Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:33, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Kilkaset osób okupuje plac Tahrir
Kilkaset osób okupowało w niedzielę rano plac Tahrir w Kairze, podczas gdy do sporadycznych starć manifestantów z policją dochodziło pod ministerstwem spraw wewnętrznych niedaleko tego głównego placu w egipskiej stolicy.
Policyjne oddziały prewencji regularnie stosowały gaz łzawiący przeciwko demonstrantom, podczas gdy kilkudziesięciu protestujących wznosiło barykady w okolicy budynku resortu spraw wewnętrznych - poinformowała agencja AFP. W meczetach znajdujących się w pobliżu placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia) zorganizowano prowizoryczne szpitale, gdzie opatrywani są ranni manifestanci. Najczęstsze obrażenia to zatrucie po gazie łzawiącym, czy rany po gumowych kulach i śrucie.
Na placu grupki manifestantów wznosiły hasła wymierzone we władze wojskowe, które objęły rządy po obaleniu w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka. Domagano się odejścia przewodniczącego Najwyższej Rady Wojskowej, marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego.
- Rada kontynuuje politykę Mubaraka, nic nie zmieniło się po rewolucji - powiedział AFP 29-letni Chaled, który jako jeden z wielu postawił namiot na środku placu Tahrir.
W wyniku sobotnich starć demonstrantów z policją w Kairze i Aleksandrii zginęły dwie osoby, a ponad 600 zostało rannych. Analitycy zwracają uwagę, że do masowych wystąpień ludności dochodzi mimo zapowiedzianych wyborów parlamentarnych, których pierwsza faza ma odbyć się 28 listopada. Jednak wybory mogą się odwlec w następstwie sporów o kształt przyszłej konstytucji. Według wojskowych, nowa ustawa zasadnicza powinna wyłączyć siły zbrojne spod kontroli parlamentu i zapewnić im decydujący głos w najważniejszych sprawach państwowych. Partie polityczne nie zgadzają się na taki model władzy.
>>>>>
Tak bedzie az do wyborow ... Widzimy jak bylo w Tunezji i jak sie uspokoilo po wyborach . Tu bedzie tak samo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:19, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Demonstranci nie chcą opuścić kairskiego placu Tahrir
Demonstranci, domagający się, by rządzący obecnie Egiptem generałowie oddali władzę, odparli w poniedziałek kolejny atak policji, która usiłuje usunąć ich z kairskiego placu Tahrir - informują naoczni świadkowie.
Policjanci użyli gazu łzawiącego i zaatakowali prowizoryczny szpital polowy. Demonstranci rzucali w funkcjonariuszy kawałkami płyt chodnikowych. Według najnowszych danych resortu zdrowia, od niedzieli w starciach w Kairze zginęło 20 osób. Jest też ponad 1700 rannych. 28 listopada rozpoczynają się w Egipcie wielostopniowe wybory parlamentarne, pierwsze od czasu obalenia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Potrwają one kilka miesięcy. Władza ma pozostać w rękach armii do czasu wyborów prezydenckich, które zapewne odbędą się nie wcześniej niż pod koniec 2012 lub na początku 2013 roku; oficjalnego terminu jeszcze nie wyznaczono. Demonstranci domagają się od armii znacznie wcześniejszego przekazania władzy.
Demonstracjom, które rozpoczęły się w piątek, przewodzili pierwotnie islamiści, protestujący przeciwko dążeniu wspieranego przez wojsko gabinetu do określenia takich zasad nowej konstytucji, które pozostawiłyby armię poza kontrolą przyszłego parlamentu.
Wkrótce główną grupą protestujących stali się jednak ci sami młodzi aktywiści, którzy w lutym poderwali Egipcjan do obalenia Mubaraka. Wyborów prezydenckich domagają się nie później niż w kwietniu przyszłego roku. W niedzielę do starć doszło także w Suezie na wschód od Kairu, w mieście Arisz na Synaju oraz w Aleksandrii i Asjut na południu kraju.
>>>>>
Dobrze ze ludzie pilnuja wolnosci ale niedobrze ze gina ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:43, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W Egipcie znowu wrze - 20 osób zginęło, setki rannych.
Co najmniej 20 osób zginęło, a 214 zostało rannych w Kairze w niedzielę podczas drugiego dnia starć policji z tysiącami demonstrantów żądających terminu przekazania władzy rządowi cywilnemu przez tymczasowe władze wojskowe - podała telewizja.
Policja zaatakowała gazem łzawiącym i gumowymi kulami ok. 5 tysięcy demonstrantów na słynnym placu Tahrir. Plac ten stanowił ośrodek społecznej rewolty, która w lutym doprowadziła do ustąpienia autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka.
Lekarze z dwóch szpitali polowych poinformowali, że zgłosiło się do nich ponad 700 osób z obrażeniami. Zdaniem jednego z medyków, policja celuje w głowę, a nie jak zazwyczaj w nogi.
AP odnotowuje, że pod wpływem gazu łzawiącego wielu protestujących miało zaczerwienione oczy i cierpiało na męczący kaszel, a kilka osób zemdlało.
O zachodzie słońca policja z pomocą wojska wyparła demonstrantów z placu. Funkcjonariusze podpalili kilkanaście namiotów i transparentów; słychać odgłosy strzałów. Po początkowej ucieczce setki demonstrantów przegrupowały się i wkroczyły na plac od strony południowej. Następnie protestujący i policja zaczęli obrzucać się kamieniami. Siły bezpieczeństwa wycofały się na skraj placu, gdzie starcia trwały nadal - pisze AP.
Prodemokratyczni działacze obnosili po placu ciało zabitego demonstranta. "Poświęcimy naszą krew i duszę za ciebie, męczenniku" - krzyczeli.
Do starć w niedzielę doszło także w Suezie na wschód od Kairu, w mieście Arisz na Synaju oraz w Aleksandrii i Asjut na południu kraju.
Od soboty zatrzymano 55 demonstrantów, a 85 policjantów zostało rannych - podało ministerstwo spraw wewnętrznych w oświadczeniu.
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zaapelowała w niedzielę do władz Egiptu o poszanowanie praw człowieka; w ostrych słowach potępiła przemoc w Kairze. "Głębokie zaniepokojenie" wyraziło MSZ Wielkiej Brytanii.
Kandydaci na prezydenta Mohamed Elbaradei oraz Abdallah al-Ashal potępili przemoc stosowaną wobec demonstrantów oraz zaapelowali o rząd ocalenia narodowego.
20 listopada w zamieszkach w Kairze i innych miastach śmierć poniosły dwie osoby, a ponad 670 osób odniosło obrażenia. Zamieszki rozpoczęły się, gdy policja zaatakowała grupę około stu osób, które koczując na placu w namiotach, domagały się szybszego przekazania przez wojsko władzy rządowi cywilnemu. Rosnące niezadowolenie społeczne ma za przyczynę także podejmowane przez wojsko próby zapewnienia sobie uprzywilejowanej pozycji w przyszłym systemie władzy.
>>>>>
Faktycznie ! Druga fala protestow ! Ludzie sie niecierpliwia . Chca wolnosci ... Co z wyborami do konstytuanty ??? One uspokoja sytuacje ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:30, 21 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Krwawe protesty w Egipcie. Rośnie liczba ofiar
Do 35 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych w Kairze, gdzie od piątku policja ściera się z tłumem protestującym przeciwko rządom generałów - poinformował przedstawiciel egipskich służb medycznych.
Wcześniej tego dnia resort zdrowia mówił o 20 zabitych i 1700 rannych. Demonstranci odparli w poniedziałek kolejny atak policji, która usiłuje usunąć ich z kairskiego placu Tahrir - informują naoczni świadkowie.
Policjanci użyli gazu łzawiącego i zaatakowali prowizoryczny szpital polowy. Demonstranci rzucali w funkcjonariuszy kawałkami płyt chodnikowych.
28 listopada rozpoczynają się w Egipcie wielostopniowe wybory parlamentarne, pierwsze od czasu obalenia w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka. Potrwają one kilka miesięcy. Władza ma pozostać w rękach armii do czasu wyborów prezydenckich, które zapewne odbędą się nie wcześniej niż pod koniec 2012 lub na początku 2013 roku; oficjalnego terminu jeszcze nie wyznaczono. Demonstranci domagają się od armii znacznie wcześniejszego przekazania władzy.
Demonstracjom, które rozpoczęły się w piątek, przewodzili pierwotnie islamiści, protestujący przeciwko dążeniu wspieranego przez wojsko gabinetu do określenia takich zasad nowej konstytucji, które pozostawiłyby armię poza kontrolą przyszłego parlamentu.
Wkrótce główną grupą protestujących stali się jednak ci sami młodzi aktywiści, którzy w lutym poderwali Egipcjan do obalenia Mubaraka. Wyborów prezydenckich domagają się nie później niż w kwietniu przyszłego roku. W niedzielę do starć doszło także w Suezie na wschód od Kairu, w mieście Arisz na Synaju oraz w Aleksandrii i Asjut na południu kraju.
>>>>>
No koszmar ! To jest juz przesada ! To nie Syria !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:47, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: Bractwo Muzułmańskie zbojkotuje dzisiejszą manifestację
Bractwo Muzułmańskie, najlepiej zorganizowane ugrupowanie islamistyczne Egiptu, oświadczyło dzisiaj, że weźmie udział w spotkaniu na temat dialogu, do którego nawołuje będące u władzy wojsko.
Najwyższa Rada Wojskowa wezwała do spotkania w sprawie dialogu, które ma odbyć się dzisiaj i weźmiemy w nim udział - poinformował przedstawiciel Partii Wolności i Sprawiedliwości, utworzonej w kwietniu br. przez Bractwo Muzułmańskie. Wcześniej Bractwo zapowiedziało, że nie weźmie udziału w zaplanowanej na dziś po południu masowej manifestacji na placu Tahrir w Kairze przeciwko rządzącym.
Najwyższa Rada Wojskowa przejęła kontrolę nad krajem po 18-dniowym powstaniu zakończonym obaleniem prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym.
Partia Wolności i Sprawiedliwości oświadczyła, że decyzja ta wynika z "obaw przed wciągnięciem ludzi w nowe krwawe starcia ze stronami, które usiłują (wzniecić) więcej napięć" - wynika z komunikatu opublikowanego wczoraj na stronie internetowej ugrupowania.
Od trzech dni w Egipcie dochodzi do ostrych starć sił bezpieczeństwa z demonstrantami występującymi przeciwko nowym władzom wojskowym. Podłożem zajść jest opór wojskowych przed wyznaczeniem ścisłego terminarza przekazania władzy cywilom. Od soboty w całym kraju, w tym głównie w Kairze, zginęło 35 osób.
Partia Wolności i Sprawiedliwości wezwała Najwyższą Radę Wojskową o pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które popełniły "ohydne zbrodnie" oraz o zaprzestanie przelewu krwi.
W następstwie krwawych zamieszek ulicznych w Kairze i innych miastach egipski rząd złożył w niedzielę rezygnację. Decyzji tej nie przyjęła Najwyższa Rada Wojskowa.
Analitycy zwracają uwagę, że do masowych wystąpień ludności dochodzi mimo zapowiedzianych wyborów parlamentarnych, których pierwsza faza ma odbyć się 28 listopada. Jednak wybory mogą się odwlec w następstwie sporów o kształt przyszłej konstytucji. Według wojskowych, nowa ustawa zasadnicza powinna wyłączyć siły zbrojne spod kontroli parlamentu i zapewnić im decydujący głos w najważniejszych sprawach państwowych. Partie polityczne nie zgadzają się na taki model władzy. Władze wojskowe deklarują, że wyborów nie opóźnią.
>>>>>
Do maskar dochodzi dlatego ze jest OTATNI TYDZIEN WYBOROW . Wysatrczy zapytac JKIEGOKOLWIEK fachowca od wyborow . W ostatnim tygodniu emocje w kmapnii wyborczej osigaja szczyt . Dochodzi do najwiekszych ekscesow . Nerwy nie wytrzymuja . Ostatni tydzien kampanii staje sie szalony ... NIC NOWEGO . Tylko szkoda ze gina ludzie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:29, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Waszyngton "zaniepokojony" sytuacją w Egipcie
Administracja USA wyraziła zaniepokojenie napiętą sytuacją w Egipcie w związku z protestami ulicznymi w tym kraju, ale wezwała, aby wybory, które mają się rozpocząć za tydzień, odbyły się w zaplanowanym terminie.
W poniedziałek trzeci dzień z rzędu w Kairze trwały demonstracje na placu Tahrir przeciw rządom wojskowych i starcia z policją. Tymczasowy gabinet podał się do dymisji. Rzecznik Białego Domu, Jay Carney, zaapelował tego dnia do obu stron o powściągliwość i powiedział, że Egipt powinien kontynuować proces demokratyzacji rozpoczęty rewolucją w styczniu, która doprowadziła do obalenia dyktatorskiego reżimu prezydenta Mubaraka.
Komentatorzy zwracają uwagę, że rząd USA ponownie stoi przed dylematem między poparciem demonstrantów, zgodnie z amerykańskimi ideałami demokracji, a pragnieniem, by na Bliskim Wschodzie nie doszło do destabilizacji w związku z rosnącymi wpływami w Egipcie muzułmańskich fundamentalistów.
"Dla Stanów Zjednoczonych rozruchy w Kairze ukazują w skrócie ich kłopot ze sformułowaniem polityki wobec Arabskiej Wiosny: jak pogodzić sprzeczne amerykańskie impulsy, takie jak poparcie demokratycznych zmian, z pragnieniem stabilizacji i nieufnością wobec islamistów, którzy stali się potężną siłą polityczną" - pisze poniedziałkowy "New York Times".
Administracja prezydenta Obamy - kontynuuje dziennik - "obawia się, że protesty (w Egipcie) mogą wymknąć się spod kontroli i zostać brutalnie stłumione przez wojsko, co postawi pod znakiem zapytania pierwsze wybory parlamentarne po obaleniu Mubaraka.
Cytowani przez NYT eksperci podkreślają, że w odczuciu demonstrantów w Kairze Waszyngton popiera rządzącą obecnie w Egipcie Najwyższą Radę Wojskową.
Eksperci doradzający administracji z tzw. grupy roboczej ds. Egiptu zalecili jej w zeszłym tygodniu, aby ostrzegła armię egipską, że USA mogą wstrzymać pomoc dla Kairu - w wysokości 1,3 miliarda dolarów rocznie - jeżeli nie zgodzi się ona na rozluźnienie restrykcji i większe dopuszczenie do głosu opozycji.
Wojskowi stale odraczają zniesienie stanu wyjątkowego i chronią przywileje kadry oficerskiej. Z apelem do armii o liberalizację wystąpiła także w zeszłym tygodniu sekretarz stanu USA Hillary Clinton.
>>>>>
Nie no . Do przesuwanai wyborow nie ma ABSOLUTNIE powodu . Z jakiej niby racji ???To wrecz bylo by zacheta do dalszej przemocy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:31, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
I sprzeczne informacje :
Media: Rada Wojskowa przyjęła rezygnację rządu
Sprawująca w Egipcie tymczasową władzę Najwyższa Rada Wojskowa rozważała w poniedziałek, czy przyjąć rezygnację, jaką rząd złożył dzień wcześniej, w następstwie krwawych zamieszek ulicznych w Kairze i innych miastach - poinformowały źródła oficjalne.
Jak podała telewizja Al-Dżazira, rezygnacja została przyjęta. Cytowany przez państwową agencję prasową MENA rzecznik rządu Mohamed Hegazy oświadczył, iż "ze względu na trudne okoliczności, z jakimi boryka się obecnie kraj, rząd będzie wykonywał wszystkie swe obowiązki do chwili, gdy zostanie podjęta decyzja w sprawie jego rezygnacji".
W najnowszych starciach demonstrantów z siłami bezpieczeństwa w Egipcie w sobotę i niedzielę śmierć poniosło co najmniej 35 osób. Podłożem zajść jest opór wojskowych przed wyznaczeniem ścisłego terminarza przekazania władzy cywilom.
Egipt: rezygnacja rządu nie została przyjęta
Sprawująca w Egipcie tymczasową władzę Najwyższa Rada Wojskowa odrzuciła w poniedziałek rezygnację rządu, jaką złożył on dzień wcześniej, w następstwie krwawych zamieszek ulicznych w Kairze i innych miastach - poinformowała egipska telewizja publiczna, powołując się na źródło wojskowe.
Wcześniej telewizja Al-Dżazira podała, że rezygnacja została przyjęta. Cytowany przez państwową agencję prasową MENA rzecznik rządu Mohamed Hedżazi oświadczył, iż "ze względu na trudne okoliczności, z jakimi boryka się obecnie kraj, rząd będzie wykonywał wszystkie swe obowiązki do chwili, gdy zostanie podjęta decyzja w sprawie jego rezygnacji". W najnowszych starciach demonstrantów z siłami bezpieczeństwa w Egipcie w sobotę i niedzielę śmierć poniosło co najmniej 35 osób. Podłożem zajść jest opór wojskowych przed wyznaczeniem ścisłego terminarza przekazania władzy cywilom.
>>>>>
Czyli mozna zgadywac czy rezygnacja byla czy nie byla przyjeta ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:03, 22 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W Egipcie rozpoczęło się spotkanie władz wojskowych z partiami
Rozpoczęło się spotkanie rządzącej Egiptem Najwyższej Rady Wojskowej z przywódcami partii politycznych. Wkrótce przewodniczący Rady marszałek Husejn Tantawi zwróci się do narodu w wystąpieniu - podała telewizja państwowa.
Wystosowane przez wojskowych wezwanie do dialogu ma złagodzić napięcie w egipskim społeczeństwie i uciszyć apele o "drugą rewolucję" od lutego, gdy w wyniku protestów obalony został autorytarny prezydent Hosni Mubarak - pisze Reuters. Na ulicach Kairu czwarty dzień z rzędu trwają starcia sił bezpieczeństwa z demonstrantami, którzy domagają się od Rady, by wyznaczyła termin wyborów prezydenckich i przekazała władzę rządowi cywilnemu. W całym kraju, w tym głównie w Kairze, zginęło 35 osób, a co najmniej 1700 zostało rannych.
Na placu Tahrir w centrum Kairu zgromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi. W nocy z poniedziałku na wtorek, na terenie przylegającego do placu Amerykańskiego Uniwersytetu w Kairze (AUC) aresztowani zostali trzej amerykańscy studenci - podała uczelnia. Studenci zostali aresztowani, bo z dachu uniwersytetu rzucali bomby zapalające na policję walczącą z protestującymi - podało anonimowe źródło w resorcie spraw wewnętrznych.
>>>>>
Te pare dni bedzie bardzo napiete !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:48, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Piąty dzień starć sił bezpieczeństwa z protestującymi w Egipcie
Środa jest piątym dniem z rzędu starć w Kairze egipskich sił bezpieczeństwa z antyrządowymi manifestantami. Organizacje praw człowieka informują już o 38 zabitych w całym kraju.
Mimo obiecanego przez armię przyspieszenia przekazywania steru rządów cywilom, tysiące demonstrantów kontynuowało w środę protest na kairskim placu Tahrir, żądając od wojska natychmiastowego oddania władzy. Do najostrzejszych starć doszło wokół silnie strzeżonego budynku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w pobliżu słynnego placu, który stał się ikoną lutowej rewolty przeciwko rządom prezydenta Hosniego Mubaraka.
Teraz manifestanci domagają się odejścia marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego, szefa rządzącej od kilku miesięcy w Egipcie Najwyższej Rady Wojskowej. Ten zapowiedział we wtorek w wystąpieniu telewizyjnym, że armia gotowa jest przeprowadzić referendum w sprawie natychmiastowego przekazania władzy cywilom. Obiecał także wybory prezydenckie pod koniec czerwca 2012 roku. Pomimo tego zdecydowana większość kontynuuje protest, grożąc pozostaniem na placu Tahrir do czasu spełnienia ich żądań. - Tantawi to dokładna kopia Mubaraka. To Mubarak w wojskowym mundurze - mówił 35-letni protestujący.
>>>>>
To tak potrwa az do wyborow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:12, 23 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: siły zbrojne, reprezentowane przez Radę, nie aspirują do tego, by rządzić
Wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone pod koniec czerwca 2012 r. - potwierdziła rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa, zapewniając, że jest gotowa przeprowadzić referendum na temat natychmiastowego przekazania władzy cywilom.
Siły zbrojne, reprezentowane przez Radę, nie aspirują do tego, by rządzić i ponad wszystko przekładają interes kraju - powiedział marszałek Husejn Tantawi, który stoi na czele Rady. Jego przemówienie transmitowała telewizja państwowa. Tantawi potwierdził wcześniejsze doniesienia, według których dymisja rządu Essama Szarafa została przyjęta, a wybory parlamentarne odbędą się 28 listopada.
Marszałek nie podał konkretnej daty wyborów prezydenckich; powiedział jedynie, że odbędą się one przed 30 czerwca 2012 r. Nie poinformował też o dacie przekazania władzy cywilom.
Wojskowi są "gotowi do natychmiastowego przekazania odpowiedzialności i do powrotu do swojej pierwotnej misji, jaką jest obrona kraju", o ile naród opowie się za tym w referendum, "jeśli zajdzie taka potrzeba" - powiedział Tantawi.
Wojskowi postanowili przyspieszyć proces przekazywania władzy cywilom, czego domagają protestujący od czterech dni Egipcjanie.
Według telewizji Al-Dżazira, na placu Tahrir obecnych jest 100 tys. osób. Wydaje się, że obietnice przyspieszenia procesu przekazywania władzy ich nie przekonują - pisze BBC. Protestujący nadal domagają się odejścia Tantawiego. We wtorek powiesili kukłę przedstawiającą marszałka. - Nie odejdziemy, niech on odejdzie - wykrzykiwali demonstranci.
Tantawi częściowo potwierdził wcześniejsze doniesienia mediów po wtorkowym, pięciogodzinnym spotkaniu na temat narodowego dialogu. Powołując się na uczestniczących w nim polityków Reuters podał, że Rada zgodziła się na utworzenie nowego rządu, który przygotuje wybory prezydenckie oraz na przeprowadzenie wyborów parlamentarnych zgodnie z wcześniejszym harmonogramem.
- Uzgodniliśmy, że wybory parlamentarne zostaną przeprowadzone 28 listopada - powiedział lider ultrakonserwatywnej partii Nur (Światło) Abdel Ghafur. Podczas gwałtownych protestów, do których w ostatnich dniach dochodzi w całym kraju, pojawiły się obawy, że głosowanie może zostać przełożone.
- Wybory prezydenckie odbędą się pod koniec czerwca 2012 roku - dodał Ghafur. Jako możliwą datę wyborów podał 20 czerwca.
Także inni politycy mówili, że wybory zostaną przeprowadzone do lipca, jednak nie wymieniali konkretnej daty.
- Ustaliliśmy, że lipiec 2012 roku będzie miesiącem przekazania władzy cywilnemu prezydentowi - powiedział szef ugrupowania Nur. Wcześniej wojskowi podawali jako termin koniec przyszłego roku lub początek 2013.
Nur dodał, że podczas spotkania "przyjęto dymisję rządu Szarafa i podjęto decyzję o utworzeniu rządu ocalenia narodowego".
W następstwie krwawych zamieszek ulicznych w Kairze i innych miastach rząd złożył w niedzielę rezygnację. Jednak dotychczas nie było oficjalnego potwierdzenia o przyjęciu dymisji przez Radę.
Na ulicach Kairu czwarty dzień z rzędu trwają starcia sił bezpieczeństwa z demonstrantami. W całym kraju zginęło 35 osób, a co najmniej 1700 zostało rannych.
>>>>>
Trzeba uspokoic sytuacje . Nie ma sensu aby jeszcze gineli ludzie a te pare dni bedzie napiete ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:55, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Władze Egiptu przepraszają za śmierć demonstrantów w starciachSprawująca tymczasową władzę w Egipcie Najwyższa Rada Wojskowa przeprosiła w czwartek za to, że podczas ostatnich starć z siłami bezpieczeństwa śmierć ponieśli demonstranci na kairskim placu Tahrir. Zapowiedziano śledztwo.
W oświadczeniu generałowie wyrazili ubolewanie z powodu tych zgonów i zapowiedzieli dochodzenie w ich sprawie. Od piątku do środy w kilku miastach egipskich, w tym w Kairze, dochodziło do konfrontacji między siłami bezpieczeństwa a osobami protestującymi przeciwko odwlekaniu przez wojskowych przekazania władzy nad krajem cywilom. Według agencji Associated Press, łącznie podczas zamieszek zginęło co najmniej 40 osób. Natomiast ministerstwo zdrowia twierdzi, iż zginęło 32 ludzi, a 2 tys. odniosło obrażenia.
>>>>>
Tak trzeb aprzepraszac . W koncu to smierc ... Nikomu korona z glowy nie spadnie jak za bledy przeprosi ... Swiat zreszta stanie sie lepszy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:48, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: minister chce odłożyć wybory
Minister spraw wewnętrznych Egiptu Mansur Abd el-Kerim el-Essawi zaproponował odłożenie pierwszej tury wyborów, planowanych na 28 listopada na późniejszy termin - podała telewizja Al-Dżazira.
Zanim minister spraw wewnętrznych zaproponował przesunięcie wyborów, marszałek Mohamed Husajn Tantawi kierującego Najwyższą Radą Wojskową obiecał, że wybory parlamentarne - pierwsze wolne w Egipcie od dziesięcioleci - rozpoczną się w najbliższy poniedziałek. Środa była szóstym dniem konfrontacji między siłami bezpieczeństwa a osobami protestującymi przeciwko odwlekaniu przez wojskowych przekazania władzy nad krajem cywilom.
Oddziały policji strzegące ulice wokół ministerstwa spraw wewnętrznych w Kairze zostały zastąpione przez wojsko.
Demonstracje ludzi domagających się szybkiego przekazania władzy przez wojskowych demokratycznemu rządowi doprowadziły do aktów przemocy, które od piątku wieczór spowodowały 38 ofiar śmiertelnych w Kairze i innych miastach. Demonstracje kierują się przeciwko sprawującej tymczasową władzę Najwyższej Radzie Wojskowej, lecz nie przeciwko siłom zbrojnym, jako takim.
>>>>>
Odlozenie wyborow nasili obrazki ktore widzimy ponizej :
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:34, 24 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wojsko: wybory w Egipcie odbędą się zgodnie z planem
Wybory parlamentarne w Egipcie odbędą się zgodnie z planem mimo brutalnych starć, jakie towarzyszyły w tym tygodniu protestom przeciwko władzy wojskowych - zapewnił w czwartek przedstawiciel rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, gen. Mamduh Szahin.
- Powiem tylko, że nie będzie opóźnień w wyborach. Wszystkie trzy etapy wyborów odbędą się zgodnie z planem - powiedział generał Szahin na konferencji prasowej. Wybory mają zacząć się w poniedziałek i potrwać kilka miesięcy miesiące. Rada odmówiła natychmiastowego oddania władzy, czego domagali się od niej protestujący, gdyż jej zdaniem oznaczałoby to "zdradę zaufania" ludzi. Według generałów tłumy demonstrantów z placu Tahrir nie reprezentują stanowiska całego Egiptu.
Wcześniej w czwartek, po pięciu dniach brutalnych walk na placu Tahrir w Kairze, policja i protestujący zgodzili się na rozejm wynegocjowany przez muzułmańskich duchownych. Według agencji Associated Press, w całym kraju podczas zamieszek zginęło co najmniej 40 osób. Natomiast ministerstwo zdrowia twierdzi, że zginęły 32 osoby, a 2 tys. odniosło obrażenia. Sprawująca tymczasową władzę w Egipcie Najwyższa Rada Wojskowa wyraziła ubolewanie z powodu śmierci tych osób i zapowiedziała dochodzenie w tej sprawie.
>>>>
Oczywiscie !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:04, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
ElBaradei wraz z innymi manifestuje na placu Tahrir
Były szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i laureat Pokojowej Nagrody Nobla w 2005 r. Mohamed ElBaradei protestował dziś razem z innymi na placu Tahrir w Kairze, domagając się bezwłocznego oddania władzy przez wojsko - poinformowała agencja AFP.
ElBaradei prawdopodobnie będzie kandydował w zaplanowanych na czerwiec 2012 r. wyborach prezydenckich. Podczas piątkowych modłów imam z meczetu na placu Tahrir wezwał do natychmiastowego przekazania władzy przez wojsko rządowi pojednania narodowego.
- Nie ma innego rozwiązania jak tylko rząd pojednania narodowego z prezydenckimi uprawnieniami - powiedział imam Mazhar Szachin. Podkreślił, że manifestanci nie opuszczą placu dopóki ich żądania nie zostaną spełnione. Od rana na placu Tahrir zbierają się dziesiątki tysięcy ludzi, żądając od Najwyższej Rady Wojskowej oddania władzy cywilom.
>>>>
Jeszcze trzy dni !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:35, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipcjanie podejmują manifestację ostatniej szansy
Tysiące Egipcjan zebrało się dziś rano na placu Tahrir w Kairze, żeby wziąć udział w manifestacji "ostatniej szansy", podczas której protestujący będą ponownie domagać się odejścia od władzy wojskowych.
Piątek ostatniej szansy... stabilizacja lub chaos - brzmi tytuł artykułu opublikowanego w półoficjalnym, niezależnym dzienniku "Al-Ahram". "Przełomowy piątek" - tytułuje inna gazeta "Al-Achbar" na trzy dni przed pierwszymi wyborami parlamentarnymi po obaleniu w lutym prezydenta Hosniego Mubaraka.
Według agencji AFP, nadal zablokowane są ulice prowadzące do siedziby Ministerstwa Spraw Wewnętrznych niedaleko placu Tahrir, który był w ostatnich dniach miejscem ostrych starć demonstrantów z policją.
Protestujący wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania, by jak najszybciej przekazać rządy cywilom.
Poza natychmiastowym ustąpieniem Najwyższej Rady Wojskowej (NRW), rządzącej Egiptem po odejściu Mubaraka, demonstranci domagają się postawienia przed sądem osób odpowiedzialnych za śmierć 41 ludzi, w tym 36 w Kairze. Ludzie ci zginęli podczas starć z siłami bezpieczeństwa.
Od zeszłego piątku manifestanci okupują Tahrir, dając wyraz swemu niezadowoleniu z tego, że NRW nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych.
NRW zwróciła się w czwartek do byłego premiera Kamala Ganzuriego z prośbą o sformowanie nowego rządu. Generał Mohtar al-Mullah powiedział na konferencji prasowej, że armia liczy na to, iż rząd powstanie przed wyborami parlamentarnymi. Według dziennika "Al-Ahram" Ganzuri przyjął ofertę. Kamal Ganzuri w latach 1966-1999 stał na czele egipskiego rządu, który dokonał pewnej liberalizacji w gospodarce. Wielu Egipcjan widzi w nim urzędnika niesplamionego korupcją, lecz to, iż szefował gabinetowi za rządów Mubaraka, może wywołać protesty ze strony tych Egipcjan, którzy domagają się całkowitego zerwania z przeszłością.
>>>>
Popieramy calkowite zerwanie z przeszloscia . Nowy Egipt to Nowy Egipt a nie przefarbowany stary . To probowali zrobic w Polsce i wyszedl koszmar . Nie mozna powtarzac tego bledu w Afryce !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:49, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: były premier stworzy nowy rząd?
Rządząca w Egipcie Najwyższa Rada Wojskowa zwróciła się w czwartek do byłego premiera Kamala Ganzuriego z prośbą o sformowanie nowego rządu - podała telewizja Al-Dżazira. Wg dziennika "Al-Ahram" Ganzuri przyjął ofertę.
Kamal Ganzuri w latach 1966-1999 stał na czele egipskiego rządu, który, jak pisze Reuters, dokonał pewnej liberalizacji w gospodarce. Wielu Egipcjan widzi w nim urzędnika niesplamionego korupcją, lecz, jak pisze Reuters, to, iż szefował gabinetowi za rządów Hosniego Mubaraka, może wywołać protesty ze strony tych Egipcjan, którzy domagają się całkowitego zerwania z przeszłością. Telewizja państwowa poinformowała, że Rada Wojskowa spotkała się Ganzurim w czwartek. Generał Mohtar al-Mullah powiedział na konferencji prasowej, że armia liczy na to, że rząd powstanie przed wyborami parlamentarnymi, które rozpoczynają się w poniedziałek.
Sam Ganzuri potwierdził, że zgodził się na propozycję generałów, by sformował nowy rząd ocalenia narodowego, po spotkaniu z szefem Najwyższej Rady Wojskowej, marszałkiem Mohammedem Husejnem Tantawim - podał na stronie internetowej dziennik "Al-Ahram", powołując się na źródła zbliżone do premiera-nominata.
Od ubiegłego piątku w stolicy i innych miastach Egiptu odbywały się wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy dawali upust swemu niezadowoleniu z tego, że sprawująca władzę od czasu ustąpienia w lutym autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka Najwyższa Rada Wojskowa nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych. Demonstracjom tym towarzyszyły starcia z policją na skalę przypominającą ludowe powstanie, które spowodowało upadek Mubaraka. Według dotychczasowych doniesień, najnowsza fala zamieszek pociągnęła za sobą co najmniej 40 ofiar śmiertelnych. Egipska policja oraz uczestnicy ulicznych protestów w Kairze podporządkowali się w czwartek rozejmowi, ale demonstranci wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania, by jak najszybciej przekazać rządy cywilom.
>>>>>
Niewatpliwie to nastapi ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:07, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: demonstranci chcą przejąć władzę wojskową
Egipska policja oraz uczestnicy ulicznych protestów w Kairze podporządkowali się w czwartek rozejmowi, ale demonstranci wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania jak najszybszego przekazania przez wojskowych władzy cywilom.
Od ubiegłego piątku w stolicy i innych miastach Egiptu odbywały się wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy dawali upust swemu niezadowoleniu z tego, iż sprawująca władzę od chwili ustąpienia w lutym autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka Najwyższa Rada Wojskowa nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych. Demonstracjom tym towarzyszyły starcia z policją na skalę przypominającą ludowe powstanie, które spowodowało upadek Mubaraka. Według dotychczasowych doniesień, najnowsza fala zamieszek pociągnęła za sobą co najmniej 40 ofiar śmiertelnych. Protestujący zapowiedzieli, że nie opuszczą będącego kolebką ludowej rewolty placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia) w centrum Kairu do czasu rezygnacji władz wojskowych. "Lud żąda egzekucji marszałka" - skandował tłum, mając na myśli stojącego na czele Najwyższej Rady Wojskowej marszałka Mohameda Husejna Tantawiego, który za czasów Mubaraka był przez 20 lat ministrem obrony. W wydanym komunikacie demonstranci wezwali do zorganizowania w "piątek ostatniej szansy" milionowego marszu pod hasłem natychmiastowego przejścia do władzy cywilnej w formie rządu ocalenia narodowego.
Jak zaznacza Reuters, wydaje się, iż protesty podzieliły egipskie społeczeństwo, którego znaczna część obawia się przedłużenia gospodarczej stagnacji w następstwie niepokojów. Kurs wymiany egipskiego funta spadł do ponad 6 za dolara po raz pierwszy od stycznia 2005 roku, a agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła poziom długoterminowej wiarygodności kredytowej Egiptu z BB- do B+, uzasadniając to zarówno polityczną, jak i gospodarczą słabością kraju.
Najwyższa Rada Wojskowa oświadczyła, że czyni wszystko co możliwe, by zapobiec dalszym aktom przemocy. W wydanym oświadczeniu wyraziła współczucie dla rodzin ofiar, obiecując im wypłacenie odszkodowań.
Członek Rady, generał Mamduh Szahin powiedział na konferencji prasowej, że wielostopniowe wybory parlamentarne, których rozpoczęcie wyznaczono na poniedziałek, odbędą się zgodnie z planem. - Nie opóźnimy wyborów. To ostateczne słowo - zaznaczył. Inny członek Rady, generał Mochtar al-Mulah zaprezentował krytyczne wobec demonstrantów stanowisko. - Jeśli popatrzymy na tych na (placu) Tahrir, niezależnie od ich liczby, nie reprezentują oni narodu egipskiego, ale musimy szanować ich opinię - powiedział. Według Mullaha, wojsko liczy na to, że jeszcze przed poniedziałkiem powstanie nowy rząd dla zastąpienia gabinetu premiera Essama Szarafa, który w trakcie ostatnich zamieszek zgłosił dymisję, nie podając jej powodów.
>>>>>
Cywilna kontrola nad armia bez watpienia nastapi !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:14, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: demonstranci i policja przestrzegają rozejmu; planowane protesty
Egipska policja oraz uczestnicy ulicznych protestów w Kairze podporządkowali się w czwartek rozejmowi, ale demonstranci wezwali do zorganizowania w piątek milionowego marszu poparcia ich żądania jak najszybszego przekazania przez wojskowych władzy cywilom.
Od ubiegłego piątku w stolicy i innych miastach Egiptu odbywały się wielotysięczne demonstracje, których uczestnicy dawali upust swemu niezadowoleniu z tego, iż sprawująca władzę od chwili ustąpienia w lutym autokratycznego prezydenta Hosniego Mubaraka Najwyższa Rada Wojskowa nie podała dotąd ścisłego terminarza wprowadzenia demokratycznych rządów cywilnych. Demonstracjom tym towarzyszyły starcia z policją na skalę przypominającą ludowe powstanie, które spowodowało upadek Mubaraka. Według dotychczasowych doniesień, najnowsza fala zamieszek pociągnęła za sobą co najmniej 40 ofiar śmiertelnych. Protestujący zapowiedzieli, że nie opuszczą będącego kolebką ludowej rewolty placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia) w centrum Kairu do czasu rezygnacji władz wojskowych. "Lud żąda egzekucji marszałka" - skandował tłum, mając na myśli stojącego na czele Najwyższej Rady Wojskowej marszałka Mohameda Husejna Tantawiego, który za czasów Mubaraka był przez 20 lat ministrem obrony. W wydanym komunikacie demonstranci wezwali do zorganizowania w "piątek ostatniej szansy" milionowego marszu pod hasłem natychmiastowego przejścia do władzy cywilnej w formie rządu ocalenia narodowego.
Jak zaznacza Reuters, wydaje się, iż protesty podzieliły egipskie społeczeństwo, którego znaczna część obawia się przedłużenia gospodarczej stagnacji w następstwie niepokojów. Kurs wymiany egipskiego funta spadł do ponad 6 za dolara po raz pierwszy od stycznia 2005 roku, a agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła poziom długoterminowej wiarygodności kredytowej Egiptu z BB- do B+, uzasadniając to zarówno polityczną, jak i gospodarczą słabością kraju.
Najwyższa Rada Wojskowa oświadczyła, że czyni wszystko co możliwe, by zapobiec dalszym aktom przemocy. W wydanym oświadczeniu wyraziła współczucie dla rodzin ofiar, obiecując im wypłacenie odszkodowań.
Członek Rady, generał Mamduh Szahin powiedział na konferencji prasowej, że wielostopniowe wybory parlamentarne, których rozpoczęcie wyznaczono na poniedziałek, odbędą się zgodnie z planem. "Nie opóźnimy wyborów. To ostateczne słowo" - zaznaczył.
Inny członek Rady, generał Mochtar al-Mulah zaprezentował krytyczne wobec demonstrantów stanowisko. "Jeśli popatrzymy na tych na (placu) Tahrir, niezależnie od ich liczby, nie reprezentują oni narodu egipskiego, ale musimy szanować ich opinię" - powiedział. Według Mullaha, wojsko liczy na to, że jeszcze przed poniedziałkiem powstanie nowy rząd dla zastąpienia gabinetu premiera Essama Szarafa, który w trakcie ostatnich zamieszek zgłosił dymisję, nie podając jej powodów.
>>>>>
Jest coraz blizej wyborow i trzeba powsciagac emocje aby unikac ofiar ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:18, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gazociąg do Izraela znów wysadzony w Egipcie
Gazociąg wiodący do Izraela został wysadzony w piątek na egipskim półwyspie Synaj. To już siódmy przypadek niszczenia gazociągu od czasu ustąpienia byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
Nieznani sprawcy wysadzili odcinek gazociągu biegnący około 60 km od miasta Al-Arisz - podaje egipska agencja MENA. Jej zdaniem, wybuch nie spowodował wielkich zniszczeń i nie wywołał pożaru, ponieważ rurociągiem nie płynął w tym momencie gaz. Instalacja jest bowiem nadal w trakcie naprawy po uszkodzeniach spowodowanych przez poprzednie ataki. Dotychczas władze w Kairze oskarżały o zamachy na gazociąg fundamentalistów islamskich spod znaku Al-Kaidy, przeciwników pokojowych relacji Egiptu z Izraelem oraz gangi beduińskie kontrolujące przemyt nadgraniczny; część z nich jest podejrzewana o współpracę z ekstremistami.
Niszczenie gazociągu ma poważne skutki gospodarcze dla Izraela, ponieważ dostawy egipskiego gazu ziemnego zaspokajały 40 proc. jego zapotrzebowania na ten surowiec. Służy on Izraelczykom przede wszystkim do produkcji energii elektrycznej.
Z powodu przerw w dostawach spowodowanych aktami sabotażu Izrael był zmuszony do zakupu gazu z innych źródeł, a także do spalania w elektrowniach zastępczych substancji, w tym oleju opałowego, co powoduje wzrost kosztów produkcji prądu oraz zwiększa szkody dla środowiska naturalnego. Już wcześniej władze izraelskie zapowiadały, że jeśli nie uda się przywrócić regularnych dostaw gazu z Egiptu, to ceny energii elektrycznej będą musiały wzrosnąć od nowego roku nawet o 30 proc.
>>>>
Jak widzicie to jest wschod ! Jak nienawidza Izraela to na calego . Zadne tam wplywy walutowe ich nie interesuja ! Nasuwa sie refleksja co by sie dzialo w Polsce z radzieckimi rurociagami gdybysmy mieli ich mentalnosc :O)))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:55, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: dziennikarka mówi, że napastowano ją seksualnie
Francuska dziennikarka telewizyjna poinformowała, że gdy dzień wcześniej relacjonowała protesty na placu Tahrir w Kairze, pobito ją pięściami, a potem poddano napaści seksualnej. Był to drugi w ciągu jednego dnia taki atak na zagraniczną dziennikarkę.
Caroline Sinz powiedziała telewizji France 3, w której jest zatrudniona, że w czwartek została wraz ze swym kamerzystą otoczona przez młodych ludzi, a potem oddzielono ją od niego. Następnie pobito ją pięściami i "poddano seksualnej napaści na oczach wszystkich w pełnym świetle dnia". Podając więcej szczegółów w wywiadzie dla Radia Monte Carlo, Sinz powiedziała, że chłopcy w wieku od 14 do 16 lat zerwali z niej ubranie i bieliznę i atakowali ją.
Wcześniej znana amerykańska komentatorka pochodzenia egipskiego Mona Eltahawy poinformowała, że w czwartek w pobliżu placu Tahrir była bita i seksualnie napastowana przez policjantów, którzy zasłonili jej oczy. Jak twierdzi, potem zaciągnięto ją za włosy do pobliskiego ministerstwa spraw wewnętrznych i przetrzymano tam przez 12 godzin.
>>>>
To sa spolecznosci w duzej mierze dzikie - nie panujace rozumem nad odruchami . Nie przypadkowo zakrywaja kobietom twarz i chodza one pilnowane przez mezczyzn . Aby unknac ataku . I zeby sie nie podniecali ... To nie jest glupota i dziwactwo ale realia ! tak tam jest ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:13, 26 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: jedna ofiara starć demonstrantów z policją
Na kairskim placu Tahrir doszło dzisiaj do kolejnych starć demonstrantów z policją. Użyto gazu łzawiącego. Podczas protestu pod kołami pojazdu wojskowego śmierć poniosła jedna osoba - podało ministerstwo spraw wewnętrznych.
Uczestnicy demonstracji, organizowanych od tygodnia, zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy, którą przejęli, gdy 11 lutego autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych. Po piątkowej demonstracji setki osób spędziło noc na placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia). W sobotę przed pobliskim budynkiem rządowym protestujący starli się z siłami bezpieczeństwa. Demonstrujący chcieli uniemożliwić nowemu premierowi Egiptu, 78-letniemu Kamalowi Ganzuriemu, wejście do budynku. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządów za czasów Mubaraka w latach 1996-99.
Podczas próby rozpędzenia demonstrantów użyto gazu łzawiącego, a pojazd należący do sił bezpieczeństwa potrącił 21-letniego Ahmeda Saida - podało MSW oraz protestujący. Była to pierwsza ofiara śmiertelna protestów od ogłoszenia w czwartek rozejmu, który uśmierzył zamieszki. Tym samym liczba zabitych w ciągu tygodnia w całym kraju wzrosła do 42.
- Nie było to celowe. Policjanci wycofywali się, ponieważ protestujący obrzucali ich kamieniami i koktajlami Mołotowa - powiedział 18-letni uczestnik demonstracji Ahmed Zeidan. Protesty kładą się cieniem na rozpoczynających się w poniedziałek wyborach parlamentarnych. Egipcjanie pierwszy raz od obalenia Mubaraka wybiorą nowe władze. Pomimo krwawych demonstracji rządząca obecnie krajem Najwyższa Rada Wojskowa postanowiła nie przekładać wyborów.
>>>>
Znowu napiecie . Jeszcze dwa dni ...
Protesty w Kairze, fot. Esam Al-Fetori/Reuters
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:50, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W Egipcie wciąż niespokojnie, strzały do protestujących
Na kairskim placu Tahrir od kilku dni jest nadal niespokojnie. Demonstrujący Egipcjanie domagają się ustąpienia rządzących wojskowych i przekazania władzy cywilom. Niestety, protesty przerodziły się w zamieszki i walki, w których zginęło wiele osób, a setki zostało rannych. Protestujący byli nieraz brutalnie traktowani, zwłaszcza przez jednego z policjantów, przezwanego "łowcą oczu", który strzelał protestującym właśnie w oczy.
-Sprawa wciąż nie jest jednoznaczna. Prokurator generalny Egiptu wezwał do siebie podejrzanego policjanta i nakazał mu złożenie wyjaśnić w sprawie tajemniczych postrzałów w oczy podczas ostatnich zamieszek na placu Tahrir w Kairze. Informację potwierdza rzecznik MSW, że prokurator generalny przepytuje podejrzanego policjanta, porucznika Mahmuda El Szinawiego.
Dowodami przeciwko El Szinawiemu są nagrania wideo nagrywane przez protestujących i zamieszczane w internecie, m.in. na Facebooku. Według władz, przynajmniej pięć osób zostało postrzelonych w oczy.
To jednak tylko część poszkodowanych w ciągu ostatniego tygodnia, kiedy to zginęło 41 osób (33 w Kairze), a ponad 3200 zostało rannych.
Protestujący przezwali El Szinawiego "łowcą oczu". Na wielu murach wokół placu Tahrir wymalowali sprayami jego twarz, nazwisko i stopień z dopiskiem "poszukiwany" ("wanted"). Fotografie z jego podobizną są rozprowadzane pośród protestujących. Wyznaczono nawet nagrodę w wysokości ok. 800 dol. za informacje, które doprowadzą do policjanta.
- El Szinawi podczas zamieszek był na służbie w pobliżu placu Tahrir. Jest też znany jako wyborowy strzelec - powiedział CNN rzecznik MSW. Nie chciał jednak mówić szczegółowo o oskarżeniach wobec policjanta. Ostatni przypadek postrzału w oko miał mieć miejsce w sobotę.
ElBaradei gotów kierować rządem jedności narodowej
Jedna z najbardziej aktywnych postaci na egipskiej scenie politycznej Mohamed ElBaradei oświadczył, że jest gotowy zrezygnować z ubiegania się o urząd prezydenta na rzecz kierowania rządem jedności narodowej - podało jego biuro.
- Jeśli oficjalnie zostanie poproszony o utworzenie rządu uzdrowienia, (ElBaradei) porzuci ambicje prezydenckie, aby pozostać całkowicie neutralnym w okresie przejściowym - głosi komunikat. Rząd jedności ma reprezentować "wszystkie siły narodowe".
Jedna ofiara starć w Kairze »
Jedna ofiara starć w Kairze - Na kairskim placu Tahrir doszło w sobotę do kolejnych starć demonstrantów z policją. Użyto gazu łzawiącego. Podczas protestu pod kołami pojazdu wojskowego śmierć poniosła jedna osoba - podało ministerstwo spraw wewnętrznych. (js) Materiał w języku angielskim.Komunikat zastrzega, że warunkiem przyjęcia misji przez ElBaradeia, byłego szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), jest uzyskanie przez rząd jedności "wszelkich prerogatyw w celu kierowania krajem przez okres przejściowy, przywrócenia bezpieczeństwa, uzdrowienia gospodarki i realizacji celów rewolucji egipskiej".
Wcześniej z ElBaradeiem i drugim ewentualnym kandydatem na prezydenta Amrem Musą spotkał się szef rządzącej Egiptem Najwyższej Rady Wojskowej Mohammed Husejn Tantawi. Według AFP rozmowy dotyczyły utworzenia w Radzie cywilnego komitetu doradczego.
W Egipcie w ciągu ostatniego tygodnia organizowane są demonstracje, których uczestnicy zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy. Przejęli ją, gdy 11 lutego autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych.
Wybory prezydenckie w Egipcie planowane są na koniec czerwca 2012 r.
>>>>>
Napiecie osiaga apogeum . Juz jutro wybory ...
Jeden z protestujących ranny w oko, fot. AFP
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:35, 27 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wojsko nie pozwoli, by wywierano na nie presję
Rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że nie pozwoli, aby wywierano na nią presję. Szef Rady marszałek Mohammed Husejn Tantawi wezwał obywateli do oddania głosów w rozpoczynających się w poniedziałek wyborach parlamentarnych .
Tymczasem tysiące ludzi zbierają się na placu Tahrir w centrum Kairu. To kolejna z serii demonstracji, organizowanych w całym kraju od 18 listopada. Ich uczestnicy zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy. Przejęli ją, gdy 11 lutego br. autokratyczny prezydent Hosni Mubarak ustąpił w rezultacie masowych protestów społecznych. - Nie pozwolimy, by sabotażyści ingerowali w wybory - powiedział Tantawi, cytowany przez agencję Mena. - Egipt jest na rozstaju - albo zatriumfuje i osiągnie sukces polityczny, gospodarczy i społeczny, albo konsekwencje będę bardzo poważne, a na to nie pozwolimy - dodał.
- Przed nami wielkie wyzwania, stawimy im czoła i nie pozwolimy, aby ktokolwiek wywierał presję na siły zbrojne - ostrzegł Tantawi podczas spotkania z dziennikarzami.
Marszałek dał też do zrozumienia, że nie odwoła Kamala Ganzuriego ze stanowiska premiera, czego m.in. domagają się protestujący Egipcjanie. 78-letni Ganzuri pełnił funkcję szefa rządów za czasów Mubaraka w latach 1996-99. W sobotę laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 r. Mohamed ElBaradei oświadczył, że jest gotowy zrezygnować z ubiegania się o urząd prezydenta, jeśli zostanie poproszony o utworzenie rządu jedności narodowej.
Szef Rady poinformował jednak, że zwrócił się do ElBaradeia i byłego szefa Ligi Państw Arabskich Amra Musy, z którymi spotkał się w sobotę, by "wspierali rząd Ganzuriego". Rada mianowała Ganzuriego premierem w piątek. Nie uformował on jeszcze rządu.
Tantawi podkreślił, że nowa konstytucja nie zmieni pozycji armii. Stworzenie nowej ustawy zasadniczej będzie zadaniem 100-osobowej komisji, powołanej przez przyszły parlament.
- Miejsce wojska było takie samo w poprzedniej konstytucji, jest takie samo w obecnej i będzie takie samo w kolejnej - zapewnił Tantawi po spotkaniu z dowódcami sił zbrojnych.
Uprawnienia wojska były kolejnym powodem protestów, które ogarnęły Egipt ponad tydzień temu i przerodziły się w gwałtowne zamieszki. Śmierć poniosły w nich 42 osoby, a ponad 2 tys. zostały ranne. Manifestujący sprzeciwiają się propozycji Rady dotyczącej zachowania w przyszłej konstytucji m.in. prawa sił zbrojnych do kontrolowania swojego budżetu i prawa do ogłaszania wojny.
W najbliższych miesiącach Egipt czeka maraton wyborczy. Od poniedziałku do 10 stycznia 2012 r. ok. 40 mln uprawnionych do głosowania obywateli będzie wybierało 498 deputowanych do Zgromadzenia Ludowego. Dziesięciu kolejnych mianuje marszałek Tantawi. W poniedziałek i wtorek do urn pójdą m.in. wyborcy z Kairu i Aleksandrii. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
>>>>>
To juz jutro !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:44, 28 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Przypadki kupowania głosów już w pierwszym dniu egipskich wyborów
Kilka partii politycznych twierdzi, że w pierwszym dniu wyborów parlamentarnych w Egipcie dochodzi do przypadków kupowania głosów - pisze agencja EFE. Są to pierwsze wybory od obalenia w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka.
W Egipcie rozpoczął się kilkumiesięczny maraton wyborczy. Głosy na członków izby niższej parlamentu oddają w poniedziałek i wtorek m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii. Przedstawiciel "Wolnych Egipcjan", najważniejszego ugrupowania wchodzącego w skład liberalnego Bloku Egipskiego (El-Kotla el-Masreja), Walid Daudi oświadczył, że jego partia odnotowała "wiele nieprawidłowości". - Otrzymaliśmy skargi dotyczące kupowania głosów. W niektórych lokalach są ludzie, którzy rozdają głosującym jedzenie i picie, w innych po prostu im płacą - powiedział Daudi.
Według "Wolnych Egipcjan" niektóre karty do głosowania zostały sfałszowane lub nie zostały opatrzone pieczęcią komisji wyborczej.
- Zamknięto dwie lub trzy szkoły, ponieważ odpowiedzialni za monitorowanie wyborów sędziowie stwierdzili, że jest za dużo ludzi i lokale nie mogą ich pomieścić - powiedział Daudi.
Uważana za faworyta wyborów Partia Wolności i Sprawiedliwości, czyli ugrupowanie utworzone wiosną przez Bractwo Muzułmańskie, poinformowało na Facebooku, że w Aleksandrii zarejestrowano co najmniej jeden przypadek kupowania głosów. Bractwo Muzułmańskie to największa i najlepiej zorganizowana organizacja islamistyczna w kraju.
W szkole w kairskiej dzielnicy Bulak dziennikarze hiszpańskiej agencji EFE byli świadkami wręczenia przez mężczyznę w średnim wieku pieniędzy osobie, która chwilę wcześniej oddała głos. Ten sam mężczyzna następnie rozmawiał z innymi wyborcami przed wejściem do lokalu.
Także rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że w pierwszych godzinach głosowania doszło do nieprawidłowości, m.in. łamania ciszy wyborczej.
EFE donosi, że zwolennicy i członkowie Partii Wolności i Sprawiedliwości, "Wolnych Egipcjan" i liberalnej partii "Nowy Wafd" rozdają ulotki przed szkołami, co jest niezgodne z prawem wyborczym.
Niektóre lokale otwarto z opóźnieniem z powodów technicznych, w związku z czym tworzyły się przed nimi długie kolejki.
Podczas 30-letnich autorytarnych rządów Mubaraka fałszowanie głosów w wyborach nie było rzadkością. Mimo to Najwyższa Rada Wojskowa nie zgodziła się na wpuszczenie do kraju międzynarodowych obserwatorów, którzy monitorowaliby obecne, historyczne wybory. Wybory do Zgromadzenia Ludowego, w których do głosowania uprawnionych jest 40 mln obywateli, potrwają do 10 stycznia 2012 r. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Wyniki poznamy 13 stycznia 2012 r. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym. Przyszły parlament powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji.
>>>>>
Pierwsze wybory na 5000 lat historii zatem dopiero sie ucza !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:02, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Wybory parlamentarne w Egipcie
Wczoraj rano rozpoczęły się wybory parlamentarne w Egipcie, potrwają do 10 stycznia 2012 roku. Około 40 mln uprawnionych do głosowania obywateli będzie wybierało 498 deputowanych do Zgromadzenia Ludowego. Dziesięciu kolejnych mianuje marszałek Mohammed Husejn Tantawi, który stoi na czele rządzącej tymczasowo Egiptem Najwyższej Rady Wojskowej. Jedna trzecia miejsc przypadnie zwycięzcom wyborów w okręgach jednomandatowych w dwóch turach, a dwie trzecie - kandydatom wybieranym z list w sposób proporcjonalny. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą przeprowadzane po dwie tury wyborów. Dzisiaj głosy na deputowanych zaczęli oddawać mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii. Druga tura rozpocznie się 5 grudnia. 14 grudnia do urn pójdą mieszkańcy Suezu i Asuanu, a 3 stycznia 2012 r. - Synaju i regionu delty Nilu. Wyniki wyborów poznamy 13 stycznia 2012 r.
????
Dlaczego to tak dlugo trwa ???? Rozumiem klopoty ... ALE 5 MIESIECY ! Bez przesady ! Nie wiedzialem ze to tak rozwlekli ! Sudan zdazyl w 7 dni a ci kilkadziesiat razy dluzej ??? Bez przesady ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:31, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: 80 osób rannych w dniu wyborów
W drugim dniu wyborów parlamentarnych w Egipcie ok. 80 osób odniosło obrażenia w starciach przy placu Tahrir w Kairze. Młodzi ludzie wczoraj obrzucali koktajlami Mołotowa i kamieniami demonstrantów, którzy od 11 dni protestują przeciwko wojskowym władzom.
Mohamed ElBaradei, który jest jedną z najbardziej aktywnych postaci na egipskiej scenie politycznej, poinformował, że "bandyci" zaatakowali wieczorem demonstrantów. "Bandytami" nazywano m.in. ludzi, którzy podczas powstania przeciwko byłemu prezydentowi Hosniemu Mubarakowi wjechali w tłum na wielbłądach i koniach. Krytykując rządzącą krajem Najwyższą Radę Wojskową, ElBaradei, laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2005 r., napisał na Twitterze, że "reżim, który nie potrafi chronić obywateli, to reżim, który nie wypełnia swojej podstawnej funkcji".
Według jednego z organizatorów protestu starcia wybuchły, gdy grupa młodych ludzi próbowała dostać się na plac Tahrir (po arabsku Wyzwolenia). Świadkowie mówią, że słyszeli strzały.
Egipt: tłumy przy urnach - W Egipcie rozpoczęły się w poniedziałek wybory parlamentarne - niemal 10 miesięcy po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka. Po Tunezji i Maroku, Egipt jest trzecim krajem organizującym wybory w regionie, przez który przetoczył się ruch arabskiej wiosny.Rannych zostało 80 osób, z których 27 trafiło do szpitala - podała oficjalna agencja MENA.
Przedwczoraj w Egipcie rozpoczął się kilkumiesięczny maraton wyborczy. Pomimo starć na Tahrir, który 18 listopada ponownie stał się centrum protestów, w większości miejsc głosowanie na członków izby niższej parlamentu przebiegało spokojnie. Głosy oddali m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii.
Uczestnicy demonstracji na Tahrir zarzucają wojskowym, że nie chcą oddać władzy, którą przejęli 11 lutego, po obaleniu Mubaraka. W starciach między manifestantami a siłami bezpieczeństwa zginęły dotychczas 42 osoby, a ponad 3 tys. zostały ranne. W wyniku protestów Rada postanowiła przyspieszyć wybory prezydenckie i przekazać władzę cywilom w połowie 2012 r.
>>>>>
No koszmar ! Jak codzien bedzie 80 rannych a czeka nas jeszcze 120 dni glosowan to wychodzi 1000 rannych !!! Nie da sie tego skrocic ??? 120 dniowe wybory to 120 dni kryzysu ... Oczywiscie sa wolne ! Pierwsze od 5000 ! W zadnym razie nie podwazam ich donioslosci ...
Z tym ze nie zabronili agitacji w dniu wyborow i niestety to jest blad . Bo emocje u szczytu a pod lokalami walcza o glosy . No to bijatyka ! Trzeba ten blad naprawic ...
Protesty na Placu Tahrir w Egipcie, fot. Reuters/Esam Al-Fetori
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:34, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipska TV: ogłoszenie wyników 1. tury wyborów przesunięto na czwartek
Wyniki pierwszej tury wyborów parlamentarnych w Egipcie zostaną ogłoszone w czwartek, dzień później niż planowano - poinformowała egipska telewizja państwowa.
Komisja wyborcza nie jest w stanie podać końcowych rezultatów, ponieważ głosy są wciąż liczone w kilku okręgach, w tym w Kairze - poinformował agencję Reutera przedstawiciel komisji, zastrzegając sobie anonimowość. Nie ma też jeszcze wyników wyborów organizowanych dla Egipcjan mieszkających w Kuwejcie.
W poniedziałek w Egipcie rozpoczęły się kilkumiesięczne wybory parlamentarne - pierwsze od obalenia w lutym br. prezydenta Hosniego Mubaraka. Głosy na członków izby niższej parlamentu oddali w poniedziałek i wtorek m.in. mieszkańcy Kairu i drugiego co do wielkości miasta, czyli Aleksandrii.
Kilka partii politycznych twierdzi, że w pierwszym dniu wyborów doszło do kupowania głosów. Także rządząca krajem Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała, że w pierwszych godzinach głosowania doszło do nieprawidłowości, m.in. łamania ciszy wyborczej. Wybory do Zgromadzenia Ludowego, w których do głosowania uprawnionych jest 40 mln obywateli, potrwają do 10 stycznia 2012 r. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Wyniki poznamy 13 stycznia 2012 r. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym. Przyszły parlament powoła 100-osobową komisję, której zadaniem będzie napisanie nowej konstytucji.
>>>>>
Czesciowe oglaszanie wynikow deformuje wybory bo nastepni znaja wynik i glosuja na zwyciezcow ... To trzeba stanowczo zmienic ! Wybory sa mocno siermiezne . Ale jednak wolne no i pierwsze od 5000 lat ...
Ale trzeba je przeanalizowac i nastepne usprawnic ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:22, 04 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: Bracia Muzułmańscy wyciągają rękę do innych sił politycznych
Partia Wolności i Sprawiedliwości, ugrupowanie islamistów utworzone wiosną przez Bractwo Muzułmańskie, które jest zdecydowanym zwycięzcą I tury wyborów parlamentarnych w 9 pierwszych prowincjach Egiptu, wyraziło w niedzielę chęć współpracy z innymi siłami politycznymi. - Naród egipski zerwał kajdany i wkroczył na drogę prowadzącą do zbawienia - oświadczył rzecznik partii.
Ahmed Subai powiedział dziennikarzom, że jego ugrupowanie "nie będzie pracowało samo, lecz wyciągnie rękę do pozostałych, aby wspólnie przejść okres transformacji demokratycznej". Nie ujawnił jednak, jakie punkty programu Partii Wolności i Sprawiedliwości będą miały priorytetowy charakter.
Partia Wolności i Sprawiedliwości zdobyła 36,62 proc głosów w pierwszej turze wyborów przeprowadzonej pod koniec listopada w dziewięciu prowincjach (gubernatorstwach), w tym w Kairze i Aleksandrii.
Subai oświadczył: "Naród egipski zerwał kajdany i wkroczył na drogę prowadzącą do zbawienia. Naród jasno wyraził swą wolę i pokazał, że jest jedyną siłą, która rządzi".
Na drugim miejscu znalazła się skrajnie konserwatywna partia muzułmanów salafitów Al Nur (Światło) z wynikiem 24,36 proc.
Trzecie ugrupowanie islamistów, umiarkowany Wassat, zdobył 4,27 proc.
15 proc. wyborców głosowało na liberalny Blok Egipski.
Druga tura wyborów parlamentarnych w dziewięciu prowincjach Egiptu, w tym w Kairze i Aleksandrii rozpocznie się w poniedziałek.
Egipt zainaugurował 28 listopada maraton wyborczy, który potrwa do 10 stycznia 2012 roku. Ok.40 mln uprawnionych do głosowania obywateli wybiera 498 deputowanych do Zgromadzenia Ludowego. 27 gubernatorstw (muhafaz) Egiptu podzielono na trzy grupy, w których stopniowo będą odbywały się po dwie tury wyborów. Od 29 stycznia do 11 marca 2012 r. Egipcjanie będą wybierać senatorów, którzy zasiądą w Radzie Konsultatywnej (Szurze), czyli doradczym organie ustawodawczym.
>>>>
Rzecz jasna ogloszenie tych wynikow wzmoze wynik tych ugrupowan w nastepnych okregach ! Zeby to bylo OSTATNI RAZ ! Nastepnym razem wybory krotsze a wynik od razu ogloszony ma byc w calym kraju ...
Oczywiscie poparcie dla tych ugrupowan jest sztuczne bo rezimy tamtejsze NISZCZYLY wszelkie sily polityczne ale toleraowaly stowarzyszenia religijne . Stad ludzie znaja tylko te - totez i na nie glosuja . Partie zostaly zniszczone i nie mialy szans . Zatem triumfalizm jest wykluczony bo te jeszcze skutki rezimu . Na razie oswiadczenia sa rozasadne ...
Okolica placu Tahir w Kairze po wyborach, fot. PAP/EPA
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:59, 06 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: Premier: Wojskowi nadadzą mi niektóre prerogatywy prezydenta
Nowy premier Egiptu Kamal Ganzuri, który tworzy obecnie rząd ocalenia narodowego, powiedział we wtorek, że rządząca krajem Najwyższa Rada Wojskowa przyzna mu niektóre uprawnienia prezydenta - podała państwowa agencja prasowa.
Politycy i protestujący oskarżali będących u władzy wojskowych o to, że poprzedni rząd miał zbyt słabe prerogatywy. Ganzuri powiedział że Rada w ciągu najbliższych godzin wyda dekret, by wprowadzić poprawki w tymczasowej konstytucji. Zgodnie z nimi premier przejmie "prerogatywy prezydenta, poza tymi dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości i sił zbrojnych". Nie podał szczegółów.
W wyniku protestów wojsko zapowiedziało, że przyspieszy przekazywanie władzy cywilom i zrobi to po wyborach prezydenckich, które odbędą się w połowie 2012 r.
Mianowanie pod koniec listopada 78-letniego Ganzuriego premierem zostało skrytykowane przez protestujących, którzy domagają się całkowitego oczyszczenia polityki z przedstawicieli dawnego reżimu. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządu za czasów Mubaraka w latach 1996-99.
Państwowe media informowały, że około połowy ministrów z gabinetu poprzedniego premiera Essama Szarafa zachowa stanowiska w rządzie ocalenia narodowego. Co najmniej dwóch z nich to byli ministrowie z czasów Mubaraka.
Krytycy oskarżali gabinet Szarafa o brak wystarczająco głębokich reform policji. Została ona znienawidzona za walkę z opozycją za Mubaraka oraz brutalne tłumienie listopadowych starć w Kairze i innych miastach, w których zginęły 42 osoby. Protesty doprowadziły do zaakceptowania przez wojskowych dymisji rządu Szarafa.
We wtorek wieczorem w dziewięciu spośród 27 muhafaz (gubernatorstw) zakończy się druga tura wyborów do izby niższej parlamentu, czyli Szury. W pierwszej turze zwyciężyła Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, które wyraziło chęć współpracy z innymi siłami politycznymi. Zdobyła ona 37 proc. głosów. Drugie miejsce zajęli ultrakonserwatywni salafici z Al-Nur (Światło) z wynikiem 24,36 proc. Frekwencja wyniosła 52 procent. Wybory parlamentarne, które rozpoczęły się 28 listopada, zakończą się w marcu.
>>>>>
Badzmy realistami . Ten rzad potrwa tylko do konca wyborow ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:57, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Armia egipska przekazała premierowi część uprawnień prezydenta
Dowódcy egipskiej armii wydali dzisiaj dekret, na mocy którego premier rządu ocalenia narodowego Kamal Ganzuri uzyskał część uprawnień prezydenta. Wojskowi zachowali jednak kontrolę nad siłami zbrojnymi i sądownictwem - poinformowała państwowa agencja prasowa.
Wojsko, które rządzi krajem od czasu obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym br., pod wpływem masowych protestów zapowiedziało, że przyspieszy przekazywanie władzy cywilom i zrobi to po wyborach prezydenckich zaplanowanych na połowę 2012 r. Mianowanie w ubiegłym miesiącu 78-letniego Ganzuriego premierem zostało skrytykowane przez protestujących, którzy domagają się całkowitego oczyszczenia polityki z przedstawicieli dawnego reżimu. Ganzuri pełnił funkcję szefa rządu za czasów Mubaraka w latach 1996-99.
We wtorek wieczorem w dziewięciu spośród 27 muhafaz (gubernatorstw) zakończyła się druga tura wyborów do izby niższej parlamentu, czyli Szury. W pierwszej turze zwyciężyła Partia Wolności i Sprawiedliwości utworzona przez islamistyczne Bractwo Muzułmańskie, które wyraziło chęć współpracy z innymi siłami politycznymi. Zdobyła ona 37 proc. głosów. Drugie miejsce zajęli ultrakonserwatywni salafici z Al-Nur (Światło) z wynikiem 24,36 proc. Frekwencja wyniosła 52 procent. Wybory parlamentarne, które rozpoczęły się 28 listopada, zakończą się w marcu.
>>>>
I tak to bedzie ewoluowac ku wolnosci :O))
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|