Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Wybuchła walka o wolność W Egipcie !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:22, 27 Sty 2015    Temat postu:

Egipt: ponad 500 zatrzymanych po niedzielnych starciach - PAP

Po niedzielnych starciach w Egipcie między policją a demonstrantami, w których zginęło 20 osób, władze zatrzymały ponad 500 protestujących. Do niepokojów w czwartą rocznicę wybuchu społecznej rewolty dochodziło główne w Kairze.

O największej fali zatrzymań od dojścia do władzy prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego w maju, poinformowano w poniedziałek.

Starcia wybuchły podczas protestów przeciwko Sisiemu, do których islamiści wzywali w rocznicę zrywu z 2011 roku. Rewolta zakończyła prawie 30-letnie rządy Hosniego Mubaraka w Egipcie. Sisi stał na czele przewrotu, który w lipcu 2013 roku obalił następcę Mubaraka, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego Mohameda Mursiego.

W niedzielę "zatrzymaliśmy 516 osób powiązanych z Bractwem Muzułmańskim, podejrzewanych o strzelanie, podkładanie bomb i eksplozje w niektórych miejscach" - oświadczył szef MSW Mohammed Ibrahim. Według ministra w starciach śmierć poniosło 20 osób, w tym dwóch policjantów.

Krytycy Sisiego wskazują, że wprowadzone przez niego ustawy zniosły obywatelskie swobody wywalczone podczas rewolty z 2011 r. Setki zwolenników Mursiego i Bractwa Muzułmańskiego trafiły do więzienia, a on sam i przywódcy Bractwa są sądzeni pod licznymi zarzutami, od podżegania do przemocy po spiskowanie przeciw państwu z palestyńskim ruchem Hamas.

...

Brutalne tlumienie wolnosci .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:09, 31 Sty 2015    Temat postu:

Egipt: sąd uznał militarne ramię Hamasu za organizację terrorystyczną

Sąd w Kairze uznał Brygady Izz ad-Dina el-Kassama, militarne skrzydło palestyńskiego ugrupowania Hamas rządzącego w Strefie Gazy, za organizację terrorystyczną - podali przedstawiciele egipskiego wymiaru sprawiedliwości.

Od czasu obalenia przez egipską armię prezydenta Mohammada Mursiego w lipcu 2013 roku, nowe władze Egiptu oskarżają Hamas o wspieranie dżhadystów, którzy dokonują coraz więcej śmiertelnych ataków na siły porządkowe na Synaju.

Egipt oskarża również Hamas o wspieranie Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodził się Mursi.

Nowy rząd egipski pracuje także nad zniszczeniem tuneli łączących Egipt i Strefę Gazy, od których Hamas pobiera podatki, będące według agencji AP głównym źródłem dochodów ugrupowania.

Sobotni wyrok zapadł w procesie wniesionym przez adwokata, który oskarżył zbrojne ramię Hamasu o bezpośrednie zaangażowanie w "operacje terrorystyczne" na Synaju oraz o korzystanie z tuneli na granicy Egiptu ze Strefą Gazy do przerzutu broni i zamachowców.

W marcu zeszłego roku Egipt zakazał działalności Hamasu na swoim terytorium i zamroził jego aktywa.

Pomimo pogorszenia stosunków między Hamasem a reżimem prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego, byłego dowódcy sił zbrojnych, który doprowadził do obalenia Mursiego, Egipt nadal pełni swoją tradycyjną rolę mediatora między ruchem palestyńskich islamistów a władzami Izraela, jak podczas ostatniej wojny w Strefie Gazy latem zeszłego roku.

...

Oczywiscie kpiny , Kara za popieranie Mursiego . Wladza Sisiego to terror .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:45, 02 Lut 2015    Temat postu:

Australijski dziennikarz deportowany z Egiptu. Ponad rok spędził w więzieniu

Australijski dziennikarz telewizji Al-Dżazira Peter Greste, skazany w Egipcie na 7 lat więzienia, m.in za wspieranie "grupy terrorystycznej", został deportowany w niedzielę z tego kraju i odleciał do ojczyzny - poinformowały egipskie władze. Reporter jest na pokładzie samolotu, lecącego na Cypr.

Na razie brak wiadomości na temat losu jego dwóch kolegów z telewizji informacyjnej Al-Dżazira: obywatela Kanady pochodzenia egipskiego Mohameda Fahmy i obywatela Egiptu Bahera Mohameda, którzy wraz z Australijczykiem zostali skazani w Kairze na kary pozbawienia wolności od 7 do 10 lat. Uznano ich winnych rozpowszechniania nieprawdziwych wiadomości na temat Egiptu, które miały pomagać "organizacji terrorystycznej" - jak w oskarżeniu nazwano zakazane w Egipcie islamistyczne Bractwo Muzułmańskie.

Wydane w czerwcu 2014 roku wyroki skazujące trzech dziennikarzy zostały potępione przez organizacje praw człowieka i zachodnie rządy. ONZ zakwestionowała niezawisłość egipskich sądów. Sami skazani uznali wyroki za bezpodstawne, wskazując, że prowadzili tylko normalną działalność reporterską.

Wielu Egipcjan widzi w mającej siedzibę w Katarze sieci Al-Dżazira siłę mogącą zdestabilizować ich kraj. Władze Egiptu zarzucają Al-Dżazirze wspieranie Bractwa Muzułmańskiego - ruchu islamistycznego. Z tego ruchu wywodził się odsunięty od władzy w sierpniu roku 2013 poprzedni prezydent Egiptu Mohammed Mursi.

Na początku stycznia najwyższa instancja sądowa Egiptu anulowała kary więzienia orzeczone wobec trzech dziennikarzy Al-Dżaziry i zarządziła przeprowadzenie nowego procesu w ich sprawie, o czym informował adwokat skazanych.

Nasiliły się wówczas spekulacje, że egipski prezydent Abd el-Fatah es-Sisi może ułaskawić dziennikarzy lub też wydać nakaz ich deportowania.

Al-Dżazira oświadczyła w niedzielę, że cieszy ją uwolnienie z egipskiego więzienia Petera Greste i że domaga się uwolnienia dwóch pozostałych dziennikarzy.

...

Koszmarny rezim .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:34, 03 Lut 2015    Temat postu:

Egipt: sąd skazał na śmierć 183 zwolenników Bractwa Muzułmańskiego

W Egipcie jest wciąż niespokojnie

Egipski sąd orzekł kary śmierci dla 183 zwolenników zdelegalizowanego Bractwa Muzułmańskiego. Grupę oskarżano o udział w zabójstwie 16 policjantów w sierpniu 2013 roku podczas protestów, które wybuchły po obaleniu prezydenta Mohameda Mursiego.

Agencja Reutera podaje, że 34 z nich zostało skazanych zaocznie. Wyroki orzeczono w jednym z masowych procesów prowadzonych w Egipcie przeciwko Bractwu Muzułmańskiemu.

Poniedziałkowy wyrok ogłoszono w związku z wydarzeniami z sierpnia 2013 roku, kiedy grupa zwolenników Bractwa Muzułmańskiego zaatakowała komisariat policji niedaleko Kairu zabijając 16 policjantów. Do zajścia doszło po tym jak służby bezpieczeństwa przeprowadziły atak na dwa obozy zwolenników Mursiego; zginęły wtedy setki osób.

Mursi został latem 2013 r. odsunięty od władzy przez wojsko z Abd el-Fatahem es-Sisim na czele; Sisi pod koniec maja br. został nowym prezydentem Egiptu. W grudniu 2013 roku nowe władze uznały Bractwo Muzułmańskie za organizację terrorystyczną i stosują represje wobec jego członków i zwolenników. Od obalenia Mursiego zginęło ich ponad 1,4 tys., ok. 15 tys. zatrzymano pod zarzutem terroryzmu, a kilkuset skazano na karę śmierci.

Część z tych wyroków później anulowano.

...

Koszmarny rezim ! A TYLKO SPROBUJCIE KOGOS ZAMORDOWAC !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:32, 04 Lut 2015    Temat postu:

Egipt: znany działacz wśród 230 skazanych na dożywocie za zamieszki

Egipski sąd skazał 230 osób na dożywocie za udział w zamieszkach z 2011 r. Wśród skazanych jest znany działacz i bloger Ahmed Douma. Zasłynął podczas prodemokratycznych protestów sprzed czterech lat, które przyczyniły się do obalenia Hosniego Mubaraka.

Douma, czołowa postać tych demonstracji, został uznany za winnego udziału w zamieszkach, podżegania do przemocy i atakowania sił bezpieczeństwa w grudniu 2011 roku.

Oprócz 229 pozostałych osób sądzonych zaocznie na podstawie tych samych zarzutów, sąd wydał też zaoczny wyrok na 39 nieletnich. Zostali oni skazani na 10 lat więzienia. Wyroki nie są prawomocne.

Sędzia Mohamed Nagi Szehata, który wydał środowe postanowienia, w ubiegłym roku skazał na kary więzienia trzech dziennikarzy telewizji Al-Dżazira, co wywołało oburzenie społeczności międzynarodowej. To on stoi też za wyrokami śmierci, które usłyszały setki zwolenników Bractwa Muzułmańskiego.

Jak wyjaśnia agencja Reutera, ten szef sądu w Gizie odegrał znaczącą rolę we wtrącaniu do więzień islamistów i liberalnych demonstrantów po obaleniu islamistycznego prezydenta Mohameda Mursiego w połowie 2013 roku.

- To, że wyrok jest tak surowy, nie jest dla nas niespodzianką. Sędzią kierują osobiste i polityczne pobudki. Rzuca to światło na to, jak stronnicze jest egipskie sądownictwo - powiedział obrońca Doumy, Mohamed Abdel-Aziz. On i pozostali prawnicy aktywisty bojkotowali ostatnie rozprawy. Wcześniej oskarżyli Szehatę o to, że ich terroryzuje i nie odpowiada na ich wnioski.

Douma w 2011 roku brał udział w protestach w Kairze i innych egipskich miastach, których uczestnicy wzywali radę wojskową, rządzącą krajem przez 18 miesięcy po obalaniu Mubaraka, do oddania władzy.

Jak pisze agencja AP, środowy wyrok dotyczy starć w centrum Kairu z grudnia 2011 roku, podczas których w wyniku pożaru częściowo spłonęła biblioteka, gdzie przechowywano rzadkie manuskrypty i książki. Zamieszki trwały prawie tydzień i zginęło w nich ok. 40 osób.

Gdy Szehata odczytał werdykt, trzymany w klatce Douma śmiał się i klaskał. Sędzia, który skazał też Doumę na grzywnę 17 mln funtów egipskich (2 mln dolarów), zagroził mu kolejną karą - tym razem trzech lat więzienia - za obrazę sądu. Według świadków Douma zareagował na to słowami: "Już wystarczy. Jestem zadowolony z werdyktu".

W grudniu ub.r. Szehata skazał Doumę na trzy lata więzienia za oskarżenie sądu o stronniczość i nazwanie swego procesu politycznym. W styczniu inny egipski sąd potwierdził wyrok trzech lat pozbawienia wolności dla Doumy i dwóch innych aktywistów za zorganizowanie demonstracji bez pozwolenia władz i zaatakowanie policjantów. Douma w proteście przeciwko wyrokom brał udział w strajku głodowym.

...

Nie martwcie sie w Polsce tez skazywali w 1981 na niewiadomo jakoe wyroki a w 1985 musieli wypuscic bo tego chcial Gorbaczow . Tak samo i tu . Bedziecie dotad w wiezieniu az Sisi padnie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:02, 05 Lut 2015    Temat postu:

Dziennikarz Al-Dżaziry apeluje o wolność dla swoich kolegów

Uwolniony w zeszłym tygodniu z egipskiego więzienia australijski dziennikarz telewizji Al-Dżazira Peter Greste zaapelował o uwolnienie swoich dwóch kolegów, którzy pozostają w niewoli. Po ponad roku pozbawienia wolności wrócił do rodzinnego kraju.

Niedługo po wylądowaniu na specjalnej konferencji prasowej Greste nie krył radości z powrotu. Nie mogę wyrazić jak bardzo jestem szczęśliwy będąc tutaj. To jest chwila, którą sobie wyobrażałem co najmniej 400 razy przez 400 dni - mówił po przybyciu do Brisbane.

W niewoli pozostają nadal dwaj inni dziennikarze Al-Dżaziry: obywatel Kanady pochodzenia egipskiego Mohamed Fahmy i obywatel Egiptu Baher Mohamed. Trójka ta została skazana w Kairze na kary pozbawienia wolności od 7 do 10 lat za rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości na temat Egiptu, które miały pomagać "organizacji terrorystycznej" - jak w oskarżeniu nazwano zakazane w Egipcie islamistyczne Bractwo Muzułmańskie.

- Jeżeli ja mogę być na wolności, to takie samo prawo przysługuje nam wszystkim. Myślę, że Egipt ma teraz szansę na pokazanie, że sprawiedliwość nie jest zależna od pochodzenia - powiedział Greste i zapowiedział jednocześnie kampanię na rzecz uwolnienia pozostałych kolegów, których określił jako braci.

Wydane w czerwcu 2014 roku wyroki skazujące trzech dziennikarzy zostały potępione przez organizacje praw człowieka i zachodnie rządy. ONZ zakwestionowała niezawisłość egipskich sądów. Sami skazani uznali wyroki za bezpodstawne, wskazując, że prowadzili tylko normalną działalność reporterską.

Wielu Egipcjan, jak pisze Reuters, widzi w mającej siedzibę w Katarze sieci Al-Dżazira siłę mogącą zdestabilizować ich kraj. Władze Egiptu zarzucają Al-Dżazirze wspieranie Bractwa Muzułmańskiego - ruchu islamistycznego. Z tego ruchu wywodził się odsunięty od władzy w sierpniu roku 2013 poprzedni prezydent Egiptu Mohammed Mursi.

Na początku stycznia najwyższa instancja sądowa Egiptu anulowała kary więzienia orzeczone wobec trzech dziennikarzy Al-Dżaziry i zarządziła przeprowadzenie nowego procesu w ich sprawie, o czym informował adwokat skazanych.

Nasiliły się wówczas spekulacje, że egipski prezydent Abd el-Fatah es-Sisi może ułaskawić dziennikarzy lub też wydać nakaz ich deportowania.

...

Oblesny rezim .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:29, 09 Lut 2015    Temat postu:

Prokuratura: 22 śmiertelne ofiary zamieszek przed meczem w Egipcie

Dwadzieścia dwie osoby zginęły w wyniku starć kibiców piłkarskich z policją oraz paniki przed stadionem w Kairze - poinformowała egipska prokuratura państwowa i ogłosiła wszczęcie oficjalnego śledztwa.

Według jednego z urzędników, zamieszki wywołali kibice stołecznego zespołu Zamalek, którzy próbowali się wedrzeć na Air Defense Stadium bez biletów. Kilka osób miało zginąć w wyniku paniki, a inne w efekcie walk z policją.

Z kolei grupa najbardziej zagorzałych fanów tego klubu, zrzeszona w stowarzyszeniu "Biali Rycerze", na oficjalnym profilu na portalu społecznościowym winą za tragiczne zdarzenia obarczyła policję i służby porządkowe, które miały otworzyć tylko jedno wejście na obiekt. Po jakimś czasie opublikowała nazwiska 22 osób, które miały zginąć, ale nie wiadomo, czy ta lista jest prawdziwa.

Zdaniem świadków, do których dotarł dziennikarz agencji AP, powodem paniki i awantur było m.in. użycie przez policję gazu łzawiącego. Władze miały zdecydować, że na stadion, którego trybuny mogą pomieścić 30 tys. ludzi, miało zostać wpuszczonych tylko 10 tys.

Mimo tragicznych wydarzeń spotkanie między stołecznymi drużynami Zamalek i Enppi odbyło się zgodnie z planem i zakończyło remisem 1:1.

To nie pierwsza tego typu tragedia w Egipcie, m.in. 1 lutego 2012 roku wskutek zamieszek, jakie wybuchły po meczu ligowym w Port Saidzie, zginęły 74 osoby, a około tysiąca zostało rannych.

...

Jedno przejscie ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:22, 10 Lut 2015    Temat postu:

Rosjanie pomogą wybudować elektrownię jądrową

Egipt stawia na energię atomową i wzmacnia więzi z Rosją. Prezydent kraju Abdel-Fattah el-Sisi porozumiał się z goszczącym w Kairze Władimirem Putinem w sprawie wybudowania pierwszej elektrowni jądrowej w tym kraju.

Elektrownia ma powstać w mieście El-Dabaa na północy kraju. Egipskie władze będą w tej sprawie współpracować z Rosjanami, ale szczegóły nie są jeszcze znane. Na konferencji prasowej prezydent Abdel-Fattah el-Sisi zapowiedział również, że jego kraj wzmocni więzi militarne z Moskwą.

Prezydent Rosji Władimir Putin odwiedził Egipt po raz pierwszy od 10 lat. Zdaniem komentatorów jest to próba pokazania, że mimo międzynarodowej izolacji związanej z wojną na Ukrainie, jego kraj jest w stanie znajdować nowych sojuszników.

..

Chca miec drugi Czarnobyl .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:10, 13 Lut 2015    Temat postu:

Egipt po przemianach? "Demokracji nie ma, policja nadal jest brutalna"

Cztery lata temu, po masowych protestach, aresztowano Hosniego Mubaraka. Mieszkańcy kraju nad Nilem wiwatowali i byli pełni nadziei na przyszłość. Wiele z nich zostało straconych. - Nie ma demokracji, policja nadal jest brutalna, ekonomicznie nawet się pogorszyło - ocenia w rozmowie z WP Michał Lipa z Polskiej Akademii Nauk. Za kraty trafiają zwolennicy opozycji i dziennikarze, podczas gdy klan byłego prezydenta zostaje powoli oczyszczany z zarzutów. Ale jednak po Arabskiej Wiośnie coś się zmieniło - młodzi Egipcjanie mają teraz świadomość "mocy sprawczej". Czy znów wprawią w ruch koło przemian? - Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że szykuje się przyszła rewolucja - mówi Patrycja Sasnal z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

To zdjęcie ekspresowo obiegło internet. Fotografię zrobioną przez Islama Osmanę udostępniały i media, i kolejne osoby na portalach społecznościowych. Widać na niej mężczyznę obejmującego w pasie kobietę. Stara się ją utrzymać z całych sił. Młoda Egipcjanka nie jest ubrana w tradycyjny strój: ma spodnie, pomalowane na czerwono paznokcie i głębszą czerwień na swetrze i twarzy - własną krew. Chwilę wcześniej została postrzelona w plecy. Chwilę później nie będzie już żyć.

Zdjęcie wykonano w Kairze 24 stycznia tego roku, w wigilię czwartej rocznicy wybuchu protestów Arabskiej Wiosny w Egipcie, które doprowadziły do upadku prezydenta Hosniego Mubaraka. Widoczna na nim 32-letnia Szaimaa al-Sabbagh - lewicowa aktywistka, poetka, matka kilkuletniego chłopca - chciała razem z grupą ok. 35 innych osób złożyć wieniec kwiatów upamiętniający ofiary rewolucji. Nic więcej. Mimo to do akcji wkroczyły służby bezpieczeństwa. Nie ma pewności, kto strzelał - to oficjalna wersja. W sieci można znaleźć jednak inne fotografie i wideo ukazujące zamaskowanych policjantów w miejscu, gdzie zginęła Szaimaa. Ale władze twierdzą, że używano tylko gazu łzawiącego. I przerzucają winę: broń mógł mieć ktoś z protestujących.

Egyptian police attack a gathering of 30 with lethal force and Shaima's son, Bilal, will now grow up without a mother pic.twitter.com/U77NYHHTxZ
— Omar Robert Hamilton (@ORHamilton) styczeń 24, 2015

Dzień wcześniej w Aleksandrii zginęła 17-letnia Sondos Reda Abu Bakr. Od Szaimy al-Sabbagh różni ją nie tylko wiek i miejsce, gdzie straciła życie. Po starszych zdjęciach nastolatki widać, że nosiła się bardziej konserwatywnie niż lewicowa aktywistka, chowając dokładnie włosy pod hidżabem. Ale obie Egipcjanki łączy coś ważnego: Sondos Reda Abu Bakr również została zastrzelona podczas opozycyjnego marszu, tyle że zwolenników zdelegalizowanego Bractwa Muzułmańskiego. I, podobnie, jak w Kairze, nadal trwa śledztwo ws. jej śmierci. Choć przekazy mediów i organizacji praw człowieka mówiły jasno: tego dnia policja używała śrutówek, a od takiej broni zginęła dziewczyna.

W 2011 r. podczas 18 dni protestów zginęło około 800 osób. Cztery lata, dwie rewolucje i czterech przywódców później, na egipskich ulicach nadal przelewana jest krew. Służby bezpieczeństwa wciąż oskarża się o brutalność, a opozycja twierdzi, że jest tępiona. Co się stało z nadziejami Arabskiej Wiosny?

Trzy hasła

- Były trzy hasła rewolucji 2011 r.: aisz, hurrija, adala igtimaijja, czyli chleba, wolności i społecznej sprawiedliwości - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Patrycja Sasnal, ekspertka PISM, która przebywa obecnie w Egipcie, i dodaje: - Chleb jest. Nigdy go zresztą nie brakowało. Od rządów Gamala Abdela Nasera dbano przy pomocy subsydiów na żywność, by ludzie nie byli głodni. Wolności raczej nie ma: dziennikarze i aktywiści siedzą w więzieniach. Równości społecznej też nie ma. Analityczka PISM wyjaśnia, że społeczeństwo egipskie jest głęboko podzielone na klasy. - Jest Egipt A i B, z naturalną gettoizacją, bo tam gdzie chodzą bogaci, nie chodzą biedni i odwrotnie - wyjaśnia.

Z kolei Michał Lipa z Centrum Badań Bliskowschodnich IKŚiO PAN, współautor książki "Porewolucyjny Egipt", przypomina, że choć cztery lata temu Egipcjan zjednoczył sprzeciw wobec autorytarnego reżimu, który uosabiał Mubarak, nie było wśród nich zgody co do tego, jak ma wyglądać przyszły charakter państwa. - Takiej zgody być nie mogło, ponieważ protestowali zarówno przedstawiciele warstw średnich, jak i robotnicy; sekularyści, stanowiący mniejszość, oraz islamiści. (…) Wszyscy domagali się jakiejś formy demokracji, ale nie zastanawiali się już nad tym, co będzie, gdy wybory wygrają ich przeciwnicy - komentuje ekspert.

...

Co jest naturalne bo taki wybuch jednoczy tylko haslo sprzeciwu . Gdy tyran pada nie ma ono juz sensu a wtedy kazdy chce co innego . Normalne . Socjologia . Egipt czeka drugi wybuch ktory zmiecie soldateske . Jest to znane z historii . Zasada podwojnej rewolucji . Pierwsza kruszy system . Druga zmiata . Rosja 1905 i 1917 . Polska 1980 i 1988 . Final byl rozny bo kraje przeciwstawne . Rosja kraj zla pograzyla sie w jeszcze gorszej tyranii Polska dzieki Kosciolowi zwiekszyla wolnosc mimo calej katastrofy po 89 wolnosc jest nieporownanie wieksza . To chyba jedyny plus . To samo bedzie w Egipcie . Teraz sa w fazie stanu wojennego ale nastapi drugi wybuch decydujacy tym razem . Wszystkim rzadza prawa natury ktore trzeba poznawac A NIE PERWRSYJNIE GWALCIC JAK ROZNI ZBOLE !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:21, 15 Lut 2015    Temat postu:

Egipt: były prezydent Mursi przed sądem oskarżony o wydanie tajemnic państwowych

W Kairze rozpoczął się w niedzielę proces obalonego w 2013 roku egipskiego prezydenta Mohammeda Mursiego oraz jego współpracowników oskarżonych o wydanie państwowych tajemnic i poufnych dokumentów Katarowi.

Mursi i jego współpracownicy oskarżeni są też o narażenie bezpieczeństwa kraju w związku z udostępnieniem tajnych dokumentów, które - jak poinformowały w sierpniu ubiegłego roku egipskie siły bezpieczeństwa - miały zostać przekazane poprzez pośredników Katarowi i katarskiej sieci telewizyjnej Al-Dżazira.

- Ten sąd nic dla mnie nie reprezentuje - powiedział Mursi, któremu grozi kara śmierci.

Relacje między Katarem a Egiptem są bardzo napięte, odkąd w 2013 roku armia pod wodzą ówczesnego szefa egipskich sił zbrojnych i obecnego prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego odsunęła Mursiego od władzy. Katar popierał Mursiego, jak i jego polityczne zaplecze, czyli Bractwo Muzułmańskie, z którego były prezydent się wywodził.

Zdelegalizowane w Egipcie Bractwo Muzułmańskie uważa, że jest to "kolejny proces (...) motywowany politycznie, oparty na sfabrykowanych zarzutach i prowadzony przez skorumpowanych sędziów".

...

Ktorzy zostana wydalenimz aparatu sprawiedliwosci i osądzeni gdy wolnosc zwyciezy bo hanba slowo sąd ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:27, 23 Lut 2015    Temat postu:

Egipt: pięć lat więzienia dla znanego działacza na rzecz demokracji

Egipski sąd skazał w poniedziałek na pięć lat więzienia znanego działacza Alaę Abdela Fattaha, uznawanego za ikonę protestów, które obaliły w 2011 roku Hosniego Mubaraka. Fattah został skazany za zorganizowanie demonstracji bez zezwolenia władz.

Alaa Abdel Fattah zyskał sławę jako bloger i prodemokratyczny działacz występujący przeciwko autokratycznemu prezydentowi Mubarakowi. Sprzeciwiał się także rządom następcy Mubaraka, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego Mohammeda Mursiego, który został obalony przez wojsko latem 2013 roku. Od 2011 z przerwami przebywał w więzieniu.

To kolejny wyrok dla Fattaha, który wcześniej został skazany na 15 lat więzienia za zorganizowanie nielegalnego protestu i rzekome zaatakowanie funkcjonariusza policji. Ponieważ tamten wyrok wydano zaocznie, sąd zdecydował o powtórnym procesie działacza.

24 współoskarżonych lewicowego aktywisty usłyszało wyroki od trzech do 15 lat więzienia. Sąd wydał wyroki w czasie, gdy egipskie władze są oskarżane o tłumienie opozycji, zarówno islamistycznej, jak i laickiej.

Po ogłoszeniu wymiaru kary w sądzie słychać było okrzyki: "Precz z rządami wojskowych".

Prokuratura oskarżyła skazanych w poniedziałek o zaatakowanie policjantów podczas demonstracji w listopadzie 2013 roku. Fattahowi zarzucano m.in. kradzież krótkofalówki należącej do jednego z funkcjonariuszy, ale zarzut rabunkowy ostatecznie oddalono.

Organizacje broniące praw człowieka szacują, że w Egipcie za kratami z powodów politycznych przebywa ponad 20 tys. ludzi, głównie islamiści.

>>>

Standardy zachodnie wychwalane przez UE .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:44, 23 Lut 2015    Temat postu:

Egipt: 215 zwolenników Bractwa oskarżono o tworzenie grupy zbrojnej

Egipska prokuratura oskarżyła 215 zwolenników zdelegalizowanego Bractwa Muzułmańskiego o tworzenie grupy zbrojnej o nazwie Brygady Helwan, której zarzuca się m.in. zabicie sześciu policjantów oraz posiadanie broni i amunicji.

Ponad połowa z oskarżonych została tymczasowo aresztowana.

Prokurator Heszam Barakat powiedział w niedzielę, że w atakach spowodowanych przez Brygady Helwan zginęło sześciu policjantów, a rannych zostało kilku cywilów.

Brygady Helwan nazwę swą biorą od południowych przedmieść Kairu.

W grudniu 2013 roku nowe władze uznały Bractwo Muzułmańskie za organizację terrorystyczną i stosują represje wobec jego członków i zwolenników. Od obalenia przez armię wywodzącego się z Bractwa prezydenta Mohammeda Mursiego zginęło ich ponad 1,4 tys., ok. 15 tys. zatrzymano pod zarzutem terroryzmu, a kilkuset skazano na karę śmierci.

>>>

Kraj łagier .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:24, 01 Mar 2015    Temat postu:

Egipt uznał Hamas za organizację terrorystyczna

Egipski sąd uznał palestyński Hamas za organizację terrorystyczną. Sędziowie uznali, że Hamas pomagał rebeliantom, którzy w ostatnich miesiącach dokonywali krwawych ataków na półwyspie Synaj, sąsiadującym zarówno z Gazą jak i z Izraelem. Przedstawiciele palestyńskiego ugrupowania skrytykowali decyzję.

Hamas, który od dziewięciu lat rządzi palestyńską Strefą Gazy, jest blisko związany z Bractwem Muzułmańskim, które półtora roku temu armia odsunęła od władzy w Egipcie, a teraz traktuje jako śmiertelnego wroga. To właśnie za czasów rządów Bractwa, Strefa Gazy otrzymywała pomoc od Egiptu, która po obaleniu Bractwa została odcięta.

Po tym jak dwóch prawników wniosło do sądu skargę, teraz sędziowie uznali, że Hamas pomagał rebeliantom związanym z Bractwem, którzy podkładali bomby na Synaju. Werdykt sądu to także konsekwencja nowych przepisów w Egipcie, które pozwalają na delegalizację wszelkich organizacji o charakterze terrorystycznym i zamrożenie jej środków finansowych. Rzecznik Hamasu Fawzi Barhoum potępił decyzję sądu. - To szokujący i niebezpieczny wyrok, który uderza w Palestyńczyków. Ta decyzja nigdy nie zaszkodzi jednak Hamasowi, ale reputacji Egiptu - mówił Barhoum. Wcześniej za organizację terrorystyczną zostało uznane samo Bractwo.

Egipt sąsiaduje z Izraelem i Strefą Gazy i w czasie dwóch ostatnich wojen w Gazie pomógł doprowadzić do zakończenia konfliktów.

Rządzący Gazą Hamas istnieje od 1987 roku i nawołuje do całkowitego zniszczenia Izraela. Do tej pory organizacja została wpisana na czarną listę przez Stany Zjednoczone i Izrael.

...

Terror to robi Sisi w Egipcie . Nic dobrego to nie przyniesie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:58, 03 Mar 2015    Temat postu:

Egipt: Sąd Administracyjny wstrzymuje wybory parlamentarne

Egipski Sąd Administracyjny podjął decyzję o wstrzymaniu zaplanowanych na marzec i kwiecień wyborów parlamentarnych - podano na portalu dziennika "Al-Ahram". W zeszłym tygodniu Sąd Konstytucyjny uznał część ordynacji wyborczej za niekonstytucyjną.

- W związku z orzeczeniem Sądu Konstytucyjnego, Sąd Administracyjny nakazał wstrzymanie wykonania działań podjętych przez państwową komisję wyborczą - poinformowało agencję Reutera źródło w egipskim wymiarze sprawiedliwości. Na razie nie wiadomo, na jak długo będzie wstrzymany proces wyborczy.

Sąd Konstytucyjny uznał w niedzielę 1 marca, że część zapisów ordynacji wyborczej jest sprzeczna z ustawą zasadniczą. Sędziowie wskazali tu na kwestię ustalania okręgów wyborczych.

W Egipcie nie ma obecnie parlamentu po rozwiązaniu go orzeczeniem sądu we wrześniu 2012 roku. Poprzednie zgromadzenie było kontrolowane przez islamistów, którzy doszli do władzy po pierwszych demokratycznych wyborach w Egipcie rozpisanych po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym 2011 roku.

Według ekspertów wybory miały być formalnością i powinny umocnić rządy prezydenta Abd el-Fataha es-Sisiego, który obalił islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego i wyeliminował opozycję, zarówno religijną, jak i laicką. Krwawo stłumiony został ruch poparcia dla Mursiego, a do więzień trafiły tysiące ludzi, głównie przywódcy i członkowie Bractwa Muzułmańskiego.

...

Cyrk i pseudowybory .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:33, 16 Mar 2015    Temat postu:

Trzy państwa arabskie wesprą egipską gospodarkę 12 miliardami dolarów

Arabia Saudyjska, Kuwejt oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie zobowiązały się wesprzeć egipską gospodarkę kwotą 12 miliardów dolarów. Każdy rząd wyasygnuje po 4 miliardy - zadeklarowali przywódcy trzech państw Zatoki Perskiej w trakcie konferencji ekonomicznej w egipskiej miejscowości wypoczynkowej Szarm el-Szejk.

Saudyjski następca tronu, książę Mukrin powiedział, że jedna czwarta kwoty, którą wyłoży Arabia Saudyjska, zostanie zdeponowania w egipskim banku centralnym. Reszta będzie podzielona między saudyjskie przedsiębiorstwa, które zainwestują nad Nilem.

Premier Zjednoczonych Emiratów Arabskich Muhammad ibn Raszid Al Maktum poinformował, że na konto egipskiego banku centralnego wpłyną 2 miliardy dolarów. Pozostałe środki Emiraty ulokują w bliżej nieokreślonych inwestycjach.

Wśród uczestników międzynarodowej konferencji jest amerykański sekretarz stanu John Kerry. Egipt to bowiem kluczowy sprzymierzeniec Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie. Wśród tematów poruszanych na konferencji są, poza wzmocnieniem egipskiej gospodarki, walka z Państwem Islamskim, oraz sytuacja w Syrii i Libii.

...

Jak mozna wspierac zbojecki rezim ? Zreszta oni juz wyprodukowali islamistow w Libii i Syrii ! ARABOWIE STRZEZCIE SIE ! TO SA TYRANI ! ONI NIE WSPIERAJA WOLNOSCI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:49, 22 Mar 2015    Temat postu:

Obama: po wypowiedzi Netanjahu trudno o powrót do rozmów pokojowych

Prezydent USA Barack Obama powiedział, że przedwyborcza wypowiedź premiera Izraela Benjamina Netanjahu, wykluczająca powstanie za jego rządów państwa palestyńskiego, sprawiła, że będzie trudno powrócić do poważnych rozmów w celu rozwiązania konfliktu. Przyznał, że jest zaniepokojony niektórymi uwagami izrealskiego polityka.

W wywiadzie dla amerykańskiego portalu informacyjnego Huffington Post, przeprowadzonym w piątek i opublikowanym dzień później, Obama opisał swoją czwartkową rozmowę telefoniczną z Netanjahu dwa dni po wyborach parlamentarnych, w których zwyciężył jego blok Likud.

- Podkreśliłem, że USA w dalszym ciągu uważają, iż rozwiązanie dwupaństwowe (istnienie obok siebie Izraela i państwa palestyńskiego - red.) jest jedynym sposobem na osiągnięcie przez Izrael bezpieczeństwa w dłuższej perspektywie, jeśli państwo to chce pozostać zarówno żydowskie, jak i demokratyczne - powiedział Obama.

- Zaznaczyłem też, że biorąc pod uwagę przedwyborcze wypowiedzi (Netanjahu), trudno będzie przekonać ludzi, że poważne negocjacje (pokojowe) są możliwe - dodał.

Na kilka dni przed wtorkowymi wyborami parlamentarnymi Netanjahu powiedział, że dopóki on będzie premierem, nie dojdzie do powstania państwa palestyńskiego. Wypowiedź ta pogorszyła i tak napięte relacje na linii Izrael-Waszyngton - pisze agencja Reutera, przypominając, że w czwartek, dwa dni po wyborach, Netanjahu wydawał się wycofywać z tamtych słów.

"Wierzymy mu na słowo, kiedy mówi, że nie dojdzie do tego (realizacji rozwiązania dwupaństwowego - PAP) za jego rządów jako premiera, i dlatego musimy rozważyć pozostałe opcje, aby w regionie nie zapanował chaos" - powiedział prezydent USA.

Po czwartkowej rozmowie telefonicznej Obamy i Netanjahu Biały Dom przekazał, że prezydent zapowiedział "reewaluację" możliwości w stosunkach amerykańsko-izraelskich i polityce bliskowschodniej.

W wywiadzie dla Huffington Post Obama wyraził też niepokój uwagą Netanjahu o - jego zdaniem - niebezpiecznie wysokiej frekwencji wyborczej wśród arabskich obywateli Izraela.

- Tego rodzaju wypowiedzi są niezgodne z najlepszymi izraelskimi tradycjami, a demokratyczny ustrój Izraela, który powstał na żydowskiej ziemi i z potrzeby posiadania żydowskiego państwa, opiera się na przesłance, że każdy obywatel powinien być traktowany równo i sprawiedliwie - powiedział Obama.

Utrata tych wartości jego zdaniem dostarczy argumentów przeciwnikom Izraela i zaszkodzi tamtejszej demokracji.

...

Kolejna katastrofa pseudodyplomacji USA . Bezmyslne popieranie ekspansji Tel Avivu doprowadzilo cale te dyplomacje do kompromitacji . Zenada .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:18, 11 Kwi 2015    Temat postu:

Egipt: Badi - duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego - skazany na śmierć

Egipskie władze są oskarżane o wykorzystywanie sądownictwa do represji wobec przeciwników politycznych - PAP

Sąd w Kairze zatwierdził dziś, po zaopiniowaniu przez wielkiego muftiego Egiptu, wyroki kary śmierci, wydane przez sąd w Gizie w połowie marca dla duchowego przywódcy Bractwa Muzułmańskiego Mohameda Badiego i 13 członków kierownictwa tego ugrupowania.

Byli oni oskarżeni o "planowanie ataków przeciwko państwu".

Opinia muftiego jest wymagana za każdym razem, gdy orzekana jest kara śmierci, jednak nie jest ona wiążąca.

Sąd skazał także Mohameda Soltana, który posiada dwa obywatelstwa - amerykańskie i egipskie - na karę dożywotniego więzienia za wspieranie Bractwa i przekazywanie fałszywych wiadomości. Soltan jest synem duchownego z Bractwa Muzułmańskiego, Salaha Soltana, skazanego obecnie na śmierć.

Oprócz Salaha Soltana, który przebywa w więzieniu od sierpnia 2013 roku i prowadzi głodówkę, 22 inne osoby skazano na dożywocie.

Wśród 13 skazanych na śmierć członków zakazanego przez prawo ugrupowania dwaj z nich otrzymali wyroki zaocznie.

Od sobotniego wyroku skazani mogą się odwoływać do najwyższego sądu cywilnego; cała procedura może trwać jeszcze latami.

Mohamed Badi został już wcześniej w innym procesie skazany na śmierć za akty przemocy; w innych procesach cztery razy usłyszał wyrok dożywotniego więzienia.

Od obalenia przez wojsko w lipcu 2013 roku wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mohameda Mursiego do więzień w Egipcie trafiły tysiące członków tego ugrupowania. Zwolennicy obalonego szefa państwa organizowali m.in. w Kairze wielkie manifestacje jego poparcia.

Egipskie władze są oskarżane o wykorzystywanie sądownictwa do represji wobec przeciwników politycznych. W zbiorowych procesach, krytykowanych przez społeczność międzynarodową, na śmierć skazano setki zwolenników Mursiego, a 15 tys. trafiło do aresztów.

7 marca po raz pierwszy wykonano egzekucję na zwolenniku obalonego szefa państwa; stracony mężczyzna został uznany za winnego aktów przemocy.

...

Będą teraz mordować opozycję. Pupile Zachodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:01, 15 Kwi 2015    Temat postu:

Egipt zamierza przeprowadzić manewry wojskowe z Arabią Saudyjską

Egipt i Arabia Saudyjska przedyskutowały zamiar przeprowadzenia "manewrów wojskowych na dużą skalę" z udziałem państw Zatoki Perskiej - poinformował we wtorek urząd prezydenta Egiptu. Manewry miałyby się odbyć na terytorium Arabii Saudyjskiej.

Tematem rozmów, które odbyły się we wtorek w Kairze, był także postęp ofensywy przeciwko szyickim milicjom Huti w Jemenie, w której główną rolę odgrywa Arabia Saudyjska.

Do ofensywy przyłączyły się już egipskie siły morskie i lotnicze. Rząd Egiptu zadeklarował gotowość wysłania również wojsk lądowych "jeśli zajdzie taka potrzeba".

Według opublikowanego komunikatu, bezpieczeństwo rejonu Morza Czerwonego i Zatoki Perskiej jest dla Kairu nieprzekraczalną "czerwoną linią". W rozmowach uczestniczył prezydent Egiptu Abd el-Fatah el-Sisi i minister obrony Arabii Saudyjskiej Muhammad ibn Salman as-Saud.

Nie podano terminu planowanych manewrów, ani innych bliższych szczegółów.

>>>

Dwa zbojeckie kraje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:06, 19 Kwi 2015    Temat postu:

Egipt: sąd skazał 11 osób na śmierć w związku z zamieszkami w 2012 r.

Sąd w Kairze skazał dzisiaj 11 osób na śmierć w związku z zamieszkami, które wybuchły po meczu piłkarskim na stadionie w Port Saidzie w 2012 r. W zamieszkach tych zginęły 74 osoby. Decyzję sądu przekazano do zatwierdzenia wielkiemu muftiemu Egiptu.

Oskarżeni mogą się jeszcze odwołać od wyroku.

Opinia wielkiego muftiego, najwyższego autorytetu religijnego, jest wymagana za każdym razem, gdy orzekana jest kara śmierci, jednak nie jest ona wiążąca.
Sędzia, który orzekał w niedzielę w sprawie 11 oskarżonych, do 30 maja odroczył werdykt w sprawie pozostałych kilkudziesięciu oskarżonych.

W lutym ub. r. sąd apelacyjny w Kairze nakazał ponowny proces 62 oskarżonych po tym, jak unieważnił werdykt sądu niższej instancji, który orzekł wyroki śmierci wobec 21 oskarżonych.

Do zamieszek doszło 1 lutego 2012 r., po meczu między zespołami Al-Masry z Port Saidu i Al-Ahly z Kairu. Wiele osób zostało zadeptanych na śmierć, a kilkaset - rannych. Wydanie w styczniu 2013 roku, w czasie prezydentury obalonego w lipcu prezydenta Mohammeda Mursiego, wyroków śmierci doprowadziło do wybuchu nowych zamieszek.

...

Czy sąd był niezawisły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:01, 20 Kwi 2015    Temat postu:

Egipt: sąd skazał 22 członków Bractwa Muzułmańskiego na karę śmierci

Egipski sąd skazał na karę śmierci 22 członków Bractwa Muzułmańskiego w związku z atakiem na komisariat policji na obrzeżach Kairu, do jakiego doszło w 2013 roku - podały źródła sądowe. Obrońcy skazanych zapowiadają złożenie apelacji.

Według źródeł agencji Reutera jeden oskarżony, który jest niepełnoletni, został skazany na 10 lat pozbawienia wolności.

Sąd uznał, że cała grupa jest winna morderstwa, próby morderstwa i zniszczenia mienia publicznego. Miało to związek z atakiem na komisariat w mieście Kardesa na zachód od Kairu, w którym zginął jeden policjant.

Od obalenia przez wojsko egipskie w lipcu 2013 roku wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego prezydenta Mohammeda Mursiego do więzień trafiły tysiące członków tego ugrupowania. Pod koniec 2013 roku władze uznały Bractwo Muzułmańskie za ugrupowanie terrorystyczne.

Obecne władze Egiptu są oskarżane o wykorzystywanie sądownictwa do represjonowania przeciwników politycznych. W rezultacie zbiorowych procesów, krytykowanych przez społeczność międzynarodową, na śmierć skazano setki zwolenników Mursiego, a 15 tys. osób trafiło do więzień.

...

Ulubieńcy Zachodu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:00, 21 Kwi 2015    Temat postu:

Egipt: sąd skazał byłego prezydenta Mursiego na 20 lat więzienia

Egipski sąd skazał obalonego przez armię prezydenta kraju Mohammeda Mursiego na karę 20 lat więzienia w związku ze śmiercią demonstrantów w 2012 roku. Ogłoszenie wyroku transmitowała telewizja państwowa.

Mursi nie będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie.

Jest to pierwsza z czterech spraw, w których były prezydent jest oskarżony. Sprawa dotyczy wydarzeń z grudnia 2012 roku, kiedy to dochodziło do zamieszek przed pałacem prezydenckim Ittihadiya na północy Kairu.

>>>

TO ZBRODNIA SADOWA!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:04, 22 Kwi 2015    Temat postu:

USA "zaniepokojone" wyrokiem skazującym dla byłego prezydenta

Władze Stanów Zjednoczonych są zaniepokojone decyzją egipskiego sądu, który we wtorek skazał na 20 lat więzienia Mohammeda Mursiego, byłego prezydenta Egiptu obalonego przez armię w 2013 r. - poinformował rzecznik Białego Domu.

- Panu Mursiemu, podobnie jak wszystkim oskarżonym, musi zostać zapewnione podstawowe prawo do rzetelnego procesu - podkreślił Josh Earnest w wydanym komunikacie. Dodał, że "USA niezmiennie sprzeciwiają się motywowanym politycznie aresztowaniom i zatrzymaniom".

Rzecznik zapowiedział, że Waszyngton w dalszym ciągu będzie podnosił kwestię przestrzegania praw człowieka i reform politycznych w rozmowach z władzami w Kairze.

We wtorek sąd na 20 lat więzienia skazał Mursiego, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego, oraz 12 liderów i sojuszników tej organizacji, w tym jej sekretarza Mohammeda el-Beltagiego i byłego parlamentarzysty Esama el-Eriana. Dwaj inni oskarżeni otrzymali karę 10 lat więzienia.

Wszyscy zostali uznani za winnych sprowokowania aktów przemocy, które doprowadziły do śmierci ludzi podczas demonstracji opozycji w grudniu 2012 r. Według oficjalnych danych ówczesnych władz zginęło 10, a obrażeń doznało wówczas 700 osób.

Mursi, który rządził Egiptem w latach 2012-2013, jest sądzony jeszcze w dwóch procesach, w tym o zdradę stanu.

Wybrany w wolnych wyborach Mursi został odsunięty od władzy przez armię w lipcu 2013 r. Od tego czasu do więzień trafiły tysiące członków Bractwa Muzułmańskiego, a samo Bractwo pod koniec 2013 r. zostało przez nowe władze Egiptu uznane za organizację terrorystyczną.

Obecne władze Egiptu są oskarżane o wykorzystywanie sądownictwa do represjonowania przeciwników politycznych. W rezultacie zbiorowych procesów, krytykowanych przez społeczność międzynarodową, na śmierć skazano setki zwolenników Mursiego, a około 15 tys. osób trafiło do więzień.

...

No to jak? Demokracja zwyciężyła? A teraz zaniepokojeni ta demokracją?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:52, 29 Kwi 2015    Temat postu:

Egipt: zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego skazani za atak na kościół

Źródła w wymiarze sprawiedliwości Egiptu poinformowały, że 69 domniemanych zwolenników Bractwa Muzułmańskiego zostało skazanych na kary po 25 lat więzienia za atak na kościół we wsi niedaleko Kairu, dokonany w 2013 roku. Od wyroku przysługuje apelacja.

Chodzi o incydent we wsi Kafr Hakim koło Kerdasy na zachód od Kairu. W sierpniu 2013 roku na fali przemocy, która wstrząsnęła krajem po obaleniu przez armię prezydenta Mohammeda Mursiego, zaatakowano i spalono tam kościół.

Obrońca oskarżonych cytowany przez Reutera zapewnił, że nie ma dowodów świadczących przeciwko nim. - Nawet duchowny z kościoła powiedział, że po incydencie nie widział żadnego z podsądnych - dodał adwokat.

Według źródeł w wymiarze sprawiedliwości sąd skazał także dwóch młodocianych na 10 lat więzienia bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie.

Zarzuty wobec wszystkich oskarżonych dotyczyły rozmyślnego podłożenia ognia i splądrowania kościoła. Ponadto 69 skazanych ma zapłacić grzywnę, każdy w wysokości 20 tys. funtów egipskich (ponad 2300 dolarów).

W odrębnym procesie inny egipski sąd skazał 63 osoby na kary więzienia w wymiarze od jednego roku do siedmiu lat. Proces dotyczył starć na kampusie uniwersytetu Al-Azhar w Kairze w grudniu 2013 roku. Studenci popierający Bractwo Muzułmańskie wdali się wówczas w potyczki z policją. W procesie tym sąd uniewinnił 13 osób.

Wybrany w wolnych wyborach Mursi został odsunięty od władzy przez armię. Od obalenia go w lipcu 2013 roku do więzień trafiły tysiące członków Bractwa Muzułmańskiego. Pod koniec 2013 roku nowe władze Egiptu uznały Bractwo Muzułmańskie za ugrupowanie terrorystyczne.

Obecne władze Egiptu są oskarżane o wykorzystywanie sądownictwa do represjonowania przeciwników politycznych. W rezultacie zbiorowych procesów, krytykowanych przez społeczność międzynarodową, na śmierć skazano setki zwolenników Mursiego, a 15 tys. osób trafiło do więzień.

...

Oczywiście zbrodniarzy morderców innych religii należy karać natychmiast. Ale tu śmierdzi. Reżim najwyraźniej cwaniaczy. Wrogów skazuje odciągając ich pod zbrodnicze czyny przeciw chrześcijanom. A to mogłaby prowokacja służb...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:52, 11 Maj 2015    Temat postu:

Więziony w Egipcie dziennikarz Al-Dżaziry chce od niej 100 mln dolarów

Fahmy został aresztowany wraz z dwoma kolegami z Al-Dżaziry, w tym Australijczykiem Peterem Greste, w Kairze w 2013 roku - Reuters

Dziennikarz Al-Dżaziry Mohamed Fahmy, który spędził ponad 400 dni w egipskim więzieniu, pozwał w kanadyjskim sądzie swego pracodawcę, oskarżając telewizję o zaniedbania. Domaga się 100 mln dolarów odszkodowania - poinformowała dziś jego prawniczka.

Fahmy, naturalizowany Kanadyjczyk, który zrzekł się egipskiego obywatelstwa, trafił do więzienia pod koniec 2013 roku pod zarzutem udzielania pomocy organizacji terrorystycznej - jak w oskarżeniu nazwano zdelegalizowane w Egipcie islamistyczne Bractwo Muzułmańskie. Dziennikarz zasugerował, że to działania Al-Dżaziry zaprowadziły go do więzienia. Telewizja nie skomentowała tej opinii.

Prawniczka dziennikarza, Joanna Gialason, poinformowała na konferencji prasowej w Kairze, że w pozwie zwrócono się do sądu o uznanie uchybień Al-Dżaziry. Stacja powinna zapłacić 100 mln dolarów odszkodowania w związku ze swoją rolą w skazaniu i aresztowaniu Fahmy'ego - wyjaśniła.

Fahmy został aresztowany wraz z dwoma kolegami z Al-Dżaziry, w tym Australijczykiem Peterem Greste, w Kairze w 2013 roku. W 2014 roku cała trójka trafiła do więzienia - Fahmy został skazany na siedem lat. Zarzuty obejmowały m.in. szerzenie kłamstw w celu wspierania "organizacji terrorystycznej".

Greste wyszedł na wolność 1 lutego, po czym został deportowany, a 13 lutego więzienie opuścił Fahmy i drugi skazany, mający jedynie egipskie obywatelstwo - Baher Mohamed. Ich ponowny proces w sprawie wspierania islamistycznej opozycji trwa. Pod koniec kwietnia Fahmy otrzymał tymczasowy kanadyjski paszport, a jego bliscy mają nadzieję, że dziennikarz wkrótce będzie mógł opuścić Egipt.

Po uwięzieniu dziennikarzy nasiliły się obawy przed naruszaniem praw człowieka w Egipcie za rządów obecnego prezydenta i byłego dowódcy armii Abd el-Fataha es-Sisiego. Od przejęcia przez niego władzy po obaleniu wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego Mohameda Mursiego w lipcu 2013 roku rozpoczęły się represje wobec członków i zwolenników organizacji.

...

Chyba reżim go więził?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:05, 16 Maj 2015    Temat postu:

Egipt: były prezydent Mohammed Mursi skazany na śmierć

Sąd w Kairze skazał byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego na śmierć w związku ze zorganizowaniem w 2011 r. ucieczki z więzienia Waqdi al-Natrun - podała agencja AP, korygując swą wcześniejszą wiadomość, że Mursiego skazano za zdradę stanu.

Agencja Reutera podaje, że w tej samej sprawie sąd orzekł najwyższy wymiar kary również wobec 105 członków zdelegalizowanego w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się Mursi.

Decyzję sądu przekazano do zatwierdzenia wielkiemu muftiemu Egiptu. W trakcie ucieczki z więzienia Waqdi al-Natrun zginął jeden oficer policji, o którego śmierć oskarżony jest były islamistyczny prezydent.

Wywodzący się ze zdelegalizowanego w Egipcie islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego Mursi rządził w latach 2012-2013. Armia odsunęła Mursiego od władzy 3 lipca po masowych protestach przeciwko jego rządom. Był on pierwszym wybranym w demokratycznych wyborach przywódcą Egiptu.

...

ZAMORDUJA PIERWSZEGO PREZYDENTA!
TO JAWNA ZBRODNIA! TO JEST WINA TYCH CO POPARLI ZBRODNIARZY! WASZYNGTONU I BRUKSELI! ANTHONY KERE INNE DZIADOSTWO ! SZKODZĄ WSZĘDZIE! WSZĘDZIE PRZEZ NICH GINĄ LUDZIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:41, 17 Maj 2015    Temat postu:

USA "głęboko zaniepokojone" wyrokiem śmierci dla b. prezydenta Egiptu

Władze Stanów Zjednoczonych wyraziły "głębokie zaniepokojenie" decyzją egipskiego sądu, który skazał na śmierć byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego - poinformował przedstawiciel Departamentu Stanu USA.

- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni kolejnymi masowymi wyrokami orzeczonymi przez egipski sąd wobec ponad stu pozwanych, w tym byłego prezydenta Mursiego - powiedział przedstawiciel amerykańskich władz.

- Konsekwentnie wypowiadaliśmy się przeciwko praktykom masowych procesów i wyroków, które są prowadzone i orzekane w sposób, który jest sprzeczny z międzynarodowymi zobowiązaniami Egiptu i rządami prawa - ocenił urzędnik.

Dzień wcześniej międzynarodowa pozarządowa organizacja praw człowieka Amnesty International określiła proces jako "farsę opartą na nieważnych procedurach", żądając zwolnienia Mursiego lub jego ponownego procesu przed sądem cywilnym.

Sąd w Kairze skazał na śmierć Mursiego i ponad stu członków zdelegalizowanego w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego w związku ze zorganizowaniem w 2011 roku ucieczki z więzienia Waqdi al-Natrun.

Mursi i inni podsądni, w tym duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badi, zostali skazani za porwanie i zabicie policjanta, zaatakowanie obiektów policyjnych i ucieczkę z więzienia podczas rewolty skierowanej przeciwko ówczesnemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi. Z więzienia uciekło wówczas około 20 tysięcy osadzonych, w tym i Mursi.

Decyzję sądu przekazano do zatwierdzenia wielkiemu muftiemu Egiptu, najwyższemu autorytetowi religijnemu. Jego opinia jest wymagana za każdym razem, gdy orzekana jest kara śmierci, jednak nie jest ona wiążąca. Ostateczne orzeczenie ma zostać wydane 2 czerwca.

Wyłoniony w pierwszych demokratycznych wyborach w historii Egiptu Mursi rządził w latach 2012-2013. Został obalony przez armię w lipcu 2013 r. Od tego czasu do więzień trafiły tysiące członków Bractwa Muzułmańskiego, a setki zwolenników Bractwa skazano na śmierć.

...

Gnojki z USA i UE. Do czego doprowadzili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:53, 18 Maj 2015    Temat postu:

UE krytykuje wyrok śmierci dla byłego prezydenta Egiptu

Unia Europejska zakwestionowała prawomocność wyroku śmierci dla byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego i ponad stu innych oskarżonych.

"Decyzja sądu (...) została podjęta na zakończenie masowego procesu, który nie pozostaje w zgodzie z zobowiązaniami Egiptu wynikającymi z prawa międzynarodowego" - napisała w opublikowanym w niedzielę w Brukseli oświadczeniu szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.

Jej zdaniem władze sądowe Egiptu muszą zagwarantować oskarżonym rzetelne i niezależne śledztwo. "Unia Europejska uważa, że wyrok zostanie zrewidowany w postępowaniu odwoławczym" - napisała Mogherini, przypominając, że Unia zdecydowanie odrzuca karę śmierci.

Wcześniej władze Stanów Zjednoczonych wyraziły "głębokie zaniepokojenie" z powodu decyzji egipskiego sądu.

Sąd w Kairze skazał w sobotę na śmierć Mursiego i ponad stu członków zdelegalizowanego w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego w związku ze zorganizowaniem w 2011 roku ucieczki z więzienia Waqdi al-Natrun.

Mursi i inni podsądni, w tym duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badi, zostali skazani za porwanie i zabicie policjanta, zaatakowanie obiektów policyjnych i ucieczkę z więzienia podczas rewolty skierowanej przeciwko ówczesnemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi. Z więzienia uciekło wówczas około 20 tysięcy osadzonych, w tym i Mursi.

Decyzję sądu przekazano do zatwierdzenia wielkiemu muftiemu Egiptu, najwyższemu autorytetowi religijnemu. Jego opinia jest wymagana za każdym razem, gdy orzekana jest kara śmierci, jednak nie jest ona wiążąca. Ostateczne orzeczenie ma zostać wydane 2 czerwca.

Wyłoniony w pierwszych demokratycznych wyborach w historii Egiptu Mursi rządził w latach 2012-2013.. Od tego czasu do więzień trafiły tysiące członków Bractwa Muzułmańskiego, a setki zwolenników Bractwa skazano na śmierć.

...


Wy eurokanalie jesteście wspolodpowiedzialni. To wasz reżim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:41, 19 Maj 2015    Temat postu:

USA: wyrok śmierci dla byłego prezydenta Egiptu niesprawiedliwy

Stany Zjednoczone uważają skazanie na śmierć byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego za "niesprawiedliwe i podważające wiarę w rządy prawa" w tym kraju - oświadczył dzisiaj Departament Stanu.

Rzecznik Jeff Rathke przekazał, że Waszyngton jest także zaniepokojony "kolejnym zbiorowym wyrokiem śmierci" wydanym przez egipski sąd.

Sąd w Kairze skazał w sobotę na śmierć Mursiego i ponad stu członków zdelegalizowanego w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodził się obalony latem 2013 roku były szef państwa, w związku ze zorganizowaniem w 2011 roku ucieczki z więzienia Waqdi al-Natrun.

Mursi i inni podsądni, w tym duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badi, zostali skazani za porwanie i zabicie policjanta, zaatakowanie obiektów policyjnych i ucieczkę z więzienia podczas rewolty skierowanej przeciwko ówczesnemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi. Z więzienia uciekło wówczas około 20 tysięcy osadzonych, w tym i Mursi.

Wyrok wydany na Mursiego jest nieostateczny do 2 czerwca. Wszystkie wyroki śmierci w Egipcie są przedkładane do zatwierdzenia wielkiemu muftiemu Egiptu, najwyższemu autorytetowi religijnemu. Jego opinia nie jest jednak wiążąca.

Wcześniej wyrok dla Mursiego skrytykowała Unia Europejska. Głębokie zaniepokojenie wyraził sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Wyłoniony w pierwszych demokratycznych wyborach w historii Egiptu Mursi rządził w latach 2012-2013. Został obalony przez armię w lipcu 2013 r. w następstwie masowych protestów przeciw jego władzy. Od tego czasu do więzień trafiły tysiące członków Bractwa Muzułmańskiego, a setki zwolenników Bractwa skazano na śmierć.

>>

To wasi pupile!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:39, 20 Maj 2015    Temat postu:

Przemoc seksualna w Egipcie. Raport FIDH oskarża służby bezpieczeństwa
oprac.Małgorzata Gorol
20 maja 2015, 14:15
Od czasu przewrotu wojskowego w Egipcie w 2013 r. w kraju wzrosła skala przemocy seksualnej, której dopuszczają się członkowie służb bezpieczeństwa - pisze w swoim nowym raporcie Międzynarodowa Rada Praw Człowieka (FIDH). Na potwierdzenie organizacja przytacza relacje o molestowaniu, gwałtach, także z użyciem przedmiotów, rażeniu prądem genitaliów, "testach dziewictwa" czy groźbach upublicznienia upokarzających materiałów.

"To wydarzyło się na posterunku Medinat Nasr, (policjanci) bili mnie, mówiąc: 'zobaczą, co robi ci twój mąż?' (...) Potem zmusili mnie do wejścia do pokoju, gdzie on był. Próbowali mnie zgwałcić. Mój mąż błagał ich, by zostawili mnie w spokoju, krzyczał: 'Puśćcie ją, będę mówił' (...) 'Litości, przestańcie, powiedzcie, co mam mówić, powiedzcie, o co jestem oskarżony, powiem wszystko, co chcecie'" - wyznała w czerwcu zeszłego roku A., żona zatrzymanego. Jak pisze FIDH, ze względów bezpieczeństwa nie podaje pełnych imion osób, których relacje zebrano w raporcie.

Dramatyczna historia A. jest tylko jedną z wielu, jakie przytacza dokument zatytułowany "Ujawniając hipokryzję władz: przemoc seksualna, które dopuszczają się siły bezpieczeństwa Egiptu". FIDH zarzuca administracji prezydenta Abda al-Fattaha as-Sisiego - byłego wojskowego, który kierował puczem w 2013 r. - hipokryzję, bo egipski przywódca zobowiązał się do powstrzymania ataków na tle seksualnym. O napaściach, gwałtach kobiet wśród protestującego tłumu i haniebnych "testach dziewictwa" głośno zrobiło się już w 2011 r., w czasie rewolucji Arabskiej Wiosny. Od tego czasu władza w Egipcie zdążyła się zmienić kilka razy, jednak zdaniem FIDH kroki podjęte, by walczyć z przemocą seksualną, są chaotyczne i niewystarczające.

Co więcej, zdaniem organizacji ten rodzaj przemocy niejako "ewoluował" z ulicznych ataków, w których brały udział tłumy, na takie, których dopuszczają się przedstawiciele służb bezpieczeństwa (choć i te nie są wcale niczym nowym). "Większa bezkarność policji pozwoliła na gwałtowny wzrost liczby nadużyć w ogóle, a przemocy seksualnej szczególnie, przeciwko politycznym i pospolitym więźniom, w i poza policyjnymi aresztami" - czytamy w raporcie.

FIDH zebrał opowieści o molestowaniu, gwałtach, także z użyciem różnych przedmiotów, nadal przeprowadzanych waginalnych i analnych "testach dziewictwa", groźbach szantażu, że ujawnione zostaną upokarzające materiały. Powołuje się przy tym na wywiady z aktywistami praw człowieka, prawnikami i ofiarami, ale także lokalne organizacje pozarządowe czy doniesienia mediów. Choć, jak przyznaje organizacja, wiele relacji nie było można niezależnie zweryfikować. Niektóre ofiary w ogóle nie wniosły nawet oficjalnych skarg lub je wycofały. Ci, którzy doznali bowiem przemocy seksualnej, nie mogą liczyć na wrażliwe traktowanie ani ze strony prokuratorów, ani społeczeństwa. Gwałt to w Egipcie hańba, o której najczęściej się milczy. Miały się zdarzać również przypadki zastraszania.

"Wydaje ci się, że jesteś mężczyzną?"

FIDH oskarża egipskich członków różnych służb tak o lekceważenie ataków czy niezapobieganie im, jak i bycie ich sprawcami.

Raport przytacza m.in. historię dziecka, które trafiło do więzienia El Eqabija, gdzie byli też dorośli zatrzymani. Zeznało ono, że zostało odurzone, a potem wielokrotnie i brutalnie zgwałcone przez współwięźniów. "Rano strażnik wszedł na salę i znalazł mnie leżącego pod kocem z daleka od reszty, krwawiącego. Nie zareagował" - czytamy w relacji. Późniejsza skarga dziecka poskutkowała tylko jeszcze gorszymi atakami. Tymczasem dwa egipskie NGO, z którymi rozmawiało FIDH, twierdzą, że nawet 570 dzieci mogło zostać zatrzymanych od lipca 2013 r. To właśnie wtedy armia odsunęła od władzy prezydenta islamistę Mohammeda Mursiego, a jego zwolennicy wyszli na ulice.

W innym fragmencie FIDH pisze o aresztowaniach studentów w 2014 r. na Uniwersytecie Al Azhar, który był uważany za bastion islamskiej opozycji. Jedną z kobiet zatrzymano, gdy zwróciła uwagę oficerowi, który łapał za piersi młodą dziewczynę. "Odpowiedział: 'Wydaje ci się, że jesteś mężczyzną? I złapał mnie dokładnie tak, jak ją, nim zawołał dwóch innych policjantów" - wyznała N. Egipcjanka została wepchnięta do podstawionego vana, gdzie ciężko ją pobito, a potem zgwałcono oralnie, a gdy zaczęła wymiotować krwią, także waginalnie. "Pokażę ci, czy ja jestem mężczyzną" - usłyszała N., która za namową adwokata wycofała jednak oskarżenie z obawy przed skandalem.

FIHD pisze również o atakach na społeczność LGBT, którą oskarża się o "rozpustę" czy seksualną nieprzyzwoitość", i na więźniów politycznych. Ci drudzy mają być szczególnie narażeni na nadużycia - nie tylko po aresztowaniu, ale na ulicy, gdzie mogą zostać zaatakowani.

"Taka przemoc ma na celu wyeliminowanie publicznych protestów, legitymując władze jako strażników porządku moralnego" - pisze FIDH w raporcie.

..

Niestety to są dzikie kraje,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:46, 02 Cze 2015    Temat postu:

Orzeczenie ws. wyroku śmierci na Mursiego odłożone do 16 czerwca


Egipski sąd odłożył we wtorek do 16 czerwca orzeczenie w sprawie wyroku śmierci, wydanego w zeszłym miesiącu na byłego prezydenta Mohammeda Mursiego i przywódców Bractwa Muzułmańskiego w związku z masową ucieczką z więzienia w 2011 roku.

Sąd w Kairze w połowie maja skazał na śmierć Mursiego i ponad stu członków zdelegalizowanego w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodził się obalony latem 2013 roku były szef państwa, w związku ze zorganizowaniem w 2011 roku ucieczki z więzienia Waqdi al-Natrun.
REKLAMA


Mursi i inni podsądni, w tym duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badi, zostali skazani za porwanie i zabicie policjanta, zaatakowanie obiektów policyjnych i ucieczkę z więzienia podczas rewolty skierowanej przeciwko ówczesnemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi. Z więzienia uciekło wówczas około 20 tysięcy osadzonych, w tym Mursi.

Wszystkie wyroki śmierci w Egipcie są przedkładane do zaopiniowania wielkiemu muftiemu Egiptu, najwyższemu autorytetowi religijnemu. Jego rekomendacja nie jest jednak wiążąca. We wtorek sędzia poinformował, że dopiero rankiem tego dnia wpłynęła opinia wielkiego muftiego i sąd potrzebuje czasu na jej rozważenie.

Mursiemu będzie jeszcze przysługiwała apelacja. Były prezydent twierdzi, że postępowanie przeciwko niemu jest częścią zamachu stanu dokonanego przez ówczesnego dowódcę sił zbrojnych generała Abd el-Fataha es-Sisiego.

Sisi, który jest obecnie prezydentem Egiptu, twierdzi, że Bractwo Muzułmańskie stanowi wielkie zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Skazanie Mursiego na śmierć skrytykowała m.in. Unia Europejska i Stany Zjednoczone.

Wyłoniony w pierwszych demokratycznych wyborach w historii Egiptu Mursi rządził w latach 2012-2013. Został obalony przez armię w lipcu 2013 r. w następstwie masowych protestów przeciw jego władzy. Od tego czasu do więzień trafiły tysiące członków Bractwa Muzułmańskiego, a setki zwolenników Bractwa skazano na śmierć.

...

Zbrodniarze. Egipt musi stac sie panstwem wolnym i praworzadnym!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35  Następny
Strona 31 z 35

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy