Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:13, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Proces obalonego dyktatora odroczony
Proces byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, któremu zarzuca się współudział w zabójstwie demonstrantów i korupcję, został odroczony do 5 września. Mubarak będzie sądzony wraz z b.szefem MSW. Ich proces nie będzie już transmitowany w telewizji.
Na byłym ministrze Habibie el-Adlim także ciąży zarzut współudziału w zabójstwie uczestników demonstracji. Jak pisze agencja AFP, podejmując decyzję o wspólnym procesie sąd przychylił się do jednej z głównych próśb rodzin ofiar antyprezydenckich protestów.
Jak poinformował sędzia Ahmed Rifaat, do czasu ogłoszenia wyroku transmisja telewizyjna procesu zostaje wstrzymana "w celu ochrony interesu publicznego".
- To absurd! - powiedział inżynier Szerif Mohamed, który śledził proces przed sądem. - Ta sprawa jest niezbędna dla opinii publicznej. Brak transmisji oznacza, że sąd zawarł układ z Mubarakiem - ocenił.
Ogłaszając wstrzymanie transmisji sąd zapewnił, że na salę wpuszczani będą dziennikarze.
W poniedziałek 83-letni były prezydent został przetransportowany śmigłowcem, a następnie karetką dowieziony do budynku kairskiej akademii policyjnej, gdzie odbywa się rozprawa.
Tak jak na poprzednim posiedzeniu Mubarak został na posiedzenie wwieziony na szpitalnym łóżku, a następnie umieszczony w metalowej klatce. W klatce przebywali także sądzeni razem z byłym prezydentem jego synowie Alaa i Gamal. Są oni oskarżeni jedynie o korupcję.
Pierwszego dnia procesu, 3 sierpnia, Mubarak odrzucił stawiane mu zarzuty.
Przed budynkiem akademii zebrali się w poniedziałek zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy byłego szefa państwa, którzy wykrzykiwali obelgi w kierunku policjantów. Doszło do przepychanek. Zwolennicy sądzonego prezydenta protestują przeciwko jego "upokorzeniu" w sądzie. Mubarak od kwietnia przebywał w szpitalu z powodu problemów z sercem. Pojawiły się m.in. niepotwierdzone informacji, że cierpi on na raka żołądka.
>>>>
Wazniejsze od tego czy jawny czy odroczony jest to czy bedzie sprawiedliwy i praworzadny a nie cyrk ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:17, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Izrael chciał wywoływać bezpłodność Egipcjan?
Izraelski agent miał za zadanie wywoływać bezpłodność Egipcjan, sprzedając im w tym celu rzekomy środek do pielęgnacji włosów - twierdzi egipska rządowa gazeta "Al-Ahram". Obywatel Izraela Ofir Harrari został niedawno zaocznie oskarżony w Egipcie o szpiegostwo. Gazeta utrzymuje obecnie, że domniemany agent Mosadu działał na rzecz... "osłabienia zdolności reprodukcyjnych Egipcjan".
Według "Al-Ahram", która powołuje się na ustalenia prokuratury, "agent Mosadu Ofir Harrari" zlecił swemu jordańskiemu wspólnikowi Ibrahimowi Abu-Zaidowi założenie w Egipcie firmy posiadającej wyłączność na import z Izraela środka do pielęgnacji włosów, przeznaczonego zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Właśnie ten tajemniczy specyfik miał, w istocie, powodować bezpłodność u jego nieświadomych zagrożenia użytkowników. Celem - jak pisze w środę gazeta - było "całkowite zniszczenie zdolności reprodukcyjnych Egipcjan".
Jordańczyk przebywa obecnie w egipskim areszcie. Wcześniej, w czerwcu, władze egipskie aresztowały obywatela USA i Izraela Ilana Grapela - również stawiając mu zarzut szpiegostwa.
Zarówno w Izraelu, jak i w samym Egipcie pojawiły się głosy, że nasilenie działań wymierzonych w rzeczywistych bądź urojonych szpiegów Mosadu jest próbą zaspokojenia przez obecne, tymczasowe władze w Kairze dość powszechnych żądań rewizji wcześniejszej polityki zbliżenia z Izraelem, symbolizowanej przez byłego prezydenta Hosniego Mubaraka. Mubarak jest obecnie sądzony za spowodowanie śmierci setek demonstrantów, a także za korupcję i nadużycia władzy.
?????
Doniesienia jak z kraju radzieckiego za Stalina ! Widzimy ze Mossad tam urasta do winnego wszelkiego zla... Takie gadki wygladaaja na plotki celowo rozsiewane przez sluzby aby sie chronic przed losem Mubaraka...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:39, 24 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Tymczasem diabel szykuje sie do zniszczenia wolnosci w Egipcie zanim ona powstala :
Rewolucja szansą dla egipskich homosekualistów
(Szansa na zaprowadzenie terroru takiego jak na zachodzie )
Ernesto Londono / The Washington Post
Egipska rewolucja zaktywizowała tamtejszą społeczność homoseksualną. Egipscy geje i lesbijki widzą w zmianach politycznych szansę dla siebie – na bardziej otwarte życie, liberalizację społeczeństwa. Na fali "odwilży" planują kampanie społeczne, otwierają nowe miejsca spotkań dla homoseksualnej mniejszości.
>>>>>
A wiec jak robactwo wychodza zciemnych nor aby ,,tresowac'' ludzi w ,,walce z homofobia''... Znamy to az zbyt dobrze !
Ale czy uda im się utrzymać taką tendencję, gdy w siłę rosną islamscy fundamentaliści? W głośnikach umieszczonych wokół słabo oświetlonego parkietu brzmi piosenka "I Kissed a Girl" ("Pocałowałam dziewczynę") z repertuaru Katy Perry. Kholoud Bidak, 33-letnia lesbijka, siedzi pochylona nad fortepianem i nieufnie obserwuje wejście, przy którym goście płacą po 6 dolarów za wstęp na jedno z coraz popularniejszych kairskich gay parties.
>>>>
Gratulujemy Katy Perry tak wspanialego utforu cooltowego dla zboczkow ... TFU !
Jeszcze kilka miesięcy temu taka impreza (zorganizowana zresztą z okazji 26 urodzin jednego z jej uczestników, ubranego w czerwone szorty) mogłaby się skończyć nalotem policji i brutalną pacyfikacją. Ale tej gorącej czwartkowej nocy, kiedy do lokalu spływają kolejni mężczyźni w pastelowych T-shirtach z dekoltami w serek, Bidak nie przejmuje się możliwością interwencji policji. Myśli raczej o tym, czy przez drzwi klubu wejdzie jakaś interesująca kobieta.
>>>>
Juz diabel neka opaetana aby wyslac do piekla...
Powstanie, które obaliło prezydenta Hosniego Mubaraka, poprawiło sytuację egipskich gejów i lesbijek. Coraz bardziej widoczni i coraz bardziej skłonni do ujawniania się pokazują, jak gwałtowne zmiany zachodzące w świecie arabskim stają się także rewolucjami społecznymi i kulturalnymi – choć ich ostateczne wyniki wciąż są niepewne.
>>>> Pogorszylo ! Teraz zboczencom blizej do piekla tak jak na zachodzie ... Zboczenie nie zwalczane powieksza opaetanie i przybliza rezultat jakim jest wieczne potepienie ,,,
Czy egipscy geje mogą zostać pionierami liberalizacji obyczajów w regionie, w którym fala przewrotów i rewolucji obaliła autokratyczne reżimy? Czy te przemiany, inspirowane głównie przez młodych ludzi, mogą doprowadzić do złagodzenia dogmatycznego pojmowania obyczajów? Czy raczej w ciągu najbliższych miesięcy geje i inne liberalne grupy przegrają rywalizację z islamskimi fundamentalistami, którzy przecież także są grupą przez długie lata uciskaną i spychaną na margines?
Tu, w Egipcie, geje i lesbijki zdążyli już przekształcić kilka miejsc publicznych w przestrzenie, w których mężczyźni mogą bez obaw tańczyć z mężczyznami, a kobieta może siedzieć na kolanach innej kobiety. Aktywiści ruchów gejowskich zaczynają już konstruować kampanie, których celem jest umożliwienie gejom i lesbijkom życia bez ukrywania się – i to w kraju, w którym mniejszości seksualne od dawna poddawane były społecznemu ostracyzmowi.
>>>>>
A wiec ,,kampanie przeciw homofobii'' jkai diabel just nudny jakie to wszystko nedzne i plugawe !
Strony internetowe dla gejów znów stają się popularne, odkąd policja przestała wykorzystywać je do organizowania prowokacji przeciwko homoseksualistom. Na Facebooku powstała nawet strona mająca na celu organizację w Egipcie parady Gay Pride w 2020 roku.
!!!!! ZNOWU TO SAMO I ZNOWU DEMON !!!!
Większość uczestników imprezy w klubie na drugim piętrze zniszczonej kamienicy w centrum Kairu stanowią ludzie po dwudziestce i po trzydziestce. Wszędzie stoją butelki egipskiego piwa Stella i kieliszki z czerwonym winem w temperaturze pokojowej. Didżej na zmianę puszcza popowe hity (mnóstwo Lady Gagi) i piosenki po arabsku.
>>>>> Druga cooltowa dla zboczkow Zgaga...
Czterdziestoośmioletni Scott Long, badacz zajmujący się kwestiami praw człowieka, od wielu lat analizujący egipskie środowiska homoseksualne, z podziwem przygląda się skaczącym po drewnianym parkiecie młodym ludziom. – To dla mnie naprawdę niezwykłe, przyjechać tu po raz kolejny i przekonać się że istnieje tu już cała społeczność gejowska – mówi.
>>>> Faktycznie wszedzie sa zbokowie ... Strasznie niezwykle ... Tak jak wszedzie morduja i kradna...
Podobna społeczność zaczęła się tworzyć w kilku kairskich barach już pod koniec lat 90. Jednym z takich miejsc był bar w hotelu Ramses Hilton, a ulubionym miejscem spotkań stał się nocny klub Queen Boat, działający na przycumowanej do nabrzeża Nilu barce.
Ale w maju 2001 roku miał miejsce brutalny nalot policji na Queen Boat. Jak tłumaczy Long, władze najprawdopodobniej poczuły się sprowokowane ostrym sporem pomiędzy prezydentem Mubarakiem i jego rodziną a czynną politycznie rodziną Sadatów, która obraziła głowę państwa sugerując, że jeden z jego wysoko postawionych krewnych jest homoseksualistą.
>>>>>
No tak okreslenie ze ktos jest zbokiem to straszna obraza ...
A wiec widzimy ze gdzie wolnosc TAM TEZ ZAGROZENIA !!!
Trzeba sie strzec ! To wielkie zagrozenie dla wolnosci ... Osobnicy opetani zboczeni zwyrodniali ... Zniszcza wolnosc i splugawia ...
Demokracja bez wartosci zamienia sie w totalitaryzm jak powiedzial Jan Pawel II i widzimy to na zachodzie ! Nawet w Polsce media panicznie boja sie narazic zbokom ... Cos jak Al Kaida...
Nalezy zdecydowanie ZABRONIC PUBLICZNEJ PROMOCJI HOMOSEKSUALIZMU ! A wiec parad , dystrybucji prasy robienia programow medialnych ... Zboczenia to problem medyczny ... Jesli choroba staje sie norma to norma staje sie choroba i mamy chore spoleczenstwa jak na zachodzie!
Na razie Egipcjanie jeszcze tego nie dostrzegaja ! Ale zboczency miedzynarodowi beda naciskac od wewnatrz opetani beda z drugiej strony dusic kraj i to bedzie narastac ... Trzeab byc czujnym !
Pamietajmy ze Hitler Marks Engels Lenin to byli zboczency ! Osobnicy najbardziej zlowrogo zapisani w historii!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:45, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Co najmniej 100 więźniów zabito w egipskich więzieniach
Co najmniej 100 więźniów zginęło w Egipcie podczas rewolty na początku roku i po niej - poinformowała egipska organizacja pozarządowa w opublikowanym dziś raporcie. Śledztwo organizacji Inicjatywa egipska ds. praw człowieka (EIPR) dotyczy tylko pięciu więzień w Egipcie - w tym w Kairze i Gizie.
Według EIPR od 29 stycznia do 20 lutego "tylko w pięciu więzieniach ponad 100 więźniów zabito, a setki zostały ranne". Organizacja twierdzi, że liczba ofiar może być znacznie większa.
"Zabójstwa te nie miały żadnego związku z buntami" - podkreślono w raporcie, w którym napisano, że ofiary zostały zabite strzałami w głowę lub w pierś.
"W więzieniu Tora w Kairze strażnicy użyli w celach gazu łzawiącego, a następnie, gdy więźniów wypuszczono na dziedziniec, ostrzelano ich" - głosi raport.
EIPR apeluje do egipskiego rządu o utworzenie niezależnej komisji, która przyznałaby odszkodowania rodzinom ofiar i rannym. Domaga się także od prokuratury generalnej postawienia strażników więziennych przed wymiarem sprawiedliwości.
W Egipcie od lutego rządzi Najwyższa Rada Wojskowa, powołana w rezultacie ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka, który zrezygnował ze stanowiska pod wpływem masowych demonstracji prodemokratycznych.
>>>>>
To smutne ale coz bylo robic - skoro chcieli wykorzystac sytuacje do ucieczki ! Najpierw trzeba ustalic co ci wiezniowie robili ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:10, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Szturm na ambasadę Izraela w stolicy Egiptu
Jedna osoba zmarła na atak serca, a 450 zostało rannych po tym jak w piątek wieczorem uczestnicy antyizraelskiej demonstracji w stolicy Egiptu - Kairze, próbowali szturmem wziąć ambasadę Izraela - podały w sobotę państwowe media.
Premier zwołał posiedzenie kryzysowe rządu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło stan alarmowy, odwołało urlopy funkcjonariuszy i postawiło policję w stan gotowości.Podczas nieudanych prób szturmowania ambasady oraz pobliskiego posterunku policji jedna osoba zmarła na atak serca, a 450 ludzi zostało rannych, z czego 200 trafiło do szpitala - podało Ministerstwo Zdrowia i egipskie radio.
Siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego i strzelały na postrach, by rozproszyć ok. dwóch tysięcy ludzi. Wojsko skierowało w to miejsce ok. 20 czołgów i samochody ciężarowe z żołnierzami.
Ambasador Izraela, jego rodzina i współpracownicy odlecieli z lotniska w Kairze samolotem wojskowym - podała państwowa telewizja egipska i arabskojęzyczna Al-Arabija. Na wylot z Egiptu czekają też dziesiątki innych Izraelczyków.
Po piątkowych modlitwach tysiące ludzi protestowały na placu Tahrir. Domagali się m.in. przyspieszenia demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Część demonstrantów udała się pod ambasadę Izraela, która znajduje się w Gizie, po drugiej stronie Nilu.
Kilkunastoosobowa grupa za pomocą młotków i stalowych drągów zniszczyła fragmenty 2,5-metrowego ochronnego muru dokoła izraelskiej placówki. Mur postawiono w sierpniu po fali protestów w związku ze śmiercią 5 egipskich żołnierzy, którzy zginęli 18 sierpnia na półwyspie Synaj, gdy wtargnął tam oddział wojska izraelskiego.
Jeden z demonstrujących zerwał flagę ze szczytu budynku i zrzucił ją na ulicę, gdzie została spalona. To drugi przypadek usunięcia izraelskiej flagi z ambasady w ciągu niespełna miesiąca.
Następnie grupa ok. 30 osób próbowała szturmem wziąć budynek, lecz prawdopodobnie dostała się tylko do poczekalni - ocenił anonimowy przedstawiciel władz Izraela.
Protestujący, którzy wkroczyli do budynku, dostali się do środka przez okno na 3. piętrze, po czym schodami weszli na poziom ambasady. Kilka godzin zajęło im przedostanie się przez troje drzwi do środka placówki, gdzie natknęli się na trzech Izraelczyków, z których jednego pobili - powiedział 28-latek, z którym rozmawiał reporter agencji AP. Mężczyzna pokazał film z wtargnięcia do budynku, jaki zrobił telefonem komórkowym.
Wtedy pojawiło się kilku egipskich żandarmów wojskowych, którzy odeskortowali Izraelczyków w bezpieczne miejsce. Nie próbowali przy tym aresztować demonstrantów, którzy w chwilę potem zaczęli przez okna wyrzucać dokumenty. Zdaniem przedstawiciela władz Izraela, były to znalezione w pomieszczeniu broszury i formularze.
Ludzie na zewnątrz ambasady robili zdjęcia wyrzuconym dokumentom w języku hebrajskim, a niektóre z nich umieścili w internecie - pisze AP.
- Mają na nas papiery, zbierają o nas informacje, więc my możemy dzielić się informacjami o nich - powiedział jeden z protestujących.
Szef resortu obrony Izraela Ehud Barak zwrócił się do USA o pomoc w ochronie ambasady przed demonstrantami.
W rozmowie telefonicznej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu Obama wyraził "ogromne zaniepokojenie" incydentem. Zapewnił, że USA podjęły już kroki, by go zakończyć bez dalszej przemocy - poinformował Biały Dom w oświadczeniu. Obama zaapelował też do władz Egiptu, by przestrzegały "międzynarodowych zobowiązań i zapewniły bezpieczeństwo ambasadzie Izraela".
>>>>>
Oczywiscie niszczenie ambasad i ataki na poslow czy ambaasadorow to szczyt zwyrodnienia... Osobnicy tacy nie wykazuja cech ludzkich... Ambasady szanowali nawet hitlerowcy zdaje sie ze tylko sowieci i zwyrodnialcy z Iranu zajmowali sie niszczeniem ambasad czy wrecz mordowaniem personelu dyplomatycznego... Ostatnio zwyrodnialcy z Syrii ... Szacunek dla bialej flagi czyli osob ktore negocjuja jest cecha nawet dzikich ... A ktos powie a jesli to sa wrogowie ? BZDURA ! A niby z kim maja negocjowac poslowie pod biala flaga ? Zawsze z wrogiem ... Wszak wobec przyjaciol nie stosuje sie bialej flagi i nie negocjuje tylko normalnie sie z nimi spotyka... Rzacz wlasnie w ym ze takie jest ogolnoludzkie prawo ze nawet miedzy wrogami prawo o nietykalnosci poslow jest swiete ...
W kazdym kraju sa zwyrodnialcy w Egipcie rowniez ... W krajach gdzie zbrodnicze rezimy dlugo gnebily ludzi wytresowaly one w bestialstwie sporo ludzi i skutki sa koszmarne np. Irak ... Jednak w zaden sposob nie da sie usprawiedliwic lamania podstawowych norm ... Kraje ktore nie szanuja takich podstaw powinny wylatywac z ONZ i tracic miedzynarodowe uznanie ... Skoro nie uzanaja zasad miedzynarodowych to i oni traca uznanie ... Niech bytuja sami dla siebie skoro nawet posel nie jest bezpieczny wsrod nich ... To przeciez nie mozna tam wysylac nikogo jako posla bo moze by go zabili ? W imie czego ??? Izolacja to jest to czego sami chca ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:31, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Tysiące ludzi znów protestuje w Kairze
Tysiące Egipcjan wróciły na plac Tahrir w Kairze, domagając się przyspieszenia tempa demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Uczestnicy wielkiego protestu sprzeciwiają się też stawianiu cywilów przed sądami wojskowymi.
To pierwszy protest na tym placu od kiedy na początku sierpnia policja usunęła stamtąd działaczy, którzy przez kilka tygodni okupowali Tahrir - pisze agencja Reutera. Plac ten był centrum antyrządowych protestów, w wyniku których w lutym obalony został prezydent Hosni Mubarak.W demonstracji biorą udział m.in. uczestnicy masowych demonstracji z początku roku. Od protestów zdystansowali się islamiści, w tym partia polityczna Bractwa Muzułmańskiego, będącego najlepiej zorganizowaną siłą polityczną w Egipcie od rozwiązania Partii Narodowo-Demokratycznej Mubaraka.
Protestujący chcą wywrzeć presję na przewodniczącego Najwyższej Rady Wojskowej marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego, który w niedzielę ma zeznawać na zamkniętej rozprawie Mubaraka. Rozprawa nie będzie transmitowana w telewizji. Tantawi był ministrem obrony w rządzie Mubaraka.
Na jednym z transparentów napisano: "Egipcjanie, wyjdźcie na ulice. Tantawi to Mubarak". Według jednego z protestujących, Chalida Abdela Hamida, plan przejścia do cywilnych rządów przedstawiony przez Tantawiego jest niejasny.
Działacze poinformowali, że tym razem nie zamierzają okupować placu. Wśród najważniejszych żądań, sformułowanych przez ponad 30 grup i partii politycznych, wymienili m.in. przedstawienie przez wojskowe władze harmonogramu przejścia do rządów cywilnych, ustalenie daty wyborów prezydenckich oraz zakończenie procesów wojskowych dla cywilów.
Podczas demonstracji manifestujący częściowo zniszczyli mur wzniesiony w ostatnich dniach wokół ambasady Izraela. Byli uzbrojeni w młotki i metalowe kije - podała agencja AFP.
Rządzący obecnie krajem wojskowi obiecali, że po wyborach parlamentarnych, które mają się odbyć przed końcem bieżącego roku, przekażą władzę cywilnemu rządowi. Rada ułatwiła też przeprowadzenie procesu Mubaraka i jego najbliższych współpracowników, w tym byłego ministra spraw wewnętrznych Habiba al-Adlego, oskarżonych o śmierć demonstrujących. Podczas protestów zginęło 846 osób.
Mimo to wielu Egipcjan jest sceptycznie nastawionych do nowych wojskowych władz. - Od 25 stycznia nie poczuliśmy, żeby cokolwiek się zmieniło - powiedział 37-letni urzędnik Kamel Ibrahim.
- Jest coraz więcej bandytów i złodziei, a marszałek Tantawi nie zrobił nic, by polepszyć sytuację - dodał Ibrahim.W piątek protesty odbyły się też w drugim co do wielkości mieście Egiptu, Aleksandrii, oraz w Suezie. W Aleksandrii tysiące ludzi skandowały: "Proces, proces lub gang pozostanie u władzy". Zdaniem jednego z demonstrujących tempo procesów byłych przedstawicieli władz jest zbyt wolne, a same procesy - "niepoważne".
>>>>
Ci kolesie od niszczenia muru to jakas grupa zorganizowana skoro przyszli z lomami... Nie mozna wszystkich z nimi zrownac ... Ogol protestuje przeciw zbyt wolnym zmianom ... Oczywiscie sytaucje poprawia wybory ale musza one byc dobrze przygotowane i przeprowadzone ! To podstawa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:03, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Szturm na ambasadę Izraela. Rośnie liczba ofiar
Co najmniej 3 osoby poniosły śmierć, a 1093 zostały ranne w nocy z piątku na sobotę podczas starć, jakie wywiązały się po zaatakowaniu ambasady Izraela w Kairze przez rozwścieczony tłum - podało wysokie rangą źródło egipskie. Wcześniej informowano o jednej ofierze śmiertelnej.
Zamieszki pod ambasadą Izraela w Kairze, fot. AFP -Izrael ewakuował ambasadę wraz z ambasadorem i kilkudziesięcioma innymi pracownikami i ich rodzinami, pozostawiając tylko jednego dyplomatę - podało źródło izraelskie. Dyplomata pozostanie na miejscu, dopóki Tel Awiw nie zdecyduje, jak zareagować na atak na placówkę.Według egipskiego ministra zdrowia Hamida Abazy wśród ofiar śmiertelnych jest człowiek, który zmarł na atak serca. Jak dodał, nie zna okoliczności zgonu pozostałych dwóch osób.
Około dwóch tysięcy ludzi próbowało szturmem wziąć ambasadę Izraela. Wojsko skierowało w to miejsce ok. 20 czołgów i samochody ciężarowe z żołnierzami. Atakujący obrzucili policję i wojsko egipskie kamieniami, w odpowiedzi na co żołnierze użyli gazów łzawiących i zaczęli strzelać w powietrze.
Jak podaje agencja EFE, wokół chronionej przez służby bezpieczeństwa izraelskiej placówki dyplomatycznej wciąż są zgromadzone setki osób, choć starcia już ustały.
Premier Egiptu zwołał posiedzenie kryzysowe rządu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłosiło stan alarmowy, odwołało urlopy funkcjonariuszy i postawiło policję w stan gotowości.
Po piątkowych modlitwach tysiące ludzi protestowały na placu Tahrir w Kairze. Domagali się m.in. przyspieszenia demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Część demonstrantów udała się pod ambasadę Izraela, która znajduje się w Gizie, po drugiej stronie Nilu.
Szturm na ambasadę Izraela
- Co najmniej 3 osoby poniosły śmierć, a 1093 zostały ranne w nocy z piątku na sobotę podczas starć, jakie wywiązały się po zaatakowaniu ambasady Izraela w Kairze przez rozwścieczony tłum - podało wysokie rangą źródło egipskie. (RC)Kilkunastoosobowa grupa za pomocą młotków i stalowych drągów zniszczyła fragmenty 2,5-metrowego ochronnego muru dokoła izraelskiej placówki. Mur postawiono w sierpniu po fali protestów w związku ze śmiercią 5 egipskich żołnierzy, którzy zginęli 18 sierpnia na półwyspie Synaj, gdy wtargnął tam oddział wojska izraelskiego.
Jeden z demonstrujących zerwał flagę ze szczytu budynku i zrzucił ją na ulicę, gdzie została spalona. To drugi przypadek usunięcia izraelskiej flagi z ambasady w ciągu niespełna miesiąca.
Następnie grupa ok. 30 osób próbowała szturmem wziąć budynek, lecz prawdopodobnie dostali się tylko do poczekalni - ocenił anonimowy przedstawiciel władz Izraela.
Inni protestujący wdarli się do środka przez okno na 3. piętrze, po czym schodami weszli na poziom ambasady. Kilka godzin zajęło im przedostanie się przez troje drzwi do środka placówki, gdzie natknęli się na trzech Izraelczyków, z których jednego pobili - powiedział 28-latek, z którym rozmawiał reporter agencji AP. Mężczyzna pokazał film z wtargnięcia do budynku, jaki zrobił telefonem komórkowym.
Wtedy pojawiło się kilku egipskich żandarmów wojskowych, którzy odeskortowali Izraelczyków w bezpieczne miejsce. Nie próbowali przy tym aresztować demonstrantów, którzy w chwilę potem zaczęli przez okna wyrzucać dokumenty. Zdaniem przedstawiciela władz Izraela, były to znalezione w pomieszczeniu broszury i formularze.
Ludzie na zewnątrz ambasady robili zdjęcia wyrzuconych dokumentów w języku hebrajskim, a niektóre z nich umieścili w internecie - pisze AP.
"Mają na nas papiery, zbierają o nas informacje, więc my możemy dzielić się informacjami o nich" - powiedział jeden z protestujących.
Szef resortu obrony Izraela Ehud Barak zwrócił się do USA o pomoc w ochronie ambasady przed demonstrantami.
W rozmowie telefonicznej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu prezydent USA Barack Obama wyraził "ogromne zaniepokojenie" incydentem. Zapewnił, że USA podjęły już kroki, by go zakończyć bez dalszej przemocy - poinformował Biały Dom w oświadczeniu. Obama zaapelował też do władz Egiptu, by przestrzegały "międzynarodowych zobowiązań i zapewniły bezpieczeństwo ambasadzie Izraela".
>>>>>
Zabici ranni ? I po co to ? Takie sa skutki sluchania diabla ktory podburza do bezsensownej nienawisci i lamania zasad ... Trzeba sluchac Boga ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:31, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: sądzą odpowiedzialnych za szarżę wielbłądów
W Egipcie rozpoczął się w niedzielę proces byłych przedstawicieli władz, którym zarzuca się odpowiedzialność za wysłanie w lutym w Kairze ludzi na wielbłądach i koniach przeciwko demonstrantom domagającym się ustąpienia reżimu Hosniego Mubaraka.
Szarża jeźdźców, którzy 2 lutego bili demonstrantów pejczami, galopując przez plac Tahrir, była jednym z najbardziej zdumiewających momentów 18-dniowego antyreżimowego powstania; wielu Egipcjan było wstrząśniętych tym aktem przemocy i protesty przybrały na sile.Wśród 25 oskarżonych są byli spikerzy izb parlamentu: Fathi Surur (izba niższa) i Safwat Szarif (izba wyższa). Obaj zaprzeczają, jakoby mieli cokolwiek wspólnego z wysłaniem jeźdźców przeciwko demonstrantom.
Pierwszy dzień procesu był pokazywany przez telewizję, ale kolejne posiedzenia sądu nie będą już transmitowane na żywo; kamery powrócą na salę sądową dopiero, kiedy ogłaszany będzie wyrok.
Informując o tej decyzji, sędzia Mustafa Hassan Abdullah nie podał powodów. Reuters zwraca uwagę, że również w przypadku procesu Mubaraka po dwóch posiedzeniach sądu zabroniono dalszych transmisji telewizyjnych.
W procesie Mubaraka miał w niedzielę zeznawać, przy drzwiach zamkniętych, szef rady wojskowej marszałek Muhammed Hussein Tantawi (były minister obrony w rządzie Mubaraka), ale odłożył to na później, wskazując na pilne zajęcia w związku z zamieszkami, do jakich doszło podczas weekendu.
Utajnienie zeznań Tantawiego sąd uzasadnił względami bezpieczeństwa narodowego.Wielu Egipcjan jest sceptycznie nastawionych do nowych wojskowych władz. W piątek tysiące Egipcjan wróciły na plac Tahrir w Kairze, domagając się przyspieszenia tempa demokratycznych reform i ustalenia daty wyborów. Wieczorem tego dnia grupa demonstrantów wdarła się do ambasady Izraela. Władze Egiptu zapowiedziały bardziej zdecydowane działania policji wobec demonstrantów i lepszą ochronę placówek dyplomatycznych.
>>>>>>
Oczywiscie wszystko trzeba wyjasnic! To juz nie moze sie powtorzyc!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:38, 18 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: wyznaczono datę pierwszych po obaleniu reżimu wyborów
Egipska komisja wyborcza wyznaczyła dzisiaj na 21 listopada termin pierwszych po obaleniu reżimu prezydenta Hosniego Mubaraka wyborów do izby niższej parlamentu - podała telewizja Al-Arabija.
Głosowanie do izby wyższej odbędzie się dwa miesiące później, 22 stycznia - poinformował przewodniczący komisji.
>>>>>
Poniewaz sa to pierwsze wolne wybory nie mozna wykluczyc ze za rok beda nastepne . Ale trzeba je przeprowadzic . Beda to wybory poczatkowe i zaczynajace epoke ale nie konczace ! System powstanie w ciagu lat ! Ludzie tak szybko sie nie zmieniaja !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:23, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: początek wyborów parlamentarnych 28 listopada
Wojskowe władze Egiptu ogłosiły, że wybory parlamentarne rozpoczną się 28 listopada br. Tego samego dnia telewizja Al-Arabija poinformowała, że oczekuje się, iż wybory prezydenckie odbędą się pod koniec 2012 lub na początku 2013 roku.
Reuters wskazuje, że w przypadku wyborów prezydenckich oznaczałoby to spore opóźnienie w stosunku do dotychczasowych oczekiwań i zapewne nie spodobałoby się niektórym aktywistom, opowiadającym się za szybkim transferem władzy, sprawowanej przez wojskowych od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym br. Agencja odnotowuje, że jeden z kandydatów, Amr Musa, mówił w tym miesiącu, iż wyborów prezydenckich oczekuje się w lutym lub w marcu przyszłego roku.
Według telewizji Al-Arabija, rządząca Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa ma wkrótce wydać dekret z terminem wyborów prezydenckich. Wybory do parlamentu potrwają kilka miesięcy. 28 listopada ma się rozpocząć wybieranie Zgromadzenia Ludowego, a 29 stycznia 2012 roku organu doradczego - Rady Konsultatywnej.
>>>>>>
Pierwsze wolne wybory ! Bo beda i nastepne!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:30, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Uniwersytet Śląski Dzieci pomaga w Egipcie
Uniwersytet Śląski Dzieci wszedł w skład zespołu, który rozpoczął pracę nad projektem zmierzającym do uruchomienia dziecięcych uczelni w Egipcie. Został wytypowany do tego zadania przez Europejską Sieć Uniwersytetów dla Dzieci.
Uniwersytet Śląski Dzieci w Katowicach powstał przy Uniwersytecie Śląskim trzy lata temu. - Współpracujemy z wieloma podobnymi uniwersytetami w ramach Europejskiej Sieci Uniwersytetów dla Dzieci. Kiedy więc za pośrednictwem uczelni w Liverpoolu zwrócono się do nas o opracowanie założeń dla podobnego przedsięwzięcia w Egipcie, zgodziliśmy się bez wahania - powiedział fizyk i dziekan uniwersytetu dr Jerzy Jarosz. W połowie października śląska uczelnia, na konferencji zorganizowanej przez Uniwersytet Dziecięcy w Liverpoolu, podzieli się swoim doświadczeniem, zaprezentuje swoje dotychczasowe działania oraz omówi wstępne założenia sieci dziecięcych uniwersytetów w Egipcie.
- Nasze wzorce mamy przełożyć na grunt egipski - tłumaczył Jarosz. Dodał, że atutem, który przeważył o tym, iż śląska uczelnia została zauważona, była "uniwersalność w formule i w sposobie funkcjonowania".
- Trzeba najpierw ustalić, w jaki sposób mają funkcjonować, ponieważ europejskie uniwersytety niekoniecznie są otwarte przez cały rok, nie zawsze są związane z uczelniami wyższymi, rzadko zajmują się wszystkimi dyscyplinami oraz dziećmi w różnym wieku - wyjaśnił dziekan.
Śląska uczelnia dysponuje 600 miejscami dla dzieci w wieku od 5 do 15 lat. Dzieci dzielone są na cztery grupy wiekowe: poszukiwacze - od 5 do 6 lat, odkrywcy - od 7 do 9 lat, młodzi naukowcy - od 10 do 12 lat, oraz eksperci - od 13 do 15 lat. Oferuje młodym studentom pełen zakres dyscyplin.
Edukacja podzielona została na dwa etapy. Pierwszy z nich to wykłady, które mają służyć pobudzaniu i odkrywaniu zainteresowań oraz inspiracji nauką, poprzez dostarczanie informacji z różnych dziedzin. Są więc m.in. spotkania z paleontologami, fizykami, biologami, historykami, muzykami.
W drugim etapie dzieci rozwijają swoje zainteresowania w trakcie seminariów, związanych z określonym tematem. - Taki podział pomaga w sprecyzowaniu zainteresowań - zauważył Jarosz.
Uniwersytet Śląski Dzieci powstał w czerwcu 2009 roku. Zajęcia odbywają się w Katowicach i w Sosnowcu - siedzibie Wydziału Nauk o Ziemi oraz Muzeum Geologicznego, w którym można oglądać m.in. naturalnej wielkości figury dinozaurów, w tym tyranozaura.
Na początku 2011 roku śląska uczelnia dziecięca została członkiem-założycielem stowarzyszenia znanego pod nazwą The European Children's Universities Network (Europejska Sieć Uniwersytetów dla Dzieci).
Uniwersytet przygotowuje się także do uruchomienia pierwszej swojej filii w Cieszynie.
>>>>>
No i brawo ! Wprawdzie niech Egipt nie nasladuje roznych euro-pejskich ale opieke nad dziecmi trzeba miec dobra !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:32, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: były minister skazany za defraudację
Sąd w Egipcie skazał byłego ministra informacji tego kraju Anasa el-Fekiego na siedem lat więzienia za defraudację majątku należącego do urzędu ds. radia i telewizji.
Zatrzymany w lutym minister został oskarżony m.in. o malwersacje na sumę 1,6 mln dolarów przy produkcji seriali telewizyjnych oraz nadużycia na kwotę 1,9 mln dolarów przy transmisjach meczów piłkarskich. Za takie same przestępstwa sąd skazał na pięć lat pozbawienia wolności Osamę el-Szeicha, byłego szefa urzędu ds. radia i telewizji. Ogłoszenie wyroku transmitowane było przez telewizję państwową.
Od czasu upadku reżimu Hosniego Mubaraka w lutym bieżącego roku już kilku ministrów z jego rządu zostało skazanych za przestępstwa głównie natury finansowej, m.in. ministrowie spraw wewnętrznych, turystyki oraz handlu zagranicznego i przemysłu. Inni wciąż oczekują na wyroki.
Podczas protestów antyrządowych z początku roku Feki był jednym z najbardziej znienawidzonych przedstawicieli reżimu Mubaraka, głównie ze względu na szkalowanie demonstrantów przez państwowe media. Były prezydent Mubarak oskarżony jest o współudział w zabójstwie demonstrantów i korupcję. Podczas trwających 18 dni protestów zginęło w Egipcie 846 osób. Razem z byłym szefem państwa sądzeni są jego synowie Alaa oraz Gamal, którym grozi jedynie wyrok za przestępstwa finansowe.
>>>>>
Kombinowali wszyscy ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 30 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nalot na siedzibę Al-Dżaziry. "To część obławy"
Nieumundurowani funkcjonariusze egipskich sił bezpieczeństwa wtargnęli do kairskiej siedziby kanału Al-Dżazira Live Egypt - podał szef stacji. Wg działaczy to tylko część zakrojonej na większą skalę ofensywy przeciwko niezależnym mediom w Egipcie.
Nieumundurowani funkcjonariusze sił bezpieczeństwa wtargnęli do biura stacji w centrum Kairu, odmawiając wylegitymowania się i okazania nakazu rewizji; zapędzili wszystkich pracowników do jednego pomieszczenia - relacjonował szef stacji Ahmed Zein. Jeden z redaktorów Mohammed Sulejman został na krótko zatrzymany, po czym zwolniony z aresztu. Stacja Al-Dżazira Live Egypt powstała w marcu. Od tego czasu nadawała wnikliwe komentarze na temat masowych protestów i sytuacji politycznej w Egipcie po obaleniu prezydenta Hosniego Mubaraka - pisze Associated Press.
Według egipskich władz powodem akcji było funkcjonowanie stacji bez licencji. Jak powiedział Sulejman, bezpośrednim powodem była skarga od państwowych nadawców, że Al-Dżazira Live Egypt nadaje z siedziby w Kairze.
Nadawanie programu bez zezwoleń jest "celową zniewagą wobec egipskiego prawa i pogwałceniem narodowej suwerenności" - ocenił minister informacji Osama Heikl.
Przedstawiciele Al-Dżaziry poinformowali, że wniosek o przyznanie licencji złożyli pół roku temu, a egipscy urzędnicy uspokajali, że do czasu jej otrzymania stacja może kontynuować działalność. Według Zeina, stacji obiecano licencję już w przyszłym tygodniu. Dodał, że kairskie biuro stacji jest w remoncie, a program jest nadawany z Kataru, gdzie Al-Dżazira ma główną siedzibę.
Anonimowy przedstawiciel rządu przyznał, że wniosek o licencję wpłynął, ale nie powiedział, kiedy zostanie przyznana.
Zdaniem organizacji obrony praw człowieka ostatnie wydarzenia to część obławy władz Egiptu na niezależne media. Władze przestały przyznawać nowe licencje prywatnym telewizjom satelitarnym, a rządząca rada wojskowa zagroziła działaniami wobec nadawców nawołujących ich zdaniem do przemocy. Rozszerzono też prawo w obowiązującym stanie wyjątkowym, które pozwala m.in. na wymierzanie kar za publikowanie nieprawdziwych informacji.
W tym tygodniu egzemplarze niezależnego tygodnika "El-Fagr" zostały skonfiskowane, a redakcji kazano zmienić tytuł krytyczny wobec szefa rady, marsz. Tantawiego - podał prawnik i obrońca praw człowieka Ahmed Saif Al-Islam.
Co najmniej dwóm innym gazetom, w tym jednej państwowej, nakazano usunąć artykuły przed drukiem - podała organizacja Arab Network for Human Rights Information.
?????
Dziwne posuniecia wladzy ? Co one maja dac ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:15, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Kolejny protest na placu Tahrir w Kairze
Tysiące ludzi zebrało się w piątek na placu Tahrir w Kairze, oskarżając armię o stagnację i niewłaściwe kierowanie krajem.
"Nie widzimy żadnych zmian. Zmusiliśmy do odejścia generała Hosniego Mubaraka i w zamian mamy marszałka" - głosiły napisy na plakatach, nawiązujące do przewodniczącego rządzącej krajem Najwyższej Rady Wojskowej, marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego. Demonstranci trzymali też w rękach zdjęcia prezydenta Mubaraka w towarzystwie marszałka Tantawiego, który był za jego rządów przez 20 lat ministrem obrony. Około 300 demonstrantów przemieściło się w stronę ministerstwa obrony znajdującego się w sąsiedniej dzielnicy, lecz wojsko, które obstawiło teren, uniemożliwiło im dotarcie do celu.
Protestujący domagają się zakończenia procesów cywilów w sądach wojskowych. Żądają też przedstawienia przez wojskowe władze harmonogramu powrotu do rządów cywilnych. Krytykują ograniczenia w ordynacji wyborczej, w której zawarto klauzulę rezerwującą jedną trzecią miejsc dla kandydatów bezpartyjnych. Obawiają się, że tym sposobem do parlamentu mogą się dostać współpracownicy Mubaraka, którego Partia Narodowo-Demokratyczna została rozwiązana, lecz ma jeszcze duże wpływy w terenie.
"Koalicja demokratyczna", czyli sojusz wyborczy, w którego skład wchodzi coraz silniejsza partia polityczna Bractwa Muzułmańskiego i trzydziestka różnych ugrupowań politycznych, w tym laickich, zagroziła bojkotem wyborów, jeśli klauzula ta nie zostanie usunięta z ordynacji wyborczej.
Wybory parlamentarne mają się rozpocząć w końcu listopada tego roku. Terminu wyborów prezydenckich jeszcze nie ustalono. Choć Bractwo Muzułmańskie podziela wiele żądań demonstrantów, nie wezwało swych zwolenników do przyłączenia się w piątek do zgromadzonych na placu Tahrir.
>>>>>
Oczywiscie zgodbie z zasadami fala zmian rosnie ... Nic sie jeszcze nie skonczylo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:58, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Przełom w Egipcie? Władze zniosą stan wojenny
Władze Egiptu zamierzają znieść wprowadzony ponad 30 lat temu stan wyjątkowy i wyłączyć cywilów spod jurysdykcji sądów wojskowych - poinformowała egipska telewizja państwowa.
Nie wiadomo jednak, kiedy te zmiany miałby zostać wprowadzone w życie. Zaledwie miesiąc temu wojskowe władze Egiptu przedłużyły obowiązywanie stanu wyjątkowego do czerwca 2012 roku. Stan wyjątkowy ułatwia policji i służbom bezpieczeństwa aresztowania i przyśpiesza postępowanie sądowe. Opozycja, organizacje obrony praw człowieka i rząd USA krytykują egipskie władze, że pół roku po obaleniu prezydenta Hosni Mubaraka masowe aresztowania i tortury są na porządku dziennym w działaniu organów bezpieczeństwa tego kraju.
Jeden z przedstawicieli wojskowych władz Egiptu powiedział w sobotę, że rozważana jest możliwość wykluczenia w przyszłości z polityki członków Partii Narodowo-Demokratycznej (NDP) Hosni Mubaraka. Inne ugrupowania zażądały w środę wprowadzenia prawa wyborczego, zgodnie z którym byli członkowie zakazanej obecnie NDP nie będą mogli startować w wyborach do parlamentu jako niezależni kandydaci.
>>>>>
Oczywiscie jesli chodzi o wysokie funkcje w rezimie to wykluczenie ich z polityki jest pozytywne . Natomiast jakimis tam płotkami nie trzeba sie specjlanie zajmowac ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:27, 04 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jeffrey Fleishman / LA Times Epidemia przemocy
Egipt próbuje budować demokrację, a tymczasem nęka go przemoc. Zwalczające się klany, upadła gospodarka, przestępcze gangi i wściekłość, której nareszcie można dać upust, tworzą wybuchową mieszankę. Do wielu rejonów kraju wróciła policja, ale są też obszary, gdzie rządzi bezprawie.
Na ulicy rzeźników krew miesza się z wodą, spływając obok białych butów i długich noży. Krowie wnętrzności lśnią w metalowych wiadrach; w słońcu na zielono i czarno połyskują muchy. Rosną ceny i stosy niesprzedanych gotowanych kopyt. W powietrzu unosi się zdenerwowanie. O zmierzchu, kiedy opadają metalowe rolety, na ulicach pojawiają się mężczyźni z karabinami maszynowymi. Policji praktycznie nie ma; pozostaje w rozsypce od czasu rewolucji, kiedy to tłum wściekły z powodu dziesiątek lat represji i nadużyć podpalił komisariat i rozkradł broń. Podobne sceny miały miejsce w innych egipskich miastach. W dzielnicy Moneeb nie pozostało wielu przedstawicieli prawa poza armią – ale żołnierze rzadko kiedy pojawiają się przed świtem, wiec mężczyźni tacy jak
Tammam Tawfik w ukryciu czekają na ranek.
– Nie ma policji – mówi Tawfik. – Nikogo.
W sierpniu dwóch mężczyzn zginęło w wymianie ognia. Jeden należał do klanu rzeźników, drugi – sklepikarzy. Jedna osoba wyciągnęła broń, potem kolejna, i godzinę później 200 mężczyzn i chłopców obrzucało się w ciemnościach koktajlami Mołotowa.
– Od czasu rewolucji na ulicach jest profesjonalna broń – mówi Adel Mohamed, łysiejący mężczyzna o cichym głosie, który niedaleko stoisk rzeźniczych sprzedaje szafki. – Wszystkie nierozwiązane konflikty z przeszłości dochodzą teraz do głosu. Nie ma prawa ani władzy. Są bezrobotni, wściekli ludzie, którzy mają dużo czasu.
W sierpniu wypadek drogowy, który miał miejsce w wiosce Nagaa Eweis przemienił się w wojnę pomiędzy dwoma rodzinami, w której zginęły trzy osoby, a 30 zostało rannych. Dwoje ludzi zmarło w mieście Biba, kiedy klany uzbrojone w broń palną starły się po kłótni motocyklisty z pieszym. Kilka dni później, 25 osób zostało rannych, kiedy mieszkańcy dwóch kairskich osiedli zaczęli walczyć na kamienie i noże po tym, jak doszło do sprzeczki ulicznych sprzedawców.
– Słyszysz tę kłótnię? – pyta Khalil Mahmoud, szczupły mężczyzna o nerwowym spojrzeniu, pakując węgiel do worków na jednej z uliczek Moneeb. – Spójrz na tego wrzeszczącego gościa. Jest zły. Ma rodzinę do wykarmienia. Jeśli nie masz pieniędzy, a interes słabo idzie, można cię łatwo sprowokować. Ja też słabo przędę. Sprzedaję węgiel do grilla, ale kogo dziś stać na kebab?
Dziewczęta targują się o warzywa, matki wloką butle do gotowania pod otwartymi oknami, w których suszy się pranie. Hassan Ravi sprząta w swoim warsztacie metalowym. Z radia dobiega modlitwa. Bóg jest wielki. – Wcześniej były gliny – mówi Ravi. – A teraz ludziom wydaje się, że mogą robić, co im się podoba – dorzuca Soad Helmy, oglądając wyroby Raviego. – Wcześniej ludzie nie mieli tu broni.
Trzydzieści lat temu w tej okolicy były pola. Wszystko zmieniło się, kiedy chłopi z południa Egiptu wyruszyli na północ wzdłuż Nilu, skuszeni możliwościami, jakie oferował Kair. Bezkresna równina ustąpiła miejsca blokom mieszkalnym, szkołom i meczetom. Wybudowano rzeźnię, wzdłuż ulic pootwierały się sklepy.
Porządek utrzymywała policja do spółki z klanami. Wiele osób mówi, że okolica była stosunkowo bezpieczna, dopóki policja nie poszła w rozsypkę, a broń nie przeszła w ręce zwaśnionych rodzin. – Owszem, policja okradała ten kraj, ale przynajmniej utrzymywała porządek w okolicy – mówi rzeźnik Hany Nems, siedząc obok ociekającej krowiej skóry i chłopca, który rozwiesza mięso na hakach. – Teraz jesteśmy pozostawieni sami sobie – dodaje jego brat, Nasser.
Tammam Tawfik siedzi pod drzewem. Śpi na drewnianej skrzyni, która znajduje się za jego plecami; jedynie zimą wślizguje się na noc do warsztatu stolarza. Pracuje dla niego jako stróż nocy. Zarabia równowartość 37 dolarów miesięcznie; to pewniejsza praca niż ta, którą miał jako pomocnik na wsi.
Tawfik pamięta jeszcze czasy, kiedy w dzielnicy nie było elektryczności ani bieżącej wody, i ludzie nie zarzynali zwierząt sami, tylko przyprowadzali je do rzeźnika. Dziś takie usługi – podobnie jak wszystko inne – są drogie. Do rzeźni trafia mniej zwierząt, a chłopcy z nożami mają więcej czasu, by się bawić – lub rozrabiać. – Kiedyś mieli po prostu więcej pracy – mówi Tawfik, i dodaje: – Ja mogę sobie pozwolić jedynie na kilogram mięsa raz na dwa miesiące. Nie wiem, czy rewolucja zmieniła coś na lepsze. Widzę jedynie, że ludzi stać na coraz mniej rzeczy.
>>>>>
No jak to ??? Wolnosc nie moze obyc sie bez policji ! Potrzeab silnej policji ! Rozumiem ze rezimowa byla od tepienia ludzi ale teraz trzeba takiej normalnej ! Zatrudnic mlodych - chocby tych ktorzy tworzyli straze obywatelskie . Wolnosc nie moze utonac w fali zbrodni jak w Meksyku !!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:03, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: armia nie wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenckich
Przewodniczący rządzącej Egiptem Najwyższej Rady Wojskowej zapowiedział, że armia nie zaproponuje swego kandydata w wyborach prezydenckich, odrzucając krążące pogłoski o wojskowym nominacie na najwyższe stanowisko w kraju.
Marszałek Mohammed Husejn Tantawi powiedział dziennikarzom, że nie zamierza tracić czasu na dyskutowanie o plotkach, i wezwał Egipcjan do głosowania w wyborach parlamentarnych, które rozpoczną się pod koniec listopada. Potrwają one kilka miesięcy. 28 listopada ma się rozpocząć wybieranie Zgromadzenia Ludowego, a 29 stycznia 2012 roku organu doradczego - Rady Konsultatywnej. Na razie nie wyznaczono daty wyborów prezydenckich, lecz eksperci uważają, że nie odbędą się one przed końcem tego roku ani na początku 2013 roku, jak oczekiwano. Odwlekanie wyborów prezydenckich oznacza spore opóźnienie w stosunku do dotychczasowych oczekiwań i zapewne nie spodobałoby się niektórym aktywistom, opowiadającym się za szybkim transferem władzy sprawowanej przez wojskowych od obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka w lutym br.
>>>>>
To natuarlne ... Dziwny bylby kandydat pod tytule ,,wystawiony przez armie''...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:02, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Włoski strajk w Egipcie
Komunikacja lotnicza w Egipcie jest zakłócona z powodu włoskiego strajku kontrolerów ruchu lotniczego w Kairze, którzy spowolnili wykonywanie swych czynności, by zaprotestować przeciwko wycofaniu się rządu z obiecanych im premii.
Akcja kontrolerów rozpoczęła się w środę wieczorem i spowodowała już opóźnienie ponad 50 lotów. Przedstawiciele kairskiego portu lotniczego poinformowali, że kilkunastu pasażerów przedarło się tam nawet na płytę lotniska, żądając samolotu do Arabii Saudyjskiej; ich lot był już opóźniony o 15 godzin. Ostatecznie wrócili do hali tranzytowej. Jeden z kontrolerów ruchu lotniczego powiedział, że prowadzone są negocjacje, ale że protest nie zakończy się, dopóki premie nie zostaną przywrócone.
>>>>
Obiecanego sie nie cofa !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:44, 10 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: cywile nie będą stawiani przed sądami wojskowymi
Egipska Najwyższa Rada Wojskowa postanowiła, po miesiącach protestów ze strony obywateli, zaprzestać stawiania cywilów przed sądami wojskowymi, z wyjątkiem tych, którzy dopuścili się działania na szkodę sił zbrojnych.
Rada, na czele której stoi marszałek Mohammed Husejn Tantawi i która jest od obalenia Hosniego Mubaraka w styczniu tego roku najwyższą władzą w kraju, podjęła tę decyzję pod naciskiem stowarzyszeń obrońców praw człowieka i demonstracji odbywających się co piątek na słynnym placu Tahrir w Kairze. Organizacje obrońców praw człowieka, wśród nich Centrum Prawne Hiszam Mubarak, podają, że w ciągu 6 miesięcy rewolucji egipskiej sądy wojskowe osądziły 11-12 tys. cywilnych obywateli, podczas gdy w ciągu 30 lat rządów prezydenta Mubaraka - około 2 tys.
Organizacje te domagają się również zaprzestania tortur stosowanych wobec aresztowanych. Zgodnie z decyzją Rady Wojskowej, przed sądami wojskowymi będą nadal odpowiadały osoby dopuszczające się przestępstw przeciwko siłom zbrojnym, takich jak napaści na wojskowych lub niszczenie sprzętu wojskowego
>>>>>
Rzecz normalna a jednak tam jest osiagnieciem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:48, 12 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zmuszali go do gry w filmie porno, bo jest podobny do....
Porwali go i chcieli zmusić do występowania w filmach porno. Przedtem został dotkliwie pobity. Wszystko dlatego, że Mohamed Biszr wygląda jak brat bliźniak Saddama Husajna.
Po całym zajściu, zamiast w alkowie, uprowadzony mężczyzna wylądował w szpitalnym łóżku.
Była niedziela. Biszr jeździł samochodem po zakorkowanych ulicach Aleksandrii, drugiego największego miasta Egiptu. Nagle trzech mężczyzn odzianych na czarno wyciągnęło go z auta, zaczęło uderzać po głowie i wepchnęło do stojącej nieopodal furgonetki. Nie zadawał pytań, napastnicy mieli broń. Szczęśliwie, porywacze kłócili się między sobą i wyrzucili mężczyznę ze swojego samochodu. Po uwolnieniu Mohamed opowiedział swoją historię egipskiemu dziennikowi "Al-Ahram".
Porwanie miało miejsce po tym, jak Biszr kilkukrotnie odmówił zagrania w filmie porno, w którym miał udawać zmarłego irackiego dyktatora - Saddama Husajna. Nagranie planowano rozpowszechniać jako cudownie odnaleziony, autentyczny zapis amorów dyktatora.
Za udział w produkcji niedoszłemu "aktorowi" zaproponowano ponad 330 tys. dolarów zapłaty, jednak będąc bogobojnym muzułmaninem Biszr stanowczo odmówił "producentom".
Synowie porwanego mężczyzny twierdzą, że to nie pierwszy raz, gdy ich ojciec jest mylony z Husajnem. Jak powiedzieli egipskiej gazecie, ojciec często spotyka się na ulicy z zaczepkami, a w przeszłości niektórzy chcieli go wymieniać za wielomilionowe nagrody. Z tego powodu czterokrotnie zmieniał miejsce zamieszkania.
Saddam Husajn znany był z tego, że obsesyjnie dbał o własne bezpieczeństwo. Podobno podczas I wojny w zatoce perskiej w latach 1990-1991 nigdy nie spał dwa razy w tym samym domu. Chętnie korzystał także z usług sobowtórów, którzy często występowali publicznie. W ten sposób dyktator, którego powieszono w 2006 roku, ukrywał swoje prawdziwe miejsce pobytu.
>>>>>
No koszmar co tam sie wyprawia ! A morduja chrzescijan niby tacy wierzacy a widzicie co sie dzieje ! OBŁUDNICY!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:31, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ogromny majątek synów obalonego dyktatora
Dwaj synowie obalonego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka zgromadzili - jak się szacuje - 340 milionów dolarów na kontach w bankach szwajcarskich - powiedział w poniedziałek przedstawiciel egipskiego resortu sprawiedliwości.
Według tego źródła, władze Szwajcarii sprawdzają, czy jeden z synów Mubaraka, Alaa, był zamieszany w pranie pieniędzy wraz z innymi przedstawicielami obalonego egipskiego reżimu. Szwajcaria zamroziła aktywa Mubaraka i ludzi z jego otoczenia. Assem al-Gohary z egipskiego ministerstwa sprawiedliwości twierdzi, że większość tych aktywów należy do synów byłego prezydenta. W Egipcie Mubarak i jego synowie Alaa i Gamal są oskarżeni o korupcję, a byłemu prezydentowi zarzuca się ponadto współodpowiedzialność za śmierć ok. 850 opozycyjnych demonstrantów. Egipskie aktywa rodziny Mubaraków są zamrożone.
Podczas powstania w Egipcie (25 stycznia - 11 lutego) krążyły pogłoski, ze Mubarak i jego synowie nielegalnie zgromadzili dziesiątki miliardów dolarów.
Al-Gohary powiedział również, że majątek jednego z sojuszników Mubaraka, biznesmena Husajna Salema i jego rodziny jest szacowany na ponad 4 mld USD. Dodał, że w ciągu minionych sześciu miesięcy Salem wyprowadził z Egiptu znaczne środki, lokując je na tajnych kontach, m.in. w Hongkongu i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. 77-letni Salem jest współoskarżonym w procesie Mubaraka o korupcję. Aresztowano go w czerwcu w Hiszpanii. Madryt poinformował o zamrożeniu 33 milionów euro na kontach Salema i jego rodziny.
>>>>>
Oczywiscie jest to przestepstwo. Natomiast zle by bylo aby to wszystko wywolywalo zazdrosc ... Grabiez majatku narodowego to gorzej niz zlodziejstwo . Zlodziej sie naraza ryzykuje - wiele lat spedza w wiezienu...
Natomiast kolesie na urzedach sa bezpieczni ... I TYM GORZEJ DLA NICH . Co bedzie po smierci ? Jak sie rozlicza ? ZLODZIEJOM BEDZIE LEPIEJ ! Zreszta mowi o tym pismo ze zlodzieje prostytutki itp . czyli caly margines pojdzie do nie nieba szybciej niz tzw.elity np wladzy ... Bo tamci juz na ziemi dostaja za swoje a elitki wioda rozpustne zycie bez kary ... Totez po smierci nastapi sprawiedliwosc i beda zazdroscic zlodziejom nie mowiac o biedakach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 22 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
3 lata ciężkich robót za obrazę islamu na Facebooku.
Kairski sąd skazał Egipcjanina na trzy lata ciężkich robót za obrazę islamu, której odpuścił się na Facebooku - podała w sobotę oficjalna agencja MENA. Mężczyznę aresztowano w sierpniu.
Sąd uznał Ajmana Mansura za winnego "celowego obrażania, atakowania i wyśmiewania religii islamskiej" na Facebooku poprzez użycie "skandalicznego i rynsztokowego języka" do opisu świętej księgi islamu, Koranu, a także proroka i wiernych.
Sąd orzekł, że wolność przekonań nie usprawiedliwia obrazy cudzych przekonań.
W Egipcie obraza religii jest prawnie zakazana. W przeszłości, jak pisze agencja AFP, często było to wykorzystywane do prześladowań szyitów; w Egipcie większość stanowią sunnici, od 6 do 10% stanowią chrześcijanie, głównie Koptowie. Ostatnio w Kairze doszło do zamieszek, gdy Koptowie demonstrowali domagając się położenia kresu prześladowaniom religijnym w Egipcie.
Agencja MENA nie sprecyzowała, jakiego wyznania jest skazany, lecz poinformowała, że sąd podkreślił, że należy tolerować istnienie wyznawców innych religii.
>>>>
Rzecz jasna zniewazanie grup ludzi powinno byc karalne . Niestety w szczgolach czesto sie kryje diabel i nie wiemy co moze byc uznane za ,,zniewazanie'' a niestety doswiadczenia sa potworne . W takim Pakistanie morduja wszystkich pod tym pretekstem ... Poza tym 3 lata ciezkich robot za jeden wpis to przesadzona kara...
Ale oczywiscie nie moze byc tak ze zadnej kary nie ma za RZECZYIWISCIE (podkreslam) wulgarne ataki ...
Poza tym sady bardziej niz wpisami powinny sie zajac MORDAMI np. na Koptach . To dopiero jest skandal a nie wypisywanie nierzadko przez dzieciakow glupot ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:16, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Paraliż w Egipcie. Strajkują policjanci
Egipscy policjanci zajęli budynek administracyjny w Hurghadzie na wschodzie kraju. Dotknięta kryzysem policja ucieka się do organizowania potężnych strajków, domagając się podwyżek i oczyszczenia służb z funkcjonariuszy, którzy służyli dawnemu reżimowi.
Kilkuset policjantów opanowało siedzibę służb bezpieczeństwa w Hurghadzie, popularnym kurorcie nad Morzem Czerwonym, a około trzech tysięcy policjantów niższych rang kontynuowało rozpoczęty dzień wcześniej protest przed ministerstwem spraw wewnętrznych w centrum Kairu. Liczne pikiety strajkowe zorganizowano w komisariatach w całym kraju - podaje AFP. AP dodaje, że na obrzeżach stolicy policjanci zablokowali główne drogi i zamknęli posterunki.
Według strajkujących, protest podjęło już 12 tys. funkcjonariuszy. W Egipcie jest 350 tys. policjantów.
Protestujący zapowiadają, że nie opuszczą okupowanych miejsc, dopóki ich żądania nie zostaną spełnione, a nie są one skromne - siły porządkowe chcą podwyżki pensji o 200 proc.
Policjanci, którzy zebrali się przed budynkiem MSW, trzymają transparenty z napisami "Dobre traktowanie daje dobre usługi" i "Oczyścić policję z mafii", co odnosi się do zaufanych ludzi byłego ministra spraw wewnętrznych Habiba al-Adly'ego.
Adly jest teraz sądzony w związku z morderczymi atakami reżimowej policji na nieuzbrojonych demonstrantów podczas powstania, które obaliło prezydenta Hosniego Mubaraka.
Żądania policjantów wysuwane są w okresie, gdy również organizacje praw człowieka postulują reformę ministerstwa spraw wewnętrznych w nadziei na wyeliminowanie trawiącej policję korupcji oraz takich praktyk jak znęcanie się nad więźniami.
W niestabilnym Egipcie bunt policji stanowi poważny problem. Były oficer służb porządkowych Mohamed Mahfuz powiedział agencji AP, że bez reform i nadzoru "policja zmieni się w gangsterów z (rządową - PAP) licencją". Amerykańscy eksperci obawiają się nieefektywności struktur państwa i niestabilności Egiptu w i tak już targanym konfliktami regionie.
>>>>
Jesli sami policjanci chac oczyscic sie z ludzi rezimu TO CHWALA IM !
Tutaj jednak rozroznijmy . Przestepcow nalezy osadzic . Ale zwyklych policjantow ktorzy sluzyli nie nalezy wyrzucac . Owszem skoro mieli wysokie funkcje niech pracuja na normalnych a kierownictwo obejma ci zdolni . Nalezy unikac jednak calkowitego pozbawiania srodkow do zycia bo to juz nosilo by znamiona zemsty . Niech pracuja i sie wykaza ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:48, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: tysiące osób wyszło na ulice
Ponad 3 tysiące demonstrantów przemaszerowało w poniedziałek przez centrum Kairu, domagając się uwolnienia przez tymczasowe władze wojskowe krytycznego wobec nich blogera i działacza na rzecz demokracji.
Kilkutysięczny tłum skandował hasła "Precz z rządami wojskowych" i "Alaa, jesteśmy z tobą", kierując się na słynny plac Tahrir w centrum stolicy, a następnie pod główną komendę policji w Kairze, gdzie przetrzymywany jest znany w Egipcie bloger i działacz Alaa Abdel Fattah. Budynek został otoczony kordonem ok. 200 policjantów. Do starć nie doszło.
Fattah - głośny krytyk rządów tymczasowej Najwyższej Rady Wojskowej - jest od niedzieli przetrzymywany przez policję w związku z zarzutami, że podczas protestów Koptów w październiku podżegał tłum do ataku na egipskie wojsko.
Agencja podaje, że przyprowadzony na przesłuchanie Fattah odmówił składania zeznań. Argumentował, że nie uznaje prawa Rady do prowadzenia śledztwa w sprawie, w której sama jest oskarżana.
Na początku października egipscy chrześcijanie, Koptowie, protestowali przeciwko prześladowaniom religijnym w Egipcie.
Armię oskarża się o brutalne stłumienie manifestacji, m.in. poprzez strzelanie do jej uczestników i taranowanie ich opancerzonymi wozami. Wojsko zaprzeczyło tym zarzutom przekonując - wbrew relacjom świadków - że to protestujący zaatakowali pierwsi.
Zatrzymanie Fattaha w ostrych słowach potępił Komitet Obrony Dziennikarzy.
Protest w obronie blogera to najnowsza odsłona rosnącego wśród Egipcjan sprzeciwu wobec rządów Najwyższej Rady. Zarzuca się jej blokowanie reform i zabiegi o utrzymanie się u władzy. Manifestujący domagają się też zniesienia wieloletniego stanu wyjątkowego, wykluczenia członków dawnego reżimu z życia politycznego oraz zakończenia sądów wojskowych wobec cywilów.
>>>>>
To bedzie trwalo dopoki nie nastapi to co w Tunezji ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:32, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uchodźcy ofiarami handlarzy ludzkimi organami
Przedstawiana historia jest tak skandaliczna, że aż trudno w nią uwierzyć. Hamdi Al-Azazzy z organizacji zajmującej się ochroną praw człowieka, własnoręcznie sfotografował martwe ciała znalezione na pustyni. Wszystkie zwłoki uchwycone na zdjęciach posiadają podobne blizny w okolicach brzucha - donosi CNN. To ofiary handlarzy organami.
Stożki rogówek oczu, nerki oraz wątroby to organy, które są najczęściej pozyskiwane z ciał bezbronnych uchodźców. - Oni nacinają brzuch, wyjmują organy i zostawiają człowieka na powolną śmierć. Nie interesuje ich to, czy ofiara umrze, czy też będzie żyła. Osoba operowana jest całkowicie znieczulana nie z troski o jej życie, lecz po to, żeby nie krzyczała - mówi Dr Fakhri Saleh, lekarz medycyny sądowej z Kairu.
>>>>
Widzimy jaka jest sytaucja ! ONI NAPRAWDE POTRZEBUJA WYZWOLENIA i to z niewoli diabla ... Zyjac w Polsce pod opieka Maryi nie macie pojecia JAK LUDZIE ZYJA GDIE INDZIEJ ! Tego co sie ma to sie nie docenia ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:22, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Matka więzionego blogera prowadzi głodówkę
Matka jednego z najbardziej znanych egipskich działaczy na rzecz demokracji prowadzi strajk głodowy, żądając uwolnienia syna - podała agencja AP. Alaa Abdel Fattah, bloger krytyczny wobec tymczasowych władz, trafił do aresztu 30 października br.
Laila Sueif rozpoczęła głodówkę w niedzielę. Pije tylko wodę i herbatę. Według rodziny, stan kobiety jest stabilny. Fattah - głośny krytyk rządów tymczasowej Najwyższej Rady Wojskowej - jest od 30 października przetrzymywany przez policję w związku z zarzutami, że podczas protestów Koptów na początku października podżegał tłum do ataku na egipskie wojsko.
Podczas tej demonstracji zginęło 28 osób, głównie Koptów.
Na środę planowany jest protest przed aresztem, w którym przetrzymywany jest bloger. Niektórzy Egipcjanie zarzucają tymczasowym wojskowym władzom blokowanie reform i zabiegi mające na celu utrzymanie się u władzy. Domagają się też zniesienia wieloletniego stanu wyjątkowego, wykluczenia członków dawnego reżimu z życia politycznego oraz zakończenia sądów wojskowych wobec cywilów.
?????
No i trudno mi sie wypowiedziec ? Jesli podzegal do pogromow to slusznie siedzi . Ale jesli to prowokacja sluzb aby zwalic wine na kogos za swoje brudy ??? To jest to meczennik ? Jaka jest prawda ???
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:33, 15 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: członkowie b. reżimu mogą kandydować w wyborach parlamentarnych
Członkowie partii obalonego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka mogą kandydować w wyborach parlamentarnych pod koniec listopada - ogłosił w poniedziałek Wyższy Sąd Administracyjny, obalając wyrok sądu niższej instancji z piątku.
W piątek sąd niższej instancji w Mansurze w delcie Nilu orzekł, że członkowie Partii Narodowo-Demokratycznej (NDP), rozwiązanego ugrupowania byłego prezydenta, nie mogą brać udziału w wyborach parlamentarnych, które rozpoczynają się 28 listopada. Zwolennicy NPD z radością przyjęli poniedziałkową decyzję sądu, skandując "Bóg jest wielki". Niektórzy trzymali portrety popieranych przez siebie kandydatów.
Część byłych przedstawicieli NDP startuje jako kandydaci niezależni, wielu utworzyło partie polityczne, których jest co najmniej sześć.
Ich udział w wyborach - pierwszych od obalenia w lutym Mubaraka - budzi głęboki sprzeciw aktywistów, którzy obawiają się wpływu "sił kontrrewolucyjnych".
Jednak ich wykluczenie wymusiłoby wdrożenie czasochłonnych procedur rewizyjnych, które mogłoby zakłócić przebieg wyborów lub nawet je opóźnić - podkreśla Reuters. Wybory parlamentarne w Egipcie potrwają kilka miesięcy. 28 listopada rozpocznie się wybieranie Zgromadzenia Ludowego, a 29 stycznia 2012 roku organu doradczego - Rady Konsultatywnej. Na razie nie wyznaczono daty wyborów prezydenckich.
>>>>>
Nowy parlament moze zajac sie ta kwestia i ustalic kto moze a kto nie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:41, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Human Rights Watch wzywa Egipt do uwolnienia blogera
Organizacja praw człowieka Human Rights Watch (HRW) zaapelowała do Egiptu, by uwolnił przetrzymywanego od końca października blogera, który krytycznie wypowiadał się o tymczasowej Najwyższej Radzie Wojskowej.
Przetrzymywanie Alego Abdela Fattaha jest "rażącą próbą uciszenia jednego z najgłośniejszych krytyków (rządów) wojskowych" - oceniła w oświadczeniu organizacja z siedzibą w Nowym Jorku. Fattah - głośny krytyk rządów tymczasowej Najwyższej Rady Wojskowej - jest od 30 października przetrzymywany przez policję w związku z zarzutami, że podczas protestów Koptów na początku października podżegał tłum do ataku na egipskie wojsko. Zginęło wtedy 28 osób, głównie Koptów. Fattah odmówił składania zeznań.
Oficjalnie wciąż nie postawiono mu zarzutów, mimo że sąd wojskowy oskarżył go o kradzież broni, celowe zniszczenie mienia wojskowego i atak na siły bezpieczeństwa.
Część egipskiego społeczeństwa zarzuca wojskowym blokowanie reform i zabiegi mające na celu utrzymanie się u władzy. Domaga się też zniesienia wieloletniego stanu wyjątkowego, wykluczenia członków dawnego reżimu z życia politycznego oraz zakończenia sądów wojskowych wobec cywilów. Od rewolty, która zakończyła się obaleniem prezydenta Hosniego Mubaraka, przed sądami wojskowymi stanęło ok. 12 tys. Egipcjan - podaje agencja AP.
>>>>
Oczywiscie ! Wolnosc dla blogera !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:45, 18 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
50 tys. demonstrantów na placu Tahrir przeciw rządom wojskowych
Ponad 50 tys. osób zebrało się na placu Tahrir w Kairze, aby domagać się od rządu wojskowych przekazania władzy cywilom, po tym jak przedstawił główne założenia konstytucji dające armii szeroką autonomię nawet po wyborze prezydenta - podaje Reuters.
- Czy rząd chce upokorzyć ludzi? Ludzie wystąpili przeciwko Mubarakowi i wystąpią przeciwko konstytucji, którą chce się nam narzucić - przemawiał do tłumu przedstawiciel salafitów. - Armia nie odgrywa żadnej roli w rządzeniu ludźmi. Jej jedynym zadaniem jest ochrona kraju. Chcemy wybranej demokratycznie cywilnej władzy - oświadczył jeden z członków radykalnego Bractwa Muzułmanów.
Zgromadzeni na słynnym placu Egipcjanie protestują przeciwko założeniom nowej konstytucji zaprezentowanej w tym miesiącu przez rząd, który ogłosił się strażnikiem "legalności konstytucji". Zgodnie z propozycjami wojskowi mieliby możliwość ostatecznego decydowania w większości spraw, zwłaszcza w kwestiach polityki wewnętrznej i budżetu oraz być wyłączeni spod cywilnej kontroli.
Protestujący domagają się także wyznaczenia daty wyborów prezydenckich najpóźniej na kwiecień 2012 roku.
W demonstracji oficjalnie bierze udział ponad 39 partii politycznych i ugrupowań, które we wspólnym oświadczeniu poinformowały, iż będą protestować "dla ochrony demokracji i przekazania władzy".
- Nie ma innej alternatywy niż powrót do żądań rewolucyjnych, które musimy przedstawić jednym głosem - powiedział współzałożyciel liberalnej Partii Sprawiedliwości, nawiązując do potrzeby zjednoczenia różnorodnej opozycji, wśród której znaczącą rolę odgrywają także radykalne ugrupowania islamistyczne.
Jeżeli rząd i partie nie dojdą do porozumienia w sprawie proponowanych zapisów konstytucji, wyznaczone na 28 listopada wybory parlamentarne mogą stanąć pod znakiem zapytania.
Reuters porównuje piątkowe zgromadzenie na placu Tahrir, będące jednym z największych w ciągu ostatnich miesięcy, do jednej z 18-dniowych demonstracji, które doprowadziły w lutym do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka. Na czele Najwyższej Rady Wojskowej, która objęła władzę w wyniku rewolucji, stoi marszałek Mohammed Husejn Tantawi, piastujący urząd ministra obrony w rządzie Mubaraka przez 20 lat. Rada obiecała przekazać władzę wyłonionemu w wyborach rządowy cywilów w ciągu sześciu miesięcy od zakończenia rewolucji.
>>>>>
Rzecz jasna przemiany sa w toku . Nic sie nie skonczylo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
BRMTvonUngern
Administrator
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 133577
Przeczytał: 66 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:46, 19 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Egipt: starcia policji z demonstrantami w centrum Kairu
81 osób zostało rannych podczas starć demonstrantów z policją na placu Tahrir w Kairze - podała państwowa telewizja. Do walk doszło po rozproszeniu grupy około stu koczujących tam osób, które domagały się szybszego przekazania przez wojsko władzy rządowi cywilnemu.
Koczujący rozbili namioty na placu Tahrir (po arabsku Wyzwolenia) w centrum Kairu po piątkowej demonstracji, w której wzięło udział około 50 tys. ludzi, w większości islamistów. Po zwinięciu namiotów przez policję na plac powróciły setki demonstrantów, wdając się w walkę z policjantami. Według świadków, na których powołuje się Reuters, z obu stron rzucano kamieniami.
Funkcjonariusze użyli kul gumowych i gazu łzawiącego. Widziano też przewrócony samochód policyjny, do którego wcześniej wdarli się demonstranci.
Powołując się na dane ministerstwa zdrowia, państwowa telewizja egipska poinformowała, że w sobotnich starciach rannych zostało 81 ludzi. Według telewizji, pięć osób aresztowano.
Związana z Bractwem Muzułmańskim Partia Wolności i Sprawiedliwości potępiła w wydanym oświadczeniu "siłowe rozproszenie okupacji Tahrir", zaznaczając, iż "przypomina to praktyki ministerstwa spraw wewnętrznych obalonego reżymu".
W lutym bieżącego roku sprawujący przez blisko 30 lat autokratyczne rządy nad Egiptem prezydent Hosni Mubarak ustąpił ze stanowiska pod naciskiem masowych protestów społecznych, a władzę tymczasowo przejęła Najwyższa rada Wojskowa. Jednak wolne wybory parlamentarne, których początek wyznaczono na 28 listopada, mogą się odwlec w następstwie sporów o kształt przyszłej konstytucji. Według wojskowych, nowa ustawa zasadnicza powinna wyłączyć siły zbrojne spod kontroli parlamentu i zapewnić im decydujący głos w najważniejszych sprawach państwowych. Partie polityczne nie zgadzają się na taki model władzy.
>>>>>>
Oczywiscie sa to konwulsje okresu przejsciowego ale trudno uznac za norme tylu rannych ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|