Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Zbrodnicze pomysły UE w Kosowie!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:09, 28 Cze 2012
PRZENIESIONY
Pią 16:12, 10 Sty 2014    Temat postu:

Kosowo: 30 policjantów i 20 Serbów rannych na przejściu granicznym.

Ponad 30 policjantów kosowskich i 20 Serbów zostało rannych na granicy Kosowa, kiedy Serbom udającym się na obchody 623. rocznicy bitwy na Kosowym Polu odmówiono wjazdu.

Według szefa kosowskiego MSW Bajrama Rexhepiego rannych zostało ponad 30 policjantów. Z kolei serbskie radio B92 podało, że rannych zostało 20 Serbów, w tym jeden trafiony kulą, jest w ciężkim stanie.

Do starcia Serbów z kosowską policją doszło, kiedy policjanci zablokowali na granicy z Kosowem około 80-osobową grupę z flagami i transparentami z narodowymi serbskimi hasłami.

Policjanci według reportera agencji AP przed wpuszczeniem Serbów do Kosowa zmusili ich do zdjęcia nacjonalistycznych elementów stroju (m.in. historycznych czapek wojskowych i koszulek z napisem "Kosowo to Serbia") i wszelkich symboli o wymowie nacjonalistycznej.

Kosowo, była serbska prowincja zamieszkana w większości przez Albańczyków, w 2008 roku ogłosiło niepodległość, której Belgrad nie uznaje.

Przegrana w 1389 r. bitwa na Kosowym Polu zapoczątkowała turecką niewolę narodów południowosłowiańskich. Miejsce bitwy i pomnik upamiętniający poległych bohaterów - Gazimestan - znajdują się na obrzeżach kosowskiej stolicy Prisztiny.

- Kosowo to serbska Jerozolima - powiedział serbski prawosławny patriarcha Irinej, który odprawił nabożeństwo w średniowiecznym serbskim klasztorze w Graczanicy pod stolicą Kosowa.

Niedaleko monasteru w Graczanicy, który dla Serbów ma rangę klasztoru jasnogórskiego, znajduje się wzniesiony w latach 50. pomnik upamiętniający klęskę serbskiego rycerstwa w bitwie stoczonej 28 czerwca 1389 r. na Kosowym Polu. Pamięć o bitwie, wspominanej w legendach i pieśniach ludowych, stała się fundamentem tożsamości i kultury narodowej Serbów.

- Przybyliśmy tu, by pokazać i udowodnić, że była to, jest i będzie serbska Ziemia Święta - powiedział patriarcha Irinej. - Wolność jest darem Boga, największym, jaki Bóg daje człowiekowi; dar ten i możliwość wyboru otrzymał jedynie człowiek. Nasza wolność powiązana jest z krzyżem, o który walczyli bohaterowie w Kosowie i o który nadal walczą (...) i o złotą wolność - mówił patriarcha, któremu kilkakrotnie przerywano oklaskami.

W nabożeństwie uczestniczył serbski sekretarz stanu ds. Kosowa Oliver Ivanović i rosyjski ambasador w Belgradzie Aleksandr Konuzin. Wcześniej kosowskie MSW nie wyraziło zgody na wjazd serbskiego ministra ds. Kosowa Gorana Bogdanovicia, ponieważ w przeszłości nie powstrzymał się on od wygłaszania tam politycznych oświadczeń. Rexhepi zapowiedział, że jeśli Bogdanović wjedzie na teren Kosowa nielegalnie, zostanie aresztowany.

>>>>

I tak bedzie dopoki ich sie nie rozdzieli ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:13, 09 Wrz 2012
PRZENIESIONY
Pią 16:12, 10 Sty 2014    Temat postu:

Prokurator: jest świadek handlu organami przez kosowskich Albańczyków.

Serbowie mają świadka, który twierdzi, że widział handel organami pobieranymi od Serbów przez kosowskich Albańczyków podczas konfliktu o Kosowo - powiedział agencji AFP serbski prokurator ds. zbrodni wojennych. Raport szwajcarskiego parlamentarzysty Dicka Marty'ego wymienia w tym kontekście nazwiska byłych przywódców separatystycznej partyzantki kosowskich Albańczyków, w tym Hashima Thaciego, obecnego premiera Kosowa.

- Mamy osobę, która była świadkiem medycznej procedury przeprowadzonej na północy Albanii na organach pobranych od Serbów wziętych do niewoli podczas konfliktu w latach 1998-99 w Kosowie między separatystyczną kosowską partyzantką a siłami serbskimi - powiedział prokurator Vladimir Vukczević.

Wyjaśnił, że świadek był "kosowskim Albańczykiem, który brał udział w konflikcie" i który twierdzi, że przeszedł przeszkolenie w pobieraniu organów, pomagając w co najmniej jednej takiej operacji.

- Opisuje on operację pobrania serca od serbskiego więźnia niedaleko miasta Kukes w północno-wschodniej Albanii w końcu lat 90. - mówił prokurator Vukczević.

- Serce następnie sprzedano na czarnym rynku. Opisuje on szczegółowo całą procedurę - podkreślił Vukczević, według którego świadek opowiedział również o transporcie pobranego organu na lotnisko w stolicy Albanii, Tiranie.

Raport szwajcarskiego parlamentarzysty Dicka Marty'ego, przyjęty w styczniu 2011 roku przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy opisuje domniemany handel narządami, którego dopuszczali się kosowscy Albańczycy na terytorium Albanii w trakcie konfliktu z siłami serbskimi.

Raport Marty'ego wymienia nazwiska byłych przywódców separatystycznej partyzantki kosowskich Albańczyków, w tym Hashima Thaciego, obecnego premiera Kosowa. Thaci i władze Albanii zaprzeczyły tym oskarżeniom.

>>>>

To trzeba go PILNIE I SCISLE OTOCZTC OCHRONA > Wiemy ze swiadkowie zbrodni kosowskiej mafii maja silne tendencje do wymierania ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:59, 22 Wrz 2012
PRZENIESIONY
Pią 16:13, 10 Sty 2014    Temat postu:

Kosowo: zwalczający korupcję prokurator oskarżony o korupcję

Były szef departamentu do walki z korupcją przy prokuraturze Kosowa Nazmi Mustafi został w czwartek oskarżony o korupcję - poinformowała unijna misja policyjno-prawna Eulex w Prisztinie.

Europejski sędzia "potwierdził akt oskarżenia przeciwko byłemu prokuratorowi antykorupcyjnego zespołu operacyjnego Nazmiemu Mustafiemu" - podał Eulex w komunikacie, precyzując, że w tej sprawie aresztowane zostały trzy inne osoby.

Według aktu oskarżenia Mustafi brał m.in. łapówki za storpedowanie śledztwa przeciwko byłemu likwidatorowi Banku Kosowa - poinformował rzecznik Misji, Blerim Krasniqi.

Przed aresztowaniem Mustafi kierował departamentem do walki z korupcją przy kosowskiej prokuraturze, utworzonym w 2010 roku przez premiera Hashima Thaciego i badającym przypadki korupcji na najwyższych szczeblach władzy.

W ostatnim raporcie Transparency International, organizacji zwalczającej korupcję, Kosowo zajmuje 112. miejsce; zestawienie obejmuje 183 kraje.

Misja Eulex rozpoczęła pracę w Kosowie kilka miesięcy po ogłoszeniu niepodległości przez ten były region Serbii. Głównym zadaniem misji jest wsparcie i pomoc kosowskim władzom w dziedzinach związanych z przestrzeganiem prawa, siłami bezpieczeństwa, wymiarem sprawiedliwości i służbami celnymi.

>>>>

Njawiecej mozna wziasc w lape na zwalczaniu korupcji . Taki nam zachod k-raj stworzyl ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:48, 29 Lis 2012
PRZENIESIONY
Pią 16:14, 10 Sty 2014    Temat postu:

Były premier Kosowa uniewinniony w Hadze

ONZ-owski trybunał ds. zbrodni wojennych na obszarze dawnej Jugosławii uniewinnił w czwartek b. premiera Kosowa Ramusha Haradinaja. Był on oskarżony o zbrodnie przeciwko ludzkości, popełnione na Serbach podczas walk o niepodległość Kosowa 1998 roku.


W 2005 roku Haradinaj musiał ustąpić ze stanowiska premiera w związku z oskarżeniem o zbrodnie przeciwko ludzkości. Na pierwszym procesie przed trybunałem haskim w 2008 roku nie został skazany; sędziowie izby apelacyjnej postanowili powtórzyć proces, gdyż nie uzyskano wystarczających zeznań od zastraszanych świadków oskarżenia.

W czwartek sędziowie orzekli, że nie ma żadnych dowodów, iż Haradinaj i jego dwaj dawni podwładni, również oskarżeni, uczestniczyli w przestępczym planie wypędzenia Serbów z Kosowa. Prokurator haskiego trybunału żądał dla nich co najmniej 20 lat więzienia.

W czwartek, po ogłoszeniu wyroku, wszyscy trzej zostali natychmiast uwolnieni.

Przez kosowskich Albańczyków Haradinaj, jeden z dawnych dowódców albańskiej partyzantki w Kosowie - Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK), jest uważany za bohatera narodowego. W Prisztinie i innych miastach Kosowa transmisję z Hagi oglądano na wielkich ekranach. Wyrok uniewinniający powitano fajerwerkami.

16 listopada trybunał w Hadze uniewinnił dwóch chorwackich generałów, Ante Gotovinę i Mladena Markacza, w pierwszej instancji skazanych na 24 i 18 lat więzienia za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, popełnione na Serbach w latach 90. Belgrad zareagował na to wielkim oburzeniem.

....

Hanba . Smierc swiadkow to wystarczajacy dowod . Czego jeszcze wam trzeba ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:52, 27 Kwi 2013
PRZENIESIONY
Pią 16:14, 10 Sty 2014    Temat postu:

Kosowo: zatrzymano dwóch Serbów podejrzanych o szpiegostwo

Kosowska policja podała, że zatrzymała dwóch Serbów, którzy robili zdjęcia m.in. koszar Kosowskich Sił Bezpieczeństwa na południowym wschodzie kraju. Prokuratura postawi im zarzuty szpiegostwa - dodano.

Dwaj kosowscy Serbowie, których tożsamości nie ujawniono, fotografowali także fabryki i magazyny w miejscowości Gnjilane, na południowy wschód od stolicy, Prisztiny - podano w komunikacie.

Powołane do życia w styczniu 2009 roku Kosowskie Siły Bezpieczeństwa (FSK) zastąpiły wcześniejszy, liczący 5 tys. ludzi Korpus Ochrony Kosowa (TMK), złożony głównie z dawnych albańskich partyzantów z organizacji UCK, rozwiązanej w 1999 roku.

Oddziały FSK są wyposażone w lekką broń. Utworzenie tej formacji przewidywał przygotowany przez byłego specjalnego wysłannika ONZ ds. Kosowa Marttiego Ahtisaariego plan nadzorowanej przez UE niepodległości Kosowa.

Od końca lat 90. za bezpieczeństwo Kosowa odpowiada NATO.

Prisztina prowadzi obecnie rozmowy z Belgradem na temat normalizacji stosunków. Porozumienie obu krajów w tej sprawie, podpisane 19 kwietnia, było w piątek tematem obrad serbskiego parlamentu.

Kosowo, dawna serbska prowincja, ogłosiło niepodległość w 2008 r., co jednak nie zostało uznane zarówno przez Serbię, jak i wiele innych krajów świata. W UE niepodległości Kosowa nie uznają: Hiszpania, Cypr, Grecja, Rumunia i Słowacja.

....

Co tam sie znowu wyprawia !?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:13, 30 Kwi 2013
PRZENIESIONY
Pią 16:16, 10 Sty 2014    Temat postu:

Pięciu lekarzy skazanych za nielegalne przeszczepy w Kosowie

Pięciu kosowskich lekarzy oskarżonych o przemyt organów przez sędziów misji Eulex w Kosowie zostało skazanych przez sąd w Prisztinie na kary do ośmiu lat więzienia.

Sąd prowadzący rozprawę składał się z dwóch sędziów unijnej misji Eulex i sędziego kosowskiego. Oskarżycielem był prokurator Eulex-u.

Międzynarodowa grupa przestępcza sprowadzała do Kosowa potencjalnych dawców organów, obiecując im zapłatę ok. 15 tysięcy euro za nerkę, którą sprzedawano biorcom za 80-100 tysięcy euro. Organy przeszczepiano w klinice Medicus pod Prisztiną.

Jej właściciel, lekarz Arban Dervishi został skazany siedem lat i trzy miesiące więzienia; jego ojciec - znany kosowski urolog Lutfi Dervishi - otrzymał najwyższą karę ośmiu lat więzienia.

Trzej inni lekarze zostali skazani na kary od trzech lat więzienia do roku w zawieszeniu.

Dwóch innych oskarżonych, w tym byłego sekretarza w kosowskim resorcie zdrowia Ilira Rreczaja, uniewinniono.

Podczas procesu Rreczaj przyznał, że w klinice Medicus przeprowadzane były nielegalne przeszczepy organów, lecz twierdził, że nie miał z nimi nic wspólnego.

Według aktu oskarżenia w klinice, która została zamknięta, gdy wybuchł skandal w 2008 roku, dokonano 30 przeszczepów nerek.

Ofiary oszustów pochodziły z Mołdawii, Kazachstanu, Rosji i Turcji, "gdzie żyły w wyjątkowo trudnych warunkach finansowych". Łącznie zwerbowano co najmniej 30 osób.

Aktem oskarżenia objęto też obywatela Izraela Mosze Harela, który zorganizował siatkę werbunkową, a także tureckiego chirurga Yusufa Sonmeza, określanego przez turecką prasę jako "dr Frankenstein", który dokonywał przeszczepu organów w klinice Medicus. Jednak nie stanęli oni przed sądem, gdyż przebywają poza Kosowem.

...

Zdobywanie ,,organow do przeszczepow" to numer popisowy gangu ktory rzadzi Kosowem . Ma sie ta wprawe w chirurgii czlowieka ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:36, 06 Maj 2013
PRZENIESIONY
Pią 16:16, 10 Sty 2014    Temat postu:

W Kosowie ujęto groźnego bossa mafii

Jednego z najgroźniejszych bossów mafii w Europie Nasera Keljmendiego ujęto w niedzielę wieczorem w Prisztinie - poinformowała gazeta "Express", powołując się na rzecznika kosowskiej policji Bakiego Kelaniego.

Pochodzący z Kosowa 55-letni Keljmendi ma obywatelstwo Bośni i Hercegowiny. Jest podejrzewany o prowadzenie na wielką skalę handlu heroiną. W Stanach Zjednoczonych umieszczono go na czarnej liście wraz z szefami gangów narkotykowych z Ameryki Południowej. Według informacji mediów Keljmendi kontrolował przemyt narkotyków z Turcji do Europy Zachodniej. Miał ścisłe powiązania z wielu czołowymi politykami krajów bałkańskich.

Wraz z synami i bratem jest właścicielem wielu przedsiębiorstw, m.in. hoteli i firmy spedycyjnej, w Bośni, Czarnogórze, Serbii i Kosowie.

Policja Bośni i Hercegowiny próbowała zatrzymać go we wrześniu zeszłego roku podczas operacji przeciwko przestępczości zorganizowanej, ale zdołał uciec i podobno ukrywał się w Prisztinie.

>>>>

Gangi u koryta likwiduja konkurencje .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:48, 23 Maj 2013
PRZENIESIONY
Pią 16:17, 10 Sty 2014    Temat postu:

EULEX: aresztowano pięciu Albańczyków oskarżonych o zbrodnie w Kosowie

Aresztowano pięciu kosowskich Albańczyków, byłych członków Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK), pod zarzutem zbrodni wojennych na cywilach podczas wojny w tej byłej serbskiej prowincji w latach 1998-99 - poinformowała unijna misja policyjno-prawna EULEX.

Całą piątkę oskarżono o zbrodnie na ludności cywilnej popełnione w nielegalnym więzieniu w regionalnym sztabie UCK we wsi Likovac na północnym zachodzie Kosowa. Jeden z nich oskarżony jest o zabicie cywila - sprecyzował EULEX, nie podając tożsamości zatrzymanych.

Według lokalnych mediów wśród aresztowanych jest Sami Lushtaku, burmistrz miasta Srbica (alb. Skenderaj) i wysoki rangą przedstawiciel Demokratycznej Partii Kosowa (PDK) premiera Hashima Thaciego, który był z kolei przywódcą albańskiej partyzantki UCK podczas wojny w Kosowie.

Adwokat Lushtaku oświadczył, że jego klient jest niewinny. - Jesteśmy przekonani, że historia ta zostanie szybko wyjaśniona - oświadczył mecenas Arianit Koci.

W wyniku konfliktu między serbskim wojskiem a UCK śmierć poniosło 13 tys. ludzi, w większości Albańczyków.

Kosowo, zamieszkane w ponad 90 proc. przez Albańczyków, od wkroczenia sił międzynarodowych KFOR w 1999 roku było pod międzynarodowa administracją. W 2008 r. ogłosiło niepodległość od Serbii, czego Belgrad do tej pory nie uznaje, uważając je nadal za część swego terytorium. Serbia musi jednak - zgodnie z umową zawartą w kwietniu przy mediacji Unii Europejskiej - zacząć normalizację stosunków z kosowskimi władzami, by mieć możliwość starania się o wejście do UE.

Misja EULEX ma za zadanie pomoc władzom Kosowa w budowie struktur państwa prawa - policji, wymiaru sprawiedliwości, służb celnych i granicznych.

....

Taaa niewiniatka . Czekamy az bandziory wyladuja przed trybunalem ! Wszyscy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:18, 10 Sty 2014    Temat postu:

Susza w Kosowie. Stolica kraju zostanie odcięta od wody?

Zeszłoroczna zima przyniosła w Kosowie ulewy i powodzie, w 2012 roku kraj zmagał się z potężnymi zamieciami śnieżnymi, a w tym roku nadeszła... susza.
W oficjalnym komunikacie władze zaapelowały do mieszkańców o drastyczne ograniczenie zużycia wody. Z powodu suszy niemalże wyschły zbiorniki zaopatrujące w wodę stolicę Kosowa Pristinę i miasto Podujevo.

Ponad 400 tys. osób wkrótce może zostać całkowicie odciętych od dostaw świeżej wody. Za tę dramatyczną sytuację odpowiedzialna jest pogoda i minimalne w tym roku opady śniegu.

Sytuacja meteorologiczna ma poprawić się dopiero w połowie lutego, ale władze ostrzegają, że ziemia w okolicach zbiorników jest tak wyschnięta, że nawet obfite opady mogą być niewystarczające.

Kosowo zamieszkuje ok. 1.8 mln osób, stolica kraju ma ok. 400 tys. mieszkańców.

....

Kara za bestialstwa ktore sa tam potworne .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:16, 16 Sty 2014    Temat postu:

Serbski polityk zastrzelony w Mitrovicy

Były kandydat na burmistrza w zdominowanej przez ludność serbską części miasta Kosovska - Mitrovica i radny współrządzącej w Kosowie serbskiej Niezależnej Partii Liberalnej (SLS) został zastrzelony przed swoim domem.

35-letni Dimitrije Janićijević został zastrzelony przez nieznanego sprawcę po wyjściu z samochodu przed swoim domem, w północnej części miasta.

Policja nie ustaliła jeszcze tożsamości zabójcy ani motywu.

Janićijević kandydował, bez powodzenia, na burmistrza północnej, serbskiej, części Kosovskiej Mitrovicy w listopadzie ub. roku i zasiadał z ramienia SLS, partii mniejszości serbskiej w Kosowie, w radzie gminy Północna Mitrovica. Osierocił troje dzieci, jego żona spodziewa się czwartego.

Janićijević już w przeszłości kilkakrotnie był celem udaremnionych zamachów, pod jego samochodem kilkukrotnie znaleziono ładunki wybuchowe.

Sytuacja w Kosovskiej Mitrovicy, której północna część zamieszkana jest głównie przez ludność serbską, a południowa przez albańską, jest napięta od kilku miesięcy.

Wybory lokalne, który odbyły się w listopadzie ub. roku po raz pierwszy z udziałem kosowskich Serbów i przy aprobacie władz Serbii, trzeba było powtórzyć w kilku lokalach wyborczych przez akty przemocy ze strony serbskich grup przeciwnych głosowaniu. W ubiegłym tygodniu wybrany na burmistrza Kosovskiej Mitrovicy Krstimir Pantić odmówił objęcia urzędu; wybory mają być powtórzone.

Udział kosowskich Serbów w wyborach to kluczowy element wynegocjowanego przez Unię Europejską porozumienia mającego na celu normalizację stosunków pomiędzy Prisztiną a Belgradem.

...

Kalasznikow kalasznikow ... Niestety gangsterska pseudomistyka trwa ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:53, 24 Mar 2014    Temat postu:

Kosowo: szczątki 46 ofiar serbskiej armii przekazano rodzinom

Szczątki 46 albańskich cywilów zabitych przez siły serbskie w czasie wojny w Kosowie w latach 1998-99 zostały przekazane rodzinom - poinformowały kosowskie władze.

Szef kosowskiego wydziału medycyny sądowej Arsim Gerxhaliu powiedział, że pogrzeb ofiar odbędzie się w środę, w 15. rocznicę dokonania masakr.

Albańscy cywile zginęli w dwóch osobnych operacjach serbskich wojsk w zachodniej części Kosowa, wówczas prowincji Serbii, w marcu 1999 roku, krótko po rozpoczęciu bombardowań NATO mających powstrzymać serbskie represje wobec albańskich cywilów i separatystów w Kosowie.

Część ofiar została pochowanych przez serbskich wojskowych w bazie sił powietrznych w pobliżu Belgradu; miało to umożliwić zatajenie zbrodni. Inne ofiary znaleziono w zbiorowych grobach na terenie Kosowa. Ponad 1000 ludzi nadal jest zaginionych.

W wyniku walk między serbską armią a Wyzwoleńczą Armią Kosowa (UCK) śmierć poniosło 13 tys. ludzi, w większości Albańczyków.

W poniedziałek w całej Serbii odbyło się wiele uroczystości upamiętniających rozpoczęcie natowskich bombardowań.

W lutym 2008 r. Kosowo ogłosiło jednostronnie niepodległość, której Serbia dotąd formalnie nie uznała. Niepodległość Kosowa uznało ok. 100 państw świata, w tym USA i 23 z 28 członków UE.

>>>

Tak przypadkowo Zachod zrobil dobro . Clinton mial klopoty z rozporkiem . Trzeba bylo odwrocic uwage i nastapilo Kosowo . Dla Serbii byla ta wojna ZBAWIENNA ! Obalono obrzydliwy rezim . Zaczeto walke z korupcja i zbrodnia . Niestety w Kosowie Zachod zainstalowal wyjatkowo brutalna mafie ...
Paradoksalnie Kosowo przegralo SERBIA WYGRALA NA TEJ INTERWENCJI ! Niestety JEDYNEJ od czasu DRUGIEJ WOJNY SWIATOWEJ !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:40, 22 Cze 2014    Temat postu:

Starcia Albańczyków z policją w Mitrovicy

Kosowscy Albańczycy podpalali samochody i obrzucali policję kamieniami w Kosovskiej Mitrovicy, mieście podzielonym mię­dzy ludność albańską i serbską. Policja użyła gazu łzawiącego i gumowych pocisków - poinformowała agencja Reutera. Są ranni.

Rzecznik policji powiedział, że rannych zostało sześciu funkcjo­nariuszy i 10 cywilów. Do starć doszło podczas protestu kilkuset Albańczyków przeciwko blokadzie mostu łączącego obie części miasta. Serbowie po trzech latach zdemontowali w środę baryka­dę blokującą ten most, ale natychmiast zastąpili ją "parkiem poko­ju" z roślin w betonowych donicach i ziemi.

Reuters informuje, że kosowską policję wsparli polscy policjanci z unijnej misji policyjno-prawnej EULEX, a także żołnierze USA z międzynarodowych sił KFOR. Reporter agencji Reutera widział polskich policjantów strzelających gumowymi pociskami. Połą­czone siły policji i KFOR nie dopuściły do starcia Albańczyków z Serbami po drugiej stronie mostu.

Kosovska Mitrovica, w której Albańczycy i Serbowie żyją na prze­ciwległych brzegach rzeki Ibar, znajduje się w centrum wysiłków Unii Europejskiej na rzecz reintegracji północnej części Kosowa z resztą kraju. Reintegrację tę przewiduje porozumienie, jakie przy mediacji UE Serbia zawarła w 2013 roku z władzami Kosowa w zamian za dopuszczenie jej do rozmów akcesyjnych z Unią.

Ponad 90 proc. ludności Kosowa - dawnej prowincji serbskiej, która w 2008 roku ogłosiła niepodległość, stanowią Albańczycy. Serbia nie uznała niepodległości Kosowa.

...

Znowu mieszaja .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:10, 29 Lip 2014    Temat postu:

Prokurator UE: w Kosowie mogło dochodzić do zabójstw dla pozyskania organów

Specjalny prokurator UE ds. badania handlu organami ludzkimi podczas wojny w Kosowie Clint Williamson oświadczył, że są "istotne wskazówki" świadczące o tym, że w latach 1998-1999 doszło do minimum 10 takich przypadków. Ofiarami mieli paść Serbowie.

Stojący na czele specjalnej grupy dochodzeniowej UE Williamson podkreślił w swym raporcie, że winę za te zbrodnie ponoszą niektórzy dowódcy Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK). W związku z tym osoby odpowiedzialne powinny mieć w przyszłości postawiony zarzut zbrodni przeciwko ludzkości - ocenił Williamson.

Ofiary to więźniowie obozów UCK

Prokurator poinformował, że unijni śledczy weszli w posiadanie "istotnych wskazówek" sugerujących, że co najmniej 10 Serbów, więzionych w obozach UCK, zostało zabitych dla pozyskania organów. Jednak na obecnym etapie dowody są zbyt słabe, aby konkretnym osobom postawić zarzuty - poinformował Williamson.

Unijny prokurator oświadczył też, że w trakcie konfliktu z lat 1998-1999 członkowie UCK dopuszczali się też innych przestępstw w tym morderstw, kradzieży, przymusowych wysiedleń i zbrodni na tle seksualnym.

Raport Rady Europy

Unijne śledztwo wszczęto po opublikowaniu w 2011 roku raportu sprawozdawcy Rady Europy Dicka Marty'ego. W dokumencie tym oceniono, że obecny premier Kosowa Hashim Thaci, który stał w czasie wojny na czele UCK, musiał wiedzieć o domniemanym handlu organami ludzkimi w dawnej prowincji Serbii.

Według szwajcarskiego senatora Marty'ego większość ofiar UCK stanowili serbscy więźniowie przetrzymywani w tajnych obozach. Nerki zabijanych więźniów miały być sprzedawane na czarnym rynku. Raport sprawozdawcy Rady Europy spotkał się z krytyką władz Kosowa.

Zawiłe losy Kosowa

W wyniku walk między serbską armią a UCK śmierć poniosło 13 tys. ludzi, w większości Albańczyków. UCK została rozwiązana w 1999 roku.

W lutym 2008 roku Kosowo ogłosiło jednostronnie niepodległość, której Serbia dotąd formalnie nie uznała. Za niepodległe państwo uznaje Kosowo ok. 100 krajów, w tym USA i większość państw UE.

...

Na organach opiera się UCzK ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:24, 29 Paź 2014    Temat postu:

Kosowo: brytyjska prokurator misji EULEX zarzuca kolegom korupcję

Prokurator unijnej misji policyjno-prawnej EULEX w Kosowie Brytyjka Maria Bamieh zarzuciła w lokalnych mediach, a także w wypowiedzi dla AFP korupcję wysokim rangą przedstawicielom misji.

Odpowiedziała ona twierdząco na pytanie AFP, czy ma uzasadnione podejrzenia, że pracownicy EULEX-u brali łapówki za umorzenie spraw sądowych. Dodała jednak, że "uzasadnione podejrzenia nie są wyrokiem skazującym".

Prokurator Bamieh oskarża trzech wysokich rangą przedstawicieli misji EULEX, że brali łapówki od obywateli Kosowa i umarzali bądź blokowali śledztwa związane ze zorganizowaną przestępczością, w tym z zabójstwem, które miały miejsce w latach 2012-2013.

- Nie wiem, jakie są ich wyjaśnienia, lecz moją powinnością jako prokuratora jest ujawnianie tego typu spraw. Gdybym tego nie zrobiła, zarzucono by mi, że jestem w nie zamieszana - dodała.

- Nie mogę zająć się tymi sprawami, gdyż jestem już w nich świadkiem - sprecyzowała.

Misja EULEX, która składa się obecnie z dwóch tysięcy pracowników, wspiera lokalne organy odpowiedzialne za zapewnienie przestrzegania prawa, bezpieczeństwa i porządku publicznego w Kosowie.

Pytane przez AFP władze EULEX odmówiły skomentowania oskarżeń prokurator Bamieh, zastrzegając, że ona sama została zawieszona w czynnościach.

"Pani Bamieh została zawieszona w ubiegłym tygodniu w ramach wewnętrznego śledztwa dotyczącego wycieku poufnych informacji. Jej doniesienia nie oznaczają, że możemy ujawniać mediom poufne informacje. To zawieszenie nie jest sankcją i misja powinna szybko zareagować, aby nie dopuścić do kolejnych wycieków informacji" - napisała w oświadczeniu misja EULEX.

Prokurator Bamieh, która pracuje w Kosowie od początku działalności misji, twierdzi, że jest obiektem nacisku ze strony EULEX-u.

- To dlatego, że oni coś ukrywają. Chcą mnie ukarać za to, co przez przypadek, podczas rutynowej pracy, wykryłam - powiedziała.

Uważa ona, że jeśli sprawy, które wykryła, zostałyby ujawnione, "mogłyby zszokować Unię Europejską".

- Tak, to powinno zszokować UE, gdyż ta organizacja (EULEX) marnotrawi pieniądze podatników i nie robi nic dla mieszkańców Kosowa - dodała.

Rzeczniczka KE ds. polityki zagranicznej Maja Kocijanczicz poinformowała, że w Brukseli zapoznano się z tą sprawą. - Studiujemy ją z szefem misji w Prisztinie - oświadczyła. Dodała, że EULEX to "ekipa profesjonalistów pracujących z poświęceniem w bardzo trudnym terenie".

...

Przejmuja miejscowe ,,obyczaje" .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:35, 31 Paź 2014    Temat postu:

Kosowo: szef EULEX: śledztwo ws. korupcji w misji będzie "pogłębione"

Nowy szef misji EULEX w Kosowie, włoski dyplomata Gabriele Meucci zapowiedział dzisiaj w Prisztinie, że zarzuty korupcji wobec trójki pracowników misji są przedmiotem "pogłębionego śledztwa". O korupcję oskarżyła ich prokurator EULEX-u Maria Bamieh.

- Podchodzimy do tych oskarżeń bardzo poważnie i nie zostaną one zlekceważone - powiedział Meucci na pierwszej konferencji prasowej w stolicy Kosowa Prisztinie po ujawnieniu oskarżeń przez brytyjską prokurator. Dotyczą one naczelnej prokurator misji Czeszki Jaroslavy Novotnej, prokuratora kanadyjskiego Jonathana Ratela i byłego sędziego misji, Włocha Francesco Florita.

Bamieh oskarżyła we wtorek w miejscowych mediach, a także w rozmowie z agencją AFP trójkę prokuratorów o branie łapówek od osób z kosowskiego półświatka za umarzanie bądź blokowanie śledztw związanych ze zorganizowaną przestępczością, w tym z zabójstwem, które miały miejsce w latach 2012-2013. Zarzuciła też Ratelowi przeszkadzanie w ujawnieniu informacji o łapówkach.

- Nie wiem, jakie są ich wyjaśnienia, lecz moją powinnością jako prokuratora jest ujawnianie tego typu spraw. Gdybym tego nie zrobiła, zarzucono by mi, że jestem w nie zamieszana - powiedziała we wtorek.

Meucci potwierdził na konferencji, że misja EULEX zna sprawę oskarżenia o korupcję od 2013 roku. Oświadczył, że misja i "kosowski system prawny wszczęły wspólne śledztwo" w tej sprawie.

Według lokalnych mediów Novotna i Florit mieli otrzymać ok. 350 tys. euro za umarzanie śledztw.

Prokurator Bamieh, która pracowała w ramach misji od jej początków i była szefową wydziału przestępstw finansowych, została zawieszona w czynnościach w ubiegłym tygodniu, kilka dni przed wybuchem skandalu.

Pani Bamieh - została zawieszona w ubiegłym tygodniu w ramach wewnętrznego śledztwa dotyczącego wycieku poufnych informacji. Jej doniesienia nie oznaczają, że możemy ujawniać mediom poufne informacje. To zawieszenie nie jest sankcją i misja powinna szybko zareagować, aby nie dopuścić do kolejnych wycieków informacji - napisała w wydanym we wtorek oświadczeniu misja EULEX.

>>>

Zobaczymy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:27, 25 Sty 2015    Temat postu:

Starcia kosowskich Albańczyków z policją pod siedzibą rządu

Pod siedzibą rządu kosowskiego w Prisztinie przez wiele godzin miały miejsce starcia siedmiu tysięcy albańskich demonstrantów z policją. Demonstranci żądali dymisji ministra w rządzie kosowskim, Serba Aleksandara Jablanovicia, za "obrazę Kosowian".

To jedna z największych demonstracji antyrządowych od czasu proklamowania w 2008 roku niepodległości przez kosowskich Albańczyków, którzy stanowią 90 proc. ludności tej byłej serbskiej prowincji (Serbowie - 10 proc.)

Bezpośrednią przyczyną wybuchu protestów była wypowiedź Jablanovicia - nazwał on "dzikusami" Albańczyków, którzy zaprotestowali przeciwko odwiedzinom grupy serbskich turystów w jednym z prawosławnych klasztorów w Kosowie z okazji świąt Bożego Narodzenia. Wznosili okrzyki "nie chcemy tutaj serbskich zbrodniarzy wojennych!".

Wprawdzie minister, który jest w rządzie kosowskim reprezentantem serbskiej mniejszości, przeprosił Albańczyków, ale w sobotę doszło do gwałtownych demonstracji przeciwko kosowskiemu premierowi Isa Mustafie. Policja użyła przeciwko demonstrantom gazów łzawiących.

Kosowo jest historycznie kolebką serbskiego prawosławia i znajduje się tam wiele historycznych cerkwi i klasztorów.

...

Niestety obledna nienawisc roskfita .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:17, 27 Sty 2015    Temat postu:

Starcia z policją podczas antyrządowej demonstracji

Starcie Albańczyków z policją

W starciach policji z kosowskimi Albańczykami podczas antyrządowej demonstracji w Prisztinie rannych zostało wiele osób, w tym co najmniej czterech policjantów. Protestujący domagali się dymisji serbskiego ministra w kosowskim rządzie.

Demonstranci zebrani na apel opozycyjnej partii Samookreślenie przed siedzibą rządu rzucali kamieniami w policjantów, a ci odpowiedzieli gazem łzawiącym i działkami wodnymi.

Nad miastem przeleciał bezzałogowy samolot typu dron, lecz nie było oznak, aby do akcji włączyły się stacjonujące w Kosowie siły pokojowe NATO ani policjanci z unijnej misji EULEX.

Była to już druga od soboty demonstracja w stolicy Kosowa, podczas której żądano ustąpienia ministra pracy, kosowskiego Serba Aleksandara Jablanovicia, jednego z trzech serbskich ministrów w rządzie premiera Isy Mustafy. Protestujący zarzucają też rządowi zaniechanie starań o przejęcie kontroli nad kompleksem górniczym Trepcza w pobliżu Kosowskiej Mitrovicy na północy kraju.

"Precz z Jablanoviciem", "Precz z rządem" - skandowało ponad dwa tysiące demonstrantów. Twierdzili oni, że minister ich obraził.

Jablanović nazwał wcześniej "dzikusami" albańskich demonstrantów, którzy przeszkodzili grupie Serbów w wizycie w klasztorze w zachodnim Kosowie z okazji prawosławnych świąt Bożego Narodzenia, pod pretekstem, że wśród pielgrzymów są "przestępcy wojenni".

Minister już przeprosił publicznie za swą wypowiedź, lecz zdążył wywołać w całym Kosowie liczne demonstracje Albańczyków, którzy stanowią 90 procent liczącej 1,8 mln osób ludności kraju.

Kolejnym powodem demonstracji przeciwko rządowi była sprawa zadłużonego kombinatu Trepcza. Rządzący od grudnia gabinet Mustafy zobowiązał się, że przejmie nad nim kontrolę. Jednak rząd ustąpił w wyniku gwałtownej reakcji Serbii, która twierdzi, że ma 75 procent akcji tego największego za czasów Jugosławii przedsiębiorstwa.

Kosowo, dawna prowincja serbska, ogłosiło w 2008 roku niepodległość, której nie uznała Serbia. W 2013 roku przy mediacji UE Serbia zawarła z władzami Kosowa porozumienie w zamian za dopuszczenie jej do rozmów akcesyjnych z Unią.

...

Niestety koszmar sie rozkreca .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:30, 28 Sty 2015    Temat postu:

Walki w Kosowie, ponad 80 osób zostało rannych

Ponad 80 osób zostało rannych, w tym 56 policjantów, w starciach z kosowskimi Albańczykami we wtorek podczas antyrządowej demonstracji w Prisztinie. Protestujący domagali się dymisji serbskiego ministra w kosowskim rządzie.

Demonstranci zebrani przed siedzibą rządu na apel opozycyjnej partii Samookreślenie rzucali kamieniami w policjantów, a ci odpowiedzieli gazem łzawiącym i działkami wodnymi.

Nad miastem przeleciał bezzałogowy samolot typu dron, lecz nie było oznak, aby do akcji włączyły się stacjonujące w Kosowie siły pokojowe NATO ani policjanci z unijnej misji EULEX.

Była to już druga od soboty demonstracja w stolicy Kosowa, podczas której żądano ustąpienia ministra pracy, kosowskiego Serba Aleksandara Jablanovicia, jednego z trzech serbskich ministrów w rządzie premiera Isy Mustafy. Protestujący zarzucają też rządowi zaniechanie starań o przejęcie kontroli nad kompleksem górniczym Trepcza w pobliżu Kosowskiej Mitrovicy na północy kraju.

"Precz z Jablanoviciem", "Precz z rządem" - skandowało ponad dwa tysiące demonstrantów.

"Będziemy kontynuować demonstracje aż do dymisji ministra Jablanovicia" - deklarował szef Samookreślenia Albin Kurti.

Uczestnicy protestu twierdzili też, że minister ich obraził.

Jablanović przed dwoma tygodniami nazwał "dzikusami" albańskich demonstrantów, którzy przeszkodzili grupie Serbów w wizycie w klasztorze w zachodnim Kosowie z okazji prawosławnych świąt Bożego Narodzenia, pod pretekstem, że wśród pielgrzymów są "przestępcy wojenni".

Minister już przeprosił publicznie za swą wypowiedź, lecz zdążył wywołać w całym Kosowie liczne demonstracje Albańczyków, którzy stanowią 90 procent liczącej 1,8 mln osób ludności kraju.

Kolejnym powodem demonstracji przeciwko rządowi była sprawa zadłużonego kombinatu Trepcza. Rządzący od grudnia gabinet Mustafy zobowiązał się, że przejmie nad nim kontrolę. Jednak rząd ustąpił w wyniku gwałtownej reakcji Serbii, która twierdzi, że ma 75 procent akcji tego największego za czasów Jugosławii przedsiębiorstwa.

Rząd Mustafy wyraża wolę złagodzenia stosunków nie tylko pomiędzy Albańczykami i Serbami kosowskimi, a także z Serbią.

Kosowo, dawna prowincja serbska, ogłosiło w 2008 roku niepodległość, której nie uznała Serbia. W 2013 roku przy mediacji UE Serbia zawarła z władzami Kosowa porozumienie w zamian za dopuszczenie jej do rozmów akcesyjnych z Unią. Dalszy dialog pomiędzy Prisztiną a Belgradem ma być wznowiony w Brukseli na początku lutego.

...

Straszne wiesci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:49, 18 Lut 2015    Temat postu:

Kosowo: 7. rocznica niepodległości w cieniu kryzysu gospodarczego

Siódmą rocznicę niepodległości Kosowo obchodziło we wtorek skromnie - w cieniu poważnego kryzysu gospodarczego i masowej emigracji na Zachód. Znikł entuzjazm poprzednich lat, nie było defilady, a na ulicach Prisztiny nie wywieszono nawet flag narodowych.

"Klimat rozczarowania i exodus obywateli nie pozostawiają wiele miejsca na świętowanie" - napisały w komunikacie stołeczne władze.

Utworzony w grudniu, po sześciu miesiącach kryzysu politycznego i negocjacji powyborczych, nowy rząd Kosowa w styczniu stanął w obliczu opozycyjnych demonstracji, w których ranne zostały dziesiątki osób. Zimą exodus z niespełna dwumilionowego Kosowa przyspieszył. Od początku roku wyjechało ponad 20 tys. osób - jak wynika z danych władz węgierskich, niemieckich i austriackich. Uciekają przed ubóstwem, w którym żyje prawie 40 proc. mieszkańców Kosowa, zamieszkanego w większości przez Albańczyków.

- Nie ma powodu gloryfikować tej rocznicy (...). Przez długi czas (w kraju) dominowała polityka, podczas gdy problemy ekonomiczne ignorowano - tłumaczył agencji AFP szef miejscowej izby handlowej Safet Gerxhaliu.

- Jestem rozczarowany moim krajem, chcę po prostu wyjechać - powiedział agencji AP Bislim Shabani, Albańczyk, wyjeżdżający do Niemiec z żoną i czwórką dzieci. Shabani pracował w firmie, która zbankrutowała po nieudanej prywatyzacji, pozostawiając wielu pracowników pogrążonych w długach. - Są mi winni wynagrodzenie za 12 miesięcy pracy; nie mogę już tutaj zapewnić bytu mojej rodzinie - opowiadał.

Według oficjalnych danych od sierpnia ubiegłego roku co najmniej 30 tys. Albańczyków z Kosowa ubiegało się o azyl, głównie w Niemczech. Dochodzą do tego nielegalni imigranci, którzy nie rejestrują swojego pobytu. Węgierska policja tylko w bieżącym roku zatrzymała na przejściach granicznych 23 tys. osób, głównie z Kosowa. Prawie nikt z Kosowa nie ma szans na azyl - ostrzegają władze niemieckie - gdyż przybysze z tego kraju nie są uchodźcami politycznymi. Jedyne, co ich czeka, to deportacja. Aby zahamować napływ nielegalnych imigrantów, niemieckie patrole zostały rozmieszczone na granicy pomiędzy Serbią a Węgrami i pomagają w kontroli paszportów podróżnych z Kosowa.

Bezrobocie w Kosowie wynosi według oficjalnych szacunków 30 proc., a wśród młodych ludzi w wieku 15-24 lata nawet 56 proc.

Lider opozycji Ramush Haradinaj, który stał za styczniowymi demonstracjami, podkreśla, że niezadowolenie wynika z braku postępu gospodarczego i społecznego.

- Ludzie nie są zadowoleni, mając tylko najbardziej podstawowe prawa. Chcą wiedzieć, kiedy, w jakim przedziale czasowym, Kosowo zostanie przyjęte do Unii Europejskiej. Kiedy skończy się korupcja. Nie mówimy o obywatelu Kosowa, który po prostu chce być wolny. Mówimy o obywatelu, który ma większe oczekiwania - tłumaczył agencji AP Haradinaj.

Kosowo, dawna prowincja serbska, 17 lutego 2008 roku proklamowała niepodległość, którą uznało do tej pory 100 państw, w tym USA i większość krajów UE. Serbia mimo osiągniętej niedawno pod egidą Unii Europejskiej poprawie stosunków z Kosowem, odmówiła uznania jego państwowości, podobnie jak Rosja, tradycyjna sojuszniczka Belgradu.

Odrzucenie niepodległości Kosowa przez Belgrad powstrzymało kolejne państwa przed jej uznaniem i przyczyniło się do międzynarodowej izolacji Prisztiny. Mieszkańcy Kosowa mogą podróżować bez wizy do niewielu krajów, przede wszystkim do sąsiedniej Albanii i Turcji. Dzięki wynegocjowanej pod auspicjami UE umowie z Serbią w sprawie uznania przez Belgrad wydawanych w Kosowie dokumentów bez uznawania jego państwowości Kosowianie mogą jeździć do Serbii.

Ułatwienia w wyjazdach do Turcji zachęciły setki muzułmanów z Kosowa do wstąpienia w szeregi islamistycznych bojowników Iraku i Syrii. Zaalarmowani sytuacją kosowscy parlamentarzyści uchwalili ustawę, na mocy której ludzie, którzy walczyli w szeregach ekstremistów, mogą otrzymać wyrok do 15 lat więzienia.

Analityk polityczny Dukagjin Gorani o narastające problemy obwinia dawnych przywódców antyserbskiej partyzantki, którzy skierowali prowincję na drogę niepodległości, ale później, po objęciu władzy, oderwali się od rodaków. Gorani twierdzi, że popychają oni Kosowo w kierunku "społecznej rebelii i politycznego niezadowolenia".

- Kosowo było systematycznie rabowane i niewolone w imię wyzwolenia - ocenił analityk, nawiązując do polityków wywodzących się z dawnej Armii Wyzwolenia Kosowa (UCK), którzy walczyli w czasie wojny lat 90. i zajmują teraz wysokie stanowiska.

Według niego sytuacja w Kosowie eksploduje i za jakiś czas dojdzie do zamieszek. - Wiadomo, jak to jest z Bałkanami. Tu jest zawsze beczka prochu, a w Kosowie ma ona bardzo krótki lont - podsumował Gorani.

...

Tak jest gdy Zahut osadzil mafie u koryta .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:38, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Macedonia: uzbrojeni Albańczycy z Kosowa okupowali posterunek policji

Około 40 uzbrojonych kosowskich Albańczyków w uniformach rozwiązanej Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK) okupowało w nocy z poniedziałku na wtorek mały posterunek policyjny na północy Macedonii. Policjantom powiedzieli, że chcą utworzenia państwa albańskiego.

Przedstawiciel macedońskiego MSW Iwo Kotewski powiedział, że grupa napastników zaatakowała posterunek w miejscowości Goszince ok. 500 metrów od granicy z Kosowem. Według niego napastnicy zakuli w kajdanki trzech z czterech policjantów obecnych na posterunku, pobili ich i poniżali.

- Jesteśmy z UCK, idźcie powiedzieć (Alemu) Ahmetiemu (lider głównej partii mniejszości albańskiej w Macedonii) i (Nikole) Grujewskiemu (premier Macedonii), że nie zdołają was uratować. Chcemy państwa, a nie umowy z Ohrydy - powiedział policjantom jeden z napastników, a jego słowa tłumaczył inny członek grupy.

Następnie, jak powiedział Kotewski, grupa opuściła posterunek pozostawiając policjantów. Miejscowość Goszince jest zamieszkana wyłącznie przez ludność albańską.

Zawarte w roku 2001 pod auspicjami wspólnoty międzynarodowej porozumienie w Ohrydzie położyło kres siedmiomiesięcznym starciom albańsko-macedońskim i rozszerzyło prawa mniejszości albańskiej w Macedonii. Albańczycy stanowią jedną trzecią dwumilionowej ludności Macedonii; ich relacje z Macedończykami są napięte od 2001 roku, kiedy konflikt etniczny omal nie doprowadził do wojny domowej.

Partyzanci z UCK walczyli z siłami serbskimi o niepodległość Kosowa.

>>>

Super wiesci...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:08, 10 Maj 2015    Temat postu:

Macedonia: zabitych 8 policjantów i 14 terrorystów z Kosowa

W walce z 44-osobowym oddziałem terrorystów przybyłych z sąsiedniego Kosowa zginęło wczoraj i dzisiaj w mieście Kumanowo, odległym 40 km od stolicy Macedonii, ośmiu macedońskich policjantów i 14 członków tego oddziału - poinformował rzecznik MSW Macedonii. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wzywa do uspokojenia sytuacji w kraju.

37 policjantów i żołnierzy oddziałów antyterrorystycznych odniosło rany w toku zaciętych walk w zamieszkanej przez Albańczyków dzielnicy Kumanowa leżącego w pobliżu granicy macedońsko-kosowskiej.

Niektórzy terroryści nosili mundury rozwiązanej kosowskiej partyzantki - Armii Wyzwolenia Kosowa (UCK) - powiedział rzecznik, Iwo Kotewski. W skład zbrojnej grupy, która zaatakowała posterunek policyjny w Kumanowie, wchodzili obywatele Kosowa, Macedonii i Albanii, wszyscy prawdopodobnie pochodzenia albańskiego.

- Zneutralizowaliśmy jedną z najgroźniejszych grup terrorystycznych na Bałkanach - oświadczył Kotewski. Dodał, że w trakcie operacji, w której wzięły m.in. udział pojazdy opancerzone, nie było ofiar wśród ludności cywilnej.

Część mieszkańców dzielnicy Kumanowa, która na kilkadziesiąt godzin stała się bastionem terrorystów, uciekła ze swych domów.

Unia Europejska, reagując niezwłocznie na wydarzenia w Macedonii, wyraziła w sobotę wieczorem, jeszcze w trakcie walk w Kumanowie, "głębokie zaniepokojenie".

- W interesie ogólnej stabilizacji w kraju (w Macedonii) należy unikać dalszej eskalacji przemocy - oświadczył komisarz UE ds. polityki sąsiedztwa Johannes Hahn. Wezwał on "władze oraz wszystkich przywódców Unii do współpracy w celu przywrócenia spokoju", jak również do przeprowadzenia "szczegółowych i obiektywnych dochodzeń" w sprawie ostatnich wydarzeń w Macedonii.

Macedonia, w której niemal czwarta część liczącej 2,1 miliona ludności stanowią Albańczycy, przeżyła już w 2001 roku rebelię albańskiej mniejszości zakończoną po pół roku podpisaniem ugody.

W 2005 roku Macedonia uzyskała status kandydata do Unii Europejskiej, ale negocjacje akcesyjne wobec sprzeciwu Grecji, która kwestionuje nazwę kraju "Macedonia", jeszcze się nie rozpoczęły.

Bruksela wyrażała zaniepokojenie sytuacją polityczną w Macedonii, gdzie lewicowa opozycja zażądała dymisji premiera Nikoły Grujewskiego w związku z doniesieniami o założenie podsłuchów telefonicznych 20 000 osób, wśród nich stu dziennikarzom.

Sekretarz generalny NATO wzywa do uspokojenia sytuacji w Macedonii

W specjalnym oświadczeniu Jens Stoltenberg napisał, że z wielkim niepokojem śledzi wydarzenia w mieście Kumanowo, gdzie zginęły 22 osoby. "Składam wyrazy współczucia rodzinom tych, który zostali zabici lub ranni" - oświadczył sekretarz generalny dodając, że "jest ważne, aby wszyscy polityczni i społeczni przywódcy pracowali razem dla przywrócenia spokoju i przeprowadzenia przejrzystego śledztwa, które ustali, co się wydarzyło. Zapobieżenie eskalacji konfliktu leży w interesie kraju i całego regionu" - podkreślił Jens Stoltenberg.

W macedońskim Kumanowie, zamieszkanym głównie przez Albańczyków, doszło wczoraj do strzelaniny między macedońską policją a grupą, określaną przez tamtejsze władze jako "terrorystyczna, z nieokreślonego sąsiedniego kraju". Zginęło 8 policjantów i 14 napastników. Ponad 37 funkcjonariuszy zostało rannych. Policja zablokowała wszystkie drogi prowadzące do kumanowskiego osiedla zwanego "Dzikim", gdzie doszło do strzelaniny. Mieszkańcom osiedla odcięto prąd.

Polski dziennikarz na stałe mieszkający na Bałkanach, Jacek Gallant, powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że powodem starć było niezadowolenie Albańczyków z polityki macedońskiego rządu. Władze stosowały nielegalne metody podsłuchiwania i inwigilowania ponad 20 tysięcy osób, w tym wielu Albańczyków. Dziennikarz dodaje, że mniejszość albańska czuje się w Macedonii prześladowana i skarży się na łamanie praw człowieka czy utrudniony dostęp do instytucji prawnych.

Jacek Gallant relacjonuje, że macedoński rząd zaangażował duże środki, żeby uspokoić sytuację. W rejon, w którym doszło do starć, skierowano pojazdy pancerne, wojsko i uzbrojone oddziały policji. Także po serbskiej stronie granicy pojawiły się specjalne oddziały, gotowe do reakcji w razie potrzeby.

...

Efekty wspaniałości NATO.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:55, 17 Maj 2015    Temat postu:

Powracają konflikty na Bałkanach

22 ofiary śmiertelne i 40 rannych to bilans ataku domniemanych terrorystów na posterunek policji w macedońskim mieście Kumanowo. NATO i UE obawiają się destabilizacji regionu i żądają wyjaśnienia okoliczności wydarzeń.

Unia Europejska i NATO wzywają do wyjaśnienia ataku terrorystów na posterunek policji w Kumanowie na północy Macedonii, w którym zginęło 22 osoby. W weekend grupa uzbrojonych żołnierzy przejęła kontrolę nad posterunkiem. Do starcia doszło trzy tygodnie po tym, jak 40 Albańczyków zadeklarowało przynależność do rozwiązanej Armii Wyzwolenia Kosowa (UCK) oraz zażądało ustanowienia państwa albańskiego na terytorium Macedonii.

NATO zaniepokojone

- Nawołuję wszystkich do powstrzymania przemocy, aby nie doszło do dalszej eskalacji. Proszę o to w interesie całego regionu - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Przywódcy NATO żądają też zbadania sytuacji i wyjaśnienia, jak doszło do walk. Stoltenberg powiedział, że jest głęboko zaniepokojony obecnym rozwojem przemocy w tym regionie.

Także przedstawiciele UE mówią o "głębokim zaniepokojeniu" sytuacją w Macedonii. - Trzeby zrobić wszystko, aby uniknąć dalszej eskalacji przemocy, powiedział komisarz UE ds. polityki sąsiedztwa Johannes Hahn.

Na razie nieznane są jeszcze szczegóły dwudniowych walk. W wyniku starć w trzecim co do wielkości mieście Macedonii zginęło łącznie ośmiu policjantów oraz 14 członków grupy terrorystycznej, która zaatakowała posterunek. 37 policjantów zostało rannych, wielu z nich ciężko, poinformował premier Macedonii Nikoła Gruewski w Skopje. Z dotychczasowych informacji wynika, że wśród ofiar walk w Kumanowie nie było ludności cywilnej.

Do akcji doszło w regionie, który zdominowany jest przez ludność albańską. Terroryści mieli najwyraźniej na celu dokonanie poważnej prowokacji politycznej. Zdaniem rządu w Skopje terroryści pochodzą z sąsiedzkiego Kosowa. Akcja miała charakter zorganizowany i doszło do niej przy użyciu sprzętu wojskowego.

Gruewski: To nie jest konflikt etniczny

Premier Macedonii Gruewski twierdzi, że wśród zamachowców byli również ludzie przeszkoleni na Bliskim Wschodzie. Niewykluczone, że chodzi o te same grupy, które przed dwoma tygodniami zaatakowały przejście graniczne. Gruewski zaprzeczył, jakoby chodziło o konflikt etniczny. Co czwarty mieszkaniec Macedonii jest Albańczykiem, a większość Macedończyków to ortodoksyjni Słowianie.

Już w 2001 roku Kumanowo - w pobliżu granicy z Kosowem i Serbią - było miejscem walk pomiędzy grupami rządowymi i etnicznymi Albańczykami, którzy żądali więcej praw. Wtedy NATO pośredniczyło w zawarciu porozumienia. Żyjący w tym regionie Albańczycy nadal jednak zarzucają rządowi Macedonii, że ten nie dotrzymuje danych obietnic i łamie ustalone zasady.

Lęk przed destabilizacją

Także opozycja zarzuca macedońskiemu rządowi, że celowo podgrzewa konflikt. Za granicą coraz częściej słychać obawy przed ponowną destabilizacją byłej jugosłowiańskiej republiki. Aktualnie Macedonia znajduje się w kryzysie politycznym. Od tygodnia tysiące demonstrantów domagają się dymisji rządu premiera Gruewskiego, któremu zarzucają nadużycie władzy oraz nielegalne akcje podsłuchowe wobec 20 tys. osób, w tym wielu dziennikarzy.

Po walkach w Kumanowie wiele tysięcy ludzi uciekło do sąsiedzkiej Serbii. Tamtejszy rząd wysłał specjalne jednostki policji na granicę z Macedonią. Już w 2001 roku ponad dwumilionowa Macedonia była miejscem walk z albańską mniejszością. Wtedy po półrocznych starciach obie strony podpisały ugodę. W 2005 roku Macedonia uzyskała status kraju kandydującego do Unii Europejskiej, ale negocjacje w sprawie jej akcesji jeszcze się nie rozpoczęły. Powodem jest sprzeciw Grecji, która kwestionuje nazwę kraju "Macedonia".

...

Zahut kolejny region ustabilizował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:33, 27 Maj 2015    Temat postu:

Kosowo: międzynarodowy sąd skazał 11 Albańczyków za zbrodnie wojenne

Man holds an Albanian national flag during a funeral for militants killed earlier this month in neighbouring Macedonia, at Pristina's Martyrs' cemetery, in Kosovo - Reuters

Międzynarodowa izba sądu okręgowego w Kosovskiej Mitrovicy skazała dzisiaj 11 byłych członków albańskiej partyzantki UCK na kary do 12 lat więzienia za zbrodnie wojenne z lat 1998-99. Dwaj z nich byli współpracownikami b. premiera Hashima Thaciego.

Sędziowie unijnej misji policyjno-prawnej Eulex orzekli, że oskarżeni dopuścili się okrucieństw wobec kosowskich cywilów przetrzymywanych w obozie prowadzonym przez Armię Wyzwolenia Kosowa (UCK), walczącą w czasie wojny z siłami serbskimi.
REKLAMA


Akty oskarżenia w dwóch procesach tzw. grupy z Drenicy związane były z zabójstwem serbskiego oficera policji i albańskiego cywila oskarżonego przez UCK o szpiegowanie na rzecz Serbii.

Najwyższą karę otrzymał Sami Lushtaku, jeden z byłych dowódców UCK, uznany za winnego morderstwa i skazany na 12 lat więzienia.

Sylejman Selimi, były ambasador Kosowa w sąsiedniej Albanii i były dowódca UCK w Drenicy, został skazany na osiem lat więzienia za znęcanie się nad cywilami w czasie wojny. W latach 2009-11 Selimi był dowódcą 2,5-tysięcznych Kosowskich Sił Bezpieczeństwa, szkolonych przez NATO.

Lushtaku i Selimi byli bliskimi współpracownikami byłego premiera Kosowa Thaciego, który w czasie wojny w latach 90. kierował UCK. Thaci jest obecnie wicepremierem i szefem MSZ Kosowa.

Pozostałych ośmiu oskarżonych zostało skazanych na kary od trzech do siedmiu więzienia.

Eulex, unijna misja, utworzona po ogłoszeniu przez Kosowo niepodległości od Serbii w 2008 roku, prowadzi sprawy karne dotyczące przypadków popełnienia zbrodni wojennych przez byłych partyzantów, którzy uważani są przez pobratymców za bohaterów walki o kosowską państwowość.

Wyrok w sprawie grupy z Drenicy może skomplikować piątkowe głosowanie w kosowskim parlamencie nad utworzeniem nowego trybunału w Kosowie ds. zbrodni wojennych popełnionych przez kosowskich Albańczyków w latach 1998-99.

Skazana jedenastka to dawni towarzysze broni części deputowanych. Analitycy uważają, że ich skazanie może zniechęcić deputowanych do powołania specjalnego sądu. Na utworzenie nowego trybunału muszą zgodzić się dwie trzecie członków kosowskiego parlamentu. ONZ już zapowiedziała, że jeśli do tego nie dojdzie, przejmie te sprawy i możliwe, że utworzy nowy trybunał.

W wyniku walk między serbską armią a UCK śmierć poniosło 13 tys. ludzi, w większości Albańczyków. UCK została rozwiązana w 1999 roku.

...

Wszystkich zbrodniarzy trzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:46, 12 Lip 2015    Temat postu:

Kosowo: Prisztina bez wody; sztuczny zbiornik mogli zatruć terroryści


Niemal połowa Prisztiny, stolicy Kosowa, została pozbawiona wody. Są obawy, że sztuczny zbiornik wody pitnej dla miasta mogli zatruć terroryści. Tego dnia w pobliżu zbiornika policja zatrzymała trzy osoby podejrzane o terroryzm.

Później tego dnia zatrzymano jeszcze dwie osoby, którym również mają zostać postawione zarzuty dotyczące terroryzmu - poinformowała policja, nie podając szczegółów.
REKLAMA


Przedsiębiorstwo zaopatrujące Prisztinę w wodę poinformowało, że zamknęło swą stację uzdatniania wody ze zbiornika Badovc. Reuters pisze, że najwidoczniej zdecydowano się na to, by sprawdzić, czy nie doszło do skażenia. Rzeczniczka tego przedsiębiorstwa poinformowała, że stacja wznowi działalność, kiedy testy wykażą, że woda jest czysta.

Według agencji Reutera, powołującej się na anonimowe źródło w kosowskiej policji, dwóch z zatrzymanych w sobotę było już aresztowanych w zeszłym roku w związku z podejrzeniem, że zamierzali wyjechać do Syrii.

Według służb bezpieczeństwa ponad 200 osób z Kosowa udało się do Syrii i Iraku, by walczyć w tamtejszych konfliktach. Przypuszcza się, że ponad 30 zginęło. Są obawy, że ci, którzy stamtąd wracają, mogą stanowić zagrożenie.

...

Coraz fajniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:50, 06 Lis 2015    Temat postu:

Komu zostawimy nasze świątynie?

Kosowo - ARMEND NIMANI / AFP

W czasie pogromu Serbów w Kosowie w marcu 2004 roku, serbski mnich zachęcał staruszkę do ucieczki i ratowania życia przed albańskimi ekstremistami. – Nie - odpowiedziała staruszka - domy może byśmy i zostawili, ale jak możemy zostawić nasze świętości?

Dla Serbów Kosowo stanowi serce ich średniowiecznego państwa, w którym zrodziła się serbska państwowość i narodowa tożsamość. Nazywają je "krainą serbskich świętości", w której nadal znajduje się ponad 1100 serbskich cerkwi, 534 starych serbskich cmentarzy, około 100 pozostałości twierdz i 14 serbskich średniowiecznych zamków.
REKLAMA


Z drugiej strony, Albańczycy. którzy stanowią 90 proc. ludności, chcą jak najszybciej wymazać cokolwiek co ma związek z - w ich rozumieniu - niechcianą, "nieswoją" historią "serbskości" tych ziem.

To właśnie stanowi istotę problemu przed którym stoi Generalna Konferencja UNESCO obradująca w dniach 3-18 listopada 2015 w kwestii przyjęcia Kosowa do UNESCO, czemu stanowczo sprzeciwia się Serbia. Według słów wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Ulrike Lunacek, argumentem za przyjęciem Kosowa do UNESCO jest możliwość nadzorowania obietnic Kosowa w sprawie zachowania dziedzictwa kulturowego i religijnego na swoim terytorium. Według premiera Kosowa, Isy Mustafy, Kosowo zasługuje na przyjęcie, ponieważ "wierzy w wartości owej organizacji". Ewentualny sukces premier Kosowa nazywa również "zwycięstwem ludzkości".

Jest to ciekawa argumentacja, biorąc pod uwagę fakt, że od 1999 roku w Kosowie zostało zniszczonych 174 cerkwi, 33 pomników historycznych i kultury, a skradzionych zostało ponad 10000 ikon i innych przedmiotów liturgicznych i sztuki sakralnej. Do dzisiaj obiekty cerkiewne (cztery z nich znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO) w Kosowie znajdują się pod ochroną żołnierzy i wozów opancerzonych międzynarodowych sił NATO - KFOR. Złośliwie można zapytać - a przed kim są bronione?

Jednak kluczowy w całej sprawie jest wciąż argument prawny. Paryska konwencja ws. ochrony światowego dziedzictwa kulturowego i naturalnego z 1972 r. stwierdza, że "każde państwo będące stroną niniejszej konwencji uznaje, że na nim spoczywa obowiązek zapewnienia identyfikacji, ochrony, konserwacji, rewaloryzacji (...) (art. 4)". Czytamy również, że "przy całkowitym poszanowaniu suwerenności Państw, na których terytorium znajduje się dziedzictwo kulturalne i naturalne (...) i nie naruszając praw rzeczowych do tego dziedzictwa wynikających z ustawodawstwa krajowego (...) stanowi ono dziedzictwo powszechne, w którego ochronie ma obowiązek współdziałać cała społeczność międzynarodowa (art. 6)".

Co te zapisy oznaczają w praktyce? Że w chwili gdy Kosowo zostanie członkiem UNESCO, nabędzie prawo do podpisania Konwencji Paryskiej, zgodnie z jej art. 31. Smaczku dodaje fakt, że Kosowo nie jest członkiem ONZ.

A zatem, nie tylko de facto, lecz także de iure, Kosowo uzyska wówczas suwerenne prawo do dziedzictwa kulturowego na terytorium, o którego nazwie suwerennie może decydować. Co ważne, w takiej sytuacji dotychczasowe serbskie dziedzictwo kulturowe zostałoby nazwane dziedzictwem narodowym Kosowa z suwerennym prawem do opiekowania się nim. Rządy innych krajów (w tym Serbii) musiałby w zakresie określonym przez konwencję paryską szanować suwerenność Kosowa.

Niewątpliwie inicjatywa o przyjęciu Kosowa do UNESCO (pamiętając o wysoce kontrowersyjnym jednostronnym ogłoszeniem niepodległości przez Kosowo w 2008 roku) na pewno nie służy budowie tak potrzebnego zaufania między Serbią a Kosowem. Niestety, odnoszę wrażenie, że po raz kolejny oba te kraje stały się wygodnym pretekstem dla państw, którym zależy na kreowaniu bądź utrzymaniu zamrożonych konfliktów w Europie, utrudniając ich rozwiązania w przyszłości.

...

Koszmarny problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 07 Lis 2015    Temat postu:

Moskwa i Waszyngton starły się ws. Kosowa na forum UNESCO

Szed rosyjskiego MSZ Sergiej Ławrow - AFP

Kandydatura Kosowa do członkostwa w UNESCO, nad którą głosowanie ma się odbyć w poniedziałek, doprowadziła dziś do potyczki słownej między ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem a zastępcą sekretarza stanu USA Tonym Blinkenem.

Moskwa jest przeciwna przyjęciu Kosowa do UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury), Waszyngton jest za.
REKLAMA


Zdaniem Ławrowa próby przyjęcia Kosowa do UNESCO prowadzą do upolitycznienia działalności tej organizacji.

- Wszelkie upolitycznianie więzi kulturalnych jest nie do przyjęcia - powiedział Ławrow w Paryżu, gdzie od wtorku trwa 38. Konferencja Generalna UNESCO. Uczestniczy w niej 195 krajów członkowskich.

- Niektórzy nasi koledzy próbują wszelkimi sposobami przeforsować przyjęcie Kosowa z pogwałceniem rezolucji 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ - powiedział Ławrow, nazywając to "bardzo niebezpiecznym" posunięciem. (Przyjęta w r. 1999 rezolucja oddawała Kosowo pod administrację Narodów Zjednoczonych, pozostawiając je jednak w obrębie Serbii).

Kosowo, którego ludność stanowią głównie Albańczycy, proklamowało przy poparciu Zachodu swą niepodległość w roku 2008 mimo sprzeciwu Serbii i jej sojusznika - Rosji. Niepodległość Kosowa uznało ponad 100 krajów, w tym większość państw UE i USA.

Dla zastępcy amerykańskiego sekretarza stanu Tony'ego Blinkena kwestia członkostwa Kosowa w UNESCO to sprawa odrębna.

- To nie jest kwestia uznania czy nieuznania Kosowa (jako państwa). Kraje, które nie uznają Kosowa, a także takie wyspecjalizowane organizacje, jak Bank Światowy czy MFW poparły jego kandydaturę - powiedział Blinken z trybuny UNESCO w kilka godzin po Ławrowie.

Zdaniem amerykańskiego dyplomaty rezolucja 1244 nie blokuje Kosowu drogi do oenzetowskiej organizacji ds. nauki i kultury.

Przed kilku dniami o uniemożliwienie przyjęcia Kosowa do UNESCO zaapelował patriarcha serbskiej Cerkwi prawosławnej Irinej.

Belgrad, który niezmiennie uważa Kosowo za swoją prowincję i za kolebkę kultury serbskiej, odmawia uznania jego niepodległości.

...

Takie sa skutki traktowania Ruskich jak partnera do rozmow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:38, 09 Sty 2016    Temat postu:

Wielka antyrządowa demonstracja w Prisztinie


Tysiące kosowskich Albańczyków demonstrowało w Prisztinie przeciwko rządowi. Policja ochraniała gmach rządu, obrzucany przez demonstrantów kamieniami i koktajlami Mołotowa. Protest zorganizowały wszystkie partie opozycyjne.

Do demonstracji przyłączyły się też krytyczne wobec rządu ugrupowania, takie jak organizacja rolników. Wielu mówców zapowiadało, że "rząd upadnie jeszcze dzisiaj".

Uczestnicy protestu domagali się dymisji rządu i nowych wyborów, twierdząc, że władze zgodziły się na zbyt dużą autonomię serbskiej mniejszości w Kosowie. Pada zarzut, że Kosowo, które ogłosiło niepodległość od Serbii w 2008 roku, staje się podzielone. Porozumienie regulujące autonomię mniejszości serbskiej w Kosowie zostało wypracowane za pośrednictwem Unii Europejskiej po wielu miesiącach negocjacji.

Największe kontrowersje budzi zagwarantowanie mniejszości serbskiej większych uprawnień we władzach lokalnych i zezwolenie jej na otrzymywanie ograniczonego wsparcia finansowego z Serbii. Według przywódców opozycji powodowałoby to destabilizację Kosowa poprzez wprowadzanie podziałów etnicznych.

W końcu grudnia ub.r. Trybunał Konstytucyjny Kosowa orzekł, że niektóre postanowienia zawartego pod koniec sierpnia pod patronatem UE porozumienia z Serbią są sprzeczne z ustawą zasadniczą.

Podczas sobotniej demonstracji doszło do starć z policją. W gmachu rządu, obrzucanym butelkami z benzyną, wybuchł niewielki pożar. Straż pożarna szybko go ugasiła. Policja użyła gazu łzawiącego przeciwko najbardziej agresywnym demonstrantom.

...

To niby ci wyzwoleni przeciw ,,swoim"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:56, 17 Lut 2016    Temat postu:

Kolejny Serb oskarżony o zbrodnie wojenne zmarł w Hadze. Kontrowersje wokół haskiego trybunału
Dominika Ćosić
17 lutego 2016, 10:07
• Kilka dni temu w haskim więzieniu zmarł serbski generał Zdravko Tolimir
• To już ósmy Serb oskarżony o zbrodnie, który zmarł w Hadze
• Sprawa tych śmierci wywołuje liczne kontrowersje, szczególnie wśród Serbów
• Najgłośniejsze echa do dziś budzi śmierć Slobodana Miloszevicia
• Jednocześnie Haga oczyściła z zarzutów kilku Albańczyków z Kosowa
• Świadkowie nagle pomarli lub wycofali zeznania

Kilka dni temu w haskim areszcie zmarł generał Zdravko Tolimir, bośniacki Serb oskarżony o udział w ludobójstwie w Srebrenicy. Jego śmierć wzbudziłaby kontrowersji, gdyby nie fakt, że to już ósmy Serb oskarżony o zbrodnie wojenne, który zmarł w Hadze. Najsłynniejszy był przypadek śmierci byłego prezydenta Slobodana Miloszevicia. A jednocześnie Haga oczyściła z zarzutów kilku Albańczyków z Kosowa oskarżanych o handel organami porywanych Serbów. Świadkowie umarli lub wycofali zeznania.


Generał Zdravko Tolimir był bośniackim Serbem. W czasie wojny w Bośni służył w siłach serbskich i bezpośrednio podlegał ich przywódcy - generałowi Ratko Mladiciowi. W 2007 r. został aresztowany i przewieziony do Hagi. Oskarżono go m.in. o bezpośredni udział w masakrze muzułmańskich mężczyzn w Srebrenicy oraz udział w przymusowej deportacji tamtejszej ludności. Przesłuchano ponad stu świadków, w tym kilku świadków obrony. Co ciekawe, wojskowy bronił się sam. Cztery lata temu został skazany na dożywocie, rok temu wyrok został podtrzymany. Kilka dni temu zmarł w wieku 67 lat w haskim więzieniu, z przyczyn - oficjalnie określonych - jako naturalne. Nieoficjalnie wiadomo, że faktycznie chorował na raka.

Ta śmierć nie wzbudziłaby kontrowersji i specjalnego zainteresowania, gdyby nie fakt, że to ósmy Serb oskarżany o zbrodnie wojenne, który zmarł w Hadze. Oczywiście nie w ciągu kilku miesięcy, ale w ciągu 10 lat. Mimo to jednak jest to nieproporcjonalnie wysoka liczba.

Nagła śmierć Miloszevicia

Najsłynniejsza i do dziś budząca największe kontrowersje była śmierć byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia, której za miesiąc minie 10. rocznica. Oficjalną przyczyną był atak serca, spowodowany - jak mówili niektórzy lekarze - celowym przedawkowaniem lekarstw. Według tej teorii Miloszević chciał symulować atak serca, by doprowadzić do przerwy w rozprawie. Byłoby to jednak dziwne, w świetle przebiegu procesu Serba, bo był on bardzo nietypowy.

Chcesz nową Toyotę?
Przygotowaliśmy dla Ciebie atrakcyjne promocje, sprawdź teraz!




Po pierwsze, Miloszević, prawnik z wykształcenia, mówiący bardzo dobrze po angielsku, bronił się sam. Na własną prośbę zrezygnował z adwokata. Jeszcze ciekawsza była przyjęta przez niego linia obrony. Otóż Miloszević bronił się, oskarżając. I to nie byle kogo, ale najważniejszych światowych przywódców, z byłym amerykańskim prezydentem Billem Clintonem na czele. Jako świadków chciał powołać polityków europejskich, łącznie z przywódcami Niemiec i Francji oraz przedstawicielami NATO. I w transmitowanych przez telewizje przemówieniach pokazywał niejasne i wątpliwe moralnie kulisy polityczne wydarzeń na Bałkanach.

Były prezydent mówił o dealach zawieranych między Serbią a krajami ościennymi, o pośrednim, a szkodliwym udziale wielkich mocarstw w wojnie w Jugosławii, o interesach jakie dzięki temu robiły. O tych wszystkich rzeczach, które pokazywały inny niż ten powszechnie znany obraz wojny. Oczywiście można powiedzieć, że jako osoba oskarżona nie był do końca wiarygodny. Ale wiele z informacji, które ujawnił, było zgodnych z prawdą. Stąd nagła śmierć Miloszevicia wzbudziła wiele wątpliwości i do dziś wielu, nie tylko Serbów, nie wierzy w jej naturalne przyczyny. Wątpliwości wzbudziła także śmierć jednego z przywódców Serbów bośniackich, Milana Babicia. Oficjalnie powiesił się, ale okoliczności tego samobójstwa rodzą więcej pytań niż odpowiedzi.

"Szczęście" kosowskich zbrodniarzy

Trybunał w Hadze jest o wiele szczęśliwszy dla oskarżanych o zbrodnie Albańczyków z Kosowa. Nie dość, że proporcjonalnie niewielu z nich trafia do Hagi, to w dodatku wyroki jakie otrzymują są kuriozalne. Najsłynniejszym przypadkiem jest proces Ramusha Haradinaja. Haradinaj w czasie wojny był jednym z przywódców tzw. Wyzwoleńczej Armii Kosowa. Oskarżany był o wiele zbrodni, także o udział bezpośredni w porywaniu, torturowaniu i mordowaniu Serbów oraz handel ich organami. O tym procederze pisała zresztą w swojej autobiografii była haska prokurator, Carla del Ponte. Tyle że wiedzą tą podzieliła się dopiero po ustąpienia ze stanowiska.

Ostatecznie Haradinaja uniewinniono. Dlaczego? Kilkoro świadków nagle zmarło. Kolejni przezornie wycofali swoje zeznania. Zatem z braku dowodów Haradinaj został uniewinniony i obecnie jest liderem opozycji w Kosowie. Podobnie zakończyły się procesy kilku innych Albańczyków.

Może sytuacja nieco się zmieni po decyzji ze stycznia, która dotyczy utworzenia specjalnego trybunału ds. zbrodni wojennych w Kosowie. Miałby się on mieścić także w Hadze. Próby osądzania oskarżonych o zbrodnie w Kosowie przez tamtejsze organa nie przyniosły jak dotąd żadnych efektów, stąd ta decyzja.

Trybunał ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii jest bez wątpienia potrzebny. Trudno, żeby winni, zwłaszcza najbardziej okrutnych lub największych zbrodni, uniknęli sprawiedliwości. Pytanie jednak jak powinien funkcjonować taki trybunał. Ten w Hadze nie wsławił się szczególnie pozytywnie. Nie bez powodu wiele głosów - a zwłaszcza Serbów - mówi o wybiórczej haskiej sprawiedliwości.

...

Czyli mafia z Kosowa rzadzi. To sa kpiny nie trybunal. Zahut.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:47, 06 Maj 2016    Temat postu:

„Nie ma bójek, są zabójstwa”, czyli sprawiedliwość w Kosowie
wyślij
drukuj
pl, jk | publikacja: 06.05.2016 | aktualizacja: 06:53 wyślij
drukuj
W Kosowie powszechne jest prawo zwyczajowe
Działanie zorganizowanych grup przemytników, krwawe porachunki klanów to sprawy, którymi na co dzień zajmują się polscy sędziowie i prokuratorzy w ramach europejskiej misji prawnej (EULEX), działającej w Kosowie od 2008 roku. Ekipa programu „Po prostu” Tomasza Sekielskiego wyruszyła do Prisztiny, by przyjrzeć się ich pracy w kraju, gdzie korupcja jest jak „gangrena”, a prawo stanowi albański kodeks sprzed stuleci.

W bałkańskim kotle nadal wrze. Ekipa „Po prostu” odsłania mroczne tajemnice Kosowa
W tym kraju normą jest prawo zwyczajowe. Opiera się ono na tzw. Kanunie, czyli piętnastowiecznym kodeksie Leki Dukagjiniego, w którym obowiązuje zasada „śmierć za śmierć”. Rzeczywistość, z jaką zetknęli się polscy sędziowie, wprawiła ich w osłupienie.

Jak podkreśla Piotr Bojarczuk z Sądu Apelacyjnego w Prisztinie, dla większości obywateli Kosowa Kanun stanowi podstawę w rozstrzyganiu konfliktów.

– Świadkowie, oskarżeni czy pokrzywdzeni otwarcie deklarują na rozprawie sądowej, powołując się na zapisy tego kodeksu, że czegoś nie zrobią lub są zobowiązani do pewnych zachowań. Absolutnie jest to rzecz szokująca – mówi sędzia Bojarczuk w rozmowie z ekipą TVP.

– Najciekawsze są elementy tej kultury prawnej – zemsty rodowej, ugodowego rozwiązania sprawy i obietnicy, że konflikt nie będzie kontynuowany. To niesamowite, że ta tradycja jest tutaj tak szanowana – zaznacza sędzia Dariusz Sielicki z Sądu Najwyższego Kosowa.

Polscy wysłannicy przecierają oczy ze zdziwienia, czytając na przykład akta sprawy, gdzie jedynym dowodem w sprawie o zabójstwo jest niewyraźny zapis z monitoringu. Dobry adwokat w innej części Europy wybroniłby bez problemu oskarżonego. Tutaj on przyznaje się sam. Bierze na siebie odpowiedzialność, by uniknąć zemsty, która odbiłaby się na jego bliskich.

Ryzykują własnym życiem; polscy policjanci w Kosowie
„Bogatemu wszystko wolno”

Sędziowie lokalni często uważają, że sąd nie powinien ingerować w porozumienie między rodzinami, ponieważ ugoda w dłuższej perspektywie kończy konflikt.

– Oczywiście to prowadzi do tego, że działa system wymiaru sprawiedliwości równoległy do państwowego. Z punktu widzenia sędziów międzynarodowych to kompletnie niekontrolowane i niepożądane zjawisko – komentuje Dariusz Sielicki.

– Bogate rodziny są w stanie się wykupić. Tu nie ma mowy o sprawiedliwości w takim społecznym odczuciu. Bogatemu wszystko wolno. Staram się temu przeciwdziałać – dodaje.

Jednym z problemów jest zastraszanie świadków i wpływanie na ich zeznania. W niewielkim, prawie dwumilionowym kraju trudno jest zapewnić im anonimowość.

„To normalne, że kierowcy wyciągają broń”

Polscy sędziowie opowiadają, że w Kosowie konflikty zwykle nie kończą się awanturami z rękoczynami. Tutaj często sięga się po broń.
„To co u nas kończy się utarczką słowną, w Kosowie ma finał ze strzelaniną”
– Ludzie są uprzejmi dla siebie. Ja nigdy nie widziałem tutaj bójki, ani kłótni, ale byłem świadkiem zabójstwa. To normalne, że kierowcy wyciągają broń. To co u nas kończy się utarczką słowną, tutaj ma finał ze strzelaniną. Nie ma bójek, są zabójstwa – mówi sędzia Sielicki. Jak dodaje, każdy mężczyzna chce ją posiadać, ma to podłoże kulturowe.

– Prowadzę teraz sprawę o podłożu politycznym, z małej miejscowości. W trakcie wyborów samorządowych dwóch dawnych towarzyszy popadło w konflikt. Jeden z nich na oczach wyborców i członków komisji przyłożył drugiemu broń do głowy, żądając przeprosin, odwołania tego, co powiedział – relacjonuje sędzia Bojarczuk.

– W odwecie klan osoby, która była straszona bronią, dokonał najazdu na restaurację, gdzie druga rodzina świętowała na spotkaniu noworocznym. Do lokalu weszło osiem osób uzbrojonych w kałasznikowy i pistolety. Rozpoczęła się regularna strzelanina w miejscu, gdzie były kobiety, dzieci i starsze osoby – opowiada polski sędzia. W wyniku odwetu jedna osoba zginęła, a cztery – w tym dwoje dzieci – zostały ranne.

Pokonać ogień i strach. Polscy żołnierze w Kosowie ćwiczyli walkę z żywiołem
„Korupcja jest w tym kraju gangreną”

Sędziowie z Polski muszą decydować również w sprawach związanych z typowo mafijną, ciemną stroną Kosowa, które znajduje się na szlakach przemytniczych. Za handlem narkotykami i ludźmi stoją bardzo wpływowi i niebezpieczni ludzie. Mają powiązania ze światem polityki. Lokalni sędziowie są często przekupywani. Struktura wzajemnych powiązań wydaje się nie do rozbicia.

– Korupcja jest w tym kraju gangreną, która go w ogóle zjada. Tutaj wszystko opiera się na przekupstwie. EULEX próbuje z tym walczyć z pomocą lokalnej policji, ale odcięcie jednej głowy tej hydrze powoduje, że pojawiają się cztery inne – mówi sędzia Bojarczuk.

Europejska misja prawna kończy działanie w Kosowie w czerwcu. Nie wiadomo, czy władze tego kraju przedłużą mandat dla działalności międzynarodowych sędziów i prokuratorów.
„Po prostu” TVP 1

...

Czyli koszmar. Zachod poparl gangi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:37, 05 Sie 2016    Temat postu:

Ostrzelano budynek parlamentu w Kosowie
grz/
2016-08-05, 05:24
Gmach parlamentu Kosowa w stolicy tego kraju Prisztinie został w czwartek późnym wieczorem trafiony ładunkiem wybuchowym wystrzelonym z pewnej odległości. Budynek został uszkodzony, ale nie było ofiar - poinformowała policja.
AP

Świat
Strzelanina w Teksasie. Są ofiary

Śródmieście miasta zostało zablokowane; policja wszczęła śledztwo w celu wyjaśnienia incydentu.



Analitycy podkreślają, że parlament został ostrzelany wkrótce po tym jak rząd osiągnął atakowane przez opozycję, ale popierane przez UE i USA, porozumienie o ustaleniu granicy z sąsiednią Czarnogórą.



Ugrupowania opozycyjne, a nawet niektórzy członkowie rządzącej koalicji, twierdzą, że układ jest niekorzystny dla Kosowa bowiem przewiduje cesję części terytorium Kosowa na rzecz Czarnogóry.



W czwartek rząd zatwierdził tekst porozumienia i przesłał go parlamentowi. Głosowanie ma odbyć się przyszłym tygodniu.



PAP

...

Bo Zachod nie zalatwil tego od razu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy