Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Upadek Chińskiej Republik Ludowej ! :o))))
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:04, 20 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Eskalacja sporu z udziałem Chin? Prezydent Filipin: Grożono mi wojną
Eskalacja sporu z udziałem Chin? Prezydent Filipin: Grożono mi wojną

Dzisiaj, 20 maja (10:37)

​Prezydent Filipin Rodrigo Duterte oświadczył w piątek, iż podczas ostatnich rozmów z prezydentem Chin Xi Jinping ten zagroził mu wojną o sporne Morze Południowochińskie. Nastąpiło to, gdy Duterte potwierdził chęć poszukiwania tam ropy.
Rodrigo Duterte
/ALBERT ALCAIN / PPD / HANDOUT /PAP/EPA


Duterte jest od początku kadencji krytykowany za zbyt pobłażliwe stanowisko wobec Chin w sprawie roszczeń terytorialnych dotyczących Morza Południowochińskiego. W odpowiedzi na zarzuty mediów prezydent podkreślił w piątek, że podczas rozmów z przywódcą Chin jasno przedstawił stanowisko Filipin. Duterte twierdzi, iż w odpowiedzi usłyszał od Xi zapowiedź wojny, jeżeli Manila nie wycofa się ze swoich planów.

Powiedziałem: "Panie Xi Jinping, nalegam, że to nasze, i że będziemy tam dokonywać odwiertów ropy" - Duterte przytoczył własne słowa wypowiedziane w poniedziałek na spotkaniu z okazji szczytu inicjatywy "Pasa i Szlaku" w Pekinie.

W odpowiedzi usłyszałem: "Wszyscy jesteśmy przyjaciółmi. Nie chcemy się z wami spierać. Chcemy utrzymywać ciepłe relacje, ale jeśli będziecie forsować tę kwestię, pójdziemy na wojnę". Co mogłem więcej powiedzieć? - podsumował Duterte, wypowiadając się w mieście Davao, na południowym wschodzie wyspy Mindanao.

Prezydent Filipin mówił także, iż Xi powoływał się w rozmowie na historyczne prawa do spornego morza, sięgające czasów dynastii Ming. Duterte stwierdził, że takie stanowisko jest dla Filipin zupełnie "obce".
"Jedynym skutkiem wojny byłaby masakra i zniszczenie"

Według Duterte, groźba zbrojnego starcia z Chinami jest powodem, dla którego wybrał drogę przyjaznych relacji z Pekinem, zamiast zajmować odmienne stanowisko. Ocenił, że Filipiny przegrałyby wojnę z Chinami i dodał, że wątpi, czy jakiekolwiek państwo przyszłoby Manili z pomocą, łącznie z USA, które są zobowiązane do wsparcia traktatem. Czy oni chcą walczyć? Bo jeżeli tak, to my też. Ale po co miałbym to robić? Jedynym skutkiem byłaby masakra i wszystko zostałoby zniszczone, poczynając od wyspy Palawan - przekonywał Duterte.

Prezydent skrytykował także byłego ministra spraw zagranicznych Alberta del Rosario oraz wysokiego rangą sędziego Sądu Najwyższego Antonio Carpio za podjęcie niewłaściwych decyzji w sporze o Morze Południowochińskie z Chinami. Chodzi o wydarzenia z 2014 r., gdy Filipiny zaskarżyły chińskie roszczenia terytorialne do Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze. Manila wygrała proces w lipcu 2016 roku.

Zamiast wnosić sprawę do Trybunału, Filipiny powinny były wezwać USA na pilną konferencję razem z Chinami i pozostałymi krajami ASEAN, zgłaszającymi roszczenia do tego rozległego morza, by przedyskutować, co robić i by zdusić problem w zarodku - powiedział Duterte.

Dotychczas prezydent nie powoływał się na korzystny dla swojego kraju wynik rozprawy w kontaktach z Pekinem.

Oświadczenie wydane na zakończenie kwietniowego szczytu wspólnoty ASEAN w Manili nie zawierało odniesień do wygranej z Chinami.

...

Trzeba sie zjednoczyc nie tylko was atakuja te monstra...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:53, 29 Maj 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Twórcy oprogramowania WannaCry mogli pochodzić z południowych Chin
Twórcy oprogramowania WannaCry mogli pochodzić z południowych Chin

1 minuta temu

​Twórcy złośliwego oprogramowania WannaCry, wykorzystanego w serii cyberataków z 12 maja, mogli pochodzić z południowych Chin - wskazuje analiza lingwistyczna przeprowadzona przez firmę Flashpoint, zajmującą się oceną ryzyka biznesowego.
Zdjęcie ilustracyjne
/Michał Dukaczewski /RMF FM


O wnioskach specjalistów informuje wydawany w Hongkongu dziennik "South China Morning Post".

Według ekspertów hakerzy odpowiedzialni za majowy atak, który zainfekował komputery w 150 krajach na świecie, mogli pochodzić z południowej części Chin kontynentalnych, Hongkongu, Tajwanu lub Singapuru.

Wnioski wyciągnięto na podstawie treści komunikatu wyświetlanego przez WannaCry w 28 językach na zarażonych komputerach. Flashpoint twierdzi, że treść została przygotowana w języku chińskim, a następnie przełożona na pozostałe języki przy użyciu tłumacza Google. Raport wskazuje na literówki oraz konkretne zwroty mogące świadczyć o tym, że autor komunikatu posługiwał się językiem chińskim.

Szczególną uwagę poświęcono we wnioskach raportu określeniu "libai", które na południu Chin używane jest jako potoczne określenie "tygodnia". Dziennik "SCMP" podkreśla, że wnioski firmy Flashpoint mogą nie być jednoznaczne, ponieważ tego określenia coraz częściej używa się także w północnej części kraju.

Libai nie pojawia się już tylko na południu Chin. W wielu miejscach na północy używa się tego słowa w codziennej komunikacji - twierdzi w wypowiedzi dla "SCMP" Zhang Kefeng, profesor języka chińskiego z Uniwersytetu Jimei z miasta Xiamen (Siamen) na południowym wschodzie Chin. Dziennik powołuje się także na wypowiedzi wielu mieszkańców Pekinu, którzy przyznają, że sami często korzystają z tego określenia.

Wcześniej informowano, że specjaliści w dziedzinie cyberbezpieczeństwa przypisywali atak hakerom z Korei Północnej.

Według informacji Europolu seria cyberataków z 12 maja dotknęła ok. 200 tys. osób i organizacji w co najmniej 150 krajach na całym świecie. W tym celu wykorzystano złośliwe oprogramowanie ransomware, bazujące na narzędziach wykradzionych amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).

W ataku ucierpiały m.in. hiszpański gigant telekomunikacyjny Telefonica, niemieckie koleje Deutsche Bahn, amerykańskie przedsiębiorstwo spedycyjne FedEx, ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji i kilka uniwersytetów w Chinach.

...

Sluzby pekinskie to tez KGB! Nie mozna lekcewazyc zagrozenia... To wszystkin tym co chca ,,wspolpracynz Chinami" do nauki!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:57, 24 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Chiny: Lawina błota i kamieni zniszczyła wieś. 100 zabitych
Chiny: Lawina błota i kamieni zniszczyła wieś. 100 zabitych

Dzisiaj, 24 czerwca (06:31)

Lawina błota i kamieni, jaka zeszła na wieś Xinmo w prefekturze Ngawa w prowincji Syczuan w środkowo-zachodniej części Chin, spowodowała zniszczenie 40 domostw i śmierć ponad 100 mieszkańców, głównie przedstawicieli mniejszości Qiang - podały władze. Ziemia osunęła się o godzinie 6:00 rano (po północy w Polsce) w związku z podmyciem podstawy góry przez wody wezbranej rzeki. Jak pisze Associated Press, po zejściu lawiny rzeka jest zablokowana na dwukilometrowym odcinku.

Jak podała Centralna Telewizja Chińska, CCTV, na wieś osunęło się łącznie 3 mln metrów sześciennych błota i kamieni.

Xinmo zamieszkują przedstawiciele mniejszości Qiang należącej do grupy tybeto-birmańskiej. Jest ona jedną z 55 oficjalnie uznawanych w ChRL mniejszości. Media twierdzą, że to właśnie przedstawiciele tej mniejszości stanowią najliczniejszą grupę poszkodowanych w lawinie.

W Xinmo trwa akcja ratunkowa. Nie jest znana dokładna liczba zaginionych.

W miejscowości, która jest chętnie odwiedzana przez turystów, znajduje się hotel. Chińskie media nie wykluczają, że wśród ofiar mogą być również przyjezdni.

W prefekturze Ngawa od kilku dni trwały ulewne deszcze, które spowodowały powódź.

Ocenia się, że w całym dystrykcie mieszka 110 tysięcy ludzi.

...

To nie jest zadna ,,mniejszosc". Oni sa u siebie. Zreszta nie ma narodu ,,Chinczycy" sa ludy chinskie! Oni sie nie rozumieja! Cos jak ludy slowianskie. Slowianie nie sa narodem! Wszyscy tam sa ,,mniejszoscia".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:15, 26 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chiny: Powstanie specjalny sąd zajmujący się sprawami internetu
Chiny: Powstanie specjalny sąd zajmujący się sprawami internetu

1 godz. 23 minuty temu

​Chińska agencja prasowa Xinhua poinformowała, że w mieście Hangzhou zostanie utworzony sąd zajmujący się jedynie sprawami dotyczącymi internetu.
Chiny: Powstanie sąd zajmujący się sprawami internetu (zdjęcie ilustracyjne)
/Paweł Pawłowski /RMF FM


Hangzhou to stolica prowincji Zhejiang, miasto znane z organizacji ubiegłorocznego szczytu przywódców G20 oraz siedziba wielu największych koncernów informatycznych Chin. W poniedziałek rząd przyjął plan zakładający powołanie nowego sądu, którego zadaniem będzie orzecznictwo w sprawach dotyczących internetu.

Decyzja o utworzeniu sądu to - jak pisze Xinhua - "znacząca innowacja systemowa", dzięki której chińskie sądownictwo będzie mogło przystosować się do nowych trendów wynikających z rozwoju internetu.

Media przypominają, że w Chinach w ostatnim czasie rośnie liczba sporów dotyczących naruszeń własności intelektualnej, coraz więcej osób jest także sądzonych za prowadzenie serwisów zajmujących się wystawianiem fałszywych opinii o produktach sprzedawanych na platformach e-handlu. W czerwcu br. sąd w Hangzhou skazał za taką działalność na pięć lat i dziewięć miesięcy więzienia mężczyznę, który zarabiał na wystawianiu fałszywych opinii produktów oferowanych na platformie Taobao.

Xinhua twierdzi, że nowy organ poprawi jakość rozstrzygania spraw związanych z przestępstwami internetowymi, zajmie się również kwestiami sporów między internautami oraz integrowaniem internetu z nowoczesnym społeczeństwem i ekonomią. Obserwatorzy przypominają, że chiński regulator mediów wprowadził właśnie zakaz udostępniania transmisji na żywo w sieci. Tłumaczono się chęcią walki z mową nienawiści. Według "Financial Timesa" zakaz dotyczy głównie trzech największych chińskich platform społecznościowych: Weibo, iFeng oraz ACFUN.

Pierwsza z nich straciła po decyzji władz miliard dolarów kapitalizacji na nowojorskim parkiecie.

W czerwcu Pekin wprowadził także nowe przepisy zaostrzające kontrolę internetu. Stanowią one m.in., że dane dotyczące krajowego bezpieczeństwa muszą być przechowywane na chińskich serwerach, a duże transfery danych wymagają zgody władz. Ze względu na "propagowanie wulgarnych treści mających negatywny wpływ na społeczeństwo" zamknięto 60 kont należących do portali plotkarskich.

...

Tylko zeby nie bylo tlumienia wolnosci! Przestepstwa i ohyde trzeba tepic ale nie wolnosc slowa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:08, 28 Cze 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chiny trafiły na "czarną listę" Departamentu Stanu USA
Chiny trafiły na "czarną listę" Departamentu Stanu USA

Dzisiaj, 28 czerwca (08:53)

​Departament Stanu USA umieścił Chiny na "czarnej liście" 23 krajów wspierających handel ludźmi, na której znalazły się też m. in. Syria i Korea Północna. Prezydent Donald Trump rozważa zajęcie twardszego stanowiska wobec Chin.
Zdjecie ilustracyjne
/W. G. Allgoewer/DPA/blickwinkel /PAP/EPA


W dorocznym raporcie na temat handlu ludźmi na świecie, pierwszym tego rodzaju opublikowanym przez administrację Donalda Trumpa, stwierdzono, że Chiny "nie podejmują istotnych posunięć aby położyć kres swemu udziałowi w przemycie i handlu ludźmi, w tym sprowadzaniu przymusowych pracowników z Korei Północnej".

Sekretarz stanu USA Rex Tillerson oświadczył, że dzięki wysyłaniu przymusowych pracowników do Chin i Rosji, "Korea Północna otrzymuje rocznie setki milionów dolarów". To nie może być dłużej tolerowane - podkreślił.

Tillerson dodał, że amerykańscy konsumenci "powinni zdawać sobie sprawę", iż kupując chińskie towary wspierają pracę przymusową i handel ludźmi.

Raport wspomina też o przymusowej pracy zamieszkującej Chiny mniejszości muzułmańskiej Ujgurów.

Chiny mają znaczną nadwyżkę w handlu z USA. Prezydent Trump zapowiadał już wcześniej, że wywrze na nie presję, mającą na celu szersze otwarcie chińskiego rynku dla towarów i usług z USA. Podczas kampanii wyborczej groził nawet obłożeniem importu z Chin karnymi cłami.

Według źródeł w administracji, prezydent jest też coraz bardziej zniecierpliwiony "bezczynnością" Chin wobec wojowniczych zapędów Korei Północnej.

...

Zarabiaja na niewolnictwie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 8:44, 03 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Niszczyciel USA przepłynął koło spornej wyspy. To drugi ruch tego typu
Niszczyciel USA przepłynął koło spornej wyspy. To drugi ruch tego typu

Wczoraj, 2 lipca (17:11)

​Amerykański niszczyciel przepłynął w odległości 12 mil morskich od wyspy Triton na Morzu Południowochińskim, wchodzącej w skład Wysp Paracelskich, uważanych przez Chiny za ich terytorium, co kwestionują kraje regionu oraz USA - podała CNN.
Amerykański niszczyciel (zdjęcie ilustracyjne)
/Newscom /PAP/EPA


Według tej telewizji, powołującej się na anonimowego przedstawiciela sił zbrojnych USA, podczas manewrów mających podkreślić swobodę żeglugi niszczyciel rakietowy USS Stethem zbliżył się do wyspy, wpływając w rejon, które Chiny uważają za swoje wody terytorialne. Pentagon nie wypowiedział się na razie w tej sprawie oficjalnie.

USA oskarżają Chiny o militaryzowanie Morza Południowochińskiego poprzez umieszczanie obiektów wojskowych na usypywanych tam sztucznie wyspach. Władze w Pekinie krytykują natomiast podejmowanie przez siły amerykańskie ćwiczeń i patroli w tym rejonie.

24 maja amerykański niszczyciel rakietowy USS Dewey przepłynął w odległości 12 mil morskich od rafy Mischief, jednej z wysp w archipelagu Spratly na Morzu Południowochińskim, o które Pekin również toczy spory terytorialne z krajami regionu. Chiny ostro protestowały.

Był to pierwszy manewr w ramach swobody żeglugi przeprowadzony za prezydentury Donalda Trumpa. Wcześniej amerykańska marynarka wojenna kilkakrotnie dokonywała takich manewrów.

Chiny roszczą sobie prawa do większości akwenu Morza Południowochińskiego, przez który rocznie transportowane są towary i surowce o szacowanej wartości ponad 5 bln dolarów. Roszczenia terytorialne dotyczą Spratly i Wysp Paracelskich i od lat wywołują konflikty z krajami regionu, głównie z Wietnamem, Filipinami, Brunei i Tajwanem, a także w mniejszym stopniu z Malezją i Indonezją.

(ph)

..

Zero tolerancji dla agresji Pekinu. Pamietajcie ze Chiny to kraj scisle lądowy! Ludy mórz to inne zagadnienie. To jest chamska kradziez cudzego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:49, 22 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chińskie bombowce w przestrzeni powietrznej Tajwanu
Chińskie bombowce w przestrzeni powietrznej Tajwanu

Wczoraj, 21 lipca (21:55)

​Tajwańskie ministerstwo obrony zaprotestowało przeciwko przelotowi dwóch chińskich bombowców strategicznych H-6K w obrębie przestrzeni powietrznej Tajwanu.
Bombowiec HK-6
/Gao Fei/Photoshot /PAP/EPA


amoloty miały nadlecieć od wschodu. Ministerstwo twierdzi, że bezpieczeństwo państwa nie było zagrożone, zaapelowano do obywateli, by nie wywoływać paniki.

To kolejny przypadek naruszenia tajwańskiej przestrzeni powietrznej przez chińskie maszyny w bieżącym roku. Pierwszy raz jednak tajwańskie myśliwce zrobiły zdjęcie bombowcom.

W czwartek o przelocie eskadry 10 chińskich samolotów bojowych, w tym bombowców H-6K, informowała Japonia. Obserwatorzy zwracają uwagę, iż Pekin w ostatnich tygodniach testuje cierpliwość regionu, przekraczając kolejne granice.

Powodem dla Chin jest nacjonalistyczna postawa rządzącej pierwszy rok prezydent Tajwanu Caj Ing-wen, która coraz silniej akcentuje niezależność wobec Chin kontynentalnych.

Japoński resort obrony określił czwartkowy przelot jako "niecodzienny".

1 sierpnia przypada 90. rocznica powołania armii Chin.

...

Nastepni chca w zęby ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:26, 27 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
USA: Admirał Swift gotów wykonać rozkaz ws. ataku nuklearnego na Chiny
USA: Admirał Swift gotów wykonać rozkaz ws. ataku nuklearnego na Chiny

Dzisiaj, 27 lipca (09:37)

​Dowódca amerykańskiej Floty Pacyfiku adm. Scott Swift oświadczył, że przeprowadziłby atak nuklearny na Chiny, gdyby taki rozkaz wydał mu prezydent Donald Trump. Przestrzegł też armię przed wypowiadaniem posłuszeństwa zwierzchnikowi sił zbrojnych.
Dowódca amerykańskiej Floty Pacyfiku adm. Scott Swift
/YONHAP /PAP/EPA

Swift wypowiedział się na konferencji dotyczącej bezpieczeństwa na Australijskim Uniwersytecie Narodowym po największych wspólnych amerykańsko-australijskich manewrach u wybrzeży Australii. Podczas ćwiczeń u północno-wschodnich wybrzeży Australii został wykryty chiński okręt szpiegowski.

Spytany przez obecnego na sali wykładowcę, czy dokonałby ataku nuklearnego na Chiny w przyszłym tygodniu, gdyby Trump wydał taki rozkaz, Swift odparł: "Odpowiedź brzmi: tak".

Każdy członek amerykańskiej armii przysięgał, że będzie posłuszny prezydentowi jako zwierzchnikowi sił zbrojnych - podkreślił admirał. To jest podstawa amerykańskiej demokracji. I za każdym razem, kiedy mamy do czynienia z armią, która odsuwa się od założeń oraz (wypowiada) posłuszeństwo wobec cywilnej kontroli, to mamy poważny problem - zaznaczył.

W odbywających się co dwa lata amerykańsko-australijskich manewrach Talisman Saber bierze udział 36 okrętów, w tym lotniskowiec USS Ronald Reagan, 220 samolotów i 33 tys. żołnierzy. W ćwiczeniach biorą udział również siły Nowej Zelandii.

Podczas manewrów wykryto pomocniczy okręt rozpoznawczy typu 815 klasy Diongdao, należący do Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Okręt nie wpłynął na australijskie wody terytorialne, ale znajdował się w granicach australijskiej wyłącznej strefy ekonomicznej na Morzu Koralowym.

Rosnąca obecność militarna Chin, szczególnie na Morzu Południowochińskim, przyczyniła się do zaostrzenia napięć w regionie i ściągnęła na władze w Pekinie krytykę USA i Australii. Obok Chin także Brunei, Malezja, Filipiny, Wietnam i Tajwan zgłaszają roszczenia terytorialne na Morzu Południowochińskim. Rocznie przez ten akwen transportowane są towary warte łącznie ok. 5 bilionów dolarów.

...

To bylby koniec CHRL. A prosza sie o to nieustannie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:54, 28 Lip 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Najbardziej skorumpowana chińska urzędniczka przyznała się do winy
POLECANE

Gostyń: W mieszkaniu w bloku znaleziono ciała...

Policja znalazła matkę 2-latka porzuconego przed...

Rotawirusy mogą prowadzić do…

Chcą wyjaśnić jedną z największych zagadek...
dostarczone przez plista
Najbardziej skorumpowana chińska urzędniczka przyznała się do winy

Dzisiaj, 28 lipca (18:20)

​Była wiceburmistrz miasta Wenzhou we wschodnich Chinach, Yang Xiuzhu, zajmująca pierwsze miejsce na państwowej liście najbardziej skorumpowanych urzędników, przyznała się w piątek do brania łapówek.
Zdjęcie ilustracyjne
/ChinaFotoPress /PAP/Photoshot


Yang była oskarżana o nadużycia szacowane na 39 mln dolarów, jednak w piątek podczas procesu prowadzonego przed sądem w mieście Hangzohu przyznała się do kwoty dziesięciokrotnie niższej - 3,92 mln dolarów - poinformowała agencja Xinhua.

Była wiceburmistrz wyraziła skruchę z powodu popełnionych nadużyć i łapownictwa. Nie wiadomo, kiedy zostanie wydany w jej sprawie wyrok oraz czy dysponuje własnym obrońcą czy adwokatem z urzędu.

Yang ukrywała się przed chińskim wymiarem sprawiedliwości przez 13 lat za granicą. W listopadzie 2016 roku została przekazana Chinom przez Stany Zjednoczone.

Aresztowanie Yang odbyło się w ramach akcji nazywanej "Polowaniem na lisy", która ma na celu skazanie najbardziej skorumpowanych chińskich urzędników unikających za granicą odpowiedzialności karnej. Według agencji Xinhua w czerwcu 41 osób z listy 100 najbardziej poszukiwanych "lisów" sprowadzono do Chin. Listę opublikowano w kwietniu 2015 r.

Antykorupcyjne działania trwają od początku oficjalnych rządów prezydenta Xi Jinpinga, czyli od początku 2013 r. Walka z korupcją w kraju określana jest jako "Polowanie na tygrysy i muchy". Mianem pierwszych określa się skorumpowanych urzędników wysokiego szczebla, drugich - niższego.

...

Tylko ze kradna tam wszyscy a niektorych tylko scigaja a jeszcze USA przekazaly do kraju gdzie nie ma sadow...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:17, 08 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chiny: Silne trzęsienie ziemi w Syczuanie. Mogło zginąć nawet sto osób
Chiny: Silne trzęsienie ziemi w Syczuanie. Mogło zginąć nawet sto osób

1 godz. 6 minut temu

​W wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,5, które nawiedziło prowincję Syczuan w środkowych Chinach, władze obawiają się około stu ofiar śmiertelnych i tysięcy rannych. Uszkodzonych zostało ok. 130 tysięcy domów - wynika ze wstępnych szacunków.
Trzęsienie ziemi w Syczuanie, możliwa setka ofiar śmiertelnych
/United States Geological Survey (USGS) /Zrzut ekranu

Informacje takie podała rządowa komisja ds. katastrof na swojej stronie internetowej. Oficjalna agencja prasowa Xinhua informuje, że trzęsienie miało magnitudę 7 i w jego wyniku zginęło pięć osób, a 60 zostało rannych, w tym 30 poważnie.

Wstrząsy wystąpiły po godzinie 21 czasu lokalnego (po godzinie 15 czasu polskiego) niedaleko obszaru, gdzie w 2008 roku w wyniki trzęsienia ziemi o magnitudzie 8 zginęło 87 tysięcy ludzi.

Epicentrum trzęsienia znajdowało się 284 km na północ od stolicy Syczuanu, miasta Chengdu. Objęło ono znany z malowniczych górskich krajobrazów park narodowy Jiuzhaigou (Dolina Dziewięciu Palisad), który znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Trzęsienia ziemi często nawiedzają Chiny, zwłaszcza górzyste regiony zachodniej i południowo-zachodniej części kraju.

...

Wszedzie apokalipsa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:32, 09 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Silne trzęsienie ziemi w Chinach. Są ofiary śmiertelne i dziesiątki rannych
Silne trzęsienie ziemi w Chinach. Są ofiary śmiertelne i dziesiątki rannych

57 minut temu

Co najmniej 9 osób, w tym 6 turystów, zginęło, a 164 zostały ranne w wyniku trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,5 w prowincji Syczuan w południowo zachodnich Chinach - poinformowały lokalne władze i media.
Turyści ewakuowani w czasie trzęsienia ziemi z hotelu Ruoergai
/RAJ WONG /PAP/EPA

Według amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS), wstrząsy nawiedziły w środę późnym wieczorem czasu lokalnego słabo zaludniony, górzysty rejon położony w odległości ok. 200 km na północny zachód od miasta Guangyuan. Epicentrum trzęsienia znajdowało się na głębokości ok. 10 km.

Rejon ten, a zwłaszcza rezerwat Jiuzhaigou, chętnie odwiedzają turyści ze względu na jego walory krajobrazowe i liczne szlaki wycieczkowe.

Władze prowincji poinformowały, że ok. 100 turystów zostało odciętych od świata przez lawinę ziemną, która zeszła po wstrząsach.

Według agencji Xinhua, z rejonu wstrząsów zdołano ewakuować 31 500 turystów. Ewakuowano m.in. 2 800 turystów z hotelu, w którym zawalił się dach.

Brak informacji o narodowości turystów, ale rejon ten jest znacznie bardziej popularny wśród Chińczyków niż wśród cudzoziemców.

Na zdjęciach i w relacjach telewizyjnych z rejonu wstrząsów widać, że wiele budynków zostało uszkodzonych, ucierpiała również infrastruktura.

Prowincja Syczuan położona jest na terenach aktywnych sejsmicznie. W katastrofalnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło ten rejon w 2008 roku, zginęło ponad 70 tysięcy ludzi.

...

Apokalipsa dotyczy calego Swiata...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:36, 11 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chiny: Autokar uderzył w ścianę tunelu. 36 zabitych
Chiny: Autokar uderzył w ścianę tunelu. 36 zabitych

Dzisiaj, 11 sierpnia (07:07)

Co najmniej 36 zabitych, w tym dwoje dzieci, i 13 rannych - to tragiczny bilans wypadku autokaru na autostradzie w prowincji Schaanxi w Chinach. Jak relacjonowała AFP, pojazd, którym jechało 49 osób, uderzył w ścianę tunelu.

Do wypadku doszło w czwartek tuż przed północą czasu lokalnego.

Jak poinformowała państwowa agencja Xinhua, powołując się na lokalną policję, autokar jechał z Chengdu w środkowych Chinach na północny wschód do Luoyang.

AFP zauważa, że jest to jeden z najtragiczniejszych wypadków autokarów w Chinach od 2008 roku, gdy na południowym zachodzie kraju autokar spadł do wąwozu, w wyniku czego zginęło 51 osób.

Według oficjalnych statystyk, w wypadkach drogowych w tym najludniejszym kraju świata zginęło w 2015 roku 58 tysięcy ludzi, podobnie było rok wcześniej.

AFP zastrzega jednak, że prawdziwe statystyki mogą być inne: według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2013 roku na chińskich drogach zginęło 260 tysięcy ludzi, czyli cztery razy więcej, niż wynikało to z oficjalnych informacji podawanych przez władze.

...

Gestosc zaludnienia jak w Holandii... Jaki tam odsetek porowmawczy na 1000 mieszkancow?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:06, 25 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chińskie bombowce nieopodal Japonii. Rząd w Tokio zaniepokojony
Chińskie bombowce nieopodal Japonii. Rząd w Tokio zaniepokojony

Dzisiaj, 25 sierpnia (08:26)

Japoński minister obrony Itsunori Onodera wyraził w piątek zaniepokojenie z powodu przelotu chińskich bombowców blisko terytorium Japonii. Oficjalną notę wysłano do Pekinu kanałami dyplomatycznymi. Zdaniem strony chińskiej były to rutynowe ćwiczenia wojskowe.
Zdj. ilustracyjne
/Gao Fei /PAP/EPA


Po raz pierwszy odnotowaliśmy przelot chińskich samolotów wojskowych na tej trasie - powiedział Onodera na piątkowej konferencji prasowej. Drogą dyplomatyczną wyraziliśmy nasze zaniepokojenie - dodał.

W czwartek sześć chińskich bombowców lecących od strony Morza Wschodniochińskiego w kierunku Oceanu Spokojnego przeleciało w pobliżu terytorium Japonii. Maszyny nie naruszyły japońskiej przestrzeni powietrznej, jednak był to pierwszy przypadek, kiedy chińskie bombowce leciały tą trasą.

Wieczorem w czwartek chińskie ministerstwo obrony poinformowało o przeprowadzeniu ćwiczeń wojskowych dalekiego zasięgu, nie podając jednak szczegółów. W oświadczeniu podano, że takie "zwyczajne" ćwiczenia nie naruszają prawa międzynarodowego i są wyrazem "zwykłej potrzeby" wzmacniania armii i doskonalenia jej umiejętności bojowych. Bez względu na to, jakie przeszkody napotka, chińskie lotnictwo będzie działać jak dotychczas - dodano.

Siły powietrzne Chin w ostatnich miesiącach wykonały kilka rund długodystansowych lotów ćwiczebnych w pobliżu Tajwanu oraz wysuniętych na południe japońskich wysp. ChRL jest w trakcie przeprowadzania zakrojonej na wielką skalę modernizacji swoich sił zbrojnych.

(az)

...

Kaczyzm tak lubi ,,Chinczykow" a to jest bezwzgledna komuna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:05, 29 Sie 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
32 zaginionych po ogromnym osunięciu ziemi w Chinach
32 zaginionych po ogromnym osunięciu ziemi w Chinach

42 minuty temu

Zwłoki trzech osób odnaleziono po ogromnym osunięciu ziemi na południowym zachodzie Chin. Za zaginione uznano 32 osoby. Siedmioro mieszkańców odniosło obrażenia - poinformowały władze. Do tragedii doszło wczoraj rano w miejscowości Bijie, w prowincji Guizhou (Kuejczou). Nadal trwają poszukiwania ocalałych, a ratownicy przekazują pomoc humanitarną mieszkańcom dotkniętym katastrofą.
Poszukiwania zaginionych
/EPA/FEATURECHINA CHINA OUT /PAP


Na wiejskich i górskich terenach Chin często dochodzi do osunięć ziemi, zwłaszcza podczas silnych opadów deszczu. Występujące latem tego roku ekstremalne warunki pogodowe spowodowały liczne katastrofy na południu i w środkowej części kraju, w których zginęło wiele osób.

W czerwcu i sierpniu w dwóch innych osunięciach w prowincji Sichuan (Syczuan) w środkowej części kraju zginęło ponad 30 osób, a dziesiątki zostały uznane za zaginione. W lipcu ok. 60 osób poniosło śmierć w osunięciach ziemi i powodziach w prowincji Hunan na południu kraju. Ok. 1,6 mln mieszkańców tej prowincji musiało opuścić swoje domy.

(adap)

...

Chinska Rep. Ludowa tez upadnie jak Ruscy i USA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:16, 14 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
9 górników zginęło w eksplozji gazu w kopalni. Kolejni - uwięzieni pod ziemią
9 górników zginęło w eksplozji gazu w kopalni. Kolejni - uwięzieni pod ziemią

Dzisiaj, 14 września (11:27)

Co najmniej dziewięciu górników zginęło w wyniku eksplozji gazu, do której doszło w niewielkiej kopalni węgla kamiennego w prowincji Hejlungciang (Heilongjiang) w północno-wschodnich Chinach - podała chińska agencja prasowa Xinhua. Kolejnych dziewięciu górników pozostaje uwięzionych pod ziemią, natomiast ośmiu uratowanych przewieziono do szpitala.

Wypadek miał miejsce w szybie kopalni Yuchen w mieście Cisi (Jixi). Rocznie kopalnia ta wydobywa 60 tys. ton węgla. Na razie nie podano, jaka była przyczyna eksplozji.

Wybuch nastąpił po ogłoszeniu 31 sierpnia przez rząd Chin, począwszy od września, nowych kontroli bezpieczeństwa w kopalniach i zakładach chemicznych.

Chiny są największym producentem węgla na świecie i krajem, który zużywa najwięcej tego surowca. W tamtejszych kopalniach często dochodzi do wypadków, głównie ze względu na nieprzestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i redukcję kosztów, co czasami ma związek z korupcją w lokalnych władzach.

Co roku w katastrofach górniczych w ChRL ginie około 1000 osób. Liczba ta spadła nieco w ciągu ostatniej dekady za sprawą podjętych w ostatnich latach działań: poprawy warunków bezpieczeństwa i zamknięcia małych, bardziej niebezpiecznych kopalń. Władze chińskie zapowiedziały zamknięcie ponad 1000 przestarzałych zakładów wydobywczych.

(adap)

...

Znowu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:12, 29 Wrz 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chiny: Większa kontrola nad internetem przed krajowym zjazdem partii
Chiny: Większa kontrola nad internetem przed krajowym zjazdem partii

Wczoraj, 28 września (23:3Cool

​Wyszukiwarka Baidu i chińska cyberpolicja uruchomiły system walki z "plotkami w sieci" - podała w czwartek agencja Xinhua. Według komentatorów władze zacieśniają kontrolę nad internetem przed zbliżającym się krajowym zjazdem rządzącej Komunistycznej Partii Chin.
Zdjęcie ilustracyjne
/Michał Dukaczewski /RMF FM


System do walki z plotkami został zintegrowany z najpopularniejszą chińską wyszukiwarką internetową oraz wszystkimi portalami i forami zarządzanymi przez firmę Baidu. System wykorzystuje zbiory danych big data, techniki przetwarzania języków naturalnych oraz sztuczną inteligencję, by zbierać z internetu "podejrzane wiadomości" i przesyłać je do weryfikacji "instytutom, ekspertom i policji" - podała Xinhua.

Wcześniej w tym tygodniu urzędy ds. bezpieczeństwa internetu w Pekinie i Kantonie poinformowały o ukaraniu firm prowadzących trzy największe sieci społecznościowe w tym kraju, Sina Weibo, WeChat i Tieba, należącą do Baidu, za niewystarczający nadzór nad treściami publikowanym przez ich użytkowników. Na firmy nałożono maksymalne przewidziane prawem grzywny - napisano w oficjalnych komunikatach. Konkretnej sumy nie podano, ale obowiązująca ustawa o cyberbezpieczeństwie przewiduje za to przewinienie grzywny do 500 tysięcy juanów (ok. 275 tys. zł).

Na serwisie WeChat użytkownicy publikowali treści dotyczące "przemocy, terroru, nieprawdziwe informacje, obsceniczną pornografię i inne treści, które zagrażają bezpieczeństwu państwa, bezpieczeństwu publicznemu i ładowi społecznemu", a prowadząca tę platformę firma Tencent nie wywiązała się z obowiązku "zarządzania treściami" wynikającego z ustawy o cyberbezpieczeństwie - poinformował urząd ds. bezpieczeństwa internetu prowincji Guangdong w komunikacie opublikowanym na jego oficjalnym koncie weChatowym. Podobną informację dotyczącą Sina Weibo i Baidu Tieba przekazał analogiczny urząd w Pekinie.

W ostatnim tygodniu w kraju praktycznie nie działa WhatsApp - jedyny popularny na świecie komunikator pozostający poza kontrolą Pekinu, który dotychczas nie był w Chinach zablokowany. Zachodnie media podejrzewają, że problemy z używaniem WhatsAppa, które zaczęły się już w lipcu, wynikają z jego blokowania lub celowego spowalniania przez władze. Chiński urząd ds. cyberbezpieczeństwa oznajmił, że należący do Facebooka komunikator powinien aktywnie przechwytywać "nielegalne informacje" przesyłane przez użytkowników, a Chiny mają prawo tego od niego wymagać. Suwerenność kraju w cyberprzestrzeni powinna być chroniona - oświadczył urząd w odpowiedzi na pytania Bloomberga.
Internauci obchodzą blokady

Część internautów w Chinach obchodzi blokadę, znaną jako "wielki chiński firewall", i korzysta z zakazanych serwisów, łącząc się poprzez sieci VPN (Virtual Private Network). Również one znalazły się ostatnio na celowniku chińskich władz, które ogłosiły w styczniu początek 14-miesięcznej kampanii przeciwko tym sieciom. Część popularnych lokalnych serwisów została zamknięta, choć zagraniczne sieci VPN wciąż dają możliwość obejścia blokady. W marcu na dziewięć miesięcy więzienia za sprzedaż usług VPN skazano 26-letniego mieszkańca miasta Dongguan w prowincji Guangdong, co wywołało obawy internautów przed możliwymi reperkusjami również dla użytkowników.

Jednocześnie nasila się kontrola nad krajowymi serwisami społecznościowymi. W sierpniu chińskie władze nakazały platformom internetowym weryfikację tożsamości użytkowników, którzy mogą publikować informacje. Niedługo potem Sina Weibo poprosiła wszystkich użytkowników o rejestrację prawdziwych nazwisk do 15 września. Na początku tego miesiąca władze zarządziły dodatkowo, że moderatorzy grup czatowych i forów odpowiadają za treści publikowane przez ich członków.

Zwiększona kontrola nad internetem to element przygotowań do zaplanowanego na październik XIX krajowego zjazdu Komunistycznej Partii Chin - najważniejszego wydarzenia politycznego w Chinach od pięciu lat. Według obserwatorów na zjeździe prezydent Xi Jinping jeszcze bardziej umocni swoją niemal absolutną już władzę, choć nie wiadomo, jakie konkretnie ogłoszone zostaną zmiany w składzie Stałego Komitetu Biura Politycznego Komitetu Centralnego - siedmioosobowego organu sterującego partią i de facto całym krajem.


(ł)

...

Tak wyglada typowy strach przed utrata wladzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:45, 13 Paź 2017    Temat postu:

Niebezpieczne dla zdrowia lalki z Chin trafiły do Polski
54 minuty temu

Wielokrotnie przekroczone stężenia groźnych dla zdrowia ftalanów miało kilkaset lalek, które trafiły do Polski z Chin. Zabawki zatrzymali w Oddziale Celnym w Częstochowie funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS).
Lalka zawierająca groźne ftalany
/Służba Celna w Katowicach /

Zawartość ftalanów w lalkach wynosiła od 0,2 do blisko 5 proc., w Polsce dopuszczalne stężenie tych substancji to tylko 0,1 proc. - poinformowała w piątek Grażyna Kmiecik z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.
Gumki do bransoletek bezpieczne. Zawieszki ze szkodliwymi ftalanami

Chińskie zabawki sprowadził przedsiębiorca z woj. śląskiego, wśród nich było 400 lalek. W trakcie kontroli celnej towaru mundurowi dokładnie sprawdzili je pod kątem bezpieczeństwa produktu. Choć na każdym opakowaniu znajdował się znak CE - zgodności z dyrektywami unijnymi związanymi m.in. z bezpieczeństwem użytkowania, ochroną zdrowia i ochroną środowiska - funkcjonariusze pobrali próbki zabawek i wysłali do laboratorium.

Ftalany są to substancje chemiczne dodawane do wyrobów wykonanych z tworzyw sztucznych - w celu ich zmiękczenia. Są najtańszymi plastyfikatorami dodawanymi do zabawek dziecięcych. Dość łatwo wypłukują się z zabawek. Jeśli znajdują się np. w gryzaczkach dla małych dzieci, wtedy niebezpieczne związki swobodnie wypłukują się do połykanej przez nie śliny.
UE rozszerza listę substancji niebezpiecznych. Mogą doprowadzić do uszkodzeń płodu

W wyniku analizy chemicznej okazało się, że lalki zawierały niedopuszczalne ilości substancji chemicznych, tzw. ftalanów (...) Nadmiar tych związków zwiększa ryzyko zachorowania na alergię, astmę, a nawet nowotwory. Powoduje zaburzenia w pracy wątroby, czy nerek - wskazała Kmiecik.

Śląski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej potwierdził, że chińskie lalki nie spełniają zasadniczych wymagań dla dziecięcych zabawek. Zatrzymany towar zostanie zniszczony lub wywieziony poza teren Unii Europejskiej, a na wszystkich dokumentach handlowych zostanie naniesiona adnotacja, że produkt jest niezgodny z przepisami i niedopuszczony do swobodnego obrotu.

...

Kto to sciaga?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:17, 30 Paź 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
​14-letnia modelka zmarła w Szanghaju. Miała pracować po 12 godzin dziennie
​14-letnia modelka zmarła w Szanghaju. Miała pracować po 12 godzin dziennie

Dzisiaj, 30 października (10:04)

Nastoletnia rosyjska modelka zmarła podczas pracy w Szanghaju. Dziewczyna przed wyjściem na wybieg zemdlała. W szpitalu zapadła w śpiączkę i zmarła po dwóch dniach. Według mediów 14-latka pracowała po kilkanaście godzin dziennie.

14-letnia Włada Dziuba zasłabła tuż przed wyjściem na wybieg. Miała bardzo wysoką temperaturę. Natychmiast zawieziono ją do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili u niej zapalenie opon mózgowych. Po dwóch dniach w śpiączce nastolatka niestety zmarła.

Rosyjski konsul generalny w Szanghaju Andriej Kulikow poinformował, że według wstępnych informacji, dziewczyna zmarła z powodu niewydolności narządów spowodowanej sepsą. Dodał jednak, że do stuprocentowej pewności potrzebna będzie sekcja zwłok.

Według mediów 14-latka była przemęczona i często pracowała po 12 godzin dziennie. Jeśli miała problemy zdrowotne, to najprawdopodobniej nie chciała o tym powiedzieć, gdyż bała się, że straci kontrakt.

Dzwoniła do mnie i mówiła: "mamo, jestem zmęczona, tak bardzo potrzebuję snu". Ja sama nie spałam, dzwoniłam do niej i prosiłam, by poszła do szpitala - mówiła matka modelki w rozmowie z telewizją NTV.

Dyrektor agencji Zheng Yi twierdzi, że modelka nie była przepracowana. Według niego dzień roboczy dziewczyny trwał nie dłużej niż osiem godzin i miała także przerwy. Stwierdził, że jej zakres obowiązków był "umiarkowany" w porównaniu z innymi modelkami.

(az)

..

Obozow pracy to sie Pekinczyki uczyly od Ruskich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:30, 17 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
14-letnią modelka nie zmarła z przemęczenia? Mogła zostać otruta
14-letnią modelka nie zmarła z przemęczenia? Mogła zostać otruta

Wczoraj, 16 listopada (20:40)

Śmierć 14-letniej Rosjanki w Szanghaju wstrząsnęła mediami na całym świecie. Nastolatka zasłabła i trafiła do szpitala, gdzie nie udało się jej uratować. Sugerowano, że zmarła z powodu przemęczenia - miała pracować po kilkanaście godzin. Według śledczych, sekcja zwłok wykazała, że w organizmie dziewczyny znaleziono truciznę.

14-latka w październiku zasłabła przed wyjściem na wybieg. Miała bardzo wysoką temperaturę. Natychmiast zawieziono ją do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili u niej zapalenie opon mózgowych. Po dwóch dniach w śpiączce dziewczyna niestety zmarła.

Wiadomo, że 14-latka przed śmiercią narzekała na nadmiar obowiązków. Miała pracować niekiedy nawet po 13 godzin.

Zaraz po śmierci nastolatki rosyjski konsul informował, że dziewczyna zmarła z powodu "niewydolności narządów spowodowanej sepsą". Śledczy twierdzą jednak, że sekcja zwłok wykazała, że w organizmie dziewczyny znajdowała się trucizna.

Mogła zostać ukąszona przez jadowitego owada, mogła zostać otruta lub mogła zjeść coś szkodliwego - twierdzili śledczy. Do ostatecznych wyników potrzebny jest dodatkowy test. Pojawiają się także teorie, że dziewczynę otruły rywalki.

...

Eetam pekinczyki na pewno matacza. Wiecie jaki oni tam maja wymiar niesprawiedliwosci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:50, 19 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Nie miała ubezpieczenia. Nowe informacje ws. śmierci 14-letniej modelki
Nie miała ubezpieczenia. Nowe informacje ws. śmierci 14-letniej modelki

Dzisiaj, 19 listopada (07:55)

14-letnia Vlada Dzyuba marzyła o karierze modelki. Jednak po trwającym 13 godzin dniu praca na wybiegu w Chinach, zachorowała i trzy dni później zmarła. Według wstępnego raportu z sekcji nastolatka zmarła na zapalenie opon mózgowych lub sepsę, ale rosyjskie władze podejrzewają, że mogła zostać otruta. Teraz okazuje się, że dziewczyna wyjechała na mający trwać trzy miesiące kontrakt bez żadnego ubezpieczenia zdrowotnego. To dlatego, mimo nalegań matki, gorączkująca dziewczyna nie zadzwoniła po karetkę pogotowia. Kiedy w końcu chińska agencja zgodziła się pokryć koszty leczenia, na uratowanie nastolatki było już za późno.
REKLAMA

Vlada Dzyuba zmarła dwa tygodnie przez 15. urodzinami. O jej śmierci pisały wszystkie światowe dzienniki. Zaczęto kwestionować warunki pracy modelek, zwłaszcza w Chinach.

14-latka z Perm w Rosji wzięła wolne w szkole, żeby wyjechać do Chin na trzymiesięczny kontrakt. Pojechała sama. Matka została w domu z jej młodszym rodzeństwem.

Vlada miała 16 różnych zleceń podczas dwóch miesięcy pobytu w Chinach. W trakcie pracy miała regularne przerwy - zapewnia Zheng Yi, szef agencji modelek z Szanghaju.

24 października 14-latka pracowała od godziny 8:00 rano do 21:00 wieczorem. Agencja twierdzi, że w ciągu dnia miała kilka przerw na odpoczynek i posiłki. Kiedy dziewczyna wróciła wieczorem do hotelu, zadzwoniła do matki. Skarżyła się, że się źle czuje.

Zadzwoniła i powiedziała: Mamo, jestem taka zmęczona. Bardzo chce mi się spać - twierdzi Oksana Dzyuba w rozmowie z dziennikarzami "Siberan Times". Matka miała powiedzieć córce, by ta zażyła aspirynę. Kiedy gorączka podskoczyła do 39 stopni, kazała jej natychmiast wezwać pogotowie. Vlada tego nie zrobiła.

"Siberian Times" spekuluje, że 14-latka nie zadzwoniła po karetkę, bo nie miała ubezpieczenia. Ani jej rodzice, ani przedstawiciele rosyjskiej agencji, ani też chiński agent nie zadbali o to, by ubezpieczyć stawiającą pierwsze kroki w świecie mody dziewczynę.

Przedstawiciele chińskiej agencji twierdzą, że kiedy na drugi dzień Vlada nadal źle się czuła, umówiono jej wizytę u lekarza, ale dziewczyna nie chciała jechać do szpitala. Wieczorem agencja wysłała po nią swoich ludzi, by ci - nawet wbrew jej woli - zabrali ją do lekarza.

14-latka miała czerwone plamy na ciele, wymiotowała, skarżyła się na ból głowy i nie była w stanie ustać na nogach. Zawiadomiono urzędników rosyjskiej ambasady, którzy w towarzystwie policji przyjechali do szpitala. Dopiero wtedy chińska agencja zobowiązała się pokryć koszty leczenia, a lekarze przystąpili do ratowania dziewczyny. Było już za późno. 27 października o 7:36 Vlada Dzyuba zmarła.

Według wstępnych wyników sekcji, modelka cierpiała na zapalenie opon mózgowych lub sepsę, w następstwie czego jej nerki i wątroba przestały pracować.

Brytyjska gazeta "Independent" twierdzi jednak, że podczas obdukcji znaleziono w krwi nastolatki ślady "trucizny pochodzenia biologicznego". Vlada mogła zostać ukąszona na przykład przez insekta, mogła coś zjeść albo też zostać celowo otruta - twierdzą źródła gazety. Dlatego zlecono dodatkowe badania.

Śledztwo w sprawie śmierci dziewczyny wszczęła także rosyjska FSB.

Gazeta pisze, że rodzina do tej pory nie sprowadziła ciała 14-latki do Rosji, bo nie stać jej na to.

...

Horror.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:57, 22 Lis 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Skype wycofany w Chinach. Nie można ściągnąć aplikacji
Skype wycofany w Chinach. Nie można ściągnąć aplikacji

Dzisiaj, 22 listopada (15:22)

Komunikator Skype, umożliwiający prowadzenie bezpłatnych rozmów głosowych i wideo, został wycofany ze sklepów w Chinach - podał serwis BBC. Jak dodano, dotyczy to m.in sklepów Apple.
Skype nie jest jedynym zachodnim serwisem, w stosunku do którego wprowadzono w Chinach ograniczenia
/Grzegorz Hawałej /PAP

Jak wskazano, to jedna z kilkunastu aplikacji, która została usunięta ze sklepów, po tym, jak chińskie władze orzekły, że "są one niezgodne z lokalnymi przepisami".

Firma Microsoft, do której należy Skype, poinformowała BBC, że "pracuje na tym, by aplikacja jak najszybciej znów była dostępna".

Według BBC aplikacji tej nie można też "ściągnąć" w Chinach za pośrednictwem Android app.

Zostaliśmy poinformowani przez chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, że aplikacje do rozmów głosowych nie spełniają wymogów lokalnego prawa - wskazała firma Apple w komunikacie.

Skype nie jest jedynym zachodnim serwisem, w stosunku do którego wprowadzono w Chinach ograniczenia.

Chiński rząd nakazał np. operatorom sieci telefonii komórkowej zablokowanie do lutego 2018 roku usług VPN. Wytyczne to część planu prezydenta Chin Xi Jinpinga, który zapowiedział zacieśnianie państwowej kontroli nad internetem.

Usługi VPN (wirtualne sieci prywatne) służą do obchodzenia cenzury i blokad, umożliwiając nawiązywanie połączenia w internecie w taki sposób, że są one niewidoczne dla lokalnych władz stosujących ograniczenia w sieci.

Chiny blokują też wiele popularnych serwisów, takich jak Facebook (od 2009 r.) czy Google (od 2010 r.), całkowicie uniemożliwiając do nich dostęp w części kontynentalnej państwa. Wyłączone spod tego prawa są dwie byłe kolonie: Hongkong i Makau, które cieszą się znaczną autonomią prawną.

..

To jest komuna...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:12, 26 Lis 2017    Temat postu:

Potężna eksplozja w chiński Ningbo. Zawaliło się kilka budynków

Dzisiaj, 26 listopada (06:44)

Co najmniej dwie osoby zginęły, a ponad 30 zostało rannych w wyniku eksplozji, do której doszło rano czasu lokalnego na terenie fabryki w portowym mieście Ningbo na wschodzie Chin - poinformowała chińska telewizja państwowa CCTV.
#UPDATE At least 30 people are taken to hospital after a major explosion in China's eastern port city of Ningbo which collapsed nearby buildings, mangled cars and sent a plume of grey smoke rising in the sky [link widoczny dla zalogowanych] pic.twitter.com/EABW85R7fm — AFP news agency (@AFP) 26 listopada 2017
Major explosion hits #China: dozens sent to hospital, vehicles destroyed, buildings collapsed. pic.twitter.com/68ESaxyMBz — Press TV (@PressTV) 26 listopada 2017

Do wybuchu doszło podczas prac wyburzeniowych. W wyniku eksplozji zawaliło się kilka położonych w pobliżu budynków. Nad miejscem zdarzenia unosi się ogromna chmura dymu.
PDChina: #BREAKING: Big explosion occurred at Jiangbei District, Ningbo City of east China's Zhejiang province. Casualties feared. Rescuers at scene. pic.twitter.com/Z1rq7CWkYn — Rich TVX™ Asia (@RichTVXAsia) 26 listopada 2017

Na miejscu prowadzona jest akcja gaśnicza i ratownicza. Policja wszczęła dochodzenie, które ma ustalić przyczynę wybuchu.
VIDEO ALERT: Large explosion rocks China's port city of Ningbo, casualties reported [link widoczny dla zalogowanych] pic.twitter.com/uKjrooRJtf — BNO News (@BNONews) 26 listopada 2017


WATCH: There is a massive plum of smoke and dust after the explosion in Ningbo, China pic.twitter.com/0CmlC4KYQ7 — BREAKING NEWS (@NewsAlertHQ) 26 listopada 2017




(mpw)

...

W niedziele sie nie pracuje. To obraza Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:03, 11 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Chiny gromadzą dane wykorzystując fałszywe profile LinkedIn
Chiny gromadzą dane wykorzystując fałszywe profile LinkedIn

Dzisiaj, 11 grudnia (05:21)

Chiny posługują się fałszywymi profilami na LinkedIn, żeby gromadzić dane o niemieckich politykach i wysokich urzędnikach. Chińskie służby wywiadowcze korzystają z LinkedIn, by dotrzeć do co najmniej 10 tys. Niemców - twierdzi Urząd Ochrony Konstytucji (BfV).
Chiny gromadzą dane wykorzystując fałszywe profile LinkedIn - twierdzi niemiecki urząd
/Paweł Pawłowski RMF FM /
Zobacz również:

Nowa metoda oszustów. Tworzą fałszywe strony do sprawdzania punktów karnych

Jest to szeroko zakrojona próba infiltracji w poszczególnych parlamentach, ministerstwach i agencjach rządowych - powiedział Hans-Georg Maassen, szef niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV). I jak dodał, udało się wykryć szereg profili rzekomo wykorzystywanych w tym celu. W przeszłości Chiny zaprzeczały podobnym oskarżeniom.

Niemiecki urząd ujawnił 8 najaktywniejszych profili używanych do nawiązania kontaktów z niemieckimi użytkownikami LinkedIn.

Profile są tak zaprojektowane, aby wzbudzać zainteresowanie innych użytkowników i promować młodych chińskich profesjonalistów - którzy nie istnieją.

Chiński wywiad wykorzystuje taką metodę rekrutowania wysokich rangą polityków i urzędników jako informatorów - twierdzą pracownicy Urzędu i proszą o kontakt osoby, które podejrzewają, że mogły stać się celem kontaktów z fałszywych kont.

W ubiegłym roku Urząd Ochrony Konstytucji poinformował, że wykryto "coraz bardziej agresywne cyberszpiegostwo".

(ug)
RMF FM/PAP

...

To jest zlo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:34, 18 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Błyskawiczny wyrok, potem egzekucja. Tysiące osób obserwowały proces na stadionie
Błyskawiczny wyrok, potem egzekucja. Tysiące osób obserwowały proces na stadionie

1 godz. 52 minuty temu

Tysiące osób, w tym dzieci, wzięły udział w przeprowadzonym na stadionie na południu Chin procesie, w którym 10 osób skazano na śmierć. Wyrok wykonano natychmiast - pisze AFP, powołując się na organizacje praw człowieka i chińskie media.

Proces odbył się w sobotę w mieście Lufeng w prowincji Guangdong. Tydzień wcześniej do oglądania procesu wezwał mieszkańców miasta lokalny dziennik.

Nagranie wideo zamieszczone w internecie pokazuje skutych oskarżonych stojących na podium i pilnowanych przez policję. Wyrok został ogłoszony przez stadionowe głośniki, a skazanych natychmiast odprowadzono, by wykonać wyrok.

Spośród 12 podsądnych na karę śmierci skazano 10 osób. AFP nie podaje, jakie zarzuty ciążyły na oskarżonych, zwraca jednak uwagę, że Lufeng jest jednym najważniejszych chińskich centrów produkcji metamfetaminy.

Niektóre chińskie media skrytykowały lokalne władze za to, że "zamieniły proces w spektakl" i przypomniały, że zgodnie z prawem wyroku śmierci nie wolno wykonać natychmiast po jego ogłoszeniu - pisze AFP.

Organizacje praw człowieka twierdzą, że Chiny to państwo, w którym wykonuje się najwięcej wyroków śmierci na świecie. Według szacunków dochodzi tam do kilkuset egzekucji rocznie, jednak ich dokładna liczba jest tajemnicą państwową.

...

Dzicz kompletnie nie cywilizowana! Co innego kara smierci a co innego robic z tego sadystyczne widowisko. Nawet jak winni to nie robi sie igrzysk smierci...
Widzicie ze ludy niechrzescijanskie bytuja jak polzwierzeta a nawet gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:15, 02 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Nauka
Marzec 2018. Wtedy o Ziemię ma rozbić się chińska stacja kosmiczna
Marzec 2018. Wtedy o Ziemię ma rozbić się chińska stacja kosmiczna

Dzisiaj, 2 stycznia (09:57)

Chińska stacja kosmiczna Tiangong-1 pozostaje bez kontroli już od dłuższego czasu i miała rozbić się o powierzchnię Ziemi w 2017 roku. Nowa prognoza mówi o marcu 2018 roku – pisze dziennik "New York Post".

Chiny spodziewały się, że pozbawiona załogi stacja Tiangong-1 spadnie w drugiej połowie minionego roku. Chińscy eksperci twierdzili, że obiekt spłonie w przestworzach, zanim doleci do Ziemi. Do tego jednak nie doszło.

Teraz mówi się o tym, że stacja rozbije się o powierzchnię Ziemi w marcu 2018 roku. Jak pisze "New York Post", stacja pozbawiona jest jakiejkolwiek kontroli już od miesięcy i najprawdopodobniej spadnie gdzieś na południowej półkuli Ziemi.

Typowany obszar w większości pokryty jest oceanem, ale - jak pisze amerykańska gazeta - nadal istnieje ryzyko w skali 1 do 10 tysięcy, że obiekt spadnie na teren zamieszkały przez ludzi.

Nadal przypuszcza się, że w większej części stacja spali się, zanim dotrze do Ziemi, ale niektóre części oraz niebezpieczne paliwo mogą pozostać. Mowa jest o hydrazynie, substancji, która jest silnie trująca i łatwopalna. I to ona jest największym zagrożeniem dla ludzi i zwierząt.

...

To super! Kto dostanie po łbie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 29 Sty 2018    Temat postu:

Szkolny ochroniarz przez dwa lata gwałcił uczennicę. 11-latka zaszła w ciążę


Dzisiaj, 29 stycznia (15:42)
11-letnia uczennica w Chinach była wielokrotnie gwałcona przez ochroniarza pracującego w jej szkole. Terror trwał dwa lata. Sprawa wyszła na jaw, kiedy dziewczynka zaszła w ciążę.

11-letnia uczennica w Chinach była wielokrotnie gwałcona przez ochroniarza pracującego w jej szkole. Terror trwał dwa lata. Sprawa wyszła na jaw, kiedy dziewczynka zaszła w ciążę.Zdj. ilustracyjne/ Igor Kovalenko/PAP/EPA /PAP/EPA
Matka dziewczynki zauważyła, że jej córka nie czuje się najlepiej, więc zabrała 11-letnią Lele do szpitala. Tam lekarze oznajmili, że dziewczynka jest w piątym miesiącu ciąży. Natychmiast wezwano policję.
Dziewczynka zeznała, że przez ostatnie dwa lata była gwałcona przez 50-letniego ochroniarza ze swojej szkoły. Pierwszy raz została zaatakowana, gdy miała zaledwie 9-lat. Mężczyzna zaciągnął ją pod schody i tam ją zgwałcił. Później atakował wielokrotnie. Dziewczynka wspomina, że najbardziej brutalna napaść miała miejsce w wakacje - 50-latek porwał ją wtedy do opuszczonego budynku.
Mężczyzna został zatrzymany. Jak informują media, Liu Baoming był żonaty i miał dziecko. W szkole pracował od pięciu lat i nie było na niego żadnych skarg.
Lele była jedną z najlepszych uczennic w szkole. Przez ostatnie dwa lata stała się jednak "cicha" i unikała kontaktu z ludźmi. Nie powiedziała jednak nikomu, że była gwałcona.
Rodzina 11-latki zdecydowała, że dziewczynka przejdzie zabieg aborcji.


...

Dziecko do adopcji nie do mordu! Chcecie byc jak on? Tez zwyrodniali? Dziecko jest niewinne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:06, 02 Lut 2018    Temat postu:

Minivan wjechał w przechodniów w centrum Szanghaju. 18 osób rannych


Dzisiaj, 2 lutego (05:3Cool
Aktualizacja: Dzisiaj, 2 lutego (06:27)
18 osób zostało rannych, w tym 3 ciężko, kiedy minivan wjechał w tłum przechodniów w centrum Szanghaju - poinformowały lokalne władze. Do tragedii doszło podczas porannego szczytu komunikacyjnego. Według policji był to wypadek.


Zdaniem funkcjonariuszy kierowca pojazdu palił papierosa podczas jazdy, w wyniku czego samochód, którym przewożono "niebezpieczne substancje", stanął w płomieniach.

Minivan zjechał z jezdni, przebił barierki chroniące chodnik i taranował przechodniów. Zatrzymał się dopiero przed kawiarnią.
W środku vana znajdowało się 6 osób. Świadkowie próbowali wybić szyby pojazdu i wyciągnąć stamtąd kierowcę i pasażerów.
Policja wszczęła dochodzenie w celu ustalenia przyczyn wypadku.

....

To koszmar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:35, 11 Lut 2018    Temat postu:

Toksyczne produkty z Chin

Chińskie produkty dosłownie zalewają dziś polski rynek, przykuwając uwagę konsumentów głównie niską ceną. Niestety większość osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż warunki w jakich tego typu wyroby powstają przekładają się na ich niski koszt produkcji, a z tego właśnie powodu ich cena.

...

Byle jakie warunki pracy i byle jakie surowce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:06, 14 Lut 2018    Temat postu:

CIA, FBI i NSA ostrzegają przed kupowaniem produktów Huawei i ZTE
Paweł Czajkowski Paweł Czajkowski | 14-02-2018, 14:55 | Żródło: CNBC

CIA, FBI i NSA ostrzegają przed kupowaniem produktów Huawei i ZTE
Sześć najważniejszych agencji rządowych przedstawiło swoje oświadczenia przed Komisją do spraw Wywiadu Senatu Stanów Zjednoczonych, jednoznacznie przestrzegając przed korzystaniem z produktów chińskich producentów Huawei i ZTE.

Sześć agencji, wliczając w to CIA, FBI i NSA wyraziło brak zaufania dla produktów Huawei oraz ZTE w przypadku wykorzystywania ich urządzeń w publicznych instytucjach i agencjach. Podczas przesłuchania przed komisją, cała szóstka przestrzegła również przed prywatnym wykorzystywaniem produktów od tych firm. "Jesteśmy głęboko zaniepokojeni ryzykiem, wynikającym z pozwolenia firmie albo innemu podmiotowi, który jest powiązany z obcym rządem i nie podziela naszych wartości, na zdobywanie władzy wewnątrz naszych sieci telekomunikacyjnych" powiedział dyrektor FBI Chris Wray - "Daje to możliwość wywierania nacisku albo kontroli nad naszą infrastrukturą telekomunikacyjną. Daje możliwość wrogiej modyfikacji albo kradzieży danych. Prowadzi to do umożliwienia niewykrywalnego szpiegostwa". W odpowiedzi Huawei uświadczyło, że zagrożenie z ich strony nie jest większe niż ze strony każdej innej firmy telekomunikacyjnej.

Huawei cierpi z powodu braku zaufania u amerykanów, choćby ze względu na głośną batalię z Cisco, kiedy to Chińczycy zostali oskarżeni o kradzież kodów źródłowych i szpiegostwo na rzecz rządu Chin

Dyrektor FBI Christopher Wray oraz dyrektor CIA Mike Pompeo
Rzecznik chińskiego producenta oświadczył, że "Huawei jest świadome zakresu działań rządu amerykańskiego, jasno nastawionego na powstrzymanie działań biznesowych Huawei na rynku amerykańskim. Huawei cieszy siezaufaniem rządów i klientów w 170 krajach na całym świecie i nie stanowi zagrożenia większego niż jakakolwiek inna firma telekomunikacyjna (...)". Huawei próbowało nawiązać porozumienie z operatorem komórkowym AT&T, które jednak zostało anulowane. Huawei mimo to poinformowało, że ich produkty wciąż będą obecne na rynku amerykańskim. W ubiegłym miesiącu CEO Huawei Richard Yu wściekał się na amerykańskich operatorów komórkowych, oskarżając ich o pozbawianie klientów wyboru. Według raportów to amerykańscy ustawodawcy nakłonili AT&T do wycofania się z umowy. Zalecono też firmom telekomunikacyjnym, żeby podchodziły z dużym dystansem do chińskich firm.

...

Komuchy sa zagrozeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133167
Przeczytał: 53 tematy

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:01, 20 Lut 2018    Temat postu:

I Plaga striptizów podczas pogrzebów w Chinach

Chińskie władze podjęły kolejną próbę walki z plagą striptizów podczas pogrzebów. Wątpliwy zwyczaj bardzo mocno trzyma się na chińskiej prowincji. Władze są tak zdeterminowane, że zaoferowały nagrody pieniężne dla osób, które zgłoszą fakt striptizu na pogrzebie.

...

Ohyda! Gorsi niz bydlo! Widzicie co znaczy brak Jezusa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 20 z 40

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy