Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:19, 10 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
,,Le Monde": zamiast przywrócić spokój, armia pogrążyła Egipt w chaosie
Zamiast pomóc Egiptowi odzyskać choć trochę spokoju po zeszłotygodniowym zamachu stanu, egipska armia pogrążyła kraj jeszcze bardziej w chaosie i przemocy - pisze francuski dziennik "Le Monde".
Jak odnotowuje, w większości relacji światowych mediów pojawiły się doniesienia o tym, że w poniedziałek armia celowo otworzyła ogień do uczestników w znacznej mierze pokojowych demonstracji.
"Niezależnie od tego, czy armia dała się sprowokować, czy przeprowadziła masakrę z zimną krwią, rezultat jest ten sam: tragedia ludzka i katastrofa polityczna" - komentuje "Le Monde". I przypomina, że jeszcze przed wydarzeniami z poniedziałku armia przystąpiła do aresztowania przywódców Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się obalony w ubiegłym tygodniu prezydent Mohammed Mursi. Przyzwoliła także na plądrowanie biur Bractwa przez tłum i doprowadziła do zamknięcia związanych z ugrupowaniem radia i telewizji.
"Armia obiecała zorganizować możliwie szybko wybory parlamentarne. W tym przejściowym okresie trzeba jednoczyć, a nie wykluczać; wyciągnąć rękę do Bractwa, zamiast odrzucać to ugrupowanie" - podsumowuje "Le Monde". Ocenia następnie, że egipska armia robi wrażenie jakby zależało jej na zemście, a nie uspokojeniu sytuacji.
Według przytaczanych przez agencję AFP źródeł służb ratowniczych w poniedziałek w Kairze w starciach z wojskiem zginęło ok. 50 uczestników zgromadzenia zwolenników prezydenta Mursiego, odsuniętego od władzy 3 lipca.
....
Bo tak to przebiega . W Polsce Jaruzelski tez pograzyl kraj w ruinie . Sisi zniszczy Egipt i lud go wypieprzy z hukiem . Glupiec . Tak niszczyc kraj .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:22, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Reuters: USA zamierzają dostarczyć Egiptowi kolejne myśliwce F-16
Bez względu na obalenie przez egipskie wojsko prezydenta Mohammeda Mursiego Stany Zjednoczone zamierzają wysłać Egiptowi kolejne cztery myśliwce F-16 - informuje agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła amerykańskie.
- Nie ma obecnie zmiany w planach dostarczenia F-16 egipskiemu wojsku - cytuje agencja jedno z tych źródeł. Samoloty zostaną prawdopodobnie dostarczone w sierpniu.
Kolejne osiem myśliwców F-16 Egipt ma otrzymać od Amerykanów w grudniu.
Reuters odnotowuje, że Waszyngton nie nazwał dotąd zamachem stanu odsunięcia Mursiego od władzy przez wojsko. Taka definicja wydarzeń w Egipcie nakładałaby na administrację Baracka Obamy wstrzymanie pomocy dla egipskich sił zbrojnych.
Rzecznik Białego Domu Jay Carney dał w środę do zrozumienia, że określenie, czy odsunięcie Mursiego przez egipskie wojsko było zamachem stanu, zajmie jeszcze Waszyngtonowi trochę czasu.
- Oceniamy, jak władze (egipskie) radzą sobie z obecną sytuacją - powiedział Carney dziennikarzom, zapytany, czy administracja USA jest już bliższa decyzji, jak zdefiniować odsunięcie Mursiego.
W roku obliczeniowym kończącym się we wrześniu br. USA przekazały już Egiptowi pomoc wojskową wartą 650 milionów USD, a przewidziane jest jeszcze 585 mln - pisze Reuters, powołując się na anonimowego przedstawiciela władz USA.
>>>
Bandyci z Waszyngtonu sprzedaja bandytom Sisiego bron . CZY POLSKA MA MIEC TAKIEGO SOJUSZNIKA ? Po co to nam ? Ten kraj jest ohydny . Lepiej miec sojusznikow Arabow . Oni predzej nie zdradza przyjaciol ! Wiezy lojalnosci sa tam silne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:33, 11 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Bractwo Muzułmańskie nie przestaje protestować
Tysiące protestują w Kairze. Mimo tradycyjnych ramadanowych kolacji, w których uczestniczą muzułmanie na całym świecie, egipscy zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego wyszli na ulice północnych dzielnic stolicy, by domagać się przywrócenia odsuniętego od władzy Mohammeda Mursiego. Bractwo nie ma też zamiaru wchodzić do nowego egipskiego rządu.
Jak relacjonuje z Kairu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, wieczorem plac przed meczetem Rabaa Adhawiya znów wypełnił się ludźmi. Domagają się tego samego - przywrócenia na stanowisko prezydenta Mohammeda Mursiego. - Ludzie głosowali na Mursiego i wybrali go. Nie tolerujemy tego zamachu stanu. Chcemy, żeby świat był po naszej stronie - mówi wysłannikowi Polskiego Radia Ahmed.
Liderzy Bractwa Muzułmańskiego oświadczyli że nie wejdą w skład nowego rządu, mimo iż nowe władze proponowały im stanowiska w ministerstwach. - Nie uznajemy zamachu stanu. Nie możemy więc brać udział w czymś, co jest nielegalne - oświadczył jeden z liderów , Abdel Rahman Al-Barr.
Egipska prokuratura wydała tymczasem nakaz aresztowania 200 polityków Bractwa w tym przywódcy ugrupowania Mohammeda Badie. Zarzuca mu się, że podsycał do przemocy, co miało doprowadzić do poniedziałkowej masakry. Przed koszarami Gwardii Republikańskiej wojsko otworzyło ogień do protestujących islamistów i zabiło 55 osób.
Przedstawiciele Bractwa oświadczyli, że dotąd żaden z ich członków nie trafił do aresztu.
Tymczasem plac Tahrir, gdzie przez ostatnie dni gromadzili się przeciwnicy Bractwa, dzisiaj po raz pierwszy od wielu dni jest niemal pusty.
<<<<
Popieramy sluszne protesty . Mursi jest prezydentem !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:47, 13 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: masowe manifestacje zwolenników Mursiego
Dziesiątki tysięcy zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammada Mursiego zebrały się w Kairze, by domagać się przywrócenia go do władzy. Manifestacje zaplanowali również przeciwnicy Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się Mursi.
Dziesiątki tysięcy zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammada Mursiego zebrały się w Kairze, by domagać się przywrócenia go do władzy. Manifestacje zaplanowali również przeciwnicy Bractwa Muzułmańskiego, z którego wywodzi się Mursi.
Demonstracje rozpoczynają się po zachodzie słońca, kiedy to można przerwać post podczas świętego miesiąca ramadan.
Już w południe zebrały się spore tłumy; z Koranem w jednej ręce i flagą Egiptu w drugiej, protestujący, którzy przyjechali autobusami z różnych zakątków kraju, potępiają armię za odsunięcie Mursiego od władzy, co Bractwo Muzułmańskie uznaje za zamach stanu.
- Będziemy kontynuować nasz ruch oporu. Zostaniemy (tutaj) miesiąc, dwa, a nawet rok lub dwa, jeśli będzie trzeba - wykrzykiwał do tłumu wysokiej rangi przedstawiciel Bractwa Safwat Hegazi. Manifestanci podkreślają, że są gotowi na śmierć i skandują: "Nasze dusze i nasza krew za islam!"
Manifestanci wznieśli barykady w pobliżu głównych wejść do Uniwersytetu Kairskiego. Kilkaset metrów dalej ustawił się duży kontyngent żołnierzy z kilkudziesięcioma pojazdami opancerzonymi.
Rząd zapowiedział, że nie będzie starał się powstrzymać pokojowych demonstracji.
Wieczorem na placu Tahrir zbiera się kontrmanifestacja. Kilka tysięcy przeciwników Mursiego czekało na zmierzch i iftar, czyli porę, kiedy można przerwać post podczas ramadanu. Przeciwnicy ich właśnie winią za falę przemocy, która przetacza się przez Egipt; nie podzielają przeświadczenia, że odsunięcie prezydenta to wojskowy pucz i nie martwią się losem zatrzymanych przywódców Bractwa.
Rosną obawy, że do eskalacji przemocy dojdzie na półwyspie Synaj przy granicy z Izraelem i Strefą Gazy, gdzie - jak pisze Reuters - króluje bezprawie.
Islamskie grupy bojowe zapowiedziały tam kolejne ataki i wezwały wiernych do walki. Armia ogłosiła, że nasili nadzór nad półwyspem, który znajduje się w pobliżu Kanału Sueskiego.
W Izraelu, na starym mieście Jerozolimy odbyła się manifestacja poparcia dla zwolenników Mursiego. Muzułmanie, którzy modlili się w pierwszy piątek ramadanu, wywiesili na fasadzie meczetu Al-Aksa transparent z napisem: "Jerozolima jest za praworządnością i przeciw zamachowi stanu".
Departament Stanu USA ogłosił w piątek, że obalony prezydent powinien zostać wypuszczony na wolność. Rzeczniczka Departamentu Jennifer Psaki potwierdziła również, że amerykańska ambasador w Egipcie Anne Patterson spotkała się z tymczasowym prezydentem tego kraju Adlim Mansurem.
Amerykańskie prawo zabrania udzielania pomocy krajom, w których obalony został demokratyczny rząd. Waszyngton, który co rok zasila Kair sumą rzędu 1,3 mld dol., poinformował, że jest za wcześnie, by przesądzić o tym, czy odsunięcie Mursiego od władzy można zakwalifikować jako obalenie demokratycznego rządu.
USA są tak dalece niespokojne o sytuację w Egipcie, że dwa okręty wojenne amerykańskiej marynarki zostały w tym tygodniu skierowane w pobliże egipskich wybrzeży Morza Czerwonego. Stany Zjednoczone często wysyłają okręty ku wodom krajów, w których dochodzi do zamieszek, na wypadek gdyby należało ewakuować amerykańskich obywateli lub udzielić pomocy humanitarnej - wyjaśnia Reuters.
Tymczasowy premier Egiptu Hazim el-Biblawi poinformował wcześniej w piątek, że w niedzielę i poniedziałek zacznie rozmowy z kandydatami na ministrów, a zaprzysiężenie nowego rządu może się odbyć już pod koniec przyszłego tygodnia.
Tymczasowy prezydent Egiptu na początku tygodnia wydał dekret o przeprowadzeniu wyborów parlamentarnych na początku przyszłego roku, najprawdopodobniej w połowie lub w końcu lutego; po nich nowy parlament ma ogłosić termin wyborów prezydenckich. Wcześniej Egipcjanie mają głosować w referendum nad poprawkami do konstytucji, które opracują specjalne komisje powołane przez Mansura.
....
Ludziom ukradziono demokracje . To walcza .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:54, 15 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: prokuratura znów żąda aresztu dla liderów Bractwa Muzułmańskiego
Egipska prokuratura generalna zażądała w poniedziałek aresztowania siedmiu wysokich rangą przedstawicieli Bractwa Muzułmańskiego i innych postaci ruchu islamistycznego w związku z aktami przemocy w czasie, gdy armia odsunęła prezydenta Mohammeda Mursiego.
Na przekazanej mediom liście znaleźli się m.in. dwaj działacze Bractwa Muzułmańskiego, którzy uczestniczyli tydzień temu w demonstracji w Kairze zakończonej starciami między zwolennikami Mursiego a armią; zginęło wówczas ok. 50 osób, a ponad 400 zostało rannych.
Działacze ci znaleźli się na podobnej liście prokuratury wydanej w ubiegłym tygodniu, zawierającej nazwiska ludzi oskarżonych o podżeganie do przemocy, ale nie zostali dotychczas aresztowani.
Najnowsze zarzuty dla członków Bractwa dotyczą "podżegania do przemocy, wspierania aktów przemocy i bandytyzmu".
Już w zeszłym tygodniu egipskie władze wystąpiły o aresztowanie 10 członków kierownictwa Bractwa, w tym szefa ugrupowania Mohammeda Badie.
Egipska armia ostrzegła w poniedziałek, że zareaguje z "najwyższą surowością i nieugiętością", jeśli demonstranci będą usiłowali dostać się do baz wojskowych lub nawet do nich zbliżyć.
W sumie w dniach bezpośrednio po obaleniu 3 lipca prezydenta, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego, zginęło co najmniej 90 osób - szacuje agencja Reutera.
....
Rezim probuje brutalnie zniszczyc odsunietych od wladzy !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:59, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Gaz łzawiący na demonstracji z udziałem zwolenników Mursiego
Egipskie siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego, gdy w centralnej części Kairu doszło do starć między zwolennikami obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego a mieszkańcami dzielnicy - poinformowali świadkowie.
To pierwsza tak gwałtowna konfrontacja z udziałem stronników wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego byłego szefa państwa w ciągu tygodnia. W zeszły poniedziałek w walkach między armią a zwolennikami Mursiego przed budynkiem Gwardii Republikańskiej w Kairze zginęło ponad 50 demonstrantów, a także czterech żołnierzy.
Mursi został obalony przez egipską armię 3 lipca w następstwie wielkich demonstracji.
Premier Egiptu Hazim el-Biblawi rozpoczął w sobotę wstępne rozmowy z kandydatami do rządu tymczasowego.
>>>>
Gaz gaz na ulicach . Jak za Jaruzela !
http://www.ungern.fora.pl/powstanie-to-ofiarny-stos,14/gaz-na-ulicach,4824.html
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:01, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Szef MSZ Turcji: dla nas Mursi nadal jest prezydentem Egiptu
Dla Turcji Mohammed Mursi nadal jest prezydentem Egiptu - powiedział turecki minister spraw zagranicznych Ahmet Davutoglu, krytykując obalenie Mursiego przez wojsko. Ostrzegł przed "efektem domina" w innych krajach regionu.
- Dla nas Mursi wciąż pełni swój urząd - oświadczył minister Davutoglu w poniedziałkowym wywiadzie dla telewizji NTV.
Ubolewał nad tym, że rząd wyłoniony w wyniku wyborów nie ma obecnie żadnej władzy. "W Egipcie po latach po raz pierwszy jakiś rząd doszedł do władzy w wyniku uczciwych wyborów, ale teraz wojsko obaliło ten rząd" - krytykował szef dyplomacji.
Jeśli obalenie Mursiego nie będzie jednomyślnie krytykowane, to w innych krajach arabskiej wiosny, np. w Tunezji czy Libii może powtórzyć się egipski scenariusz - uważa Davutoglu. "Ci, którzy chcą powrotu poprzedniego systemu w innych krajach mogliby powiedzieć, że mogą zrobić to samo, skoro w Egipcie zostało to zaakceptowane" - mówił.
Z kolei według dziennika "Radikal" premier Turcji Recep Tayyip Erdogan poinformował na spotkaniu swojej partii, że nie zgodził się na spotkanie z egipskim liderem opozycyjnym, laureatem pokojowego Nobla Mohamedem ElBaradeiem. W niedzielę ElBaradei został zaprzysiężony jako tymczasowy wiceprezydent Egiptu do spraw międzynarodowych.
- Chcieli nas wykorzystać w celu legitymizacji. Odrzuciliśmy to - miał powiedzieć szef tureckiego rządu.
>>>>
Oczywiscie . Dla nas tez . Nie ma innej opcji . Nawet przez mysl mi nie przeszlo ze jest inaczej .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:02, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: w starciach w Kairze zginęło siedem osób
Co najmniej siedem osób zginęło, a 261 zostało rannych w Kairze w nocy z poniedziałku na wtorek, gdy zwolennicy byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego starli się z siłami bezpieczeństwa - poinformował szef służb ratowniczych Mohammed Sultan.
- Dwie osoby poniosły śmierć w dzielnicy Giza, a pięć w centrum stolicy - dodał Sultan. Według telewizji zatrzymano 401 osób. Siły bezpieczeństwa poinformowały, że zatrzymane osoby "prowokowały starcia" między demonstrantami a policją.
Wcześniej Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się odsunięty od władzy Mursi, podało, że w zamieszkach zginęły dwie osoby a 300 zostało rannych. Starcia trwały przez całą noc w różnych dzielnicach Kairu.
W piątek nowe władze Egiptu zapowiedziały, że nie będą interweniować podczas pokojowych protestów, ale już w poniedziałek siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego, gdy w centrum Kairu doszło do starć między zwolennikami Mursiego a mieszkańcami dzielnicy.
Była to pierwsza tak gwałtowna konfrontacja z udziałem stronników byłego szefa państwa od tygodnia. 8 lipca w walkach między armią a zwolennikami Mursiego przed budynkiem Gwardii Republikańskiej w Kairze zginęło ponad 50 demonstrantów, a także czterech żołnierzy.
Mursi został obalony przez egipską armię 3 lipca po wielkich demonstracjach antyprezydenckich.
>>>>
Walka o demokracje trwa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:48, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Szokujące nagranie z Egiptu: rzekomi zwolennicy Mursiego atakują dziecko
Mężczyzna szarpie na ulicy chłopca, krzycząc "kto cię przysłał?", "za kim jesteś?". Potem padają ciosy. Wideo z tego zdarzenia zostało niedawno opublikowane w internecie. Oprawcy widoczni na nagraniu to - jak pisze serwis Al-Arabija - prawdopodobnie zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego, którzy protestowali w Kairze przeciwko obaleniu prezydenta Mohammeda Mursiego.
Film pojawił się w internecie we wtorek - tego dnia w stolicy Egiptu doszło do gwałtownych starć między zwolennikami odsuniętego przez armię Mursiego a siłami bezpieczeństwa. W walkach zginęło siedem osób, a 260 zostało rannych.
Na 90-sekundowym nagraniu widać, jak rozgniewani mężczyźni z maskami na twarzach zatrzymują chłopca. Nie jest jasne, co takiego zrobiło dziecko, że zwróciło uwagę islamistów. - Kto cię przysłał, kim jesteś, popierasz Mursiego? - padają kolejne pytania, potem oskarżenie, że chłopiec został "opłacony". W obronie dziecka stanął jeden ze zgromadzonych. - Wiem, że jest opłacony, ale to tylko dziecko - mówi.
Przerażony chłopiec woła w tym czasie o pomoc - opisuje Al-Arabija. - To niemiłosierne - komentuje ktoś z tłumu. Na plecy dziecka spadają jednak ciosy. Po chwili kliku młodych mężczyzn wyrywa go z rąk oprawców. Nie wiadomo, co później się z nim stało.
Mohammed Mursi został obalony przez egipskie wojsko 3 lipca. Od tego czasu doszło do kilku ciężkich starć na ulicach większych miast. W najbardziej krwawej strzelaninie 8 lipca przed koszarami Gwardii Republikańskiej w Kairze zginęło 50 demonstrantów i czterech żołnierzy.
....
Nie ulegajmy prowokacjom . A chuliganow rzucajacych kamieniami nalezy traktowac pasem po pupie a nie piescia w twarz bo mozna zrobic krzywde .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:41, 20 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: nowe demonstracje zwolenników obalonego prezydenta Mursiego
W Kairze i innych miastach Egiptu po południu rozpoczęły się demonstracje pod hasłem "przełamać zamach stanu". W stolicy uczestniczy w nich kilkanaście tysięcy osób z flagami Egiptu i wielkimi zdjęciami Mohammeda Mursiego obalonego 3 lipca przez wojsko.
Sympatycy Braci Muzułmańskich i obalonego prezydenta gromadzą się i "obozują" od zamachu stanu wokół meczetu Raba al-Adawija na kairskim przedmieściu - w Mieście Nasera.
Ruszyła już stąd jedna z grup demonstrantów, kierując się w stronę siedziby Gwardii Republikańskiej.
Zwolennicy tymczasowego prezydenta Egiptu Adlego Mansura, który ostrzegł w przeddzień piątkowych marszów protestacyjnych przed próbami "wpędzenia kraju w chaos", zapowiedzieli kontrdemonstracje na kairskim placu Tahrir i przed pałacem prezydenckim.
Najaktywniejsze ugrupowania przeciwników obalonego prezydenta, wśród nich ruch "Tamarod" (bunt), zapowiadały, że będą demonstrować w piątek, "aby bronić rewolucji i jej zdobyczy".
Lider "Tamarod" Mohamed Abdulaziz oświadczył w piątek rano na konferencji prasowej w Kairze, że te demonstracje mają udaremnić "próby zawrócenia historii podejmowane przez ugrupowania terrorystyczne".
Masowe wystąpienia w obronie Mursiego i przeciwko obalonemu prezydentowi zbiegają się z rocznicą wojny arabsko-izraelskiej z 1973 roku, zwanej wojną Jom Kipur. Oba egipskie obozy nazywają zgodnie ten dzień "piątkiem zwycięstwa".
Jeden z czołowych przywódców Braci Muzułmańskich Farid Ismail oświadczył dziennikarzom, którzy rozmawiali z nim w "centrum prasowym" zaimprowizowanym obok wielkiej trybuny na placu przed meczetem Raba al-Adawija: "Jesteśmy tu od trzech tygodni i będziemy kontynuowali nasz opór w sposób pokojowy (...), dopóki nie położymy kresu zamachowi stanu".
- Zdajemy sobie sprawę, że obecność tych tłumów przeszkadza mieszkańcom dzielnicy. Pracujemy jednak nad rozwiązaniem problemów - dodał.
Cytowany przez AFP dyrektor jednego z kairskich banków Mohsen Fahmy komentuje: "Sytuacja jest bardzo zła. Od 20 dni 20 tysięcy ludzi spoza tej dzielnicy biwakuje na placu przed meczetem bez toalet".
Munir Halim, koptyjski aptekarz, uważa, że sytuacja wokół meczetu Raba al-Adawija pogarsza się z każdym dniem, a "demonstranci są coraz liczniejsi".
...
Rezim specjalnie utyskuje jakie to problemy z protestami . Tak samo Jaruzelski . To rezim jest problemem .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:13, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: rodzina obalonego prezydenta oskarża armię
Rodzina odsuniętego od władzy prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego oskarża armię o uprowadzenie go. W oświadczeniu zapowiada, że pozwie przywódcę egipskiej armii gen. Abd el-Fataha Saida es-Sisi do sądów krajowych i międzynarodowych.
To pierwszy oficjalny komunikat rodziny byłego prezydenta, odkąd 3 lipca został on odsunięty od władzy przez armię. Córka Mursiego Szaimaa odczytała publicznie w Kairze oficjalne oświadczenie.
- Wszczynamy postępowanie prawne w kraju i za granicą przeciw Abd el-Fatahowi Saidowi es-Sisi, militarnemu przywódcy krwawego zamachu i przeciw innym puczystom - powiedziała Szaimaa podczas konferencji prasowej.
- Uznajemy przywódcę zamachu za osobę w pełni odpowiedzialną za zdrowie i bezpieczeństwo prezydenta Mursiego - dodała jego córka.
Jej brat Osama podkreślił, że żaden członek rodziny nie miał kontaktu z byłym prezydentem od dnia jego obalenia. - To, co się wydarzyło to przestępstwo polegające na uprowadzeniu - powiedział Osama, który jest prawnikiem.
Podczas tej samej konferencji prasowej wystąpił sekretarz generalny związku zawodowego lekarzy Gamal Abdel-Salam, który powiedział, że jego związek zwrócił się władz wojskowych z prośbą o zagwarantowanie lekarzom dostępu do byłego prezydenta, który choruje na cukrzycę i ma problemy z wątrobą.
Syn Mursiego nie potwierdził, że jego ojciec ma problemy zdrowotne.
Mursi przetrzymywany jest w nieznanym miejscu, a przedstawiciele rządu zapewniają, że jest on bezpieczny i pozostaje w odosobnieniu dla jego własnego bezpieczeństwa.
Od obalenia prezydenta jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych partii islamistycznych protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Zdaniem ekspertów szanse na to są znikome.
....
Tak jest ! To uprowadzenie ! To jest karalne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:31, 23 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: co najmniej jedna osoba zginęła w starciach w Kairze
Co najmniej jeden Egipcjanin zginął, a kilkanaście osób zostało rannych w Kairze, gdzie doszło do starć między stronnikami a przeciwnikami odsuniętego od władzy na początku lipca prezydenta Mohammeda Mursiego - podała telewizja państwowa.
Przedstawiciele przeciwnych obozów obrzucali się kamieniami, petardami i butelkami z substancją zapalającą w pobliżu placu Tahrir w centrum stolicy Egiptu, policja użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć tłum - poinformowali świadkowie zajść. To, jak twierdzą, nie wystarczyło, i na pomoc policji przybyły wojskowe pojazdy opancerzone.
Według niepotwierdzonych danych zginęły trzy osoby. Telewizja informuje o siedmiu aresztowanych; dwóm z nich zarekwirowano broń palną.
Według świadków wielotysięczny tłum zwolenników Bractwa Muzułmańskiego próbował przeprowadzić wiec w pobliżu ambasady amerykańskiej, co udaremniły siły bezpieczeństwa.
Do zamieszek doszło też w poniedziałek w mieście Kalubia położonym 20 km od Kairu.
Od wielu dni w Egipcie dochodzi do demonstracji zwolenników odsuniętego od władzy 3 lipca przez wojsko Mohammeda Mursiego, który wywodzi się z Bractwa Muzułmańskiego. Zwolennicy Mursiego uważają, że armia dokonała zamachu stanu i nie chcą się z tym pogodzić.
>>>
Koszmar @
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:32, 23 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: sześć osób zginęło dziś rano w starciach w Kairze
Sześć osób zginęło, a 33 zostały ranne dziś rano w Kairze w starciach między zwolennikami a przeciwnikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego - podały egipskie media państwowe. Do starć doszło w rejonie placu Giza opodal uniwersytetu.
Następnie, jak informują świadkowie zajść, zamieszki rozprzestrzeniły się na sąsiednie ulice.
W przeddzień w Kairze na placu Tahrir stronnicy Mursiego zaatakowali z bronią palną swych przeciwników, w następstwie czego zginął jeden człowiek, a ponad 20 osób zostało rannych. Policja zatrzymała około 20 aktywistów Bractwa Muzułmańskiego, którzy byli uzbrojeni w tzw. obrzynki (karabiny z uciętą lufą). W poniedziałek trzy osoby zginęły też w mieście Kaljub położonym w aglomeracji Kairu (20 km od stolicy).
Zwolennicy Mursiego, który wywodzi się z Bractwa Muzułmańskiego, domagają się jego przywrócenia do władzy jako demokratycznie wybranego szefa państwa. Mursiego wojsko odsunęło od władzy 3 lipca.
W egipskich sieciach społecznościowych krążą pogłoski, że dziś, 23 lipca, w 61. rocznicę antymonarchistycznego zamachu stanu z roku 1952, działacze Bractwa Muzułmańskiego zechcą przeprowadzić szereg prowokacji.
>>>>
Kolejne ofiary ! Informacje jak widze rezimowe o wymowie antyMursi . Trzeba uwazac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:38, 23 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Telewizja Al-Dżazira oskarża egipskie władze o zastraszanie
Panarabska telewizja Al-Dżazira oskarżyła egipskie władze o zastraszanie ich pracowników. Stacja odparła również zarzuty o proislamistyczne nastawienie w relacjonowaniu wydarzeń z Egiptu - podała agencja Reuters.
"Nie ma prawdy w publikacjach twierdzących, że Al-Dżazira faworyzuje jedną ze stron w obecnym układzie politycznym. Te oskarżenia są bezpodstawne" - zaznaczyła telewizja w oświadczeniu.
Stacja twierdzi, że jej dziennikarze nie są wpuszczani na oficjalne konferencje prasowe i często otrzymują groźby; wyraziła obawy o życie, bezpieczeństwo i wolność swoich pracowników.
W swoim oświadczeniu Al-Dżazira dodatkowo poinformowała, że władze egipskie złożyły sądowy pozew, w którym oskarżają stację o kradzież dwóch przewodów z telewizji państwowej i wykorzystanie ich do transmisji protestów zwolenników Mursiego po jego odsunięciu od władzy.
Trzeciego lipca, kilka godzin po tym, jak armia obaliła islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, służby bezpieczeństwa przeprowadziły nalot na kairskie biura Al-Dżaziry; według źródeł wojskowych stacja "podburzała" do niepokojów.
Al-Dżazira ma główną siedzibę w Katarze, państwie postrzeganym jako sprzyjające Bractwu Muzułmańskiemu, z którego wywodzi się Mursi. Katar przyznał Egiptowi 7 mld dolarów pomocy w czasie, gdy Bractwo przez rok sprawowało władzę - przypomina Reuters. Agencja spekuluje, że przywódcy Kataru liczyli, iż poprzez wspieranie Bractwa będą wywierać wpływ na wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
Obecnie władzę w Egipcie sprawuje przejściowy rząd premiera Adlego Mansura, w skład którego nie weszli przedstawiciele partii islamistycznych. Ma on kierować krajem do czasu rozpisania wyborów parlamentarnych (planowanych na początek 2014 roku) i wyłonienia nowego rządu. Nowy parlament ma ogłosić termin wyborów prezydenckich. Wcześniej Egipcjanie mają głosować w referendum nad poprawkami do konstytucji, które opracują specjalne komisje powołane przez Mansura.
>>>
Bo nie przekazuje rezimowej propagandy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:31, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: szef armii wzywa do masowych protestów w piątek
Przywódca egipskiej armii gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi zaapelował do Egipcjan, by w piątek masowo wyszli na ulicę i wyrazili poparcie dla prowadzonej przez wojsko oraz policję kampanii przeciwko "przemocy i terroryzmowi".
- Wzywam wszystkich uczciwych Egipcjan do wyjścia na ulice w piątek w celu nadania mi mandatu do położenia kresu przemocy i terroryzmowi - oświadczył Sisi przemawiając podczas uroczystości wojskowej.
Według agencji AP Sisi, który 3 lipca odsunął od władzy prezydenta islamistę Mohammeda Mursiego, nawiązywał do krwawych starć zwolenników i przeciwników byłego szefa państwa oraz nasilających się ostatnio ataków islamskich bojowników na siły bezpieczeństwa na półwyspie Synaj.
Przywódca armii podkreślił, że wezwanie do piątkowych protestów nie jest wezwaniem do przemocy. Pochwalił próby pojednania narodowego.
Odrzucił oskarżenia o to, że zdradził Mursiego i zapewnił, że będzie trzymał się harmonogramu, który toruje drogę do zmian w konstytucji i nowych wyborów w ciągu sześciu miesięcy.
Wiceprzewodniczący Partii Wolności i Sprawiedliwości, (skrzydło polityczne Bractwa Muzułmańskiego) Essam Erian nazwał środowy apel Sisiego groźbą. "Pańska groźba nie powstrzyma milionów ludzi przed dalszymi protestami" - napisał Eriam na Facebooku. Sisiego nazwał "przywódcą przewrotu, który zabija kobiety, dzieci i osoby modlące się".
Od obalenia prezydenta Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych partii islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Zdaniem ekspertów szanse na to są znikome.
W starciach od usunięcia Mursiego zginęło ok. stu osób, głównie jego zwolenników.
>>>>
Jak Sisi chce TO PROTESTUJCIE PRZECIW NIEMU !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:32, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Katar zaniepokojony przetrzymywaniem Mursiego
Władze Kataru, głównego sprzymierzeńca Bractwa Muzułmańskiego w Egipcie, wyraziły zaniepokojenie faktem, że obalony przez armię 3 lipca prezydent Mohammed Mursi jest wciąż przetrzymywany w nieznanym miejscu.
Rzecznik katarskiego MSZ oświadczył, że areszt prezydenta może oznaczać "zagrożenie dla chwalebnej rewolucji z 25 stycznia" 2011 roku, która obaliła reżim Hosniego Mubaraka.
Władze Kataru wyraziły także zaniepokojenie falą aktów przemocy między zwolennikami obalonego szefa państwa, wywodzącego się z Bractwa Muzułmańskiego, i jego przeciwnikami. Od wybuchu wielkich demonstracji pod koniec czerwca w Egipcie zginęło już ponad 150 ludzi.
Rzecznik MSZ podkreślił też, że przezwyciężenie kryzysu w Egipcie powinno polegać na "rozwiązaniu politycznym, opartym na dialogu w ramach jedności narodowej". - To nie może odbywać się w przypadku nieobecności jednej partii i przetrzymywania jej przywódców - oświadczył, odnosząc się do aresztowania przez tymczasowe władze Egiptu członków kierownictwa Bractwa po obaleniu Mursiego.
Zwolennicy Mursiego domagają się przywrócenia go na najwyższy urząd w państwie i argumentują, że to pierwszy egipski prezydent wybrany demokratycznie. Z kolei jego przeciwnicy oskarżają byłego prezydenta i jego ugrupowanie o zmonopolizowanie władzy i twierdzą, że skala protestów przeciwko Mursiemu dowodzi, iż utracił on prawo do sprawowania urzędu.
Nowe egipskie władze nie zareagowały na apele ze strony USA i UE o uwolnienie Mursiego; zapewniają jedynie, że jest on dobrze traktowany.
>>>
Tak wyglada dyktatura hunty ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:14, 24 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
USA wstrzymają dostarczenie Egiptowi kolejnych myśliwców F-16
Ze względu na niestabilną sytuację w Egipcie Stany Zjednoczone wstrzymają wysłanie Egiptowi kolejnych czterech myśliwców F-16 - zdecydował prezydent USA Barack Obama.
- Zważywszy na obecną sytuację w Egipcie nie uznajemy obecnie, by właściwa była realizacja planu dostarczenia F-16 - powiedział rzecznik Pentagonu George Little, który dodał też, że decyzję prezydenta poparł jednogłośnie cały jego zespół doradczy odpowiadający za bezpieczeństwo narodowe.
Pentagon poinformował jednocześnie, że nie zostaną odłożone doroczne amerykańsko-egipskie manewry wojskowe pod kryptonimem Bright Star (Jasna gwiazda).
Nierozwiązana pozostaje kwestia ewentualnego zawieszenia wojskowej pomocy finansowej dla Kairu, który otrzymuje od Waszyngtonu 1,3 mld dol. rocznie. Gdyby USA uznały odsunięcie przez armię od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego za zamach stanu, musiałyby zgodnie z prawem wstrzymać tę pomoc.
Na początku lipca Waszyngton poinformował, że bez względu na obalenie Mursiego Stany Zjednoczone zamierzają wysłać Egiptowi myśliwce F-16.
Kolejnych osiem myśliwców F-16 Egipt ma otrzymać od Amerykanów w grudniu.
W roku obliczeniowym kończącym się we wrześniu USA przekazały już Egiptowi pomoc wojskową wartą 650 milionów dol., a przewidziane jest jeszcze 585 mln.
...
No wreszcie sie zorientowali ze tam rezim . Ciezko z ruszaniem glowy u nich .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:25, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: kolejny nakaz aresztowań przywódców Bractwa Muzułmańskiego
Prokurator generalny Egiptu nakazał w środę aresztowanie przywódcy Bractwa Muzułmańskiego Mohammeda Badie oraz ośmiu innych liderów tego ruchu pod zarzutem podżegania do przemocy.
Badie był już zatrzymywany i przesłuchiwany po obaleniu 3 lipca prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego.
Już 15 lipca egipska prokuratura generalna zażądała aresztowania siedmiu wysokich rangą przedstawicieli Bractwa Muzułmańskiego i innych postaci ruchu islamistycznego w związku z aktami przemocy w czasie, gdy armia odsunęła prezydenta Mursiego.
Na przekazanej mediom liście znaleźli się m.in. dwaj działacze Bractwa Muzułmańskiego, którzy uczestniczyli tydzień temu w demonstracji w Kairze zakończonej starciami między zwolennikami Mursiego a armią; zginęło wówczas ok. 50 osób, a ponad 400 zostało rannych.
Zarzuty dla członków Bractwa dotyczą "podżegania do przemocy, wspierania aktów przemocy i bandytyzmu.
>>>>
Twa eliminacja konkurencji przez rezim .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:26, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: duchowy przywódca Bractwa wzywa do pokojowych protestów w piątek
Duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badie wezwał w czwartek swoich zwolenników do pokojowych protestów w piątek przeciwko wojskowemu zamachowi stanu, w wyniku którego 3 lipca obalony został prezydent Mahammed Mursi.
- Egipskie masy, które wydarły swoją wolność z rąk dawnego reżimu, utrzymają ją w sposób pokojowy - podkreślił Badie w cotygodniowym komunikacie Bractwa.
Duchowy przywódca tego ruchu zaapelował do ludności, by "protestowała na rzecz wolności i legalności oraz przeciwko krwawemu wojskowemu zamachowi stanu".
Wezwanie do demonstracji odczytano w ok. 30 meczetach w Kairze oraz w pozostałych częściach kraju.
Była to reakcja na środowy apel dowódcy egipskiej armii generała Abd el-Fataha Saida es-Sisiego. Wzywał on Egipcjan, by w piątek masowo wyszli na ulice i wyrazili poparcie dla prowadzonej przez wojsko oraz policję kampanii przeciwko "przemocy i terroryzmowi". Bractwo potępiło ten apel i nazwało go "jawnym wezwaniem do wojny domowej".
Badie zapewnił, że naród egipski nie da się sterroryzować i nie ulegnie groźbom Sisiego, który pełni stanowisko ministra obrony.
W środę prokurator generalny Egiptu nakazał aresztowanie Badie oraz ośmiu innych liderów Bractwa pod zarzutem podżegania do przemocy.
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Zdaniem ekspertów szanse na to są znikome.
Od usunięcia Mursiego w starciach zginęło ok. stu osób, głównie jego zwolenników.
>>>>
Oczywiscie nie ma zgody na terror !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:17, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: ultimatum armii dla opozycji ws. politycznego pojednania
Egipska armia dała Bractwu Muzułmańskiemu 48 godzin na zaakceptowanie politycznego pojednania - powiedział przedstawiciel egipskich sił zbrojnych. Wcześniej armia zagroziła podjęciem radykalnych kroków przeciw "terroryzmowi i przemocy".
Egipska armia gotowa jest na radykalne kroki przeciw wszystkim, którzy dopuszczają się aktów przemocy i terroryzmu - głosi informacja zamieszczona w czwartek na stronie Facebooka. Jest to nieznacznie zawoalowana groźba pod adresem Bractwa Muzułmańskiego - komentuje agencja Reutera.
- Nie uczynimy pierwszego kroku, ale bez wątpienia zareagujemy ostro na wszelkie wezwania przywódców lub zwolenników Bractwa do przemocy lub terroryzmu. Zobowiązujemy się do ochrony pokojowych protestów niezależnie od ich afiliacji (politycznej) - powiedział rozmówca Reutera, podkreślając, że opozycja musi zgodzić się do soboty na przyjęcie mapy drogowej, czyli planu znormalizowania sytuacji i przeprowadzenia nowych wyborów w Egipcie.
Armia wydała te ostrzeżenia w przeddzień protestów, które mogą doprowadzić do konfrontacji islamistów ze zwolennikami nowych władz.
W środę dowódca egipskiej armii gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi zaapelował do Egipcjan, by w piątek masowo wyszli na ulicę i wyrazili poparcie dla prowadzonej przez wojsko oraz policję kampanii przeciwko "przemocy i terroryzmowi".
Do demonstracji wezwali też islamiści, a Bractwo Muzułmańskie nazwało apel Sisiego "jawnym wezwaniem do wojny domowej".
Do apelu Sisiego przyłączył się wpływowy ruch młodzieżowy Tamarod. "Apelujemy do narodu, by wyszedł na ulice w piątek i poparł siły zbrojne" - powiedział szef tej organizacji Mahmud Badr. Tamarod zorganizował wielkie protesty, które wybuchły w Egipcie pod koniec czerwca i doprowadziły do obalenia prezydenta 3 lipca.
Rzecznik Tamarodu Abdel Aziz powiedział w czwartek, że jego organizacja zareaguje na wezwanie armii, ponieważ "na ulicach są uzbrojeni ludzie (...). Nie pozwolimy ekstremistom zniszczyć naszej rewolucji".
Biały Dom wezwał egipską armię do zachowania "jak najdalej posuniętej powściągliwości" i zrobienia wszystkiego co w jej mocy, by uniknąć starć ulicznych między rywalizującymi grupami demonstrantów. Rzecznik Białego Domu Josh Earnest oświadczył też, że Waszyngton jest zaniepokojony "wszelką retoryką, która rozpala" konflikty; odniósł się w ten sposób do apelu Sisiego o zorganizowanie demonstracji poparcia dla sił, które odsunęły od władzy byłego prezydenta.
Przedstawiciel egipskich sił bezpieczeństwa powiedział w rozmowie z Reuterem, że w piątek najprawdopodobniej "dojdzie do aktów przemocy i zamieszek, które przeciągną się do soboty".
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Zdaniem ekspertów szanse na to są znikome.
Od usunięcia Mursiego w starciach zginęło około stu osób, głównie jego zwolenników. Grupy islamskich ekstremistów przypuszczają codziennie ataki na armię i policję na półwyspie Synaj, gdzie - jak pisze Reuters - "panuje bezprawie".
>>>
Ten rezim musi pasc .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:17, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
USA nie będą określały, czy w Egipcie doszło do zamachu stanu
Administracja USA nie zamierza orzekać, czy w Egipcie doszło do wojskowego zamachu stanu - oświadczył przedstawiciel Departamentu Stanu. Taka interpretacja ostatnich wydarzeń oznaczałaby automatyczne wstrzymanie amerykańskiej pomocy dla Egiptu.
Przemawiając przed Kongresem, wicesekretarz stanu William Burns powiedział, że amerykańska administracja nie jest prawnie zobowiązana do oceny, czy odsunięcie od władzy islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego przez armię należy traktować jako zamach stanu.
- Deklarowanie takiej oceny nie leżałoby w interesie USA - dodał.
- Dalsze dostarczanie pomocy Egiptowi, zgodne z naszym prawem, jest ważne dla naszego celu, czyli promowania odpowiedzialnej transformacji do demokratycznych rządów - zaznaczył Burns. Zapowiedział, że administracja prezydenta Baracka Obamy będzie współpracować z Kongresem w tej kwestii.
Już na początku lipca Biały Dom podkreślał, że w interesie USA nie jest natychmiastowa zmiana programu pomocowego dla Egiptu. Zgodnie z amerykańskim prawem uznanie, że w kraju otrzymującym pomoc od USA doszło do zamachu stanu, Waszyngton musiałby wstrzymać pomoc dla Kairu.
W środę Obama ogłosił, że ze względu na niestabilną sytuację w Egipcie Stany Zjednoczone wstrzymają wysłanie Egiptowi kolejnych czterech myśliwców F-16.
Amerykańska pomoc dla Egiptu - ok. 1,3 mld dol. rocznie - pokrywa prawie 80 proc. potrzeb, jeśli chodzi o wyposażenie armii i stanowi prawie jedną trzecią budżetu sił zbrojnych Egiptu.
>>>>
Slusznie za glupi jestescie . Z takimi mozdzkami trudno ocenic czy jak armia usuwa wybranego prezydenta to to jest zamach stanu . Nie wiadomo . Za trudne .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:18, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: sąd nakazał zatrzymanie Mursiego za związki z Hamasem
Sąd w Kairze nakazał zatrzymanie byłego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego na 15 dni za spiskowanie z radykalnym palestyńskim ugrupowaniem Hamas i ucieczkę z więzienia w 2011 roku - poinformowała oficjalna agencja MENA.
Islamista Mursi, który od odsunięcia go przez armię od władzy 3 lipca przetrzymywany był w tajnym miejscu, został teraz formalnie zatrzymany.
Sąd przedstawił mu całą listę zarzutów związanych z jego ucieczką z więzienia Wadi an-Natrun, w tym spiskowanie z palestyńskim Hamasem i libańskim Hezbollahem, zabicie żołnierzy i ataki na posterunki policji, podpalenie więzienia i umożliwienie ucieczki innym więźniom - podała MENA.
23 czerwca sąd egipski orzekł, że zarówno Hamas jak i Hezbollah zamieszane były w ucieczkę Mursiego i innych więźniów, a wśród nich członków Bractwa Muzułmańskiego, z więzienia Wadi Natrun. Do ucieczki doszło przed obaleniem w Egipcie reżimu Hosniego Mubaraka.
Po tej ucieczce Mursi zapewniał, że to "lokalna ludność otworzyła drzwi" więzienia i pomogła mu uciec. Jednak według sił bezpieczeństwa tysiące skazańców rzuciło się na strażników i obezwładniło ich, a następnie uciekło, kryjąc się w okolicznych wioskach. Egipskie media powszechnie przypisywały ucieczkę członków Bractwa z więzienia współpracy z Hamasem i Hezbollahem.
Mursi został formalnie zatrzymany na 15 dni, ale jego areszt może być przedłużony, jeśli śledztwo rozwinie się. Reuters zwraca uwagę, że decyzja sądu została ogłoszona nazajutrz po czwartkowym oświadczeniu armii, która dała opozycji 48 godzin na zaakceptowanie pojednania politycznego. Przedstawiciele sił zbrojnych dali do zrozumienia, że wojsko gotowe jest podjąć bardziej radykalne kroki przeciw "przemocy i terrorowi" ektresmistów. Islamiści określili te słowa jako nawoływanie do wojny domowej.
Popierające Mursiego Bractwo Muzułmańskie w reakcji na decyzję sądu wydało oświadczenie, w którym nazwało zatrzymanie obalonego prezydenta powrotem do ery Mubaraka, a decyzję sądu określiło jako "pożałowania godną".
Duchowy przywódca Bractwa Muzułmańskiego Mohammed Badie powiedział, że obalenie Mursiego jest większą zbrodnią "niż gdyby generałowie zaatakowali Al-Kabę" - świątynię w Mekce i najświętsze miejsce islamu. Jak komentuje agencja Associated Press, Badie stara się rozpalić w zwolennikach Mursiego religijną gorączkę przed zapowiedzianymi na piątkowy wieczór demonstracjami.
Według AP atmosfera napięcia po tygodniach protestów islamistów i piątkowym formalnym zatrzymaniu Mursiego może doprowadzić do konfrontacji między tłumem, który odpowie na apel armii o pokojowe zamanifestowanie poparcia dla nowych władz, a szykującymi się do kontrakcji zwolennikami Mursiego.
Najbardziej niebezpieczny scenariusz, to próby rozproszenia przez armię siedzących protestów islamistów; największy z nich, organizowany przez meczetem Raba al-Adawija gromadził w niektóre wieczory blisko 10 tys. ludzi.
Agencje zwracają uwagę, że na ulicach widać islamistów z bronią; na półwyspie Synaj, który Reuters nazwał "ziemią bezprawia" grupy ekstremistów przypuszczają codzienne ataki na policję i wojsko.
W Strefie Gazy rzecznik palestyńskiego Hamasu Sami Abu Zuri potępił nakaz aresztowania Mursiego. - Decyzja ta jest próbą wciągnięcia Hamasu w egipski konflikt - powiedział Zuri i dodał, że jego organizacja wzywa Ligę Arabską, by zareagowała na "podżegania przeciwko Hamasowi".
Rzecznik organizacji podkreślił też, że "Hamas potępia decyzję (sądu), ponieważ oparta jest ona na założeniu, że Hamas jest ruchem wrogim (...). Ten niebezpieczny rozwój sytuacji dowodzi, że obecne władze Egiptu zarzuciły sprawy narodowe, w tym sprawę Palestyńczyków".
>>>>
Ale bzdura . Sady tez jak za Jaruzela !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:19, 26 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: w Kairze starcia między zwolennikami i przeciwnikami Mursiego
Do starć między zwolennikami i przeciwnikami obalonego na początku lipca przez armię prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego doszło w dzielnicy Szubra na północy Kairu - poinformowali świadkowie zajść i przedstawiciele sił bezpieczeństwa.
Manifestanci obrzucali się nawzajem kamieniami i butelkami. Przeciwnicy Mursiego palili zdjęcia z jego wizerunkiem.
Do piątkowych demonstracji wezwało przeciwników Mursiego wojsko, a zwolennicy obalonego prezydenta odpowiedzieli na apel islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego.
Wcześniej w piątek sąd w Kairze nakazał zatrzymanie byłego prezydenta na 15 dni za spiskowanie z radykalnym palestyńskim ugrupowaniem Hamas i ucieczkę z więzienia w 2011 roku jeszcze za rządów Hosniego Mubaraka. Islamista Mursi, który od odsunięcia od władzy, przetrzymywany był w tajnym miejscu, został teraz formalnie zatrzymany.
>>>>
Skutki zamachu .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:12, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Sprzeczne informacje na temat sytuacji w Egipcie
Co najmniej 70 osób zginęło rano w Kairze podczas ataku sił bezpieczeństwa na zwolenników obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego - poinformowało Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi. MSW twierdzi, że policja nie użyła ostrej amunicji.
Według Bractwa 175 osób zostało rannych. Do tej pory doniesień o 70 ofiarach śmiertelnych nie potwierdziły niezależne źródła.
Dochodzą sprzeczne informacje co do bilansu ofiar i okoliczności zajść. Według telewizji Al-Dżazira, na którą powołuje się agencja Reutera, w sobotę rano w Kairze zginęło 120 osób, a 4 500 zostało rannych.
Państwowa agencja MENA podała, powołując się na ministerstwo zdrowia, że 20 osób zginęło, a 177 zostało rannych w starciach między stronnikami Mursiego a siłami porządkowymi. Wcześniej jednak MENA informowała, powołując się na anonimowe źródło w siłach bezpieczeństwa, że do rozpędzenia zgromadzenia zastosowano gaz łzawiący. Według tego źródła policja nie użyła ostrej broni.
Rzecznik Bractwa Muzułmańskiego Gehad el-Haddad twierdzi, że siły bezpieczeństwa dokonały ataku o świcie, jeszcze przed porannymi modlitwami zwolenników Mursiego, którzy czuwali przez całą noc w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija w Kairze.
Przed świątynią organizowany jest największy siedzący protest; w niektóre wieczory gromadził on nawet 10 tys. ludzi.
Według Haddada ok. 3 nad ranem policja zaczęła rozpędzać tłum gazem łzawiącym, a później przy pomocy sił specjalnych - strzelała do ludzi z ostrej amunicji. Snajperzy strzelali z dachów budynków. "Nie strzelają, żeby zranić, strzelają, żeby zabić" - podkreślił rzecznik Bractwa, zastrzegając że liczba ofiar może okazać się wyższa.
Tymczasem egipskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzeczyło jakoby siły bezpieczeństwa użyły ostrej amunicji przeciwko zwolennikom Mursiego. O podsycanie przemocy resort oskarżył islamistów.
"Bractwo Muzułmańskie nie chciało, aby dzień przebiegał w sposób pokojowy i zepsuło go w kilku regionach kraju, w tym głównie w Kairze i Aleksandrii" - oświadczył rzecznik resortu Hani Abdellatif, odnosząc się do piątkowych manifestacji. Zapewnił, że policja zastosowała wobec manifestantów "jedynie gaz łzawiący".
W piątek doszło do starć zwolenników i przeciwników Mursiego w Kairze i Aleksandrii. Starcia w Aleksandrii, w których zginęło co najmniej 9 Egipcjan, a 19 zostało rannych, wybuchły podczas masowych demonstracji zwołanych przez nowego dowódcę sił zbrojnych gen. Abd el-Fataha Saida es-Sisiego.
Sisi, który jest również ministrem obrony, zaapelował do Egipcjan, by masowo wyszli na ulice i wyrazili poparcie dla prowadzonej przez wojsko oraz policję kampanii, dając mu w ten sposób "mandat do położenia kresu przemocy i terroryzmowi".
Demonstracje spotkały się z kontrdemonstracjami ze strony zwolenników Mursiego. Odpowiedzieli oni na apel Bractwa Muzułmańskiego.
....
Ohydne zbrodnie ! Za to trzeba bedzie odpowiedziec przed Bogiem . Oczywiscie w protestach nalezy unikac ofiar ale to nie oznacza ze damy sie zakneblowac .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:23, 27 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: 65 zabitych w starciach
W starciach w Kairze pomiędzy zwolennikami obalonego przez armię prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego a policją zginęło 65 osób, a prawie 270 zostało rannych - powiadomiło w Ministerstwo Zdrowia. Władze państwowe i religijne w Egipcie potępiły przemoc.
Wielki imam kairskiego meczetu Al-Azhar, szejk Ahmed al-Tajeb wyraził "ubolewanie i potępienie z powodu śmierci męczenników" i zażądał "niezwłocznego śledztwa sądowego", tak by odpowiedzialni za śmierć zostali ukarani "bez względu na ich powiązania" - głosi wydany przez meczet komunikat.
Wiceprezydent Egiptu Muhammad El-Baradei, mianowany na to stanowisko po obaleniu Mursiego oświadczył, że "stanowczo potępia użycie nadmiernej siły" i to, że doszło do ofiar śmiertelnych. Zapewnił, że dokłada wszelkich sił, by konfrontacja zakończyła się w sposób pokojowy.
Wcześniej Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi, powiadomiło, że w ataku sił bezpieczeństwa na jego demonstrujących zwolenników zginęło co najmniej 70 osób, a 175 zostało rannych.
Z innych źródeł napływały rozbieżne dane o liczbie ofiar. Jednak, jak zauważa agencja Associated Press, liczba 65 zabitych oznacza, że doszło do najkrwawszej konfrontacji od odsunięcia od władzy Mursiego 3 lipca.
Według Bractwa Muzułmańskiego siły bezpieczeństwa zaatakowały o świcie zwolenników Mursiego, którzy czuwali całą noc w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija w Kairze. Przed świątynią organizowany jest największy siedzący protest islamistów.
Egipskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzeczyło, jakoby siły bezpieczeństwa użyły ostrej amunicji i oskarżyło islamistów o podsycanie przemocy.
Lekarze cytowani przez AP mówią o strzałach w głowę lub klatkę piersiową u ofiar śmiertelnych.
Według Ministerstwa Zdrowia w Aleksandrii zginęło w starciach od piątku dziewięć osób, ogółem w całym kraju rannych zostało prawie 750 osób.
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy.
....
Dzieje sie dokladnie to co za Jaruzela . Masakry jak w kopalni Wujek .
I po co to Sisiemu ? Zbyt czysty byl bilans ?
Mursi musi wrocic na urzad . Ludzie nie pozwola ukrasc sobie wolnosci .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:14, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
USA wzywa egipskie wojsko do powstrzymania się od przemocy .
Minister obrony USA Chuck Hagel w rozmowie telefonicznej z szefem egipskiej armii generałem Abd el-Fatahem Saidem es-Sisim wyraził głębokie zaniepokojenie przemocą w Egipcie i wezwał egipskie wojsko do opanowania.
"Egipskie władze powinny unikać aresztowań i zatrzymań politycznych, a także podjąć kroki zapobiegające ewentualnemu przelewowi krwi i utracie życia" - brzmiał komunikat rzecznika Pentagonu Georgea Little'a.
W starciach z policją zginęło 65 osób
W starciach w Kairze pomiędzy zwolennikami obalonego przez armię prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego a policją zginęło 65 osób, a prawie 270 zostało rannych - powiadomiło w sobotę Ministerstwo Zdrowia. Władze państwowe i religijne w Egipcie potępiły przemoc.
Egipskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzeczyło, jakoby siły bezpieczeństwa użyły ostrej amunicji i oskarżyło islamistów o podsycanie przemocy.
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji , protestują niemal codziennie na ulicach Kairu. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy.
....
No to jak Waszyngton w koncu pojal ze byl zamach i jest dyktatura czy jeszcze mozgi spia ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:17, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Krwawe walki w Egipcie, nowy bilans ofiar
Co najmniej 72 osoby poniosły śmierć we wczorajszych starciach w Kairze. Takie informacje podało egipskie ministerstwo zdrowia po wybuchu nowych demonstracji w poparciu dla odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego.
Według resortu kolejnych dziewięć osób zginęło w piątek w drugim co do wielkości mieście Egiptu, Aleksandrii. To daje ogólną liczbę 81 zabitych w ciągu dwóch dni. Rannych zostało 748 osób, w tym 269 w meczecie Rabaa Adhawiya w Kairze.
Starcia w stolicy były najbardziej krwawe od czasu odejścia Mursiego w dniu 3 lipca. Dramatyczne wydarzenia spotkały się z krytyką w kraju i za granicą, gdyż protestujący oskarżyli siły rządowe o używanie ostrej amunicji.
Amerykański sekretarz stanu John Kerry wyraził głębokie zaniepokojenie rozlewem krwi w Egipcie. Jak powiedział, "władze mają moralny i prawny obowiązek respektowania prawa do pokojowego zgromadzenia i wolności wyrażania opinii".
Egipskie media państwowe, powołując się na informacje resortu spraw wewnętrznych, podały, że policja użyła gazu łzawiącego przeciwko protestującym, którzy rzucali w nią kamieniami. Są jednak świadkowie na to, że strzelano do ludzi ostrą amunicją.
Bractwo Muzułmańskie nie uznaje odsunięcia od władzy Mohammeda Mursiego. Były prezydent jest przetrzymywany w odosobnieniu. Egipskie władze poinformowały, że wkrótce trafi od do więzienia – tego samego, w którym przebywa obalony dwa lata temu prezydent Hosni Mubarak.
!!!!
Wybrany prezydent do wiezienia do celi Mubaraka (widzimy ze chodzi o zemste za procesy rezimu) a na ulicach masakry . W Egipcie nastapily rzady zbrodni .
Walka o wolnosc trwa . Naiwnoscia bylo sadzic ze usuniecie Mubaraka to byl koniec . To poczatek .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Nie 12:20, 28 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:18, 28 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Starcia zwolenników i przeciwników Mursiego w Port Saidzie
Do starć między zwolennikami i przeciwnikami obalonego przez egipską armię na początku lipca prezydenta Mohammeda Mursiego doszło w nocy z soboty na niedzielę w Port Saidzie na północnym wschodzie kraju. 15 osób zostało rannych; stan dwóch jest poważny.
Starcia zaczęły się po pogrzebie jednego z młodych zwolenników prezydenta, który wywodzi się z Bractwa Muzułmańskiego.
Według świadków podczas zajść strzelano w stronę kościoła koptyjskiego; zniszczono również witryny sklepów, na których były zawieszone plakaty z wizerunkiem dowódcy egipskiej armii i ministra obrony generała Abd el-Fataha Saida es-Sisiego.
Według źródeł szpitalnych w Port Saidzie stan dwóch rannych osób jest ciężki; mają one rany postrzałowe szyi i klatki piersiowej.
Na razie nie ma doniesień o sytuacji w Kairze, gdzie w sobotę w starciach sił bezpieczeństwa ze zwolennikami Mursiego zginęły - według informacji AFP - 72 osoby, a prawie 270 zostało rannych.
Według Bractwa Muzułmańskiego siły bezpieczeństwa zaatakowały w sobotę o świcie zwolenników Mursiego, którzy czuwali całą noc w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija w Kairze. Przed świątynią organizowany jest największy siedzący protest .
Od obalenia Mursiego jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji , protestują niemal codziennie na ulicach egipskiej stolicy. Domagają się przywrócenia Mursiego do władzy. Łącznie w ciągu miesiąca zamieszek w całym kraju śmierć poniosło ponad 300 osób.
....
Tak wyglada stan wojenny ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:11, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: marsz zwolenników Bractwa Muzułmańskiego
Zwolennicy obalonego prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego rozpoczęli marsz w kierunku siedziby wywiadu wojskowego w Kairze. Wyruszyli spod meczetu Rabaa al-Adawija, w pobliżu którego w sobotę wojsko zaczęło strzelać do demonstrantów. Zginęły wtedy, co najmniej 72 osoby.
Armia, która wiedziała wcześniej o planowanym marszu, wydała oświadczenie. Wezewała w nim protestujących, by nie zbliżali się do obiektów wojskowych, a szczególnie do kwatery wywiadu wojskowego.
Bractwo Muzułmańskie nie uznaje odsunięcia od władzy Mohammeda Mursiego. Były prezydent jest przetrzymywany w odosobnieniu. Egipskie władze poinformowały, że wkrótce trafi on do więzienia, tego samego, w którym jest teraz obalony dwa lata temu prezydent Hosni Mubarak.
....
Hanba temu rezimowi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:15, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Egipt: zwolennicy obalonego prezydenta Mursiego wzywają na demonstrację milion ludzi
Zwolennicy obalonego 3 lipca przez armię prezydenta Egiptu Mohammeda Mursiego zaapelowali, by nazajutrz milion ludzi wzięło udział w marszu protestacyjnym przeciwko obecnym władzom. Stronnicy Mursiego żądają przywrócenia go na stanowisko.
- Apelujemy, aby milion ludzi wzięło udział we wtorkowym marszu pod hasłem "Męczennicy zamachu stanu" - poinformowała w komunikacie koalicja ugrupowań popierających obalonego prezydenta.
Sam Mursi wywodzi się z Bractwa Muzułmańskiego. Jego przeciwnicy uważali, że szef państwa i Bractwo zmonopolizowali władzę i nie rozwiązywali najważniejszych problemów kraju.
W nocy z niedzieli na poniedziałek spod meczetu Rabaa al-Adawija, gdzie trwa wielki protest przeciwko odsunięciu od władzy prezydenta, wyruszyło kilka tysięcy ludzi. Mieli oni przy sobie fotografie Mursiego i wykrzykiwali hasło: "Oddamy za Mursiego naszą krew i nasze dusze". Jednak nad ranem demonstranci najwyraźniej zrezygnowali z kontynuowania marszu.
W sobotnich starciach egipskich sił bezpieczeństwa ze zwolennikami byłego prezydenta śmierć poniosło w Kairze około 70 osób, a 270 zostało rannych. Bractwo Muzułmańskie twierdzi, że to policja zaatakowała zwolenników Mursiego, którzy czuwali całą noc w pobliżu meczetu Rabaa al-Adawija.
.....
Trzeba walczyc o wolnosc . Oczywiscie rozumnie nie oblednie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|