 Wysłany: Pon 13:43, 27 Wrz 2010 Temat postu: Psychotropy i Samodopalacze czyli PiS. |
|
| Tymczasem Prezes udzielil znowu jeszcze bardziej horrendalnego wywiadu.Cusz zaczelo sie mowic o Halickim i jego wypowiedzi.O walce Schetyna-Tusk.Prezes odchodzil w zapomnienie.No bo media gonia tam gdzie ,,realna'' wladza a nie jakies partie kanapowe.A ,,realna'' polityka to wedlug nich starcie Schetyna -Tusk...
I smiertelnie przerazony Prezes musial cos zrobic!Niczym upadajaca gwiazda szol biznesu aby podtrzymac uwage bierze rozwod , robi skandal a w ogole jakies czyny ekshibicjonistyczne.Gołe mięcho ,,zawsze chwyta''...Widzimy ze wszystko kreci sie obecnie wedlug zasad szol biznesu...I parcia na szklo! I Prezes poszedl na calosc: >>>> Stwierdzil ze on nic nie nic nie pamieta i niczym nie rzadzi w PiS. A poza tym jest pod wplywem silnych ,,lekow'' psychotropowych... Nie jest to nowosc: „Nie pamiętam szczegółów okoliczności związanych z identyfikacją ciała Prezydenta, byłem pod silnym wpływem środków uspokajających” - czytamy w protokole z przesłuchania Kaczyńskiego 27 lipca w budynku Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. >>>>>> Prezes ubezwlasnowolniony przez psychotropy oraz ,,tych co rzadzili w PiS gdy on nie mial nic do gadania'' nie mogl wykrzystac Smolenska w kampanii a to dalo by gwarantowany sukces! Np. jest pytanie o upadek budownictwa w Polsce.A Prezes: -Bedziemy budowac pomniki smolenskie! Na pytanie o emerytury i renty? -Zafundujemy emerytom i rencistom wycieczki na Wawel A co ze sluzba zdrowia? -Jak emeryci podemonstruja na Krakowskim przedmiesciu to zlapia taka kondycje ze nie trzeba bedzie im Sluzby Zdrowia! ...... Jak widac Katastrofa daje odpowiedz na wszelkie pytania i sukces bylby murowany! >>>>> Kluzik i Poncyliusz to nie jego wina.To jakas zbrodnicza reka gęba?Ich wcisnela...A pozniej poslugiwala sie nimi w wojnie z Prezesem... Oni nie mieli nic do gadania mieli tylko wyglądać aby zamieszac w glowie mitycznemu ,,elektoratowi wielkomiejskiemu'' z czego nic nie wyszlo. Prezes mial tez pokazywac jaki to on jest ,,dobry i łagodny''... I wszystko wzielo w ŁEB! A Prezes wyjatkowo zle sie czul w roli dobrego czlowieka! To nie jest jego styl!To go meczy!On musi byc soba! >>>> Łajdakiem jezdem i dobrze mi z tem! |
|
