Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Orędzia do Polski dane Adamowi Człowiekowi.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych / Nowe Niebo i Nowa Ziemia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:09, 28 Wrz 2017    Temat postu:

[177] 23 maja 2012

„Nie dajcie się zwieść przez wielu, którzy chcą osłabić waszą czujność. Poświęcajcie więcej czasu na czytaniu Pisma Świętego, z ufnością proście Ducha Świętego o Jego światło, zaufajcie i złóżcie całą waszą przyszłość w Boskim Sercu Mojego Syna. Dźwigajcie wraz z Moim Synem krzyż tego czasu a nie rozdzierajcie szat.”

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Moje kochane dzieci potrzebują Mojej macierzyńskiej opieki i wsparcia, aby mogły z coraz większą gorliwością podążać za Moim Boskim Synem.

Moje kochane ziemskie dzieci, jakże często was zapewniam o Mojej modlitwie za was. Pragnę, abyście czuli Moją obecność pośród was i byli pewni, że was nie opuszczę. W Moim Niepokalanym, pełnym macierzyńskiej Miłości Sercu pragnę zaprowadzić was do Mojego Boskiego Syna, abyście w Nim odnaleźli źródło prawdziwego pokoju i radości.


Tylko to sie liczy.

Przychodzę do was i zapraszam was do Mojego Niepokalanego Serca, abyście wraz ze Mną – jako Moje dzieci – odnieśli zwycięstwo nad szatanem. Pamiętajcie, Moje dzieci, że poprzez wasze poświęcenie i oddanie Mojemu Sercu staliście się dziedzicami tych wszystkich obietnic, które Bóg złożył w swoim Jednorodzonym Synu. Do was należą obietnice Jego Królestwa, dlatego musicie być mocni wiarą, umocnieni nadzieją, abyście mogli wytrwać do końca podczas każdej próby, która spada na ludzkość.

Tylko z Bogiem mozna wytrwac.

Teraz, Moje kochane dzieci, jest trudny moment, ponieważ szatan z całą swoją przebiegłością i coraz jawniej okazuje swoją moc i władzę w czasie, który został mu dany. Narody buntują się przeciwko Bogu, wprowadzają prawa, które sprzeciwiają się naturalnemu porządkowi rzeczy, ustanowionemu przez Boga. To wprowadza chaos i cierpienie w całym stworzeniu. Bunt przeciwko Bogu sprowadza jeszcze większą ciemność i dezorientację. Szatan wprowadził wielkie zamieszanie w umysłach i sercach naszych dzieci. Nawet wybrani czują się opuszczeni i osamotnieni, oczekując z wytęsknieniem wypełnienia się obietnic.

Widzimy wynaturzenia i perwersje jako ,,prawo".

Całe stworzenie wyczekuje powrotu Mojego Boskiego Syna na ziemię, oczekuje objawienia Jego chwały. Ta chwila jest bliska, Moje drogie dzieci światłości, lecz musi się wypełnić wszystko to, co z Woli Bożej zostało zapowiedziane, aby Chwała Boża mogła ukazać się nad całym stworzeniem. Ta chwila jest bliska i już wkrótce ukaże się sąd nad narodami, aby całe stworzenie mogło wychwalać królewską godność i boską naturę Baranka‑Niby‑Zabitego, który jest godny otrzymać cześć, chwałę i uwielbienie.

Juz naprawde blisko.

Ten czas otwiera głośne zawołanie skierowane do całej ludzkości: „Uklęknijcie przed Bogiem i oddajcie Mu chwałę”. Za każdym razem, Moje kochane dzieci, kiedy wypełnia się słowo Boże z całą mocą i skutecznością swojego działania, tym bardziej ujawnia się prawdziwa tęsknota stworzenia za pierwotnym porządkiem. Kiedy Baranek otwiera pieczęcie, Zwierzęta w imieniu stworzenia wołają: „Przyjdź!”. A to wołanie jak grom przenika stworzenie, jak błyskawica oddziela sprawy Boże od spraw ziemskich. Jest wyraźnym opowiedzeniem się za Bogiem i Jego wyrokami.

Kto chce aby wreszcie zwyciezylo dobro wyczekuje Jezusa NAWET gdy tego nie wie!

Abyście mogli dobrze pojąć Moje słowa, kochane dzieci, musicie prosić Ducha Świętego o światło i zrozumienie. Baranek sam otwiera pieczęcie, a zatem osobiście dokonuje sądu, podczas gdy „sądy” trąb i czasz dokonują się na rozkaz Boży i są wykonywane przez Aniołów. I chociaż po każdym zawołaniu jednego z czterech Zwierząt otwarte zostają pieczęcie i ukazują się jeźdźcy, to każdy z nich pojawia się na koniu już z atrybutami swojej niszczycielskiej mocy. To znaczy, że cały czas byli uzbrojeni i czekali tylko na przyzwolenie, aby urzeczywistnić z całym okrucieństwem swoje działanie i okazać swą moc. Baranek w swojej sprawiedliwości zezwala, aby objawiła się prawda o grzechu człowieka, o jego buncie przeciwko Bogu.

Nie jest to jakies przedstawienie tylko skutki grzechu.

Moje kochane dzieci, skoro wypowiedziane „Przyjdź!” jest jak grom, to znaczy, że musi zostać ponownie oddzielona ciemność od światłości. Aby objawiła się prawda,muszą na jaw wyjść zamysły serc: albo ludzkość zegnie swoje kolana przed Bogiem, albo podąży za antychrystem; albo złoży całą ufność w Moim Boskim Synu, albo pogrąży się w przepaści niewiary. Czterej jeźdźcy, którzy są obecni od początku upadku ludzkości – bowiem każde pokolenie doświadczyło prześladowania, głodu, wojny i śmierci – są znakiem doświadczenia, które Bóg dopuszcza. Teraz jednak ich działalność staje się jeszcze bardziej jawna.

Nie nowosc a raczej pokazanie w pelni calej prawdy zaslonietej dotad.

Wizja złamania pierwszej pieczęci to osądzenie wielkiego oszustwa. To jest oszustwo zwodzenia i prawie doskonałej imitacji, by ludzkość nie odróżniła przyjścia antychrysta, ale przyjęła go jako wyzwoliciela. Lecz jego fałszywy pokój nie będzie trwał długo, bo kolejny jeździec już trzyma w swym ręku wielki miecz, aby odebrać pokój mieszkańcom ziemi.

Falszywy pokoj oparty na klamstwie i niesprawiedliwosci. My to znamy wszak w latach 1815 -1914 miala byc rzekomo wspaniala epoka pokoju w Europie. BEZ POLSKI! Taka ,,wspaniala"...

Musicie być czujni, Moje kochane dzieci. Nie dajcie się zwieść przez wielu, którzy chcą osłabić waszą czujność. Poświęcajcie więcej czasu na czytanie Pisma Świętego. Z ufnością proście Ducha Świętego o Jego światło, zaufajcie i złóżcie całą waszą przyszłość w Boskim Sercu Mojego Syna. Dźwigajcie wraz z Moim Synem krzyż tego czasu, a nie rozdzierajcie szat. Jak najczęściej umacniajcie się Chlebem Życia, który zstępuje z Nieba, gdyż nadchodzi czas, kiedy będziecie pragnąć tego Chleba*.

–––––––––––––––––––––––––

* Gdy Go zabraknie w czasie prześladowania, ponieważ kościoły zostaną splądrowane lub zburzone, a księża ukryją się lub oddadzą życie za wiarę (przyp. ks. A.S.).


Przypuszczam ze na Zachodzie. W Polsce wiara bedzie zachowana natomiast to jest najwyrazniej do swiata. Serce szczere i czyste nie da sie zwiesc.

Wraz ze Świętą Matką Kościołem weszliście w trudny czas, gdzie dopiero na pustyni Duch Święty udzieli Kościołowi obfitości darów i łask przez świadectwo i krew świętych. Kościół rozkwitnie na nowo pełnią swojego życia, a narody zgromadzą się w jedną owczarnię. Zanim to jednak nastąpi, musi dojść do „oddzielenia” duchów, aby całe stworzenie mogło powrócić do pierwotnego porządku rzeczy. Bóg nie pozwoli, aby w tym zamieszaniu Jego dzieci pozostały osamotnione i bezradne, dlatego przygotowuje wypełnienie się obietnic Pięćdziesiątnicy w sposób nowy, obejmujący wszystkie krańce ziemi. Zawierzcie wszystko Bogu, pokładajcie waszą ufność w Jego Opatrzności. Nie troszczcie się zbytnio o to, co jest materialne. Bądźcie roztropni, gdyż według waszej wiary Bóg użyczy wam ze swojej obfitości, a nawet doda ze swojej Łaskawości.

Kocham was, Moje drogie dzieci, i proszę: rozważajcie Moje słowa, które wam przynoszę, gdyż pragnę, abyście byli silni wiarą i nie ulegali pokusie. Błogosławię was w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Nikt przypadkiem nie zginie! Bez obaw. I nie troszccie sie zbytnio o sprawy materialne to juz traci wszelki sens wobec konca czasow. To oczywiste.

[178] 27 maja 2012 Zesłanie Ducha Świętego

„Cała ludzkość stanęła przed godziną „opuszczenia”, kiedy ciemności zupełnie ją ogarnęły. Dlatego teraz Bóg powołuje świadków, którzy otrzymają łaskę „pójścia za Barankiem”. Wszyscy jednak zostaliście wezwani do świętości na miarę waszej duchowości, aby w każdym z was, Moje kochane dzieci, był Chrystus.”

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Bądź świadkiem Moich słów i przekazuj je dalej Moim dzieciom, dla umocnienia ich wiary i nadziei.

Przychodzę dzisiaj do was, Moje kochane dzieci, z polecenia Ojca Niebieskiego, aby przekazać wam Moje matczyne słowa i przygotować was na kolejną, nową Pięćdziesiątnicę, która ogarnie całe stworzenie. Pierwsze Zesłanie Ducha Świętego dotyczyło ukazania narodzin Kościoła całemu światu i trwa ono nadal, aby Kościół Mojego Boskiego Syna mógł wzrastać w świętości. To właśnie Duch Święty jest tchnieniem życia dla „nowego stworzenia”. Duch Święty, Moje kochane dzieci, który uczynił Mnie swoim Naczyniem, jest nie tylko Sprawcą, ale także Ożywicielem i Odnowicielem – ponieważ wszystko przemienia i prowadzi do jedności.


Co oczywiscie trudno pojac bo wymyka sie rozumowi. Tyle rozumiemy ze Duch Święty dziala.

Teraz, kiedy cała ludzkość zatarła granicę między sacrum i profanum (1),
–––––––––––––––––––––––––––––––

(1) (Z łaciny) Między tym co Boskie i święte, a tym co czysto świeckie, należące do świata

między dobrem i złem, kiedy odrzuca Boga i Jego prawa i nie chce Go znać – zapraszam was do Wieczernika Mojego Niepokalanego Serca. Czynię to po to, byście od nowa, pamiętając o obietnicy Tryumfu, przeżywali tajemnicę Pięćdziesiątnicy i dali się prowadzić i przemieniać Duchowi Świętemu, który mieszka w Moim Sercu. Ta tajemnica dokonuje się w Wieczerniku Mojego Serca, gdyż jako Niepokalane Poczęcie i Nowy Przybytek pośredniczę w udzielaniu łask Ducha Świętego.


Czynmy odwrotnie niz swiat. Przyjmujmy Boga.

Nowe wylanie łaski Ducha Świętego, Moje kochane dzieci, będzie wydarzeniem, które dotyczy całego stworzenia – odnowione zostanie oblicze całej ziemi. Dokona się chrzest Duchem Świętym [zob. Mk 1,8], który będzie spadającym Ogniem, oczyszczającym sumienia. Duch Święty doprowadzi was do pełni prawdy i objawi każdemu z was prawdę o nim samym takim, jakim widzi go Bóg (2).
–––––––––––––––––––––––––––––––

(2) Bardzo wyraźna zapowiedź tzw. „Ostrzeżenia”.

To będzie jednocześnie wydarzenie przemieniające i odnawiające Kościół oraz całą ludzkość. Nowa Pięćdziesiątnica zapoczątkuje czas królowania Mojego Boskiego Syna nad chwalebnym Kościołem. Mój Boski Syn objawi swoją chwałę przez moc i działanie Ducha Świętego, który otworzy wasze serca, wasze uszy i da wam serce żywe.


Zobaczycie prawde o sobie! To moze byc szok. Dlatego juz teraz stancie w prawdzie zeby to przetrwac! To wydarzenie przemieni swiat. Po prostu nastapi Raj.

Święta Matka Kościół wejdzie na drogę jedności, a Moje dzieci odnajdą prawdziwe owoce Ducha Świętego, którymi są miłość, radość i pokój. Odnajdziecie pokój, Moje kochane dzieci, który jest także owocem odkupieńczej ofiary Mojego Boskiego Syna na krzyżu. To czas, przed którym stoicie, Moje dzieci! Ten okres pokoju nadejdzie po przemianie, przez którą dokona się wasze pojednanie z Bogiem. Duch Święty przywróci utracony porządek, gdyż Jego rolą jest nieustanne odradzanie i odnawianie oblicza Kościoła i całego stworzenia. Wypełnieniem tej Pięćdziesiątnicy będzie „wielki dzień Pański” [por. Jl 3,1-5; Dz 2,20]. Wtedy to Duch ukształtuje „nowe niebo i nową ziemię”.

Po prostu brak mi slow! Na to czekaja ludzie od czasu upadku w Raju. IDEALNY SWIAT BEZ WAD!!! DOSLOWNIE!

Wasza odpowiedź na wezwanie do pokuty i zadośćuczynienia Bogu jest znakiem działania Ducha Świętego(3).
–––––––––––––––––––––––––––––––

(3) Rzeczywiście coraz więcej ludzi dokonuje przed Bogiem rewizji swojego życia.

W tym właśnie znaku zapraszam was, abyście kształtowali wasze życie przy zrozumieniu właściwego celu waszego powołania, abyście pozostawali w duchowej łączności z Sercem Mojego Boskiego Syna i z Moim Niepokalanym Sercem.


Juz teraz wybrac dobro!

Musicie być silni wiarą i jednocześnie wytrwali na modlitwie, gdyż Duch Święty uchroni was od złudzeń i fałszywych dróg zbawienia, od pokus oczekiwania wiecznego szczęścia na tej ziemi. Modląc się, Moje kochane dzieci, proście Ducha Świętego o światło poznania. Proście Go o męstwo, o zachowanie wiary mimo prześladowań.

Czyli pokusa ,,urzadzenia sie" tu i teraz w szczesciu doczesnym. To nierealne, Systemy ktore to robily np. komunizm sprowadzaly pieklo...

Cała ludzkość stanęła dziś przed „godziną opuszczenia” – całkowicie ogarnęły ją ciemności. Dlatego Bóg powołuje teraz świadków, którzy otrzymają łaskę pójścia za Barankiem. Wszyscy jednak zostaliście wezwani do świętości na miarę waszej duchowości, aby w każdym z was, Moje kochane dzieci, był Chrystus.

Kazdy ma swiadczyc!

Bądźcie cierpliwe, Moje kochane dzieci, gdyż wszystko dokona się w swoim czasie. Bądźcie pewni, że Ja gromadzę Moje dzieci pod Moim płaszczem i w Moim Niepokalanym Sercu i pragnę, abyście nie tylko znaleźli w nim schronienie, lecz również przygotowali się na te wydarzenia. Mój Boski Syn oczekuje także, byście dzięki łasce Ducha Świętego uczynili Jego nieprzyjaciół „podnóżkiem Jego stóp” [zob. Hbr 10,13] (4).
–––––––––––––––––––––––––––––––

(4) W sensie pozytywnym: ma się to dokonać nie poprzez przemoc, która ich zmiażdży, lecz poprzez nasze apostolstwo – mają oddać Mu pokłon jako nawróceni.


Doslownie tez np. ci co walcza z nastepcami Mahometa czy z innymi Ruskimi. Ale oczywiscie wiekszosc nie walczy i taki jest sens najwazniejszy. Wroga sie pokonuje! A jak uczyl Sun Tzu. Najwyzsza sztuka jest pokonac wroga BEZ WOJNY!!! To jest madrosc! Czyli doslownie aby wrog sie nawrocil. Tak jak swieci krolowie chrzescijanscy pokonywali barbarzyncow I ZAMIAST ICH ZLUPIC I UCZNIC NIEWOLNIKAMI chrzcili ich! To byl dopiero szok dla dzikich przyzwyczajonych ze pokonany jest skonczony!

Moje kochane dzieci! Musicie być ostrożni, gdyż szatan z całą przebiegłością chce poróżnić oddane i poświęcone Mi dzieci. Chce jeszcze bardziej rozproszyć owce, które pragną słuchać głosu swojego Pasterza. On dobrze wie, że im lepsza ziemia, tym lepiej rosną na niej chwasty. Jeśli chcecie pozostać w prawdzie, musicie całkowicie poddać się działaniu Ducha Świętego! Szatan próbuje odwrócić waszą uwagę i osłabić czujność, kusząc was i wykorzystując waszą ciekawość oraz brak roztropności (5).

-------

(5) Można te słowa zastosować m.in. do bezkrytycznej pogoni za „orędziami”, z których wiele nie pochodzi od Boga, oraz do ich błędnego rozumienia i komentowania (przypisy ks. A.S.).


Oraz wszelkie ,,ciekawostki" ktore prowadza do nikad. A takaze poroznic! Unikajmy klotni!

Posłuchaj, Człowiecze. Pragnę dziś udzielić Moim dzieciom wskazówek, jak mają rozpoznać jedność i prawdę w Duchu Świętym. Jeśli chcecie, Moje kochane dzieci, wypełnić wasze powołanie, wyjść zwycięsko z tej duchowej walki i stać się prawdziwymi świadkami, musicie:

1. wszystko zawierzyć Mojemu Boskiemu Synowi i nieustannie dbać o wasze wewnętrzne nawrócenie, poddając się prowadzeniu Ducha Świętego;

2. odnawiać poświęcenie Mojemu Niepokalanemu Sercu, abym mogła w was kształtować prawdziwy obraz Mojego Boskiego Syna;

3. żyć w posłuszeństwie wobec świętej nauki Kościoła, gdyż posłuszeństwo i pokora są najskuteczniejszymi sposobami walki z szatanem;

4. prosić Ducha Świętego, aby wspierał i udoskonalał waszą modlitwę;

5 być świadomymi swoich słabości i umacniać swoją wiarę poprzez pokutę i umartwienie. Pamiętajcie, że szatan cieszy się, kiedy widzi, że nie macie czasu na modlitwę i pokutę;

6. ćwiczyć się w cnocie cierpliwości względem siebie i waszych bliźnich;

7. radować się w każdy czas, gdyż radość rozprasza lęk i smutek, radość jest wyrazem zaufania.


Wspaniale rady! Pokora posluszenstwo prawu Boga pokuta. Modlitwa. To co zawsze Matka radzi. I RADOWAC SIE ZAWSZE:-)SmileSmile Moze to wam sie wydac dziwne ale Ona zna lepiej dusze ludzka i wie co potrzeba!

W ten sposób, Moje kochane dzieci, doświadczycie nowego wymiaru Zesłania Ducha Świętego, który wzbudzi w was ducha apostolstwa, abyście mogły z przemienionymi i odnowionymi sercami wejść do Królestwa pokoju i radości.

Kocham was, Moje kochane dzieci i przytulam do Mojego Niepokalanego Serca. Przyjmijcie Moje błogosławieństwo, które przynoszę wam od Mojego Boskiego Syna: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


To pozwoli na ,,bezbolesne" przejscie z tego zycia do nowego. Jesli bedziecie zyli w prawdzie, ujawnienie prawdy o was nie zaboli bo z jakiego niby powodu?

I przekaz dnia dzisiejszego. RADOSC! ZAWSZE I WSZEDZIE! Bo wszystko jest w ,,Rękach" Boga a jego poczynania są doskonale. To czym mam sie smucic?! SmileSmileSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:47, 29 Wrz 2017    Temat postu:

[179] 31 maja 2012

Nawiedzenie NMP
„Teraz, gdy zapowiedziany czas Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca wypełnia się, Duch Święty pragnie przypieczętować prawdę o Moim współodkupieniu rodzaju ludzkiego. Nadszedł czas, aby Nasz umiłowany Wikariusz ogłosił Kościołowi dogmat o Mojej roli jako Współodkupicielki.”

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze.

Moje kochane ziemskie dzieci, pozdrawiam was i przytulam do Mojego Niepokalanego i pełnego miłości macierzyńskiej Serca.

Moje dziecko i Moje kochane dzieci, nadszedł czas, aby Nasz umiłowany Wikariusz ogłosił Kościołowi, na wieczną rzeczy pamiątkę, dogmat o Mojej roli jako Współodkupicielki.


Czyli czas na ostatni dogmat. Nie jest to nowosc. Dyskusja trwa od lat I NIC!

Szatan doskonale wie, że zostanie pokonany przeze Mnie i przez Moje dzieci. Ostateczne zwycięstwo należy do Boga, ale w tej końcowej walce Bóg pragnie zamanifestować swoje zwycięstwo poprzez Moje macierzyństwo i duchowe potomstwo, które zrodziłam na Kalwarii dla Kościoła; każdego dnia rodzę je też na nowo w tajemnicy Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca. Publiczne ogłoszenie tej prawdy wiary jest kluczem, otwierającym bramy epoki Ducha Świętego i objawienia Królestwa Bożego w ludzkich sercach, zapoczątkowującym tak bardzo wyczekiwaną przez wszystkich cywilizację Miłości. W tym znaku dokona się również podział, Moje kochane dzieci, gdyż obietnica epoki Ducha Świętego, która rozpoczęła się w dniu Pięćdziesiątnicy, coraz bardziej przybliża objawienie się chwały synów Bożych.

To wydarzenie rozpocznie nowa epoke. Oczywoscie dobra!

Moje kochane dzieci, ta objawiona prawda jest także kluczem do wypełnienia się obietnicy, dotyczącej jednej owczarni i jednego Pasterza(1). Przeciwnicy ogłoszenia tego dogmatu powołują się na fałszywie pojmowaną jedność między kościołami różnych wyznań i tolerancję religijną względem nich, ale zapominają, że ludzkie wysiłki dotyczące jedności są słabe i, niestety, ograniczone, gdy polegają nie na tym co Boskie, ale na tym co ludzkie. źródłem prawdziwej jedności jest Duch Święty, który mieszka w Moim Niepokalanym Sercu.

Jedynym argumentem przeciw jest... oddala to nas od protestantow! Tymczasem Luter jest w piekle! Oddalenie sie od piekla JEST DOBRE! O TO CHODZI! Jak mozna blokowac prawde dlatego ze oddala od klamstwa? Abberacja.

Dzięki Mojemu wstawiennictwu Mój Boski Syn udziela łask – On jest jedynym i prawdziwym Pośrednikiem – a Ja jestem Pośredniczką u boku Pośrednika. To właśnie wyśpiewała Moja dusza wobec wielkości Boga, Zbawcy Mojego, który „wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.” Boski Syn stał się Ciałem w Moim łonie za sprawą Ducha Świętego, a ten sam Duch objawił proroctwo, według którego wszystkie pokolenia „błogosławioną Mnie nazywać będą”.

Bo oczywiscie jakiez moze byc wieksze postednictwo niz urodzenie Boga?

To błogosławieństwo wynika z faktu, że pod krzyżem zostałam ogłoszona przez Mojego Boskiego Syna Matką wszystkich ludzi i Moje Serce zostało przebite mieczem boleści. Mój Boski Syn dopuścił do Mojego cierpienia, abym miała udział w Jego dziele odkupienia. To On sam uczynił Mnie Współodkupicielką. Moje kochane dzieci, jako Nowa Ewa stałam pod krzyżem u boku Nowego Adama. Mój Boski Syn ofiarował Mnie wam jako Matkę, a Ja wszystko co otrzymałam ofiarowałam Ojcu na Jego większą Chwałę, wraz ze wszystkimi pokoleniami. Ojciec przyjął Moje współcierpienie jako czystą ofiarę zjednoczenia z Moim Boskim Synem, który odkupił nieposłusznego pierwszego Adama, a Moje Matczyne Niepokalane Serce utworzył jako Nowy Raj.

Kazdy nawet swiety jest wspol ofkupicielem! Poprzez cierpienie.

Jeśli przyjmiecie dziecięcą postawę ufności wobec Ojca, jeśli pozwolicie się prowadzić i kształtować przez Ducha Świętego – powrócicie do Boga w całej pełni [świętości] dzieci Bożych i będziecie mieć udział w Tryumfie Mojego Niepokalanego Serca, które ukaże wam prawdziwy Raj.

Trzeba wyrazic zgode bo nic na sile.

Rozważcie, Moje kochane dzieci, że pełnia Mojej roli, ujęta w dogmaty wiary, wskazuje na działanie Ducha Świętego, zmierzające do objawienia pełni prawdy. Kościół poznał Moje Boskie Macierzyństwo, uznał prawdę o Moim wiecznym Dziewictwie, przyjął i umocnił świadomość Mego Niepokalanego Poczęcia oraz potwierdził Moje przebywanie w Chwale wraz z całą Trójcą Przenajświętszą(2). Teraz, gdy zapowiedziany czas Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca wypełnia się, Duch Święty pragnie przypieczętować prawdę o Moim współodkupieniu rodzaju ludzkiego.

Oczywiscie wszystko w Duchu Świętym.

To jest wypełnienie obietnicy, złożonej na początku stworzenia, w raju – dotyczącej niewiasty depczącej głowę węża. Teraz w całej pełni ukazuje się ten wielki znak: Niewiasta obleczona w Słońce, tryumfująca w blasku Słońca – Słońca sprawiedliwości, od którego pochodzi wszelkie światło! Ogłoszenia tego dogmatu najbardziej obawia się szatan, bo oznacza on dla niego piętę, miażdżącą wszystkie jego dzieła!

Juz w Raju Bóg oglosil odkupienie przez posrednictwo Niewiasty.

Moje umiłowane ziemskie dzieci, otaczam was troską w Duchu Świętym. Moje wezwanie do poświęcenia się Mojemu Niepokalanemu Sercu wszystkich narodów i nabożeństwo Pierwszych Sobót do Mojego Niepokalanego Serca są środkami do budowania cywilizacji Miłości. Oddajcie chwałę Bogu, który upodobał sobie Moje Serce, aby przez Nie uświęcić narody i poszczególne dusze. Pamiętajcie jednak, Moje kochane dzieci, że budowanie cywilizacji Miłości, którą ofiaruje wam Duch Święty przez Moje Serce, jest drogą do celu, ale jeszcze nie osiągniętym celem, i polega na ufnej wierze w ostateczne zwycięstwo poprzez krzyż i trud świadectwa prawdy i miłości.

Cywilizacja Milosci nie jest celem bo celem jest tylko Bóg.

Kocham was i błogosławię z głębi Mojego Niepokalanego Serca. Pochylcie wasze głowy i przyjmijcie błogosławieństwo: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

–––––––––––––––––––––

(1) Osiągnięcie przez Kościół pełnej jedności pod przewodem jednego Pasterza nie ma bezpośredniego związku z dogmatem o współodkupicielstwie Maryi, będącym głównym tematem tego Orędzia. Jedność ta będzie jednak darem Ducha Świętego w tym samym stopniu, co Tryumf Niepokalanego Serca, którego to Tryumfu znakiem ma być piąty dogmat Maryjny.

(2) Matka Boża wymienia tu wszystkie cztery dogmaty Maryjne. O ogłoszenie piątego, ostatniego – właśnie o Jej współodkupicielstwie – zaczęła zdecydowanie prosić Kościół, objawiając się Idzie Peerdeman w Amsterdamie w latach 1945-1959. Odtąd istnieje od lat w świecie potężny, wielomilionowy ruch na rzecz piątego dogmatu, zbierający podpisy pod petycją w tej sprawie, lecz przez większość „nowoczesnych” teologów ignorowany. Zaważył na tym posoborowy postulat, bliski protestantom, tzw. „ubiblijnienia” mariologii, a więc okrojenia jej ze wszystkiego, co nie da się wyraźnie wyprowadzić z Pisma Świętego. Jak wiadomo, Luter i jego następcy odrzucili z gruntu całą Świętą Tradycję Kościoła, mimo iż Kościół katolicki od początku we wszystkich swoich dokumentach, orzeczeniach i liturgii bazuje na Piśmie Świętym (choć się do niego nie ogranicza).


I poszedl do piekla... Od 1945 roku! 72 lata temu. Naprawde to nie zadna nowosc.

_____________________________________

Słowo ks. Adama Skwarczyńskiego:
Gorąco pragnąc, by polscy biskupi podpisali petycję do Papieża w sprawie „piątego dogmatu”, wysłałem im wszystkim przystępnie napisaną książkę świeckiego autora Marka Miravalle „Z Jezusem. Dzieje Maryi Współodkupicielki” (posiadaimprimatur z roku 2003) wraz z dość obszernym listem. Gdyby ktoś chciał tę książkę mieć, może otrzymać ją bezpłatnie pod nrem (25) 632 49 39. Koszt przesyłki (ok. 3 zł) pokryję sam, a te złotówki można ofiarować ubogim lub na misje (przypisy oraz informacja końcowa – ks. Adam Skwarczyński).


Rzeczywiscie. Chodzi o sprawe oczywista. Negacja Współodkupicielki to herezja! Absolutnie trzeba naprawic zaniedbanie.

[180] 6 czerwca 2012

Pierwsza Środa Miesiąca

„Poświęćcie się i oddajcie Józefowi. Zawierzcie Mu waszą przyszłość, szczególnie waszych rodzin i waszych bliskich. On poprowadzi was bezpieczną drogą i poznacie Jego wielkie wstawiennictwo. To jest właśnie Jego czas”.

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Uniż swoją głowę i przyjmij Moje matczyne błogosławieństwo.

Moje kochane dzieci! Pragnę, abyście z większym zaufaniem zwracali się do świętego Józefa, prosząc Go o pomoc i wstawiennictwo; abyście z większą gorliwością szerzyli nabożeństwo do Niego. Mój Oblubieniec jest Patronem Kościoła, a Jego wstawiennictwo przed Tronem Syna jest nieograniczone. Nadchodzi czas, w którym misja i rola Józefa zostaną objawione Kościołowi i całemu stworzeniu. Nadchodzi czas Jego działania.


Pierwsza sroda a wiec Józef! Juz w przyszlym tygodniu.

Moje drogie dzieci, rozważajcie często zasługi Mojego Małżonka, a także cnoty, jakimi Ojciec Niebieski Go obdarzył, a zrozumiecie znaczenie Jego posłannictwa względem Kościoła i wszystkich jego dzieci. Jego opieka nad przybranym Synem nie ograniczyła się tylko do Nazaretu, lecz rozszerzyła się na cały Kościół Mojego Boskiego Syna. Święta Matka Kościół potwierdziła Jego wstawiennictwo i uznała Go za swojego szczególnego Patrona, ponieważ był przybranym Ojcem Głowy Kościoła. Dlatego Jego wstawiennictwo, orędownictwo, jak również szczególna pomoc, obejmują wszystkie dzieci Kościoła. W nich właśnie przejawia się Jego ojcowska rola wobec Mojego potomstwa. Skoro dzieci Kościoła są Moimi dziećmi, które zostały Mi powierzone w testamencie z krzyża, podobnie i Józef jest opiekunem tych wszystkich poświęconych Mi dzieci. Jego przybrane ojcostwo, jak również opieka, rozciągają się na wszystkie dzieci Kościoła. Dlatego nabożeństwo do Mojego Oblubieńca powinno rozszerzać się w Kościele Mojego Boskiego Syna w oparciu o owoc świętości i zasług Mojego Oblubieńca wobec Jezusa, którego Opiekunem był na ziemi, wypełniając rolę Ojca.

JEGO ROLA NIE SKONCZYLA SIE NA ZIEMI!!! Wrecz przeciwnie wzrosla w Niebie!

Moje potomstwo jest także adoptowanym potomstwem Józefa. Jest On dla nich tak samo przybranym ojcem, który rozciąga swoją troskę i opiekę nad nimi. Z jakim przejęciem Józef opiekował się naszą Rodziną, z takim samym troszczy się o tych wszystkich, którzy należą do Chrystusa. Jeśli poświęcicie się Jego opiece, On z taką samą troskliwością, z jaką przyjął Bożego Syna, zaopiekuje się wami i staniecie się Jego adoptowanym potomstwem.

Opieka Jego nie konczy sie!

Dlatego teraz, Moje kochane dzieci, kiedy Kościół przeżywa trudne chwile, kiedy jest atakowany i prześladowany od zewnątrz i wewnątrz, Mój święty Oblubieniec jest gotów towarzyszyć Kościołowi w jego ucieczce na pustynię. Podobnie jak w swoim czasie „wziął Dziecię i Jego Matkę” i uciekał do Egiptu, tak dzisiaj jest gotów zaopiekować się Dziecięciem i Jego Matką w ich ucieczce na miejsce schronienia.

Bóg chce abyscie go prosili o pomoc.

Oddajcie się i poświęćcie Józefowi! Zawierzcie Mu waszą przyszłość, wasze rodziny i waszych bliskich! On poprowadzi was bezpieczną drogą, poznacie Jego wielkie wstawiennictwo. To jest właśnie Jego czas. Jemu Bóg powierzył troskę i opiekę nad ALFĄ i OMEGĄ – Początkiem i Końcem. Jego rola okazała się błogosławiona w pełni czasów, kiedy narodził się Zbawiciel świata, taka też będzie u końca czasów, kiedy nadchodzi objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna. Przychodźcie więc do Józefa, i to z pełnym oddaniem i zawierzeniem, aby być także Jego przybranymi dziećmi!

Teraz ma sie Józef ujawniac az do pelni!

Proszę was, Moje kochane dzieci, nie ustawajcie w modlitwie za Kościół, szczególnie za Wikariusza Mojego Boskiego Syna na ziemi. Jego cierpienie nasila się, wchodzi on na Golgotę swojego pontyfikatu. Ostatnie smutne wydarzenia pokazują, jak podstępna gra toczy się w Watykanie o przejęcie władzy i kontroli. Siły zła próbują wywierać wpływ, aby w odpowiednim czasie wybrać „swojego” papieża. Módlcie się! Mówię to wam, abyście byli czujni i jeszcze bardziej przylgnęli do Mojego Boskiego Syna, broniąc godności Jego Mistycznego Ciała. Nie oceniajcie zbyt pochopnie, bo gdzie jest zdrada i fałsz, tam też jest zawsze możliwość przebaczenia i zadośćuczynienia. A kiedy pojawi się bezpośrednie zagrożenie, Józef i Ja jesteśmy zawsze gotowi wraz z naszymi dziećmi udać się na pustynię.

Kocham was, Moje drogie dzieci. Błogosławię was w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Widzicie! Sily zla w Watykanie chca antypapieza osadzic! Dobrze myslalem! Stad brutalne ataki na Benedykta! Jednak objawienie Malachiasza potwierdza sie. Franciszek ostatnim papiezem a potem bestia w Rzymie antypapiez. Nastepnie bestie beda zmiecione i Powrot Jezusa!

A na te trudne czasy potrzeba opieki Józefa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:44, 29 Wrz 2017    Temat postu:

[181] 7 czerwca 2012

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa
„Już czas, aby świat na nowo zrozumiał tajemnicę Eucharystii i aby odpłacił Bogu Miłości przez swą pokutę i adorację. Gdy upadniecie na kolana, naśladując świętych Aniołów, którzy w dzień i w nocy adorują Najświętszy Sakrament, otrzymacie siłę i światło. Staniecie się narzędziami przy odnawianiu świata, a Królestwo Boże przybliży się do was.”.

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Słuchaj uważnie Moich słów, gdyż dzisiaj pragnę przypomnieć Moim dzieciom o szacunku należnym Najświętszemu Ciału Mojego Boskiego Syna.

Moje umiłowane ziemskie dzieci, przyjmijcie słowa Mojej Matczynej miłości i zatroskania Mojego Niepokalanego Serca, które kieruję do was w imieniu Mojego Boskiego Syna.

Widzicie, Moje kochane dzieci, jak Kościół Mojego Boskiego Syna jest coraz bardziej atakowany z zewnątrz, a także nasilają się prześladowania go od środka. Następuje podział, będący wynikiem napięcia pomiędzy tym co jest z ciała, a tym co jest z ducha. Szatan doprowadził do wielkiego zamieszania. Uderzył w pasterzy i rozproszyły się owce, które zatraciły poczucie duchowego bezpieczeństwa. Szatan zadał największy cios poprzez wzbudzenie wątpliwości, a wręcz – zaprzeczenie realnej obecności Mojego Boskiego Syna w Najświętszym Sakramencie, doprowadzając do osłabienia wiary i braku czci.


Czyli ohydna herezja jest mowienie ze ,,to tylko symbol" oczywiscie przez ludzi swiadomych! Jak ktos myli oplatek z Jezusem to nie ma wiedzy.

Bądźcie jednak pewni, Moje kochane dzieci, że Mój Boski Syn pragnie odnowić Kościół przez Moje Niepokalane Serce, a przez świętych kapłanów odrodzić świat. Chce ich zgromadzić wokół Tabernakulum, wokół Ołtarza, wokół Najświętszej Eucharystii, aby rozproszyć ciemności niedowiarstwa. Poprzez ich żywą wiarę pragnie zgromadzić wiernych, aby wypraszali miłosierdzie, przebaczenie i pokój. Tak, Moje dziecko i wy, Moje kochane dzieci – Mój Boski Syn pragnie rozgrzeszyć całą ludzkość przez posługę świętych kapłanów!

Msza zawsze jest zrodle sily! NIE BEDZIE NIC NOWEGO NIGDY W TYM WZGLEDZIE!

Pamiętajcie jednak, Moje kochane dzieci, abyście podczas opuszczenia i próby ciemności, która jest „tajemnicą nieprawości”, nie pozwolili oderwać się od korzenia Szczepu Winnego. Walka z szatanem nie jest łatwa i wymaga odwagi, roztropności i siły. Szatan nie był przez nikogo kuszony, więc jego bunt był świadomym aktem sprzeciwu wobec pełni Prawdy. On sam stał się przez to przyczyną wszelkiego zła, a celem jego strategii jest zbudowanie własnego królestwa, będącego zaprzeczeniem prawdziwej miłości i autentycznej adoracji Boga. Zwiódł wielu, aż odwrócili się od Boga i szaleńczo odmawiają Mu prawdziwej czci i chwały. To on ukazuje fałszywy obraz Boga i dąży do zajęcia Jego miejsca, nawet w Kościele Mojego Boskiego Syna. Wszystko, co sprzeciwia się prawdziwemu i żywemu oddaniu czci Najświętszemu Ciału Mojego Boskiego Syna i [przyczynia się do] zaprzeczenia Jego obecności, jest owocem jego pokus.

Ale TYLKO pokus! Nie moze nic uczynic realnie. Cale zlo w czynach to ludzie...

Już czas, aby świat na nowo zrozumiał tajemnicę Eucharystii i aby odpłacił Bogu Miłości przez swą pokutę i adorację. Gdy upadniecie na kolana, naśladując świętych Aniołów, którzy w dzień i w nocy adorują Najświętszy Sakrament, otrzymacie siłę i światło. Staniecie się narzędziami przy odnawianiu świata, a Królestwo Boże przybliży się do was.

Nigdzie indziej nie szukajcie sily!

Adorujcie Mojego Boskiego Syna jak najczęściej. Adorujcie Go podczas Mszy świętej, gdy przyjmujecie Jego Najświętsze Ciało do waszych serc i kiedy trwacie w dziękczynieniu. Żyjcie Jego obecnością i promieniujcie światłem Jego Chwały w każdym miejscu! W Najświętszym Sakramencie zawiera się całe dobro Kościoła; Święta Matka Kościół żyje, oddycha i porusza się dzięki Niemu. Dlatego w tajemnicy nieprawości nie możecie opuszczać Kościoła, bo Mój Boski Syn w Najświętszym Sakramencie jest Głową i waszą Paschą. Jeśli On wyprowadza swoje dzieci i swój Kościół na pustynię, to po to, aby wprowadzić go następnie do prawdziwej Oazy, ukazując jego piękno i blask chwały.

Trzymac sie Najświętszego Sakramentu.

Dzieci ciemności unikają światła prawdy, dlatego zostały owładnięte egoizmem i obojętnością. Natomiast dzieci światłości słuchają głosu swojego Pasterza i podążają za Nim. Kochane dzieci, łączcie się we wspólnej modlitwie za kapłanów oraz za święty Kościół. Zjednoczcie się w prawdziwej unii modlitewnej i starajcie się w każdy czwartek przyjąć w duchu wynagrodzenia Ciało Mojego Boskiego Syna w intencji uświęcenia i świętości kapłanów.

Kocham was, Moje dzieci światłości, i przynoszę wam błogosławieństwo Mojego Boskiego Syna dla waszego umocnienia: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

Krytykowanie slowne nic nie daje zwlaszcza gdy nie jestescie powolani. Jak akurat jestem powolany aby wytykac ksiezom bo nie ma podejrzenia ze kieruje mna podlosc. Naprawde na dobru mi zalezy. Ale inni szukaja tylko alibi do wlasnych podlosci. ,,Ksieza to pedofile wiec ja tylko kradne to jestem lepszy od nich" . Z taka postawa zaslugujecie na pieklo.


Trzeba pragnac dobra o nie sie modlic, pokutowac i samemu dawac przyklad.


[182] 8 czerwca 2012

Świętej Jadwigi Królowej Polski
„Naznaczając Polskę krzyżem Bóg zapragnął, aby z waszego narodu wyszła modlitwa uwielbienia. Adorując krzyż i broniąc godności jego miejsca w waszym narodzie, dajecie świadectwo Kościołowi, sobie nawzajem i innym narodom”.

Jasność ogarnęła mnie i nagle zauważyłem, że znajduję się katedrze na Wawelu. W jasnym obłoku ukazała się postać wysokiej kobiety, ubranej w płaszcz królewski. W prawej ręce trzymała duży drewniany krzyż, a w lewej berło królewskie. Tuż obok mnie ukazał się Anioł Ave i powiedział, abym odmówił trzy razy Chwała Ojcu na cześć Krzyża Świętego. Kiedy modliłem się, widziałem, jak królowa razem ze mną powtarza modlitwę. Anioł położył rękę na moim ramieniu i powiedział, że to jest Królowa Jadwiga. Wtedy spojrzała na mnie i powiedziała:


Naprawde byla wysoka bo jest jej szkielet! Jakiez piekne objawienie. I to oczywiscie KRÓL! Czyli nie ,,zona krola" a taki sam krol jak i Jagiello. Jedyny Król kobieta w Polsce.

ŚWIĘTA JADWIGA KRÓLOWA: «Człowiecze, pochyl głowę i uczcij krzyż Chrystusa, znak zwycięstwa. Tutaj klękałam przed krzyżem, aby uczyć się ofiarnej miłości, a Pan wlał w moje serce mądrość oraz światło, aby umacniać wiarę w Narodzie. Ta mądrość spłynęła do mojego serca z tajemnicy krzyża i nauczyła mnie naśladować mojego Mistrza i Pana w tym, że panować znaczy służyć.

Duzo sie modlila! I Bóg odpowiedzial dajac jej madrosc!

Dzisiaj z łaskawości Boga przychodzę do was, umiłowani Polacy, aby przypomnieć wam, że w krzyżu – w tajemnicy jego zwycięstwa i chwały – odnajdziecie prawdziwą wolność dzieci Bożych. W niego wpisana jest historia tego narodu, aż po zmartwychwstanie. Zanim nastąpi zapowiedziane „dziejowe bierzmowanie” tego narodu, musicie wejść w tajemnicę krzyża, bronić jego godności i czci. Tylko wtedy będziecie mogli stać się prawdziwymi, dojrzałymi rycerzami.

Znowu rycerzami!

Naznaczając Polskę krzyżem Bóg zapragnął, aby z waszego narodu wyszła modlitwa uwielbienia. Adorując krzyż i broniąc jego godności i miejsca w waszym narodzie, dajecie świadectwo Kościołowi, sobie nawzajem i innym narodom. Krzyż określa waszą tożsamość narodową, a przed blaskiem jego chwały, mocy i potęgi każdy władca musi okazać swoje uniżenie i pokorę. W tym znaku pokonane zostaną wszystkie przeciwności, a zajaśnieć może tylko sprawiedliwość.

Tak dajemy wzor narodom!

Polacy, abyście mogli z dojrzałą wiarą przyjąć błogosławieństwo krzyża, musicie zrozumieć, czym jest służba wobec Kościoła i narodu. „Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by chciał między wami stać się wielkim, niech będzie waszym sługą.” *

To jest prawdziwa wladza!

W swojej Opatrzności Bóg powierzył mi wasz naród i udzielił ogromu łask, a Duch Święty wpływał całą mocą skutecznego działania, aby przyłączone [zostały] narody sąsiednie i ochrzczone w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Teraz Bóg chce, abyście dali świadectwo wiary i mądrości. I chociaż dziś wróg jest silny, próbując wszelkimi dostępnymi mu środkami zniszczyć wasz naród i osłabić wiarę Kościoła, to wiedzcie, że moc nie pochodzi z ziemskiej władzy, ale z siły ducha i mądrości serca. Mądrość i nauka krzyża wypływa z Ewangelii i wierności wobec niej, choć głupstwem jest dla tych, którzy jej nie poznali i nie chcą poznać.

Unia byla dzielem Ducha Świętego. To polaczenie to dzielo Jadwigi.

Bądźcie pewni, że macie we mnie waszą orędowniczkę przed Tronem Bożym. Modlę się za was, abyście wytrwali na drodze powołania. Zanoszę moje błagalne modlitwy wraz z innymi świętymi, abyście na nowo odkryli mądrość i budowali pokój oparty na zasadach określonych przez Największego Prawodawcę, Pana i Króla wszystkich królów. Jeśli wytrwacie do końca i rozpalać będziecie w sobie ducha gorliwości i szczerego oddania, spełnią się słowa obietnicy Chrystusa, kiedy nadejdzie jeszcze większy ucisk i prześladowanie: „Nie tak będzie u was”.

JAK WYTRWACIE U NAS NIE BEDZIE UCISKU! Na szczescie jak widzicie panowania antychrysta NIE DOTYCZY POLSKI! To bedzie poza Polska! Bo plaszcz Maryji! Objawienia sa jednak dla swiata i mowia o swiecie. Ja z Polski nigdzie sie nie ruszam!

Człowiecze, zachowaj te słowa w swoim sercu i wiedz, że ten, którego Bóg namaścił i wybrał, będzie prowadzony światłem Ducha Świętego. Nie w ziemskich zaszczytach leży moc i panowanie, lecz w działaniu i łasce Ducha Bożego. Jego [Namaszczonego]koroną będzie całkowite oddanie się Bogu, jego berłem – poddanie Chrystusowi i Jego władzy, a jego miecz będzie symbolem siły prawdy, przekazanej przez Słowo Boże. Módlcie się za niego i pocieszajcie się wzajemnie w modlitwie.

Dziękujcie Bogu za wszystko i wysławiajcie Jego wielkie Miłosierdzie».


Mowa o tym Królu Polski ktory bedzie wzorem dobra!

*( Mt 20, 25‑26)

KOMENTARZEM dobrym do tego przesłania może być wiersz Juliusza Słowackiego:

„A jednak ja nie wątpię – bo się pora zbliża,

Że się to wielkie światło na niebie zapali,

I Polski Ty, o Boże, nie odepniesz z krzyża,

Aż będziesz wiedział, że się jako trup nie zwali.

Dzięki Ci więc, o Boże – że już byłeś blisko,

A jeszcześ twojej złotej nie odsłonił twarzy,

Aleś nas, syny twoje, dał na pośmiewisko,

Byśmy rośli jak kłosy pod deszczem potwarzy.

Takiej chwały od czasu, jak na wiatrach stoi

Glob ziemski – na żadnego nie włożyłeś ducha,

Że się cichości naszej cała ziemia boi

I sądzi się, że wolna jak dziecko, a słucha”.

„Wielkie światło na niebie” możemy sobie kojarzyć z opisem jaśniejącego krzyża, pozostawionym nam przez św. Faustynę Kowalską. Możliwe, że dopiero wtedy, przy powtórnym przyjściu Chrystusa, Polska zostanie zdjęta ze swojego krzyża, a wcześniejsze próby i usiłowania uwolnienia się od niego ludzkimi siłami muszą kończyć się fiaskiem. „Deszcz potwarzy”, którego wciąż doświadczamy, nie jest klęską, lecz dobrodziejstwem – ma nas oczyszczać i przyczyniać się do naszego duchowego wzrostu, zaś nasz krzyż ma być naszą podporą aż do dnia narodowego zmartwychwstania (ks. A.S.).


Dobrodzirjstwem z uwagi na nasz grzech! Nie tak w ogole! Potwarz jest zlem Slowacki to wieszcz. Oni mieli tez objawienia jak widzicie.

A tutaj Jadwiga ZYWA! I jej slowa na zywo! Pierwszy raz mozecie czytac jak mowi. Ciekawe ale jakby mowil mezczyzna. Albo miala taka nature z cechami ,,meskimi" albo to oznaka wladzy. Wszak byla KRÓLEM! Czyli rozkazywala! Gdyby byla wojna to np. mogla by dowodzic! Stad władczość. Widac ze jej sluchali. To nie bylo dziecko na tronie a rzadza inni. Widac zadziwiala madroscia bo jak sie odezwala to nikt wczesniej na to nie wpadl co mowila. Bóg dal jej madrosc. Nie wiem czy sluszne wnioski. Takie mam wrazenia czytajac te przemowe. Oczywiscie znakomicie tak sluchac postaci historycznej na zywo! Mowiacej wspolczesnie bo nie ma ze sredniowiecza ,,nagran"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:48, 30 Wrz 2017    Temat postu:

[183] 15 czerwca 2012

Najświętszego Serca Pana Jezusa

„Wzywam was, Moi umiłowani synowie, abyście czuwali, nie ulegali pokusie świata i przezwyciężali samych siebie! Pamiętajcie, że aby być Moimi prawdziwymi kapłanami, musicie stać się jak Ja – ofiarą, i stać się wszystkim dla wszystkich. Musicie zapłonąć ogniem Miłości Mojego Serca, podtrzymywać go i przekazywać duszom, które go zapragną”.

W jasności ukazał się Pan Jezus. Z Jego piersi wychodziły złociste promienie, które rozchodziły się we wszystkich kierunkach.

PAN JEZUS: «Nie lękaj się, Człowiecze. Pisz w Moje imię, aby dać świadectwo słowu, do którego przekazywania zostałeś powołany. Naśladuj Moje Serce w twoim powołaniu, aby świadectwo twoje było pełne.

Dzieci Moje, jakże pragnę, abyście przyszli do Mojego Serca i naśladowali je w cichości i pokorze. Nie lękajcie się, lecz nabierzcie odwagi!

To samo wezwanie kieruję do Moich umiłowanych synów – do wszystkich kapłanów, którym w Moim Kościele powierzono różne funkcje i stanowiska: nabierzcie odwagi i bądźcie świadomi odpowiedzialności za Moją Owczarnię, która została wam powierzona! Nie opuszczajcie jej, nie oddalajcie się od tych, którzy jeszcze błądzą i poszukują prawdy. Bądźcie pośród nich, bądźcie z nimi.


Czyli chodzi o wieksze zaufanie Bogu ze problemy ktire sie pojawia znajda u Niego rozwiazanie.

Powołanie, które otrzymaliście jako wielki dar i jednocześnie tajemnicę, wzywa was do ciągłego wzrastania w łasce. To jest przecież wasza droga świętości, a wasze osobiste świadectwo powinno być wzorem dla dusz na drodze uświęcenia. Wasze kapłaństwo jest szczególnym darem Mojego Serca i wypływa z tajemnicy Mojej woli względem każdego z was. Ten dar nie powinien być dla was jednorazowym wydarzeniem (podczas święceń), lecz nieustannym przeżywaniem tej tajemnicy w każdej posłudze dla uświęcenia i ratowania dusz. Każdy z was nosi w sobie ogromne misterium Mojego Serca, gdyż w waszej służbie i w waszym posługiwaniu w Mojej Winnicy doświadczacie nie tylko Mojej bliskości, ale jesteście Moimi ustami, Moimi rękami i Moimi oczami.

Maja nie tylko ,,odprawiac obrzedy" ale byc wzorem moralnym dla ludzi. W koncu zastepuja Chrystusa!

Zostaliście powołani, aby rozpalać ducha świętości w Moim Kościele – zwłaszcza w czasie potęgowania się przeszkód i wzrostu oziębłości. Musicie, Moi synowie, płynąć pod prąd, a nie ulegać temu światu, który coraz bardziej oddaje się pod panowanie Mojego przeciwnika. Bądźcie szczególnymi świadkami Mojego Serca i Macierzyńskiego Niepokalanego Serca Mojej Matki. Wy jesteście Miłością naszych Serc! Jesteście przedłużeniem Mojej nieskończonej Miłości do całego rodzaju ludzkiego! Otrzymaliście misję głoszenia Mojego Słowa, w Moim Imieniu odpuszczacie grzechy i udzielacie sakramentów, potrzebnych Moim dzieciom do zbawienia. Ale przede wszystkim – mocą Ducha Świętego – sprowadzacie Mnie na ziemię, aby na nowo, za każdym razem, dokonywała się Moja bezkrwawa Ofiara przebłagalna na ołtarzach. Mocą waszego słowa chleb przeistacza się w Moje żywe Ciało, a wino w Moją Krew, abyście mogli udzielać Ich Moim wiernym dzieciom.

A wiec ,,maja co robic" i zadnej ,,polityki" naprawde im nie potrzeba tym bardziej ze tej polityki to nie ma, a jest zamiast tego łajdactwo. Ksieza nie maja tu NIC do roboty.

Mógłbym przecież działać w duszach bezpośrednio przez łaskę, ale pragnę posługiwać się wami i waszą współpracą ze Mną. Dlatego też dzisiaj wzywam was, Moi umiłowani synowie, byście waszymi czynami, myślami i waszą duchowością weszli w Moją Nieskończoną Miłość i rozważali cnoty Mojego kapłańskiego Serca. Jesteście nie tylko spadkobiercami Mojego Serca, lecz z Mojej woli sprawiacie, że nieustannie jestem obecny pośród Mojego stworzenia. Jesteście apostołami pośród dusz, które chcą w was widzieć Mnie żywego, pełnego Miłości i Miłosierdzia. To apostolstwo wymaga od was pełnego zaangażowania i zjednoczenia z Moim Sercem, jak również – waszego poświęcenia bez granic. Spełnić je mogą tylko ci Moi synowie, którzy żyją ze Mną i są przemienieni we Mnie.

Jezus moze wszystko sam ale jak matka nie nosi dziecka w nieskonczonosc aby nauczylo sie chodzic podobnie Jezus udziela mozliwosci bycia NIM SAMYM!!! Ale to trzeba naprawde Go nasladowac!

Moi synowie! Przypominam wam tę wielką tajemnicę zjednoczenia, ponieważ czeka was i Mój Kościół konfrontacja z mocami zła, które otwarcie wystąpi przeciwko Mojemu Mistycznemu Ciału. Próba, która ogarnie cały Kościół, będzie o wiele większa niż wszelkie wcześniejsze podziały i zdrady. Podobnie jak pozwoliłem, by oprawcy bili, bezcześcili i przybijali Moje Ciało do krzyża, tak teraz, zanim objawię swoją chwałę, zezwalam, aby dopuszczali się nieprawości i znieważali Moje Mistyczne Ciało.

Takiej ohydy jeszcze nie bylo ktora ma nastapic!

Dlatego pragnę przekazać wam swe wezwanie, abyście zachowali w was Moją Prawdę i uzbroili się przeciw napaściom złego ducha. Ta próba wywoła wielkie zamieszanie, albowiem światło poznania otrzymają tylko ci kapłani, Moi synowie, którzy pozostają zjednoczeni z Moim Sercem i są świadomi jedności swego kapłaństwa z Moim Boskim Kapłaństwem. Musicie pamiętać, że zachowanie prawdy nieskażonej związane jest z wielką pracą duchową i niejednokrotnie – z walką. Aby przejść tę próbę, musicie mieć świadomość, że przez krótki czas Mój Kościół będzie przeżywał trwogę, podobnie jak Ja, [który] zostałem osamotniony w Ogrodzie Getsemani, kiedy Moi apostołowie usnęli. Była to znacząca chwila w decydującym momencie waszego odkupienia. Tak będzie i teraz.

Tylko naprawde oddani Bogu wytrzymaja. To ma oddzielic dobrych od zlych!

Wzywam was, Moi umiłowani synowie, abyście czuwali, nie ulegali pokusie świata i przezwyciężali samych siebie! Pamiętajcie, że aby być Moimi prawdziwymi kapłanami, musicie stać się jak Ja – ofiarą, i stać się wszystkim dla wszystkich. Musicie zapłonąć ogniem Miłości Mojego Serca, podtrzymywać go i przekazywać duszom, które go zapragną.

To dotyczy zreszta wszystkich.

Moi synowie! Przygotujcie wasze kapłaństwo na umartwienie, cierpliwość oraz ofiarność! Doświadczę Mój Kościół, aby został jeszcze bardziej umocniony i aby zabłysła jego chwała. Mój prawdziwy, jedyny, święty i apostolski Kościół będzie musiał zejść do katakumb, uciec na pustynię i ukryć się w Moim Sercu, do którego prowadzi Niepokalane Serce Mojej Matki. Tam, w ukryciu, przez pewien krótki czas, będzie sprawował święte tajemnice dla umocnienia dusz.

Kościół ZANIKNIE na krotko! Przypuszczam, ze dotyczy to swiata bo np. w Polsce o ile wiem nie. Jadwiga mowila:

Jeśli wytrwacie do końca i rozpalać będziecie w sobie ducha gorliwości i szczerego oddania, spełnią się słowa obietnicy Chrystusa, kiedy nadejdzie jeszcze większy ucisk i prześladowanie: „Nie tak będzie u was”.

NIE TAK BEDZIE W POLSCE W CZASIE TEGO UCISKU! Czyli Kościół w Polsce nie zniknie jak gdzie indziej! Taka to potęga! Naprawde! Dzieki Matce. Stad NIE EMIGROWAC!!!

Moje dziecko, dwie rzeczy odnawiają Ranę Mojego Serca: niewiara kapłanów w zapowiadane wydarzenia oraz podnoszący się coraz bardziej bunt i nieposłuszeństwo wobec Mojej władzy, udzielonej Piotrowi. Każdy publiczny bunt jest odnawianiem zadanych Mi niegdyś ciosów i ran!

Ten bunt moze byc bardzo obludny i okryty falszem dobra ale to bunt!

Dziś Kościół przeżywa godzinę Getsemani i biczowania, ale godzina próby minie. Kiedy po trzech dniach Moje Mistyczne Ciało znów zajaśnieje w pełni blaskiem zmartwychwstania, okażę swoją chwałę i wszyscy poznają Moją Eucharystyczną Obecność, upadłszy na twarz przed Moim Majestatem.

Ciekawe czy pozorny triumf antychrysta to 3 dni czy po prostu porownanie. W kazdym razie bedzie krotko.

Moi synowie! Mój Święty Kościół jest waszą Oblubienicą, która zasługuje na to, aby wszystko poświęcić dla jej rozwoju i rozkwitu! Miłujcie ją tak, jak umiłowało ją Moje Serce. Przygotujcie się też do nowego zadania, które Moje Serce wam ofiarowuje – dopromieniowania odnowionym kapłaństwem, gdy odkryjecie w sobie na nowo obfitość łask, darów i przywilejów, udzielonych wam przez Moje kapłańskie Serce. Przygotujcie się na nową ewangelizację ludów i narodów, aby doprowadzić je do pełnej jedności.

Znow dowiadujemy sie ze po zwyciestwie Jezusa NIE WSZYSCY BEDA KATOLIKAMI! Przeciez prawie cala Azja, islam zreszta a Zachod co? WSZYSCY BEDA CHCIELI JEZUSA! I trzebo bedzie ludzi uczyc! ZAWOD NAUCZYCIELA NIE ZNIKNIE NIGDY! I tu od kogo sie uczyc? Od Polski!

A was, Moje dzieci, proszę, abyście otoczyli opieką i troską waszych kapłanów – szczególnie tych, którzy jeszcze nie rozumieją tego czasu. Nie oceniajcie ich, lecz pozostawcie to Mnie. Prześladując ich waszymi zarzutami, prześladujecie także Mnie. Czy z całą uczciwością możecie powiedzieć, że poznaliście ich serca i zamiary – i to tak, jak Ja je znam? Kapłaństwo i działanie Mojego Serca są dla was tajemnicą, jak również to, co Ja przez kapłanów czynię i do czego sam dopuszczam. Odnowienia Mojego Kościoła dokonam przez Moich świętych kapłanów.

Przyjmijcie błogosławieństwo + + +».


Istotnie nie mozna oceniac kaplana zyjacego w okreslonym srodowisku i podlegajacego naciskom gdy wy tego nie odczuwacie! Czy wy bylibyscie wzorem mestwa? CO NIE ZNACZY USPRAWIEDLIWIANIA ZLA OCZYWISTEGO! Ale ludzie krytykuja aby siebie wywyzszyc. Nie z troski.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Orędzie jest skierowane do wszystkich dzieci Kościoła, głównie jednak do kapłanów (Pan Jezus używa tu tylko słowa „kapłan”, chociaż w ostatnich latach próbuje się je zastąpić terminem „prezbiter” czyli „starszy”, używanym także przez protestantów, nie uznających święceń kapłańskich). Do świeckich nasz Pan zwraca się tylko na początku, wzywając ich do naśladowania Jego Serca w cichości i pokorze, jak też na końcu, zachęcając ich do opieki nad kapłanami, zwłaszcza nie rozumiejącymi obecnej wyjątkowej sytuacji. Ocenianie ich, a tym bardziej stawianie zarzutów, do świeckich nie należy, gdyż tylko Jezus zna serca swoich kapłanów. Szatan używa metody, wypróbowanej już w państwie Hitlera od 1937 roku: z inspiracji Goebbelsa do prasy wprowadzono wtedy doniesienia o rzekomych nadużyciach seksualnych duchowieństwa oraz "wstrząsające świadectwa" ich rzekomych ofiar, nawet sprzed 20 lat. Zbiórkę ofiar na misje zagraniczne nazwano "przestępstwami dewizowymi". Złe duchy podrywają i dzisiaj zaufanie do kapłanów, co jest szczególnie niebezpieczne w obliczu próby czekającej Kościół.

Orędzie zawiera dwie części, chociaż wyraźnie nie wyodrębnione: wezwania do kapłanów w chwili obecnej oraz sięgające w niedaleką przyszłość – związane z nadchodzącą dla Kościoła najcięższą próbą.

W części pierwszej (obecnie) wymaga od nich Pan Jezus: odwagi; odpowiedzialności za Kościół, za błądzących i poszukujących Prawdy; ciągłego wzrastania w łasce; rozpalania w sobie ducha świętości i przodowania na drodze do niej; bycia ustami, rękami i oczami Jezusa oraz przedłużeniem miłości Jego Najświętszego Serca do wszystkich ludzi; apostołowania przez odwzorowanie żywego Jezusa, przez pełne zaangażowanie i zjednoczenie z Jego Sercem oraz bezgraniczne poświęcenie.

Próba wymaga od nich: wiary w zapowiedzi nadchodzących wydarzeń; posłuszeństwa papieżowi; przygotowania się przez umartwienie, cierpliwość i ofiarność; czuwania, walki z pokusami i zwyciężania siebie; stawania się ofiarą na wzór Chrystusa oraz wszystkim dla wszystkich; pogodzenia się z koniecznością zejścia do katakumb; ukochania Kościoła i poświęcania się dla niego; głębszego wniknięcia w tajemnicę własnego kapłaństwa (jak można się domyślić – już w czasie „Ostrzeżenia”); nastawienia na nową ewangelizację wszystkich ocalałych narodów. Obecnie hasło „nowej ewangelizacji” rozbrzmiewa niejako w próżni, gdyż nie ma jeszcze nowego świata, oczyszczonego przez najcięższą próbę.

Jednym zdaniem: być w świecie miłością Dwóch Najświętszych Serc to zadanie dla kapłanów wszystkich czasów, to synteza całego ich powołania.


Generalnie zawsze jest czas ewangelizacji zawsze nowej!

[184] 16 czerwca 2012

Niepokalanego Serca Maryi
„Nadszedł zapowiedziany czas Tryumfu Mojego Serca, Moje kochane dzieci. Teraz Mój Syn ukazuje całemu Kościołowi, a także całemu światu, Moje Serce, w którym odnajdziecie pokój i miłość Mojego Boskiego Syna. Zapraszam was, Moje kochane dzieci, abyście wraz ze Mną podjęły się duchowej walki, która toczy się teraz. Bądźcie dziś odważnymi świadkami wiary dla Świętej Matki Kościoła, doświadczającego tak wielu ataków i zniewag.”

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Pozostaw wszystko Mojemu Niepokalanemu Sercu, będącemu Arką Schronienia dla wszystkich Moich dzieci, które otaczam płaszczem Mojej macierzyńskiej opieki.

Moje kochane ziemskie dzieci, otwórzcie wasze serca na Moją Macierzyńską Miłość. Pozwólcie się prowadzić Mojemu Niepokalanemu Sercu, a Ja zaprowadzę was do Serca Mojego Boskiego Syna.

Nadszedł zapowiedziany czas Tryumfu Mojego Serca, Moje kochane dzieci. Teraz Mój Syn ukazuje całemu Kościołowi, a także całemu światu, Moje Serce, w którym odnajdziecie pokój i miłość Mojego Boskiego Syna. Zapraszam was, Moje kochane dzieci, abyście wraz ze Mną podjęły się duchowej walki, która toczy się teraz. Bądźcie dziś odważnymi świadkami wiary dla Świętej Matki Kościoła, doświadczającego tak wielu ataków i zniewag. Wróg z całą wściekłością atakuje wszystko co pochodzi od Boga, dlatego musicie być czujni i zarazem gotowi, by z wiarą, nadzieją i ufnością bronić prawdy. Szatan jest bardzo przebiegły i pełen nienawiści, ponieważ wie, że to Niewiasta oraz Jej potomstwo zmiażdży mu głowę. Dlatego od samego początku przeciwstawia się wszystkiemu co pochodzi od Boga i atakuje wszystkich, którzy poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu.


Widac wszedzie wokol od podstepow na Zachodzie do prostackich mordow na Wschodzie.

Powiedziałam wam, Moje kochane dzieci, że nigdy was nie opuszczę i zawsze będę was wspierać, abyście w tym duchowym zmaganiu mogli wytrwać do końca. Zaufajcie Mi i odnawiajcie każdego dnia ofiarowanie się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Podobnie jak co dzień staracie się odmawiać Mój Różaniec, tak też każdego dnia odnawiajcie wasze poświęcenie się Mnie, waszej Matce. W ten sposób będę mogła każdego z was przytulić do swojego Serca, a także przyjrzeć się troskom, kłopotom i potrzebom, z jakimi przychodzicie do Mnie.

Odmawiajcie Różaniec!

Rodzice, ofiarujcie Mi swe dzieci i błogosławcie im! Dzieci, polecajcie Mi swych rodziców i błogosławcie im! Dawajcie sobie przykład wzajemnej miłości i szacunku. Nie wstydźcie się tego! Błogosławcie sobie nawzajem. Małżonkowie, bądźcie doskonałym przykładem wzajemnego szacunku i zgody.

Czyli czyncie sobie dobro nawzajem!

Pamiętajcie, że od samego początku największą nienawiść szatana budzi czystość. W czasie jego buntu przeciwko Bogu prawda, że to Ja, Niepokalanie Poczęta, zawsze Dziewica i Matka Syna Bożego, zatryumfuję i odniosę zwycięstwo nad jego pychą, była dla niego wielkim upokorzeniem. Bądźcie zatem i wy sługami czystości, a gdy grzech was splami, udajcie się do źródła Miłości i Miłosierdzia Mojego Syna, aby łaska przebaczenia obmyła was w sakramencie Pokuty. Nie zwlekajcie z tym, Moje dzieci! Miejcie świadomość, że każdy grzech jest kłamstwem, jest ciemnością, jest sprzeciwem wobec woli Boga i w Jego oczach jest nieczystością – przeciwieństwem świętości.

Trzeba byc absolutnie czystym!

Moje kochane dzieci, jeśli poświęciliście się Mojemu Niepokalanemu Sercu, to miejcie na uwadze, że Bóg powołał was do wielkiej świętości – szczególnie w obecnym czasie, gdy pragnie On, aby w was, przez was i dla was okazał się zapowiedziany Tryumf Mojego Niepokalanego Serca. I właśnie dlatego proszę was, abyście każdego dnia odnawiali wasze poświęcenie Mojemu Sercu, gdyż ma ono wam nieustannie przypominać o tym wydarzeniu (Tryumfie), a jednocześnie umacniać w was świadectwo waszego powołania.

Czlowiek musi nieustannie sobie wszystko przypominac i odnawiac tak jak wszystko wymaga troski aby byc w dobrym stanie. Opuszczony psuje sie.

Duch Święty, który mieszka w Moim Sercu, ukształtuje wasze serca według Serca Mojego Boskiego Syna, dokonując w was przemiany, która wam pomoże coraz skuteczniej unikać zniewolenia w sidłach ciemności. On wam ukaże wasz grzech i doprowadzi do prawdziwego nawrócenia i pojednania z Bogiem. Ta głęboka przemiana dokona się w waszych sercach, dlatego ofiarujcie Mi wasze serca, abym mogła je pielęgnować jak najczulsza z matek. Dbajcie zatem, Moje kochane dzieci, o to co wewnętrzne, co przemienia i udoskonala, a nie o to co jest zewnętrzne i co szybko przemija.

Zawsze dbac o wnetrze i o pomoc Boga!

Kocham was bardzo i cieszę się, gdy widzę was, jak razem spędzacie czas na modlitwie. Jestem wszędzie tam, gdzie jest Mój Boski Syn. Jestem tam, gdzie jest Jego Boskie Serce. Zanim objawi się w pełni Królestwo Mojego Boskiego Syna, objawia się Tryumf Mojego Niepokalanego Serca, a choć jeszcze nie jest on widoczny dla waszych oczu, to wiedzcie, że obietnica się wypełnia.

Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo: w Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego».


Czyli juz w 2012 choc niewidocznie dla oczu Triumf Jej Serca byl faktem.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego:

To na pewno nie przypadek, że właśnie w niedzielę, przynoszącą Kościołowi lekturę przypowieści Pana Jezusa o ukrytym wzroście (na wzór zasianego ziarna) Królestwa Bożego w duszach i w świecie Matka Boża uchyla nam rąbka intrygującej nas tajemnicy. Chodzi o Tryumf Jej Niepokalanego Serca, zapowiedziany nam w Fatimie, ale przecież znany aniołom jeszcze w czasie ich próby i podziału na armię świętego Michała oraz armię Lucyfera.

Ponieważ Maryja jest „cała Boża” (określenie św. Maksymiliana Kolbego), Jej tryumf nie może być czym innym, niż tryumfem Boga, ten zaś dokonuje się najpierw w sercach ludzi, a dopiero potem w ich otoczeniu – w świecie. Jeśli w sercach ludzi, którzy żyją na co dzień swoim „Totus Tuus” – powstaje pytanie: czy nie było podobnie przed objawieniami fatimskimi, przynoszącymi nam zapowiedź Tryumfu? I tak, i nie. Tak, jeśli chodzi o uświęcenie i zbawienie poszczególnych ludzi od początku do końca świata. Nie, gdy ten Tryumf powiążemy z Paruzją czyli powtórnym przyjściem Chrystusa, kiedy to Tryumf ukaże się w pełni oczom wszystkich mieszkańców ziemi. W tym orędziu Maryja zapowiada Paruzję, związaną z wyjątkowym – oświecającym i przemieniającym – działaniem w duszach Ducha Świętego. Możemy się domyślić, że chodzi o tzw. „Ostrzeżenie”. Gdy po nim (i po karze, oczyszczającej ziemię) wąż starodawny zostanie wrzucony do czeluści, narody, wolne od jego zwodzenia, przylgną do Dwóch Najświętszych Serc, czerpiąc z Nich miłość, pokój, jedność, ducha współpracy we wszystkim, co dobre i piękne. I takiego właśnie, pełnego Tryumfu oczekujemy.

Nie możemy go jednak oczekiwać w sposób bierny. Dzisiaj Matka Boża nas poucza, jak mamy troszczyć się o rozwój (wzrost) Królestwa Bożego w życiu osobistym i rodzinnym:

– mobilizuje nas do czujnej i odważnej obrony wiary i prawdy;

– oczekuje od nas czystości duszy, a więc i oczyszczania się w sakramencie Pokuty. Zalew nieczystości to tryumf szatana, nie pozwólmy mu więc zwyciężać w naszych domach, zwłaszcza przez środki przekazu;

– wskazuje proste zasady uzdrowienia atmosfery rodzinnej;

– zachęca, byśmy do codziennego Różańca dołączyli praktykę odnawiania poświęcenia się Jej Niepokalanemu Sercu (bardzo ważną! – ułatwi ona Matce Bożej przytulenie nas do Serca, wniknięcie w nasze problemy oraz wsparcie nas w walce). Jak się wydaje, jedną z form poświęcenia może być Apel Jasnogórski, jeśli tylko poważnie i w sposób przemyślany posługujemy się słowami roty Apelu.

Niech wszystkie dzieci, wierne swojej Matce Maryi, radują się: Tryumf Jej Niepokalanego Serca już ogarnia ich serca, zanim ukaże się w całym świecie! A jeśli ataki piekła koncentrują się właśnie na nich – to też powód do radości, gdyż potwierdzają tylko ten Tryumf w nich i w ich życiu. Szatan zostawia przecież w spokoju, a nawet wspomaga, swoje sługi.


Do czasu... az skoncza w piekle.

Znow dobry komentarz. Czas tryumfu Serca Matki juz sie rozpoczal choc niewidocznie ale to sprawy ducha. To jest wspaniala wiadomosc bo jest juz naprawde blisko Powrotu Pana. Szykuje sie wprawdzie straszny ucisk ale nie w Polsce akurat!

Polska jak latarnia morska wsrod huraganu zaswieci dla okretow wszystkich narodow!

Ale napisalem! Dostalem ducha proroczego na chwile! Nagle nachodza was zdania niebywale trafne i sugestywne. Prorokujecie! Wystarczy jedno zdanie jak widac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 3:04, 01 Paź 2017    Temat postu:

[185] 23 czerwca 2012

„Moje Matczyne Serce objawi wam prawdziwy Tryumf, jaki Bóg przygotował dla tych, którzy wytrwają przy krzyżu Mojego Boskiego Syna. […] Gdy opadnie zasłona, doświadczycie Jego Chwały, którą napełni się cały Kościół wraz z całym stworzeniem.”

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze, bądź wierny twojemu powołaniu. Pamiętaj, że Bóg jest mocniejszy od wszystkich wrogów, a Jego zwycięstwo jest bliskie.


BLISKIE! Znowu! Czyli nie za 100 lat! Bo oredzia do ludzi ktorzy na pewno nie maja zadnych szans aby tego dozyc nie ma sensu mowic ze bliskie. Ktos ma 40 lat a za 100 czyli 140. Tyle czlowiek nie zyje.

Moje kochane dzieci, bądźcie cierpliwi i wytrwali w modlitwie. Nie patrzcie tylko na prześladowanie, lecz spoglądajcie z wielką nadzieją w przyszłość. Jeszcze chwila, a będziecie się cieszyć objawieniem Chwały Mojego Boskiego Syna. Moje Matczyne Serce objawi wam prawdziwy Tryumf, jaki Bóg przygotował dla tych, którzy wytrwają przy krzyżu Mojego Boskiego Syna. Nabierzcie odwagi i bądźcie silni wiarą, aby nikt was nie zwiódł. Wróg jest o wiele czujniejszy od was. On krąży nieustannie jak lew, dlatego i wy powinniście być czujni.

O tak trzeba sie strzec! JESZCZE TYLKO CHWILA BEDZIEMY SIE CIESZYC!

Teraz, kiedy dokonuje się ostateczny podział pomiędzy dziećmi światła a dziećmi ciemności, musicie całą waszą ufność pokładać w Miłosierdziu, a także z całą świadomością odnawiać każdego dnia poświęcenie Mojemu Niepokalanemu Sercu. Mój Syn objawił Kościołowi i całemu światu Moje Serce, ABYM W MOJEJ MATCZYNEJ MIŁOŚCI PRZYGOTOWAŁA ŚWIAT NA JEGO POWTÓRNE PRZYJŚCIE. Mój Syn objawi swoją chwałę, szczególnie w tajemnicy Eucharystii, i Moje dzieci poznają, że jest prawdziwie i rzeczywiście obecny wraz ze swoim Bóstwem pod postacią Chleba. Ludzkość doświadczy Jego obecności w sposób nadprzyrodzony dzięki łasce Ducha Świętego.

To wszystko mamy ale bedzie wyrazniej widoczne, Jak nigdy!

Od czasu pierwszego przyjścia Mojego Boskiego Syna doświadczacie Jego ukrytej prawdziwej i rzeczywistej obecności, lecz gdy opadnie zasłona, doświadczycie Jego Chwały, którą napełni się cały Kościół wraz z całym stworzeniem. To będzie prawdziwy blask zmartwychwstania, który ujrzy ziemia i jej mieszkańcy.

Opadnie zaslona!

Na to wydarzenie musicie się dobrze przygotować, Moje kochane dzieci, poprzez waszą duchową, wewnętrzną przemianę. Jeśli oczekujecie przyjścia Mojego Boskiego tylko w tym co zewnętrzne, to znaczy, że jeszcze niedostatecznie ukształtował się w was Chrystus – Mój Boski Syn. Wielu bowiem jest pośród was, którzy słuchają kłamstw. Wielu zwodzonych jest fałszywą obietnicą raju i wiecznego życia na ziemi.

Jak mi sie wydaje chodzi o ideologie obiecujace szczescie tu a smierc przemilczajace jakby jej nie bylo. Czyli konsumpcjonizm. Bo oczywiscie z chwila Powrotu Jezusa nastapi oczywiscie Raj na ziemi tylko taki prawdziwy. Ale nie matetialny a duchowy! Nie myslcie ze to chodzi o to ze bedziecie mogli wykupic cala zawartosc sklepow! Wrecz przeciwnie. Dobra konsumpcyjne nie beda potrzebne. Np, samochod. Po co jesli bedzie np. TELEPORATACJA!? A jest ona opisana i u swietych i u Jezusa. Bilokacja. Czyli w dwu miejscach na raz. A wlasciwie MULTILOKACJA! Mozecie rozmawiac z wieloma osobami na raz bo czas nie odgrywa roli. TO WSZYSTKO SA POTWIERDZONE ZJAWISKA! Tak mialo byc w Raju! Fantastyka wymysla takie rzeczy nie przypadkiem. TO PAMIEC RAJU UTRACONEGO!
Zatem materia straci swoja obecna potege wobec czlowieka. Bedzie liczyl sie tylko duch!
A jaki jest wasz?

Musicie zrozumieć, Moje kochane dzieci, że właśnie w tym czasie zwodzenia i przesiewania, kiedy nadchodzi czas żniwa, chwasty coraz bardziej rosną pomiędzy pszenicą. Tym Rajem, który oferuje wam Mój Boski Syn, jest Moje Niepokalane Serce. Tryumf Mojego Serca nie jest tylko jednorazowym zwycięstwem po wygranej bitwie, lecz oznacza tryumf nad złem, jak również objawienie Królestwa Naszych Serc. To Królestwo musi wpierw wzrastać w waszych sercach. Musicie je pielęgnować i podlewać poprzez otwarcie na działanie Ducha Świętego. On sprawi, że wasze oczy będą otwierać się na to co duchowe, i obdarzy was mądrością, która właśnie pochodzi z serca. Tylko dzięki łasce i działaniu Ducha Świętego będziecie mogli stać się dojrzałymi dziedzicami obietnic. Modlitwa pomoże wam otworzyć wasze serca jeszcze bardziej na działanie Miłości, która ogarnia wszystko i wszystkich.

Wlasnie. Jaka jest wasza duchowosc jesli zycie spedzacie na pogoni za pieniadzem? Zadna!

Moje kochane dzieci, zanim stanie się jedna Owczarnia i jeden Pasterz, ludy i narody muszą zgromadzić się wokół Mojego Boskiego Syna i uznać Jego Królewskie Panowanie. Teraz jeszcze prawdziwa jedność nie jest możliwa, ponieważ rana zadana Kościołowi może zostać uleczona tylko w odnowicielskiej mocy Ducha Świętego. Jedność wynika z natury Boga, natomiast wysiłki ludzkie nie przynoszą prawdziwych owoców, ponieważ są one tylko zewnętrzną formą. Każdy grzech nie tylko sprzeciwia się woli i miłości Bożej, lecz także rozbija jedność w samym Kościele. Dlatego, aby nastąpiło pojednanie z Bogiem, warunkiem jest pokuta. Skoro grzechy publiczne stały się coraz bardziej powszechne, potrzebna jest także publiczna pokuta, do której wzywa was Moje Niepokalane Serce. Do takiej pokuty wzywam narody oraz całą wspólnotę wierzących.

Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Wysilek ludzki nie pomoze bo czlowiek błądzi nawet ten dobry bo wszyscy sa skazeni. Zatem trzeba wzywac pomocy Boga. A tu wrecz przeciwnie mamy odrzucanie Boga i publiczne grzechy jak ,,ustawy o aborcji". Trzeba tez PUBLICZNEJ POKUTY!!!!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego:

Orędzie przynosi skierowaną przez Matkę Bożą do Kościoła (a nawet do całego świata) niezwykle doniosłą – po raz pierwszy tak wyraźną – zapowiedź powtórnego przyjścia Chrystusa, wraz z wymienieniem istotnych cech tego wspaniałego okresu:

– przyniesie on tryumf nad złem,

– cały Kościół wraz z całym stworzeniem doświadczy Chwały Chrystusa,

– doświadczy jej (po „opadnięciu zasłony”!) szczególnie w Eucharystii,

– będzie się cieszył trwałym okresem Tryumfu (królowania) Najświętszych Serc,

– stanie się jedną Owczarnią pod przewodem jednego Pasterza.

– Jednak nie będzie raju ani życia wiecznego na ziemi (wyraźna odpowiedź na błędy, szerzone zwłaszcza przez „Marię z Irlandii”!)


Strzezmy sie falszu! Ja rozumiem, ze chodzi o falszywy raj na ziemi. Przeciez chyba jak Jezus powroci to nie bedzie dalej tak ze ludzie beda chorowac umierac i bedzie zło jak dawniej! Absurd. Przeciez kleska zla to jest RAJ! Nie moze byc tak ze zlo poniesie kleske a tu nadal choroby cierpienie moze glod? To przeciez zło. Owszem czlowiek tu nie bedzie zyl wiecznie bo przeciez jest niebo! I tam jest cel. Zatem zamiast umierac bedzie przechodzenie tam bezbolesne. Czyz to nie ,,Raj na ziemi"? Smile

Znajdujemy tu także kontynuację i rozwinięcie poprzedniego Orędzia (z 17 czerwca), zawierającego postulaty Maryi, odnoszące się do dobrego przygotowania do tego wydarzenia. Do już nam znanych (powtórzenie ich jest podkreśleniem ich ważności!) należą:

– otwarcie serc – to Królestwo musi wpierw wzrastać w sercach;

– duchowa, wewnętrzna przemiana;

– otwarcie na działanie Ducha Świętego, dawcy mądrości i otwierającego oczy na to co duchowe;

– odnawianie każdego dnia (z całą świadomością) poświęcenia Niepokalanemu Sercu;

–.wytrwałość w modlitwie;

A oto nowe zachęty ze strony naszej Matki:

– spoglądajcie z wielką nadzieją w przyszłość;

– nabierzcie odwagi i bądźcie silni wiarą, wytrwajcie przy Krzyżu Chrystusa;

– powinniście być czujni;

– musicie całą ufność pokładać w Miłosierdziu, zaś w parze z ufnością ma iść cierpliwość;

– nie słuchajcie kłamstw i fałszywych obietnic.

Wreszcie w ostatnim akapicie Matka Boża zwraca się do „ludów i narodów” oraz do „wspólnoty wierzących” – muszą one zgromadzić się wokół Boskiego Syna i uznać Jego Królewskie Panowanie. Jak wiemy z objawień, które od Pana Jezusa otrzymała Rozalia Celakówna, Polska ma być wzorem dla innych narodów, jak żyć pod władzą Chrystusa-Króla.

Ponadto całe narody wraz z Kościołem powinny przystąpić do publicznej pokuty za grzechy publiczne (Kościół – zwłaszcza za grzech podziału).

Módlmy się o jak największy zasięg tego Orędzia – niech obejmie cały świat i Kościół, przyczyniając się do intronizacji Chrystusa i do publicznej pokuty – byłyby one najlepszym przygotowaniem na Powtórne Przyjście Pana.


Bardzo dobry komentarz. Jezus ma KROLOWAC! W sercach A TO OZNACZA I PUBLICZNIE W KRAJU!

[186] 4 lipca 2012 I-sza środa miesiąca

„Kapłani, idźcie do Józefa, a on nauczy was, jak rozumieć sacrum w tym czasie pustyni. Kapłańska droga do świętości to wchodzenie na górę miłości i miłosierdzia. Józef będzie wam zawsze w tej drodze towarzyszyć.”

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Przychodzę dzisiaj, w pierwszą środę miesiąca, aby zachęcić wszystkie Moje kochane ziemskie dzieci do poświęcenia się i nabożeństwa do Mojego Małżonka, Józefa.


Ile razy tu jest o Józefie?!!!!

Poświęćcie mu wasze rodziny, wasze troski, a przede wszystkim przyszłość waszą i całego Kościoła. Żyjecie w czasie, który należy do Mojego Niepokalanego Serca. Święta Matka Kościół przygotowuje się na objawienie zapowiedzianego Tryumfu Mojego Serca. Jest to czas walki, ale wy Moje dzieci wiecie, że jest to czas Mojego zwycięstwa nad szatanem, który używa wszelkich dostępnych mu środków i sposobów, by zwieść jak najwięcej dusz i wyrządzić jak najwięcej szkód Kościołowi. Jak widzicie, Moje kochane dzieci, wiele dusz nie jest dostatecznie czujnych ani wystarczająco umocnionych wiarą, brak im też odwagi, by bronić godności Mojego Boskiego Syna. Wręcz przeciwnie – ulegają pokusie i odwracają się od Boga. To wszystko jest znakiem czasu, a zarazem próbą, w której okazuje się wytrwałość świętych.

Proba ostateczna.

Moje Niepokalane Serce wzywa was, abyście się stali prawdziwymi rycerzami Prawdy, abyście stawali w obronie czci i godności Mojego Boskiego Syna! Sami przecież widzicie, jak coraz większe utrapienia i cierpienia spadają na was i na całą ludzkość. Jak wielka pustka ogarnia ludzkie serca i umysły! Musicie zrozumieć, że stworzenie znalazło się na pustyni, która ogarnia teraz wszystkie poziomy życia. Ucisk i prześladowanie wchodzą w decydującą fazę. Lecz na tej pustyni Bóg ukazuje wam, Moje kochane dzieci, ogromną nadzieję: obietnicę zwycięstwa Mojego Niepokalanego Serca. Do uczestnictwa w tym Tryumfie zapraszam wszystkie Moje dzieci, które poświęciły się Mojemu Sercu, zapraszam Moich kapłanów, jak również tych, którzy jeszcze mają szansę, aby wejść na drogę pojednania z Bogiem.

Zlem Matka nazywa ogromna DECHRYSTIANIZACJE! To jest najgorsze! I to jest znak bestii! Nie ma nic gorszego nie zycie bez Boga. Jedyna Nadzieją Bóg.

Dlatego też proszę was, abyście poświęcili się świętemu Józefowi, który jest gotów bronić Mistycznego Ciała Chrystusowego na ziemi. Józef pomoże wam stać się prawdziwymi świadkami tego czasu i zwycięzcami w coraz bardziej nasilającej się duchowej walce! Mój święty Małżonek jest Patronem, Obrońcą i Opiekunem Kościoła, a zatem szczególnym wychowawcą kapłańskich serc.

Patron kaplanow.

Józef, zatroskany o losy naszej Rodziny, miał pełną świadomość zagrożeń oraz pełne poczucie odpowiedzialności. Rozpoznał Moją rolę Bożej Rodzicielki i objął opieką zarówno Mego Boskiego Syna, jak i Mnie. Także i dzisiaj Józef troszczy się o Mistyczne Ciało, jak również o Niewiastę, która ucieka na pustynię w poszukiwaniu schronienia. Moje przybrane potomstwo jest także – ze względu na Chrystusa – jego przybranym potomstwem. W życiu na ziemi był zupełnie bezinteresowny – nie żył dla siebie, lecz był Bożym Darem dla Naszej Rodziny. I takim samym Darem jest dziś dla całej Rodziny Bożej, jaką jest Święta Matka Kościół.

NIE ZYL DLA SIEBIE! ODDAL SIE BOGU! Czyli faktycznie sluzyl dobru wszystkich ludzi. Bóg nie potrzebuje zadnych uslug dla Siebie!

Moje kochane dzieci, Moi umiłowani synowie kapłani! Rozważcie w swoich sercach Moją prośbę, pamiętając, że zostaliście wezwani i powołani do życia w jedności z Bogiem. Szczególnie [wy], kapłani zjednoczeni z Moim Boskim Synem i z Moim Niepokalanym Sercem, musicie być świadomi, że wszystko, co czynicie dla Boga i z Bogiem, jest sprawą samego Boga, który będzie bronił swoich dzieł! Kapłańska droga do świętości wymaga od was szczególnej odpowiedzialności i poświęcenia w zachowaniu daru ewangelicznej czystości. Wpatrujcie się zatem w przykład świętego Józefa. Uczcie się od niego, jak z największą godnością ofiarować Ciało Zbawiciela – to Ciało, które z takim szacunkiem przytulał do swojego serca. Józef z pewnością czuł tę świętość, dar i tajemnicę. Idźcie do Józefa, a on nauczy was, jak rozumieć sacrum w tym czasie pustyni. Kapłańska droga do świętości to wchodzenie na górę miłości i miłosierdzia. Józef będzie wam zawsze w tej drodze towarzyszyć.

Błogosławię wam, Moje kochane ziemskie dzieci, wraz z żarem miłości Przeczystego Serca Mojego Małżonka, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Matka ciagle przypomina ksiezom. NIE KOMBINOWAC WLASNYM ROZUMEM! To sie skonczy kleska. Józef wzorem oddania Bogu. Przeciez nawet pracujac w zwyklej firmie musicie realizowac ich plany i ciagle byc na biezaco z tym co sie w niej dzieje. A nie kombinowac cos oddzielnie. To w Kościele byscie chcieli inaczej? Nie pytac Boga nie prosic tylko cos po swojemu? Absurd. Tu dopiero trzeba ciagle byc na biezaco.


KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Po raz czwarty w tym roku Matka Boża pragnie skierować nasze myśli i serca ku świętemu Józefowi. 4 stycznia mówiła o jego posłannictwie w Kościele, który w tym czasie wymaga jego potężnej obrony; 7 marca – o nabożeństwie do Przeczystego Serca św. Józefa, bazującym na jego wierze, duchowości i pośrednictwie; 2 maja – o roli św. Józefa w wyprowadzeniu Kościoła na pustynię, do miejsca schronienia, a potem w Kościele już oczyszczonym i odnowionym – o Przymierzu Trzech Serc: Jezusa, Maryi i Józefa.

Dzisiaj Maryja powraca do niektórych wcześniejszych myśli: przypomina o konieczności poświęcenia się św. Józefowi, naświetla czas, w którym żyjemy – okres próby dla wierzących, walki i zwycięstwa nad szatanem, a tym samym tryumfu Jej Niepokalanego Serca. Każdy kto chce może się do tego tryumfu przyczynić, ale kapłani mają w nim swoją szczególną rolę. Do nich to w drugiej połowie niniejszego przesłania zwraca się Matka Boża, a za wzór, towarzysza i przewodnika stawia im świętego Józefa:

– wspomina o roli, jaką odegrał 2 tys. lat temu jako obrońca Świętej Rodziny.

– Dzisiaj ma on podobną rolę do odegrania wobec Mistycznego Ciała Chrystusa, zbliżającego się do swojej najcięższej próby wiary.

– Głównymi świadkami wiary powinni być kapłani – właśnie przy pomocy św. Józefa.

– Od niego mają się uczyć zjednoczenia z Bogiem i wielkiej czystości w obliczu najświętszych Bożych tajemnic.

– Józef, chociaż nie był kapłanem, miał najwyższe wyczucie Bożej świętości, daru i tajemnicy. Czy te dwa słowa Maryi nie kojarzą się nam z tytułem książki bł. Jana Pawła II, zawierającej jego głębokie przemyślenia w 50. rocznicę jego kapłaństwa? Czy pośrednio nie są one odesłaniem kapłanów właśnie do niej?

– Święty Józef pragnie towarzyszyć kapłanom na ich drodze świętości, jakże pięknie i syntetycznie tu nazwanej „wchodzeniem na górę miłości i miłosierdzia”. Kto wie, czy dla niektórych z nich nie będzie to ta góra męczenników z krzyżem na szczycie, którą widziały dzieci fatimskie?

– Warto jeszcze wspomnieć, że orędzie otrzymujemy w czasie, gdy kapłani z całego świata, w tym wielu polskich, zjeżdżają się na doroczne tygodniowe rekolekcje do Medziugorja. Zaproszeni tam przez Maryję, niech odkryją swojego szczególnego Przewodnika i Nauczyciela w świętym Józefie. Wspierajmy ich swoją modlitwą.


Na Medjugorie to poczekajmy na oficjalne orzeczenie. Ktore jest przygotowywane. Bardzo dobry komentarz.

Znow oredzia umacniajace podkreslajace ze Jezus jest blisko, jeszcze ,,chwila"! Oraz jak wazny jest Józef.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:32, 01 Paź 2017    Temat postu:

[187] 16 lipca 2012

«Moje dzieci, które noszą Moją szatę, Mój szkaplerz, nie mogą pozostać obojętne wobec Mojej troski oraz Mojego Matczynego wezwania. Wezwane są do życia według Woli Bożej».

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze, aby dać świadectwo prawdzie. Nie obawiaj się niczego, lecz podążaj drogą twojego powołania. Przekazuj Moje słowa tym wszystkim Moim dzieciom, które otwierają swoje serca na miłość Bożą.

Moje kochane dzieci, przychodzę do was z polecenia Bożego, aby umocnić waszą wiarę, dodać wam odwagi i przynieść nadzieję. Nie lękajcie się przyszłości, lecz zawierzcie wszystko Mojemu Boskiemu Synowi i zaufajcie Mojej Macierzyńskiej opiece. Żyjecie w trudnym czasie, w którym większość świadomie odwraca się od Boga i lekceważy Jego przykazania. Oblicze Boga Ojca jest bardzo zagniewane! Ludzkość odrzuca ofertę Bożego Miłosierdzia i staje się coraz bardziej uległa złu, większość oddaje cześć bożkom (Baalowi) jak za czasów Eliasza. Ludzkość została zwiedziona i wpadła w sidła swojej własnej pychy i ignorancji. Stawia dzisiaj ołtarze bożkom, a nie oddaje czci prawdziwemu Bogu. To wszystko sprawia, że człowiek nie potrafi już sam wyjść z zasadzki grzechu i egoizmu.


Znow Eliasz bo wtedy bylo naprawde zle!
Odwrocenie od Boga jest taka potwornoscia bo nawet grzesznik ciezki jesli ma strach przed Bogiem predzej sie nawroci. TERAZ NIE MA NIC ZADNEJ WIARY! PUSTKA! I to jest szczyt bestialstwa.

Jednak, mimo tego wielkiego upadku, Bóg nie przestaje was kochać i w swoim Miłosierdziu jest zawsze gotów okazać łaskę przebaczenia, jeśli będzie widział prawdziwą pokutę, żal za grzechy i postanowienie poprawy. Dlatego też tak bardzo naglącym wezwaniem dla tego pokolenia są Moje słowa wypowiedziane w Fatimie. Podczas ostatniego objawienia przyszłam do Moich dzieci jako Królowa Nieba i Ziemi w znaku karmelitańskim, trzymając Mojego Boskiego Syna na ręku. W tym znaku dałam wam także wyraźne zapewnienie ochrony. Moje dzieci, które noszą Moją szatę, Mój szkaplerz, nie mogą pozostać obojętne wobec Mojej troski oraz Mojego Matczynego wezwania. Wezwane są do życia według Woli Bożej.

Przypomnienie szkaplerza.

Wezwanie do pokuty i ofiary w celu ratowania grzeszników jest dla wszystkich Moich dzieci, noszących Mój szkaplerz, [związane z] odpowiedzialnością za braci i siostry; jest też zobowiązaniem do tego, aby im wskazać, w jaki sposób [mają] zadośćuczynić Bogu za wszelkie nieprawości i popełnione zło.

Pomagac tym ktorzy chca sie nawrocic.

Moje kochane dzieci, w znaku Szkaplerza, z którym przychodzę dzisiaj do was, pragnę prowadzić was na Górę Karmel – górę tajemnicy Bożego działania, górę wytrwałej i wiernej modlitwy. Musicie jednak pamiętać, Moje dzieci, że samo noszenie szkaplerza nie zapewnia wam zbawienia, lecz przede wszystkim łaska udzielona przez Mojego Boskiego Syna, jak również wasza dojrzała i nieugięta wiara. Nie możecie opierać swojego wzrostu duchowego tylko i wyłącznie na znakach zewnętrznych, lecz przede wszystkim na tym, co przybliża was do Boga. Zewnętrzne znaki Mojej miłości i Mojej opieki, jak medaliki i szkaplerze, wprowadzają was w duchową rzeczywistość, która jest o wiele głębsza i doskonalsza. Są dla waswezwaniem do ewangelicznej doskonałości i do współpracy z łaską Bożą. To są właśnie znaki, które przypominają wam, że jesteście w duchowej łączności ze Mną – waszą Matką.

Widzicie! Obrazki medaliki ksiazeczki NIE DADZA WAM ZBAWIENIA! To materialne oznaki duchowej odnowy a nie same z siebie majace moc. Nic nie ma bez prawdziwego nawrocenia.

Moje kochane dzieci, Ja przyoblekłam Mojego Boskiego Syna w ciało, a teraz pragnę przyoblec was Moją Matczyną szatą, abyście byli świadomi, że i wy jesteście przyobleczeni w Chrystusa, Mojego Syna. Szkaplerz, który nosicie, Moje umiłowane ziemskie dzieci, oznacza także „nową szatę”, którą otrzymuje „nowy człowiek”, porzucający wszystko to, co było „stare”. Jeśli zdecydujecie się, Moje dzieci, przyjąć i nosić Mój szkaplerz na sobie, to musicie być także świadomi [konieczności] nieustannego nawracania się, zawierzenia Bogu, a także bycia świadkiem nadziei dla tych, którzy tę nadzieję porzucili.

Bo wszytko ma sens tylko gdy prowadzi do Boga!

Ofiarowując wam Moją szatę, dałam wam jednocześnie zaproszenie do uczestnictwa w Tryumfie Mojego Niepokalanego Serca, pragnę bowiem pogłębić Moją Matczyną więź z Moimi dziećmi i potwierdzić jeszcze bardziej, że otaczam was Moim pełnym miłosierdzia, macierzyńskim płaszczem. Wiedzcie także, Moje kochane dzieci, że szkaplerz jako widzialny znak Mojej opieki jest dla was potężną bronią przeciwko atakom złego ducha. Szatan nic nie może wam uczynić, jeśli widzi, że nosicie Moją szatę i codziennie odnawiacie akt ofiarowania się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Podczas gdy szatan małpuje [praktykę Kościoła] i proponuje swoim czcicielom zakładanie amuletów jako zewnętrznych znaków jego królestwa, Ja daję wam prawdziwą tarczę obronną przed jego atakami oraz znak przynależności do Mnie, waszej Matki.

Kocham was bardzo, Moje drogie dzieci. Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Zatem wszystko jest tu rozumne. Jak najbardziej mozna sie nawrocic bez szkaplerza i byc zbawionym. NIE MOZNA noszac szkaplerz byc zbawionym bez nawrocenia!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Matka Boża stawia wstrząsającą diagnozę rzeczywistości: większość ludzi odeszła od Boga i przeszła na stronę szatana, a przy tym nie ma już możliwości powrotu do Boga o własnych siłach! Jest to „wielki upadek”. Niektórzy duchowni taką diagnozę nazwaliby „katastrofizmem”… Ich zdaniem „nic się w świecie specjalnie złego nie dzieje”! Jak więc mogą być apostołami, podnoszącymi ludzi z tego „wielkiego upadku”, skoro go nie widzą?

W centrum tego orędzia wyraźnie znajdują się przesłania objawień fatimskich, chociaż sama nazwa „Fatima” pojawia się tu tylko jeden raz. Przyjrzyjmy się im.

1. Wezwanie do pokuty (pamiętamy anioła z ognistym mieczem i z jego potrójnym wołaniem). Jej istotą nie są nadzwyczajne umartwienia, lecz życie wg woli Bożej. Na to właśnie zwraca uwagę Pan Jezus w Ewangelii w dniu Matki Bożej Szkaplerznej: „Kto pełni wolę Mojego Ojca, ten jest mi bratem, siostrą i matką” (Mk 3,35).

2. Ofiarowanie się i modlitwa za nawrócenie grzeszników (dzieci fatimskie poszły tą drogą – stały się apostołami – pod wpływem wizji piekła oraz Niepokalanego Serca, przebitego cierniami grzechów).

3. Poświęcenie się osobiste Niepokalanemu Sercu, które – jak pamiętamy z orędzia z 17 czerwca b.r. – należy codziennie ponawiać.

4. Nabożeństwo Szkaplerza Karmelitańskiego. Dość rzadko w literaturze bywa wspominana październikowa wizja dzieci fatimskich, dotycząca Matki Bożej Szkaplerznej. Dziś otrzymujemy tu od samej Matki Bożej interpretację tego nabożeństwa – jakże ważną, zawierającą cały program życia! Czy znają ją wszyscy noszący szkaplerz?

A – jest on znakiem Macierzyńskiej ochrony przed atakami złego ducha;

B – szkaplerz jest wprawdzie zewnętrznym znakiem Macierzyńskiej miłości i opieki, lecz musi mu odpowiadać postawa wewnętrzna każdego dziecka Maryi, żyjącego w łasce Bożej i z tą łaską współpracującego. Inaczej mówiąc: życie w grzechu ciężkim, brak pracy nad sobą, brak silnej wiary, a przy tym przekonanie, że „Maryja mnie uratuje”, jest wielkim nieporozumieniem.

C – Jest to szata Łaski Pełnej i Najświętszej, zobowiązująca Jej dzieci do pójścia w ślady Matki drogą ewangelicznej doskonałości, drogą Jej cnót. W regule niektórych zakonów, m.in. marianów bł. o. Papczyńskiego, są one wyliczone: najczystsza, najroztropniejsza, najpokorniejsza, najmocniej wierząca, najpobożniejsza, najposłuszniejsza, najuboższa, najcierpliwsza, najmiłosierniejsza, najboleśniejsza.

D – Jest znakiem, wskazującym górę modlitwy (wytrwałej i wiernej);

E – Jest przyobleczeniem w Chrystusa, właściwym dla „nowego człowieka”.

F – Jest zaproszeniem do apostolstwa na rzecz tych dzieci Maryi, które pobłądziły i brak im nadziei (potrzebują świadków nadziei).

G – Niesie ze sobą zaproszenie do uczestnictwa w Tryumfie Niepokalanego Serca. 8 stycznia i 17 czerwca 2012 roku Maryja mówiła, że ten Tryumf już jest, lecz na razie nie ujawniony, a ukryty w głębi serc Jej oddanych.


Bardzo dobry komentarz.

[188] 18 lipca 2012

Błogosławionego Szymona z Lipnicy

«Jeśli chcecie wypełnić wolę Chrystusa i przyjąć Jego królewskie panowanie w narodzie, to musicie z całą świadomością dokonać już teraz duchowego podwyższenia krzyża w całym społeczeństwie, ale przede wszystkim w waszych sercach. […] 15 sierpnia zanurzcie Polskę w promieniach Miłosierdzia Bożego przez wstawiennictwo Maryi Królowej».

W światłości ukazał się krzyż, otoczony promieniami. Pod krzyżem była widoczna mapa Polski, ale była nieco inna niż obecnie, to znaczy wydawała mi się bardziej rozciągnięta na wschód. Wzdłuż granic leżały porozrywane kajdany. Ponad krzyżem, lecz w zasięgu jego światłości, stały dwa trony. Na jednym z nich leżała korona, a na drugim różaniec.


Widzicie! Granice Polski tam w niebie sa inne! Znacznie bardziej rozciagniete zwlaszcza na Wschod! Nie wiadomo czy nie az do Japonii Smile Troche zartuje ale to fakt. Ukraincy Litwini to synowie marnotrawni ale jak sie zacznie koniec to naprawde przyjda do Polski jak syn marnotrawny! Ta przypowiesc dotyczy i narodow.

Przez krzyż przeszła postać zakonnika, franciszkanina, który w jednej ręce trzymał Ewangelię, a w drugiej podniesiony do błogosławieństwa krzyż. Spojrzał na mnie i wtedy mój Anioł Stróż powiedział mi, że jest to św. Szymon z Lipnicy.

ŚWIĘTY SZYMON: «Pisz, Człowiecze, w imię Boże, które niech będzie pochwalone i wywyższone na wieki. Bóg nieskończenie dobry pozwolił mi, bym mógł dzisiaj przemówić do polskiego narodu i dodać wam otuchy i odwagi.


Szymon z Lipnicy! Pisaelem o nim!

Święci w Niebie zanoszą swoje modlitwy za naród polski, aby był chroniony i wytrwał w tej dziejowej próbie wiary dla umocnienia także innych narodów. Stańcie się prawdziwymi obrońcami Ewangelii i Kościoła Chrystusowego! Módlcie się za zdrajców Ojczyzny, lecz osąd nad nimi pozostawcie Panu, który doskonale zna zamiary serc. Chrystus rozliczy ich wszystkich i odda im według swojej sprawiedliwości.

Zdrajcy czyli pewnie caly Sejm praktycznie, media, uczelnie wszelka wierchuszka.

Zło gwałtem narzuca swoją wolę, a wy musicie być stanowczy, by bronić Prawdy. Podobnie musicie być zdecydowani, by tak samo być blisko Chrystusa, jak i Jego Krzyża! Królestwo Niebieskie objawione zostało małym i sprawiedliwi będą mogli je posiąść. Jeśli chcecie wypełnić wolę Chrystusa i przyjąć Jego królewskie panowanie w narodzie, to musicie z całą świadomością dokonać już teraz duchowego podwyższenia krzyża w całym społeczeństwie, ale przede wszystkim w waszych sercach. Dlatego ta próba jest wyzwaniem dla odważnych w wyznawaniu wiary i obronie krzyża! Właśnie ten znak przypomina wam o wielkości Chrystusa, o wielkości Jego Ewangelii, która wzrastała w tym narodzie.

DUCHOWE PODWYZSZENIE KRZYZA W NARODZIE! Pierwszy raz chyba slysze apel. Podwyzszenie to oddanie czci. Postawienie na pierwszym miejscu.

Pokładajcie waszą nadzieję w Bogu i pokładajcie ufność w Jego mocy. Nie bądźcie jak obłudnicy, którzy szukają ratunku w ludzkim prawie. Jezus idąc na Golgotę upadał pod ciężarem krzyża i potrzebował Szymona z Cyreny, by pomógł mu nieść krzyż. I dzisiaj jest podobnie: Jezus dźwiga swój „tron” na Golgotę, lecz potrzebuje człowieka, aby ukazać mu tajemnicę zwycięstwa. Spotkanie z Chrystusem i Jego krzyżem przemienia każdego, kto spotyka na swej drodze Pana. Tak dzieje się również z narodami. Tak dzieje się obecnie z Polską, która została zaproszona, aby mogła być podobna do Szymona z Cyreny, który pomógł Chrystusowi dźwigać krzyż, i do apostoła Jana, który wiernie trwał przy krzyżu.

Polska jak Szymon z Cyreny! Ale porownanie! Mowilem ze osoby z Ewangelii to tez symbol calych narodow ktore skladaja sie z osob!

To, czego jesteście świadkami, jest walką o godność i cześć dla krzyża, który jest znakiem nie tylko wiary, lecz całego dziedzictwa chrześcijańskiego, jest też nadzieją zwycięstwa. W znaku krzyża zawarta jest tajemnica przezwyciężania zła dobrem.

A wiemy jakie sa bluznierstwa.

Zanim uznacie i przyjmiecie królewskie panowanie Chrystusa, musicie wpierw "intronizować" i wywyższyć krzyż w narodzie. I to jest właśnie ta walka o zachowanie godności „tronu” Chrystusa w narodzie polskim! Krzyż jest błogosławieństwem dla polskiego narodu! Jeśli Chrystus ma być publicznie uznany Królem, to wy także publicznie musicie bronić krzyża. Przed narodem polskim otwarła się tajemnica krzyża: jak Chrystus potrzebował Cyrenejczyka, tak i wy potrzebujecie Chrystusa do podźwignięcia się z waszych upadków. On jest wstanie was przemienić. Bądźcie publicznymi obrońcami i świadkami krzyża, z którego Chrystus okazuje miłosierdzie, przebacza winowajcom i prosi o usprawiedliwienie dla nich swojego Ojca, kiedy mówi: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą co czynią”.

Intronizacja Chrystusa Króla nie moze obyc sie bez krzyża! Wszak przez drzewo przyszlo zbawienie.

Polsko! Broń krzyża i dźwigaj go dzielnie, a nagrodą dla ciebie będzie jeszcze większa świadomość, że pod krzyżem stoi Maryja – twoja Matka i Królowa!Publicznie obraliście Ją za waszą Królową, publicznie składaliście śluby i zobowiązania, dlatego publicznie musicie okazać wiarę, wierność i odwagę.

I nie ma Jezusa bez Matki.

Ja, syn tej ziemi, zostałem posłany do was, aby przypomnieć wam, że modlitwa wstawiennicza jest zanoszona nieustannie, by chronić ojczyznę i umacniać wiarę rodaków. Zanoście wasze ufne modlitwy do Królowej Korony Polskiej, proście Anioła Stróża, który otrzymał swoje zadanie, by wstawiać się za Polską. Wzywajcie wstawiennictwa i pomocy świętych i błogosławionych patronów Ojczyzny. Jeśli możecie, odmawiajcie Litanię Narodu Polskiego z prośbą o błogosławieństwo dla Ojczyzny i wysłuchanie waszych modlitw.

Litania Narodu Polskiego!!! Jest taka litania. Oni ciagle wstawiaja sie za Polska ALE WY MUSICIE TO PRZYJAC! Nic na sile!

Aby zadośćuczynić Bogu za niewdzięczność wobec tak wielkiego Miłosierdzia, zgromadźcie się na wspólnej modlitwie 15 sierpnia i zanurzcie Polskę w promieniach Miłosierdzia Bożego przez wstawiennictwo Maryi Królowej. Nie zaniedbujcie modlitwy za Ojczyznę i trwajcie w jedności wiary, a Chrystus będzie wam błogosławił w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.»

15 sierpnia wazna data narodowa i dla Nieba! Dobry dzien na wspolna modlitwe.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Patrząc na krzyż z perspektywy Golgoty, widzimy w nim tylko narzędzie hańbiącej śmierci, ale „od strony” zmartwychwstania dostrzegamy w nim tron chwały, a w każdej ranie – źródło wiecznej światłości. Gdybyśmy już teraz ujrzeli przyszłą chwałę Polski (czytamy o niej w wierszu Słowackiego „A jednak ja nie wątpię”), krzyż przestałby nam ciążyć, lecz ta pozostaje jeszcze tajemnicą Boga, stąd ciężko nam żyć. Co możemy zrobić, by było lżej? Posłuchajmy rad naszego Patrona:

– bądźmy bardzo wdzięczni za modlitwę mieszkańcom Nieba, zwłaszcza Królowej, Aniołowi Stróżowi Polski i świętym Polakom – wdzięczność przymnaża łask;

– módlmy się za zdrajców Ojczyzny (najtrudniejsze są 2 przykazania: miłowania nieprzyjaciół i powstrzymania się od sądzenia ich), a okazana im miłość do nas powróci;

– zamiast myśleć zbytnio o sobie, brońmy Chrystusa:

Prawdy (On sam nią jest),

Krzyża (jako Jego „tronu Miłosierdzia”),

wiary w Niego (Krzyż to jej znak) – umacniajmy w niej inne narody,

Ewangelii (jej obroną jest życie wg niej),

Jego królewskiej godności (przeciw wrogom Intronizacji),

pozycji Jego i naszej Matki w życiu Narodu;

Święty Szymon przynosi nam piękne i głębokie spojrzenie na Krzyż, który mamy jako naród nieść, „podwyższyć” – „intronizować” – w swoim sercu i w życiu społecznym, bronić jego oraz poszanowania dla niego, pod jego wpływem wewnętrznie się przemienić, widzieć w nim znak dziedzictwa chrześcijańskiego i nadzieję zwycięstwa dobra nad złem, wreszcie stanąć pod nim u boku naszej Królowej. Mamy tu więc połączenie dwóch dat liturgicznych: 15 sierpnia (tajemnica chwały) i 14-15 września (tajemnica męki). Chociaż ta druga data nie jest tu wymieniona, czy jednak „Podwyższenie Krzyża” jako święto nie powinno nam przynieść „podwyższenia krzyża w sercach”, które postuluje św. Szymon z Lipnicy?

Przypomnijmy sobie dwa orędzia: wielkopiątkowe (kto walczy dziś o królewską godność Chrystusa, będzie miał nad głową tabliczkę ze swoją „winą”) oraz Anioła Polski 12 marca (w znaku krzyża jest nasza prawdziwa wolność; Opatrzność prowadzi Polskę aż po zjednoczenie z krzyżem, aż do godziny opuszczenia, abyśmy mogli otrzymać światło i moc Zmartwychwstania Pana).

Krzyż ma dwie belki. Pionowa może symbolizować te ciężary życia, które Bóg w swym miłosierdziu na nas nakłada, a pozioma – to wszystko, na co sami z miłości potrafimy się zdobyć. Oby Polska miała dzisiaj jak najwięcej świętych niosących swój krzyż, a szybko doczeka swojego zmartwychwstania. Innej drogi do chwały niż krzyżowa nie ma!


Dokladnie o to chodzi! Kult krzyza to oczywiscie podniesienie zbawienia nie narzedzia meki. Zawsze jakby ktos nie wiedzial, a niekoniecznie wszyscy to pojmuja, nie chodzi o kult drewna tylko Jezusa. Krzyz jest wazny bo cierpimy i najlepiej nas pocieszy jego wspomnienie. Ze Jezus cierpial niewyobrazenie bardziej i to wylacznie dla nas. Coz bardziej nam moze pomoc!

Piekne objawienie i Szymon! Bardzo dawny swiety ale oni nie umarli! Bohaterowie nie umieraja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:35, 01 Paź 2017    Temat postu:

[189] 23 lipca 2012

«Aniołowie z „czterech narożników ziemi”, o których czytacie w Apokalipsie, są gotowi, aby poprzez siły przyrody ujawnić gniew Boży, który obejmie całą ziemię…! Skoro nie szukacie i nie pragniecie CHLEBA ŻYCIA, musicie być przygotowani, że nadejdzie czas, gdy zabraknie wam chleba powszedniego.».

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Trwaj na modlitwie i pozostaw wszystko Bogu, który jest Panem historii. Nie lękaj się, lecz powierzaj się każdego dnia Mojemu Niepokalanemu Sercu. Przekaż Moim dzieciom Moje matczyne słowa.


Te slowa nalezy traktowac doslownie! To nie zadna przenosnia!

Moje kochane dzieci, jak widzicie, czas jest bardzo poważny i wiele Moich dzieci nie zdaje sobie sprawy z ogromu zagrożenia. Cierpienie, którego doświadcza teraz tak wiele Moich dzieci z powodu kataklizmów i nieszczęść, staje się coraz większe. Ale musicie też wiedzieć, Moje kochane dzieci, że bunt człowieka staje się coraz bardziej zuchwały, dlatego przyroda, wraz z całym stworzeniem, występuje przeciwko człowiekowi. Aniołowie z „czterech narożników ziemi”, o których czytacie w Apokalipsie, są gotowi, aby poprzez siły przyrody ujawnić gniew Boży, który obejmie całą ziemię. Wszystkie kontynenty odczuwają dziś skutki grzechu poprzez wydarzenia i zmiany w przyrodzie, będące wynikiem buntu człowieka przeciwko pierwotnemu porządkowi.

Wyraznie i jasno powiedziane! PRZYRODA REAGUJE TAK JAK WY JA POBUDZACIE! Na grzech reguje gwaltownie bo grzech niszczy nature! To jest powiazane!

Drogie dzieci, skutki tego buntu odczuwają wszyscy: sprawiedliwi i niesprawiedliwi. Podobnie jak słońce świeci nad dobrymi i złymi, tak też sprawiedliwość Boża dotyka całego stworzenia, aby wszyscy mieli jednakową szansę oczyszczenia i przemiany. Wszyscy zgrzeszyli, lecz przez Krew Mojego Boskiego Syna przelaną na krzyżu każdy ma jednakową szansę powrotu do Boga. Jednak szatan coraz zacieklej zwodzi ludzi, wmawiając im, że wszystkie te anomalie można wytłumaczyć w sposób naturalny – że są one „normalne”. Żaden z tych uczonych nawet nie próbuje uświadomić wam, że są one wynikiem waszych grzechów, waszego sprzeciwu wobec praw Bożych.

DOKLADNIE I JASNO! TO JEST Z GRZECHU! Nie psuedonauka ktora wymysla teorie ,,fizyczne" skad to sie bierze! NIE MA ZADNYCH PODSTAW NAUKOWYCH! Zywiol jest nieprzewidywalny. Nie mozna analizujac fizyke wykreslic jego droge! ILE BY ZA TO DALI ZEBY POZNAC! NIE DA SIE! Bo to dziala inaczej. Reaguje na grzech. I dotyka oczywiscie nie tylko zlych.

Bóg powierzył wam ziemię, abyście uczynili ją sobie poddaną; zesłał deszcz i dał słońce, aby plony mogły wzrastać w swoim naturalnym porządku. Człowiek jednak uległ pokusie szatana, który jest panem chaosu i zamieszania, i sam w swojej pysze zaczął ingerować w stworzenie – jakby chciał udowodnić, że to on jest panem stworzenia. Jesteście dziś świadkami, jak przyroda sprzeciwia się pysze człowieka i ziemia nie wydaje już spodziewanego plonu, ponieważ ludzie odrzucili błogosławieństwo Boże. Widzicie też, Moje kochane dzieci, że również sama praca nie przynosi błogosławieństwa, gdy Moje dzieci są wyzyskiwane.

Wyzysk i nikczemne warunki pracy to tez skutek grzechu jak i brak urodzajnosci ziemi. Cala przyroda jest z czlowiekiem polaczona! Jak to widzimy w Biblii przy opisie Raju!

Nie lękajcie się jednak, Moje kochane dzieci! Gdy macie Boga w sercu, macie wszystko! Dzisiaj tak wiele Moich dzieci nie potrafi zaufać, ponieważ nie ma w ich sercach dość wiary! Spoglądają na świat oczami [zdolnymi widzieć tylko] materię, zupełnie zapominając o tym co duchowe. Zapomnieli już słów Mojego Boskiego Syna, że ON da wam pić ze zdrojów Wody Żywej, i kto Jego będzie pragnął, będzie nasycony! Skoro nie szukacie i nie pragniecie CHLEBA ŻYCIA, musicie być przygotowani, że nadejdzie czas, gdy zabraknie wam chleba powszedniego. O wiele bardziej potrzeba wam dzisiaj tego Chleba, który zstępuje z Nieba – [odnalazłszy Go], będziecie mieli również ten chleb, który jest owocem pracy rąk. Troszczcie się o ten Pokarm, który nie przemija, ale daje życie wieczne.

Ptoste! Chleb z Nieba to nasze Życie. Nie ma nic porownywalnego, Gdy On jest to macie bez problemu ten zwykly.

Powtarzam wam, Moje kochane dzieci: zaufajcie Bogu! Powierzcie Mu całą waszą przyszłość i bądźcie świadkami Jego Miłosierdzia, abyście mogli stać się prawdziwymi, wypróbowanymi i odważnymi świadkami Jego Sprawiedliwości.

Ufac Bogu. Nie ma innej opcji.

Aniołowie czterech narożników, którzy powstrzymywali siły przyrody, aby nie wyrządzały szkody ani ziemi ani morzu, aż dopełni się czas podziału i objawienia się sług Bożych – stają się wykonawcami gniewu Bożego. Bóg jednak czeka, by dopełniła się liczba Jego wybranych – okazuje przez to do końca swoją Ojcowską troskliwość. Nie planujcie dalekiej przyszłości, lecz każdy kolejny dzień niech was przybliża coraz bardziej do miłości Boga i bliźniego.

Nie ma juzsensu robic wielkich planow waszego zycia powszedniego. Bedzie calkiem inaczej. Co innego plany duchowe! Na to zawsze czas!

Zapewniam was, Moje kochane dzieci, że jeśli jesteście świadomi waszego dziecięctwa Bożego, a ożywieni wiarą, nadzieją i miłością słuchacie i odpowiadacie na Moje Matczyne wezwanie, Ja was nie opuszczę, i już teraz okrywam płaszczem Mojej Ochrony! Pamiętajcie o tym co w górze i nie zabiegajcie [tak] bardzo o rzeczy materialne, ponieważ one mogą na jakiś czas uchronić wasze ciała, ale dusze skazać na wieczne nieszczęście. Nikt i nic nie może dać wam bezpiecznego schronienia, jeśli wy sami nie zanurzycie się w Ranach Mojego Boskiego Syna, do których prowadzi was Moje Niepokalane, pełne boleści Serce. Znakiem waszej wiary jest krzyż, którego się nie wstydźcie. Jeśli będziecie czcić i szanować symbol krzyża w waszych domach, będzie on dla szatana oślepiającym znakiem. Jednak musicie pamiętać o rozważaniu znaczenia krzyża w waszych sercach i naśladować Mojego Boskiego Syna.

Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Nie ma po prostu innej ochrony niz Bóg. Ci co sie łudzą, ze sami wszystko wypracowali zyja w oszustwie.

[190] 1 sierpnia 2012

Pierwsza Środa Miesiąca

«ODNOWA LUDZKOŚCI POLEGA NA PONOWNYM PRZYJĘCIU BOGA DO LUDZKICH SERC, DLATEGO JEŚLI I WY UMIEŚCICIE BOGA NA PIERWSZYM MIEJSCU, TAM BĘDZIECIE DOŚWIADCZAĆ OBECNOŚCI MOJEJ I MOJEGO ŚWIĘTEGO MAŁŻONKA. ŚWIADOMOŚĆ NASZEJ OBECNOŚCI BĘDZIE WAS PRZEMIENIAĆ I WPROWADZAĆ POKÓJ, KTÓRY ZOSTAŁ OGŁOSZONY LUDZIOM PODCZAS NARODZIN MOJEGO BOSKIEGO SYNA. »

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Pamiętaj, że Boże drogi są doskonałe. Bądź spokojny w twoim sercu i ufaj głęboko.

Moje kochane dzieci, przychodzę dzisiaj do was, by umocnić wasze nabożeństwo i waszą miłość do Mojego Oblubieńca Józefa. Bóg pragnie, aby był jak najczęściej wzywany w tym szczególnym czasie. Ja również pragnę, abyście poznali Jego rolę i szukali u Niego pomocy i ratunku. Uczcie się od Niego, jak doskonale pełnić Wolę Bożą pomimo trudności, przeciwności i doświadczeń. Rozważcie, kochane dzieci, że Jego wiara także została poddana wielu próbom. Bóg zażądał od Niego bezgranicznego zaufania i jednocześnie Jego odpowiedzi na powołanie, które otrzymał. I wy, Moje kochane dzieci, uczcie się zaufania i wiary pomimo mroków i ciemności. Pokładajcie ufność [co do] waszej teraźniejszości i przyszłości w Bożej Opatrzności. Bóg otacza każdego z was szczególną miłością i spogląda na każdego z was indywidualnie. Dlatego wasze oddanie i poświęcenie powinno także polegać na osobistym zaangażowaniu. Uczcie się od Józefa cierpliwości i poświęcenia.


I znow o Józefie! Widzicie jak wazna osoba.

Czas Józefa nadszedł. Jest nie tylko Patronem Kościoła, lecz szczególnym opiekunem dzieł Bożych, które teraz powstają z natchnienia Ducha Świętego dla odnowy Kościoła. Mój Oblubieniec czuwa nad tymi dziełami i troszczy się o nie w taki sam sposób, w jaki troszczył się o Bożego Syna. Dlatego pamiętajcie o obfitych owocach Jego obecności i wstawiennictwa.

CZAS JÓZEFA NADZSZEDŁ! To juz nie przyszlosc.

Czas Józefa – to czas ucieczki na pustynię! Jego zadaniem jest otoczyć opieką wszystkie dzieci, które w Moim Niepokalanym Sercu wraz z Kościołem udają się na miejsce schronienia. On także w swoim sercu zachowuje tych wszystkich, którzy poświęcili się Mnie i w ten sposób jest wśród tych, którzy cierpliwie znoszą przeciwności i prześladowanie. Szczególnie dusze ofiarne, dusze pokutujące powinny wzywać Jego opieki, gdyż one znają słodkie jarzmo krzyża. Często w osamotnieniu ofiarują swoje cierpienia Bogu i obejmują krzyż Mojego Boskiego Syna, by wynagrodzić w jedności z Moim Synem za zniewagi. Józef rozumie doskonałe poświęcenie i ofiarę, dlatego jest blisko tych dusz. Jest przecież patronem i opiekunem dusz poświęconych. Jest wzorem ofiary cichej, która jest miła Bogu.

Czyli wspomozycie Wiernych Bogu Dusz.

Pamiętajcie także, Moje dzieci, aby wzywać pomocy Józefa w duchowej walce przeciwko nieprzyjacielowi. Święta Matka Kościół wzywa Go jako pogromcę złych duchów, które uciekają przez Jego obecnością. Zaufał Opatrzności i ochronił naszą Rodzinę przed złością i mieczem Heroda, dlatego i was będzie wspomagał w tej walce i chronił przed atakami wroga. Jeśli poświęcicie się Józefowi, zobaczycie, jak skuteczna jest odpowiedź na wasze modlitwy, pełne zaufania i wiary.

Od razu doswiadczycie!

Naśladujcie Jego wiarę, ale równocześnie Jego zaangażowanie w ochronę naszej Rodziny, w której wychowywał się Boży Syn. I wy podobnie brońcie Mojego Boskiego Syna, brońcie Mojej godności jako Jego Matki. Nie wstydźcie się przyznać do waszej wiary. Pozwólcie zamieszkać naszym Trzem Sercom w waszych sercach i w waszych domach. Bądźcie dla siebie wzajemnie przykładem. Bóg pragnie ponownie zamieszkać w was. Chce to uczynić przez szerzenie swojego królestwa wszędzie tam, gdzie jest autentyczna miłość. Odnowa ludzkości polega na ponownym przyjęciu Boga do ludzkich serc, dlatego jeśli i wy umieścicie Boga na pierwszym miejscu, tam będziecie doświadczać obecności Mojej i Mojego świętego Małżonka. Świadomość naszej obecności będzie was przemieniać i wprowadzać pokój, który został ogłoszony ludziom podczas Narodzin Mojego Boskiego Syna. Ta radość będzie was opromieniać i zostaniecie włączeni do grona tych, którzy tak gorliwie adorowali Boże Dziecię w Betlejemską Noc. Radość Narodzenia i pokój Zmartwychwstania staną się częścią waszej drogi do doskonałości w zjednoczeniu z Naszymi Sercami.

Bo chodzi o pomnazanie dobra.

Wzywam was, Moje kochane dzieci: nie tylko idźcie do Józefa, lecz podążajcie za Nim w cichości, w roztropności, w oddaniu i wierności.

Kocham was i błogosławię wam z Mojego Niepokalanego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Nastepna sroda to Jego dzien!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego:

Tym razem nie wypunktowuję kolejnych wskazań Matki Bożej odnośnie do duchowej więzi z Jej Oblubieńcem – tę rolę może wypełnić zastosowanie podkreśleń pogrubioną czcionką. Gdy podobne teksty nie mają żadnych podkreśleń, nie ma innego wyjścia, jak wykonać je samemu! Jeżeli tego nie zrobimy, może się zdarzyć, że tekst przeczytamy, ocenimy jako „głęboki”, ale na czyjeś pytanie, co w nim jest głębokiego – niczego nie potrafimy odpowiedzieć!

Z duszą jest podobnie jak z ciałem. Oto podeszliśmy do stołu obficie zastawionego i wiemy, że wszystkiego ani nie zjemy, ani nie strawimy – musimy coś dla siebie wybrać. Są to potrawy kuszące wyglądem i zapachem, lecz najważniejszy jest smak, więc bierzemy małą łyżeczkę i próbujemy po kolei, co nasz organizm rozpozna jako najsmaczniejsze. Po tym rozpoznaniu sięgamy po to właśnie i zaspokajamy głód, a dobrze dobrany pokarm daje nam siłę i nas leczy… Okazujemy więc wdzięczność gospodarzowi, który nas zaprosił. Podobnie czyńmy z pokarmem duchowym.

Oto sposób, w jaki należy czytać podobne teksty:

1. lekturę trzeba poprzedzić modlitwą. W tym wypadku może być ona skierowana do Matki Bożej jako autorki albo do Jej Oblubieńca. Ma być prosta i szczera, np. ujęta w takie słowa: „Daj mi światło, co tu jest dla mnie najważniejsze (która myśl, które zdanie) i co w życiu mam zastosować”.

2. Czytając, włączamy jakby „słuch” („nasłuch”) swojej duszy i w skupieniu staramy się rozpoznać, przy których słowach dusza zareaguje, „zadrga”, doświadczy duchowego „rezonansu”, inaczej „współbrzmienia”, odczuje „duchowy smak” jakiejś myśli, prawdy, wskazówki życiowej. Staramy się to miejsce podwójnie podkreślić albo zapamiętać.

3. Po wyłowieniu z całości właśnie tego, co jest przeznaczone dla nas – co może nas podnieść, budować, wesprzeć, zmienić jakość życia duchowego – na tym fragmencie się skupiamy, czytając go kilkakrotnie.

4. W osobistej modlitwie prosimy o pomoc w praktycznym wykorzystaniu tej myśli, prawdy, wskazówki w naszym osobistym życiu. Skoro otrzymaliśmy światło do jej odkrycia, na pewno otrzymamy światło co do sposobu, w jaki mamy nią karmić swoją duszę.

5. Analizujemy w myśli swoją obecną sytuację i próbujemy wyobrazić sobie praktyczne zastosowanie poznanej prawdy, „wstawić ją w ramki swojego życia”. Gdy nam się to uda w tym momencie, podejmujemy postanowienie na przyszłość: wykorzystam to i będę wykorzystywać w następnych dniach (musimy skonkretyzować sposób tego wykorzystania).

6. Możemy podjętą praktykę zakończyć modlitwą dziękczynną.

Oto przykład. Mnie osobiście najbardziej porusza zdanie Matki Bożej o odnowie ludzkości, która ma polegać na oddaniu Bogu całego serca, innymi słowy – na adoracji Boga w sercu, prowadzącej do oddania Mu całego siebie i całego swego życia. Nie mam czekać aż do czasu powszechnej odnowy wszystkich, lecz już w tej chwili mam żyć „po nowemu”, zanurzając się całkowicie w Bogu. Serce to moje „centrum życiowe”, więc gdy ono jest zanurzone w Bogu, cały jestem w Nim. Gdy już to się dokonuje – stwierdza Maryja – następuje moje zjednoczenie także z Nią oraz z Jej Przeczystym Oblubieńcem. A więc szukam i znajduję świętego Józefa nie gdzieś daleko, może w figurze lub w obrazie, tylko… w sercu, w centrum swojego życia i swojej osobowości!

Po odczytaniu tej pięknej („smakującej mojej duszy”) prawdy – zachęty – „teorii” – nie mogę na jej odczytaniu poprzestać, lecz muszę znaleźć dla niej, i to już w tej chwili, praktyczne zastosowanie. Moje serce… Krzyżuję więc ręce na sercu i puszczam wodze wyobraźni. „Ramiona serca” – przypomina mi się to określenie. Tak, moje serce może teraz „wyciągnąć swoje ramiona” w kierunku świętego Józefa i na wzór Jezusa-chłopca przytulić się do serca Opiekuna i najczulszego Ojca. On kocha całe Ciało Mistyczne Jezusa tą samą miłością, którą kocha Głowę czyli Jezusa. W czułym i gorącym uścisku, objęciu, zanurzam się w tym „polu” serdeczności, czułej i troskliwej miłości, którym „promieniuje” serce świętego Józefa.

Nie mogę na tym poprzestać, lecz próbuję nawiązać dialog, rozmowę ze Świętym. Może to być rozmowa bez słów – może mi wystarczyć sama bliskość najczulszego Opiekuna, która „mówi sama za siebie”, w niej staram się trwać – ale może właśnie teraz czuję potrzebę powiedzenia św. Józefowi tego co czuję.

Na zakończenie tego duchowego kontaktu z żywą osobą Świętego w jakiś sposób wyrażam swoją wdzięczność za to spotkanie i postanawiam takie spotkania kontynuować. Określam ich godzinę: rozpoczęcie i zakończenie dnia, rozpoczęcie jakiejś pracy (św. Józef chce mi w pracach pomagać).

Gdy w podobny sposób będziemy czytać orędzia z Nieba, karmić nimi swoją duszę, nasz duchowy wzrost będzie zapewniony. Nie trzeba chyba dodawać, że to samo odnosi się do osobistej lektury Pisma Świętego, które jest najwspanialszym i najbardziej życiodajnym Orędziem! Jakże mało jest ludzi, którzy mają swój egzemplarz Biblii obficie popodkreślany i do tych podkreśleń często powracają…


Znakomite wskazowki radze posluchac. Traktujcie Józefa jakby stal obok! Raz naprawialem nawet łóżko i pomyslalem ze skoro On robil meble to moze mi pomoc i od razu wpadlem na prosty sposob naprawy! Smile Tak, Niebo nie jest gdzies daleko tylko obok! To przeciez swiat ducha! Jest wszedzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:13, 02 Paź 2017    Temat postu:

[191] 15 sierpnia 2012

«Ta próba jest ostateczną próbą wytrwałości i jednocześnie oddzieleniem dzieci światłości od dzieci ciemności. Dlatego też, Moje dzieci, znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna.»

MATKA BOŻA: « Pisz, Człowiecze. Przyjmij Moje matczyne błogosławieństwo i nie lękaj się niczego. Niech twoje serce się raduje, i pamiętaj że jesteś prochem, którym Bóg chce się posłużyć, aby okazała się Jego chwała. Przekazuj Moim dzieciom Moje matczyne słowa, aby ci którzy je przyjmą, umocnili swoją wiarę.

Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę dzisiaj do was i do całego Kościoła w Wielkim Znaku jako Niewiasta obleczona w słońce, by ponownie wezwać was do czujności, do modlitwy i przypomnieć wam, że żyjecie w czasie Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca. To jest Mój czas, w którym objawiam się jako Pogromczyni szatana i Zwyciężczyni. Ten Wielki Znak, który został ukazany Kościołowi i światu, jest odpowiedzią Boga na ten czas walki.


Czyli czas Jej triumfu w 2012 juz trwal. Tym bardziej teraz.

Gdy radujecie się i wraz z Kościołem rozważacie prawdę o Moim wniebowzięciu, odsłania się przed wami tajemnica Arki Bożej, która zajaśniała w świątyni niebiańskiej. Tą Arką Schronienia jest Moje Niepokalane, Matczyne Serce, w którym gromadzę Moje dzieci. Właśnie teraz, kiedy świat tak bardzo oddalił się od Boga, kiedy ludzkie serca przepełnione są tragedią grzechu, kiedy szatan pozornie zwycięża, a Moje dzieci czują się opuszczone, Moje wezwanie do modlitwy, pokuty i zadośćuczynienia jest coraz bardziej naglące. Kieruję je do was dlatego, Moje kochane dzieci, że widzę skutki waszego kolejnego buntu i coraz większego lekceważenia Boga.

Bo nie chodzi o schronienie w bunkrze tylko o duchowe!

Im bardziej zbliża się chwila pokonania szatana, tym bardziej podnosi on swoją głowę i zatruwa nie tylko pojedyncze dusze, lecz całe narody. Jego trucizna jest już wszędzie. Dlatego zapraszam was, Moje dzieci, do Arki Mojego Niepokalanego Serca, abyście znaleźli bezpieczne schronienie. Ja pragnę ochronić was i w Moim Sercu przygotować na spotkanie z Moim Boskim Synem. Musicie porzucić wszystko, co oddala was od Mojego Boskiego Syna, a wraz ze Mną wejść do Raju Mojego Niepokalanego Serca. W Moim Matczynym Sercu odkryjecie na nowo utracony porządek, będziecie mogli uleczyć rany dzięki mocy Chrystusa, Mojego Boskiego Syna. Przecież stworzenie z taką wielką tęsknotą wyczekuje harmonii, porządku i prawdziwego pokoju. Duch Święty, który mieszka w Moim Sercu, przywróci wam, Moje dzieci, waszą prawdziwą godność dzieci Bożych. Wasze świadome i często odnawiane poświęcenie się Mojemu Sercu przybliża was do Serca Mojego Boskiego Syna, który pragnie, abym zwiastowała całej ludzkości nadejście Jego Słońca – objawienie Jego Chwały.

Juz teraz trzeba wstapic do Raju tak jak to jest mozliwe!

Pamiętajcie, że temu Wielkiemu Znakowi na niebie przeciwstawia się kolejny wielki znak. To smok, który płonie nienawiścią do Mojego Boskiego Syna i do Mojego potomstwa – do tych wszystkich, którzy należą do Mojego pokolenia. W tym ostatecznym czasie jednoczę się z Kościołem Mojego Boskiego Syna i wspólnie dajemy światu i wszystkim wierzącym eucharystyczne Ciało Zbawiciela. Tym Dziecięciem, na które czyha smok, jest cały Chrystus: Głowa i Król królów oraz wszystkie członki Mistycznego Ciała. Dlatego wielu słusznie rozeznało, że dym szatana wdarł się przez mury do ziemskiego Kościoła. Szatan zaatakował sacrum i bezpośrednio Bóstwo Mojego Boskiego Syna.

Widac ze niestety tak...

Mój Syn zezwolił, aby ubiczowano i ukrzyżowano Jego święte ciało. Pozwolił także, aby biczowano i ukrzyżowano Jego Mistyczne Ciało, czego jesteście świadkami w tym czasie. Ta próba jest ostateczną próbą wytrwałości i jednocześnie oddzieleniem dzieci światłości od dzieci ciemności. Dlatego też, Moje dzieci, znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna.

Pojawi sie krzyż na niebie jak rozumiem widoczny wszedzie! To bedzie juz niepodwazalny znak. Czyli bedziecie juz miec pewnosc.

Moje małe dzieci, teraz dźwigacie krzyż prześladowania i niezrozumienia, lecz w blasku krzyża jest wasza nadzieja i zwycięstwo wraz z Moim Boskim Synem. Wy macie świadomość Mojej bliskości i Mojej obecności przy was. Ten jaśniejący krzyż, chociaż jest wyrazem Bożej Sprawiedliwości, będzie przede wszystkim usprawiedliwieniem i zapłatą dla tych, którzy wytrwali do końca.

Bo juz beda spokojni. Przestanie to byc tylko wiara a bedzie wiedza.

Bądźcie wytrwali w tej walce, okażcie wasze prawdziwe świadectwo. Umacniajcie waszą świadomość, że znakiem krzyża świętego zostaliście naznaczeni, opieczętowani i włączeni do społeczności świętych. Krzyżmo, które spłynęło na was podczas Chrztu Świętego, stało się dla was pieczęcią, której nikt nie może wymazać – jedynie wy możecie ją zlekceważyć, ale wtedy poniesiecie konsekwencje waszej decyzji. Dlatego Duch Święty przypomni wam i jednocześnie zapyta każdego z was, czy dochowaliście wierności, czy mieliście świadomość, że zostaliście włączeni w Mistyczne Ciało Mojego Boskiego Syna? Przyjęcie daru zbawienia wymaga od was nawrócenia – tego powinniście być świadomi jako poszczególne dusze jak również jako Lud Boży.

Bo to wszystko jest WEWNETRZNE! Nie dary typu rzeczy! Trzeba je tez przyjac odpowiednio. Duchowo.

W dzisiejszą uroczystość, Moje kochane dzieci, chcę zapewnić was wszystkich i wszystkie narody, które wzywają Mojej pomocy i uciekają się pod Moją obronę, że otaczam was szczególną ochroną i wstawiam się za wami przed Tronem Mojego Boskiego Syna.

Rozważajcie Moje Słowa i przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus».


Matka Wszystkich Narodów!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego.

Kolejne orędzia Matki Bożej, otrzymywane przez Adama-Człowieka, mają coraz wyraźniej charakter eschatyczny – przygotowują nas do nadchodzących wydarzeń, związanych z Paruzją Chrystusa. Zapełniają w ten sposób lukę w świadomości Kościoła, który od jakiegoś czasu Paruzję przesuwał na sam koniec świata. Jeśli nawet lekceważył on głosy współczesnych proroków, ogłaszających Powtórne Przyjście Pana jako bardzo bliskie nam wydarzenie, nie może zlekceważyć wszystkich objawień Prorokini Naszych Czasów Maryi, umieszczających to wydarzenie w najbliższym czasie. Już najwyższy czas, by spojrzał na nie m.in. w świetle objawień w La Salette, Fatimie, Garabandal, Amsterdamie, Akita, a ostatnio Medziugorje (chodzi o „10 tajemnic”), jeśli to ostatnie rozpozna i uzna za zgodne ze swoim nauczaniem.


Z tego co wiem Medjugorie nie zatwierdzone.
A juz w Garabandal byl szatan! Wiec bez przesady z tym hurra na wszelkie zjawy sie ukazujace!

Matka Boża, podobnie jak w poprzednich swoich orędziach, stawia tutaj tak drastyczną diagnozę obecnego złego stanu Kościoła i otaczającego go świata, że można ją nawet nazwać alarmem (!):

– świat tak bardzo oddalił się od Boga, ludzkie serca przepełnione są tragedią grzechu, szatan pozornie zwycięża, a dzieci Maryi czują się opuszczone;

– ma miejsce kolejny bunt i coraz większe lekceważenia Boga;

– szatan zatruwa nie tylko pojedyncze dusze, lecz całe narody Jego trucizna jest już wszędzie;

– Dziecięciem, na które czyha smok, jest cały Chrystus: Głowa i Król królów oraz wszystkie członki Mistycznego Ciała. Dlatego wielu słusznie rozeznało, że dym szatana wdarł się przez mury do ziemskiego Kościoła. Szatan zaatakował sacrum i bezpośrednio Bóstwo Chrystusa;

– dokonuje się biczowanie i ukrzyżowanie Mistycznego Ciała Chrystusa;

– dzieci Maryi teraz dźwigają krzyż prześladowania i niezrozumienia.

Niebieska Lekarka nie poprzestaje na postawieniu diagnozy, lecz „przepisuje nam receptę” – podaje sposoby działania:

– w uroczystość Jej Wniebowzięcia mamy na nowo odczytać 12. rozdział Apokalipsy;

– mamy przejąć się Jej coraz bardziej naglącym wezwaniem do modlitwy, pokuty i zadośćuczynienia;

– musimy porzucić wszystko, co oddala nas od Jej Boskiego Syna;

– powinniśmy poświęcić się Jej Niepokalanemu Sercu i często ten akt ponawiać;

– mamy – wraz ze wszystkimi narodami – wzywać Jej pomocy i uciekać się pod Jej obronę;

– naszym zadaniem jest dochować przymierza Chrztu świętego: zjednoczyć się wokół krzyża jako walczący żołnierze i świadkowie. Właśnie tym Znakiem Krzyża zostaliśmy w Chrzcie naznaczeni i opieczętowani.

Historia Zbawienia ukazuje nam dwie arki: zbudowaną przez Noego i wykonaną przez Mojżesza. Przywykliśmy tę drugą nazywać Arką Przymierza i pewno o niej myślimy, czytając 12. rozdział Apokalipsy. Tymczasem także budowa tej pierwszej była wymownym znakiem posłuszeństwa Noego Bogu – stał się pośmiewiskiem, budując olbrzymi okręt w środku lasu i występując w roli (odrzuconego przez otoczenie) proroka. Posłuszeństwo Budowniczego było znakiem jego przymierza z Bogiem, a tęcza – znakiem dochowania przymierza ze strony Boga. Czyż więc w arce Noego nie powinniśmy dopatrywać się figury Arki Niepokalanego Serca? Unosi się Ona na falach diabelskiego potopu, przezeń nietknięta, i otwiera podwoje dla wszystkich, którzy chcą się w Niej schronić. Wszedłszy, odkryją w Niej:

– bezpieczne schronienie przed atakami piekła,

– „szpital” dusz, leczący rany,

– miejsce przygotowania do Paruzji,

– nowy Raj, tak wytęskniony, z całą jego harmonią, porządkiem i pokojem,

– Ducha Świętego, przywracającego nam utraconą godność dzieci Bożych,

– bliskość Najśw. Serca Jezusa, mającego nadejść w chwale.

W czasie lektury orędzia na pewno każdego poruszy, może wręcz zaszokuje, zapowiedź bliskiego już ukazania się jaśniejącego krzyża, tak mocno związanego z Paruzją, a więc i sądem szczegółowym nad każdym mieszkańcem ziemi: „Znakiem tego podziału i oddzielenia prawdy od fałszu jest krzyż, który wkrótce zajaśnieje na niebie. Znak krzyża, który będzie jaśniał promieniami z miejsc, w których przebite były ręce i nogi Zbawiciela, objawi światu prawdę i sprawiedliwość oraz przygotuje ludzkość na Powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna”. Zapowiedź niezwykle ważna, a przy tym nie pozostawiająca cienia wątpliwości: „powtórne” i „ostateczne” przyjście Pana to jedno i to samo wydarzenie, a do tego bliskie nam, a nie przesuwane na koniec świata! Gdy „moce niebios zostaną wstrząśnięte” – pisze św. Mateusz (Mt 24,29-30) – „ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy narzekać będą wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą”. Święta Faustyna słyszy: „Napisz to: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki. Zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, [będą] wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym (Dzienn. 83).

Poruszeni słowami naszej Matki i Królowej, razem z Nią wznieśmy w górę serca, nabierzmy ducha i wznieśmy okrzyk, którym święty Jan kończy Apokalipsę: – „Przyjdź, Panie Jezu!”


Marana Tha. Zgasna gwiazdy i tylko krzyz bedzie oswietlal Ziemie! Czy moze byc pewniejszy znak?

[192] 22 sierpnia 2012 - Matki Bożej Królowej

«Przede wszystkim jednak proszę was, Moje kochane dzieci, umacniajcie się CHLEBEM ŻYCIA, stając się jednym z Moim Boskim Synem. Brońcie Jego godności, stawajcie w obronie Jego czci. Cichy Baranek Ojca ofiarowuje się nieustannie na ołtarzach świata. Łączcie się z Nim przez Moje bolesne Serce, wynagradzajcie i adorujcie Jego umęczone Ciało. Nadchodzi bowiem czas, gdy zjednoczenie z Jego agonią stanie się udziałem całego Kościoła.»

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. Wysławiaj dzisiaj wraz ze Mną miłość Boga i ogrom Jego miłosierdzia, które okazuje z pokolenia na pokolenie.

Święta Matka Kościół wzywa Mnie jako Królową. Jestem nią, Moje dzieci, gdyż otrzymałam od Boga w Trójcy Jedynego koronę Chwały, a Mój Boski Syn powierzył Mojej opiece całe stworzenie i oczekuje ode Mnie niesienia mu pomocy.

Jestem Królową i króluję nad stworzeniem wraz z Moim Boskim Synem oraz gromadzę wybraną Resztę w Moim Niepokalanym Sercu. Każdy z was jest zaproszony, aby mieć udział w Królestwie Naszych Serc. Każdy z was jest zaproszony, aby mieć udział w Tryumfie Mojego Niepokalanego Serca. Moje zaproszenie jest skierowane do wszystkich Moich dzieci i we wszystkich miejscach, w których Bóg udziela szczególnych łask przez Moje wstawiennictwo. Odwiedzajcie Moje sanktuaria, a Ja będę dotykać waszych serc i waszych dusz uczuciem Mojej matczynej miłości i rozpalać was płomieniem Mojego Macierzyńskiego uczucia. Tak bardzo pragnę, abyście nabrali odwagi i nie lękali się.


O Maryi Królowej. Jest to Królestwo Miłości a nie rozkazywania podwladnym.

Zrozumcie, Moje kochane dzieci, że teraz jest czas podziału, a jednocześnie czas wielkich kontrastów. Bestia w swojej pysze i w swoim ogromie nieczystości przeciwstawia się Mojemu Niepokalanemu Sercu. Ten konflikt był od początku stworzenia, lecz teraz nadeszła jego ostateczna faza, gdyż szatan zdążył zniewolić i zatruć swoim jadem tak wiele dusz. To on zbuntował przeciwko Bogu ludzi, którzy pod jego wpływem stworzyli społeczeństwa bez sumienia i bez miłosierdzia. On, który nie zaznaje spokoju, podburza narody przeciwko sobie nawzajem i uzurpuje sobie prawo do tronu. Dzisiaj niewiele pomogą wam deklaracje i konferencje pokojowe. Dzisiaj świat potrzebuje prawdziwego poruszenia i przemiany serc, gdyż tylko w ten sposób będzie mógł odnaleźć światło i drogę pojednania z Bogiem. Przemiana serc może dokonać się tylko w prawdzie i sprawiedliwości.

Wokol satanizm. Tylko Bóg ratunkiem.

W czasie tej walki między Królestwem Mojego Boskiego Syna a bałwochwalczymi królestwami tego świata Bóg posyła Mnie jako zwycięską Królową, abym zgromadziła wierne i oddane dzieci w Moim Sercu. To, co Bóg zaplanował w całej historii zbawienia, wypełnia się i staje się rzeczywistością. Szatan został pokonany na krzyżu, ale nie chce oddać swojej władzy. Tak naprawdę ponosi jednak coraz większe klęski. Chociaż teraz gromadzi swoich sprzymierzeńców i potęgę bałwochwalczych sił, jego działania zostaną zniszczone, gdyż ukaże się Chwała Majestatu Mojego Boskiego Syna.

Bóg jest Panem Historii, wiec rezultat moze byc tylko jeden.

Moje kochane dzieci, dwa królestwa walczą przeciwko sobie. I wy dobrze wiecie, które królestwo odniesie zwycięstwo, a które zostanie ostatecznie pokonane. Miejcie świadomość nagrody i królewskiego panowania wraz z Moim Boskim Synem. Waszą bronią w tej walce jest nie tylko Mój Różaniec, lecz także tarcza wytrwałości i pancerz wiary. Tej ostatecznej walce poddał Mój Boski Syn całe stworzenie, aby okazała się wytrwałość świętych. Dlatego wzywam was, Moje kochane dzieci, abyście nie lękały się, lecz coraz bardziej wyznawały waszą wiarę. Nie dajcie się złapać przez pułapki nieprzyjaciela, przez ducha zwodzenia, któremu w tym czasie udaje się zwieść nawet wybranych. Wasze prawdziwe zwycięstwo dokonuje się w krzyżu Mojego Boskiego Syna. Wasze zwycięstwo okazuje się w tym, co prowadzi was do przemiany serc. Waszym zwycięstwem jest przyjęcie miłości Boga całym sobą! Unikajcie zatem tego wszystkiego, co sprzeciwia się Mojemu Boskiemu Synowi i Jego Ewangelii. Nie szukajcie nauczycieli z tego świata, którzy prorokują rzekomo w imię Mojego Boskiego Syna, a narzucają wam naukę, która nie pochodzi od Ducha Świętego, prowadzącego Kościół do ostatecznego celu. Szukajcie tego co umacnia ducha, a nie przyjmujcie niczego, co miałoby pozornie zapewnić ochronę tego co ziemskie. Wzywajcie pomocy świętych Aniołów, noście sakramentalia, które umacniają waszą wiarę i są tarczą przeciwko atakom nieprzyjaciela. Niech wasze domy staną się domami modlitwy – modlitwy wspólnej, a jeśli to jeszcze niemożliwe, modlitwy przynoszącej świadectwo. Całą waszą ufność pokładajcie w Bogu. Przede wszystkim jednak proszę was, Moje kochane dzieci, umacniajcie się CHLEBEM ŻYCIA, stając się jednym z Moim Boskim Synem. Brońcie Jego godności, stawajcie w obronie Jego czci. Cichy Baranek Ojca ofiarowuje się nieustannie na ołtarzach świata. Łączcie się z Nim przez Moje bolesne Serce, wynagradzajcie i adorujcie Jego umęczone Ciało.

Matka wskazuje na to co mamy robic. I znow nwracajcie sie pokutujcie i odmawiajcie Rozaniec. Proste? To dlaczego ludzie tego nie robia?

Nadchodzi bowiem czas, gdy zjednoczenie z Jego agonią stanie się udziałem całego Kościoła. Wy jednak, Moje kochane dzieci, trwajcie ze Mną i bądźcie pewni, że Mój Boski Syn objawi Swoją Chwałę i pokona szatana tchnieniem swoich ust nie inaczej, jak właśnie poprzez Eucharystię i poprzez swój Kościół. Tego bądźcie pewni! Szatan w swoich bluźnierstwach przeciwko Bogu odwraca waszą uwagę od Kościoła, abyście szukali i oczekiwali Jezusa tam, gdzie z pewnością Go nie ma – mianowicie w zwodniczych i fałszywych naukach!

Trzymajcie się mocno Mojego matczynego płaszcza i czuwajcie. Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

PS. Prywatnie Matka Boża powiedziała dzisiaj, że zwycięstwo starań o Intronizację jest już bardzo blisko.


Prosze to oprocz oredzi Matka z nim rozmawiala jeszcze! Intronizacja BLISKO! A zwyciestwo przyjdzie przez Kościół i Eucharystię! A nie przez jakies widowiska. Bo tak Bóg ustanowil!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Zbliża się Tryumf (Królowanie) Najświętszych Serc, ale nie ma zwycięstwa bez walki. Ta ostatnia przed Tryumfem faza walki to straszliwa wojna całego stworzenia: aniołów upadłych z wiernymi Bogu, zjednoczonymi z dziećmi Boga i osłaniającymi je w walce. Matka Boża podaje nam wskazówki, dotyczące naszego udziału w tej wojnie:

– miejmy świadomość bliskiego zwycięstwa obozu Boga i nagrody w postaci przynależności do Jego szczęśliwego Królestwa;

– nawiedzajmy sanktuaria Maryjne, by nabrać ducha i odrzucić lęk;

– nie wierzmy w skuteczność deklaracji i konferencji pokojowych;

– oczekujmy ukazania się chwały Majestatu Chrystusa (czy nie jest to nawiązanie do pierwszej fazy „Ostrzeżenia”?);

– oczekujmy „prawdziwego poruszenia i przemiany serc w prawdzie i sprawiedliwości” (wyraźne nawiązanie do drugiej fazy „Ostrzeżenia” – zbliżającego się sądu szczegółowego, mającego objąć wszystkich ludzi);

– nie wystarczy nam broń Różańca bez tarczy wytrwałości i pancerza wiary – tę ostatnią mamy coraz odważniej wyznawać;

– przede wszystkim umacniajmy się Chlebem Życia, dążąc do: zjednoczenia z Jezusem, obrony Jego czci i godności, wynagradzania Mu, adorowania Jego umęczonego Ciała (badania tkanki Jego Ciała, związane z cudami eucharystycznymi, wskazują na eucharystyczną obecność storturowanego serca Jezusa, będącego w stanie agonii). Są w Kościele silne tendencje ku temu, by nie nazywać już Mszy św. Ofiarą, Ciało Jezusa widzieć jako tylko chwalebne, a z liturgii mszalnej uczynić wyłącznie radosną ucztę, do której przystawałyby może murzyńskie tańce;

– z udręczonych Najświętszych Serc zaczerpnijmy siły na czas agonii Kościoła, o zbliżaniu się której nie możemy zapominać mimo obietnicy pokonania szatana poprzez Eucharystię i Kościół.

Wśród otrzymanych wskazówek znajduje się i taka, której Maryja poświęca najwięcej miejsca i uwagi, zgodnie z potrzebą chwili. Mianowicie chce uwrażliwić nas na pułapki zastawione przez szatana-zwodziciela, w które, jak stwierdza, wpadają nawet wybrani. Wymienia ich aż osiem. Oto one:

– odwrócenie naszej uwagi od Kościoła (domyślamy się, że chodzi o typowe dla masonów głoszenie „równości” wszystkich religii i wyznań);

– nakłonienie nas, abyśmy „szukali i oczekiwali Jezusa tam, gdzie z pewnością Go nie ma – mianowicie w zwodniczych i fałszywych naukach”;

– odciągnięcie nas od Krzyża Chrystusowego jako znaku zwycięstwa (krzyż wetknięty w koronę nie jest znakiem nieskończonej miłości Chrystusa, lecz godłem masonów);

– przekonanie nas, że nie jest konieczna dogłębna przemiana serca i postępowania oraz zachowanie największego przykazania miłości (wrogowie Kościoła głoszą, że wystarczy szereg modlitewek „ochronnych” oraz magicznie potraktowana „pieczęć ochronna”);

– wciskanie nam „orędzi” fałszywych proroków, które nie umacniają ducha (mamy coraz więcej świadectw, że go osłabiają, napawają strachem, uzależniają od „magicznych” modlitw, bez odmówienia których rzekomo nie wejdziemy do „Nowego Raju”);

– danie nam rzekomego parasola ochronnego przed utratą dóbr ziemskich (a nawet złudną nadzieję na ich osiągnięcie aż do przesytu w „Nowym Raju”);

– odwrócenie naszej uwagi od współpracy z Aniołami oraz od posługiwania się sakramentaliami (te ostatnie mają być zastąpione np. „pieczęcią ochronną”);

– zaprzepaszczenie wspólnej modlitwy rodzinnej (domyślne: przez zastąpienie jej „cudownymi modlitewkami” osobistymi).

Podsumujmy: nasz gorliwy udział w największej z wojen, wykorzystanie wskazanych nam środków i oręża oraz uważne unikanie pułapek przeciwnika – to nasze zadanie!


Tak istotnie bardzo duzo tresci i wskazanie na znak. Nie jest to zaden przekaz symboliczny. Znak bedzie na niebie! Znow potezne pocieszenie dla tych ktorzy pragna dobra i wyczekuja na sprawiedliwosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:09, 03 Paź 2017    Temat postu:

[193] 23 sierpnia 2012

Matczyne odwiedziny – wezwanie do walki i pracy nad sobą

«Wasza radykalna postawa jest tak bardzo ważna w tym czasie, gdyż albo będziecie ogarnięci mocą Babilonu, albo błogosławieństwem Baranka w Mieście Boga; albo będziecie owładnięci bluźnierstwem Wielkiej Nierządnicy, albo znajdziecie schronienie pod płaszczem Niewiasty. To jest wasza decyzja i wasz wybór. Bóg pragnie waszej codziennej doskonałości»

MATKA BOŻA: «Uniż swoją głowę i przyjmij Moje błogosławieństwo. Przekaż Moim dzieciom Moje słowa i bądź odważny w twoim sercu.

Moje kochane ziemskie dzieci, bądźcie odważne w wyznawaniu waszej wiary, aby dawać świadectwo Mojemu Boskiemu Synowi i Kościołowi. Nie szukajcie sensacji, lecz pogłębiajcie waszą wiarę i trwajcie na modlitwie.


To nie jest szukanie sensacji i ja tez nie po to o tym pisze aby ,,podbic ogladalnosc".

Moje dzieci, ciągle nie dowierzacie Moim Matczynym słowom i ostrzeżeniom. Wiem, Moje kochane dzieci, że w dzisiejszym czasie potrzeba szczególnej ostrożności, ponieważ jest wielu zwodzicieli, lecz poszukując prawdy nie zapominajcie o tym, co jest tak istotne, abyście mogli osiągnąć cel waszego powołania – świętość, poprzez wierność Bogu i życie Ewangelią. Bez względu na to, czy akceptujecie Moje orędzia czy nie, wynagradzajcie Bogu za zniewagi, pocieszajcie Mojego Boskiego Syna, pokutujcie i adorujcie Obecnego pośród was. Taki jest cel Moich matczynych odwiedzin, gdyż Mój Syn posyła Mnie także do was, abyście zrozumieli, jak bardzo trudna walka toczy się teraz wokół was. Wasza nieufność i jednoczesny brak waszej odpowiedzi na ewangeliczne wezwanie do doskonałości zasmucają Moje matczyne Serce.

Nic nie tracicie czyniac dobro a zyskujecie. Nie trzeba koniecznie interesowac sie oredziami Matki ale widzicie ile tracicie nie czytajac tych na przyklad.

Pragnę, Moje kochane dzieci, abyście zrozumiały, że ten czas walki oznacza także czas Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca. Gromadzę Moje dzieci, aby – poświęcone Bogu przez Moje Serce – doświadczyły zwycięstwa nad złem i miały udział w przemianie całego stworzenia. Wydarzenia, przed którymi stanęliście, wprowadzają was w tajemnicę krzyża oraz w jego chwalebne zwycięstwo. Nadchodzi czas upadku Wielkiego Babilonu, będącego symbolem pogaństwa, które rozprzestrzeniło się po całej ziemi. Nie potrzebujecie więcej nadzwyczajnych znaków, by zauważyć, że ujawniła się otwarta walka przeciwko Kościołowi Mojego Boskiego Syna i zapanowała duchowa pustynia. Większość ludzi odrzuciła Boga i Jego prawa, przez co dokonała „nierządu” z innymi bogami. Ci, którzy nadal piją „wino zapalczywości” i uparcie trwają w swoich występkach, sprzeciwiają się Duchowi Świętemu i świadomie odrzucają Miłosierdzie Mojego Boskiego Syna. To oznacza, Moje drogie dzieci, że walka staje się coraz bardziej widoczna i zdecydowana. Jest to walka, która toczy się o dusze, ponieważ „ohyda spustoszenia”, której jesteście świadkami, oznacza duchowe spustoszenie ludzkości. Ci, którzy szerzą to duchowe spustoszenie, mobilizują swoje siły, a fałszywy prorok posyła coraz to większą liczbę zwodzicieli, aby wprowadzać w błąd resztę wiernych. Jesteście świadkami wypełnienia się słów Mojego Boskiego Syna, kiedy mówił, że „słońce się zaćmi i księżyc nie da swojego blasku”. Czy nie widzicie, Moje kochane ziemskie dzieci, że zaćmienie słońca to świat bez Chrystusa, to duchowa ciemność i jednocześnie obraz przemijania postaci tego świata?! W tę ciemność wkroczył duch antychrysta ze swoim „złudnym światłem”. Lecz właśnie teraz, w tej tak trudnej chwili, nabierzcie ducha, wznieście wasze oczy ku Niebu, ponieważ właśnie teraz przybliżyło się wasze zbawienie! To czas próby i wytrwałości.

Cywilizacja zbudowana bez Boga! To najgorsze! A teraz to mamy! Zupelnie bez Boga zyja miliony. Jedza pija chodza do pracy bez zadnej refleksji PO CO?!! PO CO?! Caly Zachod i reszta swiata ktora go nasladuje. To jest ciemnosc kompletna bo duchowa.

Kochane dzieci, starajcie się o swoją doskonałość. Nie od wszystkich Bóg wymaga męczeństwa, lecz pragnie takiej codziennej doskonałości, a to dzisiaj jest także wyzwaniem wobec nienawiści szatana do was. Naśladujcie Mojego Boskiego Syna, uczcie się ode Mnie i bądźcie doskonali na miarę waszego powołania i tego czasu. Jeśli pragniecie doskonałości, musicie pozwolić, aby Duch Boży przeniknął wasze serca, wasze myśli i wasze działania. To jest postawa bez pójścia na kompromis, to jest ewangeliczna postawa opowiedzenia się za Chrystusem, a nie przeciwko Niemu. Świadectwo dawane Chrystusowi, Mojemu Boskiemu Synowi, powinno być pełne i świadome, tak jak rzeczywiste jest działanie ducha nieprawości. Nie możecie być letni, lecz zakorzenieni w Moim Boskim Synu, gdyż wszystko, co od Niego nie pochodzi, jest antyświadectwem.

Bez kompromisu! Meczenstwo moze byc ,,łatwe". Czyli raz sie wysilic i zginac aby osiagnac niebo. Chwila nie wymaga takiego poswiecenia jak przezyc cale zycie W DOBRU! Tysiace dni jeden po drugim. I chyba wiekszosc ma tego dokonac a nie ginac raz ale meczensko.

Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że sprawiedliwość polega na objawieniu pełni Prawdy, która w ogniu wypali wszelkie nieprawości. Coraz większe cierpienie, które dotyka ludzkość, jest skutkiem i obrazem ludzkiego buntu i grzechu. Bóg dopuszcza je, aby powstrzymać pędzącą ku samozagładzie ludzkość. To prawda, że ludzkość nie zazna spokoju, dopóki nie zwróci się do Miłosierdzia Mojego Boskiego Syna. Dlatego musicie być świadomi, Moje kochane dzieci, że wasza radykalna postawa jest tak bardzo ważna w tym czasie, gdyż albo będziecie ogarnięci mocą Babilonu, albo błogosławieństwem Baranka w Mieście Boga; albo będziecie owładnięci bluźnierstwem Wielkiej Nierządnicy, albo znajdziecie schronienie pod płaszczem Niewiasty.

NIE MA KOMPROMISU MIEDZY DOBREM A ZLEM!

To jest wasza decyzja i wasz wybór. Jednakże bądźcie pewni, że Ja czuwam nad wami i wspieram was Moimi modlitwami. Bądźcie wytrwali, gdyż teraz przybliżyło się do was Królestwo Boże. Nie musicie szukać potwierdzenia autentyczności Moich słów, które teraz do was kieruję, jeśli w pełni nawrócicie się i będziecie żyć Ewangelią w wierności Kościołowi Mojego Boskiego Syna. Kocham was i błogosławię z Mojego Matczynego, pełnego miłości i współczucia Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

Prawda tych slow jest widoczna sama i od razu.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Ludzie dzisiaj, zamiast zgodnie z powołaniem dążyć do świętości (opartej na wierności Bogu i Jego Ewangelii), chętnie gonią za sensacją, z czego korzysta – jak stwierdza Matka Boża – „fałszywy prorok: posyła coraz to większą liczbę zwodzicieli, aby wprowadzać w błąd resztę wiernych”. Matka Najświętsza postępuje zupełnie przeciwnie: z ogromną pokorą, z macierzyńskim smutkiem zwraca się absolutnie do wszystkich – niezależnie od tego, czy akceptują czy nie Jej orędzia – ze słowami, które bardzo wyraźnie czerpie z Pisma Świętego i przytacza je tak często, by wskazać nam Biblię jako Księgę Prawdy w miejsce pism zwodzicieli. Przytacza zwłaszcza słowa o charakterze apokaliptycznym, co nadaje Jej orędziu specyficzny charakter. Mówi o „Wielkim Babilonie” skazanym na zagładę i o jego mocy, o „Wielkiej Nierządnicy”, o pustyni duchowej i zaćmieniu słońca, rozumianym w sensie duchowym, o pijących „wino zapalczywości”, o fałszywym proroku, o „ohydzie spustoszenia”, o nierządzie z obcymi bogami. Dwukrotnie przemawia do nas słowami Syna: „Przybliżyło się do was zbawienie (Królestwo Boże)”, ukazuje też wieczną perspektywę „błogosławieństwa Baranka w Mieście Boga”.

Matka Boża wychodzi, podobnie jak w orędziu z 15 sierpnia, od opisu tragicznej sytuacji, w jakiej znalazła się większość ludzkości. Tutaj ten opis jest jeszcze bardziej drastyczny: jest ona zanurzona w pogaństwie, zbuntowana i odrzucająca Boga oraz Jego prawa, cierpiąca i pędząca ku samozagładzie. Podobny jest także cel przyjścia Maryi:wezwanie nas do walki i do pracy nad sobą we współpracy z łaską. W niezbyt długim tekście znajdujemy aż pięciokrotne użycie terminu „doskonałość” i jednokrotne „świętość”.

Wydawałoby się, że obecny czas odstępstwa od Boga i szerzenia się pogaństwa w świecie nie jest zbyt odpowiedni dla dążących do chrześcijańskiej doskonałości, lecz jest wręcz odwrotnie! Czy w Medziugorju nie padła wiele razy prośba: „Zdecydujcie się na świętość”? Przecież dążenie do niej zawsze było i będzie obowiązkiem uczniów Jezusa, i to codziennym. Oto zasady, na których mają się oni opierać:

– dochowanie wierności Bogu,

– życie Ewangelią,

– naśladowanie Jezusa i zakorzenienie w Nim,

– uczenie się od Maryi,

– współpraca z Duchem Świętym.

Macierzyńska słodycz i pokora nie przeszkadzają jednak Maryi przemawiać głosem zdecydowanym i niezwykle mocnym, co jest konieczne wobec agresywnych działań piekielnego przeciwnika. Upoważnia Ją do tego zbliżające się „Ostrzeżenie” czyli sąd szczegółowy nad każdym człowiekiem, którego zapowiedź możemy dostrzec w słowach: „[…] Sprawiedliwość polega na objawieniu pełni Prawdy, która w ogniu wypali wszelkie nieprawości”. W orędziu o dzień wcześniejszym zapowiedziała, że będzie to „prawdziwe poruszenie i przemiana serc w prawdzie i sprawiedliwości”. Trudno wskazać lepszy od tego, a przy tym bardziej zwięzły, opis „Ostrzeżenia” w jego drugiej fazie, jaką będzie sąd. Prawdziwy sąd (!), a nie tylko bierne przyglądanie się „filmowi życia”. Być może nawiązuje tu Maryja do proroctwa Malachiasza o nadchodzącym „dniu palącym jak piec” (Ml 3,19). Dla odrzucających w tym momencie Boga otworzy się wtedy piec piekielny – umrą, wybierając potępienie, może całymi milionami. Dla pogrążonych w szczerym żalu – będzie to piec palącego wstydu i ogromnego bólu na widok własnej niewdzięczności i zła wyrządzonego Bogu-Miłości.

Do nawoływania nas do postawy bezkompromisowej i do zdecydowanego opowiedzenia się po stronie Boga (dawania Mu świadectwa) upoważnia również Matkę Bożą „czas walki”. A ponieważ jest pewne, że walka to zwycięska – może Królowa od razu mówić o czasie Tryumfu swego Niepokalanego Serca. A te terminy dla Jej dzieci są na tyle jasne, że komentarza nie wymagają. Wystarczy przeczytać orędzie o dzień wcześniejsze – z 22 sierpnia, w którym nasza Hetmanka wskazała aż osiem zasad udziału w tej walce (wojnie).

Odpowiedzmy naszej Matce i Jej Synowi, nabierając ducha i podnosząc głowy oraz włączając się do walki, albowiem „przybliżyło się do nas Królestwo Boże”!


Walka jest tylko i wylacznie o dusze. Nic innego nie wobec nich wartosci.

[194] 26 sierpnia Matki Bożej Częstochowskiej

« Bądźcie tego świadomi, Moje polskie dzieci, gdyż kolejny „potop” zalewa waszą ojczyznę. Jest on o wiele groźniejszy, gdyż wdarł się w duszę narodu, ziejąc nienawiścią do krzyża oraz do Imienia Bożego i do wszystkiego, co jest związane z Mistycznym Ciałem Mojego Syna. Dzisiaj naród polski potrzebuje takiej przemiany, aby zrzucił z siebie kajdany i zmierzał do prawdziwej wolności dzieci Bożych. Z tego miejsca chcę was prowadzić drogą wolności do Tronu Mojego Syna – w ten sposób pragnę urzeczywistnić Jego królewskie panowanie w waszym narodzie. »

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. To co otrzymałeś przekazuj, aby świadectwo było pełne. Nie możesz tego zatrzymać dla siebie, lecz niech to służy wspólnemu budowaniu.

Moje kochane polskie dzieci, przekazuję wam dzisiaj Moje słowa ze wzgórza, na którym bije Serce waszej Królowej i Matki. Obdarzam was tak wieloma łaskami, z tylu miejsc, które są świadectwem Mojej obecności pośród was. Mówię do was poprzez tak wiele Moich obrazów, przez które Bóg okazuje swoją dobroć. Jestem z wami, Moje kochane dzieci, w przydrożnych kapliczkach i wszędzie tam, gdzie jest obecny Mój Boski Syn. Przyjęłam od was uwielbienie na tylu miejscach, które od wieków poświęciliście Mi, obierając Mnie za waszą Patronkę i Orędowniczkę. Objawiłam wam swoją miłość i orędownictwo w Ostrej Bramie, we Lwowie, w Kalwarii [Zebrzydowskiej], w Licheniu, w Pacławicach, Lubartowie i wszędzie tam, gdzie gromadził się i nadal gromadzi Mój lud wierny. Poświęciliście Mi każdy skrawek waszej ziemi i okazuję Moją matczyną troskę od morza aż po góry [1].
––––––––––––––––––––––

[1] W orędziu z 22 sierpnia Matka Boża zachęcała nas do nawiedzania sanktuariów Maryjnych, byśmy „nabrali ducha i odrzucili lęk”. Tu mówi o ważnej roli nawet tych najmniejszych, polnych czy przydomowych „sanktuariów”. Kto wie, czy nie odegrają one ogromnej roli w czasie bolesnego oczyszczenia ziemi i Kościoła, gdy dostęp do kościołów i kapłanów będzie utrudniony, a nawet niemożliwy.


Tak kapliczki! Uwielbiam. Objezdzam te wokol siebie czesto. I data 1946! Ludzie dziekowali za koniec nazizmu a komuna budzila strach. Widzicie jak potrzebowali pomocy.

Jest jednak miejsce, które Bóg wybrał, abym spoglądała na Moje królestwo w waszym narodzie z wysokości tronu, gdzie bije serce Matki i Syna, skąd spoglądam na was z Wizerunku Królowej, której zostały zadane rany przez nieprzyjaciela. W tym miejscu bronili wiary wasi ojcowie i stąd rozchodziła się zawsze dobra nowina o zwycięstwie nad wrogami. Do Mojego Tronu przychodzili wielcy i mali, cały pokutujący lud wierny. W tym Wizerunku stałam się obecna w waszym narodzie w jego dziejowych doświadczeniach. Pielgrzymowałam i nadal to czynię, odwiedzając wasze kościoły i wasze domy [2]
––––––––––––––––––––––

[2] Dzisiaj uroczyście diecezja elbląska przekazuje toruńskiej Jasnogórską Kopię Nawiedzenia


Jasna Góra oczywiscie jest nieporownywalna natezeniem wiary z zadnym miejscem.

Teraz pragnę, abyście na nowo odnaleźli waszą narodową tożsamość i jedność, łącząc się we wspólnej modlitwie. Mój Tron na Jasnej Górze jest miejscem pojednania, gdyż tutaj nieustannie zanoszę wasze modlitwy i błagania przed Tron Mojego Boskiego Syna i jednocześnie powtarzam wam, Moje drogie polskie dzieci, słowa: „Uczyńcie, cokolwiek Mój Boski Syn wam powie”. Z tego miejsca wypraszałam, i nadal to czynię, prawdziwą wolność dla was. Chroniłam wasz naród, gdy wiara była zagrożona. Stoję przy was nadal, aby bronić chwały Mojego Boskiego Syna. Wypraszam wam łaski, abyście odnawiali wiarę i dawali świadectwo innym narodom. Bądźcie tego świadomi, Moje polskie dzieci, gdyż kolejny „potop” zalewa waszą ojczyznę. Jest on o wiele groźniejszy, gdyż wdarł się w duszę narodu, ziejąc nienawiścią do krzyża oraz do Imienia Bożego i do wszystkiego, co jest związane z Mistycznym Ciałem Mojego Syna. Dzisiaj naród polski potrzebuje takiej przemiany, aby zrzucił z siebie kajdany i zmierzał do prawdziwej wolności dzieci Bożych. Z tego miejsca chcę was prowadzić drogą wolności do Tronu Mojego Syna – w ten sposób pragnę urzeczywistnić Jego królewskie panowanie w waszym narodzie.

Tak! Inwazja duchowa jest gorsza niz Szwedzi, Ruscy, Prusacy a nawet nazisci! Bo jestescie na to orwarci i was niszczy. Dopalacze to tylko skutek fizyczny tej inwazji.

Przychodźcie do Mojego Tronu pełni wiary i nadziei. Moje dzieci, Opatrzność Boża sprawiła, że zanim przyszłam do waszego narodu w tym wizerunku, z waszych ust brzmiała pieśń „Bogurodzica”. Mój Syn wybrał Jasną Górę na Mój Tron w czasie, gdy na Wawelu Jadwiga wybrała mądrość krzyża w ewangelicznym sposobie sprawowania władzy. Ten związek pozostał do dzisiaj, choć nie wszyscy go jeszcze rozumieją. Dlatego dzisiaj, Moje kochane dzieci, jako wasza Królowa z Wizerunku Jasnogórskiego mówię do was, abyście w powołaniu waszego narodu widzieli postanowienia Bożej Opatrzności, która postawiła na waszej ziemi krzyż i Matkę stojącą pod krzyżem! [3]
––––––––––––––––––––––

[3] „Naród potrzebuje przemiany” – mówi Matka Boża, jednak nie dokona się ona ani poprzez ucieczkę spod Krzyża Chrystusa, ani przez uwolnienie się od naszego osobistego krzyża, gdyż, jak pisze Słowacki w swoim wierszu, zwalilibyśmy się jak trup. Wciąż chyba nie próbujemy głębiej wniknąć w tajemnicę krzyża naszego narodu, na którym (zgodnie z „postanowieniami Bożej Opatrzności”, jak mówi nam Maryja), jesteśmy rozpięci na oczach narodów dotychczas bogatych, drwiących z nas i wyzyskujących nas.


To byl wybor Boga i Matki. Duza rola Mieszka i Jadwigi ale ich tez dal Bóg!

Jeśli chcecie wypełnić wolę Mojego Boskiego Syna, to wzywam was, abyście upadli pod krzyżem Mojego Syna i z różańcem w ręku dokonali ponownie narodowego rachunku sumienia, wyznając wasze grzechy przed Bogiem. Spowiedź, skrucha, żal za grzechy będzie pełnym przygotowaniem do duchowego bierzmowania dziejów w waszym narodzie, które doprowadzi was do Tronu Króla! [4]
––––––––––––––––––––––

[4] To ważny postulat i wskazówka Królowej! Czy nie powinniśmy wybłagać u Boga duchowego przywódcy Narodu, który przeprowadzi narodowy rachunek sumienia, mający być ważnym krokiem w kierunku Intronizacji Chrystusa? Nawet gdy wszyscy Polacy przeżyją zapowiadany sąd szczegółowy, istnieje coś takiego jak „sumienie narodu”, które także powinno przejść swój „sąd”, gdyż właśnie do tego „sumienia” odwoływali się Jezus i Maryja w swoich orędziach i pouczeniach (zwłaszcza w ostatnim stuleciu).


Duchowe bierzmowanie jest potrzebne bo chrzest juz byl!

Jeśli tutaj, na Jasnej Górze, dokonaliście zawierzenia, to także tutaj odnawiajcie wasze postanowienia. Stawajcie do Apelu w waszych domach [5], aby potwierdzić waszą wiarę, waszą ufność i waszą gotowość służenia Mojemu Boskiemu Synowi i Mnie. Odpowiedzią dla was, dla waszego narodu będzie łaskawość Boga, który udzieli wam uzdrowienia, pocieszenia i przebaczenia.

Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

––––––––––––––––––––––

[5] Orędzie Maryi to nie tylko „teoria”, lecz zaproszenie do przemiany życia. Codzienne duchowe pielgrzymowanie na Jasną Górę powinno być czymś bardzo ważnym w naszych oczach, skoro zaprasza nas do niego sama Królowa Polski.


...

Wazna jest tez domowa religijnosc! Wszystko jest wazne. Kapliczki spotkane podczas chodzenia po lesie, obrazki w domu jak i sanktuaria. Polska Ziemia z kazdego miejsca mowi o Matce a przez Nią o Bogu! Trzeba tylko sie wsluchac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:37, 03 Paź 2017    Temat postu:

[195] 5 września 2012

«Wzywajcie często [Józefa] i ugośćcie Go w waszych domach, aby panowała w nich atmosfera Nazaretu, nastrój harmonii i cichości, wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. Niech wasze domy staną się małymi Nazaretami, w których dokonywać się będzie duchowa przemiana. Niech one staną się domami prawdziwej autentycznej modlitwy, w których uwielbiane będzie Najświętsze Serce w łączności z Moim Niepokalanym Sercem i Przeczystym Sercem Józefa».

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Uniż swoją głowę i przyjmij błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Moje kochane dzieci, ponownie przychodzę do was, aby was zachęcić do szerzenia nabożeństwa do Mojego umiłowanego Małżonka, Józefa. Poświęćcie Mu wasze rodziny, wasze domostwa. Proście Go o wstawiennictwo w waszych trudnych sprawach i przede wszystkim naśladujcie Jego wiarę i oddanie Bogu. Jak On był świadkiem Bożych tajemnic i uczestniczył w nich, tak i wynaśladujcie Go w tych cnotach, które prowadzą was do świętości. Nauczcie się rozważać Słowo Boże w ciszy i wewnętrznym skupieniu. Prawdziwi świadkowie Mojego Boskiego Syna nie muszą być rozkrzyczani. Bądźcie cisi i pokornego serca, a w ten sposób będziecie mogli złożyć autentyczne świadectwo wiary. Wtedy także będziecie prawdziwie wolni i Duch Święty będzie mógł prowadzić was Swoimi drogami, gdyż każdy z was otrzymał szczególne i osobiste powołanie.


Józef wzorem! Nie trzeba halasowac aby czynic dobro.

Spójrzcie, Moje kochane dzieci, jak wielkie zaufanie miał Józef, który dał się prowadzić Woli Bożej – nawet gdy wszystkiego nie rozumiał. Cisza i pokora serca nauczy was uległości wobec Bożej Opatrzności, a wasze czyny będą świadczyć o waszej mądrości i roztropności [por. Jk 3,13]. Przemieniajcie wasze serca poprzez naśladowanie Serca Mojego Boskiego Syna. Zanim Mój Boski Syn dał tę wskazówkę głosząc Ewangelię, już My uczyliśmy się od Niego cichości, wewnętrznego oddania i umiejętności słuchania.

Boga nigdy nie pojmiecie zatem zaufanie tak czy inaczdj musi sie pojawic.

Ten czas, Moje kochane dzieci, jak również cały świat, jest bardzo rozkrzyczany. Szatan w swojej wściekłości chce pokazać swoją siłę poprzez krzyk nienawiści przeciwko Kościołowi i Moim dzieciom. Jest głośny – ryczy jak lew, który poszukuje swojej zdobyczy. Ale jest jednocześnie niezauważalny jak pantera w ciemności.

Jakze madre porownania.

Czas Józefa nadchodzi, Moje dzieci. Milczał przez tak długi czas i pozostawał w cieniu, aby wpierw mogła się objawić tajemnica Królestwa Naszych Dwóch Zjednoczonych Serc. Ono także nadchodzi i zostanie objawione całemu stworzeniu. W tym Królestwie jest także miejsce dla Przeczystego Serca Józefa. Kiedy Kościół zostaje wyprowadzany na pustynię, by tam znaleźć schronienie, obecność Józefa staje się coraz bardziej aktywna! Jako Patron Kościoła towarzyszy Mu w tej trudnej drodze i czyni to w sposób jakże bardzo charakterystyczny dla Niego – w cichości i w cieniu. Jednakże Moim pragnieniem jest, aby Moje dzieci także zwracały się do Niego o pomoc; aby lud wierny, cały Kościół dostrzegł i szerzył nabożeństwo do Jego Przeczystego Serca. To nabożeństwo pomoże wam lepiej zrozumieć waszą drogę doskonałości, [opartą na] naśladowaniu Serca Mojego Boskiego Syna, jak również przygotować się na Tryumf Mojego Niepokalanego Serca.

Wazne nabozenstwo na czasy ostateczne.

Zaproście Józefa do waszego życia i obierzcie go za swojego Przewodnika i Obrońcę. Gdy Mój Boski Syn posłał Mnie, abym była szczególną Orędowniczką i Wspomożycielką w tym czasie, kiedy objawia się zapowiedziany Tryumf Mojego Niepokalanego Serca, Józef przychodzi z pomocą, aby wspierać Kościół i jego wierne dzieci w walce przeciwko mocom ciemności. Józef jest tam, gdzie zagrożona jest cześć i chwała Boskiego Syna. Jest pośród cierpienia i prześladowania.

Kazdy kto sie szczerze zwroci odczuje pomoc.

Wzywajcie Go często i ugośćcie w waszych domach, aby panowała w nich atmosfera Nazaretu, nastrój harmonii i cichości, wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem. Niech wasze domy staną się małymi Nazaretami, w których dokonywać się będzie duchowa przemiana. Niech one staną się domami prawdziwej autentycznej modlitwy, w których uwielbiane będzie Najświętsze Serce w łączności z Moim Niepokalanym Sercem i Przeczystym Sercem Józefa.

Niech nasze domy beda jak ten Święty Dom.

Idźcie do Józefa, podążajcie za Nim w cichości i roztropności. Poświęćcie Mu wasze „tu i teraz”, a On zadba o waszą przyszłość i umieści was w ramionach Mojego Boskiego Syna przez Moje Matczyne Serce.

Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Czyli juz jutro! Pierwsza Sroda Jego Dzien! Jest okazja na dobro i wewnetrzne wzmocnienie siebie. Ja oczywiscie nie zapomne.

[196] 8 września 2012

Narodziny NMP

«Kiedy Mój Boski Syn ukaże swoją Chwałę, opadnie zasłona ciemności i wielu z tych, którzy do tego czasu byli ślepi, przejrzy na oczy i doświadczy Jego Majestatu. Bądźcie pewni, że Bóg zamanifestuje tryumf swojego Królestwa przed ostatecznym rozstrzygającym końcem wszystkich rzeczy. Jego Królestwo, które przekazał Synowi, objawi się w sercach tych którzy wytrwali, a przede wszystkim w Eucharystii. Ujrzycie prawdziwą Chwałę Syna w Chlebie Życia, i będzie to jednocześnie tryumf Kościoła – odnowionego i oczyszczonego».

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Wychwalaj Boga i bądź wdzięczny za wszystko, co otrzymujesz z Jego łaskawości. Uniż swoją głowę i przyjmij błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Moje kochane dzieci, pragnę dzisiaj razem z wami wyśpiewać pieśń dziękczynną: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, i święte jest Imię Jego”.

Rozważcie, jak wielką łaskę otrzymałam od OJCA, który wybrał Mnie jako swoją Córkę,

od SYNA, który wybrał mnie na swoją Matkę

i od DUCHA ŚWIĘTEGO, który uczynił Mnie swoją Oblubienicą!


Czyli Trzy Osoby Boskie.

Jego Miłosierdzie przechodzi z pokolenia na pokolenie i On, Stworzyciel nieba i ziemi, posyła Mnie na ziemię, abym przygotowała całą ludzkość na objawienie Chwały Syna i na Jego Powtórne Przyjście. Wybrał Mnie – Jego pokorną Służebnicę – i posłał, abym przyniosła światu Zbawiciela, a teraz posyła Mnie, abym zwiastowała i przygotowała świat na zwycięstwo Prawdy, którą jest Jezus!

Trudno sie nie cieszyc! Smile

Gromadzę was w Moim Niepokalanym Sercu, nieustannie wstawiam się za wami i przynoszę nadzieję! Nie lękajcie się, Moje dzieci! W Moim Matczynym Sercu jesteście bezpieczne, jeśli świadomie odpowiadacie na Moje wezwanie. Wspólnie z wami pragnę chwalić i wysławiać OJCA i SYNA i DUCHA ŚWIĘTEGO! Ojciec okazał Mi miłosierdzie w tym, że stałam się Matką Syna w tajemnicy Ducha Świętego. O, Moje dzieci, jakże niewielu z was rozważa tę tajemnicę, która stała się nowym początkiem całej ludzkości! Dzisiaj Moje Niepokalane Serce jest Wieczernikiem, w którym przygotowuję was na Nową Pięćdziesiątnicę, która jest znakiem żywej i ożywiającej obecności Ducha Świętego. ON przygotowuje świat przez Moje Niepokalane Serce na przemianę, na powrót do utraconego porządku. Moje Serce jest naczyniem, z którego możecie czerpać wiele łask, które chce wam udzielać Mój Boski Syn.

Trzeba tylko chciec!

Moje Serce jest Arką Schronienia, do której zapraszam wszystkie Moje dzieci nie tylko w czasie próby i prześladowań, lecz w każdym czasie, abyście mogli jednoczyć się z Moim Boskim Synem. W Moim Sercu chcę wam ukazać prawdziwy niebiański raj. Odnowa ludzkości, Moje kochane dzieci, polega na objawieniu całemu stworzeniu Prawdy, którą jest Mój Boski Syn. Ta prawda niesie ze sobą prawdziwą wolność dzieci Bożych. Czy jesteście świadomi, że jesteście także dziećmi Bożymi? Wiele z was, Moje dzieci, nie troszczy się o to, ale przychodzi czas, że poznacie prawdę i ujrzycie Chwałę Syna Człowieczego.

Czlowiek jest Synem Bożym! Przeciez przyjcie Jezusa na ziemie mialo to ukazac! Drugie Przyjscie ukaze to bez watpliwosci wszystkim.

JUŻ TERAZ, Moje małe dzieci, adorujcie, wychwalajcie Boga w Duchu i Prawdzie [J 4,24] – to znaczy stawajcie przed rzeczywistością Obecności Bożej w prawdzie o sobie samych, napełnieni Duchem Świętym. Wyznajcie wasze grzechy i upadnijcie na kolana przed Jego Majestatem.

Im wczesniej tym lepiej. Zycie w brudzie nie jest fajne.

Kiedy Mój Boski Syn ukaże swoją Chwałę, opadnie zasłona ciemności i wielu z tych, którzy do tego czasu byli ślepi, przejrzy na oczy i doświadczy Jego Majestatu. Bądźcie pewni, że Bóg zamanifestuje tryumf swojego Królestwa przed ostatecznym rozstrzygającym końcem wszystkich rzeczy. Jego Królestwo, które przekazał Synowi, objawi się w sercach tych którzy wytrwali, przede wszystkim w Eucharystii. Ujrzycie prawdziwą Chwałę Syna w Chlebie Życia i będzie to jednocześnie tryumf Kościoła – odnowionego i oczyszczonego!

Kolejny raz! Bóg objawi sie w ludziach! W Euvharystii! Czyli wszystkim tym CO JUZ JEST TERAZ! Nie bedzie zadnych dziwnych efektow wybuchowych zmiany swiata w cos innego. Tu chodzi o dusze. Ale oczywiscie przemiana dusz zmieni prawa fizyki! Znikna krotko mowiac niedogodnosci.

Dlatego musicie zrozumieć, to co wam przekazuję, Moje kochane dzieci, abyście nie ulegli pokusie ani zwodzeniu przez fałszywych nauczycieli. Moje Niepokalane Serce przygotowuje was na objawienie Królestwa Mojego Syna. W tym znaczeniu Moje Serce jest Wieczernikiem, a ten czas jest Nowym Adwentem, przygotowującym ludzkość na objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna.

Wszystko to juz jest tylko ukryte bo wiekszosc ludzi odrzuca. Ale sie ujawni.

Mówię wam o tym także dlatego, Moje kochane ziemskie dzieci, abyście nie ulegali złudnym i fałszywym naukom, które wprowadzają wiele zamieszania. To nie Duch Święty ma się dopasować do waszego sposobu myślenia, lecz wy musicie zacząć myśleć według Jego Planu. Żeby poznać ten Plan, potrzebujecie światła oraz fundamentu Słowa Bożego. Praktykujcie Ewangelię w waszym życiu, a zrozumiecie, że Królestwo Boże jest bardzo blisko i bliska jest chwila Jego objawienia.

Nie ma byc po waszemu czyli po glupiemu. Madrze czyli tak jak chce Bóg. Trzeba to poznac a nie wymyslic!

[b][color=blue]Moje dziecko, już wkrótce wyjaśnię ci, jak będzie przebiegać osobiste doświadczenie objawienia prawdy każdemu z was.

Rozważajcie Moje słowa, kochane dzieci! Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.«


MATKA ZAPOWIADA WYJASNIENIE JAK TO BEDZIE PRZEBIEGAC W POSZCZEGOLNYM CZLOWIEKU! A TO DOPIERO!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Orędzie jest zakorzenione w przeszłości (1.), zawiera bardzo ważne wskazówki odnoszące się do teraźniejszości (2.), przynosi też zapowiedź następnego orędzia, mającego wyjaśnić kluczowy moment rozpoczęcia przez Boga wielkiego oczyszczenia i odnowienia świata (3.).

(1.) Znajdujemy tu bardzo wyraźne nawiązanie do objawień Matki Bożej w Garabandal w Hiszpanii w latach 60-tych ubiegłego wieku. Wizjonerkom zostało tam ukazane i zapowiedziane Powtórne Przyjście Pana Jezusa. Niestety pierwsze obszerniejsze relacje z tego miejsca objawień, jakie dotarły do Polski, zawierały prywatne „widzimisię» polskiego jezuity, który określił je jako szatańskie zwodzenie, i ten pogląd zakorzenił się na długie lata w umysłach Rodaków. Tymczasem komisja, pracująca pod kierunkiem miejscowego biskupa, wydała opinię w całości pozytywną, jednak ostatni biskup ordynariusz wciąż nie podpisał się pod jej werdyktem – nie ogłosił światu nadprzyrodzonego (i zgodnego z nauką Kościoła) charakteru tych objawień. Kogo one interesują, może zaopatrzyć się w odpowiednią lekturę oraz film w wydawnictwie Vox Domini.


Jesli tak to ja poczekam. Lepiej byc ostroznym! Nie ma obowiazku szukac i wierzyc w takie objawienia a jak duchowny ostrzegal ze szatan tym bardziej. Jesli sie potwierdzi jak najbardziej. Na razie wstrzymam sie.

Oto znamienne określenia, którymi posługuje się Maryja, mówiąc o Powtórnym Przyjściu (znanym także pod nazwą Paruzja) Boskiego Syna: 1. objawienie chwały (Majestatu) Chrystusa (ma ono przynieść dzieciom Bożym wolność), 2. zwycięstwo Prawdy, 3. Nowa Pięćdziesiątnica czyli zstąpienie Ducha Świętego, 4. chwała Eucharystii, 5. tryumf odnowionego Kościoła. Warto te określenia krótko wyjaśnić (dwa pierwsze – w świetle objawień w Garabandal).

1. Wszyscy mają ujrzeć otwierające się niebo, a w nim Chrystusa w otoczeniu aniołów. Ma to być widok wspaniały i pocieszający, a zarazem skłaniający do wiary tych, którzy jej do tej pory nie mieli.

2. Za chwilę każdy mieszkaniec ziemi ma ujrzeć prawdę o sobie i o całym swoim życiu, co można porównać z sądem szczegółowym po śmierci. Wtedy duchowo „ślepi przejrzą na oczy».

3. Tego określenia użył kilkakrotnie bł. Jan Paweł II, mówiąc o przyszłości ziemi i Kościoła.

4. Chrystus nie będzie „chodził po ziemi», lecz wszyscy jej mieszkańcy poznają i uczczą Jego żywą obecność w Najświętszym Sakramencie.

5. Bł. Jan Paweł II zapowiadał „nową wiosnę Kościoła».

(2.) „Już teraz [...] stawajcie przed rzeczywistością Obecności Bożej w prawdzie o sobie samych, napełnieni Duchem Świętym. Wyznajcie wasze grzechy i upadnijcie na kolana przed Jego Majestatem». Jeśli na to wezwanie naszej Matki nie zwrócimy dostatecznej uwagi, Jej orędzie może pozostać bez odzewu, czytane tylko z ciekawości. Kto teraz przystąpi do spowiedzi z całego życia, jeśli odczuwa taką potrzebę pod natchnieniem Ducha Świętego, przygotuje się w najlepszy sposób na Powtórne Przyjście Pana.

(3.) Nazywając obecny czas „Nowym Adwentem” ludzkości, a więc ukierunkowując nas na wydarzenia o charakterze apokaliptycznym, Matka Boża obiecuje, że wkrótce Adamowi-Człowiekowi wyjaśni charakter drugiej fazy [zob. wyżej (2.)] zapowiadanego wydarzenia. Przyjmiemy to wyjaśnienie z wielką wdzięcznością».


Objawienia coraz bardziej szczegolowe. Coraz bardziej skondensowane! Coraz blizej! Az sie chce spieszyc zeby szybciej przekazywac aby zdazyc. Ale Matka mowi ze zdaze! Cos wspanialego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:49, 03 Paź 2017    Temat postu:

Acha i jeszcze musze sprostowac:

4. Chrystus nie będzie „chodził po ziemi», lecz wszyscy jej mieszkańcy poznają i uczczą Jego żywą obecność w Najświętszym Sakramencie.
...

JAKTO NIE BEDZIE CHODZIL! TO JEST POWTORNE PRZYJSCIE! POWTORNE! Przyjdzie a nie bedzie chodzil? Bzdura.

Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
Dz.Ap 1.11


TAK SAMO TYLKO KIERUNEK ODWROTNY! Dzieje Apostolskie na dzien dobry opisuja jak Jezus zstapi z nieba. Po to aby byc na ziemi a wiec ,,chodzic". Czy zstapi z Nieba i zaraz powroci? Radze nie zmieniac czegos co jest w Biblii! TO JEST PODSTAWOWE OBJAWIENIE!

[197] 14 września 2012

święto Podwyższenia Krzyża Świętego

«Przychodzę do was, Moje kochane dzieci, aby przygotować was na „godzinę Damaszku”. Dla jednych będzie to radość, dla innych przerażenie z powodu ich występków. Wasze bezpośrednie i osobiste spotkanie z Panem będzie aktem łaski i miłosierdzia, lecz jeszcze nie ostatecznego nawrócenia całej ludzkości i sądu nad nią. Każdy mieszkaniec ziemi w obliczu tej Miłości osądzi się sam».

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. Dzisiaj w tajemnicy Krzyża i jego zwycięstwa przychodzę do was, Moje kochane dzieci, aby przygotować was na „godzinę Damaszku”, o której wam wcześniej wspominałam [1].
.....

[1] Zob. orędzie z 8 września b.r., w którym znajdujemy zapowiedź opisu tego wydarzenia, jednak bez nazwania go (jakże precyzyjnie!) „godziną Damaszku” (przypisy – ks. Adam Skwarczyński).


Chodzi na szczescie o nawrocenie Szawla pozniej sw Pawla a nie o to co dzieje sie w Syrii...

Nie lękajcie się, lecz zawierzcie wszystko miłosiernej miłości Mojego Boskiego Syna. Bóg nie pozostawia was samych, lecz nieustannie wspiera swoją obecnością. Jego Boskie tchnienie podtrzymuje całe stworzenie. I chociaż dzisiejsze pokolenie jest o wiele gorsze niż za czasów Noego, jak również Sodomy i Gomory [2], to Bóg – przez wzgląd na swojego Jednorodzonego Syna, przez wstawiennictwo Moje i niezliczonej ilości Świętych – pragnie okazać swoje miłosierne spojrzenie przez Rany swojego Syna [3].
.......

[2] W poprzednich orędziach Matka Boża stawiała „diagnozę” moralnego upadku ludzkości, jednak nie użyła aż tak drastycznego porównania! Dalej ją uzupełnia: „Siły ciemności opanowały umysły i serca”.

[3] Gdyby kierował się sprawiedliwością, spotkałby ziemię potop wody i ognia.


Najgorsze pokolenie co widac chocby na youtube.

Szatan wprowadził w całe stworzenie kłamstwo, które sprowadziło ciemność pośród naszych dzieci. W obecnej sytuacji, kiedy siły ciemności opanowały umysły i serca, [tylko] Boża ingerencja może wyprowadzić was z mocy zła. Wasze ludzkie wysiłki, opierające się na egoistycznym sposobie myślenia, nie są i nie będą skuteczne. Nie wszystko jest jednak stracone.

Bo czlowiek chce sie ratowac tylko po to aby w spokoju grzeszyc.

Jak w betlejemską noc światło rozproszyło ciemności, a Aniołowie zwiastowali pokój ludziom Bożego upodobania, tak też [teraz] Bóg rozproszy ciemności. Podobnie jak na Górze Tabor ukazała się Chwała Mojego Boskiego Syna w ogromnej światłości, tak też ukaże się ona już niebawem, aby wszyscy mieszkańcy ziemi mogli poznać Prawdę, którą jest Mój Boski Syn. Tym razem jednak światłość będzie tak potężna jak ta, której doświadczył Paweł przed Damaszkiem – powaliła go ona na ziemię [4].
...

[4] Źródłem tej światłości, podobnie jak w wymienionych trzech miejscach objawienia, będzie z pewnością osoba Chrystusa. Trzecie z nich – okolicę Damaszku – Maryja przywołuje w tym orędziu aż dwukrotnie jako najbardziej odpowiadające charakterowi zapowiadanego zdarzenia. Właśnie ono doprowadziło Szawła do przemiany życia, której i od nas oczekuje miłosierny Bóg. Szatan – jak dalej o tym mowa – przeciwnie: przez swoich „proroków” zapowiada to wydarzenie, ale chce różnymi sposobami odciągnąć ludzi od nawrócenia. Zwróćmy uwagę na to, jak ono jest istotne, skoro we względnie niedługim tekście Maryja aż 8 razy użyła słowa „nawrócenie”. Do niego trzeba dodać określenia bliskoznaczne: pokuta, wyprowadzenie z mocy zła, odmiana życia, pełna (duchowa) przemiana (użyte dwa razy), skrucha (dwa razy), połączona z wynagrodzeniem, co daje łącznie aż 15 wezwań, do nas skierowanych!


Dotknie to tym razem wszystkich. Zobaczycie prawde o sobie i jesli jestecie źli to nje tylko was powali. Umrzecie natychmiast.

Podobnie stanie się wkrótce. Będzie to wydarzenie, którego doświadczą mieszkańcy ziemi jako miłosiernej interwencji Boga, aby każdy mógł poznać JEDYNĄ PRAWDĘ [5]. Paweł, przyjmując łaskę, która rzuciła go na kolana przed Majestatem Mojego Syna, odmienił swoje życie. Zatem fakt objawienia Prawdy będzie dla was podobnym przeżyciem, po którym nikt nie będzie zaprzeczał, że nie poznał Prawdy.
...

[5] Słowo PRAWDA zostało w tekście użyte aż 9 razy! Chodzi o jej pełne poznanie, zarówno w odniesieniu do przychodzącego Chrystusa, jak i do kolei życia oraz stanu duszy każdego człowieka.


Co nie znaczy ze wiekszosc za ta Prawdą pojdzie!

Wasze osobiste doświadczenie Chwały Mojego Boskiego Syna będzie wydarzeniem nagłym, które przeżyjecie w sposób przede wszystkim duchowy, ale także fizyczny. Dla jednych będzie to radość, jak dla uczniów i niewiast w poranek wielkanocny – ich serca przepełniła radość, [wyrażona słowami]: „Widzieliśmy Pana”. Dla innych będzie to przerażenie z powodu ich występków. Ujrzycie Mojego Syna w Jego światłości i całej pełni Prawdy. Ta łaska „widzenia” będzie dla wszystkich momentem poznania Prawdy o Bogu i o was samych.

Dla mnie bedzie radosc jak mozecie sie zorientowac. Kazdy jednak ujrzy Jezusa to oczywiste,

To doświadczenie będzie różne dla poszczególnych dusz, Moje kochane ziemskie dzieci, gdyż Bóg spogląda na każdego z was indywidualnie, bo zna każdego z was najlepiej. Jedni ujrzą Chwałę Zmartwychwstałego jako sprawiedliwego Sędziego, inni jako Króla pełnego majestatu, jeszcze inni jako Pasterza, albo też Syna Człowieczego, Emmanuela, Baranka Bożego, Chleb Życia – każdy według swojego stanu i obecnej świadomości.

Im wyzej wasza dusza postapi tym bardziej Jezus objawi sie jako PRZYJACIEL!!! Dlatego NATYCHMIAST SIE NAWRACAC! I podnosic dusze.

Ci, którzy nie znają teraz jeszcze Mojego Boskiego Syna, albo świadomie działają przeciw dobru i występują przeciwko Mojemu Synowi, doświadczą „wizji piekła”[jak w Fatimie?], a zatem poznają stan dobrowolnego i wiecznego odrzucenia Boga [6], a jednocześnie zrozumieją, że wszyscy ludzie przeznaczeni są do zbawienia. Otrzymają świadomość, że Jezus jest Bramą i Miłością, i że wszystko ma w Nim swoje istnienie. ON jest ostatecznym celem ludzkości.

[6] Czy wszyscy ją przeżyją? Czy znajdą dosyć odwagi i ufności, by zwrócić się do Boga z błaganiem o miłosierdzie?


Putin np. zobaczy miejsce w piekle ktore ma przygotowane bo chyba dozyje. Jesli nie to w chwili smierci zobaczy to samo. To generalnie jest to samo co w chwili smierci widzicie.

Także Kościół na nowo zrozumie znaczenie słów: „Oto czynię wszystko nowe”, gdyż Ewangelia będzie się szerzyć po wszystkie krańce ziemi.

Wspaniale! Trzeba bedzie uczyc ludy zwlaszcza Azji i Arabiw bo Afryka juz postapila bardzo w nauce Ewangelii. Przewyzszyli juz Zachod.

Wasze bezpośrednie i osobiste spotkanie z Panem będzie aktem łaski i miłosierdzia, lecz jeszcze nie ostatecznego nawrócenia całej ludzkości i sądu nad nią. Mój Boski Syn okaże każdemu bez wyjątku swoje miłosierdzie, objawi nieskończoną miłość, a każdy mieszkaniec ziemi w obliczu tej Miłości osądzi się sam. Moje dzieci, jeśli jest to akt łaski, to znaczy, że musicie z nią współpracować. Będziecie musieli jeszcze złożyć świadectwo waszego nawrócenia, które wymaga wytrwałości.

To jeszcze nie Sąd Ostateczny. Takze nie nawrocenie ludzkosci bo przeciez Arabowie nie mowiac o Japonczykach nagle cudownie nie stana sie katolikami! Trzeba ich dopiero bedzie uczyc a to potrwa i pewnie przez pokolenia.

Mówię wam o tym, Moje kochane dzieci, aby was przygotować w Moim Niepokalanym Sercu na to wydarzenie. Diabeł poniesie porażkę, ale nie podda się, chcąc omamić ludy i narody. Będzie próbował wprowadzić obraz bestii i przekonać do oddawania jemu pokłonu aż do kulminacyjnego [momentu] ujawnienia się antychrysta [7].
....

[7] Bolesna to dla nas zapowiedź! Nawet tak wielkie Boże światło nie doprowadzi wszystkich do pełnego nawrócenia, lecz wprost przeciwnie: pozwoli szatanowi prowadzić swoje dzieło w świecie do końca… Z tego wynika, że prawdziwie nawróceni będą musieli zmobilizować się do najbardziej zaciętej i ofiarnej walki o dusze chwiejnych i błądzących, jak też w obronie Kościoła.


Bo przeciez Jezus NIE ZMIENI NA SPOSOB OPERACJI CHIRURGICZNEJ DUSZ! Pokaze Siebie. Abyscie Go ujrzeli i mogli wybrac.

To, że ludzkość otrzyma ten znak Miłości, nie będzie jeszcze, drogie dzieci, równoznaczne z tym, że z niej w pełni skorzysta, gdyż nadal będzie postępować według prawa wolności, której nie chce naruszyć Mój Boski Syn. Dlatego objawienie Prawdy oraz Chwały Mojego Boskiego Syna będzie aktem miłosierdzia, potwierdzającym wezwanie do nawrócenia. Prawda o grzechu i poznanie jego skutków jest działaniem Ducha Świętego, który nieustannie przypomina o wezwaniu do doskonałości. Do przeżywania pełnej szczęśliwości i życia w Bogu potrzebna jest pełna przemiana stworzenia. Niektórzy próbują wam wmówić, że piekło zaprzecza wielkiemu Miłosierdziu Bożemu – nie wierzcie, bo to oznaczałoby, że Bóg miałby tolerować wasze zło. Wybacza, lecz żąda skruchy i wynagrodzenia.

Niestety poznanie dobra nie oznacza wyboru go. Iluz ludzi wie ze oszustwo to zlo a uczciwosc to dobro, I co?

Tutaj objawia się także Moja rola, Moje kochane dzieci! Przychodzę do was i wzywam was do pokuty, do autentycznego nawrócenia, abyście wsłuchiwali się w Mój matczyny głos. Nawrócenie jest odpowiedzią na miłosierną miłość Boga. Ta odpowiedź to skruszone serce, to [korzystanie] z daru prawdziwej bojaźni Bożej, który prowadzi do mądrości. Moje posłannictwo polega także na tym, by zgromadzić Moje dzieci w Moim Niepokalanym Sercu i pod Moim płaszczem powołać prawdziwych apostołów tych czasów – czasów nowej ewangelizacji.

Im wiecej teraz zrobicie tym lepiej przyjmiecie Jezusa.

Moje kochane dzieci! Z miłością i wdzięcznością rozważcie Moje dzisiejsze słowa. Rozważcie je, a nie tylko przeczytajcie. Wezwanie do duchowej przemiany skierowane jest do wszystkich: do małych i wielkich, biednych i bogatych.

Wezwanie bo nie ma przymusu.

Musicie być czujni, gdyż jest teraz wielu zwodzicieli, którzy na pozór mówią to samo, a jednak bardzo zwodniczo. Odnalezienie Prawdy wiąże się z autentycznym i rzeczywistym nawróceniem, a wszystko inne, jak uzdrowienie oraz duchowość, będą jego prawdziwymi owocami. Zwodzenie szatana polega też na tym, Moje dzieci, że on dobrze wie o przygotowanym planie Bożej Opatrzności i chce napełnić wasze serca strachem i niepewnością. Sam mówi o tym wydarzeniu jako o przestrodze, ale odwraca waszą uwagę od nawrócenia, a prowokuje do szukania sensacji i dbałości o to, co materialne.

Czyli szukanie sensacji, strach proby zabezpieczenia sie materialnego sa bledem. Wrecz przeciwnie. Lepiej przygotowana bedzie osoba ktora dba o dusze a o objawieniach nie slyszala!

Moje dziecko i Moje kochane dzieci, cóż mogę wam więcej powiedzieć, jak tylko powtórzyć słowa Mojego Boskiego Syna: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Nie myślcie o nikim źle i nikomu nie życzcie piekła. Naśladujcie Mojego Boskiego Syna, który przyszedł na ziemię, aby przynieść zbawienie, a nie potępienie.

Kocham was i błogosławię was z Mojego Niepokalanego Serca: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


...

Zyczcie ludziom tylko dobra!

[198] 15 września 2012

«Wzywam was, kochane dzieci, abyście ze Mną stali obok krzyża do końca. Ja chcę was nauczyć wierności i miłości, która przetrwa wszystko. W Moim Niepokalanym Sercu chcę was nauczyć, jak kochać Jezusa i jak Go pocieszać. Zjednoczcie się w modlitwie ze Mną i ofiarujcie wasze zadośćuczynienie Bogu, który jest bardzo obrażany. Jestem Matką Miłosierdzia i pragnę wspierać was w tej walce, gdy ciemność zakryła całą ziemię».

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. Przekazuj Moje słowa Moim dzieciom, aby dobrze zrozumiały, jak ważny jest ten czas zmagania. Pamiętaj, że oprócz łask, które otrzymałeś, masz dźwigasz także odpowiedzialność za słowo. Uniż swoją głowę i przyjmij błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Moje kochane dzieci, jakże pragnie Moje matczyne serce dobrze przygotować was na nadchodzące wydarzenia. Wszystko zależy od was samych: czy zechcecie przyjąć i wypełnić Moje słowa i ostrzeżenia, czy też dalej podążać drogą nieroztropności i buntu. Moje Matczyne Serce jest tak bardzo zatroskane o was wszystkich. Jestem smutna, ponieważ Mój głos jest lekceważony. Czas wypełnia się, a Moje dzieci nie reagują na Boże znaki, coraz bardziej widoczne na niebie i na ziemi. Jakie to smutne, Moje kochane dzieci, że ludzkość coraz bardziej odwraca się od Mojego Boskiego Syna i wyrzuca krzyż ze swojej świadomości. Narody, szczególnie Europy, pozwalają świadomie walczyć z krzyżem i pozbywają się tego znaku, świadectwa przynależności do Chrystusa, Mojego Syna. Szatan zwiódł ludy i narody. Czyni to w sposób brutalny, a jednocześnie dobrze przygotowany.


Zachod Europy jest najgorszy. Dno absolutne. Jądro ciemnosci.

Nie upadajcie na duchu, lecz stańcie się światłem pośród ciemności. Nawet w godzinie mistycznego krzyżowania Ciała Mojego Syna nie opuszczajcie Go. Wytrwajcie przy krzyżu, nawet gdy zdecydowana większość już odeszła. Wy pozostańcie Resztą wytrwałą!

Wiernosc!

Smutne jest Moje Serce, Moje kochane dzieci, i przebite mieczem boleści, ponieważ widzę, jak nadal znieważany jest Mój Boski Syn. Widzę, jak wielu marnuje łaski Królestwa Bożego. Jakże nieszczęśliwi są już teraz ci, którzy nie chcą tej łaski przyjąć i uczynić jej początkiem nowego życia w Bogu. Nikt nie może przyjąć łaski królestwa Bożego, jeśli sam wpierw nie otworzy się na Miłosierdzie Boże, które skłania Boga, aby się do niego zbliżył.

Bóg okazuje miłosierdzie i daje ratunek. Ludzie odrzucaja...

To, czego dzisiaj doświadczacie, Moje kochane dzieci, to współcierpienie z Moim Sercem. Jeśli świadomi tego jesteście, to znaczy, że kroczycie drogą Mojego Boskiego Syna.

Trudno sie radowac stanem swiata...

Dzisiaj spoglądam na was, Moje dzieci, i odczuwam ten sam miecz boleści, który przeszywał Moje Serce, gdy stałam na Golgocie, kiedy Niewinny Baranek składał Ofiarę Przebłagalną Ojcu. Dzisiaj słyszę te same szyderstwa, te same kpiny wobec Mojego Syna – naśmiewanie się z Jego Bóstwa, lekceważenie Jego Ofiary! O, jakże to smutne, Moje kochane dzieci. Te i inne grzechy: rozwiązłości, nieczystości, kłamstwa i zbrodni, tak bardzo powszechne dzisiaj – obrażają tak bardzo Mojego Syna i Majestat Boży. I chociaż Mój Boski Syn w ogromie swojego miłosierdzia wypowiada słowa: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”, to musicie wiedzieć, że zasłona sprawiedliwości okryje ziemię, która zostanie wstrząśnięta. „Wykonało się” dopełni się w kielichu sprawiedliwości.

Zlo napelnia smutkiem. Dobro radoscia.

Wzywam was, kochane dzieci, abyście ze Mną stali obok krzyża do końca. Ja chcę was nauczyć wierności i miłości, która przetrwa wszystko. W Moim Niepokalanym Sercu chcę was nauczyć, jak kochać Jezusa i jak Go pocieszać. Zjednoczcie się w modlitwie ze Mną i ofiarujcie wasze zadośćuczynienie Bogu, który jest bardzo obrażany. Jestem Matką Miłosierdzia i pragnę wspierać was w tej walce, gdy ciemność zakryła całą ziemię.

To jest dla nas dobre przede wszystkim! To nie jest ,,robienie czegos dla potrzeb Boga".

Pamiętajcie, drogie dzieci – zawsze o tym pamiętajcie – że pomimo tak wielu nieszczęść i grzechów Bóg posyła Mnie do was i przez Moje przyjście na ziemię mówi w swojej ogromnej miłości, jak bardzo was kocha, jak zależy Mu na każdej ludzkiej duszy i nigdy nie zrezygnuje z zabiegania o wasze szczęście! Wszystko zależy od was.

Pocieszając Moje Serce, pocieszacie Mojego Syna. Kocham was bardzo i błogosławię was w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Wy zabiegacie o wasze nieszczescie, Bóg o wasze szczescie i to sobie zapamietajcie.

Pocieszanie Matki i Syna to nawracanie sie.

Tutaj juz mamy bardzo dokladny opis jak to bedzie wygladac! Dla kazdego zakeznie od stanu duszy! Trzeba miec ten stan jak najlepszy co ilustruje przypowiesc o pannach madrych i glupich sensem ktorej nie jest przypomnienie o koniecznosci noszenia latarki. Tylko mowi ona o przygotowaniu duszy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:44, 04 Paź 2017    Temat postu:

[199] 18 września 2012

Święto św. Stanisława Kostki.

Kościół Jezuitów p.w. św. Franciszka Ksawerego, Amsterdam

W jasności ukazał się krzyż, a w jego blasku tron, na którym siedzi Matka Boża otoczona Aniołami. U stóp tronu Królowej klęczy św. Stanisław Kostka. Ma ręce złożone do modlitwy. Słyszę, jak się modli.

ŚWIĘTY STANISŁAW KOSTKA:

Maryjo, Matko Moja, Królowo Wniebowzięta, wysłuchaj naszych błagalnych modlitw i wstawiaj się za tym narodem, który uznał Cię za Królową. Spójrz swoim miłosiernym matczynym spojrzeniem na tych wszystkich uciskanych i prześladowanych. Wyjednaj im wszystkim przebaczenie. Zobacz, jak garstka wiernych i oddanych, z jakim przejęciem, pragnie wypełnić Twoją prośbę. Są bezsilni wobec ogromu zła, które rozszerza się w tak szybkim tempie. Powątpiewają, ponieważ nie mają zrozumienia.


W POLSCE JEST OGROM ZŁA!

Matko najczulsza, zwróć swoje miłosierne spojrzenie na starania tych, którzy podjęli się niełatwej walki w obronie Twojego Królestwa i w budowaniu Królestwa Twojego Boskiego Syna na polskiej ziemi.

Ty sama zapragnęłaś, aby Cię wzywano jako Królową Polski! Wysłuchaj modlitwy tych, którzy podjęli Krucjatę Różańca, by bronić Twojej czci!

Zaden wysilek nie bedzie zapomniany!

[b][color=blue]Wyjednaj, błagam Cię, prawdziwą wolność dla wszystkich prześladowanych z powodu Imienia Twojego Syna. Pociesz wątpiących, którzy tracą nadzieję. Daj siłę tym, którzy dźwigają krzyż. Umacniaj rodziny, aby stawały się coraz odważniejsze, i broń polskiej młodzieży, aby potrafiła dać autentyczne i szczere świadectwo.

Matko Wniebowzięta, Ty wysłuchałaś moich próśb, więc i dzisiaj Cię proszę: nie odrzucaj modlitwy mojej oraz tych, którzy wstawiają się przed Twoim tronem za Ojczyzną – za Twoim i Twego Syna Królestwem.


Tak święci wstawiaja sie za Polską.

Matka Boża spojrzała na św. Stanisława. Położyła swoją rękę na jego ramieniu i powiedziała:

MATKA BOŻA:

Mój synu, ja słucham twojej modlitwy.

Wiesz dobrze, że grzechy twoich rodaków są ciężkie i bardzo obrażają Boga. Ich cierpienie i próba są potrzebne dla oczyszczenia tego narodu. Ulegli pokusie szatana. Zapragnęli wolności i niezależności, a wpadli w pułapkę uzależnienia i swobody obyczajów. Dopuścili do tego, by wrogowie panoszyli się na każdym kroku i zatruwali umysły, i to nie tylko w życiu codziennym, lecz także w Kościele Mojego Syna.


Popadliscie w rozpuste! Czyli w niewole!

Ty dobrze wiesz, Mój mały synu, że wielu zdradziło Mojego Boskiego Syna i cały naród! Wrogowie w swojej zachłanności stali się ciemiężcami i krzywdzicielami biednych i uciśnionych. Sprzedają i rozszarpują Moje Królestwo dla własnego zysku i chwilowej chwały.

Ci u wladzy glownie. To zdrajcy.

Ty wiesz, Mój Stanisławie, jak bardzo ich kocham, lecz widzę, jak oddalili się od Mojego Boskiego Syna i ode Mnie. Porzucają tradycję dla swobody i ślepego zauroczenia chęcią zysku. Synu, ich grzechy są naprawdę ciężkie, a upór i sprzeciw niektórych – wielki!

Odrzucenie polskosci! Zwlaszcza na rzecz UE!

ŚWIĘTY STANISŁAW:

Matko, Ty jednak nigdy nas nie opuściłaś. Zawsze zwracałaś się do Twojego Boskiego Syna o pomoc. Zawsze byłaś gotowa wyciągnąć Matczyną dłoń. Nie opuszczaj tego narodu. Powiedz, co mają czynić, aby Twój Syn przebaczył im ich winy i dotrzymał obietnic.

MATKA BOŻA:

Mój Stanisławie! Oni dobrze wiedzą, co mają czynić! Oni dobrze wiedzą, że siła i moc tego narodu leży w modlitwie i wierności krzyżowi. Jeśli pragną prawdziwej wolności i suwerenności według Bożych zamiarów, muszą uznać królewskie panowanie Mojego Boskiego Syna. Jeśli Kościół i wierni w to się jeszcze bardziej nie zaangażują, to próba odnowienia tego narodu będzie się wiązała z bardzo bolesnym rozgoryczeniem! Zatwardziałe są ich serca i boleję nad tym, że wielu Moich synów nie rozumie powagi chwili. Akt uznania Mojego Syna za Króla tego narodu odbierze szatanowi władzę i pokona zdrajców. Ten Akt ma być wypowiedziany i słyszany!


Prawdziwe ustsanowienie Chrystusa Królem skonczy ze zdrada i szatanem. Teraz wiecie dlaczego taki opor.

ŚWIĘTY STANISŁAW:

Matko moja, Królowo Wniebowzięta, Królowo Polski, pomóż im! Spójrz na broniących Prawdy i poszukujących Sprawiedliwości. Wspomagaj także nasze modlitwy, które za Twoim pośrednictwem składamy przed tronem Boga! Wysłuchaj modlitw tej małej garstki, która trwa na modlitwie, ufa i wierzy w zwycięstwo Twoje i Twojego Syna!

MATKA BOŻA:

Wiesz Mój synu, że jeszcze za mało wynagradzają i pokutują za swoje grzechy! Ja wstawiam się nieustannie za nimi do Mojego Syna.

ŚWIĘTY STANISŁAW:

Matko, Ty wszystko możesz uprosić, Ty wszystko możesz wybłagać! Zanieś przed tron Twojego Syna modlitwy pokoleń, ofiaruj na nowo krew przelaną w obronie Ewangelii, Kościoła i wolności tego narodu! Ty pokonałaś szatana, którego moc jest ograniczona wobec Wszechmocy Bożej.

MATKA BOŻA:

Muszą wytrwać na modlitwie – wznieść swoje ręce w błagalnej modlitwie. Niech kapłani wzywają do pokuty i zadośćuczynienia Bogu. Naród musi upaść na kolana i prosić o przebaczenie, i zjednoczyć się z krzyżem. Sami nie potrafią zerwać już kajdan zniewolenia, lecz niech udadzą się do źródła łaski i miłosierdzia.

Niech wiedzą, że jednym zwycięstwem nie wygrywa się całej wojny, lecz trzeba pomnożyć wysiłki, aż dobro zatryumfuje. Niech wołają wspólnie do Boga, niech przystąpią do walki z wielką ufnością i zaangażowaniem…

W pewnym momencie jasny obłok zasłonił całą wizję.


Matka i sw. Stanislaw przedstawiaja nam obecny upadek moralny i zalosny stan ,,narodu". Tego syfu narodem nazywac wrecz sie brzydze...


KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

My, Polacy, wyobrażamy sobie, że Królowa Polski ma niejako „obowiązek” orędować za nami, a Jej orędownictwo jest zawsze skuteczne. Możemy więc spać spokojnie, bo chociaż w naszym życiu narodowym źle się dzieje, ale przecież „mamy Czarną Madonnę”, a wokół Niej w Niebie tylu Patronów, że „naród wybrany” przejdzie zwycięsko i bez większych problemów przez próbę czasu, jak dawniej przechodził…! Tymczasem ten niezwykły dialog w Niebie, w którym obie strony używają najcelniejszych argumentów, wykazuje, że sprawa wcale nie jest taka prosta. Przyjrzyjmy się tym argumentom.

Święty Stanisław, Patron Polski (choć drugorzędny, ale bardzo zasłużony – jemu przypisywali nasi przodkowie m.in. przeważenie szali zwycięstwa pod Chocimiem i Beresteczkiem), pokłada ufność w orędownictwie Maryi także dzisiaj, gdyż:

– Polacy uznali Ją za Królową,

– są dziś bezsilni wobec zła i zbyt nieliczni w walce, a przy tym tracą już siły i nadzieję,

– jest to walka w obronie Królestwa Bożego,

– trwa Krucjata Różańcowa,

– Polacy u tronu Maryi zawsze znajdowali dotychczas posłuchanie,

– Królowa zawsze orędowała u Boga,

– jest przecież Pogromczynią szatana,

– może zanieść przed Boży tron modlitwy, ofiary i krew poprzednich pokoleń.

Królowa Polski odpowiada, że bardzo kocha Polaków, a przy tym nieustannie wstawia się za nami, lecz okazaliśmy się bardzo niewierni. Wymienia nasze grzechy i wady, które wymagają przezwyciężenia:

– wpadliśmy w podwójną pułapkę szatańską: uzależnienia i swobody obyczajów,

– mamy wielu zdrajców Boga i Narodu pośród siebie,

– oddaliśmy się wrogom w niewolę, i to tę najgorszą:

– zatruli nam umysły, zarówno w życiu codziennym, jak i w życiu Kościoła,

– ciemiężą biednych i żerują na uciśnionych,

– sprzedają i rozszarpują Kraj, oddawszy się w służbę mamonie (zyskowi) zamiast Bogu,

– podeptali szlachetną tradycję i depczą dalej z buntem i uporem;

– co gorsza, nie tylko wrogowie, ale także hierarchia i wierni Kościoła zawodzą. Wprawdzie wiedzą, co powinni uczynić, lecz zawodzą podwójnie: odrzucają Intronizację Chrystusa, a przy tym mają zatwardziałe serca i otępiałe umysły, niezdolne zrozumieć powagi chwili. Dotyczy to „wielu synów Maryi” – jak się możemy domyślić: biskupów i kapłanów;

– nasza Królowa widzi, że za mało skutkują Jej wezwania do pokuty i wynagrodzenia Bogu za grzechy,

– jako naród znaleźliśmy się już w takiej niewoli, że sami z niej nie wyjdziemy bez pomocy Nieba.

Ważne i pocieszające jest to, że święty Stanisław otrzymuje dla nas konkretne wskazania Królowej, swego rodzaju „ultimatum”, jeśli chcemy wyjść z obecnego kryzysu. Wprawdzie niektóre z nich wynikają z samego powyższego zestawienia naszych błędów i grzechów, ale warto je wypunktować:

– na pierwszym miejscu znajduje się akt uznania Chrystusa za Króla naszego narodu, Król zaś odbierze szatanowi władzę i pokona zdrajców. Ten akt ma być „wypowiedziany i słyszany”.

– Cały Naród ma się zmobilizować do błagalnej modlitwy, do pokuty i zadośćuczynienia Bogu, do zjednoczenia z Krzyżem (na pewno i z Chrystusowym, i z własnym).

– Nie może to być jednorazowa „akcja”, lecz czyn wytrwały i walka aż do zwycięstwa.

Powinniśmy okazać wielką wdzięczność naszej Królowej i młodziutkiemu Orędownikowi, a przy tym nabrać ufności w czasie złym. Żeby niebyła to jednak ufność bezpodstawna, poszukajmy odpowiedzi na praktyczne pytania:

1. kto przekona hierarchię Kościoła, że musi uznać powagę chwili (najwyższe zagrożenie, jak np. w 1920 roku!) i zmobilizować cały Naród do: A. powszechnej modlitwy błagalnej, B. pokuty, C. ofiarnego działania w dwóch kierunkach: odrzucenia zła i tworzenia dobra?

2. Kto rozwieje złudzenie, że krytyka Rządu i protesty (na szczęście niektóre z marszów protestacyjnych zamieniły się w różańcowe) oraz przygotowania do następnych wyborów (których wyniki będą liczyć komputery w Moskwie!) to główne nurty patriotycznego działania?

3. Jak usunąć z naszych domów piekielnego „nauczyciela”, zatruwającego umysły i serca przez środki przekazu?

4. Jacy nasi przywódcy: duchowy ręka w rękę z państwowym poprowadzą Naród do uznania Chrystusa za naszego Króla?


Nie musza liczyc komputery w Moskwie. SMUTNA PRAWDA ZE NIESTETY ,,RODACY" TAK NAPRAWDE GLOSUJA! Wystarczy zdemoralizowac a potem juz ,,z górki".

[200] 19 września 2012

Amsterdam Kaplica Pani Wszystkich Narodów *

„Z Mojego współcierpienia wynika Moje posłannictwo jako Matki Nieustającej Pomocy dla całej ludzkości, jako Pośredniczki Łask (które Mój Syn wyjednał na krzyżu) oraz jako Współodkupicielki. Zwracam się do Kościoła Mojego Boskiego Syna na ziemi, aby ogłosił całemu światu tę prawdę. A wy, Moje dzieci, zanoście wasze modlitwy, aby Pasterze wraz z Wikariuszem Mojego Boskiego Syna mieli odwagę ogłosić ten dogmat, który jest ukoronowaniem przywilejów, jakie otrzymałam od Mojego Boskiego Syna”.

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. Wezwałam cię tutaj, aby przekazać Moim ziemskim dzieciom Moje Matczyne słowa, by rozważyły je w swoich sercach i odważnie kroczyły po drodze światłości i męstwa.

Moje kochane dzieci, dzisiaj wasze świadectwo wiary jest bardzo ważne i potrzebne Kościołowi, jak również wam dla waszego wzajemnego umocnienia. Święta Matka Kościół przeżywa kryzys wiary, ponieważ osłabła również wasza wiara. Szatan już od dłuższego czasu przygotowywał się, by zadać bolesny cios Kościołowi i jego wiernym dzieciom. Przygotowywał się do tego bardzo starannie, bo jest inteligentny. Wy teraz, Moje drogie dzieci, jesteście pokoleniem, które doświadcza jego największego ataku, gdyż wam została dana obietnica Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca. Szatan – wasz największy przeciwnik – zmobilizował całą swoją moc i wszystkie dostępne mu środki na ziemi, aby uderzyć z całą swoją nienawiścią i złością w Kościół Mojego Boskiego Syna, a tym samym [wystąpić] przeciwko Mnie i wszystkim Moim dzieciom, poświęconym Mojemu Sercu. Weszliście w końcowy etap walki, której finałem jest zwycięstwo Boga.


Dlatego takie bezboznictwo jak nigdy!

Mój Syn powierzył Mi ten szczególny czas, aby dopełniło się Moje posłannictwo, które otrzymałam pod krzyżem jako Matka całego rodzaju ludzkiego. Jako wasza Matka nigdy nie przestałam być Matką Zbawiciela, dlatego Jemu jako jedynemu Pośrednikowi zanoszę Moje modlitwy, moje prośby, i nieustannie wstawiam się za wami.

Matka nigdy nie przestala byc Matką Boga ani nie utracila zadnego dobra ktore miala. ZYSKALA KOLEJNE!

Moje zjednoczenie z Jego ofiarą na krzyżu było Moim współcierpieniem, a także współ‑ofiarą dla wynagrodzenia Ojcu Przedwiecznemu. Poznałam przecież cel i znaczenie tej ofiary przebłagalnej Syna Bożego w Nowym i Wiecznym Przymierzu, która dokonała się na drzewie krzyża. Z Mojego współcierpienia wynika Moje posłannictwo jako Matki Nieustającej Pomocy dla całej ludzkości, jako Pośredniczki Łask(które Mój Syn wyjednał na krzyżu) oraz jako Współodkupicielki. Ten tytuł wynika z Mojej roli, jaką powierzył Mi Mój Boski Syn poprzez współcierpienie i współpracę z Nim w dziele waszego zbawienia. W mistyczny sposób cierpię teraz także dla was, abyście w Mojej boleści odnaleźli Moją matczyną pomoc. Wasze cierpienia, ofiary i modlitwy, które składacie dobrowolnie Bogu w duchu wynagrodzenia, są współdziałaniem z Chrystusem w zbawianiu świata i ratowaniu dusz. Czyż i Ja nie zostałam naznaczona duchowymi stygmatami, które nosiłam przez całe życie w Moim sercu w pełnym zjednoczeniu z Moim Boskim Synem? Tak, Moje dzieci, jakże wielki miecz boleści po siedmiokroć przeszył Moje Serce! Mój Syn chciał, abym wraz z Nim współcierpiała, bo skoro przekazał Mi posłannictwo, abym ostatecznie pokonała szatana i zmiażdżyła jego pełną pychy głowę, to pragnął, abym miała udział w Jego ofierze jako Współodkupicielka!

Kolejne objawienie tlumaczace tytul Współodkupicielki.

Moje kochane dzieci, zwracam się do Kościoła Mojego Boskiego Syna na ziemi, aby ogłosił całemu światu tę prawdę. A wy, Moje dzieci, zanoście wasze modlitwy, aby Pasterze wraz z Wikariuszem Mojego Boskiego Syna mieli odwagę ogłosić ten dogmat, który jest ukoronowaniem przywilejów, jakie otrzymałam od Mojego Boskiego Syna.

Ten ostatni dogmat ma byc ogloszony.

Ból i cierpienie Mojego Boskiego Syna były także Moim udziałem. Cierpienie Mistycznego Ciała Mojego Boskiego Syna jest także dla Mnie boleścią, gdyż jestem Matką Kościoła i w matczynym współczuciu odczuwam ból prześladowania, które przeżywają jego wierne dzieci. Prawda o Moim współudziale w dziele Odkupienia nie przesłania ani w żadnym stopniu nie umniejsza roli ofiary, którą Mój Boski Syn złożył na krzyżu, ale pomaga wam zrozumieć, Moje kochane dzieci, jak głęboka była Moja wiara i co znaczy wytrwać do końca przy krzyżu Mojego Boskiego Syna. Tej postawy powinniście się uczyć, szczególnie w tym czasie, i ją naśladować, nawet gdy nie rozumiecie wszystkiego od razu. Ja wszystko, co otrzymałam od Ojca w Synu, w najdoskonalszy sposób poświęciłam Bogu dla Jego większej chwały i dla zbawienia dusz.

ONA NIGDY SIE NIE ZAPARLA ANI NIE UCIEKLA! Apostolowie wrecz przeciwnie.

Szatan, który przedostał się do Kościoła ze swoim sprytem i inteligencją, zachowując pozory prawdy, wprowadził w umysły wielu teologów fałszywy obraz jedności chrześcijan. Jedność nie polega na poszukiwaniu prawdy, lecz na trwaniu w prawdzie. Ogłaszanie przez Kościół i przekazywanie światu prawdy jest za każdym razem głoszeniem Królestwa Mojego Boskiego Syna – Królestwa naszych Dwóch Serc. Jest kolejnym etapem Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca i jednocześnie pokonaniem szatana. Szatan i cała jego moc i potęga zostanie pokonana przez Moje Niepokalane Serce wraz z Moim potomstwem – nie zapominajcie o tym, Moje kochane dzieci. Wszystko, cokolwiek wam daję, wypraszam i ofiaruję, pochodzi od Mojego Boskiego Syna. Smutne jest Moje Serce, kiedy widzę, że w ostatnich latach teologowie w imię fałszywie pojmowanego ekumenizmu zmienili tradycyjne formy modlitwy, w których wzywano Mnie jako Współodkupicielkę, jak to uczyniono, wzywając Mnie jako Matkę Nieustającej Pomocy. [1]

.....

TEKST POSOBOROWY [1]
modlitwa rzymska I

O Matko Nieustającej Pomocy, / z największą ufnością przychodzę dzisiaj, / przed Twój święty obraz, / aby błagać o pomoc Twoją. / Nie liczę na moje zasługi, / ani na moje dobre uczynki, / ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa / i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. / Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela / i na krew Jego wylaną na krzyżu / dla naszego zbawienia. / Tenże Syn Twój umierając, / dał nam Ciebie za Matkę. / Czyż więc nie będziesz dla nas, / jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? / Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, / błagam najgoręcej, / abyś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, / której tak bardzo pragnę / i tak bardzo potrzebuję. (chwila ciszy).

Ty wiesz o Matko przebłogosławiona, / jak bardzo Jezus, Odkupiciel nasz pragnie, / udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. / Wyjednaj mi przeto, o najłaskawsza Matko / u Serca Jezusowego tę łaskę, / o którą w tej nowennie pokornie proszę; / A ja z radością wychwalać będę, razem z Tobą, / nieskończone miłosierdzie Boga. Amen.

TEKST ORYGINALNY
modlitwa rzymska I

O Matko Nieustającej Pomocy /z największą ufnością przychodzę dzisiaj /przed Twój święty obraz, /aby błagać o pomoc Twoją. / Nie liczę na moje zasługi, /ani na moje dobre uczynki, /ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa /i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. /Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela /i na krew Jego wylaną na krzyżu dla naszego zbawienia. /Tenże Syn Twój umierając / dał nam Ciebie za Matkę. /Czyż więc nie będziesz dla nas, /jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? /Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, /przez bolesną mękę i śmierć Twojego Boskiego Syna, / przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca o Współodkupicielko, /błagam najgoręcej, / byś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, /której tak bardzo pragnę i potrzebuję (chwila ciszy)

Ty wiesz o Matko Przebłogosławiona, / jak bardzo Jezus Odkupiciel nasz pragnie / udzielić nam wszelkich owoców Odkupienia. / Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, / abyś je nam rozdzielała. / Wyjednaj mi przeto o Najłaskawsza Matko / u Serca Jezusowego tę łaskę, / o którą w tej nowennie pokornie proszę, / a ja z radością wychwalać będę Twoje miłosierdzie / przez całą wieczność. Amen.


...

Wycięte:

przez bolesną mękę i śmierć Twojego Boskiego Syna, / przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca o Współodkupicielko,

Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, / abyś je nam rozdzielała.
____

Czyli szatan ,,pomogl" powycinac fragmenty o... Współodkupicielce! SKANDAL! Chodzilo o to rzekomo aby zblizyc sie do protestantow. Czyli do klamstwa bo wycinajac prawde. Po co zblizac sie do falszu?

Moje dziecko i Moje dzieci, nie ustawajcie w modlitwie, bądźcie wytrwali na modlitwie. Nie bierzcie przykładu z tego kraju [Holandii], którego dzieci uległy ogromnej pokusie porzucenia i zaparcia się Mojego Boskiego Syna. Szatan zwiódł i zasiał kąkol, który szybko się rozprzestrzenił. Ten naród, który uległ fałszywej tolerancji, źle rozumianej wolności, stał się dzisiaj pustynią serc i sumień. Moje dzieci tutaj mieszkające potrzebują wiele modlitwy, gdyż ich pycha obróci się przeciwko nim. Módlcie się za ten biedny naród. Jednak tli się jeszcze iskierka nadziei, jeszcze są dusze, które adorują Mojego Boskiego Syna, lecz potrzeba dużo modlitwy.

Kocham was bardzo, Moje kochane dzieci, i błogosławię z Mojego matczynego, Niepokalanego Serca, W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Matka wspomina tez o kompletnie upadlej na dno Holandii jako groznej przestrodze!

[1] Minęło osiemdziesiąt lat od powstania Nowenny Nieustannej w Saint Luis, w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. W Polsce natomiast, od dwóch lat, świętujemy złote jubileusze tego nabożeństwa, czyli 50-tą rocznicę ich powstawania (w Gliwicach, Krakowie i Tuchowie). W tym czasie Nowenna zyskała sobie wielką popularność nie tylko w Polsce ale i w innych krajach Europy, Ameryki i Azji. W tym samym czasie, prawie równorzędnie, dokonywała się w Kościele wielka reforma liturgiczna, podjęta przez Sobór Watykański II. W ten sposób również Kult Matki Bożej otrzymał odpowiednie uzasadnienie teologiczne i podstawy dla dalszego rozwoju. Podstawy te zawarte są przede wszystkim w dokumentach soborowych: w Konstytucji o liturgii, w Konstytucji dogmatycznej o Kościele oraz w dokumentach posoborowych: w adhortacji Marialis cultus, papieża Pawła VI, z 1974 roku, a ostatnio, w Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii, Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, z 2002 roku. Dokumenty te stanowią podstawę reformy liturgicznej i reformy nabożeństw: Do nich odwołuje się również podjęta odnowa nabożeństwa Nowenny Nieustannej.

Komentarz ks. Adama Skwarczyńskiego

W Orędziu dadzą się łatwo wyodrębnić dwa kluczowe tematy: fałszywy ekumenizm (z którego Holandia jest znana) oraz „piąty dogmat Maryjny” (jego teologiczne naświetlenie). Tym razem lepsze od mojego komentarza będzie przypomnienie fragmentów Orędzia z 31 maja 2012 – ze święta Nawiedzenia NMP.

„Moje dziecko i Moje kochane dzieci, nadszedł czas, aby Nasz umiłowany Wikariusz ogłosił Kościołowi, na wieczną rzeczy pamiątkę, dogmat o Mojej roli jako Współodkupicielki.

Publiczne ogłoszenie tej prawdy wiary jest kluczem, otwierającym bramy epoki Ducha Świętego i objawienia Królestwa Bożego w ludzkich sercach, zapoczątkowującym tak bardzo wyczekiwaną przez wszystkich cywilizację Miłości.

Moje kochane dzieci, ta objawiona prawda jest także kluczem do wypełnienia się obietnicy, dotyczącej jednej owczarni i jednego Pasterza. Przeciwnicy ogłoszenia tego dogmatu powołują się na fałszywie pojmowaną jedność między kościołami różnych wyznań i tolerancję religijną względem nich, ale zapominają, że ludzkie wysiłki dotyczące jedności są słabe i, niestety, ograniczone, gdy polegają nie na tym co Boskie, ale na tym co ludzkie. Źródłem prawdziwej jedności jest Duch Święty, który mieszka w Moim Niepokalanym Sercu.

Rozważcie, Moje kochane dzieci, że pełnia Mojej roli, ujęta w dogmaty wiary, wskazuje na działanie Ducha Świętego, zmierzające do objawienia pełni prawdy. Kościół poznał Moje Boskie Macierzyństwo, uznał prawdę o Moim wiecznym Dziewictwie, przyjął i umocnił świadomość Mego Niepokalanego Poczęcia oraz potwierdził Moje przebywanie w Chwale wraz z całą Trójcą Przenajświętszą*. Teraz, gdy zapowiedziany czas Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca wypełnia się, Duch Święty pragnie przypieczętować prawdę o Moim współodkupieniu rodzaju ludzkiego.

To jest wypełnienie obietnicy, złożonej na początku stworzenia, w raju – dotyczącej niewiasty depczącej głowę węża. Teraz w całej pełni ukazuje się ten wielki znak: Niewiasta obleczona w Słońce, tryumfująca w blasku Słońca – Słońca sprawiedliwości, od którego pochodzi wszelkie światło! Ogłoszenia tego dogmatu najbardziej obawia się szatan, bo oznacza on dla niego piętę, miażdżącą wszystkie jego dzieła!”.

–––––––––––––––––––––

* Matka Boża wymienia tu wszystkie cztery dogmaty Maryjne. O ogłoszenie piątego, ostatniego – właśnie o Jej współodkupicielstwie – zaczęła zdecydowanie prosić Kościół, objawiając się Idzie Peerdeman w Amsterdamie w latach 1945-1959. Odtąd istnieje od lat w świecie potężny, wielomilionowy ruch na rzecz piątego dogmatu, zbierający podpisy pod petycją w tej sprawie, lecz przez większość „nowoczesnych” teologów ignorowany. Zaważył na tym posoborowy postulat, bliski protestantom, tzw. „ubiblijnienia” mariologii, a więc okrojenia jej ze wszystkiego, co nie da się wyraźnie wyprowadzić z Pisma Świętego. Jak wiadomo, Luter i jego następcy odrzucili z gruntu całą Świętą Tradycję Kościoła, mimo iż Kościół katolicki od początku we wszystkich swoich dokumentach, orzeczeniach i liturgii bazuje na Piśmie Świętym (choć się do niego nie ogranicza).

Gorąco pragnąc, by polscy biskupi podpisali petycję do Papieża w sprawie „piątego dogmatu”, wysłałem im wszystkim przystępnie napisaną książkę świeckiego autora Marka Miravalle „Z Jezusem. Dzieje Maryi Współodkupicielki” (posiada imprimatur z roku 2003) wraz z dość obszernym listem. Gdyby ktoś chciał tę książkę mieć, może otrzymać ją bezpłatnie pod nrem 25*632*49*39. Koszt przesyłki (ok. 3 zł) pokryję sam, a te złotówki można ofiarować ubogim lub na misje (informacja końcowa – aktualna także 22 września ´12 – ks. Adam Skwarczyński).


Widzimy jaki jest opor szatana przeciw ostatniemu dogmatowi gdyz wtedy konczy sie jego czas. To nie przypadek ze nie mozna tej OCZYWISTEJ sprawy oglosic. Jednak to oczywiscie nastapi.

Znow piekne objawienia. Jak widzicie zadne ksiazki nie moga nawet probowac sie zrownac. Jak Matka mowi to nie mozna sie oderwac!
A dzis Pierwsza Środa czyli dzien Józefa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:27, 04 Paź 2017    Temat postu:

[201] 23 września 2012

«Szatan stosuje wiele intryg, wykorzystuje wasz grzech i wasze słabości. Posłużył się trucizną „tolerancji” i „demokracji”, aby móc zwieść nawet wybranych! Oszustwo fałszywego proroka polega na zwróceniu szczególnej uwagi na troskę o to, co przyziemne i nietrwałe. W tych okolicznościach wyłania się coraz bardziej widoczny anty-kościół.

Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę do was, by przygotować was na przemianę. Przemiana jest dziełem Ducha Świętego, polega na wyzwoleniu się z grzechu i ze wszystkich jego konsekwencji, wypływa ze szczerej i autentycznej pokuty».

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Nabierz odwagi, by przez przekazywanie Moich słów przynosić otuchę i nadzieję Moim dzieciom.

Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę do was, by przygotować was na przemianę, która jest dziełem Ducha Świętego. Jakże często wzywam was do duchowej, wewnętrznej przemiany, a nie do poszukiwania sensacji! Rewelacje podsuwa szatan, aby odwrócić waszą uwagę od tego, co dla duszy jest najważniejsze – od uświęcenia i życia wiecznego.


Chodzi caly czas aby byc DOBRYM CZKOWIEKIEM! A nie bystrym w poszukiwaniu ,,znakow".

Czy nie wiecie, że żyjecie teraz w czasie, w którym szatan-zwodziciel otrzymał moc, by czynić wielkie cuda i znaki?! Podstępnie posługuje się nawet Imieniem Mojego Boskiego Syna, byle tylko zwieść i zniewolić dusze! Dzisiaj potrzebujecie ogromnej roztropności i światła, by rozeznać i odróżnić prawdę od fałszu. Szatan stosuje tak wiele intryg: powołuje się na Ewangelię, by w swojej przebiegłości zafałszować jej prawdziwy sens i obraz. Ten przebiegły wąż wykorzystuje z całą swoją obłudą i przewrotnością zakłamanie i ciemność, którą sam wprowadził w ludzkie serca. On wykorzystuje wasz grzech i wasze słabości przeciwko wam samym, dlatego dzisiaj jest tak trudno stanąć w obronie Prawdy. Trudno jest bronić kapłaństwa, kiedy sami Moi synowie kapłani dopuścili do siebie ducha zdrady i nieprawości. Wszyscy przecież wiedzą, że gdy uderzy się w pasterzy, rozproszą się owce. Te słabości i obojętność wobec grzechu wykorzystuje właśnie szatan przeciwko duszom, które stają się coraz bardziej oziębłe i próżne.

Ukazac najgorszych ksiezy a potem... Chcecie takich bronic? To jest szatan! I to widzicie w mediach.

Wy jednak, Moje kochane dzieci, musicie zawsze stawać w obronie Chrystusa, po stronie Kościoła walczącego i prześladowanego – nawet wtedy, gdy nie rozumiecie wszystkich zamiarów Bożych! Godzina opuszczenia i próby musi się wypełnić, aby mógł zajaśnieć blask zwycięstwa Boga! Nie jest to łatwa walka, lecz konieczna dla objawienia się w pełni Królestwa Mojego Boskiego Syna.

Matce nie chodzi nawet o glosne slowne ,,obrony wiary" TYLKO O UCZCIWE ZYCIE! Wystarczy gdy ,,wszyscy" robia swinstwa, nie robic ich, a wszyscy sie dowiedza ze nie robicie. To jest swiadectwo.

Duch Święty Pocieszyciel umacnia i ożywia wszystko swoją mocą i powołuje was do przemiany i świętości. Świętość i święci umacniali Kościół, dlatego i to pokolenie jest wezwane do doskonałego naśladowania Mojego Boskiego Syna. Kryzys wiary to przede wszystkim brak pokuty, brak świętości – to kryzys nadziei, miłości, mądrości i roztropności! Ten kryzys objawia się także w tym, że ofiarność i poświęcenie dla Boga są ośmieszane i sprowadzane już nie tylko do pobożności ludowej, lecz do przesądów.

Matka potwierdza ze chodzi o zycie.

Okazywanie prawdziwego szacunku, czci i uwielbienia dla Mojego Boskiego Syna jest w wielu miejscach prześladowane. Okazywane jest często nieposłuszeństwo papieżowi, Wikariuszowi Mojego Boskiego Syna na ziemi. To wszystko dzieje się w imię tolerancji i stworzonej przez was „demokracji”, która nie ma nic wspólnego z wolnością dzieci Bożych ani z porządkiem ustanowionym przez Boga. Tą trucizną posłużył się szatan, aby móc zwieść nawet wybranych! W tych okolicznościach wyłania się coraz bardziej widoczny anty‑kościół, Moje drogie dzieci! Święta Matka Kościół zawsze zwycięsko wychodził ze wszystkich swoich prób – tak będzie i teraz, lecz ta próba ujawni prawdziwe zamiary serc wielu, gdyż Kościół będzie musiał przejść swoją godzinę opuszczenia.

Trzeba powiedziec jasno. TOLERANCJA DLA ZŁA NP ABORCJI JEST OD DIABLA! Twierdzenie ze demokracja ma rozstrzygac o moralnosci jest od diabla. Ludzie nie moga przeglosowywac oddania dzieci zboczencom np. Co ma miejsce i to gdzie? W Irlandii! Szatan ten kraj opanowal!

Dlatego powinniście być roztropni, szczególnie teraz, aby unikać wszelkiego zła. Dążcie do doskonałości na miarę waszego stanu. Szatan wprowadził w wasze umysły pojęcie „tolerancji” jako przejawu „wielkiego humanizmu”. Stworzył w waszych wyobrażeniach pojęcie prawdy względnej, aby tylko oderwać was od jedynej Prawdy, jaką jest Mój Boski Syn, dla którego „tak” znaczy „tak”, a „nie” – „nie”. Dzisiaj każde pójście na ugodę z siłami zła przechyla szalę goryczy i powoduje jeszcze większe odstępstwo od Prawdy.

Grozne jest wypaczone pojecie tolerancji jako zgody na. Np. w Indiach czcza krowy. Tolerancja oznacza ze nie bede tym ludziom tych krow zabieral MIMO ZE TO OBRZYDLIWE ale mogloby umocnic ich w tym. Natomiast szatan zrobil z tego akceptacje i radosc jaka oni maja fajna kulture. Radujmy sie bo jestesmy humanisci wielkiego formatu z innej ,,kultury i religii rownej chrzescijanstwu". NIE! NIE RADUJMY SIE ZE SZATAN NASZYM BLIZNIM WCISNAL DEBILNY KULT! Nigdy nie bedzie akceptacji. Trzeba bliznich z tego syfu wydobyc. TO JEST WŁAŚNIE MIŁOŚĆ!

Mówię wam o tym, Moje kochane ziemskie dzieci, ponieważ postępowanie i taktyka fałszywego proroka polega właśnie na wykorzystaniu duchowej pustki w ludzkich sercach, by wyrwać je z miłujących Ramion Ojca. Została mu udzielona władza, aby czynił wielkie znaki, które wzbudzą zachwyt u wielu. Jeśli nie stoicie dostatecznie twardo na fundamencie Prawdy, musicie być szczególnie ostrożni, ponieważ oszustwo fałszywego proroka polega na naśladowaniu i zwróceniu szczególnej uwagi na troski związane z tym, co przyziemne i nietrwałe. Fałszywy prorok zasiał poprzez swoje nauki w waszych sercach niepewność i teraz wykorzystuje wasz niepokój o przyszłość, abyście uzyskali oparcie w pewności rzeczy widzialnych. On doprowadził już do tego, że nawet w swoich decyzjach wybieracie swobodę w imię źle rozumianej wolności. Mówicie, że „każdy ma prawo wierzyć tak jak chce”, ale tak postępując nieroztropnie wpadacie w sidła szatana. Wielu pod wpływem jego fałszywych i zwodniczych nauk będzie myślało, że nawrócili się, i wpadną w zachwyt, lecz będzie to złudne, gdyż prawdziwie ożywcze działanie Ducha Świętego ukazuje się w próbie i w owocach. Bądźcie czujni, gdyż szatan może wzbudzić w was wrażenie przemiany, lecz nie będzie ona trwała, gdy przyjdzie rozczarowanie.

Kolejny podstep ,,wierze jak chce". Nikt nie traktuje tego jako kretynizmu. Jakos nikt raczej nie powie ,,lecze sie jak chce" gdy ma np. zawał tylko dzwoni sie po lekarza. Bo ,,leczenie sie jak chce" wiadomo jakby sie skonczylo. Tymczasem wiara to nie wiedza medyczna. Komplikacja ducha jest nieporownywalna z cialem! Macie zero wiedzy. Musicie wierzyc jak Bóg chce! On wie.

Ja wzywam was, Moje kochane dzieci, do wewnętrznej przemiany, której owocem jest nowy człowiek, który buduje wszystko na fundamencie Chrystusa, Mojego Syna, i ma świadomość bycia dzieckiem Bożym. Ten Boży plan przemiany, Moje kochane dzieci, stawia was przed wyborem i polega na wyzwoleniu się z grzechu i ze wszystkich jego konsekwencji. Wybór należy do was: albo przyjmiecie Ewangelię nadziei, albo będziecie musieli zrobić gorzki rachunek sumienia z anty‑świadectwa waszego pokolenia. Prawdziwa przemiana wypływa ze szczerej i autentycznej pokuty, Moje kochane dzieci.

Rozważcie Moje słowa, Moje kochane dzieci. Kocham was i troszczę się o was nieustannie. Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Matka nie przynosi absolutnie ZADNYCH NOWYCH RECEPT! To samo co Kościół glosi od 2000 lat a czego nauczyl Jezus! Przygotowania do Ponownego przyjscia niczym sie nie roznia od przygotowan np. do Chrztu Polski 966. Nawrocenie, modlitwa, pokuta.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Nasza Matka i Nauczycielka prowadzi nas dzisiaj na plac straszliwego boju między trzema protagonistami (ścierającymi się siłami): szatanem, sterowanym przez niego fałszywym prorokiem oraz Kościołem, który stanowimy my wszyscy pod wodzą „wybranych” – duszpasterzy. Jak w żadnym z dotychczasowych orędzi, ukazuje zasadzki i rodzaje broni, stosowane przez naszego przeciwnika, obnaża jego strategię. Można by było utworzyć z nich tutaj długą listę, niech jednak uważny Czytelnik sam spróbuje je rozpoznać, a nawet policzyć.

Niech przeczyta to orędzie jeszcze raz, stawiając sobie pytanie: czy na moim osobistym (rodzinnym) polu walki nie ma już klęsk? Kto nałogowo ogląda programy telewizji, sterowanej przez przeciwnika, czy inne filmy, i czyta jego czasopisma, podświadomie przyswaja sobie jego hasła „demokracji” („władzy ludu” w miejsce realizacji woli i planów Bożych) oraz „tolerancji” (swobody obyczajów w miejsce trzymania się Bożych przykazań oraz głosu sumienia dobrze ukształtowanego). Na polu walki leżą już, być może, zwłoki wielu dusz, powalonych przez oziębłość (czyli brak gorliwości w służbie Bogu i bliźniemu) oraz próżność (dążenie do zaspokojenia własnych kosztownych zachcianek w środowisku bliźnich, żyjących w coraz większej biedzie). Od tych klęsk nie są wolni także niektórzy kapłani – dali się zwieść!

Mamy tu także zapowiedź przyszłości, ukazującej się w jeszcze ciemniejszych barwach: fałszywy prorok jeszcze bardziej zwiąże ludzi z ziemią i jej nietrwałymi dobrami, a posłuży się „wielkimi znakami, które wzbudzą zachwyt wielu. Wielu pod wpływem jego fałszywych i zwodniczych nauk będzie myślało, że nawrócili się, i wpadną w zachwyt, lecz będzie to złudne”. Kościół przeżyje swoją godzinę prześladowania, opuszczenia i próby, jednak konieczną według Bożych planów. O niej wiemy już z innych orędzi.

Nasza Wychowawczyni liczy na to, że znajdziemy się po stronie zwycięzców, jeśli otworzymy się na duchową przemianę pod wpływem Ducha Świętego. Jej istotą jest – po rozpoznaniu własnych klęsk (po rachunku sumienia) – wyzwolenie się z grzechu i wszystkich jego skutków, szczera i autentyczna pokuta. Dodajmy: bez niej nic nam nie dadzą środki zastępcze i „ochronne”, proponowane przez fałszywego proroka, wzbudzającego tylko wrażenie przemiany, np. wrażenie stania się „pobożnym” u polegających na mnóstwie podyktowanych przez niego modlitewek. Znam mężczyznę, którego zły duch pod postacią wielkiego żółwia straszył w domu, jeśli nie doczytał do końca książki z modlitwami… Biedna była jego żona – mąż wyłączył się z życia rodzinnego!


Żółwia? Wyglada na komedie bo szatan to małpa. Ogolnie nalezy przypomniec po prostu normalne definicje.
Demokracja = POLITYCZNA wladza ludu. A NIE MORALNA! Lud jest cesarzem i to prawidlowe. ALE BOGU CO BOŻE MUSI ODDAC! Lud domagajacy sie decydowania o moralnosci jest wieloglowym potworem jak Neron.

Tolerancja = dozwolenie na to aby blizni korzystal swobodnie z wolnej woli jesli nie czyni moralnego zła innym nawet gdy błądzi. Nie oznacza zgody na błędy.

[202] 2 października 2012

Wspomnienie świętych Aniołów Stróżów

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze.

Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę dzisiaj do was jako Królowa Aniołów i pragnę przypomnieć wam, byście zwracali się często w waszych modlitwach do waszych Aniołów Stróżów. Wasi niebiescy przyjaciele towarzyszą wam w każdej chwili życia i są waszymi obrońcami przed grożącymi wam niebezpieczeństwami duszy i ciała.


Wokol jest ich mnostwo!

Rozważcie, Moje kochane dzieci, jak wielka harmonia i porządek panuje w całym świecie Aniołów, którzy dniem i nocą adorują i wychwalają Boga. Ich uwielbienie przenika całe stworzenie, dlatego też towarzyszą wszystkim wielkim wydarzeniom zbawczym, jak to było w czasie narodzenia i zmartwychwstania Mojego Boskiego Syna. Są posłańcami Boga, którzy niosą Jego słowo i przekazują Jego wolę. Archanioł Gabriel zwiastował Mi nowinę o poczęciu, a inni Aniołowie obwieścili radość zmartwychwstania i towarzyszyli Mojemu Boskiemu Synowi, gdy wstępował do nieba. Święci Aniołowie będą także obecni przy tak ważnym dla całego stworzenia wydarzeniu, jak objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna, jak również przy Jego ostatecznym przyjściu.

To beda dwa wydarzenia. Najpierw ukaze pelnie Prawdy o Sobie. Po niedlugim czasie powroci.

Każdy z ogromnej liczby Aniołów ma swoją rolę i otrzymał zadanie. Gdy nadejdzie „godzina Damaszku” dla całego świata, w której wszyscy poznają i doświadczą prawdy, wiele naszych wiernych dzieci będzie mogło ujrzeć swojego Anioła Stróża, i ten widok napełni ich spokojem i wewnętrzną radością. Będzie to dla nich umocnieniem i jednocześnie znakiem prawdziwego pokoju. Aniołowie Stróżowie przyniosą im pociechę, aby nie wpadli w rozpacz z powodu swoich grzechów. To dotyczy przede wszystkim tych, którzy już teraz mają głębokie nabożeństwo do Aniołów. Wzywajcie ich pomocy, proście ich o wsparcie, a oni z pewnością was nie zawiodą. Zapraszajcie ich do waszych modlitw i do waszych codziennych obowiązków, a oni pomogą wam uświęcić wasz czas, waszą modlitwę na chwałę Boga.

Czyli co najmniej ujrzymy naszego aniola stroza! A moze juz bedziemy widziec stale?

Musicie jednak odrzucić wszelkie bałwochwalcze wyobrażenia i zafałszowane nauki. Bądźcie ostrożni, gdyż szatan, który jest upadłym aniołem, zwodzi wielu i ukrywa się pod postaciami „pozytywnej energii”, która nie ma nic wspólnego z Bożym działaniem. Przedstawianie ich wizerunków* jest obecnie częstym pogańskim zwyczajem, który nie ma nic wspólnego z prawdziwym obrazem duchowej harmonii.

W internecie pelno ,,aniolow" jako mitycznych maskotek na poprawe nastroju. To sentymentalna bzdura.

Aniołowie są posłańcami, którzy są obecni przez cały okres trwania czasu ostatecznego. Zostali wyznaczeni przez Boga do spełnienia szczególnej roli: by dokonali w imieniu Boga sądu nad narodami. Ukazują oni szczególne [jego] atrybuty, jak trąby i czasze gniewu Bożego. Obraz trąb, Moje kochane dzieci, wiąże się z ogłoszeniem powtórnego Przyjścia Mojego Boskiego Syna, jak również objawienia Jego Chwały. Rozważcie, Moje dzieci, jaką rolę spełnia jeden z Aniołów, który składa ofiarę z wielu kadzideł na ołtarzu przed Bogiem. Ten szczególny Anioł ogłasza prawdę, która – po ujawnieniu – prowadzi do rzeczywistego podziału [ludzi] na tych, dla których woń kadzidła jest wyrazem ich modlitw zanoszonych do Boga, oraz na tych, dla których ołtarz stanowi konsekwencję sądu. Mój Boski Syn przyniósł zbawienie tym którzy Go przyjęli, ale i przyniósł sąd tym którzy Go odrzucili. W następstwie tego właśnie podziału Anioł napełnia kadzielnicę [węglami] z ołtarza i rzuca ją na ziemię, ponieważ ludzie świadomie odrzucili zbawczą śmierć Jezusa, i dlatego będą musieli przyjąć Boży sąd i karę za swoje grzechy.

To wszystko sa symbole czyli haki na ktorych mozecie zaczepic wyobraznie. W psychologii konkretny obrazek jako symbol ulatwia zrozumienie. ANIOLOWIE TAK NAPRAWDE DZIALAJA WYLACZNIE DUCHEM!

Moje kochane dzieci, zrozumcie, że jesteście świadkami wypełniania się tych zapowiedzi, jak również głosu trąb, których użyli Aniołowie. Dramat siedmiu [Aniołów i] głosu ich trąb, które słyszy ludzkość, ma podobieństwo do plag, które spadły na Egipt. Pierwsze cztery trąby dotyczą [otaczającego] stworzenia, natomiast pozostałe trzy dotykają bezpośrednio ludzi.

Głos trąb brzmi już!

Jak widzicie, Moje drogie dzieci, czas podziału dokonał się już i Bóg czeka z całą cierpliwością, aby dopełniła się „liczba świętych”. Bóg posyła Mnie na ziemię, abym was przygotowała na te wszystkie wydarzenia, ale także, abym przyniosła wam światło mądrości. Bądźcie roztropni i nie dajcie się zwieść tym, którzy próbują wzbudzić w was strach lub niepokój. Pragnę, abyście z nową nadzieją czekali na powtórne przyjście Mojego Boskiego Syna. Łączcie się w waszej modlitwie z Aniołami, którzy ukazują całemu stworzeniu prawdziwy porządek i harmonię, które człowiek zatracił w swoim grzechu.

To wszystko trwa!

Mam wam wiele do powiedzenia, Moje kochane dzieci, i dlatego pragnę dalej wyjaśniać wam i przybliżać karty Apokalipsy, aby Księga Objawienia stała się dla was prawdziwą mądrością w odczytywaniu i życiu Ewangelią Mojego Boskiego Syna. Pamiętajcie, że w Bożych rękach leży cała historia ludzkości.

Kocham was, Moje drogie dzieci, i błogosławię z Mojego Niepokalanego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.»


Znakomicie bedzie dalej ciekawie:-)

–––––––––––––––––––

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Matka Boża jako Królowa Aniołów wykorzystuje liturgiczne wspomnienie (przed Soborem – święto) Aniołów Stróżów, by przybliżyć nam ich rolę w trzech „wydarzeniach”: w naszym życiu codziennym (1), w bliskiej już „godzinie Damaszku” czyli „Ostrzeżeniu” (2) oraz w całym okresie czasu ostatecznego (3).

(1). Są Aniołowie:

– naszymi obrońcami wśród niebezpieczeństw duszy i ciała,

– towarzyszami przy modlitwach – pomagają je uświęcić, by przynosiły chwałę Bogu,

– pomocnikami w wypełnianiu obowiązków i uświęceniu czasu.

Nasza Nauczycielka zachęca nas do „głębokiego nabożeństwa do Aniołów”, potwierdza także opinię świętych, którzy cieszyli się łaską częstego obcowania z Aniołami Stróżami: aby ci mogli nam skutecznie pomagać, konieczne jest nasze jak największe zaangażowanie:

– łączenie się z nimi w ich modlitwie,

– zapraszanie ich do naszej modlitwy,

– przyzywanie ich pomocy przy wypełnianiu obowiązków,

– odrzucenie „zabawek”, podsuwanych nam przez upadłych aniołów pod pozorem „wzmacniania energii życiowej”. Można tu dodać, że złe duchy posługują się nie tylko przedmiotami, ale i ludźmi „wzmacniającymi energię”, co chorym kojarzy się z biblijnym uzdrawianiem. Tamto jednak dokonywało się tylko mocą Boga w oparciu o pokorną do Niego modlitwę, a nigdy w oparciu o własne „ja” człowieka, „przekazującego energię” (najczęściej „kosmiczną”!).

(2). „Godzina Damaszku” – nie ma bardziej precyzyjnego określenia nadchodzącego „Ostrzeżenia” („małego sądu”): wszyscy ludzie świata upadną na twarz przed Przychodzącym, jak kiedyś Szaweł, i „doświadczą prawdy” – poznają całe swoje dotychczasowe życie i otrzymają szansę na jego poprawę i uświęcenie. Niewierni Bogu będą przeżywać jakby agonię, ale wierni otrzymają wielką pomoc ze strony swojego Anioła Stróża:

– wielu go ujrzy ze spokojem i radością,

– doznają umocnienia i napełnią się pokojem,

– będzie to dla nich pociechą wśród wielkiego żalu za grzechy.

Maryja podaje nam sposób na skorzystanie z pomocy naszego Anioła Stróża w tym jakże trudnym momencie: powinniśmy już teraz z nim obcować jak najściślej i mieć głębokie do niego nabożeństwo.

(3). W wydarzeniach, opisanych w Apokalipsie, Aniołowie odgrywają istotną rolę, wypełniając zlecone im przez Boga zadania. Te opisy mogą w nas budzić trwogę, podsycaną jeszcze przez zwodzicieli, przed którymi ostrzega nas Maryja. Aby nie ulec strachowi, powinniśmy łączyć się w swojej modlitwie z Aniołami. Nasze modlitwy jeszcze trafiają na Boży ołtarz w Niebie, jednak zbliża się moment, w którym przestaną się liczyć. Będzie to wtedy, gdy „liczba świętych” na ziemi dopełni się. Aniołowie niosą stworzeniom Bożym porządek i harmonię, a te – czyż nie rodzą w duszach pokoju? Jego źródłem ma być też świadomość, że wszystkimi wydarzeniami kieruje Bóg jako Pan historii.

„Aniołowie są […] obecni przez cały okres trwania czasu ostatecznego”. Przypominając nam tę prawdę, Maryja pośrednio zwraca naszą uwagę na ogromnie ważną, ale źle rozumianą przez większość ludzi, prawdę o czasie, w którym żyjemy: jest on „ostateczny” (!). Czy znaczy to, że już trwa koniec świata? Oczywiście tak, jeśli przez ten „koniec” rozumiemy nie sam Sąd Ostateczny, lecz okres bezpośrednio go poprzedzający. Potwierdza tę prawdę Matka Boża w objawieniach w Gietrzwałdzie w 1877 roku w zdaniu, przekazanym przez Barbarę Samułowską: „Teraz, przed końcem świata, szatan obchodzi ziemię jak zgłodniały pies, aby pożreć ludzi”. W świetle tych Jej wypowiedzi jakże groteskowo brzmią obietnice fałszywych proroków, dotyczące „nowego, 1000-letniego raju na ziemi”! Nie mniej groteskowo niż bajeczki o reinkarnacji, usypiające sumienie tych ludzi, którzy na później odkładają nawrócenie i uświęcenie. Wierzmy naszej Matce i Nauczycielce, Królowej Aniołów, i od Niej uczmy się odczytywać Apokalipsę w sposób właściwy! Królowa przekazuje nam dzisiaj ogromnie ważną prawdę: już teraz nad ziemią brzmi głos anielskich trąb i opróżniane są kolejne czasze Bożego gniewu, a od apogeum apokaliptycznych wydarzeń dzieli nas tylko Bogu znany moment, kiedy to "dopełni się liczba świętych" (męczenników?). Jak bardzo wobec tego trzeba być głuchym i ślepym, by dzisiaj twierdzić (jak wielu to czyni!), że "nic nadzwyczajnego w świecie się nie dzieje, wszystko od setek lat idzie swoim zwykłym torem, i tak będzie przez setki lat"!


Oj nie bedzie. Moze juz za chwile. Ludzie prymitywnie mysla ze tajfuny zawsze byly to co za nowosc? Jaka Apokalipsa? Bo nie o pogode chodzi. Tylko o dusze. Zreszta dawniej bylo ciezkie zycie i w 100 osobowej wiosce rocznie umieralo 5 ludzi raczej mlodych! Czyli jakby w Polsce 1,5 miliona ludzi PRZED 50tym rokiem zycia! Faktycznie obecnie smiertelnosc przed 50 jest nieduza. Zatem wtedy jak umarla polowa wsi to dopiero byla plaga. Powodz i nikt nie ginie to by nie uznali za cos niebywale strasznego jak mieli głód. Zatem katastrofy dzis nie musza byc specjalnie tragiczne aby byl szok. Bo jest luksus, Macie lepiej niz dawniej cesarz Rzymu! Nawet biedny ma lepiej. Chocby choroby. Byle przeziebienie i po cesarzu. Ale i wygody typu kanalizacja higiena itd.

Nie! Apokalipsa jest szokujace bezboznictwo. NIGDY TAK NIE BYLO ZEBY LUDZIE ZYLI ATEISTYCZNIE! Wierzyli nawet w bogow greckich ale wierzyli! Teraz nic. PUSTO. I juz dzieciom nie przekazuja wiary. Gdyby tak dalej poszlo ZBAWIENIE NASTEPNYCH POKOLEN NIE BYLO BY JUZ MOZLIWE! Trwala degradacja duszy. Dlatego Bóg to przerwie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:13, 05 Paź 2017    Temat postu:

[203] 3 października 2012

Pierwsza Środa Miesiąca

«Zaufajcie mojemu prowadzeniu, mojemu wstawiennictwu i mojej opiece w tym trudnym czasie prześladowania. Bóg posyła ponownie Matce Chrystusa tego, którego ustanowił i wybrał na małżonka, abyśmy w jedności serc [mogli] towarzyszyć wybranej reszcie Jej potomstwa na pustyni. Właśnie czas pustyni jest czasem, w którym zatryumfuje Niepokalane Serce i ukazane zostanie posłannictwo mojego Przeczystego Serca, a także owoce mojego wstawiennictwa».

ŚWIĘTY JÓZEF: «Pisz Człowiecze. Nie często się zdarza, abym mówił bezpośrednio do naszych dzieci, lecz w tym czasie mój przybrany Syn pragnie, abym był lepiej poznany przez dzieci Kościoła.

Czas, w którym Święta Matka Kościół udaje się na pustynię – pomimo wrażenia opuszczenia jest czasem łaski i szczególnego doświadczenia Boga. Jest to doświadczenie Boga w milczeniu, a także w przeżywaniu prześladowania. Tę drogę przeszła nasza Rodzina, a ja z powierzoną mi odpowiedzialnością podejmowałem decyzje pod działaniem i natchnieniem Ducha Świętego, jak również podjęliśmy ucieczkę ze względu na okrucieństwo i tyranię Heroda.


Jest to dobro gdyz do Boga prowadzi a nie z uwagi na podlosc przesladowcow.

Dla was tak bardzo ważne jest zrozumienie sytuacji, w której znalazła się Święta Matka Kościół. Przypomina ona czasy panowania [tamtego] ciemięzcy i tyrana, który z zazdrości, że zostanie pozbawiony władzy, szukał zemsty. Dzisiejszy kryzys w Kościele nie jest kryzysem samego Kościoła, lecz jest kryzysem wiary. Święta Matka Kościół jest przecież mocna poprzez sakramenty, lecz przede wszystkim utwierdzona mocą obecności Chrystusa. To dzisiejsi Herodowie, zazdrośni o Chrystusa obecnego pośród swoich dzieci, chcą umniejszyć Jego rolę i odebrać należny Mu szacunek. Znaleźli się tacy, którzy umyślnie chcą odsunąć Chrystusa na bok, aby na Jego miejscu posadzić „księcia tego świata”, by oddawano mu cześć i pokłon. Zobaczcie, jaka tkwi w nich obłuda: odmawiają czci i pokłonu Chrystusowi, by oddawać pokłon Jego największemu przeciwnikowi!

Z zasady tacy musza byc podli. Tu nie ma ,,nieswiadomych" ktorzy ,,chca dobrze".

Pytacie, drogie dzieci, dlaczego Bóg dopuszcza ten czas pustyni i spustoszenia? Ja też rozważałem to pytanie, kiedy musieliśmy uciekać przed prześladowaniem Heroda, lecz rozumiałem, że wszystko cokolwiek Bóg zsyła, jak też sposób w jaki nas doświadcza, są dobre. Od początku mi zawierzył oraz powierzył mi los nie tylko Jego Syna, lecz i Matki. Chciał bowiem, abyśmy stali się pierwszymi świadkami Jego ojcowskiej, miłosiernej miłości; abyśmy naszymi czynami potwierdzili i realizowali ufność w Miłosierdzie Boże. Ufność w Miłosierdzie Boga wyraża się w czynach, w wierze i zaufaniu. To świadectwo potrzebne jest dzisiaj Kościołowi oraz wszystkim jego wiernym dzieciom. Dlatego czas mojego świadectwa, jak również przykład wiary, jest dla Kościoła znakiem mojego posłannictwa, opieki i wstawiennictwa.

Oni to przeszli bo i ludzie to przechodza. Oni doswiadczyli wszystkiego co czlowiek w zyciu.

Zaufajcie mojemu prowadzeniu, mojemu wstawiennictwu i mojej opiece w tym trudnym czasie prześladowania. Troszczę się przecież o was z takim samym zaangażowaniem, gdy widzę, jak kształtuje się w was obraz Chrystusa. Moje dotychczasowe „milczenie” było ukazaniem rozwijającego się nadprzyrodzonego porządku w historii zbawienia: wpierw Chrystus wraz z Jego Ewangelią i całym dziełem zbawienia, następnie Jego Matka, która jako Niewiasta obleczona w słońce opiekuje się, umacnia i prowadzi społeczność Kościoła do harmonijnej jedności z Chrystusem. A kiedy sama musi uciekać na pustynię, Bóg posyła Jej ponownie tego, którego ustanowił i wybrał na małżonka, abyśmy w jedności serc [mogli] towarzyszyć wybranej reszcie Jej potomstwa na pustyni. To szczególny przywilej dla mnie, drogie dzieci, gdy Bóg pragnie objawić Kościołowi tę niezmienną tajemnicę jedności i ukazać moją duchową opiekę nad Mistycznym Ciałem Boskiego Syna.

Logiczna kolejnosc ukazywania dobra wedle waznosci.

Skoro Moja opieka rozciąga się nad całym Mistycznym Ciałem, to także nad poszczególnymi duszami, które w szczególny sposób zaufają mojemu wstawiennictwu ze względu na Jezusa. Poświęćcie wasze serca mojemu Przeczystemu Sercu, a My z pewnością – razem z Niepokalanym Sercem Mojej małżonki – wprowadzimy was na drogę jedności i pojednania z Boskim Sercem Jezusa.

Bo trzeba chciec.

Czas pustyni dla Kościoła zapowiadają dwa znaki na niebie: jeden to wielki znak Niewiasty obleczonej w słońce, a drugi to znak niebezpiecznego smoka. Jednakże po walce następuje tryumf, gdyż nie szatan jest zwycięzcą, lecz Bóg. W momencie, w którym wydaje się, że szatan zwycięża i ma przewagę nad wszystkim – traci najwięcej, gdyż zostaje pokonany. Właśnie czas pustyni jest czasem, w którym zatryumfuje Niepokalane Serce i ukazane zostanie posłannictwo mojego Przeczystego Serca, a także owoce mojego wstawiennictwa.

Nie lękajcie się. Kierujcie wasze myśli ku Bogu i patrzcie sercem na wszystko co was otacza i na wszystkich, których spotykacie. To, co duchowe, zakryte jest przed oczami. Przyjmijcie Boże błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.»


To wszystko sprawy ducha. Stad duzo porownan przenosni symboliki. Ale Bóg zwycieza ostatecznie i to najwazniejsze.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

W darze od św. Józefa otrzymujemy interpretację Apokalipsy – tych w niej momentów i wydarzeń, które odnoszą się do jego misji na końcu czasów. Zaprasza nas również do współpracy z nim, dzięki której będzie mógł dobrze tę misję wypełnić, czerpiąc z doświadczeń sprzed 2000 lat. Mistyczne Ciało Chrystusa potrzebuje dzisiaj jego opieki i pomocy w nie mniejszym stopniu, niż Jezus-Dziecię i Jego Matka zagrożeni przez Heroda, zmuszeni do emigracji na pustynię egipską.

Słowo „pustynia” jest tu kluczowe, skoro występuje w niedługim tekście aż 6 razy. Niezwykle dosadnie w dwóch zdaniach określa św. Józef obecną sytuację Kościoła: odnosi się wrażenie, jakby został on opuszczony przez Boga, przechodzi też „trudny czas prześladowania”. To właśnie wrażenie „opuszczenia” kojarzymy sobie z „pustynią”. „Pustynia-opuszczenie” jest tylko pozorne, gdyż to nie Bóg zawiódł, lecz ludzkość pogrążyła się w kryzysie wiary, a gdzie tej brak, a razem z nią ufności, wrażenie „opuszczenia” może być silne.

Wielu jednak ludzi dawniej nie tylko nie przerażała pustynia, lecz nawet jej szukali jako miejsca własnego uświęcenia. To pozytywne spojrzenie na nią sugeruje nam także św. Józef: może ona stać się „czasem łaski i szczególnego doświadczenia Boga. Jest to doświadczenie Boga w milczeniu, a także w przeżywaniu prześladowania”.

Nie musimy bać się współczesnych Herodów ani prześladowań z ich strony, skoro mamy tak potężnego Opiekuna! Nie możemy jednak biernie czekać na jego pomoc. „Poświęćcie swoje serca mojemu Przeczystemu Sercu (zachęca on nas), a My z pewnością – razem z Niepokalanym Sercem Mojej małżonki – wprowadzimy was na drogę jedności i pojednania z Boskim Sercem Jezusa”. Droga ta – chociaż wiedzie przez niebezpieczną „pustynię” – doprowadzi z pewnością Kościół do wielkiego tryumfu. Gdy apokaliptyczny „niebezpieczny smok” zostanie pokonany, zatryumfują w całym świecie Trzy Najświętsze Serca Jezusa, Maryi i Józefa. A więc już teraz „patrzmy sercem” na wszystko w czym uczestniczymy, i to sercem, poświęconym Trzem Sercom. Doświadczymy wtedy uwolnienia od lęku, a pokój napełni nasze serca.


Dokladnie. To wszystko dla naszego dobra.

[204] 7 PAŹDZIERNIKA 2012

Matki Bożej Różańcowej ok. 6:30

„Wzywam was, abyście stali się żywymi paciorkami Mojego Różańca! Zwracam się do was, abyście sami całkowicie stali się modlitwą – podobną do Mojego Różańca, gdzie całym swoim życiem i postępowaniem będziecie kontemplować jego tajemnice! W ten sposób przezwyciężycie wszystko, co przeszkadza wam na drodze do doskonałości. I tak będziecie mogli pokonywać wasze słabości, strach, zwątpienie i brak wyrozumiałości dla bliźniego. Otworzą się wasze oczy i poznacie, że gdy tak żyjecie, jest w was i pośród was Królestwo Boże, Moje kochane dzieci”.

Obudziły mnie ciepłe i jasne promienie światła. Pośrodku tego światła na białym obłoku, na tronie siedziała Matka Boża ubrana na biało. Na głowie miała niebieski welon i złotą koronę, a w lewej ręce trzymała złote berło. Światło zaczęło mnie coraz bardziej ogarniać. Odmówiłem modlitwę do św. Michała Archanioła. Kiedy mówiłem „W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego + Ojca i Syna i Ducha Świętego….”, Matka Boża uczyniła trzy razy znak krzyża św. Gdy dokończyłem modlitwę, powiedziała:

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. Obudziłam cię, Moje drogie dziecko, aby przekazać Moje słowa i przynieść Moim dzieciom światło pośród ciemności.

Pozdrawiam was, Moje kochane ziemskie dzieci, i jak za każdym razem, kiedy przychodzę do was, przynoszę wam Moje matczyne błogosławieństwo, aby umocnić waszą wiarę i dodać wam odwagi w tym tak trudnym czasie. Nie lękajcie się, lecz podążajcie dalej drogą wiary i ufności. Nie traćcie nadziei, gdyż zwycięstwo Boga jest pewne. Zapowiedziany Tryumf Mojego Niepokalanego Serca jest także bardzo bliski. On już uwidacznia się w duszach tych wiernych dzieci, które trwają w zjednoczeniu z Moim Boskim Synem i podążają za Nim. Tryumf Mojego Niepokalanego Serca ujawnia się także w sercach wszystkich dzieci, które z całą świadomością poświęciły się Mnie i w cichości znoszą wszelkie trudy i prześladowania.


Jest coraz blizej!

Moje kochane dzieci, jeszcze raz wam powtarzam: nie traćcie wiary, kiedy widzicie, że źle się dzieje w Domu Ojca Niebieskiego na ziemi. Nie upadajcie na duchu i nie traćcie nadziei, kiedy widzicie, że zło i nieprawość wzrastają w siłę. Czas jest bardzo poważny, a każdego dnia tak wiele dusz narażonych jest na utratę życia wiecznego. Dlatego powinniście jeszcze bardziej wynagradzać Bogu za grzechy i nieprawości. Zbyt wiele drogocennego czasu marnujecie, zamiast powracać na drogę pojednania i zjednoczenia z Bogiem.

Za malo duchowosci w zyciu za duzo materializmu.

Pamiętajcie, Moje kochane dzieci – szczególnie wy, które poświęciłyście się Mojemu Sercu i uznały Mnie za swoją Matkę – że jesteście odpowiedzialni za waszych braci i wasze siostry. Wszystko, co dla nich chcecie uczynić, czyńcie z taką miłością i z takim zaangażowaniem, jakbyście to czynili osobiście dla Mojego Boskiego Syna. Wspomnijcie na Jego słowa, kiedy powiedział: „Gdy syn poprosi ojca o chleb, czy ten poda mu kamień?”

Co oznacza czynic dla nich dobro a nie to co oni chca. Bo oni chca zla skoro trzeba ich ratowac przed potepieniem.

Patrzcie na waszych bliźnich jak na Chrystusa Mojego Syna, gdyż wtenczas budujecie prawdziwy pokój. Pragniecie pokoju, modlicie się o pokój, Moje małe dzieci, lecz nie troszczycie się o niego w waszych rodzinach, w waszych środowiskach i pomiędzy sobą. Jeśli w małych rzeczach nie staracie się o doskonałość, to jak chcecie wyprosić u Boga prawdziwy pokój? Szatan prowokuje was do sporów i kłótni, a wy ulegacie mu, gdyż nie ma w waszych sercach dostatecznej świadomości, że jesteście dziećmi Bożymi. Im bardziej przybliżacie się do Mojego Boskiego Syna i żyjecie Jego Ewangelią, tym bardziej będzie w was wzrastać ta świadomość wraz z Prawdą, którą jest On sam!

Czesto bezsensowne klotnie aby tylko szum. To nieprzyjaciel wprowadza zamet. Trzeba byc madrym.

Szukajcie pośród was Chrystusa, a odnajdziecie prawdziwą mądrość w godzinie próby. Doświadczenia, które zsyła na was Bóg, są próbą dla was, abyście w cierpliwości i prawdziwej pokorze poznawali wasze słabości. Dlatego, Moje kochane dzieci, starajcie się, aby wasze serca były czyste, gdyż w ten sposób możecie odkryć w sobie dziecięctwo Boże i żyć w Prawdzie. W ten sposób nie pobłądzicie, gdy nadejdzie jeszcze większa próba wiary, która ogarnie cały Kościół Mojego Boskiego Syna. Jeśli będziecie pielęgnować w sobie Prawdę i komunię [zjednoczenie] z Bogiem poprzez waszą bezgraniczną miłość do Niego oraz do waszych braci i sióstr, wtedy objawienie Jego chwały będzie dla was spotkaniem z Dobrym Pasterzem, który zna swoje owce i one Go znają.

Jesli juz teraz Go poznacie to nie bedzie zadnego szoku.

Moje kochane dzieci, miejcie świadomość, że jesteście także Moim dziećmi, Moim potomstwem! Dlatego wzywam was, abyście w waszym poświęceniu i w waszej miłości do Mnie odnajdywali przede wszystkim Mojego Boskiego Syna, a w ten sposób staniecie się nowym stworzeniem. To jest także Moje zwycięstwo i Tryumf Mojego Niepokalanego Serca.

Tryumf Matki to Jej DZIECI!!!

Dlatego dzisiaj, Moje kochane dziecko i Moje kochane dzieci, wzywam was, abyście stali się żywymi paciorkami Mojego Różańca! Zwracam się do was, abyście sami całkowicie stali się modlitwą – podobną do Mojego Różańca, gdzie całym swoim życiem i postępowaniem będziecie kontemplować jego tajemnice! W ten sposób przezwyciężycie wszystko, co przeszkadza wam na drodze do doskonałości. I tak będziecie mogli pokonywać wasze słabości, strach, zwątpienie i brak wyrozumiałości dla bliźniego. Otworzą się wasze oczy i poznacie, że gdy tak żyjecie, jest w was i pośród was Królestwo Boże, Moje kochane dzieci.

Nawet mimo zla swiata!

Mówię wam o tym także, Moje dzieci, gdyż w dniu, w którym Mój Boski Syn objawi swoją Chwałę Kościołowi i całemu światu, ujawni się jeszcze bardziej Jego Królestwo ze wszystkimi przymiotami. Bądźcie zatem czujni i roztropni, gdyż możecie być z własnej woli albo pszenicą, albo kąkolem. Jeśli jednak będziecie starali się o wasze uświęcenie z całą gorliwością, wtedy Mój Syn udzieli wam łaski przemiany, którą urzeczywistni w was moc Ducha Świętego. Naśladujcie zatem Mojego Syna, głoście Go wraz ze Mną wszystkim, którzy Go potrzebują.

Rozważajcie Moje słowa. Kocham was bardzo i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Jesli teraz juz bedziecie dobrzy. Dobro Jezusa was nie zszokuje ani nie potepi.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Święto Matki Bożej Różańcowej to wyraz wdzięczności, a zarazem pamiątka różańcowego zwycięstwa nad muzułmanami w bitwie morskiej pod Lepanto. W tym dniu Zwycięska Królowa uświadamia nam, podobnie jak w poprzednich orędziach, że obecnie trwa w świecie straszliwa bitwa miedzy siłami Światłości i ciemności, w której każdy z nas ma mieć swój udział. Potrzebujemy umocnienia wiary oraz odwagi, i głównie w tym celu przychodzi dzisiaj do nas Maryja. W Jej orędziu czytamy, że zwycięstwo Boga, a zarazem tryumf Jej Niepokalanego Serca jest pewny, jednak to nie znaczy, że nie jesteśmy narażeni na osobistą klęskę (!). Matka Boża wymaga więc od nas czujności i roztropności, a zarazem stałego wpatrywania się w dwa główne cele tej walki: osiągnięcie świętości (przede wszystkim po to właśnie dane nam jest życie na ziemi!) oraz przybliżanie zwycięstwa Boga w całym świecie (mającego nadejść m.in. poprzez wielką próbę wiary). Świętość osobista jest zarazem budowaniem Królestwa Bożego na ziemi – rozkwitem Kościoła, który pięknie został tu nazwany „Domem Ojca Niebieskiego na ziemi” (na razie nie rozkwita on, lecz „źle w nim się dzieje”!). Do świętości dążą ci, którzy jednoczą się z Jezusem, poświęcili się Maryi oraz w cichości znoszą próby i prześladowania.

Święto Królowej Różańca zbiega się w Polsce z początkiem Tygodnia Miłosierdzia, które ma się przejawiać w naszych dobrych czynach. Dwa z nich zostały tu omówione: modlitwa (jako wyraz zjednoczenia z Bogiem) oraz troska o potrzeby bliźnich. Kto je praktykuje, może ze spokojem oczekiwać Paruzji czyli objawienia się Chrystusa w Chwale (nie jako surowego Sędziego, lecz Dobrego Pasterza) oraz wielkiej próby wiary, czekającej cały Kościół (także i w tym orędziu ważny jest ten motyw eschatyczny, dwukrotnie podkreślony!). Gorliwe dążenie do świętości ma splatać modlitwę i czyny miłosierne w jedną całość. Spójrzmy bliżej na ten splot.

– Istotą modlitwy jest zjednoczenie z Bogiem, a brak tego zjednoczenia naraża dusze na utratę życia wiecznego;

– do zjednoczenia z Bogiem prowadzi pojednanie z Nim oraz wynagradzanie za grzechy, jak też czystość serca;

– ważna jest modlitwa o pokój, jednak ma się ona łączyć z naszym dążeniem do życia w pokoju z najbliższym otoczeniem;

– modlitwa będzie wielkim umocnieniem i drogą do zwycięstwa (przemiany życia), jeśli w ślad za nią pójdzie nasze postępowanie – kontemplacja tajemnic Różańca uczyni nas „żywymi paciorkami Różańca”.

– Poczucie odpowiedzialności za braci i siostry jako dzieci Boga i Matki Najświętszej (mamy przy tym żyć prawdą, że także sami nimi jesteśmy!) jest od nas ściśle wymagane;

– służąc im, mamy się kierować najszlachetniejszym z motywów: służbą samemu Chrystusowi;

– mamy patrzeć na bliźnich jak na samego Chrystusa, nawet szukać Go w nich;

– bez tego nie zbudujemy pokoju w swoim otoczeniu, zły duch sprowokuje nas do sporów i kłótni;

– nasza miłość do Boga i bliźnich ma być bezgraniczna.

Przyjmijmy więc „receptę” Maryi i według niej postępujmy:

kontemplacja prawd ewangelicznych w Różańcu + wprowadzanie ich w życie = świętość;

przejawem świętości jest pokój w sercu i w obcowaniu z bliźnimi, jak też spokojne i ufne oczekiwanie wstrząsających wydarzeń, mających doprowadzić do Tryumfu Najświętszych Serc Jezusa i Maryi.


Co innego Matka nazywa wstrzasajacym! Wy myslicie o huraganach a Matka o piekle. Tym wstrzasem moze byc ukazanie sie Jezusa i pojscie do piekla 67% ludzkosci! A wy bedziecie czekali na meteoryt z nieba. Absurd! W jednym momencie kilka miliardow w piekle. Wiekszej kleski w historii nie bylo. I na to Matka chce was przygotowac glownie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:27, 05 Paź 2017    Temat postu:

[205] 19 października 2012 – wspomnienie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

„Krew przelana za wiarę i sprawiedliwość – jest i będzie zasiewem prawdziwej odnowy.

Narodowa modlitwa (Różaniec) jest wezwaniem, zaproszeniem i jednocześnie zrywem przeciwko szerzącemu się złu i nieprawości. Mój umiłowany syn Jerzy w szczególny sposób towarzyszy i patronuje waszym modlitwom”.

Obok mnie stanął mój Anioł Stróż i w tym momencie ogarnęło mnie światło, w którym zauważyłem wielu aniołów oraz świętych. Stali po jednej i drugiej stronie świetlistej drogi. W pewnym momencie na końcu tej drogi ukazał jakby tron Boży, napełniony ogromnym światłem, lecz to światło nie raziło mnie w oczy. Nie widziałem osoby zasiadającej na tronie, lecz ogrom światła, które pulsowało jakby potrójnie.

Obok tronu, po lewej stronie, stała Matka Boża, ubrana w białą suknię z białym orłem w złotej koronie na Jej piersi i w czerwonym płaszczu. Przez Jej ręce złożone do modlitwy przewieszony był długi różaniec.

Poniżej tronu, u stóp Matki Bożej, klęczał bł. ksiądz Jerzy Popiełuszko, ubrany w biały ornat. Trzymał w ręku palmę, którą złożył u stóp Matki Bożej.


Palma męczeństwa.

Nasza Królowa spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała:

MATKA BOŻA: Spójrz, Moje dziecko, i rozważ w swoim sercu ofiarę z życia, jaką złożył nasz umiłowany kapłan za twoją ojczyznę, za wolność, do której wy wszyscy teraz dążycie. Stał się świadkiem Mojego Syna, abyście wszyscy zrozumieli moc słów, by „zło dobrem zwyciężać”. Zło możecie pokonać, gdy dacie świadectwo waszej wiary. Dobro to moc modlitwy, a także ofiara krwi przelanej w imię Prawdy dla ukazania sprawiedliwości. Krew męczenników łagodzi gniew Boga i jest doskonałym zadośćuczynieniem za wszelką nieprawość, która dokonuje się przed obliczem Boga. Także krew przelana nieświadomie, lecz w imię sprawiedliwości, jest ofiarą złożoną na ołtarzu Ojczyny.
[Smoleńsk?].

Ten ksiadz dostawil nawias? To ja zrobie ???????? JAKI SMOLENSK?! W imie jakiej sprawiedliwosci ladowali w mgle? Diabel zacmil rozum władzą. Bo oczywiscie to bylo od diabla bez watpienia. Widze ze tym ksiedzem co komentuje diabel tez niezle miota. Matka ostrzegala. W katastrofach gina i dobrzy i zli i nie mozna jednoznacznie wszystkich podsumowac ze to ,,kara z grzechy" albo ,,meczenstwo". Dla jednych jedno dla drugich drugie. Dla stewardess pewnie meczenstwo bo byly na sluzbie i o niczym nie decydowaly ale nie dla politykierow ktorzy sa zdrajcami jak wiemy z objawien. Dla nich to kara.

Krew przelana nieswiadomie lecz w imie sprawiedliwosci. Co moze byc nieswiadome? Gdy ktos glosi sprawiedliwosc i NAGLE go zamorduja. Mogl nie wiedziec ze grozi meczenstwo. Nie przypuszczal. Swiadomie to Maksymilian Kolbe. Nie powiemy ze nieswiadomie prawda? Wiedzial ze umrze. Czyli swiadomie. Nieswiadomie nie oznacza oczywiscie ze zginal a nic o tym nie wie czyli nadal zyje. Bzdura. Inne pojecie nieswiadomosci gdy poganin ginie za dobro. W Rosji znakomity przyklad. Co chwila morduja jakiegos sprawiedliwego. Rosjanie na ogol sa bezbozni nawet ci dobrzy. Nie maja swiadomosci meczenstwa. Pisalem ze to meczennicy np. Niemcow. Choc nie mieli pojecia, ze dzialaja w obecnosci Boga i on zalicza ich do meczennikow.

Błogosławiony ksiądz Jerzy upadł na twarz przed Tronem. Matka Boża mówiła dalej:

Słuchaj uważnie. Krew pierwszych męczenników umocniła chrześcijaństwo; tak też teraz krew przelana za wiarę i sprawiedliwość – jest i będzie zasiewem prawdziwej odnowy. Bóg wysłuchuje modlitwy świętych, spogląda na ich ofiary. Słucha także modlitw uciśnionego ludu i widzi ich czyny.


Krew meczennikow jest zasiewem na wiosne Kościoła.

Moje dziecko, jeśli wytrwacie przy krzyżu Mojego Boskiego Syna i upadniecie przed Nim na kolana, Bóg obdarzy was prawdziwą wolnością dzieci Bożych. Podejmijcie, kontynuujcie zatem waszą narodową modlitwę różańcową. Otwórzcie wasze serca i jednoczcie się we wspólnej modlitwie, by obudzić sumienie waszego narodu. Jeśli wytrwacie i dacie świadectwo waszego zaangażowania, to obiecuję wam zwycięstwo nad waszymi wrogami i prawdziwy dar pokoju Mojego Boskiego Syna.

Niebawem Rozaniec na Granicach!

Bóg prowadzi Polskę prostymi, lecz wymagającymi wielu ofiar drogami! Ta droga dla was została wyznaczona przed wiekami: być z Chrystusem – Moim Boskim Synem, trwać przy Nim i przy Jego krzyżu aż do zmartwychwstania.

Wyjasnienie calej historii.

Narodowa modlitwa jest wezwaniem, zaproszeniem i jednocześnie zrywem przeciwko szerzącemu się złu i nieprawości. Mój święty Różaniec jest bronią przeciwko wszelkim atakom złego ducha. Jego mocą, mocą waszej wiary i waszego zaangażowania w tę modlitwę pozbawiacie szatana jego strategii i niszczycie jego plany i zamiary. Im większe są trudności, na które napotykacie, tym większe będzie zwycięstwo. Nie zniechęcajcie się więc trudnościami, lecz podążajcie w nadziei zwycięstwa.

IM TRUDNIEJ TYM WIEKSZE ZWYCIESTWO!

Mój umiłowany syn Jerzy, który przelał swoją krew za wolność i zwycięstwo prawdy, w szczególny sposób towarzyszy i patronuje waszym modlitwom. Jest waszym orędownikiem i wskazuje wam drogę do prawdziwego zwycięstwa. Jego orędownictwo przed tronem Bożym powinno być dla was otuchą i nadzieją. Wasza narodowa modlitwa różańcowa jest prawdziwą i autentyczną walką przeciwko mocom szatana. Wiedzcie jednak, że wasza wytrwałość i stanowczość przyniesie prawdziwą wolność i jedność. Bóg wysłucha modlitwy swoich dzieci.

Błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Matka Boża okryła księdza Jerzego płaszczem. W pewnym momencie wszystko zniknęło.


BEDZIE PRAWDZIWA WOLNOSC!

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Matka Boża wyjaśnia, jak rozumieć słowa z Listu do Rzymian (12,21), które w ustach bł. ks. Jerzego Popiełuszki stały się swego rodzaju hasłem: „Zło dobrem zwyciężaj”. Chodzi o nasze świadectwo wiary [1], o moc naszej modlitwy [2] oraz o ofiarę krwi [3].

[1] Maryja stawia nam za wzór bł. ks. Jerzego, mężnego świadka Chrystusa, a jednocześnie poucza nas, że świadcząc (jak on – mężnie!) o swojej wierze, tym samym przyczyniamy się do pokonania zła. Weźmy to sobie do serca. Tylko Niebo widzi owoce naszego świadectwa i docenia je, a my, nie znając ich, możemy wpadać w pesymizm, załamywać się i myśleć o ucieczce z pola walki. Zło zawsze jest pokonywane przez świadków Najwyższego Dobra, lecz oni sami tego zwycięstwa na ziemi nie muszą zobaczyć!

[2] Jest to walka Narodu, wiec Matka Boża przypomina nam (czyż nie była to zapowiedź kardynała Hlonda?), że Polska ma użyć Różańca jako zwycięskiej broni. Czy dotychczas jej nie używała? Na pewno tak, jednak walczą tą bronią tylko jednostki, rodziny, stowarzyszenia, ruchy, klasztory, a nie NARÓD! Ogromnie brak nam jakiegoś duchowego przywódcy, który by poderwał cały Naród do tej walki, jak to bywało w najtrudniejszych momentach naszej historii. Dlaczego?

Wydaje mi się, że głównym powodem braku takiej mobilizacji jest narodowa (ogólna) nieświadomość już nie tylko najwyższego zagrożenia, ale ogromnej klęski, poniesionej przez Kościół i jego dzieci. W sensie duchowym polskie pobojowisko jest gęsto zasłane trupami ludzi żyjących w grzechu ciężkim, w stałym konflikcie sumienia (choć i wielu głos sumienia już w sobie zdławiło), w fetorze krytyki i wyśmiewania tego co święte, w zgniliźnie oziębłości i minimalizmu! Tym pobojowiskiem są wszystkie, a nie tylko niektóre środowiska. Procent mężnych i ofiarnych świadków jest tak znikomy, że najszczytniejsze nawet hasła i wartości odbijają się jak echo od skały i zamierają. A tymczasem nasza Królowa oczekuje od nas, że nasza narodowa modlitwa będzie „zrywem przeciwko szerzącemu się złu i nieprawości”! Jak to osiągnąć?

Marsze w tylu miejscowościach są świadectwem, że jednak dochodzi do głosu dzielna i szlachetna cząstka społeczeństwa. Kto jednak zorganizuje marsze nie „w obronie czegoś”, „w proteście przeciwko”, „w celu zamanifestowania tego, że się nie zgadzamy na…”, lecz marsze różańcowe, i to nie okazjonalne, lecz regularne? Kto zwoła pospolite ruszenie ludzi głęboko przekonanych, że mają w ręku „broń przeciwko wszelkim atakom złego ducha” i że ich zaangażowanie w tę modlitwę „pozbawia szatana jego strategii i niszczy jego plany i zamiary”? Kto przekona tych, którzy jeszcze o tym nie wiedzą, że Różaniec ma moc egzorcyzmu, a więc Polskę może obronić armia świeckich egzorcystów?

Podsumujmy: powszechna mobilizacja różańcowa (Krucjata?) Polaków musi więc mieć za punkt wyjścia po pierwsze świadomość już nie tylko najwyższego zagrożenia, ale poniesionej i pogłębiającej się klęski, a po drugie – przekonanie o najwyższej i bezwzględnej skuteczności broni Różańca, mogącej klęskę zamienić w zwycięstwo. Księże Jerzy, nasz Orędowniku przed tronem Boga i u boku Maryi, dopomóż nam w tej mobilizacji!

[3] O ile słowo „Różaniec” występuje w tekście 3 razy, to „krew” aż 5 razy, „ofiara” także 5. Królowa Polski nie kryje przed nami, że nasza droga krzyżowa, podobnie jak droga bł. ks. Popiełuszki, nie będzie wolna od ofiarowania Bogu krwi. Dotyczyć to może nawet tych, którzy nie stają przed ołtarzami w kościołach, ale daninę tę złożą na ołtarzu Ojczyzny, by mogła zwyciężyć w życiu Narodu wiara, sprawiedliwość i inne najwyższe wartości. Chrystus, Najwyższy Kapłan, którego krzyża mamy bronić, może złączyć każdą szlachetną ofiarę ze swoją i złożyć ją przed obliczem Ojca jako „zasiew prawdziwej odnowy”. I właśnie ten „zasiew” może nas doprowadzić do narodowego zmartwychwstania i prawdziwej wolności, jeśli otoczy go klimat narodowej modlitwy. Gdy ta osiągnie oczekiwany przez Niebo poziom, będzie wsparciem dla wszystkich, a zwłaszcza dla powołanych, jak ksiądz Jerzy, do męczeństwa. Może męczenników mogłoby być teraz w Polsce mniej, gdyby szatan został przez nas szybko pokonany bronią Różańca?


Tak gdy narod sie nawroci meczennikow fizycznych nie ma. Po nawroceniu Rzymu mordy na chrzescijanach ustaly co oczywista. To przyklad realny.


[206] 23 października 2012

“Wizja trąb oznacza oczyszczenie a nie zagładę.” – Nie ulegajcie “fałszywym prorokom, którzy zwiastują koniec świata i wzbudzają w was strach”

Apokalipsa św. Jana rozdział 8, 6-13

A siedmiu aniołów, mających siedem trąb, przygotowało się, aby zatrąbić. I pierwszy zatrąbił. A powstał grad i ogień – pomieszane z krwią, i spadły na ziemię. A spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona.I drugi anioł zatrąbił: i jakby wielka góra płonąca ogniem została w morze rzucona, a trzecia część morza stała się krwią i wyginęła w morzu trzecia część stworzeń – te, które mają dusze – i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu. I trzeci anioł zatrąbił: i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia, a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód. A imię gwiazdy zowie się Piołun. I trzecia część wód stała się piołunem, i wielu ludzi pomarło od wód, bo stały się gorzkie. I czwarty anioł zatrąbił: i została rażona trzecia część słońca i trzecia część księżyca i trzecia część gwiazd, tak iż zaćmiła się trzecia ich część i dzień nie jaśniał w trzeciej swej części, i noc – podobnie. I ujrzałem, a usłyszałem jednego orła lecącego przez środek nieba, mówiącego donośnym głosem: “Biada, biada, biada mieszkańcom ziemi wskutek pozostałych głosów trąb trzech aniołów, którzy mają [jeszcze] trąbić!”

„Wizja trąb, Moje kochane dzieci, powinna napełnić wasze serca nadzieją, ponieważ dla wiernych dzieci Mojego Syna oznacza ona oczyszczenie a nie zagładę. Pamiętajcie, że te zmagania w rzeczywistości tego czasu – ery czasu ostatecznego – niosą wewnętrzne ukojenie. Starajcie się o to, abyście byli w stanie łaski uświęcającej i godni obietnic Chrystusa”.

MATKA BOŻA: «Pisz Człowiecze. Moje drogie dziecko i Moje drogie dzieci, ostatnio mówiłam wam o siedmiu Aniołach i ich trąbach. Dzisiaj pragnę wam wyjaśnić znaczenie czterech trąb, abyście jeszcze lepiej zrozumieli, w jakim czasie żyjecie. Nie obawiajcie się niczego, lecz całą ufność pokładajcie w Moim Boskim Synu i bądźcie cierpliwi, gdyż wasze świadectwo przypomina drzewo, które wolno rośnie, a odpowiednio pielęgnowane, przynosi owoce. Im więcej ogrzewają je promienie słońca, tym bardziej owoce są dojrzałe.


Owoce u Boga moga przyjsc bardzo pozno! Oliwa z Biblii od chwili zasadzenia porzadnie owocuje po wielu, wielu latach jak zreszta drzewa owocowe.

Moje dzieci, stworzenie z utęsknieniem i w bólach rodzenia wyczekuje objawienia chwały Mojego Boskiego Syna. Ten czas tęsknoty i wyczekiwania teraz przeżywacie wraz z całym stworzeniem. Czy tak głusi jesteście, że do tej pory nie usłyszeliście jeszcze głosu trąb siedmiu Aniołów? Zauważcie, Moje kochane dzieci, że ziemia nie wydaje już takich plonów, a susza tak bardzo dokucza wielu narodom. Plony zostają zniszczone przez katastrofy, które coraz częściej nawiedzają ziemię. Gdy jedni wyrzucają i niszczą żywność, w innych krajach panuje głód. To właśnie zapowiedział pierwszy z siedmiu Aniołów. To samo zapowiedziałam wam w La Salette, że ludzkość nawiedzi plaga głodu. Spójrzcie także, Moje kochane dzieci, jak chciwość handlarzy spowodowała, że to, co spożywacie, niszczy wasze zdrowie i jest przyczyną tak wielu chorób. Ten stan jest konsekwencją waszego buntu i lekceważenia Bożych Praw. Człowiek w swojej pysze zaczął „ulepszać” stworzenie uważając, że ma nad nim władzę. Tym samym, Moje dzieci, człowiek zupełnie wypaczył nakaz, który Bóg skierował na początku, aby ludzie czynili sobie ziemię poddaną ze względu na Stworzyciela. Przecież wszystko, co was otacza, jest darem Bożym dla was. Im bardziej jednak się buntujecie, tym bardziej odczuwacie tego skutki.

Modyfikacje zywnosci chocby! Te sztuczne nie hodowlane. Sa szkodliwe.

Kiedy drugi Anioł zatrąbił, nastąpił sąd nad wszelkimi wodami, które są kolejnym obszarem ludzkiej egzystencji. Wody mórz i oceanów zostały skażone. Człowiek w swojej zuchwałości doprowadził do ograniczenia wody i do jej zatrucia aż tak dalece, że giną ryby i zwierzęta morskie. Woda jest, jak wiecie, Moje dzieci, symbolem życia i podtrzymuje je. Gdy w swojej zuchwałości przeciwstawiacie się życiu, sami stajecie się przyczyną klęsk i kar. Człowiek w swojej zarozumiałości sam niszczy życie. Czy nie dochodzi do waszych uszu głos trąby drugiego Anioła?

Zatruta woda. Przez ludzi!

Konsekwencją tej zuchwałości i grzechu jest kolejny głos trzeciej trąby, która ukazuje wam, że ludzkość odrzuciła błogosławieństwo Boga, którego udzielił podczas aktu stworzenia, i sprowadziła na siebie przekleństwo, a życie stało się gorzkie jak piołun. Tym razem czytacie w Objawieniu Jana, że już nie góra płonąca ogniem została wrzucona w morze, lecz gwiazda jak pochodnia spadła na rzeki i ich źródła. To rozważcie, Moje kochane dzieci, że gdy Mój Boski Syn po raz pierwszy przyszedł na ziemię, zamienił gorycz potępienia w radość i słodycz zbawienia. Uczynił to poprzez swoją Ofiarę na krzyżu. Kiedy przybliża się objawienie Jego Chwały, już teraz ukazuje Mój Syn swój sąd nad światem poprzez gorycz grzechu. Gorycz, udręka i cierpienia są rezultatem odstępstwa i bezbożności narodów, o czym mówili i co zapowiadali prawdziwi prorocy [1].

A niekoniecznie metoryt! Grzech!

Anioł czwartej trąby ukazuje przede wszystkim, Moje kochane dzieci, moc, potęgę, wszechmoc i suwerenność Boga. Poza pierwszymi trzema trąbami, których głos już dawno zabrzmiał nad stworzeniem, Bóg posyła jeszcze jedno ostrzeżenie, które brzmi: potrójne „biada” dla mieszkańców ziemi. Człowiek poprzez swoje grzeszne postępowanie wprowadził chaos w stworzenie. Natomiast poprzez Ofiarę i cierpienie Mojego Boskiego powraca do jedności, lecz odbywa się to w Jego sprawiedliwości i w Jego wyrokach. Ciemności ogarniające słońce, księżyc i gwiazdy – to zaślepienie umysłów wobec Stwórcy, to ciemność spowodowana utratą Boga! Stworzenie cierpi z powodu obrzydliwości grzechu człowieka, a sąd nad narodami dokonuje się także poprzez przyrodę, która, jako pobłogosławione stworzenie, buntuje się przeciwko grzechowi. Potrójne biada ogłasza orzeł, który jest królem ptaków, podobnie jak lew – królem zwierząt. Orzeł symbolizuje głos samego Boga [2] – Jego słowo, które przekazuje swoim prorokom, aby je obwieścili ludziom. Takim prorokiem był między innymi Jan, umiłowany uczeń Mojego Boskiego Syna.

A ciemnosci to nie astronomiczne a ciemne sumienia czyli grzech.

Zauważcie jednak, Moje kochane dzieci, że Jan opisuje sąd, który w swojej formie dotyka tylko jednej trzeciej części stworzenia – bo przecież nie wszyscy podlegają temu sądowi, chociaż wszyscy ponoszą skutki i konsekwencje grzechu. Jan opisuje, że wielu zmarło na skutek goryczy wód, a zatem nie wszyscy. Dlatego powtarzam wam: pokładajcie ufność w Moim Boskim Synu, poświęćcie się Mojemu Niepokalanemu Sercu, nawracajcie się i módlcie! Symboliczna liczba „jedna trzecia”, oznacza, że ten sąd nie jest jeszcze sądem ostatecznym, lecz dotyka stworzenia. Czterej Aniołowie oznajmiają, że środowisko, w którym żyje człowiek, zostało użyte jako narzędzie kary, a człowiek sam doświadcza tego sądu z powodu odrzucenia Boga.

Czyli natura materialna łączy sie z kwestiami ducha w sposob naturalny wlasnie. I je symbolizuje.

W tym czasie ostatecznym, w jego decydującym momencie, Moje dzieci, kiedy potrójne „Biada!” brzmi nad całą ludzkością, ukazany wam zostaje znak i klucz do zrozumienia Apokalipsy. To Bóg jest Panem dziejów i do Niego wszystko należy. Z jednej strony Baranek otwiera pieczęcie i słychać donośny głos: „Przyjdź!” [3], a z drugiej strony wznosi się błagalna i pełna tęsknoty modlitwa Ducha i Oblubienicy: „Przyjdź!” [4].

To wszystko wlasnie trwa!

Moje kochane dzieci, rozważajcie Moje słowa, a wtedy zrozumiecie lepiej czas w którym żyjecie, a diabeł nie będzie miał władzy nad wami, gdyż nie ulegniecie jego sztuczkom oraz fałszywym prorokom, którzy zwiastują koniec świata i wzbudzają w was strach. Jeszcze raz wam powtarzam: zaufajcie Bogu i nie lękajcie się niczego. Ja jestem z wami. Wizja trąb, Moje kochane dzieci, powinna jednak napełnić wasze serca nadzieją, ponieważ dla wiernych dzieci Mojego Syna oznacza ona oczyszczenie a nie zagładę. Pamiętajcie, że te zmagania w rzeczywistości tego czasu – ery czasu ostatecznego – niosą wewnętrzne ukojenie. Nie musicie fizycznie słyszeć głosu trąb, by wsłuchać się w ich głos i zrozumieć to, o czym wam mówię. Starajcie się o to, abyście byli w stanie łaski uświęcającej i godni obietnic Chrystusa, Mojego Boskiego Syna. Nic i nikt nie zwalnia was z pokuty i zadośćuczynienia Bogu. Wołanie Anioła: „Pokuty, pokuty, pokuty!” z Fatimy [5] jest nadal aktualne. Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, gdyż Bóg nieustannie przypomina o rzeczywistości tego czasu ostatecznego, a chwila jest bliska.

Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


A wiec zaskoczenie. Kleski naturalne to dodatek. A katastrofa glowna jest grzech! Jak zawsze! Apokalipsa mowi caly czas o duchowosci a nie o astronomii! Ale owszem i natura dziala pokutnie. Jak widze dzis za oknem.

–––––––––––––––––––––––––

[1] Jer. 8,14: „Pan, Bóg każe nam zginąć, poi nas wodą zatrutą, bo przeciwko Panu zgrzeszyliśmy”.

[2] Wj 19,4: „Wyście widzieli, co uczyniłem Egiptowi, jak niosłem was na skrzydłach orlich i przywiodłem was do Mnie”.

[3] Ap rozdz. 6 – cztery zwierzęta wokół tronu wołają: „Przyjdź”.

[4] Ap 22,17.

[5] Wołanie Anioła, znane z III Tajemnicy Fatimskiej. „Po dwóch częściach, które już przedstawiłam, zobaczyliśmy po lewej stronie Naszej Pani nieco wyżej Anioła trzymającego w lewej ręce ognisty miecz; iskrząc się wyrzucał języki ognia, które zdawało się, że podpalą świat; ale gasły one w zetknięciu z blaskiem, jaki promieniował z prawej ręki Naszej Pani w jego kierunku; Anioł wskazując prawą ręką ziemię, powiedział mocnym głosem: Pokuty, Pokuty, Pokuty!”. Potrójne wezwanie: „Pokuty!” przypomina potrójne apokaliptyczne „Biada!”

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Fałszywi prorocy naszych dni, wyraźnie napiętnowani tutaj przez Matkę Bożą, robią wszystko, by zagłuszyć i uspokoić sumienie swoich zwolenników. Podsuwają im cały arsenał zwodniczych środków, z „zabezpieczającymi” modlitwami, pieczęciami i poświęcaniem przedmiotów włącznie. Jednak pozory mylą – w sercach tych zwiedzionych ludzi narasta niepokój, gdyż owoc pokoju, owoc Ducha Świętego, może dojrzewać tylko w czystych sercach. Matka Boża obiecuje ten Boży pokój idącym drogą pokuty, do której od dawna (w znanych objawieniach) wzywała swoje dzieci. Inne drogi tylko łudzą, a przy tym napełniają strachem – i tak być powinno, gdyż płomienisty miecz w ręku Anioła z fatimskiej wizji spadnie na wszystkich nieposłusznych Bogu i tonących w grzechu. Gdzie brak miłosnego posłuszeństwa, lęk przed karą może dla kogoś być zaczynem nawrócenia. Myślę zwłaszcza o zbliżającej się „godzinie Damaszku”.

Sekciarze, idąc na połów nowych adeptów, często za punkt wyjścia w swoim nauczaniu biorą złą sytuację w świecie, której, ich zdaniem, winien jest głównie Kościół katolicki (!). Tymczasem Maryja mówi nam, że winna jest cała ludzkość, a więc wezwanie do pokuty i wynagrodzenia Bogu za zło dotyczy wszystkich. Wskazuje nam też – i to jest w tym orędziu oryginalne – sposób na odczytanie i zrozumienie takich zjawisk na skalę globalną, jak susza, katastrofy, głód, zatrucie mórz i ich fauny, różne gorycze życia, zaciemnienie (zaślepienie) umysłów. Są one wynikiem odstępstwa od Boga całych narodów. Narody te już zostały przez Boga osądzone i ukarane na głos anielskich trąb, jednak na razie w jednej trzeciej, i o tym właśnie świadczą wymienione zjawiska. Nie powinny one jednak przerażać prawdziwych uczniów Chrystusa, lecz wprost przeciwnie: przynosić im ukojeniewraz ze świadomością, że oczyszczenie świata to nie tylko kwestia przyszłości – ono już trwa!

Wezwanie do pokuty brzmi w tym kontekście z niespotykaną mocą, uwypuklone jeszcze przez nazwanie naszych dni „decydującym momentem czasów ostatecznych” oraz przypomnieniem, że „chwila jest bliska”. Biada tym, którzy to wezwanie zlekceważą, gdyż ta „bliska chwila” może zadecydować nie o ich nagłym nawróceniu, lecz o wiecznym potępieniu! Podobno jednym z większych cierpień w piekle jest świadomość, że tak niewiele było trzeba, by go uniknąć, a jednak ta szansa została na zawsze zmarnowana.


Dla ludzi wyczekujacych sprawiedliwosci wyczyszczenie brudu ze swiata to sama radosc. Przeciez o tym marzymy. Jak mozna by sie bac! Wrecz z zachwytem czekamy co widac po mnie! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:25, 06 Paź 2017    Temat postu:

[207] 2 listopada 2012

–„Tworzycie wspólnotę z tymi, którzy odeszli już do światłości. Bierzcie ze skarbca Kościoła modlitwy, odpusty, ofiarujcie za nich wasze dobre uczynki, by ulżyć ich cierpieniom.

– Przypominam wam, abyście modlili się za umierających i konających każdego dnia. Tak wiele dusz wpada do piekła. Rozwiązłość, ohyda i grzech stały się powszechne. Kataklizmy, katastrofy, choroby, głód pochłaniają coraz więcej ofiar.

– Nie mówcie, że chcielibyście dostać się chociaż do czyśćca! Wy z całą świadomością dążcie do doskonałości i świętości. Przyjmujcie wasze cierpienie jako oczyszczającą miłość Ojca Niebieskiego, a nie złorzeczcie Bogu!”.


MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze. Nie lękaj się, lecz zaufaj Bogu we wszystkim. Pamiętaj, że Bóg jest twoją mocą i wsparciem.

Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę do was, aby okryć was płaszczem Mojej matczynej miłości. Dajcie się prowadzić Bożej Opatrzności i wiedzcie, że Bóg oczekuje od was ufnej modlitwy, abyście każdego dnia mogli przemieniać wasze życie w nadziei na spotkanie z Moim zmartwychwstałym Synem. Jesteście tutaj na ziemi, aby dążyć do doskonałości, aby uświęcić wasze życie, by ostatecznie osiągnąć cel – zbawienie i jedność w Bogu. Jak widzicie, jest to duchowa walka, która w tym czasie staje się coraz trudniejsza. Pamiętajcie jednak, Moje drogie dzieci, że nie jesteście sami dla siebie. Jako Kościół wojujący na ziemi, jako wspólnota braci i sióstr powinniście wzajemnie się wspierać, umacniać przykładem i świadectwem. Jedno jest przecież Ciało Mojego Boskiego Syna. Pamiętajcie, że już tutaj na ziemi tworzycie także wspólnotę z tymi, którzy odeszli już do światłości. Oni także należą do Mistycznego Ciała i oczekują waszych modlitw, aby mogli spłacić dług wobec sprawiedliwości Bożej. Bierzcie ze skarbca Kościoła modlitwy, odpusty, ofiarujcie za nich wasze dobre uczynki, by ulżyć ich cierpieniom.


2 listopada co oczywiste Matka przypomina o duszach w czysccu cierpiacych.

Spójrzcie, Moje kochane dzieci, jak wiele dusz odchodzi do wieczności zupełnie nieprzygotowanych! Kataklizmy, katastrofy, choroby, głód pochłaniają coraz więcej ofiar. Ludzkość żyje, jakby Bóg nie istniał. Na nic przyda się wasza technika, bo jak sami zauważacie, nie jesteście w stanie zapanować nad żywiołami.

Najgorsze jest odejscie od Boga.

Tak wiele dusz wpada do piekła, gdyż tutaj na ziemi zupełnie nie troszczyły się o swoją wieczną przyszłość. Wszyscy oni świadomie wybrali swoje przeznaczenie poprzez ignorowanie Boga. Jakże to smutne, Moi kochani, że dzisiaj tak wielu rodziców nie chrzci swoich dzieci, ograniczając im tym samym dostęp do zbawienia. Tragedią ludzkości nie jest brak wiedzy o Bogu, lecz świadome odrzucenie Jego Praw i Porządku, co w konsekwencji prowadzi do uległości wobec diabła. Tak wielka liczba Moich dzieci żyje w grzechu i w grzechu umiera – umiera na wieczność! Rozwiązłość, ohyda i grzech stały się tak powszechne, że diabeł zbiera ogromne żniwo.

Jesli unikacie tematu Bóg to juz zlez wami. To droga do piekla. Na siłę do nieba nikt was oczywiscie nie bedzie ciagnal!

Dlatego proszę was i przypominam wam, abyście modlili się za umierających i konających każdego dnia i wypraszali dla nich Miłosierdzie Boże według obietnicy danej przez Mojego Boskiego Syna. Szczególnie polecam wam te dusze, które odchodzą do wieczności na skutek katastrof i coraz częstszych kataklizmów. Proście Mojego Syna, aby udzielił im swojego Miłosierdzia i Przebaczenia. On jest Królem Miłosierdzia i zna doskonale wszystkie okoliczności i stan tych dusz.

Odejscie w katastrofie nie oznacza pojscia do nieba! To tylko tyle ze umieracie ale w stanie w jakim jestescie.

Wy sami, Moje kochane dzieci, starajcie się żyć w łasce uświęcającej. Bądźcie czujni i nie przywiązujcie się do świata, którego teraźniejsze oblicze przemija. Wiedzcie, że te dusze, które zostały uratowane, okażą wam swoją wdzięczność i pomoc. Prawdziwa Miłość przynagla i upomina się o wzajemną modlitwę. Módlcie się zatem jedni za drugich. Ofiarujcie za dusze cierpiące w czyśćcu wasze uczynki miłosierdzia i sami starajcie się o waszą czystość, abyście nie umarli w grzechach!

Nie przywiazujcie sie do tego swiata.

Nie mówcie, że chcielibyście dostać się chociaż do czyśćca! Wy z całą świadomością dążcie do doskonałości i świętości. I chociaż wiem, że nie wszystkie Moje ziemskie dzieci słuchają Mojego wezwania, to zwracam się do tych, którzy mają świadomość swojego powołania. Oczyszczenie i zadośćuczynienie Bożej Sprawiedliwości są w czyśćcu o wiele większym doświadczeniem dla dusz, niż tutaj na ziemi. W czyśćcu dusze mają świadomość i poznanie Boga, jak również [poznają] przerażającą rzeczywistość i obraz grzechu, poprzez który sprzeciwiły się Woli Bożej. Ich tęsknoty za Bogiem nie można nawet porównać z tęsknotą, której doświadczyło tutaj na ziemi wielu mistyków i dusz uprzywilejowanych. Lecz mają one nadzieję i pewność na połączenie się z Bogiem i Jego Światłością.

Tam ból jest niewyobrazalny! Bo duchowy!

Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, o modlitwie i waszym uświęceniu już tu na ziemi. Przyjmujcie wasze cierpienie jako oczyszczającą miłość Ojca Niebieskiego, a nie złorzeczcie Bogu! Bóg jest miłością w każdym czasie i w każdej chwili. Chociaż dopuszcza cierpienia i boleści tego czasu, które są skutkiem wielkiego grzechu, to pragnie udzielić wam Miłosierdzia i będzie go udzielał tak długo, aż cała ludzkość pozna Jego potęgę i chwałę.

Wszystko to dla naszego dobra.

Moje dziecko, uczyń teraz o co cię prosiłam. Weź wodę święconą i pokrop dusze w czyśćcu, które przyprowadziłam, by ulżyć ich cierpieniom. Wiedz, że zaniosę te krople ochłody, gdyż w tym dniu przychodzę do dusz czyśćcowych, ponieważ jestem dla nich także MATKĄ.

Błogosławię was, Moje kochane dzieci, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Juz niedlugo 1 i 2 listopada.

[208] 7 listopada 2012 (niestety tylko fragment orędzia)

MATKA BOŻA: (…) Ten tak trudny czas zamieszania i zwodzenia jest dla każdego z was wezwaniem do trwania w prawdzie i w posłuszeństwie. Ci, którzy kochają Mojego Boskiego Syna i Mnie, dźwigają krzyże ze świadomością swojego powołania. Odrzucenie i niezrozumienie jest także dźwiganiem krzyża, który wiele naszych drogich dusz niesie w samotności. Droga krzyża, Moje małe dzieci, jest znakiem waszej przynależności do Chrystusa, Mojego Boskiego Syna. Mój Oblubieniec Józef i Ja także przeżywaliśmy trudne chwile, kiedy ujawnił się Mój błogosławiony stan w Nazarecie; kiedy szukaliśmy miejsca w Betlejem; gdy musieliśmy uciekać przed ręką zazdrosnego Heroda. Lecz nigdy nie ogarnęło nas zwątpienie, ponieważ łaska Boga i nasza wzajemna wiara i czysta miłość umacniały nas we wspólnym przeżywaniu czasu prób i doświadczeń. Byliśmy w pełni świadomi obecności Boga pośród nas. I wy uczcie się tej świadomości i przeżywajcie obecność Boga pośród was w każdym czasie i w każdym miejscu. Szczególnie miejcie na uwadze wasze rodziny, które tak często są rozbijane i skłócone, ponieważ nie ma w nich Boga, nie ma w nich świadectwa wiary, nie ma w nich miłości. Tam gdzie nie ma miłości, tam wkrada się zazdrość, pycha i nienawiść. Ile niewinnych małych dzieci cierpi z tego powodu: są lekceważone, poniżane i nie mają schronienia. Dbajcie o nowe pokolenia, które tym bardziej potrzebują miłości, gdy świat żyje w nienawiści.


Dzieci teraz maja strasznie. Ale z Bogiem w sercu jak czytacie nic nie jest straszne.

Dlatego wzywam was, Moje kochane ziemskie dzieci, abyście zapraszali do waszych domów naszą Świętą Rodzinę, aby na pierwszym miejscu był Bóg, a wtedy odczujecie prawdziwą odnowę. Szatan będzie musiał uciekać, gdy przyjmiecie do waszych serc świadomość obecności Bożej. To wymaga również zaangażowania z waszej strony i właśnie dlatego wasze świadectwo wiary jest tak bardzo potrzebne.

Wzywac na pomoc Świętą Rodzinę.

Gdy nadejdzie Dzień, w którym objawi się Boża sprawiedliwość, Mój Boski Syn upomni się o tych najmniejszych i pokrzywdzonych. W waszych uszach zabrzmią ponownie Jego słowa, które staną się dla wielu [powodem] wyrzutów sumienia: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci najmniejszych, Mnie uczyniliście”.

Nie mowiac juz o aborcji... Zaboli was i to mocno jesli popieracie...

Zapraszajcie do waszych domów świętego Józefa, poświęcajcie i oddajcie mu wasze rodziny, wasze dzieci oraz całą waszą przyszłość. Bądźcie cierpliwi. Zapalajcie światło nadziei, żywy płomień wiary, gdyż w ten sposób będziecie mieli udział w Tryumfie Mojego Niepokalanego Serca.

Cierpliwosc tez jest cnota.

Dzieci Moje, nie dajcie się zastraszyć. Gdy macie głęboką wiarę, współcześni Herodowie nie uczynią wam nic złego. Uczcie się od św. Józefa gotowości służenia Bogu w każdy czas. Wasze smutki i troski przemienią się w radość. Bądźcie tego pewni, Moje kochane dzieci, gdyż Bóg jest z tymi, którzy teraz się smucą i są prześladowani. Kiedy nastanie nowy poranek, sprawiedliwi będą śpiewać pieśń dziękczynną Bogu za jego wielkie dzieła.

Błogosławię wam z Mojego matczynego Serca i posyłam Miłość Mojego Oblubieńca Józefa: w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Herodowie zawsze strasza aby sklonic was do zlego. Nie mozna dac sie zastraszyc. To Bóg jest Panem i On zawsze zwycieza! A Jego zwyciestwo ostateczne nadchodzi wlasnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:57, 06 Paź 2017    Temat postu:

[209] 21 listopada 2012

Wspomnienie Ofiarowania NMP w Świątyni

Po prywatnym spotkaniu z o. Johnem Bashobora

„Moje kochane dzieci, w dzisiejsze [liturgiczne] wspomnienie pragnę przypomnieć wam, abyście wszystko ofiarowali Bogu na Jego większą chwałę. Poprzez wasze zawierzenie, poświęcenie, ofiarowanie stajecie się bardziej świadomi waszej służby Bogu. Dlatego odnawiajcie je jak najczęściej. Odkrywajcie miłość każdego dnia i zawierzcie tej miłości całe wasze życie – waszą teraźniejszość i całą waszą przyszłość”.

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze. Nabierz odwagi w twoim sercu i niczego się nie lękaj. Ufaj głęboko Mojemu Boskiemu Synowi i pamiętaj, że w słabości moc się doskonali.

Moje kochane dzieci, zaufajcie Bogu i bądźcie odważnymi świadkami waszej wiary, która każdego dnia wystawiana jest na próbę. Jednakże zostaliście wezwani, abyście świadczyli o waszej wierze pełni świadomości waszego powołania. I wy także, Moje kochane dzieci, wy także zostałyście wezwane do głoszenia Ewangelii: poprzez świadectwo waszego życia, poprzez przykład waszego postępowania oraz poprzez miłość, jaką macie do Boga i do bliźniego. Nie lękajcie się, Moje dzieci, i podejmijcie wasze zadanie, chociaż świadomi jesteście waszej słabości. Spoglądajcie na Mnie, waszą niebieską Matkę, i wierzcie, że Ja podejmuję wraz z wami trud przekazywania Ewangelii Mojego Boskiego Syna. Wiem, Moje dzieci, że ten trud wymaga poświęcenia, lecz życie Ewangelią, które jest drogą Bożej prawdy i prawdziwej wolności dzieci Bożych, jest złączone z łaską Bożą, która was wspiera. Ta łaska sprawia, Moje kochane dzieci, że nie ponosicie tego trudu na próżno i przyniesie on swoje owoce w czasie znanym Bogu. Dlatego wzywam was, abyście wraz z Moim Boskim Synem, jak też świadomi Mojej pomocy, dawali świadectwo Prawdzie, świadectwo Ewangelii – waszym bliźnim, którzy są otwarci na działanie łaski; abyście wspólnie budowali Królestwo Boże pośród was.


To jest dawanie tym ktorzy przyjmuja glownie! Nie jest powiedziane ze wiekszosci a wrecz mniejszosci.

Moje kochane dzieci, w dzisiejsze [liturgiczne] wspomnienie pragnę przypomnieć wam, abyście wszystko ofiarowali Bogu na Jego większą chwałę. Nie lękajcie się waszych słabości, ale wręcz przeciwnie – pokładajcie całą waszą ufność i nadzieję w Bogu. Zaufajcie Mu we wszystkim. Pamiętajcie, że oddając się na własność Mojemu Synowi, zwracacie się do Źródła Łaski. Oddajecie Mu siebie na własność, by w ten sposób przyjąć i uszanować Jego wolę w waszym życiu. Poświęcając się Mojemu Niepokalanemu Sercu, zapewniacie sobie Moje matczyne wstawiennictwo, a także pewną drogę oraz przekonanie, że wasz akt zawierzenia dotknie Boskiego Serca. Bądźcie świadome, Moje kochane ziemskie dzieci, że poprzez wasze zawierzenie, poświęcenie, ofiarowanie stajecie się bardziej świadomi waszej służby Bogu. Dlatego odnawiajcie je jak najczęściej, aby one przypominały wam o tym wydarzeniu nie tylko w waszych czynach, lecz przede wszystkim w waszych sercach, abyście mogli jeszcze pełniej złożyć świadectwo Ewangelii życia w waszych codziennych obowiązkach i zobowiązaniach.

Po prostu nie cwiczone miesnie zanikaja. Duch tez!

Dzisiaj pragnę wam również uświadomić i przypomnieć, Moje kochane dzieci, że jesteście świątynią Ducha Świętego, który mieszka w Moim Niepokalanym Sercu. Jesteście nią, by służyć Bogu i pełnić Jego wolę, dając świadectwo bliźniemu. Duch Święty pragnie w was działać, pragnie objawiać swoją moc, aby chwała Mojego Boskiego Syna ujawniła się w całym stworzeniu. Nikt z was nie jest sam. Brak ufności jest pokusą, którą powinniście przezwyciężać każdego dnia. Jesteście wpierw otoczeni ojcowską Miłością Ojca, który was stworzył, a który posłał swojego Jednorodzonego Syna, aby was odkupił swoją Krwią, i wreszcie otoczył was macierzyńską miłością Mojego Niepokalanego Serca. Odkrywajcie tę miłość każdego dnia i zawierzcie tej miłości całe wasze życie – waszą teraźniejszość i całą waszą przyszłość. Wtedy nie będziecie odczuwać samotności ani opuszczenia, ponieważ będziecie świadomi, że należycie do Boga, który się o was troszczy.

Przyjmijcie, Moje kochane dzieci, Moje matczyne błogosławieństwo i rozważajcie Moje słowa. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Czlowiek ciagle wybiera! Dlatego do ostatniego dnia musi pitwierdzac wybor wszak mozna go zmienic takze niestety na zły.

Bardzo dziękuję Bogu za możliwość osobistego i prywatnego spotkania się z o. Bashobora. Wiem, że jest obdarzony wielkim charyzmatem. W prywatnej rozmowie prosiłem go o błogosławieństwo, a wiedząc o jego szczególnym darze, także rozeznania charyzmatów, poprosiłem o radę. Udzielił mnie i mojej rodzinie błogosławieństwa z uśmiechem na ustach i zachęcił do dalszej służby Bogu i bliźniemu. Niech Bóg będzie uwielbiony w swoich Aniołach i w Swoich Świętych.

Znany u nas nie trzeba tlumaczyc.

[210] 23 listopada 2012

Pierwsze ”biada”

I piąty anioł zatrąbił:
i ujrzałem gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię,
i dano jej klucz od studni Czeluści.
2 I otworzyła studnię Czeluści,
a dym się uniósł ze studni jak dym z wielkiego pieca,
i od dymu studni zaćmiło się słońce i powietrze

3 A z dymu wyszła szarańcza na ziemię,
i dano jej moc, jaką mają ziemskie skorpiony.
4 I powiedziano jej, by nie czyniła szkody trawie na ziemi ani żadnej zieleni, ani żadnemu drzewu,
lecz tylko ludziom, którzy nie mają pieczęci Boga na czołach.
5 I dano jej nakaz, by ich nie zabijała,
lecz aby pięć miesięcy cierpieli katusze.
A katusze przez nią zadane są jak zadane przez skorpiona, kiedy ugodzi człowieka.
6 I w owe dni ludzie szukać będą śmierci,
ale jej nie znajdą,
i będą chcieli umrzeć, ale śmierć od nich ucieknie.
7 A wygląd szarańczy – podobne do koni uszykowanych do boju,
na głowach ich jakby wieńce podobne do złota,
oblicza ich jakby oblicza ludzi,
8 i miały włosy jakby włosy kobiet,
a zęby ich były jakby zęby lwów,
9 i przody tułowi miały jakby pancerze żelazne,
a łoskot ich skrzydeł jak łoskot wielokonnych wozów, pędzących do boju.
10 I mają ogony podobne do skorpionowych oraz żądła;
a w ich ogonach jest ich moc szkodzenia ludziom przez pięć miesięcy.
11 Mają nad sobą króla – anioła Czeluści;
imię jego po hebrajsku: ABADDON,
a w greckim języku ma imię APOLLYON.
12 Minęło pierwsze "biada":
oto jeszcze dwa "biada" potem nadchodzą


Czyli demony. 5 miesiecy cierpien dla bezboznych. Pewnie tez symboliczny okres. Nie szkodza naturze! Wyraznie tekst mowi o cierpieniu ducha.

[211] 25 listopada 2012 Uroczystość Chrystusa Króla

„Żądam, aby poszczególne narody przyjęły i uznały Moje Królewskie panowanie. Wtedy uzdrowionych zostanie wiele ran, nastanie prawdziwy pokój, a Moje stworzenie będzie przygotowane na Moje Ostateczne Przyjście. Powiedziałem, że tylko te państwa się ostoją, które uznają Mnie za swego Króla i poddadzą się pod Moje słodkie panowanie”.

PAN JEZUS: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Dzieci Moje, bądźcie silni waszą wiarą każdego dnia i bądźcie świadomi, że oto wasz Król nadchodzi, by ukazać narodom swoją chwałę. Bądźcie świadkami wiernymi, tak jak Ja jestem Świadkiem wiernym! Czyż nie powiedziałem wam, że ujrzycie Syna Człowieczego, siedzącego po prawicy Boga i nadchodzącego na obłokach niebieskich?


To juz doslownie wrecz. UJRZYMY!

Przychodzę jako KRÓL, by objawić Moją chwałę, moc i potęgę nad narodami. Epifanią Mojej Chwały jest objawienie się Mojego królewskiego panowania nad całym stworzeniem. Jak sąd, tak również Moja paruzja dokonuje się etapami, gdyż wszystko, co dzieje się w historii ludzkości od Mojego pierwszego przyjścia, zmierza do ostatecznego celu – do zjednoczenia z Moim Ojcem, który przekazał Mi swoje królestwo i sąd nad wszystkimi narodami.

Etapami bez gwaltownych ruchow aby ludzi przygotowac.

Poprzez Kościół i w Moim Kościele rozpocząłem Moje królowanie, i ono się realizuje w swoim czasie. Mój Kościół został wezwany i powołany, by głosić Moje Królestwo, Moją królewską moc i godność wszystkim narodom ziemi. Głoszenie Mojego Królestwa, jeśli ma być oparte na prawdzie i sprawiedliwości, musi odwoływać się do Mojego prawa i do Mnie jako Króla i Sędziego.

Prawo panstwa musi opierac sie na Jezusie.

W Ogrodzie Getsemani, kiedy potwierdziłem wypełnienie Woli Mojego Ojca, dałem wskazówkę Moim apostołom, że walka o Mnie i Moje królestwo nie polega na walce zbrojnej ani fizycznej, lecz na świadectwie wiary. Potwierdziłem Moje królewskie panowanie przed Piłatem i powiedziałem [apostołom], że gdybym poprosił Ojca Mojego, wysłałby zastępy Aniołów, aby Mnie obronili. Lecz [nie uczyniłem tego] – wszystko musiało się wypełnić. Dzisiaj także cała ludzkość stanęła przed konfrontacją między siłami ciemności a walczącymi o Moje Królestwo. Teraz także musicie podjąć walkę – lecz nie mieczem: musicie się przyodziać w zbroję ducha, by dać świadectwo prawdzie.

A to jest najtrudniejsze.

Żądam, aby poszczególne narody przyjęły i uznały Moje Królewskie panowanie, gdyż tylko w ten sposób mogą zachować swoją tożsamość. Moja królewska moc i Moje królewskie panowanie to władza dana Synowi Człowieczemu, dlatego jeśli ludy i narody oczekują prawdziwego pokoju i sprawiedliwości, nie mogą sprzeciwiać się oddawaniu publicznie czci Mojemu Królewskiemu Majestatowi. Sami widzicie, że jeśli wyrzucicie Mnie z waszego prawodawstwa, usuniecie Moje prawa z serca społeczeństw, wszystko ulega zniszczeniu i daje większe możliwości szatanowi. Jeśli jednak narody przyjmą Mnie za swojego Króla wraz ze wszystkimi skutkami Mojego królewskiego panowania, wtedy uzdrowionych zostanie wiele ran, nastanie prawdziwy pokój, a Moje stworzenie będzie przygotowane na Moje Ostateczne Przyjście – przywrócone zostanie błogosławieństwo pokoju, a ludzkość pozna, że Ja, Pan, przychodzę.

I tego pragniemy.

Program dla was, Moje dzieci, który przygotowałem w tych dniach dziejowego, nowego adwentu, wymaga zdecydowanej postawy. Słuchajcie i wypełniajcie to, co zawarte jest w Moim Prawie. Wierzcie w Moje zwycięstwo i w Moje słowo, które przekazuje wam Mój Kościół poprzez głoszenie Ewangelii. Walczcie tą bronią, którą wam dałem, abyście byli mocni duchem. Używajcie tej broni, którą wam ukazałem: umiłujcie Prawdę, bądźcie sprawiedliwi, brońcie i umiłujcie krzyż – nawet gdy oznacza on dla was brzemię prześladowania. Pamiętajcie, że w cichym tabernakulum miłości przebywa wasz Król.

Nawet gdy efektow nie widac.

Tym wszystkim, którzy nie chcą Mojego królowania, którzy z całą świadomością detronizują Mnie nie tylko w Kościele, lecz także w życiu społeczeństw i narodów, chcę przypomnieć, że przychodzę wkrótce jako Król królów i Pan panów, aby objawić Moją sprawiedliwość wobec narodów i ukazać chwałę Mojego królowania poprzez odnawiające i odradzające obmycie w Duchu Świętym. Ten sąd już się rozpoczął [i będzie trwał dotąd], aż zakończy się chwila ostatecznego obmycia, która będzie ostatecznym podziałem.

Ci co nie chca moga jeszcze sie nawrocic. Jesli nie bedzie w zadnym razie po ichniemu. Zostana usunieci do piekla.

Ja nie potrzebuję niczego od Mojego stworzenia, bo wszystko i tak należy do Mnie. Jedyne czego żądam, to oddanie czci należnej Mojemu królewskiemu Majestatowi pełnemu chwały. Mówię wam o tym właśnie teraz, abyście zrozumieli Moje słowa: powiedziałem, że tylko te państwa się ostoją, które uznają Mnie za swego Króla i poddadzą się pod Moje słodkie panowanie. Skoro szatan manifestuje coraz bardziej zuchwale swoje królestwo, to tym gorliwiej powinniście zabiegać o Moje królestwo. Przeciwnik uzurpuje sobie cały czas prawo do swojego królestwa i chce nim rządzić pełnią danej mu władzy, dlatego czyni wszystko, aby odwieść narody od dobrowolnego poddania się Mojemu królewskiemu panowaniu.

Zaszkodzicie tylko sobie. Jezus i tak jest Królem. Chodzi tylko abyscie siebie ratowali uznajac to.

Oto przychodzę jako Król, lecz nie widzę, by narody chciały już teraz uznać Mnie za Króla, skoro sprzeciwiają się Moim prawom. Ojciec przekazał Mi całą władzę sądzenia, ponieważ przyszedłem na świat, aby otwarły się wasze oczy i zobaczyły prawdę. Sądząc narody, będę dla nich Sędzią sprawiedliwym, oddam im sprawiedliwość według zdolności i warunków naturalnych. Pamiętajcie, że kto przyzna się do Mnie, do tego przyznam się i Ja przed Ojcem Moim.

Dzieci Moje, rozważcie Moje słowa w waszych sercach».


Bóg nie zrezygnuje rzecz jasna z przyjscia bo wy nie chcecie. Bzdura.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

W swoją doroczną uroczystość nasz Król przemawia wprawdzie w Polsce i przez Polaka, lecz Jego orędzie skierowane jest do wszystkich narodów. Znajdujemy tu jednak także akcent polski, który może żenować tych naszych rodaków, którzy robią wszystko, aby Rozalia Celakówna wraz z jej misją została zapomniana, mimo iż pozorują starania o jej beatyfikację. Oto te zapisane przez Rozalię słowa, które dzisiaj przypomina nam Pan Jezus: „Powiedziałem, że tylko te państwa się ostoją, które uznają Mnie za swego Króla i poddadzą się pod Moje słodkie panowanie”.

Chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że nie chodzi naszemu Panu ani o przyznany Mu tytuł Króla Wszechświata, obecny w liturgii dnia dzisiejszego, ani o odmówienie (niestety często tylko po jednej z Mszy świętych!) aktu osobistego poświęcenia się Jego Najświętszemu Sercu, obdarzonego odpustem zupełnym. Bo nastąpiło po nim spokojne (!) rozejście się katolików do swoich domów ze świadomością dobrze spełnionego obowiązku i powrót do tego samego stylu życia co poprzedni, podczas gdy wokoło toczy się straszliwa wojna między Niebem i piekłem, której terenem jest ziemia! Jej front przechodzi przez umysł i serce każdego człowieka, przez granice poszczególnych państw i przez stronice ksiąg stanowionego przez nie prawa, coraz częściej bezbożnego! Czyż więc może nas dziwić, że nasz Król zastępuje nam dzisiaj drogę ze swego rodzaju ultimatum, podkreślonym przez (dwa razy użyte) mocne słowo ŻĄDAM?! Wypiszmy więc sobie teraz Jego zachęty i żądania.

– Bądźcie silni wiarą i świadomi, że wasz Król przychodzi do narodów w swojej chwale;

– uważajcie siebie za uczestników Jego Paruzji, dokonującej się etapami (od dawna w Kościele przesuwało się ją dopiero na sam koniec świata);

– zrozumiejcie, że właśnie teraz macie ujrzeć Syna Człowieczego wśród obłoków po prawicy Boga;

– macie spotkać swojego Króla i Sędziego;

– jako Królowi mają się poddać z miłości poszczególne narody (tak, całe narody jako takie, a nie tylko poszczególni obywatele! Słowo „naród” użyte zostało w orędziu aż 12 razy);

– jako Sędzia żąda już teraz przemyślenia, na jakich zasadach oprze swój sąd nad narodami.

Orędzie jest w zasadzie rozwinięciem dwóch ostatnich punktów. Zawiera zarówno zasady, których mamy się trzymać, jak i wyprowadzone z nich praktyczne wskazania, ale też wspaniałe obietnice dla posłusznych Królowi. „Ultimatum” Króla nie pozostawia wątpliwości, że te narody, które nie poddadzą się Jego słodkiemu panowaniu, staną na Jego sprawiedliwym sądzie i poniosą tegoż sądu konsekwencje.

Któż bez bólu czyta ostatni akapit orędzia Króla: On już przychodzi, a narody odrzucają Jego królowanie i Jego prawo! Jezus szczególnie umiłował Polskę i ma prawo od niej wiele oczekiwać…, więc jako dzieci narodu, na którym z pewnością się zawiódł, upadnijmy na kolana przed Jego Majestatem. Przeprośmy Go w tej chwili, pocieszmy Jego Serce w oparciu o punkty praktyczne, w orędziu zawarte:

– oddajemy cześć należną Twemu królewskiemu Majestatowi pełnemu chwały;

– pragniemy często adorować Cię, o Królu, w Eucharystii;

– składamy świadectwo swojej wiary, miłujemy krzyż i będziemy go obronić jako znaku wiary (także wśród prześladowań);

– wprowadzać chcemy w życie zasady sprawiedliwości społecznej, opartej na prawie Bożym (chodzi o życie wg prawa Bożego, ale także o uzdrowienie prawodawstwa);

– umiłujemy Prawdę w tym zakłamanym świecie i będziemy jej bronić;

– zachowamy stałą czujność wobec nieustannych ataków przeciwnika;

– towarzyszyć nam będzie świadomość przynależności do Chrystusowej armii i walka (zabieganie) o Boże Królestwo.

Niech się tak stanie w życiu naszym, naszego narodu, wszystkich narodów. KRÓLUJ NAM CHRYSTE – ZAWSZE I WSZĘDZIE! Amen.


Intronizacja konieczna! Pisalem o tym. Opor jest wylacznie od diabla. Degeneracja jest wielka i jestescie bardzo otwarci na zło. Stad taki opor. Ale jedyne co wywalczycie tym sposobem to pieklo dla siebie. Jezus co oczywista nie zrezygnuje z powrotu. To wspaniale! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:43, 07 Paź 2017    Temat postu:

[212] 27 LISTOPADA 2012

Wspomnienie Objawienia „Cudownego Medalika”
Katarzynie Labouré w Paryżu 1830

«Dzisiaj, Moje kochane dzieci, przypominam wam wszystkim o Moim Medaliku, który ofiarowałam dla waszego ratunku. Przypominam wam obietnicę, którą powierzyłam Mojej córce Katarzynie: „Wszyscy, którzy będą go nosić, otrzymają wielkie łaski. Dla osób noszących go z ufnością łaski będą obfite”. Medalik jest dla was Tarczą Mojego Macierzyństwa. Moje przebite mieczem Serce obok Boskiego Serca Mojego Syna to zapowiedź Królestwa Naszych Serc».

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze. Bądź świadkiem Prawdy i pamiętaj, że Prawda prowadzi dzieci Boże do prawdziwej wolności i sama ich broni przed kłamstwem i niesprawiedliwością.
Drogie dziecko, dzisiaj pragnę przypomnieć Moim kochanym dzieciom o Miłości Boga, którą szczególnie teraz okazuje On przez Moje Matczyne Niepokalane Serce.

Rozważcie, Moje kochane dzieci, jak często przychodzę na ziemię, aby nie tylko was ostrzec, lecz przede wszystkim ratować biednych grzeszników. Moje Niepokalane Serce podaje wam wszystkim środki, udziela znaków, abyście odnajdywali i pogłębiali waszą wiarę. Bóg nie szuka przecież śmierci grzesznika, lecz chce go obdarzyć prawdziwym życiem w obfitości łask. Otrzymaliście tyle skutecznych sposobów, tyle dowodów Miłości Ojca, Miłosierdzia Syna, skuteczności Łask Ducha Świętego i znaków Mojej Matczynej Miłości, abyście zerwali z grzechem i powrócili do jedności z Bogiem. Moje słowa, które wam przekazałam w różnych miejscach objawień, są wciąż aktualne i naglące, gdyż ludzkość nie wzięła sobie do serca Moich ostrzeżeń i Moich wezwań. Co więcej, wyśmiewa je! Dlatego nie dziwcie się, Moje dzieci, że cierpienia coraz bardziej was dotykają, że jest coraz więcej bólu, nienawiści oraz zła.


Skoro wysmiewacie dobro macie zlo. Czyz moze byc cos bardziej logiczne?

Dzisiaj, Moje kochane dzieci, przypominam wam wszystkim o Moim Medaliku, który ofiarowałam dla waszego ratunku. Przypominam wam obietnicę, którą powierzyłam Mojej córce Katarzynie: „Wszyscy, którzy będą go nosić, otrzymają wielkie łaski.
Dla osób noszących go z ufnością łaski będą obfite”. Jak widzicie, Moje kochane dzieci, Bóg chce udzielać swoich łask wszystkim swoim dzieciom jednakowo, ale wynagradza obficie tych, którzy Mu ufają.


Pamietam jak chyba zakonnice byly w parafii w latach 80tych i wtedy poznalem ze jest.

W symbolice Medalika przedstawiłam się jako Niepokalanie Poczęta Pośredniczka tych Łask, które Bóg zsyła grzesznikom przez Moje Matczyne ręce. Medalik jest dla was Tarczą Mojego Macierzyństwa [1]. Moje przebite mieczem Serce obok Boskiego Serca Mojego Syna to zapowiedź Królestwa Naszych Serc [2]. Mój Syn powierzył was Mojej Matczynej opiece pod krzyżem, na którym zwyciężył. W ten sposób otwarła się droga do Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca, do którego wy wszyscy zostaliście zaproszeni. Medalik, który wam przekazałam, ukazuje prawdę, że łaski, które dla was wypraszam, Moje kochane dzieci, dla waszego nawrócenia i umocnienia waszej wiary, są bezcennym podarunkiem Boga, abyście go pielęgnowali w waszych sercach. Każdy z was został zaproszony, nawet ci, którzy jeszcze Mnie nie znają [3]. Miłość Boga jest nieograniczona – pamiętajcie o tym.

Charakterystyczne dla medalika sa te Dwa Serca.

Tę prawdę Mojego Macierzyństwa i troskę o nawrócenie grzeszników wyraziłam w Beauring[4], Moje drogie dzieci. Ja Jestem Niepokalanym Poczęciem i każdy, kto mnie wzywa z wiarą i szczerością, nie zginie. Nawrócę grzeszników, którzy wzywać Mnie będą tym tytułem.
Rozważajcie Moje słowa i bądźcie dobrzy dla siebie. Przyjmijcie błogosławieństwo, które przynoszę wam od Mojego Boskiego Syna. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Bóg chce zbawiac przez Nią! I trudno o lepszy pomysl zreszta. Kazdy normalnie myslacy cieszy sie z tego.

–––––––––––––––––––––––––––––––
[1] Oczywiście tarczą przeciwko atakom i pociskom piekła, co potwierdza doświadczenie ogromnej rzeszy ludzi, noszących Cudowny Medalik. Z reguły nie zdarza się, by np. ktoś powiesił się z Medalikiem na szyi, duch samobójstw kusi do uprzedniego zdjęcia go.
Na pewno zwróciliśmy uwagę na to, że w ostatnich przesłaniach z Nieba jesteśmy pouczani o pilnej konieczności posługiwania się sakramentaliami. Właśnie Cudowny Medalik zajmuje wśród nich poczesne miejsce.
[2] Prawdopodobnie tylko nieliczni kojarzyli sobie dotychczas obecność na Medaliku Dwóch
Najświętszych Serc z zapowiedzią Ich Tryumfu, związanego z Paruzją i „Nową
Pięćdziesiątnicą”. Szatan jednak kojarzył sobie niewątpliwie ten symbol z
apokaliptyczną wizją związania go i wrzucenia do czeluści – z tym proroctwem o
największej z jego klęsk – co może być jedną z przyczyn jego lęku przed Medalikiem.
[3] Rycerze Niepokalanej wyruszają z Medalikiem do tych właśnie ludzi wierząc, jak św.
Maksymilian, że Maryja zdobędzie ich serca. Wszyscy powinniśmy przejąć się tą
ideą, niezależnie od przynależności do Rycerstwa.
[4] (Czyt.: borę, z akcentem na ę). Niewielkie miasteczko w Belgii, w którym w 1932 roku
Maryja ukazała się ponad 30 razy czworgu dzieciom w ogrodzie przyklasztornym w
jaśniejącej biało-błękitnej sukni, stojąc na białym obłoku. Powiedziała o sobie:
„Jestem Niepokalaną Dziewicą, Matką Boga i Królową Niebios”. Przyniosła wezwanie
do stałej modlitwy, głównie różańcowej, do poświęcenia się Jej z miłości do
Jezusa i do Niej. Na piersiach miała złote serce, otoczone promieniami.
Zaprosiła do tego miejsca grzeszników, obiecując ich nawrócić, wyjednała też
później łaskę uzdrowienia wielu chorym. Przemawiała pełną dobroci obecnością,
zachęcając do okazywania serca wszystkim, także będącym z dala od Boga.


Matka od 200 lat objawia sie bardzo czesto. Bo to znak Apokalipsy oczywiscie.

NOWENNA PRZED UROCZYSTOŚCIĄ
NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP 29 LISTOPADA – 7 GRUDNIA

28.11.2012
Adam-Człowiek: Po Apelu Jasnogórskim mój Anioł Stróż ukazał się w świetle i powiedział do mnie:
„Człowiecze, odpraw nowennę przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia. Maryja
przygotowuje swoje dzieci, Jej wierne potomstwo w tym czasie oczekiwania, na
objawienie Chwały Jej Syna i pragnie udzielać wielkich łask. Módl się i
wynagradzaj za tych, którzy bluźnią przeciwko Jej Niepokalanemu Poczęciu.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego przynaglam cię do odprawienie tej Nowenny. Maryja Pełna Łaski, Matka Bożego Syna Człowieczego obiecała w Godzinie Łaski udzielić ogromu
łask i darów dla duszy i ciała, które wyprasza i udziela dla ludzkości. Dla
tych, którzy uporczywie nie chcą schronić się w Arce Jej Niepokalanego Serca,
może to być ostatnia taka szansa wielkiego poruszenia serc zanim nadejdzie nowy
porządek rzeczy, który przygotował Bóg. Czas Adwentu przynagla do
czujności”.

NOWENNA PRZED UROCZYSTOŚCIĄ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA
NMP
(Propozycja)
do użytku wewnętrznego

Dzień pierwszy

MÓDLMY SIĘ O
POTRZEBNE ŁASKI DLA OJCA ŚWIĘTEGO,
KOŚCIOŁA I
CAŁEGO ŚWIATA
O Niepokalana, „Niewiasto
obleczona w słońce!” Ciebie Ojciec Niebieski uczynił „Znakiem wielkim na niebie”
dla pielgrzymującej rodziny ludzkiej. Tak jak poprzedziłaś Kościół w wierze i
miłości u zarania ery Odkupienia, tak też poprzedzaj go dzisiaj, gdy wchodzi w
nowe tysiąclecie wiary. Prosimy Cię, byś ukazała całemu Kościołowi, całej
ludzkości Jezusa, błogosławiony owoc Twego łona, Odkupiciela człowieka,
Odkupiciela nas wszystkich. Amen.

Modlitwy na każdy dzień
nowenny
Dziewico Niepokalana, Matko nasza, wejrzyj łaskawie na nas, którzy całym sercem ponawiamy dziś wolę służenia Bogu i bliźnim w Chrystusowym Kościele.
Przychodzimy do Ciebie, naszej najlepszej Matki, i pokornie prosimy o
wstawiennictwo, aby wszystkie nasze prace i modlitwy służyły jedynie do wzrostu
królestwa Twego Syna Jezusa Chrystusa. Niech Twój przykład rozpali nasze serca
miłością ku bliźnim i pomnoży naszą wiarę i nadzieję. Matko Niepokalana, całą
ufność pokładamy w potędze Twego orędownictwa i w macierzyńskiej dobroci Twego
serca. Amen.

Litania do NMP
Niepokalanej
Imprimatur, Kuria
Metropolitalna w Poznaniu, dnia 1.03.1997, l.dz. 1405/97, Bp Zdzisław
Fortuniak

Kyrie, elejson,
Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, -
zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata,
Boże,
Duchu Święty,
Boże,
Święta Trójco, Jedyny
Boże,
Święta Maryjo, Niepokalana,
- módl się za nami
Święta Panno nad pannami,
Niepokalana,
Święta Panno, Niepokalana w
Poczęciu,
Wybranko Boga Ojca,
Niepokalana,
Matko Jezusa,
Niepokalana,
Oblubienico Ducha Świętego,
Niepokalana,
Obrazie Mądrości Bożej,
Niepokalana,
Jutrzenko Słońca
Sprawiedliwości, Niepokalana,
Córko Dawidowa,
Niepokalana,
Ścieżko prowadząca do
Chrystusa, Niepokalana,
Pokorna Służebnico Pana,
Niepokalana,
Żywa Arko Słowa Wcielonego,
Niepokalana,
Dziewico triumfująca nad
grzechem, Niepokalana,
Dziewico, któraś starła
głowę węża, Niepokalana,
Orędowniczko łask,
Niepokalana,
Oblubienico świętego
Józefa, Niepokalana,
Gwiazdo świata,
Niepokalana,
Przewodniczko Kościoła
pielgrzymującego, Niepokalana,
Różo wśród cierni,
Niepokalana,
Wzorze wszelkiej
doskonałości, Niepokalana,
Wzorze naszej wiary,
Niepokalana,
Odblasku Boskiej Miłości,
Niepokalana,
Pierwsza wśród odkupionych,
Niepokalana,
Matko żyjących,
Niepokalana,
Drogowskazie
najdoskonalszego posłuszeństwa, Niepokalana,
Domie skromności i
czystości, Niepokalana,
Światłości Aniołów,
Niepokalana,
Korono Patriarchów,
Niepokalana,
Chlubo Proroków,
Niepokalana,
Mistrzyni Apostołów,
Niepokalana,
Męstwo Męczenników,
Niepokalana,
Mocy Wyznawców,
Niepokalana,
Czystości Dziewic,
Niepokalana,
Pocieszycielko ufających
Tobie, Niepokalana,
Uzdrowienie chorych,
Niepokalana,
Orędowniczko grzesznych,
Niepokalana,
Bramo niebieska,
Niepokalana,
Królowo nieba i ziemi,
Niepokalana,
Opiekunko Misjonarzy
Oblatów, Niepokalana,
Baranku Boży, który
gładzisz grzechy świata,- przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który
gładzisz grzechy świata,- wysłuchaj nas,
Panie.
Baranku Boży, który
gładzisz grzechy świata,- zmiłuj się nad nami.

Wysławiajmy Niepokalane
Poczęcie Panny Maryi.
Chwalmy Chrystusa Pana,
który Ją zachował od zmazy pierworodnej.
Módlmy się:

Boże, Ty przez
Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowałeś swojemu Synowi godne
mieszkanie + i na mocy zasług przewidzianej śmierci zachowałeś Ją od
wszelkiej zmazy, * daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu.
Przez Chrystusa, Pana naszego.

Uwielbiaj, duszo moja,
sławę Pana mego,

Chwal Boga Stworzyciela tak
bardzo dobrego.

Bóg mój, zbawienie moje,
jedyna otucha,

Bóg mi rozkoszą serca i
weselem ducha.

Bo mile przyjąć raczył Swej
sługi pokorę,

Łaskawym okiem wejrzał na
Dawida córę.

Przeto wszystkie narody, co
ziemię osiądą,

Odtąd błogoslawioną mnie
nazywac będą.

Bo wielkimi darami
uczczonam od Tego,

Którego moc przedziwna,
święte Imię Jego.

Którzy się Pana boją,
szczęśliwi na wieki,

Bo z nimi miłosierdzie z
rodu w ród daleki.

Na cały świat pokazał moc
Swych ramion świętych,

Rozproszył dumne myśli głów
pychą nadętych.

Wyniosłych złożył z tronu,
znikczemnił wielmożne,

Wywyższył, uwielmożnił w
pokorę zamożne.

Głodnych nasycił hojnie i w
dobra spanoszył,

Bogaczów z niczym puścił i
nędznie rozproszył.

Przyjął do łaski sługę
Izraela cnego,

Wspomniał nań, użyczył mu
miłosierdzia Swego.

Wypełnił, co był przyrzekł
niegdyś ojcom naszym:

Abrahamowi z potomstwem
jego, wiecznym czasem.

Wszyscy śpiewajmy Bogu w
Trójcy Jedynemu,

Chwała Ojcu, Synowi,
Duchowi Świętemu.

Jak była na początku, tak
zawsze niech będzie,

Teraz i na wiek wieków
niechaj słynie wszędzie.

Dzień drugi

MÓDLMY SIĘ O POKÓJ NA
ŚWIECIE

O Niepokalana, Ciebie Bóg ustanowił, byś była dla nas
zwycięskim znakiem, miażdżącym głowę węża piekielnego. Zwyciężaj
apokaliptycznego smoka i dziś, w świecie pełnym niesprawiedliwości, kłamstwa i
przemocy. Wyrwij nas z kręgu zakłamania, zachowaj w wierze, broń od bezsensu,
rozpaczy i nienawiści. Wspieraj nas w walce z mocami ciemności. Matko cudownej
przemiany, przybądź nam z pomocą! Amen.

Modlitwy na każdy dzień
nowenny

Dzień trzeci

MÓDLMY SIĘ O PRZEBACZENIE MIĘDZY
NARODAMI
Słowami Archanioła – Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z
Tobą – pozdrawiamy Cię dzisiaj i zawsze, Maryjo, Matko nas, ludzi, która
wszystkich ogarniasz, do wszystkich się przybliżasz, wszystkich po macierzyńsku
poszukujesz. Prosimy, Maryjo, prowadź nas pośród wszystkich naszych dróg, abyśmy
mogli odnaleźć się w tej wielkiej wspólnocie, którą Syn Twój nazwał swoją
Owczarnią. Pomóż nam odnajdywać wytrwale drogę do Chrystusa. Amen.

Modlitwa na każdy dzień nowenny

Dzień czwarty
MÓDLMY SIĘ O NAWRÓCENIE GRZESZNIKÓW
Tobie, Niepokalana Matko, oddajemy nas samych. Ty znasz nasze
serca, wiesz, czego nam potrzeba, czego oczekuje od nas Twój Syn i nasi bracia.
Prosimy, przyjmij nas, pomnóż naszą wiarę, naucz nas się modlić, pomóż
odpowiadać Bogu: „Niech mi się stanie według słowa Twego”. Amen.

Modlitwy na każdy dzień nowenny

Dzień piąty
MÓDLMY SIĘ O UMOCNIENIE I ROZWÓJ KATOLICKICH ŚRODKÓW PRZEKAZU
Niepokalana, Ty bezgranicznie zawierzyłaś Bogu. Niech Twa pomoc
pozwoli nam wytrwać w wierności Bogu, Krzyżowi, Ewangelii, Kościołowi świętemu i
jego Pasterzom. Tobie oddajemy naszą przeszłość i zawierzamy przyszłość. Ciebie
prosimy o dar żywej wiary, bez której łatwo można dziś zgubić drogę, ulec
zniechęceniu, lękowi, fałszowi lub nienawiści. Matko, prowadź nas drogami prawdy
i miłości. Amen.

Modlitwy na każdy dzień nowenny

Dzień szósty
MÓDLMY SIĘ ZA CHORYCH I CIERPIĄCYCH Matko naszego Pana, Ty,
śpiewając Bogu hymn uwielbienia, z radością dziękowałaś Mu za wielkie rzeczy,
których dokonał w Twym życiu. Naucz nas dostrzegać piękno i wielkość wszystkich
Bożych dzieł. Pomóż nam razem z Tobą śpiewać Dobremu Bogu hymn uwielbienia i
dziękować Mu za niezliczone dary Jego miłości. Amen.

Modlitwy na każdy dzień nowenny

Dzień siódmy
MÓDLMY SIĘ O POWOŁANIA KAPŁAŃSKIE I ZAKONNE
O Maryjo, w Kanie Galilejskiej, gdy zabrakło wina, powiedziałaś
do sług, wskazując na Chrystusa: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Wypowiedz te słowa i do nas! Wypowiadaj Je wciąż! I spraw, abyśmy Twojego Syna
słuchali. Żebyśmy Go słuchali dzień po dniu. Żebyśmy Go słuchali także wówczas,
gdy wypowiada rzeczy trudne i wymagające, bo tylko On ma słowa życia wiecznego.
Amen.

Modlitwy na każdy dzień nowenny

Dzień ósmy
MÓDLMY SIĘ O JEDNOŚĆ CHRZEŚCIJAN
O Ty, która tak głęboko i po macierzyńsku związana jesteś z
Kościołem, wyprzedzając na drogach wiary, nadziei i miłości cały lud Boży.
Ogarnij wszystkich ludzi pielgrzymujących przez życie do wiecznych Bożych
przeznaczeń tą miłością, jaką w Twoje serce przelał z wysokości Krzyża sam Boski
Odkupiciel – Twój Syn. Bądź Matką wszystkich naszych ziemskich dróg, by nigdy
nie wiodły nas na manowce, ale zawsze prowadziły do niebieskiej Ojczyzny. Amen.

Modlitwy na każdy dzień nowenny

Dzień dziewiąty
MÓDLMY SIĘ ZA UBOGICH, SAMOTNYCH, BEZDOMNYCH, BEZROBOTNYCH I
UZALEŻNIONYCH
O Niepokalana, która „chowałaś wiernie wszystkie te sprawy w
swoim sercu”, Tobie oddajemy nasz rozum, aby poznawał prawdę; Tobie oddajemy
nasze myśli, aby były piękne i czyste. Tobie oddajemy nasze serca, aby ogarnięte
coraz większą miłością były otwarte dla Boga i wszystkiego, co dobre w człowieku
i na świecie. Matko Drogi, Prawdy i Życia, przyjmij nasze modlitwy i dobre
postanowienia, umocnij je w naszych sercach i złóż przed Oblicze Boga w Trójcy
Świętej Jedynego. Amen.

Modlitwy na każdy dzień nowenny


Czyli nowenna na czasy ostateczne. Bogate objawienia. A dzis wydarzeniem byla tez modlitwa czyli Różaniec na granicach Polski. Jest on spelnieniem nawolywan Matki. Dokladnie o to chodzi. Polska na szczescie wyroznia sie pozytywnie w Swiecie. To oczywiscie zapowiada dobra przyszlosc. Co oczywiste i ja wzialem udzial.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:43, 08 Paź 2017    Temat postu:

[213] 5 grudnia 2012

„Mój Oblubieniec przygotowuje Kościół na nowe Przyjście Mojego Boskiego Syna, które dokona się w tajemnicy Drugiej Pięćdziesiątnicy. Nie lękajcie się wejść pod opieką Józefa wraz z całym Kościołem na pustynię, by potem wyjść z niej i podążać do Raju Mojego Niepokalanego Serca. Przeżywanie tego Raju to doświadczenie bliskości i obecności Boga, to prawdziwy pokój i Tryumf Mojego Niepokalanego Serca”.

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Moje kochane dzieci, przychodzę dzisiaj do was w pierwszą środę miesiąca, aby po raz kolejny wezwać was do szerzenia nabożeństwa do Mojego Przeczystego Oblubieńca. To jest jego czas i wkrótce Bóg ukaże całej ludzkości jego skuteczne wstawiennictwo i ochronę. Rozważajcie jego zasługi, cnoty i przywileje, których Bóg mu udzielił dla wypełnienia jego ojcowskiej roli wobec przybranego Syna Bożego, jak również wobec całego Kościoła. To jest szczególny Patron na ten czas, pełen zamieszania. To jest okres prześladowania Kościoła, jak również wszystkich Jego wiernych dzieci. To jest także moment, kiedy blask prawdy zajaśnieje nad Kościołem i całą ludzkością. Będzie to bolesne przeżycie i doświadczenie, jednakże jest ono potrzebne, aby nasze dzieci poznały prawdę o stanie, w jakim znalazła się cała ludzkość.


Józef znowu. Naprawde ma sie teraz nam ukazywac. Potrzeba nabozenstwa Pierwszej Srody. Modlitw. Nowe parafie pod wezwaniem. Bo to jego czas.

Kościół od chwili wniebowstąpienia Mojego Boskiego Syna przeżywa drugi adwent – czas oczekiwania na objawienie chwały Mojego Boskiego Syna. To objawienie nie będzie jeszcze związane z sądem ostatecznym. Przeżywajcie coraz bardziej wyraźnie i publicznie ten adwent wraz z Józefem, z jego Przeczystym Sercem.

Do Sądu Ostatecznego tez musi byc przygotowanie. To nie jest na łapu capu. To dusze czyli trudna sprawa.

Współczesny świat nie chce słuchać i zupełnie nie myśli o tym nadchodzącym wydarzeniu, które jest nieuniknione. Szatan bardzo dobrze wie, że krzykiem i hałasem można was ogłuszyć i stłumić w was świadomość obecności Boga i objawiającego swą chwałę Pana. Dlatego każdy naśladujący Józefa, w ciszy wyczekujący tego wydarzenia, i to nie z ciekawości ani dla poszukiwania sensacji, będzie odkrywał powagę tego wydarzenia Przyjścia wciąż na nowo każdego dnia. Józef, który jest sprawiedliwy, uczy was, kochane dzieci, że kto pragnie sprawiedliwości w swoim sercu, ten będzie obdarowany jeszcze większymi darami. Trudna droga sprawiedliwych, trud świadectwa i poświęcenia, jak również odwaga w obronie Mojego Boskiego Syna przed współczesnymi Herodami, to oznaki prawdziwej drogi, która prowadzi do czasu pokoju i sprawiedliwości, to znaki królowania Boga w sercach i Jego widzialnego działania.

Przed HERODAMI! Np. taki przydomek uzyskali nasi politykierzy ale nie tylko. Przeciez wladze sa rozne i sądy i media a przeciez i uczelnie! Ich ekspertyzy moga was wsadzic do wiezienia. Wszedzie tam jest zle. Zgielk i halas panujacy wsrod nich to szatanskie zagluszanie Boga. Dlatego mamy wzor sw Józefa...

Moje kochane dzieci, jeśli chcecie naśladować Naszą Rodzinę, to musicie skierować wasze myśli, uczucia oraz czyny w stronę Boskiego Syna. Wszystko pochodzi od Niego i wszystko prowadzi do Niego. Dlatego ten czas, który przeżywacie, jest adwentem objawienia Chwały oraz objawieniem Przyjścia Mojego Boskiego Syna. Jest to oczekiwanie w ciszy, ale także w napięciu. Józef także staje pośród was i ukazuje się coraz bardziej jako Patron Kościoła walczącego. Nie walczy bezpośrednio ze złem, lecz dyskretnie chroni Kościół i wychodzi z nim na pustynię. Jeśli chcecie przeżywać ten czas z Józefem, Moje kochane dzieci, to musicie uczyć się, by przejść z ciemności i rozproszenia do jasności i skupienia. Zanim dokona się Sąd, przychodzi Mój Syn, by objawić swoją chwałę i obmyć swoją Oblubienicę Kościół, aby w ten sposób powrócił do pełni życia. Mój Oblubieniec przygotowuje Kościół na nowe Przyjście Mojego Boskiego Syna, które dokona się w tajemnicy Drugiej Pięćdziesiątnicy. Ten czas oczekiwania przynosi wam wezwanie do pokuty i nawrócenia, a jednocześnie ofiaruje moc Eucharystii i Miłosierdzie. Wieczernikiem jest Moje Niepokalane Serce, które gromadzi was i zaprasza do czuwania na modlitwie. W tajemnicy jedności Serc w tym Wieczerniku Mojego Niepokalanego Serca jest Przeczyste i Sprawiedliwe Serce Mojego Małżonka.

Kościół jest przygotowywany w opisany sposob DUCHOWO! I bynajmniej nie chodzi o to ze wszyscy staja sie uduchowieni i swieci! NIE! To podzial na owce i wilki! Jedni staja sie coraz lepsi drudzy coraz gorsi! Zanika srodek. Az do pelnego podzialu. Nastepnie ci zli beda podzieleni na tych co do czyscca i do piekla. A ci dobrzy oczywiscie zostaja z Jezusem.

Teraz, Moje kochane dzieci, zwróćcie wasze oczy na nasze Serca. Uczcie się od Józefa wiary, która tak często była wystawiana na próbę. Otrzymał on jednak światło, poznanie i przywileje dzięki łasce, udzielonej mu przez Ojca Niebieskiego. W cieniu Boskiego Syna wzrastał w wierze, by poznawać Światłość świata. On także umocni was w wierze, abyście przy Objawieniu Chwały Mojego Boskiego Syna odnieśli zwycięstwo wiary – przygotowali się na nie i oczyszczeni w prawdzie stali się nowym stworzeniem pod płaszczem Naszych Serc. Nie lękajcie się wejść pod opieką Józefa wraz z całym Kościołem na pustynię, by potem wyjść z niej i podążać do Raju Mojego Niepokalanego Serca. Przeżywanie tego Raju to doświadczenie bliskości i obecności Boga, to prawdziwy pokój i Tryumf Mojego Niepokalanego Serca, który wam obiecałam.

Kocham was, Moje dzieci, i wraz z pozdrowieniem pokoju i miłości od Józefa, Mojego Oblubieńca, błogosławię z Mojego Matczynego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Nie trzeba oczywiscie studiowac zyciorysow sw. Jozefa bo nie ma takich. Moze zreszta juz sa objawienia jego zycia w formie i ilosci ksiazkowej. Jednak ja nie znam. Chodzi o zwracanie sie do niego a on odpowie w duszy.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Orędzie Matki Bożej zawiera trzy istotne punkty: rzuca światło na samą Paruzję [1] oraz na jej cel – do czego ma ona doprowadzić [2], wreszcie porusza rolę św. Józefa w tym momencie historii Kościoła [3].

Wprawdzie słowo „Paruzja” nie zostało tutaj użyte, jednak tylko w swoim brzmieniu greckim, gdyż w tłumaczeniu na polski (jako „przyjście”, „objawienie się”, „objawienie chwały”) oraz na łacinę („adwent”) występuje aż 9 razy. Liczba wzrośnie do kilkunastu, jeśli dodamy określenia opisowe („to wydarzenie”, „blask prawdy”, „to doświadczenie”).

[1] Wypiszmy sobie określenia Paruzji dla lepszego jej poznania.

– objawienie chwały Chrystusa (najwyraźniej chodzi o pierwszą fazę Paruzji – o przyjście – adwent – Jezusa w otoczeniu aniołów);

– moment, kiedy blask prawdy zajaśnieje nad Kościołem i całą ludzkością (prawdy o Bogu – o Jego istnieniu, miłości, potędze; prawdy o każdym człowieku i jego stanie moralnym);

– bolesne przeżycie i doświadczenie, jednak potrzebne dla poznania prawdy o stanie, w jakim znalazła się cała ludzkość (sąd szczegółowy, a nie ostateczny – każdy będzie mógł osądzić samego siebie w świetle poznanej prawdy);

– wydarzenie nieuniknione, chociaż współczesny świat nie chce słuchać i zupełnie o nim nie myśli (niestety z duszpasterzami włącznie!);

– istnieje wielkie niebezpieczeństwo, że owoce tego sądu szatan może zniweczyć – krzykiem i hałasem może ludzi ogłuszyć i stłumić świadomość Boga, dobra i zła (środki przekazu są, niestety, w jego rękach, ale przecież może działać i bezpośrednio na ludzkie zmysły, wyobraźnię, a przez nie na umysł);

– Adwent liturgiczny mamy jednocześnie przeżywać jako historyczny moment Paruzji;

– oba te adwenty zbiegają się w tym, że Niebo oczekuje od nas pokuty i nawrócenia, a więc nikt nie może liczyć na „skuteczne amulety” w postaci jakichś „ochronnych pieczęci”, czy nawet „modlitw ochronnych”.

[2] Paruzja, choć sama w sobie wstrząsająca i doniosła, ma być jednak tylko drogą do osiągnięcia niesłychanie ważnego celu, przez Boga zamierzonego:

– darowania ludzkości czasu pokoju i sprawiedliwości;

– królowania Boga w sercach i Jego widzialnego działania;

– Chrystus pragnie objawić swoją chwałę i obmyć swoją Oblubienicę Kościół, aby w ten sposób powrócił do pełni życia;

– ma to być Druga Pięćdziesiątnica, a więc Duch Święty ma swoją szczególną rolę do wypełnienia w Paruzji;

– dokona się zwycięstwo wiary;

– ludzie oczyszczeni w prawdzie staną się nowym stworzeniem;

– Kościół (i cały świat) doczeka się nareszcie Tryumfu (Raju) Niepokalanego Serca Maryi;

– ten Tryumf będzie dla niego zarazem doświadczeniem obecności i bliskości Boga.

[3] Od dobrego przygotowania się do Paruzji będą w dużej mierze zależały jej owoce. W tym właśnie przygotowaniu ma nam dopomóc święty Józef:

– to jest czas jego szczególnego wstawiennictwa i ochrony całego Kościoła;

– Bóg sprawi, że ludzkość wkrótce się o tym przekona;

– Święty nie zrobi wiele bez naszego udziału, stąd jesteśmy zaproszeni nie tylko do osobistego nabożeństwa do niego, ale także do szerzenia tegoż nabożeństwa;

– mamy rozważać jego zasługi, cnoty i przywileje;

– powinniśmy mu zaufać w tym czasie zamieszania i prześladowania Kościoła;

– jest Patronem Drugiego Adwentu (Paruzji);

– jest dla nas wzorem oczekiwania na Paruzję (w ciszy, a nie w atmosferze poszukiwania sensacji, a jednak – mimo wszystko – w napięciu);

– ma nas uczyć, jak być sprawiedliwymi na trudnej drodze świadectwa, poświęcenia, obrony Jezusa przed dzisiejszymi Herodami;

– wyprowadza Kościół (nas!) na pustynię, ma przeprowadzić go z ciemności i rozproszenia (obecnego czasu) do jasności i skupienia;

– w ten sposób przygotowuje go na Powtórne Przyjście Chrystusa i Nowe Zstąpienie Ducha Świętego;

– Patron o wypróbowanej wierze ma nas uzdolnić do tego, byśmy odnieśli zwycięstwo wiary – przygotowali się na nie i oczyszczeni w prawdzie stali się nowym stworzeniem pod płaszczem Zjednoczonych Najświętszych Serc.

Ponieważ już dzisiaj piekło wprowadza coraz większy zamęt do umysłów uczniów Chrystusa przy pomocy środków przekazu, ogłaszających sensacyjne terminy i przypisane do nich wydarzenia, możemy sobie uzmysłowić, z jaką furią zechce posłużyć się tymi środkami, by odebrać ludziom owoce Paruzji. Stąd moja rada praktyczna: gdy już przeżyjemy ten moment trudnej prawdy o sobie i o całym swoim życiu, przez jakiś czas nie włączajmy radia, telewizora ani internetu, a za to najszybciej jak to będzie możliwe (najlepiej natychmiast!) znajdźmy zaciszne miejsce i zapiszmy sobie to, czego dowiedzieliśmy się od Boga. Jakże ulotna jest nasza pamięć, a od tego poznania i naszej reakcji na nie będzie zależała cała nasza droga uświęcenia. Bóg nam wtedy pokaże, być może, nie tylko jak nas widzi, ale i czego od nas oczekuje.


Dobry komentarz. Na szczescie nikt kto pragnie dobra nie bedzie zwiedziony. Nigdy nie jest tak ze ktos wybiera dobro ale szatan go zwodzi i pieklo. BZDURA NIEWYOBRAZALNA! Nikt nie bedzie zwiedziony przez niewiedze. Szatan wytwarza zgielk i zamet aby mocniej oplątać łotrów ktorzy wybrali zło! Sami chcieli. Klamcy w koncu zaczynaja wierzyc w swoje klamstwa i to jest juz zniewolenie. Sami wybrali.

[214] 8 grudnia 2012

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia

«Jako dzieci Boże pamiętajcie i jednoczcie wasze uczucia z Moimi troskami o was, brońcie Mojej czci i wynagradzajcie Mojemu Niepokalanemu Sercu. Ja odczuwam wasze potrzeby, zapominam o waszych niewdzięcznościach i wypraszam wam łaski, abyście w Moim Sercu przybliżyli się do Serca Mojego Boskiego Syna.

W Moim Sercu pragnę przygotować was na objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna i uchronić przed atakami złego ducha. W Moim Sercu przygotowuję was na Nowe Zesłanie Ducha Świętego, które odnowi oblicze ziemi i dokona przemiany waszych serc».

ŚWIĘCI ANIOŁOWIE:

Błogosławiona i uwielbiona bądź przez całe stworzenie.

Maryjo, Łaski Pełna – Czysta i Niepokalana.

Składamy Ci cześć i uwielbiamy Twoje Niepokalane Serce.

O, cudowne Naczynie Ducha Świętego,

który wylewa obfite łaski na całą ludzkość –

bądź przez nas wszystkich pozdrowiona.

Błogosławione Twoje Łono,

które w pełni czystości nosiło Zbawiciela świata!

Czysta i niepokalana jesteś w całej swojej piękności

i błogosławiony jest owoc żywota Twojego Jezus.

Niepokalana Dziewico, całe stworzenie upada,

by wielbić, błogosławić i składać dziękczynienie

Bogu w Trójcy Jedynemu

za wszystkie łaski, cnoty, przywileje, które otrzymałaś.

Niech Bóg będzie uwielbiony za Twoje wstawiennictwo,

pośrednictwo i współuczestnictwo w dziele zbawienia.

Ty w Kanie Galilejskiej przemówiłaś, aby Twój Syn przyszedł z pomocą

ludziom obcym, których obejmowałaś jak swoich.

Ty stałaś pod krzyżem, by usłyszeć, że jesteś Matką żyjących.

Ty jesteś Niewiastą obleczoną w słońce,

tryumfującą Zwyciężczynią oraz Jutrzenką,

zapowiadającą Nadejście i wschód

Słońca, które nigdy nie zachodzi.

Ty jesteś Bramą Nowego Jeruzalem i Córą Syjonu,

zapowiadającą nadejście tego wszystkiego, co staje się nowe.

Bądź uwielbiona i błogosławiona, prześliczna i najczystsza Lilio.

Błogosławiona jesteś między niewiastami,

bo jako pierwsza ze wszystkich stworzeń

spotkałaś w swoim łonie Pana Wszechświata,

który stał się Ciałem i zamieszkał pośród stworzenia.


Widzicie jak aniolowie czcza Matkę. Jest to podane ludzkim jezykiem abyscie rozumieli jednak aniolowie wyrazaja to w rzeczywistoaci swoim wlasnym ,,jezykiem".

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Moje kochane dzieci, dziękuję wam za wszystkie akty uwielbienia, miłości i czci, które składacie w uroczystość Mojego Niepokalanego Poczęcia. Wszystkie je ofiaruję dla uwielbienia Boga w Trójcy Jedynego: Ojca, którego jestem Córką, Syna, którego jestem Matką oraz Ducha Świętego, którego jestem Oblubienicą.


Matka przekazuje uwielbienia TEM KTÓRY JĄ STWORZYŁ!

Waszą miłość odwzajemniam Moją Matczyną miłością i Macierzyńskim wstawiennictwem, dlatego dzisiaj – tak jak obiecałam – zsyłam wam obfite błogosławieństwo pełne łask dla waszych ciał, ale przede wszystkim dla dusz. Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że jestem waszą Matką, która troszczy się o was w taki sposób, w jaki każda kochająca matka opiekuje się swoimi dziećmi i obawia się o nie. Wiedzcie, Moje kochane dzieci, że tylko dzięki łasce Bożej jesteście w stanie doświadczyć prawdziwie Mojego Macierzyństwa, gdyż jest to Jego dar i przywilej, którym zostałam obdarowana.

Matka naprawde troszczy sie o kazdego. Ma takie mozliwosci! Tam nje obowiazuje czas ani zaden limit!

I wy, Moje kochane dzieci, dziękujcie Bogu za wszystko, co otrzymujecie z Jego rąk. Ja nieustannie wstawiam się za wami, lecz i wy musicie nauczyć się współpracować z łaskami, które dla was wypraszam. Łaska nie usuwa trudności, lecz wspiera i pomaga je przezwyciężać. Nie można być świętym bez pomocy łaski. Starajcie się zatem o waszą świętość każdego dnia. W każdym waszym stanie i położeniu, w każdej sytuacji i w każdym czasie wasze zbawienie zależy od waszej współpracy z łaską Bożą.

Bóg daje siłę a nie usuwa przeszkod gdyz one przeciez sluza dobru.

Moje dzieci, poprzez Moje macierzyństwo wobec was wszystkich Syn Boży dokonał duchowych zaślubin z całą ludzkością. Gdy podczas zwiastowania odszedł ode Mnie Anioł, to wtedy wkroczył Bóg i Moc Najwyższego okryła Mnie. Jeśli jesteście prawdziwymi Moimi dziećmi, to jako dzieci Boże pamiętajcie i jednoczcie wasze uczucia z Moimi troskami o was, brońcie Mojej czci i wynagradzajcie Mojemu Niepokalanemu Sercu. Ja odczuwam wasze potrzeby, zapominam o waszych niewdzięcznościach i wypraszam wam łaski, abyście w Moim Sercu przybliżyli się do Serca Mojego Boskiego Syna.

To co Ona przezyla w swoim zyciu ma byc pomoca dla nas.

Moje drogie dziecko, Moje kochane dzieci, Wieczernik Mojego Niepokalanego Serca, które jest Arką Schronienia, jest otwarty dla was, gdyż właśnie w Moim Sercu pragnę przygotować was na objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna i uchronić przed atakami złego ducha. W Moim Sercu przygotowuję was na Nowe Zesłanie Ducha Świętego, które odnowi oblicze ziemi i dokona przemiany waszych serc. Będzie to dar namaszczenia waszych serc, abyście w mocy i działaniu łaski Ducha Świętego wzrastali w miłości, radości oraz pokoju, pełniąc Wolę Bożą.

Ona ciagle pomaga.

Zaufajcie Bogu we wszystkim i dajcie się prowadzić Duchowi Świętemu, który będzie was napełniał darami, abyście mogli wielbić Boga i dziękować Mu za wszystko, co otrzymujecie z Jego łaskawości. Jeśli strach o przyszłość zakrada się do waszych serc, to wzywajcie pomocy Bożej, proście Ducha Świętego, bądźcie odważni w wierze, a Duch Święty Pocieszyciel napełni was prawdziwym pokojem.

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Przyjmijcie Moje Matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Nie dac sie opanowac strachem o przyszlosc! Z czego bede zyl, skad wezme pieniadze. To jest od diabla. Wie ze to straci niedlugo wszelkie znaczenie wiec chce wa tym zajac a abyscie tracili czas. Nawet ci pobozni przeciez moga ulec strachowi o byt. Nie poddawac sie temu.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Niepokalaność Maryi od chwili Jej poczęcia czyni Ją „przezroczystą” dla nas: nie zasłania sobą Boga, lecz kieruje nasz wzrok na Jego wieloraką Pełnię, Jemu ofiaruje to, co sama otrzymuje od nas, jak też staje się dla nas pośredniczką Jego łask i błogosławieństw.

Nie powinniśmy jednak być wobec Boga biernymi niemowlętami, zdanymi tylko na matkę, lecz mamy być Jego współpracownikami w ważnym dziele własnego uświęcenia i zbawienia w oparciu o Jego łaskę, która ma wspierać nas w walce z trudnościami i w przezwyciężaniu ich. Aby ta współpraca była możliwa, uświadamiajmy sobie ścisłą współzależność między czystością duszy i obfitością łaski, mając dzisiaj przed oczyma niedościgły wzór: Niepokalaną – Pełną Łaski. Ponieważ jest Ona arcydziełem Ducha Świętego, może być naszą przewodniczką w dziele uświęcenia we współpracy z Trzecią Osobą Boską, która pragnie nas upodobnić do siebie: z cielesnych uczynić duchowymi, a z byle jakich świętymi.

Na dzieło naszego uświęcenia mamy patrzeć bardzo szeroko i daleko: wykorzystać nań każdy dzień, ale także przygotować się na wejście do „nowego” świata, oczyszczonego przez Paruzję Chrystusa, a zarazem przez Nowe Zstąpienie – Nową Pięćdziesiątnicę – Nową Epokę (określenie św. Maksymiliana Kolbego) Ducha Świętego. W tym odnowionym świecie mamy otrzymać cenny dar namaszczenia serc, obfitość darów Ducha Świętego.

Matka Boża wie doskonale, że w drodze do świata oczyszczonego czyhają na nas niebezpieczeństwa i związane z nimi lęki. Zanim nastąpi Nowe Zesłanie Ducha Świętego, otwiera nam szeroko podwoje swojego Niepokalanego Serca, w którym Duch Święty zawsze królował, i chce w tej „Arce” zapewnić nam ocalenie z odmętów bliskiego już potopu-oczyszczenia, doczekać ukazania się „tęczy” – chwały Przychodzącego Syna. Skorzystajmy skwapliwie z Jej propozycji, a zamknijmy oczy i uszy na panicznie brzmiące ostrzeżenia fałszywych proroków, odrzućmy wskazywane przez nich daty, ich zapowiedzi oparte niby to na „naukowych” podstawach czy faktach, ich śmieszne zapowiedzi „inwazji z kosmosu”… Duch Święty Pocieszyciel jest zarazem Duchem Męstwa i Mocą Najwyższego dla tych, którzy na Nim polegają.

W kontekście profanacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, która miała nastąpić nazajutrz, odczytajmy w niniejszym orędziu te słowa Maryi: „Brońcie Mojej czci i wynagradzajcie Mojemu Niepokalanemu Sercu. Ja […] zapominam o waszych niewdzięcznościach i wypraszam wam łaski, abyście w Moim Sercu przybliżyli się do Serca Mojego Boskiego Syna”. Dobrze, że to wydarzenie poruszyło wiele serc i wzbudziło w nich pragnienie wynagrodzenia za nie naszej Matce i Królowej. Czy jednak nie było to zdarzenie wymownym „słowem” Nieba, ściśle związanym z faktem o dwa tygodnie wcześniejszym – wymierzeniem bolesnego policzka Chrystusowi w tych kościołach, w których usłyszał On, że nie zasługuje na narodową Intronizację? Dwa Najświętsze Serca są ze sobą ściśle zjednoczone i w radości, i w bólu, więc czy cios, zadany słowami odczytanego listu Synowi, nie dosięgnął jednocześnie serca Matki-Królowej, na które wskazuje Ona wymownym gestem swojej prawej dłoni w Jasnogórskim Obrazie? Wprawdzie Pan Jezus obiecał swojej wybrance w okresie międzywojennym, że w końcu Polska uzna Go za swojego Króla, jednak im bardziej ten akt się opóźnia, tym więcej cierpień – nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach, wciąż nie uznających nad sobą władzy Chrystusa.


Czyli wtedy byl jakis list ,,episkopatu" czy ,,biskupow" czytany, ze ,,nie trzeba nam Chrystusa Króla na ziemi". Pamietam te nieciekawe wydarzenia...

[215] 13 grudnia 2012

Aniołowie Apokalipsy

«Mieszkańcy ziemi, przygotujcie się na jeszcze większą kontrolę ze strony Bestii i jej sposobów działania. Nie ulegajcie pokusie bogacenia się, lecz wpierw pomnażajcie waszą wiarę i bądźcie w niej wytrwali. Bóg oczekuje od was, abyście przywrócili Jemu należne miejsce w waszych sercach, narodach, prawach i osądach ».

Z tabernakulum wyszły promienie światła, które rozświetliły cały kościół. W tych promieniach otworzyło się jakby Niebo i widziałem Anioła z długą trąbą, który dwa razy powtórzył donośnym głosem: „Biada, biada!”. Kiedy jego głos rozniósł się jak echo, ukazali się inni Aniołowie, którzy trzymali w rękach różnego kształtu naczynia, w których były widoczne jakby żarzące się węgle.

Kolejny Anioł ukazał się na niebie i także zawołał dwa razy: „Biada, biada, wielka stolico!”.

W pewnym momencie jeden z Aniołów, który trzymał naczynie, podszedł bliżej i powiedział:

ANIOŁ: „Pisz człowiecze i przekaż dalej te słowa, które przynoszę w imieniu Wszechmogącego. Bóg nie może już dłużej podtrzymywać świata w jego obecnie istniejącej postaci, gdyż świat Go odrzucił, a sam zajął się problemami kupców i nierządnic, bo władcy tego świata omamili swoimi kłamstwami i czarami wszystkie narody.


Bóg juz dluzej nie moze pozwalac na dalszy ciag historii ludzkiej w tym ksztalcie bo w koncu zbawienie kogokolwiek przestanie byc mozliwe.

To właśnie ci, którzy całą swoją pracę zaangażowali w budowę Babilonu, otrzymają swoją zapłatę, ponieważ świadomie splamili swoje sumienia krwią męczenników.

Bestia nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa, lecz biada tym, którzy nie chcą się nawrócić. Biada tym, którzy z uporem chełpią się swoim bogactwem i nie chcą opuścić wielkiej stolicy, budując nadal swoje chwilowe bogactwo i chwałę na wyzysku małych i sprawiedliwych.


Rozni politykierzy i kapitalisci bo wladza i pieniadz sie ,,lubią"

Jeszcze nie do końca upadł Babilon, gdyż przed końcowym upadkiem wielka stolica będzie chciała pokazać swoją moc i potęgę. Kusi ona pozornym bogactwem, a jej pokusie ulegają ci wszyscy, którzy adorują wszystko, co każe im adorować demon. Chwilowa władza i pozorna moc daje im przewagę nad tymi, którzy są ubodzy w duchu”.

Pozorna potega pieniadza omamia ZŁYCH jak podkreslam.

Teraz podszedł inny jeszcze Anioł z naczyniem pełnym żaru. Spojrzał wokoło i powiedział:

ANIOŁ: Mieszkańcy ziemi, przygotujcie się na jeszcze większą kontrolę ze strony Bestii i jej sposobów działania. Ona chce, abyście wszystkie wasze działania skupiali nie na wierze i duchowych wartościach, lecz na istocie posiadania, aby liczyło się tylko to, co możecie sprzedać lub kupić. Lecz nie chce uczynić tego bez waszego udziału – chce, abyście oddali cześć jej obrazowi.


Abyscie calkowicie oddali sie pogoni za materią.

Teraz ziemscy kupcy oraz ci, którzy upajają się jeszcze bogactwem wielkiej stolicy, zamierzają wprowadzić nowy pieniądz [1], który będzie kontrolował wszystko, a przede wszystkim jego posiadaczy, którzy będą się chcieli jeszcze bardziej wzbogacić.

Sami sie zniewalaja mechanizmami finansowymi ktore tworza. Źli wpadaja we wlasne sidla.

Nie ulegajcie pokusie bogacenia się, lecz wpierw pomnażajcie waszą wiarę i bądźcie w niej wytrwali. Na nic zdadzą się wasze zapasy, jeśli nie będziecie prawdziwymi świadkami wiary. Prawdziwą nadzieję daje sam Bóg, który oczekuje od was, abyście przywrócili Jemu należne miejsce w waszych sercach, narodach, prawach i osądach”.

Konta w banku na nic.

Anioł oddalił się, lecz jeszcze nie wylał żaru na ziemię. Aniołowie z naczyniami ustawili się jakby w półkręgu i światło zasłoniło ich postacie…

[1] Wyrażenie „wielka stolica” wskazywałoby na Unię Europejską.

„Nowy pieniądz” – prawdopodobnie chodzi o wprowadzenie od maja 2013 roku nowych banknotów -->Euro, które mają zawierać bardzo maleńkie czipy do kontroli przepływu pieniędzy.


Ksiadz nie musi o tym wiedziec ale teraz pieniadz to ,,mechanizmy finansowe". Nie chodzi wcale o wydruk papierkow z ktorymi tylko klopot. Wymyslaja ,,nowy instrument finansowy" i to juz jest pieniadz! A wymyslaja po to aby jeszcze nabic kabzę. Czyli wpadaja we wlasne sidla. Pomnazanie zer na koncie. Dobra nazwa! ZER! Ich zycie bedzie wielkim ZEREM bo to wszystko straci wartosc gdy Jezus powroci.

Wspaniale kolejne objawienia podnoszoace na duchu. Dzis zyjemy jeszcze wczorajszym rozancem i mamy Dzien Papieski!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:00, 08 Paź 2017    Temat postu:

[216] 16 grudnia 2012

«Rozważajcie w waszych sercach, że każdy dzień przybliża was do objawienia Chwały Mojego Syna, który otworzy wasze oczy i serca na działanie Bożej Miłości. Czas próby jest czasem poznania sumień, tak aby na jaw wyszły zamiary serc. Z waszą pomocą pokonam szatana. »


MATKA BOŻA: «Pisz, człowiecze!

Moje kochane ziemskie dzieci, pozdrawiam was miłością Mojego Niepokalanego Serca. Proszę was w ten szczególny czas adwentu, abyście otworzyli wasze serca na działanie Ducha Świętego, który mieszka w Moim Matczynym Sercu. Rozważajcie w waszych sercach, że każdy dzień przybliża was do objawienia Chwały Mojego Syna, który otworzy wasze oczy i serca na działanie Bożej Miłości.


Coraz blizej!

Czas próby jest czasem poznania sumień, tak aby na jaw wyszły zamiary serc. I chociaż nadal miecz boleści przenika moje Serce z powodu utraty tak wielu dusz oraz grzechów tak bardzo obrażających Boga, to jednak przynoszę wam wszystkim, Moje kochane dzieci, nadzieję – szczególnie tym Moim dzieciom, które poświęciły się Mojemu Synowi i Mnie. Jeśli w pełni jesteście świadomi waszego oddania, to tym pełniejsza powinna być radość wasza. Radujcie się, gdyż powinniście być pewni waszego zwycięstwa, które obiecuje wam Moje Niepokalane Serce. Radujcie się i dbajcie o to, abyście nie utracili waszej wiary.

Mimo ze tyli pojdzie do piekla powinnismy sie radowac bo przeciez wreszcie nastanie zapowiadane szczescie na Ziemi! Pax in terris.

Ten czas i ta walka wymagają odwagi, wytrwałości, lecz także roztropności, gdyż kłamstwo przedostało się do wszystkich obszarów waszego ziemskiego życia. Szatan domaga się obwieszczenia swojego królestwa na ziemi. Skoro ludzkość wyrzuciła Boga ze społeczeństw, ludów i narodów, szatan chce zająć miejsce Boga i postawić swój tron, aby jeszcze większy oddać mu pokłon.

Kto sie nie modli do Boga, ten modli sie do diabla.

Dzisiaj pojęcie prawdy i sprawiedliwości nie ma już odniesienia do Bożej Prawdy i Bożej Sprawiedliwości, dlatego świat nie doświadcza pokoju. Dlatego musicie wiedzieć, Moje kochane dzieci, że warunkiem [osiągnięcia] prawdziwego pokoju jest wasze nawrócenie i pojednanie z Bogiem. Bądźcie pewni, że zwycięstwo należy w pełni do Mojego Boskiego Syna, który osądzi szatana i obnaży jego dążenia do panowania nad światem i stworzeniem. Na tym też polega plan ratunku, w którym Bóg pragnie objawić Tryumf Mojego Niepokalanego Serca. Z waszą pomocą – z pomocą wiernych i poświęconych Mojemu Niepokalanemu Sercu dzieci – pokonam szatana. To zapewnienie macie od samego Boga, któremu powinniście być wdzięczni za okazaną łaskę i miłosierdzie.

Coz moze byc radoscniejszego! Zostawione jest tez miejsce na nasza dzialalnosc.

Dlaczego Ojciec Niebieski wybrał Moje Niepokalane Serce, aby w ostatecznym czasie objawić Mój Tryumf nad szatanem? Ponieważ w swojej Boskiej naturze chce ukazać swoją Ojcowską, a jednocześnie Macierzyńską Miłość. Ojciec oraz Syn – Słowo Wcielone – objawiają ojcowskie posłannictwo, podczas gdy Moje Macierzyństwo oraz Kościół, Oblubienica Syna, są znakiem matczynej roli Bożej Opatrzności. Tak objawiał Ojciec swoją miłość do Izraela w Przymierzu, nazywając go oblubienicą [1]. Tak też i teraz Oblubienicą Syna jest Kościół. Dlatego Moje Niepokalane Serce, które jest mieszkaniem Ducha Świętego, zostało ofiarowane ludzkości jako ratunek i miejsce schronienia oraz jako środek do przywrócenia utraconego porządku. Bóg pragnie także objawić całemu stworzeniu chwałę, jaką odebrał przez Moje „Fiat” („Niech mi się stanie…”) i posłuszeństwo Jego Woli. Ten zamysł Boży ma wzbudzić w was, Moje kochane ziemskie dzieci, jeszcze większą miłość i radość ze względu na przywileje i łaski, jakie otrzymało Moje Niepokalane Serce, szczególnie jako Współodkupicielki i Pośredniczki Łask [2]. Moje Serce zwycięży szatana, lecz Mój Syn będzie go sądził.

Matka reprezentuje kobiece cechy Boga natomiast męskie oczywiście sam Jezus. Bóg jest oczywiscie zrodlem i kobiecosci i meskosci.

Teraz właśnie zbliża się godzina, w której ludzkość pozna Prawdę. Podobnie jak niegdyś Lucyferowi został ukazany Boży scenariusz, że Niewiasta zmiażdży mu głowę, i w swojej pysze zbuntował się przeciwko Bogu, tak teraz podczas objawienia Chwały Mojego Boskiego Syna dokona się rachunek sumień. To doświadczenie Prawdy będzie bolesnym doświadczeniem, gdyż jest związane także z ujawnieniem całej nienawiści, skierowanej przeciwko Mojemu potomstwu. Jednakże Duch Święty objawi Tryumf Mojego Niepokalanego Serca całemu stworzeniu.

Zaboli bo ludzie zyja w falszu. Skoro zyja w falszu a prawda im sie ukaze bol bedzie ogromny.

Rozważajcie Moje słowa, Moje kochane dzieci. Błogosławię wam i powtarzam: radujcie się, gdyż świadectwo waszej wiary, świadectwo waszego poświęcenia Mojemu Niepokalanemu Sercu jest umocnieniem dla Kościoła i dla was samych. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

Potrzeba nam radosci bo jestesmy smutni.

––––––––––––––––––––

[1] Określając Boga imieniem „Ojciec”, język wiary wskazuje przede wszystkim na dwa aspekty: że Bóg jest pierwszym początkiem wszystkiego i transcendentnym autorytetem oraz że równocześnie jest dobrocią i miłującą troską obejmującą wszystkie swoje dzieci. Ta ojcowska tkliwość Boga może być wyrażona w obrazie macierzyństwa, który jeszcze bardziej uwydatnia immanencję Boga, czyli bliskość między Bogiem i stworzeniem. Język wiary czerpie więc z ludzkiego doświadczenia rodziców, którzy w pewien sposób są dla człowieka pierwszymi przedstawicielami Boga. Jednak doświadczenie to mówi także, że rodzice ziemscy są omylni i że mogą zdeformować oblicze ojcostwa i macierzyństwa. Należy więc przypomnieć, że Bóg przekracza ludzkie rozróżnienie płci. Nie jest ani mężczyzną, ani kobietą – jest Bogiem. Przekracza także ludzkie ojcostwo i macierzyństwo, chociaż jest ich początkiem i miarą: nikt nie jest ojcem tak jak Bóg.

[2] Czy nie nawiązuje w tych swoich tytułach Matka Boża do „ostatniego (piątego) dogmatu”, o którego ogłoszenie prosiła Kościół w objawieniach w Amsterdamie?


Matka jako WSZECHPOSREDNICZKA I WSPOLODKUPICIELKA! Zapamietajcie.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

„Szczególny czas adwentu”... Słowo to, pisane z dużej litery, oznacza okres liturgiczny, tu jednak (pisane z małej) ma o wiele szersze znaczenie – wyraźnie „apokaliptyczne”. Niniejsze orędzie należy do cyklu przygotowujących nas do Paruzji, ta zaś ma się rozpocząć od wydarzenia o charakterze duchowym, obejmującego w jednej chwili wszystkich mieszkańców ziemi. W swoim orędziu z 14 września b.r. Matka Boża nazwała je „godziną Damaszku”, nawiązując do mistycznego przeżycia, które Szawła-prześladowcę Kościoła przeistoczyło w apostoła narodów. Warto wypisać sobie słowa, których używa nasza Nauczycielka, by przybliżyć nam charakter tego wydarzenia.

– objawienie Chwały Chrystusa (użyte dwukrotnie);

– otwarcie oczu i serc na działanie Bożej Miłości;

– czas próby;

– czas poznania i rachunek sumień;

– czas, w którym wyjdą na jaw zamiary serc;

– godzina bolesnego poznania i doświadczenia Prawdy;

– ujawnienie całej nienawiści, skierowanej przeciwko potomstwu Maryi.

Przygotowaniem do tego momentu ma być:

– otwarcie serc na działanie Ducha Świętego,

– docenienie każdego dnia, który dzieli nas od tego wydarzenia,

– zdobycie odwagi, wytrwałości i roztropności w walce z szatanem, który chce objąć władzę nad światem,

– nawrócenie i pojednanie z Bogiem,

– pomoc, okazana Maryi przez nas, Jej poświęconych, w walce z piekłem,

– wdzięczność Bogu za zbliżające się pokonanie szatana.

Niektórzy mogą mieć trudność ze zrozumieniem, jak może dojść do „ujawnienia całej nienawiści, skierowanej przeciwko potomstwu Maryi”, skoro wszystkich ludzi obejmie „lekcja” prawdy o nich samych? Możliwe, że wkrótce po tej „lekcji” rozwścieczone zło – ludzie uwikłani i zniewoleni przez szatana – zamiast się nawrócić, staną się prześladowcami nawracających się.

Czytelnik może stawiać sobie także pytanie: jak może być opisywana „godzina Damaszku” jednocześnie wspaniałym Objawieniem Chwały Chrystusa i bolesnym doświadczeniem Prawdy? Jak może tej samej chwili dotyczyć wezwanie do radości i zapowiedź bólu, który będzie przenikał przechodzących przegląd własnego życia?

Odpowiedź nie jest trudna, gdy oprzemy się na świadectwie widzących z Garabandal: pierwsza faza „Ostrzeżenia” będzie (dla wielu) radosnym spotkaniem z Chrystusem, przychodzącym w chwale w otoczeniu aniołów, a druga – bezpośrednio po tamtej następująca – bolesnym poznaniem siebie i swojego życia oczami Boga.

Matka Boża kończy swoje orędzie akcentem optymistycznym: zbliża się tryumf nad szatanem, a ponieważ jest on pewny (mimo ostatnich zwycięstw piekła), oddane Jej dzieci, głęboko wierzące, powinny już teraz się radować. Podobnie uczył nas Chrystus: zapowiadał straszne wydarzenia w świecie, związane z Jego powtórnym przyjściem, a zarazem wzywał swoich uczniów: „Stańcie prosto i podnieście głowy, bo zbliża się wasze wykupienie” (Łk 21,2Cool.


Na Garabandal poczekajmy do zatwierdzenia. Natomiast sprawa jest jasna. Dla dobrych bedzie radosc tylko. Czyli NIEBO! Dla uwiklanych w zlo ale wybierajacych dobro ostatecznie bedzie bol ale i radosc. Przy czym radosc wazniejsza. Dla opetanych ostatecznie tyko bol i wscieklosc. Ale zawsze to bedzie SPRAWIEDLIWOSC!!! Zatem ostatecznie radosc!

[217] 23 grudnia 2012

«Jak widzicie, Mój Boski Syn nie przychodzi jeszcze, by dokonać sądu ostatecznego, lecz objawić swoje ostateczne Przyjście i dokonać sądu nad całym stworzeniem. To jest czas zapowiedzi Jego przyjścia w chwale.

Drugie „biada” ukazuje, Moje kochane dzieci, jak bardzo ludzkość upada i jest zepsuta. […] Ludzkość pod wpływem siedzących na koniach stała się barbarzyńska i okrutna, a to znak, że bliskie jest przyjście Mojego Boskiego Syna.

Kościół przeżywa swoją godzinę osamotnienia, próbę wiary „świętych”. Miejcie odwagę!»

Apokalipsa 9, 13-21 «I szósty anioł zatrąbił: i usłyszałem jeden głos od czterech rogów złotego ołtarza, który jest przed Bogiem, mówiący do szóstego anioła, który miał trąbę: „Uwolnij czterech aniołów, związanych nad wielką rzeką Eufratem!” I zostali uwolnieni czterej aniołowie, gotowi na godzinę, dzień, miesiąc i rok, by pozabijać trzecią część ludzi. A liczba wojsk-konnicy: dwie miriady miriad – posłyszałem ich liczbę. I tak ujrzałem w widzeniu konie i tych, co na nich siedzieli, mających pancerze barwy ognia, hiacyntu i siarki. A głowy koni jak głowy lwów, a z pysków ich wychodzi ogień, dym i siarka. Od tych trzech plag została zabita trzecia część ludzi, od ognia, dymu i siarki, wychodzących z ich pysków. Moc bowiem koni jest w ich pyskach i w ich ogonach, bo ich ogony – podobne do węży: mają głowy i nimi czynią szkodę.

A pozostali ludzie, nie zabici przez te plagi, nie odwrócili się od dzieł swoich rąk, tak by nie wielbić demonów ani bożków złotych, srebrnych, spiżowych, kamiennych, drewnianych, które nie mogą ni widzieć, ni słyszeć, ni chodzić. Ani się nie odwrócili od swoich zabójstw, swych czarów, swego nierządu i swych kradzieży».


Czyli opis ludzkiego zla i jego konca.

MATKA BOŻA: «Pisz, człowiecze! Przekazuj Moje słowa i wiedz, że Bóg pragnie przez Moje Niepokalane Serce przynieść światło zrozumienia i poznania czasu w którym żyjecie. Jestem waszą Nauczycielką i pragnę, abyście dobrze rozeznali wydarzenia, a poprzez waszą wiarę umacniali waszą miłość i wasze zaufanie do Boga, który jest miłością.

Moje słowa otuchy i umocnienia są dla was i dla całego Kościoła drogowskazem, jak również wskazówką, abyście przemieniali wasze serca i umacniali się słowem Boga.


Matka caly czas nas umacnia.

Święta Matka Kościół przeżywa swoją godzinę osamotnienia, lecz Mój Boski Syn jej nie opuszcza, lecz doświadcza, aby wypróbować wiarę „świętych”.

Głos z czterech narożników złotego ołtarza jest głosem Boga o potężnym brzmieniu, który przemawia do ludzkości poprzez znaki w przyrodzie i w całym stworzeniu. Ten donośny głos każe uwolnić czterech aniołów, którzy mają siłę niszczenia. Pamiętajcie, Moje drogie dzieci, że Bóg jest suwerenny w swoich decyzjach i do Niego należy Sprawiedliwość, która jest Prawdą.


Boga nikt nie sądzi. Co On robi zawsze jest dobre.

Związani aniołowie są uwolnieni, by dokonać spustoszenia, które jest doświadczeniem zwodzenia. Demoniczna moc i działanie tych aniołów pochodzi znad Eufratu – miejsca grzechu, nieprawości, bałwochwalstwa oraz publicznego buntu przeciwko Bogu. Ojciec Niebieski jest Panem czasu i to On wyznacza dni oraz miejsce wydarzeń. Wiedzcie, Moje kochane dzieci, że Bóg dokonuje swojego sądu ze względu na następstwa grzechu. Im większy grzech, tym większy upadek ludzkości i jednocześnie większy dostęp szatana, który czuje się coraz bardziej panem i królem ziemi. Ten upadek ludzkości powoduje, że szatan z całą swoją mocą – lecz tylko za przyzwoleniem Boga – coraz bardziej wkracza w umysły i serca ludzi, nie tylko ich zwodząc, lecz niestety także prowadząc do wiecznej śmierci.

Ci aniolowie juz dzialaja! A znad Eufratu czyli Babilon! Starozytne miasto najgorszych grzechow zniszczone calkowicie. Potem odkopane przez archeologow oczywiscie.

Z tego powodu tak bardzo smutne jest Moje matczyne Serce, gdyż pomimo tak wielu prób, doświadczeń, bólu i cierpienia, które zadaje sobie ludzkość, ona sama nie chce odwrócić się od swoich uczynków, przez co przygotowuje sobie drogę zatracenia, i zamiast otworzyć drzwi Chrystusowi, coraz bardziej gorliwie otwiera drzwi fałszywemu prorokowi i antychrystowi.

I tu nie tyle o Mahometa chodzi co o ideologie Zachodu typu tolerancja dla zła...

Drugie „biada” ukazuje, Moje kochane dzieci, jak bardzo ludzkość upada i jest zepsuta. Konnica i ci którzy na niej siedzą – to pierwsza linia ataku, a więc wszystkiego, co wywodzi się z demonicznej nienawiści szatana wobec człowieka. Ludzkość pod wpływem siedzących na koniach stała się barbarzyńska i okrutna, a to znak, że bliskie jest przyjście Mojego Boskiego Syna.

To sa hordy demonow akurat wtedy wzorowane na Persach z ktorymi walczyl Rzym i szlo mu ciezko. Ale to demony nie zaden narod.

Bądźcie tego świadomi, Moje dzieci, że zabójcza działalność szatana i wszystkich jego zwolenników, przedstawiona jako konie, lwy i węże, pokazuje w takich obrazach jak ogień, dym i siarka, że celem tych mocy jest przeniesienie piekła na ziemię. Jak widzicie, Moje kochane ziemskie dzieci, ten ucisk i wielkie prześladowanie nie prowadzą do tego, by ludzkość odwróciła się od swoich uczynków. Nadal oddaje cześć bożkom, coraz bardziej wprowadzając ich do swojego życia. Wciąż oddaje się bałwochwalstwu, czyniąc materialnych bożków celem swego uwielbienia, co sprzeciwia się pierwszemu przykazaniu, jakie Bóg dał ludzkości! O, Moje kochane dzieci, gdybyście tylko wiedziały, ile morderstw dokonuje się każdego dnia!

Pewnie aborcja w pierwszym rzedzie. Ale mordem Matka nazywa kazdego zniszczonego czlowieka w jakikolwiek sposob. Czyz odebranie komus checi do zycia to nie mord?

Taki właśnie świat, pełen zabójstw, czarów, nierządu zastaje Mój Boski Syn na krótko przed objawieniem swojej chwały. A kto dzisiaj czyni pokutę, wynagradza? Tylko nieliczni, wybrana reszta, która pozostaje wierna pomimo tego, że wdycha dym i opary siarki. Tak wygląda ludzkość, która ściąga na siebie gniew Boga i Baranka.

Jest ohydnie o czym juz byla mowa wiele razy.

Jak widzicie, Mój Boski Syn nie przychodzi jeszcze, by dokonać sądu ostatecznego [1],
–––––––––––––––––––
[1] Tak nad żywymi, jak i nad umarłymi.

lecz objawić swoje ostateczne Przyjście [2] i dokonać sądu nad całym stworzeniem. To jest czas zapowiedzi Jego przyjścia w chwale, ale już teraz dokonuje się w tym wydarzeniu sprawiedliwość, Moje kochane dzieci, jak pisał prorok [3]. Tchnienie ust jest słowem Mojego Boskiego Syna, które wam przekazuję poprzez moc i działanie Ducha Świętego, Moje dzieci. To jest moc Jego Ewangelii, która prowadzi do duchowej przemiany, niszczącej plany szatana.
...

[2] 2 Tes 2,8: „Wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia”.

[3] Por. Iz 11,4: „Raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego”.



Sad Ostateczny z racji nazwy jest na samym koncu. Tymczasem to bedzie poczatek przemiany Swiata a nie koniec. To potrwa.

Bądźcie tego świadomi, że pokuta i wiara są łaską; są odpowiedzią na Boże wezwanie. A ponieważ Mój Boski Syn pozostaje wierny, nie pozwoli, by bramy piekielne pokonały Jego Kościół. Pomimo próby, którą także Kościół będzie musiał przejść, pozostaje On jaśniejącą, wołającą i oczekującą Miłością Syna pośród ciemności.

Kościół oczywiscie zwyciezy.

Bądźcie świadkami tego wydarzenia już teraz, abyście usłyszeli w waszych sercach nieprzemijające słowa Mojego Boskiego Syna: „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę”.

Kocham was, Moje małe dzieci, i błogosławię wam z Mojego Niepokalanego Serca. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Odwagi!

[218] 28 grudnia 2012

Święto Młodzianków, męczenników z Betlejem

„Tyle niewinnych istnień zostaje każdego dnia pozbawionych szansy doświadczenia Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca! Ile z nich nie doświadczy objawienia Chwały Mojego Boskiego Syna na ziemi! Jakże wiele z nich nie otrzymało szansy, by stać się członkami Kościoła wojującego! Wszystkie te dusze są w oczach Bożych męczennikami tej cywilizacji. Potrzeba wiele wynagrodzenia za te zbrodnie, które krzyczą do nieba o sprawiedliwość. Mój Boski Syn wstrząśnie światem, który nie szanuje życia”.

MATKA BOŻA: «Pisz, człowiecze! Przychodzę do was, Moje kochane dzieci, w imieniu Mojego Boskiego Syna, aby przekazać wam słowa nadziei, lecz także wezwania do wewnętrznej przemiany.

Przyniosłam całej ludzkości Boskiego Syna, przy którego narodzinach Aniołowie ogłosili pokój. Świat jednak odrzucił ten pokój, ponieważ lekceważy coraz bardziej nie tylko Mojego Syna, lecz ignoruje także Jego pierwsze przyjście na świat. Tam, gdzie nie ma Syna Bożego, wkrada się zło, nienawiść i zbrodnia. W jaki sposób chcecie osiągnąć pokój, jeśli doprowadziliście swoim upadkiem do stworzenia „cywilizacji śmierci”?! Tyle niewinnych istnień zostaje każdego dnia pozbawionych szansy doświadczenia Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca! Ile z nich nie doświadczy objawienia Chwały Mojego Boskiego Syna na ziemi! Jakże wiele z nich nie otrzymało szansy, by stać się członkami Kościoła wojującego! Wszystkie te dusze są w oczach Bożych męczennikami tej cywilizacji, która poprzez nienawiść do życia zadała im śmierć. Proście Mojego Boskiego Syna, aby ich męczeństwo wprowadziło te dusze do pełni światłości i zjednoczenia z Nim. Proście Go, aby pokropił te dusze swoją Najdroższą Krwią, która zmywa w ich przypadku skutki grzechu pierworodnego i wypełnia pragnienie zbawienia.


DZIECI NIENARODZONE ZYSKUJĄ PALMĘ MĘCZEŃSTWA! Pierwszy raz czytam o tym. Ale teraz juz wszystko jasne.

Moje kochane dzieci, potrzeba wiele wynagrodzenia za te zbrodnie, które krzyczą do nieba o sprawiedliwość. Jesteście przerażeni, gdy czytacie w Apokalipsie, że jedna trzecia ludzkości zginie, lecz sami doprowadziliście do tak wielkiej liczby zbrodni, które bardzo obrażają Oblicze Boga. Pamiętajcie w modlitwie i w wynagrodzeniu nie tylko o tych niewinnych dzieciach, których jestem Matką, lecz także o tych, którzy dopuszczają się tych morderstw – również w sposób pośredni. Bóg jest Dawcą życia i powierzył wam ten ogromny dar, lecz wy posłuchaliście szatana, który przez cały czas kusi was owocem z Drzewa życia [1]. Ilu dzisiaj jest Herodów i Herodiad, którzy ze strachu i pychy zabijają życie!
...
[1] BÓG jest ŻYCIEM, także BÓG-CZŁOWIEK jest ŻYCIEM. I doczesnym, i wiecznym. Człowiek w swojej pysze chce wykreować się na stworzyciela (np. przez zapłodnienie in vitro, mutacje genetyczne), a w swoim błędnym poczuciu wolności uzurpuje sobie prawo do zabijania.

Ostatnio w Polsce! Tak! To sie nie rozejdzie po kosciach chyba ze polamanych waszych! Bóg nie zapomni o tych dzieciach i co im zrobiliscie! NAWET POSREDNIO! Kazdy kto przyczynia sie do ich smierci jest psychopatycznym zwyrodnialcem.

[b][color=blue] Każdy grzech, szczególnie grzech przeciwko życiu, odnawia Rany Mojego Boskiego Syna, który sam powiedział o sobie, że jest Życiem. Tak wyniszczony cierpieniem Mój Boski Syn wstrząśnie światem, który nie szanuje życia. Teraz już tylko interwencja Boga może przywrócić upragniony porządek w stworzeniu.


Nikt juz na ziemi nie moze jej uratowac.

Zapewniam was, Moje dzieci, że po oczyszczeniu i odnowieniu ludzkości nadejdzie pewien okres pokoju i duchowej tęsknoty za Bogiem. Będzie to czas objawienia Królestwa naszych Dwóch Serc – Królestwa, w którym obecność Mojego Boskiego Syna w Eucharystii będzie znakiem powrotu stworzenia do jedności z Bogiem. Narody będą się gromadzić wokół Mojego Boskiego Syna.

Wreszcie bedzie to na co czekamy.

Pamiętajcie jednak, Moje kochane dzieci, że wy także jesteście współodpowiedzialni za budowanie tego Królestwa Miłości i Pokoju. Musicie otworzyć się na działanie Ducha Świętego. Przyjmijcie Jego Miłość i podążajcie za Jego natchnieniami.

Mam wam jeszcze wiele do powiedzenia, chociaż czas jest krótki. Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Matka nie zdazy jak rozumiem powiedziec wszystkiego a to juz sie wypelni! A my mamy robic co mozemy wedle Jej porad.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Matka Boża nadal wypełnia wobec nas tę rolę, którą przy pierwszym przyjściu Mesjasza Bóg powierzył św. Janowi Chrzcicielowi: „Czas jest krótki” – mówi nam (na samym końcu orędzia), wzywając świat do nawrócenia. Wykorzystuje święto Młodzianków – pierwszych męczenników, pozbawionych życia przez Heroda w Betlejem, by zwrócić uwagę świata na największą zbrodnię wszechczasów: zabójstwo dzieci nienarodzonych w łonach matek. Jak się domyślamy, chodzi nie tylko o samo zabójstwo, lecz także o zalegalizowanie go i wszelkie usprawiedliwianie oraz wspieranie, i to nawet w oparciu o pieniądze podatników. Wszystko to każe określić obecny styl życia świata „cywilizacją śmierci”.

Przeniknięte bólem Niepokalane Serce naświetla w tym orędziu wielorakie zło, związane z zabójstwem nienarodzonych. Spróbujmy zbliżyć się do tego światła i poruszone zło wypunktować, choć nie tylko ono trapi dzisiaj i upadla ludzkość.

– Fakt przyjęcia przez Drugą Osobę Boską ludzkiej natury przed 2 tysiącami lat jest wyrzucany ze świadomości społeczeństw w imię błędnych haseł (np. „tolerancji”), nawet w krajach dotychczas chrześcijańskich, w których zabrania się coraz częściej używania symboli religijnych (zniknęły np. one z kart świątecznych).

– Mówienie w takim świecie o pragnieniu pokoju i dążeniu do niego jest obłudą, gdyż „tam, gdzie nie ma Syna Bożego, wkrada się zło, nienawiść i zbrodnia”.

– Każdy z zabitych przed urodzeniem miał piękne powołanie jako Boży dar, odebrany mu na zawsze przez ludzi. To degradacja nie tylko zamordowanych, ale i Kościoła jako wspólnoty dzieci Bożych.

– Zbrodnia ta rani w sposób szczególny Jezusa, który nazwał siebie Życiem – odnawia Jego rany.

– Zbrodnia zabójstwa nienarodzonych domaga się ukarania przez Boga sprawiedliwego. Kary, zapowiadane w Apokalipsie, m.in. zniszczenie jednej trzeciej ludzkości, mogą jeszcze być zmniejszone przez wynagrodzenie Bogu. Wiele inicjatyw należy do tej kategorii: duchowa adopcja dziecka poczętego, peregrynacja Matki Bożej „Od Oceanu do Oceanu”, marsze, czuwania modlitewne – także przed klinikami aborcyjnymi, troska o wierność Jasnogórskim Ślubom Narodu i Krucjata Różańcowa w tej intencji, wystawy i prelekcje, podejmowane posty i umartwienia, nabożeństwa i Msze ekspiacyjne.

– Tym wynagrodzeniem należy objąć nie tylko grzeszących „ze strachu i pychy” (jak Herod), lecz także tych, którzy do zbrodni przyczynili się „w sposób pośredni”. Czy nie jest nim np. milczenie lub zbyt słabe zabieranie głosu przez zobowiązanych do tego wówczas, gdy uchwalane jest prawo godzące w życie?

– Nawet gdyby wielu było wynagradzających, zło przebrało wszelką miarę. „Wyniszczony cierpieniem Mój Boski Syn wstrząśnie światem, który nie szanuje życia. Teraz już tylko interwencja Boga może przywrócić upragniony porządek w stworzeniu” – mówi nam Matka Boża.

Orędzie Maryi, mimo bólu i smutku z niego emanującego, zawiera też akcenty optymistyczne. Jednym z nich jest skuteczność poleconej praktyki, zastępującej zabitym sakrament Chrztu świętego. „Proście Mojego Boskiego Syna – czytamy – aby ich męczeństwo wprowadziło te dusze do pełni światłości i zjednoczenia z Nim. Proście Go, aby pokropił te dusze swoją Najdroższą Krwią, [patrz MODLITWA] która zmywa w ich przypadku skutki grzechu pierworodnego i wypełnia pragnienie zbawienia”. Optymizmem tchnie także zapewnienie ze strony Maryi, że „po oczyszczeniu i odnowieniu ludzkości nadejdzie pewien okres pokoju i duchowej tęsknoty za Bogiem, objawienia Królestwa Dwóch Serc. Narody będą się gromadzić wokół Mojego Boskiego Syna”. Zwróćmy uwagę: „pewien okres pokoju”, a nie głoszone przez heretyków „rajskie tysiąclecie”. A my nie mamy na ten okres biernie czekać, lecz „otworzyć się na działanie Ducha Świętego”, na Jego miłość i natchnienia.

Modlitwa z prośbą o chrzest nienarodzonych

Imprimatur: Bishop Ayo-Maria Atoyebi, O.P. Diecezja Ilorin, Nigeria Ojcze Niebieski, Twoja Miłość jest wieczna. W Twoim oceanie Miłości zbawiłeś świat przez Twojego Jednorodzonego Syna, Jezusa Chrystusa. Spojrzyj teraz na Twojego Syna na krzyżu, Który nieustannie krwawi z miłości do swojego ludu i dla wybaczenia światu. Oczyść i ochrzcij nienarodzone dzieci z powodu aborcji Najdroższą Krwią i Wodą, Które wypłynęły ze świętego boku Twojego Syna Jezusa Chrystusa, Który umarł na krzyżu także dla ich zbawienia w imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego+

Niechaj przez Śmierć Jezusa Chrystusa, Twojego Syna otrzymają życie wieczne; przez Jego Najświętsze Rany zostaną uzdrowieni a przez Najdroższą Krew zostaną napojeni, by radować się wraz ze Świętymi w niebie. Amen.
Wierzę w Boga…


Cenna modlitwa. Pokazuje jak gigantyczna to zbrodnia i jak wazna sprawa. Kluczowa. Wszystko inne to temat zastepczy. Wrecz wiekszosc zla by znikla gdyby ludzie przestali mordowac dzieci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:26, 08 Paź 2017    Temat postu:

[219] 1 stycznia 2013

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki

„Przeżywacie Rok Wiary, który nie tylko ma ożywić wasze pragnienie bycia blisko Boga, lecz [także] znalezienia Boga pośród zgiełku, hałasu i ciemności świata. Wy bądźcie światłością pośród nocy. Dawajcie świadectwo waszej wiary w każdym czasie i w każdej sytuacji. […] Kochane dzieci, ten rok jest kolejnym, który przeżywacie pod znakiem Mojego fatimskiego przesłania do całej ludzkości, które jest coraz bardziej naglące. I chociaż duchowy podział się już dokonał pomiędzy światłem a ciemnością, to walka o dusze trwa”.

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Pozdrawiam was, Moje kochane ziemskie dzieci, i dziękuję wszystkim tym, którzy trwają na modlitwie, którzy trwają przy Moim Boskim Synu.

Przeżywacie Rok Wiary, który nie tylko ma ożywić wasze pragnienie bycia blisko Boga, lecz [także] znalezienia Boga pośród zgiełku, hałasu i ciemności świata. Wy bądźcie światłością pośród nocy. Dawajcie świadectwo waszej wiary w każdym czasie i w każdej sytuacji. Tego wymaga od was postawa prawdziwego świadka. Jeśli waszą wiarą i waszymi czynami jesteście w stanie oświetlić wasze wnętrze Prawdą, to także będziecie potrafili, Moje kochane ziemskie dzieci, żyć w Prawdzie i przekazywać ją innym. Nie bójcie się i nie bądźcie leniwi, by zaprzeć się samych siebie, aby wasze świadectwo przyniosło owoc. Żyjcie w jedności z Moim Boskim Synem, a wtedy żadna ciemność was nie ogarnie ani żadne cierpienie was nie zmiażdży. Miejcie nadzieję z powodu rodzącego się w was zmartwychwstałego Chrystusa – Mojego Boskiego Syna. Ja rodzę każdego z was w Moim Niepokalanym Sercu, abyście wy mogli Go przyjąć do waszych serc. Dlatego musicie stać się jak dzieci według Ewangelii, musicie być ufni, ale także i czujni, abyście nie dali się zwieść. Dziecięctwo, którego od was wymagam, Moje kochane dzieci, jako wasza Matka, to dojrzałość i odwaga; to miłość, która sprawia, że wszystko, co staracie się czynić w imię najwyższej Miłości, staje się modlitwą i adoracją Boga!


Zawsze - nie dajcie sie zwiesc - oznacza nie wybierajcie zła! A nie ze wybiracie dobro ale szatan was zwiedzie i zostaniecie ze złem. TAK NIE MA! Zwiedzeni to ci co zapragneli zła.

Dlatego też, Moje kochane dzieci, zapraszam was – tak jak zawsze to czynię – do Mojego Niepokalanego Matczynego Serca. Odnawiajcie każdego dnia wasze poświęcenie się Mojemu Sercu i wiedzcie, że trzymam was mocno w Moich matczynych ramionach. Pomimo spadającego na całą ludzkość coraz większego bólu i cierpienia pragnę ukazać wam nadzieję Tryumfu Mojego Serca! Tę prawdę chcę wam ukazywać każdego dnia, Moje kochane dzieci. I tylko ci będą mogli ją zrozumieć i przyjąć, którzy podążają w światłości.

Cierpienie jest skutkiem grzechu a nie celem czy tez stanem na zawsze! Wieczne ma byc tylko szczescie.

Każdy z was, dzięki darowi wolności, może przeżywać swoje życie dla siebie, lecz pamiętajcie, że zostaliście powołani, aby przeżywać je dla Boga i bliźniego. Poprzez waszą odpowiedź na wasze powołanie stajecie się prawdziwymi świadkami.

Zycie dla siebie to egoizm.

Kochane dzieci, ten rok jest kolejnym, który przeżywacie pod znakiem Mojego fatimskiego przesłania do całej ludzkości, które jest coraz bardziej naglące. I chociaż duchowy podział się już dokonał pomiędzy światłem a ciemnością, to walka o dusze trwa. W tej walce nie jesteście sami, chociaż czasami wydaje się wam, że jesteście osamotnieni. Tak jednak nie jest, gdyż pozorne milczenie Boga oznacza zachętę, abyście rozważali Jego obecność w Chlebie Eucharystycznym, w Jego Słowie, ale także w znakach, które posyła. Posyłając Mnie do was przygotowuje was, Moje dzieci, abyście w Moim Sercu doświadczyli Nowej Pięćdziesiątnicy. Ten dar jest wyrazem ogromnej miłości Boga do was, gdyż On sam wychodzi wam naprzeciw jako pierwszy. On pierwszy was umiłował!

Na razie widoczne na pierwszy rzut oka jest milczenie Boga. Ale gdy ktos chce widzi wiecej.

Nowa Pięćdziesiątnica będzie dla Moich dzieci nie tylko łaską przemiany, zerwania zasłony ciemności, lecz darem umocnionej wiary, nadziei i miłości. Moje dzieci zostaną umocnione cnotą proroczą, która opiera się nie na wiedzy ludzkiego rozumowania i przewidywania, lecz na doświadczeniu Boga, przed którym zgina się każde kolano. W Wieczerniku Mojego Niepokalanego Serca ukazuje Mój Syn swoją chwałę, ukazuje Moje macierzyństwo, które jest także darem dla was.

Proroctwo to nie widzenie przyszlosci ale ale zblizenie do Boga.

Abyście mogli już teraz doświadczyć tego duchowego wydarzenia, musicie z wiarą i wytrwałością być świadkami nadziei, świadkami imienia JEZUS, które wkrótce zajaśnieje nad całym stworzeniem.

Juz blisko!

Rozważajcie Moje słowa, Moje kochane dzieci. Rozważajcie je w waszych sercach, a sami zauważycie, jak Duch Święty będzie rozgrzewał wasze serca żarem miłości. Prawdziwymi świadkami Mojego Boskiego Syna są ci, którzy noszą w sobie ten płomień miłości. W Wieczerniku Mojego Serca również Kościół Mojego Syna oczekuje na nowe światło i moc głoszenia Ewangelii wszystkim narodom.

Kocham was i błogosławię w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Kazdy sprawiedliwy doswiadczy jesli poslucha Matki.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Nasza Nauczycielka daje nam cenną interpretację tego, na czym tak naprawdę powinno polegać nasze przeżywanie Roku Wiary.

„Z obfitości serca mówią usta”, a nawet zewnętrzne działanie z serca wypływa. Jeżeli mamy (zwłaszcza w tym roku) być prawdziwymi świadkami wiary (to pojęcie: świadczenie, świadectwo – występuje w tekście aż 7 razy), najpierw zatroszczmy się o nasze serce. Oto praktyczne wskazówki w tym względzie:

– Rok Wiary ma nam przynieść gorętsze pragnienie znalezienia Boga i zbliżenia się do Niego;

– ma rozświetlić nasze wnętrze Prawdą, którą mamy żyć i nieść innym;

– ma nas uzdolnić do mężnego zaparcia się samych siebie, bez czego nasze świadectwo nie zaowocuje (z Ewangelii wiemy, że jest to warunek konieczny do niesienia za Chrystusem osobistego krzyża);

– dopiero zaparcie się siebie umożliwia życie dla Boga i bliźniego;

– ma pogłębić nasze zjednoczenie z Jezusem Eucharystycznym;

– ma nas przygotować do Nowej Pięćdziesiątnicy, zwłaszcza przez rozpalenie w nas Ognia Miłości;

– ma nam pomóc jeszcze pełniej oddać się Sercu Niepokalanej Oblubienicy Ducha Świętego i żyć w wieczerniku Jej Serca, już teraz pełnym ducha Nowej Pięćdziesiątnicy, a więc i doświadczać szczęścia tej duchowej przemiany, zanim stanie się ona udziałem całego świata;

– ma nas napełnić duchem dziecięctwa, dojrzałości, odwagi i miłości;

– ma uczynić z nas świadków nadziei na potrójnie szczęśliwą przyszłość. Będzie nią zwycięstwo Jezusa i Jego Najświętszego Imienia, Nowe Zstąpienie Ducha Świętego oraz Tryumf Niepokalanego Serca Maryi.

Cały tekst orędzia przepojony jest duchem zbliżającej się Paruzji czyli Powtórnego Przyjścia Chrystusa, choć w sposób wyraźny takie określenie tego wydarzenia tutaj nie występuje. Zauważymy to w sposób oczywisty, gdy wyliczymy sobie skutki Paruzji i „godziny Damaszku”, jakich możemy oczekiwać:

– ma to być stanięcie każdego człowieka przed Bogiem w pełnej prawdzie (prześwietlenie sumienia);

– ma to być doświadczenie Boga, po którym nie będzie na świecie niewierzących, a wiedza czysto ludzka znajdzie się na dalekim planie;

– kto wtedy opowie się za Bogiem, będzie zdolny odrzucić wszystko, co nie było w jego życiu zgodne z wolą Bożą, a więc zaprzeć się samego siebie;

– ludzie odczują głód Boga i ogromne pragnienie poznawania Go i gorętszego miłowania, a więc osobistego uświęcenia;

– łaska dziecięctwa duchowego opromieni oczyszczony świat;

– Duch Święty (w Paruzji) zstąpi jakby na nowo i uczyni cały świat „nowym wieczernikiem”, z którego wyjdą nowi dojrzali apostołowie, zdolni do mężnego świadczenia o Bogu słowem, życiem i własnym męczeństwem;

– „Chleb Mocnych” – Eucharystia – wraz z Najświętszym Imieniem Jezus staną się „słońcem” odnowionego świata;

– dopiero wtedy Ewangelia będzie głoszona wszystkim bez wyjątku narodom, otwartym na jej przyjęcie.

Pouczeni przez Matkę Bożą, przemieniajmy swoje serce, mężnie apostołujmy w swoim środowisku, ale też radujmy się bliskim Tryumfem Jej Niepokalanego Serca – jego głoszenie uważa Maryja w tym swoim orędziu za „coraz bardziej naglące”!


Rok Wiary jest ZAWSZE!

[220] 2 stycznia 2013

Pierwsza Środa Miesiąca

„Zwróćcie się do Przeczystego Serca Józefa, aby umacniał w was dar królewskiej wolności, abyście przez święte życie pokonywali w was samych panowanie grzechu. Pamiętajcie, że jesteście Ludem Nowego Przymierza, który ma pozostawać we wspólnocie z Bogiem. To jest wasze powołanie, a jednocześnie wezwanie do dawania świadectwa wiary! To jest wasz czas w Kościele wraz z Józefem, Patronem Świętej Matki Kościoła”.


MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Moje drogie dzieci, po raz kolejny zachęcam was, byście poświęcili się Mojemu Oblubieńcowi, Józefowi. Nadchodzi czas jego działania, by wspierał wierne dzieci Kościoła, jak również okazał swoją szczególną opiekę Kościołowi.

Podobnie jak Mój Boski Syn odsłaniał coraz bardziej matczyną rolę Mojego Niepokalanego Serca w historii zbawienia, tak również teraz Duch Święty ukazuje Józefa wraz z całym bogactwem jego łask i przywilejów, aby Święta Matka Kościół wzywała jego pomocy i wstawiennictwa właśnie w tym czasie, kiedy musi uciekać na pustynię. Kościół, podobnie jak [kiedyś] Chrystus, Mój Boski Syn, prześladowany jest przez współczesnych Herodów, czyhających na życie Dziecięcia. Dzisiaj te same zbrodnicze myśli rozpowszechniły się w świecie, by pozbawić Króla królów władzy, potęgi i panowania! Moce ciemności drżą na myśl o królewskim panowaniu Bożego Syna.


Moga to mocno ukrywac! Ba moga nawet mowic jak wazny jest Kościół zwlaszcza w Polsce ale naprawde to boja sie utraty wladzy. ,,Nie beda tu mi rzadzic ksieza". Czego doswiadczamy caly czas.

Szatan wmawia człowiekowi i oszukuje go, mówiąc o jego sile i władzy nad światem. Podobnie jak Bestii dano władzę, tak ona wykorzystuje naiwność i słabość oraz uleganie grzechowi mieszkańców ziemi, i daje im pozorną władzę.

Glupcy mysla ze maja wladze bo np. moga mordowac. Jak w Rosji czy Syrii ale i aborcja! To tez to!

Zrozumcie, Moje kochane dzieci, istotę tej walki – że rozgrywa się ona pomiędzy Chrystusem Królem a szatanem. Miejscem tej walki jest Kościół i jego dzieci oraz wszyscy mieszkańcy ziemi. Szatan nie chce oddać danej mu władzy i dlatego z całą zaciekłością, pychą i żądzą zabijania atakuje wszystko, co pochodzi od Boga. Wykorzystuje wszystkie dostępne mu narzędzia, jak przemoc czy prześladowanie; tworzy systemy i tajne organizacje, by odwrócić uwagę ludzi od sacrum i sprowadzić ich na drogę zatracenia. Przecież te dusze, które wpadają do piekła, nigdy nie będą miały możliwości wejścia do Królestwa Bożego! Dlatego też szatan używa kłamstwa, podstępu i przebiegłości, aby dzisiejszy świat jednym głosem zawołał jak faryzeusze: „Nie mamy króla oprócz Cezara!”. Do tego chce szatan doprowadzić dzisiejszy Kościół i świat.

Ideologie systemy stowarzyszenia wszystko aby zamącic. Aby odwrocic uwage.

Lecz, jak widzicie, Moje kochane dzieci, Bóg staje w obronie swoich wiernych dzieci, okazuje łaskę i miłosierdzie, i to pomimo tak wielkich grzechów – grzechów odrzucenia Boga, odrzucenia Króla. Dlatego przygotował plan ratunku dla swoich dzieci. Jak w Betlejem Józef usłyszał polecenie, aby uciekać na pustynię przed morderczą ręką Heroda, tak dzisiaj Józef jest gotowy bronić Świętej Matki Kościoła i towarzyszyć Jej w drodze na pustynię, aby tam znalazła schronienie.

Kolejny juz raz Józef!

Moje kochane dzieci, w swoim planie Bóg przewidział, że Dziecię narodzi się z królewskiego rodu. Z rodu Dawida był Józef! Rozważcie, Moje kochane dzieci, że i wy jesteście adoptowanymi dziedzicami obietnic Bożych i staliście się dziećmi Bożymi, bo uwierzyliście w Mojego Boskiego Syna i przyjęliście Go. Ta objawiona prawda o waszym dziecięctwie Bożym zostanie wkrótce w was objawiona mocą Ducha Świętego, abyście wszyscy zrozumieli, że zostaliście wszczepieni wraz z Kościołem w kapłański, królewski i prorocki urząd Chrystusa, Mojego Boskiego Syna*. Zwróćcie się do Przeczystego Serca Józefa, aby umacniał w was ten dar królewskiej wolności, abyście przez święte życie pokonywali w was samych panowanie grzechu. Pamiętajcie, że jesteście Ludem Nowego Przymierza, który ma pozostawać we wspólnocie z Bogiem. To jest wasze powołanie, a jednocześnie wezwanie do dawania świadectwa wiary! To jest wasz czas w Kościele wraz z Józefem, Patronem Świętej Matki Kościoła.

Błogosławię was, Moje kochane dzieci, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Mamy byc tym Nowym Pokoleniem Dobra! A poniewaz sami nie potrafimy tego uczynic zrobi to Bóg ale trzeba chciec! Posyla nam pomoc sw. Józefa o czym tyle razy byla mowa.

–––––––––––––––––––––––––––

* Znajdujemy w tym zdaniu jeszcze jedno (poza znanymi nam z poprzednich orędzi) określenie Paruzji Chrystusa i roli w niej Ducha Świętego. Każdy mieszkaniec ziemi pozna w „godzinie Damaszku” prawdę o swojej godności dziecka Bożego, tak dzisiaj zapoznaną i lekceważoną, jak też zadania z tą godnością związane. Należą do nich: kapłaństwo powszechne (składanie siebie w ofierze miłości razem z Chrystusem Ojcu Niebieskiemu), stałe życie w łasce uświęcającej (ona jest warunkiem, by na tronie w naszej duszy zasiadał Trójjedyny Bóg), głoszenie Prawdy Bożej swoim słowem i życiem według Ewangelii (funkcja prorocka) (przyp. ks. A. Skwarczyński).


Wszyscy sa powolani do dawania swiadectwa o Bogu tak jak bedzie trzeba w konkretnych warunkach. To jest dopiero prawdziwa wiara. Pamietajmy tez o roli Józefa w tych czasach ostatnich!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:49, 09 Paź 2017    Temat postu:

[221] 3 stycznia 2013

Liturgiczne wspomnienie Imienia JEZUS

„W Imię JEZUSA drżą i uciekają złe duchy, chorzy zostają uzdrowieni, a prześladowani odzyskują prawdziwą wolność. […] Bądźcie dumni, że możecie je nosić w waszych sercach i na waszych wargach! Bądźcie szczęśliwi, gdy z powodu tego Imienia jesteście prześladowani.

Rozważajcie w waszych sercach Słowo Boże, abyście potem, natchnieni i pouczeni światłem Ducha Świętego, mogli tym Słowem żyć i je realizować. W ten sposób staniecie się świadkami Ewangelii, i co więcej, staniecie się narzędziami nowej ewangelizacji, która ogarnie świat po jego oczyszczeniu”.


MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze. Nie lękaj się i nie bądź zaskoczony, że przychodzę tak często, lecz czas naprawdę jest krótki, a jest jeszcze tak wiele do zrobienia.


Matka objawiala sie juz kilka razy w miesiacu! Bo czas krotki. Zatem i ja sie spiesze.

Pragnę, aby Moje dzieci, czytając Ewangelię, rozważały ją i wprowadzały w swoje życie. Zostaliście bowiem wszyscy powołani do dawania świadectwa życia Ewangelią. Szatan z pogardą odnosi się do Słowa Bożego, bo dobrze zna jego moc. On dobrze wie, jak Słowo Boże może was uświęcić i przemienić całe ludy i narody.

Tak! To szatan was oszukuje ze czytanie Ewangelii to ,,strata czasu". On wie ze jest na odwrot.

Królestwo Boże to także ziarno Słowa Bożego, które w was zasiane, wydaje owoc. Gdybyście z większym szacunkiem i większym zaangażowaniem czytali i rozważali Ewangelię Mojego Boskiego Syna, zostalibyście o wiele bardziej uwolnieni od pokusy poszukiwania sensacji!

Ono przenika czlowieka niepostrzenie!

Rozważcie, Moje kochane dzieci, że zanim przyjęłam Słowo wcielone w Moim łonie, przyjęłam Słowo Boże w Moim Sercu – rozważałam i zachowywałam je. Tak i wy, Moje kochane dzieci, rozważajcie w waszych sercach Słowo Boże, abyście potem, natchnieni i pouczeni światłem Ducha Świętego, mogli tym Słowem żyć i Je realizować. W ten sposób zauważycie, że staniecie się świadkami Ewangelii, i co więcej, staniecie się narzędziami nowej ewangelizacji, która ogarnie świat po jego oczyszczeniu. Już teraz napełnijcie wasze serca odwagą, o której mówił Mój Boski Syn do swoich Apostołów i Uczniów. Nie bójcie się przyznawać do Chrystusa w każdych sytuacjach, nawet gdyby miało to narazić was na ośmieszenie.

Po prostu Słowo Boga was umacnia.

Waszą bronią: tarczą i mieczem jest w dzisiejszej walce potężne imię JEZUS, przed którym zegnijcie kolana, ale jednocześnie bądźcie dumni, że możecie je nosić w waszych sercach i na waszych wargach! Bądźcie szczęśliwi, gdy z powodu tego Imienia jesteście prześladowani, bo to oznacza, że nie należycie do księcia tego świata, lecz do Pana panów i Króla królów!

Bac to sie nalezy gdy was zaczynaja lubic!

Proszę was, Moje kochane dzieci, wymawiajcie z szacunkiem Imię waszego Boga, w którym jest wasze zbawienie. Wyznawajcie je całym swoim sercem i całą swoją duszą. Pamiętajcie, że szatan ucieka od osób i miejsc, gdzie jest wzywane Boskie Imię Mojego Syna. Właśnie w Jego Imię – Imię JEZUSA – drżą i uciekają złe duchy, chorzy zostają uzdrowieni, a prześladowani odzyskują prawdziwą wolność.

Co jest oczywiste,

Wsłuchujcie się w Słowo Boże, Moje dzieci, nie tylko podczas Mszy świętej, ale umacniajcie się nim także w waszych domach, w waszych rodzinach, a jeśli jest taka sytuacja – to w samotności. Znajdźcie czas, aby je rozważać, gdyż to jest modlitwa, która jednoczy was z wolą Ojca Niebieskiego, który wszystko ustanowił przez swoje SŁOWO. Jego wolą jest, abyście rozważali Jego Słowo i wypełniali je. Jeśli wytrwali będziecie, Duch Święty wam wszystko wyjaśni i przypomni i poprowadzi was, aby wasze czyny przynosiły pełny owoc.

Po mnie widac...

Kocham was bardzo i dziękuję za każdą waszą odpowiedź, za każdy wasz gest, który wykonujecie dla Mojego Boskiego Syna, aby Jego Imię było coraz bardziej poznane, wychwalone i pomagało wam znosić wasze słabości w walce przeciwko Szatanowi. Przyjmijcie Moje błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».

Zadne dobro nie jest na prozno.

KOMENTARZ ks. Adama Skwarczyńskiego

Maryja przez sam wybór daty tego orędzia pragnie zwrócić naszą uwagę na moc Najświętszego Imienia Jezus w jego liturgiczne wspomnienie (niestety tylko dowolne, a więc i zupełnie opuszczone w wielu kościołach):

– na jego rolę tarczy nas osłaniającej i miecza pokonującego szatana;

– na konieczność oddawania mu czci zewnętrznej (klękanie i wymawianie z szacunkiem ustami) oraz wyznawania go całym sercem i duszą;

– na możność chlubienia się doświadczaniem prześladowań w jego obronie;

– na wykorzystanie jego mocy, aby pomóc chorym, prześladowanym i zniewolonym, a dla siebie czerpać siłę do znoszenia własnych słabości (por. 2 Kor 12,9) i pokonywania szatana;

– na jeden z celów apostolstwa: aby Imię Jezus było lepiej poznane i gorliwiej wychwalane.

Kto pragnie zgłębić ten temat, niech zapozna się z małą, 60-stronicową książeczką o. Paula O´Sullivana „Cuda Najświętszego Imienia” (wyd. EXTER, Gdańsk 2004 r., [link widoczny dla zalogowanych]). Dowie się z niej m.in., w jaki sposób czcili Imię Jezus nasi przodkowie i niektórzy święci, skąd wziął się zwyczaj umieszczania go nad drzwiami na poświęconych kartonikach, jak wiele cudów dokonało się jego mocą i jak my możemy czcić to Imię i na nim się oprzeć w trudnościach.

Liturgiczne wspomnienie Najśw. Imienia przyniosło jednak Matce Bożej okazję do poruszenia innego tematu, który nawet okazał się pierwszoplanowy: na konieczność ukochania przez nas i dobrego wykorzystania w życiu Pisma Świętego, zarówno czytanego w czasie Mszy świętych, jak i w rodzinach, w grupach, w samotności. Już sama częstotliwość użycia terminów „Słowo Boże” i „Ewangelia” (aż 12 razy) wskazuje na wagę tego problemu.

Mamy naśladować naszą Matkę w tym, by Słowo Boga czytać – rozważać w sercu – wprowadzać w życie – stawać się jego świadkami, a nawet – w perspektywie bliskiej Paruzji i oczyszczenia świata – stać się narzędziami nowej ewangelizacji. Tak, w przyszłości, gdyż ewangelizacja „nowa” może objąć tylko świat „odnowiony”, bo „nie przyszywa się nowej łaty do starego ubrania” (Mk 2,21), a otaczający nas świat jest na tyle stary i zmurszały, że nadaje się nie do „łatania”, lecz do „remontu generalnego”…

Warto zwrócić uwagę:

– na poruszoną tu rolę Ducha Świętego i Jego światła w tym zadaniu i dziele – wszak bez Niego Apostołowie i Uczniowie Chrystusa nie mogliby wypełnić swojego powołania kiedyś, więc i nie mogą go wypełnić dzisiaj ich następcy. W słowach Maryi dostrzeżmy ewangeliczną obietnicę Jej Boskiego Syna (J 14,26): „…Duch Święty wam wszystko wyjaśni i przypomni i poprowadzi was…”.

– na konieczność rozważania Słowa Bożego, gdyż – jak czytamy – „jest to modlitwa, która jednoczy nas z wolą Ojca Niebieskiego”. Samo rozważanie bez modlitwy nie spełni swojego zadania, to znaczy takie, które nie stawia nas w obecności Boga do nas mówiącego i nie pobudza naszego serca do dania Mu życiowej odpowiedzi (chodzi o nasze Amen – Fiat – Niech mi się stanie);

– na to, by czytać z „szacunkiem i zaangażowaniem”. Jeśli to zaangażowanie będzie duże, staniemy się świadkami Słowa Bożego w swoim otoczeniu, gotowymi do poświęceń, a nawet do znoszenia prześladowań.

Mogę tu dodać od siebie pewien szczegół „techniczny”: warto próbować czytać Pismo Święte z nastawieniem na to, że nie wszystkie słowa czy napotkane zdania muszą mnie oświecić i poruszyć, lecz tylko te, które na tę godzinę spotkania Duch Święty dla mnie przygotował i na nie chce mnie naprowadzić. Poznam je po tym, że nagle rozpoznaję w swoim sercu coś jak „rezonans” (współbrzmienie): te słowa „dla mnie” – gdy do nich dojdę – zaczynają mnie poruszać, olśniewać, budzić skojarzenia z moją sytuacją życiową. Wtedy przerywam dalszą lekturę i te właśnie słowa „smakuję”, rozważam, a potem nimi (lub w oparciu o nie) modlę się.

Pewien proboszcz miejskiej parafii opowiadał przez radio, jak w dość krótkim czasie jego parafia uległa wielkiej duchowej przemianie. Zadaniem wyznaczonym przez rekolekcjonistę było zapukanie do sąsiadów z Biblią w ręce i zaproponowanie im wspólnej lektury i rozważenia jednego rozdziału (a może akapitu) Ewangelii. Ta „przynęta” okazała się skuteczna: „ryby połknęły haczyk”, ludzie ustalili sobie następne spotkania z Pismem Świętym i tak się zaangażowali, że ustały sąsiedzkie waśnie lub (nieraz jeszcze gorsza!) sąsiedzka obojętność, zawiązały się grupy samopomocy, a dotąd pustawy kościół zapełnił się wiernymi, i to nie śpiącymi, lecz spragnionymi Słowa Bożego! Czy nie tego potrzebują dzisiaj także inne parafie?
Pewnym ułatwieniem w rozważaniu codziennych czytań mszalnych, związanych ściśle z liturgicznymi świętami i wspomnieniami świętych, może być strona temu tematowi poświęcona, prowadzona z dużym zaangażowaniem i w duchu apostolstwa:
[link widoczny dla zalogowanych]


Widzicie jak parafia ożyła. Zadzialal Duch Święty.

[222] 6 stycznia 2013

«Największą „sensacją” i największym wydarzeniem jest fakt, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało pośród stworzenia. To Słowo stało się Chlebem życia.

Waszym złotem niech będzie wasza miłość, waszym kadzidłem dar modlitwy, waszą mirrą niech będą ofiary pokuty oraz cierpienia. Ja prgnę was już teraz przygotować na objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna».

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Przychodzę dzisiaj do was, Moje kochane dzieci, by rozważyć z wami Słowo Boże i razem z wami uwielbić Boga.

Rozważcie, Moje kochane dzieci, jak Bóg ukazał swoją Chwałę w narodzeniu swojego Boskiego Syna: w jasności, która rozbłysła nad stworzeniem, jak również w pokłonie pogan, którzy przyszli, by przynieść dary.


Czyli w sposob ,,naturalny" a nie wybuchami eksplozjami czy meteorytami... Bo narodzenie czlowieka to wiecej niz cala materia Wszechswiata.

Bóg objawia się w cichości, chociaż z całą mocą i potęgą swojego działania. Każdego dnia, Moje dzieci, oddajcie Bogu chwałę, nie tylko poprzez ustną modlitwę, ale także poprzez wasze uczynki. Przemieniajcie wasze serca w ten sposób, aby wszystko co czynicie, przyniosło Bogu cześć i uwielbienie oraz pożytek dla waszych dusz. Nie żądam od was wiele, lecz pragnę, abyście w zgodzie z waszym sumieniem wypełniali obowiązki stanu. Okazując sobie wzajemny szacunek i miłość, już uwielbiacie Boga, który jako pierwszy was umiłował. Każdego dnia składajcie Bogu dar waszej żywej wiary, nadziei i miłości.

Robic to co nalezy.

Waszym złotem, ofiarowanym Bogu, niech będzie wasza miłość, z której pochodzą wszystkie inne cnoty.

Waszym kadzidłem niech będzie dar modlitwy, szczególnie modlitwy wynagradzającej za brak oddawania prawdziwej czci Bogu.

Waszą mirrą niech będą składane przez was ofiary pokuty oraz cierpienia, które powinniście znosić w cierpliwości i wytrwałości.


Nawiazanie oczywiste do Trzech Króli.

Bądźcie przekonani, że Mój Boski Syn z pewnością przyjmie ten podarunek waszych serc. Noście złoto, kadzidło i mirrę w waszych sercach i składajcie je na większą Chwałę Bożą każdego dnia. Zobaczycie, że pomimo ciemności na zewnątrz, wasze serca zostaną napełnione światłem nadziei.

Bo duch jest ponad cialo.

Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że Królestwo Boże i królewskie panowanie Mojego Boskiego Syna przychodzi w cichości i objawia się w stworzeniu poprzez znaki, które nie wszystkie jeszcze z Moich dzieci potrafią odczytać i zrozumieć. Kiedy wasze serca są wrażliwe na miłość i obecność Boga, wtedy bardziej jesteście w stanie zauważyć, jak wielka walka toczy się wokół was. Taki jest plan Boży, aby przemieniać ludzkie serca z kamienia w serca żywe, pełne miłości i uczucia.

To jest trwala przemiana nie zajecie uwagi rozblyskami.

Kochane dzieci, nadchodzi nowy czas, który Bóg umieścił w Moim Niepokalanym Sercu. Czas burzy przeminie i zajaśnieje blask Słońca, którego promienie odnowią oblicze ziemi. To pozostaje jeszcze dla was tajemnicą, ale jeśli będziecie przemieniać i pielęgnować wasze dary dla Boga w waszych sercach, doświadczycie objawienia Chwały Mojego Boskiego Syna w stworzeniu, a zatem także w was samych.

Niedlugo.

Przyjmujcie światłość, która pochodzi od Boga, a odwracajcie się od ciemności, która zostanie pokonana. Nie lękajcie się niczego, lecz zaufajcie. Ja pragnę was już teraz przygotować na objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna. Pragnę, aby miłość Mojego Boskiego Syna zamieszkała w waszych sercach, abyście już tu i teraz przeżywali Tryumf Mojego Niepokalanego Serca. Szatan doskonale wie, jak trudno jest mu kusić czyste i pełne miłości serca. Dlatego umacniajcie waszą wiarę i troszczcie się o czystość waszych myśli i uczynków.

A wtedy bedziecie nie do ruszenia.

Lecz widzę, że niespokojne są wasze serca, ponieważ są one napełnione lękiem i wciąż poszukują sensacji. Pamiętajcie jednak, że największą „sensacją” i największym wydarzeniem jest fakt, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało pośród stworzenia. To Słowo stało się Chlebem życia, prawdziwym Pokarmem, dającym życie wieczne.

Nie ma wiekszego cudu niz Bóg-Człowiek.

I Ja wam powtarzam, Moje kochane dzieci, że przemija postać tego świata, a Słowo Boże nigdy nie przeminie. Ono sprawia, że wszystko staje się nowe i że zajaśnieje blask Chwały Mojego Boskiego Syna nad całym stworzeniem.

Błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen».


Ten swiat przeminie ale Słowo Boga nie przeminie. I Bóg odnowi swiat zgodnie ze Swoim prawem. Co jest wspaniala wiadomoscia. Widzimy jak wyglada ,,ludzki" swiat. Ale to sie na szczescie skonczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:24, 09 Paź 2017    Temat postu:

[223] 13 stycznia 2013

Święto Chrztu Pańskiego

MATKA BOŻA: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, pisz Człowiecze.

Moje kochane ziemskie dzieci, pozdrawiam was, szczególnie wszystkie Moje dzieci Świętej Matki Kościoła. Pragnę wam przypomnieć, że przez wasz Chrzest zostaliście włączeni w Mistyczne Ciało Mojego Boskiego Syna jak również staliście się nowym stworzeniem. Dziękujcie Bogu za tę łaskę, która was umacnia i otwiera wam drogę do świętości. Lecz, abyście stali [się] nowym i odnowionym stworzeniem, nie wystarczy tylko przyjąć ten sakrament, lecz pielęgnować go jako dar, gdyż on wyciska pieczęć na waszych duszach. Pamiętajcie, Moje dzieci, że ta łaska i ten sakrament nie jest formalnością, lecz podjętym zobowiązaniem wobec Boga i Kościoła.


A poniewaz czlowiek jest zmienny musi odnawiac nie tylko mieszkanie.

Jeśli w sercu rozważycie wasze powołanie do świętości, to zrozumiecie, jak wielką rolę odgrywa Duch Święty w całej historii zbawienia! Duch Boży unosił się nad wodami podczas aktu stworzenia, udzielając ożywczej mocy. Duch Święty jest w Słowie Bożym, które was prowadzi i oświeca. On sam jest Duchem tęsknoty i oczekiwania odnowienia wszystkich rzeczy i uświęcenia. Trzecia Osoba Trójcy Przenajświętszej jest obecna w sakramentach i w całej posłudze Kościoła, udziela charyzmatów i darów łask.

Trzeba wierzyc bo zrozumiec nie sposob.

Moje kochane dzieci, Duch Święty naznacza całe stworzenie znakiem Krzyża i rozpościera jego chroniące ramiona (krzyża) nad wszystkimi rzeczami. Prowadzi całe stworzenie do celu, którym jest jedność z Bogiem. Skoro prowadzi do wypełnienia wszystkich rzeczy i do pełni stworzenia, to Jego doskonała Miłość jest ogniem sprawiedliwości. To ogień oczyszczający, przemieniający i odnawiający. Jest zupełnie inny od demonicznego ognia, siejącego zniszczenie i śmierć. Płomień Miłości Ducha Świętego, który wychodzi z Mojego Niepokalanego Serca, odnawia całe stworzenie. Kto przyjmuje już teraz Ducha Świętego Odnowiciela świata, ten uczy się patrzeć na świat oczami Boga i ma w sobie prawdziwą pobożność oraz oddaje Bogu prawdziwą Chwałę.

Ogien moze byc blogoslawienstwem ale i przeklenstwem.

Historia zbawienia ukazuje rzeczywisty porządek rzeczy w całym odwiecznym Planie Stwórcy. OJCIEC planuje i decyduje, SYN wypełnia i urzeczywistnia Wolę Ojca w doskonałym posłuszeństwie, a DUCH ŚWIĘTY dokańcza dzieło udzielając mu Boskiej piękności, mianowicie powrotu do utraconego porządku.

Tak to urzadzil Bóg.

Moje kochane dzieci, jak widzicie, odrodzeni w Chrzcie macie tak doskonałą szansę, aby mieć udział w tym wszystkim, co staje się nowe; jak również sami osiągnąć świętość. Nie bójcie się przyjąć w sobie oczyszczającej i przemieniającej mocy działania Ducha Świętego.

Choc nie rozumiecie.

Pamiętajcie, że wszelkie wasze uczynki, prace, modlitwy bez udziału i mocy Ducha Świętego, sprawiają, że jesteście ślepi i bezowocni. [1] To zaś wzmaga w was pychę, przed którą przestrzegał Mój Boski Syn, także swój Kościół. I chociaż Duch Święty przebywa i nieustannie uświęca Świętą Matkę Kościół, to w jego ziemskim posługiwaniu znalazło się dzisiaj wielu podobnych do Samsona, który został pozbawiony oczu, kiedy zapomniał o swoim Bogu.[2]
______________

[1] Ap 3,17 List do Kościoła w Laodycei

[2] Sdz 16, 20-22 "Zawołała więc: Filistyni nad tobą, Samsonie! On zaś ocknąwszy się rzekł: Wyjdę jak poprzednio i wybawię się. Nie wiedział jednak, że Pan go opuścił. Wówczas Filistyni pojmali go, wyłupili mu oczy i zaprowadzili do Gazy, gdzie przykuty dwoma łańcuchami z brązu musiał w więzieniu mleć ziarno"


Kombinowanie po swojemu...

Dlatego też pełni wiary i nadziei musicie się spodziewać, że nadejdzie wkrótce odnawiające działanie Ducha Świętego z Jego oczyszczającą mocą, aby w poznaniu prawdy dokonała się sprawiedliwość. Mój Boski Syn ukaże Swoją Chwałę i chrzcić was będzie Duchem Świętym. Podobnie, jak podczas waszego chrztu zostaliście namaszczeni Duchem Świętym, tak teraz cała ludzkość doświadczy Jego działania. Nowe wylanie Ducha Świętego, które Bóg przygotowuje w Moim Niepokalanym Sercu, jest ogniem, który jest także symbolem namaszczenia nowego stworzenia. Ono ma moc oczyszczającą, uzdrawiającą i uświęcającą. Ogień sprawiedliwości oczyści ludzkość i całe stworzenie z nieprawości oraz ukaże prawdę o grzechu, a "olej namaszczenia" Boskiego działania Ducha Świętego sprawi, że odnowi się oblicze ziemi.

Rozważajcie Moje słowa, Moje kochane dzieci. Błogosławię wam z Mojego Niepokalanego Serca, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Jak wiemy z roku 1978 poczatkiem kazdego dobra jest Zstapienie Ducha Świętego. I tak bedzie tez teraz.

[224] 23 stycznia 2013

MATKA BOŻA: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze. Jestem przy tobie. Nie lękaj się, lecz podążaj pełen wiary i nadziei, gdyż Słowo Boże cię prowadzi.

Moje kochane dzieci, Mój Boski Syn posyła Mnie do was, abym była waszą Nauczycielką na drodze prawdy. Pragnę was wszystkich przygotować na nadejście nowego czasu, odnowionego mocą Ducha Świętego, który mieszka w Moim Niepokalanym Sercu. Szczególnie w tym roku pragnę być waszą Przewodniczką Wiary. Podobnie jak Mój Boski Syn wprowadził Mnie w swoje życie i w życie Kościoła, tak i Ja pragnę tego dla was: wprowadzić was, poprzez Moje macierzyństwo, w tajemnicę Mojego Boskiego Syna. Tym bardziej pragnę, byście Go lepiej poznali, zanim On sam nie objawi siebie i swojej chwały całemu stworzeniu. Chcę was przygotować na spotkanie z Moim Boskim Synem!


Im bardziej przygotowani tym lepiej.

Moje kochane dzieci, jako pierwsza szłam drogą wiary Nowego Przymierza. Ja także doświadczyłam trudu wiary, więc tym bardziej was rozumiem, jako najlepsza z matek, kiedy znaleźliście się w środku walki z mocami ciemności. Musicie jednak, Moje kochane dzieci, uczyć się codziennego zawierzenia i zaufania Bogu. W sercu każdego z was, Moje umiłowane dzieci, leży Boża tajemnica waszego powołania, które Bóg przygotował dla was przed założeniem świata[Ef 1,4 ] , ale to do was samych należy rozpoznanie Woli Bożej oraz decyzja co do drogi, którą chcecie obrać. Pamiętajcie jednak, że Bóg postrzega każdego z was na miarę swojego planu, a nie na miarę waszych oczekiwań. Dlatego doświadczenie objawienia chwały Mojego Boskiego Syna będzie dla każdego z was osobistym przeżyciem. Każdy przeżyje to spotkanie na sposób osobisty, według własnej wiary i własnego zaufania. Komu więcej dano, od tego więcej wymagać się będzie[por. Łk 12,48 ].

Bo nie ma klonow. Kopiowanie ludzi bylo by glupota.

Moje kochane ziemskie dzieci, stanęliście teraz wobec decydującego etapu walki, jaka toczy się na ziemi. Szatan wykorzystuje każdą okoliczność, by atakować i z całą brutalnością niszczyć dzieła Boże. I chociaż całe stworzenie z utęsknieniem oczekuje objawienia chwały Mojego Boskiego Syna, to siły natury, które są w rękach demonów, sieją spustoszenie i śmierć. Będziecie teraz świadkami wielu niewyjaśnionych zjawisk zachodzących w przyrodzie, jednak wiedzcie, że te znaki mają na celu zwieść wielu. Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że Bóg objawia swoje przyjście w znakach, które zapowiedział Mój Boski Syn. Wielkim znakiem jest Moje Niepokalane Serce - Niewiasty obleczonej w słońce. Szatan wykorzystuje dziś znaki w przyrodzie, aby zasiać w was strach i zwątpienie w Bożą Opatrzność.

Katastrofy powoduja demony ale musza miec zgode Boga! Czyli chcieliby churagan na Polske ale Bóg mowi nie. Wolno im tylko wichurę na przyklad bo grzeszycie.

To grzech wprowadził chaos i zburzył porządek stworzenia. Dziś sprawca grzechu i buntownik przeciw Bogu wykorzystuje ten nieład przeciwko stworzeniu, wprowadzając je w coraz większą ciemność i zamieszanie. Mój Boski Syn zapowiedział znaki na niebie i ziemi, które wskazywać będą Jego bliskie przyjście. I choć szatan objawia dziś swoją moc także w przyrodzie, to pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że potęga Boga i Jego miłość przemieniają świat i pokonują złego ducha.

Bóg zawsze zwycieza.

Zauważcie, Moje dzieci, że obok wielkiego znaku Niewiasty obleczonej w słońce pokazuje się na niebie również znak szatana – smoka, który zmiata trzecią część gwiazd niebieskich[por. Ap. 12,4 ]. Im mniej gwiazd świeci na firmamencie nieba, tym noc staje się ciemniejsza. To on sprawia, że w ludzkich sercach gaśnie prawdziwe światło nadziei. Zbuntowani aniołowie, choć nie są wszechmocni, to jednak wykorzystują daną sobie władzę, aby siać spustoszenie i chaos w ustanowionym porządku stworzenia. Pycha, złość i bluźnierstwa szatana ukazują jego dążenie do zajęcia miejsca Boga pośród stworzenia, dlatego wykorzystuje on także znaki na niebie, aby omamić ludzi swymi kłamstwami i imitacjami dzieła Bożego[4] i skłonić ludzkość, aby oddała jemu pokłon.
...

[4] Iz 14, 12-14: „Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki? Jakże runąłeś na ziemię, ty, który podbijałeś narody? Ty, który mówiłeś w swym sercu: Wstąpię na niebiosa; powyżej gwiazd Bożych postawię mój tron. Zasiądę na Górze Obrad, na krańcach północy. (14) Wstąpię na szczyty obłoków, podobny będę do Najwyższego”.


Piesn o upadku szatana! Jest to prawzor wszelkich piesni bandyckich. Typu zbojcy, mafia itd. Rzewne, placzliwe beznadziejne bo zlo jest beznadziejne.

Szatan, czyli oszustwo co nie dziwi.

Rozważajcie Moje słowa, Moje kochane dzieci, i nie dajcie się zwieść, ponieważ szatan otrzymał także moc czynienia wielkich znaków. W tym szczególnym czasie rozważajcie dwa wielkie znaki dane Kościołowi na ten etap zmagania i walki: wielki znak Niewiasty obleczonej w słońce, który ukazałam w Fatimie, jak również znak Syna Człowieczego, który wkrótce zajaśnieje blaskiem prawdy na całym firmamencie nieba.

Kocham was, Moje drogie dzieci. Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Nasilenie zla tez jest znakiem nadejscia Boga choc nie od Niego. My jednak czekamy na te znaki od Boga czyli na Niewiastę. I na ostateczny Znak Syna Człowieczego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Wto 14:54, 10 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:47, 10 Paź 2017    Temat postu:

[225] 25 stycznia 2013

Święto nawrócenia św. Pawła
___________________________________________________________
Opublikowano po uzyskaniu pozytywnej opinii teologicznej.
___________________________________________________________

„Podążajcie w nadziei i rozważajcie Słowo Boże. Zauważcie, że po „godzinie Damaszku”, którą przeżył apostoł Paweł, nastąpiło jego nawrócenie i z prześladowcy stał się gorliwym głosicielem Chrystusa i Jego Ewangelii. Nie wszyscy zdajecie sobie sprawę, jak wielkiej mocy, siły i odwagi udziela Duch Święty tym duszom, które szczerze pokutują i nawracają się do Boga całym swoim sercem! Tak będzie z tymi, którzy przyjmą światłość rozjaśniającą umysły i serca.”

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz Człowiecze.

Moje drogie ziemskie dzieci, świat i cała ludzkość pozostaje niewzruszona i głucha na Moje matczyne wołanie. Im bardziej zbliża się Objawienie Chwały Mojego Syna, tym bardziej świat manifestuje swoją pozorną wolność i bunt przeciwko Bożemu Prawu. Jakże mało Moich dzieci rozumie ten czas jako walkę i próbę wiary. Pycha i zatwardziałość ogarnęły ludzkie serca. Lecz musicie pamiętać, że Bóg stoi ponad czasem i ponad całym stworzeniem i dlatego więcej nie pozwoli, by Jego Syn był obrażany i lekceważony. Ludzkość upadnie na kolana przed Majestatem Boga w momencie, kiedy Bóg objawi Swoją Chwałę, a Duch Święty ukaże istotę grzechu: jego skutki oraz konsekwencje. Ten sąd nad światem dokonuje się już teraz, Moje drogie dzieci, lecz objawi się w całej swojej pełni nad całym stworzeniem.


Ludzie sa coraz gorsi I WLASNIE DLATEGO BÓG WKROCZY bo bestialstwo w koncu bylo by nie do odwrocenia. Ludzie zatem zostana rzuceni na kolana.

Zanim Mój Boski Syn powróci, by dokonać ostatecznego podziału i sądu nad całą ludzkością, świat musi poznać prawdę o grzechu. Poznanie prawdy nie jest jeszcze wygraną bitwą, Moje drogie dzieci, ponieważ gdy poznacie Prawdę, będziecie się musieli zdecydowanie opowiedzieć po stronie walczących o dobro lub zaniechać walki o nie. To jest także czas żniwa, gdyż dzisiaj ukazują się gorzkie i zepsute owoce życia bez Boga! Wiele pokoleń zostało zwiedzionych, przez wiele lat szatan wlewał swoją truciznę fałszu, lecz teraz nadchodzi czas objawienia się blasku prawdy, w którym ludzkość będzie musiała doświadczyć tych gorzkich owoców swoich czynów. I w blasku tej objawionej prawdy dokona się sąd nad narodami, aby oddzielić prawdziwą drogę od fałszywej. Czas żniwa to także czas dobrych owoców, które wzbudza Duch Święty, nieustannie wspierając Kościół i całe stworzenie, posyłając obfitość darów łask i charyzmatów.

Poznanie prawdy to nie wybor prawdy. Szatan prawde przeciez zna. Zatem jedni ja wybiora inni odrzuca. Stad podzial.

Ciemność, której teraz doświadczacie, Moje ziemskie dzieci, jest jednak znakiem, który jeszcze bardziej powinien umacniać w was wiarę i chrześcijańską nadzieję. Takie jest także Moje Matczyne posłannictwo, aby zapewnić was, że jesteście bezpieczni w Moich Matczynych Ramionach i w Moim Niepokalanym Sercu. Przez poświęcenie się Mojemu Sercu stajecie się coraz bardziej wrażliwi na otaczający was świat. Każdy, kto należy do Mojego Boskiego Syna i do Mnie, coraz jaśniej widzi zagrożenia i otaczające zło. Każdy z was, kto w prawdzie i miłości podąża za Moim Boskim Synem, rozumie, jak poważny jest ten czas, i przyjmuje krzyż jako wynagrodzenie Bogu za zniewagi wyrządzane Mu przez niewdzięczną ludzkość. Dlatego powtarzam wam, Moje kochane ziemskie dzieci, że w was już teraz dokonuje się sąd Ducha Świętego, który polega na tym, że światło zostaje oddzielone od ciemności [1].
_______________________

[1]J 3,19: „Sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki”.

Zrozumcie, Moje dzieci, że grzech to nie tylko pogwałcenie Bożych przykazań, lecz w całym wymiarze stworzenia oznacza on niewiarę w mesjańskie posłannictwo Mojego Boskiego Syna. To zatwardziałość serc i brak postanowienia poprawy, które są grzechami przeciwko Duchowi Świętemu. Sąd Ducha Świętego dokonuje się w was i w Kościele Mojego Boskiego Syna właśnie w tym czasie podziału (który staje się coraz bardziej widoczny) na to, co należy do Boga i na to, co jest przeciwne Bogu.


Dlatego juz teraz musicie wybrac Boga.

Doświadczenie ciemności jest potrzebne, abyście mogli wzrastać w wierze, abyście nie porzucali nadziei. Mój Boski Syn trzy dni przebywał w grobie, zanim zajaśniał blask Jego zmartwychwstania i ponownie światło rozproszyło ciemności. Ta ciemność i cisza grobu dotknie Kościoła, który zostaje poddany najtrudniejszej próbie dochowania wierności i zachowania wiary w rzeczywistą obecność Mojego Boskiego Syna w Najświętszym Sakramencie! Nie ma nic bardziej gorszącego, Moje drogie dzieci, jak odebranie czci i wiary w realną Obecność Mojego Boskiego Syna!

Wszelkie swietokradztwa sa najohydniejsze.

Czy nie zauważyliście, że w ostatnim czasie wielka rana została już zadana Kościołowi poprzez szerzący się brak należnej czci i wiary w Ciało i Krew Mojego Boskiego Syna w Najświętszym Sakramencie? Ta pokusa wkradła się już do Świętej Matki Kościoła! Szatan domaga się coraz bardziej, aby to przed nim zgiąć kolana, aby jemu oddawać cześć. On wie, że jego klęską jest nawrócenie człowieka. Dlatego czyni wszystko, aby ludzkość trwała w zatwardziałości serc, aby ludzkie serca napełnione były strachem i trwogą. Posyła swoich „proroków”, by obwieszczali zniszczenie i nieuchronny koniec świata.

Czyli ci od ,,konca swiata" sa od diabla.

Wy jednak, Moje małe dzieci, podążajcie w nadziei i rozważajcie Słowo Boże. Zauważcie, że po „godzinie Damaszku”, którą przeżył apostoł Paweł, nastąpiło jego nawrócenie i z prześladowcy stał się gorliwym głosicielem Chrystusa i Jego Ewangelii. Nie wszyscy zdajecie sobie sprawę, jak wielkiej mocy, siły i odwagi udziela Duch Święty tym duszom, które szczerze pokutują i nawracają się do Boga całym swoim sercem! Tak będzie z tymi, którzy przyjmą światłość rozjaśniającą umysły i serca.

Rozważajcie Moje słowa. Kocham was bardzo i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Na szczescie wielu sie nawroci w ostatniej chwili.

[226] 2 luty 2013

Ofiarowanie Pańskie

„Albo opowiadacie się za Moim Synem, za Jego Ewangelią, albo przeciwko Niemu i przeciwko Prawdzie. Wszystko, co jest „pomiędzy”, nosi w sobie półprawdę i zafałszowane światło, których szerzycielem jest Szatan, Lucyfer – wąż.”

W jasności ukazała się Matka Boża pełna światła. Trzymała w jednej ręce zapaloną lampę oliwną, a w drugiej ręce Księgę [Pismo Święte]. Spojrzała na mnie, uśmiechnęła się i powiedziała:

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Nie lękaj się, moje małe dziecko. Bądź zawsze mały i cichy. Pamiętaj, że szatan wprowadza lęk i zwątpienie. On wprowadza chaos i zamieszanie i szuka rozgłosu, ponieważ wie, jak łatwo poddają mu się dusze niespokojne.


Zgielk chaos szoł to wszystko od szatana. Nie trzeba sie lękać.

Spójrz, Moje dziecko, przychodzę dzisiaj do moich dzieci ze Słowem Bożym i światłem, aby dodać im odwagi i wlać w ich serca nadzieję w moc Słowa, które jest niezmienne i nigdy nie przemija. Ono jest światłem, jest Drogą i Prawdą, która rozprasza ciemności – nie tylko te zewnętrzne, lecz przede wszystkim ciemności duszy. Dusze, które przeżywają zwątpienie, oschłość i duchowe opuszczenie, niech rozważają Słowo Boże, niech się nim karmią.

Jesli macie tzw. ,,depresje" to tu Matka podaje pomoc. Czytanie Biblii.

Moje drogie ziemskie dzieci, nie trwóżcie się. Ja przynoszę wam nadzieję i przykład życia Ewangelią, abyście coraz bardziej mogli poznać Mojego Boskiego Syna. Ten czas ciemności, czas doświadczenia i próby jest dla umocnienia waszej wiary, ale także po to, aby na jaw wyszły zamiary serc wielu. Jak wiecie, Moje kochane dzieci, ta walka, w której uczestniczy cała ludzkość, jest skutkiem buntu Szatana przeciwko Bogu. To walka ducha antychrysta przeciwko Chrystusowi, anty-kościoła przeciwko Kościołowi, śmierci przeciwko życiu. Nie można zająć miejsca pośrodku! Albo opowiadacie się za Moim Synem, za Jego Ewangelią, albo przeciwko Niemu i przeciwko Prawdzie. Wszystko, co jest „pomiędzy”, nosi w sobie półprawdę i zafałszowane światło, których szerzycielem jest Szatan, Lucyfer – wąż.

Pół prawda jest od szatana a czesto sie z nia stykacie. Gdy ktos ,,nie klamie" i rzekomo mowi ,,prawde" bo powiedzial jej polowe.

Zrozumcie, Moje kochane dzieci, że proroctwo Symeona jest także dzisiaj - wciąż - aktualne, gdyż Mój Boski Syn, Jego Ewangelia i Jego Dzieło są nadal znakiem sprzeciwu i przedmiotem nienawiści w świecie. Świat odrzuca Mojego Boskiego Syna pod namową Szatana, ulegając jego pokusom i intrygom. Jego działanie i moc rozszerzyły się na wszystkie poziomy życia. Dlatego nasze dzieci, dzieci poświęcone Mojemu Niepokalanemu Sercu, odczuwają ucisk i prześladowanie, które z każdym dniem wzrastają. Ostateczny cel tej walki to bezpośrednia konfrontacja sił ciemności z Bogiem, z Jego i Moimi dziećmi. To jest walka, w której uczestniczy święta Matka Kościół, nieustannie poddawana próbie wytrwałości. Jej zwycięstwo jest pewne, gdyż Mój Boski Syn jej nigdy nie opuści. Jako Oblubienica Mojego Boskiego Syna musi jednak przejść tę samą drogę, jaką przeszedł Mój Boski Syn: ukrzyżowanie, opuszczenie, ciszę grobu, wreszcie zmartwychwstanie. Dlatego proszę was, Moje drogie dzieci, abyście całym swoim życiem przylgnęli do Mojego Boskiego Syna i stali się Jego świadkami. Bądźcie roztropni i czujni.

Ewangelia jest aktualna! Nie ze skoro juz Chrystus zmartwychwstal to juz tylko historia. To trwa! I jest wzorem dla nas.

Moje drogie dzieci, nadchodzi czas zmartwychwstania prawdy! Nadchodzi czas zwycięstwa Boga. Nadchodzi czas zwycięstwa Kościoła i Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca. Pamiętajcie, że Bóg przygotowuje swoją „małą resztę”, która będzie świadkiem wypełnienia się tęsknoty pokoleń, jak również spełnienia się modlitwy, której nauczył was Syn Boży: Boża Wola zostanie wypełniona w doskonały sposób przez wszystkie istoty żywe, urzeczywistniając Królestwo Bożej Woli na ziemi. W ten sposób imię Mojego Boskiego Syna będzie znane i wychwalane po całej ziemi, także pośród powracającej reszty Izraela. Pamiętajcie, że Mój Boski Syn ukazał się jako światło dla oświecenia pogan i na chwałę Izraela. I choć Izrael odrzucił Mojego Boskiego Syna, to pozostaje w ręku Boga narzędziem i znakiem podziału na synagogę i Kościół. Gdy jednak objawi się Chwała Mojego Boskiego Syna, Izrael powróci na łono Kościoła. Izrael stał się przeciwnikiem i wrogiem Mojego Boskiego Syna oraz wszystkiego, co do Niego należy. Lecz Bóg w nadchodzącym czasie „zmartwychwstania prawdy” doprowadzi Izrael do nawrócenia i do pełni jedności. Bóg sam zezwolił na zatwardziałość Izraela i sam tylko może usunąć tę zatwardziałość. Skoro Bóg ze względu na nieposłuszeństwo rozproszył Izraela, to tylko dzięki swojej łasce doprowadzi go do powrotu. Jak Duch Święty przemienił serca w domu Korneliusza, tak samo dokona tego wobec Reszty Izraela.

Rozważajcie Moje Słowa, Moje kochane dzieci. Błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Macie wyjasnienie dlaczego ,,zydzi" sa tacy źli. Ale jak mowi Pismo i oni na koncu zostana nawroceni. Bóg odnowi caly swiat! Czyli oczywiscie dusze ludzi ALE to spowoduje odnowe materii zatem nie bedzie chorob czy glodu bo co to by byla za odnowiona ziemia? Jesli zwierzeta rosliny zostana odmienione to juz nie moga szkodzic czlowiekowi! Bakterie tez! Ale i morza czy gory! Nie bedzie mozna zginac w gorach czy nagle sie utopic! Podobnie zniknie zmeczenie! Najwazniejsze sa dusze ale i materia tez ulegnie przemianie. To jest wlasnie Raj!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:29, 10 Paź 2017    Temat postu:

[227] 6 luty 2013

„[…] Wzywajcie pomocy Józefa. Jednym z przywilejów, które otrzymał, jest potężna moc przeciwko złym duchom. On jako człowiek przezwyciężył wszystkie pokusy i pożądliwości, co stało się porażką dla szatana. Dlatego diabeł oraz wszystkie złe duchy lękają się Go i drżą przed Nim. Także w tym przywileju, danym Józefowi, Bóg czyni Go wzorem i przykładem walki z pokusami i ludzkimi namiętnościami. […]”

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Pozdrawiam was, Moje drogie ziemskie dzieci. Przynoszę wam Miłość Mojego Boskiego Syna i ofiarowuję Moje Macierzyńskie wstawiennictwo dla umocnienia waszych serc w waszej codziennej walce i zmaganiach.

Drogie dzieci, pokładajcie ufność w Bogu, choć w danej chwili nie musicie rozumieć wszystkiego. Zawierzcie wasze czyny, myśli i pragnienia Stwórcy, który wszystko o was wie, w najdrobniejszych szczegółach zna wasze myśli i zamiary. Uczcie się od Mojego Oblubieńca, Józefa, takiego zawierzenia i takiego zaufania, jakie On okazał wobec planu Bożego. Nie znał tego planu, a mimo wszystko poddał się prowadzeniu w wierze. Naśladujcie Józefa i nie tylko powierzajcie Jego wstawiennictwu swoje troski, ale również proście Go, aby wypraszał wzrost waszej wiary. Skoro Mój Syn wyraził zatroskanie o to, czy znajdzie wiarę, gdy powróci na ziemię – to wy już teraz wyjdźcie Mu naprzeciw, okazując całym swoim życiem waszą głęboką wiarę. Samo zewnętrzne wyznanie wiary już nie wystarczy: dziś trzeba takiego wyznania wiary, które będzie potwierdzeniem waszej gotowości służenia Mojemu Boskiemu Synowi.


Znow sw Józef.

Wstawiennictwo Mojego Oblubieńca otrzymało tak wielkie przywileje, że Jego modlitwa, opieka i obrona są znakiem skuteczności Jego posłannictwa w Kościele Mojego Boskiego Syna. Mój Oblubieniec może wyprosić wszystko przed tronem swojego przybranego Syna dla tych, którzy pragną wytrwać do końca i stać się świadkami Prawdy.
Tak, Moje dziecko i Moje kochane dzieci, Józef był prawdziwym świadkiem wiary, która wymagała od Niego bezgranicznej ufności i głębokiego zawierzenia. Proście Go o tę łaskę, a zobaczycie, jaką obfitość darów może wyprosić dla was Józef – Mój Przeczysty Małżonek.


Wystarczy sprobowac.

Również Święta Matka Kościół niech nie zapomina zwracać się do Niego o pomoc. Józef jest przecież Patronem Kościoła – szczególnie Kościoła walczącego i prześladowanego. Jest On tym, który z polecenia Bożego wyprowadził Naszą Rodzinę do Egiptu, by nas ochronić przed okrucieństwem Heroda.

I Kościół tez wiecej powinien do Niego sie zwracac.

Dzisiaj, Moje kochane dzieci, wielu jest takich Herodów, którzy ze świadomą nienawiścią prześladują Mistyczne Ciało Mojego Boskiego Syna. Czynią to z tego samego powodu, co niegdyś Herod, a później faryzeusze: ze strachu przed utratą ziemskiej władzy i z coraz większej nienawiści do Chrystusa, Mojego Boskiego Syna. Trud, poświęcenie, a przede wszystkim wiara Józefa, były doskonałym aktem posłuszeństwa woli Bożej. Słowo, które stało się Ciałem, weszło w pełni w historyczny czas, przez co Ojciec Niebieski chciał ukazać, że życie z Jezusem i dla Jezusa wymaga gotowości oraz poświęcenia. Również dziś, Moje kochane ziemskie dzieci, przykład Józefa jest znakiem dla Kościoła i dla was, że obrona Mojego Syna i wierność Jego Ewangelii wymaga ofiary i dawania pełnego świadectwa wiary.

Oczywiscie to poswiecenie trzeba wlasciwie rozumiec! Ludzie zli musza tez ponosic duze trudy czynienia zla! Nie jest tak ze jak wybieracie zlo to macie przyjemnosci. Raczej wybieracie czy trudzic sie dla wlasnej zguby czy zbawienia. Odpowiedz jest oczywista.

Pielęgnujcie w waszych sercach nabożeństwo do Mojego Przeczystego Oblubieńca. Nie ulegajcie zwątpieniu ani jakiejkolwiek rozpaczy. Prześladowanie, niezrozumienie w oczach świata, oszczerstwa i kłamstwa niech będą dla was wszystkich, którzy prawdziwie chcecie służyć Mojemu Synowi i Mnie, umocnieniem i nadzieją. Bóg, który zna przecież zamiary serc, wynagrodzi w swoim czasie każdą nieprawość wyrządzoną tym, którzy Go szczerze miłują.

Nic nie umknie Bogu!

Moje dzieci, wzywajcie pomocy Józefa. Jednym z przywilejów, które otrzymał, jest potężna moc przeciwko złym duchom. On jako człowiek przezwyciężył wszystkie pokusy i pożądliwości, co stało się porażką dla szatana. Dlatego diabeł oraz wszystkie złe duchy lękają się Go i drżą przed Nim. Także w tym przywileju, danym Józefowi, Bóg czyni Go wzorem i przykładem walki z pokusami i ludzkimi namiętnościami.

Rozważajcie Moje słowa, kochane dzieci, a Ja wam błogosławię w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.


Przezwyciezanie pokus i namietnosci oznaka dojrzalosci!

Święty Józefie, pełen Miłości, potężny Obrońco Kościoła, Spojrzyj na wielkie utrapienia Oblubienicy Jezusa Chrystusa i ogromną potrzebę tak wielu dusz. Przychodź na pomoc im wszystkim wraz z Jezusem i Maryją, z Aniołami i Świętymi. Pomieszaj plany bezbożnikom i zapal serca wierzących żarem Ducha Świętego, aby wolno i otwarcie Wyznawali Jezusa, walczyli i zwyciężali dla Królestwa Niebieskiego. Amen

Przydatna modlitwa.


[228] 13 lutego 2013

„Moje drogie dzieci, gdyż nasz prorok, Wikariusz Mojego Boskiego Syna na ziemi, wystawił swoją armię przeciwko armii ciemności. Dlatego dziś jeszcze bardziej musicie wzbudzić sobie pragnienie modlitwy, pokuty i wynagrodzenia, aby zjednoczyć się z całym Mistycznym Ciałem. Musicie strzec się wilków, być czujni i czuwający, lecz pełni nadziei i rozważający słowa Mojego Boskiego Syna.”


MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Uniż swoją głowę i przyjmij Moje matczyne błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Nie lękaj się niczego, Moje małe dziecko. Przynoszę wszystkim Moim dzieciom słowa otuchy i umocnienia. Przekaż je z pełną ufnością i wiarą.

Moje kochane ziemskie dzieci, dzieci Świętej Matki Kościoła, niech wasze serca napełnią się wiarą i nadzieją. Jesteście świadkami walki, która toczy się w Kościele Mojego Boskiego Syna, jak również w całym świecie. Moje wezwanie do pokuty, umartwienia i zadośćuczynienia powinno jeszcze mocniej zabrzmieć w waszych sercach i jeszcze ściślej zjednoczyć was z Mistycznym Ciałem Mojego Boskiego Syna. Mój matczyny apel o pokutę, który kieruję od tak dawna do Moich umiłowanych ziemskich dzieci, oraz świadomość wyjścia Kościoła na pustynię, jest znakiem danym od Boga, abyście jeszcze bardziej okazali wasze przywiązanie i miłość do Kościoła ukrzyżowanego.


Rola dla nas do odegrania jak stracicie szanse, Bóg oczywiscie zrobi to bez was. Czyli tylko wy stracicie. Glupota.

Bóg jest Panem dziejów. On jest ponad wszystkim, a bez Niego nic się nie dzieje. Zrozumcie, Moje kochane dzieci, że dla Kościoła rozpoczął się oczyszczający czas pokuty, który zajaśnieje blaskiem zmartwychwstania Prawdy Mojego Boskiego Syna. Jego ojcowska troska o człowieka, o Świętą Matkę Kościół, nie zna granic. Jeśli Jego wolą jest, aby przy końcu czasów Kościół został obmyty krwią męczenników, to znaczy, że takie świadectwo jest potrzebne, aby światło Słońca ponownie oświetliło świat przed Obliczem Boga. Dzieło zbawienia, które zapoczątkował Mój Boski Syn, jest kontynuowane w świecie poprzez cierpienie oraz wytrwałe, cierpliwe trwanie przy krzyżu i z krzyżem.

Bedzie krawe meczenstwo...

Moje kochane dzieci, jesteście świadkami skutków, jakie przynosi wasze odrzucenie Boga, brak należnego Mu szacunku i nieposłuszeństwo wobec Wikariusza Mojego Boskiego Syna. Obojętność i brak wrażliwości wobec Mojego Syna i Jego Kościoła, brak modlitwy i prawdziwej pokuty, jeszcze bardziej rozzuchwaliły siły ciemności w tej ostatecznej walce. Bądźcie jednak spokojni o przyszłość, Moje drogie dzieci, gdyż nasz prorok, Wikariusz Mojego Boskiego Syna na ziemi, wystawił swoją armię przeciwko armii ciemności. Dlatego dziś jeszcze bardziej musicie wzbudzić w sobie pragnienie modlitwy, pokuty i wynagrodzenia, aby zjednoczyć się z całym Mistycznym Ciałem. Musicie strzec się wilków, być czujni i czuwający, lecz pełni nadziei i rozważający słowa Mojego Boskiego Syna.

Czyli papiez to Wikariusz Jezusa! Wtedy Benedykt. Matka potwierdza ze czynil bardzo dobrze.

Moje dzieci, które poświęciły się Mojemu Niepokalanemu Sercu, tym bardziej powinny odrzucić strach i niepewność. Bycie świadkiem Mojego Boskiego Syna jest wyzwaniem dla każdego z was, dla całego Kościoła. Duch Święty, który prowadzi Kościół, przeprowadzi go przez wszystkie burze i zawieruchy. Ci, którzy obwieszczali upadek Kościoła i nadal to robią, zadają wielką ranę Mojemu Niepokalanemu Sercu i całemu Mistycznemu Ciału Mojego Boskiego Syna. Właśnie w godzinie, której się nie spodziewają, Mój Boski Syn objawi swoją Chwałę. Duch Święty, który przebywa w Moim Niepokalanym Sercu, roztacza nieustannie swoją opiekę nad Kościołem i udziela jemu oraz jego wiernym dzieciom łask, aby pomimo braku jedności, szerzących się podziałów i niezgody, mógł wypełnić do końca swoje posłannictwo. Niech ta wiara umacnia was, Moje kochane dzieci, w coraz większej pewności, że obecność i przyjście Mojego Boskiego Syna dokonuje się za sprawą Ducha Świętego. Nie lękajcie się, Moje małe dzieci, gdyż Łódź Piotrowa zakotwiczy przy świetlistych kolumnach i odniesie zwycięstwo. Bądźcie współpracownikami prawdy, do czego wzywa was postawa wiernego świadka Ewangelii i zachęca wierny świadek Prawdy – Wikariusz Mojego Boskiego Syna na ziemi.

Benedykt XVI! Jezus przyjdzie gdy bedzie najmniej spodziewany przez tych nikczemnych. Wtedy bedzie zwyciestwo!

W tej szczególnej chwili odczuwania duchowego opuszczenia i poczucia odpowiedzialności wspierajcie Wikariusza Mojego Syna na ziemi swymi modlitwami. Jednoczcie się w modlitwie za cały Kościół, który jest święty i powszechny i działa z taką samą mocą na wszystkich kontynentach. Zjednoczeni w modlitwie pamiętajcie, że Duch Święty nie stwarza nowych rzeczy, lecz rzeczy [już stworzone] czyni nowymi.

Rozważajcie Moje słowa. Błogosławię wam z Mojego Niepokalanego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Bo wszystko co stworzone jest DOBRE! Tylko zdewastowane przez ludzi. Zostanie naprawione. Dusze oczywiscie! Ale i przyroda. Coz wiecej pragnac?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:49, 11 Paź 2017    Temat postu:

[229] 23 luty 2013

„Choć Święta Matka Kościół jest doświadczana i znajduje się na wzburzonym morzu, to musicie pamiętać, że plan Boga jest doskonały, a Jego zwycięstwo pewne. Jako dzieci światłości oczekujcie z radością i pokojem wypełnienia się obietnic Bożych, pamiętając o wierności krzyżowi Mojego Boskiego Syna. Posłuchajcie Mnie uważnie, Moje kochane dzieci: prorockie rozeznanie Prawdy jest znakiem Kościoła czasów ostatecznych. I choć przechodzi on swoje utrapienie, to podobnie jak na początku, gdy powstawał, tak i w tym czasie, będzie Kościołem Magnificat (uwielbienia Boga).”


MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze, i dawaj świadectwo prawdzie, do którego zostałeś powołany. Nie lękaj się, gdyż ludzkie opinie nie mogą zagłuszyć Prawdy.

Pozdrawiam was, Moje kochane ziemskie dzieci. Zaufajcie we wszystkim Bogu i o nic się nie lękajcie. Bądźcie prawdziwymi świadkami Prawdy, ale także świadkami tego czasu. Jesteście wezwani, Moje kochane dzieci, abyście byli „dziećmi światłości”. Napełniajcie wasze serca wiarą, a zobaczycie, jak wasze duchowe naczynia będą wypełniać się prawdziwą mądrością, która pochodzi od Ducha Świętego.


Powoli niedostrzegalnie ale trwale. Bo to jedyna prawdziwa przemiana.

Wielu jest dzisiaj zwodzicieli, którzy chcą odciągnąć was od źródła Prawdy, którym jest Mój Boski Syn. Ponieważ nie dość przywiązani jesteście do Ewangelii Mojego Syna, ponieważ zbyt mało ukochaliście Jego Mistyczne Ciało, szatan może was tak łatwo zwieść. Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, aby żaden ucisk, żadne prześladowanie nie oderwało was od miłości Mojego Boskiego Syna!

Nasze wady moralne powoduja nasza slabosc!

Mój Boski Syn nigdy nie mówił o ziemskim „zbawieniu” – o uwolnieniu od prześladowania i niesprawiedliwości. Fałszywi ziemscy prorocy proponują wam doczesną przemianę przemijającego świata, ale wy dobrze wiecie, Moje kochane dzieci, że walka toczy się o wieczne zbawienie i ostateczne uratowanie dusz. Dlatego wasze apostolskie powołanie, Moje dzieci, polega na życiu Ewangelią, na głoszeniu świadectwa o Królestwie Bożym i Jego sprawiedliwości wraz z obietnicą, że wszystkim tym, którzy szukają Królestwa Bożego, będzie ono ofiarowane. Wasze głoszenie wiary, Moje dzieci, musi być poparte chrześcijańskim podjęciem czynu, aby wasze świadectwo było pełne.

Zmiana doczesna czyli raj na ziemi bez Boga i wyzwolenie z cierpien. To juz znamy z ideologii. Prowadzi do piekla. Tymczasem trzeba isc do Jezusa i dopiero On odmieni swiat takze doczesny ale POPRZEZ DUSZE LUDZKIE!

Pułapka, którą zastawił szatan, to pokusa dialogu z religiami i organizacjami, które są wrogo nastawione do Kościoła. Jeśli mówię wam, Moje drogie dzieci, abyście byli wierni Ewangelii, to znaczy, że wasza wiara musi być zakorzeniona w Prawdzie Ewangelii, którą jest Mój Boski Syn. Dialog, który w imię fałszywie pojętej tolerancji może prowadzić do zachwiania w wierze, jest pokusą, aby upodobnić się do świata, stać się wspólnikami „synów ciemności”. Antykościół nie rezygnuje z niszczenia prawdziwej wiary, z walki przeciwko tradycyjnej chrześcijańskiej moralności i z ośmieszania całego przez Boga ustanowionego porządku.

Dialog z wrogami jest pulapka diabelska. Oni sa podstepni i chca tylko psuc Kosciol. A moze uda sie przemycic jakies zlo. Oni tak kombinuja. Po co nam to?

Dlatego wzywam was, Moje kochane dzieci, abyście – szczególnie w tym czasie – stawali się świadkami prawdy, świadkami Ewangelii. Nie lękajcie się, Moje kochane ziemskie dzieci, gdyż Mój Boski Syn mówił otwarcie przed całym światem [1],
–––––––––––––––––––––––––––––––––––

[1] J 18,20 Jezus mu odpowiedział: „Ja przemawiałem jawnie przed światem. Uczyłem zawsze w synagodze i w świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Potajemnie zaś nie uczyłem niczego”.

niczego nie miał do ukrycia. Tylko „synowie ciemności” potrzebują ciemności, aby móc się ukryć. Mogą wtedy oszukiwać, wprowadzać zamieszanie, manipulować. Jednak przed Duchem Świętym, przed Duchem Prawdy są bezsilni – a godzina Prawdy nadejdzie w swoim czasie. Nie ma bowiem nic, co by nie zostało ujawnione, ani nie ma takiej tajemnicy, która nie zostałaby odkryta. Dlatego bądźcie silni wiarą, ale również czujni, byście nie ulegli zwiedzeniu.


My nie mamy nic do ugrania. To oni manipuluja i kręcą. Bo maja zle zamiary. Ale godzina Prawdy nadejdzie...

Pamiętajcie, że otaczam was płaszczem Mojej Matczynej Miłości. Mój Boski Syn pozostaje z wami, pozostaje ze swoim Kościołem po wszystkie dni. Dlatego powierzcie Mu całą przyszłość pamiętając, że czas który przeżywacie został przepowiedziany, a wiele wydarzeń jest skutkiem odejścia od praw Boga i odrzucenia Jego miłości. Czuwajcie, Moje kochane dzieci, i zwracajcie serca ku Bogu poprzez pokutę i umartwienia. Moje Matczyne Serce jest przy was i pragnie, abyście całym sercem nawrócili się do Boga. Moje Matczyne Serce jest dla was przystanią i latarnią, jest wieczernikiem, w którym przygotowuję was na nadejście Nowego Wylania Ducha Świętego.

Matka jest zawsze przy nas i chce pomagac oczywiscie duchowo ale to jest scisle zwiazane i z zyciem doczesnym. Ona zadba o wasz dom prace znajomych wszystko! Jednak najpierw wasza dusza musi byc do Niej zwrocona.

Choć Święta Matka Kościół jest doświadczana i znajduje się na wzburzonym morzu, to musicie pamiętać, że plan Boga jest doskonały, a Jego zwycięstwo pewne. Jako dzieci światłości oczekujcie z radością i pokojem wypełnienia się obietnic Bożych, pamiętając o wierności krzyżowi Mojego Boskiego Syna. Posłuchajcie Mnie uważnie, Moje kochane dzieci: prorockie rozeznanie Prawdy jest znakiem Kościoła czasów ostatecznych. I choć przechodzi on swoje utrapienie, to podobnie jak na początku, gdy powstawał, tak i w tym czasie, będzie Kościołem Magnificat [uwielbienia Boga]. Zanim pojawi się znak Syna Człowieczego na niebie, objawi się on w sercach Moich dzieci, dzieci prawdziwie Mnie poświęconych. Rozważcie, Moje kochane ziemskie dzieci, że także Święta Matka Kościół – całe jego zadanie i posłannictwo w świecie – są znakiem na upadek i na powstanie wielu. Szatan chce, aby wasze serca były dziś wypełnione niepewnością, strachem i trwogą. On przecież nie może ani nie potrafi wlać w wasze serca prawdziwie chrześcijańskiej nadziei. Trwajcie na modlitwie.

Rozważajcie Moje słowa i o nic się nie lękajcie. Błogosławię wam z Mojego Matczynego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Mimo tych trudnosci wyniklych z grzechu ludzkiego Bóg zawsze zwycieza. Stad ma wyplywac nasza radosc.

[230] 4 marca 2013

Pranešimas "Adomo Žmogus"
Motina dviejų tautų
Matka Obojga Narodów

_____________________________________________

Opublikowano po uzyskaniu pozytywnej opinii księdza doktora teologii dogmatycznej

____________________________________________


"Teraz nadchodzi czas odnowienia i ewangelizacji narodów mocą Ducha Świętego, który swoim światłem oświeci je na nowo. Drogi Boga i Jego wola objawiają się w całym Jego planie, choć wy widzicie tylko jego część. Bóg zaplanował, aby wasz naród poznał Chrystusa z Polski; w Wilnie odbieram cześć jako Matka Miłosierdzia, Królowa Korony Polskiej. W tej właśnie kaplicy rozpoczęło się Dzieło Miłosierdzia. To wszystko są znaki dla obu waszych narodów, albowiem Bóg pragnie dalej objawiać swój plan wobec was, byście w przywróconej zgodzie i jedności walczyli pod sztandarami Chrystusa Króla i świadczyli o Ewangelii wobec innych narodów."

Dabar atėjo laikas atnaujinimo ir su Šventosios Dvasios galia tautųevangelizacijos, kad Jo šviesa apšviesti juos vėl. Dievo ir jo dieviškąją valią būdaiatskleidžia Savo planą, nors jūs matote tik dalį. Kad Dievas suplanavo lietuvių tauta Kristus gavo iš Lenkijos, Vilniuje ir atsidavimą kaip Gailestingumo Motinos Karalienės Lenkijos karūnai. Iš Ostrabrama koplyčios pradėjo savoatsidavimą į Dievo Gailestingumo. Tai yra visi tiek savo tautų požymiai, nes Dievas nori ir toliau apreikšti savo planą jums, kad jūs harmonijos ir vienovėsatkurta kovojo pagal Evangelijos kitų tautų karalius ir liudyti Kristų reklama.


Matka mowila po litewsku czy przetlumaczyli?

W światłości ukazała się postać Matki Bożej siedzącej na tronie, u Jej stóp widnieje półksiężyc. Matka Boża wygląda bardzo majestatycznie: w prawej ręce trzyma berło, na głowie ma podwójną koronę (nie rozumiem jej znaczenia). Obok tronu klęczą św. Jadwiga oraz św. Kazimierz.

Półksiężc czyli Ostra Brama!

Matka Boża spogląda na mnie i mówi:


MATKA BOŻA: <<Pisz, Człowiecze. Przyjmij Moje matczyne błogosławieństwo, którym pragnę umocnić twoje serce. Nie lękaj się niczego, Moje małe dziecko.

Przychodzę dzisiaj do was, Moje drogie dzieci narodów polskiego i litewskiego, aby umocnić waszą wiarę i nadzieję.


Wreszcie! Matka przypomnia jak byc powinno!

Wam, Moje kochane litewskie dzieci, pragnę przypomnieć słowa wypowiedziane przeze Mnie w Szydłowie[1]: abyście pamiętali o oddawaniu prawdziwej czci Mojemu Boskiemu Synowi. Bądźcie i wy odważni w wyznawaniu waszej wiary, gdyż czas, jaki teraz przeżywacie, niesie trudne wyzwanie i podejmowanie decyzji. Wzywacie Mnie jako Uzdrowienie Chorych, więc wiedzcie, że pragnę przynieść wam łaskę uzdrowienia, ale przede wszystkim uzdrowienia dusz[2]. Pamiętajcie, że Mój Boski Syn domaga się wierności. Skoro powierzyliście waszą przyszłość Jego królewskiemu Majestatowi, to bądźcie konsekwentni w wypełnianiu tego postanowienia! Z Jego pomocą możecie i powinniście przyczynić się do rozkwitu prawdziwej wiary, która została zaorana przez wrogów Kościoła. Dawajcie tylko świadectwo waszej wiary i umacniajcie ją poprzez waszą miłość do Mojego Boskiego Syna.

Do Litwinow! Oczywiscie przeslanie to samo co do wszystkich. Nawracajcie sie pokutujcie i odmawiajcie rozaniec! Litwa powierzyla sie Sercu Jezusa zaraz po odzyskaniu niepodleglosci i widzimy jak sie umocnila wewnetrznie. Mimo ze jest problem z wiernoscia temu przyrzeczeniu. ALE BÓG DOTRZYMAŁ SŁOWA!

Jako Królowa Polski przemawiam do was, Moje kochane dzieci. Wiedzcie, że was nie opuszczam jako Matka cierpliwie słuchająca. Ja nie mam względu na narody, lecz na wiarę i oddanie Moich dzieci, [pragnąc] przybliżyć je do Mojego Boskiego Syna, który ma swój plan wobec wszystkich narodów.

Oczywiscie Królowa Wszystkich Narodow.

Teraz nadchodzi czas odnowienia i ewangelizacji narodów mocą Ducha Świętego, który swoim światłem oświeci je na nowo. Drogi Boga i Jego wola objawiają się w całym Jego planie, choć wy widzicie tylko jego część. Bóg zaplanował, aby wasz naród poznał Chrystusa z Polski [3]; w Wilnie odbieram cześć jako Matka Miłosierdzia, Królowa Korony Polskiej. W tej właśnie kaplicy rozpoczęło się Dzieło Miłosierdzia. To wszystko są znaki dla obu waszych narodów, albowiem Bóg pragnie dalej objawiać swój plan wobec was, byście w przywróconej zgodzie i jedności walczyli pod sztandarami Chrystusa Króla i świadczyli o Ewangelii wobec innych narodów.

Rozbiory byly aktem zbrodni! Ich skutki sa zlem. Bóg nie uznaje ich. Zatem nadal prawowitym panstwem jest TAMTA RZECZPOSPOLITA! Unia sie nie skonczyla!

Moje dziecko i Moje dzieci, nie bójcie się Moich słów, ale zgłębiajcie je z rozwagą jako znak troski Bożej. Moje dzieci, rozważcie, że po ukazaniu Moim małym pastuszkom piekła powiedziałam, iż wiele narodów zginie, i przedstawiłam całemu światu warunek, od którego zależy uratowanie jeszcze wielu dusz [4]. Narody, które wypierają się świadomie Mojego Boskiego Syna, giną, ponieważ tracą swoją prawdziwą tożsamość. Te narody, które przyjmą łaskę Ducha Świętego i powrócą do Źródła, rozkwitną nowym życiem. Jeśli chcecie być świadkami zwycięstwa i mieć udział w Tryumfie Mojego Niepokalanego Serca, musicie ponownie zjednoczyć się w duchu prawdy i w głoszeniu z całą mocą Dobrej Nowiny. Winniście ukazać światu, że pod Moim Matczynym i Królewskim płaszczem potraficie na nowo stać się świadkami Ewangelii!

Narody bez Boga gina w sposob ,,naturalny". Jak rosliny bez wody usychaja. Nie sa to pioruny z nieba za kare.

Boży plan odnowienia narodów jest związany z odnowieniem wszystkich rzeczy, aby wszystkich doprowadzić do pełni zbawienia. W tym celu Bóg posługuje się nie tylko poszczególnymi duszami, lecz także narodami. Dzisiaj, Moje kochane dzieci, kieruję do was i powtarzam Moje matczyne słowa: pod Moim Płaszczem i pod Moją Koroną bądźcie świadkami Mojego Boskiego Syna - szczególnie dla narodów Europy! Zapewniam was, Moje kochane dzieci, o Mojej modlitwie i o Moim wstawiennictwie oraz o modlitwie waszych świętych Patronów.

Narody sa elementem Zbawienia i sa od Boga.

Moje dzieci, bądźcie cierpliwe i wytrwałe. Wkrótce zauważycie, jak plan Boga, zapowiedziany przez Jego posłańców, zacznie się realizować i Boża Opatrzność wraz z ożywczym powiewem Ducha Świętego odnowi oblicze Europy, a Kościół zajaśnieje blaskiem Prawdy i takiej mocy, jaką żył w swym rozkwicie. Lecz zanim to nastąpi, musi przyjść prawdziwe oczyszczenie i prawdziwa radość płynąca z pokoju, którego może udzielić tylko Mój Boski Syn [5]. Narody chrześcijańskie staną się na nowo krajami, które będą posyłać swoich misjonarzy.

Pozdrawiam was, Moje kochane dzieci, i błogosławię wam z Mojego Niepokalanego Serca w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego>>.


Nastapi wielkie oczyszczenie a nastepnie odnowienie narodow chrzescijanskich, zreszta innych nie ma bo to pojecie z Biblii. Poganie tworza raczej ludy czy prymitywnie rody, plemiona. Stad takie klopoty w Afryce i Azji z istnieniem panstwa. Plemiona nie pojmuja po co im rzad centralny i stad liczne wojenki. Tu tez trzeba chrzescijanstwa. I wlasnie odnowione narody chrzescijan poniosa w swiat Jezusa!

_____________________

[1] Objawienie Najświętszej Maryi Panny w Szydłowie miało miejsce w 1608 r. Pastuszkowie z sąsiedniego miasteczka paśli bydło na kościelnym terenie. W pewnej chwili ujrzeli stojącą na wielkim kamieniu młodą dziewczynę z dzieckiem na ręku i gorzko płaczącą. Jeden z pastuszków pobiegł do Szydłowa i opowiedział o widzeniu katechecie wyznania kalwińskiego. Ten wezwał nauczyciela o imieniu Salomon i obaj zbliżyli się do wspomnianego kamienia. Oni także zobaczyli płaczącą młodą dziewczynę. „Dziewico, dlaczego płaczesz?” – zapytał katecheta. Ona odpowiedziała: „Był czas, kiedy mój kochany Syn był tu uwielbiany przez mój lud, ale teraz ludzie orzą i zasiewają tę ziemię”. Powiedziawszy te słowa, znikła. Katecheta i nauczyciel uznali widzenie za dzieło nieczystego ducha. Wieści o objawieniu dość szybko rozeszły się po okolicy. Według jednego z opowiadań stary ślepy człowiek miał znaleźć miejsce, gdzie ukryta została żelazna skrzynia, w której przechowywane były „skarby ze starego kościoła”, po czym natychmiast odzyskał wzrok.

[2] W Polsce centrum kalwinizmu stał się Pińczów. Szlachta małopolska niemal masowo zaczęła przyjmować to wyznanie. Jego gorącym orędownikiem był między innymi Mikołaj Rej. Znanym organizatorem Kościoła kalwińskiego był też Jan Łaski – początkowo ksiądz katolicki, a następnie polski działacz Reformacji o znaczeniu europejskim. Na Litwie kalwinizm przyjęli potężni Radziwiłłowie: Czarny i Rudy; wkrótce Kiejdany i Birże stały się na tamtym terenie twierdzami kalwinizmu.
[3] Na mocy ustaleń unii krewskiej (1385) Jagiełło zobowiązał się do przyjęcia chrztu przez Wielkie Księstwo Litewskie. W 1387 r. przybył na Litwę, gdzie drogą perswazji przekonał bojarów litewskich do potrzeby przyjęcia nowej wiary. Polecił ją przyjąć wszystkim swoim poddanym.

[4] Odnośny fragment Przesłania z Fatimy brzmi: „Sprawiedliwi będą umęczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec zatriumfuje Moje Niepokalane Serce. Ojciec Święty poświęci Mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju”.

[5] Kościół starożytny pojmował panowanie Chrystusa na ziemi w ten sposób, że duch Chrystusa rządzi w sercach i sumieniach ludzkich; że zarówno pojedynczy chrześcijanie, jak i całe chrześcijaństwo, wskutek wskazań sumienia oświeconego i uświęconego Duchem Bożym, kierują się Wolą Bożą. W Kościele średniowiecznym panuje inne zdanie. Już ojciec Kościoła, św. Augustyn, w dziele „O państwie Bożym" utożsamiał Kościół z Królestwem Bożym. Średniowiecze wyciąga stąd ostateczne konsekwencje: Królestwo Boże to panowanie Kościoła. Zwierzchnik Kościoła, papież, w roli namiestnika Chrystusowego na ziemi, stoi ponad wszelką władzą ludzką; jest zarówno najwyższym sędzią sumienia jednostek, jak i naczelnym władcą chrześcijaństwa, któremu winni są posłuszeństwo nie tylko biskupi, lecz i monarchowie. Idea teokratyczna zwycięża w łacińskim chrześcijaństwie: papiestwo staje się najważniejszym czynnikiem dziejowym średniowiecza. Nierychło jednak doszło papiestwo do takiego zenitu - wpierw przejść musiało różne koleje losu.


Jednak zawsze obowiazywala zasada oddawania cesarzowi co cesarskie. Nigdy przeciez papiez nie mogl twierdzic ze ma zarzadzac silami zbrojnymi administracja czy zbieraniem podatkow. Zawsze chodzilo o PRYMAT DUCHOWY! Wladza polityczna nigdy nie moze ustalac kwestii moralnych! Tylko zaakceptowac Prawo Boga. Wielu trudno to rozroznic. Ale i papiez NIE USTANAWIA PRAW MORALNYCH! Te sa wylacznie od Boga. Kosciol formuluje je tylko w przekladzie na konkretne czasy.

Piekne objawienia Matki Rzeczypospolitej! Bardzo podniosly mnke na duchu i byly potrzebne wlasnie teraz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:11, 11 Paź 2017    Temat postu:

[231] 6 marca 2013 - Pierwsza Środa Miesiąca

Powierzajcie Kościół i samych siebie Józefowi, abyście mogli poczuć się jeszcze bezpieczniej w Moim Niepokalanym Sercu. Teraz, kiedy nadchodzi czas Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca i kiedy nadszedł czas ujawnienia Moich prawdziwych apostołów czasów ostatecznych, proście Józefa, aby wasze wysiłki, podejmowane dla umocnienia Mistycznego Ciała Mojego Boskiego Syna, wspierał swoim wstawiennictwem.

MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze.

Powierzcie, Moje kochane dzieci, cały Kościół i jego przyszłość Józefowi, który jest jego Patronem. Święta Matka Kościół potrzebuje waszych modlitw i Jego wstawiennictwa. Gdy wielu wokół was widzi tylko upadający Kościół, zaś inni pracują nad ogłoszeniem jego upadku, przypominam wam, Moje kochane dzieci, że Kościół pozostaje silny mocą Ducha Świętego i stałą obecnością Mojego Boskiego Syna. Kościół, ze względu na ziemskie pokusy i grzechy, zawsze był poddawany próbom; przeżywał podziały i zdrady i jest – tak jak Mój Syn – „na upadek i powstanie wielu”.


Zawsze to bylo. Bo ludzie sa slabi. I zawsze Bóg podtrzymal Kosciol.

Jeśli dziś Moje Niepokalane Serce prowadzi was i Kościół na pustynię, to czyni to wraz z Józefem, który został wybrany na ziemskiego Opiekuna Boskiego Syna. Pustynia jest miejscem schronienia, lecz także dojrzałym i świadomym miejscem odnowy duchowej. Kto wychodzi na pustynię, ten spotyka Boga.

Nie chodzi o pragnienie a o odosobnienie z ta pustynia!

Powierzajcie Kościół i samych siebie Józefowi, abyście mogli poczuć się jeszcze bezpieczniej w Moim Niepokalanym Sercu. Teraz, kiedy nadchodzi czas Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca i kiedy nadszedł czas ujawnienia Moich prawdziwych apostołów czasów ostatecznych, proście Józefa, aby wasze wysiłki, podejmowane dla umocnienia Mistycznego Ciała Mojego Boskiego Syna, wspierał swoim wstawiennictwem.

Nadchodzi czas prawdy!

Moje dzieci! Jak po okresie ucieczki do Egiptu wróciliśmy bezpiecznie do Nazaretu, tak święta Matka Kościół zakwitnie żywymi znakami: miłością i jednością. Świat pozna wtedy, że Ojciec i Syn są Jednością i uwierzy, że Ojciec posłał swojego Syna. Kościół Mojego Boskiego Syna jest przede wszystkim drogą dla wierzących, którzy odnajdują w nim całą Miłość Boga – dar jedności i dar nowego serca. Ale jest też drogą dla niewierzących, którzy poszukują prawdy, i kiedy już ją odnajdą – podążają tą drogą, aby dokonała się w nich prawdziwa przemiana. Taki też ukaże się Kościół – oczyszczony i odnowiony Duchem Chrystusa, Mojego Boskiego Syna.

I to nadchodzi!

W tym oczyszczeniu i odnowieniu Kościoła oraz jego wiernych dzieci ma swój udział Józef. Jest On przecież Patronem czasów ostatecznych i głos zwycięstwa rozlegnie się w Kościele, kiedy wierne dzieci poznają Jego wielkość i świętość. Odnajdziecie ukryty w Nim, Moje kochane dzieci, prawdziwy skarb! Właśnie teraz, w czasie Tryumfu Mojego Niepokalanego Serca, pragnę zachęcić was, Moje drogie dzieci, do większego i częstszego nabożeństwa do Mojego Małżonka, aby był On lepiej poznany i by mógł jeszcze bardziej rozdzielać łaski, którymi został obdarzony. Dziś, kiedy Kościół znajduje się na wzburzonym morzu, wzywajcie Józefa, aby bronił Kościoła od zasadzek złego ducha i od wszelkich herezji!

A zatem znow ukazany sw Józef!

Większość ludzi obwinia dziś Boga za zło i kataklizmy, nie dostrzegając, że to oni sami są winni tej sytuacji przez swój grzech i obojętność. Uczcie się od Józefa, który powierzył wszystko Bogu i nie zlekceważył Bożej interwencji. Tak jak Józef, bądźcie pełni ufności w Bogu i nie pozostawajcie bierni wobec Jego woli.

Zlo jest od ludzi dobro od Boga.

Józef jest szczególnym Patronem na obecne czasy, kiedy potrzeba roztropności, ale też zdecydowania w działaniach, i kiedy wierne dzieci Kościoła muszą jednoznacznie opowiedzieć się za Prawdą, którą jest Mój Boski Syn. Józef wypełnił w swoim życiu wszystkie zadania, doskonale wprowadzając w czyn Wolę Bożą – w takim samym stopniu, w jakim okazywał wiarę. Dlatego powinien być dla was wzorem wiary – przede wszystkim wiary w Boskiego Syna. Podczas ucieczki na pustynię i do Egiptu Mój Małżonek dawał przykład wiary i posłuszeństwa, żyjąc wiarą, adorując Boskiego Syna jako Mesjasza i kierując się swym sumieniem, kiedy chodziło o ochronę i obronę naszej Rodziny. Tak i wy żyjcie wiarą i szukajcie u Józefa sił do naśladowania Jego przykładu. Stańcie się Jego czcicielami, aby lepiej zrozumieć obecny czas Kościoła, jak również czas pustyni, na której znalazł się Kościół. Józef całym swoim życiem – jako Opiekun Jezusa Głowy Kościoła – starał się o Jego wzrost.

Rozważajcie Moje słowa, a Ja wam błogosławię z Mojego Niepokalanego Serca w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen».


Bóg chce dzialac przsz Józefa i jest to oczywiscie doskonaly wybor. Zatem przypominamy o nabozenstwie Pierwszej Środy!

[232] 19 marca 2013

Kościół, podobnie jak cała ludzkość, musi przejść swoją próbę, jak również oczyszczenie. Właśnie dlatego Kościół jest teraz bardziej doświadczany, gdyż jako pierwszy zostanie oczyszczony, aby mógł na nowo zajaśnieć blaskiem prawdy wszystkim ludom i narodom. Jego rany zostaną uleczone, a światło prawdy wyjdzie z jego wnętrza, mocą objawienia Chwały Syna Bożego.


W świetle ukazała się Bazylika św. Piotra w Rzymie, nad którą były ciemne chmury. Nigdzie nie było żadnego światła. Widziałem, jak ludzie zaczęli gromadzić się na Placu Św. Piotra i odmawiali Różaniec. Im więcej ludzi się gromadziło, tym bardziej czarne chmury zaczęły znikać, aż po chwili ukazały się delikatne promienie słoneczne. W tych promieniach ukazała się Matka Boża oraz św. Józef. Matka Boża spojrzała na ludzi zgromadzonych na Placu Św. Piotra, otworzyła swoje ramiona, a z Jej rąk wychodziły złociste promienie. Święty Józef uczynił znak krzyża świętego.


Symboliczny obraz odrodzenia Kościoła co oczywiste.

MATKA BOŻA: «W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Zachowaj pokój w swoim sercu i daj się prowadzić przez Moje Niepokalane Serce.

Pozdrawiam was, Moje kochane dzieci, w święto Mojego małżonka. Nie trwóżcie się, Moje kochane dzieci, lecz z wielką nadzieją na Tryumf Mojego Niepokalanego Serca spoglądajcie w przyszłość. Chociaż cała ludzkość wkroczyła w bardzo trudny i bolesny czas, to właśnie wy zostaliście powołani, aby być świadkami Mojego Boskiego Syna i zmartwychwstania prawdy. Pamiętajcie, że znaki czasu w Kościele, w świecie, w przyrodzie są świadectwem, że wszystko, co Bóg zapowiedział, musi się wypełnić, aby już niebawem objawiła się Chwała Boża.


Doslownie ostatnie chwile.

Święta Matka Kościół potrzebuje dziś świadków wiary, by mogła umocnić się ich świadectwem. Mój Boski Syn pokonał szatana na pustyni słowami, jakimi Ojciec przemawiał przez Mojżesza do żydów w czasie ich próby, gdy wychodzili z Egiptu do Ziemi Obiecanej. Jesteście teraz świadkami podobnej próby, ponieważ walka o zachowanie wiary wzmaga się coraz bardziej. Tej walki nie wygracie, Moje kochane dzieci, za pomocą ludzkich słów, ale musicie też wziąć miecz ducha [por. Ef 6,17]. Ten duchowy miecz dał Mój Boski Syn Piotrowi. To jest oręż Piotra, który ma zdecydowanie oddzielać człowieka od grzechu, a zarazem jednoczyć go na nowo z Bogiem. Jeśli ktoś przyjmuje Słowo Boże, to zachowuje je i będzie realizował je przez czyny. O to was proszę, Moje kochane ziemskie dzieci: abyście stali się świadkami Słowa Bożego i uczestnikami czynu. Bóg złożył w was swoją nadzieję, byście wiernie trwali przy Nim i przy krzyżu Jego Boskiego Syna.

Tej walki nic innego nie moze wygrac jak tylko sila ducha! Zreszta... Jaka inna walke mozna wygrac bes sily ducha?

Moje kochane dzieci, Kościół i świat winni odczytywać dzisiejsze znaki czasu jako znaki Paschy – przejścia z ciemności do światłości, z grzechu do pojednania z Bogiem, z nienawiści do miłości. Aby wszyscy na nowo stali się jedno. Tego może dokonać tylko Mój Boski Syn! Tylko On, przez objawienie swojej Chwały, może unicestwić te wszystkie przeciwieństwa i sprowadzić je do jedności. Sami nie potraficie wyjść z ciemności – potrzebna wam do tego moc i światło Ducha Świętego, abyście mogli uniżyć się w głębokiej pokorze przed Moim Boskim Synem i prosić Go o miłosierdzie, przyjmując z pełnym poczuciem odpowiedzialności Jego sprawiedliwość za wasze grzeszne czyny. Dlatego proszę was, abyście byli odpowiedzialnymi świadkami.

Błogosławię was, Moje kochane dzieci, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Tylko Jezus oczywiscie jest w stanie nas uratowac i odnowic.

Matka Boża spojrzała na świętego Józefa, który teraz błogosławi:

ŚWIĘTY JÓZEF: «Drogie dzieci, ogromna jest miłość Ojca do swych dzieci. Wielka jest miłość Boga do Kościoła i wszystkich Jego dzieci. Dlatego też, w tym czasie herodowych spisków na życie Mistycznego Ciała, Ojciec Niebieski posyła mnie, abym wziął wszystkie jego mistyczne członki w obronę i chronił je przed mocami ciemności i szerzącymi się błędami.


Tak jest dzis.

Kościół, podobnie jak cała ludzkość, musi przejść swoją próbę, jak również oczyszczenie. Właśnie dlatego Kościół jest teraz bardziej doświadczany, gdyż jako pierwszy zostanie oczyszczony, aby mógł na nowo zajaśnieć blaskiem prawdy wszystkim ludom i narodom. Jego rany zostaną uleczone, a światło prawdy wyjdzie z jego wnętrza, mocą objawienia Chwały Syna Bożego. Musi jednak dopełnić się to wszystko, co zostało zapowiedziane i co przeżywał także powstający Kościół: zdradę [Judasza], zwątpienie [św. Tomasza], prześladowanie [ze strony żydów], zanim nadejdzie znowu gorliwość [św. Pawła] w głoszeniu Ewangelii. Dziś Kościół musi także zostać współ-ukrzyżowany, musi przeżyć swoją godzinę opuszczenia, ciszę grobu, aby zmartwychwstać mocą samego Chrystusa. W tych chwilach ofiarowuję wam swoją pomoc i swoje wstawiennictwo, abyście nie ulegli pokusie zwątpienia, lecz oczekiwali na Tryumf Boga, który przyjdzie z pustyni.

Kościół jako pierwszy bedzie oczyszczony aby mogl oczyscic swiat. Jest to logiczne.

Powierzajcie mi siebie, swoje rodziny, a także cały Kościół, gdyż wraz z Niepokalanym Sercem Mojej Oblubienicy i Małżonki pragnę zaprowadzić was w bezpieczne miejsce schronienia i tam przygotować na zwycięstwo Prawdy.

Trwajcie na modlitwie w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


A zatem sw Józef. To postac ktora ma rosnac w naszych oczach. Coraz wiecej uwagi winnismy Mu poswiecac dla naszego dobra! Bo jest pomoca w tym czasie ostatecznym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:23, 12 Paź 2017    Temat postu:

[233] 23 marca 2013

Teraz nadszedł czas radykalnego i zdecydowanego opowiedzenia się za Prawdą lub przeciwko niej. Szatan otrzymał taką moc, że wszyscy, którzy nie są ugruntowani w Prawdzie Mojego Boskiego Syna oraz nie poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu, narażeni są na niebezpieczeństwo zwiedzenia.

MATKA BOŻA: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze. Moje kochane ziemskie dzieci, przychodzę dzisiaj do was z Moim błogosławieństwem, aby umocnić waszą wiarę i wlać w wasze serca nadzieję; abyście nie upadali, lecz z coraz większym zaufaniem podążali drogą prawdy i miłości.

Zaufajcie Bogu we wszystkim, Moje kochane dzieci, gdyż tylko Boża interwencja, tylko Duch Święty może przemienić i odnowić oblicze ziemi. Nie dajcie się zwieść tym, którzy głoszą upadek Kościoła ani tym, którzy głoszą zbliżający się koniec świata. Zaufajcie Bogu we wszystkim i wiedzcie, że nic nie dzieje się bez Bożej wiedzy.


,,Jasnowidze" nic nie widza! Tylko objawienia moga was oswiecic.

Ci wszyscy, którzy nie chcą poznać Prawdy, którzy odrzucają Prawdę, a szukają tylko sensacji, zostaną szybko zwiedzeni (2 Tes 2,10-11). Dzisiaj szatan posługuje się dla swych celów półprawdami, aby zwodzić nie tylko [poszczególne] dusze, ale całe narody. Ponieważ poznał on także plan Boży dotyczący odnowy i doskonale wie, że zostanie pokonany przez Tryumf Mojego Niepokalanego Serca oraz Mojego potomstwa, wykorzystuje swoją wiedzę, by w bardzo sprytny sposób oderwać was od źródła Prawdy.

Ci ktorzy uwazaja ze zło ,,przydaje sie w zyciu" zostana przez szatana zwiedzeni w zaleznosci od tego ile tego zła dopuszczaja.

Musicie jednak pamiętać, drogie dzieci, że gdy chcecie zaczerpnąć wody życia, wody uzdrowienia, musicie odnaleźć źródło, z którego ona wypływa, a tym źródłem jest Ewangelia Mojego Boskiego Syna, jak również Nauka i Tradycja Świętej Matki Kościoła. Nie ma innej Ewangelii, nie ma innego źródła, jak Boskie Serce Mojego Syna. Każdy, kto szuka sensacji, kto chce zaczerpnąć wody z innego źródła, naraża się na zatrutą wodę. Dlatego musicie być czujni, Moje drogie dzieci, szczególnie w tym czasie zwodzenia – abyście nie dali się zwieść przez kłamstwo i truciznę, które zły duch wciąż próbuje wlać w ludzkie serca.

Dlatego tu pisze aby wam pokazac prawdziwe objawienia bo sami byscie pobladzili.

Teraz nadszedł czas radykalnego i zdecydowanego opowiedzenia się za Prawdą lub przeciwko niej. Szatan otrzymał taką moc, że wszyscy, którzy nie są ugruntowani w Prawdzie Mojego Boskiego Syna oraz nie poświęcili się Mojemu Niepokalanemu Sercu, narażeni są na niebezpieczeństwo zwiedzenia.

Ci co maja ,,klopoty" z wybieraniem dobra w zyciu. Wystarczy ze klamstwo uwazacie za przydatne i juz wpadacie w sidła.

Pamiętajcie również, Moje kochane dzieci, że jak apostołowie, uczniowie i całe pokolenia chrześcijan poddane zostały próbie, podobnie i to pokolenie musi dziś zostać „przesiane”, aby nie tylko wyszły na jaw zamysły serc, lecz by okazała się prawdziwa wiara wiernych dzieci Świętej Matki Kościoła – wiara oparta na fundamencie Mojego Boskiego Syna. Trwajcie na modlitwie, Moje kochane dzieci, by oczekiwać radosnego zmartwychwstania Prawdy. Rok Wiary zobowiązuje was do złożenia prawdziwego i godnego świadectwa i uczy was wszystkich godnego naśladowania Apostołów, którzy – pomimo chwili zwątpienia – nie utracili wiary.

Oczywiscie nie chodzi o jakies z gory narzucone zawody. Po prostu sprawiedliwosc. Dobrzy od zlych musza zostac oddzieleni.

Módlcie się za Kościół, który przeżywa swoją godzinę opuszczenia. Właśnie wśród tłumu tych, którzy [dzisiaj], podobnie jak wtedy, wiwatują, ogłaszając Mojego Boskiego Syna Królem i Mesjaszem [1],

[1] sytuacja odnosi się do wydarzeń wjazdu Jezusa do Jerozolimy

znajdą się również ci, którzy skażą Boskiego Syna na ukrzyżowanie.


Uznanie dla papieza nie jest bynajmniej szczere. Wrogowie udaja przyjaciol!

Bądźcie zatem czujni, abyście nie ulegli pokusie, abyście nie zwątpili, abyście nie zasnęli w godzinie trudnej dla Kościoła i całego świata. Podążajcie za Moim Boskim Synem, aż na Golgotę. Nie lękajcie się niczego, gdyż Ja jestem z wami i was prowadzę. Moje Niepokalane, matczyne Serce prowadzi was drogą poświęcenia, ofiary, modlitwy i wynagrodzenia. Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że w ciemnościach, które ogarnęły ziemię, światłem nadziei są te dusze, które posiadają w sobie światło wiary, nadziei i miłości. Ci, którzy świadomie podążają w ciemności i świadomie służą szatanowi, nie mają w sobie nadziei, gdyż szatan im ją odebrał. Wy, Moje kochane dzieci, pozostańcie dziećmi światłości i nie lękajcie się niczego. Podążajcie za krzyżem, jednocząc się w tym znaku zwycięstwa i wiedząc, że jestem przy was, Moje kochane dzieci.

Przyjmijcie Moje matczyne błogosławieństwo w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Zyjemy juz w duchowej ciemnosci co ja co dzien opisuje tutaj.


[234] 25 marca 2013

„Ofiarujcie nieustannie Ciało, Krew i Duszę Mojego Boskiego Syna Bogu, aby prosić Go o miłosierdzie dla dusz i dla całego świata. Poprzez tajemnicę Wcielenia jestem obecna przy waszych modlitwach i nieustannie wstawiam się za wami, przypominając Bogu o Jego wielkim Miłosierdziu, o Jego obietnicach, aby okazał moc swoich ramion świętych.”

MATKA BOŻA: «W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze.

Moje kochane dzieci. W ciszy Wielkiego Tygodnia przychodzę do was z Moim matczynym słowem, aby rozważyć z wami tajemnicę poczęcia i wcielenia Mojego Boskiego Syna. Pochylmy się z wdzięcznością przed Bogiem i uwielbiajmy Jego dobroć i miłość, jaką okazał przeze Mnie, służebnicę Pańską, gdy Syn Boży stał się człowiekiem, aby pojednać całą ludzkość z Bogiem i przynieść zbawienie. To jest tajemnica, którą Ja z wiarą przyjęłam i wypowiedziałam Bogu swoje FIAT. Bóg wynagrodził Moje oddanie, czyniąc Mnie Bożą Rodzicielką, waszą Matką, nową Arką Przymierza. Słowo stało się Ciałem i ten moment rozpoczyna wypełnienie Nowego i ostatecznego Przymierza. Poprzez poczęcie Bożego Syna za sprawą Ducha Świętego Bóg ukazuje też, jak bardzo Pan Zastępów chciał uwidocznić Moją współpracę [z Nim] w dziele zbawienia. Od samego początku Bóg pragnął, abym w radościach i cierpieniach towarzyszyła Mojemu Boskiemu Synowi, aż po krzyż.


Ona to wszystko rozumiala oczywiscie I PRAGNELA ZBAWIENIA SWIATA!

Każdy z was, Moje kochane dzieci, przeżywa swoje małe zwiastowanie: możliwość poznania i doświadczenia Boga. Dlatego tak ważne jest, abyście w waszym życiu wypowiadali wasze fiat, abyście pozwalali prowadzić się Opatrzności Bożej i w ten sposób pełnili Wolę Boga. Ja przyjęłam Słowo Boże, które stało się Ciałem, i to Ciało zostało wydane na przebłaganie za grzechy całego świata. Ofiarujcie nieustannie Ciało, Krew i Duszę Mojego Boskiego Syna Bogu, aby prosić Go o miłosierdzie dla dusz i dla całego świata. Poprzez tajemnicę Wcielenia jestem obecna przy waszych modlitwach i nieustannie wstawiam się za wami, przypominając Bogu o Jego wielkim Miłosierdziu, o Jego obietnicach, aby okazał moc swoich ramion świętych. Skoro w swej wielkiej łaskawości i w swoim wielkim miłosierdziu wybrał Mnie na Matkę swojego Syna, to chciał, aby w pełni czasu Moja odpowiedź na Jego wezwanie zmieniła bieg dziejów i rozpoczęła nowy czas ludzkości odkupionej. Rozpoczął się nowy czas, w którym „nowy Adam” złączył się ściśle z „nową Ewą”, Matką wszystkich żyjących. To potwierdził Mój Boski Syn na krzyżu, oddając Mi całą ludzkość pod matczyną opiekę. Moje współ-trwanie z Moim Boskim Synem sprawiło, że Moje FIAT stało się Moim współ-uczestnictwem w Jego ofierze na krzyżu!

I to jest droga dla nas. Ofiarujemy Bogu nie swoje zaslugi bo nie mamy a Ofiarę Jezusa za nas na krzyzu. Ojcze Przedwieczny ofiarujemy ci Ciało i Krew Duszę i Bóstwo Najmilszego Syna Twojego...

Jeszcze raz wam powtarzam, Moje kochane dzieci, że nie ma innej drogi do zbawienia, jak ta, która prowadzi przez krzyż. Jeśli chcecie mieć uczestnictwo w Tryumfie Mojego Niepokalanego Serca, w zwycięstwie Boga nad szatanem i złem, musicie objąć krzyż ramionami! Niektórzy z was zostali powołani, aby pozwolić się do tego krzyża przybić wraz z Chrystusem, Moim Synem, dając w ten sposób prawdziwe świadectwo ofiary i wynagrodzenia Bogu.

Zbawienie tylko przez krzyż!

Bądźcie cierpliwi i jednocześnie mocni duchem. Walka, która toczy się teraz, jest zmaganiem o wieczność, o prawdziwą szczęśliwość. Pozwólcie, Moje kochane dzieci, przemieniać wasze życie, jednoczyć je z Boskim Sercem Mojego Syna. Starajcie się tak żyć, abyście mogli pogrążyć się w Bogu. Niech wasza tęsknota jednoczy się z Jego Miłością, która pragnie wszystkich przygarnąć do siebie. Pozwólcie, aby wasze serca rozpaliły się jeszcze większą miłością do Mojego Boskiego Syna i byście w pełni byli świadomi tego, że ofiarowując Ciało i Krew Mojego Boskiego Syna Ojcu Przedwiecznemu, uczestniczycie we wszystkich Jego obietnicach!

Błogosławię wam, Moje kochane dzieci i proszę, rozważajcie Moje słowa, gdyż chcę, abyście stali się prawdziwymi i wiernymi świadkami Mojego Boskiego Syna. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


To jest wlasnie walka o prawdziwe szczescie ludzi! Ale mozna je odrzucic! Co widzimy u wielu. Stad ci ktorzy rozumieja to moga im pomoc we wskazany przez Matkę sposob. A ci co wybrali dobro maja stawac sie jeszcze lepsi bo nigdy czlowiek nie osiaga stanu w ktorym juz osiagnal 100% dobra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:48, 12 Paź 2017    Temat postu:

[235] 30 marca 2013

Wielka Sobota

„Wy jednak musicie być czujni, Moje drogie dzieci, bo nie wystarczy tylko powtarzać, że wierzycie w jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół; trzeba to wyznać z wiarą [wyrażającą się], tak w uczuciach, jak i w czynach. Mój Boski Syn nie jest podzielony – jest jeden, więc każdy podział, każde odejście od jedności, każde fałszywe składanie świadectwa wobec Mojego Boskiego Syna, jest zgorszeniem i kłamstwem. Kto nie przyczynia się do budowania na fundamencie Chrystusa, ten sam wyklucza się z Kościoła.”


MATKA BOŻA: «W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Pisz, Człowiecze.

Pozdrawiam was, Moje kochane ziemskie dzieci, podczas liturgicznego oczekiwania na zmartwychwstanie Mojego Boskiego Syna. Czuwajcie wraz z Kościołem, pełni nadziei i wiary. Czuwajcie, abyście nie ulegli pokusie, lecz umacniajcie waszą wiarę w zwycięstwo prawdy z taką samą pewnością, z jaką Święta Matka Kościół głosi całemu stworzeniu zmartwychwstanie Mojego Boskiego Syna.

Czuwanie i adoracja przy grobie Mojego Boskiego Syna powinny przynosić wam nieustanną nadzieję na objawienie Chwały Mojego Boskiego Syna, który swoim światłem rozjaśnia wszelką ciemność i wszelki mrok. Kiedy obchodzicie pamiątkę śmierci i zmartwychwstania Mojego Boskiego Syna, pamiętajcie, że każde pokolenie i każdy czas przynosi ze sobą pewność wypełnienia obietnic Bożych. Nie ulegajcie zwątpieniu, kiedy świat staje się coraz okrutniejszy i coraz więcej ludzkich serc zamyka się dla Boga! To właśnie wy, Moje małe dzieci, poświęcone Mojemu Niepokalanemu Sercu, zostaliście wezwani, by nieść nadzieję i światło wśród ciemności. Pamiętajcie jednak, że pomimo pewności zwycięstwa prawdy jesteście przez cały ten czas wezwani, aby nieść wasze krzyże. Żyjcie tak, aby ziarno królestwa Bożego, które zostało w was zasiane, przynosiło obfite owoce. W tym paschalnym dniu czuwania na modlitwie bądźcie świadkami i głosicielami Prawdy. Starajcie się każdego dnia wychodzić z fałszu do prawdy, z grzechu – do prawdziwej świętości. Bądźcie nie tylko świadkami, [zaangażowanymi] w paschalne czuwanie, Moje kochane dzieci, ale nieście też w sobie całą świadomość Paschy, która dokonuje się w całym stworzeniu, gdy z bólów rodzenia przechodzi do radości objawienia Chwały Mojego Boskiego Syna.


Bo nawet gdyby wszyscy zdradzili coz mnie to obchodzi?Ja zdrajca nie bede. Jedyny sprawiedliwy to tym wieksza zasluga i Tego sie trzymajmy.

Moje kochane dzieci! Ja dobrze wiem, co znaczy niezrozumienie, fałszywe świadectwo, poniżenie, samotność oraz ból. Dlatego Moje macierzyństwo i Moja matczyna troska powinny napełnić was pewnością co do Mojej matczynej opieki.Ja nie opuszczę Moich dzieci i zawsze będę pamiętała w Moich modlitwach o tych wszystkich, którzy są ubodzy w duchu, prześladowani, o chorych i cierpiących. Ale oczekuję od was wszystkich współpracy i zaangażowania. Jedyne, czego pragnę, to odpowiedź na Moje wołanie – odpowiedź taka, jakiej oczekuje od was Bóg, mianowicie prawdziwa przemiana i prawdziwe nawrócenie.

A wtedy Bóg zacznie dzialac w was.

Aby mogło dokonać się wasze prawdziwe nawrócenie, musicie wziąć wasze krzyże, zjednoczyć je z [Krzyżem] Mojego Boskiego Syna, naśladować Go i ofiarować je Bogu. Musicie przygotować się, Moje kochane dzieci, że będziecie jeszcze bardziej wyśmiewani przez świat. Szatan, w swojej ostatecznej desperacji i szale, będzie chciał podeptać waszą godność, waszą przynależność do Świętej Matki Kościoła w takim stopniu, w jakim dotknął szyderstwami i bluźnierstwami Mojego Boskiego Syna. Szatan próbuje od samego początku zniszczyć Kościół, lecz pomimo jego wielkich starań, prób i knowań, Kościół trwa. W tym, co ludzkie, udało mu się skusić wielu, lecz w tym, co Boskie, nie uda mu się nigdy – gdyż Mój Boski Syn obecny jest w Kościele.

Szatan miota sie w szale! I desperacji. Jest to oczywiscie desperacja i szal rozumny. Nie traci zmyslow od szalu. Jednak to jego koniec. To jest rozpacz.

Wy jednak musicie być czujni, Moje drogie dzieci, bo nie wystarczy tylko powtarzać, że wierzycie w jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół; trzeba to wyznać z wiarą [wyrażającą się], tak w uczuciach, jak i w czynach. Mój Boski Syn nie jest podzielony – jest jeden, więc każdy podział, każde odejście od jedności, każde fałszywe składanie świadectwa wobec Mojego Boskiego Syna, jest zgorszeniem i kłamstwem. Kto nie przyczynia się do budowania na fundamencie Chrystusa, ten sam wyklucza się z Kościoła.

Budujmy jednosc na fundamencie Chrystusa. Czyli oczywiscie nie z kimkolwiek i za kazda cene! Ale w duchu prawdy.

Źródłem tego zgorszenia jest szatan, a ponieważ udało mu się przedostać do wielu serc, próbuje teraz ogłosić śmierć i ostateczny upadek Kościoła. Jak wielki będzie jego upadek, gdy zobaczy, że jego zamiar nie powiódł się! I choć udało mu się, dzięki sprytowi i przebiegłości, pociągnąć za sobą wiele dusz, to zwycięstwo należy do Mojego Boskiego Syna, który pokonawszy śmierć, zniweczył wszystkie plany swojego przeciwnika.

Oby jak najszybciej chcialo by sie powiedziec ale nie mozna poganiac. Oby jak NAJLEPIEJ!

To [właśnie] chciałam wam powiedzieć, Moje kochane dzieci – abyście zgłębiali Moje słowa w tym dniu czuwania Kościoła, [ale także] w każdym czasie, gdy raduje się on ze zwycięstwa Boga nad szatanem i jego zwolennikami.

Rozważajcie Moje słowa, a ja wam błogosławię z Mojego Niepokalanego Serca: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


Ogolnie zawsze jest radosc bo zwyciestwo nalezy do Boga.

[236] 3 kwietnia 2013

Pierwsza Środa

Nie lękajcie się podejmować trudnych decyzji, które są związane z wypełnieniem Woli Bożej! W milczeniu znoście upokorzenia i strońcie od tych, którzy pięknie mówią, a w skrytości serca knują plany przeciwko wam. Ofiarujcie ich Mojemu Niepokalanemu Sercu i Przeczystemu Sercu Józefa, gdyż wy sami – w swojej ludzkiej naturze – możecie ulec pokusie i grzechowi. Gdy ofiarujecie Bogu waszych prześladowców oraz tych, którzy wam źle życzą, otrzymacie sprawiedliwą nagrodę.


MATKA BOŻA: «Pisz, Człowiecze. Nie lękaj się, moje dziecko. Przekazuj Moje słowa, aby umocnić Moje dzieci, które coraz bardziej tracą nadzieję i wiele niepewności pojawiło się w ich sercach.

Przychodzę dzisiaj do was, aby wezwać was do odnowienia waszego poświęcenia się Mojemu Oblubieńcowi – św. Józefowi, do naśladowania jego cnót, gdyż dzisiaj potrzebujecie zdecydowania oraz wewnętrznej, duchowej sprawiedliwości. Starajcie się być sprawiedliwi w waszych ocenach, w waszych planach. Józef był sprawiedliwy, to znaczy otwarty na Wolę Bożą. Kierował się sprawiedliwością i w ten sposób wypełniał przykazanie miłości Boga i bliźniego – tak, jak później nauczał Mój Boski Syn.


Brak sprawiedliwosci rodzi niepewnosc. Niepokoj i strach.

Moje kochane dzieci, nie szukajcie pochwał na tym świecie. Starajcie się posiąść zasługi w oczach Bożych, a wtedy zobaczycie, jak będziecie wzrastać w sprawiedliwości oraz świętości. Świat nie jest sprawiedliwy w swoich czynach, ponieważ został owładnięty złością i ohydą grzechu. Książę tego świata nie tylko walczy o poszczególne dusze, lecz z całą mocą, jaką otrzymał, nie chce pozwolić, aby Królestwo Mojego Boskiego Syna – Królestwo Pokoju i Sprawiedliwości – rozszerzało się w świecie zgodnie z planem i zamiarem Bożym. Dlatego podsyca nienawiść i niezgodę.

Oceny tego swiata pozytywne niby dla was prowadza was do katastrofy.

Moje dziecko, już od początku Józef i Ja doświadczyliśmy obmów, intryg, niesprawiedliwości. Uciekaliśmy do Egiptu przed pożądliwością i chciwością Heroda. Rozważcie, jak wielu niesprawiedliwych osądów doświadczył Mój Boski Syn. Jego przeciwnicy chcieli przyłapać Go na najmniejszym błędzie, szukali każdej sposobności, aby oskarżyć Go o bluźnierstwo.

Wiele razy mamy to w Ewangelii.

Nie lękajcie się podejmować trudnych decyzji, które są związane z wypełnieniem Woli Bożej! W milczeniu znoście upokorzenia i strońcie od tych, którzy pięknie mówią, a w skrytości serca knują plany przeciwko wam. Ofiarujcie ich Mojemu Niepokalanemu Sercu i Przeczystemu Sercu Józefa, gdyż wy sami – w swojej ludzkiej naturze – możecie ulec pokusie i grzechowi. Gdy ofiarujecie Bogu waszych prześladowców oraz tych, którzy wam źle życzą, otrzymacie sprawiedliwą nagrodę.

Iluz takich co ,,mowia dobrze" a w srodku podlosc...

Pamiętajcie, Moje kochane dzieci, że jestem przecież nie tylko Królową Świętych, lecz także Matką grzeszników, Wspomożeniem i Ratunkiem dla potrzebujących. Jak każda kochająca matka, znam wasze serca i wasze zamiary – ale kocham też tych, którzy was prześladują i którzy knują plany w swych zatwardziałych sercach. Jestem Matką Współczucia i Miłosierdzia, dlatego chronię tych, którzy proszą Mnie o pomoc i obronę przed ludźmi o złych zamiarach. Ale nie są mi obojętni również ci, którzy was prześladują, modlę się także o ich nawrócenie. Dlatego pozostawcie Bogu sprawiedliwą zapłatę, a nie odpłacajcie im tym, co sami uważacie za niesprawiedliwe. Sprawiedliwość wymaga, abyście byli czyści i pamiętali, że wypływa ona z miłości i miłosierdzia. Abyście mogli być sprawiedliwi, musicie więc prawdziwie pokochać waszych wrogów – w porządku miłości. W ten sposób będziecie naśladować Józefa, który kochał szlachetną miłością.

Czyli nie mozna klamac w odpowiedzi na klamstwo! A Matka jrst tez MATKA GRZESZNIKOW! Malo znane ale przeciez nie wyrzeka sie ich!

Wiedzcie, Moje kochane dzieci, że każdego z was przytulam do Mojego Matczynego Serca. Moje Serce cierpi z powodu tych dusz, które uparcie trwają w grzechu, które spiskują przeciwko Prawdzie i zamykają swe serca na Boże Miłosierdzie. Boża Miłość jest bezwarunkowa, natomiast ziemska oczekuje zawsze czegoś w zamian. Jeszcze raz wam powtarzam, Moje kochane dzieci: unikajcie złych ludzi; nie oceniajcie ich postępowania bo i przez nich Bóg chce was oczyścić, ale ofiarujcie ich Mojemu Matczynemu Sercu przez Przeczyste i Sprawiedliwe Serce Józefa.

Kocham was i błogosławię wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


I tu widzimy ze Matka mowi UNIKAJCIE ZLYCH LUDZI! Chrystus nie dialogowal z Herodem! Zupelnie odwrotnie niz slyszycie ze ,,trzeba dialogu z kazdym". W ZADNYM WYPADKU!!! Nie skazywac ich na pieklo, przebaczac pokutowac modlic sie za ALE UNIKAC!

Znow madrosc jak zawsze u Matki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133759
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:19, 13 Paź 2017    Temat postu:

[237] 7 kwietnia 2013

Niedziela Miłosierdzia Bożego


Na Moim zmartwychwstałym ciele pozostawiłem ślady ran Moich rąk i stóp oraz boku, aby były one nieustannym i nieprzemijającym świadectwem Mojego Miłosierdzia. W dniu sprawiedliwości będą one radością i błogosławieństwem dla tych, którzy uciekali się do Mnie i prosili o przebaczenie, a dla tych, którzy uparcie odrzucali Moją ofiarę i bezcześcili Moją Krew, będą znakiem ich winy i Mojej sprawiedliwości.


PAN JEZUS: «Dzieci Moje, przynoszę wam Mój pokój, którego świat nie może wam dać. Przyjmijcie Moją miłość, która niesie wam prawdziwy pokój i radość, płynące z Mojego przebitego Serca. Przyjdźcie do Mnie i bądźcie błogosławieni, którzy czynicie pokój w Moim imieniu!


Z krzyza plynie pokoj!

Wy wszyscy, którzy spragnieni jesteście pokoju, przyjdźcie do Mojego Serca, by zaczerpnąć ze źródła Mojego Miłosierdzia. Nie lękajcie się, lecz pełni ufności proście o przebaczenie, a otrzymacie je. Co więcej, dzieci Moje – Ja chcę jeszcze pomnożyć w was łaskę wytrwania i świadectwa, abyście całemu stworzeniu głosili Moje Miłosierdzie. W obecnym czasie chcę was wszystkich powołać na apostołów Mojego Miłosierdzia, aby w ten sposób jeszcze bardziej przyciągnąć was do Siebie.

Gdyz jedyne co juz tylko swiatu pozostalo to milosierdzie!

Święto Mojego Miłosierdzia ustanowiłem dla wszystkich, którzy pragną Mojego przebaczenia, ale również dla tych, których serca są jeszcze zamknięte i związane grzechem. Dla nich wszystkich mam otwartą Ranę Mojego Serca, aby mogli zostać obmyci Moją Krwią i zaczerpnąć wody życia. Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Na Moim zmartwychwstałym ciele pozostawiłem ślady ran Moich rąk i stóp oraz boku, aby były one nieustannym i nieprzemijającym świadectwem Mojego Miłosierdzia. W dniu sprawiedliwości będą one radością i błogosławieństwem dla tych, którzy uciekali się do Mnie i prosili o przebaczenie, a dla tych, którzy uparcie odrzucali Moją ofiarę i bezcześcili Moją Krew, będą znakiem ich winy i Mojej sprawiedliwości.

To co dla jednych jest chwala dla dugich hanba. Np. na wojnie ktora jest intensywnym sprawdzianem osob ludzkich, bitwa w ktorej jedni uciekli a drudzy polegli bohatersko dla jednych jest chwala dla drugich hanba. W calym zyciu jest tak samo.

Nie lękajcie się przyjść do Mnie! Miejcie odwagę przed światem, by upaść na kolana i prosić o przebaczenie. Utrzymujcie w sobie łaskę dziecięctwa Bożego, by w sakramencie pokuty zadośćuczynić Mojej miłosiernej Miłości za tak wiele zniewag i pojednać się ze Mną. Kołaczcie, a Ja otworzę dla was Moje Serce i wyleję ogrom łask. Czyż nie powiedziałem – także do was – w przypowieści, że choćbyście przyszli w nocy do waszego przyjaciela i poprosili go o chleb, on wstanie i da wam tyle, ile wam potrzeba [por. Łk 11, 58 ]? Bądźcie zatem wytrwali w waszych prośbach i dziękczynieniu Bogu za wszystko, co otrzymujecie przez Moją mękę, śmierć i zmartwychwstanie.

Jezus po prostu czeka. BO NIE ZMUSZA! To zjawisko nazywamy czekaniem, bo nie jest to cos co znamy tutaj ze czekamy a czas leci. Tam tak nie ma.

Pamiętajcie jednak, dzieci Moje, że kto obrazi Moją Sprawiedliwość, zawsze może uciec się jeszcze do Mojego Miłosierdzia, lecz kto nadużywa Mej Sprawiedliwości [2],

–––––––––––––––––––––––––––

[2] W encyklice Dominum et Vivificantem Ojciec Święty Jan Paweł II pisze: „Jeśli Chrystus mówi, że bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu nie może być odpuszczone ani w tym, ani w przyszłym życiu, to owo «nieodpuszczenie» związane jest przyczynowo z «niepokutą» – to znaczy z radykalną odmową nawrócenia się […]”.

ten nigdzie nie znajdzie schronienia. Nie dlatego okazuję wam Moje Miłosierdzie, abyście je lekceważyli i ignorowali [3].

–––––––––––––––––––––––––––

[3] Grzeszyć zuchwale, pokładając przy tym zbytnią ufność w rzekomo pobłażliwym Miłosierdziu Bożym, to pierwszy z grzechów przeciw Duchowi Świętemu. Nie wolno nam zapominać, że Bóg jest sprawiedliwy, bo za dobre wynagradza, a za złe karze – żaden dobry uczynek nie pozostaje bez nagrody i żaden zły bez kary. Grzeszyć dlatego, że Bóg jest miłosierny, jest równoznaczne z ubliżaniem Mu i lekceważeniem Jego dobroci.


Grzeszenie swiadome z wiedza ze to jest grzech, ze obraza Boga ale dla nas to ,,korzystne" i tak bedziemy to robic, to juz oznaka zwyrodnienia. To moze szybko przeksztalcic w trwaly stan zła i wtedy nie ma ratunku, dusza jest stracona jak Judasz, Luter, Mahomet. Wszyscy trzej znali jak na swoje czasy (Mahomet na pewno Biblie znal bo koran pelen jest powykrecanych opowiesci biblijnych zatem PRZERABIAL JE! Musial miec Biblie w reku i czytac uwaznie z analiza, bo inaczej nie da sie przerobic czegokolwiek) i srodowiska Ewangelie i ja odrzucili PRAKTYCZNIE!!! Jesli po odrzuceniu jej w zyciu cos jeszcze gadali o ,,Bogu" TYM GORZEJ!

Tak, jak wam powiedziałem, Ja nigdy nie cofnę Mojego Miłosierdzia; jednak będziecie doświadczać Mojej Sprawiedliwości ze względu na waszą zatwardziałość. W każdym czasie tak czyńcie i tak wypowiadajcie swe słowa, jakby to był czas Sądu – bo taką miarą, jaką wy mierzycie, i wam będzie odmierzone. To samo dotyczy waszych niespokojnych serc i myśli: jeśli głosicie śmierć i zniszczenie, to stajecie się narzędziami w rękach tego, który pragnie waszej śmierci. A Mnie potrzebni są świadkowie Mojego Miłosierdzia i Mojego Zmartwychwstania – szczególnie w tym czasie, gdy chcę udzielić wam łaski, abyście wzrastali we Mnie; abyście przemieniali i otwierali wasze serca na działanie Ducha Świętego. Wasze oczekiwanie na objawienie Mojej Chwały i na sąd [4]

–––––––––––––––––––––––––––

[4] Nie wiadomo, o jakie objawienie Chwały i o jaki sąd tu chodzi - czy o Paruzję, czy o koniec świata. Kontekst (ten i innych przesłań, zawierających PRZYGOTOWANIE), wskazywałby raczej na Paruzję.


Nie chodzi o sad ostateczny bo nie ma tego slowa. Natomiast paruzja to ten sąd. Nie ostatni ale tez przeciez calkowity! Ziemia bedzie dokladnie wyczyszczona a nie tylko troche.

jest przecież oczekiwaniem na zbawienie dla całego stworzenia – na pełnię Mojego Miłosierdzia. Na to wydarzenie przygotowuje was Duch Święty oraz Moja Matka, która jest Matką Miłosierdzia, ponieważ wstawia się nieustannie za wami i wyprasza dla was Moje Miłosierdzie.

Bardzo czekamy,

Przed pełnią Mojej Sprawiedliwości objawiam wam Moje Miłosierdzie, abyście wśród ciemności mieli w sobie wiarę, nadzieję, miłość oraz ufność – one są warunkiem otrzymania Mojej miłosiernej Miłości. Szczególnie w tym czasie szatan chce pozbawić was nadziei, chce ukazać [5]

–––––––––––––––––––––––––––

[5] szatan ukazuje ciemność, strach i zwątpienie także poprzez ich wyolbrzymianie.

ciemność, zwątpienie i strach. To właśnie one nie pozwalają wam wyrwać się z jego zasadzek. Ja jestem Światłością świata. Moje Miłosierdzie i Sprawiedliwość są darami, które oczyszczają świat. Upadacie, dzieci Moje, doświadczacie zła, ale przez cały czas podtrzymuje świat Moja Miłość i Moje Miłosierdzie.

Ufajcie! Ja przez śmierć i zmartwychwstanie zwyciężyłem wszystko, co pochodzi od diabła, a wasze zwycięstwo ujrzycie w Moich Ranach».


Zwyciestwo przez krzyz. Mozecie miec w nim udzial jesli wybierzecie dobro czyli Jezusa NAORAWDE! Czyli nie tylko slowem.

[238] 23 kwietnia 2013

Posłuszeństwo wobec Woli Bożej ze strony wikariusza mojego Syna na ziemi, Benedykta, ujawniło, że ze względu na wybranych czas ucisku został skrócony, aby okazała się wytrwałość i wierność tych, którzy z godnością i świadomie noszą [na swoich czołach] imię mojego Syna i Jego Ojca.

MATKA BOŻA: «Pisz, człowiecze. Pamiętaj, aby wszystko, co czynisz, co mówisz – całe twoje świadectwo – służyło budowaniu, dla wzrostu wiary. W swojej nicości ofiaruj wszystko mojemu Boskiemu Synowi przez moje Niepokalane Serce. Ofiaruj wszystko i wiedz, że znam twoje serce. Zaufaj Bogu i niech twoje fiat i twoje effata prowadzą cię drogą zaufania. Nie lękaj się przekazywać moich słów, które są umocnieniem dla dusz, ale przede wszystkim świadectwem dla Świętej Matki Kościoła. Bądź świadkiem wiary i zaufania. Moje dziecko, jeszcze raz powtarzam: nie lękaj się. Im bardziej sobie nie dowierzasz, tym większej doświadczasz łaski.


Effata, otwórz się! (Mk 7,31-37) (na Boga)
A zatem trzeba sie otworzyc na Boga effata i zaufac fiat.

Moje kochane dzieci, bądźcie odważne w wyznawaniu waszej wiary. Nie szukajcie sensacji ani znaków, lecz w cichości serca przemieniajcie się każdego dnia w nowego człowieka. Jeśli rzeczywiście i autentycznie pragniecie należeć do mojego Syna, musicie starać się o wszystko, co was do Niego przybliża. Szukajcie tego, co was z Nim łączy, abyście coraz głębiej poznawali i przyjmowali Jego Miłość. Unikajcie tego, co was od Niego oddala – przede wszystkim grzechu, który przejawia się na różne sposoby, gdyż szatan coraz sprytniej zastawia na was zasadzki i pokusy.

Unikac grzechu! Bóg pomoze to uczynic kazdemu kto Go pragnie!

Szatan dobrze wie, że niewiele czasu mu zostało, więc coraz zacieklej walczy, by pozyskać dusze. Swój największy atak i złość skierował przeciw tym, którzy poświęcili się mojemu Niepokalanemu Sercu; którzy walczą w obronie Kościoła mojego Syna; którzy z wiarą i oddaniem odmawiają mój święty Różaniec. Szatan kusi dziś pozorami dobra, ale również… nadmiarem dobra! Kusi was obietnicami szczęścia na ziemi bez konieczności waszego zaangażowania się w wewnętrzną przemianę, jak też bez podjęcia trudu, by porzucić w sobie to co przyziemne. W obecnym czasie przebiegły wąż domaga się też, aby moje dzieci, poświęcone mojemu Niepokalanemu Sercu, móc przesiać jak pszenicę. Mój Boski Syn przyszedł na ziemię także po to, by uwolnić ją od szatana i jego aniołów. Jeśli więc chcecie podjąć się tej walki przeciwko księciu ciemności, musicie wzywać imienia mojego Boskiego Syna i nie lękać się przeciwności.

Pokusa jest wiara w szczescie bez przemiany ducha. Bo jakie szczescie bedziecie mieli jak pozostaniecie w szambie moralnym? Nawet jednak rzeczy dobre jak materialne przyjemnosci czy zycie codzienne nie moga byc cala trescia waszego zycia! Jesli zycie kreci sie ,,normalnie" bez Boga, to gdzie tu przygotowanie na przyjecie Jezusa? Przyziemnosc aspiracji zeby wegetowac to tez zasadzka.

Pamiętajcie, moje kochane ziemskie dzieci, że wasz największy przeciwnik jest kłamcą i oskarżycielem. Swym sprytem i przebiegłością nieustannie walczy przeciw prawdzie, przeciwstawiając się nauce mojego Syna, i tym samym odciągając was od nadziei na zwycięstwo, które zostało obiecane Kościołowi. Bądźcie pewni, moje dzieci, że te zmagania są potrzebne, aby wasza wiara została umocniona, gdyż diabeł podjął walkę przeciwko wszystkim mieszkańcom ziemi.

Doskonalimy sie w walce.

Jeśli szatan potrafi zwieść umysły i serca, by zasiać w nich ziarno fałszu, to dzięki temu, że wy sami dopuszczacie go do działania w swoim wnętrzu, które jeszcze nie jest odpowiednio ukształtowane. Otwieracie przed nim drzwi waszych serc, a on wchodzi w nie, choć nie jest ich właścicielem, ale złodziejem i intruzem, który chce zasiać w nich jak najwięcej zwątpienia i lęków. Im bardziej poszukujecie sensacji, zaniedbując wewnętrzną przemianę serc, tym więcej ma szatan możliwości, by zasiać w was strach. Podszywa się pod anioła światłości, aby zwodzić i wprowadzać niepewność. Duch zwodzenia prowadzi do rozszerzania się kłamstwa i do ohydy spustoszenia. O, moje dzieci! Jakże wielu z was stało się ofiarami kłamstw i bluźnierstw, które wypowiada Bestia przeciwko Bogu, a tak niewielu trwa przy moim Boskim Synu tam, gdzie cierpi On najbardziej – w Jego Kościele. Czas w którym żyjecie wymaga od was, Moje kochane dzieci, poświęcone mojemu Niepokalanemu Sercu, jeszcze większej czujności i odwagi w dawaniu świadectwa oraz w wyznawaniu wiary wobec świata.

Oczywiscie Matka mowi o tych co wybieraja zlo. Nie ma tak ze ktos wybiera dobro ale szatan podszywa sie pod aniola wchodzi do waszego serca i stajecie sie źli! BZDURA! Najpierw musi z wami byc cos nie w porzadku a potem wchodzi szatan! Np. ,,odpuszczacie" sobie przykazania. ,,Klamstwo przydaje sie w zyciu". I juz diabel wam wchodzi potwierdzajac. Tak tak oszukuj dla ,,dobra sprawy". Dlatego trzeba sie trzymac dobra nawet jak nie rozumiecie dlaczego.

Mistyczne Ciało mojego Boskiego Syna i wszystkie Jego członki podążają tą samą drogą, co mój Boski Syn, doświadczając pokus, prześladowania i biczowania. Już dawno zostało Ono odarte z szat, ogołocone, i zjednoczyło się z krzyżem. Czy nie słyszeliście, Moje dzieci, że Bestii zezwolono, aby walczyła ze świętymi i zwyciężyła ich? [por. Ap. 13,7 ]. Ojciec Niebieski, który zezwolił, aby Jego Syn Jednorodzony został wydany oprawcom i umarł na krzyżu, podobnie zezwala, aby Bestia walczyła przeciw mojemu potomstwu i poddawała je próbom wiary. Jej zwycięstwo jest jednak pozorne, gdyż Ja czuwam, chronię moje dzieci przed jej mocą i wstawiam się za nimi, aby nic nie mogło oderwać ich od prawdy, którą jest mój Boski Syn. Teraz jednak musicie zdecydowanie opowiedzieć się za moim Boskim Synem i nie ulegać zwątpieniu ani niepewności. Pozorne zwycięstwo Bestii nad świętymi jest chwilowe i oznacza, że choć wszyscy ulegają słabości, to prawdziwe zwycięstwo należy do Boga – On udziela łaski wytrwania tym, którzy pozostają nieugięci w walce.

To pozone zwyciestwo demonow nad swietymi wynika z masowego wyboru zla przez ludzi. Nie jest tak ze ludzie wybieraja dobro a Pan Bóg ni z tego ni z owego mowi. Niech szatan ich pozornie zwyciezy! BZDURA! Wezmy ,,polityke" w Polsce. Opanowana przez szatana. TO WY WYBRALISCIE OPETANYCH SWIADOMIE I DOBROWOLNIE! Ten ,,sukces" szatana Bóg dopuscil ALE TO WASZE UCZYNKI GO SPRAWILY! Bóg moglby zabronic ale w koncu dal wam wolnosc A ON SŁOWA NIE COFA NIGDY! Tak to dziala ZAWSZE!

Zapowiadane wydarzenia, pomimo ich powagi, niosą jednak nadzieję: blask zmartwychwstania rozproszy ciemności i zajaśnieje prawda nad światem, bo gdy „Babilon” upada, prawdziwy Kościół trwa nadal w wierności mojemu Synowi. To zmartwychwstanie prawdy ukazane jest [w Apokalipsie] przez symbol Baranka stojącego na Górze Syjon wraz z tymi, którzy wiernie towarzyszą mojemu Boskiemu Synowi i wzywają Jego Imienia podczas walki i prześladowań.

Babilon upada. Z tego wynika ze nadchodzi prawdziwy Kościół czyli Jezus!

Posłuszeństwo wobec Woli Bożej ze strony wikariusza mojego Syna na ziemi, Benedykta, ujawniło, że ze względu na wybranych czas ucisku został skrócony, aby okazała się wytrwałość i wierność tych, którzy z godnością i świadomie noszą [na swoich czołach] imię mojego Syna i Jego Ojca.

Rozważajcie moje słowa, moje kochane dzieci, a zrozumiecie czas. Zaufajcie mojemu Boskiemu Synowi, by umocnić swoją wiarę. Przyjmijcie moje błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego».


A tu prosze! Objawiwnia z 2013 nie mogly pominac Benedykta XVI i czekalem co powie Matka. Benedykt ustepujac posluchal WOLI BOGA! Zmiana papieza byla planem Boga! Oznacza skrocenie czasu ucisku! Co ciekawe moja wiadomosc o tym nosi tytul
Pan blisko jest!
Matka potwierdza ze dobrze zrozumialem! To wszystko sa znaki nadejscia Jezusa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiara Ojców Naszych / Nowe Niebo i Nowa Ziemia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy