Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
W Rosji widmo głodu-kartki wracają!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 61, 62, 63  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:13, 10 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Demokraci i Republikanie jednym głosem o zaostrzeniu sankcji
Demokraci i Republikanie jednym głosem o zaostrzeniu sankcji
PAP
dodane 10.01.2017 07:00 Zachowaj na później

John McCain
Jim Greenhill / CC 2.0


Senatorowie Benjamin L. Cardin oraz Robert Menendez z Partii Demokratycznej poparli w poniedziałek inicjatywę republikańskich senatorów Lindseya Grahama i Johna McCaina ws. złożenia projektu uchwały o zaostrzeniu i rozszerzeniu sankcji wobec Rosji.

Benjamin L. Cardin - demokratyczny senator ze stanu Maryland oraz Robert Menendez reprezentujący New Jersey zaznaczyli w swych wypowiedziach, że sankcje wobec Rosji w związku z atakami hakerskimi i próbami wpłynięcia na wynik listopadowych wyborów prezydenckich "powinny mieć wszechstronny charakter".

Wcześniej w poniedziałek republikański senator Lindsey Graham powiedział w wywiadzie dla telewizji NBC, że wspólnie z przewodniczącym Komisji Sił Zbrojnych senatorem Johnem McCainem zamierza złożyć w Senacie propozycję uchwały, która wprowadzi zaostrzone sankcje wobec Rosji.

"Ogłosimy sankcje, które uderzą w ich sektor finansowy i w energetykę, czyli w sfery, gdzie są najsłabsi" - zadeklarował Graham.

Senator McCain zapowiedział w wywiadzie dla telewizji NBC, że będzie dążyć do utworzenia specjalnej komisji senackiej, która zajęłaby się zbadaniem ataków hakerskich ze strony Rosji oraz prób wpłynięcia na przebieg wyborów i uczyni wszystko, aby przekonać senatorów do jej powołania.

"Na razie zarówno Komisja Sił Zbrojnych, jak i Komisja Wywiadu w Senacie zajmują się analizowaniem tych ataków" - powiedział.

W upublicznionym 6 stycznia raporcie służby wywiadowcze USA napisały, że "z dużą pewnością" mogą ocenić, iż to prezydent Rosji Władimir Putin zlecił przeprowadzenie kampanii mającej na celu pomoc Donaldowi Trumpowi w wyborach prezydenckich w 2016 roku. Według raportu Kreml "zdecydowanie preferował" wybór Trumpa.

W odtajnionej części tego raportu służby wywiadowcze podają: "Oceniamy z dużą pewnością, że GRU (rosyjski wywiad wojskowy - PAP) wykorzystało postać Guccifer 2.0, DCLeaks i WikiLeaks, by udostępnić publiczności i instytucjom medialnym (...) dane zdobyte w operacji cybernetycznej".

Materiały skradzione w wyniku włamania do komputerów Demokratów zostały opublikowane przez demaskatorski portal WikiLeaks oraz na dwóch tajemniczych stronach internetowych: DCLeaks.com oraz na blogu pisanym przez Guccifer 2.0.

Strona rosyjska wcześniej stanowczo zaprzeczała, aby w jakikolwiek sposób usiłowała wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich w USA. Ponadto założyciel portalu WikiLeaks Julian Assange zaprzeczył, jakoby Moskwa była źródłem licznych e-maili pochodzących z serwerów Partii Demokratycznej, które opublikował podległy mu portal.

W odpowiedzi na wcześniejsze informacje wywiadu USA o ingerencji Rosjan w amerykański system wyborczy 29 grudnia prezydent Barack Obama podjął decyzję o wydaleniu z USA 35 Rosjan, których amerykańska administracja podejrzewa o działalność wywiadowczą pod przykrywką działalności dyplomatycznej, i nałożeniu sankcji m.in. na Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) i Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego (GRU). Sankcje i wydalenie dyplomatów to następstwo oskarżeń pod adresem Rosji o ingerowanie w listopadowe wybory prezydenckie w USA i nękanie amerykańskich dyplomatów w Rosji.
...

To jest oczywiste ze trzeba mowic jednym glosem. Bo w koncu Putin wam bedzie obsadzal stanowiska urzedy prezydenta Kongres... Skutki resetu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:14, 12 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Przyszły szef dyplomacji USA: Rosja stanowi zagrożenie
Przyszły szef dyplomacji USA: Rosja stanowi zagrożenie

Wczoraj, 11 stycznia (23:49)

"Dzisiejsza Rosja stanowi zagrożenie, ale nie jest nieprzewidywalna w obronie swoich interesów" - oświadczył desygnowany na sekretarza stanu USA Rex Tillerson podczas przesłuchania w komisji spraw zagranicznych amerykańskiego Senatu.
Rex Tillerson
/JIM LO SCALZO /PAP/EPA

We wstępnym przemówieniu Tillerson oznajmił, że "ostatnia działalność Rosji była wbrew interesom amerykańskim". Nie powiedział jednak wprost, czy chodzi mu o domniemane ingerencje rosyjskich hakerów w zeszłoroczną kampanię prezydencką w USA i wspieranie kandydata Republikanów Donalda Trumpa, który wygrał wybory. Potem, odpowiadając na pytania senatorów, za "uprawnione założenie" uznał tezę, że prezydent Rosji Władimir Putin wiedział o ingerencjach, o których informowały potem amerykańskie służby wywiadowcze.

Nasi sojusznicy z NATO mają rację, niepokojąc się wzrostem siły Rosji - dodał. Odebrano to jako nawiązanie do słów Trumpa z kampanii wyborczej, który krytykował funkcjonowanie NATO i dystansował się od zasady wzajemnego niesienia pomocy przez sojuszników zapisanej w art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Odpowiadając na pytania senatorów, Tillerson uznał ten artykuł za "nienaruszalny".

Rosja stanowi dziś zagrożenie. Ale nie jest nieprzewidywalna. Dokonała inwazji na Ukrainę, szczególnie zawłaszczając Krym, i niosła wsparcie syryjskim siłom, które brutalnie złamały prawa wojny - powiedział kandydat na sekretarza stanu. Senatorów zapewnił, że jego zdaniem Rosja nie miała prawa zająć Krymu w 2014 roku.

Prawdopodobnie nigdy nie będziemy przyjaciółmi - zauważył, zwracając uwagę senatorów na "wyraźnie inne systemy wartości" wyznawanych przez Waszyngton i Moskwę.

Dopytywany, opowiedział się za utrzymaniem na razie sankcji nałożonych przez USA na Rosję w odpowiedzi na jej działania na Ukrainie. Zalecałbym utrzymane status quo, aż będziemy mogli wejść w kontakt z Rosją i lepiej zrozumieć, jakie są jej zamiary - powiedział. W kolejnych wypowiedziach podkreślał jednak, że sankcje szkodzą gospodarczym interesom USA.

W kontekście Syrii republikański senator Marco Rubio pytał kandydata, czy uznałby on Putina za zbrodniarza wojennego. Nie użyłbym tego określenia - odparł Tillerson. To bardzo bardzo poważne zarzuty i chciałbym mieć o wiele więcej informacji, zanim dojdę do jakichś wniosków.
Ma opinię człowieka, który utrzymuje bardzo dobre kontakty z Putinem

Tillerson, w latach 2006-16 szef koncernu naftowego ExxonMobil, ma opinię człowieka, który utrzymuje bardzo dobre kontakty z prezydentem Rosji i jego najbliższym otoczeniem, co wywołało kontrowersje wśród wielu amerykańskich polityków. Jego kandydatura na sekretarza stanu musi zostać zatwierdzona przez senatorów.

Agencje odnotowują, że w swoich wypowiedziach w Senacie Tillerson odbiegł od retoryki Donalda Trumpa, który wielokrotnie podkreślał korzyści współpracy z Rosją i pozytywnie wypowiadał się o Putinie. Kandydat chciał w ten sposób uspokoić senatorów sceptycznie nastawionych do gwałtownego zbliżenia USA i Rosji.

Tillerson powiedział, że jest za "pełnym przeglądem" - ale nie anulowaniem, do czego nawoływał Trump - zawartego w 2015 roku porozumienia USA i innych mocarstw z Iranem, na mocy którego zniesiono międzynarodowe sankcje na ten kraj w zamian za rezygnacje przez Teheran z wojskowych ambicji nuklearnych.
Tillerson o nowym podejściu wobec Chin

Podczas przesłuchania Tillerson odniósł się także do Chin, oceniając, że ich cele są czasami "w konflikcie z interesami amerykańskimi". Wyraził pogląd, że Chiny "nie były partnerem, na którym można polegać w kwestii wywierania wpływu w celu powstrzymania (programu nuklearnego) Korei Północnej". Opowiedział się za "nowym podejściem" wobec Państwa Środka, tak by stało się jasne, jakiej presji USA oczekują od Pekinu w sprawie nuklearnych ambicji Pjongjangu. Chiny to główny sojusznik Korei Płn. na scenie międzynarodowej.

Część pytań senatorów dotyczyła walki z ociepleniem klimatu na ziemi poprzez ograniczenie emisji CO2. Wbrew sceptycyzmowi wyrażanemu wcześniej przez Trumpa Tillerson przyznał, że zmiany klimatyczne rzeczywiście mają miejsce, a emisje gazów cieplarnianych "wywierają skutki". Ale zaznaczył, że "możliwość przewidzenia tych skutków jest bardzo ograniczona". Uchylił się w ten sposób od odpowiedzi na pytanie, czy przyczyną zmian klimatycznych jest działalność człowieka.

Dodał, że będzie doradzał Trumpowi zawetowanie wszelkich środków zmierzających do zniesienia embarga na Kubę i opowiada się za "uważnym przeanalizowaniem kryteriów", zgodnie z którymi Kuba została zdjęta z listy krajów sponsorujących terroryzm, by ustalić, czy było to właściwe posunięcie. Embargo było łagodzone przez administrację Obamy na drodze dekretów prezydenckich, a Trump zapowiadał, że odwróci zapoczątkowany w 2014 roku proces odwilży między USA a Kubą.

Szef senackiej komisji spraw zagranicznych Bob Corker ocenił, że kontrolowany przez republikańską większość Senat bez trudu zatwierdzi 64-letniego Tillersona na stanowisku.

...

To oczywiste ze Ruscy sa zagrozeniem. Jak mozna bylo twierdzic cos innego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:59, 12 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Senator McCain ostro o Putinie: To morderca i zbrodniarz
Senator McCain ostro o Putinie: To morderca i zbrodniarz

37 minut temu

Republikański senator John McCain przestrzegł nową administrację USA przed zbyt łatwowiernym i naiwnym podejściem do Władimira Putina. W wywiadzie dla Deutsche Welle nazwał go "mordercą i zbrodniarzem, produktem KGB".
Władimir Putin w cerkwi
/MIKHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL /PAP/EPA

McCain wyraził przekonanie, że znów musi obowiązywać maksyma Ronalda Reagana "pokój przez siłę". Zdaniem senatora, Putin rozumie tylko siłę. Na pytanie, czy rozumie to także Donald Trump, McCain odpowiedział: Nie wiem.

McCain wraz z dziewięcioma innymi senatorami wystąpił z inicjatywą ustawodawczą w sprawie nowych sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na "cyberataki, agresję i destabilizujące działania w USA i na całym świecie".

Agencja dpa zwraca uwagę, że wypowiedzi McCaina wyraźnie kontrastują z podejściem Trumpa, który zapowiada starania o poprawę stosunków z Rosją. To zresztą nie jedyny republikanin, który ma odmienne zdanie na temat Putina jak prezydent elekt. W obozie tej partii szykuje się ostry spór co do tego, jak prowadzić politykę wobec Moskwy.

(mal)
RMF FM/PAP

...

Nie da sie ukryc. Jak Trump chce z nimi ,,poprawiac stosunki"? Wspolnie mordowac w polowaniach na ludzi czy co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:38, 14 Sty 2017    Temat postu:

gosc.pl → Wiadomości → Obama przedłużył o rok sankcje wobec Rosji za działania na Ukrainie
Obama przedłużył o rok sankcje wobec Rosji za działania na Ukrainie
PAP
dodane 14.01.2017 11:00

Barack Obama
Jakub Szymczuk /Foto Gość


Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama przedłużył w piątek o rok sankcje nałożone na Rosję za aneksję Krymu i rolę w konflikcie na wschodzie Ukrainy - poinformował w komunikacie Biały Dom. Zwrócono uwagę, że działania Rosji zagrażają bezpieczeństwu USA.

W oświadczeniu podano, że chodzi o przedłużenie dekretu prezydenckiego nr. 13660 z 6
marca 2014 roku. Decyzja Obamy została przekazana Kongresowi.

Jak tłumaczy Biały Dom "działania i polityka rządu Federacji Rosyjskiej, w tym aneksja Krymu i użycie siły na Ukrainie, cały czas stanowią niespotykane i niezwykłe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych".

Według administracji Obamy działania Rosjan na Ukrainie "podkopują demokratyczne procesy, a także działalność tamtejszych instytucji". Dodatkowo "zagrażają pokojowi, bezpieczeństwu, stabilności, suwerenności i integralności terytorialnej" tego państwa.

Dekret prezydencki z 2014 roku pozwalał amerykańskiemu ministerstwu finansów nakładać sankcje finansowe na "osoby i instytucje odpowiedzialne za podważanie (demokratycznych) instytucji oraz procesu demokratyzacji na Ukrainie". Ten dekret, jak tłumaczono, był "elastycznym narzędziem, które pozwoli na karanie tych, którzy są najbardziej zaangażowani w destabilizację Ukrainy, w tym interwencję wojskową na Krymie".

...

Trzeba wzmocnic bo za slabe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:17, 18 Sty 2017    Temat postu:

Ciężarówka wydała się służbom podejrzana, gdyż kierowca próbował ominąć przejście graniczne. Przy kontroli pokazał dokumenty, które wskazywały na to, że ładunek pochodzi z Białorusi.

"Zgodnie z dokumentem, 15,6 ton jabłek i 3,9 ton kapusty pekińskiej pochodziło z Białorusi, jednak w trakcie kontroli inspektorzy natrafili na etykiety Rzeczypospolitej Polski" - napisała w komunikacie Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego.

Towar został zatrzymany. Teraz trwa dochodzenie w sprawie legalności wydania białoruskiego zaświadczenia i wwozu do Rosji polskich owoców. Przypomnijmy - są one objęte embargiem spożywczym.

RMF FM

...

Znowu Ruscy chca po ryju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:54, 27 Sty 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Senator McCain: Putin jest mordercą i bandytą
Senator McCain: Putin jest mordercą i bandytą

1 godz. 34 minuty temu

Republikański senator i przywódca senackiej komisji sił zbrojnych John McCain oświadczył w przededniu rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa z prezydentem Rosji, że Władimir Putin to "morderca i bandyta", który pragnie pozostać wrogiem USA.
Władimir Putin
/EPA/ALEXEY NIKOLSKY / SPUTNIK / KREMLIN POOL /PAP/EPA


McCain dodał, że Putin nigdy nie będzie partnerem Stanów Zjednoczonych w walce z Państwem Islamskim.

Komentując doniesienia, że Biały Dom rozważa zniesienie sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu, senator wyraził nadzieję, że prezydent Donald Trump odrzuci tę "ryzykowną ścieżkę".

Jeśli tego nie zrobi, to wraz z moimi kolegami (senatorami) będę pracował nad wpisaniem sankcji do naszego prawa - ostrzegł i wyjaśnił, że jeśli nowy prezydent USA zniesie te retorsje, to on będzie starał się przeforsować ustawę, która je przywróci.

McCain oraz inny wpływowy senator Republikanów Lindsey Graham zapowiedzieli już na początku roku, że złożą w Senacie propozycję uchwały, która wprowadzi zaostrzone sankcje wobec Rosji w związku z jej ingerencją w amerykańskie wybory prezydenckie. W połowie stycznia McCain wraz z dziewięcioma innymi senatorami wystąpił ze stosowną inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie.

Republikanów poparli senatorowie Demokratów Benjamin L. Cardin oraz Robert Menendez.

W wywiadzie dla Deutsche Welle, który ukazał się 12 stycznia, McCain powiedział, że Putin rozumie tylko siłę. Na pytanie, czy rozumie to także Trump, McCain odpowiedział: "Nie wiem".

Doradczyni Trumpa, Kellyanne Conway poinformowała w piątek, że przywódcy USA i Rosji omówią to, "w jaki sposób, w interesie obydwu krajów, zbliżyć się i pracować razem tam, gdzie możemy znaleźć wspólny grunt i gdzie te dwa narody mogą być może pokonać radykalny terroryzm islamski".

...

Dokladnie. Tylko imbecyl liczylby na pomoc Kremla. To juz predzej AlKaida dotrzyma slowa jak przysiegnie na Koran. Predzej bo bynajmniej nie ma gwarancji. Oni tez nie maja zasad... W Moskwie USA jest wrogiem nr 1...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:19, 31 Sty 2017    Temat postu:

info.wiara.pl |USA: Deutsche Bank ukarany za pranie brudnych pieniędzy w Rosji
rss
newsletter
facebook
twitter
USA: Deutsche Bank ukarany za pranie brudnych pieniędzy w Rosji

Roman Koszowski /Foto Gość
Nowojorski nadzór finansowy podkreślił w uzasadnieniu kary, że niemiecki bank nie wykorzystał wielu okazji, aby wykryć i powstrzymać proceder

Deutsche Bank zgodził się zapłacić w USA grzywnę w wysokości 425 mln dolarów za udział w procederze prania brudnych pieniędzy w Rosji - poinformował w poniedziałek Departament Usług Finansowych (DFS) stanu Nowy Jork.
Reklama

DFS prowadził dochodzenie razem z brytyjskim nadzorem finansowym. Ustalono, że Deutsche Bank za pośrednictwem swych filii w Moskwie, Nowym Jorku i Londynie pomagał swym rosyjskim klientom w praniu brudnych pieniędzy i lokowaniu ich za granicą. W sumie chodzi o około 10 mld dolarów.

Nowojorski nadzór finansowy podkreślił w uzasadnieniu kary, że niemiecki bank nie wykorzystał wielu okazji, aby wykryć i powstrzymać proceder. Według amerykańskich mediów sprawę bada także Departament Sprawiedliwości USA.

Zaledwie kilka tygodni temu Deutsche Bank zawarł ugodę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, który domagał się odszkodowania wysokości 14 mld dolarów za "toksyczne transakcje hipoteczne. Ostatecznie największy niemiecki bank zapłaci 7,2 mld dolarów.

Amerykańskie władze zarzuciły temu bankowi, że w latach 2005-2007, czyli przed wybuchem kryzysu finansowego, sprzedawał w USA papiery wartościowe zabezpieczone kredytami hipotecznymi, które uznane zostały za "toksyczne". W ramach zawartej ugody Deutsche Bank zgodził się zapłacić grzywnę wysokości 3,1 mld dolarów i zabezpieczyć 4,1 mld dolarów na odszkodowania dla klientów, których naraził na straty, oferując im toksyczne aktywa powiązane z rynkiem hipotecznym.

...

Widzicie? NIEMIECKI NAZISTOWSKI BIZNES KONCENTRACYJNY! NIEMIECKI BIZNES POWINIEN WISIEC!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:45, 04 Lut 2017    Temat postu:

Rosja wprowadza embargo na drób z krajów UE. Na liście jest Polska

Dzisiaj, 4 lutego (11:05)

​Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) zakazała importu drobiu i jaj lęgowych z Europy. Zakaz dotyczy krajów, w których szaleje ptasia grypa - poinformowała rosyjska agencja Interfax.

Zdj. ilustracyjne /Wojciech Pacewicz /PAP


W rozmowie z Interfaxem rzeczniczka Rossielchoznadzoru zakaz jest związany z rozprzestrzenianiem się ptasiej grypy na terytorium Unii Europejskiej. Rosja chce w ten sposób chronić własny drób przed epidemią.

Na liście krajów, w których są ogniska wirusa znalazły się Polska, Austria, Wielka Brytania, Węgry, Bułgaria, Grecja, Niemcy, Włochy, Holandia, Rumunia, Słowacja, Francja, Chorwacja, Czechy i Szwecja.

Embargo dotyczy samego drobiu, wszelkiego rodzaju produktów zawierających w sobie drób, a także pasz dla drobiu.

Rossielchoznadzor zamierza się zwrócić do Komisji Europejskiej. Agencja proponuje, aby kraje objęte embargiem w ciągu tygodnia przekazały więcej informacji na temat miejsc występowania wirusa. Wówczas kraje, które będą współpracować mogą liczyć na częściowe wznowienie eksportu.

Obecnie dla krajów UE obowiązuje już embargo na mięso drobiowe. Rosja zapowiada, że w przypadku, gdyby zostało ono zniesione, to zakaz wwozu drobiu i jaj w związku z występowaniem wirusa ptasiej grypy wciąż będzie obowiązywał.

(az)

...

Przywalic dziadom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:47, 08 Lut 2017    Temat postu:

Rosja obawia się nadmiaru białoruskiej cebuli. Skontroluje magazyny

1 godz. 10 minut temu

​Rosyjska Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor) zaniepokojona gwałtownym wzrostem eksportu cebuli przez Białoruś. Agencja boi się, że Białoruś może dostarczać im warzywa pochodzące z zachodnich krajów, na które Kreml nałożył embargo.
Zdj. ilustracyjne
/publicdomainpictures.net /


Rosjan zaniepokoiło, że w 2016 roku dostawy cebuli z Białorusi zwiększyły się aż 32 razy w porównaniu z rokiem 2015. Oprócz tego Rosja sprowadziła z Białorusi więcej kapusty pekińskiej (o 3,3 razy), marchewki (2,6 razy więcej), ziemniaków (2,2 razy) grzybów (1,4 raza) i jabłek (1,5 raza).

Wiceprezes Rossielchoznadzoru Julia Schwabauskiene odbyła już rozmowę z Białorusinami. Obie strony ustaliły, że jeszcze w lutym specjaliści z Rosji przyjadą na Białoruś i odwiedzą ich magazyny, by poznać prawdę o tym zaskakującym urodzaju.

Rosjanie podejrzewają, że towar eksportowany z tego kraju może pochodzić z krajów zachodnich. Białorusini przygotowują też oficjalne sprawozdanie, by rozwiać wątpliwości swojego sąsiada.
...

Ruscy popadli w koncu w cebulactwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:43, 10 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rosja wprowadza... elektroniczne kartki na żywność
Rosja wprowadza... elektroniczne kartki na żywność

Środa, 8 lutego (16:04)

​Rosyjskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu wraz z Ministerstwem Finansów planują w 2017 roku wystartować z programem elektronicznych kart na żywność - powiedział minister Denis Manturow. Na kartę będzie można zakupić tylko rosyjskie produkty.
ZDJ. ILUSTRACYJNE
/Leszek Szymański /PAP


Według Manturowa program pomoże biedniejszym, których nie stać na świeże jedzenie, a przy okazji wspomoże rodzimych przedsiębiorbów i rolników. Strategia była opracowywana od 2015 roku.

Karta będzie wyglądała prawdopodobnie jak zwykła karta bankowa. Każdego miesiąca będzie na nią trafiała ustalona kwota, za którą będzie można kupić m.in. mięso, ryby, owoce, warzywa, nabiał, a także nasiona i sadzonki. Kwota się jednak nie kumuluje, więc jeśli ekwiwalent nie zostanie w całości wykorzystany do końca miesiąca to zwyczajnie przepada.

Wylicza się, ze start programu pomocy żywnościowej w 2017 roku będzie kosztował około 140 miliardów rubli.

...

Pomysl bylby dobry gdyby chodzilo o biednych. Ale czuje ze to sa klopoty wywolane agresja Ruskich a nie walka z bieda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:45, 10 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Nowe święto w Rosji? Kremlowi nie spodobał się ten pomysł
Nowe święto w Rosji? Kremlowi nie spodobał się ten pomysł

1 godz. 29 minut temu

W Rosji chcą ogłosić nowe święto, w trzecią rocznicę wprowadzenia embarga na produkty spożywcze z Unii Europejskiej. Nowe święto, obchodzone 6 sierpnia, miałoby się nazywać Dniem Patriotyzmu.
Manifestacja w Moskwie
/Mikhail Japaridze/ITAR-TASS /PAP/EPA


Ideę nowego święta narodowego ogłosił Władimir Szamanow, były szef wojsk powietrzno-desantowych, obecnie deputowany parlamentu. Pomysł ten od razu uzyskał poparcie resortu kultury, a także przedsiębiorców.

Chcielibyśmy, aby to był wolny dzień, by organizowano jarmarki dla prezentacji naszych produktów i udowodnienia,że patriotyzm istnieje - mówi Rachman Ansukow ze Stowarzyszenia "Przedsiębiorców na Rzecz Rozwoju Biznes-Patriotyzmu".

Chłodno na ten pomysł zareagowano na Kremlu. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow zasugerował, by inicjatorzy jeszcze raz zastanowili się nad zgłoszoną propozycją. Po tej wypowiedzi na stronie Ministerstwa Kultury pojawił się nowy komunikat, że resort wcale pomysłu nie popiera.

Od czasu wprowadzenia embarga na żywność z Unii Europejskiej, USA i innych zachodnich krajów rosyjskie służby zniszczyły 9 tysięcy ton warzyw i owoców, a także 300 ton mięsa, produktów mlecznych i serów. Niszczenie żywności wzbudza sprzeciw w Rosji, gdzie większość mieszkańców ma dochód nieprzekraczający 200 Euro miesięcznie.

(ph)
Przemysław Marzec

...

Beda swietowac glod, ktory sami na siebie sciagneli. Super madre.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:38, 14 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rosyjscy politycy o rezygnacji Flynna: Rusofobia opanowała administrację
Rosyjscy politycy o rezygnacji Flynna: Rusofobia opanowała administrację

Dzisiaj, 14 lutego (10:06)
Aktualizacja: Dzisiaj, 14 lutego (12:34)

To gorsze od paranoi – tak członek rosyjskiej Rady Federacji Konstantin Kosaczow określił dymisję Michaela Flynna w związku z jego kontaktami z ambasadorem Rosji. Zdaniem innego rosyjskiego parlamentarzysty Aleksieja Puszkowa dymisja wymierzona jest w relacje z Rosją.
Michael Flynn
/ANDREW GOMBERT /PAP/EPA


Kosaczow, szef komisji spraw zagranicznych w wyższej izbie rosyjskiego parlamentu, napisał na Facebooku, że kontakty z ambasadorem Rosji "to zwykła dyplomatyczna praktyka". Zdymisjonowanie z tego powodu doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego "to nawet nie paranoja, a coś nieporównanie gorszego" - dodał.

Albo (prezydent USA Donald) Trump nie uzyskał należytej samodzielności i jest konsekwentnie, i nie bez powodzenia, zapędzany do narożnika, albo rusofobia opanowała już teraz od góry do dołu nową administrację - napisał Kosaczow.

Inny członek Rady Federacji Aleksiej Puszkow napisał na swoim Twitterze, że zapewne nigdy wcześniej dymisja prezydenckiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego nie nastąpiła w USA tak szybko. Jednak celem nie jest Flynn, a relacje z Rosją - ocenił Puszkow.
Rzecznik Kremla: To nie nasza sprawa

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył z kolei, że dymisja Flynna jest wewnętrzną sprawą obecnej administracji amerykańskiej.

Nie chcielibyśmy tego w żaden sposób komentować. Są to wewnętrzne sprawy Amerykanów, administracji prezydenta (Donalda) Trumpa; to nie jest nasza sprawa - powiedział Pieskow dziennikarzom.

Jak podała agencja TASS, rzecznik prezydenta Władimira Putina odmówił odpowiedzi na pytanie, czy jeszcze przed inauguracją Trumpa doszło do rozmów z przedstawicielami jego ekipy na temat ewentualnego anulowania sankcji wobec Rosji.

Pieskow ocenił ponadto, że jest zbyt wcześnie, by oceniać kierunek, w jakim zmierzać będą relacje rosyjsko-amerykańskie pod rządami Trumpa. Powtórzył, że nadal nie wiadomo, gdzie i kiedy może dojść do spotkania obu prezydentów.

Z kolei szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji, Leonid Słucki określił dymisję Flynna jako prowokacyjną. Jest to swojego rodzaju negatywny sygnał dla uregulowania dialogu rosyjsko-amerykańskiego - oświadczył deputowany.

Jego zdaniem do dymisji "wybrano pretekst" w postaci kontaktów z ambasadorem Rosji, które są "zwykłą praktyką dyplomatyczną". Zdaniem Słuckiego nasuwa się wniosek, że "celem były stosunki rosyjsko-amerykańskie, podkopanie zaufania do nowej administracji amerykańskiej".

Flynn złożył rezygnację ze stanowiska w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego. W liście z rezygnacją Flynn przyznał, że informacje, jakie przekazywał na temat swych rozmów z ambasadorem Rosji w Waszyngtonie Siergiejem Kislakiem, były niekompletne.

P.o. doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego został emerytowany generał Joseph K. Kellogg.

...

Tego sie nie spodziewali Smile To cieszy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:42, 15 Lut 2017    Temat postu:

Jakość Kremla". Rosyjska administracja z własnymi produktami, ale wódki nie będzie

1 godz. 5 minut temu

Kremlowska administracja przygotowuje się do wypuszczenia własnych produktów spożywczych na rynek. Sklep z marką "Jakość Kremla" ma wystartować z początkiem kwietnia.
Zdj. ilustracyjne
/kremlin-product.ru /


Według przedstawicieli Kremla, marka ma zapewnić "produkty o wysokiej jakości w przystępnej cenie". "Jakość Kremla" będzie sprzedawana przez internet. Będzie to głównie nabiał, ale znajdą się także inne produkty spożywcze.

Kreml uważa, że projekt będzie wspierał krajowych producentów z małych i średnich przedsiębiorstw, a tym samym przyczyni się do promocji rodzimego rynku.

Sklep z kremlowską marką przez pewien czas działał. Obecnie pojawia się informacja, że "strona jest w budowie" i ma być uruchomiona ponownie z początkiem kwietnia.

W przeszłości rosyjska prezydencka administracja próbowała już wejść z własną marką na rynek spożywczy. W 2012 roku w niektórych sklepach testowo pojawiły się m.in. czekoladki "Kremlowska Wiewiórka".

Reakcje ludzi są mieszane. Jedni podchodzą do tego z humorem i śmieją się, że niedługo cały ich obiad będzie ostemplowany dwugłowym orłem, który jest w herbie Rosji. Inni twierdzą, że mimo tych zmian, większość społeczeństwa i tak nie ma dostępu do produktów najwyższej jakości.

W ofercie "Jakości Kremla" nie będzie jednak wódki. Przedstawiciele prezydenckiej administracji twierdzą, że w Rosji "jest już wystarczająco dużo alkoholu".

...

Przprawy to rtęć czy dioksyny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:42, 19 Lut 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Republikański senator zapowiada ukaranie Rosji za cyberataki
Republikański senator zapowiada ukaranie Rosji za cyberataki

44 minuty temu

Republikański senator Lindsey Graham zapowiedział podczas 53. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa surowe ukaranie Rosji za próby wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich w USA.
Władimir Putin
/YURI KOCHETKOV /PAP/EPA


Zwracam się do mojego przyjaciela, pana Ławrowa: Mam nadzieję, że odczuje pan konsekwencje - powiedział Graham, zwracając się do szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa.

Graham przypomniał, że w wyniku rosyjskich działań ucierpiała przede wszystkim Partia Demokratyczna. Chcemy zrobić wszystko, co tylko możliwe, by nasza demokracja nie poniosła szwanku. Zapewniam, że zbadamy bardzo dokładnie tę sprawę, chociaż ofiarą (tych działań) padliśmy nie my, lecz Demokraci - mówił Republikanin.

Senator zapowiedział sankcje wobec Rosji, niezależnie od restrykcji związanych z aneksją Krymu. Jestem pewny, że Kongres poprze nas. Raport w tej sprawie położę prezydentowi (Donaldowi) Trumpowi na biurko - dodał.

Musimy zapobiec też temu, by Rosja mieszała się w sprawy Niemiec. Rok 2017 jest rokiem, w którym musimy Rosję rzeczywiście kopnąć w tyłek - powiedział Graham.

Jak pisze agencja dpa, Graham uważany jest za wpływowego krytyka Trumpa w Partii Republikańskiej. Uczestniczył on w dyskusji o polityce zagranicznej USA podczas ostatniego dnia Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium.

Na początku stycznia szefowie służb wywiadowczych USA ocenili podczas przesłuchania w Senacie, że Rosja jest poważnym zagrożeniem cybernetycznym dla Stanów Zjednoczonych, a jej ingerencja w wybory prezydenckie w tym kraju miała na celu zwiększyć szanse Trumpa na wygraną i zaszkodzić jego rywalce, kandydatce Demokratów Hillary Clinton. Podkreślono, że "tylko najwyższe władze Rosji mogły te ataki zatwierdzić". Kreml odrzucił oskarżenia o próby manipulowania przebiegiem wyborów w USA.

...

A to Ławrow to wasz przyjaciel? Putin i Assad tez jak rozumiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:10, 24 Lut 2017    Temat postu:

Pomysł Donalda Trumpa budzi trwogę. Rosja zaczyna bać
oprac.Natalia Durman
24 lutego 2017, 10:41
Gospodarz Białego Domu chce, by Stany Zjednoczone posiadały największy na świecie arsenał nuklearny. Wypowiedź Trumpa wzbudziła zaniepokojenie Rosji. Dziennik "Moskiewski Komsomolec" napisał na swojej stronie internetowej, że pomysły prezydenta Stanów Zjednoczonych na "uczynienie Ameryki znowu wielką" budzą trwogę.



Słowa Trumpa padły w wywiadzie dla agencji Reutera. Trump powiedział między innymi, że jeżeli inne kraje dysponują arsenałem nuklearnym i w wielu przypadkach starają się go zwiększyć, Stany Zjednoczone muszą na to reagować i mieć z tego powodu największy tego typu arsenał na świecie. Dodał, że nie chciałby, żeby ktokolwiek dysponował taką bronią, ale przy tym zaznaczył, że w obecnych realiach jest to niemożliwe.

- Nie będziemy w tyle za żadnym państwem, nawet sojuszniczym; nie będziemy w tyle w kwestii potencjału nuklearnego - mówił amerykański przywódca.

Umowa z Moskwą niekorzystna?

Media przypominają o zawartym w 2010 roku układzie Start Dwa między Waszyngtonem a Moskwą. Zdaniem prezydenta Trumpa to kolejna niekorzystna dla USA umowa. Na jej podstawie oba kraje zobowiązały się do redukcji rakiet dalekiego zasięgu.


Donald Trump jednocześnie jest zaniepokojony rozmieszczeniem przez Rosję nowych pocisków manewrujących. Prezydent uważa, że to naruszenie dwustronnych ustaleń z 1987 roku.


Zapytany, czy planuje poruszyć tę kwestię w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, odpowiedział, że zrobi to, "jeśli i kiedy" się z nim spotka. Podkreślił, że dotychczas nie zaplanowano żadnego spotkania.

Co na to Rosja?

Szef senackiej komisji spraw zagranicznych Konstantin Kosaczow ostrzega, że wypowiedzi Trumpa, krytykujące rosyjsko-amerykańskie porozumienie o redukcji broni strategicznej, należą do najbardziej niepokojących zapowiedzi, które do tej pory wygłosił prezydent Stanów Zjednoczonych.

Kosaczow proponuje, aby konsultacje Moskwy i Waszyngtonu w tej sprawie odbyły się jak najszybciej. Rosyjski polityk nie wyklucza, że będzie to jeden z głównych tematów, przygotowywanego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.


W opinii rosyjskiego polityka, "świat wróci do nienajlepszego okresu zimnej wojny lat 1950 - 1960".

Tak mówił przed objęciem urzędu

W grudniu Trump jako prezydent elekt mówił, że USA powinny w bardzo dużym stopniu zwiększyć swój potencjał nuklearny. Jednak w wywiadzie, którego udzielił w połowie stycznia, oznajmił, że arsenały atomowe powinny "być bardzo znacząco" zmniejszone.

Agencja Reutera zaznacza, że czwartkowa wypowiedź prezydenta jest jego pierwszą na ten temat od czasu objęcia urzędu 20 stycznia br.
IAR/PAP/WP

...

I dobrze. Ruscy musza sie bac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:03, 11 Mar 2017    Temat postu:

Donald Trump chce się dowiedzieć od Angeli Merkel, jak postępować z Władimirem Putinem
oprac.Marek Grabski
10 marca 2017, 19:41
Przyjmując we wtorek w Białym Domu kanclerz Niemiec Angelę Merkel, prezydent USA Donald Trump będzie chciał się od niej dowiedzieć, jak postępować z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - poinformowali w piątek anonimowi przedstawiciele administracji USA.



"Spodziewam się, że będzie to bardzo pozytywne, serdeczne spotkanie"

Wtorkowa wizyta Angeli Merkel będzie pierwszą okazją do bezpośrednich rozmów między nią a Donaldem Trumpem, który objął władzę 20 stycznia. Poza Rosją tematami spotkania mają być między innymi: poziom wydatków Niemiec na obronność, konflikt na Ukrainie, syryjski kryzys uchodźczy i Unia Europejska.

Agencja Reuters przypomina, że podczas ubiegłorocznej kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA Trump wielokrotnie krytykował Merkel między innymi za jej politykę otwartych drzwi dla uchodźców. Kanclerz Niemiec z kolei znalazła się w gronie najzagorzalszych krytyków antyimigracyjnego dekretu Trumpa wymierzonego w obywateli siedmiu krajów zamieszkanych w większości przez muzułmanów.


- Spodziewam się, że będzie to bardzo pozytywne, serdeczne spotkanie - powiedział jeden z urzędników Białego Domu cytowany przez Reutersa.

- Prezydent będzie bardzo zainteresowany poznaniem punktu widzenia kanclerz na jej doświadczenia z Putinem - powiedział inny rozmówca Reutersa. - Będzie bardzo zainteresowany jej wiedzą o tym, jak radzić sobie z Rosjanami - dodał.


Trump ma także poprosić Merkel o radę, jaką rolę Stany Zjednoczone mogłyby odgrywać w trwających dyplomatycznych wysiłkach na rzecz rozwiązania konfliktu na wschodniej Ukrainie. Rozmowy w tej sprawie toczą się w tzw. formacie normandzkim, czyli w gronie przedstawicieli Niemiec, Francji, Rosji i Ukrainy.

Prezydent wyrazi także podziw dla zaangażowania Niemiec w Afganistanie

Odnośnie do wydatków obronnych, jeden z przedstawicieli Białego Domu powiedział, że Niemcy powinny "świecić przykładem", zwiększając fundusze przeznaczone na obronność.

- Napawa nas otuchą determinacja niemieckiego rządu, by do 2024 roku osiągnąć cel NATO w wysokości 2 procent PKB. Prezydent uważa, że wszyscy sojusznicy muszą brać na siebie część ciężaru obrony - powiedział urzędnik.


Merkel zapowiedziała w piątek, że w trakcie spotkania z Trumpem we wtorek w Waszyngtonie będzie prezentować Niemcy jako nienaruszalną część Unii Europejskiej. Szczegółowy program wizyty ma być opublikowany w poniedziałek.

Jak poinformował tygodnik "Der Spiegel", Merkel zabiera ze sobą do Waszyngtonu szefów koncernów Siemens i BMW - Joego Kaesera i Haralda Kruegera. Miałoby to pomóc w stworzeniu dobrej atmosfery rozmów z Trumpem, który do niedawna zajmował się działalnością biznesową na dużą skalę.
WP, PAP

...

Proste! Po ryju! Niech tylko Trump zrobi jakis glupi wyskok! Angele to chyba najpowazniejszy polityk Europy. Przynajmniej z wiekszych krajow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:23, 18 Kwi 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Rosyjskie "pomidorowe embargo" na Turcję szkodzi bardziej Moskwie
Rosyjskie "pomidorowe embargo" na Turcję szkodzi bardziej Moskwie

Dzisiaj, 18 kwietnia (18:17)

​Rosja może stracić do 1,5 mld dolarów z powodu zakazu dostaw swych produktów rolnych do Turcji, czyli pięć razy więcej, niż mogą wynieść straty Turcji z powodu rosyjskiego embarga na tureckie pomidory - pisze rosyjski dziennik "Wiedomosti".
Zdj. ilustracyjne
/Marcin Bednarski /PAP


Powołuje się na obliczenia ekspertów z rosyjskich uczelni ekonomicznych.

Straty, które Rosja może ponieść w związku z ograniczeniem dostaw do Turcji zboża, oleju roślinnego i innych produktów rolnych, szacuje się na 1,3-1,5 mld dolarów - wynika z wyliczeń ekspertów.

Dziennik przypomina, że od 15 marca rosyjskie produkty rolne mogą być dostarczane do Turcji po uiszczeniu cła, które wynosi 130 proc. na pszenicę i kukurydzę, 36 proc. na olej. To w istocie cła zaporowe - piszą "Wiedomosti".

Tureccy eksporterzy, jak wyjaśniał wcześniej cytowany przez dziennik minister gospodarki Turcji Nihat Zeybekci (wym. Zejbekczi), liczyli na to, że Rosja uchyli wprowadzony na początku ubiegłego roku zakaz importu tureckich pomidorów, ogórków i innych produktów. Zakaz dotyczył ok. 60 proc. importowanych z Turcji do Rosji produktów rolnych. Ostatecznie zakaz złagodzono, lecz głównych produktów tureckiego eksportu, którego wartość sięgała niemal 300 mln dolarów rocznie, czyli pomidorów i ogórków, wciąż nie można wwozić do Rosji.

Według tureckiego urzędu statystycznego Turcji udało się przekierować dostawy pomidorów: w roku 2016 zmalały one zaledwie o 10 proc. w porównaniu z rokiem 2015, lecz wielokrotnie wzrosła ich wysyłka do Azerbejdżanu, na Białoruś i do Kazachstanu.

Dziennik cytuje prezesa rosyjskiej organizacji branżowej Siergieja Korolowa, który twierdzi, że tureccy dostawcy kierują produkcję rolną do Rosji, obchodząc zakaz przez zmianę dokumentów o kraju pochodzenia. W dokumentach tych Turcja zmienia się w Białoruś, Azerbejdżan czy inne państwo.

Rosyjscy eksperci twierdzą, że dla Rosji ograniczenia w dostawach na turecki rynek wyglądają na bardziej dotkliwe, niż zakaz sprowadzania tureckich produktów - pisze gazeta, powołując się na ekspertów.

...

To cieszy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:35, 08 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Amerykanie popsuli Rosjanom paradę. Niszczyciel USS Carney podpłynął do rosyjskich wód
Amerykanie popsuli Rosjanom paradę. Niszczyciel USS Carney podpłynął do rosyjskich wód

Dzisiaj, 8 maja (10:36)
Aktualizacja: Dzisiaj, 8 maja (11:26)

Amerykański niszczyciel USS Carney popsuł Rosjanom jutrzejszą morską defiladę z okazji Dnia Zwycięstwa, która ma odbyć się w Sankt Petersburgu. Okręt USA zbliżył się do wód terytorialnych Rosji w Zatoce Gdańskiej i zmusił Rosjan do reakcji.
Rosyjscy żołnierze, MiGi-29 i Su-30 w czasie prób przed wielką paradą w Moskwie z okazji obchodzonego w Rosji 9 maja Dnia Zwycięstwa
/YURI KOCHETKOV /PAP/EPA


Jak ujawniły media, w związku z pojawieniem się USS Carney w pobliżu rosyjskich wód terytorialnych w morze wyszła większość rosyjskich okrętów przycumowanych na Newie - mimo że miały one brać udział w obchodach Dnia Zwycięstwa.

Również z Kronsztadu - to port morski na wyspie Kotlin, położony około 30 km na zachód od Petersburga - wypłynęły trzy łodzie podwodne i kuter rakietowy.

Portal "Fontanka" poinformował o załadunku na rosyjskie okręty tuż przed wypłynięciem amunicji, rakiet i torped.

Jak donosi korespondent RMF FM w Rosji Przemysław Marzec, dowództwo Floty Bałtyckiej nie potwierdziło informacji o nagłym wyjściu okrętów w morze, ale też im nie zaprzeczyło.

Amerykański niszczyciel ma na pokładzie blisko sto rakiet, w tym także manewrujące Tomahawk, i właśnie to wywołało reakcję Rosjan. Rosyjska marynarka zareagowała jak w sytuacji zagrożenia nieoczekiwanym atakiem rakietowym.

Władze w Sankt Petersburgu zaprzeczyły, że morska parada została odwołana. Okręty przepłyną po Newie, ale będzie ich zaledwie 10. Dowództwo Floty Bałtyckiej zapowiada natomiast, że pełny pokaz siły jej okrętów odbędzie się w czerwcu.


(e)
Przemysław Marzec

...

DOBRE! Najwieksza glupota jaka slysze jest to ze Rosja jest ,,silnym panstwem" Smile Trump tak pieprzyl. Politykierzy Zachodu tez tak mysla. A Putin tylko udaje imperium. To jest riuna. Ale nadymaja balon i Zachod mysli ze sa wielcy. TRZEBA PRZEKŁUĆ!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:45, 09 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
USA ostrzegają Danię: Nie zgadzajcie się na rosyjski gazociąg
USA ostrzegają Danię: Nie zgadzajcie się na rosyjski gazociąg

Wczoraj, 8 maja (23:21)

USA rozpoczęły ofensywę mającą na celu powstrzymanie rosyjskiej dominacji na europejskim rynku gazowym. Świadczą o tym m.in. wypowiedzi przedstawicieli Departamentu Stanu Robin Dunnigan w rozmowie z duńskim dziennikiem "Berlingske".
Zdj. ilustracyjne
/PAVLO PALAMARCHUK /PAP/EPA


Na celowniku administracji Donalda Trumpa znalazł się rurociąg Nord Stream 2, który ma biec dnem Bałtyku w pobliżu duńskiego Bornholmu aż do stacji przesyłowej w Niemczech. USA chcą wywrzeć presję dyplomatyczną na kraje, które jeszcze nie zatwierdziły tego projektu, jak np. Dania. To na tym kraju ogniskuje się obecnie zainteresowanie Amerykanów.

Na chwilę obecną nie ma sensu realizowanie tego projektu, skoro istnieje tak dużo ewentualności. Nie jest to także zgodne z deklarowanymi przez Unię Europejską celami energetycznymi i dlatego lepiej będzie skoncentrować się na szeregu innych projektów w celu dywersyfikacji zaopatrzenia w gaz ziemny - oznajmiła Robin Dunnigan. Na co dzień pracuje ona w Departamencie Stanu, gdzie zajmuje się kwestiami strategicznego zaopatrzenia w energię. Przed przybyciem do Kopenhagi odwiedziła w Brukseli Komisję Europejską, która otrzymała identyczny przekaz.

Nasz interes jest zbieżny z interesem Komisji Europejskiej, która także jest zaniepokojona. Chce ona pertraktować z Rosjanami w imieniu Danii - dodała Robin Dunnigan i zauważyła, że w interesie USA jest, aby Komisja Europejska przejęła pertraktacje w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego "w razie każdej ewentualności".

Zdaniem USA ważnie strategicznie kraje NATO, jak Niemcy, i inne europejskie państwa sojusznicze są zbyt uzależnione od dostaw energii z Rosji. USA podkreślają, że Rosja stanowi dziś większe zagrożenie niż wcześniej i - zdaniem Robin Dunnigan - posługuje się gazem, gdy chce zniszczyć inny kraj.

Amerykanie zwracają uwagę, że Nord Stream 2 może stać się narzędziem Rosji w politycznej walce z Ukrainą, która w przypadku uruchomienia tego rurociągu utraci miliardowe wpływy pochodzące z transferu rosyjskiego gazu przez swoje terytorium, co będzie ostrym ciosem w ukraińską gospodarkę, w której dochody z gazu są istotnym jej elementem.

Trasa Nord Stream 2 ma przebiegać przez terytorium Danii; wcześniej kraj ten udzielał zezwolenia na prowadzenie rurociągów, tym razem jednak decyzję ma podjąć premier Danii z uwagi na polityczną wagę projektu. Dlatego też kraj ten chce oddać Brukseli inicjatywę prowadzenia rokowań w tej delikatnej sprawie.

W razie niepowodzenia USA zamierzają wesprzeć projekt Baltic Pipe, a także Południowy Korytarz Gazowy z Azerbejdżanu do Europy przez Grecję i Turcję.

Gazociąg Bałtycki (Baltic Pipe) ma połączyć systemy gazowe Danii i Polski. Dzięki temu połączeniu do Polski popłynąłby gaz m.in. ze złóż norweskich.

...

Trzeba skonczyc z ruskim chamstwem. Nie bedzie kombinacji gdy straca jakiekolwiek mozliwosci mącenia. Koniec z pseudoimperium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:21, 27 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Doradca Donalda Trumpa zabrał głos ws. sankcji nałożonych na Rosję
Doradca Donalda Trumpa zabrał głos ws. sankcji nałożonych na Rosję

Wczoraj, 26 maja (21:3Cool

​Stany Zjednoczone wykluczają złagodzenie sankcji nałożonych na Rosję za jej udział w kryzysie ukraińskim - powiedział doradca ekonomiczny Białego Domu Gary Cohn w Taorminie na Sycylii, gdzie prezydent USA Donald Trump bierze udział w szczycie G7.
Gary Cohn
/Andrew Harrer/Bloomberg POOL /PAP/EPA


Nie łagodzimy sankcji. Jeśli powinniśmy coś zrobić, to myślelibyśmy raczej prawdopodobnie o tym, by być twardszym wobec Rosji - oświadczył Cohn, który wcześniej dawał do zrozumienia, że Stany Zjednoczone nie mają określonego stanowiska w sprawie sankcji wobec Rosji.

Cohn powiedział też dziennikarzom, że poglądy Trumpa na walkę ze zmianami klimatycznymi ewoluują w wyniku dyskusji na szczycie, ale ostatecznie w tej sprawie Stany Zjednoczone będą się kierować amerykańskimi interesami.

Sądzę, że jego poglądy ewoluują. (Trump) przybył tutaj, by się uczyć. Przybył, by stać się mądrzejszym. Jego poglądy ewoluują, dokładnie tak jak powinny. Dla niego podstawą do ostatecznej decyzji będzie to, co najlepsze dla Stanów Zjednoczonych - relacjonował doradca.

W sprawie międzynarodowego handlu Cohn powiedział, że Trump przekazał liderom Niemiec, Francji, Włoch, Japonii, Kanady i Wielkiej Brytanii, że USA będą traktować inne kraje dokładnie tak, jak same są traktowane.

Była to bardzo rzeczowa dyskusja - dodał, podsumowując pierwszy dzień obrad przywódców siedmiu najbardziej rozwiniętych krajów świata.

Na szczycie G7 klimat i kwestie handlowe budzą najwięcej rozbieżności między USA a Europejczykami. Partnerzy Stanów Zjednoczonych oczekują, że Trump zadeklaruje na Sycylii, co zamierza zrobić z porozumieniem paryskim, ratyfikowanym przez jego kraj za prezydentury Baracka Obamy.

Ale nie ma żadnych przesłanek świadczących o tym, że Trump zmienił swój krytyczny dotąd stosunek do działań na rzecz ochrony klimatu. Jego zdaniem, realizacja postanowień z Paryża byłaby zbyt kosztowna. Trudności należy spodziewać się też w kwestiach handlowych, gdzie również Trump wolałby uniknąć podejmowania definitywnych zobowiązań.

...

Tak jest! Trzeba przydusic. To wrog i nie ma co sie oszukiwac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:17, 07 Cze 2017    Temat postu:

Ławrow: Polska i Litwa działają „rusofobicznie"

Wczoraj, 6 czerwca (23:16)

Szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow oskarżył władze Polski i Litwy o - jak to ujął – „działania rusofobiczne". Powoływał się przy tym na zawieszenie przez nasz kraj małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim oraz budowę ogrodzenia na granicy litewsko-rosyjskiej. W odpowiedzi na słowa Ławrowa polskie Ministerstwa Spraw Zagranicznych podkreśliło, że sugestie dotyczące "działań rusofobicznych" Polski nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow i prezydent Władimir Putin na Kremlu
/Przemysław Marzec /RMF FM

Szef MSZ Rosji o "działaniach rusofobicznych" mówił podczas spotkania z władzami obwodu kaliningradzkiego. Ławrow wskazał, że w obwodzie realizowane są różne projekty w sferze współpracy przygranicznej z Polską i Litwą. Oświadczył następnie, że mimo "rusofobicznych działań" władz tych krajów władze lokalne w regionach sąsiadujących z Kaliningradem dostrzegają, że mieszkańcy są zainteresowani tym, by nadal utrzymywać kontakty.

Ponadto powiedział, że władze polskie przerwały umowę o małym ruchu granicznym i jakby nie zamierzają anulować tej decyzji. Wskazał też, że strona litewska zamierza budować mur na granicy z Rosją.
Reakcja polskiego MSZ

Polski MSZ przypomina, że zawieszenie stosowania umowy o małym ruchu granicznym nie jest jednoznaczne z zamknięciem granicy, a ruch na przejściach granicznych z obwodem kaliningradzkim odbywa się bez przeszkód na podstawie wiz.

Zawieszenie stosowania części postanowień umowy spowodowane było koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa, a przesłanki ku tej decyzji nadal istnieją (militaryzacja Obwodu Kaliningradzkiego, podwyższona aktywność rosyjskich resortów siłowych) - zaznaczyło biuro rzecznika prasowego MSZ.

Wszelkie sugestie dotyczące rzekomych "działań rusofobicznych" nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. O otwartości strony polskiej świadczy chociażby nasze zaangażowanie w rozwój współpracy z Obwodem Kaliningradzkim w ramach nowego "Programu Współpracy Transgranicznej Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa Polska-Rosja 2014-2020" - dodało.

Litwa rozpoczęła w poniedziałek budowę ogrodzenia na granicy z obwodem kaliningradzkim, które ma ograniczyć nielegalną migrację i przemyt, a także wzmocnić granicę zewnętrzną Unii Europejskiej. Wysokie na dwa metry metalowe ogrodzenie ma powstać na 130-kilometrowym odcinku granicy. Obecnie przebieg granicy pomiędzy Litwą a obwodem kaliningradzkim wyznaczają, oprócz rzeki Niemen, stanowiącej granicę naturalną, jedynie specjalne znaki i pas ziemi o szerokości 13 metrów.

W zeszłym roku w związku ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży Polska podjęła decyzję o zawieszeniu od 4 lipca przepisów międzyrządowych umów o małym ruchu granicznym w części dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium RP mieszkańców strefy przygranicznej Ukrainy oraz Federacji Rosyjskiej. Po Światowych Dniach Młodzieży przywrócono mały ruch graniczny z Ukrainą, natomiast nie przywrócono go z obwodem kaliningradzkim.

W sierpniu zeszłego roku szef MSWiA Mariusz Błaszczak powiedział, że zawieszenie małego ruchu granicznego spowodowało, że niemożliwe są prowokacje rosyjskie w Polsce. Zadeklarował, że jeżeli zmieni się sytuacja w Rosji, to oczywiście możemy wrócić do małego ruchu granicznego.

Następnie wiceminister SWiA Sebastian Chwałek mówił we wrześniu, że informacje zgromadzone przez polskie służy wskazują na zagrożenie bezpieczeństwa oraz działania, których skutkiem może być destabilizacja w Polsce; podobnie jak miało to miejsce w innych krajach regionu. Jak dodał, przykładem powyższego mogą być działania podejmowane przez Rosję na Ukrainie przed aneksją Krymu.

(pj)
RMF FM/PAP

...

Akurat od Litwy to USA sie moga uczyc co robic z Ruskimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:02, 16 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Amerykański Senat zatwierdził nowe sankcje wobec Rosji i Iranu
Amerykański Senat zatwierdził nowe sankcje wobec Rosji i Iranu

Wczoraj, 15 czerwca (21:47)

Amerykański Senat miażdżącą większością głosów przyjął ustawę przewidującą nowe sankcje wobec Rosji. Senacka ustawa przyjęta stosunkiem głosów 98 za i dwa przeciw zakłada także nowe sankcje wobec Iranu.
Prezydent Rosji
/YURI KOCHETKOV /PAP/EPA

Ustawa zobowiązuje administrację prezydenta Donalda Trumpa do przeprowadzenia konsultacji i uzyskania aprobaty Kongresu USA przed ewentualnym zniesieniem bądź złagodzeniem sankcji wobec Rosji.

Pierwotny projekt ustawy został zgłoszony w lutym, po tym jak w amerykańskich mediach pojawiły się doniesienia o kontaktach Michaela Flynna, ówczesnego doradcy prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego, z ambasadorem Rosji Siergiejem Kislakiem.

Ostateczny projekt ustawy przyjęty przez Senat w czwartek zakłada także ukaranie sankcjami Iranu za prace nad produkcją rakiet balistycznych, poparcie dla międzynarodowego terroryzmu, dostawy broni dla wrogich USA reżimów i łamanie praw człowieka.

Ustawa w swoich klauzulach dotyczących Rosji nakłada amerykańskie sankcje na "jakiekolwiek osoby powiązane z wrogimi cyberatakami i inną działalnością w tej dziedzinie, sprzedażą broni dla Syrii, oskarżone o łamanie praw człowieka i korupcję, związane z rosyjskim wywiadem bądź ministerstwem obrony". Ustawa przewiduje zaostrzenie istniejących sankcji wobec takich sektorów rosyjskiej gospodarki jak górnictwo, hutnictwo, żegluga, koleje i energetyka.

W przypadku przyjęcia ustawy w niezmienionej formie przez Izbę Reprezentantów i podpisania przez prezydenta Trumpa może utrudnić stosunki Stanów Zjednoczonych z europejskimi sojusznikami, ponieważ amerykańskie sankcje mogą objąć np. niemieckie i austriackie firmy współpracujące obecnie z Rosją w tych dziedzinach.

(...) Stany Zjednoczone muszą przedstawić (prezydentowi Rosji - PAP) Władimirowi Putinowi i każdemu innemu agresorowi, zdecydowane przesłanie, że nie będziemy tolerować ataków na naszą demokrację. Nie ma większego zagrożenia dla naszej wolności niż ataki na naszą możliwość wyboru, bez obcej ingerencji, swobodnego wyboru przywódców - powiedział podczas debaty nad ustawą senator John McCain, republikański przewodniczący Senackiej Komisji Sił Zbrojnych.

Oprócz nałożenia nowych sankcji na Rosję i Iran ustawa zawiera poprawkę, podkreślającą znaczenie NATO i kluczowego artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego zawierającego kluczową zasadę wzajemnej obrony Sojuszu - jeden za wszystkich wszyscy za jednego.

Senacka ustawa jest najpoważniejszym do tej pory wyrazem sprzeciwu Kongresu wobec polityki, a raczej braku zdecydowanej polityki Białego Domu wobec Kremla.
Ustawę czeka niepewna przyszłość w Izbie Reprezentantów, w której administracja prezydenta Trumpa ma o wiele większe możliwości wywieraniu wpływu na ustawodawców.

Sekretarz stanu USA Rex Tillerson, występując w środę podczas posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów, dał do zrozumienia, że zaostrzenie sankcji wobec Rosji może pokrzyżować plany administracji.

Pytany o przyszłość sankcji nałożonych na Rosję, Tillerson powiedział, że nie chce robić niczego, co "zamknęłoby kanały komunikacji z Moskwą". Pracujemy (z Rosją) przede wszystkim na wybranych kilku obszarach, by sprawdzić, czy istnieją podstawy do odbudowania jakiegoś rodzaju roboczych relacji z rządem Rosji, które byłyby dla nas korzystne - wyjaśnił Tillerson.

Aby ustawa o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji i nałożeniu nowych sankcji na Iran stała się prawem, Izba Reprezentantów musi przegłosować podobny projekt ustawy, a następnie ostatecznie uzgodnioną podczas konferencji ustawodawczej przedstawicieli Izby Reprezentantów i Senatu ustawę musi podpisać prezydent. Prezydent może zawetować każdą ustawę.

Gdyby administracja Trumpa postanowiła sprzeciwić się nowym sankcjom wobec Rosji, byłaby w kłopocie, ponieważ ustawa przyjęta przez Senat w czwartek przewiduje jednocześnie nałożenie nowych sankcji na Iran, czego się domagał Trump. Biały Dom musiałby zatem odrzucić surowsze sankcje wobec Iranu, za którymi się opowiada, aby utrącić sankcje wobec Rosji. Dodatkowo - zdaniem doradców czołowych ustawodawców - w Kongresie istnieje większość wystarczająca do odrzucenia ewentualnego prezydenckiego weta.

...

WRESZCIE!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:36, 21 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Bar Nocnych Wilków i spółka sponsora "fabryki trolli" objęte sankcjami
Bar Nocnych Wilków i spółka sponsora "fabryki trolli" objęte sankcjami

Dzisiaj, 21 czerwca (10:52)

Wśród 39 nowych osób i firm objętych amerykańskimi sankcjami wobec Rosji znalazły się m.in. spółka Jewgienija Prigożyna uznawanego za sponsora "fabryki trolli", bar nacjonalistycznego klubu motocyklowego Nocne Wilki i prywatna armia najemnicza "grupa Wagnera".
zdj. ilustracyjne
/ Wojciech Pacewicz /PAP


"Grupa Wagnera" - jak utrzymują media zachodnie i rosyjskie - walczyła w Syrii i prowadziła działania na wschodzie Ukrainy. Nieoficjalna nazwa pochodzić ma od pseudonimu dowódcy, którym jest - według mediów - pułkownik rezerwy Dmitrij Utkin, również objęty sankcjami amerykańskimi.

Pierwsze doniesienia o "grupie Wagnera" pojawiły się krótko przed rozpoczęciem rosyjskiej operacji wojskowej w Syrii jesienią 2015 roku. Media twierdzą, że Utkin to były oficer wywiadu wojskowego, który służył w misjach podczas kilku konfliktów od rozpadu ZSRR w 1991 r. W Syrii, jak podają media zachodnie, zginęło od kilkudziesięciu do nawet kilkuset Rosjan z "grupy Wagnera".

Sankcje objęły też znanego restauratora Jewgienija Prigożyna, uznawanego przez media za sponsora "fabryki prokremlowskich internetowych trolli" w Petersburgu, w której specjalnie zatrudnieni do tego ludzie zalewają media społecznościowe i portale informacyjne komentarzami o zleconej treści.

Na liście podmiotów objętych amerykańskimi sankcjami jest też spółka "Konkord" należąca do Prigożyna. Petersburski biznesmen od dawna zna się z Władimirem Putinem i innymi wysoko postawionymi rosyjskimi urzędnikami. W roku 2013 magazyn "Forbes" pisał o zawrotnej karierze Prigożyna, wskazując, że w ciągu 11 lat przebył drogę od organizowania przyjęć dla głowy państwa do roli największego podwykonawcy resortu obrony.

Restrykcje dotyczą również spółki "Bike Center", zarejestrowanej w tym samym miejscu, w którym znajduje się moskiewski klub Bike Center Sekston, uznawany za bar Nocnych Wilków, nacjonalistycznego klubu motocyklowego zaprzyjaźnionego z Putinem. Na "czarnej liście" znalazł się także holding ochroniarski Wołk, należący do Nocnych Wilków.

Nowe sankcje wprowadzone przez amerykański resort finansów obejmują 19 osób i 19 podmiotów. Są wśród nich przedstawiciele władz, a także firmy i instytucje działające na Krymie, zaanektowanym w 2014 roku przez Rosję. Restrykcje oznaczają zamrożenie aktywów, które mogą znajdować się w USA, oraz zakaz kontaktów biznesowych.

Wśród osób objętych sankcjami są m.in. wiceminister rozwoju gospodarczego Rosji Siergiej Nazarow oraz specjalny przedstawiciel prezydenta Rosji ds. kontaktów z rosyjską diasporą za granicą, członek Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Aleksandr Babakow.

USA i kraje UE potępiły nielegalną aneksję należących do Ukrainy Krymu i Sewastopola i zamierzają kontynuować swoją politykę nieuznawania przyłączenia półwyspu do Rosji.

....

Ciekawe cele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:08, 28 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zła wiadomość dla Rosji. Państwa UE podjęły decyzję ws. sankcji
Zła wiadomość dla Rosji. Państwa UE podjęły decyzję ws. sankcji

Dzisiaj, 28 czerwca (13:16)

​Państwa członkowskie Unii Europejskiej formalnie przedłużyły o kolejne pół roku sankcje gospodarcze nałożone na Rosję - poinformowała w komunikacie Rada UE.

Władimir Putin /MICHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN/POOL /PAP/EPA
REKLAMA


Decyzję umożliwili przywódcy państw UE, którzy w ubiegłym tygodniu na unijnym szczycie w Brukseli otworzyli drogę do formalnego przedłużenia sankcji. Stało się tak po rekomendacji kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

Niemcy i Francja reprezentowały UE przy zatwierdzeniu porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Państwa członkowskie UE sformalizowały decyzję w procedurze pisemnej i przyjęły ją jednomyślnie. Sankcje obowiązują teraz do końca stycznia 2018 roku.

Pierwotnie sankcje wprowadzono 31 lipca 2014 roku (na jeden rok) w odpowiedzi na działania Rosji destabilizujące sytuację na Ukrainie. We wrześniu 2014 roku sankcje te zaostrzono. 19 marca 2015 roku Rada Europejska postanowiła uzależnić ich zniesienie od pełnego wdrożenia porozumień mińskich, co miało nastąpić do 31 grudnia 2015 roku. Ponieważ tak się nie stało, Rada przedłuża sankcje co pół roku.

Wprowadzone w 2014 roku sankcje gospodarcze UE wobec Rosji dotyczą sektora finansowego, energetycznego i obronnego oraz produktów podwójnego zastosowania. Obejmują ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego i sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń.

(ph)

...

Po wczorajszym ataku to za malo. Trzeba przywalic. Czekacie az cos wytworzą?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:15, 05 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump rzuca gazowe wyzwanie Rosji. "Bardziej przypomina komiwojażera niż polityka"
Trump rzuca gazowe wyzwanie Rosji. "Bardziej przypomina komiwojażera niż polityka"

Dzisiaj, 5 lipca (10:55)

Prezydent Donald Trump wykorzysta skroplony gaz LNG jako "polityczny instrument przeciw Rosji". Amerykański prezydent ogłosi to w Warszawie - donosi Reuter, co powtarzają rosyjskie media.
Protesty przeciwników Donalda Trumpa w Kalifornii
/DAVID MAUNG /PAP/EPA


W Rosji największe zainteresowanie budzi zaplanowane na piątek spotkanie Władimira Putina i Donalda Trumpa. Ujawniono, że tematem będzie walka z terroryzmem, Ukraina i Syria. Jednak nie ma wątpliwości, że nie zabraknie także tematu Korei Północnej.

O wizycie w Warszawie amerykańskiego prezydenta przedstawiciele rosyjskich władz strategicznie milczą, jednak bardzo uważnie przyglądają się amerykańskiej aktywności.

Rosyjskie media zauważają, że USA już dostarczają skroplony gaz Hiszpanii, Włochom i Portugalii, a pierwszy gazowiec ze Stanów Zjednoczonych w czerwcu dotarł do polskiego gazoportu.

Ofensywa amerykańska przyjmowana jest w Moskwie jako poważne zagrożenie. Nawet przedstawiciele Gazpromu odmówili komentarzy w tej sprawie. Rosyjski gaz w ubiegłym roku stanowił 45 proc. surowca zużytego w Europie. W przypadku zwiększenia eksportu amerykańskiego gazu, Rosjanie stracą miliardy dolarów.

Agencja Regnum twierdzi, że bez antyrosyjskiej polityki Amerykanie nie sprzedadzą swojego gazu.

Jestem przekonany, że Trump będzie aktywnie promował skroplony gaz. W tej sferze bardziej przypomina komiwojażera niż polityka, gdzie nie przyjedzie proponuje jakiś towar. Saudyjskiej Arabii broń, Europie gaz. Niczego innego od biznesmena nie należy oczekiwać - twierdzi Konstantin Simonow, dyrektor Fundacji Narodowego Bezpieczeństwa Energetycznego, cytowany przez agencję.

Simonow twierdzi, że amerykański gaz jest od 60 do 80 proc. droższy od rosyjskiego. Walcząc o utrzymanie rynku, jego zdaniem, Gazprom może obniżać cenę surowca.

Ton rosyjskiej prasy przed spotkaniem Trump-Putin jest bardzo ostrożny. O szansie na dialog pisze rządowa "Rossijskaja Gazieta", dodając, że przełom na spotkaniu Putina i Trumpa jest mało prawdopodobny.

"Niezawisimaja Gazieta" podaje z kolei przykład możliwego "ubicia interesu" przez prezydentów. Chodzi o Krym i Ukrainę. Dziennik sugeruje, że za wycofanie tematu Krymu, czyli de facto uznania półwyspu za rosyjski, Moskwa mogłaby się zgodzić na policyjną misję OBWE na Donbasie.


(j.)
Przemysław Marzec

...

Kradzionym sie nie handluje. Nie sadze aby Trump chcial byc paserem. Bandytom sie daje po ryju i odbiera ,,łupy"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:42, 23 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
USA: Kongresmeni obu partii uzgodnili plan sankcji wobec Rosji
USA: Kongresmeni obu partii uzgodnili plan sankcji wobec Rosji

1 godz. 31 minut temu

​Przywódcy Demokratów i Republikanów w Izbie Reprezentantów USA poinformowali w niedzielę, że osiągnęli porozumienie w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Jak komentuje AP, kongresmeni znaleźli się w ten sposób na kursie kolizyjnym z Białym Domem.
Zdjęcie ilustracyjne
/Paweł Żuchowski /RMF FM


Steny Hoyer, jeden z liderów Demokratów w Izbie Reprezentantów, powiedział, że uzgodnione zostało nałożenie nowych sankcji na Rosję w związku z jej ingerencją w wybory prezydenckie USA oraz zaangażowanie w konflikt na Ukrainie.

Prawodawcy uzgodnili też plan sankcji wobec Iranu i Korei Północnej. Jednak to retorsje wobec Rosji - jak podkreśla AP - przykuwają najbardziej uwagę polityków i mediów, ponieważ Biały Dom starał się zablokować przyjęcie ustawy o ich zaostrzeniu, a prezydent Donald Trump jest zwolennikiem ocieplenia relacji z Moskwą.

Administracji do tej pory udawało się wybiegami proceduralnymi spowolnić pracę nad ustawą w Izbie Reprezentantów; teraz jednak ustawa może zostać przegłosowana jeszcze przed sierpniową przerwą w pracach Kongresu, choć Biały Dom ma poważne zastrzeżenia do jej szczególnie ważnego zapisu, zgodnie z którym prezydent musiałby uzyskać aprobatę kongresmenów, gdyby zamierzał złagodzić lub znieść sankcje wobec Rosji.

Gdyby jednak teraz Biały Dom usiłował zawetować projekt ustawy, wywołałby protesty zarówno Republikanów, jak i Demokratów w izbie Reprezentantów, a ewentualne weto prezydenta zostałoby odrzucone - prognozuje AP.

Analogiczna ustawa o sankcjach została przyjętą przez amerykański Senat w czerwcu przygniatającą większością głosów; już wtedy obiekcje Białego Domu wywołała klauzula zobowiązująca administrację do uzyskania aprobaty Kongresu przed podjęciem decyzji w sprawie sankcji wobec Rosji.

Jak komentuje AFP, ustawa, która może zostać przyjęta już we wtorek, de facto "zwiąże ręce" administracji i podda kontroli Kongresu jej działania mające na celu nawiązanie bliższych relacji z Moskwą.

Taki wymóg - argumentowali przedstawiciele administracji - krępuje ją w prowadzeniu negocjacji z Rosją.

...

To musi byc mocne uderzenie wirusa sie nie zwalcza malymi dawkami bo sie udoprni. Tak zeby sie nakryli kopytami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:05, 24 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Trump poprze ustawę zaostrzającą sankcje wobec Rosji
Trump poprze ustawę zaostrzającą sankcje wobec Rosji

Dzisiaj, 24 lipca (09:44)

Prezydent Donald Trump poprze ponadpartyjne porozumienie w Kongresie w sprawie zaostrzenia sankcji wobec Rosji w związku z jej ingerowaniem w wybory w USA i jej rolą w konflikcie na Ukrainie - oświadczyła w niedzielę (czasu lokalnego) rzeczniczka Białego Domu.
Donald Trump
/PAP/EPA/Olivier Douliery / POOL /PAP/EPA


Administracja popiera twarde stanowisko wobec Rosji, szczególnie jeśli chodzi o kwestię nałożenia tych sankcji - podkreśliła Sarah Sanders w programie "This Week" na antenie stacji ABC News. W pierwotnej wersji ta ustawa (w sprawie sankcji) była źle napisana, ale podjęliśmy współpracę z Izbą Reprezentantów i Senatem - z czego administracja się cieszy - by wprowadzić konieczne zmiany. Popieramy tę ustawę w obecnej wersji - dodała rzeczniczka.

Porozumienie przedstawicieli Partii Demokratycznej i Republikańskiej stawia kongresmenów obu ugrupowań na kursie kolizyjnym z Białym Domem, który starał się zablokować przyjęcie ustawy o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji, a prezydent Donald Trump jest zwolennikiem ocieplenia relacji z Moskwą - oceniła agencja AP.

Administracji do tej pory udawało się wybiegami proceduralnymi spowolnić pracę nad ustawą w Izbie Reprezentantów, teraz jednak może ona zostać przegłosowana we wtorek, czyli jeszcze przed sierpniową przerwą w pracach Kongresu. Biały Dom ma poważne zastrzeżenia do szczególnie ważnego zapisu, zgodnie z którym prezydent musiałby uzyskać aprobatę kongresmenów, gdyby zamierzał złagodzić lub znieść sankcje wobec Rosji.

Według AP gdyby teraz Biały Dom usiłował zawetować projekt ustawy, wywołałby protesty zarówno Republikanów, jak i Demokratów w Izbie Reprezentantów, a ewentualne weto prezydenta zostałoby odrzucone. AFP komentuje zaś, że ustawa de facto "zwiąże ręce" administracji i podda kontroli Kongresu jej działania mające na celu nawiązanie bliższych relacji z Moskwą.

Poza sankcjami wobec Rosji demokratyczni i republikańscy kongresmeni uzgodnili też plan sankcji wobec Iranu i Korei Północnej.

...

To bylaby zbrodnia i powinien byc impeachment gdyby Trump szkodzil walce z ruskim terroryzmem. Prezydent w jakikolwiek sposob wspomagajacy zbrodniarzy nie tylko powinien byc usuniety ale i ukarany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:23, 26 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Izba Reprezentantów USA zatwierdziła zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Co zrobi Donald Trump?
Izba Reprezentantów USA zatwierdziła zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Co zrobi Donald Trump?

Dzisiaj, 26 lipca (01:57)

Izba Reprezentantów USA przytłaczającą większością głosów zatwierdziła projekt ustawy przewidujący nowe sankcje wobec Rosji, Iranu i Korei Północnej. Jak informował wcześniej jeden z liderów demokratów w Izbie Steny Hoyer: nałożenie nowych sankcji na Rosję zostało uzgodnione w związku z jej ingerencją w ubiegłoroczne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych i z jej zaangażowaniem w konflikt na Ukrainie. Projekt ustawy musi być jeszcze zaaprobowany przez Senat i podpisany przez prezydenta. Biały Dom tymczasem oświadczył, że Donald Trump nie podjął jeszcze decyzji, czy dokument podpisze.
Izba Reprezentantów USA zatwierdziła zaostrzenie sankcji wobec Rosji. Na zdjęciu po lewej: Kapitol, siedziba Kongresu USA (fot. MICHAEL REYNOLDS), po prawej: prezydent Donald Trump (fot. JIM LO SCALZO)
/MICHAEL REYNOLDS, JIM LO SCALZO /PAP/EPA


Izba Reprezentantów opowiedziała się za nowymi sankcjami m.in. wobec Rosji niemal jednogłośnie: "za" głosowało 419 członków Izby, przeciwko było zaledwie... trzech.

Tuż po głosowaniu nie było jeszcze wiadomo, kiedy projektem zajmie się Senat, czyli izba wyższa amerykańskiego Kongresu.
"Kongresmeni na kursie kolizyjnym z Białym Domem"

Liderzy demokratów i republikanów w Izbie Reprezentantów w niedzielę poinformowali, że osiągnęli porozumienie ws. zaostrzenia sankcji wobec Rosji i że uzgodnili plan sankcji wobec Iranu i Korei Północnej.

Jak jednak podkreślała Associated Press: to retorsje wobec Rosji najbardziej przykuwają uwagę polityków i mediów - a to dlatego, że Biały Dom starał się zablokować przyjęcie tej ustawy.

Po niedzielnym oświadczeniu liderów demokratów i republikanów AP komentowała, że kongresmeni znaleźli się na kursie kolizyjnym z Białym Domem.

(e)
RMF FM/PAP

...

Oś zła trzeba zlikwidowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:20, 28 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Donald Trump zaostrzy sankcje nałożone na Rosję? Zdecydowana riposta Władimira Putina
Donald Trump zaostrzy sankcje nałożone na Rosję? Zdecydowana riposta Władimira Putina

Wczoraj, 27 lipca (19:21)

Prezydent Władimir Putin zapowiedział, że Rosja odpowie na amerykańskie sankcje gospodarcze, ale jej reakcja będzie zależała od ostatecznego brzmienia ustawy Kongresu USA. Tymczasem Anthony Scaramucci, dyrektor ds. informacji Białego Domu, oświadczył już, że prezydent Donald Trump może nałożyć na Rosję jeszcze ostrzejsze sankcje, niż te, które uchwalił Kongres.
Władimir Putin
/ MICHAEL KLIMENTYEV/SPUTNIK/KREMLIN POOL /PAP/EPA
Władimir Putin zapowiada odpowiedź na sankcje USA

Prezydent Władimir Putin, który składa wizytę w Finlandii, oświadczył, że Rosja z czasem odpowie na amerykańskie sankcje gospodarcze, ale jej reakcja będzie zależała od ostatecznego brzmienia ustawy Kongresu USA wprowadzającej te retorsje i ich zakresu.

Putin nazwał sankcje, jakie na Moskwę ma zamiar nałożyć Waszyngton, "skrajnie cynicznymi" oraz próbą bronienia własnych interesów kosztem amerykańskich partnerów w Europie.

We wtorek Izba Reprezentantów przyjęła ustawę, która wprowadza nowe sankcje wobec członków rządu Rosji w odpowiedzi na próby wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich w USA w listopadzie 2016 roku i rozszerza zakres sankcji ekonomicznych dotyczących amerykańsko-rosyjskiej wymiany inwestycyjno-handlowej.
Kolejne ostrzężenie USA wobec Rosji

Dyrektor ds. informacji Białego Domu Anthony Scaramucci, w wywiadzie dla CNN zapowiedział jednak, że prezydent USA Donald Trump może nałożyć na Rosję jeszcze ostrzejsze sankcje, niż te, które uchwalił Kongres.

Trump może zawetować ustawę Kongresu po to, by nałożyć na Moskwę znacznie surowsze sankcje - powiedział Scaramucci.

Dodał też: "Amerykanie rozumieją prezydenta i podoba im się to, co on robi. Establishmentowi to się nie podoba. On (Trump) rozbije establishment".
Co przewiduje ustawa uchwalona w Kongresie?

Uchwalona stawa wprowadza nowe sankcje wobec członków rządu rosyjskiego w odpowiedzi na próby wpłynięcia na wynik zeszłorocznych wyborów prezydenckich w USA i w niewielkim stopniu rozszerza zakres sankcji ekonomicznych wymierzonych w amerykańsko-rosyjską wymianę inwestycyjno-handlową. Przede wszystkim jednak uzależnia ewentualne zniesienie lub choćby złagodzenie sankcji od zgody Kongresu.

Ustawa przeszła miażdżącą większością głosów: 419 do 3, podobnie jak wcześniejsza ustawa o sankcjach w Senacie, uchwalona stosunkiem głosów 98 do 2.

Gdyby Trump zechciał zawetować ustawę - której wspólna wersja będzie uzgodniona przez obie izby Kongresu - weto zostanie z łatwością przełamane (do uchylenia weta potrzeba minimum 2/3 głosów).

Oczekuje się, że restrykcje uchwalone przez Izbę Reprezentantów USA zaaprobuje Senat.

Biały Dom nie ukrywał, że jest przeciwny nałożeniu nowych sankcji na Rosję, tłumacząc, że administracja chce zachować elastyczność w polityce wobec Rosji.

AP podaje, powołując się na dwóch wysokiej rangi przedstawicieli administracji, że Trump uważa, iż ustawa wiąże mu ręce, a jej zapis, który ogranicza możliwość zawieszenia czy złagodzenia sankcji przez prezydenta, jest dla niego szczególnie frustrujący.

...

To jest jak wirus. Nie leczony rozrosl sie.Teraz ttzeba walic dawki antybiotyku jak dla slonia zeby wybic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133444
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:14, 28 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Samolot rosyjskiego wicepremiera zawrócony. Rumunia nie pozwoliła na przelot
Samolot rosyjskiego wicepremiera zawrócony. Rumunia nie pozwoliła na przelot

Dzisiaj, 28 lipca (19:36)

​Samolot, którym leciał w piątek do Mołdawii wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin, zawrócił w kierunku Moskwy po tym, jak dotarł do granicy węgiersko-rumuńskiej. Ambasador Rosji w Mołdawii oświadczył, że władze Rumunii nie zgodziły się na przelot nad terytorium tego kraju. Należąca do rosyjskich linii lotniczych S7 maszyna, na pokładzie której leciała rosyjska delegacja, wylądowała w Mińsku.
Wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin
/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/POOL /PAP/EPA

Poinformowano nas, że władze Rumunii nie przepuściły samolotu z Dmitrijem Rogozinem do Mołdawii - powiadomił rosyjską państwową agencję TASS ambasador Rosji w Mołdawii Farit Muchametszyn, który czekał na Rogozina na lotnisku w Kiszyniowie.

Rumuńskie władze naraziły na niebezpieczeństwo życie pasażerów rejsowego samolotu S7, kobiety i dzieci. Paliwa wystarczyło do Mińska. Czekajcie na odpowiedź, gady - napisał na Twitterze Rogozin.

Kiedy piloci połączyli się z Budapesztem i próbowali uzgodnić tranzytowe lądowanie na lotnisku w tym mieście, aby samolot mógł uzupełnić paliwo i następnie odlecieć do Kiszyniowa przez rumuńską przestrzeń powietrzną, (...) Węgry również odmówiły zgody na tranzyt przez swoją przestrzeń powietrzną i na lądowanie w Budapeszcie - powiedział wicepremier. Podkreślił, że ostatecznie podjęto decyzję o lądowaniu w Mińsku i uzupełnieniu tam zapasów paliwa.

Kapitan samolotu oświadczył, że maszyna nie mogła wylądować w miejscu przeznaczenia "w związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej nad terytorium Rumunii".
Informację potwierdziło rumuńskie MSZ

Informację o odmowie zgody na przelot nad Rumunią potwierdziło rumuńskie MSZ. Jak podaje Radio Swoboda, decyzję umotywowano tym, że na pokładzie znajdował się pasażer, którego nazwisko znajduje się na liście osób objętych unijnymi sankcjami. Rogozin, będący przedstawicielem prezydenta Władimira Putina ds. separatystycznego Naddniestrza, znajduje się na liście osób objętych unijnymi sankcjami w związku z wydarzeniami na Ukrainie.

Mołdawskie media relacjonują, że na lotnisku w Kiszyniowie zebrało się kilkadziesiąt osób, które protestowały przeciwko wizycie Rogozina w Mołdawii. Wśród protestujących byli m.in. weterani konfliktu w Naddniestrzu.

Rogozin miał spotkać się w Kiszyniowie z prezydentem Igorem Dodonem oraz z liderem Naddniestrza Wadimem Krasnosielskim.

MSZ Rosji określiło decyzję Rumunii jako "świadomą prowokację" i zażądało od władz w Bukareszcie oficjalnych wyjaśnień.

Naddniestrze to zdominowana przez ludność rosyjskojęzyczną (Rosjan i Ukraińców) separatystyczna republika na terytorium Mołdawii - na początku lat 90. wypowiedziało posłuszeństwo władzom w Kiszyniowie i po krótkiej wojnie, której towarzyszyła rosyjska interwencja, wywalczyło niemal pełną niezależność. Ma własnego prezydenta, armię, siły bezpieczeństwa, urzędy podatkowe i walutę.

Niepodległości Naddniestrza nie uznało żadne państwo, w tym i Rosja, choć ta ostatnia wspiera je gospodarczo i politycznie.

...

Popieramy sluszna decyzje Rumunii i Wegier... KTOS JEDNAK ICH PRZEPUSCIL? Skad lecieli?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44 ... 61, 62, 63  Następny
Strona 43 z 63

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy