Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 16:30, 27 Lip 2015    Temat postu:

Łódź: Pożar na Dąbrowskiego. Płonie fabryka tworzyw sztucznych Coco-Werk

Pożar fabryki w Łodzi - PAP

W łódzkiej fabryce tworzyw sztucznych Coco-Werk wybuchł pożar. Pracownicy zostali ewakuowani. Na miejscu pracuje 20 zastępów straży pożarnej i wciąż dojeżdżają kolejne. Informację podała TVP Info oraz "Dziennik Łódzki". Strażacy apelują o nieotwieranie okien.

Pożar wybuchł po godzinie 9 rano w fabryce położonej przy skrzyżowaniu Dąbrowskiego z Lodową. Według informacji podanych przez "Dziennik Łódzki" pożar objął lakiernię. Zadymienie jest widoczne z odległości kilku kilometrów w Łodzi. Na razie nie ma żadnych informacji na temat poszkodowanych lub ewentualnych ofiarach.

Straż pożarna apeluje, by mieszkańcy Łodzi nie otwierali okien i starali się nie wdychać dymu pożarowego, ponieważ może zawierać toksyczne substancje. Strażacy starają się ograniczyć emisję tych trujących dymów.

W fabryce znajdowały się półprodukty używane do produkcji sprzętu AGD, wykonane zarówno z plastiku, jak i stali.

#Łódź Płonie lakiernia zakładu przy Dąbrowskiego. Kłęby dymu widać z odległości kilku kilometrów. pic.twitter.com/K86qT8H0Ck
— Mateusz Szkudlarek (@mateoszkudlarek) July 27, 2015

...

Tak to sie zaczelo.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 11:05, 27 Lip 2015    Temat postu:

Znowu.Tym razem chemia sie pali. Toksyczne chmury! Ludzie dzwonia do siebie zeby okna zamykac...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 17:41, 30 Cze 2010    Temat postu:

Tak!W swiecie zachodnim nie potrafia przygotowac sobie jedzenia.Tylko wstawic torebkie w mikrofalje...To co mowic o wbiciu gwozdzia w deske?
Cywilizacja dobrobytu oznacza kretynizacje i dazenie poziomem umyslu do roslinki...No bo nie potrafie nic zrobic.Czytanie ksiazek to za duzy wysilek.Wystarczy gapic sie w szol w TV...Wtorny analfabetyzm itd.
>>>>>
Tutaj masz znakomity przyklad jak potrzebne jest cierpienie!To ze swieci daza do cierpienia nie oznacza ze lubia ból!Mowiac prosto chodzi o to aby nie byc kretynem.Mozna wrzucic torebke do mikrofali i koniec.
A mozna wziac ksiazke kucharsja (ojoj trzeba czytac) kupowac skladniki (ojoj szukac wybierac i ruszac glowa) pozniej probowac wedlug przepisu gotowac.Ojoj ile to czasu ile klopotu.
Albo przeczytac jakas ksiazke (nie mowie ze od razu Biblie) ale jakas na poziomie.Ojej glowa boli!
To wszystko jest CIERPIENIEM!
Tylko po co?Aby byc czlowiekiem nie roslinka...
Liberalizm to cywilizacja ucieczki od cierpienia czyli WYSILKU.Skutkiem jest roślinizacja ludności.Co widac i w Polsce...
paweld
PostWysłany: Wto 20:22, 29 Cze 2010    Temat postu:

Trochę nie na temat, ale zastanowiam się czasem jaka jest rzeczywista przewaga współczesnych nowoczesnych technologii nad dawniejszymi. W gospodarstwie domowym jest moim zdaniem znacznie trudniej, zakres napraw jakie może przeprowadzić we własnym zakresie niewykwalifikowany gospodarz systematycznie się zmniejsza. Coraz mniej też rzemieślników trudniących się takimi rzeczami.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 15:39, 29 Cze 2010    Temat postu:

A tu galeria.Wyglada dramatycznie bo niebo blekitne a tu:



A tu od strony wejscia.Tedy maszerowalem do i z Wifamy!
Wink Wink Wink Wink Wink Wink
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 14:04, 29 Cze 2010    Temat postu: Wielki słup dymu nad Łodzią

Idę rano do kościoła a tu soi gruby słup dymu!Co się dzieje!
Okazalo sie ze plonie DAWNA! Wi(dzewska)Fa(bryka)Ma(szyn)
Dawna bo rozwalona w epoce ,,sukcesow'' transformacji.Zaklad bardzo znany jeden ze sztandarowych w Łodzi zniknal jak po tajfunie.Obecnie budynki sa wynajmowane na to czy tamto...
Przy okazji pozaru sobie przypomnialem.
I oczywiscie wiaze sie to z moja osobista historia poniewaz tam ... PRACOWALEM!Tak!Byly to czasy jeszcze czasy radzieckie!W ramach ratowania upadajacej gospodarki radzieckiej uczniowie spedzali czas ,,na praktykach'' w zakladach typu radzieckiego i pomagali wykonac ,,plan''.
Konkretnie maszyny obcinajace elementy metalowe robily to siermieznie bo byly starego typu i zostawaly rozne resztki zadry itp.I trzeba bylo to spilowac ... RECZNIE! (Na swiecie tokarki automatyczne precyzyjnie ciely material tak ze nic nie zostawalo).



No i piłowałem te nakładki czy pierścienie...Wydajnosc pewnie byla niska ale zawsze lepiej to niz nic...
Niestety komunizmu nie uratowalem Surprised (((( Jakio pech ))) o: i gospodarka radziecka upadla...
>>>>
Ale oczywiscie nic nie dzieje sie przypadkowo.Bylo to dla mnie oczywiscie wielka szkola zycia.Wiem jak pracowali dawniej na tokarkach.I mozna zalowac wspolczesnej mlodziezy zyjacej w bezmyslnej konsumpcji z zyciem zatrutym narkotykami.Mowienie im jak maja ,,dobrze'' w porownaniu z czasami PRL i jakie ich wyzwolenie spotkalo jest niestety ich oszukiwaniem...


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group