Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Etyka absolutna.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133603
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:59, 23 Lis 2023    Temat postu: Etyka absolutna.

Czy faktycznie za wszelką cenę powinno się przestrzegać dekalogu?

Znakomita analiza Jordana Petersona, 

"Kiedy zastanowimy się nad wydźwiękiem całej Ewangelii, natrafimy na pewien paradoks. Dotyczy on swoistego napięcia wytwarzającego się pomiędzy szacunkiem dla tradycji a koniecznością twórczej przemiany. Pomimo dowodów na Jego rozległe i jakby przedwcześnie dojrzałe rozumienie zasad oraz respekt dla nich, dorosły Chrystus wielokrotnie i w skandaliczny sposób łamie tradycję szabatu - przynajmniej z punktu widzenia tradycjonalistów w Jego społeczności - i czyni to na własną zgubę. Prowadzi swoich uczniów przez pole zbóż, pozwalając im zrywać i spożywać kłosy. Oburzonym faryzeuszom swą decyzję uzasadnia, powołując się na relację o królu Dawidzie. Postąpił on podobnie i gdy zmusiła go do tego konieczność, nakarmił swoich ludzi chlebem zarezerwowanym dla kapłanów. Chrystus kieruje do swych rozmówców dość niezwykłe słowa: ,,Syn Człowieczy jest panem szabatu".

Starożytny dokument znany jako Kodeks Bezy, niekanoniczna wersja części Nowego Testamentu, zawiera wzmiankę o Chrystusie zwracającym się do kogoś, kto podobnie jak On złamał świętą zasadę. Przemówił On tymi słowy: ,,Człowieku, jeśli wiesz, co robisz, jesteś szczęśliwy, lecz jeśli nie wiesz, jesteś przeklęty i przestępcą prawa". Co oznaczają te słowa? Jeżeli rozumiesz samą ideę istnienia zasad - ich konieczność, ich świętość, to, że chronią nas przed pochłonięciem przez chaos, sposób, w jaki jednoczą wyznające je społeczności, cenę, jaką nasi przodkowie zapłacili za ich ustanowienie, oraz niebezpieczeństwo, jakim grozi ich łamanie, ale mimo to jesteś gotów ponieść pełną odpowiedzialność za uczynienie wyjątku, ponieważ widzisz w tym służbę wyższemu dobru (a przy tym masz podstawy, by uważać siebie za osobę o wystarczająco prawym charakterze, by podołać takiemu rozróżnieniu), wówczas wiedz, że postąpiłeś zgodnie z duchem prawa, a nie z samą jego literą - a to zaiste wzniosły czyn moralny.

Święty Łukasz opisuje natomiast, jak w inny szabat Chrystus uleczył człowieka z uschniętą ręką, po czym powiedział: ,,Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić; życie ocalić czy zniszczyć? Psychologiczny i koncepcyjny pat wynikający z zetknięcia się tych dwóch zasad moralnych (przestrzeganie szabatu z jednej strony i nakaz czynienia dobra z drugiej) to kolejna rzecz nieustannie rozwścieczająca faryzeuszy i stająca się częścią serii wydarzeń, które ostatecznie doprowadziły do aresztowania i ukrzyżowania Chrystusa.

Wszystkie te opowieści ukazują egzystencjalny dylemat odwiecznie charakteryzujący życie ludzkie: dyscyplina, umiejętność dostosowania się i przestrzeganie zasad pokorne robienie tego, co robią inni są niezbędne; ale równie konieczne jest wsłuchiwanie się w głos własnego sumienia posługiwanie się swoim osądem, wizją i prawdą odnośnie do tego, co jest słuszne, nawet jeśli obowiązujące zasady mówią coś innego. To właśnie zdolność do odnajdywania właściwych proporcji w tej nieatwej kombinacji stanowi autentycznie wyróżniającą cechę w pełni rozwiniętej osobowości: prawdziwego bohatera.

Pewną dozę arbitralnych „rządów zasad" trzeba zaakceptować - a nawet uznać je za mile widziane, w zależności od tego, j akim punktem widzenia się kierujesz aby świat i j ego mieszkańcy mogli jakoś funkcjonować. I podobnie należy być gotowym na przyjęcie określonej porcji inwencji twórczej oraz buntu a nawet uznać je za mile widziane, jeśli tak właśnie to postrzegasz - by podtrzymać proces odnowy. Każda zasada była kiedyś twórczym działaniem łamiącym wcześniejsze zasady. Każdy akt twórczy, autentyczny w swej kreacywności, ma duże szanse przekształcić się z czasem w pożyteczną zasadę. To właśnie żywe współoddziaływanie na siebie instytucji społecznych i twórczych osiągnięć utrzymuje świat w stanie kruchej równowagi pomiędzy zbytnim porządkiem a nadmiernym chaosem. A to niezwykle przytłaczający dylemat, prawdziwy egzystencjalny ciężar. Musimy pielęgnować pamięć o przeszłości i wartość, j aką ona niesie, a także obdarzać ją należnymi j ej wdzięcznością i szacunkiem. Ale z drugiej strony musimy też mieć oczy szeroko otwarte - my, wizjonerzy teraźniejszości - by nieustannie naprawiać wspierające nas dotychczas i stabilizujące społeczny ład prastare mechanizmy, kiedy te zaczynają się chwiać. Tak oto musimy tolerować paradoks wynikający z konieczności jednoczesnego szacunku dla zapewniających nam schronienie murów, ale i potrzeby wpuszczania do środka dostatecznej ilości tego, co nowe i sprzyjające zmianie, żeby nasze instytucje pozostały żywe i zdrowe. Sam świat zarówno jego stabilność, jak i dynamika jest zależny od tego, czy wszelkie nasze przedsięwzięcia będą sprzyjały doskonaleniu - uświęcaniu - tej dwoistej zdolności."

Jordan Peterson - Kolejne 12 zasad

...

Tak naprawdę Chrystus nie łamał nakazów Starego Testamentu tylko OBYCZAJE!
Tak! Przecież nie ukradł czy zabił! Tylko jakieś tam szabaty że nic nie robic itd.

Po prostu pokazał że tradycja może być pusta i stać się mechaniką. A w środku człowiek jest pusty. I to jest wyraźnie powiedziane że staliście się puści groby pobielane!

Chrystus po prostu ukazywał że tu chodzi o wierność duchowi nauczania a sama obyczajowość nie ma siły w samej sobie. Jest tylko ceremonia.

A się etyka wewnętrzna a nie wystrój zewnętrzny. Tam było dużo na pokaz! Np. anglikanizm od Henryka VIII to religijność na pokaz. Tylko wizualnie się zgadza. Brak ducha. Czyli grób pobielany czytaj malowany. Czyli ładny ale grob!

Tak chrześcijaństwo to etyka absolutna. Zawsze trzymanie się jej jest dobre odejście złe. Czyli odejście od niej zawsze zaszkodzi! Oczywiście nie chodzi o finanse tylko o duszę!

Absolutna to absolutna. Zresztą każdy ma coś absolutnego. Np . ,wolność' najważniejsza jest wolność dla niektórych co źle się kończy z uwagi na wadliwy absolut. Wolność to stan możności czynienia co się chce a stan nie jest absolutem. Absolutem jest Big więc i Jego prawo bo od niego pochodzi.

Wszystko logiczne.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 18:00, 23 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Wiedza i Nauka / Co się kryje we wnętrzu człowieka. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy