Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
PostWysłany: Czw 17:47, 01 Lis 2007    Temat postu:

Oj tak!
Pragnienie aby skoro ludnosc nie dociaga do poziomu Ewangelii zmienic Ewangelie na ,,nowoczesna'' jest stare a nawet bardzo stare faktycznie starizytne.juz wtedy powstalo mnostwo ,,reform'' i ,,ulepszonych'' wersji ewangelii tzw. apokryfow...
Bierze sie to stad ze ci ulepszacze czesto w dobrej wierze chca przysporzyc ,,popularnosci'' Ewangelii wszelkimi sposobami.Tymczasem jest to niedzwiedzia przysluga.Bo wszak to Ewangelia ma pomoc ludziom zyc.A nie ludzie maja pomoc Bogu glosic Ewangelie ,,reformujac ja''.To nie Bogu jest potrzebna Ewangelia.TO LUDZIE JEJ POTRZEBUJA.
Co do tzw. ,,seksu''...
No to tez jest problem juz odwieczny.Mnostwo herezji sredniowiecza powstalo na tej bazie ze przywodcy obiecywali ,,uniewaznienie malzenstwa'' i ,,wolny seks''...
W istocie rzeczy istnieja scisle polaczenia ze sfera ducha sfery ciala.I jesli czlowiek ma zaburzona sfere plciowa to zaburza mu tez sfere duszy i powoduje chorobe duszy.Stad Szatan atakuje.
W ogole widac wyraznie ze rozpustnicy i inni tego typu nie maja zycia plciowgo.Bo to co wyczyniaja w burdelach itp. to jest kloaka.Przypomina to wszystko tylko nie zycie plciowe.Jest to jakas forma agresji.Juz nawet jezyk tego jest kloaczny.
Tymczasem zycie plciowe jako milosc istnieje tylko w swietym zwiazku.Opisuje to Piesn nad Piesniami ktore jasno mowi ze Milosc w Malzenstwie i Milosc do Boga to to samo.Stad stosuje sie tu piekne slowa pelne milosci i to jest zycie plciowe.
Tak wiec podsumowujac to co cywilizacja smierci nazywa tzw. ,,seksem'' w ogole nie ma nic wspolnego z miloscia ani plciowoscia chyba ze niszczenie nazywamy miloscia.Wtedy obozy zaglady sa wyrazem milosci.
Jedyny godny tego wraz milosci i plciowosci to Malzenstwo.
Sobakiewicz
PostWysłany: Czw 10:52, 01 Lis 2007    Temat postu: O.Giertych o antykoncepcji

http://www.mateusz.pl/czytelnia/wg-antykoncepcja.htm

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group