Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Wybuchła walka o wolność W Egipcie !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:56, 19 Lut 2012    Temat postu:

W czerwcu wybory prezydenckie w Egipcie

Pierwsze wybory prezydenckie od obalenia w lutym zeszłego roku Hosniego Mubaraka odbędą się w pierwszym tygodniu czerwca br. - poinformował członek komisji sędziowskiej, nadzorującej głosowanie.

Ahmed Szams el-Din powiedział, że ewentualna druga tura wyborów zostanie przeprowadzona jeszcze w czerwcu, a do końca miesiąca prezydent zostanie zaprzysiężony. - W lipcu będziemy mieli prezydenta Egiptu - powiedział Din, cytowany przez agencję Reutera. Podobne informacje pojawiły się w niedzielę w lokalnych mediach.

Komisja sędziowska zapowiedziała na niedzielę konferencję prasową, na której ma ogłosić oficjalny harmonogram wyborów.

Pod koniec listopada 2011 r. Najwyższa Rada Wojskowa, która przejęła władzę po ustąpieniu Mubaraka, ogłosiła, że wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone do końca czerwca 2012 r.

Przedstawiciele władz informowali w ostatnim czasie, że kandydatury będą przyjmowane od 10 marca br. Sugerowali tym samym, że generałowie mogli przyspieszyć przekazanie władzy cywilom. Przeprowadzenia głosowania już w maju domagali się niektórzy politycy oraz grupy prodemokratyczne.

W wyniku referendum w sprawie zmian w konstytucji, które przeprowadzono w marcu 2011 r., ograniczono urzędowanie prezydenta do dwóch kolejnych, czteroletnich kadencji. Wcześniej kadencja prezydenta trwała sześć lat. Mógł on kandydować wielokrotnie, bez ograniczeń. Mubarak został obalony na krótko przed końcem piątej kadencji.

>>>>

To sluszne posuniecie . Skrocenie wyborow jeszcze bardziej . Bo dlugi proces wyborczy oznacza chos rozruchy balagan bo emocje eksploduja .
Nie jest to potrzebne ... Zreszta prezydent tez moze byc tymczasowy do czau uchwalenia konstytucji ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:43, 24 Lut 2012    Temat postu:

Egipt: napadnięto kandydata na prezydenta

Abdul Mo­ne­im Abul Fotuh, czo­ło­wy kan­dy­dat is­la­mi­stów w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich w Egip­cie, zo­stał wie­czo­rem na­pad­nię­ty na przed­mie­ściach Kairu. Jak po­in­for­mo­wał jego sztab wy­bor­czy, Fotuh tra­fił do szpi­ta­la z ob­ra­że­nia­mi głowy.

Trzech uzbro­jo­nych męż­czyzn za­trzy­ma­ło sa­mo­chód, któ­rym Fotuh i jego kie­row­ca wra­ca­li do Kairu ze spo­tka­nia wy­bor­cze­go. Na­past­ni­cy za­czę­li bić po­li­ty­ka pi­sto­le­ta­mi po gło­wie. Po­bi­ty zo­stał także kie­row­ca. Udało im się jed­nak uciec. Obaj tra­fi­li do szpi­ta­la. 60-let­ni Fotuh praw­do­po­dob­nie do­znał wstrzą­śnie­nia mózgu. Nie wia­do­mo, czy napad miał pod­ło­że po­li­tycz­ne, czy też czy­sto kry­mi­nal­ne. Od czasu oba­le­nia przed ro­kiem pre­zy­den­ta Hosni Mu­ba­ra­ka stan bez­pie­czeń­stwa w Egip­cie znacz­nie się po­gor­szył.

Abdul Fotuh, były czło­nek kie­row­nic­twa Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go, jest kan­dy­da­tem is­la­mi­stów w za­pla­no­wa­nych na czer­wiec wy­bo­rach pre­zy­denc­kich i jed­nym z fa­wo­ry­tów tego gło­so­wa­nia. Ofi­cjal­na re­je­stra­cja kan­dy­da­tów roz­pocz­nie się 10 marca.

>>>>>

HANBA ! TO SA METODY TALIBOW I AL KAIDY !!! POTEPIAMY BANDYTZM ! TRZEBA PILNIE ZNALEZC ORGANIZATOROW ZBRODNI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:53, 27 Lut 2012    Temat postu:

CNN: prawdziwym zagrożeniem dla demokracji w Egipcie jest armia

Mimo obaw za­chod­nich me­diów o wzrost po­li­tycz­nych wpły­wów is­la­mu w Egip­cie, naj­więk­szym za­gro­że­niem dla de­mo­kra­cji po­zo­sta­je armia i do­pó­ki nie odda ona wła­dzy, kraj ten bę­dzie de facto dyk­ta­tu­rą woj­sko­wą - pisze Fa­re­ed Za­ka­ria na stro­nach in­ter­ne­to­wych CNN.

Za­ka­ria, re­dak­tor na­czel­ny mię­dzy­na­ro­do­wej edy­cji "New­swe­eka", zwró­cił uwagę w tek­ście, który jest za­pi­sem pro­gra­mu CNN pt. Glo­bal Pu­blic Squ­are (GPS), na serię an­ty­ame­ry­kań­skich ry­sun­ków sa­ty­rycz­nych za­miesz­cza­nych ostat­nio w egip­skiej pra­sie rzą­do­wej, co - zda­niem Za­ka­rii - jest próbą wzbu­dze­nia nie­chę­ci Egip­cjan do Sta­nów Zjed­no­czo­nych. Innym tego przy­kła­dem jest po­sta­wie­nie przed sądem ponad 40 pra­cow­ni­ków or­ga­ni­za­cji po­za­rzą­do­wych, fi­nan­so­wa­nych głów­nie przez USA (NGO). Rząd egip­ski oskar­ża te or­ga­ni­za­cje o otrzy­my­wa­nie nie­le­gal­ne­go fi­nan­so­wa­nia z za­gra­ni­cy, a także o dzia­ła­nie bez waż­nych li­cen­cji rzą­do­wych, choć przy­zna­no je jesz­cze za rzą­dów Mu­ba­ra­ka.

Wśród oskar­żo­nych jest 19 Ame­ry­ka­nów, w tym Sam La­Ho­od, szef egip­skie­go biura Mię­dzy­na­ro­do­we­go In­sty­tu­tu Re­pu­bli­kań­skie­go z sie­dzi­bą w Wa­szyng­to­nie, syn ame­ry­kań­skie­go se­kre­ta­rza ds. trans­por­tu Raya La­Ho­oda.

Rząd w Ka­irze otrzy­mu­je od USA 1,2 mld dol. rocz­nie, tym bar­dziej dziw­ne jest więc, że oskar­ża ame­ry­kań­skie or­ga­ni­za­cje cha­ry­ta­tyw­ne o nie­le­gal­ne fi­nan­so­wa­nie z za­gra­ni­cy - zwra­ca uwagę Za­ka­ria.

In­spi­ro­wa­nie an­ty­ame­ry­kań­skich na­stro­jów jest po­my­słem i dzie­łem mi­ni­ster pla­no­wa­nia i współ­pra­cy mię­dzy­na­ro­do­wej Fajzy Abul Nagi, która na­le­ża­ła do ekipy oba­lo­ne­go pre­zy­den­ta Egip­tu Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka i przy­ję­ła teraz stra­te­gię jed­no­cze­nia Egip­cjan po­przez "sta­wia­nie czoła cu­dzo­ziem­com".

Abul Naga roz­gry­wa kon­flik­ty w po­dzie­lo­nym przej­ścio­wym rzą­dzie i zy­ska­ła po­par­cie armii, któ­rej przed­sta­wi­ła pra­cow­ni­ków or­ga­ni­za­cji po­za­rzą­do­wych jako jej szcze­gól­nie groź­nych kry­ty­ków.

Oskar­że­nie człon­ków NGO po­zwa­la uka­zy­wać an­ty­rzą­do­we pro­te­sty w Egip­cie jako dzia­ła­nia in­spi­ro­wa­ne zza gra­ni­cy - uważa Za­ka­ria.

Praw­dzi­wym pro­ble­mem Egip­tu nie są obec­nie par­tie o is­lam­skich ko­rze­niach, jak Brac­two Mu­zuł­mań­skie, lecz przed­sta­wi­cie­le daw­nej dyk­ta­tu­ry, któ­rzy nie chcą oddać wła­dzy - pisze Za­ka­ria i przy­po­mi­na, że czte­rech ostat­nich pre­zy­den­tów tego kraju - włącz­nie z Mu­ba­ra­kiem - wy­wo­dzi­ło się z sił zbroj­nych. Teraz rów­nież woj­sko­wi nie chcą oddać kon­tro­li - nawet de­mo­kra­tycz­nie wy­bra­ne­mu par­la­men­to­wi.

Armia ma też roz­le­głe wpły­wy go­spo­dar­cze, a tym­cza­sem wzrost go­spo­dar­czy Egip­tu spo­wol­nił, wy­no­si mię­dzy 1 a 2 proc. (daw­niej mię­dzy 5 a 7 proc.), dra­ma­tycz­nie stop­nia­ły re­zer­wy wa­lu­to­we - z 36 mld dol. w stycz­niu 2011 roku do 16,3 mld dol. rok póź­niej. W po­łą­cze­niu z de­fi­cy­tem bu­dże­to­wym się­ga­ją­cym ofi­cjal­nie 8,7 proc., a we­dług nie­któ­rych eko­no­mi­stów nawet 10 proc. PKB, stwa­rza to po­waż­ne obawy, że Kair nie bę­dzie w sta­nie za­pła­cić za to­wa­ry im­por­to­wa­ne ani utrzy­mać kosz­tow­ne­go sys­te­mu sub­wen­cji rzą­do­wych.

No­to­wa­nia kraju są re­gu­lar­nie ob­ni­ża­ne przez agen­cje ra­tin­go­we - Stan­dard & Poor's zmie­nił w pią­tek notę Egip­tu z B+ na B - Kair nie może więc za­nad­to li­czyć na przy­cią­gnię­cie in­we­sto­rów.

Po mie­sią­cach zwle­ka­nia Kair zde­cy­do­wał się pod­jąć znowu roz­mo­wy z MFW, by uzy­skać 3,2 mld dol. po­życz­ki; do Banku Świa­to­we­go Egipt zwra­ca się o ko­lej­ny mi­liard.

Szef Banku Świa­to­we­go Ro­bert Zo­el­lick po­wie­dział jed­nak nie­daw­no, że Egipt po­wi­nien naj­pierw speł­nić ocze­ki­wa­nia do­ty­czą­ce "de­mo­kra­ty­za­cji kraju oraz trans­pa­ren­cji". "Jed­nak bu­do­wa­niu de­mo­kra­cji za­gra­ża to co zwy­kle: woj­sko­wi" - pisze Za­ka­ria. "Do­pó­ki oni nie od­da­dzą wła­dzy, egip­ska re­wo­lu­cja po­zo­sta­nie mar­twa, a kraj bę­dzie nadal woj­sko­wą dyk­ta­tu­rą" - kon­klu­du­je.

>>>>

Ciekawa tez ze militarysci grozniejsi niz islamisci . Zobaczymy !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:41, 28 Lut 2012    Temat postu:

Inauguracyjna sesja izby wyższej zdominowanej przez islamistów

Dziś rozpoczęło się pierwsze posiedzenie nowo wybranej izby wyższej egipskiego parlamentu, czyli Szury. Podobnie jak izba wyższa, jest ona zdominowana przez islamistów.

W wyniku zakończonych 22 lutego wyborów, islamiści zdobyli 83 proc. miejsc, a liberałowie jedynie 12 proc. Choć izba wyższa liczy 270 miejsc, w dzisiejszej sesji uczestniczy 180 członków. Pozostałych 90 tradycyjnie było mianowanych przez wojsko. Tym razem mianuje ich jednak nowy prezydent, który ma zostać wybrany do końca czerwca. Do czasu wyborów szefa państwa tych 90 miejsc nie będzie obsadzonych.

Szura ma niewielkie znaczenie i w ostatnim czasie apelowano o jej likwidację.

Jak informuje egipski dziennik "Al-Ahram", rezultat wyborów do Szury w dużym stopniu odzwierciedla wyniki głosowania do izby niższej. 105 miejsc w izbie wyższej zdobyła umiarkowanie islamistyczna Partia Wolności i Sprawiedliwości (FJP), a 45 mandatów wywalczyła skrajnie islamistyczna partia Nur. Na trzecim miejscu z 14 mandatami uplasowała się najstarsza egipska partia nacjonalistyczna Wafd, a na czwartym z ośmioma mandatami koalicja laicka pod nazwą Blok Egipski.

>>>>>

Nic dziwnego jak mowilem . Islamisci byli njabardziej tolerowani i najmniej zwalczani . I zawsze jak jest rezim to ludzie szukaja otuchy w religii . To jest efekt tych zjawisk . Zmiany byly wynikiem buntu ludzi a nie zasluga organizacji islamskich i musza o tym pamietac . Skorzystali na buncie ludzi . Jesli teraz zawioda ludzie ich wyrzuca i zaglosuja na kogo innego . A izba wyzsza powinna byc . Nalezy rozdzielic kompetencje . Izba wyzsza rzadzi izba nizsza ustanawia prawo . Zatem rzadem zajmowalaby aie izba wyzsza . A nizsza opracowywala by ustawy . Czesto te czynnosci sa sprzeczne i kto ma czas na jedno nie m aczasu na drugie . I w jednej izbie zle to wychodzi . Stad rozdzielenie powinno poprawic skutecznosc wladzy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:56, 01 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: zatrzymany islamista omyłkowo uznany za dowódcę Al-Kaidy

Na lot­ni­sku w Ka­irze aresz­to­wa­no wczo­raj egip­skie­go is­la­mi­stę, omył­ko­wo uzna­jąc go za jed­ne­go z wy­so­kich rangą do­wód­ców Al-Ka­idy - po­in­for­mo­wa­ły egip­skie siły bez­pie­czeń­stwa, tłu­ma­cząc po­mył­kę zbież­no­ścią na­zwisk.

Mo­ham­med Ibra­him Mak­ka­wi zo­stał aresz­to­wa­ny, gdy przy­był do egip­skiej sto­li­cy z Pa­ki­sta­nu. Siły bez­pie­czeń­stwa Egip­tu po­in­for­mo­wa­ły, że błęd­ne były po­cząt­ko­we po­dej­rze­nia, iż za­trzy­ma­ny męż­czy­zna o na­zwi­sku Mak­ka­wi to do­wód­ca Al-Ka­idy Mo­ham­med Ibra­him Mak­ka­wi, znany rów­nież jako Saif al-Adel. In­for­ma­cje te po­twier­dzi­ło dwóch ano­ni­mo­wych przed­sta­wi­cie­li władz USA, na któ­rych po­wo­łu­je się agen­cja As­so­cia­ted Press. We­dług nich aresz­to­wa­ny męż­czy­zna omył­ko­wo zo­stał wzię­ty za jed­ne­go z li­de­rów Al-Ka­idy.

W chwi­li aresz­to­wa­nia męż­czy­zna za­prze­czał, że ma po­wią­za­nia z mię­dzy­na­ro­do­wą siat­ką ter­ro­ry­stycz­ną, twier­dząc, że po­my­lo­no go z kimś innym. Jesz­cze na lot­ni­sku po­wie­dział dzien­ni­ka­rzom, że nie jest wyż­szym rangą przed­sta­wi­cie­lem Al-Ka­idy i że od 1989 r. nie ma nic wspól­ne­go z tą or­ga­ni­za­cją.

USA umie­ści­ły Mak­ka­wie­go na li­ście po­szu­ki­wa­nych ter­ro­ry­stów, wy­zna­cza­jąc za niego na­gro­dę w wy­so­ko­ści 5 mln do­la­rów. We­dług ame­ry­kań­skich pro­ku­ra­to­rów Egip­cja­nin brał udział w pla­no­wa­niu za­ma­chów bom­bo­wych na ame­ry­kań­skie am­ba­sa­dy w Na­iro­bi i Dar es Sa­la­am w 1998 r. W la­tach 90. two­rzył także obozy szko­le­nio­we Al-Ka­idy w Su­da­nie i Afga­ni­sta­nie.

W połowie maja 2011 r. telewizja Al-Dżazira poinformowała, że po śmierci przywódcy i założyciela Al-Kaidy Osamy bin Ladena tymczasowym szefem tej organizacji został Egipcjanin Saif al-Adel, znany właśnie jako Mohammed Ibrahim Makkawi.

Według Al-Dżaziry, która powoływała się na źródła w pakistańskich siłach bezpieczeństwa, Adel został wybrany podczas spotkania 10 maja, w którym uczestniczyło "od sześciu do ośmiu wysokich dowódców" Al-Kaidy. Odbyło się ono w strefie przygranicznej między Pakistanem i Afganistanem.

Niektóre informacje sugerują, że około 50-letni Adel uważał ataki z 11 września 2001 r. za błąd, za który krytykował bin Ladena.

Osama bin Laden został zabity 2 maja 2011 roku w wyniku operacji amerykańskich komandosów w Pakistanie.

>>>>

Podejrzana sprawa ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:15, 02 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: początek wyborów prezydenckich 23 maja

Pierw­sze wy­bo­ry pre­zy­denc­kie w Egip­cie od czasu oba­le­nia w ubie­głym roku pre­zy­den­ta Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka roz­pocz­ną się 23 maja. Na­zwi­sko no­we­go szefa pań­stwa po­zna­my 21 czerw­ca - po­in­for­mo­wał dziś ko­mi­tet praw­ni­ków, nad­zo­ru­ją­cy gło­so­wa­nie.

Za­gra­nicz­ni ob­ser­wa­to­rzy nie będą mo­ni­to­ro­wać prze­bie­gu wy­bo­rów - ogło­sił kie­ru­ją­cy ko­mi­te­tem Faruk Sol­tan. Na kon­fe­ren­cji pra­so­wej w Ka­irze po­in­for­mo­wał, że pierw­sza tura zo­sta­nie zor­ga­ni­zo­wa­na 23 i 24 maja. Druga jest prze­wi­dzia­na na 16 i 17 czerw­ca.

Dodał, że Egip­cja­nie miesz­ka­ją­cy za gra­ni­cą będą mogli roz­po­cząć gło­so­wa­nie mię­dzy 11 a 17 maja.

Z kolei re­je­stra­cji kan­dy­da­tów od­bę­dzie się od 10 marca do 8 kwiet­nia. Na­zwi­ska kan­dy­da­tów mają być ogło­szo­ne 26 kwiet­nia.

Naj­wyż­sza Rada Woj­sko­wa, która kie­ru­je kra­jem od ustą­pie­nia Mu­ba­ra­ka 11 lu­te­go 2011 r., zo­bo­wią­za­ła się do prze­pro­wa­dze­nia wy­bo­rów pre­zy­denc­kich do końca czerw­ca 2012 r. Woj­sko­wi obie­ca­li, że po wy­ło­nie­niu no­we­go pre­zy­den­ta prze­ka­żą wła­dzę cy­wi­lom. Obec­nie funk­cje szefa pań­stwa spra­wu­je sto­ją­cy na czele Rady mar­sza­łek Mo­ham­med Hu­sejn Tan­ta­wi.

Za­kres kom­pe­ten­cji przy­szłe­go pre­zy­den­ta nie jest jesz­cze znany, po­nie­waż Egipt nie ma jesz­cze nowej kon­sty­tu­cji, a do­tych­cza­so­wa zo­sta­ła za­wie­szo­na po oba­le­niu Mu­ba­ra­ka. W re­fe­ren­dum z marca 2011 r. Egip­cja­nie zgo­dzi­li się ogra­ni­czyć urzę­do­wa­nie pre­zy­den­ta do dwóch ko­lej­nych czte­ro­let­nich ka­den­cji. Zgod­nie z po­przed­nią kon­sty­tu­cją ka­den­cja pre­zy­den­ta trwa­ła sześć lat, a licz­ba ka­den­cji nie była ogra­ni­czo­na.

W so­bo­tę zbio­rą się obie izby par­la­men­tu, by wy­brać 100-oso­bo­wą ko­mi­sję, któ­rej za­da­niem bę­dzie na­pi­sa­nie nowej usta­wy za­sad­ni­czej. Jak pisze BBC, wy­bo­ry pre­zy­denc­kie mogą być zor­ga­ni­zo­wa­no do­pie­ro po za­twier­dze­niu nowej usta­wy za­sad­ni­czej w re­fe­ren­dum.

Go­to­wość star­tu w wy­bo­rach za­de­kla­ro­wa­ło już kilku po­pu­lar­nych po­li­ty­ków, w tym były mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych i były se­kre­tarz ge­ne­ral­ny Ligi Arab­skiej Amr Musa oraz były czło­nek Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go Abdel Mo­no­im Abol Fotoh. Obec­ny se­kre­tarz Ligi Arab­skiej Nabil al-Ara­bi ty­po­wa­ny jest na kan­dy­da­ta kom­pro­mi­so­we­go, ale oświad­czył on, że nie ma na razie pre­zy­denc­kich pla­nów.

Lau­re­at Po­ko­jo­wej Na­gro­dy Nobla z 2005 r. Mo­ha­med El­Ba­ra­dei wy­co­fał się z kan­dy­do­wa­nia z po­wo­du - jak to okre­ślił - braku wa­run­ków do ich de­mo­kra­tycz­ne­go prze­bie­gu. Brac­two Mu­zuł­mań­skie, któ­re­go par­tia wy­gra­ła wy­bo­ry par­la­men­tar­ne, ogło­si­ło, że w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich nie wy­sta­wi wła­sne­go kan­dy­da­ta, ale po­prze osobę "o orien­ta­cji is­la­mi­stycz­nej".

>>>>

No czekamy . To dalszy etap rozwoju demokracji ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:24, 04 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: parlament debatuje, kto powinien pisać konstytucję

Egipscy parlamentarzyści spierali się o to, kto powinien mieć prawo opracowania projektu konstytucji. Przedmiotem sporu jest zakres wpływu islamistów na ten dokument. Skład gremium, które opracuje projekt, zostanie ogłoszony 24 marca.

Na wspólnym posiedzeniu obu izb nowo wybranego parlamentu dyskutowano, jak wyłonić 100-osobowe gremium, które będzie odpowiedzialne za napisanie projektu pierwszej konstytucji od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Islamiści chcą, żeby decydujący głos miał parlament, w którym dominują. Natomiast liberałowie, obawiający się nadmiernych wpływów islamistów, opowiadają się za komisją ekspertów i aktywistów. Parlament zapowiedział w sobotę, że wytyczne w sprawie komisji zostaną ogłoszone 17 marca, a skład tego gremium - 24 marca.

Projekt konstytucji ma powstać w ciągu sześciu miesięcy od powołania komisji. Ostatecznie na temat ustawy zasadniczej Egipcjanie wypowiedzą się w referendum.

Jak pisze agencja Associated Press, oczekuje się, że nowa konstytucja ograniczy władzę prezydencką, natomiast zwiększy uprawnienia parlamentu; byłaby to radykalna zmiana w egipskim ustroju politycznym, otwierająca drogę do islamizacji kraju, dopóki islamiści utrzymają większość w parlamencie.

Ultrakonserwatywni salafici chcą wręcz, żeby podstawą konstytucji było wyłącznie prawo islamskie. Bractwo Muzułmańskie, którego Partia Wolności i Sprawiedliwości ma najwięcej miejsc w parlamencie, podziela wprawdzie wiele fundamentalistycznych przekonań salafitów, ale unika wypowiadania się na temat szczegółów nowej konstytucji. Associated Press wyraża opinię, że Bractwo nie chce zaalarmować ludzi o umiarkowanych poglądach i zachodnich sojuszników Egiptu, obawiających się, iż Egipt mógłby stać się teokracją. Bractwo i salafici - dominujące ugrupowania w parlamencie - chcą, żeby parlamentarzyści stanowili 40-60 proc. zespołu, który napisze projekt konstytucji.

>>>>>

Trzeba rzecz jasn zaprosic tych co znaja sie na konstytuciach ... I ta pierwsza konstytucja to bedzie tymczasowa ! A nie juz na wieki . Wszak nie wiemy co bedzie za rok nie mowiac co za 10 lat ... Generalnie rzadzic ma prezydent ktory bedzie wybierany w wyborach powszechnych . Do pomocy powinien miec senat . natomiast izba nizsza zajmowalaby sie tylko prawodastwem . W terenie podobnie powinni rzadzic wybierani naczelnicy w kazdym okregu . Podobnie trzeba wybrac sedziow i prokuratorow . Wtedy jest demokracja jak ludzie wybieraja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:58, 10 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: rozpoczęła się kampania przed wyborami

W Egip­cie roz­po­czę­ła się w so­bo­tę kam­pa­nia przed wy­bo­ra­mi pre­zy­den­ta, ale po­gło­ski o po­ro­zu­mie­niu Braci Mu­zuł­ma­nów z kon­tro­lu­ją­cy­mi rząd woj­sko­wy­mi w spra­wie wspól­ne­go kan­dy­da­ta budzą wąt­pli­wo­ści co do uczci­we­go prze­bie­gu pierw­szych wol­nych wy­bo­rów szefa pań­stwa.

Wy­bo­ry od­bę­dą się 23 i 24 maja; je­że­li pierw­sza tura nie wy­ło­ni zwy­cięz­cy, od­bę­dzie się ko­lej­ne gło­so­wa­nie, prze­wi­dzia­ne na 16 i 17 czerw­ca. Zgła­sza­nie kan­dy­da­tów do wy­ści­gu pre­zy­denc­kie­go po­trwa do 8 kwiet­nia. Spe­ku­la­cje przy­ta­cza­ne przez agen­cję AP na temat za­ku­li­so­wych po­ro­zu­mień mię­dzy Brać­mi Mu­zuł­ma­na­mi - naj­sil­niej­szą w kraju grupą po­li­tycz­ną - a rzą­dzą­cy­mi de facto woj­sko­wy­mi po­ja­wi­ły się w egip­skich me­diach.

We­dług tych re­la­cji ge­ne­ra­ło­wie z rzą­dzą­cej od 11 lu­te­go 2011 r., czyli od oba­le­nia pre­zy­den­ta Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka, Naj­wyż­szej Rady Woj­sko­wej wy­ne­go­cjo­wa­li z Brać­mi Mu­zuł­ma­na­mi, że poprą oni wy­sta­wio­ne­go przez woj­sko­wych kan­dy­da­ta w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich. Jak ko­men­tu­je AP, po­par­cie to spra­wi­ło­by, że po­li­tyk no­mi­no­wa­ny przez te dwie grupy "roz­je­chał­by po­zo­sta­łych kan­dy­da­tów jak walec dro­go­wy".

Brac­two za­prze­cza tym po­gło­skom; nie zgło­si­ło jed­nak żad­ne­go wła­sne­go kan­dy­da­ta, obie­ca­ło je­dy­nie, że nie po­prze ani obec­ne­go ani by­łe­go człon­ka swego ugru­po­wa­nia, co in­ter­pre­to­wa­ne jest jako próba zła­go­dze­nia obaw li­be­ral­nej czę­ści opi­nii pu­blicz­nej i za­chod­nich so­jusz­ni­ków Egip­tu o "is­la­mi­za­cję" sceny po­li­tycz­nej tego kraju.

Eks­pert spe­cja­li­zu­ją­cy się w is­lam­skich ru­chach po­li­tycz­nych Cha­lil el-Ana­ni po­wie­dział AP, że Brac­two chce mieć w fo­te­lu pre­zy­den­ta swoją "ma­rio­net­kę", którą może kon­tro­lo­wać. Opty­mal­ny kan­dy­dat tego kon­ser­wa­tyw­ne­go is­lam­skie­go ugru­po­wa­nia nie po­wi­nien być zbyt po­pu­lar­ny, ale za to do za­ak­cep­to­wa­nia przez obie siły sto­ją­ce za jego wy­bo­rem - woj­sko i is­la­mi­stów - dodał Anani.

Bra­cia Mu­zuł­mań­scy, do któ­rych pre­zy­dent Mu­ba­rak od­no­sił się wrogo, trzy­ma­jąc ich z dala od wła­dzy, uwa­ża­ni są teraz za naj­więk­szą siłę po­li­tycz­ną w Egip­cie. W la­tach re­żi­mu oba­lo­ne­go pre­zy­den­ta Brac­two po­zba­wio­ne było moż­li­wo­ści le­gal­ne­go dzia­ła­nia w tej sfe­rze, kon­cen­tro­wa­ło się więc na ak­tyw­no­ści spo­łecz­nej, wy­da­jąc znacz­ne środ­ki na pomoc dla naj­uboż­szych. W trzy­eta­po­wych wy­bo­rach par­la­men­tar­nych roz­pi­sa­nych po oba­le­niu Mu­ba­ra­ka, które za­koń­czy­ły się w stycz­niu, Brac­two zdo­by­ło ponad 43 proc. miejsc w par­la­men­cie.

Bra­cia Mu­zuł­mań­scy wy­wo­dzą się z naj­star­sze­go nurtu sun­nic­kie­go w re­li­gii mu­zuł­mań­skiej, za­ło­żo­ne­go w 1928 roku przez Has­sa­na al-Ban­nę, który roz­wi­jał swą dok­try­nę zgod­nie z do­gma­tem "ta­whi­du", czyli cał­ko­wi­te­go sprzę­że­nia sfery re­li­gij­nej i po­li­tycz­nej.

AP przy­po­mi­na, że Egipt rzą­dzo­ny był twar­dą ręką przez woj­sko­wych od dzie­się­cio­le­ci i czte­rech ostat­nich pre­zy­den­tów tego kraju - włącz­nie z Mu­ba­ra­kiem - wy­wo­dzi­ło się z sił zbroj­nych.

Spra­wu­ją­ca wła­dzę od oba­le­nia Mu­ba­ra­ka Naj­wyż­sza Rada Woj­sko­wa obie­ca­ła prze­ka­zać rządy wła­dzom cy­wil­nym po wy­bo­rze no­we­go pre­zy­den­ta. Uczest­ni­cy ma­so­wych ulicz­nych pro­te­stów do­ma­ga­ją się, by Rada zro­bi­ła to na­tych­miast. Za­chod­ni eks­per­ci, któ­rzy oba­wia­ją się da­le­ko się­ga­ją­cych wpły­wów is­la­mi­stów, z rów­nym nie­po­ko­jem pa­trzą na po­czy­na­nia woj­sko­wych; także pro­de­mo­kra­tycz­na opo­zy­cja w Egip­cie oba­wia się, że ge­ne­ra­li­cja kon­tro­lu­ją­ca Radę zrobi wszyst­ko, by po­zo­stać u wła­dzy, choć­by pro­mu­jąc kan­dy­da­ta na pre­zy­den­ta, który bę­dzie skłon­ny do wszel­kich kom­pro­mi­sów z woj­sko­wy­mi.

>>>

Oczywiscie potepiamy takie matctwa . Przypominaja one okragly stol i matctwa kolesi typu Michnik z rezimem tez militarnym . Skonczylo sie kompletna ruina kraju i 7-8 milionami bezrobotnych na 38 milionow ludnosci . Czyli na Egipt z 17 milionow . OSTRZEGAM . Ma byc wolnosc przejrzystosc i samorzadnosc a nie matactwa i konszachty ...
I nie dajcie sie nabierac ze to ,,bracia'' ... Czy ktos jest bratem swiadcza o tym czyny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:41, 13 Mar 2012    Temat postu:

Egipt nazywa Izrael "wrogiem numer jeden"

Egipski parlament, zdominowany przez islamistów, określił w poniedziałek Izrael mianem "wroga numer jeden" i jednogłośnie opowiedział się za wydaleniem izraelskiego ambasadora oraz za wstrzymaniem eksportu gazu do państwa żydowskiego.

Agencja Associated Press wskazuje, że stanowisko parlamentu Egiptu ma w znacznej mierze wymowę symboliczną, ponieważ taką decyzję może podjąć jedynie sprawująca obecnie władzę w tym kraju Najwyższa Rada Wojskowa. Niemniej jednak jest świadectwem ogromnej przemiany, jaka dokonała się w Egipcie po obaleniu w lutym zeszłego roku autokratycznego przywódcy i sojusznika Izraela Hosniego Mubaraka. Głosowano przez podniesienie ręki nad raportem parlamentarnej komisji ds. arabskich, głoszącym, że Egipt "nigdy nie będzie przyjacielem, partnerem ani sojusznikiem" Izraela. W raporcie przedstawiono Izrael jako "wroga numer jeden" i wyrażono poparcie dla - jak to określono - palestyńskiego oporu "we wszystkich rodzajach i formach" wobec "agresywnej polityki" izraelskiej.

AP przypomina, że Egipt był pierwszym państwem arabskim, które podpisało układ pokojowy z Izraelem. Nastąpiło to w 1979 roku, sześć lat po ostatniej z czterech wojen, jakie stoczyły oba kraje. Był to jednak "zimny" pokój i większość Egipcjan wciąż postrzega Izrael jako wroga ich kraju.

W raporcie wezwano także do rewizji "stosunków i porozumień" z Izraelem oraz do zrewidowania egipskiej polityki nuklearnej w związku z podejrzeniem, że Izrael posiada broń atomową. Strona izraelska na razie nie skomentowała stanowiska parlamentu Egiptu.

>>>>

Nie radzil bym szukac wroga za granicami bo w kraju jest ich pod dostatkiem ... Czy nowo wybrani chca wojny z Izraelem ? To bedzie straszna kleska bo nie musze mowic w jakim stanie jest armia Egiptu ...
Czy moze chca budowac bombe atomowa ? Za jakie pieniadze ? Co na to bezrobotni ???
Ostrzegam przed szalentwami bo inaczej moze doprowadzic to glodu . Brak turystow zamkniety kanal - blokada miedzynarodowa . Jak zmaierzaxie wyzywic ludzi ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:57, 13 Mar 2012    Temat postu:

Parlament egipski zwiększa odszkodowania dla rodzin ofiar protestów

Parlament Egiptu uchwalił w poniedziałek ustawę, więcej niż trzykrotnie zwiększającą odszkodowania dla rodzin poległych uczestników protestów przeciwko reżimowi Hosniego Mubaraka. Aby ustawa weszła w życie, musi ją jeszcze zatwierdzić Najwyższa Rada Wojskowa.

Uchwalona ustawa - pierwszy akt legislacyjny nowego parlamentu, który ukonstytuował się w styczniu - przewiduje odszkodowania wysokości 100 tys. funtów egipskich (około 50 tys. złotych), podczas gdy rządowa komisja, która zajmowała się tą kwestią w zeszłym roku, proponowała 30 tys. funtów (około 15 tys. złotych). Podczas 18-dniowego powstania, które doprowadziło do ustąpienia Mubaraka w lutym 2011 roku, zginęło około 850 osób - ustaliła w zeszłym roku rządowa komisja. W poniedziałek minister finansów Egiptu Momtaz Said, obecny na posiedzeniu parlamentu, podał nieco mniejsza liczbę - 775. Przewodniczący parlamentu Saad al-Katatni podkreślił, że ustawa wejdzie w życie, gdy tylko zatwierdzi ją Najwyższa Rada Wojskowa, która pozostanie u władzy w Egipcie do najbliższych wyborów prezydenckich zaplanowanych na czerwiec.

>>>>

No . Tym sie niech zajma a nie wojenkami z Izraelem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:09, 15 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: dawni współpracownicy Mubaraka proponują pieniądze za wolność

Dawni przedstawiciele reżimu obalonego w ub. r. prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, którzy są oskarżeni, bądź odsiadują wyroki za korupcję, zaproponowali, że w zamian za wolność przekażą państwu swoje pieniądze i dobra, najprawdopodobniej przejęte nielegalnie.

Poinformowały o tym dzisiaj egipskie media państwowe. Rząd w Kairze wskazał, że zbadał tę propozycję, która z jednej strony pomogłaby wyciągnąć państwową kasę z kłopotów finansowych w czasach kryzysu gospodarczego, lecz z drugiej - mogłaby wywołać protesty przeciwko dawnym członkom reżimu.

Minister finansów Momtaz Said, cytowany przez dziennik "al-Ahram", powiedział, że niektórzy bliscy współpracownicy Mubaraka, którzy zostali już skazani, albo przeciwko którym toczy się proces, zaproponowali, że przekażą pieniądze lub inne dobra w zamian za wyjście z więzienia Tora pod Kairem.

- Zebranie pieniędzy od tych, którzy przebywają w więzieniu Tora leżałoby w interesie państwa ze względu na obecna trudną sytuację w kraju - przyznał minister, odnosząc się m.in. do rosnącego deficytu budżetowego.

- Jako minister finansów uważam, że w interesie kraju jest negocjowanie, przy założeniu, że prawo nie zakazuje tego rodzaju porozumień - dodał.

Według egipskiej telewizji państwowej, co najmniej dziesięciu przedstawicieli dawnego reżimu złożyło taką propozycję. Nie wiadomo, czy zrobili to również sądzeni za korupcję dwaj synowie Mubaraka - Alaa i Gamal.

Jak podaje dziennik "al-Ahram", "w Egipcie skradziono w sumie 225 miliardów dolarów". Gazeta nie precyzuje jednak, ile osób ze szczytów władzy było zaangażowanych w malwersacje, jakimi metodami było to robione, ani w jakim czasie. Sam Hosni Mubarak jest oskarżony o korupcję oraz współudział w zabójstwie manifestantów podczas 18-dniowej rewolty, która doprowadziła do jego obalenia w lutym 2011 roku. Grozi mu kara śmierci. Wyrok w sprawie Mubaraka ma zapaść 2 czerwca.

>>>>

Kara smierci z akorupcje to przesada ... Ale tak zeby nic nie siedzieli to niesprawiedliwosc ... Sprawiedliwym zwyczajem jest ze jesli oskarzony bardzo wspolpracuje z sadem i odaje co ukradl to kara jest bardzo mala wrecz symboliczna . Natomiast jesli idzie w zaparte to trzeba karac z cala surowoscia ale nie rzecz jasna smiercia . Zadna kradziez nie jest warta smierci o ile nie ma wojny totalnej a przeciez zadnej wojny nie ma . Wiec byloby to niesprawiedliwoscia ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:44, 15 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: zarzuty prokuratorskie w związku z masakrą w Port Saidzie

Pro­ku­ra­tu­ra egip­ska po­sta­wi­ła w czwar­tek za­rzu­ty 75 oso­bom w związ­ku z za­miesz­ka­mi, które wy­bu­chły 1 lu­te­go mię­dzy ki­bi­ca­mi po meczu pił­kar­skim w Port Sa­idzie. Zgi­nę­ło wtedy co naj­mniej 74 ludzi, a około ty­sią­ca od­nio­sło ob­ra­że­nia.

Część osób usły­sza­ła za­rzut za­bój­stwa, inne - nie­do­pa­trze­nia. Wśród oskar­żo­nych jest dzie­wię­ciu funk­cjo­na­riu­szy po­li­cji i dwóch nie­let­nich. Oskar­żo­no m.​in. za­wie­szo­ne­go po za­miesz­kach szefa po­li­cji w Port Sa­idzie ge­ne­ra­ła Is­sa­ma Sa­ma­ka. Egip­ska pro­ku­ra­tu­ra ge­ne­ral­na po­in­for­mo­wa­ła, że pod­sta­wą po­sta­wie­nia za­rzu­tów była ana­li­za na­grań wideo z za­mie­szek oraz ze­zna­nia po­dej­rza­nych. Pod­kre­ślo­no, że winni ma­sa­kry za­pla­no­wa­li swe dzia­ła­nia, za­opa­tru­jąc się przed me­czem w noże, ka­mie­nie i ma­te­ria­ły wy­bu­cho­we. Po za­miesz­kach w Port Sa­idzie, w Ka­irze i Su­ezie od­by­wa­ły się wiel­kie de­mon­stra­cje, pod­czas któ­rych za­rzu­ca­no siłom bez­pie­czeń­stwa opie­sza­łość. Do­szło do starć z po­li­cją.

>>>>

Tak to trzeba osadzic ale spokojnie uczciwie nie na pokaz i bez zemsty !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:18, 21 Mar 2012    Temat postu:

Izrael zwija ambasadę w Egipcie

Izra­el zwija swą am­ba­sa­dę w Egip­cie, sześć mie­się­cy po sztur­mie na jej sie­dzi­bę w Ka­irze - po­in­for­mo­wa­ły dziś agen­cje, po­wo­łu­jąc się na wła­dze ka­ir­skie­go lot­ni­ska i pra­gną­ce­go za­cho­wać ano­ni­mo­wość izra­el­skie­go dy­plo­ma­tę.

Wła­dze lot­ni­ska po­wie­dzia­ły, że dwa izra­el­skie sa­mo­lo­ty woj­sko­we opu­ści­ły Kair dziś przed świ­tem wy­wo­żąc do­ku­men­ty i urzą­dze­nia po­cho­dzą­ce z am­ba­sa­dy. We­dług nich Kair opu­ścił także am­ba­sa­dor i per­so­nel. Egip­skie media po­in­for­mo­wa­ły dziś, że Izra­el zwró­cił się do władz egip­skich z proś­bą o umoż­li­wie­nie ewa­ku­owa­nia am­ba­sa­dy przez sa­mo­lo­ty izra­el­skich sił po­wietrz­nych. W egip­skim MSZ po­twier­dzo­no tę in­for­ma­cję, lecz nie było mowy o tym, czy cho­dzi też o wy­wie­zie­nie per­so­ne­lu. Stro­na izra­el­ska nie ko­men­tu­je po­czy­nań w związ­ku z am­ba­sa­dą w Ka­irze.

Egip­skie źró­dła utrzy­mu­ją, że izra­el­ski am­ba­sa­dor wy­jeż­dża tylko na kilka dni, lecz wróci, by peł­nić swe obo­wiąz­ki w re­zy­den­cji na obrze­żach mia­sta. Am­ba­sa­da Izra­ela do ataku mie­ści­ła się w cen­trum Kairu. Po sztur­mie egip­skich de­mon­stran­tów w paź­dzier­ni­ku roku ubie­głe­go Izra­el po­sta­no­wił prze­nieść cały per­so­nel do od­da­lo­ne­go od cen­trum re­jo­nu, gdzie mie­ści się re­zy­den­cja am­ba­sa­do­ra.

Zwi­nię­cie izra­el­skiej am­ba­sa­dy w Ka­irze może być zwią­za­ne, jak piszą agen­cje, z nie­daw­ny­mi wy­po­wie­dzia­mi w egip­skim par­la­men­cie, zdo­mi­no­wa­nym przez is­la­mi­stów. Na­zwa­no w nim Izra­el "wro­giem numer jeden" i jed­no­gło­śnie opo­wie­dzia­no się za wy­da­le­niem izra­el­skie­go am­ba­sa­do­ra oraz za wstrzy­ma­niem eks­por­tu gazu do pań­stwa ży­dow­skie­go.

Agen­cja As­so­cia­ted Press wska­za­ła, że sta­no­wi­sko par­la­men­tu Egip­tu ma w znacz­nej mie­rze wy­mo­wę sym­bo­licz­ną, po­nie­waż taką de­cy­zję może pod­jąć je­dy­nie spra­wu­ją­ca obec­nie wła­dzę w tym kraju Naj­wyż­sza Rada Woj­sko­wa, nie­mniej jest świa­dec­twem ogrom­nej prze­mia­ny, która do­ko­na­ła się w Egip­cie po oba­le­niu w lutym ze­szłe­go roku au­to­kra­tycz­ne­go przy­wód­cy i so­jusz­ni­ka Izra­ela Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka. AP przy­po­mi­na, że Egipt był pierw­szym pań­stwem arab­skim, które pod­pi­sa­ło układ po­ko­jo­wy z Izra­elem. Na­stą­pi­ło to w 1979 roku, sześć lat po ostat­niej z czte­rech wojen, jakie sto­czy­ły oba kraje. Był to jed­nak "zimny" pokój i więk­szość Egip­cjan wciąż po­strze­ga Izra­el jako wroga ich kraju.

>>>>>>

No tak przy takiej histerii to naturalne ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:31, 23 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: kryzys w dostawach paliwa, władze winią spekulantów

W Egip­cie od kilku dni utrzy­mu­ją się do­tkli­we braki w do­sta­wach pa­li­wa. Za po­wsta­łą sy­tu­acją wła­dze egip­skie ob­wi­nia­ją spe­ku­lan­tów, ale w spo­łe­czeń­stwie na­ra­sta prze­ko­na­nie, że to sku­tek nie­go­spo­dar­no­ści władz - pisze dzi­siaj agen­cja As­so­cia­ted Press.

W mia­stach i poza nimi przed sta­cja­mi ben­zy­no­wy­mi usta­wia­ją się dłu­gie ko­lej­ki sa­mo­cho­dów, część kie­row­ców spę­dzi­ła w nich noc, cze­ka­jąc na swoją kolej. Wła­ści­cie­le sta­cji na­rze­ka­ją, że do­sta­ją od władz po­ło­wę zwy­kłe­go przy­dzia­łu pa­li­wa lub nie do­sta­ją go wcale. Rząd egip­ski utrzy­mu­je, że winę za ewen­tu­al­ne nie­do­bo­ry po­no­szą spe­ku­lan­ci, któ­rzy sprze­da­ją po­wszech­nie do­stęp­ne, sub­sy­dio­wa­ne przez pań­stwo pa­li­wo na czar­nym rynku.

Mi­ni­ster ds. ropy naf­to­wej Mo­ham­med Gho­rab twier­dzi wręcz, że podaż ropy na egip­skim rynku prze­kra­cza popyt, a zgła­sza­ne pro­ble­my wy­ni­ka­ją z "braku za­ufa­nia mię­dzy rzą­dem a oby­wa­te­la­mi" - po­da­ła pań­stwo­wa agen­cja MENA.

Jed­nak w spo­łe­czeń­stwie na­ra­sta prze­ko­na­nie, że braki w do­sta­wach pa­li­wa to sku­tek złej kon­dy­cji egip­skiej go­spo­dar­ki i nie­udol­ność władz w tym za­kre­sie.

Nie­sta­bil­na sy­tu­acja po­li­tycz­na w Egip­cie na sku­tek ze­szło­rocz­nych pro­te­stów i po­li­tycz­nych nie­po­ko­jów od­bi­ła się na tu­ry­sty­ce, głów­nym źró­dle do­cho­dów, oraz od­stra­szy­ła za­gra­nicz­nych in­we­sto­rów. Rosną bez­ro­bo­cie i in­fla­cja.

De­fi­cyt bu­dże­to­wy Egip­tu w roku fi­skal­nym koń­czą­cym się 30 czerw­ca ma wy­nieść ok. 19 mld USD, czyli 8,7 proc. PKB. Aby za­ła­tać bu­dżet, wła­dze ne­go­cju­ją po­życz­kę od MFW w wys. 3,2 mld USD i roz­wa­ża­ją sprze­daż pań­stwo­wych ziem.

To już drugi kry­zys pa­li­wo­wy od po­cząt­ku roku. Jak prze­wi­du­je AP, może do­pro­wa­dzić do znie­sie­nia pań­stwo­wych do­ta­cji na pa­li­wo i inne to­wa­ry, które rocz­nie kosz­tu­ją kil­ka­na­ście mi­liar­dów USD. Obec­na sy­tu­acja do­pro­wa­dzi­ła też do spo­rów mię­dzy par­la­men­tem, zdo­mi­no­wa­nym przez ugru­po­wa­nia is­lam­skie, a rzą­dem wspie­ra­nym przez woj­sko­wych.

????

Z jakiej paki wladza rozdziela rope ??? Przeciez w takim systemie zawsze musza byc braki . Jest to ekonomika typu radzieckiego ze wladza a nie rynek rzadzi . A rzady urzedasow zawsze powoduja ze tego czego barkuje nie ma a tego co jest za duze jest jeszcze wiecej . I zarzuty nawet te same ,,spekulanci winni'' ... Spekulanci z wladz ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:04, 25 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: liberałowie zbojkotowali głosowanie ws. konstytucji

Zdominowany przez islamistów egipski parlament wybiera w dzisiaj 100-osobową komisję, która opracuje projekt nowej konstytucji. Liberalni parlamentarzyści zbojkotowali głosowanie, nazywając je farsą. Oskarżyli Bractwo Muzułmańskie o próbę zdominowania komisji.

Deputowany Bloku Egipskiego, który ma 9 proc. miejsc w parlamencie, Emad Gad, powiedział, że ugrupowania islamistyczne "już postanowiły, kto wejdzie w skład komisji", a głosowanie jest tylko formalnością. "Wszyscy nasi parlamentarzyści wycofali się" - poinformował założyciel liberalnej Partii Wolnych Egipcjan, która wchodzi w skład Bloku, Nagib Sawiris. Wypowiadał się w imieniu swojego ugrupowania, a także koalicji mniejszych partii lewicowych i laickich.

Zdaniem tego koptyjskiego milionera niedorzeczne jest to, że konstytucję będzie tworzyć tylko jedna siła w parlamencie.

Połowę członków 100-osobowej komisji stanowić członkowie izby wyższej i niższej, a połowę osoby publiczne i członkowie związków zawodowych. Parlament, w którym trzy czwarte głosów ma umiarkowanie islamistyczna partia Bractwa Muzułmańskiego i ultrakonserwatywni salafici, przyjął w zeszłym tygodniu ustawę w tej sprawie, co wzbudziło obawy liberałów.

Do liberałów zaliczają się m.in. ugrupowania założone przez młodych ludzi, którzy nie odnieśli sukcesu wyborczego, chociaż to właśnie oni doprowadzili do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka.

Liberałowie podkreślają, że autorami konstytucji nie mogą być zwycięzcy tylko jednych wyborów. Twierdzą, że w proces tworzenia nowej ustawy zasadniczej powinni być zaangażowani zwolennicy różnych prądów ideologicznych, a także kobiety i Koptowie.

Dotychczasowa konstytucja z 1971 r. została zawieszona po obaleniu Mubaraka.

Projekt nowej konstytucji ma powstać w ciągu sześciu miesięcy od powołania komisji. Ostatecznie na temat ustawy zasadniczej Egipcjanie wypowiedzą się w referendum.

Jak pisze agencja Associated Press, oczekuje się, że nowa konstytucja ograniczy władzę prezydencką, natomiast zwiększy uprawnienia parlamentu. Byłaby to radykalna zmiana w egipskim ustroju politycznym, otwierająca drogę do islamizacji kraju, dopóki islamiści utrzymają większość w parlamencie.

Ultrakonserwatywni salafici chcą wręcz, żeby podstawą konstytucji było wyłącznie prawo islamskie. Bractwo Muzułmańskie, którego Partia Wolności i Sprawiedliwości ma najwięcej miejsc w parlamencie, podziela wprawdzie wiele fundamentalistycznych przekonań salafitów, ale unika wypowiadania się na temat szczegółów nowej konstytucji. Associated Press wyraża opinię, że Bractwo nie chce niepokoić ludzi o umiarkowanych poglądach i zachodnich sojuszników Egiptu, obawiających się, iż Egipt mógłby stać się teokracją.

Inną kwestią, która dzieli liberałów i islamistów, jest przyszła rola wojska. Generałowie chcą zapewnienia, że nadal będą mieli znaczenie w polityce oraz że parlament nie będzie mógł podejmować decyzji w sprawie budżetu wojskowego. Zgromadzeni przed parlamentem młodzi ludzie przy dźwiękach bębnów protestowali przeciwko przywłaszczaniu zdobyczy rewolucji przez islamistów i wojsko. "Nie dla salafitów, nie dla Braci. Konstytucja jest dla wszystkich Egipcjan" - wykrzykiwali.

>>>>

Oczywiscie . Konstytutcja jest dla Egipcjan a nie dla braci . Jesli beda oni przeksztalcac Egipt w islmistyczna tyranie bedza kolejne protesty . Chcemy wolnosci a nie zmiany tyranii wojskowych na islamistow !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:07, 25 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: 13-latek zginął w starciach kibiców z policją

13-letni chłopiec został zastrzelony przez egipskie siły bezpieczeństwa w Port Saidzie podczas starć z rozwścieczonymi fanami klubu piłkarskiego, po tym jak zapadła decyzja o zawieszeniu na dwa lata drużyny Al-Masry - podały w sobotę egipskie media państwowe.

W wyniku piątkowych starć policji i wojska z kibicami, protestującymi przeciwko decyzji władz o zawieszeniu Al-Masry, kilkadziesiąt osób zostało rannych. Wojsko strzelało w powietrze w celu rozpędzenia demonstrantów. Ekipa Al-Masry, jedna z najlepszych egipskich drużyn piłkarskich, nie będzie mogła grać przez dwa lata w związku z zamieszkami, które wybuchły 1 lutego między kibicami po meczu w Port Saidzie. W zamieszkach tych śmierć poniosły 74 osoby, a ok. tysiąca odniosło obrażenia.

Zawieszenie Al-Masry oznacza, że klub nie będzie mógł występować w rozgrywkach do końca 2013 roku. Po zamieszkach w Port Saidzie, w Kairze i Suezie odbywały się wielkie demonstracje, podczas których zarzucano siłom bezpieczeństwa opieszałość. Doszło do starć z policją.

>>>>

I znow ofiary . Jest to kraj dzikosci i brutalnosci ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:45, 25 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: islamiści zdominowali komisję ds. konstytucji

Większość członków 100-osobowej komisji, która opracuje projekt nowej konstytucji Egiptu, stanowią islamiści - informują w niedzielę państwowe media. Liberalni parlamentarzyści domagają się unieważnienia sobotniego głosowania.

Liberałowie zbojkotowali sobotnie głosowanie w parlamencie, nazywając je farsą. Oskarżyli mającą większość w parlamencie Partię Wolności i Sprawiedliwości (PWiS), czyli ugrupowanie utworzone przez Bractwo Muzułmańskie, oraz partię Nur, utworzoną przez ultrakonserwatywnych salafitów, o próbę zdominowania komisji. Mimo protestów liberałów głosowanie się odbyło. Pierwsze posiedzenie komisji zaplanowano na środę, choć liberałowie złożyli w sądzie administracyjnym wniosek o anulowanie głosowania.

Połowę członków 100-osobowej komisji stanowią członkowie izby wyższej i niższej, a połowę osoby publiczne i członkowie związków zawodowych.

Według egipskich mediów 37 z grupy 50 parlamentarzystów, a także większość z grupy osób publicznych, to islamiści. W skład komisji wchodzi tylko sześć kobiet i kilku Koptów, w tym Rafik Habib, który jest członkiem PWiS. Są też m.in. sędziowie i adwokaci, członek Najwyższej Rady Wojskowej, będącej u władzy od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka, dostojnik z Bractwa Muzułmańskiego, aktywista, który stracił wzrok podczas zeszłorocznych starć z policją, były piłkarz.

W procesie tworzenia nowej konstytucji nie będzie uczestniczył działacz prodemokratyczny i laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 r. Mohamed ElBaradei.

Liberałowie obawiają się, że islamiści, wbrew zapewnieniom PSiW, będą chcieli umieścić w konstytucji odwołania do islamu. Podkreślają też, że autorami ustawy zasadniczej nie mogą być zwycięzcy tylko jednych wyborów.

Dotychczasowa konstytucja z 1971 r. została zawieszona po obaleniu Mubaraka. Projekt nowej ustawy zasadniczej ma powstać w ciągu sześciu miesięcy od powołania komisji. Ostatecznie na temat nowej konstytucji Egipcjanie wypowiedzą się w referendum.

Jak pisze agencja Associated Press, oczekuje się, że ograniczy ona władzę prezydencką, natomiast zwiększy uprawnienia parlamentu. Byłaby to radykalna zmiana w egipskim ustroju politycznym, otwierająca drogę do islamizacji kraju, dopóki islamiści utrzymają większość w parlamencie.

Ultrakonserwatywni salafici chcą wręcz, żeby podstawą konstytucji było wyłącznie prawo islamskie. Bractwo Muzułmańskie podziela wprawdzie wiele fundamentalistycznych przekonań salafitów, ale unika wypowiadania się na temat szczegółów nowej konstytucji. Associated Press wyraża opinię, że Bractwo nie chce niepokoić ludzi o umiarkowanych poglądach i zachodnich sojuszników Egiptu, obawiających się, iż Egipt mógłby stać się teokracją. Inną kwestią, która dzieli liberałów i islamistów, jest przyszła rola wojska. Generałowie chcą zapewnienia, że nadal będą mieli znaczenie w polityce oraz że parlament nie będzie mógł podejmować decyzji w sprawie budżetu wojskowego.

>>>>

Nie bredzmy ogolnie tylko konkretnie ... Czy maz bedzie robil z zona co chce ? Czy zgwalcona kobieta bedzie zmuszona poslubuc gwalciciela czy tez poda go do sadu i poniesie on kare . TO JEST PRAWO a nie okragle gadki ze ,,islamskie''' . CZYLI JAKIE ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:08, 28 Mar 2012    Temat postu:

Egipt: umiarkowany islamista na czele zgromadzenia konstytucyjnego

Człon­ko­wie zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go w Egip­cie, ma­ją­ce­go zre­da­go­wać nową usta­wę za­sad­ni­czą, wy­bra­li dziś na swego prze­wod­ni­czą­ce­go umiar­ko­wa­ne­go is­la­mi­stę z Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go Mo­ha­me­da Saada al-Ka­tat­nie­go, obec­ne­go szefa niż­szej izby par­la­men­tu.

Do wy­bo­ru do­szło dzień po tym, gdy 100-oso­bo­wą kon­sty­tu­an­tę w pro­te­ście prze­ciw­ko jej skła­do­wi opu­ści­ły par­tie la­ic­kie, które za­rzu­ca­ją is­la­mi­stom, sta­no­wią­cym więk­szość w par­la­men­cie, chęć wy­ko­rzy­sta­nia jej do re­ali­za­cji wła­snych am­bi­cji. Al-Ka­tat­ni oświad­czył przed zgro­ma­dze­niem, że opra­co­wa­nie nowej kon­sty­tu­cji wy­ma­ga "mą­dro­ści i od­po­wie­dzial­no­ści po­li­tycz­nej, da­le­kiej od par­tyj­nych ko­rzy­ści".

Po­sie­dze­nie kon­sty­tu­an­ty było na żywo trans­mi­to­wa­ne przez egip­ską te­le­wi­zję.

Do wy­bo­ru al-Ka­tat­nie­go na szefa zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go do­szło kilka go­dzin po tym, gdy naj­wyż­szy sąd kon­sty­tu­cyj­ny ogło­sił, że wy­co­fa z tego gre­mium swego przed­sta­wi­cie­la Alego Awada Sa­le­ha, po­da­jąc w wąt­pli­wość le­gal­ność wy­bo­ru kon­sty­tu­an­ty.

Po­ło­wę skła­du 100-oso­bo­we­go zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go sta­no­wią człon­ko­wie izby wyż­szej i niż­szej egip­skie­go par­la­men­tu, a po­ło­wę osoby pu­blicz­ne i człon­ko­wie związ­ków za­wo­do­wych. Par­la­ment, w któ­rym trzy czwar­te gło­sów ma umiar­ko­wa­nie is­la­mi­stycz­ne Brac­two Mu­zuł­mań­skie i ul­tra­kon­ser­wa­tyw­ni sa­la­fi­ci, przy­jął w ze­szłym ty­go­dniu usta­wę w tej spra­wie, co wzbu­dzi­ło obawy li­be­ra­łów.

Egip­scy li­be­ra­ło­wie i przed­sta­wi­cie­le le­wi­cy, za­nie­po­ko­je­ni zdo­mi­no­wa­niem zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go przez is­la­mi­stów, za­po­wie­dzie­li wczo­raj opra­co­wa­nie wła­sne­go pro­jek­tu kon­sty­tu­cji, co ozna­cza po­głę­bie­nie sporu w klu­czo­wej dla de­mo­kra­ty­za­cji kraju spra­wie. Pro­jekt kon­sty­tu­cji li­be­ra­łów i le­wi­cy bę­dzie al­ter­na­ty­wą dla do­ku­men­tu, który przed­sta­wi po­wo­ła­na pod ko­niec ze­szłe­go ty­go­dnia ofi­cjal­na kon­sty­tu­an­ta.

Po­wsta­ły spór wzmoc­nił scep­ty­cyzm wobec wia­ry­god­no­ści pro­ce­su trans­for­ma­cji wła­dzy w Egip­cie, gdzie w ponad rok po oba­le­niu au­to­kra­tycz­ne­go pre­zy­den­ta Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka przez spo­łecz­ną re­wol­tę de­cy­du­ją­cy głos w naj­waż­niej­szych spra­wach pań­stwo­wych ma nadal armia. Is­la­mi­ści uzy­ska­li prze­wa­gę w zgro­ma­dze­niu kon­sty­tu­cyj­nym dzię­ki swej sil­nej po­zy­cji w par­la­men­cie. W nie­daw­nych wy­bo­rach Brac­two Mu­zuł­mań­skie oraz bar­dziej od niego kon­ser­wa­tyw­na par­tia Nur (Świa­tło) zdo­by­ły łącz­nie około 70 proc. man­da­tów.

>>>>>

Wszystko sie wyjasni gdy przedstawia projekt konstytucji ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:31, 01 Kwi 2012    Temat postu:

Egipska partia Bractwo Muzułmańskie wysunęło swojego kandydata na prezydenta.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Bractwo Muzulmańskie kontrolujące prawie połowę miejsc w egipskim parlamencie wysunęło w sobotę własnego kandydata na prezydenta Chairata al-Szatira, który jest ich wiceliderem i jednym z najbogatszych biznesmenów w Egipcie. Szatir jest również skarbnikiem i finansistą tego ugrupowania.

W opublikowanym komunikacie Bractwo Muzułmańskie oświadczyło, że zmieniło zdanie po przyjrzeniu się dotychczas zgłoszonym kandydatom oraz po dojściu do przekonania, że jego frakcja w parlamencie nie jest stanie sprostać "żądaniom rewolucji".

Analitycy podkreślają, że była to aluzja do coraz powszechniejszej krytyki sposobu sprawowania władzy przez armię i stanu przygotowań do powrotu rządów cywilnych.

- Wybraliśmy drogę ubiegania się o prezydenturę nie dlatego, że pożądamy władzy ale dlatego, że większość, którą mamy w parlamencie nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zadań - powiedział Mohamed Morsy, przywódca utworzonej przez Bractwo Partii Wolności Sprawiedliwości.

W liczącym 508 deputowanych parlamencie Partia Wolności Sprawiedliwości, po zwycięstwie wyborczym z listopada ub. r., posiada 235 miejsc i jest największym ugrupowaniem. W razie zwycięstwa Szatira w wyborach prezydenckich, które mają odbyć się w maju, niegdyś działające poza prawem Bractwo Muzułmańskie stałoby się dominującą siłą polityczną w Egipcie.

Jednak groziłoby to konfrontacją ze sprawującymi obecnie władzę generałami, którzy przejęli ster rządów po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka. Zdaniem Associated Press, wojskowi, oskarżani o próby zachowania ich obecnej wpływowej pozycji, bez wątpienia nie chcą skupienia zbyt dużej władzy w rękach jednego ugrupowania.

Decyzja Bractwa może też wywołać sprzeciw ugrupowań liberalnych i świeckich, które obawiają się, że Bractwo Muzułmańskie, po umocnieniu swojej pozycji, może przyjąć skrajnie fundamentalistyczny kurs islamski. Dotychczas Bractwo unikało fundamentalistycznej retoryki.

Islamiści już obecnie posiadają większość w liczącej 100 członków grupie roboczej, która opracowuje projekt nowej konstytucji. Wywołuje to zaniepokojenie licznej w Egipcie mniejszości chrześcijańskiej i liberałów.

>>>>

Ano sami widzicie . owoluja sie na Boga a slowanie dotrzymuja . Mieli nie wystawiaca a wystawiaja . Tak wladza wciaga i pojawia sie matctwo . Dlatego lepiej niech partie nie powoluja sie na Boga . Wszyscy dzialajacy w Jego imieniu zosatna odpowiednio osadzeni ... Czy postepowali zgodnie z Jego wskazaniami . A Bóg nie klamie nie manipuleje nie oszukuje .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:04, 07 Kwi 2012    Temat postu:

Wiceprezydent za rządów Mubaraka ogłasza udział w wyborach

Były wiceprezydent Egiptu za rządów Hosniego Mubaraka, Omar Suleiman, ogłosił w piątek, że pod wpływem swych zwolenników zmienił decyzję i postanowił startować w wyborach prezydenckich.

Przed zaledwie dwoma dniami, w środę, Suleiman ogłosił, że wycofuje się z wyścigu o fotel prezydencki. O zmianie decyzji poinformował w oświadczeniu cytowanym przez państwową agencję MENA. Zanim oficjalnie złoży swą kandydaturę w egipskiej komisji wyborczej, Suleiman musi zebrać podpisy co najmniej 30 tysięcy sympatyków. Termin zgłaszania kandydatur upływa w najbliższą niedzielę.

Suleiman objął urząd wiceprezydenta podczas zeszłorocznych protestów, które ostatecznie zmusiły prezydenta Hosniego Mubaraka do zrzeczenia się władzy. Przedtem pełnił funkcję szefa wywiadu, był też jednym z najbardziej zaufanych doradców byłego prezydenta.

Wielu Egipcjan nie darzy Suleimana zaufaniem, upatrując w nim raczej symbol obalonego reżimu niż przywódcy na nowe czasy. Associated Press wskazuje jednak, że popiera go część środowisk umiarkowanych i liberalnych, obawiając się rosnących wpływów islamistów.

W czołówce osób ubiegających się o najwyższy urząd w państwie są: kandydat umiarkowanego Bractwa Muzułmańskiego Chairat al-Szatir, były minister spraw zagranicznych w rządzie Mubaraka i były szef Ligi Arabskiej Amr Mussa oraz były premier Ahmed Szafik.

Z wyścigu może wypaść popularny kandydat ultrakonserwatywnych salafitów Hazem Abu Ismail. Egipska komisja wyborcza ogłosiła w czwartek, że jego matka ma potwierdzone amerykańskie obywatelstwo, co według nowego prawa wyborczego wyklucza jego start w wyborach. Abu Ismail zapowiedział, że będzie bronił swego prawa do udziału w wyborach. Wybory prezydenckie w Egipcie odbędą się w dniach 23-24 maja (pierwsza tura) i 16-17 czerwca (druga tura).

>>>

Nie sadze aby byl sukces ale kazdemu wolno ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:48, 10 Kwi 2012    Temat postu:

Sąd w Egipcie blokuje utworzenie zgromadzenia konstytucyjnego

Egip­ski sąd za­blo­ko­wał we wto­rek de­cy­zję par­la­men­tu o utwo­rze­niu no­we­go zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go, pod­wa­ża­jąc pra­wo­moc­ność tego ciała, kry­ty­ko­wa­ne­go ze wzglę­du na do­mi­na­cję w nim is­la­mi­stów.

Sąd ad­mi­ni­stra­cyj­ny w Ka­irze "wstrzy­mu­je wdro­że­nie de­cy­zji prze­wod­ni­czą­ce­go par­la­men­tu o utwo­rze­niu zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go, które ma opra­co­wać nową kon­sty­tu­cję" - oznaj­mił sę­dzia Ali Fekri. Sąd nie podał uza­sad­nie­nia tej de­cy­zji. Jak po­da­je AFP, zło­żo­na zo­sta­ła skar­ga ad­wo­ka­tów li­be­ral­nych par­tii po­li­tycz­nych, w któ­rej oskar­ża­ją oni par­la­ment o nad­uży­cie pre­ro­ga­tyw.

Nakaz sądu ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go ude­rza­ją­cy w de­cy­zję par­la­men­tu może opóź­nić wpro­wa­dze­nie kon­sty­tu­cji, pil­nie po­trzeb­nej do do­pre­cy­zo­wa­nia kom­pe­ten­cji no­we­go szefa pań­stwa, który miał­by prze­jąć w po­ło­wie roku wła­dzę po rzą­dzą­cych obec­nie woj­sko­wych.

Rząd i par­la­ment pod­nio­sły ar­gu­ment, że sąd nie ma prawa de­cy­do­wać o po­su­nię­ciu, któ­re­go celem jest po­wo­ła­nie kon­sty­tu­an­ty.

Jak po­wie­dział Fekri, akta prze­ka­za­no do roz­pa­trze­nia ze­spo­ło­wi sę­dziów.

Spra­wa ta to jeden z kilku pro­ce­sów, w któ­rych po­wo­do­wie do­ma­ga­ją się roz­wią­za­nia zgro­ma­dze­nia ze wzglę­du na to, że nie re­pre­zen­tu­je ono zróż­ni­co­wa­ne­go spo­łe­czeń­stwa egip­skie­go.

Praw­nik Cha­lid Abo Bakr po­wie­dział, że zdol­ność sądu do roz­pa­trze­nia tej spra­wy za­le­ży od tego, czy de­cy­zja par­la­men­tu o utwo­rze­niu zgro­ma­dze­nia jest w świe­tle prawa de­cy­zją ad­mi­ni­stra­cyj­ną.

- To ozna­cza, że dzia­ła­nia zgro­ma­dze­nia zo­sta­ją za­mro­żo­ne; jest ono za­wie­szo­ne do od­wo­ła­nia do czasu, kiedy zbie­rze się panel sę­dziow­ski - oświad­czył.

Wy­ło­nio­ne przez par­la­ment stu­oso­bo­we zgro­ma­dze­nie kon­sty­tu­cyj­ne skła­da się głów­nie z is­la­mi­stów, któ­rzy zdo­by­li więk­szość man­da­tów w par­la­men­cie pod­czas pierw­szych od dzie­się­cio­le­ci wol­nych wy­bo­rów. W wy­bo­rach tych umiar­ko­wa­nie is­la­mi­stycz­ne Brac­two Mu­zuł­mań­skie oraz bar­dziej od niego kon­ser­wa­tyw­na par­tia Nur (Świa­tło) zdo­by­ły łącz­nie około 70 proc. man­da­tów.

W par­la­men­cie je­dy­nie garst­ka man­da­tów zo­sta­ła za­re­zer­wo­wa­na dla par­tii mło­dzie­żo­wych, ko­biet i Kop­tów, któ­rzy po­in­for­mo­wa­li, że za­mie­rza­ją zboj­ko­to­wać zgro­ma­dze­nie kon­sty­tu­cyj­ne za przy­kła­dem li­be­ral­nych ugru­po­wań, które wy­co­fa­ły się ze zgro­ma­dze­nia w końcu marca.

Par­tie la­ic­kie za­rzu­ca­ją is­la­mi­stom chęć wy­ko­rzy­sta­nia zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go do re­ali­za­cji ich wła­snych am­bi­cji.

Kon­sty­tu­cja zo­sta­ła za­wie­szo­na w lutym ubie­głe­go roku przez rzą­dzą­cych woj­sko­wych, wkrót­ce po prze­ję­ciu przez nich wła­dzy po oba­le­niu przez spo­łecz­ną re­wol­tę au­to­kra­tycz­ne­go pre­zy­den­ta Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka.

Ocze­ku­je się, że nowa usta­wa za­sad­ni­cza przy­zna oby­wa­te­lom wię­cej wol­no­ści, zde­fi­niu­je re­gu­ły wła­dzy, kom­pe­ten­cje pre­zy­den­ta i in­sty­tu­cji pań­stwa. Po­ło­wę skła­du zgro­ma­dze­nia kon­sty­tu­cyj­ne­go sta­no­wią człon­ko­wie izby wyż­szej i niż­szej par­la­men­tu, a po­ło­wę osoby pu­blicz­ne i człon­ko­wie związ­ków za­wo­do­wych. W par­la­men­cie trzy czwar­te gło­sów ma Brac­two Mu­zuł­mań­skie i ul­tra­kon­ser­wa­tyw­ni sa­la­fi­ci.

>>>>

Faktycznie najlepiej by bylo aby uchwalic MAŁĄ KONSTYTUCJĘ . Zawierala by ona tylko procedury rzadzenia i wyborcze . Kto ma powolywac rzad itp . A z reszta zagadnien trzeba by poczekac ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:10, 12 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt: po zamieszkach w mieście Sallum zablokowano drogę do Libii

Mieszkańcy nadbrzeżnego miasta Sallum w północno-zachodnim Egipcie zablokowali dziś główną drogę do pobliskiej granicy z Libią i palili opony; dzień wcześniej dwie osoby zostały tam zastrzelone przez oficerów wojska - podał Reuters, powołując się na świadków.

Uliczne protesty, do których doszło wczoraj w Sallum, były spowodowane trzykrotnym podwyższeniem opłat za przejazdy ciężarówek przewożących towary z Egiptu do Libii. By rozproszyć tłum, oficerowie zaczęli strzelać, na co protestujący odpowiedzieli ciskaniem kamieni. Kontynuowanie strzelaniny doprowadziło do zabicia dwóch osób i ranienia czterech, ale potem wojsko wycofało się z miasta. Według świadków protestujący nie zezwalają na przejazd ciężarówek przez Sallum i konfiskują przewożone przez nie towary. Do granicy przepuszcza się tylko podróżujące między obu krajami libijskie rodziny.

????

O co tam chodzi ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:04, 13 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt: ustawa wyklucza z wyborów przedstawicieli reżimu

Egipski parlament przyjął ustawę zakazującą kandydowania w wyborach przedstawicielom obalonego reżimu. Gdyby ją zatwierdzono, z wyborów prezydenckich mogliby zostać wykluczeni dwaj kandydaci stanowiący przeciwwagę dla kandydatów ugrupowań islamskich.

Przed wejściem w życie nowe prawo musi zostać zatwierdzone przez Najwyższą Radę Wojskową, która rządzi Egiptem od obalenia przed rokiem prezydenta Hosniego Mubaraka. Rada już wcześniej sygnalizowała sprzeciw, a minister w rządzie mianowanym przez wojskowych określił ustawę jako dewiację wymierzoną w konkretnych polityków. Nowa ustawa na 10 lat pozbawia najwyższych przedstawicieli poprzedniego reżimu prawa do głosowania i startowania w wyborach. Gdyby weszła w życie, swą kandydaturę musiałby wycofać Omar Suleiman, były wiceprezydent i szef wywiadu.

Podobny zakaz miałby też objąć polityków pełniących urząd premiera w ostatnich 10 latach (co z kolei wykluczyłoby kandydaturę Ahmeda Szafika), ale już nie ministrów (dzięki czemu w wyścigu pozostałby były szef egipskiej dyplomacji, liberalny kandydat Amr Mussa).

Ustawa zatwierdzona w parlamencie to bezpośrednia reakcja na nieoczekiwaną decyzję Suleimana o udziale w wyborach - pisze Reuters. W środowiskach tak islamskich, jak i świeckich budzi on obawy, że jako przedstawiciel dawnej władzy zdławi demokratyczne dążenia Egipcjan, a stanowisko prezydenta mógłby zdobyć dzięki fałszerstwom wyborczym.

Z drugiej strony do części egipskiego społeczeństwa trafiają jego ostrzeżenia przed dominacją islamistów w polityce. W opublikowanym w czwartek wywiadzie Suleiman ocenił, że gdyby wygrał kandydat wpływowego Bractwa Muzułmańskiego Chairat al-Szatir, Egipt zostałby przekształcony w państwo wyznaniowe, a Bractwo kontrolowałoby wszystkie instytucje publiczne.

Szatir określa kandydaturę Suleimana jako policzek dla Egipcjan, którzy powstali przeciw reżimowi. Bractwo Muzułmańskie zaplanowało na piątek protest przeciw udziale Suleimana w wyborach.

W środę sąd w Kairze zezwolił na udział w wyborach kandydata ultrakonserwatywnych salafitów Hazema Abu Ismaila.

W zeszłym tygodniu komisja wyborcza ogłosiła, że matka Abu Ismaila ma amerykańskie obywatelstwo, co według nowego prawa wyborczego wykluczało jego start. Sąd uznał jednak, że posiadane przez nią dokumenty na to nie wskazują. Wybory prezydenckie w Egipcie odbędą się w dniach 23-24 maja (pierwsza tura) i 16-17 czerwca (druga tura).

>>>>

Oby to byla szczera chec oczyszczenia karju a nie eliminacaj konkurentow . Owszem jest sluszne aby ci co korzystali z rezimu nie korzystali znow z wladzy . Ale islamisci moga okazac sie od nich gorsi . W Polsce mamy P-islamistów i to psychopaci gorsi niz resztki komuny ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:23, 13 Kwi 2012    Temat postu:

B. wiceprezydent ostrzega przed przemianą Egiptu w państwo wyznaniowe

Były wiceprezydent i szef wywiadu Omar Suleiman powiedział dziś, że zdecydował się na udział w wyborach, aby Egipt nie zamienił się w państwo wyznaniowe - jego zdaniem stanie się tak, jeśli wygra kandydat wpływowego Bractwa Muzułmańskiego.

- Jestem przekonany, że moi zwolennicy i większość obywateli Egiptu znajdują się w trudnej sytuacji, podobnie jak samo państwo, szczególnie po ogłoszeniu przez Bractwo Muzułmańskie, że wystawia jednego ze swych przywódców jako kandydata na prezydenta, choć wcześniej mówiło co innego - powiedział Suleiman w opublikowanym dziś wywiadzie dla tygodnika "El-Fagr". Jak ocenił, decyzja Bractwa "napełniła trwogą dusze egipskich obywateli". - Jeśli kandydat Bractwa (Chairat al-Szatir) wygra wybory prezydenckie, Egipt zostanie przekształcony w państwo wyznaniowe. Bractwo będzie sprawowało kontrolę nad wszystkimi instytucjami publicznymi - ostrzegł. Ponadto jego zdaniem wygrana Szatira wywołałaby polityczną izolację Egiptu na arenie międzynarodowej.

Szatir jest jednym z przywódców Bractwa oraz jego skarbnikiem i sponsorem. Należy także do grona najbogatszych biznesmenów w Egipcie.

Bractwo Muzułmańskie stało się główną siłą polityczną w Egipcie po zeszłorocznych protestach, które zakończyły wieloletnie rządy autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka. W wyborach parlamentarnych Bractwo zdobyło blisko połowę miejsc w parlamencie, a z innymi ugrupowaniami islamskimi dysponuje 70-procentową większością.

Część pozostałych partii obawia się, że po umocnieniu swojej pozycji Bractwo Muzułmańskie może przyjąć skrajnie fundamentalistyczny kurs islamski. Dotychczas Bractwo unikało podobnej retoryki.

Za rządów Mubaraka Suleiman sprawował urząd wiceprezydenta. Wcześniej pełnił funkcję szefa wywiadu, był też jednym z najbardziej zaufanych doradców byłego prezydenta. Wielu Egipcjan nie darzy Suleimana zaufaniem, upatrując w nim raczej symbol obalonego reżimu niż przywódcy na nowe czasy. Popiera go jednak część środowisk umiarkowanych i liberalnych, które obawiają się rosnących wpływów islamistów.

Słowa Suleimana padły w czasie, gdy w parlamencie trwa debata nad projektem ustawy, która przewiduje pozbawienie przedstawicieli obalonego reżimu na 10 lat prawa do głosowania i ubiegania się o stanowiska państwowe. Jeśli projekt przejdzie, z prezydenckiego wyścigu zostaną wykluczeni Suleiman oraz były premier Ahmed Szafik - zauważa agencja Associated Press. Wybory prezydenckie w Egipcie odbędą się w dniach 23-24 maja (pierwsza tura) i 16-17 czerwca (druga tura).

>>>>

To wy doprowadziliscie do takiej sytuacji tepiac wszelka normalna opozycje . Wiec teraz nie udawajcie ze ochronicie kraj przed islamistami . To byla wasza stala propaganda . TRZEBA NOWYCH LUDZI !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:37, 13 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt: tysiące demonstrują przeciw kandydaturze byłego wiceprezydenta

Ty­sią­ce osób zgro­ma­dzi­ło się dziś w cen­trum Kairu, aby za­pro­te­sto­wać prze­ciw­ko udzia­ło­wi w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich Omara Su­le­ima­na, wi­ce­pre­zy­den­ta i szefa wy­wia­du za rzą­dów oba­lo­ne­go Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka.

Zda­niem Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go, które zor­ga­ni­zo­wa­ło pro­test, udział w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich Su­le­ima­na oraz by­łe­go pre­mie­ra Ah­me­da Sza­fi­ka grozi zdła­wie­niem de­mo­kra­tycz­nych dążeń w Egip­cie. Su­le­iman ogło­sił w ze­szłym ty­go­dniu, że nie wy­co­fa się z pre­zy­denc­kie­go wy­ści­gu, jak pla­no­wał wcze­śniej. Ma­ni­fe­stan­ci zgro­ma­dze­ni na placu Tah­rir skan­do­wa­li "Su­le­iman, my­ślisz, że to stare czasy?" i przy­wo­ły­wa­li hasła znane z pro­te­stów w ze­szłym roku, które od­su­nę­ły Mu­ba­ra­ka od wła­dzy, takie jak "Naród żąda upad­ku re­żi­mu".

Zwo­len­ni­cy Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go po­wie­wa­li zie­lo­ny­mi fla­ga­mi ugru­po­wa­nia oraz sztan­da­ra­mi w ko­lo­rach egip­skiej flagi: czer­wo­nym, bia­łym i czar­nym. Pro­te­stu­ją­cy nie­śli też trans­pa­ren­ty uka­zu­ją­ce Su­le­ima­na i Mu­ba­ra­ka na tle gwiaz­dy Da­wi­da, co ma su­ge­ro­wać, że obaj po­li­ty­cy są agen­ta­mi Izra­ela.

Pro­test zboj­ko­to­wa­ły ugru­po­wa­nia li­be­ral­ne i mło­dzie­żo­we, które prze­wo­dzi­ły w an­ty­re­żi­mo­wych de­mon­stra­cjach sprzed roku. Nie ak­cep­tu­ją one kan­dy­da­tu­ry Su­le­ima­na, ale jed­no­cze­śnie oba­wia­ją się zbyt­nich wpły­wów śro­do­wisk is­lam­skich w po­li­ty­ce. Brac­twu Mu­zuł­mań­skie­mu za­rzu­ca­ją, że po od­su­nię­ciu Mu­ba­ra­ka od wła­dzy po­szło na ukła­dy z woj­sko­wy­mi, aby zy­skać wpły­wy w po­li­ty­ce. Jedno z tych ugru­po­wań w oświad­cze­niu pod­kre­śli­ło, że "na­stał już czas, by po­rzu­cić Brac­two, tak jak Brac­two po­rzu­ci­ło re­wo­lu­cję i mło­dzież".

Su­le­iman w ostat­nim roku rzą­dów Mu­ba­ra­ka zo­stał mia­no­wa­ny wi­ce­pre­zy­den­tem Egip­tu, a wcze­śniej stał na czele służb wy­wia­du. Jak przy­po­mi­na Reu­ters, ma też bli­skie po­wią­za­nia z egip­ską bez­pie­ką, która wy­stę­po­wa­ła zbroj­nie prze­ciw ra­dy­kal­nym człon­kom Brac­twa i pod­trzy­ma­ła de­cy­zję o jego de­le­ga­li­za­cji.

W śro­do­wi­skach tak is­lam­skich, jak i świec­kich budzi on obawy, że jako przed­sta­wi­ciel daw­nej wła­dzy zdła­wi de­mo­kra­tycz­ne dą­że­nia Egip­cjan, a sta­no­wi­sko pre­zy­den­ta mógł­by zdo­być dzię­ki fał­szer­stwom wy­bor­czym.

Z dru­giej stro­ny do czę­ści egip­skie­go spo­łe­czeń­stwa tra­fia­ją jego ostrze­że­nia przed do­mi­na­cją is­la­mi­stów w po­li­ty­ce. Su­le­iman oce­nił nie­daw­no, że gdyby wy­grał kan­dy­dat wpły­wo­we­go Brac­twa Cha­irat al-Sza­tir, Egipt zo­stał­by prze­kształ­co­ny w pań­stwo wy­zna­nio­we, a Brac­two kon­tro­lo­wa­ło­by wszyst­kie in­sty­tu­cje pu­blicz­ne.

Egip­ski par­la­ment przy­jął wczo­raj usta­wę za­ka­zu­ją­cą kan­dy­do­wa­nia w wy­bo­rach przed­sta­wi­cie­lom oba­lo­ne­go re­żi­mu. Ana­li­ty­cy pod­kre­śla­ją jed­nak, że zakaz naj­praw­do­po­dob­niej nie wej­dzie w życie, gdyż musi być za­twier­dzo­ny przez woj­sko­wych, a ci już wcze­śniej wy­ra­ża­li sprze­ciw. To z kolei może pro­wa­dzić do dal­szych na­pięć spo­łecz­nych.

W czo­łów­ce osób ubie­ga­ją­cych się o naj­wyż­szy urząd w pań­stwie są: Cha­irat al-Sza­tir, były mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych w rzą­dzie Mu­ba­ra­ka i były szef Ligi Arab­skiej Amr Mussa oraz Ahmed Sza­fik. Wy­bo­ry pre­zy­denc­kie od­bę­dą się w dniach 23-24 maja (pierw­sza tura) i 16-17 czerw­ca (druga tura). Nowy pre­zy­dent ma objąć wła­dzę z po­cząt­kiem lipca.

>>>>

Calkowicie rozumiem brak entuzjazmu dla takich ,,kandydatur''...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:40, 15 Kwi 2012    Temat postu:

Egipska komisja odrzuciła 10 kandydatów w wyborach prezydenckich.

Egipska komisja wyborcza poinformowała o zdyskwalifikowaniu 10 kandydatów w wyborach prezydenckich, w tym byłego wiceprezydenta i prominentnych islamistów.

Szef komisji Faruk Sultan powiedział, że o najwyższy urząd w państwie nie będzie się mógł ubiegać m.in. Omar Suleiman, który był wiceprezydentem i kierował wywiadem, gdy u władzy był reżim Hosniego Mubaraka, a także główny strateg Bractwa Muzułmańskiego Chairat el-Szater oraz prawnik i kaznodzieja, salafita Hazem Abu Ismail.

Sultan nie podał przyczyn odrzucenia tych kandydatów. Zgodnie z ordynacją wyborczą, przysługuje im odwołanie.

Prawnik Ismaila potępił decyzje i zarzucił Sultanowi, że nigdy nie był on niezależny. Zdaniem adwokata, przewodniczący komisji wyborczej jest sterowany przez rządzące Egiptem wojsko. Dodał, że spodziewa się "dużego kryzysu" i to już w najbliższych godzinach.

Przeciwko kandydaturze Suleimana w piątek protestowały w Kairze tysiące ludzi. Zdaniem Bractwa Muzułmańskiego, które zorganizowało demonstracje, udział w wyborach prezydenckich Suleimana oznaczałby zdławienie demokratycznych dążeń w Egipcie.

Egipski parlament przyjął ustawę zakazującą kandydowania w wyborach przedstawicielom obalonego reżimu. Analitycy podkreślają jednak, że zakaz najprawdopodobniej nie wejdzie w życie, gdyż musi być zatwierdzony przez wojskowych, a ci już wcześniej wyrażali sprzeciw. To z kolei może prowadzić do dalszych napięć społecznych.

Wybory prezydenckie odbędą się w Egipcie w dniach 23-24 maja (pierwsza tura) i 16-17 czerwca (druga tura). Nowy prezydent ma objąć władzę z początkiem lipca.

>>>>

Faktycznie . Komisja wyborcza jest od pilnowania wyborow a nie sterowania ich przebiegiem ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:59, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt: początek procesu po tragicznych zamieszkach w Port Saidzie

Pro­ces 75 osób, w tym 9 po­li­cjan­tów, w spra­wie krwa­wych za­mie­szek po meczu piłki noż­nej w lutym w Port Sa­idzie, w któ­rych zgi­nę­ło ponad 70 ludzi, roz­po­czął się dziś w Ka­irze w na­pię­tej at­mos­fe­rze. Oskar­że­ni nie przy­zna­ją się do winy - po­da­ły agen­cje.

Ze wzglę­du na bez­pie­czeń­stwo pro­ces po­sta­no­wio­no prze­pro­wa­dzić w sto­li­cy Egip­tu Ka­irze, w bu­dyn­ku aka­de­mii po­li­cyj­nej, gdzie nie­daw­no są­dzo­no by­łe­go pre­zy­den­ta Egip­tu Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka. Pro­ces na chwi­lę prze­rwa­no, gdy oskar­że­ni, ubra­ni jak wszy­scy pod­sąd­ni na biało i znaj­du­ją­cy się w od­gro­dzo­nym po­miesz­cze­niu, gło­śno od­pie­ra­li za­rzu­ty za­bój­stwa z pre­me­dy­ta­cją i nie­le­gal­ne­go po­sia­da­nia broni.

- Albo się obro­ni­my, albo zgi­nie­my - wy­krzy­ki­wa­li, za­prze­cza­jąc, by po­no­si­li od­po­wie­dzial­ność za to, co stało się 1 lu­te­go w Port Sa­idzie, gdzie do­szło do naj­krwaw­szej tra­ge­dii w spor­to­wej hi­sto­rii Egip­tu.

Star­cia wy­bu­chły po za­koń­cze­niu spo­tka­nia mię­dzy ze­spo­ła­mi Al-Ma­sry i Al-Ah­ly. Na bo­isko wkro­czy­li ki­bi­ce obu dru­żyn i do­szło do bitwy, któ­rej nie była w sta­nie za­po­biec po­li­cja. W wy­ni­ku za­mie­szek zgi­nę­ły 74 osoby, przy czym wiele zo­sta­ło za­dep­ta­nych na śmierć, a kil­ka­set osób zo­sta­ło ran­nych. W kraju ogło­szo­no wów­czas trzy­dnio­wą ża­ło­bę, po­cząt­ko­wo za­wie­szo­no, a póź­niej od­wo­ła­no mi­strzo­stwa Egip­tu w piłce noż­nej.

Po tych za­miesz­kach w Ka­irze i Su­ezie od­by­wa­ły się wiel­kie de­mon­stra­cje, pod­czas któ­rych za­rzu­ca­no siłom bez­pie­czeń­stwa opie­sza­łość. Do­szło do starć z po­li­cją, w któ­rych zgi­nę­ło 16 osób. W po­ło­wie marca pro­ku­ra­tu­ra egip­ska po­sta­wi­ła za­rzu­ty 75 oso­bom w związ­ku z za­miesz­ka­mi z 1 lu­te­go. Część osób usły­sza­ła za­rzut za­bój­stwa, inne - nie­do­pa­trze­nia. Wśród oskar­żo­nych jest dzie­wię­ciu funk­cjo­na­riu­szy po­li­cji i dwóch nie­let­nich. Oskar­żo­no m.​in. za­wie­szo­ne­go po za­miesz­kach szefa po­li­cji w Port Sa­idzie ge­ne­ra­ła Is­sa­ma Sa­ma­ka.

>>>>

Procesy i procesy . A co z sadami ? Co one tam sa warte ? Aby byly procesy njapierw musza byc sady !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:03, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt: decyzja o dyskwalifikacji 10 kandydatów na prezydenta utrzymana

Wła­dze Egip­tu pod­trzy­ma­ły de­cy­zję o dys­kwa­li­fi­ka­cji 10 z 23 kan­dy­da­tów w wy­bo­rach pre­zy­denc­kich, czyli wszyst­kich, któ­rzy od­wo­ła­li się od so­bot­niej de­cy­zji, w tym by­łe­go wi­ce­pre­zy­den­ta i szefa wy­wia­du - po­da­ły dziś źró­dła w ko­mi­sji nad­zo­ru­ją­cej wy­bo­ry.

- Wszyst­kie od­wo­ła­nia zo­sta­ły od­rzu­co­ne, po­nie­waż wnio­ski ape­la­cyj­ne nie za­wie­ra­ły ni­cze­go no­we­go - po­wie­dzia­ło ano­ni­mo­wo źró­dło w ko­mi­sji. W so­bo­tę ciało to in­for­mo­wa­ło o od­rzu­ce­niu 10 z 23 kan­dy­da­tów, któ­rzy mieli 48 go­dzin na od­wo­ła­nie od de­cy­zji od­mow­nej.

Wśród od­rzu­co­nych kan­dy­da­tów jest Omar Su­le­iman, który był wi­ce­pre­zy­den­tem i kie­ro­wał wy­wia­dem, gdy u wła­dzy był reżim Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka. Egip­ska agen­cja pra­so­wa po­da­wa­ła, że po­wo­dem dys­kwa­li­fi­ka­cji było nie­przed­sta­wie­nie przez Su­le­ima­na wy­star­cza­ją­cej licz­by pod­pi­sów po­par­cia od wy­bor­ców.

Z kolei praw­nik i ka­zno­dzie­ja, sa­la­fi­ta Hazem Abu Isma­il zo­stał wy­klu­czo­ny, po­nie­waż jego matka ma ame­ry­kań­skie oby­wa­tel­stwo - po­in­for­mo­wa­ła ko­mi­sja. On sam temu za­prze­czał i za­rzu­cał wła­dzom, że spi­sku­ją prze­ciw­ko niemu. Pre­zen­to­wa­na przez niego miesz­kan­ka ra­dy­kal­ne­go is­la­mu i re­wo­lu­cyj­ne­go za­pa­łu przy­spo­rzy­ła mu wielu zwo­len­ni­ków.

Innym zdys­kwa­li­fi­ko­wa­nym kan­dy­da­tem jest głów­ny stra­teg Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go Cha­irat el-Sza­ter. W so­bo­tę ko­mi­sja wy­ja­śnia­ła, że Sza­ter zo­stał zdys­kwa­li­fi­ko­wa­ny ze wzglę­du na cią­żą­ce na nim za­rzu­ty kry­mi­nal­ne. Jak wielu in­nych przy­wód­ców Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go Sza­ter prze­by­wał w wię­zie­niu za związ­ki z ugru­po­wa­niem, które za cza­sów pre­zy­den­ta Mu­ba­ra­ka było zde­le­ga­li­zo­wa­ne.

Dziś Brac­two Mu­zuł­mań­skie oświad­czy­ło, że jeśli do­nie­sie­nia o dys­kwa­li­fi­ka­cji Sza­te­ra zo­sta­ną po­twier­dzo­ne, wy­su­nię­ty zo­sta­nie inny kan­dy­dat - Mo­ha­med Mursi, który jest sze­fem ugru­po­wa­nia po­li­tycz­ne­go Brac­twa, Par­tii Wol­no­ści i Spra­wie­dli­wo­ści Wy­bo­ry pre­zy­denc­kie od­bę­dą się w Egip­cie w dniach 23-24 maja (pierw­sza tura) i 16-17 czerw­ca (druga tura). Nowy pre­zy­dent ma objąć wła­dzę z po­cząt­kiem lipca.

>>>>

No takie wybory bez wyborow nie zachwycaja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:36, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt: dziesiątki tysięcy Egipcjan w Kairze przeciwko rządom wojskowych

Dzie­siąt­ki ty­się­cy Egip­cjan, które wy­peł­ni­ły dziś ka­ir­ski plac Tah­rir, do­ma­ga­ły się od rzą­dzą­cych woj­sko­wych prze­ka­za­nia wła­dzy cy­wi­lom i prze­strze­ga­nia za­ka­zu ubie­ga­nia się o pre­zy­den­tu­rę przez człon­ków daw­ne­go re­żi­mu.

Dwaj czo­ło­wi kan­dy­da­ci is­la­mi­stów, w tym jeden z Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go, któ­re­go uwa­ża­no za fa­wo­ry­ta, zna­leź­li się wśród po­zba­wio­nych w tym ty­go­dniu prawa star­tu w wy­bo­rach 23-24 maja. Dys­kwa­li­fi­ka­cja wy­wo­ła­ła ostrą kry­ty­kę ze stro­ny kan­dy­da­tów i ich zwo­len­ni­ków. Głów­ny stra­teg Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go Cha­irat el-Sza­ter oświad­czył, że od­rzu­ce­nie jego kan­dy­da­tu­ry świad­czy o tym, że ge­ne­ra­ło­wie, któ­rzy rzą­dzą od czasu od­su­nię­cia od wła­dzy w ubie­głym roku Ho­snie­go Mu­ba­ra­ka, nie mają za­mia­ru odejść.

- Je­ste­śmy tu po to, by bro­nić re­wo­lu­cji i re­ali­zo­wać jej żą­da­nia - po­wie­dział 38-let­ni far­ma­ceu­ta Sajed Gad, czło­nek Brac­twa Mu­zuł­mań­skie­go. Wziął udział w pro­te­ście, który zgro­ma­dził na palcu Tah­rir w cen­trum Kairu za­rów­no is­la­mi­stów, jak i li­be­ra­łów.

Rada ge­ne­ra­łów, która prze­ję­ła wła­dzę przed 14 mie­sią­ca­mi po ustą­pie­niu Mu­ba­ra­ka, pro­wa­dzi Egipt przez okres prze­kształ­ceń nie­wol­ny od aktów prze­mo­cy i czę­stych pro­te­stów prze­ciw­ko rzą­dom woj­sko­wych.

Armia mówi, że do­trzy­ma ter­mi­nu prze­ka­za­nia wła­dzy no­we­mu pre­zy­den­to­wi przed 1 lipca i przy­rze­ka nad­zór nad uczci­wym gło­so­wa­niem. Za­chod­ni dy­plo­ma­ci liczą, że obiet­ni­ca prze­ka­za­nia wła­dzy zo­sta­nie do­trzy­ma­na, lecz że armia, która była przez sześć dzie­się­cio­le­ci wspar­ciem dla egip­skich pre­zy­den­tów, w tym dla Mu­ba­ra­ka, i która przez ten czas stwo­rzy­ła sieć roz­bu­do­wa­nych in­te­re­sów biz­ne­so­wych, po­zo­sta­nie przez lata za­ku­li­so­wym wpły­wo­wym gra­czem - pisze Reu­ters.

De­mon­stra­cje od­by­ły się też w dru­gim co do wiel­ko­ści mie­ście Egit­pu - Alek­san­drii i in­nych mniej­szych mia­stach.

Piąt­ko­we pro­te­sty są pierw­szy­mi od mie­się­cy, gro­ma­dzą­cy­mi is­lam­skich ra­dy­ka­łów i li­be­ra­łów, któ­rych jed­no­czy kry­tycz­ne na­sta­wie­nie do armii, lecz nieco dzie­lą żą­da­nia.

Li­be­ra­łów także nie­po­koi siła po­li­tycz­na is­la­mu po tym jak is­la­mi­ści - zwłasz­cza Brac­two Mu­zuł­mań­skie i mniej­sze, ra­dy­kal­niej­sze ugru­po­wa­nie sa­la­fi­tów - zwy­cię­ży­li w wy­bo­rach par­la­men­tar­nych. Wy­bo­ry pre­zy­denc­kie od­bę­dą się w Egip­cie w dniach 23-24 maja. Je­że­li pierw­sza tura nie wy­ło­ni zwy­cięz­cy, drugą prze­wi­dzia­no na 16-17 czerw­ca.

>>>>

Zatem kolejne protesty ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:02, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Egipt rozwiązuje umowę o dostawie gazu z Izraelem

Egipskie firmy energetyczne - powołując się na spór handlowy - rozwiązały umowę o dostarczaniu gazu do Izraela, co, jak pisze Reuters, może jeszcze bardziej nadszarpnąć stosunki dwustronne, bardzo napięte od czasu obalenia proizraelskiego egipskiego lidera.

Izraelski partner tej umowy ujawnił egipskie posunięcie w niedzielę, lecz egipska firma poinformowała, że decyzja zapadła w czwartek. Izrael, który zaspokaja w Egipcie 40 proc. swego zapotrzebowania na gaz ziemny, obawiał się dalszych redukcji źródeł energii po serii aktów sabotażu - ataków na rurociąg biegnący przez niespokojny półwysep Synaj.

Minister finansów Izraela Juwal Steinic wyraził "wielkie zaniepokojenie zawieszeniem" umowy, mówiąc, że "stwarza to niebezpieczny precedens, który kładzie się cieniem na układy pokojowe i pokojową atmosferę między Egiptem a Izraelem".

Egipt był pierwszym z dwóch państw arabskich, które podpisało traktat pokojowy z Izraelem w roku 1976; drugim została w roku 1994 Jordania.

Szef egipskiej kompanii EGAS Mohamed Szoeib potwierdził, że w czwartek zapadła decyzja o rozwiązaniu 20-letniej umowy. Powiedział egipskiej telewizji, że "EGAS zakończył transakcję, bo druga strona nie wywiązuje się ze zobowiązań".

Egipska decyzja, jak pisze Reuters, zapadła po sporze na temat zrekompensowania strat wywołanych serią wybuchów w rurociągu zaopatrującym Izrael. Od czasu ustąpienia byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka w lutym ubiegłego roku gazociąg biegnący przez półwysep Synaj do Izraela i Jordanii był kilkakrotnie wysadzany lub ostrzeliwany. Ataki przypisywano islamskim przeciwnikom pokojowych relacji między dwoma sąsiednimi krajami bądź beduińskim gangom korzystającym z osłabienia władz centralnych w Kairze.

>>>>

taki jest nastroj chwili . Tak chca ludzie . To ich suwerenna decyzja ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 13 z 35

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy