uwagi na prośby pacjenta.

Sprawę Kratowa wydzielono do odrębnego postępowania. Śledztwo w sprawie śmierci Magnitskiego wciąż trwa. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Jego adwokat twierdzi, że Kratow nie miał osobistego kontaktu ze zmarłym prawnikiem i że uczyniono z niego "kozła ofiarnego".

Natomiast rodzina Magnitskiego domagała się przekwalifikowania zarzuconego funkcjonariuszowi więziennemu czynu na "zabójstwo". Wszelako sąd oddalił ten wniosek.

Po śmierci prawnika jego obrońcom powiedziano, że przyczyną zgonu była przepuklina przewodu pokarmowego. Tymczasem zarówno oni, jak i sam Magnitski kilkakrotnie składali wcześniej skargi, że odmawia się leczenia go na zapalenie trzustki, którego nabawił się po zatrzymaniu w 2008 roku. Przed aresztowaniem prawnik nie narzekał na zdrowie.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu podczas jego pobytu w więzieniu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji nie podjęto leczenia.

Pracodawcy prawnika i obrońcy praw człowieka utrzymują, że w dniu śmierci został on ciężko pobity przez strażników więziennych. Jako dowód przedstawiają fotokopię wewnętrznego dokumentu więziennego, w którym zezwolono na użycie wobec osadzonego Magnitskiego kajdanków i pałki gumowej.

Magnitskiego zatrzymano pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko HCM, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Szefowi funduszu Williamowi Browderowi, który piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego. Później zakaz ten cofnięto.

W 2007 roku przeprowadzono rewizję w biurze Hermitage Capital Management i - jak twierdzi fundusz - wykorzystano skonfiskowane wówczas dokumenty do przejęcia spółek, z którymi współpracował HCM. Samego Magnitskiego aresztowano wkrótce po tym, gdy podczas przesłuchania wskazał funkcjonariuszy MSW zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów.

W związku ze śmiercią Magnitskiego zarzuty postawiono też lekarce więziennej Łarisie Litwinowej, która opiekowała się prawnikiem i którą oskarżono o "nieumyślne spowodowanie śmierci wskutek niewłaściwego wykonywania obowiązków służbowych". W kwietniu tego roku śledztwo przeciwko lekarce umorzono w związku ze zmianą w kodeksie karnym, która skróciła do dwóch lat termin przedawnienia w przypadku zarzuconych jej czynów. Termin ten właśnie wówczas minął.

Kraje zachodnie od kilku lat bezskutecznie domagają się od Kremla rzetelnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności śmierci Magnitskiego i ukrania winnych.

W sierpniu zeszłego roku Departament Stanu USA wprowadził sankcje wizowe wobec rosyjskich urzędników państwowych, których uznał za odpowiedzialnych za śmierć Magnitskiego. Na tej czarnej liście znaleźli się m.in. sędziowie, prokuratorzy, funkcjonariusze policji, oficerowie tajnych służb, inspektorzy podatkowi i pracownicy służby więziennej. Podobne sankcje zamierzają wprowadzić także inne kraje, w tym Wielka Brytania.

>>>>

Winny czy koziol ofiarny ???
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 19:02, 20 Cze 2012    Temat postu:

Śmierć Magnitskiego doprowadzi do kryzysu między USA i Rosją?.

Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł na zakończenie szczytu G20 w Meksyku, że władze w Moskwie mogą wprowadzić pewne ograniczenia wobec obywateli USA, jeśli Kongres wykorzysta śmierć prawnika Siergieja Magnitskiego przeciw Rosjanom.

W wypowiedzi dla dziennikarzy Putin wyraził opinię, że śmierć Magnitskiego - rosyjskiego prawnika zaangażowanego w walkę z korupcją, który zmarł w więzieniu - nie zasługuje na taką uwagę, jaką przyciąga w Kongresie USA.

Komisja amerykańskiego Senatu planuje głosować w przyszłym tygodniu nad ponadpartyjną propozycją przewidującą odmowy wizowe i zamrożenie aktywów Rosjan powiązanych ze śmiercią prawnika. Senacka wersja ma także zawierać zapis o osobach naruszających prawa człowieka "gdziekolwiek na świecie".

W tym miesiącu własną wersję zaaprobowała już komisja Izby Reprezentantów.

- Jeśli będą przyjęte restrykcje dotyczące wjazdu do USA dla pewnych obywateli Rosji, wtedy wprowadzimy ograniczenia wjazdowe dla niektórych Amerykanów - wskazał Putin. - Nie wiem, komu to potrzebne i dlaczego, ale jeśli się stanie, to tak będzie. Wybór nie należy do nas - dodał. Śmierć prawnika określił jako "tragedię".

Amerykański ambasador w Rosji Michael McFaul poinformował, że kwestia ta była omawiana w Meksyku w poniedziałek przez Putina i prezydenta Baracka Obamę. Administracja Obamy twierdzi, że rozumie obawy zwolenników ustawy dotyczące naruszeń praw człowieka, ale sama ustawa jest niepotrzebna.

Magnitski, który zarzucił pracownikom MSW Rosji zagarnięcie z pomocą sfałszowanych dokumentów z budżetu państwa równowartości 230 mln dolarów, sam został oskarżony o oszustwa podatkowe i zatrzymany w roku 2008. W listopadzie roku 2009 zmarł w więzieniu. Obrońcy praw człowieka nie wykluczają, że został pobity na śmierć.

Dochodzenie wykazało, że Magnitskiemu nie udzielono należytej pomocy lekarskiej podczas jego pobytu w więzieniu śledczym, co sprawiło, że nie wykryto u niego chorób chronicznych, m.in. cukrzycy i żółtaczki, na które cierpiał, a w konsekwencji - nie podjęto leczenia. Przed aresztowaniem Magnitski nie narzekał na zdrowie.

>>>>

Smierc wiezniow nie zasluguje na uwage . U nich to normalka ...

BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 16:49, 03 Sty 2012    Temat postu:

"FT": Bliski koniec "resetu" między Waszyngtonem a Moskwą

Wkrót­ce po ogło­sze­niu "re­se­tu" mię­dzy Wa­szyng­to­nem a Mo­skwą od­wilż może być za­gro­żo­na. Po ostat­nich pro­te­stach po­wy­bor­czych w ro­syj­skich mia­stach ame­ry­kań­scy po­li­ty­cy od­że­gnu­ją się od zła­go­dzo­nej linii wobec Rosji - pisze bry­tyj­ski "Fi­nan­cial Times".

"Reset", ogło­szo­ny w 2009 roku, był czę­ścio­wo opar­ty na oso­bi­stej che­mii mię­dzy pre­zy­den­ta­mi USA i Rosji, Ba­rac­kiem Obamą i Dmi­tri­jem Mie­dwie­die­wem. We wrze­śniu 2011 roku jed­nak Mie­dwie­diew i obec­ny pre­mier Wła­di­mir Putin ogło­si­li za­miar za­mia­ny sta­no­wisk, co ozna­cza, że na­sta­wio­ny kon­fron­ta­cyj­nie Putin obej­mie na nowo urząd szefa pań­stwa - ko­men­tu­je lon­dyń­ski dzien­nik we wtor­ko­wym wy­da­niu. Ofi­cjal­nie Wa­szyng­ton utrzy­mu­je, że za­le­ży mu na kon­struk­tyw­nych sto­sun­kach z Rosją, nie­za­leż­nie od tego, kto bę­dzie pre­zy­den­tem. W prak­ty­ce jed­nak jest jasne, że ry­chły po­wrót Pu­ti­na wpły­nie na za­ostrze­nie tonu po obu stro­nach - oce­nia "FT". "Stało się to szcze­gól­nie jasne po wy­bu­chu ulicz­nych pro­te­stów w na­stęp­stwie gru­dnio­wych wy­bo­rów", któ­rych wy­ni­ki są uwa­ża­ne za sfał­szo­wa­ne - do­da­je dzien­nik.

Co wię­cej, w ostrych sło­wach ro­syj­skie wy­bo­ry oce­ni­ła sze­fo­wa ame­ry­kań­skiej dy­plo­ma­cji Hil­la­ry Clin­ton. Putin oskar­żył wręcz ame­ry­kań­ską se­kre­tarz stanu o "wy­sy­ła­nie sy­gna­łów" do ro­syj­skiej opo­zy­cji - re­la­cjo­nu­je "FT".

Przy­po­mi­na też, że Putin ogło­sił za­miar utwo­rze­nia Unii Eu­ra­zja­tyc­kiej, co wy­wo­ła­ło "ner­wo­wość Wa­szyng­to­nu oba­wia­ją­ce­go się, że - mimo za­pew­nień - (Putin) pla­nu­je utwo­rze­nie struk­tu­ry na wzór Związ­ku Ra­dziec­kie­go".

Do za­ostrze­nia sto­sun­ków do­szło też na in­nych fron­tach - pisze "Fi­nan­cial Times", który zwra­ca uwagę, że kon­ty­nu­owa­nie przez Wa­szyng­ton pro­gra­mu tar­czy an­ty­ra­kie­to­wej w Eu­ro­pie wy­wo­ła­ło wście­kłą od­po­wiedź Krem­la.

Wziąw­szy pod uwagę, że za­rów­no Rosja, jak i Stany Zjed­no­czo­ne wcho­dzą w okres wy­bor­czy szan­sa na to, by Wa­szyng­ton i Mo­skwa po­czy­ni­ły krok na rzecz po­jed­na­nia jest bar­dzo nie­wiel­ka - kon­klu­du­je "Fi­nan­cial Times".

>>>>

Nie wierze w koniec resetu . USA to kanalie . Przeciez oni prowadzili reset juz od czasow Roosvelta NIEUSTANNIE . Regan to chlubny wyjatek RAZ NA 1000 LAT . Generalnie USa nie chca umierac za Gdansk i tyle ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 12:15, 23 Lis 2011    Temat postu:

USA przestaną dzielić się z Rosją danymi objętymi układem CFE

Waszyngton zapowiedział, że przestanie dzielić się z Rosją danymi objętymi układem o ograniczeniu sił konwencjonalnych w Europie (CFE) podkreślając, że robi to w cztery lata po wycofaniu się Moskwy z tego porozumienia.

Moskwa w grudniu 2007 roku wprowadziła jednostronne moratorium na wykonywanie zapisów układu CFE z 1990 roku, podpisanego przez 22 państw NATO i Układ Warszawski i adaptowanego do nowych warunków geopolitycznych w roku 1999. Anonsując we wtorek amerykańską decyzję rzeczniczka Departamentu Stanu Victoria Nuland powiedziała, że USA wciąż mają nadzieję przekonać Rosję do powrotu do traktatu, lecz że Waszyngton nie ma zamiaru dzielić się informacją bez wzajemności Moskwy.

- Oznacza to, że USA nie przyjmą rosyjskich inspekcji w naszych bazach (...) i nie dostarczymy Rosji dorocznych powiadomień i danych wojskowych, o których jest mowa w układzie - powiedziała Nuland.

Dodała, że USA spodziewają się, że jeśli nawet nie wszyscy, to zdecydowana większość sojuszników USA w NATO uczyni to samo.

Podkreśliła, że USA będą dzielić się danymi z innymi sygnatariuszami CFE z nadzieją, że Rosja do niego powróci.

Zawieszenie wykonywania postanowień CFE, traktatu, który ogranicza liczbę samolotów bojowych, czołgów i innej konwencjonalnej broni ciężkiej w Europie, Rosja tłumaczyła rozszerzeniem NATO do granic Rosji, zakładaniem baz amerykańskich w Bułgarii i Rumunii, a także nieratyfikowaniem zmodyfikowanego CFE przez zachodnich partnerów. Rosja ratyfikowała w roku 2004 zmodyfikowaną wersję układu, natomiast USA i inne państwa NATO wstrzymały się z tym, żądając, by najpierw Moskwa wycofała wojska z byłych republik radzieckich - Mołdawii (Naddniestrze) i Gruzji.

>>>>>

Jak widzicie USA to glupcy ! Moskwa wyrzucila na smietnik uklad a te matoly JESZCZE 4 LATA WYKONYWALY TEN UKLAD WOBEC KREMLA !
Czyz nie idioci ??? Dopiero po 4 latch zrobili to co powinni zrobic NATYCHMIAST !
Widzimy teraz dlaczego ten kraj upada . Przez glupote rzadzacych ...
Z bandytami okupujacymi Gruzje Moldawie i wiele innych ziem . Tworzacymi jakies Osetie czy Abchazje SIE NIE ROZMAWIA ! TO SWOLOCZ ! Swolocz wali sie po pysku . Tak robia w Rosji ...
Zreszta tam wszystko pada ten kraj i tak sie rozleci ...
Widzicie tutaj ze wiele problemow ma swiat przez glupote waszyngtonu . Idiotyzmy tam wywoluja szkody na calym swiecie ... Wladza to nie zarty . Trzeba byc kompetentnym i odpowiedzialnym ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 22:44, 05 Paź 2011    Temat postu:

- Star­sza śled­cza do spraw szcze­gól­nej wagi Głów­ne­go Za­rzą­du Śled­cze­go Mi­ni­ster­stwa Spraw We­wnętrz­nych Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej Nelli Dmi­tri­je­wa zo­sta­ła aresz­to­wa­na pod za­rzu­tem ko­rup­cji - po­in­for­mo­wał Ko­mi­tet Śled­czy FR.

Jego rzecz­nik Wła­di­mir Mar­kin prze­ka­zał, że Dmi­tri­je­wa, pro­wa­dząc do­cho­dze­nie w spra­wie prze­my­tu, za­żą­da­ła od po­dej­rza­nych ła­pów­ki w wy­so­ko­ści 3 mln do­la­rów w za­mian za umo­rze­nie po­stę­po­wa­nia. Mar­kin dodał, że o prze­ję­cie ła­pów­ki po­pro­si­ła swo­ich zna­jo­mych. Pod­czas od­bie­ra­nia pie­nię­dzy zo­sta­li oni za­trzy­ma­ni przez funk­cjo­na­riu­szy Fe­de­ral­nej Służ­by Bez­pie­czeń­stwa (FSB). Aresz­to­wa­na nie przy­zna­ła się do winy. Oświad­czy­ła, że oskar­że­nia prze­ciw­ko niej zo­sta­ły sfa­bry­ko­wa­ne w od­we­cie za to, iż od­mó­wi­ła zło­że­nia ze­znań ob­cią­ża­ją­cych jej zwierzch­ni­ka - szefa Głów­ne­go Za­rzą­du Śled­cze­go MSW Iwana Głu­cho­wa.

We­dług ro­syj­skich me­diów, Dmi­tri­je­wa pro­wa­dzi­ła śledz­two prze­ciw­ko dwóm biz­nes­me­nom spro­wa­dza­ją­cym do Rosji sprzęt me­dycz­ny, w tym to­mo­gra­fy kom­pu­te­ro­we.

Wcze­śniej uczest­ni­czy­ła ona w śledz­twie prze­ciw­ko Sier­gie­jo­wi Ma­gnit­skie­mu, praw­ni­ko­wi za­an­ga­żo­wa­ne­mu w walkę z ko­rup­cją w Rosji. Jest ona na li­ście przed­sta­wi­cie­li władz Rosji zwią­za­nych ze śmier­cią Ma­gnit­skie­go, wobec któ­rych USA wpro­wa­dzi­ły sank­cji wi­zo­we.

Listę tych urzęd­ni­ków przy­go­to­wał ame­ry­kań­ski se­na­tor Ben­ja­min Car­din. Oprócz ofi­ce­rów MSW fi­gu­ru­ją na niej rów­nież re­pre­zen­tan­ci Fe­de­ral­nej Służ­by Bez­pie­czeń­stwa, Pro­ku­ra­tu­ry Ge­ne­ral­nej, Fe­de­ral­nej Służ­by Wię­zien­nej i Fe­de­ral­nej Służ­by Po­dat­ko­wej.

37-let­ni Ma­gnit­ski zmarł 16 li­sto­pa­da 2009 roku w mo­skiew­skim wię­zie­niu Ma­tros­ska­ja Ti­szy­na. Przed tym przez pra­wie rok był wię­zio­ny w Bu­tyr­kach. Jego obroń­com po­wie­dzia­no, że przy­czy­ną zgonu była prze­pu­kli­na prze­wo­du po­kar­mo­we­go. Tym­cza­sem za­rów­no oni, jak i sam Ma­gnit­ski kil­ka­krot­nie skła­da­li wcze­śniej skar­gi, że od­ma­wia się le­cze­nia go na za­pa­le­nie trzust­ki, któ­re­go na­ba­wił się po za­trzy­ma­niu w 2008 roku. Przed aresz­to­wa­niem praw­nik nie na­rze­kał na zdro­wie.

W oce­nie eks­per­tów z za­kre­su me­dy­cy­ny są­do­wej, Ma­gnit­skie­mu, praw­ni­ko­wi fun­du­szu in­we­sty­cyj­ne­go Her­mi­ta­ge Ca­pi­tal Ma­na­ge­ment (HCM), nie udzie­lo­no na­le­ży­tej po­mo­cy le­kar­skiej pod­czas jego po­by­tu w wię­zie­niu śled­czym, co skut­ko­wa­ło tym, że nie wy­kry­to u niego we wła­ści­wym cza­sie cho­rób chro­nicz­nych, m.in. cu­krzy­cy i żół­tacz­ki, na które cier­piał, a w kon­se­kwen­cji - nie pod­ję­to le­cze­nia.

Eks­per­ci do­pa­trzy­li się rów­nież uchy­bień przy udzie­la­niu Ma­gnit­skie­mu po­mo­cy me­dycz­nej 16 li­sto­pa­da 2009 roku, gdy stan jego zdro­wia gwał­tow­nie się po­gor­szył.

Ma­gnit­skie­go za­trzy­ma­no pod za­rzu­tem oszustw po­dat­ko­wych w ra­mach śledz­twa prze­ciw­ko Her­mi­ta­ge Ca­pi­tal Ma­na­ge­ment, kie­dyś naj­więk­sze­mu fun­du­szo­wi in­we­sty­cyj­ne­mu w Rosji. Sze­fo­wi fun­du­szu Wil­lia­mo­wi Brow­de­ro­wi, który pięt­no­wał ko­rup­cję w du­żych fir­mach ro­syj­skich, w 2005 roku za­ka­za­no wjaz­du do Rosji, po­wo­łu­jąc się na wzglę­dy bez­pie­czeń­stwa na­ro­do­we­go. W czerw­cu bie­żą­ce­go roku zakaz ten cof­nię­to.

W 2007 roku prze­pro­wa­dzo­no re­wi­zję w biu­rze Her­mi­ta­ge i - jak twier­dzi fun­dusz - wy­ko­rzy­sta­no skon­fi­sko­wa­ne wów­czas do­ku­men­ty do prze­ję­cia spół­ek, z któ­ry­mi współ­pra­co­wał Her­mi­ta­ge. Sa­me­go Ma­gnit­skie­go aresz­to­wa­no wkrót­ce po tym, gdy pod­czas prze­słu­cha­nia wska­zał urzęd­ni­ków za­mie­sza­nych w prze­ję­cia spół­ek. Praw­nik oskar­żył ich o za­gar­nię­cie z bu­dże­tu pań­stwa rów­no­war­to­ści 230 mln do­la­rów. Dmi­tri­je­wa była wśród śled­czych, któ­rzy do­ko­ny­wa­li re­wi­zji w biu­rze HCM.

>>>>>

I znowu radzieccy matacza ??? Od kiedy to oni tak walcza z lapowkami ??? Znowu kombinacje ! Nie da sie po prostu sprawiedliwie!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 16:50, 10 Sie 2011    Temat postu:

Radzieccy znowu odlatuja samogonowo :

Rosja tworzy "czarną listę" urzędników USA

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji przygotowało "symetryczną odpowiedź" na wprowadzenie przez Departament Stanu USA sankcji wizowych wobec rosyjskich urzędników państwowych odpowiedzialnych za śmierć Siergieja Magnickiego.

Poinformował o tym w środę dziennik "Kommiersant", powołując się na źródła w MSZ FR, w tym na jego wiceszefa Siergieja Riabkowa.

Według gazety, na "czarnej liście" MSZ Rosji znaleźli się obywatele Stanów Zjednoczonych, którym Moskwa zarzuca łamanie praw Rosjan. "Kommiersant" podaje, że figuruje na niej kilkadziesiąt osób. Ich nazwiska nie zostaną jednak upublicznione.

"Amerykanie nie opublikowali swojej listy, więc my też nie ogłosimy swojej" - cytuje dziennik jednego ze swoich rozmówców.

Zdaniem "Kommiersanta", na rosyjskiej "czarnej liście" znaleźli się m.in. osoby związane z zatrzymaniem dwóch przedsiębiorców z Rosji - Wiktora Buta i Konstantina Jaroszenki. Tego pierwszego władze USA oskarżają o nielegalny handel bronią, a drugiego - o przemyt kokainy. Obaj są sądzeni w Nowym Jorku. Ich aresztowanie spotkało się z gniewną reakcją ze strony MSZ FR.

Prawnik, który walczył z korupcją

Magnicki - 37-letni prawnik zaangażowany w walkę z korupcją - zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok był przetrzymywany w moskiewskim więzieniu Butyrki.

Jego obrońcom powiedziano, że przyczyną zgonu była przepuklina przewodu pokarmowego. Tymczasem zarówno oni, jak i sam Magnicki, kilkakrotnie składali wcześniej skargi, że odmawia się leczenia go na zapalenie trzustki, którego się nabawił po zatrzymaniu w 2008 roku. Przed aresztowaniem prawnik nie narzekał na zdrowie.

Rosyjscy obrońcy praw człowieka nie wykluczają, że został on pobity na śmierć.

Magnickiego zatrzymano pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji, dla którego pracował. Koledzy prawnika utrzymują, że sprawę przeciwko niemu sfabrykowali ci, których oskarżył on o zagarnięcie z budżetu państwa 230 mln dolarów.

Pod koniec lipca USA wprowadziły sankcje wizowe wobec 60 urzędników z Rosji, związanych ze śmiercią Magnickiego. Waszyngton wyjaśnił, że nastąpiło to w ramach przyjętego przez Stany Zjednoczone "szerszego programu" karania winnych naruszania praw człowieka za granicą.

- Przeprowadziliśmy niezależne śledztwo wobec tych osób i dysponujemy wiarogodną informacją, która pozwoliła nam na podjęcie stosownych środków - oświadczył wtedy przedstawiciel Departamentu Stanu USA Mark Toner.

Rosyjskie MSZ oznajmiło wówczas, że nie pozostawi bez odpowiedzi posunięć Waszyngtonu.

Wcześniej amerykański senator Benjamin Cardin i członek Izby Reprezentantów James McGovern złożyli w Kongresie USA projekt ustawy, przewidującej nie tylko wprowadzenie zakazu wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych dla 60 przedstawicieli władz Rosji odpowiedzialnych za śmierć Magnitskiego, ale także zamrożenie lub zabronienie im wszelkich operacji z nieruchomościami i inwestycjami finansowymi.

Na liście Cardina i McGoverna znaleźli się funkcjonariusze rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Prokuratury Generalnej, Federalnej Służby Więziennej i Federalnej Służby Podatkowej. Otwiera ją b. wiceminister spraw wewnętrznych Rosji Aleksiej Aniczin, bliski współpracownik premiera Władimira Putina.

Cytowany przez "Kommiersanta" wiceprzewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Leonid Kałasznikow określił odpowiedź MSZ Rosji na sankcje USA jako "karykaturalną". "Wątpię, by znaleźli się amerykańscy urzędnicy, którzy pragną przyjechać do Rosji, kształcą tutaj swoje dzieci lub trzymają w rosyjskich bankach swoje pieniądze" - zauważył deputowany.

>>>>>

Niezly odlot ! Miec zakaza wstepu do Rosji i nigdy tam nie pojechac ! Ale koszmar :O))) Ja chce !

BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 19:14, 27 Lip 2011    Temat postu:

USA cofnęły wizy rosyjskim urzędnikom

USA wprowadziła sankcje wizowe wobec 60 rosyjskim notablom podejrzewanym o udział w aresztowaniu i zabiciu prawnika Siergieja Magnickiego w 2009 roku.

Magnicki, prawnik zachodniego inwestora, blisko rok spędził w więzieniu na Butyrkach w Moskwie. Był tam torturowany, a w listopadzie 2009 roku zmarł w szpitalu więziennym, gdy odmówiono mu właściwego leczenia.

Magnickiego aresztowano pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko firmie amerykańskiego inwestora Williama F. Browdera, która była kiedyś największym funduszem inwestycyjnym w Rosji.

Browderowi, który piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 r. zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego.

Założone przez niego rosyjskie firmy holdingowe zostały przejęte przez grupę funkcjonariuszy milicji i służb bezpieczeństwa, którzy otrzymali następnie oparte na oszustwach zwroty podatkowe w łącznej wysokości 230 mln USD.

Według "Financial Times" samego Magnickiego aresztowano wkrótce po tym, jak podczas przesłuchania wymienił urzędników MSW zamieszanych w przejęcia spółek.

Choć sprawie Magnickiego zabrał głos sam prezydent Dmitrij Miedwiediew, nie sformułowano żadnych zarzutów przeciw podejrzanym o nadużycia.

>>>>>

No i brawo ! O to chodzi!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 21:16, 18 Lip 2011    Temat postu:

Wszczęto postępowanie ws. śmierci Magnitskiego

Komitet Śledczy FR wszczął postępowanie karne wobec dwojga pracowników aresztu na Butyrkach, gdzie w areszcie śledczym zmarł Siergiej Magnitski - prawnik, który walczył z korupcją w Rosji. Poinformował o tym dzisiaj rzecznik Komitetu Śledczego.

Rzecznik Władimir Markin powiedział, że w ramach badania sprawy śmierci Magnitskiego wszczęto śledztwo przeciwko lekarce aresztu na Butyrkach Łarisie Litwinowej i byłemu zastępcy naczelnika aresztu, odpowiedzialnemu za część medyczną, Dmitrijowi Kratowowi.

Według Markina w działaniach Litwinowej, która była lekarzem Magnitskiego, dopatrzono się znamion przestępstwa z artykułu mówiącego o nieumyślnym spowodowaniu śmierci w następstwie niewłaściwego wykonywania obowiązków służbowych. Były wicenaczelnik Butyrek i bezpośredni zwierzchnik lekarki Kratow jest też podejrzany o zaniedbania w wypełnianiu obowiązków służbowych, co doprowadziło w sposób niezamierzony do śmierci człowieka.

Markin nie wykluczył, że krąg podejrzanych w sprawie w śmierci Magnitskiego może się poszerzyć.

37-letni Magnitski zmarł 16 listopada 2009 roku po prawie rocznym pobycie na Butyrkach. Jego obrońcom powiedziano, że przyczyną zgonu była przepuklina przewodu pokarmowego. Tymczasem zarówno oni, jak i sam Magnitski kilkakrotnie składali wcześniej skargi, że odmawia się leczenia go na zapalenie trzustki, którego się nabawił po zatrzymaniu w 2008 roku. Przed aresztowaniem prawnik nie narzekał na zdrowie.

W ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu, prawnikowi funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management (HCM), nie udzielono należytej pomocy lekarskiej podczas pobytu w areszcie śledczym, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we właściwym czasie chorób chronicznych, na które cierpiał, a w konsekwencji - nie podjęto leczenia. Eksperci dopatrzyli się również uchybień przy udzielaniu Magnitskiemu pomocy medycznej 16 listopada 2009 roku, gdy stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył.

Magnitskiego zatrzymano pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Szefowi funduszu Williamowi Browderowi, który piętnował korupcję w dużych firmach rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na względy bezpieczeństwa narodowego.

>>>>>

Ciekawe czy zlapia pradziwych bandytow czy zwala na jakichs tam ,,klawiszy''...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 23:23, 06 Lip 2011    Temat postu:

Miedwiediew otrzymał niezależny raport ws. śmierci Magnitskiego

Rada ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy

prezydencie Rosji uznała, iż odpowiedzialność za śmierć Siergieja

Magnitskiego ponoszą lekarze szpitali więziennych, w których

przetrzymywany był ten prawnik zaangażowany w walkę z korupcją.

Zdaniem Rady, odpowiedzialność za tę tragedię ponoszą również

śledczy, którzy prowadzili dochodzenie przeciwko Magnitskiemu, a

także funkcjonariusze Federalnej Służby Więziennej.

Rada przekazała dzisiaj Dmitrijowi Miedwiediewowi swój wstępny

raport w sprawie śmierci prawnika. Opinii publicznej dokument ten

zostanie zaprezentowany w połowie lipca.

Przewodniczący Rady Michaił Fiedotow poinformował tylko, że jej

wnioski w zasadzie są zbieżne z ocenami przedstawionymi

poprzedniego dnia przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.

Fiedotow podał, że Rada wskazała też na odpowiedzialność śledczych.

Maria Poljakowa, która referowała prezydentowi ustalenia Rady,

wyjaśniła m.in., że skład grupy śledczej w sprawie Magnitskiego był

niezgodny z prawem, gdyż były w niej osoby, oskarżone wcześniej

przez niego o popełnienie przestępstw.

Komitet Śledczy FR zapowiedział wczoraj pociągnięcie do

odpowiedzialności karnej personelu medycznego szpitali więziennych

w Moskwie, w których był przetrzymywany Magnitski.

Rzecznik Komitetu Śledczego FR Władimir Markin poinformował, że w

ocenie ekspertów z zakresu medycyny sądowej Magnitskiemu,

prawnikowi funduszu inwestycyjnego Hermitage Capital Management

(HCM), nie udzielono należytej pomocy lekarskiej podczas pobytu w

areszcie śledczym, co skutkowało tym, że nie wykryto u niego we

właściwym czasie chorób chronicznych, na które cierpiał, a w

konsekwencji - nie podjęto leczenia.

Rzecznik Komitetu Śledczego FR podał, że eksperci dopatrzyli się

również uchybień przy udzielaniu Magnitskiemu pomocy medycznej 16

listopada 2009 roku, gdy stan jego zdrowia gwałtownie się

pogorszył.

Markin zakomunikował, że przyczyną śmierci prawnika było

"połączenie dwóch chorób: wtórnej dysmetabolicznej kardiomiopatii

na tle cukrzycy i chronicznej żółtaczki".

37-letni Magnitski zmarł 16 listopada 2009 roku w więzieniu

Matrosskaja Tiszyna w Moskwie. Wcześniej przez prawie rok przebywał

w innym moskiewskim więzieniu - Butyrki.

Jego obrońcom powiedziano, że przyczyną zgonu była przepuklina

przewodu pokarmowego. Tymczasem zarówno oni, jak i sam Magnitski

kilkakrotnie składali wcześniej skargi, że odmawia się leczenia go

na zapalenie trzustki, którego się nabawił po zatrzymaniu w 2008

roku. Przed aresztowaniem prawnik nie narzekał na zdrowie.

Magnitskiego zatrzymano pod zarzutem oszustw podatkowych w ramach

śledztwa przeciwko Hermitage Capital Management, kiedyś

największemu funduszowi inwestycyjnemu w Rosji. Szefowi funduszu

Williamowi Browderowi, który piętnował korupcję w dużych firmach

rosyjskich, w 2005 roku zakazano wjazdu do Rosji, powołując się na

względy bezpieczeństwa narodowego. W zeszłym miesiącu zakaz ten

cofnięto.

W 2007 roku przeprowadzono rewizję w biurze Hermitage i - jak

twierdzi fundusz - wykorzystano skonfiskowane wówczas dokumenty do

przejęcia spółek, z którymi współpracował Hermitage. Samego

Magnitskiego aresztowano wkrótce po tym, gdy podczas przesłuchania

wskazał urzędników zamieszanych w przejęcia spółek. Prawnik

oskarżył ich o zagarnięcie z budżetu państwa równowartości 230 mln

dolarów.

W listopadzie 2010 roku ówczesny wiceminister spraw wewnętrznych

Rosji Aleksiej Aniczin wręczył odznaczenia resortowe grupie

funkcjonariuszy związanych ze sprawą Magnitskiego. Część

wyróżnionych otrzymała odznaki "Najlepszy śledczy" i "Honorowy

pracownik MSW Rosji", inni - dyplomy ze słowami wdzięczności.

Odznaczeni figurują na liście przedstawicieli władz Rosji, w

stosunku do których kilka krajów, w tym USA, Kanada i Wielka

Brytania, rozważa wprowadzenie sankcji wizowych, a nawet

finansowych. Jest na niej także sam Aniczin, bliski współpracownik

premiera Władimira Putina.

Listę tych urzędników przygotował amerykański senator Benjamin

Cardin. Oprócz oficerów MSW znajdują się na niej również

reprezentanci Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Prokuratury

Generalnej, Federalnej Służby Więziennej i Federalnej Służby

Podatkowej.

Złożony w Kongresie USA przez Cardina i członka Izby Reprezentantów

Jamesa McGoverna projekt ustawy przewiduje nie tylko wprowadzenie

zakazu wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych dla 60

przedstawicieli władz Rosji, ale także zamrożenie lub zabronienie

im wszelkich operacji z nieruchomościami i inwestycjami

finansowymi.

O zakaz wydawania wiz urzędnikom z Rosji, związanym ze śmiercią

prawnika Hermitage Capital Management, do władz USA i krajów Unii

Europejskiej w sierpniu 2010 roku zaapelowali rosyjscy obrońcy praw

człowieka.

W ubiegłym miesiącu prezydent Miedwiediew odwołał Aniczina, kolegę

Putina ze studiów na Wydziale Prawa Leningradzkiego Uniwersytetu

Państwowego. Aniczin kierował Komitetem Śledczym MSW.

W Radzie ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka

przy Prezydencie FR zasiadają przedstawiciele organizacji

pozarządowych, w tym również krytycznych wobec Kremla, a także

naukowcy i znani publicyści.

>>>>

No ! Grunt to niezalezne raporty ... Wtedy mozna sie dowiedziec co

sie w kraju dzieje . A nie tak jak Putin - otoczyl sie klakierami i

jak sie pyta no co tam sie dzieje ? Wszystko dobrze towarzyszu

Putin ... Az tu nagle ŁUBU DU wszystko padlo :O))

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group