Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 19:29, 03 Mar 2017    Temat postu:

Korwin-Mikke znów udowodnił, że potrafi szokować. Z pracą w Brukseli idzie mu gorzej
Kamil Sikora
3 marca 2017, 12:36
Zapomniany nieco Janusz Korwin-Mikke znów jest na językach, i to nie tylko w Polsce - głośna zrobiła się jego wypowiedź dyskryminująca kobiety. To prawda, Korwin wie jak sprawić, że będzie o nim głośno. Gorzej z rzetelną pracą merytoryczną - z tym ma poważny problem.



- To oczywiste, ze kobiety muszą zarabiać mniej, bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne - orzekł Janusz Korwin-Mikke podczas debaty w Parlamencie Europejskim. Te tezy spotkały się z szybką i ostrą reakcją w Strasbourgu, ale i w Polsce.



Poszły też w świat i dzisiaj o liderze partii Wolność mówi nawet CNN. Bez wątpienia Korwin-Mikke wciąż wie, w które tony uderzyć, by zapewnić sobie rozgłos (i nie przeszkadza mu, że jego nazwisko pojawia się w kontekście negatywnym).


Dużo słów...

Jednak praca w Parlamencie Europejskim to nie przemówienia, choćby nie wiadomo jak kontrowersyjne. Patrząc na przegląd aktywności Korwin-Mikkego to właśnie wystąpienia są jedynym mocnym punktem jego kariery w europarlamencie. Ma ich na koncie już ponad 140.


Gorzej z innymi przejawami aktywności. Od początku kadencji polityk przygotował tylko jeden projekt rezolucji, i to w dodatku czysto polityczny, a nie merytoryczny - wniosek o wotum nieufności dla Komisji Europejskiej. Do tego zadał pytanie Europejskiemu Bankowi Centralnemu (o dodruk euro).

Skąd tak niska aktywność? Może chodzi o wiek? Wszak Korwin-Mikke ma już niemal 75 lat. Porównajmy go ze starszym o dwa lata Jerzym Buzkiem (rocznik 1940). Były premier jest szefem Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii, członkiem Konferencji Przewodniczących Komisji oraz Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony. Zasiada też w Delegacji do spraw stosunków ze Zgromadzeniem Parlamentarnym NATO. A więc całkiem sporo obowiązków.

...mało pracy

Prawdziwą przepaść widać dopiero przy spojrzeniu na rezolucje i sprawozdania, czyli podstawowe narzędzia kształtowania unijnej polityki. Tych pierwszych przewodniczący Buzek przygotował 21 (wobec jednej Korwin-Mikkego). Do tego ma na koncie 8 sprawozdań (Korwin-Mikke zero) oraz 3 opinie (Korwin-Mikke zero). Najmniejsza dysproporcja jest w pytaniach - kontrowersyjny polityk zadał ich zaledwie dwukrotnie mniej - 9 wobec 18 Buzka.


Europoseł w muszce odstaje też od swoich kolegów, którzy po wyborach rozpierzchli się po różnych partiach i grupach parlamentarnych. Przewyższa ich tylko w jednym - liczbie wystąpień. W tyle pozostaje, jeśli chodzi o projekty rezolucji (przygotował jeden), bo Michał Marusik i Stanisław Żółtek przygotowali ich po 3, a Jarosław Iwaszkiewicz 6.

Jeśli chodzi o pytania parlamentarne, to Korwin-Mikke (9) wyprzedził Stanisława Żółtka (zadał jedno) i zrównał się z Michałem Marusikiem. Znowu najbardziej pracowity wśród korwinowców okazuje się być Robert Iwaszkiewicz (11 pytań). Pracował też on jako kontrsprawozdawca przy 2 sprawozdaniach i 3 opiniach.

Mało pilny uczeń

Korwin-Mikke nie należy do najpilniejszych posłów. Wziął udział w 86 proc. głosowań. Przywoływany już wcześniej Jerzy Buzek jest aż o 10 pkt. proc. lepszy - był na 96 proc. głosowań. Znacznie bardziej poważnie podchodzą do obowiązków też koledzy z listy wyborczej. Jarosław Iwaszkiewicz był na 99,66 proc. głosowań, a Michał Marusik na 90 proc. Gorszy jest tylko Stanisław Żółtek - 78 proc. głosowań.

Kontrowersyjny polityk w Parlamencie Europejskim zajmuje się tym, co przez lata robił w Polsce: wygłaszaniem kontrowersyjnych przemówień i udzielaniem wywiadów. Na merytoryczną pracę nie wystarcza mu już czasu i energii.

...

Korwin sie bawi. Eurotowarzysze nie wiedza a i w Polsce tez.

On mowil o SREDNIEJ!!!

Tylko ze mezczyni sa nierowni niebywale 4 % to geniusze a 96 to blisko zera...
4 razy 1000 = 4000 oraz 96 razy 0 = zero razem 4000 dzielone przez 100 = 40 sredniej.
Tymczasem kobiety sa niebywale rowne pod tym wzgledem. Na matematyce dziewczynki plasuja sie na 3,5 ocena gdy chlopcy 2,5. Ale jeden chlopiec ma 5 w klasie i jest najlepszy. Sory ze to powiem ale w podstawowce to bylem ja tym jednym. Z tym ze nie mialem 5 bo nie lubie uczyc sie na pamiec. W sredniej juz nie bylem jeden bo tu juz selekcja ale znowu dziewczyny radzily sobie podstawowki a juz kilku chlopcow mialo te 5. Zreszta ja nie mialem bynajmniej 5. Bo juz matematyka w szkole sredniej to abstrakcja niebywala definicje funkcji maksima minima. To juz nie moja dziedzina. Ale matematyka praktyczna to juz tak!

100 kobiet po 20 daje srednia 20 czyli srednia mezczyzn 40 a kobiet 20. CZYLI NIZEJ!
Tylko ze srednia jest glupia.
Bo 4 mezczyznom nikt nie dorowna 96 mezczyzn to 0 do 20 u kobiet. Stad bandziory to niemal sami mezczyni i pijacy itd. Pijaczki to ogol wciagneli je mezczyzni do picia.
...
Korwin tego nie powiedzial zeby ich wrobic. Zeby sie oburzyli i tyle...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 22:05, 18 Lip 2014    Temat postu:

Korwin-Mikke: człowiek, który podejrzewa o to Rosjan albo separatystów, ma nie po kolei w głowie

Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z Onetem zabrał głos w sprawie katastrofie samolotu na Ukrainie. - Jakim prawem pan posądza o to JE Włodzimierza Putina? Jaką korzyść miałby pan Putin z zestrzelenia tego samolotu? - pytał prowadzącego program "Ustalmy Jedno" Jacka Gądka. Zdaniem europosła Kongresu Nowej Prawicy, "najbardziej prawdopodobna hipoteza jest taka, że Ukraińcy mieli zestrzelić samolot z panem Putinem". - Tylko się pomylili niestety, biedaki. Nie widzę innego wyjaśnienia - powiedział. - Człowiek, który podejrzewa o to Rosjan albo separatystów, ma nie po kolei w głowie - dodał.

Boeing 777 linii Malaysia Airlines, który leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur, rozbił się w czwartek na wschodzie Ukrainy. W samolocie było łącznie 298 osób, m.in. 173 Holendrów, 44 Malezyjczyków, 27 Australijczyków, 12 Indonezyjczyków i 9 Brytyjczyków. Wszyscy zginęli. Przedstawiciele amerykańskich władz uważają, że maszyna została strącona rakietą ziemia-powietrze. Nie wiadomo jednak, kto miałby ją wystrzelić.

Media przypominają, że przywódca prorosyjskich separatystów Igor Striełkow krótko po katastrofie boeinga na Ukrainie przyznał się na mediach społecznościowych do zestrzelenia jakiegoś samolotu. Niedługo po tym wpisy zostały wykasowane.

Portal news.com.au przypomina wpis posiadającego rosyjskie obywatelstwo Striełkowa na Twitterze - "W okolicy miasta Torez zestrzeliliśmy An-26, który rozbił się w niedaleko kopalni »Progress«. Ostrzegaliśmy was - nie latajcie po »naszym niebie«".

Podobna notatka pojawiła się na profilu separatysty na portalu społecznościowym VB, na którym przyznawał się do zestrzelania samolotu, którym w jego ocenie miał być transportowy wojskowy Antonow-26. Do notatki dołączone zostały zdjęcia i materiały wideo pokazujące słup dymu i miejsce katastrofy filmowane z dużej odległości z jednej z okolicznych wsi. Niedługo po tym jak się okazało, że rozbił się malezyjski samolot pasażerski, wpisy usunięto.

...

To mamy duży problem . Szef wychodzącej partii nadaje się do szpitala wariatów .
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 22:34, 12 Lip 2014    Temat postu:

Piekarska: Korwin-Mikke podszedł do mnie i dał mi klapsa

Spoliczkowanie Michała Boniego to nie jedyny przypadek, gdy Ja­nusz Korwin-Mikke sięgał po "fizyczny" sposób wyrażania emo­cji. - Musiało mu się nie spodobać to, co powiedziałam. Podszedł do mnie i dał mi klapsa - wyznała wiceprzewodnicząca SLD Kata­rzyna Piekarska. - Dzisiaj żałuję, że wtedy tego nie nagłośniłam - dodała.

To komentarz do incydentu, do którego doszło podczas spotkania polskich europosłów zorganizowanego przez MSZ, gdzie Korwin-Mikke spoliczkował Michała Boniego.

Boni na Twitterze tak zrelacjonował incydent: "Powiedziałem »dzień dobry« posłowi Korwin-Mikkemu, uderzył mnie w twarz. To nie jest normalne!!". Zaznaczył, że za różne rzeczy już prze­praszał. "Z pokorą przyjmuję ataki! Ale jest granica!" - podkreślił.

Korwin-Mikke powiedział, że spoliczkował Boniego, bo tak obie­cał. - Kiedy w czasie debaty ws. ustawy lustracyjnej (w 1992 roku) Boni wypierał się, że był agentem SB i wyzywał mnie od idiotów, dałem mu słowo i go dotrzymałem. Przyznał się potem, że był agentem, od początku miałem rację - mówił Korwin-Mik­ke.

...

Czy to prawda co ona mówi ?
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 22:30, 12 Lip 2014    Temat postu:

Cejrowski ostro o Michale Bonim: to kapuś. Czy Michał Boni donosił SB?

"Michał Boni to komunistyczny kapuś - donosił na kolegów". Tak w swoim wpisie na Facebooku oznaj­mił Wojciech Cejrowski. Znany podróżnik nie przebiera w sło­wach i apeluje, aby byłego ministra wykluczyć z życia publiczne­go. Nie wspomina jednak o wczorajszym skandalicznym zacho­waniu Janusza Korwin-Mikkego.

Wpis Wojciecha Cejrowskiego, w którym celebryta mówi o Micha­le Bonim, że ten donosił na kolegów z demokratycznej opozycji, miał dziś o 14:00 już ponad 1300 udostępnień i dziesięć razy wię­cej polubień. Ta liczba ciągle rośnie.
Zobacz post na facebooku

W komentarzach do wpisu widnieją jednak różne opinie. Inter­nauci przypominają, że Janusz Korwin-Mikke w czasie PRLu pod­pisał "lojalkę", czyli dokument, który deklaruje lojalność wobec Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, a spoliczkowanie Michała Bo­niego w zemście za obelgi sprzed 20 lat jest "żałosne".

Pojawiła się również taka opinia wobec Wojciecha Cejrowskiego: "Często Pana podziwiam, ale czasami mam wrażenie, jakby Pan zachowywał się co najmniej dziwnie. Wydaje mi się (jest to moje subiektywne odczucie) jak by i Panu brakowało piątej klepki".

Policzek za współpracę z SB

Nie milkną dyskusje na temat uderzenia w twarz Michała Bonie­go. Eurodeputowany został spoliczkowany w pałacyku MSZ w Warszawie podczas spotkania nowo wybranych posłów do Parla­mentu Europejskiego.

Janusz Korwin-Mikke tłumaczył później, że była to reakcja na oszczerstwa Boniego z mównicy sejmowej po ujawnieniu 4 czerw­ca 1992 roku faktu zarejestrowania go przez Służbę Bezpieczeń­stwa jako Tajnego Współpracownika. Wnioskodawcą projektu uchwały był Janusz Korwin-Mikke.
- Pan poseł (Janusz Korwin-Mikke - red.) powiedział, że czuje się urażony, że go rzekomo atakowałem w 1992 roku. Ja swoje spra­wy wyjaśniłem w 2007 roku i przeprosiłem. To nie jest też tak, że będę nieustannie każdego przepraszał. To zdarzenie było zaska­kujące. To jest nie do zaakceptowania - dodał wczoraj na antenie TVN24 Boni.

Michał Boni w 2007 roku wygłosił oświadczenie w Sejmie, w któ­rym przyznał się do podpisania deklaracji współpracy z SB. Boni był wówczas wymieniany jako kandydat na ministra pracy. Przy­znanie się do winy miało wyjaśnić sytuację, ale Boni ostatecznie ministrem pracy nie został.

"Ze słów byłego ministra pracy wynika, że w ręce bezpieki dostał się w sierpniu 1985 roku. Uległ szantażowi – podpisał zobowiąza­nie do współpracy w obawie przed ujawnieniem romansu oraz oddaniem jego trzyletniej córki do milicyjnej izby dziecka. SB cze­kała aż dwa lata, aby wykorzystać nowego agenta. Od końca 1987 roku do początku 1989 roku miało dojść do kilku spotkań." - tak sprawę w 2007 roku relacjonowała "Rzeczpospolita".

Michał Boni zarzekał się, że nie naraził swoich kolegów na nic złego.

"Przez lata nie umiałem pokonać lęku. Bałem się, iż otwarte wy­znanie będzie dla mnie upokorzeniem nie do uniesienia. Od pew­nego czasu jednak uważam, iż życie pod presją upokorzenia nie pozwalało mi wyzwolić się z lęku i kazało odrzucać, wypierać sła­bość. To dlatego nie podjąłem trudu procesu lustracyjnego w od­powiednim momencie. Dzisiaj czuję, że ważniejsza od strachu, błędów i wstydu – jest pokora. Bo tylko pokora pozwala zrozu­mieć własną słabość, ocenić ją twardo i boleśnie, i odważnie żyć dalej, patrząc sobie i innym w oczy. Przepraszam" - brzmiało oświadczenie polityka.

- Miałem świadomość, że podpisałem uciekając przed strachem, ale także z myślą o bliskich i nie traktowałem tego zobowiązania jako czegoś poważnego. Błąd, jaki popełniłem, polega na tym, że po wypuszczeniu z aresztu nie poinformowałem swoich kolegów ze struktur podziemnych o podpisaniu tej deklaracji - przyznał później. Po latach rozmawiał o całej sprawie z Pawłem Reszką: - Mam wrażenie, że to przesłania tysiące fajnych rzeczy, które zro­biłem w mojej pasji i służbie innym. Chyba jestem jedynym face­tem, który aż 22 lata był ministrem w tym polskim 25-leciu uda­nej zmiany - mówił dziennikarzowi "Tygodnika Powszechnego".

Profesor Andrzej Friszke, który zajmował się historią mazowiec­kiej "Solidarności", deklarował w 2007 roku dla "Rzeczpospoli­tej", że nie znalazł donosów autorstwa Michała Boniego.

...

Istotnie Boni nie powinien był atakować jak podpisał ... A przyznał się po 15 latach ... Trudno tu o zachwyt nad jego postawa . Co nie znaczy znów bicia w twarz . Są naprawdę duże kanalie i nic ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 19:17, 11 Lip 2014    Temat postu:

Boni spoliczkowany przez Korwin-Mikkego: nie będę tak poniewierany

Ja­nusz Kor­win-Mik­ke pod­czas spo­tka­nia po­słów do Par­la­men­tu Eu­ro­pej­skie­go ude­rzył Mi­cha­ła Bo­nie­go w twarz. Do in­cy­den­tu do­szło w sie­dzi­bie MSZ.

- Po­wie­dzia­łem Kor­wi­no­wi "dzień dobry", mi­ja­li­śmy się wcze­śniej z panem po­słem i nie wi­dzia­łem ja­kieś agre­sji. Po tym "dzień dobry" do­sta­łem w twarz, to nie jest miłe - po­wie­dział Mi­chał Boni.

- Pan poseł po­wie­dział, że czuje się ura­żo­ny, że go rze­ko­mo ata­ko­wa­łem w 1991 roku. Ja swoje spra­wy wy­ja­śni­łem w 2007 roku i prze­pro­si­łem. To nie jest też tak, że będę nie­ustan­nie każ­de­go prze­pra­szał. To zda­rze­nie było za­ska­ku­ją­ce. To jest nie do za­ak­cep­to­wa­nia - dodał po­li­tyk PO, który roz­wa­ża pod­ję­cie kro­ków praw­nych. - Będę roz­wa­żał, czy po­dej­mę ja­kieś kroki praw­ne - po­wie­dział Boni.

Spra­wę sko­men­to­wał rów­nież lider Nowej Pra­wi­cy. - Za ko­mu­ny sie­dzia­łem we wię­zie­niu, mogę i teraz - po­wie­dział. - Ża­łu­ję, że nie na­plu­łem Bo­nie­mu w twarz - dodał.

Mi­ni­ster­stwo Spraw Za­gra­nicz­nych, w któ­re­go sie­dzi­bie do­szło do in­cy­den­tu, za­mie­rza zło­żyć wnio­sek do pro­ku­ra­tu­ry w tej spra­wie do pro­ku­ra­tu­ry.

Z punk­tu wi­dze­nia prawa ma tu za­sto­so­wa­nie art. 217 par. 1: "kto ude­rza czło­wie­ka lub w inny spo­sób na­ru­sza jego nie­ty­kal­ność cie­le­sną, pod­le­ga grzyw­nie, karze ogra­ni­cze­nia wol­no­ści albo po­zba­wie­nia wol­no­ści do roku".

>>>

Szok o co chodzi ? Sam bym obil morde Tuskowi Kaczynskiemu czy Macierewiczowi nie mowic o Pkotach ... ALE BONI ??? BONI ??? Toz ,,nie wadzil nikomu" ... To chyba cos z glowa ...

Wypowiedz z 2004 roku ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 17:52, 27 Sty 2014    Temat postu:

Janusz Korwin-Mikke: katolik występujący przeciwko karze śmierci jest jawnym heretykiem

"Ka­to­lik wy­stę­pu­ją­cy prze­ciw­ko karze śmier­ci jest jaw­nym he­re­ty­kiem. Pan Bóg mówi bo­wiem (Ex. 21, 14 - tuż po wrę­cze­niu Moj­że­szo­wi De­ka­lo­gu, Ex. 20): »A gdyby ktoś bliź­nie­go swego umyśl­nie za­sa­dziw­szy się pod­stę­pem zabił – i od oł­ta­rza Mego weź­miesz go i za­bi­jesz!«" - na­pi­sał na swoim pro­fi­lu na Fa­ce­bo­oku Ja­nusz Kor­win-Mik­ke.

11 lu­te­go Za­kład Karny w Rze­szo­wie może opu­ścić Ma­riusz Tryn­kie­wicz. Nie sta­nie się tak, jeśli sąd, na mocy usta­wy o nad­zo­rze nad groź­ny­mi prze­stęp­ca­mi, orzek­nie o umiesz­cze­niu go w spe­cjal­nym ośrod­ku te­ra­peu­tycz­nym. Tryn­kie­wicz zo­stał ska­za­ny za za­bój­stwo czte­rech chłop­ców na karę śmier­ci za­mie­nio­ną potem na 25 lat wię­zie­nia.

"Zdu­mie­wa­ją­ce, że w tej (tfu!) d***kra­cji lu­dzie myślą o tym, że na wol­ność 11 lu­te­go wyj­dzie p. Ma­riusz Tryn­kie­wicz – a nikt nie myśli o tym, że wsku­tek nie­ist­nie­nia kary śmier­ci do skoku szy­ku­je się wielu no­wych po­ten­cjal­nych mor­der­ców" - na­pi­sał Kor­win-Mik­ke.

We­dług po­li­ty­ka, "Tryn­kie­wicz po­wi­nien za­wi­snąć na strycz­ku 25 lat temu". "Jeśli za­nie­dba­no po­wie­sze­nia go, to po­wi­nien mu się w wię­zie­niu zda­rzyć jakiś wy­pa­dek. Jeśli tego za­nie­dba­no, to obec­nie trze­ba go, nie­ste­ty, wy­pu­ścić na wol­ność – bo nie wolno robić z Prawa na­rzę­dzia do na­pra­wia­nia błę­dów" - dodał lider Nowej Pra­wi­cy.

Przy oka­zji spra­wy Tryn­kie­wi­cza, Ko­riwn-Mik­ke pod­jął temat kary śmier­ci. We­dług niego, zdu­mie­wa­ją­ce jest to, że "wielu ludzi twier­dzi, że nie na­le­ży wy­ko­ny­wać kary śmier­ci, bo do­ży­wo­cie jest dla prze­stęp­cy gor­sza karą". Ko­riwn-Mik­ke uważa, że w Pol­sce ko­niecz­ne jest przy­wró­ce­nie tej kary. "Jej brak jest sprzecz­ny z Kon­sty­tu­cją" - za­zna­czył.

"Jest oczy­wi­ste, że Prawo (w od­róż­nie­niu od Lewa) nie może dzia­łać wstecz, a uchwa­lo­na przez Sejm »usta­wa o be­stiach«, po­zwa­la­ją­ca bez­ter­mi­no­wo prze­trzy­my­wać osoby »z za­bu­rze­nia­mi psy­chicz­ny­mi, stwa­rza­ją­cy­mi za­gro­że­nie życia, zdro­wia lub wol­no­ści sek­su­al­nej in­nych osób«, jest sprzecz­na nie tylko z Kon­sty­tu­cją, ale z pod­sta­wo­wy­mi za­sa­da­mi Prawa" - na­pi­sał Ko­riwn-Mik­ke.

>>>

Oczywiscie priorytet ma OCHRONA NIEWINNYCH ! Osoby ktore w imie ideologii znoszenia kary smierci wypuszczaja zwyrodnialcow STAJA SIE WINNE TYCH ZBRODNI !!! Kosciol mowi TYLKO ze jesli SA MOZLIWOSCI IZOLACJI NA ZAWSZE ! NA ZAWSZE ! To kare mozna zniesc ! ALE NIGDY NIE POWIE ZE TRZEBA ZNIESC WYPUSCIC I CZEKAC CO BEDZIE ! ZYCIE OFIARY PONAD ZYCIEM ZBRODNIARZA JEST ZAWSZE ! TAKAZE POTENCJALNEJ OFIARY !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 19:23, 29 Wrz 2011    Temat postu:

Rostrzygnijmy wreszcie ta sprawe ... Siegajac do prawa :

Art. 210.

§ 2. Komitet wyborczy, który z zachowaniem wymogów określonych w § 1 zarejestrował listy kandydatów co najmniej w połowie okręgów wyborczych, uprawniony jest do zgłoszenia dalszych list bez poparcia zgłoszenia podpisami wyborców.

>>>> Czyli w 21 .

§ 3. Zgłoszenie list kandydatów przez komitety wyborcze spełniające warunek, o którym mowa w § 2, następuje na podstawie zaświadczenia Państwowej Komisji Wyborczej wydanego na wniosek zainteresowanego komitetu wyborczego, złożony do 40 dnia przed dniem wyborów.

>>>> Czyli 30 VIII do 24 .00

Art. 211.

§ 1. Listę kandydatów zgłasza się do okręgowej komisji wyborczej najpóźniej do godziny 24.00 w 40 dniu przed dniem wyborów.

>>>> Czyli 30 VIII do 24 . 00

Z czego wynika ze podstawa jest slowo ZAREJESTROWAŁ !!! Co ono znaczy ???

Art. 215.

§ 1. Okręgowa komisja wyborcza rejestruje listę kandydatów zgłoszoną zgodnie z przepisami kodeksu, sporządzając protokół rejestracji. Po jednym egzemplarzu protokołu doręcza się osobie zgłaszającej listę oraz przesyła Państwowej Komisji Wyborczej wraz z oświadczeniami kandydatów na posłów lub informacjami, o których mowa w art. 212 § 5 pkt 3.

>>>>>

Czyli rejestracja jest OTRZYMANIE TEGO PROTOKOLU !!!!

Mowiac po ludzku...
Do PKW trzeba dostarczyc do 24.00 DWADZIESCIA JEDEN takich PROTOKOLOW czyli PAPIEROW !!! A nie 21 pudel z podpisami ...

Z czego wynika ze PKW nie mogla inaczej postapic niz zrobila bo takie jest prawo... Zatem musze poprosic o wybaczenie wszelkich niesprawiedliwych ocen...
Rzecz jasna moja wola byla dobra a tlumaczenia typu ,, nie zdazylismy policzyc'' brzmialy upiornie jak z PRLowsiej szatni ,,nie mamy waszego parasola i co nam zrobicie''...
Diabel namieszal i czesto ludzie majacy dobre intencje bladza ...

Ale przeprosiny nie oznaczaja ze to prawo jest normalne !
Juz samo to ze dziennikarze nie potrafia wytluamczyc swiadczy o nim ...
I w istocie jest to prawny horror ... Bo komitet ktory zlozyl odpowiedna ilosc podpisow czyli 21 ok o 23 15 NIE MA SZANS NA 42 ! Bo nie ma fizycznej mozliwosci zdazenia ...
Wszak prawo to bylo robione dla slabych komitetow a takie skladaja w OSTATNIEJ CHWILI ! Bo maja trudno ! Przypomne co najmniej 105 tys !!! A z marginesem 110 tys . I to w tak krotkim czasie ! A tu jeszcze trzeba Z TYDZIEN WCZESNIEJ !!! Aby byl jeszcze margines !
Jany debilizm . Powinno byc tak ze kto zlozy 105 tys. podpisow moze dostac rejestracje pozniej bo wszak papier to formalnosc ...
Momentem DECYDUJACYM jest uzyskanie PODPISU a nie papierka...
Prawo ktore przenosi moment prawny z faktu na papierek jest chore - to jest biurokracja... To tak jakby ktos pracowal 30 lat na emeryture ale nie dostarczyl do 30 VIII do ZUS papierka I EMERYTURA PRZEPADLA !
Abusurd ? Ale takie jest to prawo... Momentem nie jest to ze ktos zarobil na emeryture tylko to ze nie dostarczyl papierka...
Widzimy ze wszystko jest chore lacznie z ordynacja ktora trzeba napisac normalna...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:18, 28 Wrz 2011    Temat postu:

Nowa Prawica i PKW wezwane przez WSA do uzupełnienia braków formalnych

Wo­je­wódz­ki Sąd Ad­mi­ni­stra­cyj­ny w War­sza­wie nie roz­pa­trzy w środę skar­gi ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go na dzia­ła­nie PKW. Sąd we­zwał za­rów­no ko­mi­tet, jak i Ko­mi­sję do uzu­peł­nie­nia bra­ków for­mal­nych - po­wie­dzia­ła sę­dzia WSA Jo­an­na Kube.
Ja­nusz Kor­win-Mik­ke, fot. Woj­ciech Ol­ku­śnik / Agen­cja Ga­ze­ta

Jak pod­kre­śli­ła, od uzu­peł­nia­nia wy­ma­ga­nych do­ku­men­tów bę­dzie za­le­ża­ło, czy skar­ga bę­dzie mogła zo­stać prze­ka­za­na dalej do roz­pa­trze­nia na po­sie­dze­niu sądu. - We­zwa­no skar­żą­ce­go - ko­mi­tet Nowa Pra­wi­ca do usu­nię­cia bra­ków for­mal­nych skar­gi w ter­mi­nie 7 dni. We­zwa­no także Pań­stwo­wą Ko­mi­sję Wy­bor­czą o na­de­sła­nie w ter­mi­nie 7 dni ewen­tu­al­nie do­pię­tych do skar­gi za­łącz­ni­ków, po­nie­waż, jak wy­ni­ka ze skar­gi, Nowa Pra­wi­ca do­łą­czy­ła do niej od­pi­sy do­ku­men­tów, które jed­nak nie do­tar­ły do sądu - po­wie­dzia­ła Kube.

Jak tłu­ma­czy­ła, jeśli rze­czy­wi­ście Nowa Pra­wi­ca do­łą­czy­ła za­łącz­ni­ki do skar­gi, to PKW jest we­zwa­na do ich prze­sła­nia do sądu. - W za­leż­no­ści od tego, jakie sta­no­wi­sko zaj­mie tutaj PKW, czy one rze­czy­wi­ście zo­sta­ły za­łą­czo­ne do tej skar­gi, wów­czas dalej sąd bę­dzie pro­ce­do­wał - pod­kre­śli­ła Kube.

Po­in­for­mo­wa­ła także, że przy­pad­ku Nowej Pra­wi­cy za­bra­kło do­star­cze­nia kopii uchwał PKW o przy­ję­ciu za­wia­do­mie­nia o utwo­rze­niu ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go Nowa Pra­wi­ca Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go oraz uchwa­ły o po­wo­ła­niu peł­no­moc­ni­ka wy­bor­cze­go i fi­nan­so­we­go.

Sę­dzia WSA do­da­ła, że ze wzglę­du na przed­miot spra­wy oraz ter­mi­ny wy­ni­ka­ją­ce z ka­len­da­rza wy­bor­cze­go skar­ga Nowej Pra­wi­cy po uzu­peł­nie­niu bra­ków for­mal­nych bę­dzie roz­pa­trzo­na poza ko­lej­no­ścią - w try­bie pil­nym.

Jak tłu­ma­czył w środę na kon­fe­ren­cji pra­so­wej Ja­nusz Kor­win-Mik­ke, Nowa Pra­wi­ca od­wo­ła­ła się od de­cy­zji PKW do WSA mając na­dzie­ję, że jeśli nawet sąd uzna, że Ko­mi­sja nie jest or­ga­nem ad­mi­ni­stra­cyj­nym, to jej de­cy­zje mają na pewno taki cha­rak­ter.

- Sąd ad­mi­ni­stra­cyj­ny przy­jął to i roz­pa­tru­je (...). Wy­ra­żam wdzięcz­ność są­do­wi, że tak szyb­ko pro­ce­du­je i mamy na­dzie­ję, że dal­sze pro­ce­do­wa­nie bę­dzie rów­nie szyb­kie - po­wie­dział w środę Kor­win-Mik­ke.

Po­in­for­mo­wał, że ko­mi­tet Nowej Pra­wi­cy zgod­nie z we­zwa­niem WSA uzu­peł­nił już bra­ku­ją­ce do­ku­men­ty. We­dług Kor­win-Mik­ke­go, wszyst­kie te do­ku­men­ty po­win­ny być za­łą­czo­ne przez PKW, czego - jak pod­kre­ślił - ko­mi­sja nie zro­bi­ła. Wy­ra­ził także na­dzie­ję, że PKW jak naj­szyb­ciej prze­śle bra­ku­ją­ce za­łącz­ni­ki, w tym opi­nie kon­sty­tu­cjo­na­li­stów przy­go­to­wa­ne przez Nową Pra­wi­cę.

Z kolei PKW twier­dzi, że wszyst­kie do­ku­men­ty zwią­za­ne ze skar­gą Nowej Pra­wi­cy zo­sta­ły prze­ka­za­ne do WSA. "Na pewno PKW prze­ka­za­ła wszyst­kie do­ku­men­ty bę­dą­ce w jej po­sia­da­niu dot. tego ko­mi­te­tu. Był za­łącz­nik w po­sta­ci opi­nii i on zo­stał jak naj­bar­dziej prze­ka­za­ny" - po­wie­dzia­ła PAP Beata Tokaj z Kra­jo­we­go Biura Wy­bor­cze­go.

Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy za­rzu­ca­ją Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej, że bez­praw­nie od­mó­wi­ła re­je­stra­cji ich list wy­bor­czych w całym kraju, choć za­re­je­stro­wa­li listy w ponad po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych.

Zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym ko­mi­tet, który do 30 sierp­nia za­re­je­stro­wał listy w co naj­mniej po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych (21), upraw­nio­ny był do re­je­stra­cji list w resz­cie kraju bez zbie­ra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów.

W tym ter­mi­nie listy KW Nowej Pra­wi­cy zo­sta­ły za­re­je­stro­wa­ne w 20 okrę­gach. W ko­lej­nym okrę­gu na­stą­pi­ło to kilka dni póź­niej. Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy tłu­ma­czy­li, że wszyst­kie do­ku­men­ty zło­ży­li w okrę­go­wych ko­mi­sjach w ter­mi­nie i za­rzu­ca­li or­ga­nom wy­bor­czym, że ich listy były prze­trzy­my­wa­ne. Wska­zy­wa­li, że okrę­go­wa ko­mi­sja nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur.

Pod­no­szą oni także, że PKW prze­trzy­my­wa­ła ich skar­gę, którą zło­ży­li już 15 wrze­śnia. Ko­mi­sja do­pie­ro w mi­nio­ny po­nie­dzia­łek za­ję­ła się tym do­ku­men­tem, a we wto­rek prze­ka­za­ła skar­gę do WSA. W oce­nie Nowej Pra­wi­cy, w tak waż­nej spra­wie nie ma po­wo­du, żeby cze­kać nawet jeden dzień.

PKW od­pie­ra za­rzu­ty. Se­kre­tarz Ko­mi­sji Ka­zi­mierz Cza­plic­ki prze­ko­nu­je, że nie może być mowy o żad­nym prze­trzy­my­wa­niu skar­gi, gdyż zgod­nie z prze­pi­sa­mi PKW ma na jej roz­pa­trze­nie czas do 30 dni. Prócz skar­gi do WSA Nowa Pra­wi­ca zło­ży­ła też pro­test do Sądu Naj­wyż­sze­go. SN po­sta­no­wił jed­nak, że nie nada biegu tej spra­wie. Zda­niem sądu, pro­test zo­stał zło­żo­ny przed­wcze­śnie. Zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym, pro­te­sty wy­bor­cze są bo­wiem skła­da­ne już po wy­bo­rach, w ter­mi­nie sied­miu dni, li­czo­nym od dnia ogło­sze­nia wy­ni­ków w Dzien­ni­ku Ustaw RP.

>>>>>>

Graja na zwloke czy tez na zwłoki tej pseudodemokracji...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 18:35, 27 Wrz 2011    Temat postu:

Decyzja ws. Nowej Prawicy zapadnie jutro

Wo­je­wódz­ki Sąd Ad­mi­ni­stra­cyj­ny w War­sza­wie jutro po­dej­mie de­cy­zję co dalej ze skar­gą ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go na dzia­ła­nie PKW; na­le­ży spo­dzie­wać się pro­ce­do­wa­nia w try­bie pil­nym - po­wie­dzia­ła sę­dzia WSA Jo­an­na Kube.

Jak pod­kre­śli­ła, od speł­nie­nia wa­run­ków for­mal­nych bę­dzie za­le­ża­ło, czy spra­wa bę­dzie mogła zo­stać wy­zna­czo­na do roz­pa­trze­nia na po­sie­dze­niu sądu. Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy za­rzu­ca­ją Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej, że bez­praw­nie od­mó­wi­ła re­je­stra­cji ich list wy­bor­czych w całym kraju, choć za­re­je­stro­wa­li listy w ponad po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych.

Pod­no­szą oni także, że PKW prze­trzy­my­wa­ła ich skar­gę, którą zło­ży­li już 15 wrze­śnia. Ko­mi­sja do­pie­ro w po­nie­dzia­łek za­ję­ła się tym do­ku­men­tem, a we wto­rek prze­ka­za­ła skar­gę do WSA. W oce­nie Nowej Pra­wi­cy, w tak waż­nej spra­wie nie ma po­wo­du, żeby cze­kać nawet jeden dzień.

- Skar­ga wpły­nę­ła do WSA w go­dzi­nach przed­po­łu­dnio­wych. Obec­nie trwa­ją czyn­no­ści wstęp­ne zwią­za­ne z jej re­je­stra­cją. Ba­da­ne jest m.​in. czy skar­ga speł­nia wa­run­ki for­mal­ne. Te czyn­no­ści będą trwa­ły do końca dnia dzi­siej­sze­go - po­wie­dzia­ła sę­dzia Jo­an­na Kube.

- W środę bę­dzie pod­ję­ta de­cy­zja, co dalej z tą spra­wą, jakie za­rzą­dze­nia wstęp­ne zo­sta­ły wy­da­ne w tej spra­wie przez prze­wod­ni­czą­ce­go i sę­dzie­go spra­woz­daw­cę - po­in­for­mo­wa­ła Kube.

Po­nad­to za­zna­czy­ła, że ze wzglę­du na przed­miot spra­wy oraz ter­mi­ny wy­ni­ka­ją­ce z ka­len­da­rza wy­bor­cze­go skar­ga Nowej Pra­wi­cy bę­dzie roz­pa­trzo­na poza ko­lej­no­ścią. - Sąd ad­mi­ni­stra­cyj­ny usta­wo­wo na pod­ję­cie de­cy­zji ma 14 dni, lecz na­le­ży się tutaj spo­dzie­wać za­rzą­dzeń i pro­ce­do­wa­nia w try­bie pil­nym - oświad­czy­ła.

Pań­stwo­wa Ko­mi­sja Wy­bor­cza w prze­ka­za­nych dziś do WSA wy­ja­śnie­niach pod­kre­śli­ła, że nie wy­da­ła ko­mi­te­to­wi Nowej Pra­wi­cy za­świad­cze­nia o za­re­je­stro­wa­niu list kan­dy­da­tów co naj­mniej w po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych, po­nie­waż do dnia 30 sierp­nia 2011 r. (do godz. 24.) okrę­go­we ko­mi­sje wy­bor­cze za­re­je­stro­wa­ły listy tego ko­mi­te­tu tylko w 19 okrę­gach wy­bor­czych, spo­śród 41 okrę­gów.

Po­nad­to PKW stwier­dzi­ła, że Ko­deks wy­bor­czy nie prze­wi­du­je wła­ści­wo­ści sądów ad­mi­ni­stra­cyj­nych w spra­wach za­ła­twia­nych na pod­sta­wie tego Ko­dek­su w toku prze­pro­wa­dza­nia wy­bo­rów do Sejmu i Se­na­tu. - W spra­wach okre­ślo­nych w Ko­dek­sie wy­bor­czym sądy ad­mi­ni­stra­cyj­ne co do za­sa­dy nie są wła­ści­we, chyba że Ko­deks sta­no­wi ina­czej (np. art. 384, art. 493) - czy­ta­my w pi­śmie PKW do WSA.

Prócz skar­gi do WSA Nowa Pra­wi­ca zło­ży­ła też pro­test do Sądu Naj­wyż­sze­go. SN po­sta­no­wił jed­nak, że nie nada biegu tej spra­wie. Zda­niem sądu, pro­test zo­stał zło­żo­ny przed­wcze­śnie. Zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym, pro­te­sty wy­bor­cze są bo­wiem skła­da­ne już po wy­bo­rach, w ter­mi­nie sied­miu dni, li­czo­nym od dnia ogło­sze­nia wy­ni­ków w Dzien­ni­ku Ustaw RP. Zgod­nie z ko­dek­sem wy­bor­czym ko­mi­tet, który do 30 sierp­nia za­re­je­stro­wał listy w co naj­mniej po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych (21), upraw­nio­ny był do re­je­stra­cji list w resz­cie kraju bez zbie­ra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów. W tym ter­mi­nie listy KW Nowej Pra­wi­cy zo­sta­ły za­re­je­stro­wa­ne w 20 okrę­gach. W ko­lej­nym okrę­gu na­stą­pi­ło to kilka dni póź­niej. Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy tłu­ma­czy­li, że wszyst­kie do­ku­men­ty zło­ży­li w okrę­go­wych ko­mi­sjach w ter­mi­nie i za­rzu­ca­li or­ga­nom wy­bor­czym, że ich listy były prze­trzy­my­wa­ne. Wska­zy­wa­li, że okrę­go­wa ko­mi­sja nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur.

>>>>>

Odkladaja przekladaja - widzicie jaki jest poziom ,,prawa'' w POlsce ... DNO KOMPLETNE ! To skutek okraglego stolu - brak praworzadnosci byl wpisany w okragly stol i tak zostalo...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 14:45, 27 Wrz 2011    Temat postu:

Skreślona partia jednak wystartuje? "Priorytet"

Jesz­cze dzi­siaj do sądu ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go wpły­nie skar­ga Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go, która za­rzu­ca PKW bez­praw­ne od­rzu­ce­nie re­je­stra­cji jej list wy­bor­czych. Jeśli sąd przyj­mie ar­gu­men­ta­cję par­tii, może cof­nąć de­cy­zję PKW i umoż­li­wić im start we wszyst­kich okrę­gach wy­bor­czych. Ta spra­wa w są­dzie ma być po­trak­to­wa­na prio­ry­te­to­wo - in­for­mu­je ser­wis tvn24.pl

Sąd administracyjny ma na podjęcie decyzji 14 dni, ale jak w rozmowie z tvn24.pl twierdzi sędzina WSA Joanna Kube, sąd potraktuje sprawę priorytetowo i rozpatrzy ją w pierwszej kolejności. Skarga Nowej Prawicy

Działacze Nowej Prawicy zarzucają Państwowej Komisji Wyborczej, że bezprawnie odmówiła rejestracji ich list wyborczych w całym kraju, choć zarejestrowali listy w ponad połowie okręgów wyborczych.

Podnoszą oni także, że PKW przetrzymuje ich skargę, którą złożyli już 15 września. Komisja dopiero w poniedziałek zajęła się tym dokumentem. W ocenie Nowej Prawicy w tak ważnej sprawie nie ma powodu, żeby czekać nawet jeden dzień.

- Właśnie Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła treść wyjaśnień, które zostaną przekazane we wtorek do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie - powiedział Czaplicki.

Dodał, że nie może być mowy o żadnym przetrzymywaniu skargi, gdyż zgodnie z przepisami PKW ma na jej rozpatrzenie czas do 30 dni.

Prócz skargi do WSA Nowa Prawica złożyła też protest do Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu SN postanowił, że nie nada biegu tej sprawie. Zdaniem sądu protest został złożony przedwcześnie. Zgodnie z kodeksem wyborczym protesty wyborcze są bowiem składane już po wyborach, w terminie siedmiu dni, liczonym od dnia ogłoszenia wyników w Dzienniku Ustaw RP. Zgodnie z kodeksem wyborczym komitet, który do 30 sierpnia zarejestrował listy w co najmniej połowie okręgów wyborczych (21), uprawniony był do rejestracji list w reszcie kraju bez zbierania wymaganych podpisów. W tym terminie listy KW Nowej Prawicy zostały zarejestrowane w 20 okręgach. W kolejnym okręgu nastąpiło to kilka dni później. Działacze Nowej Prawicy tłumaczyli, że wszystkie dokumenty złożyli w okręgowych komisjach w terminie i zarzucali organom wyborczym, że ich listy były przetrzymywane. Wskazywali, że okręgowa komisja nie zdążyła policzyć podpisów pod listami z powodu wewnętrznych procedur.

>>>>>

Nie wiem jak sady zamierzaja to naprawic - szykuja sie niewazne wybory ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 20:57, 26 Wrz 2011    Temat postu:

Skarga Nowej Prawicy do sądu administracyjnego

PKW we wto­rek prze­ka­że skar­gę Ko­mi­te­tu Wy­bor­cze­go Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go na swoje dzia­ła­nie do Wo­je­wódz­kie­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go - po­in­for­mo­wał se­kre­tarz Ko­mi­sji Ka­zi­mierz Cza­plic­ki.

Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy za­rzu­ca­ją Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej, że bez­praw­nie od­mó­wi­ła re­je­stra­cji ich list wy­bor­czych w całym kraju, choć za­re­je­stro­wa­li listy w ponad po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych. Pod­no­szą oni także, że PKW prze­trzy­mu­je ich skar­gę, którą zło­ży­li już 15 wrze­śnia. Ko­mi­sja do­pie­ro w po­nie­dzia­łek za­ję­ła się tym do­ku­men­tem. W oce­nie Nowej Pra­wi­cy w tak waż­nej spra­wie nie ma po­wo­du, żeby cze­kać nawet jeden dzień.

- Wła­śnie Pań­stwo­wa Ko­mi­sja Wy­bor­cza przy­ję­ła treść wy­ja­śnień, które zo­sta­ną prze­ka­za­ne we wto­rek do Wo­je­wódz­kie­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go w War­sza­wie - po­wie­dział Cza­plic­ki.

Dodał, że nie może być mowy o żad­nym prze­trzy­my­wa­niu skar­gi, gdyż zgod­nie z prze­pi­sa­mi PKW ma na jej roz­pa­trze­nie czas do 30 dni.

Prócz skar­gi do WSA Nowa Pra­wi­ca zło­ży­ła też pro­test do Sądu Naj­wyż­sze­go. W ubie­głym ty­go­dniu SN po­sta­no­wił, że nie nada biegu tej spra­wie. Zda­niem sądu pro­test zo­stał zło­żo­ny przed­wcze­śnie. Zgod­nie z ko­dek­sem wy­bor­czym pro­te­sty wy­bor­cze są bo­wiem skła­da­ne już po wy­bo­rach, w ter­mi­nie sied­miu dni, li­czo­nym od dnia ogło­sze­nia wy­ni­ków w Dzien­ni­ku Ustaw RP. Zgod­nie z ko­dek­sem wy­bor­czym ko­mi­tet, który do 30 sierp­nia za­re­je­stro­wał listy w co naj­mniej po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych (21), upraw­nio­ny był do re­je­stra­cji list w resz­cie kraju bez zbie­ra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów. W tym ter­mi­nie listy KW Nowej Pra­wi­cy zo­sta­ły za­re­je­stro­wa­ne w 20 okrę­gach. W ko­lej­nym okrę­gu na­stą­pi­ło to kilka dni póź­niej. Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy tłu­ma­czy­li, że wszyst­kie do­ku­men­ty zło­ży­li w okrę­go­wych ko­mi­sjach w ter­mi­nie i za­rzu­ca­li or­ga­nom wy­bor­czym, że ich listy były prze­trzy­my­wa­ne. Wska­zy­wa­li, że okrę­go­wa ko­mi­sja nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur.

>>>>>

No to czekamy ... Choc jest to smieszne ze na dwa tygodnie przed wyborami nie wiadomo czy sa legalne!!!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 13:29, 23 Wrz 2011    Temat postu:

"Chcemy obalić to okropne, totalitarne państwo"

Nowa Pra­wi­ca jest opo­zy­cją ustro­jo­wą. Nowej Pra­wi­cy nie cho­dzi o zmia­nę rządu, nam cho­dzi o zmia­nę ustro­jo­wą, chce­my oba­lić to okrop­ne, to­ta­li­tar­ne pań­stwo - mówił we Wro­cła­wiu na wiecu szef par­tii Ja­nusz Kor­win-Mik­ke.

Ja­nusz Kor­win-Mik­ke, fot. PAP/To­masz Gzell Nowa Pra­wi­ca zor­ga­ni­zo­wa­ła swój wiec wy­bor­czy na jed­nym z głów­nych dep­ta­ków w cen­trum sto­li­cy Dol­ne­go Ślą­ska. Kor­win-Mik­ke prze­ko­ny­wał ponad 200 sym­pa­ty­ków par­tii i miesz­kań­ców Wro­cła­wia, że w Pol­sce i Eu­ro­pie pa­nu­je nie­wol­ni­czy sys­tem. - So­cja­lizm to nie­wol­ni­czy sys­tem, z tą róż­ni­cą, że raz na czte­ry lata mo­że­my wy­brać sobie pana - iro­ni­zo­wał. Jako przy­kła­dy re­pre­syj­no­ści pań­stwa podał m.in. to, że de­cy­du­je ono za ro­dzi­ca o losie jego dzie­ci, czy to, że w pol­skim pra­wie mnożą się na­ka­zy, choć­by takie, jak obo­wią­zek za­pi­na­nia pasów, czy ob­ostrze­nia zwią­za­ne w wy­ku­pem leków na re­cep­tę. Kry­ty­ko­wał rów­nież sys­tem po­dat­ko­wy pa­nu­ją­cy w Pol­sce i UE.

- Nowej Pra­wi­cy nie cho­dzi o zmia­nę rządu, nam cho­dzi o zmia­nę ustro­ju. Chce­my oba­lić to okrop­ne to­ta­li­tar­ne pań­stwo. Trze­cia RP się broni, nie re­je­stru­je nas, nie do­pusz­cza do re­żi­mo­wej te­le­wi­zji - mówił Kor­win-Mik­ke.

We­dług li­de­ra Nowej Pra­wi­cy pań­stwo po­win­no oby­wa­te­la chro­nić przez zło­dzie­ja­mi, wro­giem ze­wnętrz­nym oraz wy­ko­ny­wać wy­ro­ki sądu. - To są jego wszyst­kie za­da­nia, z któ­rych się nie wy­wią­zu­je. Całą resz­tę zro­bi­my sobie sami, bez po­śred­ni­ków, dla­cze­go mamy pła­cić za po­śred­ni­ka - mówił Kor­win-Mik­ke.

Prze­ko­ny­wał, że jego par­tia musi uzy­skać dobry wynik wy­bor­czy, aby "opro­te­sto­wać wy­bo­ry". - Nie­za­leż­nie jed­nak od wy­ni­ku wy­bo­rów, ten ustrój prze­trwa rok, może pół­to­ra roku (...) ustro­je pa­da­ją nie dla­te­go, że są złe i okrut­ne, ale dla­te­go, że ban­kru­tu­ją. Wi­dzi­my kry­zys, naj­pierw Gre­cja, teraz Wło­chy, Hisz­pa­nia i Por­tu­ga­lia. Jak mó­wi­łem 10 lat temu, że UE jest tru­pem go­spo­dar­czym, to się ze mnie śmia­li - za­uwa­żył po­li­tyk.

Kor­win-Mik­ke pro­gno­zo­wał rów­nież upa­dek cy­wi­li­za­cji Za­cho­du. - Albo wró­ci­my do zasad cy­wi­li­za­cji i od­bu­du­je­my ją i biały czło­wiek znów bę­dzie rzą­dził na świe­cie, albo umrze­my. Cy­wi­li­za­cja upad­nie, je­że­li nie zmie­ni­my zasad, je­że­li dalej bę­dzie­my pre­mio­wa­li leni i ka­ra­li pra­co­wi­tych - pod­kre­ślił po­li­tyk wska­zu­jąc, że na­dzie­ją jest Nowa Pra­wi­ca.

>>>>

Wyniki ,,rejestracji'' przez urzednikow listy Korwina nadaja nowy ponury sens slowom Korwina !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 14:02, 22 Wrz 2011    Temat postu:

Nowa Prawica chce ujawnienia opinii ws. rejestracji list

Lider Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke domaga się od PKW ujawnienia opinii Komisji w sprawie uniemożliwienia Komitetowi Nowej Prawicy zarejestrowania list wyborczych. - Uważamy, że ta opinia powinna być jawna - oświadczył polityk na konferencji prasowej.

- Uważamy, że ta opinia powinna być jawna, bo chcielibyśmy się do niej ustosunkować. Oczywiście jeżeli PKW nam odmówi, będziemy starali się dostać tę opinię w inny sposób, ale byłoby dziwne, gdybyśmy nie mogli poznać opinii w naszej własnej sprawie. Jaka by ta opinia nie była, my ją chcemy znać - podkreślił Korwin-Mikke. Jak zapewnił, gdyby umożliwiono Nowej Prawicy rejestrację list, Komitet jest w stanie zarejestrować je w ciągu 6 godzin i "normalnie ruszyć". "Oczywiście w tym przypadku chcielibyśmy pewnej rekompensaty od PKW, ponieważ nie braliśmy udziału w debatach wyborczych, więc chcemy, żeby PKW wykupiła nam odpowiednią ilość czasu w płatnej telewizji - dodał lider Nowej Prawicy.

- PKW ma trudną sprawę prawnie, bo powszechna opinia wśród prawników jest taka, że mamy absolutną rację - podkreślił Korwin-Mikke.

Podkreślił, że konsekwencją nieuznania racji Komitetu Nowej Prawicy będzie złożenie protestu wyborczego o nieuznanie wyborów do Sądu Najwyższego.

- Co byłoby z kolei tragiczne, bo proszę sobie wyobrazić, że PiS wygrywa wybory i zostaną one unieważnione, to przecież byłaby rewolucja na ulicach - powiedział.

- Myślę, że Sąd Najwyższy, niezależnie od stanowiska PKW, znajdzie jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Nie wiem jakie, ale musi znaleźć, bo sytuacja jest nie do przyjęcia - oświadczył Korwin-Mikke.

PKW do 30 sierpnia zarejestrowała listy KW Nowej Prawicy w 20 okręgach wyborczych, a dopiero 6 września w 21 okręgu, co uniemożliwiło komitetowi rejestrację dalszych list bez konieczności zbierania wymaganych podpisów. W środę Nowa Prawica złożyła petycję do Sądu Najwyższego z prośbą o wyjaśnienie, czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając im rejestracji list w całym kraju.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, komitet wyborczy, który w określonym terminie - w przypadku obecnych wyborów do 30 sierpnia - zarejestrował listy w co najmniej połowie okręgów (21), uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów. Ze względu na to, że w terminie wynikającym z prawa wyborczego zarejestrowane były listy tylko w 20 okręgach, Nowa Prawica nie uzyskała prawa do rejestracji list w pozostałych okręgach, a tym samym nie wystawi list w całym kraju.

>>>>>

Przypominam sparwe bo nic nie jest naprawione!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 14:00, 21 Wrz 2011    Temat postu:

Nieoczekiwany akt solidarności z Korwin-Mikkem

Eu­ro­po­seł PJN Marek Mi­gal­ski przy­szedł do stu­dia "Fak­tów po Fak­tach" w musz­ce. - Wszy­scy po­win­ni­śmy być Kor­wi­na­mi - za­de­kla­ro­wał po­li­tyk. We wto­rek Sąd Naj­wyż­szy zde­cy­do­wał, że pro­test do­ty­czą­cy nie­za­re­je­stro­wa­nia list Nowej Pra­wi­cy po­zo­sta­wio­ny zo­sta­nie bez roz­po­zna­nia. Ozna­cza to, że par­tia Ja­nu­sza Kor­wi­na-Mik­ke­go nie wy­star­tu­je we wszyst­kich okrę­gach wy­bor­czych. - Tak jak wszy­scy po­pie­ra­my wolną kon­ku­ren­cję w eko­no­mii po­win­ni­śmy po­pie­rać uczci­wość w wy­bo­rach - mówił Mi­gal­ski w TVN 24.
Paweł Kowal, Elż­bie­ta Ja­ku­biak i Marek Mi­gal­ski, fot. PAP/To­masz Gzell

Po­dob­ne zda­nie wy­ra­ził Ja­nusz Woj­cie­chow­ski z PiS. - Orze­cze­nie trze­ba sza­no­wać - mówił. Jak za­zna­czył, aby je sko­men­to­wać "trze­ba się za­po­znać z uza­sad­nie­niem". - W Ko­dek­sie Wy­bor­czym jest bar­dzo wiele róż­nych pu­ła­pek, gdzie wy­bo­ry mogą być wy­pa­cza­ne przez takie wpad­ki. PKW po­win­na się wy­tłu­ma­czyć - prze­ko­ny­wał po­li­tyk PiS. Paweł Za­lew­ski (PO) pod­kre­ślił, że "do tej pory, to prawo wy­bor­cze nie było kry­ty­ko­wa­ne". - Sys­te­mo­wo to prawo speł­nia swoją rolę, co nie ozna­cza, że nie ma w nim ja­kichś luk. Tak czy ina­czej po­par­cie dla tej par­tii (Nowej Pra­wi­cy - red.) nie jest wiel­kie. Ale w ta­kich sy­tu­acjach prawo po­win­no dzia­łać na ko­rzyść tych, któ­rzy chcą za­re­je­stro­wać listy wy­bor­cze - prze­ko­ny­wał po­li­tyk PO w TVN 24.

Nowa Pra­wi­ca skar­ży się na PKW

Po de­cy­zji SN ko­mi­tet Nowej Pra­wi­cy za­po­wie­dział, że po wy­bo­rach złoży nowy pro­test wy­bor­czy do Sądu Naj­wyż­sze­go ws. de­cy­zji PKW, jeśli jego skar­ga na PKW do Wo­je­wódz­kie­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go nie zo­sta­nie po­zy­tyw­nie roz­pa­trzo­na. - Je­że­li roz­strzy­gnię­cie Wo­je­wódz­kie­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go (WSA) unie­moż­li­wi nam wy­sta­wie­nie list w całym kraju, z całą pew­no­ścią bę­dzie­my skła­dać (pro­test wy­bor­czy po wy­bo­rach - przyp. red.) - po­wie­dział na kon­fe­ren­cji pra­so­wej Jacek Wilk, praw­nik i kan­dy­dat Nowej Pra­wi­cy, py­ta­ny, czy po wy­bo­rach Nowa Pra­wi­ca po­no­wi pro­test do SN.
Jarosaw Kacyzyński w piekarni »
Ja­ro­saw Ka­cy­zyń­ski w pie­kar­ni - Pre­zes PiS Ja­ro­sław Ka­czyń­ski w ra­mach kam­pa­nii wy­bor­czej od­wie­dził w pie­kar­nię "Woj­ciech" w Tur­sku. - Miło po­słu­chać jak to chru­pie - mówił lider Prawa i Spra­wie­dli­wo­ści do pra­cow­ni­ków o świe­żo upie­czo­nym chle­bie. (RC)

Ko­men­tu­jąc de­cy­zję SN, Wilk mówił: - Sąd Naj­wyż­szy nic nie roz­strzy­ga. Zaj­mu­je je­dy­nie sta­no­wi­sko, że to jesz­cze nie ten mo­ment na pro­test. Z praw­ne­go punk­tu wi­dze­nia spra­wa po­zo­sta­je otwar­ta. Moż­li­wość skła­da­nia pro­te­stu na waż­ność wy­bo­ru też zo­sta­je otwar­ta.

Nowa Pra­wi­ca skar­ży się na PKW, bo zgod­nie z po­sta­no­wie­niem Ko­mi­sji jej list nie za­re­je­stro­wa­no w całym kraju. Stało się tak dla­te­go, że w wy­ma­ga­nym ter­mi­nie, czyli do 30 sierp­nia, ko­mi­tet Nowej Pra­wi­cy nie miał za­re­je­stro­wa­nych list w ponad po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych (21), nie uzy­skał więc, zgod­nie z pra­wem wy­bor­czym, moż­li­wo­ści za­re­je­stro­wa­nia list w całym kraju.

Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy tłu­ma­czy­li, że wszyst­kie do­ku­men­ty zło­ży­li w okrę­go­wych ko­mi­sjach w ter­mi­nie i za­rzu­ca­li or­ga­nom wy­bor­czym, że ich listy były prze­trzy­my­wa­ne. Wska­zy­wa­li, że okrę­go­wa ko­mi­sja nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur. - Okrę­go­we ko­mi­sje prze­trzy­my­wa­ły nas (...) nawet 7 dni. To nie jest nasza wina - mówił lider ugru­po­wa­nia Ja­nusz Kor­win-Mik­ke. W efek­cie, we­dług dzia­ła­czy Nowej Pra­wi­cy, re­je­stra­cja list w 21 okrę­gach za­koń­czy­ła się już po ter­mi­nie, i tym samym ich ko­mi­tet nie uzy­skał moż­li­wo­ści za­re­je­stro­wa­nia list w po­zo­sta­łych okrę­gach, czyli w całej Pol­sce.

>>>>>

Tak jest ! Czekamy na final sprawy bo to jest horror!

BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 19:27, 20 Wrz 2011    Temat postu:

SN: Nowa Prawica za wcześnie złożyła wniosek

Sąd Naj­wyż­szy po­sta­no­wił dzi­siaj po­zo­sta­wić pro­test Ko­mi­te­tu Wy­bor­cze­go Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go bez dal­sze­go biegu - po­in­for­mo­wał rzecz­nik pra­so­wy sądu prof. dr hab. Piotr Hof­mań­ski. Wno­si­ła o to do SN Pań­stwo­wa Ko­mi­sja Wy­bor­cza.

Jak za­zna­czył na brie­fin­gu pra­so­wym w Łodzi rzecz­nik SN, tym samym pro­ce­du­ra zwią­za­na z pro­te­stem ko­mi­te­tu zo­sta­ła za­koń­czo­na. SN zaj­mo­wał się pro­te­stem wy­bor­czym Nowej Pra­wi­cy na po­sie­dze­niu nie­jaw­nym.

- Ten pro­test zo­stał po­zo­sta­wio­ny bez dal­sze­go biegu. Po­wo­dem tego roz­strzy­gnię­cia jest to, że zo­stał on zło­żo­ny przed­wcze­śnie - po­wie­dział dzien­ni­ka­rzom Hof­mań­ski. Przy­po­mniał, że zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym pro­te­sty wy­bor­cze skła­da­ne są w ter­mi­nie sied­miu dni, li­czo­nym od dnia ogło­sze­nia wy­ni­ków wy­bo­rów w Dzien­ni­ku Ustaw RP, a wy­bo­rów jesz­cze nie było.

Po de­cy­zji SN ko­mi­tet Nowej Pra­wi­cy za­po­wie­dział, że po wy­bo­rach złoży nowy pro­test wy­bor­czy do Sądu Naj­wyż­sze­go ws. de­cy­zji PKW, jeśli jego skar­ga na PKW do Wo­je­wódz­kie­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go nie zo­sta­nie po­zy­tyw­nie roz­pa­trzo­na. - Je­że­li roz­strzy­gnię­cie Wo­je­wódz­kie­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go (WSA) unie­moż­li­wi nam wy­sta­wie­nie list w całym kraju, z całą pew­no­ścią bę­dzie­my skła­dać (pro­test wy­bor­czy po wy­bo­rach - przyp. red.) - po­wie­dział dzi­siaj na kon­fe­ren­cji pra­so­wej Jacek Wilk, praw­nik i kan­dy­dat Nowej Pra­wi­cy, py­ta­ny, czy po wy­bo­rach Nowa Pra­wi­ca po­no­wi pro­test do SN.

Ko­men­tu­jąc de­cy­zję SN, Wilk mówił: - Sąd Naj­wyż­szy nic nie roz­strzy­ga. Zaj­mu­je je­dy­nie sta­no­wi­sko, że to jesz­cze nie ten mo­ment na pro­test. Z praw­ne­go punk­tu wi­dze­nia spra­wa po­zo­sta­je otwar­ta. Moż­li­wość skła­da­nia pro­te­stu na waż­ność wy­bo­ru też zo­sta­je otwar­ta.

Rzecz­nik Sądu Naj­wyż­sze­go za­zna­czył, że roz­strzy­gnię­cie sądu jest for­mal­ne. - SN me­ry­to­rycz­nie tej kwe­stii po pro­stu nie mógł roz­po­zna­wać - dodał.

Przy­znał, że od "czy­sto for­mal­nej stro­ny" nie ma prze­szkód, aby tego ro­dza­ju pro­test zo­stał zło­żo­ny po raz ko­lej­ny, tylko w ter­mi­nie prze­wi­dzia­nym przez ko­deks wy­bor­czy.

- Tyle tylko, że Ko­deks wy­bor­czy prze­wi­du­je okre­ślo­ne wa­run­ki, sy­tu­acje, w któ­rych taki pro­test wy­bor­czy może być roz­po­zna­wa­ny. Rzecz jasna to jest kwe­stia, o któ­rej nic nie mogę po­wie­dzieć, dla­te­go że po­now­nie mu­siał­by się zająć nim SN, gdyby zo­stał zło­żo­ny i mu­siał­by się wy­po­wie­dzieć, czy on jest do­pusz­czal­ny lub też za­sad­ny - oce­nił.

We­dług niego, nie ma już moż­li­wo­ści od­wo­ła­nia się od tej de­cy­zji. - Naj­wy­raź­niej usta­wo­daw­ca nie prze­wi­dział tutaj moż­li­wo­ści za­kwe­stio­no­wa­nia tej de­cy­zji. Za­rów­no PKW, jak i SN zo­bo­wią­za­ne są sto­so­wać obo­wią­zu­ją­ce prawo w tej mie­rze i zgod­nie z tym pra­wem nie nada­no temu pro­te­sto­wi biegu - pod­kre­ślił.

Py­ta­ny, czy to może ewen­tu­al­nie do­pro­wa­dzić do unie­waż­nie­nia wy­ni­ków wy­bo­rów, Hof­mań­ski od­parł, że to nie jest jego rola pro­gno­zo­wać, "co by się stało, je­że­li zajdą oko­licz­no­ści, które w tej chwi­li nie za­szły". - Jest za wcze­śnie o tym mówić - oce­nił.

Nowa Pra­wi­ca skar­ży się na PKW, bo zgod­nie z po­sta­no­wie­niem Ko­mi­sji jej list nie za­re­je­stro­wa­no w całym kraju. Stało się tak dla­te­go, że w wy­ma­ga­nym ter­mi­nie, czyli do 30 sierp­nia, ko­mi­tet Nowej Pra­wi­cy nie miał za­re­je­stro­wa­nych list w ponad po­ło­wie okrę­gów wy­bor­czych (21), nie uzy­skał więc, zgod­nie z pra­wem wy­bor­czym, moż­li­wo­ści za­re­je­stro­wa­nia list w całym kraju. Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy tłu­ma­czy­li, że wszyst­kie do­ku­men­ty zło­ży­li w okrę­go­wych ko­mi­sjach w ter­mi­nie i za­rzu­ca­li or­ga­nom wy­bor­czym, że ich listy były prze­trzy­my­wa­ne. Wska­zy­wa­li, że okrę­go­wa ko­mi­sja nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur. - Okrę­go­we ko­mi­sje prze­trzy­my­wa­ły nas (...) nawet 7 dni. To nie jest nasza wina - mówił lider ugru­po­wa­nia Ja­nusz Kor­win-Mik­ke. W efek­cie, we­dług dzia­ła­czy Nowej Pra­wi­cy, re­je­stra­cja list w 21 okrę­gach za­koń­czy­ła się już po ter­mi­nie, i tym samym ich ko­mi­tet nie uzy­skał moż­li­wo­ści za­re­je­stro­wa­nia list w po­zo­sta­łych okrę­gach, czyli w całej Pol­sce.

>>>>

Wymigali sie bezczelnie ! Przypomne ze TK nie przejmuje sie nigdy tym ze nie ma uprawnien tylko smialo wydaje antykonstytucyjne orzeczenia... Ale jak sprawa nie lezy to udaja ze nie maja kompetencji... Jest to zonglerka prawna poniewaz akurat tutaj sprawa jest OCZYWISTA i AKURAT OD TEGO SA SADY !!!
A jakie sady sa WIDZICIE...
Wychodzi bojkotowac caly ten syf ...

BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 18:41, 20 Wrz 2011    Temat postu:

"Protest Nowej Prawicy bezpodstawny i niedopuszczalny"

Pro­test Ko­mi­te­tu Nowej Pra­wi­cy Ja­nu­sza Kor­win-Mik­ke­go jest przed­wcze­sny i nie­do­pusz­czal­ny - oce­ni­ła PKW w sta­no­wi­sku do Sądu Naj­wyż­sze­go. Za­rzu­ty ko­mi­te­tu wobec niej uzna­ła za "bez­pod­staw­ne" i wnio­sła o po­zo­sta­wie­nie pro­te­stu "bez dal­sze­go biegu". SN przy­chy­lił się do tego wnio­sku.

Ko­mi­sja w swoim sta­no­wi­sku oce­ni­ła, że "pro­test jest (...) przed­wcze­sny i nie­do­pusz­czal­ny". Jak wy­ja­śni­ła, pro­test wy­bor­czy może bo­wiem zo­stać zło­żo­ny do­pie­ro po ogło­sze­niu wy­ni­ku wy­bo­rów. W ubie­głym ty­go­dniu dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy zło­ży­li do SN pe­ty­cję z proś­bą o wy­ja­śnie­nie, czy PKW dzia­ła­ła zgod­nie z pra­wem, od­ma­wia­jąc re­je­stra­cji list jej ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go w całym kraju.

Zgod­nie z pra­wem bo­wiem, ko­mi­tet wy­bor­czy, który do 30 sierp­nia za­re­je­stro­wał listy w co naj­mniej po­ło­wie okrę­gów (21), upraw­nio­ny jest do re­je­stra­cji dal­szych list bez ze­bra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów. Tym­cza­sem, we­dług przed­sta­wi­cie­li Nowej Pra­wi­cy , do 30 sierp­nia ich listy zo­sta­ły za­re­je­stro­wa­ne w 20 okrę­gach wy­bor­czych, a, w ko­lej­nym - 21., na­stą­pi­ło to kilka dni po tym ter­mi­nie. Jak jed­nak pod­kre­śla­ją, nie do­szło do tego z winy ko­mi­te­tu, bo wszyst­kie do­ku­men­ty zło­żył w ter­mi­nie.

W mi­nio­ną środę Sąd Naj­wyż­szy we­zwał PKW do zło­że­nia wy­ja­śnień i do­ku­men­ta­cji zwią­za­nej z pi­smem ko­mi­te­tu Nowej Pra­wi­cy. PKW prze­sła­ła swoje sta­no­wi­sko do SN w po­nie­dzia­łek, dzień póź­niej opu­bli­ko­wa­ła je na swo­jej stro­nie in­ter­ne­to­wej.

W sta­no­wi­sku tym pod­kre­śli­ła, że ter­min zgło­sze­nia list kan­dy­da­tów do okrę­go­wych ko­mi­sji wy­bor­czych upły­nął o pół­no­cy 30 sierp­nia, a prze­pi­sy jed­no­znacz­nie mówią, iż ko­mi­tet musi w tym ter­mi­nie listy "za­re­je­stro­wać", a nie tylko "zgło­sić".

PKW wy­ja­śni­ła, że do 30 sierp­nia listy kan­dy­da­tów KW Nowej Pra­wi­cy zo­sta­ły za­re­je­stro­wa­ne tylko w 19 okrę­gach wy­bor­czych.

Po­nad­to, jak czy­ta­my, ko­mi­tet zgło­sił też listy w sze­ściu ko­lej­nych okrę­go­wych ko­mi­sjach wy­bor­czych. Jed­nak w czte­rech przy­pad­kach ko­mi­sje od­mó­wi­ły ich re­je­stra­cji; w jed­nym lista zo­sta­ła za­re­je­stro­wa­na 30 sierp­nia o godz. 23.15, po usu­nię­ciu wady zgło­sze­nia. Na­to­miast w przy­pad­ku ostat­nim, listy zgło­szo­nej przez ko­mi­tet 30 sierp­nia o godz. 13.37, zo­sta­ła ona za­re­je­stro­wa­na, po usu­nię­ciu wady zgło­sze­nia, 5 wrze­śnia.

Jak wy­ja­śnił szef Kra­jo­we­go Biura Wy­bor­cze­go Ka­zi­mierz Cza­plic­ki, w przy­pad­ku tej de­cy­du­ją­cej listy (cho­dzi o okręg War­sza­wa II) wada zgło­sze­nia zo­sta­ła usu­nię­ta przez ko­mi­tet tuż przed pół­no­cą 30 sierp­nia.

Za­zna­czył, że ko­mi­sja nie miała nawet kil­ku­dzie­się­ciu minut na zwe­ry­fi­ko­wa­nie przy­nie­sio­nych przez przed­sta­wi­cie­la ko­mi­te­tu pod­pi­sów po­par­cia (które były po­wo­dem wa­dli­wo­ści zgło­sze­nia).

Co wię­cej, jak pod­kre­ślił Cza­plic­ki, Ko­mi­sja Okrę­go­wa od­kry­ła na­stęp­nie ko­lej­ną wadę zgło­sze­nia, brak wpisu do re­je­stru wy­bor­ców jed­ne­go z kan­dy­da­tów.

2 wrze­śnia - jak mówił Cza­plic­ki - ko­mi­tet zo­stał we­zwa­ny do usu­nię­cia tej wady.

5 wrze­śnia przed­sta­wi­ciel ko­mi­te­tu po­in­for­mo­wał jed­nak ko­mi­sję, że nie jest w sta­nie usu­nąć wady i wnosi o wy­kre­śle­nie kan­dy­da­ta z listy. Po usu­nię­ciu z listy na­zwi­ska tego kan­dy­da­ta ko­mi­sja, jesz­cze tego sa­me­go dnia, za­re­je­stro­wa­ła listę - re­la­cjo­no­wał Cza­plic­ki. Py­ta­ny, dla­cze­go Ko­mi­sja Okrę­go­wa we­zwa­ła ko­mi­tet do usu­nię­cia tej wady już po 30 sierp­nia, od­parł, że to już "ona po­win­na wy­ja­śnić".

>>>>>

Jak widzimy komitet ma racje ! Skoro wykreslil wade bez przynoszenia dodatkowych podpisow podpisy byly TE SAME i w terminie ! Poza tym skad komitet mial wiedziec ze KANDYDAT NIE JEST W SPISIE WYBORCOW !!! Wszak to jest domena panstwa ! Od tego sa urzednicy ! Komitet nie moze nikogo dopisac do spisu wyborcow ! A w ogole to one sa jawne ????
POZA TYM JA BYM ZOBACZYL TE KILKA OKREGOW GDZIE ODMOWILI !!! O co tam poszlo !
Skoro jest do godz 24.00 to taka godzina obowiazuje ! Komisja nie moz sie tlumaczyc ze bylo ,,malo czasu'' skoro jest do 24.00 przygotowujemy sie NA PRACE W NOCY ! Jak sie nie podoba uchwalcie do 22.00 . W CZYM PROBLEM???
O to widze powazna afera wyszla! I komitet MA RACJE!!!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 18:32, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Nowa Prawica unieważni wybory? Sąd podjął decyzję !

- Procedura została zakończona, decyzja zapadła. Środek prawny, którym się posłużono w tej sprawie, był niewłaściwy. Nie ma przeszkód, aby ten wniosek został złożony po raz wtóry, ale w odpowiedniej formie, czyli dopiero po wyborach - tłumaczył na konferencji w Łodzi rzecznik Sądu Najwyższego prof. dr hab. Piotr Hofmański. Sąd Najwyższy zadecydował, że pozostawi protest "bez dalszego biegu", oznacza to, że nikt się wnioskiem NP nie zajmie. Przedstawiciele Nowej Prawicy przypomnieli z kolei na swojej konferencji, że nadal mogą złożyć wniosek o unieważnienie wyborów.

decyzję

- Pro­ce­du­ra zo­sta­ła za­koń­czo­na, de­cy­zja za­pa­dła. Śro­dek praw­ny, któ­rym się po­słu­żo­no w tej spra­wie, był nie­wła­ści­wy. Nie ma prze­szkód, aby ten wnio­sek zo­stał zło­żo­ny po raz wtóry, ale w od­po­wied­niej for­mie, czyli do­pie­ro po wy­bo­rach - tłu­ma­czył na kon­fe­ren­cji w Łodzi rzecz­nik Sądu Naj­wyż­sze­go prof. dr hab. Piotr Hof­mań­ski. Sąd Naj­wyż­szy za­de­cy­do­wał, że po­zo­sta­wi pro­test "bez dal­sze­go biegu", ozna­cza to, że nikt się wnio­skiem NP nie zaj­mie. Przed­sta­wi­cie­le Nowej Pra­wi­cy przy­po­mnie­li z kolei na swo­jej kon­fe­ren­cji, że nadal mogą zło­żyć wnio­sek o unie­waż­nie­nie wy­bo­rów.
Ja­nusz Kor­win-Mik­ke, fot. Agniesz­ka Sa­dow­ska / Agen­cja Ga­ze­ta

Nowa Pra­wi­ca skar­ży­ła się na de­cy­zję PKW, która unie­moż­li­wi­ła jej re­je­stra­cję list w całym kraju. PKW wnio­sło dzi­siaj do Sądu Naj­wyż­sze­go o po­zo­sta­wie­nie pro­te­stu "bez dal­sze­go biegu". – Jeśli PKW nie uwzględ­ni na­szych racji, to kon­se­kwen­cją bę­dzie zło­że­nie pro­te­stu wy­bor­cze­go o nie­uzna­nie wy­bo­rów do Sądu Naj­wyż­sze­go – za­po­wie­dział przed­wczo­raj lider Nowej Pra­wi­cy Ja­nusz Kor­win-Mik­ke. - Co by­ło­by z kolei tra­gicz­ne, bo pro­szę sobie wy­obra­zić, że PiS wy­gry­wa wy­bo­ry i zo­sta­ną one unie­waż­nio­ne, to prze­cież by­ła­by re­wo­lu­cja na uli­cach - dodał.

W ubiegłym tygodniu działacze Nowej Prawicy złożyli petycję do SN z prośbą o wyjaśnienie, czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając rejestracji list ich komitetu wyborczego w całym kraju.

Według przedstawicieli Nowej Prawicy PKW zarejestrowała do 30 sierpnia jej listy w 20 okręgach wyborczych, a dopiero 6 września - w kolejnym - 21. - okręgu.

Zgodnie z kodeksem wyborczym, komitet wyborczy, który w określonym terminie - w przypadku obecnych wyborów do 30 sierpnia - zarejestrował listy w co najmniej połowie okręgów (21), uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów.
Kontrowersyjny spot PSL »
Kontrowersyjny spot PSL - Polskie Stronnictwo Ludowe przedstawiło dzisiaj nowy, przewrotny spot wyborczy, który może budzić kontrowersje ze względu na dwuznaczne skojarzenia, jakie wzbudza. Na początku para młodych, wyraźnie zakochanych ludzi odpoczywa na pięknej łące. Nagle mężczyzna proponuje: "Chodźmy za stodołę". Kobieta niepewnie pyta: "Zdążymy"? - Byle szybko - odpowiada jej ukochany. Potem spot staje się jeszcze ciekawszy. W drodze za stodołę mężczyzna się rozbiera. Zanim pojawi się obraz usłyszeć można dźwięki, które mogą kojarzyć się z erotyką. Jak się okazuje skojarzenie jest nietrafne, ponieważ zakochana para gra za stodołą w tenisa ziemnego. Potem muzyka staje się bardziej dynamiczna, a cały spot kończy się napisem: "Nie wszystko jest takie jak myślisz. Spójrz na nas z innej strony". (RC)

Ze względu na to, że w terminie wynikającym z prawa wyborczego zarejestrowane były listy KW Nowej Prawicy tylko w 20 okręgach, komitet nie uzyskał prawa do rejestracji list w pozostałych okręgach, a tym samym nie wystawi list w całym kraju.

Przedstawiciele komitetu podkreślają, że wszystkie dokumenty złożono w terminie.

W minioną środę Sąd Najwyższy wezwał PKW do złożenia wyjaśnień i dokumentacji związanej z protestem komitetu Nowej Prawicy. PKW przekazała je do SN w poniedziałek.

>>>>>

Waza sie losy tych wyborow ! Mi coraz bardziej wychodzi zeby nie isc na glosowanie i nie przyklepywac farsy !!!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 14:44, 20 Wrz 2011    Temat postu:

Nowa Prawica unieważni wybory? "To byłoby tragiczne"

Janusz Korwin-Mikke, lider Nowej Prawicy, żąda rejestracji list w całym kraju. Państwowa Komisja Wyborcza odmawia - pisze dzisiaj "Rzeczpospolita". – Jeśli PKW nie uwzględni naszych racji, to konsekwencją będzie złożenie protestu wyborczego o nieuznanie wyborów do Sądu Najwyższego – zapowiedział wczoraj lider Nowej Prawicy Korwin-Mikke. - Co byłoby z kolei tragiczne, bo proszę sobie wyobrazić, że PiS wygrywa wybory i zostaną one unieważnione, to przecież byłaby rewolucja na ulicach - dodał.

Komitet Nowej Prawicy twierdzi, że został pokrzywdzony przez komisję. Zgodnie z Kodeksem wyborczym, komitet wyborczy, który w określonym terminie - w przypadku obecnych wyborów do 30 sierpnia - zarejestrował listy w co najmniej połowie okręgów (21), uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów.

PKW do 30 sierpnia zarejestrowała listy komitetu wyborczego Nowej Prawicy w 20 okręgach wyborczych, a dopiero 6 września w 21 okręgu.

Ze względu na to, że w terminie wynikającym z prawa wyborczego zarejestrowane były listy tylko w 20 okręgach, Nowa Prawica nie uzyskała prawa do rejestracji list w pozostałych okręgach, a tym samym nie wystawi list w całym kraju.

W tej sprawie Nowa Prawica złożyła petycję do Sądu Najwyższego z prośbą o wyjaśnienie, czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając jej rejestracji list w całym kraju.

– Złożyliśmy wszystkie dokumenty w terminie. PKW twierdzi, że nie zdążyła policzyć podpisów pod listami z powodu wewnętrznych procedur – mówi "Rzeczpospolitej" Tomasz Dalecki, rzecznik Nowej Prawicy.

Państwowa Komisja Wyborcza przekazała wczoraj Sądowi Najwyższemu stanowisko w sprawie protestu Komitetu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego, lecz nie ujawniono, jak ono brzmi. - Nie wypadałoby, przed zapoznaniem się przez SN, ujawniać stanowisko, jakie PKW w tej sprawie zajęła - powiedział szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki. Wcześniej na konferencji prasowej Janusz Korwin-Mikke mówił, że opinia PKW w tej sprawie powinna być jawna. - PKW ma trudną sprawę prawnie, bo powszechna opinia wśród prawników jest taka, że mamy absolutną rację - stwierdził Korwin-Mikke.

Podkreślił, że konsekwencją nieuznania racji komitetu Nowej Prawicy będzie złożenie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego o nieuznanie wyborów. - Co byłoby z kolei tragiczne, bo proszę sobie wyobrazić, że PiS wygrywa wybory i zostaną one unieważnione, to przecież byłaby rewolucja na ulicach - powiedział.

- Myślę, że Sąd Najwyższy, niezależnie od stanowiska PKW, znajdzie jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Nie wiem jakie, ale musi znaleźć, bo sytuacja jest nie do przyjęcia - oświadczył Korwin-Mikke.

Niektórzy konstytucjonaliści przyznają w tym sporze rację Nowej Prawicy.

– To jest stawianie litery prawa ponad jego duchem – ocenia w "Rzeczpospolitej" prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z UW. Z kolei według konstytucjonalisty dr. Ryszarda Piotrowskiego ta sytuacja pokazuje, że należy dokonać zmian w kodeksie wyborczym, które doprecyzują przepisy.

Obaj prawnicy sceptycznie podchodzą jednak do ewentualnego unieważnienia wyborów.

>>>>

Sytuacja jest jasna ... Podpisy byly zlozone w terminie zgodnie z prawem ... To ze PKW liczyla do 6 wrzesnia TO NIE INTERESUJE MNIE W KWESTII REJESTRACJI !!! Natomiast bardzo interesuje mnie w kwestii sprawnosci urzedow w kraju ...
Jest to najwiekszy urzedowy skandal wyborczy od 89 roku !
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 21:00, 19 Wrz 2011    Temat postu:

PKW przekazała SN stanowisko ws. Nowej Prawicy

Państwowa Komisja Wyborcza przekazała Sądowi Najwyższemu stanowisko w sprawie protestu Komitetu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego.

W minioną środę Sąd Najwyższy wezwał PKW do złożenia wyjaśnień i dokumentacji związanej z protestem komitetu Nowej Prawicy. - Dziś PKW w odpowiedzi na wezwanie Sądu Najwyższego przekazała swoje stanowisko temu sądowi - oświadczył w poniedziałek po południu dziennikarzom szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki.

Nie chciał ujawnić, jak brzmi stanowisko PKW. - Nie wypadałoby, przed zapoznaniem się przez SN, ujawniać stanowisko, jakie PKW w tej sprawie zajęła - powiedział Czaplicki.

Wcześniej na konferencji prasowej Korwin-Mikke mówił, że opinia PKW w tej sprawie powinna być jawna. - Chcielibyśmy się do niej ustosunkować. Oczywiście, jeżeli PKW nam odmówi, będziemy starali się dostać tę opinię w inny sposób, ale byłoby dziwne, gdybyśmy nie mogli poznać opinii w naszej własnej sprawie. Jaka by ta opinia nie była, my ją chcemy znać - podkreślił Korwin-Mikke.

Zapewnił, że gdyby umożliwiono Nowej Prawicy rejestrację list w całym kraju, komitet jest w stanie zarejestrować je w ciągu 6 godzin i "normalnie ruszyć". "Oczywiście w tym przypadku chcielibyśmy pewnej rekompensaty od PKW, ponieważ nie braliśmy udziału w debatach wyborczych, więc chcemy, żeby PKW wykupiła nam odpowiednią ilość czasu w płatnej telewizji" - dodał lider Nowej Prawicy.

- PKW ma trudną sprawę prawnie, bo powszechna opinia wśród prawników jest taka, że mamy absolutną rację - stwierdził Korwin-Mikke.

Podkreślił, że konsekwencją nieuznania racji komitetu Nowej Prawicy będzie złożenie protestu wyborczego do Sądu Najwyższego o nieuznanie wyborów. - Co byłoby z kolei tragiczne, bo proszę sobie wyobrazić, że PiS wygrywa wybory i zostaną one unieważnione, to przecież byłaby rewolucja na ulicach - powiedział.

- Myślę, że Sąd Najwyższy, niezależnie od stanowiska PKW, znajdzie jakieś rozwiązanie tej sytuacji. Nie wiem jakie, ale musi znaleźć, bo sytuacja jest nie do przyjęcia - oświadczył Korwin-Mikke.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym, komitet wyborczy, który w określonym terminie - w przypadku obecnych wyborów do 30 sierpnia - zarejestrował listy w co najmniej połowie okręgów (21), uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów.

PKW do 30 sierpnia zarejestrowała listy komitetu wyborczego Nowej Prawicy w 20 okręgach wyborczych, a dopiero 6 września w 21 okręgu.

Ze względu na to, że w terminie wynikającym z prawa wyborczego zarejestrowane były listy tylko w 20 okręgach, Nowa Prawica nie uzyskała prawa do rejestracji list w pozostałych okręgach, a tym samym nie wystawi list w całym kraju. W tej sprawie Nowa Prawica złożyła petycję do Sądu Najwyższego z prośbą o wyjaśnienie, czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając jej rejestracji list w całym kraju.

>>>>>

Szykuja sie niewazne wybory ... Rzecz jest oczywista i bez precedensu - nie wyobrazam sobie ze ,,nagle'' Korwin Mikke zostanie zarejestrowany na koniec wyborow - to by byly kpiny z demokracji ... Tylko powtorzenie wyborow wchodzi w gre ...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 15:10, 17 Wrz 2011    Temat postu:

Nowa Prawica złożyła zawiadomienie ws. list

Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego złożyła dzisiaj zawiadomienie do Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) OBWE w sprawie decyzji PKW, która odmówiła zarejestrowania jej list w całym kraju.

Nowa Prawica domaga się, by ODIHR OBWE "objęła obserwacją sposób stosowania przez PKW procedur wyborczych w okresie przedwyborczym".Zgodnie z Kodeksem wyborczym, komitet wyborczy, który w określonym terminie, w przypadku obecnych wyborów do 30 sierpnia, zarejestrował listy, w co najmniej połowie okręgów (21), uprawniony jest do rejestracji dalszych list bez zebrania wymaganych podpisów.

We­dług przed­sta­wi­cie­li Nowej Pra­wi­cy, PKW za­re­je­stro­wa­ła do 30 sierp­nia jej listy w 20 okrę­gach wy­bor­czych, a do­pie­ro 6 wrze­śnia, w ko­lej­nym, 21 okrę­gu. - Taka sy­tu­acja jest bez­pre­ce­den­so­wa. Zło­ży­li­śmy wszyst­kie do­ku­men­ty w ter­mi­nie. PKW twier­dzi, że nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur - skar­żył się w środę kan­dy­dat Nowej Pra­wi­cy To­masz Som­mer.

Ze wzglę­du na to, że w ter­mi­nie wy­ni­ka­ją­cym z prawa wy­bor­cze­go, za­re­je­stro­wa­ne były listy tylko w 20 okrę­gach, Nowa Pra­wi­ca nie uzy­ska­ła prawa do re­je­stra­cji list w po­zo­sta­łych okrę­gach, a tym samym nie wy­sta­wi list w całym kraju.

Dzi­siaj na kon­fe­ren­cji pra­so­wej przed sie­dzi­bą ODIHR w War­sza­wie lider Nowej Pra­wi­cy Ja­nusz Kor­win-Mik­ke oświad­czył: - Liczę na wpływ mo­ral­ny OBWE. Nie jest do­brze, że wy­bo­ry w Pol­sce są prze­pro­wa­dza­ne na gor­szych za­sa­dach, niż na Bia­ło­ru­si.

Jak pod­kre­ślił, Nowa Pra­wi­ca miała do wy­bo­ru albo od­wo­łać się do in­sty­tu­cji OBWE albo po­pro­sić są­sia­dów jak np. Bia­ło­ruś, Ukra­inę czy Sło­wa­cję, żeby przy­sła­li swo­ich ob­ser­wa­to­rów na nasze wy­bo­ry.

W środę Nowa Pra­wi­ca zło­ży­ła także pe­ty­cję ws. de­cy­zji PKW do Sądu Naj­wyż­sze­go. - Jeśli Sąd Naj­wyż­szy nie przy­zna racji Nowej Pra­wi­cy, to bę­dzie­my sta­ra­li się unie­waż­nić wy­bo­ry - mówił Kor­win-Mik­ke. - Nie może być tak, że je­dy­na siła pol­skiej pra­wi­cy bę­dzie po­zba­wio­na głosu - dodał.

Wów­czas PKW od­mó­wi­ła ko­men­ta­rza w tej spra­wie.

Biuro In­sty­tu­cji De­mo­kra­tycz­nych i Praw Czło­wie­ka jest in­sty­tu­cją OBWE mo­ni­to­ru­ją­cą prze­strze­ga­nie praw czło­wie­ka i po­ma­ga­ją­cą pań­stwom dą­żą­cym do po­pra­wie­nia sy­tu­acji w tej sfe­rze na swoim te­ry­to­rium. ODIHR współ­pra­cu­je też z or­ga­ni­za­cja­mi mię­dzy­na­ro­do­wy­mi, przede wszyst­kim z Radą Eu­ro­py oraz po­za­rzą­do­wy­mi. Jed­nym z zadań biura jest ob­ser­wo­wa­nie wy­bo­rów.Sie­dzi­ba dzia­ła­ją­ce­go od 1990 roku Biura In­sty­tu­cji De­mo­kra­tycz­nych i Praw Czło­wie­ka OBWE znaj­du­je się w War­sza­wie.

>>>>>

Wyglada na to ze wybory beda niewazne ! Zlozyli podpisy a PKW oswiadczyla ,,nie zdzylismy policzyc - nie zarejestrujemy was - I CO NAM ZROBICIE ! '' To jest powrot PRL !!! Wybory beda zatem niewazne !

[img]http://m.onet.pl/_m/ef53a2a2a540656f22bcfbe6e255adf8,73,1.jpg/img]
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 19:15, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Nowa Prawica zwróciła się do Sadu Najwyższego ws. rejestracji list

Dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy zło­ży­li w środę do Sądu Naj­wyż­sze­go pe­ty­cję z proś­bą o wy­ja­śnie­nie, czy PKW dzia­ła­ła zgod­nie z pra­wem od­ma­wia­jąc im re­je­stra­cji list w całym kraju. We­dług nich, de­cy­zja PKW jest "nie­zgod­na z oby­cza­ja­mi pa­nu­ją­cy­mi w kra­jach de­mo­kra­tycz­nych".

Zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym, ko­mi­tet wy­bor­czy, który w okre­ślo­nym ter­mi­nie - w przy­pad­ku obec­nych wy­bo­rów do 30 sierp­nia - za­re­je­stro­wał listy w co naj­mniej po­ło­wie (21) okrę­gów, upraw­nio­ny jest do re­je­stra­cji dal­szych list bez ze­bra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów.We­dług przed­sta­wi­cie­li Nowej Pra­wi­cy, PKW za­re­je­stro­wa­ła do 30 sierp­nia listy w 20 okrę­gach wy­bor­czych, a do­pie­ro 6 wrze­śnia za­twier­dzi­ła re­je­stra­cję listy w ko­lej­nym - 21 - okrę­gu.

W ta­kiej sy­tu­acji, gdy w ter­mi­nie wy­ni­ka­ją­cym z prawa wy­bor­cze­go, za­re­je­stro­wa­ne były listy tylko w 20 okrę­gach, Nowa Pra­wi­ca nie uzy­ska­ła prawa do re­je­stra­cji list w po­zo­sta­łych okrę­gach, a tym samym nie wy­sta­wi list w całym kraju.

- Taka sy­tu­acja jest bez­pre­ce­den­so­wa. Zło­ży­li­śmy wszyst­kie do­ku­men­ty w ter­mi­nie. PKW twier­dzi, że nie zdą­ży­ła po­li­czyć pod­pi­sów pod li­sta­mi z po­wo­du we­wnętrz­nych pro­ce­dur - po­wie­dział na śro­do­wej kon­fe­ren­cji pra­so­wej, zor­ga­ni­zo­wa­nej przed gma­chem Sądu Naj­wyż­sze­go - kan­dy­dat Nowej Pra­wi­cy To­masz Som­mer. Za­zna­czył przy tym, że "jeden okręg za­ła­twia­no im w 7 dni po ter­mi­nie zgła­sza­nia".

- PKW twier­dzi, że jeśli nie za­re­je­stro­wa­li­śmy list ter­mi­nie, to nie mo­że­my ich za­re­je­stro­wać w resz­cie kraju - pod­kre­ślił Som­mer.

W pe­ty­cji do SN, dzia­ła­cze Nowej Pra­wi­cy na­pi­sa­li m.​in., że skła­da­ją "pro­test prze­ciw­ko po­stę­po­wa­niu PKW od­bie­ra­ją­cej ich wy­bor­com w po­ło­wie Pol­ski, moż­li­wość za­gło­so­wa­nia na swoją par­tię".

Som­mer - star­tu­ją­cy z sie­dlec­kie­go okrę­gu wy­bor­cze­go - pod­kre­ślił, że nie­za­re­je­stro­wa­nie list par­tii w całym kraju po­wo­du­je zna­czą­ce zmniej­sze­nie jej szans na do­sta­nie się do Sejmu. - Bar­dzo dużo się mówi w Pol­sce o pro­ble­mach z de­mo­kra­cją w in­nych kra­jach. Tym­cza­sem je­ste­śmy świad­ka­mi du­że­go pro­ble­mu de­mo­kra­cji w Pol­sce - po­wie­dział.

Wśród okrę­gów, w któ­rych Nowa Pra­wi­ca nie wy­sta­wi list kan­dy­da­tów, jest okręg war­szaw­ski, gdzie o man­dat po­sel­ski miał się ubie­gać lider ugru­po­wa­nia Ja­nusz Kor­win-Mik­ke.

Uważa on, że de­cy­zja PKW jest nie­zro­zu­mia­ła. - To jest jakiś non­sens. Bo w tym mo­men­cie zgło­sze­nie par­tii do wy­bo­rów nie za­le­ży od par­tii tylko od PKW - po­wie­dział. Wy­ra­ził na­dzie­ję, że Sąd Naj­wyż­szy roz­strzy­gnie spór. - Bo to jest ważna spra­wa, grozi unie­waż­nie­niem wy­bo­rów - dodał.PKW od­mó­wi­ła red. ko­men­ta­rza w tej spra­wie.

<>>>>>

No wlasnie CO JEST GRANE ?!!!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:05, 07 Wrz 2011    Temat postu:

Korwin-Mikke apeluje do PKW o rejestrację list

Z ape­lem do PKW o jak naj­szyb­sze wy­da­nie za­świad­cze­nia po­trzeb­ne­go do re­je­stra­cji list kan­dy­da­tów Nowej Pra­wi­cy we wszyst­kich okrę­gach zwró­cił się dzi­siaj lider tego ugru­po­wa­nia Ja­nusz Kor­win-Mik­ke. - Do­ma­ga­my się, aby prawo było prze­strze­ga­ne - mówił.

Zgod­nie z Ko­dek­sem wy­bor­czym, ko­mi­tet wy­bor­czy, który za­re­je­stro­wał do 30 sierp­nia do godz. 24 listy kan­dy­da­tów co naj­mniej w po­ło­wie (21) okrę­gów wy­bor­czych, upraw­nio­ny jest do re­je­stra­cji dal­szych list bez ze­bra­nia wy­ma­ga­nych pod­pi­sów. Zgło­sze­nie list kan­dy­da­tów w tych okrę­gach na­stę­pu­je na pod­sta­wie za­świad­cze­nia PKW wy­da­ne­go na wnio­sek za­in­te­re­so­wa­ne­go ko­mi­te­tu wy­bor­cze­go, zło­żo­ny do 40 dnia (tj. 30 sierp­nia) przed dniem wy­bo­rów.Kor­win-Mik­ke tłu­ma­czył na kon­fe­ren­cji pra­so­wej, że do­pie­ro w środę jedna z okrę­go­wych ko­mi­sji wy­bor­czych wy­da­ła za­świad­cze­nie ko­mi­te­to­wy wy­bor­cze­mu Nowa Pra­wi­ca o re­je­stra­cji ostat­niej listy kan­dy­da­tów do Sejmu. - Nasza par­tia za­re­je­stro­wa­ła listy w 21 okrę­gach. Pro­blem po­le­ga na tym, że okrę­go­we ko­mi­sje prze­trzy­my­wa­ły nas do dzi­siaj, nawet 7 dni. To nie jest nasza wina - pod­kre­ślił Kor­win-Mik­ke.

Jak za­zna­czył, ter­min, w jakim OKW wy­da­je za­świad­cze­nie, nie za­le­ży w ni­czym od par­tii, więc - jego zda­niem - nie może być wa­run­kiem otrzy­ma­nia prawa do za­re­je­stro­wa­nia list w całym kraju, nie­za­leż­nie od "skró­to­we­go sfor­mu­ło­wa­nia tego wa­run­ku w Ko­dek­sie wy­bor­czym".

- Do­ma­ga­my się, aby prawo było prze­strze­ga­ne. (...) Pro­si­my wła­ści­wie, bo my­śli­my, że Ko­mi­sja sama zro­zu­mie wagę tych ar­gu­men­tów, żeby nas za­re­je­stro­wa­no w całym kraju, bo przez ty­dzień nie mo­że­my pro­wa­dzić kam­pa­nii wy­bor­czej, przez ty­dzień media uwa­ża­ją, że nas po pro­stu nie ma. Nie z na­szej winy w końcu, no bo pod­pi­sy zło­ży­li­śmy - mówił lider Nowej Pra­wi­cy.

Py­ta­ny, co zrobi jego ko­mi­tet w przy­pad­ku ne­ga­tyw­nej de­cy­zji PKW od­parł: "bę­dzie­my się od­wo­ły­wać". - De­cy­zja PKW ma cha­rak­ter ad­mi­ni­stra­cyj­ny i jak od każ­dej ta­kiej de­cy­zji przy­słu­gu­je od­wo­ła­nie do NSA - za­zna­czył Kor­win-Mik­ke.

Lider Nowej Pra­wi­cy w środę w pi­śmie do prze­wod­ni­czą­ce­go PKW Ste­fa­na Ja­wor­skie­go skar­żył się, że jego ko­mi­tet Nowa Pra­wi­ca przez ty­dzień jest "ma­glo­wa­ny" przez roz­ma­ite okrę­go­we ko­mi­sje wy­bor­cze.

- W jed­nej od­rzu­co­no nam 1700 pod­pi­sów! Jed­no­cze­śnie je­ste­śmy przez prasę i son­da­żow­nie trak­to­wa­ni jako ci, któ­rzy nie­mal nie biorą udzia­łu w wy­bo­rach. W związ­ku z tym pro­szę o jak naj­szyb­sze wy­da­nie nam za­świad­cze­nia do re­je­stra­cji list we wszyst­kich okrę­gach. Wy­star­cza nam na to 24 go­dzi­ny - czy­ta­my w pi­śmie do szefa PKW.

Do tej pory sie­dem ko­mi­te­tów uzy­ska­ło cha­rak­ter ogól­no­pol­ski, czyli za­re­je­stro­wa­ły listy w całym kraju. Są to ko­mi­te­ty: PO, PiS, SLD, PSL, PJN, Ruchu Pa­li­ko­ta i Pol­skiej Par­tii Pracy - Sier­pień 80.W środę od godz. 14 trwa po­sie­dze­nie PKW po­świę­co­ne m.​in. od­wo­ła­niom ko­mi­te­tów wy­bor­czych od de­cy­zj­ki PKW w spra­wie re­je­stra­cji list kan­dy­da­tów do Sejmu i kan­dy­da­tów do Se­na­tu.

?????

Szok ??? O co chodzi ? Co jest grane ?! Takich numerow bym sie nie spodziewal !

BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 16:19, 10 Sie 2011    Temat postu:

Nowa partia rejestruje listy. Chcą kary śmierci

Przywrócenie kary śmierci oraz instytucji Rzecznika Praw Ofiar - to niektóre założenia programu wyborczego Nowej Prawicy, na której czele stoi Janusz Korwin-Mikke. Nowa Prawica powiadomiła już PKW o utworzeniu komitetu wyborczego. - Kara śmierci jest czymś normalnym w cywilizowanych kraju, jej brak jest nienormalnością. Chcemy, żeby mordercy bali się konsekwencji swoich czynów. Kara za zabójstwa musi być sprawiedliwa - powiedział na konferencji prasowej Korwin-Mikke.

Przyznał on, że aby spełnić ten postulat Polska powinna wypowiedzieć wszystkie umowy, w których zobowiązała się niewykonywania kar śmierci. W polskim prawie karę śmierci zniósł Kodeks karny z 1997 r., ale nie wykonywano jej także wcześniej z powodu przyjętego moratorium. Ostatni wyrok wykonano 21 kwietnia 1988 w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich, na Stanisławie Czabańskim skazanym za gwałt i zabójstwo.

Żadne z państw UE nie przewiduje kary śmierci. Według ekspertów, przywrócenie takiej kary w Polsce groziłoby sankcjami, a nawet możliwością wykluczenia lub co najmniej utratą części praw członkowskich w UE. Musiałoby to także oznaczać wykluczenie Polski z Rady Europy i z możliwości skarżenia się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Według Krzysztofa Orszagha, który będzie startował z list Nowej Prawicy w okręgu podbydgoskim, należy znowelizować kodeks postępowania karnego. Jego zdaniem, obecnie ofiary przestępstw mają mniejsze prawa podczas rozprawy sądowej, niż oprawca. - Ofiara gwałtu ma prawo zadawać oskarżonemu pytania, on nie musi jednak na nie odpowiadać. Natomiast ofiara nie może uchylić się od odpowiedzi na pytanie oprawcy - dodał.

Orszagh zapowiedział, że po wejściu do parlamentu będzie próbował przywrócić instytucję Rzecznika Praw Ofiar. - Instytucja ta działała - udzielała porad prawnych ofiarom przestępstw oraz zapewniała im pomoc psychologiczną - dodał. Rzecznik Praw Ofiar działał w latach 2000–2001 przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji i Orszagh zajmował to stanowisko (jako doradca w MSWiA), był też doradcą Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego.

Wcześniej, w latach 90., po brutalnym zabójstwie swej szwagierki, Orszagh założył Stowarzyszenie Przeciwko Zbrodni im. Jolanty Brzozowskiej. Wówczas mówił, że jest za karą śmierci. Potem w publicznych wypowiedziach twierdził, że zmienił zdanie. Obecnie jest właścicielem kancelarii prawnej.

Władze Nowej Prawicy poinformowały, że na pełnomocnika komitetu wyborczego partii wybrano Mieczysława Burcherta, a na pełnomocnika finansowego Janusza Żurka.

>>>>>>

Wszystko fajnie tylko ze tyle tych partii prawicy ze w Sejmie nie bedzie zadnej w efekcie ... Bedzie tylko banda czworga...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 16:47, 12 Maj 2010    Temat postu:

Korwin w Łodzi:

Spotkanie z sympatykami odbędzie się w restauracji filmowej "SHOWTIME" przy ul.Łąkowej 29 o godzinie 18:00

Wink Wink Wink Wink
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 14:57, 11 Maj 2010    Temat postu: Janusz Korwin-Mikke zarejstrowany!

Kolejna wiadomosc z PKW:

Dziś zostałem zarejestrowany jako Kandydat na Prezydenta Polski. Również dziś WBK otworzył

Komitetowi Wyborczemu Janusza Korwin-Mikkego

Warszawa, ul.Podskarbińska 11A - konto:

44 1090 1694 0000 0001 1401 3946

My nie otrzymujemy dotacji z kieszeni podatnika. Dlatego zmuszony jestem poprosić Państwa o wsparcie. Podobno p.Ronald Paul potrafił w jeden dzień zebrać $9 milionów. Ciekawe, ile Państwo możecie na ten cel zaofiarować?

To będzie kolejny sprawdzian. Bo ja, przypominam, kandyduję - ale to Państwo macie mocno chcieć, bym osiągnął jak najlepszy wynik. Bo walczymy nie o to, by p.JKM miał ładny fotel i mógł przyjmować ambasadorów - lecz o to, by jak najdobitniej rozbrzmiewał głos domagający się Wolności, Sprawiedliwości i Praworządności, ochrony Własności, Prawdy, Honoru i Tradycji.

Warunki są ciężkie. Środki finansowe przekazywane komitetowi wyborczemu w wyborach Prezydenta RP mogą pochodzić jedynie z wpłat osób fizycznych, obywateli polskich, mających miejsce stałego zamieszkania na terenie okupowanym przez Rzeczpospolitą Polską oraz z funduszów wyborczych partii politycznych.

Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na rzecz jednego komitetu wyborczego nie może przekraczać 19.755 zł. Darowizny pieniężne na rzecz komitetu wyborczego niezależnie od wysokości mogą być wpłacane jedynie czekiem rozrachunkowym ,przelewem lub kartą płatniczą. Niedozwolone są wpłaty gotówkowe w kasie banku a także w formie przekazów pocztowych. Ale możecie Państwo zasilić fundusz mojego portalu - http://korwin-mikke.pl/strony/podziekowania - co niewątpliwie ułatwi mi prowadzenie kampanii.

Komitet wyborczy jest obowiązany prowadzić rejestry: wpłat o wartości przekraczającej łącznie od jednej osoby fizycznej kwotę 1317 zł, ze wskazaniem imienia, nazwiska oraz miejscowości zamieszkania takiej osoby.

To byłoby na tyle. Z góry dziękuję. Aha: może warto wziąć udział w tej debacie?

http://idealny-prezydent-polski.debata.blog.pl/
JKM (23:44)
JKM (01:34)

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/Polityke-mozna-prowadzic-bez-p,2,ID406284204,n

http://news-poland.com/upload/news/3070pJanusz_KorwinMikke_fot_2127509.jpg

I juz wydawalo sie naturalna droga zostanie zarejestrowany kolejny...
GDY ROZPETAL SIE SZAL!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group