Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:38, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt ma nowy rząd, Ganzuri zaprzysiężony
Nowy egipski rząd ocalenia narodowego premiera Kamala Ganzuriego został dziś zaprzysiężony; ślubowanie odebrał szef Najwyższej Rady Wojskowej marsz. Mohammed Husejn Tantawi - podała państwowa telewizja. Nowym szefem MSW został były komendant policji z Gizy.
78-letni Ganzuri został mianowany premierem 25 listopada, co krytycznie przyjęli protestujący z kairskiego placu Tahrir, którzy domagają się całkowitego oczyszczenia polityki z przedstawicieli dawnego reżimu. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządu za czasów Hosni Mubaraka w latach 1996-99. Prawie połowa zaprzysiężonych w środę ministrów to członkowie byłego tymczasowego rządu Essama Szarafa.
Stanowisko ministra spraw wewnętrznych, którego obsadzenie wywołuje kontrowersje, objął były szef policji z Gizy, generał Mohamed Ibrahim Jussef. Zastąpił on generała Mansura Abd el-Kerima el-Essawiego, krytykowanego za działania podczas krwawych zamieszek, które wybuchły w listopadzie między siłami bezpieczeństwa a protestującymi.
Tekę szefa resortu finansów objął Mumtaz Said. W sobotę powiedział on, że jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy Egipt będzie potrzebował 3,2 mld dolarów pomocy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego w celu przezwyciężenia trudnej sytuacji gospodarczej. Jego poprzednik Hazim Abd el-Aziz Mohammed el-Biblawi popierał pożyczkę.
Szefem dyplomacji pozostał Mohammed Kamel Ali Amr, który objął to stanowisko w połowie lipca.
Nowy rząd został sformowany ponad dwa tygodnie po dymisji tymczasowego gabinetu Szarafa w następstwie zamieszek, w których śmierć poniosły 42 osoby. Protestujący domagali się oddania przez wojskowych władzy.
Jeszcze przed środowym zaprzysiężeniem rządząca krajem Rada zapowiedziała, że nowy rząd będzie miał większe uprawnienia niż poprzedni gabinet. Dowódcy armii wydali dekret, na mocy którego premier Ganzuri uzyskał część uprawnień prezydenta. Wojskowi zachowali jednak kontrolę nad siłami zbrojnymi i sądownictwem.
W przeddzień ogłoszenia składu nowego rządu, we wtorek wieczorem, w dziewięciu spośród 27 muhafaz (gubernatorstw) zakończyła się druga tura pierwszej rundy wyborów do izby niższej parlamentu, czyli Zgromadzenia Ludowego. Także w drugiej turze, która trwała od poniedziałku, największy sukces odniosła Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone w czwartek. Bractwo poinformowało, że spośród 56 miejsc przyznawanych indywidualnym kandydatom zdobyło 36 mandatów.
To islamistyczne ugrupowanie, zdelegalizowane w czasach Mubaraka, zdobyło już 37 proc. głosów we wcześniejszej turze, podczas której przyznawano miejsca z list partyjnych.
Największą niespodzianką pierwszej tury był wysoki wynik ultrakonserwatywnych salafitów z Al-Nur (Światło). Zdobyli oni ponad 24 proc. głosów.
Islamiści z Bractwa oraz Al-Nur popierają wprowadzenie w kraju szariatu, co budzi obawy Zachodu. Jednak Bractwo podkreśla, że konieczne są też reformy polityczne i wydaje się bardziej otwarte oraz gotowe do kompromisu w parlamencie z liberalnymi partiami.
Od 14 grudnia Egipcjanie będą kontynuować maraton wyborczy. Do urn pójdą mieszkańcy Suezu i Asuanu, a 3 stycznia 2012 r. - Synaju i regionu delty Nilu. Wyniki wyborów do izby niższej poznamy 13 stycznia 2012 r.
Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
Wybory parlamentarne zakończą się w marcu. Wojsko, które rządzi krajem od czasu obalenia prezydenta Mubaraka w lutym br., pod wpływem masowych protestów zapowiedziało, że przyspieszy przekazywanie władzy cywilom i zrobi to po wyborach prezydenckich zaplanowanych na połowę 2012 r.
>>>>>
Czekamy na wynik wyborow !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:47, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: odkryto koptyjską bazylikę z IV wieku
Archeolodzy odkryli na stanowisku w południowo-zachodnim Egipcie pozostałości koptyjskiego miasta i bazyliki z IV wieku – informuje serwis internetowy Al Masry Al Youm.
Odkrycia dokonali naukowcy z ekspedycji archeologicznej Rady Najwyższej ds. Starożytności Egiptu na stanowisku położonym w Ain al-Sabil w oazie Ad-Dachila na Pustyni Libijskiej, na terenie prowincji gubernatorskiej Nowa Dolina. Jak poinformował Mostafa Amin, Sekretarz Generalny Rady, archeolodzy odnaleźli pozostałości starożytnego miasta z IV wieku, a w jego centralnej części ruiny bazyliki w otoczeniu budynków pomocniczych dla koptyjskich kapłanów.
Według Mohsena Ali z Rady Najwyższej ds. Starożytności, kierującego Działem Zabytków Islamskich i Koptyjskich, archeolodzy odnaleźli też pozostałości domów mieszkalnych.
W jednym z domostw archeolodzy zlokalizowali kuchnię, kilka pomieszczeń mieszkalnych, główne wejście, salę o dużej powierzchni oraz schody, a także odnaleźli starożytne monety z brązu i gliniane naczynia.
Prace wykopaliskowe na stanowisku będą kontynuowane i archeolodzy są przekonani, że mogą odkryć jeszcze wiele cennych dla kultury i historii Egiptu artefaktów.
>>>>>
To wielkie i radosne odkrycie wspanialej przeszlosci !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:15, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Miasto widmo w środku kairskiej pustyniZaledwie godzinę jazdy od chaotycznych i zatłoczonych ulic Kairu jest zupełnie inny świat. Tysiące nowych budynków, część z nich wybudowana tylko w połowie, otoczona jałową pustynią.
"Nowy Kair" jest jednym z miast satelit Kairu, do którego centrum jest około 40 km. Krajobraz wokół odbiega od standardów tradycyjnego piękna, mimo to zainteresował brytyjskiego fotografa Jasona Larkina, który przez dwa lata dokumentował tamtejszą rzeczywistość. - Spośród wszystkich budynków, które sfotografowałem, 80 % nie było zamieszkanych - powiedział Larkin
Budowa miast satelit wokół Kairu, rozpoczęła się 30 lat temu, jednakże inwestycje znacznie zmalały po upadku prezydenta Hosni Mubaraka w lutym.
Larkin zainteresował się tematem po tym jak Uniwersytet Amerykański przeniósł się do kampusu w "Nowym Kairze" w 2008 roku.
Usłyszałem narzekania zaniepokojonych studentów, którzy nagle znaleźli się na środku pustyni. Postanowiłem zbadać tą sprawę i to co zobaczyłem, zaskoczyło mnie - oświadczył fotograf
Zastałem tam nowe budynki, lecz na kompletnym pustkowiu. Nie jeżdżą tam żadne autobusy.
Larkin spędził dwa lata na fotografowaniu owych miast-widm.
Było wiele projektów, jednak przepadły z powodu braku pieniędzy. Inne zostały wstrzymane w wyniku oskarżeń o korupcję przy sprzedaży ziemi.
Od wieków ludność Kairu ograniczała się do zamieszkania wąskiego pasa wzdłuż żyznego Nilu. W 1969 roku powstał plan poszerzenia miasta na pustynię.
Ów pomysł od tamtego czasu miał już kilka falstartów.
Problemem było między innymi ubóstwo mieszkańców. Brak transportu publicznego również nie zachęcał do przeprowadzki na pustynię.
Początki były więc bardzo trudne. Dziś sytuacja powoli się odwraca.
Coraz więcej bogatych mieszkańców zatłoczonego centrum Kairu, szuka miejsca, do którego mogą się wyprowadzić. Nie jest to jednak wystarczająca liczba do zapełnienia nowych miejscowości. Poza tym kupują oni po klika domów, które przez większą część roku stoją puste. Budowa miast satelit Kairu, nie wpływa jeszcze na problem przeludnienia tej 10 mln metropolii. Na pustyni wciąż stoi mnóstwo niezamieszkanych i niedokończonych budynków.
>>>>>
Jak widzicie jednym z problemow Egiptu jest zatloczenie . Miasta na pustyni to moze byc przyszlosc ! Bo ziemi takiej jest duzo !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:48, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt cały w plakatach
Na egipskich ulicach trwa kampania przedwyborcza przed drugą turą wyborów parlamentarnych, która odbędzie się 14 i 15 grudnia.
>>>>>
Na razie jeszcze troche siermieznie ale to juz jest wolnosc ;o))) Nie zmuszaja do respektu dla wladzy a PRZEKONUJA !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:00, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: skazany za krytykowanie armii w internecie
Wojskowy sąd apelacyjny skazał dzisiaj egipskiego blogera Maikela Nabila na dwa lata pozbawienia wolności i ponad 30 dolarów grzywny za krytykowanie armii w internecie. 26-latek zapowiada zaostrzenie strajku głodowego.
W kwietniu sąd wojskowy skazał Nabila na trzy lata więzienia za obrazę Najwyższej Rady Wojskowej w internecie. Był to pierwszy proces tego typu od ustąpienia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Według organizacji praw człowieka Human Rights Watch (HRW) Nabil został aresztowany przez policję wojskową 28 marca, po zamieszczeniu przez niego na Facebooku postów krytycznych wobec wojska. Teksty te zostały wykorzystane jako dowody podczas procesu.
Brat skazanego internauty, Mark, powiedział w rozmowie AFP, że Maikel zamierza zaostrzyć stajk głodowy, który prowadzi od sierpnia. - Dotychczas pił mleko i soki owocowe. Od teraz będzie pił tylko wodę - wyjaśnił.
O uwolnienie blogera apelowały organizacje praw człowieka. Amnesty International we wrześniu uznała, że "w zakresie traktowania opozycjonistów za rządów Rady niewiele się zmieniło od czasów Mubaraka". Reporterzy Bez Granic ocenili, że "Nabil nie może stać się symbolem niesprawiedliwego i represyjnego Egiptu po Mubaraku".
>>>>
Tak jest ! Wolnosc dla niego !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wybory parlamentarne w kolejnych dziewięciu regionach
Mieszkańcy kolejnych dziewięciu muhafaz (gubernatorstw) Egiptu rozpoczęli głosowanie w wieloetapowych wyborach parlamentarnych, pierwszych od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Głosowanie w pierwszych dziewięciu prowincjach przyniosło zwycięstwo partiom islamistycznym - zdobyły one 65 proc. głosów.
Przed lokalami wyborczymi w Gizie na zachodzie Kairu, zamieszkanej głównie przez klasę średnią rano tworzyły się długie kolejki, liczące nawet kilkaset osób - pisze AFP. W środę i w czwartek do urn idą też m.in. mieszkańcy Suezu na północnym wschodzie kraju i Asuanu na południu. Podczas pierwszej tury drugiej rundy głosowania Egipcjanie wybierają 180 członków izby niższej parlamentu, czyli Zgromadzenia Ludowego. Dwie trzecie miejsc zostanie przyznanych z list partyjnych, a jedna trzecia - kandydatom indywidualnym. Druga tura odbędzie się 21 i 22 grudnia.
Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie będzie starała się umocnić swoją pozycję i polepszyć wyniki z pierwszej rundy, w których uzyskała 36 proc. głosów - pisze EFE.
Ugrupowanie liczy na poparcie wyborców z Ismailii na wschodzie, skąd pochodzi założyciel Bractwa i jego główny ideolog, Hasan Al-Banna.
Choć zwycięstwo Bractwa, które było zdelegalizowane w czasach Mubaraka, uważa się za pewnik, wielką niewiadomą jest to, czy ultrakonserwatywni salafici z partii Nur (Światło) utrzymają drugą pozycję - pisze agencja EFE. W pierwszej rundzie salafici uzyskali 24 proc. głosów. Okaże się też, czy ugrupowaniom liberalnym i laickim, utworzonym przez uczestników rewolucji, która w lutym doprowadziła do ustąpienia Mubaraka, uda się zapobiec rozbiciu głosów.
Będą one miały jednak utrudnione zadanie, ponieważ obecna runda odbywa się głównie na terenach wiejskich, podczas gdy pod koniec listopada i na początku grudnia zagłosowali już mieszkańcy największych ośrodków miejskich, takich jak Kair i Aleksandria.
W ostatnich dniach obserwatorzy wskazywali na konieczność lepszej organizacji głosowania. Podczas pierwszej rundy odnotowano wiele przypadków łamania ciszy wyborczej i kupowania głosów. Zła organizacja głosowania doprowadziła też do zawieszenia wyników w co najmniej czterech obwodach, w tym prawie 2-milionowej dzielnicy Kairu.
Trzecia runda wyborów do izby niższej, w ostatnich dziewięciu prowincjach, odbędzie się na początku stycznia, a końcowe wyniki poznamy w połowie stycznia. Rząd zostanie wybrany przez wojskowych. Jednak przyszły parlament będzie miał uprawnienia legislacyjne i powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji. Maraton wyborczy zakończy się w marcu. Wtedy też poznamy nazwiska senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
>>>>
Glosujacy znaja juz wyniki i nimi sie kieruja . To jest niedobre bo sugeruje ! Podbija partie ktore i tak juz maja duzo . Ostatni raz takie cos ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:26, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: plotka wywołała rozruchy w centrum KairuEgipscy demonstranci podpalali dziś rano samochody i obrzucali kamieniami wozy wojskowych sił bezpieczeństwa w Kairze. To reakcja na pogłoskę, że jeden z protestujących został zatrzymany i pobity - twierdzą świadkowie i źródła w siłach bezpieczeństwa.
fot. Reuters Policjanci strzelali w powietrze, żeby rozpędzić ok. 300 demonstrantów. Wcześniej w internecie rozpowszechniono nagranie przedstawiające manifestanta, który miał zostać aresztowany w czasie protestu siedzącego i brutalnie pobity. Lekarz z polowego szpitala, w którym udzielana jest pomoc rannym demonstrantom, potwierdził, że u źródeł protestów jest informacja o aresztowaniu i pobiciu demonstranta.
Działacz, zidentyfikowany przez towarzyszy jako Abbudi Ibrahim, został aresztowany po proteście siedzącym przed budynkiem rządowym w Kairze. Krążące na Facebooku wideo ukazuje mężczyznę, przedstawionego jako Ibrahim, z wyraźnymi śladami pobicia; młody mężczyzna ma bardzo posiniaczoną twarz i opuchnięte oczy.
Demonstranci od końca listopada prowadzą akcje okupacyjne przed budynkami rządowymi w stolicy, domagając się ustąpienia władz popieranych przez wojsko. Przedstawiciele służb bezpieczeństwa nie odnieśli się do informacji o pobiciu. Źródło w służbach potwierdziło jednak, że kilka osób zostało rannych w starciach.
>>>>>
Potrzeba wiecej rozwagi i nieiulegania byle pogloskom ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:15, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ośmiu zabitych w starciach w Kairze
Co najmniej osiem osób zginęło, a blisko 300 odniosło obrażenia w Kairze w trwających od piątku starciach wojska z protestującymi. W sobotę walki rozgorzały na nowo na placu Tahrir. Ci demonstranci nie należą do egipskiej rewolucji - powiedział premier.
- Bilans zajść w piątek to ośmiu zabitych i 299 rannych - podał wiceminister zdrowia Adel Adaoui. Poprzednie doniesienia mówiły o trzech zabitych i 257 rannych. Starcia wybuchły między siłami bezpieczeństwa a demonstrantami, którzy nie zgadzają się, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez rządzących obecnie wojskowych. Stał on na czele rządu za rządów obalonego prezydenta Hosniego Mubaraka. Walki rozpoczęły się w czwartek wieczorem i trwały w piątek do późna w nocy.
Demonstranci rzucali w kierunku wojska koktajle Mołotowa oraz kamienie i podpalili budynek parlamentu. Z kolei żołnierze - jak podali świadkowie - walczyli z protestującymi za pomocą pałek i elektrycznych poganiaczy bydła. W telewizji oraz na nagraniach wideo i zdjęciach na portalach społecznościowych widać, jak na demonstrantów leciały z dachu kawałki betonu i szkła rzucane przez wojsko, a na ulicy żołnierze okładają kobiety pałkami.
W sobotę nad ranem siły bezpieczeństwa odzyskały kontrolę nad sytuacją, m.in. zablokowały dostęp do parlamentu i budynku rządu. Jednak po kilku godzinach względnego spokoju w kilku miejscach starcia wybuchły na nowo. Na plac wkroczyło wojsko. Według agencji Reuters słychać strzały, widać też żołnierzy, którzy biją ludzi pałkami. Zapaliło się kilka namiotów należących do demonstrantów.
Premier powiadomił o 18 osobach z ranami postrzałowymi. Zapewnił przy tym, że do demonstrantów nie strzela "ani policja, ani wojsko".
- Ci na placu Tahrir nie są rewolucją młodych - powiedział, odnosząc się do powstania w lutym, które doprowadziło do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. - To kontrrewolucja - podkreślił, winą za zamieszki obarczając "szpiegów, którzy źle życzą Egiptowi". Podobne zdanie w oświadczeniu zaprezentowali wojskowi.
Protestujących broni Mohamed ElBaradei, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 roku. "Nawet gdyby protest (na placu Tahrir) był nielegalny, to czy powinno się występować przeciw niemu w tak brutalny i dziki sposób?" - napisał na portalu Twitter.
Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, jedna z najlepiej zorganizowanych sił politycznych w Egipcie, potępiła "przemoc wobec demonstrantów i próby ich rozproszenia". Ugrupowanie wezwało wojsko do zapewniania ochrony protestującym. Wybuch starć zbiegł się z przeliczaniem głosów w drugiej rundzie wyborów parlamentarnych. W środę i czwartek głosowanie przeprowadzono w jednej trzeciej egipskich prowincji. Wyniki z pierwszej rundy przyznały partiom islamskim miejsce przed bardziej liberalnymi ugrupowaniami, utworzonymi w wyniku powstania przeciw Mubarakowi.
>>>>>
Co tam sie dzieje ??? Przeciez sa wybory i takie starcia ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:10, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Trzeci dzień starć na placu Tahrir w Kairze
Niedziela jest trzecim dniem starć egipskiego wojska z protestującymi na placu Tahrir w Kairze. Zginęło w nich 10 osób, a 441 zostało rannych. Niedzielne zamieszki wywołało zatrzymanie i pobicie przez żołnierzy jednego z demonstrantów - pisze agencja AP.
Żołnierze na placu Tahrir w Kairze, fot. Reuters Protestujący i żołnierze obrzucają się kamieniami i kawałkami metalu. Do starć dochodzi w pobliżu siedziby rządu, okupowanej przez protestujących - podała AFP. Manifestujący weszli też do budynku Instytutu Egipskiego, który został w sobotę podpalony. Wynieśli stamtąd część spalonych starożytnych manuskryptów - pisze AFP. Instytut został utworzony w 1798 r. podczas wyprawy Napoleona Bonaparte do Egiptu w celu prowadzenia badań naukowych.
Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Protestujący nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez wojskowych. Stał on na czele rządu za rządów Mubaraka.
Według AP, w niedzielę walki rozgorzały na nowo, gdy jeden z protestujących został zatrzymany i pobity przez żołnierzy.
W sobotę ministerstwo zdrowia podało, że od piątku w starciach zginęło 10 osób, a 441 zostały ranne. Pod koniec listopada kilkudniowe zamieszki doprowadziły do śmierci 42 ludzi. Najnowsze starcia dowodzą, że egipskie społeczeństwo jest podzielone co do roli wojska. Działacze od tygodni wychodzą na ulice, by protestować przeciwko powolnemu przekazywaniu władzy przez armię. Duża część społeczeństwa wspiera jednak wojsko, uznając, że tylko ono jest w stanie zapewnić stabilność podczas trudnych czasów przemian - pisze Reuters.
>>>>>
Jak widzicie ludzie nie daja sie ,,wymanewrowac'' czy tez ,,lewarowac''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:45, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wykryto plan podpalenia parlamentu
Najwyższa Rada Wojskowa, rządząca Egiptem od obalenia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka, ogłosiła dzisiaj, że wykryła plan, który miał na celu podpalenie Zgromadzenia Ludowego. Budynek parlamentu mieści się na placu Tahrir w Kairze.
Członek Rady generał Adel Emara przerwał konferencję prasową, by powiedzieć, że otrzymał informacje na ten temat. - Teraz na Tahrir są tłumy, które są gotowe zrealizować ten plan - powiedział Emara. Dziennikarz agencji AFP, który był w tym czasie na placu Tahrir widział kilkaset osób, które uczestniczyły w pogrzebie demonstranta, zabitego podczas ostatnich starć z siłami bezpieczeństwa.
Od czterech dni na placu trwają zamieszki. Według bilansu ministerstwa zdrowia Egiptu w starciach demonstrantów z siłami bezpieczeństwa zginęło 11 osób, a setki zostały ranne. Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego oddania władzy przez wojskowych. Protestujący nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez Radę. Stał on na czele rządu za czasów Mubaraka.
>>>>
Dziwne informacje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:02, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Clinton zaniepokojona wydarzeniami w Egipcie
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton zaapelowała wczoraj o położenie kresu aktom przemocy w Egipcie, gdzie po trzech dniach starć między demonstrantami i policją co najmniej 10 osób poniosło śmierć a prawie 500 zostało rannych.
- Wyrażam głębokie zaniepokojenie napływającymi wciąż doniesieniami o przemocy w Egipcie. Wzywam egipskie siły bezpieczeństwa do respektowania i ochrony uniwersalnych praw wszystkich Egipcjan, w tym praw do pokojowego i nieskrępowanego wyrażania swoich poglądów oraz do zgromadzeń - zaapelowała Clinton w opublikowanym oświadczeniu. Amerykańska sekretarz stanu wezwała także władze egipskie do pociągnięcia do odpowiedzialności winnych naruszania praw demonstrantów.
Niedziela była trzecim dniem starć egipskiego wojska z protestującymi na placu Tahrir w Kairze. Zginęło w nich 10 osób, a prawie 500 zostało rannych. Wczorajsze zamieszki wywołało zatrzymanie i pobicie przez żołnierzy jednego z demonstrantów. W ub. sobotę na placu Tahrir żołnierze uzbrojeni w pałki zaatakowali demonstrantów. Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Protestujący nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez wojskowych. Stał on na czele rządu za rządów Mubaraka.
>>>>
Wszyscy sie niepokoimy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:16, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Policjanci skaczą po głowach swoich ofiar - drastyczny film
W Egipcie wciąż wrze. Od piątku demonstranci domagają się natychmiastowego ustąpienia rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, która przejęła władzę po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. W ostatnich starciach z policją zginęło 10 osób, a 441 zostały ranne. W sieci pojawił się drastyczny film, na który zarejestrowano jak policjanci w bestialski sposób katują protestujących.
Film został najprawdopodobniej nakręcony w sobotę w Kairze. Widać na nim, jak policjanci okrutnie znęcają się nad bezbronnymi protestującymi - okładają pałkami, kopią, a nawet skaczą po głowach leżących ofiar. Jedną z katowanych osób jest kobieta. Kamera zarejestrowała też, jak jeden z tłumiących demonstracje funkcjonariuszy strzela w kierunku manifestantów z broni palnej.
Najnowsze starcia dowodzą, że egipskie społeczeństwo jest podzielone co do roli wojska. Działacze od tygodni wychodzą na ulice, by protestować przeciwko powolnemu przekazywaniu władzy przez armię. Duża część społeczeństwa wspiera jednak wojsko, uznając, że tylko ono jest w stanie zapewnić stabilność podczas trudnych czasów przemian - pisze Reuters.
>>>>
Policja w Egipcie jest dzika i sadystyczna ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:15, 20 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipski generał: ta uliczna tyrania zasługuje na wrzucenie do pieców Hitlera
Politycy i aktywiści potępili oświadczenie funkcjonariusza egipskiej armii, który stwierdził, że demonstranci powinni spłonąć w "piecach Hitlera" - informuje serwis almasryalyoum.com.
Egipska gazeta "Al-Shorouk" poinformowała wczoraj, że wojskowy doradca, generał Abdel Moneim Kato, stwierdził, że ludzie, zamiast martwić się o przyszłość kraju, zajmują się "uliczna tyranią, która zasługuje na wrzucenie do pieców Hitlera". Kato próbował uzasadnić sobotnie użycie siły wobec protestujących, w wyniku którego zginęło 11 osób. Skrytykował też media, które, według niego, "zawsze próbują unikać opisywania sedna problemu". - Kiedy żołnierze użyli siły? Wtedy, gdy demonstranci chcieli podpalić parlament - tłumaczył generał.
Abdallah al-Sennawy, redaktor naczelny "Al-Arabi Al-Nassery Magazine", powiedział, że oświadczenie Kato jest podstawą do postawienia go przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Z kolei laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Mohamed El Baradei, skomentował na Twitterze, że Kato "powinien być w więzieniu, a nie u władzy".
Sam generał oświadczył, że ludzie są pod wpływem zagranicznych mediów, które zachęcają do starć między wojskiem a demonstrantami. Dodał, że niektórzy "członkowie elit politycznych, telewizje i pseudointelektualiści" próbują zniszczyć reputację egipskiego wojska.
Demonstranci od piątku domagają się natychmiastowego oddania władzy przez wojskowych. Nie zgadzają się też, by stanowisko premiera piastował Kamal al-Ganzuri, mianowany przez Najwyższą Radę Wojskową - stał on na czele rządu za czasów obalonego niemal rok temu prezydenta Hosniego Mubaraka.
>>>>>
No tak . Hitler to wielki idol tamtejszej soldateski . Uczyli sie z niego strategii i polityki ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:41, 21 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kobiety w Egipcie protestują przeciw brutalności policjiNa ulicach egipskiej stolicy tysiące kobiet protestowały dzisiaj przeciw rządom wojskowych oraz brutalności sił bezpieczeństwa wobec demonstrantów, a szczególnie kobiet. W kolejnym dniu starć na placu Tahrir w Kairze zginęło czterech demonstrantów.
-Ok. 10 tysięcy kobiet różnych warstw i wyznań maszerowało ulicami Kairu i rozdawało przechodniom ulotki z napisem: "Kłamcy, skończcie z przemocą". Uczestniczki protestu zebrały się przed kompleksem budynków rządowych przy placu Tahrir. Kilkudziesięciu mężczyzn otoczyło je ochronnym kordonem, skandując: "Egipskie kobiety to granica, której przekroczyć nie wolno!".
Wiele uczestniczek protestu niosło zdjęcia ukazujące żołnierzy atakujących kobiety. Na jednej fotografii widać kobietę częściowo rozebraną przez żołnierzy, ciągniętą po ziemi i bitą pałkami.
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton potępiła w poniedziałek brutalność, z jaką siły bezpieczeństwa w Egipcie traktują uczestniczki protestów.
- Kobiety (w Egipcie) są bite i poniżane na tych samych ulicach, gdzie kilka miesięcy wcześniej ryzykowały życie dla powodzenia rewolucji - oświadczyła szefowa amerykańskiej dyplomacji. - Systematyczna degradacja kobiet w Egipcie to plama na fladze rewolucji i hańba dla państwa - dodała.
Jeszcze przed końcem demonstracji rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa wystosowała przeprosiny za - jak to ujęła - "przypadki naruszania" prawa. Wojskowi obiecali, że osoby odpowiedzialne zostaną ukarane.
To już piąty dzień protestów na placu Tahrir, które skierowane są przeciw Najwyższej Radzie Wojskowej, która sprawuje władzę od obalenia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Żołnierze po raz kolejny próbowali usunąć demonstrantów z placu, używając pałek i ostrej amunicji. Cztery osoby zginęły, piąta jest w stanie krytycznym.
Według naocznych świadków, cytowanych na stronie internetowej brytyjskiego dziennika "The Guardian", starcia między demonstrantami i siłami bezpieczeństwa wybuchły, gdy ci pierwsi próbowali obalić ceglany mur postawiony przez policję, by zablokować dostęp do parlamentu. "Setki policjantów i żołnierzy wkroczyło na plac i zaczęło strzelać. Ścigali demonstrantów, niszcząc wszystko na swej drodze, w tym leki i koce" - powiedział świadek wydarzeń cytowany przez agencję Reuters.
>>>>>
Jak widzicie tam musi polepszyc sie wszystko ! A zwlaszcza stosunek czlowieka do czlowieka . Sadyzm cechowal stosumki miedzy ludzmi w tych krajach . Wladzy nad ludzmi , mezczyzn nad kobietami i dziecmi . Itp. itd . Obecne zwyciestwo wolnosci wzwoli wszystkich ! Trzeba sie nawzajem SZANOWAC !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:39, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Żołnierze brutalnie pobili bezbronną kobietę
Szokująca brutalność żołnierzy. Pobili kobietę
Na szokującym nagraniu wideo widać, jak egipska armia w bardzo brutalny sposób bije protestującą kobietę.
>>>>
Oczywiscie jesli kilku bije jedna bezbronna kobiete to nie jest wojsko . To swolocz . Jak armia radziecka ... ZONIERZ MA HONOR !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:53, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Została skatowana za pomoc innej kobiecie
Azza Hilal Suleiman próbowała w Kairze pomóc rannej kobiecie. Policja rzuciła ją na ziemię. Potem wybuchło piekło - Azza została skatowana, a dziś walczy o życie.
>>>>
Chwala jej ! Jest blisko Boga bo poswiecila sie za inna !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:23, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Proces b. prezydenta Egiptu został wznowiony
Proces obalonego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka został w środę wznowiony w Kairze. Mubarak jest oskarżony o współudział w zabójstwie ponad 800 demonstrantów, którzy zginęli podczas masowych protestów antyrządowych w Egipcie, oraz o korupcję.
Rozpoczęty 3 sierpnia proces odroczono w październiku, bo rodziny ofiar domagały się zmiany trzyosobowego składu sędziowskiego. Ostatecznie ich wniosek został odrzucony. W środę były prezydent, pod ochroną policji, został wwieziony na salę sądową na noszach na kółkach. 83-letni Mubarak od kwietnia przebywa w więziennym szpitalu. Razem z nim sądzeni są jego dwaj synowie Alaa i Gamal, sześciu wysokich rangą przedstawicieli policji oraz były minister spraw wewnętrznych. Mubarak, który rządził dyktatorsko od 1981 roku, ustąpił ze stanowiska 11 lutego w rezultacie masowych demonstracji trwających od 25 stycznia. Według oficjalnego bilansu w ciągu 18 dni bezprecedensowych protestów zginęło w Egipcie 846 osób.
>>>>>
Tylko zeby znow nie bylo cyrku ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:01, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipscy wojskowi przyspieszyli zakończenie wyborów parlamentarnych
Rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa wydała w niedzielę dekret o przyspieszeniu zakończenia wieloetapowych wyborów parlamentarnych w tym kraju. W ubiegłym miesiącu w Kairze trwały gwałtowne demonstracje przeciwko władzy wojskowych.
Wybory senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym, rozpoczną się 29 stycznia, a zakończą 22 lutego, a nie 12 marca, jak pierwotnie planowano - głosi oświadczenie Najwyższej Rady Wojskowej. Pierwsze posiedzenie tego ciała odbędzie się 28 lutego. Ok. 60 osób zginęło w walkach między demonstrantami a siłami bezpieczeństwa, które wybuchły w stolicy Egiptu pod koniec listopada i trwały przez cały grudzień. Egipcjanie manifestowali oburzenie brutalnością wojska, zwłaszcza po ujawnieniu nagrania wideo przedstawiającego żołnierzy, którzy częściowo rozebrali demonstrantkę, a następnie bili ją. Wielu Egipcjan stoi na stanowisku, że armia nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa i spokoju oraz kierować krajem w czasie politycznego i ekonomicznego kryzysu. Wieloetapowe wybory do izby niższej parlamentu rozpoczęły się pod koniec listopada 2011 roku i mają zgodnie z planem potrwać do 10 stycznia 2012 roku. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo odbywają się po dwie tury wyborów. Wyniki mają być ogłoszone 13 stycznia. Dotychczasowe rezultaty mówią o wygranej islamistów.
>>>>>
No wreszcie ! Wszyscy juz mamy dosc tych mąk ! Nastepne wybory trzeba jeszcze bardziej skrocic . 4 miesieczne wybory to koszmar ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:23, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Finał procesu Mubaraka. Możliwa kara śmierci
Oskarżenie w procesie byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka zażądało kary śmierci dla byłego dyktatora, a także sześciu dowódców służb bezpieczeństwa i szefa MSW Habiba el-Adlego. Odpowiadali oni za współudział w zabójstwie demonstrantów.
Prokurator zażądał dla oskarżonych w tym samym procesie o korupcję dwóch synów obalonego dyktatora, Gamala i Alai, maksymalnej kary, jaką zagrożone jest to przestępstwo, czyli 15 lat więzienia. Wcześniej agencja Reutera informowała, że prokuratura wystąpiła o karę śmierci także dla dwóch synów obalonego dyktatora. Występując w kairskim sądzie o najwyższy wymiar kary dla Mubaraka i pozostałych oskarżonych, członek zespołu prokuratorskiego Mustafa Chater powiedział: "Każdy sprawiedliwy sąd musi zażądać kary śmierci dla tych oskarżonych". Proces został odroczony do poniedziałku, 9 stycznia.
Czwartek był ostatnim dniem wystąpień oskarżycieli. Główny prokurator Mustafa Suleiman przekonywał w sądzie, że dyktator, obalony w wyniku protestów z początku 2011 roku, jest "prawnie i politycznie" odpowiedzialny za zabójstwo demonstrantów.
Suleiman podkreślił, że Mubarak nie zrobił nic, aby powstrzymać zabójstwa protestujących. Zaznaczył, że były szef państwa musiał być świadomy - na postawie spotkań ze współpracownikami czy doniesień służb bezpieczeństwa - że w czasie antyprezydenckich wystąpień giną ludzie.
Suleiman wskazał też, że były szef MSW, współoskarżony w procesie Mubaraka, Habib el-Adli zezwolił na użycie ostrej amunicji "i nie mógł dać rozkazów strzelania do manifestantów bez otrzymania instrukcji od prezydenta".
- Mubarak nigdy, jako najwyższy urzędnik państwowy, nie może twierdzić, że nie wie, co się dzieje. Jest odpowiedzialny za to, co się stało, i musi ponieść odpowiedzialność prawną i polityczną. Prezydent Republiki jest odpowiedzialny za ochronę swego narodu, kwestia nie jest tylko taka, czy dał, czy nie, rozkazy zabijania demonstrantów, ale dlaczego nie interweniował, aby powstrzymać przemoc - argumentował prokurator.
83-letni Mubarak odpowiada za współudział w zabójstwie ponad 800 demonstrantów i korupcję, a jego synowie, Alaa i Gamal, są oskarżeni tylko o korupcję. W wyniku fali protestów społecznych w Egipcie Mubarak ustąpił ze stanowiska 11 lutego 2011 roku. Według oficjalnego bilansu w ciągu 18 dni bezprecedensowych protestów zginęło w Egipcie 846 osób.
Proces rozpoczął się 3 sierpnia ubiegłego roku, ale pod koniec października został odroczony z powodów proceduralnych, gdy rodziny ofiar domagały się zmiany trzyosobowego składu sędziowskiego. Ostatecznie ich wniosek został odrzucony. Proces wznowiono 28 grudnia.
>>>>
Kara smierci bez sensu . Wszak jest ciezko chory a az taka bestia jak Asad nie byl . Poza tym zauwazmy ze to jest system . Nie mozna zwalic na jednego .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:57, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Obama domaga się ochrony mniejszości religijnych.
Prezydent USA Barack Obama domagał się w piątek "ochrony mniejszości chrześcijańskich i innych wyznań" nawiązując głównie do Egiptu, gdzie Koptowie obchodzą 7 stycznia Boże Narodzenie, i gdzie niedawno doszło do aktów przemocy wobec tej mniejszości.
- Pragnę potwierdzić zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w działania nad ochroną mniejszości chrześcijańskich i innych wyznań na całym świecie. Jak pokazują wydarzenia w Egipcie i w innych miejscach i jak na wciąż przypomina historia, wolność religijna, ochrona ludzi wszystkich wyznań (...) jest rzeczą podstawową - wyjaśnił prezydent USA w komunikacie.
Władze Egiptu zmobilizowały w piątek poważne siły, aby zapewnić bezpieczeństwo kościołów w czasie, gdy Koptowie obchodzą pierwsze Boże Narodzenie od chwili obalenia w Egipcie prezydenta Hosniego Mubaraka.
1 stycznia roku 2011 21 osób zginęło w zamachu bombowym przed kościołem koptyjskim w Aleksandrii, gdzie odprawiano mszę z okazji Nowego Roku.
Chrześcijanie stanowią ok. 10% 80-milionowej ludności Egiptu, większość z nich należy do Kościoła katolickiego obrządku koptyjskiego. Od czasu obalenia Mubaraka liczba starć między chrześcijanami a muzułmańskimi radykałami wzrosła.
Chrześcijanie czują się przegranymi egipskiej rewolucji, bo dyskryminacja państwa wobec nich nie ustała wraz z upadkiem reżimu. Od obalenia Mubaraka rosną ich obawy przed radykalnymi muzułmanami, którzy w razie wygranej w wyborach mogą nałożyć na ich społeczność kolejne ograniczenia - zauważa agencja AP. Dotychczasowe rezultaty wieloetapowych wyborów mówią o wygranej islamistów.
?????
No prosze . Kto by sie po nim spodziewal !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:09, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: rozpoczęto ostatni etap głosowania w wyborach
W ostatnich dziewięciu muhafazach (gubernatorstwach) Egiptu rozpoczął się dzisiaj ostatni etap głosowania w wyborach do izby niższej parlamentu. Wyniki poprzednich etapów pierwszych wyborów od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka mówią o wygranej islamistów.
Pierwsza tura głosowania w trzeciej grupie dziewięciu prowincji odbyła się w zeszłym tygodniu. Druga potrwa do środy. Uprawnionych do głosowania w trzeciej grupie prowincji jest ok. 14 mln wyborców, w tym m.in. mieszkańcy Synaju, niestabilnego regionu graniczącego z Izraelem i Strefą Gazy, gdzie położone są kurorty turystyczne takie jak Szarm el-Szejk. Głosy oddają też mieszkańcy wiejskiego południa, wśród których jest wielu Koptów.
W wielu okręgach między 14 a 19 stycznia wybory zostaną powtórzone. Chodzi o te miejsca, w których anulowano głosowanie z pierwszego etapu w związku z nieprawidłowościami lub problemami logistycznymi.
Pierwsze posiedzenia Zgromadzenia Ludowego odbędzie się 23 stycznia.
Dotychczasowe rezultaty mówią o wygranej islamistów. Umiarkowanie islamistyczna Partia Wolności i Sprawiedliwości, utworzona przez Bractwo Muzułmańskie, ogłosiła, że w pierwszej turze trzeciego etapu zdobyła 35,2 proc. głosów, a ultrakonserwatywni salafici z partii Nur (Światło) twierdzą, że otrzymali 27 proc. głosów.
Podczas pierwszego i drugiego etapu wyborów islamiści zgarnęli 65 proc. głosów. Gorzej wypadły ugrupowania liberalne, które doprowadziły do ustąpienia Mubaraka w lutym ubiegłego roku. "Wolni Egipcjanie" - partia Nagiba Sawirisa, koptyjskiego milionera i prezesa międzynarodowego giganta telekomunikacyjnego Orascom, poinformowała, że zbojkotuje wybory do izby wyższej, które rozpoczną się pod koniec stycznia i będą kontynuowane w lutym. Wycofując się z wyborów do Rady Konsultatywnej (Szury) ugrupowanie chce zaprotestować przeciwko nieprawidłowościom wyborczym, których ich zdaniem dopuszczają się islamiści. "Wybory stały się rywalizacją religijną, a nie wyborczą" - napisała partia w oświadczeniu.
Pierwsze wolne głosowanie od obalenia prezydenta Mubaraka rozpoczęło się pod koniec listopada 2011 roku. 27 gubernatorstw kraju podzielono na trzy grupy, w których stopniowo odbywają się po dwie tury wyborów. Rząd zostanie wybrany przez sprawujących obecnie władzę wojskowych. Jednak przyszły parlament będzie miał uprawnienia legislacyjne i powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji.
>>>>
No wreszcie ! Ostatni raz taki wydluzony koszmar .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:24, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To miał być żart - miliarder będzie miał spore kłopoty .
Znanego egipskiego miliardera i polityka Naguiba Sawirisa czeka proces z oskarżenia o obrazę islamu. Powodem jest zamieszczony przez Sawirisa na Twitterze satyryczny rysunek, przedstawiający brodatą Myszkę Miki oraz Minnie z zasłoniętą twarzą.
Rysunek ukazał się na Twitterze w czerwcu zeszłego roku i wywołał oburzenie islamistów, zwłaszcza ultrakonserwatywnych salafitów, ponieważ na owym rysunku Myszka Miki była odziana w ich tradycyjną szatę.
Sawiris przeprosił publicznie, podkreślając, że chodziło przecież tylko o żart, ale przeprosiny nie wystarczyły. Salafici wezwali do bojkotu firmy telekomunikacyjnej Sawirisa i jego innych biznesów, a ostatecznie pewien prawnik z partii salafitów złożył na niego formalną skargę, zarzucając mu bluźnierstwo i obrazę islamu
Proces wyznaczono na 14 stycznia - poinformowali w poniedziałek prawnicy.
Sawiris jest koptyjskim chrześcijaninem i założycielem liberalnej Partii Wolnych Egipcjan. Agencja dpa pisze, że dla liberalnych Egipcjan jego sprawa będzie probierzem wolności słowa w Egipcie po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka.
W Egipcie trwają wieloetapowe wybory parlamentarne, pierwsze po obaleniu Mubaraka. Dotychczasowe rezultaty mówią o wygranej islamistów. Umiarkowanie islamistyczna partia Bractwa Muzułmańskiego i ultrakonserwatywni salafici zgarnęli 65% głosów. Gorzej poradziły sobie ugrupowania liberalne, które w lutym zeszłego roku doprowadziły do ustąpienia Mubaraka.
????
Broda i zaslonieta twarz to obraza islamu . CO ZA DEBILE ! W ogole jaki proces ?! Kretyni .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:19, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: w 2011 roku dochody z turystyki spadły o ponad 33 proc.
W 2011 roku o ponad 33 procent w porównaniu z rokiem poprzednim spadły w Egipcie dochody z turystyki, w związku z niepokojami mającymi źródło w masowej rebelii, która obaliła prezydenta Hosniego Mubaraka - pisze w czwartek dziennik "Al-Ahram".
"Al-Ahram" cytuje ministra turystyki Munira Fachriego Abd el-Nura, według którego liczba turystów odwiedzających w zeszłym roku Egipt spadła o ponad 33 proc. - do 9,8 mln. Rok wcześniej przyjechało ich 14,7 mln. Dochody z turystyki, w 2010 roku wynoszące 12,5 mld dolarów, w 2011 spadły do 8,8 mld. Niepokoje po obaleniu Mubaraka w lutym zeszłego roku miały wpływ nie tylko na spadek liczby turystów - wpłynęły również na zmniejszenie się inwestycji zagranicznych. Aby załatać rosnący deficyt, Egipt zwrócił się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego o pożyczkę w wysokości 3,2 mld dolarów.
>>>>>
Taka jest cena wolnosci w sumie mala w porownaniu z Polską . Ale Egipt nie moze tylko na turystyce opierac gospodraki . To musi byc roznorodna gospodarka firmy rodzinne itp . Nastawiona tez na miejscowych a nie tylko turystow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:18, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W Egipcie zwyciężyła partia Bractwa Muzułmańskiego.
Utworzona przez Bractwo Muzułmańskie umiarkowana Partia Wolności i Sprawiedliwości (FJP) zwyciężyła w wyborach parlamentarnych w Egipcie, wyprzedzając skrajnie islamistyczną partię Nur - wynika z podanych w Kairze wyników głosowania.
Oba te ugrupowania będą miały około dwóch trzecich mandatów w Zgromadzeniu Ludowym, niższej izbie egipskiego parlamentu. Pierwsze wolne głosowanie od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka rozpoczęło się pod koniec listopada 2011 roku, a zakończyło w styczniu.
Trzyetapowe wybory miały za zadanie wyłonienie 498 członków Zgromadzenia Ludowego; kolejnych 20 jego członków mianuje rządząca krajem Najwyższa Rada Wojskowa. Dwie trzecie mandatów obsadzanych jest z list partyjnych, a na pozostałych kandydatów głosowano w okręgach jednomandatowych.
FJP zdobyła 127 mandatów z list partyjnych i obsadzi od jednej trzeciej do połowy wszystkich miejsc w izbie niższej. Sama partia ogłosiła, że zdobyła 235 mandatów w Zgromadzeniu Ludowym. Skrajni islamiści z ugrupowania Nur (Światło) zdobyli około jednej czwartej wszystkich mandatów, a z list partyjnych będą mieli 92 deputowanych.
Na trzecim miejscu uplasowała się najstarsza egipska partia nacjonalistyczna Wafd, a na czwartym koalicja laicka pod nazwą Blok Egipski.
Pierwsze posiedzenie Zgromadzenia Ludowego odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 23 stycznia.
Jak podaje BBC, choć może wydawać się, że do władzy dochodzi znane w przeszłości z radykalizmu Bractwo Muzułmańskie, to jednak rząd Egiptu jest powoływany przez prezydenta. Wybory szefa państwa mają się odbyć najpóźniej w końcu czerwca i do tego czasu będzie rządziło krajem wojsko.
Zgodnie z kalendarzem ogłoszonym przez Najwyższą Radę Wojskową wybory do Szury, izby wyższej parlamentu, zostaną przeprowadzone między 29 stycznia a 22 lutego. Tak jak w przypadku elekcji do Zgromadzenia Ludowego odbędą się w trzech etapach, w 27 prowincjach.
Parlament powinien mianować 100 członków Zgromadzenia Konstytucyjnego, którego zadaniem będzie przygotowanie nowej ustawy zasadniczej Egiptu przed czerwcowymi wyborami prezydenckimi.
>>>>
,,Wygrali'' ... Dziwne gadki . Byle osiol moze zdobyc duze poparcie i co z tego . To nie jest wygrana ... Czy Nixon ,,wygral'' ??? Dwa razy go wybrali i co ?? Dopiero po czasie ocenia sie czy wygral . Np. Reagan . TEN TO WYGRAL ! Bez watpliwosci ! I o takie zwyciestwa chodzi ...
W Egipcie okazae sie czy ci co ,,wygrali'' potrafia rzadzic czy skonacza wywaleni przez lud przeklenstwami a nawet kamieniami ... Rezimy niszczyly partie polityczne a tolerowaly ,,bractwa muzulmanskie'' stad ich sztuczne poparcie bo ludzie tylko je znali . Z biegiem czasu powstana jednak partie polityczne i to dobrze . Tak wiec nowi wybracy pamietaja . Czy wygrali dowiedza sie NA KONCU KADENCJI !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:07, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: rozpoczęła się pierwsza sesja nowego parlamentu
Nowo wybrany egipski parlament, który zdominowany jest przez islamistów, rozpoczął dzisiaj pierwszą sesję. Deputowani minutą ciszy uczcili pamięć osób zabitych podczas powstania, w wyniku którego obalony został prezydent Hosni Mubarak.
Sesję otworzył najstarszy członek izby niższej Zgromadzenia Ludowego, 81-letni Mahmud al-Sakka. Ten ekspert ds. prawa konstytucyjnego jest członkiem partii nacjonalistycznej Wafd. Dzisiaj 508 deputowanych złożyło ślubowanie. Przez chwilę sytuacja na sali była chaotyczna, ponieważ niektórzy deputowani dodali do tekstu przysięgi kilka słów, co wywołało gwałtowny sprzeciw spikera. Ślubowanie kończy się słowami na temat szanowania konstytucji i prawa. Członek jednej z partii islamistycznych dodał, że chodzi o "prawo boskie". Dwóch liberalnych deputowanych zobowiązało się do "kontynuowania rewolucji" i "lojalności wobec męczenników".
Kilku niezależnych deputowanych oraz przedstawicieli ugrupowań liberalnych przyniosło na obrady żółte szale, na których napisano: "Nie dla sądzenia cywilów przez sądy wojskowe". Od kiedy generałowie przejęli władzę w Egipcie przed sądami wojskowymi stanęło 12 tys. cywilów.
Sesja rozpoczęła się o godz. 11 (godz. 9 czasu polskiego). Jej obrady są transmitowane na żywo przez państwową telewizję.
Jednym z pierwszych zadań Zgromadzenia jest wybranie nowego spikera oraz dwóch wiceprzewodniczących. Jak pisze anglojęzyczny dziennik "Al-Ahram", oczekuje się, że siódmym od 1971 r. spikerem zostanie dotychczasowy sekretarz generalny umiarkowanie islamskiej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (FJP) Mohamed Saad El-Katatni. To utworzone przez Bractwo Muzułmańskie ugrupowanie zwyciężyło w wyborach, zdobywając 47,2 proc. głosów.
Pierwsze wolne głosowanie od obalenia niespełna przed rokiem prezydenta Mubaraka rozpoczęło się pod koniec listopada 2011 roku, a zakończyło w styczniu.
Około dwóch trzecich mandatów w Zgromadzeniu Ludowym ma FJP, która za czasów Mubaraka była zdelegalizowana, oraz skrajnie islamistyczna partia Nur. Na trzecim miejscu uplasowała się najstarsza egipska partia nacjonalistyczna Wafd, a na czwartym koalicja laicka pod nazwą Blok Egipski.
Rząd Egiptu jest powoływany przez prezydenta. Wybory szefa państwa mają się odbyć najpóźniej w końcu czerwca i do tego czasu krajem będzie rządziło wojsko. Jednak wielu Egipcjan podejrzewa, że nawet później armia będzie usiłowała odgrywać pewną rolę polityczną.
Zgodnie z kalendarzem ogłoszonym przez Najwyższą Radę Wojskową wybory do Szury, izby wyższej parlamentu, zostaną przeprowadzone między 29 stycznia a 22 lutego. Tak jak w przypadku elekcji do Zgromadzenia Ludowego odbędą się w trzech etapach, w 27 prowincjach. Parlament powinien mianować 100 członków Zgromadzenia Konstytucyjnego, którego zadaniem będzie przygotowanie nowej ustawy zasadniczej Egiptu przed czerwcowymi wyborami prezydenckimi. Nowa konstytucja będzie przedmiotem referendum.
>>>>>
To historyczna chwila ! Od 6000 lat po raz pierwszy wolne wybory . Mimo wszelkich niedoskonalosci to byly wolne wybory ...
en parlament moze zapoczatkowac nowa ere ... Ale moze to byc tez era nieszczesc ... Dlatego kazdy musi sobie zdawac sprawe z historycznej chwili ...
Poza tym nie jest to parlament ,,7 kadencji'' . Jest to parlament PIERWSZEJ KADENCJI ! Pierwszy wolny ! I zadam aby tak sie oficjalnie naywal . Stawianie go w jednym szeregu z rezimowymi marionetkami jest absurdem i obraza ofiar ktore walczyly o wolnosc !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:52, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Polityk Bractwa Muzułmańskiego został przewodniczącym parlamentu
Zdominowany przez islamistów parlament Egiptu wybrał w poniedziałek na swego przewodniczącego jednego z czołowych polityków Bractwa Muzułmańskiego; Bractwo o wyborze Mohameda Saada el-Katatniego poinformowało na swej stronie internetowej.
Reuters podkreśla, że taki wybór byłby nie do pomyślenia w czasach, gdy u władzy był prezydent Hosni Mubarak. Bractwo Muzułmańskie było pod rządami Mubaraka zdelegalizowane. Katatni jest sekretarzem generalnym umiarkowanie islamskiej Partii Wolności i Sprawiedliwości, utworzonej przez Bractwo Muzułmańskie. Partia ta zwyciężyła w wyborach, zdobywając 47,2 proc. głosów. Nowo wybrany egipski parlament rozpoczął w poniedziałek pierwszą sesję. 508 deputowanych złożyło ślubowanie.
>>>>
Prawdziwym sprawdzianem bedzie odpowiedz na realne problemy kraju ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:46, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zapowiedź protestów w rocznicę rewolty w Egipcie
W przypadającą w środę rocznicę wybuchu 18-dniowej rewolty, w wyniku której po 30 latach obalony został prezydent Egiptu Hosni Mubarak, organizacje prodemokratyczne planują nowe protesty. Będą domagać się m.in. przyspieszenia wyborów prezydenckich.
Jednak większość Egipcjan sceptycznie podchodzi do tych planów - pisze anglojęzyczny dziennik "Al-Ahram". Obawiają się ponownego wybuchu przemocy, zakłócenia publicznych obchodów rocznicy i nie wierzą, że wcześniejsze wybory szefa państwa są konieczne. Najwyższa Rada Wojskowa, która jest u władzy od ustąpienia Mubaraka, obiecała, że przekaże władzę cywilom do 1 lipca 2012 r. Wybuchu przemocy najwidoczniej boją się też turyści - pisała w poniedziałek agencja dpa. Kilka linii lotniczych, m.in. Air France, Austrian Airlines, a także przewoźnicy z Włoch, Libii, Jemenu i Tunezji anulowali w poniedziałek loty do Kairu, ponieważ nie było na nie zapotrzebowania.
Środa będzie dniem wolnym od pracy. Władze zapowiadają huczne obchody, w tym pokazy fajerwerków i pochody. Ruch 6 Kwietnia, prodemokratyczna organizacja zrzeszająca młodych ludzi, która odegrała znaczącą rolę w organizowaniu zeszłorocznych demonstracji, a także ok. 55 innych ruchów i ugrupowań odrzuca państwowe obchody. Utrzymują, że wojskowi chcą wykorzystać pierwszą rocznicę dla własnych celów politycznych.
Organizatorzy demonstracji tłumaczą, że chcą wywrzeć presję na wojskowych, by dotrzymali słowa i przekazali władzę najpóźniej 1 lipca. Protesty mają też na celu wzmocnienie politycznej roli parlamentu przed transferem władzy oraz uniemożliwienie wojskowym zagwarantowania sobie w konstytucji kontroli nad parlamentem lub prezydentem.
Ruchy prodemokratyczne twierdzą, że już 25 stycznia wojskowi powinni zacząć przyjmować nominacje prezydenckie, aby umożliwić przeprowadzenie wyborów najpóźniej w kwietniu. Domagają się też, aby władza ustawodawcza została przekazana nowo wybranemu parlamentowi, a władza wykonawcza - przyszłemu prezydentowi. Niektóre organizacje są zdania, że Rada powinna przekazać władzę spikerowi parlamentu lub tymczasowemu prezydentowi, wybranemu przez parlament.
Ostrzegają, że jeśli te żądania nie zostaną spełnione, 25 stycznia będzie początkiem kolejnego powstania. Zapowiadają połączenie ogólnopaństwowych protestów z bezterminowymi strajkami.
25 stycznia 2011 r. Egipcjanie wyszli na ulice, domagając się ustąpienia szefa państwa. Protesty, zainspirowane obaleniem prezydenta Tunezji Zina el-Abidina Ben Alego, zorganizowano m.in. za pomocą mediów społecznościowych. Impulsem była też utworzona przez młodego pracownika Google Waela Ghonima strona na Facebooku poświęcona pamięci Chaleda Saida, młodego człowieka z Aleksandrii zabitego w 2010 r. przez egipską tajną policję.
Plac Tahrir w centrum Kairu przez 18 dni wypełniały tłumy. Dochodziło do krwawych walk między uczestnikami protestów a siłami bezpieczeństwa. Do najbardziej brutalnych należał atak sprzymierzeńców Mubaraka, którzy wjechali w tłum na wielbłądach i koniach. 11 lutego 2011 r. prezydent ustąpił, a władzę przejęła Rada z marszałkiem Mohammedem Husejnem Tantawim na czele. Według oficjalnego bilansu w ciągu rewolty zginęło 846 osób.
W sierpniu Mubarak stanął przed sądem za współudział w zabójstwie demonstrantów i korupcję. Prokuratura zażądała dla niego kary śmierci.
Tymczasem od obalenia prezydenta kraj pogrążony jest w głębokim kryzysie gospodarczym. Rezerwy walutowe topnieją, a deficyt budżetowy rośnie. Niestabilna sytuacja sprawiła, że dochody z turystyki, jednej z głównych gałęzi gospodarki, zmniejszyły się w 2011 r. o 30 procent. Obecnie władze prowadzą rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowy (MFW) w sprawie pożyczki opiewającej na 3 mld dolarów.
Pod koniec listopada rozpoczęły się wieloetapowe wybory do izby niższej, które zakończyły się w styczniu. Przed głosowaniem plac Tahrir znowu wypełniły tłumy, domagające się szybszego przekazania władzy cywilom. Dochodziło do krwawych zamieszek.
W wyniku wyborów około dwóch trzecich mandatów w Zgromadzeniu Ludowym zdobyła umiarkowanie islamistyczna Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (FJP) oraz skrajnie islamistyczna partia Nur. Na trzecim miejscu uplasowała się najstarsza egipska partia nacjonalistyczna Wafd, a na czwartym koalicja laicka pod nazwą Blok Egipski.
Źródeł sukcesu Bractwa można upatrywać w prowadzonej przez nich od lat działalności społecznej. W kraju, w którym 40 proc. mieszkańców żyje za mniej niż 2 dolary dziennie, islamiści wydawali znaczne środki na pomoc żywnościową czy lekarską dla najuboższych. Ponadto zdelegalizowane od lat Bractwo było lepiej zorganizowane niż młode ugrupowania liberalne, które doprowadziły do obalenia Mubaraka.
Parlament powinien mianować 100 członków Zgromadzenia Konstytucyjnego, którego zadaniem będzie przygotowanie nowej ustawy zasadniczej przed czerwcowymi wyborami prezydenckimi. Nowa konstytucja będzie przedmiotem referendum.
Wcześniej odbędą się wieloetapowe wybory do Szury, izby wyższej parlamentu. Zostaną one przeprowadzone między 29 stycznia a 22 lutego.
Według ekspertów w Egipcie nie doszło do rewolucji w sensie politycznym, lecz jedynie do obalenia prezydenta. U władzy nadal są przedstawiciele byłych władz. Stanowisko premiera piastuje mianowany przez wojskowych Kamal al-Ganzuri. Stał on na czele rządu za rządów Mubaraka. - Był wojskowy reżim i jest wojskowy reżim - podkreślał w rozmowie z PAP arabista z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Marek M. Dziekan. Według George'a Friedmana ze Stratforu "doszło do wojskowego zamachu stanu, który pod przykrywką protestów zmusił Mubaraka do odejścia, a którego celem było zachowanie reżimu". W połowie stycznia laureat Pokojowej Nagrody Nobla, demokratyczny polityk Mohamed ElBaradei oznajmił, że wycofuje się z kandydowania w wyborach prezydenckich. Jako powód podał brak warunków do ich demokratycznego przebiegu.
>>>>>
Oczywiscie wybor parlamentu to etap . A demonstracje nadal trwaja bo zmiany postepuja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:21, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: tysiące ludzi obchodzi pierwszą rocznicę rewolty
Tysiące Egipcjan gromadzą się dzisiaj na placu Tahrir w Kairze w rocznicę wybuchu społecznych protestów, które przed rokiem doprowadziły do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Na ten dzień zapowiedziano też częściowe zniesienie stanu wyjątkowego.
Po przeciwnych stronach skweru zgromadzili się liberalni, umiarkowani działacze oraz islamiści. To symboliczne ukazanie podziałów, jakie zarysowały się w egipskim społeczeństwie od czasu protestów - zauważa agencja AP. Bractwo Muzułmańskie jest oskarżane o to, że milcząco przyzwala na przedłużającą się władzę wojskowych, więcej uwagi poświęcając zdobywaniu politycznej władzy niż walce o ideały rewolucji. Ugrupowanie zyskało blisko połowę miejsc w niedawnych wyborach parlamentarnych, co dało mu pozycję wiodącej siły politycznej w kraju. Jego zwolennicy w większości dystansowali się od protestów w ostatnich miesiącach, argumentując, że należy skupić się na wyborach, a nie ulicznych manifestacjach.
Z kolei zdaniem umiarkowanych i lewicujących działaczy obecne władze nie rozliczyły się z dawnym reżimem, a rewolucję należy kontynuować dopóty, dopóki z życia publicznego i politycznego nie znikną pozostałości po rządach Mubaraka. - Nie przyszedłem tu, by świętować (...). Rada Wojskowa składa się z przedstawicieli reżimu Mubaraka. Odniesiemy zwycięstwo dopiero wtedy, gdy odsuniemy (generałów) od władzy - powiedział 35-letni Attija.
Ochotnicy z fundamentalistycznego ugrupowania Bractwo Muzułmańskie sprawdzali dokumenty potwierdzające tożsamość i przeszukiwali osoby przychodzące na plac. Inni zgromadzili się wokół wzniesionego w nocy podium, śpiewając religijne pieśni i wznosząc okrzyki "Allah akbar" (Bóg jest wielki).
Liberalni działacze po drugiej stronie skweru skandowali "Precz z rządami wojskowych", żądając kary śmierci dla marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego. Tantawi stoi na czele Najwyższej Rady Wojskowej, która objęła rządy po odsunięciu Mubaraka od władzy.
"Tantawi, chodź, zabij więcej rewolucjonistów" - krzyczeli. To aluzja do tłumionych przez armię protestów przeciwko przedłużającej się władzy wojskowych, które odbywały się w Egipcie od października i pociągnęły za sobą ok. 80 ofiar śmiertelnych.
Na placu nie pojawiła się policja ani wojsko.
Dziś jest dzień wolny od pracy. Władze zapowiedziały huczne obchody, w tym pokazy fajerwerków i pochody. Państwowe obchody zostały odrzucone przez Ruch 6 Kwietnia, prodemokratyczną organizację zrzeszającą młodych ludzi, która odegrała znaczącą rolę w organizowaniu zeszłorocznych demonstracji, a także ok. 55 innych ruchów i ugrupowań. Utrzymują one, że wojskowi chcą wykorzystać pierwszą rocznicę dla własnych celów politycznych. 25 stycznia 2011 r. Egipcjanie wyszli na ulice, domagając się ustąpienia szefa państwa. Plac Tahrir w centrum Kairu przez 18 dni wypełniały tłumy. Dochodziło do krwawych walk między uczestnikami protestów a siłami bezpieczeństwa. W protestach, zainspirowanych obaleniem prezydenta Tunezji Zina el-Abidina Ben Alego, według oficjalnych danych zginęło 846 osób.
>>>>
Tak to byly piekne dni ale cas biegnie . Trzeba isc naprzod w przyszlosc ! :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:13, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: tysiące ludzi świętowało rocznicę wybuchu protestów
Kilkaset tysięcy ludzi zgromadziło się w na placu Tahrir w Kairze w rocznicę wybuchu społecznych protestów, które przed rokiem doprowadziły do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Rządzący krajem wojskowi potwierdzili, że za 5 miesięcy przekażą władzę.
Według przedstawiciela ministerstwa zdrowia Adela Adawiego ranne zostały 122 osoby. Większość została poturbowana przez tłum - informuje dziennik "Al-Ahram" na swojej stronie internetowej. Na placu panowała świąteczna atmosfera. Śpiewano pieśni państwowe i religijne. W tym wolnym od pracy dniu Tahrir wypełniły rodziny z dziećmi, liberałowie, działacze świeccy, a także islamiści.
Wielu zgromadzonych na placu Egipcjan domagało się, aby Najwyższa Rada Wojskowa natychmiast przekazała władzę cywilom. Unia Młodzieży Rewolucyjnej, czyli organizacja prodemokratyczna, zapowiedziała, że będzie demonstrować dopóki ten postulat nie zostanie spełniony.
Działacze z ugrupowania Rewolucyjnych Socjalistów rozdają ulotki, na których apelują m.in. o wstrzymanie procesów wojskowych i podwyższenie płacy minimalnej - relacjonuje "Al-Ahram".
Tymczasem Rada w komunikacie potwierdziła, że transfer władzy nastąpi 30 czerwca br. W tym dniu wojskowi wrócą do koszar i będą zajmować się tylko "ochroną egipskiej ziemi, nieba i morza" - napisano w oświadczeniu.
Agencja EFE pisze, że niektórzy zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego mówili, że przyszli na plac, by chronić prawa ofiar rewolucji. Jedną z nich jest Osama Moghazios, który podczas jednego z zeszłorocznych protestów w Aleksandrii stracił prawą rękę, gdy policja otworzyła ogień do demonstrantów. Mężczyzna twierdzi, że nie opuści Tahrir dopóki nie dostanie od władz odszkodowania.
Reuters zwraca uwagę, że przed rokiem wielu protestujących ze strachu przed aresztowaniem nie chciało podawać dziennikarzom swoich nazwisk. Agencja zauważa, że wielu z nich już nie wahało się tego zrobić, nierzadko pokazując swoje dowody tożsamości.
- W zeszłym roku chodziłem tymi samymi ulicami i wierzyłem, że wieczorem będę nieżywy - powiedział 38-letni Ahmed Mowad.
- Nie jesteśmy już tymi samymi ludźmi i generałowie muszą to zrozumieć. Rok temu byliśmy stadem owiec, a oni wierzyli, że mogą nas sobie przekazywać z ojca na syna. Dzisiaj jesteśmy wolni - dodał Mowad, nawiązując do planów 83-letniego Mubaraka, który zamierzał przekazać władzę swojemu synowi Gamalowi.
Setki ludzi wyszły też na ulice innych egipskich miast. W Aleksandrii w marszach wzięło udział ok. pół miliona ludzi. "Rewolucja wciąż trwa" - wykrzykiwali z kolei uczestnicy protestu w Ismailii. Na jednym z głównych placów modlono się za ofiary zeszłorocznych demonstracji. 25 stycznia 2011 r. Egipcjanie wyszli na ulice, domagając się ustąpienia szefa państwa. Plac Tahrir w centrum Kairu przez 18 dni wypełniały tłumy. Dochodziło do krwawych walk między uczestnikami protestów a siłami bezpieczeństwa. W protestach, zainspirowanych obaleniem prezydenta Tunezji Zina el-Abidina Ben Alego, według oficjalnych danych zginęło 846 osób.
>>>>
Tak jest co swietowac ! To by przelom ku dobru :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:08, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Egipt: ElBaradei proponuje nową mapę drogową
Najbardziej znany egipski polityk opozycyjny Mohamed ElBaradei zaproponował w piątek nową mapę drogową dla Egiptu, gdzie po obaleniu niemal rok temu prezydenta Hosniego Mubaraka narasta niezadowolenie z rządu wojskowych.
Były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 roku zaapelował, by "parlament natychmiast wybrał tymczasowego prezydenta" oraz utworzył komisję, która zajmie się opracowaniem projektu konstytucji. Zgodnie z kalendarzem ogłoszonym przez Najwyższą Radę Wojskową wybory do Szury, izby wyższej parlamentu, zostaną przeprowadzone między 29 stycznia a 22 lutego.
W komunikacie na Facebooku ElBaradei ocenił, że nowa konstytucja powinna "określić system polityczny i zapewnić państwo cywilne, jak również prawa i swobody".
Następnie zostanie wybrany prezydent, którego "obowiązki będą określone przez nową konstytucję", i przeprowadzone zostaną jeszcze raz wybory parlamentarne.
"Po roku prób i błędów nadszedł czas, żeby wyrazić zgodę na dokonanie zmian" - napisał ElBaradei.
Wojsko obiecało przekazać władzę cywilom po wyborach prezydenckich przewidzianych na koniec czerwca, ale wielu Egipcjan oskarża wojskowych o chęć zachowania swoich przywilejów i wpływu na życie polityczne.
ElBaradei zapowiedział 14 stycznia, że nie będzie kandydować na prezydenta. Ocenił, że "autorytarny reżim Mubaraka, obalonego w lutym zeszłego roku, wciąż nie upadł".
"Sumienie nie pozwala mi kandydować w wyborach, chyba że odbywałyby się one w warunkach prawdziwie demokratycznych" - ogłosił.
Dodał, że nie zamierza ubiegać się też o żadne inne stanowisko w państwie. ElBaradei od 11 lutego ub.r., to jest od przejęcia władzy przez Radę Wojskową po upadku Mubaraka, był jednym z najbardziej bezwzględnych krytyków sposobu, w jaki egipscy generałowie sterują procesem transformacji kraju.
>>>>>
Oczywiscie nikt nie jest zachwycony sytuacja obecna . To co nas cieszy to proces zmian na lepsze a nie to co jest . Bo nadal zalegaja stare smieci . Brak tez silnych partii bo trudno uznac za nie bractwa ,,muzulmanskie'' ... To sa stowarzyszenia . A partia to co innego . Musi to byc grupa ludzi POSIDAJACA PROGRAM KTORY REALIZUJE PO WYBORACH (bez tego nie ma partii politycznej - grupa kolesi dazacych do zloba to nie partia a gang) . I takich trzeba w Egipcie i wokol . Ale partie musza kierowac sie DOBREM WSPOLNYM . A wiec nie wystarczy program musi byc nakierowany ku dobru wspolnemu a nie np . wlasnemu .
I przede wszystkim . PROGRAM TO CO PARTIA ROBI A NIE CO MOWI ! To podstawa .
Tego ludzie nie rozumieja ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|