Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Zbrodnie USA potworów !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:55, 13 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tillerson spotkał się z Ławrowem. Potwierdzili "zaangażowanie na rzecz walki z terroryzmem"
Tillerson spotkał się z Ławrowem. Potwierdzili "zaangażowanie na rzecz walki z terroryzmem"

Wczoraj, 12 kwietnia (22:55)

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w środę po rozmowach w Moskwie z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem, że obie strony potwierdziły wspólne zaangażowanie na rzecz "bezkompromisowej walki z terroryzmem międzynarodowym".
Rex Tillerson i Siergiej Ławrow
/SERGEI CHIRIKOV /PAP/EPA


Szefowie dyplomacji Rosji i USA, Siergiej Ławrow i Rex Tillerson, powtórzyli stanowiska swoich krajów w sprawie ataku z użyciem broni chemicznej w Syrii. Zadeklarowali chęć naprawy relacji i zapowiedzieli powołanie w tym celu grupy roboczej.

Po pięciogodzinnych rozmowach Tillersona i Ławrowa, a następnie trójstronnym spotkaniu z udziałem prezydenta Władimira Putina, szef rosyjskiej dyplomacji poinformował na konferencji prasowej, że rozmowy dotyczyły "całego spektrum" kluczowych kwestii w stosunkach rosyjsko-amerykańskich.

Tillerson przyznał, że stosunki USA-Rosja są obecnie na niskim poziomie i cechuje je niski poziom zaufania. Wiodących potęg atomowych nie mogą łączyć takie relacje - podkreślił. Szefowie dyplomacji zapowiedzieli powołanie grupy roboczej, która - jak mówił Ławrow - ma przyjrzeć się spornym kwestiom, "jakie nagromadziły się w stosunkach (Rosji i USA) przez ostatnie lata". Grupę mają tworzyć przedstawiciele MSZ Rosji i Departamentu Stanu USA.

Ławrow zapewnił, że strona amerykańska jest zainteresowana dalszym istnieniem dwustronnego "kanału komunikacji" z Rosją w sprawie kryzysu ukraińskiego. Jak podkreślił, szefowie dyplomacji Rosji i USA mają wspólne stanowisko polegające na uznaniu konieczności realizacji porozumień mińskich. Tillerson zaznaczył, że dopóki nie zostanie osiągnięty pełen postęp w sprawie porozumień mińskich, Ukraina pozostanie przeszkodą na drodze do poprawy stosunków amerykańsko-rosyjskich.

Sekretarz stanu USA powtórzył w środę, że Waszyngton jest przekonany, iż niedawny atak z użyciem broni chemicznej w miejscowości Chan Szajchun w Syrii został zaplanowany i przeprowadzony przez syryjskie siły rządowe, lojalne wobec prezydenta Baszara el-Asada. Tillerson wspomniał też o ponad 50 incydentach z użyciem broni chemicznej. Ławrow, odnosząc się do oskarżeń pod adresem Asada, zaznaczył, że Rosja zna "inne fakty". Zapowiedział, że Rosja będzie nalegać na śledztwo z udziałem struktur ONZ, zarówno w Chan Szajchun, jak i na miejscu ostrzelanej przez siły USA syryjskiej bazy lotniczej.

Szef MSZ Rosji powiedział też, że Moskwa w Syrii "nie stawia na jedną postać, ani na prezydenta Asada, ani na kogoś innego". Los Syrii powinni określać sami Syryjczycy, najważniejsze jest - mówił Ławrow - aby "porozumieć się, jak będzie zbudowane państwo syryjskie". Tillerson oznajmił, że definitywne rozwiązanie konfliktu w Syrii nie przewiduje roli dla Asada ani jego rodziny.

Tillerson opowiedział się za istnieniem "linii komunikacji" pomiędzy przedstawicielami USA i Rosji na szczeblu politycznym, jak i wojskowym. Jak poinformował Ławrow, Putin potwierdził gotowość Moskwy do wznowienia zawartego niegdyś z USA memorandum ws. bezpieczeństwa lotów i zapobiegania incydentom w Syrii. Szef MSZ Rosji dodał przy tym, że powinien zostać potwierdzony "pierwotny cel" działań w Syrii koalicji dowodzonej przez USA oraz lotnictwa Rosji, tj. walka z Państwem Islamskim i innymi ugrupowaniami terrorystycznymi.

Rosyjski minister podkreślił, że obie strony potwierdziły w środę wspólne zaangażowanie na rzecz "bezkompromisowej walki z terroryzmem międzynarodowym". Podkreślił "wspólną determinację" Rosji i USA, by doprowadzić do "całkowitego zlikwidowania, pokonania Państwa Islamskiego i innych terrorystów". Ta determinacja - jak mówił - "jest nadal wspólna i pozostaje w mocy".

Ławrow zapewnił też, że Moskwa jest "gotowa do dialogu" ze Stanami Zjednoczonymi "w najróżniejszych sferach", a także do wspólnych działań, przy czym będzie "oczekiwać wzajemności od USA". Zapewnił, że obie strony po rozmowach "lepiej się wzajemnie rozumieją".

Tillerson, były szef koncernu naftowego ExxonMobil, odwiedził Moskwę po raz pierwszy w roli sekretarza stanu USA.

(az)
RMF24-PAP
..

Ruscy sie zaangazuja w wasza walke z terroryzmem. Po stronie terroryzmu.. IMBECYLE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:14, 13 Kwi 2017    Temat postu:

ozmowy Ławrow-Tillerson: będzie wspólna grupa robocza
Szefowie dyplomacji Rosji i USA, Siergiej Ławrow i Rex Tillerson, powtórzyli w środę w Moskwie stanowiska swoich krajów w sprawie ataku z użyciem broni chemicznej w Syrii. Zadeklarowali chęć naprawy relacji i zapowiedzieli powołanie w tym celu grupy roboczej.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP/EPA)

- Szefowie dyplomacji Rosji i USA, Siergiej Ławrow i Rex Tillerson, powtórzyli w środę w Moskwie stanowiska swoich krajów w sprawie ataku z użyciem broni chemicznej w Syrii. Zadeklarowali chęć naprawy relacji i zapowiedzieli powołanie w tym celu grupy roboczej.

Po pięciogodzinnych rozmowach Tillersona i Ławrowa, a następnie trójstronym spotkaniu z udziałem prezydenta Władimira Putina, szef rosyjskiej dyplomacji poinformował na konferencji prasowej, że rozmowy dotyczyły "całego spektrum" kluczowych kwestii w stosunkach rosyjsko-amerykańskich.

Tillerson przyznał, że stosunki USA-Rosja są obecnie na niskim poziomie i cechuje je niski poziom zaufania. Wiodących potęg atomowych nie mogą łączyć takie relacje - podkreślił. Szefowie dyplomacji zapowiedzieli powołanie grupy roboczej, która - jak mówił Ławrow - ma przyjrzeć się spornym kwestiom, "jakie nagromadziły się w stosunkach (Rosji i USA) przez ostatnie lata". Grupę mają tworzyć przedstawiciele MSZ Rosji i Departamentu Stanu USA.

Ławrow zapewnił, że strona amerykańska jest zainteresowana dalszym istnieniem dwustronnego "kanału komunikacji" z Rosją w sprawie kryzysu ukraińskiego. Jak podkreślił, szefowie dyplomacji Rosji i USA mają wspólne stanowisko polegające na uznaniu konieczności realizacji porozumień mińskich. Tillerson zaznaczył, że dopóki nie zostanie osiągnięty pełen postęp w sprawie porozumień mińskich, Ukraina pozostanie przeszkodą na drodze do poprawy stosunków amerykańsko-rosyjskich.

Sekretarz stanu USA powtórzył w środę, że Waszyngton jest przekonany, iż niedawny atak z użyciem broni chemicznej w miejscowości Chan Szajchun w Syrii został zaplanowany i przeprowadzony przez syryjskie siły rządowe, lojalne wobec prezydenta Baszara el-Asada. Tillerson wspomniał też o ponad 50 incydentach z użyciem broni chemicznej. Ławrow, odnosząc się do oskarżeń pod adresem Asada, zaznaczył, że Rosja zna "inne fakty". Zapowiedział, że Rosja będzie nalegać na śledztwo z udziałem struktur ONZ, zarówno w Chan Szajchun, jak i na miejscu ostrzelanej przez siły USA syryjskiej bazy lotniczej.

Szef MSZ Rosji powiedział też, że Moskwa w Syrii "nie stawia na jedną postać, ani na prezydenta Asada, ani na kogoś innego". Los Syrii powinni określać sami Syryjczycy, najważniejsze jest - mówił Ławrow - aby "porozumieć się, jak będzie zbudowane państwo syryjskie". Tillerson oznajmił, że definitywne rozwiązanie konfliktu w Syrii nie przewiduje roli dla Asada ani jego rodziny.

Tillerson opowiedział się za istnieniem "linii komunikacji" pomiędzy przedstawicielami USA i Rosji na szczeblu politycznym, jak i wojskowym. Jak poinformował Ławrow, Putin potwierdził gotowość Moskwy do wznowienia zawartego niegdyś z USA memorandum ws. bezpieczeństwa lotów i zapobiegania incydentom w Syrii. Szef MSZ Rosji dodał przy tym, że powinien zostać potwierdzony "pierwotny cel" działań w Syrii koalicji dowodzonej przez USA oraz lotnictwa Rosji, tj. walka z Państwem Islamskim i innymi ugrupowaniami terrorystycznymi.

Rosyjski minister podkreślił, że obie strony potwierdziły w środę wspólne zaangażowanie na rzecz "bezkompromisowej walki z terroryzmem międzynarodowym". Podkreślił "wspólną determinację" Rosji i USA, by doprowadzić do "całkowitego zlikwidowania, pokonania IS i innych terrorystów". Ta determinacja - jak mówił - "jest nadal wspólna i pozostaje w mocy".

Ławrow zapewnił też, że Moskwa jest "gotowa do dialogu" ze Stanami Zjednoczonymi "w najróżniejszych sferach", a także do wspólnych działań, przy czym będzie "oczekiwać wzajemności od USA". Zapewnił, że obie strony po rozmowach "lepiej się wzajemnie rozumieją".

Tillerson, były szef koncernu naftowego ExxonMobil, odwiedził Moskwę po raz pierwszy w roli sekretarza stanu USA.

...

To dlaczego zatem nie zrobic wspolnej komisji z IS? Tez mordercy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:07, 13 Kwi 2017    Temat postu:

Sekretarz stanu USA w Moskwie: nie mogą nas łączyć takie relacje

Obecnie stosunki na linii Stany Zjednoczone-Rosja znajdują się na niskim poziomie. Cechuje je niski poziom zaufania. To ocena, wyrażona w Moskwie przez sekretarza stanu USA Rexa Tillersona po spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i rozmowach z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Jak podkreślał "wiodących potęg atomowych nie mogą łączyć takie relacje". Co przeszkadza? Brak "pełnego postępu w sprawie porozumień mińskich" - uważa Tillerson.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


Rex Tillerson i Siergiej Ławrow (PAP/EPA, Fot: Sergiei Chirikov)
Ławrow: obie strony potwierdzają zaangażowanie w walce z terroryzmem

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział po rozmowach z Rexem Tillersonem, że obie strony potwierdziły wspólne zaangażowanie na rzecz "bezkompromisowej walki z terroryzmem międzynarodowym".

Na konferencji prasowej po rozmowach Ławrow wyjaśnił, że poruszono m.in. temat sytuacji na Ukrainie; jak mówił, obie strony mają tu wspólne stanowisko - porozumienia mińskie powinny być wypełnione.

Ławrow zapewnił, że Rosja jest otwarta na dialog ze Stanami Zjednoczonymi, a zarazem będzie oczekiwać wzajemności z ich strony.
Tillerson: możliwe oskarżenie el-Asada o zbrodnie wojenne

Definitywne rozwiązanie ws. wojny w Syrii nie przewiduje roli dla obecnego prezydenta Baszara el-Asada ani jego rodziny - powiedział szef dyplomacji USA Rex Tillerson. Asad powinien zostać odsunięty od władzy w sposób uporządkowany - dodał.

Sekretarz stanu USA oświadczył, że niedawny atak z użyciem broni chemicznej w Syrii został zaplanowany i przeprowadzony przez syryjskie siły rządowe. Reżim w Damaszku ponad 50 razy użył bomb chlorowych i broni chemicznej innego rodzaju - powiedział.

Możliwe, że wraz z upływem czasu i gromadzeniem się dowodów przekroczony zostanie próg pozwalający na formalne oskarżenie prezydenta Syrii Baszara el-Asada o zbrodnie wojenne - podkreślił Tillerson.
Moskwa gotowa do wznowienia memorandum ws. bezpieczeństwa lotów

Prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem potwierdził gotowość Moskwy do wznowienia zawartego z USA memorandum ws. bezpieczeństwa lotów i zapobiegania incydentom w Syrii - powiedział szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.

Putin "potwierdził naszą gotowość, by powrócić do stosowania memorandum, biorąc pod uwagę, że wyraźnie zostanie potwierdzony pierwotny cel działań sił lotnictwa koalicji amerykańskiej oraz lotnictwa Federacji Rosyjskiej w walce z Państwem Islamskim i Frontem al-Nusra - powiedział Ławrow na wspólnej konferencji z Tillersonem.

...

A dlaczego macie takie zle realcje z IS? Tez poprawcie. Co za brednie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:13, 22 Kwi 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Biały Dom: Tillerson i Ławrow rozmawiali przez telefon
Biały Dom: Tillerson i Ławrow rozmawiali przez telefon
PAP
dodane 22.04.2017 08:10 Zachowaj na później

Rex Tillerson
PAP/EPA/TASOS KATOPODIS

Sekretarz stanu USA Rex Tillerson i szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow rozmawiali w piątek wieczorem przez telefon - podał departament stanu. Ministrowie rozmawiali m.in. o ataku chemicznym w Syrii; Tillerson wyraził poparcie USA dla dalszego śledztwa OPCW.

Rozmowa była poświęcona omówieniu spraw dotyczących relacji dwustronnych, poruszonych w trakcie wizyty Tillersona w Moskwie 11-12 kwietnia - zaznaczono w komunikacie Białego Domu.

Amerykański sekretarz stanu po raz kolejny zadeklarował w niej pełne poparcie i zaufanie wobec śledztwa Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) ws. użycia broni chemicznej w Syrii.

W oświadczeniu opublikowanym przez stronę rosyjską podkreślono z kolei, że szef rosyjskiej dyplomacji wyraził ubolewanie z powodu faktu, że Waszyngton sprzeciwia się dopuszczeniu inspektorów z Rosji do zespołu OPCW, który prowadzi dochodzenie w sprawie ataku chemicznego na opanowaną przez rebeliantów syryjską miejscowość Chan Szajchun w prowincji Idlib w dniu 4 kwietnia, w którym zginęło co najmniej 87 osób, w tym 30 dzieci.

Zachód oskarża wspierany przez Rosję reżim syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada o przeprowadzenie tego ataku. Reżim w Damaszku zaprzecza, jakoby sięgnął po broń chemiczną do przeprowadzenia ataku na Chan Szajchun. Syria twierdzi, że dokonała nalotu na magazyn, w którym ugrupowanie Front al-Nusra (dawniej powiązane z Al-Kaidą) składowało "toksyczne substancje".

Popierająca władze w Damaszku Rosja twierdzi, że racja jest po stronie Syrii. Moskwa zawetowała 12 kwietnia w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedstawiony przez USA projekt rezolucji potępiający atak chemiczny. Było to już ósme weto, które zastosowała Rosja wobec rezolucji wymierzonych we wpierany przez Moskwę syryjski reżim.

Różnice w ocenie ataku chemicznego w Chan Szajchun i w przypisywaniu jego autorstwa jednej ze stron konfliktu w Syrii, to nie jedyna kontrowersyjna sprawa w relacjach amerykańsko-rosyjskich.

W trakcie piątkowej rozmowy minister Ławrow poruszył też kwestię zwrotu "obiektów, które były do dyspozycji rosyjskiej dyplomacji, a zostały bezprawnie skonfiskowane przez administrację Baracka Obamy w styczniu".

Chodzi - jak przypomina Reuters - o dwa ośrodki letniskowe, które zostały odebrane rosyjskim służbom dyplomatycznym w związku z wydaleniem 35 dyplomatów Federacji Rosyjskiej podejrzanych o działalność na szkodę Stanów Zjednoczonych.

W trakcie rozmowy Tillerson i Ławrow ustalili, że zostanie powołana grupa robocza, która zajmie się opracowaniem sposobów uregulowania najbardziej drażliwych kwestii w stosunkach dwustronnych" - podano w komunikacie MSZ Rosji.
...

A dlaczego nie powolacie grupy roboczej z IS DEBILE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:41, 10 Maj 2017    Temat postu:

zydent Donald Trump przyjmie w środę w Białym Domu rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa - poinformował wysokiej rangi funkcjonariusz rządu USA, na którego powołuje się Reuters.

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP/EPA, Fot: Mauri Ratilainen)

- Prezydent Donald Trump przyjmie w środę w Białym Domu rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa - poinformował wysokiej rangi funkcjonariusz rządu USA, na którego powołuje się Reuters.

Jak powiedział wspomniany funkcjonariusz, który zastrzegł sobie anonimowość, rozmowa ma dotyczyć Syrii, stosunków amerykańsko rosyjskich i "szerokiego zakresu spraw międzynarodowych".

Będzie to kontakt na najwyższym, z dotychczasowych, szczebli między Trumpem i rządem Rosji od czasu objęcia urzędu przez nowego prezydenta USA 20 stycznia br.

Ławrow ma też prowadzić rozmowy z sekretarzem stanu USA Rexem Tillersonem. Zamierzają poruszyć kluczowe problemy międzynarodowe, w tym sytuację w Syrii i konflikt na Ukrainie, a także najważniejsze kwestie stosunków dwustronnych.

W czwartek obaj ministrowie mają uczestniczyć w posiedzeniu Rady Arktycznej w Fairbanks na Alasce.

...

Za co ta nagroda? Za zbrodnie? Chcecie zeby ruska mafia byla silniejsza? Jak gang jest slaby to jest okazja roznic zeby byl spokoj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:21, 16 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Raporty specjalne
Świat kontra Państwo Islamskie
"Washington Post": Donald Trump ujawnił Rosjanom tajne informacje wywiadu
"Washington Post": Donald Trump ujawnił Rosjanom tajne informacje wywiadu

Dzisiaj, 16 maja (05:39)

Prezydent USA Donald Trump podczas spotkania z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w ubiegłym tygodniu mimowolnie ujawnił tajne informacje wywiadu - poinformował dziennik "Washington Post". Chodzi o rozmowę, w której Trump wspomniał o prawdopodobnej operacji Państwa Islamskiego z użyciem bomby umieszczonej w laptopie. Według źródeł amerykańskiego dygnitarza cytowanego przez "Washington Post", informacje te pozwalają na ustalenie tożsamości i miejsca pobytu informatora, jak również ustalenie, która z sojuszniczych agencji wywiadowczych przekazała CIA te poufne informacje.
Prezydent USA Donald Trump
/JIM LO SCALZO /PAP/EPA

"Washington Post" - który wcześniej serią sensacyjnych artykułów doprowadził do dymisji prezydenckiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna - informuje, że jeden z przedstawicieli aparatu bezpieczeństwa państwa, nie czekając na zakończenie spotkania Trumpa z Ławrowem, wybiegł z Gabinetu Owalnego, by ostrzec CIA i Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) przed konsekwencjami wypowiedzi prezydenta.

Alan Dershowitz, emerytowany profesor prawa i nieprzejednany krytyk Trumpa, w wywiadzie dla niechętnej prezydentowi USA telewizji CNN nazwał rewelacje "Washington Post" "najpoważniejszym w historii zarzutem wysuniętym wobec urzędującego prezydenta".

Doniesieniom dziennika zaprzeczyli sekretarz stanu Rex Tillerson i prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa narodowego H.R. McMaster, którzy uczestniczyli w spotkaniu w Gabinecie Owalnym w ubiegłą środę.

McMaster podczas pośpiesznie zwołanej konferencji prasowej powiedział, że "prezydent nigdy nie omawiał podczas spotkania w Białym Domu szczegółów i metod operacji wywiadu".

Po odczytaniu oświadczenia McMaster odmówił odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

W spotkaniu Trumpa z Ławrowem, które odbyło się dzień po zwolnieniu Jamesa Comeya ze stanowiska dyrektora FBI, uczestniczył także Siergiej Kislak, ambasador Rosji w Waszyngtonie i jeden z głównych bohaterów kontrowersji związanych z kontaktami otoczenia prezydenta USA z przedstawicielami Kremla.

Amerykańscy fotoreporterzy nie zostali wpuszczeni na poprzedzającą rozmowy w Białym Domu tradycyjną sesję fotograficzną, co wywołało oburzenie nawet z reguły przychylnej Trumpowi telewizji Fox. W rezultacie zdjęcia roześmianego prezydenta Trumpa i ambasadora Kislaka pojawiły się w amerykańskich mediach za pośrednictwem rosyjskiej agencji TASS.

Trump wyjaśniał, że spotkał się z Ławrowem i zgodził na wejście do Gabinetu Owalnego rosyjskich fotoreporterów, bo poprosił go o to podczas rozmowy telefonicznej prezydent Rosji Władimir Putin. To wyznanie skłoniło niektórych komentatorów do publicznych spekulacji, czy po spotkaniu Gabinet Owalny został sprawdzony i czy Rosjanie nie zainstalowali w nim podsłuchu.

...

Czy to prawda?
SKANDAL! Rozmowki zachodnich politykierow z Ruskimi sa niebezpieczne. I szkodza dobru!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:10, 16 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump: Miałem prawo dzielić się informacjami z Rosjanami. Wg mediów, były one tajne
Trump: Miałem prawo dzielić się informacjami z Rosjanami. Wg mediów, były one tajne

1 godz. 51 minut temu

Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że miał "absolutne prawo" dzielić się z Moskwą informacjami dotyczącymi "terroryzmu i bezpieczeństwa lotniczego". Według mediów, Trump w ubiegłym tygodniu mimowolnie ujawnił Rosji tajne informacje wywiadu.
Donald Trump
/EPA/Chris Kleponis / POOL /PAP/EPA


Jako prezydent chciałem podzielić się z Rosją (na spotkaniu w Białym Domu, które było publicznie wyznaczone) faktami dotyczącymi (...) terroryzmu i bezpieczeństwa lotniczego, do czego mam absolutne prawo - napisał szef państwa na Twitterze we wtorek rano lokalnego czasu.

Wyjaśnił, że zrobił to "z powodów humanitarnych" i dodał, że chce, "aby Rosja znacznie przyspieszyła swoją walką z ISIS i terroryzmem".

Dziennik "Washington Post" podał, że Trump podczas rozmowy w Gabinecie Owalnym z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w ubiegłą środę, wspomniał o prawdopodobnej operacji IS z użyciem bomby umieszczonej w laptopie. Informacje te pochodziły od partnera USA, który nie dał Waszyngtonowi zgody na dzielenie się nimi z Moskwą. Według źródeł "WP" ujawnienie tych danych może pozwolić na ustalenie tożsamości i miejsca pobytu informatora, jak również ustalenie, która z sojuszniczych agencji wywiadowczych przekazała te poufne informacje CIA.
"Washington Post": Donald Trump ujawnił Rosjanom tajne informacje wywiadu

Prezydencki doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego H.R. McMaster, który uczestniczył w spotkaniu w Białym Domu, zdementował, jakoby podczas rozmowy wspominano o źródłach lub metodach wywiadu. Nie powiedział wyraźnie, że prezydent nie ujawnił tajnych informacji. Oświadczył jedynie, że "ta historia, w sposób w jaki została zredagowana, jest nieprawdziwa".

"Washington Post", który wcześniej serią rewelacji doprowadził do dymisji doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna, informuje, że jeden z przedstawicieli aparatu bezpieczeństwa państwa, nie czekając na zakończenie spotkania, wybiegł z Gabinetu Owalnego, aby ostrzec CIA i Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) przed konsekwencjami wypowiedzi prezydenta.

Alan Dershowitz, emerytowany profesor prawa i nieprzejednany krytyk Trumpa, w wywiadzie dla niechętnej prezydentowi USA telewizji CNN nazwał rewelacje "Washington Post" "najpoważniejszym w historii zarzutem wysuniętym wobec urzędującego prezydenta".

APA

..

Ale sobie wybral kompanow do ,,dzielenia sie"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:04, 17 Maj 2017    Temat postu:

czeństwo
+4
2h temu
Szef FBI dostał od Trumpa wytyczne ws. Flynna
W lutym prezydent Donald Trump poprosił ówczesnego szefa FBI Jamesa Comeya o zamknięcie dochodzenia w sprawie kontaktów byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna z przedstawicielami Rosji - poinformował we wtorek dziennik "New York Times".

+1
Głosuj

+1
Głosuj

Podziel się
Opinie


(PAP/EPA, Fot: michael reynolds)

- W lutym prezydent Donald Trump poprosił ówczesnego szefa FBI Jamesa Comeya o zamknięcie dochodzenia w sprawie kontaktów byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna z przedstawicielami Rosji - poinformował we wtorek dziennik "New York Times". - Mam nadzieję, że da pan sobie z tym spokój - miał powiedzieć Donald Trump do Jamesa Comeya. "NYT" powołuje się na notatkę Comeya ze spotkania z Trumpem.

9 maja prezydent Donald Trump niespodziewanie odwołał Jamesa Comeya ze stanowiska dyrektora FBI. Na informację dziennika "New York Times" natychmiast zareagowała administracja prezydencka. - Donald Trump nigdy nie prosił o wstrzymanie jakiegokolwiek dochodzenia, także w sprawie Flynna - oświadczył Biały Dom.

Natomiast wielokrotnie prezydent zapewniał, że Flynn to "przyzwoity człowiek" i że nic złego nie uczynił - podkreślił Biały Dom.

Michael Flynn ustąpił w lutym ze stanowiska doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, gdyż wyszło na jaw, że jeszcze przed objęciem przez Trumpa urzędu prezydenta rozmawiał on z rosyjskim ambasadorem w USA Siergiejem Kislakiem o amerykańskich sankcjach wobec Rosji.

Flynn, emerytowany generał piechoty morskiej i były dyrektor Agencji Wywiadu Ministerstwa Obrony USA, funkcję prezydenckiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego sprawował zaledwie trzy tygodnie i trzy dni - najkrócej w historii. (PAP)

...

Przyzwoitych ludzi nie ciagnie do Kremla. No chyba ze glupi? Ale wtedy co on robi w rzadzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:26, 17 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump broni się ws. ujawnienia Rosjanom ściśle tajnych informacji. A jego doradca zmienia wersję
Trump broni się ws. ujawnienia Rosjanom ściśle tajnych informacji. A jego doradca zmienia wersję

Dzisiaj, 17 maja (06:26)

Prezydent USA Donald Trump broni na Twitterze swego prawa do "dzielenia się faktami" z Rosją. To reakcja na sensacyjną publikację "Washington Post", który zarzucił Trumpowi, że podczas spotkania z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem ujawnił ściśle tajne informacje wywiadu. Doszło do tego - jak relacjonował dziennik - że biorący udział w spotkaniu przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego wybiegł nagle z Gabinetu Owalnego, by ostrzec CIA i NSA. Co ciekawe, w ciągu 24 godzin znacząco ewoluowały wyjaśnienia przedstawiane w tej sprawie przez doradcę prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego. Jednak ani stanowisko Trumpa, ani tłumaczenia jego ludzi nie przekonują komentatorów. Zdaniem byłego agenta CIA na Bliskim Wschodzie, są one "w najlepszym przypadku przykładem niewybaczalnej niekompetencji".
Prezydent USA Donald Trump
/MICHAEL REYNOLDS/POOL /PAP/EPA

Jak donosił "Washington Post", tajne informacje, ujawnione rzekomo przez Trumpa, dotyczyły planowanego przez Państwo Islamskie zamachu bombowego na samolot pasażerski z użyciem bomby umieszczonej w laptopie.

Amerykańscy eksperci w dziedzinie bezpieczeństwa wskazują, że potwierdzeniem tej informacji mogą być doniesienia, jakie pojawiły się już po rozmowach Trump-Ławrow: o tym, że amerykańskie władze zamierzają wprowadzić zakaz wnoszenia laptopów na podkłady wszystkich samolotów rejsowych zmierzających do Stanów Zjednoczonych. O takich zamiarach Waszyngton poinformował w ubiegłym tygodniu władze Unii Europejskiej.

Zdaniem wysokiej rangi przedstawiciela władz USA, cytowanego anonimowo przez stołeczny dziennik, informacje przekazane Ławrowowi przez Trumpa pozwalają na ustalenie tożsamości i miejsca pobytu informatora, a nawet wykrycie, która z sojuszniczych agencji wywiadowczych przekazała CIA te poufne informacje.

Dziennik "New York Times" podał we wtorek, że źródłem informacji o planowanym zamachu bombowym na samolot pasażerski był wywiad izraelski.

Trump, dzieląc się takimi informacjami z Ławrowem - szefem dyplomacji państwa wrogiego Stanom Zjednoczonym, ryzykował życie kluczowego informatora sojuszniczego wywiadu, podważył wiarygodność Stanów Zjednoczonych, a przez to być może również gotowość sojuszniczych wywiadów do współpracy z amerykańskimi służbami specjalnymi.

Sam Donald Trump broni jednak swych działań.

Jako prezydent chciałem podzielić się z Rosją (podczas jawnego, zaplanowanego spotkania w Białym Domu), do czego mam całkowite prawo, faktami związanymi z terroryzmem i bezpieczeństwem lotów pasażerskich. Z powodów humanitarnych plus chcę, aby Rosja włożyła znacznie więcej wysiłku w walkę z Państwem Islamskim i terroryzmem - stwierdził Trump we wpisie na Twitterze.


Zaprzeczył wyjaśnieniom swego doradcy

Wyjaśnienia amerykańskiego prezydenta kłócą się jednak ze wcześniejszymi oświadczeniami jego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Herberta R. McMastera.

Na pospiesznie zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej twierdził on bowiem, że "doniesienia ‘Washington Post’ są fałszywe".

Nigdy, nigdy nie były dyskutowane źródła ani metody wywiadowcze ani prezydent nie ujawnił żadnych operacji militarnych, które nie są od dawna publicznie znane - zapewnił McMaster, a po odczytaniu oświadczenia, ignorując pytania dziennikarzy, wrócił do Białego Domu.

Swoje twierdzenia podtrzymał ponownie podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami w Białym Domu. Ta konferencja prasowa - oficjalnie poświęcona omówieniu zbliżającej się pierwszej podróży zagranicznej prezydenta Trumpa na Bliski Wschód i do Europy - zmieniła się zresztą w drobiazgowe przesłuchanie McMastera ws. spotkania Trumpa z Ławrowem.

Generał podkreślił w swoim wystąpieniu, że informacje, którymi prezydent podzielił się z Rosjaninem, "były w kontekście ich rozmowy jak najbardziej zrozumiałe i odpowiednie". Rozmowa dotyczyła bowiem walki z terroryzmem i Państwem Islamskim.

Prezydencki doradca argumentował ponadto, że zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa nie było "dzielenie się przez prezydenta Trumpa faktami z rosyjskim ministrem, ale poczynania tych osób, które nielegalnie ujawniły informacje mediom".

W czasie tej konferencji prasowej McMaster zmienił jednak sens swych tłumaczeń w porównaniu z pierwszym, poniedziałkowym, oświadczeniem: doniesień "Washington Post" nie nazywał już "fałszywymi" - stwierdził natomiast, że "założenia tych doniesień są fałszywe".
Były agent CIA: "W najlepszym przypadku przykład niewybaczalnej niekompetencji"

Ani wyjaśnienia prezydenta, ani zapewnienia generała McMastera nie przekonały krytyków Donalda Trumpa.

Zdaniem Evana McMullina - byłego agenta CIA na Bliskim Wschodzie, twierdzenie McMastera, że "prezydent nawet nie wiedział, jakie jest źródło informacji", którą podzielił się z Ławrowem, jest "w najlepszym przypadku przykładem niewybaczalnej niekompetencji".

Admirał John Kirby, w przeszłości rzecznik Pentagonu i Departamentu Stanu USA, zwrócił zaś uwagę, że "McMaster zaprzeczał informacjom, których nie było w doniesieniach dziennika ‘Washington Post’".

Amerykańscy kongresmeni, którzy nie otrząsnęli się jeszcze z szoku po niespodziewanym zwolnieniu przez Trumpa dyrektora FBI Jamesa Comeya w ubiegły wtorek, przyjęli nowe rewelacje w osłupieniu.

Demokraci zjednoczyli się w żądaniach wydania przez prezydenta nie tylko nagrań jego rozmów z byłym już dyrektorem FBI, ale także zapisu rozmowy z Ławrowem. Jednocześnie wzmocnili apele o powołanie specjalnej komisji do wyjaśnienia wszystkich prześladujących Trumpa od ubiegłorocznych wyborów podejrzeń o "rosyjskie powiązania".

Republikanie z kolei - od dawna podzieleni w swoich opiniach na temat 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych - tym razem ruszyli mu na odsiecz.


(e)
RMF FM/PAP

...

Tez nie ma komu sie wyzalic. Najlepszy do tego koles z KGB! URODZONY DO SLUCHANIA ZWIERZEN! Psycholodzy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:32, 18 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Donald Trump w opałach. Specjalny prokurator zbada kontakty jego ludzi z Moskwą
Donald Trump w opałach. Specjalny prokurator zbada kontakty jego ludzi z Moskwą

Dzisiaj, 18 maja (05:57)

Były dyrektor FBI Robert Mueller został mianowany przez Departament Sprawiedliwości USA specjalnym prokuratorem, którego zadaniem będzie nadzorowanie federalnego śledztwa ws. zarzutów o mieszanie się Rosji w ubiegłoroczne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Śledztwo ma zbadać również zarzuty o kontakty sztabu wyborczego Donalda Trumpa ze stroną rosyjską. Podejrzenia w tej sprawie spowodowały, że demokraci zaczęli domagać się właśnie powołania specjalnego prokuratora, a ostatnio nawet impeachmentu Trumpa, czyli postawienia go w stan oskarżenia.
Były dyrektor FBI Robert Mueller (czerwiec 2013, fot. SHAWN THEW) i prezydent USA Donald Trump (fot. MICHAEL REYNOLDS)
/SHAWN THEW, MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA


Zastępca prokuratora generalnego Rod Rosenstein, informując o nominacji Muellera, powiedział, że nominacja ta leży "w interesie publicznym", który wymaga, aby śledztwo o tak wielkim znaczeniu politycznym nadzorowała osoba z zewnątrz.

Rosenstein zastrzegł, że decyzja o powołaniu specjalnego prokuratora "nie oznacza stwierdzenia popełnienia przestępstwa ani tego, że są podstawy do ścigania kogokolwiek".
Trump broni się ws. ujawnienia Rosjanom ściśle tajnych informacji. A jego doradca zmienia wersję

Mueller przyjął nominację, a w opublikowanym oświadczeniu stwierdził, że "zrobi wszystko, co leży w jego możliwościach, aby wywiązać się z powierzonego mu zadania".

Nie jest jasne, jaką rolę w całej sytuacji odegrał Donald Trump.

Przywódcy demokratów w Senacie i Izbie Reprezentantów, Charles Schumer i Nancy Pelosi, powitali z zadowoleniem nominację Muellera.

72-letni Robert Mueller jest byłym prokuratorem i dyrektorem FBI w latach 2001-2013, czyli za rządów republikańskiej administracji prezydenta George'a W. Busha i demokratycznej Baracka Obamy. Był najdłużej sprawującym funkcję szefa FBI od czasów J. Edgara Hoovera. Ostatnio zajmował się prywatną praktyką adwokacką.

Donald Trump wpadł ostatnio w tarapaty w rezultacie kontrowersji, jakie wybuchły po nagłym zdymisjonowaniu przez niego dyrektora FBI Jamesa Comeya. Kontrowersje nasiliły się jeszcze po ujawnieniu przez dziennik "New York Times", że w lutym Trump poprosił Comeya o zamknięcie śledztwa ws. kontaktów jego byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna z przedstawicielami Rosji.

Flynn podał się do dymisji właśnie w lutym po tym, jak ujawniono, że wprowadził w błąd wiceprezydenta Mike'a Pence'a ws. swoich kontaktów z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie Siergiejem Kislakiem.

Po publikacji "New York Timesa" Biały Dom zaprzeczył, jakoby wywierał presję na Comeya ws. śledztwa przeciwko Flynnowi, ale nie uciszyło to zarzutów demokratów, że Trump próbuje zatuszować sprawę kontaktów swoich współpracowników z Moskwą.

...

Traktowanie Ruskich jako partnera musi sie skonczyc. Przeciez nikt zdrowy nie uwaza Kimow za potencjalnych sojusznikow. To jak mozna im podobnych tak traktowac? Oni sa wrodzy i to pokazuja. Tak tez trzeba ich traktowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:44, 18 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump: Śledztwo wykaże, że nie było żadnego spisku z obcym mocarstwem
Donald Trump: Śledztwo wykaże, że nie było żadnego spisku z obcym mocarstwem

Dzisiaj, 18 maja (06:33)

Prezydent Donald Trump jest - jak oświadczył - przekonany, że powołany właśnie specjalny prokurator i nadzorowane przez niego śledztwo wykażą, że "nie było żadnego spisku" między jego sztabem wyborczym w kampanii prezydenckiej a obcym mocarstwem.
Prezydent USA Donald Trump
/MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA

Jak już wielokrotnie oświadczałem, dogłębne śledztwo potwierdzi to, co już wiemy: nie było spisku między moją kampanią i jakąkolwiek obcą stroną - głosi oświadczenie opublikowane przez Biały Dom.
Trump broni się ws. ujawnienia Rosjanom ściśle tajnych informacji. A jego doradca zmienia wersję

Trump zaznaczył w nim, że "spodziewa się szybkiego zakończenia tej sprawy".

Wcześniej Departament Sprawiedliwości mianował byłego dyrektora FBI Roberta Muellera specjalnym prokuratorem, którego zadaniem będzie nadzorowanie federalnego śledztwa ws. zarzutów o mieszanie się Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku.

Śledztwo ma zbadać również zarzuty o kontakty sztabu wyborczego obecnego prezydenta ze stroną rosyjską.

Podejrzenia te sprawiły, że opozycyjni demokraci zaczęli domagać się powołania specjalnego prokuratora, a ostatnio nawet impeachmentu, czyli postawienia prezydenta w stan oskarżenia.

...

Oczywiscie ze nie spisek tylko bezmyslnosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:17, 18 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Putin rozmawiał telefonicznie z Macronem o terroryzmie i Ukrainie
Putin rozmawiał telefonicznie z Macronem o terroryzmie i Ukrainie

Dzisiaj, 18 maja (17:02)

​Prezydenci Rosji Władimir Putin i Francji Emmanuel Macron odbyli pierwszą rozmową telefoniczną i według Kremla porozumieli się w sprawie "rozwijania tradycyjnie przyjaznych stosunków". Omówili m.in. tematy terroryzmu i wojny na Ukrainie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron i prezydent Rosji Władimir Putin
/CARSTEN KOALL/YURI KADOBNOV /PAP/EPA


Prezydenci zgodzili się również "współpracować w sprawie wydarzeń międzynarodowych i regionalnych, w tym walki z terroryzmem" - napisał Kreml w oświadczeniu.

Władimir Putin pogratulował Emmanuelowi Macronowi oficjalnego objęcia urzędu i sformowania nowego rządu - dodano.

Obie strony wyraziły wolę rozwijania tradycyjnie przyjaznych stosunków rosyjsko-francuskich w dziedzinach polityki, gospodarki i kultury - czytamy.

Według Kremla politycy podkreślili również "znaczenie kontynuowania współpracy w formacie normandzkim (Francja, Rosja, Niemcy i Ukraina) mającej na celu znalezienie rozwiązania kryzysu ukraińskiego na podstawie porozumień z Mińska".

Putin i Macron omówili możliwości spotkania w przyszłości, ale w oświadczeniu Kremla nie podano szczegółów.

...

Nastepny do zwierzen Putinowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:06, 19 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Przywódca Republikanów podejrzewał Trumpa o kontakty z Rosją
Przywódca Republikanów podejrzewał Trumpa o kontakty z Rosją

Wczoraj, 18 maja (23:43)

​Przywódca większości republikańskiej w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy przed rokiem podzielił się ze swoimi kolegami podejrzeniami, że "Putin płaci Trumpowi" - poinformował “Washington Post", który dysponuje nagraniem tej wypowiedzi. Rozmowa McCarthy'ego, drugiego pod względem ważności "funkcyjnego" Partii Republikańskiej (GOP) w Kongresie, odbyła się 15 czerwca ubiegłego roku, na miesiąc przed zdobyciem przez Trumpa nominacji Republikanów w wyborach prezydenckich - informuje "Washington Post".
Prezydent USA Donald Trump
/MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA


Autentyczność nagrania rozmowy przywódcy republikańskiej większości Izby Reprezentantów z innymi czołowymi politykami Partii Republikańskiej - jak zapewnia "Washington Post" - została niezależnie zweryfikowana.

Moim zdaniem Putin płaci dwóm osobom: Trumpowi i Rohrabacherowi - powiedział McCarthy.

Republikański deputowany z Kalifornii Dana Rohrabacher jest jednym z nielicznych obrońców polityki Władimira Putina w amerykańskim parlamencie.

Kiedy niektórzy obecni zaczęli się śmiać, McCarthy dodał: "przysięgam na Boga". Przewodniczący Izby Reprezentantów Paul Ryan przerwał dalszą rozmowę na ten temat, polecając - jak wyraźnie słychać w nagraniu - jej uczestnikom: "Żadnych przecieków. W ten sposób wiemy, że jesteśmy tutaj jedną rodziną."

"WP" wyjaśniając kontekst wypowiedzi McCarthy'ego przypomina, że rozmowa miała miejsce następnego dnia po zaatakowaniu przez rosyjskich hakerów systemu informatycznego Partii Demokratycznej i bezpośrednio po spotkaniu republikańskich ustawodawców z premierem Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem. Podczas spotkania Hrojsman opisywał przypadki mieszania się Rosji w sprawy sąsiadów i osłabiania demokratycznych instytucji w Europie Środkowo-Wschodniej.

Evan McMullin, ówczesny doradca polityczny GOP, a później niezależny kandydat w wyborach prezydenckich, potwierdził, że rozmowa taka miała miejsce.
"Przewodniczący Izby Reprezentantów obawiał się przecieku"

To prawda, że przywódca większości McCarthy myślał, że kandydat Trump był opłacany przez Kreml. Przewodniczący Izby Reprezentantów Ryan obawiał się, że przecieknie to (do prasy) - powiedział McMullin, który przed podjęciem pracy jako doradca Republikanów w Kongresie był przez wiele lat agentem CIA na Bliskim Wschodzie.

Zarówno McCarthy, jak i Paul Ryan zbywali w czwartek pytania dziennikarzy dotyczące wypowiedzi McCarthy'ego, a gdy zostali poinformowani, że "WP" dysponuje nagraniem rozmowy, Ryan powiedział, że konwersacja "była żartem".

Kolejne sensacje dotyczące Trumpa opublikowane przez “Washington Post", publikację będącą własnością miliardera Jeffa Bezosa, założyciela firmy Amazon.com i niechętnego prezydentowi Trumpowi, zbiegły się z doniesieniami agencji prasowej Reuters o nieznanych i nieujawnionych wcześniej przynajmniej 18 rozmowach telefonicznych osób ze sztabu wyborczego Trumpa z przedstawicielami Kremla.

Jak poinformował Reuters, informacje o tych wcześniej nieznanych kontaktach osób z otoczenia Trumpa z przedstawicielami Moskwy bada obecnie FBI i senacka komisja, która prowadzi śledztwo w sprawie rosyjskich koneksji sztabu wyborczego nowojorskiego miliardera.

...

Pamietajcie tez o obludzie. Ilosc kontaktow Clintony innych z poprzedniej administracji z Ruskimi byla zastraszajaca. Ale o tym bylo cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:58, 20 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump powiedział Rosjanom, dlaczego zwolnił szefa FBI
Trump powiedział Rosjanom, dlaczego zwolnił szefa FBI

Wczoraj, 19 maja (22:37)

​Donald Trump powiedział rosyjskim dyplomatom na spotkaniu w Gabinecie Owalnym w tym miesiącu, że zdymisjonowanie szefa FBI Jamesa Comeya uwolniło go od "wielkiej presji" - pisze "New York Times", powołując się na dokument podsumowujący to spotkanie.
Donald Trump /SHAWN THEW /PAP/EPA


Właśnie zwolniłem szefa FBI. Był szalony, prawdziwy wariat - miał powiedzieć Trump. "NYT" informuje, że ów dokument, którego podstawą są notatki sporządzone w Gabinecie Owalnym, odczytała mu "amerykańska osobistość oficjalna". Stałem w obliczu wielkiej presji z powodu Rosji. Została (ze mnie) zdjęta - dodał prezydent i podkreślił, że on sam nie jest przedmiotem śledztwa.

"NYT" pisze, że ta rozmowa, która odbyła się 10 maja, dzień po zwolnieniu Comeya, umacnia przekonanie, że Trump pozbył się go przede wszystkim z powodu śledztwa FBI w sprawie domniemanych kontaktów jego sztabu wyborczego z Rosjanami.

Dzień po zwolnieniu Comeya Trump przyjął w Gabinecie Owalnym rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa i ambasadora Rosji w USA Siergieja Kislaka.

...
Dureń. Gadac o takich sprawach z Ruskimi mordercami...

USA traktuja potworow jal przyjaciol! Zwierzaja sie wyzalaja! Chory kraj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:09, 29 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Szef Pentagonu: Jeśli Rosja dokona cyberataku, USA będą musiały zareagować
Szef Pentagonu: Jeśli Rosja dokona cyberataku, USA będą musiały zareagować

Dzisiaj, 29 maja (13:26)

Stany Zjednoczone będą musiały zareagować, jeśli Rosja dokona cyberataku lub będzie starała się zmieniać przebieg granic innych państw przy użyciu sił zbrojnych - oświadczył szef Departamentu Obrony USA James Mattis w swoim pierwszym dużym wywiadzie telewizyjnym, udzielonym stacji CBS.
Sekretarz Obrony USA James Mattis
/SHAWN THEW /PAP/EPA

Mattis zaznaczył, że obecnie, zgodnie z wytycznymi prezydenta USA Donalda Trumpa, jego administracja stara się porozumiewać z Moskwą na drodze dyplomatycznej.
Niemiecka prasa ostro o Trumpie: Ma ograniczoną wiedzę, żyje w świecie krótkich informacji

Angażując się dyplomatycznie, będziemy jednocześnie musieli zareagować, jeśli Rosja nas zaatakuje, np. cybernetycznie, lub będzie starała się zmieniać przebieg granic przy użyciu sił zbrojnych - podkreślił szef Pentagonu.

Sytuację Stanów Zjednoczonych - które muszą "starać się znaleźć wyjście na drodze zaangażowania dyplomatycznego", równocześnie "konfrontując się" z Rosją wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba - Mattis nazwał "strategicznie niewygodną".

Obecnie Rosja powinna być związana z Europą. Nie mam pojęcia, dlaczego (Rosjanie) postrzegają NATO jako zagrożenie. NATO oczywiście zagrożeniem nie jest - zaznaczył Mattis.

Jednak teraz Rosja z wielu powodów wybiera postawę strategicznego przeciwnika. Ale kluczowy jest fakt, że NATO nie jest zagrożeniem i oni o tym wiedzą. Nie mają w tej kwestii żadnych wątpliwości - stwierdził.

...

CO ZA BARANY! WLASNIE DLATEGO ZE NATO NIE JEST ZAGROZENIEM RUSCY SKACZA! GDYBY BYLO ZAGROZENIEM TO BY SIEDZIELI CICHO BO BY SIE BALI! CZEGO JESZCZE NIE ROZUMIECIE?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:33, 31 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zięć Trumpa na celowniku śledczych. Próbował stworzyć "poufny kanał komunikacji" z Kremlem?
Zięć Trumpa na celowniku śledczych. Próbował stworzyć "poufny kanał komunikacji" z Kremlem?

1 godz. 50 minut temu

Jared Kushner, zięć i doradca prezydenta USA Donalda Trumpa, znalazł się w centrum zainteresowania śledczych, prowadzących dochodzenie ws. kontaktów otoczenia Trumpa z przedstawicielami Kremla - poinformowały amerykańskie media. Agentów FBI i prowadzących dochodzenie dla komisji Kongresu interesują m.in rzekome próby stworzenia przez Kushnera "poufnego kanału komunikacji" zespołu przejmującego władzę amerykańskiego prezydenta elekta z władzami rosyjskimi oraz kontakty Kushnera z rosyjskim bankierem Siergiejem Gorkowem.
Prezydent USA Donald Trump i jego zięć i doradca Jared Kushner
/ETTORE FERRARI /PAP/EPA

Gorkow, absolwent akademii Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, jest prezesem ściśle powiązanego z Kremlem Wnieszekonombanku (VEB). Od lipca 2014 roku bank ten objęty jest sankcjami USA i Unii Europejskiej z powodu agresywnej polityki Rosji wobec Ukrainy.

Do ponad 30-minutowej rozmowy Jareda Kushnera z Siergiejem Gorkowem w grudniu ubiegłego roku doszło rzekomo z inicjatywy Siergieja Kislaka, ambasadora Rosji w Waszyngtonie. Kislak jest jednym z głównych bohaterów kontrowersji, które do tej pory doprowadziły m.in. do dymisji Michaela Flynna, pierwszego doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego.
Niemiecka prasa ostro o Trumpie: Ma ograniczoną wiedzę, żyje w świecie krótkich informacji

Jared Kushner nie wymienił kontaktów z Kislakiem i Gorkowem, gdy wypełniał formularz w celu uzyskania certyfikatu bezpieczeństwa. Certyfikat ten pozwala na dostęp do ściśle tajnych materiałów rządowych.

Rzecznik Białego Domu Sean Spicer, zapytany we wtorek, podczas pierwszej od dwóch tygodni konferencji prasowej, czy prezydent Trump wiedział o kontaktach swojego zięcia z Gorkowem, unikał odpowiedzi na to pytanie.

Wydaje mi się, że (to pytanie) zakłada zbyt dużo. Chciałbym dodać, że adwokat pana Kushnera powiedział, iż pan Kushner zaoferował podzielenie się z Kongresem swoją wiedzą o tych spotkaniach oraz że uczyni to samo, jeśli zostanie powiązany czy połączony z jakimkolwiek innym dochodzeniem - powiedział Spicer.

Rzecznik Białego Domu nie zaprzeczył jednak, że do spotkania Kushnera z Gorkowem w grudniu ubiegłego roku, w kluczowym momencie przejmowania władzy przez zespół Trumpa, doszło.

Wcześniej we wtorek Donald Trump powtórzył na Twitterze wiadomość, jaką w tym serwisie społecznościowym zamieścił program "Fox and Friends", nadawany przez przychylną prezydentowi telewizję Fox News. Autorzy tego programu napisali: Jared Kushner nie sugerował utworzenia rosyjskiego kanału komunikacji podczas spotkania - twierdzi źródło.

Wiadomość powtórzona przez Trumpa, który wielokrotnie piętnował amerykańskie media za publikowanie opartych na anonimowych źródłach fałszywych wiadomości (fake news), zawiera odnośnik do artykułu zamieszczonego na portalu telewizji Fox News. Artykuł ten oparty jest na jednym, anonimowym źródle.

...

Wielbicie kanalow do Ruskich. Demokraci to samo. I PO CO WAM TE KANALY? CZEGO JESZCZE NIE WIECIE?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:41, 13 Cze 2017    Temat postu:

Sekretarz stanu USA chce ustabilizować stosunki z Rosją. Obecnie są "na najniższym poziomie"

5 minut temu

​Sekretarz stanu USA Rex Tillerson, który we wtorek stawił się na przesłuchaniu przed komisją spraw zagranicznych Senatu, powiedział, że pracuje nad ustabilizowaniem stosunków z Moskwą. Ocenił też, że największym zagrożeniem dla USA jest Korea Północna.
Sekretarz stanu USA Rex Tillerson
/MICHAEL REYNOLDS /PAP/EPA

Pytany o przyszłość sankcji nałożonych na Rosję, które będą w tym tygodniu tematem debaty w Senacie, Tillerson powiedział, że nie chce robić niczego, co zamknęłoby "kanały komunikacji" z Moskwą.

Pracujemy (z Rosją) przede wszystkim na wybranych kilku obszarach, by sprawdzić, czy istnieją podstawy do odbudowania jakiegoś rodzaju roboczych relacji z rządem Rosji, które byłyby dla nas korzystne - wyjaśnił sekretarz stanu. Dodał, że próby znalezienia płaszczyzny porozumienia koncentrują się na konflikcie w Syrii.

Tillerson ocenił, że w tej chwili relacje Ameryki z Rosją są na historycznie najniższym poziomie. Zastrzegł jednak, że współpraca z Moskwą w sprawie konfliktu w Syrii "rozwija się pozytywnie".
Największym zagrożeniem jest Korea Północna

Sekretarz stanu powiedział, że największym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych jest Korea Północna.

Dodał, że Ameryka współpracuje z Chinami i Rosją w sprawie nacisków na Pjongjang, starając się też wyjaśnić, w jaki sposób ważne towary i surowce, w tym ropa naftowa, dostarczane są do tego kraju.

Musimy zacząć pracować z partnerami nad tym, by pozbawić Koreę Północną podstawowych dostaw, jak dostawy ropy, paliw (...) rzeczy, które łatwiej jest monitorować - wyjaśnił.

Zapowiedział, że sprawa Korei Północnej będzie głównym tematem rozmów na wysokim szczeblu z przedstawicielami Chin, które odbędą się w przyszłym tygodniu.

Tillerson przyznał, że ze względu na brak międzynarodowej współpracy w tej kwestii USA rozważają możliwość nałożenia dodatkowych sankcji na kraje, które prowadzą interesy z Koreą Północną.

Podkreślił, że Chiny podjęły "widoczne kroki, które możemy potwierdzić", aby zwiększyć naciski na Pjongjang.

Sekretarz stanu bronił przed komisją senacką propozycji prezydenta Donalda Trumpa dotyczącej radykalnego ograniczenia środków na działalność Departamentu Stanu oraz amerykańskich agencji odpowiedzialnych za pomoc zagraniczną.

Tillerson powiedział, że trwa przegląd Departamentu Stanu oraz Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (USAID), który pozwoli ocenić, w jaki sposób należy je zreorganizować. Dodał, że oczekuje, iż plan takich zmian będzie gotowy pod koniec 2017 roku.
19 miliardów dolarów cięć

Biały Dom zaproponował, by w przyszłorocznym budżecie federalnym cięcia wydatków na Departament Stanu i pomoc zagraniczną wyniosły około 19 mld dol.

Republikański szef komisji spraw zagranicznych, senator Bob Corker powiedział, że proponowane przez prezydenta zmiany budżetowe w tym obszarze nie zostaną zaakceptowane. Reuters wyjaśnia, że propozycje zredukowania wydatków na dyplomację i pomoc zagraniczną zostały skrytykowane w Kongresie zarówno przez Republikanów, jak i Demokratów.

Sekretarz stanu odniósł się też do planów dotyczących zmiany polityki wobec Kuby i powiedział, że kraj ten musi "podjąć wyzwanie związane z prawami człowieka", jeśli chce, aby USA nadal zmierzały do normalizacji stosunków z wyspą, zainicjowanej przez prezydenta Baracka Obamę.

..

Co chcecie stabilizowac barany? Ruska agresje? Trzeba z nia po prostu skonczyc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:24, 14 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Jeff Sessions: nie wiem nic o współpracy otoczenia Trumpa z Rosjanami
Jeff Sessions: nie wiem nic o współpracy otoczenia Trumpa z Rosjanami

Wczoraj, 13 czerwca (23:22)

​Minister sprawiedliwości i zarazem prokurator generalny USA Jeff Sessions, który zeznawał przed senacką komisją ds. wywiadu, powiedział, że nie jest mu nic wiadomo o współpracy osób z otoczenia prezydenta Donalda Trumpa z przedstawicielami Kremla.
Minister sprawiedliwości i zarazem prokurator generalny USA Jeff Sessions
/SHAWN THEW /PAP/EPA


Sessions dodał, że Stany Zjednoczone nie mogą tolerować ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie.

Podczas przesłuchania Sessions powiedział również, że zarekomendował zwolnienie byłego szefa FBI Jamesa Comeya na podstawie oświadczenia swego zastępcy Roda Rosensteina na temat sytuacji w tej agencji.
Sessions: Sugestie, że byłem świadom współpracy z Rosjanami to "ohydne kłamstwo"

Minister sprawiedliwości dodał przed senacką komisją, że wszelkie sugestie dotyczące tego, że był świadom współpracy ludzi z otoczenia prezydenta Donalda Trumpa z Rosjanami lub w niej uczestniczył, są "przerażającym i ohydnym kłamstwem".

Prokurator generalny jest przesłuchiwany przez senacką komisję ds. wywiadu w ramach śledztwa dotyczącego ingerencji Rosji w wybory prezydenckie i kontaktów ludzi ze sztabu wyborczego Trumpa z przedstawicielami Kremla.

Sessions musiał odsunąć się od tego śledztwa, ponieważ podczas przesłuchań w Kongresie miał zataić informacje o dwóch spotkaniach z rosyjskim ambasadorem Siergiejem Kislakiem.

We wtorek powiedział komisji, że nie jest prawdą, iż podczas tych przesłuchań zataił prawdę, a odsunął się od śledztwa w sprawie Rosji, ponieważ był zaangażowany w kampanię wyborczą Trumpa i wymagały tego przepisy ministerstwa sprawiedliwości.

...

Ciągoty Zachodu do Ruskich sa chore i zboczone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:53, 05 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
W piątek spotkanie Trumpa i Putina. Kreml: To będzie "dość wyczerpująca" dyskusja
W piątek spotkanie Trumpa i Putina. Kreml: To będzie "dość wyczerpująca" dyskusja

Wczoraj, 4 lipca (20:11)

​Zapowiedziane na piątek 7 lipca rozmowy prezydentów Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa, w kuluarach szczytu G20 w Hamburgu będą "pełnowartościowym" spotkaniem. To będzie "dość wyczerpująca" dyskusja - zapowiedzieli we wtorek przedstawiciele Kremla.
Prezydent USA Donald Trump i prezydent Rosji Władimir Putin
/OLIVIER DOULIERY/POOL/MICHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL /PAP/EPA

W rozmowie z agencją TASS rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyjaśnił, że rozmowy Putina i Trumpa są planowane jako "pełnowartościowe" osobne spotkanie, podczas którego prezydenci siedzą - nie chodzi o rozmowy, gdy prezydenci na stojąco debatują w kuluarach szczytu - zapewnił rzecznik.

Ze swej strony doradca Putina Jurij Uszakow wskazał, że na razie "nie jest jasne, jak długo trwać będzie spotkanie". Mamy nadzieję, że będzie to dość wyczerpująca rozmowa - dodał. Wiele oczekujemy po tym spotkaniu, pierwszy kontakt jest bardzo ważny i jest wiele do przedyskutowania - podkreślił Uszakow.

Jak poinformował Pieskow, po spotkaniu prezydentów nie jest przewidziana konferencja prasowa.

Wcześniej we wtorek Kreml poinformował, że spotkanie Putina i Trumpa odbędzie się 7 lipca. Moskwa zapowiadała, że wśród tematów rozmów będą relacje rosyjsko-amerykańskie, sytuacja w Syrii i na Ukrainie, walka z terroryzmem i inne kwestie wymagające współpracy obu krajów. Rosja zadeklarowała, że gotowa jest dyskutować o kwestiach dwustronnych i kontroli zbrojeń.
Trump i Putin będą uczestniczyć w szczycie G20 w Hamburgu

Ostatecznie to forum stanie się okazją do ich pierwszego osobistego spotkania. Dotąd prezydenci przeprowadzili wyłącznie kilka rozmów telefonicznych. Po wyborze Trumpa i jego zaprzysiężeniu w styczniu na prezydenta USA, kwestia spotkania Putina z nowym gospodarzem Białego Domu była wielokrotnie podnoszona przez rosyjskich komentatorów i media.

O możliwym spotkaniu z Trumpem Putin wypowiedział się publicznie pod koniec marca. Ocenił wówczas, że mogłoby do niego dojść w Finlandii w ramach szczytu Rady Arktycznej. Wcześniej rosyjski prezydent wymienił Słowenię jako możliwe miejsce rozmów z Trumpem. Jednak tuż przed kwietniową wizytą w Moskwie sekretarza stanu USA Rexa Tillersona rosyjscy komentatorzy oceniali, że do spotkania prezydentów nie dojdzie przed lipcem, kiedy to obaj będą uczestniczyć w szczycie G20.

...

I PO CO BARANY ICH ZAPRASZACIE? PO CO WAM ,,ROZMOWY" Z NIMI? ZA MALO MOWIA ICH CZYNY? ZNOWU BEDA KLOPOTY KTORYCH SZUKA ZACHOD!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:40, 08 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump o spotkaniu z Putinem: Było rewelacyjne
Trump o spotkaniu z Putinem: Było rewelacyjne

Dzisiaj, 8 lipca (09:54)

Prezydent USA Donald Trump określił jako "rewelacyjne" swoje pierwsze spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Odbyło się ono w piątek w kuluarach szczytu G20 w Hamburgu.
Donald Trump i Władimir Putin
/MICHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL / POOL /PAP/EPA

Było to rewelacyjne spotkanie - powiedział Trump na początku rozmów z brytyjską premier Theresą May w drugim dniu szczytu G20.

Amerykański prezydent zapewnił też, że jego kraj "bardzo, bardzo szybko" zawrze porozumienie handlowe z Wielką Brytanią. Chodzi o "bardzo ważną umowę" - powiedział Trump dziennikarzom.

Piątkowe rozmowy przywódców USA i Rosji, którzy po raz pierwszy spotkali się osobiście, trwały ponad dwie godziny. Jedno z ustaleń dotyczy zawieszenia broni w strefie deeskalacji w syryjskich prowincjach Dara, Kunejtra i As-Suwajda. Jak poinformował szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, rozejm będzie obowiązywać od 9 lipca w południe według czasu w Damaszku (godz. 11 czasu polskiego). USA i Rosja zobowiązały się do zapewnienia przestrzegania zawieszenia broni przez wszystkie grupy działające na obszarze strefy.

...

Trump pieprzy jak debil. Co bylo takiego rewelacyjnego? Ten sam Putin. Jak Barrack mial rewelacyjne rozmowy z Putinem to byl zawsze znak ze jakies dzieci w Syrii za chwile zostana zagazowane...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:32, 09 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump: Nie rozmawiałem z Putinem o sankcjach
Donald Trump: Nie rozmawiałem z Putinem o sankcjach

Dzisiaj, 9 lipca (19:11)

Komentując swoją rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na szczycie G20 w Hamburgu, prezydent USA Donald Trump napisał na Twitterze, że sankcje nałożone na Rosję pozostaną w mocy, aż uregulowane zostaną konflikty na Ukrainie i w Syrii. Wcześniej amerykański przywódca oświadczył, że czas na konstruktywną współpracę z Rosją.
Władimir Putin i Donald Trump
/PAP/EPA/MICHAEL KLIMENTYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL / POOL /PAP/EPA


Sankcje nie były przedmiotem dyskusji na moim spotkaniu z prezydentem Putinem. Nic nie zostanie zrobione, dopóki problemy ukraiński i syryjski nie zostaną rozwiązane! - napisał Trump.



O temat sankcji wobec Rosji był pytany sekretarz stanu USA Rex Tillerson, który uczestniczył w rozmowie przywódców i potem zdał z niej relację. Szef amerykańskiej dyplomacji powiedział w piątek dziennikarzom, że Trump podczas spotkania z prezydentem Rosji wspomniał o uchwalonym przez Senat USA projekcie ustawy o nowych sankcjach na Rosję, uwzględniających domniemaną rosyjską ingerencję w zeszłoroczne wybory prezydenckie.

Rosja militarnie i politycznie wspiera w wojnie syryjskiej prezydenta Baszara el-Asada, a w konflikcie na wschodzie Ukrainy udziela poparcia prorosyjskim separatystom. Amerykańskie sankcje wprowadzono najpierw po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku, a następnie w odpowiedzi na jej działania na wschodniej Ukrainie.

Sankcje USA i Unii Europejskiej wobec Rosji pozostaną do czasu, aż Rosja powstrzyma działania, które te sankcje wywołały - oświadczył w niedzielę Tillerson, który złożył wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z ukraińskim prezydentem Petrem Poroszenką.

...

Co chcecie ,,konstruowac" razem z Putinem? Groby dzieci?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:54, 14 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump: Jeszcze nie czas na wizytę Władimira Putina w Białym Domu
Donald Trump: Jeszcze nie czas na wizytę Władimira Putina w Białym Domu

Wczoraj, 13 lipca (22:49)

​Prezydent USA Donald Trump oświadczył podczas wizyty w Paryżu, że zaprosi do Białego Domu przywódcę Rosji Władimira Putina. Jednocześnie ocenił, że obecnie nie jest na to dobry czas.
Prezydent USA Donald Trump
/JULIEN DE ROSA /PAP/EPA


Trump przebywa z wizytą w stolicy Francji na zaproszenie francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona. Ich czwartkowe spotkanie poświęcone było sprawom takim jak przyszłość Syrii, wzmocnienie współpracy w sferze bezpieczeństwa w obliczu zagrożenia ze strony organizacji terrorystycznych, m.in. Państwa Islamskiego, oraz państw takich jak Korea Północna.

W piątek amerykański prezydent weźmie udział w obchodach Dnia Bastylii, francuskiego święta narodowego. Podczas tegorocznych uroczystości zostanie upamiętniona setna rocznica przystąpienia USA do I wojny światowej.

...

Jednak glupiec. Nic nowego. Najwiecej madrych jest w Polsce gdzie iindziej tylko gorzej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:18, 16 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Prawnik prezydenta broni spotkania Donalda Trumpa Jr. z Rosjanami
Prawnik prezydenta broni spotkania Donalda Trumpa Jr. z Rosjanami

33 minuty temu

Prawnik prezydenta USA Donalda Trumpa bronił w niedzielę spotkania syna przywódcy, Donalda Trumpa Jr., z obywatelami Rosji z 9 czerwca 2016 roku, kiedy w USA trwała kampania wyborcza. Sugerował, że tajne służby "prześwietlały" to spotkanie i mu nie zapobiegły.
Ivanka Trump i Donald Trump Jr.
/JUSTIN LANE /PAP/EPA


Jeśli to (spotkanie) było niemoralne, zastanawiam się, dlaczego Secret Service pozwoliła na nie tym ludziom. Prezydent był wówczas pod ochroną Secret Service i to mnie zastanawia - powiedział jeden z prawników Trumpa, Jay Sekulow, w programie telewizji ABC News.

Sekulow mówił o spotkaniu Donalda Trumpa juniora z rosyjską prawniczką Natalią Weselnicką; sprawa ta wyszła na jaw po opublikowaniu przez syna prezydenta na Twitterze maili wskazujących, że związana z Kremlem prawniczka chciała przekazać ówczesnemu kandydatowi Republikanów na prezydenta Donaldowi Trumpowi informacje kompromitujące jego rywalkę, Demokratkę Hillary Clinton.

Jednak w reakcji na niedzielną wypowiedź Sekulowa rzecznik Secret Service Mason Brayman oświadczył w mailu cytowanym przez Reutera, że "Donald Trump Jr. nie był w czerwcu 2016 roku pod ochroną (tajnych służb)". Zatem nie prześwietlaliśmy nikogo, z kim się wówczas spotykał - wyjaśnił w oświadczeniu Brayman.

W piątek telewizja NBC News poinformowała, że w spotkaniu Trumpa juniora i Weselnickiej uczestniczył również Rinat Akhmetshin (Achmetszyn), rosyjsko-amerykański lobbysta będący wcześniej oficerem sowieckiego kontrwywiadu. Akhmetshin wypiera się jednak jakichkolwiek związków ze służbami specjalnymi zarówno ZSRR, jak i Rosji. Mówił też, że spotkanie "nie było istotne".

Lobbysta towarzyszył Weselnickiej podczas spotkania, w którym oprócz Trumpa Jr. brał udział zięć obecnego prezydenta USA Jared Kushner oraz były szef kampanii prezydenckiej Trumpa, Paul Manafort.

Według adwokata Trumpa juniora, Alana Futerfasa, Akhmetshin został przedstawiony jako znajomy rosyjskiej gwiazdy muzyki pop Emina Agałarowa, który był klientem eksperta ds. PR Roba Goldstone'a - organizatora spotkania. Futerfas podkreślał, że Akhmetshin jest amerykańskim obywatelem i sam zapewniał, że nie pracuje dla rosyjskiego rządu.

Trump Jr. z kolei wyjaśniał, że spotkanie z Weselnicką nie zaowocowało wejściem w posiadanie materiałów kompromitujących Clinton i "było stratą czasu". Sam prezydent Trump w tweetach wysłanych w środę rano pochwalił prawdomówność i uczciwość, z jaką jego najstarszy syn ujawnił maile z czasów kampanii wyborczej.

...

Nie ma zadnego tlumaczenia dla bezsensownego wspierania Putina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:29, 19 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Na szczycie G20 Trump z Putinem mieli dodatkowe spotkanie
Na szczycie G20 Trump z Putinem mieli dodatkowe spotkanie

Dzisiaj, 19 lipca (05:55)

Rzecznik Białego Domu potwierdził we wtorek, że podczas szczytu G20 w Niemczech odbyło się drugie, nieujawnione wcześniej, spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Nie ujawniono jakie tematy były poruszane.
Władimir Putin i Donald Trump podczas spotkania na szczycie G20 w Hamburgu
/AA (Abaca) /PAP/Abaca


Sean Spicer poinformował, że obydwaj prezydenci rozmawiali 7 lipca podczas obiadu dla głów państw w ramach szczytu G20 w Hamburgu. Jak podkreślił, była to krótka rozmowa i prezydenci skorzystali z tłumacza lidera Rosji, gdyż tłumacz Trumpa nie zna rosyjskiego. Wcześniej tego samego dnia prezydenci odbyli wspólne dwugodzinne spotkanie.

Informację o spotkaniu dwóch liderów ujawnił we wtorek rano podczas wywiadu dla stacji Bloomberg prezes Eurasia Group, Ian Bremmer.

Poinformował, że rozmowa przywódców trwała około godziny i poza prezydentami w spotkaniu uczestniczył jedynie tłumacz Putina. Bremmer uważa, iż nieobecność na spotkaniu tłumacza Trumpa jest niezgodna z protokołem bezpieczeństwa narodowego oraz że sam lider USA o tym fakcie najprawdopodobniej nie wiedział.

Bremmer powiedział Charliemu Rose'owi z Bloomberga, że oczywiste jest, iż spośród liderów obecnych na szczycie, Trump ma najlepsze relacje z Putinem.

Podczas oficjalnego spotkania prezydentów Trump wyraźnie naciskał na Putina, dopytując go o ingerencję Rosji w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku. Putin zaprzeczył tym oskarżeniom.

...

Dno kompletne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:33, 25 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Odtajniono dokumenty związane z zamachem na JFK. Wśród nich materiały z przesłuchania oficera KGB
Odtajniono dokumenty związane z zamachem na JFK. Wśród nich materiały z przesłuchania oficera KGB

Dzisiaj, 25 lipca (09:34)

​Archiwa Narodowe USA odtajniły ponad 400 niepublikowanych wcześniej dokumentów ze śledztw CIA i FBI w sprawie zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy’ego. Media wskazują m.in. na materiały z przesłuchania byłego agenta KGB.
John F. Kennedy chwilę przed zamachem
/Photoshot /PAP/EPA


Pośród 441 dokumentów znajduje się 17 plików audio z przesłuchania Jurija Nosenko, oficera KGB, który uciekł do Stanów Zjednoczonych w styczniu 1964 roku (czyli ok. pół roku po zabójstwie JFK). Odpowiadał na pytania dotyczące pobytu Lee Harveya Oswalda w Związku Radzieckim. Nosenko twierdził, że był odpowiedzialny za notki KGB o Oswaldzie.

Wśród dokumentów znajdują się też informacje o śledztwie ws. morderstwa Martina Luthera Kinga Jr., który został zabity w 1968 roku.

Według uchwały z 1992 roku Archiwa Narodowe muszą opublikować wszystkie dokumenty dotyczące morderstwa JFK do końca tego roku.

John F. Kennedy zginął 22 listopada 1963 roku w Dallas. Podczas jazdy samochodem z odkrytym dachem został kilkukrotnie postrzelony w szyję i głowę. Zmarł z głową na kolanach swojej żony Jackie.

Według śledczych za zabójstwem stał były wojskowy Lee Harvey Oswald. Mężczyzna został zatrzymany po kilkunastu godzinach. Dwa dni później, kiedy miał być przetransportowany z komisariatu policji w Dallas, Oswald został zastrzelony przez gangstera i właściciela klubu Jacka Ruby’ego.

Przez lata narosło wiele kontrowersji wokół zamachu na JFK. Wiele osób kwestionuje udział Oswalda, zwracając uwagę m.in. na to, że był kiepskim strzelcem.

...

Trudno o jakies spiski gdy po prostu jezdzil otwarcie. Po prostu wtedy jeszcze tak niecpilnowali i kazdy debil mogl probowac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:34, 30 Lip 2017    Temat postu:

Który kraj oficjalnie zawierzono Bogu? Poniekąd trudno w to uwierzyć…
Karol Wojteczek | Lip 30, 2017
flickr.com/pagedooley
Który kraj oficjalnie zawierzył Bogu? Poniekąd trudno w to uwierzyć...
Komentuj

Udostępnij
Komentuj

Cóż złoto i karabiny, Bóg jest naszą siłą!


P
ostulaty dotyczące rozdziału Kościoła od państwa i świeckości życia publicznego z różną siłą, ale i pewną regularnością powracają w debacie publicznej. Warto więc może, w ramach swoistego kontrargumentu, pamiętać o kraju (z naszego kręgu cywilizacyjnego!), który, w swoim oficjalnym motcie, dokonał otwartego zawierzenia Bogu (nie, nie chodzi o Watykan). Mimo że raczej trudno odmówić potęgi militarnej, ekonomicznej czy technologicznej… Stanom Zjednoczonym.

Błogosławiony zwycięstwem i pokojem, przez niebiosa uratowany kraj

Niechaj sławi moc, która stworzyła i uchowała nas jako naród.

Wtedy będziemy musieć walczyć, bo nasza sprawa słuszna

A to niech będzie nasze motto: „W Bogu pokładamy ufność”.

W ten sposób brzmi czwarta i ostatnia zwrotka „Gwieździstego Sztandaru” – hymnu narodowego USA. Napisana w 1814 r. przez Francisa Scotta Keya, świadka dokonanego przez Brytyjczyków bombardowania rakietowego amerykańskiego Fortu McHenry. Ale hymnem „Gwieździsty Sztandar” stał się oficjalnie dopiero w roku 1931.
Czytaj także: Jedyny kraj na świecie poświęcony Najświętszemu Sakramentowi to…

Zawołanie „In God we trust!” zyskało jednak popularność wcześniej, jako okrzyk bojowy oddziałów Unionistów w trakcie wojny secesyjnej. W tym też czasie (1864) Kongres USA zezwolił na umieszczenie dewizy na monetach jedno- i dwucentowych. Od 1873 była ona wybijana już na wszystkich monetach, a gdy w 1908 r. nie pojawiła się na świeżo wybitych dwudziestodolarówkach, doszło nawet do społecznych protestów.
Czytaj także: Jezus mnie skarcił, gdy odprawiałem mszę

Po zakończeniu II Wojny Światowej, w obliczu zaostrzającej się zimnej wojny, amerykańskie władze uznały za stosowne zamanifestować swój sprzeciw wobec promującego ateizm Związku Radzieckiego również w wymiarze wartości i symboli. 30 lipca 1956 r. Prezydent USA Dwight Eisenhower podpisał ustawę, na mocy której zawołanie „In God we trust!” stało się oficjalną dewizą Stanów Zjednoczonych. Rok później, dla potwierdzenia tej deklaracji, motto znalazło się również na amerykańskich banknotach.

...

Taa. Barrack Obama przysiegal na ,,boga". Tylko nie wiadomo jakiego. Anglosasi to piramidalna obluda. To sa rekordzisci w zaklamaniu. Z Biblia w reku recytujac teksty wyrzynamy Indian. Pulp fiction... Pulpa z ludzi...
To nam przypomina Krzyzakow pozniej przerobionych na Prusakow a na koniec na nazistow z napisem Gott mit uns.

Anglosasi sa zaraz po nich. Szczytem obludy jest ich ,,anglikanizm" ktory jest parodia religii. Udawaniem katolicyzmu. Strojem i spiewem. Cos ohydnego. Zatem nie cieszmy sie z ich mowienia o ,,Bogu". Oczywiscie sa tam glownie na prowincji szczerzy prosci naprawde religijni ludzie. I jesli juz to oni sa godni uwagi. A nie ma kraju bardziej religijnego niz Polska. Reszta jest naprawde daleko za...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:10, 27 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tobe Hooper nie żyje. Reżyser "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" miał 74 lata
Tobe Hooper nie żyje. Reżyser "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" miał 74 lata

Dzisiaj, 27 sierpnia (16:51)

W wieku 74 lat zmarł w Los Angeles Tobe Hooper, reżyser kultowego horroru z 1974 roku zatytułowanego "Teksańska masakra piłą mechaniczną", który odniósł gigantyczny sukces kasowy, a z biegiem lat stał się klasykiem gatunku i doczekał się szeregu kontynuacji.
Tobe Hooper
/NOCTURNA INTERNATIONAL FANTASTIC /PAP/EPA

O śmierci reżysera, która nastąpiła w sobotę, poinformowano dzień później. Nie podano przyczyny zgonu.

W historii kina Hooper zapisał się przede wszystkim swoim debiutem pełnometrażowym "Teksańska masakra piłą mechaniczną". Nakręcony za mniej niż 300 tys. dolarów film opowiada historię piątki przyjaciół, którzy w odludnej okolicy Teksasu napotykają grupę psychopatycznych kanibali, spośród których brutalnością wyróżnia się niejaki Leatherface, ze skłonnością do mordów za pomocą tytułowej piły mechanicznej.

Film ocieka krwią i z tego powodu został w wielu krajach ocenzurowany albo wręcz zabroniony. Choć na festiwalu w Cannes został pokazany w 1975 roku, we Francji zakaz rozpowszechniania oryginalnej wersji trwał osiem lat od premiery, a w Wielkiej Brytanii obowiązywał aż do 1999 roku.

Obraz jest uważany za jeden z pierwszych filmów typu "slasher", w których w atmosferze grozy szaleją seryjni zabójcy, a także przyczynił się do spopularyzowania podgatunku, jakim jest pełne krwi, brutalności i perwersji kino "gore". Film otworzył drogę do sukcesu m.in. kultowemu horrorowi "Halloween" Johna Carpentera z 1978 roku, czy popularnej trylogii "Martwe zło" Sama Raimiego.

Brytyjski reżyser Edgar Wright, znany m.in. z parodii "Wysyp żywych trupów" powiedział, że Tobe Hooper "był mistrzem horroru", który "dał kinu wstrząsające i niezapomniane chwile".

Hooper nakręcił jeszcze wiele innych filmów, poświęcając niemal cała karierę reżysera i producenta horrorom. Na tym tle wyróżnia się bardzo popularny "Duch" z 1982 roku według scenariusza Stevena Spielberga, który również jest dziś uważany za film klasyczny. Historia rodziny, która wprowadza się do domu wybudowanego na dawnym indiańskim cmentarzu, dostała trzy nominacje do Oscara i zarobiła w USA 76 mln dolarów.

Fani pamiętają też jego adaptację bestselleru Stephena Kinga "Miasteczko Salem" z 1979 roku, gdzie bohaterowie znikają albo umierają w tajemniczych okolicznościach. W 1986 roku Hooper nakręcił "Teksańską masakrę piłą mechaniczną 2", tym razem z pewną dozą humoru. Ostatnim jego filmem był "Djinn" z 2013 roku o nawiedzonym przez złowrogiego dżina domu.

(az)

...

Wartosc ,,dzieła" najlepiej okresla tytul. Nie ogladalem. Horror musi budowac napiecie inteligencja nie piłą mechaniczną. Wskazuje to na prostactwo i nieumiejetnosc zrobienia filmu. Pokazuje ze amerykanski ,,przemysl filmowy" nadaje sie do likwidacji...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:12, 18 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Tillerson i Ławrow rozmawiali o Syrii i Ukrainie
Tillerson i Ławrow rozmawiali o Syrii i Ukrainie

Dzisiaj, 18 września (07:4Cool

​Szefowie dyplomacji USA i Rosji, Rex Tillerson i Siergiej Ławrow, rozmawiali w Nowym Jorku o współpracy przy uregulowaniu kryzysu syryjskiego w kontekście sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz o konflikcie na Ukrainie - powiadomiło rosyjskie MSZ.

Rex Tillerson po spotkaniu z Ławrowem
/JASON SZENES /PAP/EPA
REKLAMA


Według komunikatu Departamentu Stanu USA Tillerson i Ławrow potwierdzili swe zaangażowanie na rzecz zmniejszenia przemocy w Syrii i stworzenia warunków dla postępu procesu pokojowego w Genewie.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała dziennikarzom, że rozmowa dotyczyła m.in. wdrażania porozumienia z Mińska z 2015 roku w sprawie konfliktu na Ukrainie. Dodała, że ministrowie rozmawiali także o sytuacji w Afryce Północnej.

Spotkanie, do którego doszło w siedzibie rosyjskiej misji przy ONZ trwało krócej niż godzinę.

Nie wiadomo, czy szefowie dyplomacji USA i Rosji podnosili kwestię północnokoreańskich ambicji nuklearnych i dokonanej niedawno przez reżim w Pjongjangu szóstej już próby nuklearnej, co zakończyło się nałożeniem nań kolejnych oenzetowskich sankcji. Rosja, która ostatecznie poparła rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Korei Północnej, uważa, że nakładanie kolejnych sankcji nie przyniesie skutku. Waszyngton z kolei wzywa Moskwę do wywierania silniejszego nacisku na Pjongjang.

Amerykańsko-rosyjskie stosunki są w ostatnim czasie bardzo napięte. 2 września na żądanie Departamentu Stanu USA zostały zamknięte trzy obiekty Rosji w Stanach Zjednoczonych: konsulat generalny w San Francisco oraz przedstawicielstwa handlowe w Waszyngtonie i Nowym Jorku. Strona amerykańska określiła tę decyzję jako "symetryczną" odpowiedź na ograniczenie przez rosyjskie władze liczebności personelu w placówkach dyplomatycznych USA w Ros

....

JAKA Z MAFIA MOZE BYC WSPOLPRACA BARANY!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 4:09, 26 Wrz 2017    Temat postu:

Departament Stanu USA: Referendum w irackim Kurdystanie "zwiększy niestablilność"

Dzisiaj, 26 września (05:02)

Stany Zjednoczone są "głęboko rozczarowane" faktem przeprowadzenia referendum niepodległościowego w irackim Kurdystanie. Uważają, że "zwiększy ono niestabilność i problemy" regionu. Premier Iraku już wysyła wojska na sporne tereny.
Władze Iraku uznają kurdyjskie referendum za niekonstytucyjne i nielegalne
/MOHAMED MESSARA /PAP/EPA


Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert podkreśliła, że regionalny rząd Kurdystanu zdecydował się przeprowadzić "jednostronne referendum niepodległościowe także w strefach znajdujących się poza irackim Kurdystanem". Wyrażono też obawę, że "ugrupowania ekstremistyczne" w regionie mogą wykorzystać tę niestabilność.

Zdaniem Departamentu Stanu referendum "znacznie skomplikuje też stosunki między regionalnym rządem Kurdystanu i rządem Iraku oraz z państwami sąsiednimi".

...

Kto wysmazyl to skandaliczne oswiadczenie? Demokracja zwieksza niestabilnosc? To zlikwidujcie glosowanie u siebie i podzielcie kraj na 3 czesci. W jednym rzadzi Assad w drugim Saddam w trzecim Erdogan a w czwartym Iran! BEDZIECIE MIELI STABILNOSC BARANY! WYWALIC NA ZBITY PYSK ,,DEPARTAMANT STANU"!!! To sa zbrodniarze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:51, 28 Wrz 2017    Temat postu:

Wojna handlowa USA i Kanady przybiera na sile. Media: To porażka Theresy May

Dzisiaj, 28 września (10:45)

​Rząd w Londynie rozważa możliwość zablokowania przyszłych kontraktów wojskowych z amerykańskim koncernem Boeing po tym, jak spór dotyczący kanadyjsko-brytyjskich samolotów Bombardier zagroził relacjom handlowym między USA a Wielką Brytanią. Wcześniej kanadyjskie media poinformowały, że Stany Zjednoczone i Kanada prowadzą wojnę handlową w przemyśle lotniczym. USA chcą nałożyć karne cła w wysokości 220 procent na samoloty koncernu Bombardier. Brytyjskie media piszą, że jest to osobista porażka premier Theresy May, która osobiście interweniowała w sporze, apelując do prezydenta Donalda Trumpa o wstawienie się w imieniu Bombardiera.
Theresa May
/FACUNDO ARRIZABALAGA/POOL /PAP/EPA
Londyn zablokuje przyszłe kontrakty wojskowe z amerykańskim koncernem Boeing?

We wtorek amerykański resort handlu stanął po stronie Boeinga, uznając jego zarzuty, że brytyjsko-kanadyjskie dotacje dla Bombardiera stanowią niedozwoloną pomoc publiczną. W konsekwencji możliwe jest nałożenie na samoloty koncernu Bombardier nawet 220-procentowego cła importowego, które mogłoby zagrozić 4,2 tys. miejscom pracy w fabryce firmy w Belfaście oraz blisko 10 tys. w szerszym łańcuchu dostaw.

Decyzja władz USA, choć wciąż nieostateczna, jest interpretowana przez brytyjskie media, m.in. dziennik "The Times", jako osobista porażka premier Theresy May, która osobiście interweniowała w sporze, apelując do prezydenta Donalda Trumpa o wstawienie się w imieniu Bombardiera.

Gazeta zaznacza, że zdaniem krytyków obecny kryzys "podkopuje twierdzenia, że Brexit przyniesie wzmocnienie wolnego handlu ze Stanami Zjednoczonymi".

"The Times" zwrócił także uwagę na to, że May będzie zmuszona do szybkiej reakcji w celu przekonania swojego koalicyjnego partnera, północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistycznej (DUP) o skuteczności swoich działań.

Obecny rząd Partii Konserwatywnej zależy od głosów dziesięciu posłów DUP po tym, jak w czerwcowych przedterminowych wyborach parlamentarnych torysi niespodziewanie stracili bezwzględną większość w Izbie Gmin.

Według informacji gazety, Downing Street rozważa m.in. odwet w formie weta na wszystkie przyszłe kontrakty wojskowe z udziałem Boeinga, m.in. na helikoptery Chinook i lekkie samoloty wywiadowcze.

Rocznie Wielka Brytania wydaje co najmniej 500 mln funtów na zakupy towarów amerykańskiej firmy. Wcześniej podobną deklarację złożył kanadyjski premier Justin Trudeau, który nie wykluczył rezygnacji z zamówienia myśliwców Super Hornet F/A-18.
Wojna handlowa Kanady i USA w przemyśle lotniczym

Stany Zjednoczone i Kanada prowadzą wojnę handlową w przemyśle lotniczym - twierdzą kanadyjskie media. USA chcą nałożyć karne cła w wysokości 220 procent na samoloty kanadyjskiego koncernu Bombardier.

Bombardier to jedna z największych kanadyjskich firm i technologiczna duma prowincji Quebec. Zamówienie na 75 samolotów typu CS100, z opcją na powiększenie zamówienia o kolejnych 50 sztuk złożyły w kwietniu 2016 roku amerykańskie linie lotnicze Delta, a dostawy maszyn miały się zacząć wiosną 2018 roku.

Jednak we wtorek amerykański resort handlu ogłosił wstępną decyzję o karnych cłach w wysokości 220 proc. na samoloty Bombardiera. W maju amerykański koncern Boeing wnioskował o cła, argumentując, że Bombardier otrzymał rządowe subsydia, dzięki którym zaniża ceny. Amerykański koncern lotniczy nie krył, że chce uniemożliwić kanadyjskiej firmie prace nad większymi samolotami.

Bombardier w swoim wtorkowym komunikacie napisał, że "skala sugerowanych opłat jest absurdalna". Firma zarzuciła Boeingowi próbę "zdławienia konkurencji" i podkreśliła, że "samoloty C Series obsługują segment rynku, na którym żaden amerykański producent nie jest obecny". Bombardier przypomniał, że Boeing nawet nie próbował uczestniczyć w przetargu ogłoszonym przez Deltę.

W środę w kanadyjskich mediach używano już słowa "wojna". Szef rządu prowincji Quebec Philippe Couillard podczas konferencji prasowej transmitowanej przez kanadyjskie stacje telewizyjne powiedział, że "Boeing może wygrał bitwę, ale wierzcie mi, do końca wojny jeszcze daleko". Dodał, wzywając władze centralne w Ottawie do zdecydowanych działań, że do czasu satysfakcjonującego rozwiązania konfliktu "ani jeden samolot Boeinga nie powinien zostać wpuszczony do Kanady".

Premier Kanady Justin Trudeau powiedział, że jest "rozczarowany" decyzją władz USA i będzie "walczył o kanadyjskie miejsca pracy".
"Dramatyczne chwile" w rozmowach o przyszłości NAFTA?

Decyzja USA dotyczy nie tylko Kanady, ale także Wielkiej Brytanii, gdyż Bombardier ma zakłady w Irlandii Płn. Jak podały w środę brytyjskie media, minister obrony Michael Fallon ostrzegł, że kontrakty Boeinga mogą zostać zagrożone, zaś premier Theresa May powiedziała, że długoterminowe partnerstwo z Boeingiem zostało zachwiane przez postępowanie wobec Bombardiera.

Cała sprawa ma też szerszy kontekst. W Ottawie właśnie kończy się trzecia runda rozmów o renegocjacji NAFTA, umowy o wolnym handlu między Kanadą, USA i Meksykiem. Jak w ostatnich dniach uprzedzali kanadyjscy politycy, przed finałem może pojawić się wiele dramatycznych chwil.

Administracja waszyngtońska, choć krytyczna przede wszystkim wobec Meksyku, na razie sankcje i utrudnienia wprowadza wobec Kanady. Pod koniec kwietnia USA wprowadziły karne cła na import drewna konstrukcyjnego z Kanady. Równolegle toczy się inny spór - o warunki handlu produktami mlecznymi.

Jak ocenił komentator publicznej telewizji CBC "teraz jest jasne, że zobowiązanie prezydenta USA Donalda Trumpa do 'uczynienia Ameryki znowu wielkiej' zależy w olbrzymim stopniu od ochrony amerykańskich biznesów, jak Boeing, przed wszelką konkurencją, gdziekolwiek to możliwe i niezależnie od kosztów".

(ph)
...

To jest imperializm USA! Nie jak bredza debile podboje terytorialne tylko EKONONICZNE! OD DAWNA JUZ! USA wyksztalcily taki typ podboju. Ktory jest zlem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 3 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy