Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Wybuchła walka o wolność W Egipcie !!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 33, 34, 35  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:00, 12 Lut 2011    Temat postu:

Na czele rady wojskowej, która przejęła kierowanie krajem po ustąpieniu prezydenta Hosniego Mubaraka, stanął minister obrony marszałek Mohammed Husejn Tantawi.

Telewizja Al-Arabija podaje, że rada będzie rządzić wraz z przewodniczącym trybunału konstytucyjnego.

Tantawi urodził się 31 października 1935 r. Do wojska wstąpił w 1956 roku.
Jest marszałkiem polnym. Na stanowisku ministra obrony i produkcji wojskowej jest od 1991 roku. Naczelnym wodzem sił zbrojnych od 1995 roku.

Brał udział w trzech wojnach z Izraelem, poczynając od wojny sueskiej w 1956 roku, oraz w obu bliskowschodnich - z 1967 i 1973 roku.

Po rozwiązaniu gabinetu przez Mubaraka 29 stycznia, mianowany na stanowisko wicepremiera w nowym rządzie Ahmada Szafika zachował stanowisko ministra obrony.

Wojskowa przeszłość i wiek Tantawiego stały się podstawą do spekulacji, że może być potencjalnym kandydatem na prezydenta, choć część analityków uważa, że w wojsku cieszy się ograniczonym poparciem.

>>>>>>

To oczywiscie takie sobie spekulacje bo zwyciezyli ludzie.W chwili obecnej wszystko jest tymczasowe.Razem z Mubarakiem odszedl tzw,,parlament'' ... Wiec mamy PRÓŻNIĘ USTROJOWĄ.
Trzebawiec powolywac na to miejsce rozne ,,rady i komitety'' ktore porozumiawszy sie ze wszystkimi silami od partii i zwiazkow po roznych ludzi kultury i nauki przygotuja procedure wyborow parlamentu w sposob demokratyczny rowny wolny bezposredni uczciwy itp.Nowy parlament przygotuje z kolei prawo w tym wyborcze i Konstytucję i w ten sposob zakonczy epoke tymczasowosci.Najwazniejsze dla rzadzenia sa wybory prezydenta...




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:17, 12 Lut 2011    Temat postu:

Najwyższa Rada Wojskowa wyraziła uznanie prezydentowi Hosniemu Mubarakowi za ustąpienie "w interesie narodu" oraz oddała cześć "męczennikom", którzy stracili życie podczas antyprezydenckich protestów.

>>>>>

Panu Bogu świeczkę ale diablu ogarek...

>>>>>

W oświadczeniu nazwanym "Komunikatem nr 3" Rada zapowiedziała też ogłoszenie "kroków, procedur i dyrektyw" na okres przejściowy. Nie poinformowano, kiedy to nastąpi. Rada podkreśliła, że zdaje sobie sprawę, iż naród "żąda zainicjowania radykalnych zmian". Rada "studiuje tę kwestię, by spełnić nadzieje naszego wielkiego narodu" - zapewniono.

W Komunikacie nr 3 potwierdzono również, że "nie ma alternatywy dla tego, co naród zaakceptuje jako prawowite".

- To największy dzień w moim życiu. Kraj został wyzwolony - powiedział przywódca egipskiej opozycji Mohammed ElBaradei, gdy dzisiaj po południu ogłoszono, że prezydent Hosni Mubarak ustąpił.

>>>>>

Tak!Slyszalem ze ma to byc plac męczenników?Tak trzeba rozwazyc wszystkie pomysly upamietnienia!Na pewno jakies muzeum!

[img]http://m.onet.pl/_m/bc95035fa5adc49336f638c2ca4946e1,46,1.jp[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 2:49, 12 Lut 2011    Temat postu:

Tak!To kolejny przlomowy dzien w dziejach juz teraz swiata!
Tunezja mogla byc jescze formalnie wyjatkiem ale teraz to juz jest fala.
Zmiany w Egipcie sa juz przesadzone.Nikt ich nie cofnie.Chodzi o to aby byly dobre!To znaczy nie moze byc kompromisow moralnych ze w imie czegos tam godzimy sie na zlo.Tak bylo w Polsce po 89 roku i nastapila katastrofa najbardziej moralna i Polska jest totalnie zniszczona.Komunizm upadl ale pociagnal za soba w przepasc Solidarność i nastapila kleska wszystkich.Polska zamiast rozkwitnac bo wszak to u nas byla Solidarność jako jedyna na swiecie stala sie ruina a obecnie stracila nawet wolnosc i niepodleglosc stajac sie karajem Euro-radzieckim.Totalna katastrofa!

>>>>>

Ale Egipcjanie tak jak Tunezyjczycy ida BEZ BŁĘDÓW!Nie dali sobie wcisnac Mubraka ktorego wmawial im caly swiat.Np. Polsce wcisneli Jaruzelskiego pozniej Balcerowicza ktorzy tez ,,mieli zostac'' zakonczylo sie to ruina kraju...
W Egipcie nic z tego! MUSIAŁ ODEJŚĆ!!!
I tak trzeba!Trzeba wspierac zdrowe odruchy ludu!
Dobro musi zwyciezac zlo przegrywac...Zlem nie sa ludzie tylko rzeczy ktore wyprawiaja oddajac sie diablu.Tych upadlych dyktatorow Bóg chce miec w niebie.Dlatego doznali łaski upadku i teraz moga poswiecic reszte zycia na pokute...I nie skonczyli np. jak Judasz...Od tych ktorzy sa blisko Boga jak Judasz Bóg wiecej wymaga niz od tych ktorzy od dziecka byli z dala jak Mubarak czy Ben Ali.Stad maja szanse.Najlepiej gdyby oddali nieslusznie zagrabione mienie i zyli skromnie z rent ktore wysluzyli.Np. Mubarak zasluzyl na rente wojskowa za lata sluzby.I za przepisowe kadencje prezydenta - nie za 30 lat rzecz jasna.
A Ben Alim zaopiekuje sie monarchia saudyjska w mysl zasad starej arabskiej goscinnosci...
To by pomoglo bardzo ich duszy...
To pokazuje wielka miłość i MIŁOSIERDZIE BOGA DLA GRZESZNIKÓW!On nie chce zguby grzesznika ale aby sie nawrocil.I my tez powinnysmy Boga nasladowac.
A tymczasem cieszmy się1! :O))))

Wink Wink Wink Wink Wink Wink Wink





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:32, 12 Lut 2011    Temat postu:

Koniec władzy egipskiego dyktatora, Hosniego Mubaraka, wywołał w krajach muzułmańskich regionu spontaniczne manifestacje radości i oczekiwania polityczne, a w Algierii aktywizację przeciwników rządu.

W wielu sklepach w Bejrucie zabrakło szampana: Libańczycy świętują upadek Hosniego Mubaraka, które libański Hezbollah w specjalnym komunikacie nazwał "historycznym zwycięstwem", "bezpośrednim rezultatem (...) pionierskiej rewolucji".

Tysiące ludzi manifestowało radość w miastach Tunezji, gdzie w styczniu rozpoczęła się na tle ekonomicznym fala wystąpień ludowych, które doprowadziły do ucieczki miejscowego dyktatora, prezydenta Ben Alego i rozszerzyły się na inne kraje muzułmańskie regionu. Na ulicach stolicy, Tunisu, trwa ogłuszający "koncert" tysięcy klaksonów samochodowych na powitanie "nowej ery" Egiptu.

Zjednoczone Emiraty Arabskie w komunikacie ogłoszonym przez oficjalną agencję Wam zadeklarowały ostrożną "wiarę w to, że egipska Najwyższa Rada Wojskowa potrafi pokierować losami kraju w tej delikatnej sytuacji".

Również rząd Jordanii w ogłoszonym w piątek komunikacie wyraził podobne przekonanie i wiarę, że "Egipt wkroczy w nową erę stabilizacji".

Sekretarz generalny Ligi Arabskiej, były minister spraw zagranicznych Egiptu, Amr Musa w wywiadzie dla telewizji Al-Arabija wyraził nadzieję, że w Egipcie "po białej rewolucji" zostanie zbudowany "konsens narodowy".

Wicepremier Iraku Saleh al-Mutlak powiedział o Mubaraku: - To los każdego, kto pozostaje na stanowisku wbrew woli narodu. Mam nadzieję, że naród egipski potrafi dokonać łagodnego, pokojowego i zorganizowanego przeobrażenia władzy w tym krytycznym okresie.

Islamski Hamas kontrolujący Strefę Gazy oświadczył ustami swego rzecznika: - To początek zwycięstwa wielkiego narodu egipskiego i jego rewolucji.

W Gazie, stolicy Strefy, słychać strzały: członkowie milicji islamskiej strzelają w powietrze na znak radości z powodu ustąpienia Mubaraka, podczas gdy setki ludzi uczestniczą w manifestacjach na ulicach miast.

- Gratulujemy Braciom Muzułmańskim w Egipcie z powodu ich wielkiego zwycięstwa. Dziś upadł tyran Egiptu, a jutro upadnie tyran z Mukaty - wołał przez głośniki jeden z członków kierownictwa Hamasu do manifestującego tłumu. (Mukata, to nazwa siedziby prezydenta Autonomii Palestyńskiej w Ramalli na Zachodnim Brzegu, Mahmuda Abbasa).

>>>>>

A pojutrze bestie z Hamasu!

>>>>>

Rzecznik irańskiego MSZ Ramin Mehmanparast nazwał ustąpienie Mubaraka porażką tych rządów, które podporządkowują się dyktatowi wielkich mocarstw.

Stolica Algierii w dniu rezygnacji Mubaraka, w przeddzień nielegalnej demonstracji opozycji domagającej się ustąpienia rządu, została obsadzona przez tysiące policjantów, którzy patrolują ulice. Do Algieru ściągnięto z całego kraju 30 000 policjantów.

!!!!!!!!!!!!!

A wiec radosc ludzi i starch rezimow!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:53, 12 Lut 2011    Temat postu:

Program BBC nadawany w języku perskim jest od czwartku wieczorem elektronicznie blokowany przez irańskie władze - poinformował brytyjski nadawca. Jego zdaniem Teheran powoduje zakłócenia ze względu na relacje stacji z wydarzeń w Egipcie. Technicy satelitarni stacji jednoznacznie wskazali Iran jako źródło zakłóceń - podała BBC.

BBC podejrzewa, że zaistniałe trudności mają związek z relacjami z protestów w Egipcie, które w piątek doprowadziły do ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka i przekazania władzy radzie wojskowej. Drugim powodem miał być interaktywny program BBC, w którym widzowie z Iranu i Egiptu mogli wymieniać poglądy na temat niespokojnej sytuacji w tym ostatnim.

Iran wielokrotnie oskarżał BBC i innych zachodnich nadawców o wtrącanie się w sprawy wewnętrzne kraju i próby podważania autorytetu władz - zauważa agencja Reutera.

>>>>>

No tak najpierw rezim pokrzykiwal .Hurra wygrywamy w Egipcie a jak Mubarak padl to w koncu zbronili transmisji... :O)))
Tak oni wygrywaja w Egipcie :O)))))
:O)))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:08, 12 Lut 2011    Temat postu:

Kilka tysięcy Egipcjan, przez 18 dni protestujących przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi, rano pozostawało na kairskim placu Tahrir ciesząc się z ogłoszonej w piątek decyzji o jego ustąpieniu. Żołnierze usuwają barykady i barierki ochronne wokół placu.

Na moście prowadzącym do jednego z wejść na plac, który stał się symbolem masowych protestów, w wyniku których po 30 latach u władzy Mubarak zrzekł się jej, grupa młodych ludzi tańczyła, wymachiwała egipskimi flagami i zatrzymywała samochody, by pozdrowić kierowców - pisze francuska agencja.

- Poranek zwycięstwa - krzyczał jeden z nich z uśmiechem na twarzy.


Wypełniony po brzegi tłumem demonstrantów kairski plac Tahrir
(fot. AFP / Mohammed Abed )


"Chcemy prezydenta z klasą, który zna języki i nie siada pierwszy"
Starcia i walki z policją - zbliża się kolejna rewolucja?
"Polacy, przestańcie pyskować na siebie i spiskować!"
B. wicepremier: nie spodziewałam się tylu gaf prezydenta
Włochy ogłaszają "stan kryzysu" - "jest ich cała masa"
Kancelaria senatu kupuje komórki nie tańsze niż 1600 zł
Kilka tysięcy Egipcjan, przez 18 dni protestujących przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi, rano pozostawało na kairskim placu Tahrir ciesząc się z ogłoszonej w piątek decyzji o jego ustąpieniu. Żołnierze usuwają barykady i barierki ochronne wokół placu.

Na moście prowadzącym do jednego z wejść na plac, który stał się symbolem masowych protestów, w wyniku których po 30 latach u władzy Mubarak zrzekł się jej, grupa młodych ludzi tańczyła, wymachiwała egipskimi flagami i zatrzymywała samochody, by pozdrowić kierowców - pisze francuska agencja.

- Poranek zwycięstwa - krzyczał jeden z nich z uśmiechem na twarzy.

- To nasze święto, urodziliśmy się na nowo - krzyczał inny z uczestnik demonstracji. - To koniec niesprawiedliwości. Byliśmy opóźnieni w porównaniu z innymi krajami, teraz zyskaliśmy wartość w oczach zagranicy, świata arabskiego.

Egipscy żołnierze w sobotę rano usuwali barierki ochronne i drut kolczasty otaczający dotychczas plac Tahrir. Zlikwidowali m.in. barykady ustawione przed Muzeum Egipskim przy północnym wejściu na plac. Również czołgi, które blokowały wjazd na plac Tahrir odsunęły się na bok zwalniając drogę.

Armia uprząta wraki samochodów spalonych podczas zamieszek, do których doszło pomiędzy siłami porządkowymi oraz zwolennikami i przeciwnikami Mubaraka w szczytowym okresie demonstracji. Pomagają im cywile, którzy porządkują plac.

Przez całą noc na placu i w całym kraju świętowano odejście Mubaraka. Jak zaznacza agencja dpa na razie nie wiadomo jak długo demonstranci pozostaną na placu Tahrir. Wielu z nich w nocy z piątku na sobotę zaznaczało, że oczekują od dowódców wojskowych jasnych oświadczeń, które musza zawierać konkretne terminy przeprowadzenie demokratycznych wyborów i przekazania władzy wybranemu w przyszłości rządowi - pisze niemiecka agencja.

"Naród obalił reżim", "Rewolucja młodych zmusiła Mubaraka do odejścia" - głoszą nagłówki w niezależnej gazecie "al-Ahram". "Rewolucja 25. stycznia wygrała. Mubarak ustąpił i rządzi armia" - pisze z kolei rządowa gazeta "al-Gumhurija".

:O)))))))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:16, 12 Lut 2011    Temat postu:

Państwa arabskie z zadowoleniem i nadzieją patrzą na wydarzenia w Egipcie. Władze Iraku i Jemenu wydały optymistyczne oświadczenia, a Turcja zaapelowała do armii egipskiej o zagwarantowanie wolnych i demokratycznych wyborów. W Jemenie władze patrzą na wydarzenia z Egiptem z umiarkowanymi obawami. W kraju tym narasta sprzeciw wobec autorytarnych rządów.

Turcja zaapelowała do egipskiej armii, by przetarła drogę do wyborów tak, aby po ustąpieniu w piątek rządzącego krajem od ponad 30 lat prezydenta Hosniego Mubaraka, nowy rząd mógł stworzyć konstytucyjna demokrację.

Turcja: popieraliśmy demonstrantów od początku

Od rozpoczęcia masowych demonstracji w Egipcie Turcja popierała uprawnione żądania egipskiej opinii publicznej wprowadzenia demokracji i wolności. Co więcej wezwała do pokojowego przejścia do pluralistycznego systemu rządów opartego na prawach człowieka" - napisano w oświadczeniu wydanym w sobotę przez biuro tureckiego premiera Tayyipa Erdogana.

"Mamy nadzieję, że egipska Najwyższa Rada Wojskowa będzie działała rozsądnie i przekaże swoje obowiązki nowemu rządowi utworzonemu w wyniku wolnych i sprawiedliwych wyborów i ostatecznie Egipt stanie się demokracją konstytucyjną" - głosi komunikat cytowany przez turecką państwową agencje Andolu Ajansi.

Irak zadowolony

Irak z zadowoleniem przyjął dymisję prezydenta Egiptu Mubaraka i wyraził przekonanie, że naród egipski znajdzie nowych przywódców, którzy sprostają jego "ambicjom".

Ostatnie wydarzenia w Egipcie są "krokiem w dobrym kierunku, ponieważ są odpowiedzią na pragnienia i wolę zmian wyrażoną przez mieszkańców" - napisano w sobotę w komunikacie wydanym przez gabinet irackiego premiera Nuriego al-Malikiego.

"Jesteśmy przekonani, że Egipt i jego wielki naród ze swoim doświadczeniem i wspaniałą historią, ustanowi rząd zdolny zadowolić jego ambicje i zapewnić bezpieczeństwo, stabilność i pozycję wśród innych narodów" - podkreślono w oświadczeniu.

"Nadal będziemy przywiązywać szczególną wagę do naszych relacji z Egiptem i jego nowymi władzami" - zaznaczył rząd Malikiego.

Jemen: władze się boją, naród się cieszy

Władze Jemenu oświadczyły, że szanują wybór mieszkańców Egiptu.

Pomimo rozprzestrzeniania się antyrządowych protestów w samym Jemenie państwowa agencja Saba podała, że rząd tego kraju jest pewien, iż Egipska Najwyższa Rada Wojskowa będzie w stanie zarządzać sprawami kraju w okresie przejściowym.

Saba, powołując się na oficjalne źródła, pisze, iż Jemenowi zależy na wzmocnieniu relacji z Egiptem i poprze jego mieszkańców "we wszystkim co przyniesie im stabilność, postęp o rozwój".

W całym kraju mieszkańcy Jemenu świętowali w piątek odejście Mubaraka. Wieczorem tego dnia prezydent tego kraju Ali Abd Allah Salah zwołał niezaplanowane spotkanie z przywódcami politycznymi i dowódcami armii, jednak nie wiadomo o czym rozmawiali.

Salah, który rządzi w Jemenie od 32 lat i jest jednym z kluczowych sojuszników USA w walce z Al-Kaidą, by powstrzymać zamieszki u siebie w kraju obiecał w ubiegłym tygodniu, że ustąpi ze stanowiska z końcem kadencji w 2013 roku. Opozycja na razie nie odpowiedziała na jego apel o przyłączenie się do rządu jedności narodowej.

>>>>>>

Niewatpliwie jasminowa fla przekroczyla mase KRYTYCZNĄ to znaczy szala przechyliła się ze strony dydtatorów na stronę ludzi! :O)))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:28, 12 Lut 2011    Temat postu:

Wojsko usuwa barykady ustawione wokół placu Tahrir w Kairze. Przez 18 dni trwały tam masowe manifestacje przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi, który ostatecznie ustąpił. Według korespondenta Polskiego Radia, ludzie są zmęczeni, ale zadowoleni. Na placu zostało jednak kilka tysięcy ludzi twierdząc, że będą pilnować procesu transformacji.

Inni pomagają żołnierzom rozbierać metalowe bariery i zapory z drutu kolczastego, ustawione wokół placu. Rozbierane są także bariery ustawione wokół pobliskiego Muzeum Egipskiego, w którym znajdują się skarby starożytnej sztuki. Zapory wzniesiono, aby ochronić Muzeum przed uczestnikami zamieszek i złodziejami.

Specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski powiedział, że ludzie ciągle cieszą się z sukcesu. Po południu na placu ma się zacząć wielkie święto zwycięstwa opozycji, na razie w Kairze panuje spokój.

Plan reform

Część manifestantów pozostała na placu Tahrir, który stał się symbolem ostatnich wydarzeń, dopóki Najwyższa Rada Wojskowa nie zaakceptuje ich propozycji reform. Domagają się oni m.in. zniesienia obowiązującego w kraju od 30 lat stanu wyjątkowego, uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i rozwiązania trybunałów wojskowych.

Swoje żądania przedstawili w dwóch komunikatach. W "Komunikacie narodu nr 1" domagają się rozwiązania gabinetu powołanego przez Mubaraka 29 stycznia i zawieszenia parlamentu wybranego w ubiegłorocznych wyborach, które zdaniem opozycji były sfałszowane.

>>>>

:O))))))
KOMUNIKAT NARODU NR>1 :O)))))
:O)))))))

>>>>>

Reformatorzy chcą, aby w pięcioosobowej przejściowej radzie prezydenckiej zasiadało czterech cywili i jeden wojskowy.

Wzywają również do utworzenia przejściowego rządu, który przygotowałby wybory. Miałoby do nich dojść w ciągu dziewięciu miesięcy. Chcą też utworzenia rady, która przygotowałaby projekt nowej konstytucji.

Żądają wolności mediów i związków zawodowych reprezentujących m.in. prawników, lekarzy i inżynierów oraz stworzenia partii politycznych. Zawieszone mają być także trybunały wojskowe.

>>>>>

Brawo!Wspaniale postulaty!

>>>>

Krótsza godzina policyjna

Wojsko zdecydowało również o skróceniu godziny policyjnej obowiązującej w trzech największych miastach, w tym w Kairze. - Najwyższa Rada Wojskowa: godzina policyjna od północy do szóstej rano - podała telewizja na pasku informacyjnym. Wcześniej ograniczenia obowiązywały od godz. 20.

Godzina policyjna została wprowadzona 28 stycznia w Kairze, Aleksandrii i Suezie po gwałtownych starciach zwolenników dotychczasowego prezydenta z antyrządowymi demonstrantami.

Jak pisze Associated Press skrócenie godziny policyjnej jest kolejnym sygnałem, że życie w Egipcie wraca do normy. Banki zostały ponownie otwarte już w ubiegłym tygodniu, a w środę, blisko trzy tygodnie po zawieszeniu jej działania, ma zostać otwarta kairska giełda.

Większość sklepów jest już również otwartych. Do normy wraca ruch uliczny w zamieszkanym przez 18 mln ludzi Kairze.

Gdzie jest Suleiman?

Nie wiadomo, gdzie jest były prezydent i jego rodzina. W piątek wyjechali do miejscowości wypoczynkowej Szarm el-Szejk, ale nie jest jasne, czy zrobili to dobrowolnie.

Telewizja Al Arabija wycofała się z informacji podawanej w nocy, że wiceprezydent Egiptu Omar Sulejman podał się do dymisji. Informację tę wycofano także ze strony internetowej - podaje specjalny wysłannik Polskiego Radia. Zauważalna jest jednak nieobecność Sulejmana w mediach w ciągu ostatnich godzin. Do tej pory regularnie występował w egipskiej telewizji państwowej. Tymczasem od wczorajszego wieczora nie pojawia się na wizji.

>>>>>>

No jest zamieszanie na szczytach bylego rezimu nie dziwie sie.No ale oni mieli 30 lat!Teraz czas dla narodu !
:O))))




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 2:04, 13 Lut 2011    Temat postu:

Władze Egiptu poinformowały za pośrednictwem państwowej telewizji, że prowadzą śledztwo w sprawie zarzutów stawianych byłemu premierowi Ahmedowi Nazifowi oraz byłemu ministrowi spraw wewnętrznych Habibowi el-Adli i byłemu ministrowi informacji Anasowi el-Fekiemu. Wszyscy trzej otrzymali zakaz opuszczania kraju.

Organizatorzy społecznych protestów, które doprowadziły w piątek do ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka, oświadczyli w sobotę, że tworzą radę dla obrony rewolucji i negocjowania ze sprawującymi obecnie władzę wojskowymi.

"Celem Rady Powierników będzie utrzymanie dialogu z Najwyższą Radą Wojskową i poprowadzenie rewolucji naprzód przez fazę przejściową. Rada będzie uprawniona do zwoływania protestów lub ich odwoływania w zależności od rozwoju sytuacji" - powiedział dziennikarzom na kairskim placu Tahrir pracownik akademicki Chaled Abdel Kader Ouda.

Natomiast traktowane z podejrzliwością przez Stany Zjednoczone Bractwo Muzułmańskie zadeklarowało w sobotę, że nie dąży do przejęcia władzy i wyraziło uznanie dla działań, jakie rządzący obecnie wojskowi podejmują w kierunku przekazania władzy cywilom.

"Bractwo Muzułmańskie nie szuka osobistych korzyści, zatem głosi, że nie ubiega się o prezydenturę i nie będzie dążyć do większości w parlamencie oraz uważa się za sługę tych uczciwych ludzi. Popieramy i cenimy sobie słuszny kierunek, jaki przyjęła Najwyższa Rada Wojskowa na drodze do przekazania władzy w celu utworzenia cywilnego rządu zgodnie z wolą ludu" - oświadczyło Bractwo.

>>>>>

Tak ! Procesy beda niuniknione.Wszak chcemy wolnosci demokracji a wtedy nie da sie uniknac pytan o afery...Najlepiej oddac to sedziom zagranicznym aby unknac pokazowek i zemsty.To bylo by zle...
Co do konsultacji to oczywiscie trzeba je prowadzic z szerokimi warstwami spoleczenstwa poprzez jego delegatow.Po prostu na tym polega wolnosc i SAMORZAD.Sami rzadzimy.Inczej byc nie moze!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:23, 13 Lut 2011    Temat postu:

Cenne eksponaty zniknęły ze słynnego muzeum

Osiem dzieł o znacznej wartości, w tym statuetka Tutanchamona, zostało skradzionych z Muzeum Egipskiego w Kairze - poinformował minister stanu ds. zabytków starożytności i jeden z czołowych światowych egiptologów Zahi Hawas.

Wśród skradzionych przedmiotów jest pokryta złotem drewniana statuetka króla z XVIII dynastii, Tutanchamona, niesionego przez boginię oraz część innej statuetki tego samego faraona - wyjaśnił Hawas.

Kradzież odkryto podczas inwentaryzacji przeprowadzonej przez pracowników muzeum, po tym jak 28 stycznia podczas antyrządowych demonstracji na pobliskim placu Tahrir nieznanym sprawcom udało się dostać do budynku.

- Niestety, odkryto, że z muzeum zniknęły eksponaty - powiedział Hawas.

>>>>>>

Przypuszczam ze to wysoko postawieni zlodzieje bo mieli przepustki zapewne.Chyba chodzi o to aby ,,zabezpieczyc sobie'' dostatnie zycie na zachodzie po upadku rezimu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:43, 13 Lut 2011    Temat postu:

Na kairskim placu Tahrir przywrócono normalny ruch uliczny. Miejsce to było centralnym punktem masowych protestów, które doprowadziły do obalenia rządzącego w Egipcie od 30 lat Hosniego Mubaraka. Część demonstrantów jednak wciąż pozostaje na placu.

Z ruchu ulicznego na placu wyłączona jest niewielka jego część, na której zebranych jest kilkaset osób. W niedzielę rano garstka ludzi spała na ziemi przykryta kocami lub w namiotach wciąż rozstawionych na placu, chociaż jak zaznacza AFP, ich liczba wyraźnie zmalała. Trwa sprzątanie placu rozpoczęte w sobotę.

Żołnierze otoczyli protestujących

Jak pisze Reuters, w niedzielę rano żołnierze ustawieni w szeregu jeden obok drugiego otoczyli protestujących, by przywrócić ruch uliczny. Kilku demonstrantów próbowało się opierać i doszło do przepychanek. Oficerowie negocjowali z protestującymi.

Niektórzy świadkowie informowali, że wojsko zabrało z placu przywódców demonstracji. Około 30 osób miało być zabranych w stronę znajdującego się przy placu Muzeum Egipskiego.

- Nie ma wrogości między narodem a siłami zbrojnymi. Prosimy nie atakujcie naszych synów. Tak nie zachowuje się wojsko. To pokojowy protest - apelował przez głośniki inny uczestnik demonstracji.

Armia przejmuje władzę

Armia, która po ustąpieniu w piątek Mubaraka przejęła władzę, obiecała przekazać ją pokojowo cywilnemu rządowi wybranemu w demokratycznych wyborach. Oświadczyła też, że szanuje żądanie demonstrantów, jednak wezwała ich, by wrócili do domów i normalnego życia.

Mimo ustąpienia Mubaraka, które było głównym żądaniem demonstrujących przez 18 dni ludzi, wielu z nich zapowiedziało, że zamierza zostać na placu dopóki armia nie spełni swoich obietnic. Protestujący chcą m.in. zniesienia obowiązującego od 30 lat stanu wyjątkowego, zwolnienia więźniów politycznych oraz wolnych i sprawiedliwych wyborów.

Jak zaznacza Abdullah Helmy, jeden z przywódców nowo powstałej Rewolucyjnej Unii Młodych, liczy się to, co o okresie przejściowym powiedzieli wojskowi.

- Musimy mieć jasność ze strony wojska co do ram czasowych i te wypowiedzi rządu tylko prowokują ludzi i stawiają go w opozycji do armii. Staramy się wszystko uspokoić, ale oni wciąż nas prowokują - uważa Helmy.

Rząd zostaje

Egipski rząd, zaprzysiężony, gdy prezydent Hosni Mubarak był wciąż u władzy, nie będzie przechodził większych zmian. Ma nadzorować transformację polityczną w nadchodzących miesiącach - oświadczył jego rzecznik.

- Rząd pozostanie w obecnym kształcie, dopóki proces transformacji nie zostanie zakończony za kilka miesięcy, wtedy w oparciu o demokratyczne zasady powstanie nowy rząd - zapowiedział, zaznaczając jednak, że w tym czasie niektórzy ministrowie mogą zostać zmienieni.

- Głównym zadaniem rządu jest przywrócenie bezpieczeństwa i porządku oraz działania gospodarki i zajęcie się sprawami życia codziennego - zapewnił.

>>>>>>

Oczywista rzecza jest ze postawa w stylu - wygralismy to jedziemy do domu i przestajemy sie tym interesowac to absurd.Nowy system wymaga ciaglej troski o panstwo ze strony obywateli...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:06, 13 Lut 2011    Temat postu:

Izrael wzywa swoich obywateli do natychmiastowego opuszczenia półwyspu Synaj w obawie, że staje się on bazą dla terrorystów. W ostatnich dniach egipscy policjanci masowo opuszczali synajskie posterunki po serii zbrojnych ataków ze strony Beduinów.

Tel Awiw już dwa tygodnie temu obawiał się takiego rozwoju sytuacji. Z tego powodu pozwolił egipskiej armii na rozmieszczenie 800 żołnierzy w Szarm el-Szejk i Refah, choć - zgodnie z traktatem pokojowym między dwoma krajami - półwysep powinien pozostawać strefą zdemilitaryzowaną.

Już dużo wcześniej Egipt miał poważne problemy z utrzymywaniem kontroli nad obszarami, na których dominują Beduini. Na Synaju operowały też zbrojne grupy palestyńskie, m.in. Hamasu i Islamskiego Dżihadu, dokonując ataków rakietowych na Izrael.

- Synaj jest znany jako obszar bezprawia, ale teraz jest poważne ryzyko, że będzie on wielkim zagrożeniem dla Izraela, jeśli Egipt szybko nie odzyska kontroli nad półwyspem - twierdzi wysoki przedstawiciel izraelskiego resortu obrony.

Izrael obawia się przede wszystkim, że Hamas wykorzysta sytuację i rozpocznie systematyczne ataki wzdłuż 240-kilometrowej granicy egipsko-izraelskiej.

Najbardziej zagrożony jest Ejlat, izraelski kurort nad Morzem Czerwonym. Władze Izraela obawiają się też, że Hamas przemyca z Egiptu do kontrolowanej przez siebie Strefy Gazy znacznie więcej niż dotąd broni i materiałów wybuchowych.

O tych zagrożeniach rozmawiali w ostatnio m.in. ustępujący ze stanowiska szef sztabu izraelskich sił zbrojnych Gabi Aszkenazi i jego amerykański odpowiednik Michael Mullen.

Z Tel Awiwu Juliusz Urbanowicz

>>>>>>

No to trzeba zrobic porzadek!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:13, 14 Lut 2011    Temat postu:

Egipska Najwyższa Rada Wojskowa zapowiedziała zawieszenie konstytucji, rozwiązanie obu izb parlamentu i utworzenie komisji, która opracuje nową ustawę zasadniczą państwa.

Przekazane przez państwową telewizję oświadczenie Rady głosi również, że będzie ona sprawować władzę przez sześć miesięcy lub do czasu wyborów.

W oświadczeniu zapowiedziano także, że Egipt będzie reprezentowany na arenie międzynarodowej przez szefa Najwyższej Rady Wojskowej, a premier Ahmed Szafik pozostanie na swym stanowisku do czasu utworzenia nowego rządu.

Oświadczenie deklaruje ponadto honorowanie przez Egipt wszystkich dotyczących go międzynarodowych traktatów i zobowiązań.

>>>>>

To logiczne posuniecie ... Poprzedni ,,parlament'' nie byl parlamentem a zgraja kolezkow.Trudno aby oni cos uchwalali...To juz lepiej wlonieni z ludzi delegaci na podstawie szerokich rozmow politycznych...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:21, 14 Lut 2011    Temat postu:

Sekretarz stanu do spraw biznesu w rządzie Wielkiej Brytanii Vince Cable oświadczył, że należy podjąć międzynarodową współpracę w sprawie zagranicznych aktywów majątkowych byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka i jego rodziny. Fortunę Mubaraka, według różnych szacunków, ocenia się na 1,3-43,5 mld funtów. Pieniądze mają być na kontach w brytyjskich i szwajcarskich bankach oraz ulokowane w nieruchomościach w Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles.

Zajmujące się przestępczością finansową brytyjskie Biuro do Spraw Poważnych Nadużyć (Serious Fraud Office - SFO) podjęło poszukiwania pieniędzy i innych aktywów powiązanych z Mubarakiem - poinformował tygodnik "Sunday Times", nie powołując się na żadne źródła.

Tygodnik "First Post" przypomina, że dwóch synów Mubaraka - Gamal i Allah dali się poznać w Londynie jako finansowi macherzy. W 1996 Gamal założył w Londynie firmę konsultingową i inwestycyjną Medinvest, będącą operatorem pierwszej prywatnej, egipskiej spółki kapitałowej - Horus.

Celem Horusa z kapitałem sięgającym 54 mln USD było inwestowanie w prywatyzowany sektor publiczny Egiptu. Gamal ustąpił z funkcji dyrektora w 2001 r., ale jego brat jest wciąż wyszczególniony jako dyrektor zarejestrowanego na Cyprze holdingu Bullion, będącego spółką matką Medinvest.

"First Post" twierdzi, że Gamala widziano tydzień temu w ekskluzywnym nocnym klubie Tramp w Londynie, gdzie za sam szampan zapłacił 16 tys. funtów. Rodzina Hosniego Mubaraka często przebywa w Londynie. Żona prezydenta Suzanne jest pół-Walijką, a własnością rodziny jest sześciopiętrowa kamienica w eleganckiej dzielnicy Londynu - Belgravia.

Co się stanie z fortuną Mubaraka?

Fortunę Mubaraka według różnych szacunków ocenia się na 1,3-43,5 mld funtów. Pieniądze mają być na kontach w brytyjskich i szwajcarskich bankach oraz ulokowane w nieruchomościach w Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles. Ich źródłem są m. in. korupcyjne prywatyzacje, premie uzyskiwane z tytułu zamówień wojskowych oraz konfiskaty majątku poprzednich prezydentów i króla.

Za zamrożeniem kont Mubaraka opowiedział się były minister stanu w ministerstwie spraw zagranicznych lord Mulloch-Brown. Z kolei sekretarz stanu ds. biznesu Vince Cable sądzi, że poszukiwaniem kont Mubaraka powinna zająć się specjalnie powołana międzynarodowa komisja.

Cable zapowiedział, że rząd podejmie zdecydowane działania przeciwko brytyjskim bankom, gdyby miało się okazać, że pomagały Mubarakowi w transferze gotówki w ostatnich dniach. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że Mubarak przez 18 dni ociągał się z oddaniem władzy, ponieważ chciał dopilnować transferu gotówki za granicę.

Na razie nowe władze Egiptu nie wystąpiły do innych rządów z wnioskiem o zamrożenie zagranicznych kont Mubaraka.

Do tej pory tylko Szwajcaria oficjalnie ogłosiła zamrożenie aktywów, mogących być własnością Mubaraka, który ustąpił w piątek po blisko 30 latach sprawowania władzy.

Zapytany przez BBC, czy Wielka Brytania powinna pójść za szwajcarskim przykładem, Vince odpowiedział: "Nie wiem, czy ma on tutaj wielkie aktywa, ale oczywiście potrzebna jest skoordynowana międzynarodowa akcja w tej sprawie".

- Nie ma sensu, by jeden rząd działał w odosobnieniu, ale z pewnością musimy się temu przyjrzeć. Zależy to także od tego, czy fundusze te zostały uzyskane legalnie czy też nie - dodał Cable. Według niego, działania w tej sprawie mogłyby zostać podjęte na żądanie Unii Europejskiej, ONZ lub samego Egiptu.

Egipski ambasador w Londynie Hatem Seif el Nasr oświadczył, że nie dysponuje żadnymi informacjami na temat aktywów Mubaraka. - Naprawdę niczego nie wiem na temat pieniędzy - powiedział BBC.

>>>>>>

Niestety takie sa realia tych wszystkich dykatur.Szatan zawsze kusi materialnie aby zagrabic dusze...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pon 19:39, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:40, 14 Lut 2011    Temat postu:

Organizatorzy protestów, w których następstwie musiał ustąpić prezydent Egiptu Hosni Mubarak, zaapelowali o urządzenie w piątek "marszu zwycięstwa" w całym kraju. Z zadowoleniem odnieśli się do zapowiadanych przez władze wojskowe działań.

- Z zadowoleniem witamy kroki podjęte przez siły zbrojne w celu zaspokojenia potrzeb ludzi - powiedział czołowy aktywista ruchu protestu, pracownik akademicki Chaled Abdel Kader Ouda nawiązując do posunięć ogłoszonych przez władze wojskowe Egiptu, w tym rozwiązania parlamentu.

Ouda, jak pisze Reuters, jest uważany za obiecującego członka rady, która ma stać na straży "rewolucji ludowej". - Celem Rady Powierników będzie utrzymanie dialogu z Najwyższą Radą Wojskową i poprowadzenie rewolucji naprzód przez fazę przejściową - powiedział dziennikarzom na kairskim placu Tahrir Kader Ouda.

Apelujemy, by w piątek miliony w całym Egipcie wzięły udział w marszu zwycięstwa, aby świętować zdobycze rewolucji" - powiedział egipski aktywista zapowiadając na piątek podanie do wiadomości publicznej nazwisk członków Rady Powierników.

>>>>>>>

Tak popieramy wszelkie formy aktywnosci.To chwila niepowtarzalna.Karnawał w końcu się skończy.Trzeba wiec wykorzystac ducha chwili i moment dziejowy na podkreslenie tego co zaszlo!
:O))))



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:49, 14 Lut 2011    Temat postu:

Były prezydent Egiptu Hosni Mubarak, który zrezygnował z władzy, znajduje się w "bardzo trudnym stanie" w związku z depresją - poinformował oficjalny dziennik egipski "Al-Gumhurija". Wcześniej szerzyły się pogłoski o śpiączce Mubaraka.

Dziennik powołuje się na źródła oficjalne w Szarm el-Szejk, gdzie przebywa były prezydent i które z kolei powołują się na otoczenie Mubaraka.

Arabska gazeta "Al-Masry-Al-Youm", powołując się na "dobrze poinformowane źródła" informowała, że Mubarak zapadł w śpiączkę. Tymczasem, jak podaje agencja RIA Novosti, egipskie państwowe media dementują te doniesienia, choć przyznają, że były prezydent jest chory. Mubarak prawdopodobnie przebywa obecnie w Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym, choć i te informacje poddawane są w wątpliwość.

Według arabskich mediów, 83-letni były przywódca Egiptu jest w "bardzo ciężkim stanie". Mubarak jest pod opieką medyczną we własnym domu i póki co nie ma decyzji o przewiezieniu go do szpitala. Państwowe media zaprzeczają jednak, by zapadł w śpiączkę. Gazeta Al-Gomhuria, na którą powołuje się RIA Novosti, podaje jednak, że Mubarak jest w "ciężkiej kondycji psychicznej i odmawia leczenia, mimo choroby".

W czwartek wieczorem Mubarak wygłosił przemówienie do narodu, w którym zapewniał, że nie odejdzie aż do jesiennych wyborów, choć część władzy przekazuje wiceprezydentowi Omarowi Suleimanowi. Według "Al-Masry-Al-Youm" podczas nagrywania tej mowy Mubarak miał dwa razy zemdleć. Jeszcze tego samego dnia odleciał z rodziną do kurortu Szarm el-Szejk.

W piątek wieczorem Suleiman ogłosił, że Mubarak ustępuje z urzędu, a władzę przejmuje wojsko. Tłumy ludzi, którzy od 18 dni protestowali na placu Tahrir w Kairze, zaczęły wiwatować na wieść o tym.

Chory na raka?

Telewizja CBS pisze na swojej stronie internetowej, powołując się na francuskojęzyczny izraelski magazyn "JSS News", że Mubarak był bliski śmierci już podczas pobytu w szpitalu w Niemczech. Jak dodaje, od dawna krążą plotki, że ma on raka i jest to ostatnia faza choroby.

Z kolei "Washington Post" przypomina, że plotki o stanie zdrowia Mubaraka krążyły od czasu operacji woreczka żółciowego, którą przeszedł w marcu w Heidelbergu, a w ubiegłym tygodniu niemiecki "Spiegel" podał, że wkrótce miał zostać przyjęty do niemieckiej kliniki.

Poleciał do Niemiec?

"Washington Post" pisze również, że chociaż egipskie władze zapewniają, że Mubarak przebywa w nadmorskim kurorcie Szarm el-Szejk, gdzie od dawna ma rezydencję, kierownik z sąsiedniego hotelu uważa, iż byłego prezydenta tam nie ma. Gazeta zaznacza, że Mubaraka dotychczas nie widziano publicznie.

Zdaniem źródeł, na które powołuje się "Washington Post", Mubarak początkowo wyjechał właśnie tam, ale wkrótce wsiadł do samolotu lecącego do Dubaju, gdzie spędził noc i poleciał do Niemiec. Te same informacje podaje "Al-Masry Al-Youm".

Niemieckie władze nazywają tę teorię nonsensem. -Nie ma go w Niemczech i nie wybiera się tu - zapewniał rzecznik kanclerz Angeli Merkel Steffen Seibert w rozmowie z amerykańskim dziennikiem. - To kolejna seria plotek. Nie mamy o tym absolutnie żadnych informacji, a potrzebowałby wizy, aby tu przyjechać. Więc pewnie byśmy wiedzieli - dodał.

Również Zjednoczone Emiraty Arabskie zdementowały informację o udzieleniu azylu obalonemu prezydentowi. - Nie jest prawdą, że samolot z panem Mubarakiem wylądował na lotnisku w Szardży - powiedział przedstawiciel ZEA.

Jak zapłaci za leczenie?

CBS pisze, że nawet jeśli Mubarak jest faktycznie ciężko chory, to nie wiadomo, jak zapłaci za leczenie. Chociaż według pogłosek w trakcie swej 30-letniej prezydentury zgromadził na prywatnych kontach miliardy dolarów, po jego ustąpieniu Szwajcaria poinformowała, że zamroziła aktywa jego i jego rodziny przechowywane w tamtejszych bankach.

Także zajmujące się przestępczością finansową brytyjskie Biuro do Spraw Poważnych Nadużyć (Serious Fraud Office - SFO) podjęło poszukiwania pieniędzy i innych aktywów powiązanych z Mubarakiem - poinformował tygodnik "Sunday Times", nie powołując się na żadne źródła.

Majątek klanu Mubaraka

Zapytany przez BBC, czy należy pójść za szwajcarskim przykładem, sekretarz stanu do spraw biznesu w rządzie Wielkiej Brytanii Vince Cable odpowiedział, że potrzebna jest w tej sprawie międzynarodowa akcja, podjęta na żądanie Unii Europejskiej, ONZ lub samego Egiptu.

Według doniesień niektórych mediów, klan Mubaraka zgromadził majątek wartości ponad 40 mld dolarów. Pieniądze mają być na kontach w brytyjskich i szwajcarskich bankach oraz ulokowane w nieruchomościach w Londynie, Nowym Jorku i Los Angeles. Ich źródłem są m. in. korupcyjne prywatyzacje, premie uzyskiwane z tytułu zamówień wojskowych oraz konfiskaty majątku obalonego w 1952 roku króla Egiptu Faruka.

>>>>>

Jest na głodzie narko-władzowy ...,,Normalka''...Tyrani sa uzaleznieni od wladzy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 19:13, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:53, 14 Lut 2011    Temat postu:

Eksperci ostrzegają, że zlokalizowanie fortuny, jaką podobno ukrył odsunięty od władzy prezydent Egiptu Hosni Mubarak i jego rodzina, będzie ogromnie trudnym zadaniem. Zacząć trzeba od śledztwa w Egipcie i Egipcjanie domagają się tego coraz głośniej.

Szwajcaria zamroziła aktywa, mogące należeć do Mubaraka i ludzi z jego otoczenia. Dochodzenie w sprawie pieniędzy Mubaraka w bankach brytyjskich wszczął rząd W. Brytanii.

Agencja Associated Press zwraca uwagę, że majątek Mubaraka pozostaje tajemnicą. Pogłoski, że mógł on wraz z obu synami zgromadzić nawet 70 miliardów dolarów - więcej niż Bill Gates - były jednym z czynników, prowadzących w Egipcie do eskalacji protestów. - Mubarak, powiedz nam, skąd masz 70 miliardów dolarów! - skandowali uczestnicy demonstracji.

Agencja dodaje, że w Egipcie, którym Mubarak rządził przez prawie 30 lat, korupcja była zjawiskiem powszechnym. Przedstawicielom władzy zarzucano przywłaszczanie sobie majątku narodowego. Jednocześnie ok. 40 proc. 80-milionowej ludności Egiptu żyje w ubóstwie, mając do dyspozycji dwa dolary na osobę dziennie lub nawet mniej.

W Egipcie mnożą się w ostatnich dniach żądania, by prokurator wszczął śledztwo przeciwko Mubarakowi i niektórym z jego bogatych współpracowników. Czterem byłym ministrom zamrożono już konta i zabroniono opuszczania kraju.

Mubarakowie nigdy nie mówili publicznie o swych majątkach. W latach 2007 i 2008 Hosni Mubarak oficjalnie zarabiał jako prezydent 4750 funtów egipskich miesięcznie (ok. 800 USD), łącznie z dodatkami - ujawniono w Kairze.

AP wskazuje, że podłożem dla pogłosek o ukrytych bogactwach - drogich nieruchomościach m.in. w Wielkiej Brytanii i USA, były bliskie powiązania Mubaraków z biznesową elitą Egiptu. Eksperci twierdzą, że głównym źródłem bogactwa dla obu stron była prywatyzacja przedsiębiorstw i sprzedaż państwowej ziemi, rozpoczęta w latach 90.

Brytyjski tygodnik "First Post" przypomniał, że dwaj synowie Mubaraka - Gamal i Alaa - dali się poznać w Londynie jako gracze finansowi. W 1996 Gamal założył w Londynie firmę konsultingową i inwestycyjną Medinvest, będącą operatorem pierwszej prywatnej, egipskiej spółki kapitałowej - Horus.

Celem Horusa z kapitałem sięgającym 54 mln USD było inwestowanie w prywatyzowany sektor publiczny Egiptu. Gamal ustąpił z funkcji dyrektora w 2001 r., ale jego brat jest wciąż wyszczególniony jako dyrektor zarejestrowanego na Cyprze holdingu Bullion, będącego spółką matką Medinvest.

"First Post" twierdzi, że rodzina Hosniego Mubaraka często przebywała w Londynie. Żona prezydenta Suzanne jest pół-Walijką, a własnością rodziny jest m.in. sześciopiętrowa kamienica w eleganckiej dzielnicy Londynu - Belgravia.

Rząd brytyjski zapowiedział zdecydowane działania wobec banków, gdyby miało się okazać, że pomagały Mubarakowi w transferze gotówki w ostatnich dniach jego władzy. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że Mubarak przez 18 dni ociągał się z oddaniem władzy, ponieważ chciał dopilnować transferu gotówki za granicę.

Eksperci wskazują, że warunkiem odzyskania przez Kair fortuny Mubaraka - co z pewnością będzie procesem skomplikowanym i długotrwałym - jest wszczęcie w Egipcie śledztwa w sprawie korupcji w rodzinie byłego już prezydenta.

>>>>>>

70 mld to chyba bardzo szeroko pojeta rodzina...Ale wszystko mozliwe byl łapczywy niezwykle!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:53, 15 Lut 2011    Temat postu:

Co najmniej 17 cennych eksponatów zginęło z Muzeum Egipskiego w Kairze w związku z włamaniem, które miało miejsce podczas ostatnich protestów. Wśród zaginionych obiektów znalazł się pozłacany, drewniany posąg faraona Tutenhamona unoszonego przez boginię.

Wśród zaginionych obiektów znalazł się pozłacany, drewniany posąg faraona Tutenhamona unoszonego przez boginię. Skradziono też posąg Nefertiti, głowę z piaskowca księżniczki z Amarny, kamienny posążek skryby z Amarny, 11 drewnianych figurek shabti oraz skarabeusza Yuya.

Jak poinformował minister Zahi Hawass w specjalnym oświadczeniu, pracownicy muzeum przeprowadzili inwentaryzację, aby ustalić co zaginęło.

Hawass dodał, że na razie funkcjonariusze policji i wojska planują przesłuchać tych, którzy zostali zatrzymani i przebywają w areszcie.

Wcześniej minister powiedział w rozmowie z CNN, że "kryminaliści" włamali się do muzeum w nocy 28 stycznia, niezbyt długo po tym, jak w Kairze i innych dużych egipskich miastach rozpoczęły się protesty przeciwko prezydentowi Mubarakowi. Hosni Mubarak zrezygnował ze stanowiska w zeszły piątek.

Hawass poinformował też, że 31 stycznia włamywacze zniszczyli posągi i szafki z eksponatami, a także skradli biżuterię ze sklepu z pamiątkami, który znajduje się w muzeum.

Wkrótce po włamaniu zatrzymano część podejrzanych, a u niektórych z nich znaleziono skradzione rzeczy.

Kiedy rozszerzały się protesty, wojsko oraz prywatni obywatele zgromadzili się, aby chronić muzea w Egipcie, tworząc wokół muzeum w Kairze nawet coś w rodzaju ludzkiego łańcucha.

- Egipcjanie są absolutnie cudowni – stwierdziła Jan Summers Duffy, egipcjolog z uniwersytetu w Idaho i kurator z Muzeum Historii Naturalnej Orma J. Smith. Jak powiedziała, kiedy doszło do włamania, ludzie sami postanowili chronić muzea i ważne miejsca archeologiczne.

Inna z ekspertek komentuje, że biorąc pod uwagę powszechne ubóstwo w kraju, który posiada tak wiele bezcennych skarbów, fakt, że doszło do grabieży i plądrowania nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem.

- Mając 80 milionów ludzi w kraju, który cierpi z powodu biedy i rosnących cen żywności … trzeba zakładać, że niektórzy z nich będą na tyle zdesperowani i będą szukać jakichkolwiek możliwości, które pozwolą im poprawić swój byt – mówi Kara Cooney, która jest pracownikiem naukowym specjalizującym się w sztuce i architekturze Egiptu na Uniwersytecie Kalifornii w Los Angeles, oraz prowadzi program "Out of Egypt" na kanale Discovery.

Cooney dodaje jednak, że na szczęście, na każdego takiego człowieka przypada tysiąc Egipcjan, którzy będą bronić swych narodowych skarbów.

- Ludzie, którzy są w stanie najlepiej chronić te zabytki, są już na miejscu – stwierdziła. – Ja mam tylko nadzieję i ufam, że oni będą w stanie zrobić, co w ich mocy.

>>>>>>

Tu przypomne ze Egipt jest NAJWIEKSZYM SWIATOWYM MUZEUM STAROZYTNOSCI!Zabytki sa wszedzie!Dlaczego?KLIMAT KONSERWUJE!Wszak skad mumie?Stad ze taki klimat...Wiec wszystko tam sie zachowuje!Stad maja najlepsze eksponaty starozytnosci!Jak Egipt bedzie bogatszy to Biblioteka Aleksansdryjska ma szanse stac sie centrum badan kultury starozytnej!Czego zyczymy!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:12, 15 Lut 2011    Temat postu:

Egipt: armia chce, by demonstranci opuścili plac Tahrir.

Kilkudziesięciu demonstrantów, którzy wciąż są na kairskim placu Tahrir zostało otoczonych przez egipskie wojsko. Według nich, armia zagroziła im, że zostaną aresztowani, jeśli w ciągu pół godziny nie opuszczą placu.

- Dostaliśmy pół godziny, jesteśmy otoczeni przez żandarmerię. Nie wiemy co robić - relacjonował agencji Reutera jeden z protestujących, którzy w piątek zmusili prezydenta Hosniego Mubaraka do ustąpienia ze stanowiska.

Wczoraj, dwa dni po ustąpieniu Mubaraka, sprawująca obecnie władzę Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała o zawieszeniu konstytucji i rozwiązaniu obu izb parlamentu oraz utworzeniu komisji, która opracuje nowelizację ustawy zasadniczej państwa.

Rada zadeklarowała również, że funkcjonować będzie najwyżej 6 miesięcy, do czasu nowych wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Oznacza to spełnienie istotnych żądań demokratycznej opozycji i dlatego wielu demonstrantów opuściło już kairski plac Tahrir, będący przez 18 dni główną sceną społecznych protestów. Na placu pozostawało wówczas około 2 tys. ludzi nadal domagających się ustąpienia powołanego jeszcze przez Mubaraka rządu premiera Ahmeda Szafika.

Deklaracja kierownictwa sił zbrojnych zaznacza, że Szafik pozostanie na stanowisku do czasu powołania nowego rządu, a kraj będzie reprezentował na zewnątrz szef Najwyższej Rady Wojskowej. Oświadczenie w ogóle nie nawiązuje do stawianego przez opozycję żądania uchylenia obowiązującego od blisko 30 lat stanu wyjątkowego.

Organizatorzy społecznych protestów oświadczyli w sobotę, że tworzą radę dla obrony rewolucji i negocjowania ze sprawującymi obecnie władzę wojskowymi.

- Celem Rady Powierników będzie utrzymanie dialogu z Najwyższą Radą Wojskową i poprowadzenie rewolucji naprzód przez fazę przejściową. Rada będzie uprawniona do zwoływania protestów lub ich odwoływania w zależności od rozwoju sytuacji - powiedział dziennikarzom na placu Tahrir pracownik akademicki Chaled Abdel Kader Ouda.

Autor: JZ

>>>>>

Co to za jakies ,,przeganianie'' ?Sily porzadkowe moga przesumac demonstracje jesli tamuje ruch ale nie przeganiac i kazac sie rozchodzic!To jest WOLNOSC!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:21, 15 Lut 2011    Temat postu:

Egipt: giełda i banki zamknięte; prezes banku narodowego ustąpił

Egipska giełda pozostanie zamknięta do powrotu stabilizacji w gospodarce i sektorze finansowym - podał jej przedstawiciel. W niedzielę rząd po protestach pracowników banku narodowego, którego szef podał się do dymisji, nakazał zamknięcie banków.

Giełda nieczynna jest od 27 stycznia z powodu protestów i zamieszek w kraju, które w piątek doprowadziły do ustąpienia ze stanowiska prezydenta Hosniego Mubaraka.

Przedstawiciel giełdy najpierw powiedział, że giełda zacznie działać w niedzielę, po czym jednak podał, że jej ponowne otwarcie nastąpi w nieokreślonym czasie. Dodał, że informacja o otwarciu giełdy zostanie podana na 48 godzin wcześniej.


Zamknięcie banków do środy nastąpiło po protestach pracowników banku narodowego i ustąpieniu jego prezesa Tareka Amera.

Amer o złożeniu rezygnacji poinformował pracowników e-mailem w niedzielę - informuje portal CNN, powołując się na osobę, która taki e-mail otrzymała.

Według tego źródła wraz z Amerem odeszło dwóch jego zastępców. Nie było jednak wiadomo, czy rezygnacja została przyjęta. W niedzielę wieczorem państwowa telewizja podała, że banki będą zamknięte do środy.

Pracownicy banku narzekali, że członkowie rodziny Mubaraka wynieśli w nim na stanowiska swoich ludzi, którzy dostają nieproporcjonalnie wysokie pensje.

W niedzielę podczas protestu siedziba banku narodowego w Kairze funkcjonowała, a jego personel na zmiany demonstrował i pracował.

Nie było doniesień o protestach w filiach Banku Aleksandrii i Banku Egiptu.

>>>>>

Tak to bylo oczywiste!Bank narodowy ma zajmowac GOSPODARKA NARODOWA a nie biznesami wladzy...Stad musi byc podporzadkowany spoleczenstwu a nie jakiejs sitwie...W nowej konstytucji Prezes Banku musi byc czlonkiem rzadu i realizowac polityke gospodarcza.Parlament bedzie mogl kontrolowac co sie tam dzieje...Oczywiscie prasa rowniez i obywatele takze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:46, 15 Lut 2011    Temat postu:

Egipska armia wzywa do narodowej solidarności

Armia egipska wezwała do solidarności narodowej, zwróciła się do pracowników, by pomogli w uzdrawianiu gospodarki, i skrytykowała strajki płacowe, podejmowane przez wielu zatrudnionych, których ośmieliły niedawne antyprezydenckie demonstracje.

W "komunikacie nr 5" odczytanym w państwowej telewizji rzecznik armii ostrzegał, że "szlachetni Egipcjanie widzą, iż te strajki, w tym wrażliwym okresie, prowadzą do negatywnych rezultatów", szkodzą bezpieczeństwu i gospodarce.

Reuters pisze, że egipscy generałowie, którzy odegrali ważną rolę w rewolcie przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi, nie próbując jej stłumić, teraz potwierdzają swą kontrolę nad Egiptem i próbują przywrócić normalne życie i funkcjonowanie gospodarki.

>>>>>

Popieramy Solidarność ale ludzie mają prawo do strajku!Zreszta nikt z pracujacych nie bedzie zlosliwie strajkowal jak mu jest dobrze bo z czego bedzie zyl?Oczywiscie nie zachecam do strajkow ale i nie zabraniam.W wolnosci najlepsze sa uzgodnienia a strajk to ostatecznosc...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 1:53, 15 Lut 2011    Temat postu:

Egipt zwrócił się do Wielkiej Brytanii o zamrożenie aktywów majątkowych kilku byłych członków egipskich władz - oświadczył w parlamencie brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague.

- Otrzymaliśmy od rządu egipskiego wniosek o zamrożenie aktywów kilku byłych członków władz Egiptu. Oczywiście będziemy współpracować w tej sprawie, razem z Unią Europejską i partnerami międzynarodowymi, jak miało to miejsce w przypadku Tunezji - powiedział Hague.

Dodał, iż w rozmowie telefonicznej premier Egiptu Ahmed Szafik zapewnił go, że w ramach rekonstrukcji egipski rząd zostanie w przyszłym tygodniu uzupełniony o przedstawicieli opozycji.

- Zachęciłem egipski rząd, by poczynił dalsze kroki w kierunku uwzględnienia poglądów osobistości opozycyjnych, i z przyjemnością usłyszałem od premiera Szafika, że członkowie opozycji zostaną włączeni do zrekonstruowanego gabinetu w ciągu następnego tygodnia - zaznaczył szef brytyjskiej dyplomacji.

Rządzący Egiptem od blisko 30 lat prezydent Hosni Mubarak zrezygnował w piątek ze stanowiska pod naciskiem społecznych protestów na bezprecedensową skalę.

>>>>>

Tak trzeba dochodzic sparwiedliwosci!Glownie w imie zasad!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:03, 15 Lut 2011    Temat postu:

Egipt: policja demonstruje solidarność z narodem

Setki policjantów, w mundurach i po cywilnemu, przemaszerowały przez kairski plac Tahrir, żeby zademonstrować solidarność z uczestnikami protestów, które doprowadziły do obalenia prezydenta Hosniego Mubaraka.

Policjanci machali flagami Egiptu, skandowali "my i naród, to jedno" i zapewniali przechodniów, że ich intencją jest "oddanie czci męczennikom tej rewolucji".

Wcześniej wojsko usunęło z placu Tahrir ostatnich kilkudziesięciu demonstrantów. Żołnierze otoczyli ich i nakazali rozejście się, pod groźbą aresztowania.

Gdy 25 stycznia rozpoczęły się demonstracje antyprezydenckie na placu Tahrir, policja na próżno usiłowała je stłumić, używając pałek, gazu łzawiącego, gumowych kul, a nawet ostrej amunicji. Wojsko, obecne na ulicach Egiptu, nie opowiedziało się wtedy ani po stronie protestujących, ani policji. 28 stycznia policjanci znikli z ulic.

Według szacunków ONZ, w antyprezydenckich protestach życie straciło ok. 300 ludzi. Najwyższa Rada Wojskowa, która w piątek przejęła rządy w Egipcie, wyraziła uznanie prezydentowi Mubarakowi za ustąpienie "w interesie narodu" oraz oddała cześć "męczennikom", którzy stracili życie podczas antyprezydenckich protestów.

>>>>>

Tak niewatpliwie!Po oczyszczeniu z kryminalistow psychopatow i osobnikow ktorzy po znajomosci zajmuja funcje policja stanie sie przyjacielem ludzi i bedzie darzona przez nich zaufaniem!Ochrona porzadku to przeciez wazna rzecz a nie jest ona mozliwa bez poparcia uczciwych ludzi!Tak wiec bedzie dobrze ! ;O)))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:38, 16 Lut 2011    Temat postu:

Stan zdrowia obalonego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka pogarsza się - napisała we wtorek należąca do Saudyjczyków gazeta "Aszark al-Awsat". Dziennik twierdzi, że Mubarak nie chce skorzystać z pomocy lekarskiej.

"Jest pewne, że stan jego zdrowia radykalnie się pogarsza; są też informacje, że Mubarak odmawia poddania się niezbędnej terapii medycznej" - napisała gazeta w wydaniu internetowym, powołując się na byłego funkcjonariusza sił bezpieczeństwa "afiliowanego przy Najwyższej Radzie Wojskowej", która przejęła władzę w Egipcie.

Były prezydent odmawia też podobno udania się na leczenie za granicę; miał poprosić najbliższych, by pozwolili mu umrzeć w jego kraju. Według owego funkcjonariusza, w każdej chwili może nadejść wiadomość o śmierci Mubaraka. Nie podano, co konkretnie dolega byłemu prezydentowi.

>>>>>>

NO NO!COS MI U SIE NIE PODOBA!JESLI KOMUS PRZYSZLO DO GLOWY ABY TAK ,,POZBYC SIE PROBLEMU'' TO JEST TO SKANDAL!ZADNYCH MORDERSTW!Od tej pory wszystkomusi byc parwdziwe i uczciwe...Ludzie nie moga ,,sobie umierac'' i spokoj!Wiem ze jest niewygodny ALE MA PRZEZYC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:01, 16 Lut 2011    Temat postu:

Egipt: będzie referendum o zmianie konstytucji

Najwyższa Rada Wojskowa Egiptu wyraziła nadzieję, że w ciągu 10 dni uda się zakończyć przygotowywanie propozycji zmian w konstytucji, a w ciągu dwóch miesięcy dojdzie do referendum konstytucyjnego.

Kroki te mają umożliwić przeprowadzenie demokratycznych wyborów w Egipcie.

Informacje te przekazał w poniedziałek agencji Reutera jeden z głównych organizatorów antyprezydenckich protestów Wael Ghonim, który dzień wcześniej spotkał się z przedstawicielami Najwyższej Rady Wojskowej.

Wcześniej na swoim profilu na Facebooku Ghonim umieścił wpis, w którym zrelacjonował niedzielne spotkanie z dwoma członkami Rady, która przejęła władzę w kraju po ustąpieniu prezydenta Hosniego Mubaraka. W spotkaniu oprócz Ghonima uczestniczyło siedmiu innych aktywistów.

Najwyższa Rada Wojskowa poinformowała w niedzielę o zawieszeniu konstytucji i rozwiązaniu obu izb parlamentu oraz utworzeniu komisji, która opracuje nowelizację ustawy zasadniczej państwa.

Podczas niedzielnego spotkania Rada "zapewniła, że wojsko nie chce przejąć władzy w Egipcie oraz że nie ma innej drogi dla postępu niż państwo obywatelskie" - napisał Ghonim na Facebooku.

Według armii, w celu "ochrony interesów narodu" u władzy powinien zostać obecny rząd. Wojsko zapewniło jednocześnie, że "pracuje, by doszło do szybkich zmian w gabinecie" - poinformował młody działacz, będący dyrektorem ds. marketingu firmy Google na Bliski Wschód i Afrykę Północną.

Dodał, że wojsko na podstawie listy, która zostanie mu dostarczona przez działaczy, będzie szukało wszystkich osób, które zaginęły podczas demonstracji.

Armia zobowiązała się również do rozpoczęcia akcji, mającej na celu zebranie 100 mld egipskich funtów (17 mld dolarów) na odbudowę kraju.

Wojsko wezwało także młodych Egipcjan do zakładania partii politycznych, "które odzwierciedlają ich idee i opinie" oraz poinformowało, że armia "nie będzie w żadnym stopniu ingerować w proces polityczny". Rola wojska będzie polegać na "zapewnieniu demokratycznych zmian oraz ochronie demokracji" - napisał Ghonim, który przez prawie dwa tygodnie podczas protestów był przetrzymywany w areszcie.

>>>>>

O tka mlodzi Egipcjanie!Zakladajcie partie!Poziom polityczny spoleczenstwa ocenia sie po umiejetnosci organizowania sie i wspoldzialania obywateli.Nie wszystki partie wypala.Wiele polaczy sie w wieksze ale zawsze cos zostanie!To wlasnie jest sposob na tworzenie partii a nie ze dyktator utworzy partie ze swojakow...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:22, 16 Lut 2011    Temat postu:

Egipt: formowanie komisji ds. konstytucji

Członek Bractwa Muzułmańskiego wszedł w skład powołanej przez egipską Najwyższą Radę Wojskową dziesięcioosobowej komisji, która ma w ciągu 10 dni przygotować nowelizację konstytucji - poinformował kairski dziennik "Al-Szoruk".

Według niego, jest to były deputowany do parlamentu, adwokat Sobhi Salih. W ostatnich wyborach w listopadzie ubiegłego roku nie uzyskał jednak mandatu, a Bractwo twierdzi, iż było to skutkiem dokonanych w jego okręgu manipulacji.

Przewodniczącym komisji jest były sędzia Tarek al-Biszri. Nie należy do niej żaden z prawników, którym reformę konstytucji powierzył krótko przed swym ustąpieniem prezydent Hosni Mubarak.

Nowelizacja ustawy zasadniczej dotyczyć ma przede wszystkim warunków wysuwania kandydatur w wyborach prezydenckich, ograniczenia liczby kadencji głowy państwa i nadzorowania procesu wyborczego przez wymiar sprawiedliwości. Na razie nie wiadomo, czy objęłaby również dopuszczenie międzynarodowych obserwatorów na wybory oraz gwarancje tworzenia nowych partii politycznych. Wojskowi chcą w ciągu dwóch miesięcy zorganizować referendum, które zatwierdziłoby lub odrzuciło nowelizację.

Uczestnicy masowych demonstracji, które doprowadziły do ustąpienia Mubaraka, domagali się także odwołania obowiązującego od 1981 roku stanu wyjątkowego i uwolnienia wszystkich więźniów politycznych. Liczbę więzionych za przekonania, wśród których jest wielu islamistów, szacuje się na 10 tys.

>>>>>

Tak glownie chodzi o opracowanie procedur wolnych wyborow bo tego brak.Czyli ORDYNACJI WYBORCZEJ.Nie trzeba od razu nowej konstytucji.Wystarczy ordynacja.Konstytucja to powazna sprawa i nie ma co sie spieszyc na sile!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:14, 16 Lut 2011    Temat postu:

Ataki na dziennikarzy

Podczas trwających trzy tygodnie antyprezydenckich protestów w Egipcie ofiarami ataków padło - według danych Komitetu na Rzecz Obrony Dziennikarzy - co najmniej 52 dziennikarzy a 76 było na krótko zatrzymanych.

Była też jedna ofiara śmiertelna. Egipski dziennikarz Ahmad Mohamed Mahmud z dziennika "Al-ta'awun" został zastrzelony podczas filmowania starć w rejonie placu Tahrir.

Według danych Komitetu, w ub. r. na całym świecie zginęło 44 dziennikarzy a 145 zostało uwięzionych.

>>>>>>

Korespondentka amerykańskiej sieci radiowo-telewizyjnej CBS Lara Logan została pobita i była napastowana na tle seksualnym podczas relacjonowania 11 lutego wydarzeń na placu Tahrir w Kairze w dniu ustąpienia prezydenta Hosniego Mubaraka - poinformowała CBS.

Pochodząca z RPA 39-letnia Logan została w pewnym momencie - według opublikowanego przez CBS News oświadczenia - otoczona wraz ze swoją ekipą "przez oszalały tłum" liczący ok. 200 osób.

Dziennikarka pod naporem tłumu straciła kontakt ze swoją ekipą po czym była napastowana i pobita. Z opresji uratowała ją grupa kobiet i ok. 20 żołnierzy egipskich. Logan jest już w USA, gdzie przechodzi rekonwalescencję w szpitalu.

>>>>>

Brawo zolnierze A ZWLASZCZA KOBIETY!!!Fajnie ze znalezli sie odwazni!Tak trzymac!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:05, 17 Lut 2011    Temat postu:

Od kilku dni światowe media spekulują na temat stanu zdrowia Mubaraka. Według egipskiej prasy, obalony przywódca jest w ciężkim stanie, a nawet, że znajduje się w śpiączce. Obalony prezydent Egiptu Hosni Mubarak trafi na leczenie do ekskluzywnej kliniki w stolicy Austrii, Wiedniu - poinformował w środę wieczorem na swym portalu internetowym austriacki dziennik "Der Kurier", powołując się na wiarygodne źródła egipskie .

Austriacki "Der Kurier" twierdzi, że 82-letni Mubarak trafi wkrótce na leczenie do Rudolfinerhaus, wiedeńskiej kliniki, cieszącej się szczególną renomą na Bliskim Wschodzie. Do skorzystanie z usług tego szpitala namawia Mubaraka jego najbliższa rodzina. Ten jednak odmawia wyjazdu z Egiptu.

Mubarak przebywa w swej rezydencji w Szarm el-Szejk na Półwyspie Synajskim. Razem z nim jest jego syn Alaa. Według austriackiego dziennika, w ostatnich godzinach dołączyli do nich żona Mubaraka, Suzanne, i ich drugi syn, Gamal, którzy przylecieli z Londynu.

Według egipskiego informatora, Mubarak jest wyczerpany psychicznie i fizycznie, cierpi także na nadciśnienie. Funkcjonuje jednak w miarę normalnie, m.in. odbiera telefony zainteresowanych jego zdrowiem osób, podobno jednak nie chciał tylko rozmawiać z Barackiem Obamą.

Obalony prezydent znajduje się pod stałą opieką zespołu egipskich lekarzy, którzy w czwartek mają zdecydować, czy konieczne będzie leczenie Mubaraka za granicą. W grę wchodzi przede wszystkim wiedeńska klinika Rudolfinerhaus.

- Nic nam nie wiadomo o przybyciu do nas pacjenta o nazwisku Mubarak - powiedział austriackiej gazecie przedstawiciel kliniki.

W Rudolfinerhaus leczyło się w przeszłości wiele osobistości, m.in. królowie Arabii Saudyjskiej i Maroka, szach Iranu, prezydent Pakistanu, a w 2004 roku późniejszy prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, którego próbowano otruć podczas kampanii wyborczej.

>>>>>

Tak trzeba leczyc!Tego wymagaj zasady nawet przeciez w wiezieniach...I nawet gdy oni wiezili i nie leczyli.Nie mozna stosowac ich metod!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 19:12, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 17 Lut 2011    Temat postu:

Bractwo Muzułmańskie przedstawiło w środę egipskiej armii, która przejęła władzę w kraju po upadku prezydenta Hosni Mubaraka, kolejne żądania, m.in. zniesienia obowiązującego od 1981 roku w Egipcie stanu wyjątkowego.

Bractwo domaga się od wojskowych także uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, zmian personalnych w rządzie i zwolnienia tych funkcjonariuszy policji i tajnych służb, którzy brali udział w torturach.

Już wcześniej Bractwo zażądało od armii rozwiązania parlamentu i powołania komisji, która zajmie się reformą konstytucji, której projekt miałby później zostać poddany pod ocenę narodu.

Bractwo Muzułmańskie, które za czasów Mubaraka było organizacją nielegalną, dąży do przekształcenia Egiptu w państwo islamskie, dystansuje się jednak od terroryzmu w imię religii.

>>>>>

Nie wiem czy nie ma przeklaman w tlumaczeniu?Co to niby oznacza przeksztalcic Egipt w ,,panstwo islamskie''?Cos jak Iran?Czyli bliskowschodni bolszewizm?Widzimy ze jest tu jednak pomieszanie pojec...
Oczywiscie postulaty wolnosciowe sa jak najbardziej sluszne!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 1:47, 18 Lut 2011    Temat postu:

Egipt: armia nie wystawi kandydata w wyborach
wczoraj, 18:10
RC / PAP
Egipt, fot. AFPEgipskie siły zbrojne nie wysuną swego kandydata w przyszłych wyborach prezydenckich, które wyłonią nowego szefa państwa na miejsce odsuniętego od władzy Hosniego Mubaraka - oznajmił przedstawiciel armii.

"W przyszłych wyborach prezydenckich nie będzie kandydata na prezydenta z instytucji wojskowych" - oświadczył na konferencji prasowej asystent egipskiego ministra obrony, generał Mohtar Mullah.

Od usunięcia Mubaraka ze stanowiska prezydenta, co nastąpiło w ubiegły piątek, demontaż egipskiej dyktatury przybrał szybkie tempo.

Najwyższa Rada Wojskowa, która kieruje obecnie krajem, powołała we wtorek komisję do spraw zreformowania konstytucji. Ma ona przedstawić wyniki swej pracy w ciągu 10 dni.

Na czele komisji postawiono 73-letniego Tareka el-Biszriego, emerytowanego sędziego cieszącego się w kołach reformatorskich wielkim prestiżem.

Wojskowi zobowiązali się przeprowadzić w ciągu dwóch miesięcy referendum i w ciągu sześciu miesięcy przekazać władzę prezydentowi i parlamentowi, wybranym w wolnych wyborach.

Komisja powołana do zreformowania konstytucji składa się z ośmiu ekspertów, specjalistów w dziedzinie prawa konstytucyjnego, wśród których jest jeden z działaczy opozycyjnego ruchu Bractwa Muzułmańskiego.

>>>>

Oczywiscie logicznie!Nie po to sa zolnierze aby poczas sluzby brac udzial w kampaniach wyborczych...To najlepszy sposob aby rozwalic wojsko...Zreszta za czasow rezimu jak widzimy wojskowi zbijali majatki choc o ich sukcesach w armii trudno bylo uslyszec bo ich nie bylo.To juz sie skonczylo!Nich kazdy zajmie sie swoim!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 33, 34, 35  Następny
Strona 4 z 35

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy