Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Szlachta polska.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:03, 05 Maj 2023    Temat postu: Szlachta polska.

Szlachta polska! To jest dopiero temat! Grupa na którą spadły gromy z różnych zresztą stron. Tu nie można powiedzieć że komuna. Choć oczywiście komuna chciała wszystkich przebić w nienawiści przechodząc już do absurdu. Wymagań żeby wręcz szlachcic byl tytanem o nadziemskie siłę żeby spełnić wymogi. Oczywiście szlachta to ludzie a ludzie mają mnóstwo wad i szlachta miała mnóstwo wad. No kto by się spodziewał?! Ta metoda można przekreślić każdego co oczywiście jest historycznym absurdem bo zamienia historię w strumień absurdalnej świadomość jak u Ruskich że zła polska kapitalistyczna szlachta i dobry komunista car Iwan Groźny! Tak takie brednie tam wytwarzali.

Oczywiście nam chodzi o prawdę.
Na początek etymologia. To jest proste. Jak przystało na okres staropolski wywodzimy tą podstawowa nazwę ,, żlacht, ‘szlachecki’, żlachta, ‘krewni’; z niem. slahta (dziś Geschlecht ), ‘ród’, p. szlak . Nie od niem. schlachten , jak u nas w 17. wieku powszechnie wywodzono, od czego tylko szlachtuz(a) , ‘rzeźnia’, z niem. Schlachthaus (nasze -uz z dawnego hūs, Haus )."

Czyli Bruckner się nie zgadzał z oczywista etymologia. Zadziwia że kojarzy tylko z rzeźnia! Mając niemieckie nazwisko! Tymczasem oczywiście Schlacht znaczy po prostu BITWA!!! Czyli szlachta to ta która się bije! Żadna rzeźnia! Bojuje! Bojarzy! Przy okazji wyszła etymologia tego ruskiego słowa! Taka sama! Jest to kalka językowa!

A zatem to podstawowe słowo staropolskie jest z niemieckiego nie wiadomo po co? A nasza rodzima nazwa? WOJE! Np. woje Mieszka. Woje woda. Wodził wojów! Czyli dowódca wojskowy wręcz przeciwnie niż teraz czyli administracja cywilna! Jakoś słowo zanikło zapewne pod wpływem przyjmowania wpływów zachodnich! Wszystko szło z Zachodu przez Niemcy i nie dlatego że oni tacy cywilizowani bo nie są tylko rozciągają się tak szeroko że nie da się ich ominąć! Cokolwiek szło z Zachodu to najpierw było w Niemczech później u nas nawet morzem to przecież żegluga przybrzeżna i siłą rzeczy zatrzymywali się w portach Niemiec. No i oczywiście słynne prawo magdeburskie. Było też polskie ale zanikło bo brano gotowce kopiuj wklej. Nie raz potem mialo się powtórzyć branie z Zachodu mimo że było polskie lepsze. Po co nam Kraby jak mamy Panzerhaubice? I potem Panzerhaubice co chwila są nie do użytku bo albo się zaciely albo ugrzęzły.
A więc nie nowe zjawisko.

Zatem szlachta wszędzie czy Polska czy Rus czy Japonia była od bitew. Po prostu tzw. ,kasta wojownikow'. Wojna na tyle się skomplikowała że nie sposób było brać wszystkich trzeba było specjalistów którzy się szkolili a przede wszystkim stać ich było na zakup czołgu czyli zbroi która kosztowała tyle co dziś czołg. Jednak grupa w ,czolgach' rozgramiała bez trudu nawet liczniejsze pospolite ruszenie z jakimiś dzidami i tarczami z drewna bo mniej więcej takie uzbrojenie dało radę zapewnić jakiejś masie i to nie całej.

Kiedyś liczyłem 1 na 30 pancerny 1 na 10 tarczownik czyli z tarczą i dzida. Gdyby była mobilizacja powszechna to tylko albo masy z sierpami by poszły albo szczęka końska na kiju. I to by było całe uzbrojenie! Masy kozaków było np. tylko na szczęki stać! Nie macie pojęcia jak żelazo było drogie. Zresztą to samo teraz. Żelazo militarne jest tak drogie że Francja czy Brytania ma jedynie 200 nowoczesnych czołgów. Bo jeśli społeczeństwo się bogaci to technologia militarna nie stoi w miejscu i unowocześnia się jeszcze szybciej! Tak więc gdy dawniej duży kraj był w stanie wystawić kilka tys pełnozbrojnych rycerzy to teraz też kilka tys. czołgów. Ale to gdyby na poważnie się się zbroili jak dawniej! Bo ostatnio sobie odpuścili a te 200 czołgów to jednak wynik ,końca historii' a nie że nie mogło by być 2000. Mogło ale by trzeba dużo wydać. Natomiast 20.000 już nie! Tyle by nawet bogate kraje nie wydoliły. Stąd kilka tysięcy wtedy i dziś. Wojna zawsze była największym natężeniem wysiłku ludzkiego czyli była najdroższa.

Czyli jak dziś do wojny potrzeba specjalistów którzy tylko tym się zajmują tak i wtedy. Jak dziś wszyscy nie dostaną czołgu tak i wtedy nie dało rady uzbroić wszystkich ani nawet 10% na ciężko. A ciężkie uzbrojenie dawało taka przewagę że pospolite ruszenie z kijami przegrywało nawet z 10 razy mniejsza armia pancerna. Stąd należało wystawić własną pancerną. I tak logicznie wszędzie powstała kasta wojenna szlachta która mając siłę oczywiście miała i władze! I to nie żadna ,zła polska szlachta' która już w XVII wieku nie wiedziała że jest od wojny skoro zapomniała słowo woj! Ale każda szlachta na świecie jakkolwiek powstała i się nazywała była od wojny! Inaczej ludzkość nie umiała tego rozwiać i do dziś nie umie jak mieć grupę tylko tym się zajmująca. Zatem szlachta powstaje naturalnie wszędzie gdzie społeczeństwo osiąga poziom cywilizowany. A więc Koneczny.

Początkowo jest to siła fizyczna militarna z której wywodzi się władza czyli cywilizacja Turańska. Ale z czasem wojsko staje się odrębne a powstaje administracja cywilna i wtedy mamy bizantyjska. Bo już nie wojsko jest podstawą władzy w społeczeństwie a biurokracja. Zwyczajnie w społeczeństwach prymitywnych jeden i ten sam walczy i administruje. Gdy jest mało miast i są one większymi wioskami to mamy praktycznie same wsie. Robienie jakichś urzędów jest nieopłacalne skoro jest już dwór na wsi. I tam umie pisać czytać pobrać podatki itd. Ale gdy wzrosną miasta i duże osiedla to już mamy ludność utrzymująca się nie z ziemi. Nie da się policzyć ziemi i pobrać podatki bo jej nie ma. Poza tym jest mnóstwo zawodów przemysłów itd. Tym muszą się zająć kolejni specjaliści stąd biurokracja.

I oczywiście najwyższy poziom cywilizacja łacińska. Gdy państwo to nie wojsko nie urzędy a stan świadomości! Czyli Polska. Nie było państwa fizycznie ale była świadomość! To najwyższa szkoła jazdy.

To starczy bo i tak za dużo.

Oczywiście Matejko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133625
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:57, 11 Gru 2023    Temat postu:

Czyli jak widać szlachta pochodzi po prostu od wojska dawnych czasów.
Natomiast w czasach Sarmackich była przekazywana narracja o pochodzeniu szlachty od Sarmatów. To był odlot oczywiście mający na celu wyniesienie się ponad lud już skrajne że nawet mamy inna krew! Tymczasem oczywiście wiemy że był spory dopływ z warstw nizszszych i żadnej ścisłej izolacji nigdy nie było aczkolwiek oczywiście nie było też tak że hop siup masowo lud zostawał szlachtą jak tylko chciał. Nie! Główna masa szlachty to byli dawni woje i nikt im tego nie mógł odebrać.

Jednak ciekawostką jest to co odkryli archeologowie i zdębieli...
Podczas badań Sarmatów ukazały się tzw. tamgi czyli znaki rodowe którymi znakowano własność głównie bydło i inne barany! Bo jak poznać czyja krowa jak uciekła? I wyglądają tak:



Natychmiast nasunęły im sie herby szlachty! I co mamy?



Dosłownie to samo!!! Szok!
Czyli co byli Sarmatami? Nie bo tamgi są na całym stepie! Znakowac bydło trzeba wszędzie na stepie. To po prostu najprostsze rozwiązanie.

Bez wątpienia Sarmaci to lud indoeuropejski i Słowianie też. Jakies bardzo dawne pokrewieństwo jest i po prostu te znaki w Polsce zwane gmerkami - gmerki.
Ludy indoeuropejskie po prostu pochodzą od wspólnego przodka i te znaki są bardzo dawne.

Taka ciekawostka...

Prawdziwe pochodzenie szlachty to oczywiście woje Mieszka. Obliczałem to tutaj:
http://www.ungern.fora.pl/polska-wzorem-dla-swiata,16/obraz-polski-pierwszych-piastow,5422.html

Z każdych 10 gospodarstw wybierano 1 tarczownika czyli 10% ludności.
A na 3 tarczowników 1 pancernego czyli 3,33% ludności.
I teraz pancerni na pewno stawali się szlachtą. Ale tarczownicy już niekoniecznie. Musieli sobie wywalczyć pozycję. Jak zaspali trafiali do chłopów. Jeśli nie mogli zyskać status... szlachty zagrodowej! Szeroko słynął na Litwie Dobrzyński zaścianek! Tak! To są byli tarczownicy.

Na Rusi i Litwie absolutnie identycznie! 1 na 10 to było pewnie u wielu ludów. Podobnie dziesięcina. Najprostszy system. Masz 10 palców odlicz jeden. Analfabeci to potrafili ogarnąć a przecież wtedy było to 99%...

Oczywiście pewne zmiany powodowało uszlachcanie zasłużonych z ludu. Ale podstawowa masa to zawsze byli dawni woje. Po prostu w społeczeństwie prymitywnym element siły materialnej zawsze jest na 1 miejscu. Jak zwykle Rosja najlepiej to ukazuje ale to jest wszędzie! Siła polityczna i militarna tworzyły wtedy jedność bo społeczeństwo było proste! Masy rolników i niewielka ilość kupców czy rzemiosła może 5%. A reszta rzemieślników i tak miała dużo ziemi żeby wyżyć! Zajęcia rzemieślnicze były dużym dodatkiem ale też do gospodarstwa rolnego! Bo ścisła specjalizacja nie dawała jeszcze dużej korzyści! Warto było coś umieć typu stolarka ale na wioskach było zbyt mało zamówień żeby tylko z tego być zamożnym. Stąd prowadzenie gospodarstwa plus stolarka dopiero dawały wyższy status.

W tak prostym społeczeństwie nie było sensu mieć urzędników państwowych oddzielnie żołnierzy oddzielnie sędziów policjantów strażników granicznych strażaków i wszystko inne. Była jedna funkcja woja stąd wojewoda czyli wodzi wojów. Prowadzi czyli rządzi nimi. I oni byli i wojskiem i policja i urzędem i sądem. I to wszystko robiła szlachta jeszcze w XVIII wieku! Administracja państwa to dopiero jakiś Sejm Wielki i jego Komisje Cywilno Wojskowe i zapowiedzi że chłopi będą pod opieką państwa czyli że będą jakieś sądy gdzie chłopi będą mogli domagać się sprawiedliwości. Dotąd to był pan! Zatem Do XVIII wieku to było bardzo podobnie. Zresztą na całym świecie. Z reguły były sądy królewskie w majątkach króla i pańskie. I zmiana polegała na tym że lud miał przejść spod pańskich pod królewskie. Z tego powstało sądownictwo powszechne a pańskie zanikło. I mamy państwo.

U nas inaczej. Sejm Wielki formował Komisje od razu jako organy państwa więc nie było przechodzenia pod sądy króla. U nas administrację typu Komisja Edukacji Narodowej tworzono od podstaw i jak wiemy jest to pierwsza na świecie administracja ściśle państwowa nie mającą nic wspólnego z królem i jego ludźmi. Oczywiście najprościej było zatrudnic więcej ludzi u króla. Króla usunąć w cień i po prostu zrobić z tego administrację państwową. W Polsce oczywiście też robili to ludzie którzy czymś takim się zajmowali wcześniej.

Czyli szlachta odeszła a pojawili się urzędnicy wojskowi policjanci. Bo społeczeństwo się zróżnicowalo i wyspecjalizowało. W wojsku najszybciej! Już w XVI wieku była pilna konieczność armii zawodowej bo pospolite ruszenie zawodziło. Zwyczajnie rozwój techniki wojennej wymagał specjalistów i nie starczyło że zjechali panowie na koniach i pocwiczyli na turnieju rycerskim. A i w średniowieczu też byli zawodowcy od wojny! Znamy najemników pod Grunwaldem choćby. Oni jeździli od wojny do wojny. I byli lepsi od gospodarzy rolnych mobilizowanych na wojnę.

Stąd instytucja szlachty w swoim czasie była konieczna bo konieczne jest państwo! Narracja marksistowska robiąca z nich ,pasożytów' którzy jak pijawki wysysaja lud to absurd. Zresztą nie tylko komuna. W USA też nic nie ogarniają i przedstawiają szlachtę jako tych co się tylko bawią za środki wyciśnięte z ludu.

Tymczasem dziś hordy urzędasow jak najbardziej się świetnie bawią środkami wyciągniętymi z ludu i to ma być teraz ,wolność i demokracja' jeszcze konstytucja i wolne sądy. A wtedy był wyzysk... Wtedy było to tylko jasno pokazane a dziś jest ukryte! Żyjemy w większej obłudzie! Nadal jednak jedni żyją kosztem drugich. A demokracja oznacza tylko że więcej jest tych co korzystają czyli urzędasow i średnio logicznie mają mniej skoro 50% w wielu państwach , pracuje w administracji' to nie ma po prostu tyłu środków żeby mieli dochody 5x reszta. Mają mniej więcej tyle samo ale reszta na to płaci!

Zatem bez przesady z wyskakiwaniem z tym ,wyzyskiem'. Był oczywiście ale i jest teraz. Wtedy było prymitywnej po prostu bo taki był rozwój społeczny! Ale potrzebne były podobne organizację jak terez tylko w wersji prostej i państwo kulturę sztukę i wszystko co nie jest prosta praca wiejska lub przemysłowo handlowa obsługiwała ogólnie szlachta. I ktoś to musiał robić. Zmiana nazwy na bojarzy to tylko zmiana nazwy. Podobnie jak ,starszyzna, ,elita' , kasta'. Itd. Olbrzymia różnica była cywilizacja łacińska i nauka Ewangelii to zmieniało wszystko! Choćby to że nie doszło do takiej patologii kastowej jak w Azji. Nie tylko Indie! Tam wyzysk do dziś to jest nieporównywalny!

A przecież aby ocenić trzeba z czymś porównać a jakiś ideal nie ma na ziemi sensu to dopiero w Niebie. Tu możemy porównać z innymi analogicznymi systemami. I widzimy że w chrześcijaństwie nie coś że niesprawiedliwości najmniej to mamy szybki rozwój! I jedyny! Nikt inny się nie rozwinął. Wszyscy inni zastygli w niezmiennych strukturach społecznych na wieki. Szokiem było zawsze przybycie ludzi Zachodu i upadek natychmiastowy zmurszałych struktur miejscowych które nie miały żadnych szans z tym co miał Zachód. To chyba jasno pokazuje różnice potencjałów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wybić się na Niepodległość! / Polska wzorem dla Świata. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy