Wielo-kanty!

BRMTvonUngern

Sukcesy biznesowe miarą nowoczesnego patriotyzmu

Sukcesy biznesowe są dzisiaj miarą nowoczesnego, polskiego patriotyzmu - powiedział we wtorek prezydent Bronisław

>>>>

Bronek znowu pieprzy . To na miare jego rozumu . Patriotyzmem to niech on sie nie zajmuje bo widac ze nie wie o co chodzi . W sumie jak je i pije to najmniej szkodzi (krajowi nie sobie)...

BRMTvonUngern

Sejm znowelizował Prawo o zgromadzeniach

Sejm znowelizował Prawo o zgromadzeniach. Nowe przepisy umożliwiają organom gminy zakazanie organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu lub czasie, jeżeli może to doprowadzić do naruszenia porządku publicznego. Przeciw były m.in. PiS i RP.

Za nowelizacją głosowało 224 posłów, 209 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Opozycja protestowała przeciw zapisom nowelizacji. Jej przedstawiciele pytali m.in. dlaczego prezydent, składając projekt i koalicja głosując za jego przyjęciem, cofają nas - jak mówili - w kierunku PRL, Białorusi i Rosji.

Projekt noweli Prawa o zgromadzeniach wniósł do Sejmu prezydent. Przedstawił go w listopadzie zeszłego roku po zamieszkach, do których doszło na ulicach Warszawy podczas obchodów Święta Niepodległości.

Zgodnie z nową regulacją za przebieg zgromadzenia miałby odpowiadać jego przewodniczący, który musiałby być łatwo rozpoznawalny wśród pozostałych uczestników demonstracji. Do jego obowiązków miałoby należeć przeprowadzenie zgromadzenia w taki sposób, aby zapobiec powstaniu szkody z winy uczestników. Zgodnie z propozycją uczestnicy manifestacji, jak również osoby postronne, zakłócające jej przebieg, musiałyby stosować się do poleceń przewodniczącego.

Znowelizowana ustawa daje też m.in. organom gminy możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu lub czasie, jeżeli doprowadzić to może do naruszenia porządku publicznego. Projekt precyzuje, że jeśli nie jest możliwe oddzielenie zgromadzeń zgłoszonych w tym samym miejscu i czasie, gmina niezwłocznie wzywa organizatora zgromadzenia zgłoszonego później do dokonania zmiany czasu lub miejsca tej manifestacji.

Nowela zmienia też przepisy karne i wprowadza kary grzywny: do 7 tys. zł dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje on swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego oraz do 10 tys. zł dla uczestnika zgromadzenia, który nie podporządkowuje się poleceniom przewodniczącego tego zgromadzenia.

W marcu w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne nt. projektu noweli. Został on skrytykowany przez przedstawicieli Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Forum Obywatelskiego Rozwoju, Fundacji "Panoptykon" oraz stowarzyszenia "Marsz Niepodległości". Podkreślali oni, że ustawa o zgromadzeniach wymaga nowelizacji, ale prezydencki projekt z zakazem zakrywania twarzy jest niedopracowany, a niektóre jego zapisy są niekonstytucyjne.

List otwarty do marszałek Sejmu, wyrażający zaniepokojenie prezydenckim projektem, skierowały organizacje pozarządowe. Zwracały m.in. uwagę, że projekt wydłuża termin na zgłaszanie zawiadomienia o zgromadzeniu z 3 do 6 dni przed datą planowanego zgromadzenia i w żaden sposób nie odnosi się do problemu zgromadzeń spontanicznych. Podkreślały, że wolność organizowania pokojowych zgromadzeń ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania demokracji w Polsce.

Prezydencki minister Krzysztof Łaszkiewicz wcześniej, podczas prac nad projektem kilkakrotnie podkreślał, że konstytucja zapewnia obywatelom nie tylko prawo do organizowania zgromadzeń, ale także prawo do poczucia bezpieczeństwa.

Teraz ustawa trafi do Senatu.

>>>>

No to demokracja juz zbudowana . Teraz strach demonstrowac bo beda walic grzywnami ... W organizatorow ... No to nie bedzie chetnych do oraganizacji i tym sposobem kwestia protestow zniknie w sposob demokratyczny . I juz demokracaj nie bedzie zagrozna . Jak u ardzieckich ... Nie ma to jak zbudowac demokracje ...

BRMTvonUngern

Komorowski o Łukaszence: wszyscy zmieszczą się na stadionie

Prezydent Bronisław Komorowski nie przykłada wagi do tego, że na Stadionie Olimpijskim w Kijowie będzie obecny przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka. Jego zdaniem, wcale nie oznacza to, że obydwaj politycy się spotkają. Podkreślił, że na stadionie będzie wielu przywódców i nie rozumie, dlaczego taką wagę przykłada się do obecności przywódcy Białorusi. Dodał, że stadion jest duży i "zmieszczą się tam wszyscy".

>>>>

Jak dobrze byc idiota ... We wspolnej celi tez sie wszyscy zmiescicie ...

BRMTvonUngern

Prezydent szybko gratuluje. To na pewno on?

Prezydent Bronisław Komorowski jest w czasie igrzysk olimpijskich w Londynie bardzo aktywny na Facebooku. Zawsze składa gratulacje polskim medalistom. Ale internauci pytają, czy aby na pewno to Bronisław Komorowski pisze te posty. A my sprawdzamy.

Przykład. - Mamy kolejny złoty medal! Gratulacje Panie Adrianie! Gratulacje Panie Tomaszu! Wszyscy Wam dziękujemy!!! - pojawił się wpis na FB prezydenta. Dokładnie o godz. 22:38. Tymczasem Adrian Zieliński zdobył złoty medal olimpijskim w ciężarach o godz. 21:45. Gratulacje były zatem niemal ekspresowe.

Podobnie jak i te dla kajakarek. - Mamy 9 medal w Londynie! Pani Beata Mikołajczyk i Pani Karolina Naja zdobyły brąz! Gratulujemy i dziękujemy naszym kajakarkom! - brzmiały. Głowa państwa złożyła je w sieci po godz. 12, a kajakarki zdobyły medal przed 12. Inne medale prezydent fetował tak: - I kolejny! Brązowy medal dla Zofii Noceti-Klepackiej! Gratulujemy! Albo: - Mamy kolejny medal! Gratulacje!! Bądź: Pierwsze złoto!!! Gratulacje! Wszystkie gratulacje były szybkie.

Zauważyli to internauci. - Prezydent szybki jak nigdy. - Miło, że prezydent szybko reaguje. - Szybki aż do "bulu", za 180 balonów rocznie, to można się poświęcić i złożyć gratulacje nawet nocą - pisali. W innym miejscu pojawił się też głos: - Brawo dla agencji prowadzącej profil Pana Prezydenta.

Ale internauci najliczniej zareagowali jednak na zwykłe "Dzień dobry! Miłego dnia wszystkim Facebookowiczom!". Jak? Oprócz odwzajemniania powitania, pojawiły się też przytyki: - Mam pytanie, czy wpisy na Facebooku popełnia Pan Prezydent czy ktoś z Kancelarii? Albo: - Dzień dobry, moderatorze konta FBukowego Komorowskiego.

O to, kto prowadzi konto prezydenta i jak to robi, zapytaliśmy Kancelarię Prezydenta. I eksperta.

- Wszystkie wiadomości umieszczane na oficjalnych kontach Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego są wykorzystywane do codziennej komunikacji Prezydenta RP z użytkownikami Internetu. Jest to najszybsza forma komunikacji, dająca możliwość kontaktu z szeroką grupą odbiorców. Naturalne jest, że Prezydent RP z racji wykonywania swoich codziennych obowiązków nie jest w stanie w sposób regularny i zawsze osobiście komunikować się z internautami. Dlatego moderacją i bieżącym kontaktem z użytkownikami portali społecznościowych zajmują się pracownicy Biura Prasowego odpowiedzialni za obsługę strony [link widoczny dla zalogowanych] i portali takich jak: Facebook, Nasza Klasa (NK.pl), Google+, Twitter. Wszystkie wpisy na portalach dokonywane są zgodnie z wolą prezydenta Bronisława Komorowskiego - mówi Onetowi Joanna Trzaska-Wieczorek, szefowa biura prasowego KP RP.

Jak z kolei stwierdza w rozmowie z Onetem dr Sergiusz Trzeciak, widać, że to nie osobiście prezydent wstukuje posty na klawiaturze. Specjalista ds. marketingu politycznego - analizując profil głowy państwa - ocenia, że stwarza on wrażenie, że jest to profilu nie samego Bronisława Komorowskiego, ale o Bronisławie Komorowskim. A to dlatego, że posty są pisane w liczbie mnogiej oraz często są informacyjne (np.: "Dziś mijają 2 lata prezydentury Bronisława Komorowskiego!"). Trzeciak zwraca jednak uwagę, że poniekąd zrozumiałe jest to, iż to nie prezydent jest autorem wpisów.

- Profil pełni funkcję informacyjną, bardziej niż angażującą czy mobilizującą zwolenników, interakcji jest za mało. Nie widzę odpowiedzi na posty innych użytkowników, a posty samego prezydenta są czysto informacyjne, nie ma pytań, ankiet, konkursów, właśnie zachęt do interakcji - dodaje Trzeciak.

>>>>

HEHE ! Znowu wpadka ! poslugacze Komorowskiego udaja Bronka i falszywie sie emocjonuja ! :O))) To am pokazac jaki to Bronek swoj chlop tylko przedobrzyli :O))) Ale matołek-land...

BRMTvonUngern

- Potrzebna jest nasza polska tarcza będąca jednocześnie fragmentem wielkiego, ogólnonatowskiego systemu – dodał. Według prezydenta jest to "przedsięwzięcie kosztowne, ale do udźwignięcia" w ramach budżetu obronnego rosnącego ze wzrostem PKB i wobec planowanego zakończenia misji w Afganistanie.

>>>>

Wlasnie SPADA PKB TY BARANIE !!! tak zescie rozpieprzyli kraj ze spda . COFAMY SIE !

MAM DOSC TEGO BECWALA ! KOGO ZESCIE WYBRALI DEBILE ! RZYGAC SIE CHCE ! KOMPLETNE INTELEKTUALNE ZERO !!! KOLES O INTELIGENCJI WORKA BURAKOW ! NIE MOZNA NA NICH PATRZEC ALE NA TO ZERO W SZCZEGOLNOSCI !!!

BRMTvonUngern

Komorowski: harcerstwo to praca nad sobą, aby świat był lepszy

Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że harcerstwo to "praca nad sobą i dla innych", aby świat był chociaż trochę lepszy.

>>>>

No wlasnie Bronek . A ty co ? Pracujesz nad soba zeby swiat byl duzo gorszy !

Jezd łi kend !

BRMTvonUngern

Tą ustawą władza ograniczy możliwość organizowania manifestacji?

Koalicja rządowa PO-PSL jest coraz bliżej skończenia prac nad ustawą o zgromadzeniach. Posłowie koalicji właśnie zaostrzyli kształt projektu ustawy, który trafił do nich z Senatu. Organizacje broniące praw człowieka alarmują i krytykują działania polityków - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Organizacje pozarządowe przestrzegają, że po piątkowych zmianach zatwierdzonych przez Sejm, ustawa może ograniczać prawo do organizowania manifestacji. Najwięcej kontrowersji budzi przyjęty przepis zakazujący organizowania manifestacji w tym samym miejscu i czasie, w którym organizowana jest inna demonstracja. Taki zapis uniemożliwia więc przeprowadzenie kontrmanifestacji.

Zdaniem "Rzeczpospolitej" zostawia to także okienko do zakazywania demonstracji przeciwko władzy. - To bardzo niebezpieczny zapis. Jak się daje władzy instrument pozwalający na ograniczenie wolności obywatelskich, prawa do demonstrowania swoich poglądów, to władza prędzej czy później tego instrumentu nadużyje - mówi "Rz" Katarzyna Sadło, prezes Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.

Innym kontrowersyjnym zapisem jest kara grzywny do 7 tys. zł (o takiej kwocie pisze gazeta, jednak wg wczorajszej depeszy PAP, maksymalna kara to 5 tys. zł - red.) dla organizatorów, jeśli uczestnicy demonstracji naruszą prawo. To może oznaczać, że organizacje będą się obawiały takiej formy protestów, bo nigdy nie zapanują nad chuliganami, którzy mogą się pojawić na demonstracjach.

Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej"

Sejm przyjął większość poprawek Senatu do Prawa o zgromadzeniach

Sejm przyjął wczoraj większość poprawek Senatu do noweli Prawa o zgromadzeniach. Poprawki te łagodzą m.in. odpowiedzialność karną przewodniczącego i uczestników zgromadzenia.

Pomysł przygotowania nowelizacji powstał po zeszłorocznych zajściach w stolicy w związku z obchodami Święta Niepodległości 11 listopada. Uchwalona w czerwcu przez Sejm nowela, której projekt przedłożył prezydent Bronisław Komorowski, daje m.in. możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli może to prowadzić do naruszenia porządku.

Pod koniec lipca Senat wprowadził do ustawy 13 poprawek. Sejm w piątek przyjął 12 z nich, w tym m.in. tę, która zmienia termin zawiadomienia gminy o zgromadzeniu z przyjętych przez Sejm sześciu dni na trzy dni robocze. W konsekwencji zmienił się też termin na zmianę czasu lub miejsca zgromadzenia zgłoszonego jako drugie w miejscu zajętym przez inną manifestację.

Na mocy przyjętych poprawek Senatu zmianie ulegną też przepisy karne wprowadzające kary grzywny dla przewodniczącego zgromadzenia, jeśli nie wykonuje swych obowiązków i nie przeciwdziała naruszeniom porządku publicznego oraz uczestnika zgromadzenia, który nie podporządkowuje się poleceniom przewodniczącego. Zamiast 7 i 10 tys. zł kary te będą mogły maksymalnie wynosić do 5 tys. zł - zgodnie z ogólnymi przepisami Kodeksu wykroczeń.

Kolejna przyjęta poprawka wykreśliła wymóg dołączania do zawiadomienia o zgromadzeniu zdjęcia organizatora. Inna zmiana sprecyzowała, że do postępowań dotyczących zgromadzeń zgłoszonych przed dniem wejścia w życie nowelizacji stosuje się dotychczasowe przepisy.

Poparcia nie zyskała jedna poprawka. Przesądzała ona, że organ gminy będzie mógł wezwać do zmiany czasu, miejsca lub trasy zgromadzenia zgłoszonego później dopiero, gdy jednocześnie wystąpią dwie wskazane w ustawie przesłanki uniemożliwiające odbycie zgromadzenia - brak możliwości oddzielenia zgromadzeń, a także brak możliwości odbycia ich w taki sposób, aby ich przebieg nie zagrażał życiu, zdrowiu lub mieniu w znacznych rozmiarach.

Od początku prac legislacyjnych propozycje przepisów przedstawione przez prezydenta wywołują kontrowersje. Przeciw nowelizacji protestowały m.in. organizacje pozarządowe, w tym Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Forum Obywatelskiego Rozwoju i Fundacja "Panoptykon".

O odrzucenie nowelizacji apelował przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Solidarność już na początku lipca zapowiedziała złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w przypadku uchwalenia nowych przepisów. Z apelem o odrzucenie zmian zwracali się także byli działacze opozycji z czasów PRL: Zbigniew Bujak, Władysław Frasyniuk, Barbara Labuda, Bogdan Lis, Henryka Krzywonos-Strycharska. Apel ten podpisał także Józef Pinior, który jest senatorem PO.

Kancelaria Prezydenta argumentowała zaś jeszcze w czerwcu, że "projekt w przekonaniu prezydenta jest projektem zrównoważonym, który godzi konstytucyjne prawo do wolności, ale i do bezpieczeństwa".

>>>>

Tak jest . Trza demokracje ratowac . Kto to slyszal aby w demokracji mozna bylo krytykowac wladze albo co gorsza karykatury robic ! a juz demonstarcaje ! To koniec demokracji . Demokracje trza ratowac i zbaronic wszelkich nieprzyjaznych gestow dla wladzy . A jak beda je robic do wiezienia . Miejsce bedzie po zwolnieniu Pruszkowa Wolomina i innej przestepczosci znikomo szkodliwej i zajac sie to powazna ...
Widzicie tutaj ze osobnicy typu Michnik Bronek Kaczynski itp inaczej rozumieja pojecie demokracji . Demorakca to jak oni rzadza a wszelkie grozby ich odsuniecia to zamach na demokracje...

BRMTvonUngern

PO zgłasza projekt dot. mowy nienawiści

W najbliższych dniach PO zgłosi w Sejmie projekt zmian w kodeksie karnym dotyczący tzw. mowy nienawiści - zapowiedzieli posłowie Platformy. Chodzi m.in. o zmianę artykułu dotyczącego nawoływania do nienawiści na tle różnic etnicznych czy rasowych.

- My, Polacy uważamy, że jesteśmy narodem tolerancyjnym, (...) uważamy, że jesteśmy krajem, gdzie każdy może czuć się bezpieczny, że szanujemy siebie nawzajem, ale niestety to są nasze marzenia. Życie pokazuje, że potrafimy być nietolerancyjni, okrutni dla siebie nawzajem, dlatego chcemy wprowadzić takie zapisy, które dają ochronę prawną dla osób, które mogą czuć się pokrzywdzone - powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie posłanka Małgorzata Kidawa-Błońska.

Artykuł 256. kk w obecnym kształcie stanowi, że "kto nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych, albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 2".

Mariusz Witczak (PO) wyjaśnił, że proponowana przez jego klub nowelizacja rozszerza katalog tzw. wartości chroniących, które mieszczą się w pojęciu naturalnych i nabytych cech osobistych. PO chce poszerzyć ten katalog o "przekonania" oraz "naturalne cechy osobiste".

- Żaden obywatel nie może być obiektem groźby, przemocy. Nie może być, krótko mówiąc, dyskryminowany na tle naturalnych, nabytych cech osobistych, to znaczy orientacji seksualnej, płci, zdrowia, niepełnosprawności, czy swojego wyglądu" - podkreślił Witczak.

PO chce zapisać w art. 256, że "kto nawołuje do nienawiści wobec grupy osób lub osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, społecznej, naturalnych cech osobistych lub przekonań, albo z tego powodu grupę osób lub osobę znieważa, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Własne projekty zmian w kodeksie karnym w tej sprawie zgłosiły już Ruch Palikota i SLD. RP proponuje zmianę, która dotyczy ścigania przestępstw popełnianych z nienawiści z uwagi na płeć, tożsamość płciową, wiek, niepełnosprawność oraz orientację seksualną. Projekt SLD dotyczy ścigania za tzw. mowę nienawiści skierowaną przeciwko osobom odmiennej rasy, orientacji seksualnej czy niepełnosprawnym.

PO uważa jednak, że nowy zapis kk nie powinien zawierać nazbyt szczegółowego katalogu, aby nie pominąć możliwych przyczyn prześladowań.

- Nie chcemy wymieniać wartości chronionych, ponieważ to mogłoby rodzić potrzebę nowelizacji ustawy w przyszłości o jakieś nowe kwestie, które mogłyby być przedmiotem dyskryminacji. W związku z tym wprowadzamy dosyć szerokie pojęcie, które jest pojemne, ale sądy nie będą miały z nim wątpliwości - podkreślił Witczak.

>>>>

Trwa umacnianie demokracji przez PO ! Juz niedlugo demokracaj bedzie tak mocna ze bedzie nam wolno tylko milczec ...

BRMTvonUngern

Komorowski: jak ktoś jest w polityce, musi mieć grubą skórę

"Jak ktoś jest w polityce, musi mieć grubą skórę, a chronić go powinna przede wszystkim dobra opinia, opinia publiczna. Ale też nie można wprowadzać mechanizmów, które będą pozwalały na to, że każdy każdego będzie mógł bezkarnie obrażać" - mówi prezydent w odpowiedzi na pytanie dotyczące zniesienie art. 135 kodeksu karnego, który dotyczy trzech lat za obrazę prezydenta.

>>>>

A najlepszym zabiegiem pogrubiania skory jest prawo zakazujace wszelkiej krytyki . Stalin to mial gruba skore . Za najmniejsza krytyke smierc ...

BRMTvonUngern

Zniesławienie nie będzie karane więzieniem.

Krytyczna opinia, nawet obraźliwa, ma być karana na drodze cywilnej. Art. 212 nie zniknie z kodeksu karnego, jednak nie będzie już groził więzieniem - informuje "Rzeczpospolita".

Sprawa jest niemal przesądzona - podkreśla "Rz", która nieoficjalnie ustaliła, że działanie art. 212 będzie ograniczone i najpewniej odpowiedzialność karna będzie wchodziła w rachubę tylko wtedy, gdy doszło do umyślnego podawania nieprawdy i stawiania nieprawdziwych zarzutów.

Natomiast, jeśli ktoś poczuje się pokrzywdzony negatywną oceną czy opinią publikacji, będzie mógł dochodzić ochrony dóbr osobistych, ale tylko na drodze cywilnej.

Propozycję nowej redakcji tego przepisu poznają w poniedziałek redaktorzy naczelni i wydawcy na spotkaniu w resorcie sprawiedliwości.

Teraz art. 212 przewiduje karę nawet do roku więzienia, gdy do zniesławienia dochodzi za pośrednictwem środków masowego przekazu. W efekcie co roku sądy skazują ok. 150 osób, w tym 1/3 to dziennikarze.

>>>>

Im bardziej ohydna morda z PO wyglada tym wiecej ustawek o ,,obrazie majestatu'' ... Ostatnio zatrzesienie . Tacy sie deli-kat- ni porobili

BRMTvonUngern

"Rzeczpospolita": Nielegalne nominacje

Prokuraturze i sądom grozi paraliż. Przedstawiciele prezydenta Bronisława Komorowskiego w Krajowej Radzie Prokuratury i Krajowej Radzie Sądownictwa zostali powołani niezgodnie z prawem - donosi "Rzeczpospolita".

Bowiem pod prezydenckimi postanowieniami o powołaniu Edwarda Zalewskiego (KRP) i Łukasza Bojarskiego (KRS) brakuje kontrasygnaty premiera Donalda Tuska.

To sprawia, że akty prezydenta są bezwzględnie nieważne - zgodnie oceniają konstytucjonalistka prof. Halina Zięba-Załucka oraz b. minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski.

Jak stwierdza "Rzeczpospolita", może to rodzić poważne skutki prawne dla działania KRP i KRS, których członkowie (po 25 w każdej radzie) opiniują wnioski dyscyplinarne, nominacje sędziów i prokuratorów.

Jednak prof. Ćwiąkalski podkreśla, że rady działają kolegialnie, więc jeden nieważny głos Zalewskiego lub Bojarskiego - o ile nie jest decydujący - nie musi zaważyć na ważności danej decyzji czy uchwały.

Zalewski, szef KRP, o tym, że jego nominacja może być nieważna usłyszał od "Rzeczpospolitej". - To nie mój problem - stwierdził.

>>>>

O tam wielkie mi co ... Ktory to juz raz . Cala eurointegracja to bylo jedno wielkie lamanie prawa a TK orzekl ze trzeba to oceniac pod katem ,,przychylnosci do UE'' ... Prawo jest dla malych i slabych ... Tego juz sie powinniscie nauczyc po 89...

BRMTvonUngern

Prezydent podpisał nowelę Prawa o zgromadzeniach

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę nowelizującą Prawo o zgromadzeniach. Nowela umożliwia m.in. zakazanie organizacji dwóch lub więcej zgromadzeń w tym samym miejscu i czasie, jeśli może to prowadzić do naruszenia porządku.

Projekt nowelizacji Prawa o zgromadzeniach skierował do Sejmu prezydent; powstał on po zeszłorocznych zajściach w stolicy w związku z obchodami Święta Niepodległości 11 listopada.

Nowelizacja ustawy została przekazana do podpisu prezydenta 17 września 2012 r.; termin jej popisania upływa 8 października.

Kancelaria Prezydenta wyjaśniła, że w celu uniknięcia nierównego traktowania organizatorów zgromadzeń planowanych na 11 listopada zasadne jest podpisanie ustawy przez prezydenta, a następnie jej publikacja w takim terminie, by weszła w życie już po tegorocznym Święcie Niepodległości.

Jak podkreślono, gdyby prezydent podpisał ustawę w pierwszym możliwym terminie, czyli 17 września, doszłoby wówczas do nierównego traktowania organizatorów, ponieważ do tych, którzy zgłosili zgromadzenia przed dniem wejścia w życie nowelizacji stosowane byłyby przepisy starej ustawy, co wynika z przepisu przejściowego zawartego w nowelizacji. Natomiast do tych, którzy zgłosiliby się później, zastosowanie miałyby nowe przepisy.

>>>>

Wielkie zwyciestwo demokracji . Od tej prory protestow NIE BEDZIE !

BRMTvonUngern

Komorowski: w 2015 r. polska gospodarka zdolna do przyjęcia euro

Prezydent Bronisław Komorowski jest przekonany, że polska gospodarka w 2015 r. uzyska zdolność do wejścia do strefy euro. Prezydenta mówił o tym na spotkaniu ze studentami w Neapolu, w którym uczestniczyli też prezydenci Włoch i Niemiec Giorgio Napolitano i Joachim Gauck.

„Nie jesteśmy członkiem strefy euro, ale chcemy nim być. Mamy to wpisane w Traktat Akcesyjny, a także wynika to z polskiego przekonania, że strefa euro będzie tym najważniejszym obszarem przy pogłębionej integracji europejskiej, a chcemy być konsekwentnie w sercu integracji europejskiej” – podkreślił Komorowski.

Jak dodał, nasz kraj „przygotowuje w tej chwili plan działań, który będzie ogłoszony jako kalendarz polskich przygotowań do tego, by w odpowiednim momencie wejść do strefy euro”. „Jestem przekonany, że uzyskamy taką zdolność polskiej gospodarki w 2015 roku” – oświadczył prezydent.

....

To plugawe hitlerowskie bydle ciagle planuje ostateczne rozwiazanie kwestii polskiej . Euroholokaust . Schlodzenie im nie wystarcza . Za malo i za wolno . Wiecej krwi .

Widzicie tu ze osobnicy popelniajacy świętokradczą Komunię sa Hitlerami . I organizowane przez nich marsze niepodleglosci sa jak udzial Judasza w Ostatniej Wieczerzy . Tacy maja w sobie diabla i beda dazyc do zniszczenia was . Dlatego jak slyszycie ze ktos tam jest ,,katolikiem" a popelnia zbrodnie to wiedzcie ze jest takim katolikiem jak Judasz . To nie jest tak ze ktos moze bezczescic Komunię i byc fajnym gosciem . Nie moze . Owszem mozliwy jest czlowiek porzadny ale grzeszacy wtedy nie przystepuje do Komunii bo np. jest w stanie cudzolozenia . Taki owszem moze byc przyzwoity w innych sprawach bo jest swiadom grzesznosci . Ale kolesie jednoczesnie popierajacy zbrodnie aborcji i chodzacy do Komunii sa zwyrodnialcami najwyzszej kategorii . Tacy niszcza wszystko .

BRMTvonUngern

"Fakt": oto, ile nagród otrzymali urzędnicy z Kancelarii Prezydenta

5,3 miliona złotych! – taką fortunę przeznaczyła Kancelaria Prezydenta na nagrody dla swoich urzędników w ubiegłym roku. Każdy z nich, średnio dostał 16 743,39 zł! Pół roku urzędnicy próbowali ukryć przed nami tę informację, ale "Faktowi" w końcu udało się ją zdobyć. Była to chyba najbardziej skrywana tajemnica prezydenckiej kancelarii.

Aż pół roku staraliśmy się wyciągnąć od Kancelarii Prezydenta jedną prostą informację – ile pieniędzy jest wydawane na nagrody. Z niewyjaśnionych dla nas wtedy powodów, urzędnicy robili wszystko, by nam tego nie ujawnić. Dziś już chyba wiemy dlaczego.

Otóż kwoty, które poszły na nagrody są po prostu oszałamiające. W 2011 r. urzędnik kancelarii dostał średnio aż 16,7 tys. zł ekstra. To astronomiczna suma, jako nagroda w miejscu pracy dla większości Polaków po prostu niewyobrażalna. Dodajmy jeszcze, że to kwota uśredniona – co pewnie oznacza, że u prezydenta pracują i tacy dostojnicy, którzy dostali więcej, niż owe 16,7 tys. zł!

Żelichowski: Piechociński załatwi dwa stanowiska w rządzie

Poznaliśmy też dane o nagrodach wypłacanych w 2012 r. Niestety, są niepełne. Ale i tutaj widać, że wieści o kryzysie, spowolnieniu gospodarki i koniecznych oszczędnościach do pałacu prezydenckiego nie docierają. Póki co, na nagrody dla ludzi prezydenta poszło 2,4 mln zł! Średnio – każdy dostał po 7,46 tys. zł. Ale do końca roku uzbiera się na pewno więcej!

Taka nadzwyczajna hojność w urzędach oburza zwłaszcza w czasach, gdy politycy każą nam oszczędzać. – W momencie, gdy Polacy bardzo odczuwają złą sytuację finansową kraju należałoby bardzo ograniczyć nagrody. To jest zły sygnał dla społeczeństwa i pokazuje, że w kraju są święte krowy – uważa ekonomista prof. Krzysztof Rybiński.

.....

Sialala zabawa trwa swiat inny wymiar tutaj ma .

BRMTvonUngern

Komorowski: członkostwo w UE to wielka szansa na rozwój (bezrobocia)

Członkostwo w Unii Europejskiej to wielka szansa na rozwój (bezrobocia) , którą warto umiejętnie wykorzystać - powiedział prezydent Bronisław Komorowski w Zagrzebiu, nawiązując do zbliżającego się przystąpienia Chorwacji do UE.

. ...

Grecy Hiszpanie Portugalczycy szanse wykorzystali . Teraz czas na nas .

BRMTvonUngern

Komorowski: byłem przeciwnikiem Okrągłego Stołu

Bronisław Komorowski mówi "Gazecie Wyborczej", że był zdecydowanym przeciwnikiem rozmów Okrągłego Stołu. Uważał, że ich celem jest oszukanie "Solidarności".

....

Tak . Jakze trafna analiza . Ale potem zdradzil stal sie Judaszem . Postanowil skorzystac z okazji i wykorzystac sytuacje dla zdobycia profitow . I niby mu sie sprawdzilo bo zostal ,,prezydentem" . Czyli judaszyzm poplaca ?
Poplaca ? A jaka byla cena ?
Stracil zupelnie rozum . Cofnal sie umyslowo . Teraz tylko jesc pic i popuszczac pasa . Takie jego ,,idealy" .
Zamienil sie w bezmyslnego tucznika robiacego co kaza byle koryto co dzien bylo pelne . Zamiast czlowieka przerazajaca masa przeżuwająco-trawiąco-wydalająca . Ponura karykatura czlowieka .
Chcecie odniesc taki sukces w zyciu ? Od czlowieka do prosiaka . Tyle ze utytulowanego czempiona za szybki przyrost masy .
Nie zdradzajcie idealow . Badzcie ludzmi nie zwierzetami . Zreszta krowy maja wiecej godnosci niz tacy przeżuwacze bo to ich natura ...

BRMTvonUngern

Bronisław Komorowski: w przyszłym roku 25-lecie odzyskania niepodległości

Prezydent Bronisław Komorowski, który odwiedził Łąkę koło Rzeszowa (woj. podkarpackie) zwrócił uwagę, że w przyszłym roku przypada 25-lecie odzyskania po raz drugi przez Polskę niepodległości; wyraził też nadzieję na wspólne obchody tej szczególnej rocznicy.
Prezydent podczas spotkania w zespole szkół w Łące podkreślił, że rok 2014 będzie szczególny - będzie to rok 25-lecia odzyskania po raz drugi przez Polskę niepodległości i zbudowania państwa demokratycznego.

- Przywiązuje do tej daty wielką wagę i chciałbym, żeby była ta data obchodzona na różnych poziomach życia społecznego, państwowego, aby była obchodzona w stopniu maksymalnie możliwym razem - mówił Komorowski.

Wyraził także pragnienie, aby w przyszłym roku można było "z czystym sumieniem dokonać pewnych ocen, pewnego podsumowania całego 25-lecia", i aby utworzyć w sercach i głowach "mapę wielkich dokonań" oraz mapę tego, "co stanowi wyzwanie na przyszłość, tego co jest jeszcze do zrobienia".

...

Nie wiem jak tam wy warszawce ale my Polacy bedziemy obchodzic 75 rocznice i to w tym roku !

BRMTvonUngern

Kontrowersyjna nazwa autostrad. Mieszkańcy niezadowoleni

Fot. Marcin Maziej/Onet.pl - Onet

Nie milkną echa po propozycji prezydenta Bronisława Komorowskiego, by autostrady A1 i A2 nosiły nazwy - Wolności i Solidarności.

Mieszkańcy Strykowa, gdzie krzyżują się obie drogi, nie są zachwyceni pomysłem. - Nie powinni zajmować się tak drobnymi tematami. Po co właściwie nazywać autostrady, które już mają nazwy. Czy w tym kraju nie ma poważniejszych tematów? Jest bieda, ludzie nie mają pracy, a tematem do dyskusji staje się nazwa autostrady. Poza tym, nie ma wolności ani solidarności w Polsce. Skąd te nazwy? - mówili mieszkańcy.

Maciej Zalewski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że dla kierowców, zwłaszcza zagranicznych łatwiejsze jest obecne nazewnictwo. Szansę przyjęcia mają, zdaniem rzecznika, tylko nazwy potoczne, nadane przez samych kierowców. - Dla nas najistotniejsza jest numeracja dróg: czytelna i zrozumiała. Nazwy własne sprawdzają się w miastach, gdzie ulic jest wiele - mówił Zalewski.

Propozycję dotyczące nazw dla autostrad prezydent przekazał w czasie noworocznego orędzia.

...

Bronek takie ma problemy . Tyle wam moze dac . I znowu beda informacje ... Solidarnosc zamknieta bo pojawily sie rysy . Albo Wolnosc sie rozsypala jak ze stadionem . To odrazu nazwac je brukselska i eurojska .

BRMTvonUngern

John Kerry przysnął podczas przemówienia Bronisława Komorowskiego

Amerykański sekretarz stanu John Kerry przysnął podczas przemówienia prezydenta Bronisława Komorowskiego w Belwederze. Wszystko zarejestrowała kamera ABC News.

>>>

Dwaj pajace :O)))

BRMTvonUngern

Zbiorowy sen podczas orędzia prezydenta Komorowskiego

Wielogodzinne obchody 25-lecia Wolności dały się we znaki słuchającym sejmowego orędzia prezydenta Komorowskiego. Sen połączył zarówno szeregowych posłów, przedstawicieli korpusu dyplomatycznego, jak i głowy państw, jak m.in. prezydent Francji oraz prezydenta-elekta Ukrainy.

Prezydent przekonywał, że sukces gospodarczy w przeszłości nie jest żadnym gwarantem sukcesu na przyszłość. Jeśli nie przyspieszymy reform, Polska – dzisiaj w rozwoju – trwale spowolni - przestrzegał. Zdaniem prezydenta wciąż jesteśmy w połowie drogi.

....

Tak sen jest dobry na wszystko . Koi i uzdrawia . Pozwala przetrwac spotkania z Bronkiem .

BRMTvonUngern

Komorowski: preambuła polskiej konstytucji wielkim osiągnięciem

Prezydent Bronisław Komorowski ocenił, że preambuła polskiej konstytucji była wielkim osiągnięciem, próbą wyważenia racji natury demokratycznej i nowoczesnego państwa z systemem wartości, bez którego ani państwo, ani naród nie mogą funkcjonować.

>>>

A ten odnosi kolejne sukcesy tysiaclecia i osiaga osiagniecia . Co za pajac . Dno kompletne .

BRMTvonUngern · Wysłany: Śro 18:16, 04 Mar 2015 Temat postu:

Ziobro o prezydenckiej wizycie w Japonii: Bronisław Komorowski zrobił z siebie małpę

Zbigniew Ziobro, komentując prezydencką wizytę w Japonii w TVP Info, przypomniał słowa Bronisława Komorowskiego, który "złożył solenną obietnicę, że nie będzie robił z siebie małpy podczas kampanii". Według Ziobry, Komorowski tę obietnicę złamał, bowiem "wskoczył na fotel spikera w japońskim parlamencie, co jest szczytem obciachu".

Przypomnijmy, że podczas wizyty w japońskim parlamencie, Bronisław Komorowski zwrócił się do generała Stanisława Kozieja: "chodź, szogunie", co wywołało lawinę komentarzy publicystów oraz internautów. Ziobro ubolewał nad zachowaniem Bronisława Komorowskiego oraz wyraził nadzieję, że fotel prezydencki, w następnej kadencji, obejmie Andrzej Duda. W ocenie prezesa Solidarnej Polski, Duda bowiem jest człowiekiem poważnym.

Celem prezydenckiej wizyty były rozmowy na temat polsko-japońskiej współpracy w zakresie polityki bezpieczeństwa i gospodarki. Bronisław Komorowski spotkał się z premierem Japonii Shinzo Abe. Obaj politycy zgodzili się, że rosyjska aneksja Krymu jest poważnym zagrożeniem dla pokoju oraz postanowili szukać możliwości rozwoju współpracy z krajami Partnerstwa Wschodniego, w szczególności z Ukrainą.

Premier Abe wręczył prezydentowi Polski zaświadczenie o przyznaniu marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu Orderu Wschodzącego Słońca. Order został przyznany w lipcu 1928 roku, a oryginał zaginął w czasie II wojny światowej.

Spotkanie z szefem japońskiego rządu zakończyło dwudniową wizytę Komorowskiego w Japonii.

...

Fajne z tym orderem.
Bronkowi sie film przypomnial z Chamberlainem . Zresza Szogun to spolszczenie zangielszczenia . Siogun po prostu .

BRMTvonUngern · Wysłany: Wto 16:05, 10 Mar 2015 Temat postu:

Krzesłem w prezydenta, czyli zamach, którego nie było
Marcin Makowski
dziennikarz i specjalista ds. social media oraz marketingu

Wyobraźcie sobie Państwo, że kilka lat - ba, kilka miesięcy temu napisałbym, że prezydenta RP można znieważyć przynosząc na jeden z jego wieców zwykłe... krzesło.

Krzesło niezgody

Bez kontekstu, co tu dużo mówić, absurd. Ale nawet z nim, aby poczuć zniewagę trzeba by przed samym sobą przyznać, że coś na wyjeździe do Japonii Bronisławowi Komorowskiemu nie wyszło. Skoro jednak Kancelaria Prezydenta w oficjalnym oświadczeniu zaprzeczyła, jakoby wchodził on na fotel ustawiony za mównicą w japońskim parlamencie, sięgnięto po inne środki. W końcu trudno oficjalnie się obrażać za coś, czego się (oficjalnie) nie zrobiło.

Jak zatem utrzeć nosa młokosowi od Korwina, który jawnie "zakpił" w Krakowie z głowy państwa? Trzeba posunąć się do stworzenia takiej wersji wydarzeń, która będzie bardziej absurdalna od oryginału. Ludzie bowiem ze swojej natury za bliższe prawdy uznają rzeczy zmyślone i poparte autorytetem, od tych, które faktycznie się wydarzyły. Warto, choćby dla gorzkiej satysfakcji podejrzenia zaplecza politycznych rozgrywek, rozłożyć tą prostą przecież historię na czynniki pierwsze. W końcu jak mawiał Lec: "Kłamstwo nie różni się niczym od prawdy, prócz tego, że nią nie jest".

Jak było?

Na wiec podczas kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego przyszedł młody sympatyk partii Janusza Korwina Mikke. Stojąc w tłumie ludzi z uniesionym w jednej ręce krzesłem - jak sam twierdzi w wywiadzie, którego udzielił przed zatrzymaniem - chciał w ten sposób urządzić happening polityczny. Jego zdaniem postawa Prezydenta RP w Japonii przynosi wstyd krajowi, który reprezentuje. Przyznaję, forma happeningu mało wyszukana, ale nadal mieszcząca się w obrębie wolności słowa. Do granic przesady hołubionej przecież po zamachach islamskich na redakcję Charlie Hebdo. Chyba, że nagle zapomnieliśmy kto i jak wyraźnie wypisywał, że jest Charlie.

Co nam powiedziano?

Kiedy usłyszałem o zatrzymaniu tego człowieka, odruchowo zakpiłem przy znajomych w pracy, że jak znam życie, zrobią z niego zamachowca. Zaniemówiłem, kiedy po kilku godzinach okazało się, że moja znajomość egzystencji i jej ciemnych zakamarków jest większa, niż byłem skłonny sądzić. - Według ustaleń policji celem działania mężczyzny było uderzenie, rzucenie krzesłem w pana prezydenta - powiedziała portalowi niezalezna.pl Elżbieta Znachowska z biura prasowe komendy wojewódzkiej policji w Krakowie. Kiedy już po przewiezieniu na komisariat okazało się, że podejrzany należy do jednej z grup "krakowskich pseudokibiców", władza i część mediów miały wyjaśnienie podane jak na talerzu. Zamiast pisać o dyplomatycznych wpadkach Komorowskiego, w świat poszła skrojona na miarę narracja: "Policja zatrzymała krakowskiego pseudokibica, który usiłował rzucić krzesłem w prezydenta".

"Jaki prezydent, taki zamach"?

Co z tego, że z kilku metrów jedną ręką nie da się rzucić krzesłem. Kto by się przejmował, że sam "winny" się wypiera, skoro wg. policji na komisariacie nagle zmienił zeznania. To nieistotny detal, że kontekst sytuacyjny każe go określać raczej jako członka młodzieżówki partii KORWIN, a nie pseudokibica. Ważne, że komentując incydenty z Nowego Targu i Krakowa Bronisław Komorowski mógł je wykorzystać do swojej kampanii, prowadzonej pod znajomo brzmiącym hasłem o zgodzie, która buduje. - Świetna ilustracja tego, co nam wszystkim grozi w Polsce. Mówię o braku zgody i awanturnictwie. W zasadzie powinienem im podziękować, bo na tle awantury urządzonej przez ekstremistów widać jeszcze bardziej, że zgoda to hasło, które służy Polsce - powiedział polityk.

Jeśli mam być szczery, prezydent powinien podziękować w pierwszej kolejności policji. W końcu spisała się na medal. Krzesło - było. Wymachiwanie - było. Kibicuje Wiśle albo Cracovii - odhaczone. Wyśmiewa Komorowskiego - zgadza się. Politowanie może budzić tylko fakt, że przy montowaniu całej tej misternej konstrukcji ktoś nie zwrócił uwagi na to, że jak w krzywym zwierciadle odbija ona słowa Bronisława Komorowskiego, wypowiedziane po ostrzelaniu kolumny samochodów z Lechem Kaczyńskim w Gruzji w 2008 roku. "Jaki prezydent, taki zamach". To wszystko byłoby nawet po orwellowsku zabawne, gdyby nie drobny szczegół. Oskarżonemu chłopakowi z krzesłem grozi do pięciu lat więzienia. Niech to będzie ostrzeżenie dla nas wszystkich. Kto podniesie krzesło na władzę, temu to krzesło... i tak dalej.

...

W ogoke mamy tragifarse w kraju kyora nie jest smieszna .