Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 17:03, 22 Lis 2021    Temat postu:

Prawie 2 miliony osób ze strachu opuściło swoje domy, szukając schronienia w buszu lub poza granicami kraju.

Humanitarny dramat Sudanu Południowego -

...

Niestety ciagly dramat bez konca.

BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 16:40, 10 Lut 2021    Temat postu:

Sudan Południowy – w 6 regionach ogłoszono już klęskę głodu

Apelujemy o wsparcie dla mieszkańców Sudanu Południowego – w 6 regionach ogłoszono już klęskę głodu.Tylko 40% populacji ma dostęp do czystej wody pitnej.

...

Niestety zawsze najslabsi pierwsi.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 21:21, 06 Sty 2021    Temat postu:

Sudan Południowy: brakuje wszystkiego, wody, żywności, leków.

Długotrwały konflikt i kryzys gospodarczy spowodował gigantyczny wzrost cen żywności. Większości mieszkańców po prostu na nie nie stać, brakuje wszystkiego, wody, żywności, leków. W dwóch regionach ogłoszony został stan klęski głodowej. Szczególnie narażone są dzieci, według szefa biura UNICEF

..

Niestety tam rzadza jakby ktos nie wiedzial marksisci i to szkoleni chyba u pekinczykow nawet.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 12:58, 30 Gru 2020    Temat postu:

Sudan: wiele dzieci jest zmuszonych jeść liście i korzenie!

To najgorszy czas dla Sudańczyków, 75 proc. dzieci jest zagrożonych śmiercią z głodu Tylko 40% populacji ma dostęp do czystej wody pitnej. Inwestycje w tym obszarze mają kluczowe znaczenie dla poprawy zdrowia dzieci. Zanieczyszczona woda jest jedną z głównych przyczyn chorób.

...

Politykierzy przede wszystkim! Karkulje im sie postrzelac zeby sobie pozycje ,polityczna' poprawic a zarcie sobie zalatwia.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 14:33, 13 Gru 2020    Temat postu:

Sudan: Tylko 40% populacji ma dostęp do czystej wody pitnej.

To najgorszy czas dla Sudańczyków, 75 proc. dzieci jest zagrożonych śmiercią z głodu Tylko 40% populacji ma dostęp do czystej wody pitnej. Inwestycje w tym obszarze mają kluczowe znaczenie dla poprawy zdrowia dzieci.
..

Niestety trzeba by zbombardowac tych bandytow co trzymaja wladze aby zaczac budowac studnie i pomagac bez grozby ze rozkradna pomoc na potrzeby militarne.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 0:30, 06 Gru 2020    Temat postu:

Prawie 2 miliony osób ze strachu opuściło swoje domy, szukając schronienia

Dzieci mogą umrzeć z głodu szybciej niż dorośli. Z drugiej strony dziecko łatwiej można uratować od śmierci, jeśli tylko będzie miało dostęp do odpowiedniego, specjalistycznego żywienia –

....

Niestety.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 11:23, 19 Paź 2020    Temat postu:

Klęska głodu zagraża mieszkańcom Sudanu Południowego.

Prawie 2 miliony osób ze strachu opuściło swoje domy, szukając schronienia w buszu lub poza granicami kraju. Długotrwały konflikt i kryzys gospodarczy spowodował gigantyczny wzrost cen żywności. Większości mieszkańców po prostu na nie nie stać, brakuje wszystkiego, wody, żywności.

...

Niestety Zachod niby ten zly bialy teraz ma covid...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 20:44, 17 Paź 2020    Temat postu:

Miejsca, w których dzieci umierają są odcięte od dostaw żywności

Wiem, że Europa i kraje Zachodu zajęte są obecnie leczeniem własnych ran wywołanych pandemią. Proszę jednak, by zauważono także nasze potrzeby. Bez wsparcia materialnego Sudańczycy nie przetrwają. Błagam, nie zostawiajcie nas samych!

...

Niestety gdy Zachod ma problemy uzaleznieni od pomocy Zachodu maja jeszcze wieksze.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 23:52, 16 Paź 2020    Temat postu:

Sudan: wiele dzieci musi jeść liście, choć na świecie wystarczyłoby żywności.

Prawie 2 miliony osób ze strachu opuściło swoje domy, szukając schronienia w buszu lub poza granicami kraju. Długotrwały konflikt i kryzys gospodarczy spowodował gigantyczny wzrost cen żywności. Większości mieszkańców po prostu na nie nie stać, brakuje wszystkiego, wody, żywności.

...

Miejscowi kacykowie niemalo zrobili wojnami miedzy soba zeby to nastapilo.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 18:17, 03 Paź 2020    Temat postu:

Sudan: gigantyczny wzrost cen żywności, ponad 250 tys. dzieci w całym...

Prawie 2 miliony osób ze strachu opuściło swoje domy, szukając schronienia w buszu lub poza granicami kraju. Długotrwały konflikt i kryzys gospodarczy spowodował gigantyczny wzrost cen żywności. Większości mieszkańców po prostu na nie nie stać, brakuje wszystkiego, wody, żywności,...

...

Miejscowi politykierzy ,robio polityke' nas trupach. Zreszta wszedzie na swiecie tylko u nas glod nie grozi jak cos rozpieprza.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 12:40, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Prawie 2 miliony osób ze strachu opuściło swoje domy, szukając schronienia w buszu lub poza granicami kraju.

Długotrwały konflikt i kryzys gospodarczy spowodował gigantyczny wzrost cen żywności. Większości mieszkańców po prostu na nie nie stać, brakuje wszystkiego, wody, żywności, leków. W dwóch regionach ogłoszony został stan klęski głodowej. Szczególnie narażone są dzieci, według szefa biura UNICEF, ponad 250 tys. dzieci w całym kraju jest poważnie niedożywionych – kilkuletnie dzieci ważą tyle, co niemowlęta. Tu pomoc musi być udzielona natychmiastowo, inaczej dzieciom grozi śmierć.



Sudański biskup wskazuje, że pandemia dramatycznie pogorszyła sytuację w tym najmłodszym państwie Afryki od lat dotkniętym kolejnymi wojnami, ogromnym ubóstwem i klęskami żywiołowymi. Rozprzestrzenianie się wirusa zablokowało nie tylko codzienne życie, ale i proces pokojowy, wciąż nie udało się stworzyć rządu przejściowego.

– Przedłużanie obostrzeń może niestety przynieść ze sobą ponowne zaognienie konfliktu. Partie polityczne wciąż są mocno skłócone i trudno im znaleźć wspólną płaszczyznę spotkania – mówi bp Kussala.

Sudańczycy modlą się o pokój i światło Ducha Świętego dla polityków, aby umieli wspólnie pracować na rzecz pokoju, sprawiedliwości i lepszej przyszłości wszystkich.

Dramatu wojny i pandemii mieszkańcy tego kraju nie są w stanie sami się podnieść, potrzebują konkretnej pomocy świata. Stąd jego przejmujący apel: „Wiem, że Europa i kraje Zachodu zajęte są obecnie leczeniem własnych ran wywołanych pandemią. Proszę jednak, by zauważono także nasze potrzeby. Bez wsparcia materialnego Sudańczycy nie przetrwają. Błagam, nie zostawiajcie nas samych!”.

Prawie półtora miliona dzieci w czterech afrykańskich krajach jest zagrożonych głodem. Ogłosiły to wyspecjalizowane organizacje Narodów Zjednoczonych ONZ, w tym agencja spraw dzieci, UNICEF. Te cztery kraje to Somalia, Jemen, Sudan Południowy i północne rejony Nigerii.

Justin Forsyth z UNICEF mówi BBC, że że wiele dzieci w tych państwach jest zmuszonych jeść liście i korzenie, choć na świecie wystarczyłoby żywności, by je wykarmić.

„Te sytuacje są wywołane działaniami człowieka. To głównie konflikty i wojny, tak jest w Sudanie Południowym.

Miejsca, w których dzieci umierają są odcięte od dostaw żywności w wyniku walk” – powiedział Justin Forsyth. W ogarniętej walkami Somalii dodatkowym czynnikiem, zwiększającym głód, jest susza.

Według ONZ głoduje tam sto tysięcy ludzi, a liczba niedożywionych sięga prawie pięciu milionów.





Klęska głodu zagraża mieszkańcom Sudanu Południowego, gdzie w lutym tego roku ogłoszono ją – po raz pierwszy od 6 lat – w dwóch okręgach stanu Unity.
Głównym problemem w Unity – mówi Jackson Mungoni z misji PAH w Sudanie Południowym – jest to, że od długiego czasu toczą się tam walki. Ludzie, uciekając przed walkami, zostają bez niczego – tracą miejsce zamieszkania, uprawy, wszelkie środki do życia. Często kilkadziesiąt osób dzieli jeden garnek. Jeśli nie uda się złowić ryb – a mało kto ma wędkę – do garnka trafiają liście drzew i lilie czy hiacynt wodny.

...

Niestety dawniej wojny tam byly na dzidy i nie byly tak mordercze dzis uzycie zachodniej technki nawet tej sprzed 60 lat jest ludobojcze a niestety mozna duzo taniego starego uzbrojenia tanio kupic bo oczywiscie bogaci kupuja coraz nowsze a starsze upychaja gdzie sie da.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 15:23, 30 Lip 2020    Temat postu:

Sudan: kilkuletnie dzieci ważą tyle, co niemowlęta, bp Kussala błaga świat o pomoc...

Droga do niepodległości najmłodszego państwa świata była ciężka i krwawa, lecz po jej uzyskaniu życie mieszkańców Sudanu Południowego nie okazało się prostsze. Po dwóch latach wybuchła wojna domowa, która pochłonęła dziesiątki tysięcy ofiar. Znów zapanowal głód...

...

Niestety typowe dla Afryki obrazki jednak 30 lat temu!

BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 13:07, 19 Mar 2020    Temat postu:

Plaga szarańczy w Sudanie Południowym.

Plaga szarańczy pustoszy uprawy w Sudanie Południowym i może doprowadzić do klęski głodu.

...

Apokalipsa wszedzie!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 15:22, 26 Mar 2019    Temat postu:

Sudan Południowy: 7 000 000 ludzi zagrożonych głodem

Przez splot wielu niekorzystnych okoliczności, w ciągu najbliższych kilku miesięcy liczba osób zagrożonych głodem może być rekordowo wysoka i sięgnąć prawie 7 milionów.

..

Niestety znowu!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 15:49, 09 Wrz 2018    Temat postu:

Katastrofa lotnicza w Sudanie. Co najmniej 17 ofiar.
Katastrofa lotnicza w Sudanie. Co najmniej 17 ofiar.

Co najmniej 17 osób zginęło w niedzielę w katastrofie samolotu Sudanie Południowym - poinformowały władze tego kraju. Maszyna wpadła do jeziora. Trwa akcja ratunkowa, ofiar może być więcej.

...

Niestety...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 15:46, 07 Sie 2018    Temat postu:

Ponad 100 ton żywności przekazała Polska Misja Medyczna (PMM) głodującym kobietom i dzieciom w Sudanie Południowym. Prawie 2 mln zł na zakup żywności przekazała kancelaria premiera. Żywność trafiła do ponad 20 tys. niedożywionych kobiet w ciąży, matek i dzieci w ponad 3,3 tys. gospodarstw domowych

Polska przekazała ponad 100 ton Polska przekazała ponad 100 ton żywności kobietom i dzieciom w Sudan

...

Bardzo dobrze.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 10:46, 12 Lip 2018    Temat postu:

Sudan Południowy: rozejm kończy wojnę domową? Pozostaje wiele niejasności
Konflikty / Świat / Wiadomości — autor: BKJ — 10/07/2018
Share Button
Tweet

Pin ItEmailPrint
Przywódcy dwóch zwaśnionych stron – prezydent Sudanu Południowego Salva Kiir Mayardit i jego najgroźniejszy polityczny rywal, były wiceprezydent, a obecnie dowódca rebeliantów Riek Machar zawarli porozumienie, ale wiele kwestii pozostaje niewyjaśnionych, a z samego Sudanu Południowego napływają wzajemnie sprzeczne informacje.


Pod koniec czerwca obydwaj politycy podpisali porozumienie mające położyć kres trwającej od pięciu lat krwawej wojnie domowej, która pochłonęła około 50 tys. ofiar ludzkich i doprowadziła do przesiedlenia dalszych 4 milionów. Układ przewiduje wprowadzenie „trwałego rozejmu” pomiędzy siłami rządowymi a rebeliantami dowodzonymi przez Machara, nad jego przestrzeganiem mają czuwać siły pokojowe państw afrykańskich. W ostatnich dniach uzgodniono, że obie strony konfliktu wycofają swoje oddziały zbrojne z terenów miejskich.

Ponadto zgodnie z porozumieniem do czasu wyborów parlamentarnych przez 36 miesięcy ma funkcjonować rząd tymczasowy, co ma być poprzedzone czteromiesięcznym okresem przejściowym. I tu zaczynają się niejasności.

Według pierwotnych założeń celem porozumienia jest doprowadzenie do podziału władzy, a jednym z wiceprezydentów miałby zostać Riek Machar. Taką też opinię wyraził Al-Dirdiri Mohamed Ahmed, minister spraw zagranicznych Sudanu, który jest mediatorem w negocjacjach. Według niego, Kiir i Machar „w zasadzie” zgodzili się na powrót tego ostatniego na stanowisko wiceprezydenta. Oprócz niego funkcję zastępcy głowy państwa miałyby pełnić jeszcze trzy osoby – obecnych dwóch wiceprezydentów oraz kobieta wskazana przez opozycję. Jednak sekretarz prasowa przywódcy rebeliantów Linda Nabusayi twierdzi, iż „rozmowy zakończyły się bez osiągnięcia ostatecznego porozumienia”. Jej opinia wydaje się być bardziej wiarygodna, zważywszy, że rozmowy mają być kontynuowane w stolicach Sudanu i Kenii. Niektórzy analitycy uważają, że Machar nie jest skłonny do objęcia urzędu wiceprezydenta z dwóch względów. Po pierwsze, może obawiać się ryzyka powrotu do stolicy w przypadku, gdyby porozumienie się załamało. Po drugie, jego wpływy mimo posiadania statusu drugiej osoby w państwie byłyby stosunkowo mało znaczące.

Drugą kwestią sporną pozostaje kontrowersyjna propozycja podziału kraju na trzy regiony z trzema stolicami. Takiemu wariantowi sprzeciwiają się rebelianci. – Sudan Południowy jest jednym krajem i nie może być podzielony na trzy części – oświadczył rzecznik rebelianckiego ugrupowania Sudański Wyzwolenia Narodowego Ruch-w-Opozycji Mabior Garang de Mabior.

South Sudan: 3 in 4 children born in South Sudan since independence have known nothing but war – UNICEF https://t.co/gil2xwHacF pic.twitter.com/mrJaSyuNOU

— South Sudan News PORTAL (@SudanNewsPortal) 8 lipca 2018

Mediacje pomiędzy Kiirem i Machtarem toczą się pod patronatem prezydenta Sudanu – Omara al-Baszira, który jest żywotnie zainteresowany w osiągnięciu porozumienia. Przez terytorium Sudanu przebiega transfer ropy naftowej z Południowego Sudanu. Po oddzieleniu się południa Sudanu od północy dochody z eksportu ropy w obydwu krajach zmniejszyły się o 70 proc. Władzom w Sudanie zależy na doprowadzeniu eksportu ropy do poprzedniego poziomu. Dlatego też w porozumieniu zawarto stwierdzenie o konieczności natychmiastowej odnowy eksploatacji złóż ropy w Sudanie Południowym we współpracy z Sudanem. Prezydent Baszir dąży więc za wszelką cenę do osiągnięcia porozumienia. Dał temu wyraz mówiąc: „Chciałbym zapewnić wszystkich, że Sudan nie będzie szczędził wysiłków i podejmie wszelkie działania w oparciu o nasze doświadczenia z czasów wojny i pokoju aby zapewnić sukces tej inicjatywie”.

Niektórzy obserwatorzy sceptycznie oceniają szanse trwałości tego porozumienia, mając na uwadze poprzednie doświadczenia. Podobny układ został zawarty w 2015 r. pod presją ONZ, która zagroziła wprowadzeniem sankcji w przypadku dalszego trwania wojny domowej. Wybuchła ona dwa lata wcześniej, kiedy to Kiir oskarżył Machara o przygotowanie spisku przeciwko niemu. W wyniku ugody w grudniu 2017 r. ogłoszono przerwanie ognia, lecz walki wznowiono już po kilku godzinach, gdy obie strony oskarżały się wzajemnie o złamanie porozumienia.

...

Dosc tego oblednego mordowania! W tak biednym kraju kazde walki to gigantyczne ofiary. Bo tam balanasuja na krawedzi smierci.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 18:01, 12 Mar 2018    Temat postu:

NYT": ONZ ostrzega o klęsce głodu w Sudanie Południowym

AA/ABACA / PAP
Dziecko, które opuściło tereny konfliktu w Sudanie
Raport ONZ wskazuje, że klęska głodu w Sudanie Południowym może w tym roku dotknąć nawet 150 tys. osób - odnotowuje w dzisiejszym artykule redakcyjnym "New York Times". Dziennik wzywa społeczność międzynarodową do działania.
"New York Times" podkreśla, że dużą część winy za sytuację w Sudanie Południowym ponoszą Stany Zjednoczone
USA miały "wynegocjować porozumienie, które doprowadziło do niepodległości Sudanu Południowego" i pomagały temu państwu finansowo
ONZ ostrzega, że nawet pomimo pomocy humanitarnej, w ciągu kilku miesięcy klęska głodu może objąć większą część państwa
Dziesiątki tysięcy zabitych, dwa miliony przesiedlonych, ludobójstwo, walczące dzieci, gwałty, kastrowanie, spalone wioski - "NYT" wymienia okrucieństwa, do których dochodziło w Sudanie Południowym w trakcie trwającej w tym kraju ponad cztery lata wojny domowej. Teraz - ostrzega ONZ - "tę wyniszczoną ziemię" nawiedza również klęska głodu.

...

Znow horror.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 19:32, 26 Lut 2018    Temat postu:

ONZ: Sudanowi Południowemu grozi kolejna klęska głodu
26.02.2018, 11:42; Aktualizacja: 26.02.2018, 11:50
Facebook0Google Plus0Wykop0Tweet
Klęska głodu najpewniej powróci do Sudanu Płd. w ciągu kilku miesięcy; 155 tys. ludzi zacznie cierpieć głód już między majem a lipcem - ostrzegła w poniedziałek specjalna grupa robocza ONZ, w której znaleźli się też przedstawiciele władz południowosudańskich.
Jak przekazała specjalna grupa robocza, aż 5,3 mln ludzi, czyli 48 proc. ludności Sudanu Południowego, już teraz znajduje się w "kryzysowym" lub "awaryjnym" położeniu, które stanowią odpowiednio trzeci i czwarty stopień na skali zagrożenia bezpieczeństwa żywnościowego. 155 tys. ludzi już za kilka miesięcy prawdopodobnie przejdzie do etapu piątego, tj. klęski głodu.

Jesienią 2017 roku trzy agendy ONZ (ds. Wyżywienia i Rolnictwa - FAO, Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa, Światowy Program Żywnościowy) alarmowały, że na świecie znów rośnie liczba głodujących. Informowano wówczas, że głód dotyka 11 proc. ludności świata, a od 2015 roku liczba głodujących wzrosła o 38 mln z powodu rozprzestrzenienia się konfliktów i "szoku" zmian klimatycznych, m.in. suszy w Sudanie Południowym i innych częściach Afryki. (PAP)

...

Znow tragedia.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 12:03, 01 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rośnie liczba małżeństw dzieci w Sudanie Południowym. "Najgorszy jest seks"
Rośnie liczba małżeństw dzieci w Sudanie Południowym. "Najgorszy jest seks"

1 godz. 27 minut temu

​“Jeśli bym odmówiła, to mój ojciec i bracia zabiliby mnie" - mówi Eliza z Sudanu Południowego, która w wieku 13 lat została wydana za mąż. Ponad połowa młodych dziewcząt w tym kraju bierze ślub przed ukończeniem 18. roku życia.
W Sudanie Południowym miliony żyją w ubóstwie
/AA/ABACA /PAP/EPA


W 2012 roku ojciec Elizy wydał ją za mąż za 35-letniego mężczyznę. Ten zaoferował za nią 50 krów. Rodzina celebrowała, ale dziewczyna nie była skora do radości. Po prostu płakałam - mówi w rozmowie z korespondentem agencji Associated Press.

W najmłodszym państwie świata, jakim jest Sudan Południowy, aż 52 proc. dziewcząt jest wydawanych za mąż przed ukończeniem 18. roku życia. Aż 17 procent z nich bierze ślub nie mając 15 lat.

Eliza wspomina, że nie miała pojęcia czym jest małżeństwo, kiedy wychodziła za mąż. Była natomiast przerażona. Najgorszy był seks. Nie widziałam, czego on od mnie chce, i było to bardzo bolesne - mówi.

Dwa lata po ślubie, w wieku 15 lat, Eliza urodziła córkę. Z uwagi na to, że była najmłodszą z pięciu żon swojego męża, ona i jej dziecko dostawali najmniej środków potrzebnych do życia, w tym lekarstw. Po kilku latach wróciła do domu rodzinnego, gdyż mąż nie wywiązywał się z obietnicy, że dostarczy ojcu Elizy 50 krów.

Dziś 17-letnia mieszkanka Sudanu Południowego studiuje i chce zostać lekarzem. Jest jednak wyjątkiem - większość młodych dziewcząt zostaje w nieszczęśliwych i tragicznych związkach ze starszymi mężczyznami.

Od czterech lat w Sudanie Południowym trwa krwawa wojna domowa. Miliony ludzi żyją w ubóstwie i głodzie. Szybkie wydanie córki za mąż jest dla rodzin okazją do pozbycia się córki, a tym samym zmniejszenia liczby osób w domu. Oddajesz ją, by reszta mogła przeżyć - mówi Isaac Karkon, działacz humanitarny z Rumbek. Zazwyczaj pan młody płaci za dziewczynę krowami.

Aktywiści alarmują, że liczba małżeństw z dziećmi w Sudanie Południowym rośnie z każdym miesiącem. Problemem jest, że tamtejsze prawo zakazuje "wczesnych małżeństw", ale bez podania konkretnego wieku, przez co przepisy łatwo można nagiąć. Wiele dziewcząt od małego jest też nauczane, że "urodziły się po to, by wyjść za mąż".

(az)

...

Dzieci maja miec dziecinstwo! Koszmar!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 23:23, 29 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Papież Franciszek został zmuszony do zmiany planów. Odwołano jedną z wizyt
Papież Franciszek został zmuszony do zmiany planów. Odwołano jedną z wizyt

Dzisiaj, 29 maja (19:25)

Papież Franciszek został zmuszony z powodów bezpieczeństwa do rezygnacji z planów podróży do Sudanu Południowego - podał dziennik "Il Messaggero" na swojej stronie internetowej. O planach takiej pielgrzymki papież mówił w lutym.
Papież Franciszek
/LUCA ZENNARO /PAP/EPA


Franciszek ujawnił wówczas, podczas wizyty w kościele anglikańskim w Rzymie, że do cierpiącego z powodu klęski głodu i pogrążonego w wewnętrznym konflikcie Sudanu Południowego mógłby pojechać z anglikańskim arcybiskupem Canterbury, Justinem Welbym. Celem wizyty miało być wsparcie ludności.

W tych dniach, po kilku miesiącach przygotowań, w Watykanie zdecydowano jednak, że taka wizyta byłaby zbyt ryzykowna, ponieważ brakuje podstawowych gwarancji bezpieczeństwa. Na miejscu - zaznacza dziennik - była watykańska delegacja.

Jak podkreślono, Franciszek z trudem i smutkiem przyjął do wiadomości, że projekt podróży jest niemożliwy do zrealizowania z powodu wznowienia walk oraz eskalacji przemocy i masowych rzezi.

Gazeta pisze, że arcybiskup stolicy kraju, Dżuby, Paolino Lukudu Loro wciąż wierzy, że dojdzie do wizyty papieża w kraju, gdzie są 4 miliony katolików, jedna trzecia całej ludności.

...

Niestety jest tam koszmar.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 15:18, 28 Mar 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Katastrofalny głód. "Kto może, ucieka"
Katastrofalny głód. "Kto może, ucieka"
RADIO WATYKAŃSKIE
dodane 28.03.2017 13:25

Sudan Południowy
babasteve / CC 2.0


Sudan Południowy stanął w obliczu katastrofy humanitarnej głodu, podobnie jak przed sześciu laty, w roku 2011, pobliska Somalia. 100 tys. ludzi jest tam zagrożonych z tego powodu śmiercią – alarmuje ks. Dante Carraro, dyrektor organizacji pozarządowej „Lekarze z Afryką” („Medici con l’Africa CUAMM”).

„Konsekwencje suszy i głodu, które od ubiegłego roku dają się we znaki tym terenom, zaostrzyły się wobec coraz silniej odczuwanego w Sudanie Południowym braku bezpieczeństwa” – zauważył dyrektor organizacji „Lekarze z Afryką”. Zwrócił uwagę, że utrudnia to pracę i wszelkie działania rodzin oraz wspólnot lokalnych. „Nie jeździ się już samochodami, bo drogi są zbyt niebezpieczne – powiedział ks. Carraro. – Używa się tylko małych samolotów albo helikopterów sił ONZ. Kiedy ludzie nie mogą nakarmić własnych dzieci, sięgają po broń i robią rzeczy, których w innych warunkach nigdy by się nie dopuścili. Komunikacja jest zablokowana, transport niemożliwy, nie dochodzi tu ziarno na zasiew ani żywność. Zaczyna się umierać z głodu: najpierw kozy i krowy, potem dzieci i matki, dalej osoby starsze, wreszcie młodzież i dorośli. Kto może, ucieka do innych części Sudanu Południowego albo za granicę, na teren Etiopii” – dodał włoski duchowny.

Organizacja „Lekarze z Afryką” pomaga uciekającym z zagrożonych głodem terenów Sudanu Południowego, zwłaszcza matkom, dzieciom i rodzinom. Udziela im wsparcia w szpitalach i innych ośrodkach zdrowia. Istnieje potrzeba pomocy żywnościowej i medycznej, lekarstw i odpowiedniego personelu, a także transportu, kiedy w cięższych przypadkach konieczne jest przewiezienie do miejsc lepiej wyposażonych – poinformował ks. Dante Carraro.

...

Ci rozni ,,wodzykowie" pomogli.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Wto 14:29, 21 Mar 2017    Temat postu:

Pierwsze, głodujące dzieci otrzymały pomoc z Polski. Śmierć grozi milionom
Jarosław Kociszewski
21 marca 2017, 11:49
Pomoc sfinansowana ze środków zebranych w Polsce dotarła do potrzebujących dzieci w Południowym Sudanie. Dwutygodniowa kuracja w punkcie medycznym ratuje życie. To jedynie promyk nadziei. Według ONZ Afryka stoi w obliczu największej klęski głodu od zakończenia Drugiej Wojny Światowej, a śmierć grozi 20 milionom ludzi.



Mali pacjenci zagrożeni śmiercią głodową trafili do wspieranego przez Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) szpitala dla dzieci i dorosłych chorych na gruźlicę w Gordhim w Południowym Sudanie. Placówka nie ma żadnych środków na dożywianie za wyjątkiem pomocy zebranej w Polsce.

- Choroby są groźniejszym zabójcą nawet niż sam głód. One szybciej zabijają osłabione dzieci – w rozmowie z Wirtualną Polską tłumaczy dr Wojciech Wilk, prezes PCPM. – Dlatego szpital jest doskonałym miejscem dla niesienia pomocy głodującym i dożywianie uzupełniające. Naszym celem jest wyprowadzenie z zagrożenia śmiercią głodową przynajmniej 1200 dzieci do sierpniowych zbiorów.

Wilk podkreśla, że wystarczy dwutygodniowa kuracja z użyciem wysokobiałkowej, specjalistycznej żywności, żeby ustabilizować stan dziecka i uchronić je przed śmiercią. – Obecnie finansujemy funkcjonowanie ośrodka dla głodujących i wysyłamy pieniądze na zakup żywności w Gordhim, ale nie wszystko można dostać w Sudanie Południowym - mówi. – Wysokobiałkową żywność dla dzieci, którym bezpośrednio zagraża śmierć, w tym pastę z orzeszków ziemnych, musimy sprowadzić z Ugandy albo z Kenii, a to wiąże się z dodatkowymi kosztami.



(fot. archiwum PCPM)



Cztery lat temu PCPM ze wsparciem polskiego MSZ oświetliło szpital w Gordhim i nadal utrzymuje tam kontakty. Prowincja Północne Barh el Ghazal, gdzie znajduje się placówka, liczy 1,2 mln. mieszkańców. Szacuje się, że bez wsparcia z zewnątrz do zbiorów tylko na tym terenie z głodu umrzeć może nawet 25 tys. dzieci.


Adopcja rodzin chroni przed głodem

Dożywianie uzupełniające dla dzieci jest ostatecznością. PCPM organizuje także wirtualną adopcję całych rodzin. Ma to zapobiegać nie tylko niedożywieniu, ale także porzucaniu dzieci przez głodujących rodziców, co stało się już prawdziwą plagą w rejonach objętych klęską. Zgodnie ze standardami Światowego Programu Żywnościowego (WFP), żeby przeżyć miesiąc każda taka rodzina potrzebuje 50 kg sorgo, czyli zboża na mąkę, 5 kg cukru, 4 litrów oleju i 5 kg fasoli, która jest wydajnym źródłem białka.

Według ONZ w tym roku klęska głodu zagraża mieszkańcom pasa państw ciągnącego się od Somalii w Rogu Afryki na wschodzie aż po północną Nigerię na zachodzie. Katastrofę wywołało połączenie długotrwałej suszy i toczących się w tych krajach wojen. Radio Mogadiszu poinformowało o śmierci z głodu 26 ludzi w ciągu niespełna dwóch dni tylko na terenie tylko jednej prowincji.

Sytuacja w Sudanie Południowym jest nie mniej dramatyczna. Wojna domowa wybuchła tam już w grudniu 2013 r., czyli w dwa lata po ogłoszeniu niepodległości w następstwie dekad wyniszczającej wojny z rządem Sudanu i wspieranymi przez niego, muzułmańskimi bojówkami. ONZ szacuje, że przed groźbą głodu za granicę uciekło już 1,5 mln ludzi, czyli co dziesiąty obywatel kraju. Połowa z nich szuka schronienia w Ugandzie, ale ludzie uciekają nawet na tereny kontrolowane przez wrogie milicje w Sudanie.

..

Jest tam bardzo zle...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 19:46, 20 Mar 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Sudan Płd.: Samolot rozbił się podczas lądowania. Jest wielu rannych
Sudan Płd.: Samolot rozbił się podczas lądowania. Jest wielu rannych

1 godz. 47 minut temu

​Niewielki samolot należący do południowosudańskich linii lotniczych rozbił się na lotnisku w północno-zachodniej części miasta Wau w Sudanie Południowym. Nikt nie zginął, kilkanaście osób zostało rannych - podaje agencja Reutera.

Nikt nie zginął, natomiast jest wiele rannych osób - powiedział jeden z obecnych w miejscu zdarzenia ratowników.

Około 18 rannych w wyniku incydentu zostało przetransportowanych do szpitala.

Na pokładzie były 44 osoby. Maszyna należąca do południowosudańskich linii lotniczych South Supreme Airlines leciała ze stolicy, Dżuby.

Samolot rozbił się podczas lądowania i spłonął. Była zła widoczność. Samolot podchodził do lądowania od wschodu. Myślę, że pilot nie widział dobrze drogi do lądowania - mówi Paul Charles z lotniska w Wau.

Świadkowie zdarzenia szybko udostępnili w sieciach społecznościowych zdjęcia z miejsca wypadku.

Służby teraz wyjaśniają przyczynę katastrofy.

..

Tam problemem jest grozba ludobojstwa.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Śro 18:56, 01 Mar 2017    Temat postu:

Do sierpnia umrzeć może kilkaset tysięcy ludzi. Niewiele trzeba, żeby ich uratować
Jarosław Kociszewski
1 marca 2017, 11:29
„Sezon głodu” jeszcze się nie zaczął, a już półtora miliona ludzi uciekło w poszukiwaniu jedzenia i przed wojną w jednym z najbiedniejszych krajów na świecie. Jeżeli szybko nie dostaną pomocy, to do sierpniowych zbiorów umrze kilkaset tysięcy ludzi.



Głodujące rodziny masowo porzucają dzieci, a to dopiero początek. ONZ ostrzega, że Sudan Południowy dotknąć może największa klęska głodu, z jaką musiała mierzyć się ludzkość od dziesięcioleci. W prowincji Północne Bahr el Gazal deszcz nie padał już dwa lata, a jesienią walczące wojska blokowały drogi, którymi normalnie transportowane są nasiona na zasiew. Skutkiem tego są braki żywności i kilkunastokrotny wzrost cen tego, co dociera na bazary. Zazwyczaj niedobory jedzenia pojawiają się na miesiąc lub dwa przed sierpniowymi żniwami. Tegoroczny „sezon głodu” już trwa, a ludzie zaczęli umierać. Ilu nie dożyje do zbiorów?

Najbardziej zagrożone są dzieci do piątego roku życia, które potrzebują białka zwierzęcego. Długotrwałe niedożywienie powoduje zahamowanie wzrostu. Organizm spala mięśnie, a dziecko opada z sił. W pewnej chwili nie może już nawet samodzielnie przełykać i powoli umiera.

W takiej sytuacji nie wystarczą batony białkowe ani papka z orzeszków ziemnych. Konieczne jest leczenie szpitalne niedostępne na głębokiej prowincji jednego z najbiedniejszych krajów na świecie. Pracownicy ONZ w Awil, stolicy Północnego Bahr el Gazal, informują o rosnącej liczbie porzucanych dzieci. To już tysiące przypadków.


Według formalnych wskaźników ONZ głód oznacza, że codziennie umiera dwoje ludzi na 10 tys. mieszkańców rejonu dotkniętego klęską. Na razie w Sudanie Południowym głód ogłoszono na obszarze zamieszkałym przez 80 tys. ludzi, ale prawie milion jest na granicy katastrofy.

- Już jest za późno żeby głodu uniknąć. Teraz trzeba ratować ludzi i pomóc im przeżyć do zbiorów. Nikt nie przeżyje pół roku bez jedzenia – mówi Wirtualnej Polsce dr Wojciech Wilk, prezes Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), który przez półtora roku prowadził misję ONZ w Awil, a później polskie projekty rozwojowe. – Kilka lat temu oświetliliśmy tam kilkadziesiąt punktów medycznych. Dzięki temu mamy współpracowników w samym centrum tego nieszczęścia. Teraz chcemy wykorzystać te kontakty i zbieramy pieniądze, żeby zorganizować pomoc humanitarną.


- Rozwiązaniem w tym przypadku nie są zbiórki żywności, które trwają zbyt długo – tłumaczy Wilk. – Równocześnie wystarczy 1 zł dziennie, żeby uratować człowiekowi życie. Wsparcie finansowe pozwoli przetrwać tych kilka miesięcy całym rodzinom liczącym zazwyczaj ok. 10 osób.

Pomocy szukają nawet u wrogów

Półtora miliona obywateli Sudanu Południowego już uciekło z kraju. Połowa z nich szuka pomocy w Ugandzie na południu. Inni znaleźli schronienie w Kenii i Etiopii. O desperacji ludzi uciekających przed wojną i głodem świadczy to, że 250 tys. dotarło do sudańskiego Darfuru. To tereny kontrolowane przez otoczone ponurą sławą, muzułmańskie milicje Dżandżawidów oskarżanych o masakry chrześcijan. Południowosudańska partyzantka przez pół wieku toczyła z nimi brutalną wojnę, aż do uzyskania niepodległości w 2011 r.

(fot. WP)




Papież apeluje o pomoc

Sudan Południowy to najmłodszy kraj na świecie utworzony zaledwie sześć lat temu. Radość i optymizm po zakończeniu dekad wojny z muzułmańską północą i ogłoszeniu niepodległości w stolicy Dżubie nie trwała długo. Szybko górę wzięły ambicje prezydenta Salwa Kiira w charakterystycznym, czarnym kapeluszu, i wiceprezydenta Rieka Machara. W walce o władzę i dochody z wydobycia ropy naftowej politycy wykorzystali waśnie plemienne. Trwająca czwarty rok wojna domowa już kosztowała życie ok. 300 tys. ludzi, a pogłębiony przez nią głód może tę liczbę zwielokrotnić.

W samym Sudanie Południowym z powodu niedożywienia cierpi ok. 5 milionów ludzi, czyli prawie połowa ludności kraju. ONZ ostrzega, że klęska głodu w tym roku dotknąć może także Somalię, Etiopię, a nawet północną Nigerię. W odpowiedzi na apel papieża Franciszka o pomoc dla ludzi „skazanych na śmierć głodową” w Rogu Afryki zbiórkę pieniędzy organizuje też Caritas Polska.

http://www.caritas.pl/caritas-dla-sudanu/

...

Kolejny obszar glodu.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pon 15:06, 20 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
"Wiele dzieci umrze". Klęska głodu w części Sudanu
"Wiele dzieci umrze". Klęska głodu w części Sudanu

Dzisiaj, 20 lutego (10:50)

W dwóch okręgach południowosudańskiego stanu Unity ogłoszono klęskę głodu - pisze Associated Press. Według agencji jest to rezultat przedłużającej się wojny domowej i kryzysu gospodarczego. Zdaniem władz głód może dotknąć nawet połowę obywateli.
Sudan Południowy
/AA/ABACA /PAP/EPA

Według rządowego raportu klęska głodu dotyczy obecnie ok. 100 tys. mieszkańców obu okręgów, ale liczba ta może wzrosnąć, gdyż milion Sudańczyków zmaga się z niedoborem pożywienia.

Jak poinformował na konferencji prasowej w Dżubie szef południowosudańskiego urzędu statystycznego Isaiah Chol Aruai, z powodu długoterminowych skutków konfliktu zbrojnego, wysokich cen żywności, perturbacji gospodarczych i niskiego poziomu produkcji rolnej około 5,5 mln osób - prawie połowa ludności - może w lipcu br. nie mieć dostępu do wystarczającej ilości jedzenia.

Wojna sprawiła, że obywatele są zależni od "upraw, które sami zbiorą i ryb, które sami złowią" - mówił szef biura FAO w Sudanie Południowym Serge Tissot. Z kolei szef biura UNICEF w tym kraju Jeremy Hopkins alarmował, że jeśli pomoc nie dotrze do dzieci, "wiele z nich umrze". Jak dodał, ponad 250 tys. dzieci w tym afrykańskim państwie jest poważnie niedożywionych.

Krótka historia Sudanu Południowego, który ogłosił niepodległość i odłączył się od Sudanu w 2011 roku na mocy porozumień kończących wojnę domową, zdominowana jest przez konflikt zbrojny. Rywalizacja między prezydentem Salvą Kiirem a wiceprezydentem Riekiem Macharem, którzy wywodzą się z różnych grup etnicznych (odpowiednio: Dinka i Nuer), w 2013 roku przekształciła się w wojnę. Podpisane w 2015 roku porozumienie pokojowe okazało się kruche i w kraju nadal dochodzi do starć i ataków na ludność cywilną. Wiele aktów przemocy jest motywowana etnicznie. W konflikcie zginęły już dziesiątki tysięcy ludzi.

Ponad 1,1 mln mieszkańców Sudanu Płd. zbiegło za granicę, a 1,8 mln musiało opuścić swe domy.

...

Zrobili sobie wojne tak? Nie mowi sie o tym bo media Zachodu sa komunistyczne ale te wladze Sudanu to marksisci. Tu trybunal karny potrzebny.
Ludowego Ruchu Wyzwolenia Sudanu (SPLM) jak nazwa wskazuje to komuna. Partyzantka niemal natychmiast uzyskała wsparcie oraz możliwość utworzenia baz w Etiopii rządzonej przez Mengystu Hajle Marjama (było to m.in. odpowiedzią na wsparcie Sudanu dla erytrejskich separatystów).

Mengistu to jeden z najwiekszych zbrodniarzy historii. Komunista popierany przez Moskwe. Miliony na sumieniu...
BRMTvonUngern
PostWysłany: Nie 22:26, 04 Gru 2016    Temat postu:

Czystki w Sudanie Południowym

|
KAI |
dodane 04.12.2016 17:03 Zachowaj na później

Ks. Janusz Zajda / Foto Gość

Bp. Erkolano Lodu Tombe: „Ponad sto tysięcy ludzi żyje w strachu i niepewności. Nie są też w stanie opuścić miasta”.

Miasto zostało dotknięte kolejną falą morderstw i masakr. Wszytko wskazuje na to, że ich sprawcami są bojówki zbrojne złożone ze zwolenników byłego wiceprezydenta Rieka Machara. Walczą one z siłami prezydenta Salvy Kiira. Każda ze stron wspierana jest przez grupy etniczne, z których wywodzą się ci dwaj politycy.

Bp Lodu dodał, że choć w tym momencie w Yei nie słychać strzałów, to jednak ludzie żyją w ciągłym strachu przed nową falą przemocy i groźbą czystek etnicznych. Kontakt miasta z resztą kraju możliwy jest jedynie drogą lotniczą, drogi wyjazdowe znajdują się bowiem pod kontrolą rebeliantów. To sprawia również, że miejscowi rolnicy nie mogą podjąć uprawy ziemi. Wydaje się zatem, że konieczna będzie dalsza, zakrojona na szeroką skalę, pomoc humanitarna dla tego regionu.

...

CO JEST! STRZELAC DO ZBRODNIARZY! CO TO CHCIECIE MASAKRY! MALO MACIE UZBROJENIA? JAKAS DZICZ Z MACZETAMI I STRZELBAMI JEST WAM GROZNA?!! SKANDAL!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Pią 4:03, 02 Gru 2016    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
ONZ: W Sudanie Płd. prowadzone są czystki etniczne. Może się powtórzyć krwawa historia z Rwandy
ONZ: W Sudanie Płd. prowadzone są czystki etniczne. Może się powtórzyć krwawa historia z Rwandy

Wczoraj, 1 grudnia (19:24)

​W niektórych regionach Sudanu Południowego prowadzone są czystki etniczne. Trwają także przygotowania do ludobójstwa na miarę tego, jakie w 1994 r. miało miejsce w Rwandzie - zaalarmowała szefowa komisji ONZ ds. praw człowieka w Sudanie Płd. Yasmin Sooka.
Żołnierze sił rządowych Sudanu Płd. w Dżubie
/PAP/Newscom /PAP


Już teraz w kilku regionach Sudanu Południowego regularnie dochodzi do czystek etnicznych poprzez wywoływanie głodu, gwałty zbiorowe i palenie całych wiosek. W każdym miejscu, jakie odwiedziliśmy w tym kraju, mieszkańcy wsi mówili, że są gotowi na rozlew krwi, by odzyskać swoją ziemię - podkreśliła Sooka w oświadczeniu wydanym na koniec 10-dniowej wizyty trzyosobowej komisji w Sudanie Płd.

Trwają przygotowania do powtórki tego, co wydarzyło się w Rwandzie, i społeczność międzynarodowa ma obowiązek temu zapobiec - dodała.

Prezydent Sudanu Płd. Salva Kiir stanowczo zdementował oskarżenia ONZ. Nic podobnego nie dzieje się w Sudanie Południowym, nie ma czystek etnicznych - powiedział agencji Reutera podczas oficjalnej wizyty w RPA. Jak relacjonuje Reuters, zadanie kolejnych pytań uniemożliwili członkowie ochrony Kiira.

Komisja ONZ ds. praw człowieka w Sudanie Płd. została powołana w tym roku do zbadania sytuacji w tym kraju i ma przedstawić wnioski w marcu. Podobne dochodzenia w Korei Północnej i Erytrei zakończyły się apelami, by sytuacją w tych krajach zajął się Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, do czego jednak nie doszło.

Komisja powołuje się na "liczne relacje o zwłokach znajdowanych wzdłuż głównych dróg, groźbie głodu i ludziach uciekających z kraju". Postuluje szybsze rozmieszczenie w kraju sił pokojowych ONZ w sile 4 tysięcy żołnierzy i rozszerzenie ich oddziaływania poza stołeczną Dżubę.
W Sudanie Płd. powinien powstać trybunał

Komisja zaleciła także utworzenie w Sudanie Płd. trybunału, który rozpatrywałby sprawy związane z łamaniem praw człowieka. Na rozległych obszarach kraju dosłownie nie ma działających sądów, a tradycyjne metody pojednawcze zawodzą w sytuacji, gdy wszystko wolno - zaznaczył członek komisji ONZ Ken Scott.

Yasmin Sooka powiedziała, że do gwałtów zbiorowych dochodzi "na zatrważającą skalę". Pracownicy organizacji pomocowych opisują gwałty zbiorowe jako zjawisko tak powszechne, że aż "normalne" w tym zwyrodniałym środowisku - mówiła.
Rywalizacja między prezydentem a wiceprezydentem przekształciła się w wojnę

Krótka historia Sudanu Południowego, który ogłosił niepodległość od Sudanu w 2011 roku na mocy porozumień kończących 22 lat wojny domowej między Północą a Południem, zdominowana jest przez konflikt zbrojny.

Rywalizacja między prezydentem Kiirem a wiceprezydentem Riekiem Macharem, którzy wywodzą się z różnych grup etnicznych, w 2013 roku przekształciła się w wojnę.

Podpisane w 2015 roku porozumienie pokojowe okazało się kruche i w kraju nadal dochodzi do starć i ataków na ludność cywilną. Wiele aktów przemocy jest motywowana etnicznie.

...

CO TO MA ZNACZYC! WYSTRZELAC WSZELKICH ZBRODNIARZY PROBUJACYCH ROBIC LUDOBOJSTWO! CO TO ZA PROBLEM NAMIERZYC Z SATELITY W KRAJU PŁASKIM JAK STÓŁ!?!
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 17:00, 29 Wrz 2016    Temat postu:

Nawet 250 ofiar śmiertelnych broni chemicznej w Darfurze

Władze Sudanu przeprowadzają ataki z użyciem broni chemicznej w Darfurze, takich ataków było w tym roku co najmniej 30.

Mamy zdjęcia dzieci z oparzeniami chemicznymi, satelitarne zdjęcia zniszczonych wiosek, a także analizy ekspertów.

Są dowody na systematyczne używanie przez siły rządowe broni chemicznej przeciwko cywilom, w tym dzieciom, w oddalonych regionach Darfuru. Wśród 200-250 ofiar śmiertelnych użycia broni chemicznej wiele, jeśli nie większość, stanowią dzieci.

Wiemy o atakowaniu cywilów, zabójstwach mężczyzn, kobiet i dzieci oraz gwałceniu kobiet. Czyny te kwalifikują się jako zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości .

Od 1999 roku Sudan jest sygnatariuszem konwencji o zakazie broni chemicznej.
13 lat krwawego konfliktu. "Dzisiaj świat już się temu nie przypatruje"

Górzysty Darfur jest od 2003 roku sceną krwawego konfliktu między rebeliantami wywodzącymi się z mniejszości etnicznych a arabskim rządem w Chartumie. Ściganemu listem gończym przez Międzynarodowy Trybunał Karny prezydentowi Sudanu Omarowi el-Baszirowi zarzuca się zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo w Darfurze.

ONZ szacuje, że w walkach w Darfurze zginęło już co najmniej 300 tys. osób, a 2,5 mln musiało opuścić domy. Sudańskie władze utrudniają dostęp do tego regionu dziennikarzom i pracownikom humanitarnym.

...

RUSCY DAJA WZOR SWIATU! JAK ZAWSZE! Podoba sie psycholom ten przyklad z Moskwy.
BRMTvonUngern
PostWysłany: Sob 17:38, 13 Sie 2016    Temat postu:

RB ONZ chce wysłać do Sudanu Płd. dodatkowe 4 tys. błękitnych hełmów
kan/
2016-08-13, 15:41
Liczące 4 tys. żołnierzy siły pokojowe zostaną wysłane do stolicy Sudanu Południowego, Dżuby, by wzmocnić działającą tam już misję ONZ (UNMISS) - głosi przyjęta w piątek w Nowym Jorku rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Flickr/Javier Carcamo

Świat
Południowy Sudan: gwałty na oczach żołnierzy...

Świat
Waszyngton potępił walki w Sudanie...

Żołnierze wchodzący w skład dodatkowych sił mają pochodzić głównie z państw afrykańskich, w tym z Etiopii, Kenii i Rwandy. RB ONZ chce, by nowe oddziały odpowiadały za utrzymanie bezpieczeństwa i porządku w Dżubie oraz na terenie lokalnego lotniska, a także by strzegły ważnych obiektów i obozu dla uchodźców.



W przeciwieństwie do liczącej 13,5 tys. żołnierzy misji UNMISS dodatkowe siły będą mogły w razie potrzeby "podejmować niezwłoczne i skuteczne działania wobec sprawców (...) przygotowujących ataki lub ich dokonujących" w ramach obrony ludności cywilnej.



Ciężkie walki



Nie jest jasne, kiedy dodatkowe 4 tysiące błękitnych hełmów zostaną skierowane do stolicy Sudanu Południowego. Sprzeciw wobec tej inicjatywy już wcześniej zgłaszał prezydent Salva Kiir mimo rezolucji RB ONZ, która grozi władzom południowosudańskim wprowadzeniem embargo na dostawy broni, jeśli nie zgodzą się na rozmieszczenie dodatkowych sił pokojowych.



Wzmocnienie rozmieszczonych już w Sudanie Płd. sił okazało się konieczne w lipcu br., gdy w Dżubie wybuchły ciężkie walki między wojskami lojalnymi wobec Kiira oraz siłami podległymi ówczesnemu wiceprezydentowi Riekowi Macharowi. Zginęło wówczas kilkaset osób cywilnych, a wiele zostało rannych; doszło do licznych gwałtów. Zaatakowana została też baza misji UNMISS w Dżubie, w której schroniło się ok. 35 tys. mieszkańców. Organizacje praw człowieka zarzuciły siłom ONZ, że zawiodły, nie stawiając skutecznego oporu atakującym.

Na mocy piątkowej rezolucji jednocześnie został przedłużony do połowy grudnia mandat UNMISS.



PAP

....

Czy oni cos beda mogli zrobic?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group