Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ukraina drugi pomarańczowy bunt młodych !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 125, 126, 127 ... 171, 172, 173  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:17, 23 Gru 2017    Temat postu:

Saakaszwili przeniesie się do Holandii? "Może dostać zezwolenie na pobyt tymczasowy"

Wczoraj, 22 grudnia (20:06)

Holandia jest gotowa przyjąć byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, jeśli zdecyduje się on opuścić Ukrainę. Zadeklarował to szef resortu spraw zagranicznych tego kraju, Halbe Zijlstra. Na Ukrainie toczy się wobec Saakaszwilego postępowanie.
Micheil Saakaszwili
/SERGEY DOLZHENKO /PAP/EPA


On jest żonaty z Holenderką i jeśli zwróci się o paszport, holenderskie prawo mu na to zezwala - powiedział minister Halbe Zijlstra dziennikarzom w Hadze, gdzie brał udział w spotkaniu z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Według mediów, w tym telewizji publicznej NOS, Saakaszwili zwrócił się o wizę holenderską, którą mu przyznano. "Adwokat pana Saakaszwilego zwrócił się z pytaniem do służb imigracyjnych i naturalizacyjnych, czy jest możliwe zastosowanie w jego przypadku zasady łączenia rodzin (z holenderską żoną w Holandii - PAP)" - potwierdzili holenderscy urzędnicy. Służby imigracyjne uznały, że panu Saakaszwilemu może być przyznane zezwolenie na pobyt na okres tymczasowy - dodała rzeczniczka holenderskiego MSZ Karin Donk. Odmówiła jednak podania dalszych szczegółów.

Były prezydent Gruzji jest żonaty z 48-letnią Sandrą Roelofs, pochodzącą z miasta Terneuzen na południowym zachodzie Holandii. Para ma dwoje dzieci.

Przeciwko Saakaszwilemu na Ukrainie toczy się postępowanie w sprawie przyjmowania pieniędzy od otoczenia obalonego w 2014 roku prezydenta Wiktora Janukowycza. Były gruziński prezydent mieszka na Ukrainie od 2015 roku i jest liderem opozycyjnej partii Ruch Nowych Sił. Polityk miał otrzymać pół miliona dolarów na organizację protestów antyrządowych na Ukrainie. W niedzielę zorganizował w Kijowie kolejny marsz antyrządowy, podczas którego domagał się m.in. impeachmentu prezydenta Petra Poroszenki.

W 2015 roku prezydent Poroszenko nadał Saakaszwilemu obywatelstwo ukraińskie i mianował go gubernatorem obwodu odeskiego. W 2016 roku były prezydent Gruzji ustąpił z tego stanowiska, oskarżając Poroszenkę o popieranie klanów korupcyjnych. Latem 2017 roku Poroszenko pozbawił Saakaszwilego obywatelstwa Ukrainy. Saakaszwili chce je obecnie odzyskać.

W Gruzji Saakaszwilemu postawiono zarzuty nadużycia władzy i zastosowania nadmiernej siły wobec uczestników protestów w Tbilisi w listopadzie 2007 roku przeciwko ówczesnym władzom.

Prokurat generalny Ukrainy Jurij Łucenko zapowiedział w ubiegłym tygodniu, że jego kraj prawdopodobnie zdecyduje się na ekstradycję Saakaszwilego do Gruzji.

...

Kto mieczem wojuje... Ci co stawiaja teraz zarzuty przed zarzutami staną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:56, 23 Gru 2017    Temat postu:

AP: Donald Trump zaaprobował plan sprzedaży Ukrainie śmiercionośnej broni

Według anonimowych źródeł w administracji USA, na które powołuje się agencja Associated Press, prezydent Donald Trump zaaprobował plan sprzedaży Ukrainie śmiercionośnej broni, w tym rakietowych pocisków przeciwczołgowych Javelin za ok. 47 mln dolarów.

Wszelkie transakcje dotyczące sprzedaży broni będą musiały być zaaprobowane przez Kongres USA. Jak zauważa AP, zgoda obu izb Kongresu będzie w tym przypadku prawie pewna bowiem kongresmeni, zarówno Demokraci jak i Republikanie, od dawna apelowali do Białego Domu o udzielenie pomocy Ukrainie w walce ze wspieranymi przez Rosję separatystami.

W środę Departament Stanu USA poinformował, że resort zatwierdził licencję eksportową dla Ukrainy, pozwalającą temu krajowi nabywać pewnego rodzaju broń lekką u amerykańskich producentów. Rzeczniczka resortu podkreśliła, że zatwierdzone pozwolenie nie oznacza, że rząd amerykański będzie sprzedawał tę broń bezpośrednio władzom w Kijowie.
...

Wreszcie poszli po rozum do glowy. Ruscy sie boja tylko ciosu w mordę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:01, 26 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ukraińska policja wciąż nie wie, kto wysadził w powietrze dziennikarza Pawła Szeremeta
Ukraińska policja wciąż nie wie, kto wysadził w powietrze dziennikarza Pawła Szeremeta

1 godz. 47 minut temu

​Szef Narodowej Policji Ukrainy Siergiej Kniaziew przyznał, że jak na razie służby nie mają podejrzanych w sprawie zamachu na dziennikarza Pawła Szermeta. Mężczyzna zginął 20 lipca 2016 roku w wybuchu bomby w Kijowie.
Szeremet zginął w lipcu 2016 roku
/ROMAN PILIPEY /PAP/EPA


Niestety, ludzie stojący za zamachem nie zostali jeszcze ustaleni - powiedział Kniaziew pytany o postępy w śledztwie. Dopytywany czy to oznacza, że dochodzenie stanęło w miejscu, szef policji powtórzył swoją wypowiedź.

Kniaziew powiedział także, że wszelkie materiały ze śledztwa zostały utajnione, "by przestępcy nie wiedzieli, w jaki sposób prowadzone jest dochodzenie".

Brak postępów w śledztwie nie dziwiłby, gdyby nie to, że kamery monitoringu zarejestrowały moment podkładania ładunku wybuchowego pod auto Szeremeta. Wiadomo, że zamachowców było przynajmniej dwoje - mężczyzna i kobieta. Kamery nagrały ich także w kilku różnych miejscach.

Co więcej, dziennikarze portalu slidstvo.info po przeanalizowaniu nagrań zauważyli, że w nocy przed zamachem w okolicach domu Szeremeta przez kilka godzin stał samochód, w którym siedział Ihor Ustymenko - były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. On sam nie potrafił wyjaśnić dziennikarzom, co robił wówczas w tym miejscu. Policja dopiero po tych doniesieniach przesłuchała mężczyznę. Miał zeznać, że śledził "osobę niezwiązaną ze sprawą Szeremeta".

Jak informowano w lutym, ukraińska policja przesłuchała w tej sprawie blisko 2 tysiące osób.

Paweł Szeremet to białoruski dziennikarz, który pracował także w Rosji i na Ukrainie. W ostatnich latach życie pisał dla portalu "Ukrainska Prawda". Był krytykiem polityki Aleksandra Łukaszenki, Władimira Putina oraz Petro Poroszenki. W jednym ze swoich ostatnich artykułów - napisanym trzy dni przed śmiercią - pisał m.in. o blokowaniu prac śledczych walczących z korupcją.
Adam Zygiel

...

Trzeba wyjasnic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:12, 27 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Polak będzie szefem ukraińskiej państwowej spółki. SBU udzieliła zgody
Polak będzie szefem ukraińskiej państwowej spółki. SBU udzieliła zgody

Wczoraj, 26 grudnia (21:31)

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) udzieliła polskiemu menedżerowi Pawłowi Stańczakowi zezwoleń wymaganych do mianowania go na stanowisko prezesa państwowej spółki Ukrtransgaz - podała agencja Interfax-Ukraina.
Zdj. ilustracyjne
/STR /PAP/EPA


SBU wyraziło zgodę. Spodziewamy się, że w tym tygodniu będzie podpisana umowa (o współpracy ze Stańczakiem - PAP) - powiadomiło agencję biuro prasowe państwowego koncernu Naftogaz, do którego należy spółka operująca gazociągami

Kandydaturę Stańczaka na prezesa Uktransgazu zatwierdzono w sierpniu, jednak we wrześniu prezes Naftogazu Andrij Kobolew oświadczył, że mianowanie Polaka na szefa spółki zostało zablokowane przez SBU. Stańczak nie został dopuszczony do tajemnicy państwowej. W związku z blokadą SBU, 6 listopada zgromadzenie akcjonariuszy Ukrtansgazu podjęło decyzję o mianowaniu Stańczaka na stanowisko wiceprezesa i członka zarządu tej państwowej spółki.

Stańczak, który był dyrektorem technicznym i członkiem zarządu PGNiG, ma wieloletnie doświadczenie w transporcie gazowym. W latach 2003-2005 odpowiadał w PGNiG za utworzenie polskiego operatora gazociągów przesyłowych Gaz-System S.A. Jako dyrektor techniczny PGNiG Technologie S.A. nadzorował m.in. projektowanie i budowę nowych gazociągów.

Ukrtransgaz jest operatorem gazociągów i zarządza podziemnymi zbiornikami gazu na Ukrainie.

...

Ciekawe. Problemem moze byc to ze tam moga byc uklady i zadnej checi na uczciwosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:15, 30 Gru 2017    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Charków: Napastnik przetrzymywał zakładników, w tym dzieci, w budynku poczty
Charków: Napastnik przetrzymywał zakładników, w tym dzieci, w budynku poczty

Dzisiaj, 30 grudnia (17:4Cool
Aktualizacja: 40 minut temu

Mężczyzna, który twierdził, że ma na sobie ładunki wybuchowe, wziął 11 zakładników w urzędzie pocztowym w Charkowie na wschodzie Ukrainy. Wśród zakładników było dwoje dzieci. Po kilku godzinach prezydent Ukrainy Petro Poroszenko poinformował na Twitterze, że zakładnicy zostali uwolnieni.
Napastnik przetrzymuje zakładników w budynku poczty
/PAVLO PAKHOMENKO /PAP/EPA

Według relacji prezydenta Petro Poroszenki napastnik został aresztowany.

Szef regionalnej policji Ołeh Bech informował wcześniej, że mężczyzna zachowywał się spokojnie. Nie postawił żądań. Kontaktował się z policją przez telefony zakładników.


Nagrania telewizyjne z miejsca zdarzenia pokazują policjantów i radiowozy rozstawione w pobliżu dwukondygnacyjnego budynku poczty w północno-wschodniej części miasta. Miejsce to zostało odgrodzone.

Jak powiedział Bech, obawy sprawcy budzi niedawna wymiana jeńców między władzami ukraińskimi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Zdaniem mężczyzny należało uwolnić więcej więźniów.

Wymiana jeńców - największa od wybuchu konfliktu na wschodniej Ukrainie w 2014 roku - odbyła się w środę i objęła 233 osoby przekazane przez Ukrainę oraz 74 jeńców uwolnionych przez separatystów.

(mpw)
RMF FM/PAP

...

To ruscy dywrsanci pewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:59, 02 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Ciało ukraińskiej prawniczki znaleziono w rzece. Przed śmiercią dostawała pogróżki
Ciało ukraińskiej prawniczki znaleziono w rzece. Przed śmiercią dostawała pogróżki

Dzisiaj, 2 stycznia (14:5Cool

​W jednej z rzek w rejonie Kijowa znaleziono ciało ukraińskiej prawniczki i obrończyni praw człowieka Iryny Nozdrowskiej. Kobieta zaginęła 29 grudnia. Szef MSZ Ukrainy Pawło Klikmin uważa, że to wyzwanie dla państwa i test na obronę kobiet aktywistek.

Według wstępnych informacji, ciało najprawdopodobniej zrzucono z mostu. Jak informują media, zwłoki były nagie, kobieta była odziana jedynie w biustonosz. Na jej szyi zauważono rany.

Minister Pawło Klimkin napisał na Twitterze, że na Ukrainie "jest lepiej z kobiecymi kongresami, lecz nie z przemocą domową i rolą kobiet w polityce".

Zabójstwo Nozdrowskiej to wyzwanie dla państwa i sprawdzian zdolności społeczeństwa do obrony kobiet aktywistek, do zagwarantowania sprawiedliwości - napisał Klimkin.

Irina Nozdrowska przez długi czas zabiegała o wyrok skazujący dla zabójcy swej siostry Switłany, która zginęła we wrześniu 2015 roku. Dziewczyna została przejechana przez pijanego kierowcę Dmytro Rossoszanskiego - krewnego prezesa jednego z sądów rejonowych. Rodzina zabitej zabiegała o sprawiedliwość ponad dwa lata. Irina sama prowadziła tę sprawę, za co niejednokrotnie pod jej adresem kierowano groźby.

W lipcu Rossoszanskiego skazano na siedem lat więzienia, a 27 grudnia sąd apelacyjny nie uwzględnił wniosku obrońców oskarżonego. Podczas posiedzenia sądu ojciec skazanego groził Irynie, mówiąc, że "źle skończy". Dwa dni później kobieta zaginęła.

(az)
RMF24-PAP

...

Tak byc nie moze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:32, 05 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Polska
Incydent w ukraińskiej elektrowni jądrowej. Państwowa Agencja Atomistyki zabiera głos
Incydent w ukraińskiej elektrowni jądrowej. Państwowa Agencja Atomistyki zabiera głos

Dzisiaj, 5 stycznia (12:10)

Zdarzenie w elektrowni jądrowej Chmielnicki na Ukrainie nie stanowi zagrożenia – poinformowała Państwowa Agencja Atomistyki. W środę blok tej elektrowni został odłączony od sieci elektroenergetycznej.
Zdj. ilustracyjne
/Berliner Verlag/Steinach /PAP/DPA


Państwowa Agencja Atomistyki poinformowała, że 3 stycznia 2018 o g. 0:57 jeden blok elektrowni jądrowej Chmielnicki na Ukrainie został odłączony od sieci elektroenergetycznej. "Informujemy, że nie miało to wpływu na bezpieczeństwo elektrowni" - poinformowano w komunikacie. "Według międzynarodowej skali INES poziom zdarzenia został zakwalifikowany jako najniższy - zerowy (brak wpływu na bezpieczeństwo). Zdarzenie nie spowodowało zagrożenia radiologicznego" - wyjaśniono.

Skala INES to 7-stopniowa skala zdarzeń jądrowych i radiologicznych. 1 w skali INES to anomalia, zdarzenie powodujące zakłócenie normalnej pracy przy obiekcie. A 7 w skali INES to z kolei wielka awaria.

Jak podała zajmująca się eksploatacją ukraińskich siłowni nuklearnych spółka Energoatom, w Chmielnickiej Elektrowni Atomowej odłączono od sieci blok energetyczny nr 2. Dokonano tego "w celu usunięcia przecieku środka (chłodzącego) na powierzchni izolacyjnej węzła osłona- blok przemieszczania w aparaturze systemu sterowania i ochrony" reaktora. Podstawowym elementem tego systemu są pręty sterujące, które po wsunięciu do rdzenia reaktora pochłaniają neutrony, blokując w ten sposób reakcję łańcuchową.

Elektrownia jądrowa Chmielnicki znajduje się w obwodzie chmielnickim na Ukrainie, w mieście Niecieszyn.

...

Co tam jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:53, 08 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zatrzymano podejrzanego o zamordowanie ukraińskiej prawniczki
Zatrzymano podejrzanego o zamordowanie ukraińskiej prawniczki

Dzisiaj, 8 stycznia (19:05)

Ukraińska policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o zabicie prawniczki Iryny Nozdrowskiej - poinformował rzecznik MSW Ukrainy Artem Szewczenko. Nie podał szczegółów, lecz zapowiedział, że zostaną one wkrótce ujawnione.
Morderstwo Nozdrowskiej wstrząsnęło ukraińską opinią publiczną
/INNA SOKOLOVSKA /PAP/EPA


Zatrzymano osobę, która jest podejrzana o dokonanie tej zbrodni - powiedział Szewczenko agencji Interfax-Ukraina.

Iryna Nozdrowska, która była też obrończynią praw człowieka, zaginęła pod koniec 2017 roku. Znaleziono ją martwą 1 stycznia w rzece w obwodzie kijowskim. Wszczęto postępowanie w sprawie umyślnego spowodowania śmierci.

Tymczasem wiceszef nadającej na Ukrainie tatarskiej telewizji ATR Ajder Mużdabajew napisał w poniedziałek na swej stronie na Facebooku, że według informacji, którą dysponuje, zabójcą Nozdrowskiej "okazał się bliski krewny kierowcy, który prowadząc po pijanemu samochód spowodował śmierć siostry prawniczki; dzięki uporowi Nozdrowskiej kierowca został ostatecznie skazany na karę pozbawienia wolności.

Mużdabajew twierdzi, że powiedziano mu, iż wobec obciążających dowodów zebranych w ostatnich dniach przez grupę operacyjno-śledczą podejrzany przyznał się w niedzielę do zabójstwa prawniczki.

Deputowany z Bloku Petra Poroszenki Mustafa Najem przypomniał w ubiegłym tygodniu, że prawniczka długi czas zabiegała o wyrok skazujący dla zabójcy swej siostry Switłany. Siostra zginęła przejechana przez pijanego kierowcę Dmytra Rossoszanskiego - krewnego prezesa jednego z sądów rejonowych; mimo oczywistości faktów, rodzina zabitej zabiegała o sprawiedliwość ponad dwa lata.

Iryna Nozdrowska sama prowadziła tę sprawę, występowała w sądzie, za co - jak twierdzi Najem - niejednokrotnie groźby pod jej adresem kierował oskarżony i jego rodzina.

Ostatecznie w lipcu Rossoszanskiego skazano na siedem lat pozbawienia wolności, a 27 grudnia sąd apelacyjny nie uwzględnił wniosku obrońców oskarżonego. Podczas posiedzenia sądu ojciec skazanego groził Irynie, mówiąc, że "źle skończy" - napisał na Facebooku Najem. Deputowany przypomniał, że dwa dni później kobieta zaginęła.

Gdy odkryto 1 stycznia ciało prawniczki, szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin oznajmił, że jej zabójstwo jest wyzwaniem dla państwa i testem na obronę kobiet aktywistek.

Zabójstwo Nozdrowskiej to wyzwanie dla państwa i sprawdzian zdolności społeczeństwa do obrony kobiet aktywistek, do zagwarantowania sprawiedliwości - napisał Klimkin 2 stycznia na Twitterze.

...

Czy to ten?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:31, 10 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
"Przewiozła" przez kilkaset metrów policjanta na masce auta
"Przewiozła" przez kilkaset metrów policjanta na masce auta

Dzisiaj, 10 stycznia (07:44)

Lwowska policja dała trzy dni na zgłoszenie się do komisariatu kobiecie, która kierując samochodem nie zatrzymała się do kontroli drogowej, najechała na policjantów a jednego z nich "przewiozła" na masce swojego pojazdu kilkaset metrów.


Do zdarzenia doszło w niedzielę, w dniu prawosławnego Bożego Narodzenia. Media na Ukrainie donoszą, że sprawczyni incydentu "jest znaną bohaterką historii o łamaniu przepisów drogowych". Była wcześniej karana m.in. za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków.

Kobieta zwróciła uwagę policyjnego patrolu, kiedy jechała swoim Peugeotem 208 po torach tramwajowych przeciwległym pasem ruchu. Po zatrzymaniu do kontroli odmówiła pokazania dokumentów i nacisnęła pedał gazu. Gdy samochód ruszył, jedne z policjantów został odrzucony na bok. Drugi uczepił się maski pojazdu.

Na nagraniach, które udostępnił portal Zaxid.net (czyt. Zachid.net) widać szybko jadący samochód z człowiekiem na masce i pędzący za nim radiowóz. Według policji kobieta nie zatrzymała się nawet wtedy, gdy policjant spadł.

FILM ROZPOCZYNA SIĘ W 1'17 MIN.:


Lwowska policja poinformowała, że obaj funkcjonariusze zostali ranni. Kobieta uciekła z miejsca wypadku. Jej samochód znaleziono na jednym z podwórek w centrum miasta.

Rzeczniczka policji Switłana Dobrowolska oświadczyła, że sprawczyni grozi kara do pięciu lat więzienia. Jeśli do piątku nie stawi się w komisariacie, zostanie za nią rozesłany list gończy.

...

To jest kozactwo w oryginale... Rozne Horpyny (z Sienkiewicza)... Prawdziwi w koncu kozacy to sa. Podoba wam sie zycie wsrod takich?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:09, 10 Sty 2018    Temat postu:

RMF 24
Fakty
Świat
Zablokowane ukraińsko-polskie przejścia graniczne. Powodem protest
Zablokowane ukraińsko-polskie przejścia graniczne. Powodem protest

25 minut temu

Osoby niezadowolone z wprowadzenia od 1 stycznia na Ukrainie nowych przepisów celnych zablokowały trzy ważne przejścia graniczne z Polską.
Przejście graniczne w Medyce
/ Darek Delmanowicz /PAP


Blokady zorganizowano w obwodach lwowskim i wołyńskim. Przekraczający granicę mogą w związku z tym liczyć się z trudnościami na przejściach: Szeginie-Medyka, Rawa Ruska-Hrebenne oraz Jagodzin-Dorohusk.

Blokady rozmieszczono na drogach dojazdowych do tych przejść. Ich uczestnicy chodzą tam po pasach dla pieszych przepuszczając co jakiś czas po kilka pojazdów.

Nowe przepisy celne obowiązują na Ukrainie od 1 stycznia. Zgodnie z nimi bez opłaty celnej można wwieźć do tego kraju towary o wartości do 500 euro i o wadze do 50 kilogramów jednak pod warunkiem, że przewożąca je osoba znajdowała się za granicą ponad dobę i przekracza granicę nie częściej niż raz w ciągu 72 godzin.

Rozwiązania te uderzają przede wszystkim w mieszkańców ukraińskich miejscowości przygranicznych, którzy utrzymują się z przewozu tańszych towarów z Polski na Ukrainę.

...

Znow protest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:01, 12 Sty 2018    Temat postu:

Klimkin: Słowa o „ukraińskich uchodźcach w Polsce” to kompletna bzdura


Dzisiaj, 12 stycznia (05:45)
​Szef ukraińskiego MSZ Pawło Klimkin uważa, że wypowiedzi polskich polityków o masowym napływie uchodźców z Ukrainy do Polski to "kompletna bzdura". Zauważa, że na tereny naszego kraju przyjeżdżają głównie pracownicy.

Pawło Klimkin /ROBERT GHEMENT /PAP/EPA
Pawło Klimkin/ROBERT GHEMENT /PAP/EPA
Czasami polscy politycy mówią o Ukraińcach jako uchodźcach. To oczywiście kompletna bzdura i dla wszystkich jest to jasne - powiedział szef ukraińskiego MSZ podczas wizyty w Czerniowcach.
Jest bardzo wyraźna różnica - obecnie w Polsce mieszkają setki tysięcy Ukraińców. Ale w ciągu ostatnich dwóch lat oficjalnie w Polsce udzielono azylu 88 Ukraińcom, więc mówienie o jakichś poważnych ilościach osób starających się o schronienie jest niepoprawne - skomentował Klimkin. Jednocześnie dodał, że Ukraińcy "ratują polską gospodarkę".
Według oficjalnych danych w Polsce mieszka mniej niż 200 osób z Ukrainy ze statusem uchodźcy.
W ostatnich miesiącach relacje między Kijowem a Warszawą są napięte. Premier Mateusz Morawiecki powiedział w grudniu, że w Polsce żyje pół miliona Ukraińców, a co najmniej kilkadziesiąt tysięcy uciekło ze wschodu Ukrainy.
Morawiecki uważa, że Polska w ten sposób "pomaga rozładować napięcie na wschodniej flance Unii Europejskiej. Te słowa były krytykowane na Ukrainie m.in. przez rzeczniczkę praw obywatelskich Waleryję Łubkowską.

...

Raczej nikt powazny nie mowi o 2mln. uchodzcow. Migranci oczywiscie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:57, 13 Sty 2018    Temat postu:

1,5 tys. osób z zakazem wjazdu na Ukrainę. To kara za wizyty na Krymie


1 godz. 59 minut temu
Około 1,5 tysiąca cudzoziemców zakazano wjazdu na Ukrainę za nielegalne wizyty na zaanektowanym przez Rosję Krymie - poinformowała Państwowa Straż Graniczna w Kijowie. Dla władz ukraińskich legalne jest wjeżdżanie na półwysep jedynie przez ich terytorium.

Flaga Ukrainy /ZURAB KURTSIKIDZE /PAP/EPA
Flaga Ukrainy/ZURAB KURTSIKIDZE /PAP/EPA
W 2017 roku sporządzono prawie 2,3 tys. protokołów za złamanie porządku wjazdu na tymczasowo okupowane terytoria Ukrainy i wyjazdu z nich - przekazano w komunikacie.
Wśród osób objętych zakazem wjazdu na Ukrainę jest ponad 100 artystów i działaczy kultury - podała Straż Graniczna.

Za legalne przekroczenie granicy administracyjnej z Krymem Kijów uznaje jedynie wjazd na półwysep przez ukraińskie punkty kontrolne na tejże granicy. Cudzoziemcy, którzy przybywają na Krym od strony Rosji, łamią ukraińskie prawo.

Rosja zaanektowała należący do Ukrainy Krym w marcu 2014 roku. Stało się to po referendum, które władze Ukrainy i Zachód uznają za nielegalne.
...

Rejestr nikczemnikow jest potrzebny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:47, 17 Sty 2018    Temat postu:

Ukraina rozszerza embargo na polską wieprzowinę. Warszawa będzie interweniować


1 godz. 46 minut temu
Polskie władze będą interweniować w Kijowie, w związku z rozszerzeniem ukraińskiego embarga na polską wieprzowinę, żywe świnie, a także pasze. Jak dowiedział się reporter RMF FM, taka decyzja naszych sąsiadów obowiązuje od dziś, a objęła właśnie producentów z województwa warmińsko-mazurskiego. Jak argumentują Ukraińcy, spowodowana jest rozprzestrzenianiem się w Polsce wirusa ASF.

Polskie władze będą interweniować w Kijowie, w związku z rozszerzeniem ukraińskiego embarga na polską wieprzowinę, żywe świnie, a także pasze. Jak dowiedział się reporter RMF FM, taka decyzja naszych sąsiadów obowiązuje od dziś, a objęła właśnie producentów z województwa warmińsko-mazurskiego. Jak argumentują Ukraińcy, spowodowana jest rozprzestrzenianiem się w Polsce wirusa ASF. zdj. ilustracyjne/Markus Heine /PAP/EPA
Polskie władze nie zgadzają się z rozszerzeniem embarga, ponieważ nasi wschodni sąsiedzi restrykcjami objęli województwo, w którym do tej pory nie pojawił się wirus afrykańskiego pomoru świń w gospodarstwach rolnych.
W Warmińsko-Mazurskiem mamy jedynie stosunkowo niewiele przypadków tej zwierzęcej choroby u dzików.
Polskie służby podnoszą, że decyzja Kijowa jest niezgodna z międzynarodowymi przepisami. Na razie jednak planują jedynie interwencje w ramach stosunków dwustronnych.
Do dziś Ukraińcy zakazywali eksportu z Podlasia, Mazowsza oraz Lubelszczyzny.
(j.)

Krzysztof Zasada
RMF FM

...

Co znowu?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:13, 19 Sty 2018    Temat postu:

Fala zachorowań na odrę na Ukrainie. Zmarło nieszczepione dziecko

Dzisiaj, 19 stycznia (12:29)
Na Ukrainie tylko od początku tego roku zarejestrowano już 1285 przypadków zachorowania na odrę u dzieci i dorosłych - poinformowała w ukraińskim parlamencie pełniąca obowiązki ministra zdrowia Uljana Suprun.

zdj. ilustracyjne /Archiwum RMF FM
zdj. ilustracyjne/Archiwum RMF FM
W ciągu dwóch tygodni 2018 roku zachorowało już 1285 dorosłych i dzieci - powiedziała Suprun przedstawiając sytuację epidemiologiczną dotyczącą odry.
Najwięcej, gdyż 275 przypadków odnotowano w obwodzie iwano-frankowskim, 274 w czerniowieckim, 194 w zakarpackim, 157 w odeskim i 84 w Kijowie.
Wczoraj dowiedzieliśmy się o jeszcze jednym zgonie na odrę. To dziecko, które nie było szczepione. To ósmy zgon od pojawienia się fali choroby - powiedziała Suprun.
Jak zaznaczyła, w 2017 roku udało się poprawić sytuację w dziedzinie szczepień, aplikując je 87,8 proc. dzieci.
Zwiększone występowanie odry na Ukrainie trwa od ubiegłego roku. W 2017 roku odnotowano 4782 zachorowań czyli 46,7 razy więcej niż rok wcześniej. Poprzednia fala zachorowań w 2012 roku objęła około 13 tys. ludzi.


...

Pokutuja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:09, 22 Sty 2018    Temat postu:

Epidemia gruźlicy za granicą Polski. "Jesteśmy przygotowani na takie przypadki"

Dzisiaj, 22 stycznia (05:50)
Ponad siedem tysięcy osób rocznie w Polsce dowiaduje się, że choruje na gruźlicę. Lekarze alarmują, że ta liczba może gwałtownie wzrosnąć. Powód to epidemia gruźlicy szalejąca na Ukrainie. Właśnie zza wschodniej granicy przyjeżdża do nas coraz więcej osób. Z raportu Polskiego Zespołu Humanitarnego wynika, że ryzyko zarażenia się tą chorobą na Ukrainie jest sześć razy większe niż w Polsce.

Zdjęcie ilustracyjne /Marcin Czarnobilski /RMF FM
Zdjęcie ilustracyjne/Marcin Czarnobilski /RMF FM
Nie ma powodów do paniki. Musimy pamiętać, że w każdym miejscu, gdzie znajdzie się większa liczba osób niezaszczepionych i przyjedzie tam osoba chora, to choroba zakaźna taka jak gruźlica cieszy się, bo to dla niej idealne środowisko, żeby się rozprzestrzeniać. Podobną sytuację mieliśmy jeśli chodzi o odrę w ośrodkach dla uchodźców w Polsce. Właśnie tam, w środowisku osób nieszczepionych, choroba bardzo szybko rozprzestrzeniała się. W jednym z zakładów mięsnych, gdzie zatrudnionych było wiele osób z Ukrainy, wiele osób zachorowało na odrę - mówi szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego Marek Posobkiewicz.
Jesteśmy przygotowani na takie przypadki, bo prawo zezwala na tak zwane szczepienia interwencyjne. W Polsce większość osób starszych przechorowała gruźlicę w dzieciństwie, a od około czterdziestu lat są obowiązkowe szczepienia, więc młoda populacja jest zabezpieczona dzięki szczepieniom - dodaje.
Liczba odmów obowiązkowych szczepień cały czas rośnie. Tylko w pierwszej połowie ubiegłego roku było ich ponad 23 tysiące. To o 10 procent więcej niż w całym 2016 roku. Wiele z nich dotyczyło odmów szczepienia właśnie przeciwko gruźlicy.
Czy będą obowiązkowe badania-kontrole Ukraińców na granicy?
W tej chwili nie ma możliwości przebadania wszystkich na granicy. Jeśli dojdzie do zamanifestowania choroby u nas w kraju, taka osoba musi być poddana leczeniu oraz w okresie prątkowania, czyli zarażania innych, izolacji i obowiązkowemu leczeniu. Powinna też bezwzględnie kontynuować leczenie: dla własnego dobra i dobrych innych. Przerwanie leczenia może doprowadzić do powstania prątków lekoopornych - podkreśla szef GIS-u.
W chwili obecnej nie ma potrzeby i logistycznie byłoby bardzo trudne przeprowadzać screeningi Ukraińców na granicach. Sytuacja jeśli chodzi o Ukraińców nie jest tak zła, żeby trzeba było zamykać granice i badać ludzi przy wjeździe do kraju - przekonuje Marek Posobkiewicz w rozmowie z RMF FM. Zwiększona liczba osób z Ukrainy, które przyjeżdżają do Polski to nie kwestia ostatnich miesięcy, ale ostatnich kilku lat. Wielu Ukraińców mieszka i pracuje w Polsce, nasza sytuacja nie pogorszyła się. Zawsze z pokorą patrzymy na choroby zakaźne. Wiele wirusów lubi mutować, stają się bardziej zaraźliwe, mogą powodować cięższe komplikacje. Przykładem jest wirus grypy ze Stanów Zjednoczonych, który powoduje wiele zgonów - podkreśla.
Czy będzie zmiana planu ochrony przeciwko gruźlicy?
Prowadzimy szereg kampanii, które mają uzmysłowić, jak należy żyć w sposób zdrowy i również, jak można uchronić się przed chorobą zakaźną. Ukraińcy pracujący w Polsce często bardzo dobrze mówią po polsku, oglądają naszą telewizję, słuchają naszego radia, są świadomi i przystosują się do naszego trybu życia i będą współżyli w naszym społeczeństwie - mówi Marek Posobkiewicz. Mieszkańcy wschodnich województw nie są teraz narażeni na gruźlicę na tyle mocno, żeby można było to zauważyć w meldunkach epidemiologicznych - dodaje.
Według danych sanepidu, najwyższy współczynnik zachorowań na gruźlicę jest wśród mężczyzn na Śląsku. Najniższy - wśród kobiet w Wielkopolsce.
(ph)
Michał Dobrołowicz

..

Znow epidemia..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:56, 22 Sty 2018    Temat postu:

Wraca gruźlica. Czy Polsce grozi epidemia?

Dzisiaj, 22 stycznia (05:45)
"Sytuacja jest bardzo trudna, a informacje, jakie otrzymaliśmy od Polskiego Zespołu Humanitarnego, który działa na Ukrainie na terenach konfliktu, są po prostu dramatyczne. Słowo „tragedia” moim zdaniem nie oddaje tego, co tam się faktycznie dzieje" - mówi w rozmowie z RMF FM Krzysztof Grzesik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc i Rehabilitacji w Jaroszowcu. Ośrodek ten zajmuje się leczeniem m.in. gruźlicy. Jak pokazują statystyki, śmiertelność tej choroby wynosi aż 87 proc. Co gorsze, wielu chorych może nie wiedzieć, że są nosicielami prątka gruźlicy.

Magdalena Wojtoń i Bogdan Zalewski, RMF FM: Naszym gościem jest Krzysztof Grzesik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc i Rehabilitacji w Jaroszowcu. Dzień dobry panie dyrektorze.
Krzysztof Grzesik: Witam bardzo serdecznie.
Krzysztof Grzesik: Problem z prątkiem gruźlicy jest taki, że on po prostu wpada do płucJacek Skóra, RMF FM
Najnowsze informacje płynące z Ukrainy są dramatyczne. Co w tej chwili wiemy o epidemii gruźlicy u naszych sąsiadów?
Mogę powiedzieć tak... Trzeci zjazd diagnozujących i leczących gruźlicę, który odbył się we wrześniu ubiegłego roku, pokazał, że sytuacja jest bardzo trudna, a informacje, jakie otrzymaliśmy od Polskiego Zespołu Humanitarnego, który działa na terenach konfliktu, są po prostu są dramatyczne. Słowo "tragedia" moim zdaniem już nie oddaje tego, co tam się faktycznie dzieje.
A jak to wygląda w liczbach?
Z informacji, jakie posiadamy wynika, że przynajmniej 35 tysięcy osób jest chorych na gruźlicę, z czego blisko połowa jest chora na gruźlicę wielolekooporną. Z nieoficjalnych danych to jest blisko 600 tysięcy chorujących na Ukrainie. Niestety należy się spodziewać, że ta ilość gruźlicy wielolekoopornej jest znacznie większa niż rejestrowana.
Ten temat jest dla nasz szczególnie ważny, dlatego że wielu ludzi z Ukrainy przyjeżdża do nas, przyjeżdżają do pracy, na studia. Czy Polsce grozi gruźlica w takim razie?
Z dużą przyjemnością mogę powiedzieć, że w ostatnim czasie nasze organy państwa dosyć intensywnie zajmują się tym tematem. Świadczy o tym choćby zmiana wyceny gruźlicy przez Agencję Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji, która dokonała się w zeszłym roku. Myślę, że jesteśmy na najlepszej drodze do opracowania pewnych procedur, żeby do takiej ewentualności nie doszło.
To są procedury państwowe. A jak taki zwykły człowiek może się chronić przed prątkami gruźlicy?
Obawiam się, że nie ma takiej możliwości.
Krzysztof Grzesik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc i Rehabilitacji w Jaroszowcu. /Jacek Skóra /RMF FM
Krzysztof Grzesik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Chorób Płuc i Rehabilitacji w Jaroszowcu./Jacek Skóra /RMF FM
Nie ma profilaktyki, jeżeli chodzi o gruźlicę?
Problem z prątkiem gruźlicy jest taki, że on po prostu wpada do płuc i albo znajdzie tam odpowiednie warunki do rozwoju, albo przeczeka sobie na przykład 90 lat na to, żeby się rozwijać. Nie mamy możliwości dowiedzieć się, że on jest w powietrzu wokół nas.
A szczepienia?
Należałoby zwrócić uwagę, że jest to element, który trzeba realizować, kontynuować. Jeżeli państwo pozwolicie, to podam taki przykład: niedawno w jednym ze szpitali w Polsce była 30-letnia matka, która miała dwójkę dzieci, których w ogóle przez kilka lat nie mogła przytulić. Czy myślicie państwo, że te dzieci nie zostały zaszczepione na gruźlicę - bo ona była chora na gruźlice wielolekooporną? Myślę, że nie było żadnego problemu z zaszczepieniem.
Krzysztof Grzesik: Gruźlica wypadła z katalogu chorób, których się szuka w badaniach medycznychJacek Skóra, RMF FM
Mówiono dawnej, za mojej młodości, za mojego dzieciństwa, że gruźlica jest właściwie chorobą już wyleczoną. Czy to była prawda, czy to było ukrywane pod korcem?
Myślę, że trzeba do tego podejść w ten sposób, że okres międzywojenny, okres powojenny, to był okres wylęgania się niesamowitej ilości gruźlicy. Śmierć w obozach koncentracyjnych nie następowała tylko w wyniku ich działalności, ale również chorób zakaźnych, gdzie głównie była to gruźlica. Trzeba przyznać, że Narodowy Program do Walki z Gruźlicą do 2000 roku naprawdę bardzo dobrze zadziałał. Z poziomu zapadalności 300 osób na 100 tys. ludności, zejście do poziomu 20 osób na 100 tysięcy, to jest bardzo dobry wynik. Jeszcze raz powtarzam, to zasługa ftyziatrów, którzy wówczas pracowali i tych, którzy organizowali ten proces. Niestety w 2000 roku zamknięto program. Proszę zauważyć, że w Polsce przestaliśmy robić małoobrazkowe zdjęcia płuc. A to był tak naprawdę główny mechanizm dowiedzenia się, czy w płucu jest dziura czy nie.
Jakie są objawy tej choroby?
One są bardzo podobne do objawów grypy. Trudno się dziwić, że pacjenci, którzy do nas trafiają, są bardzo ciężko prątkujący, ponieważ są leczeni na wszystkie inne możliwe choroby. Mieliśmy pacjenta, który był człowiekiem, który latał po całym świecie jako serwisant dużej firmy. Nie było tu mowy o biedzie. Przez 5 lat był leczony na różne choroby i to przez najlepszych lekarzy. Po 5 latach dopiero jakiś profesor stwierdził, że może to być gruźlica.
Często się zdarza, że lekarze mylą gruźlicę z grypą?
Nie, nie mogę tak powiedzieć, bo bym kogoś skrzywdził. Problem polega na tym, że gruźlica wypadła z katalogu chorób, których się szuka w badaniach medycznych. Mój apel jest taki, żeby lekarze gruźlicę z powrotem "położyli na stole".
Jak wygląda leczenie tej choroby?
Są jakby dwa rodzaje tej choroby. Gruźlica gruźlicy nierówna. Mamy gruźlicę lekowrażliwą, czyli tą, z którą nasze społeczeństwo wygrało bój. Leczy się ją przez sześć miesięcy. Podaje się cztery leki codziennie, w odpowiednich dawkach, w odpowiednich porach. To jest niesamowicie ważne, czy lek podaje się na czczo, czy po jedzeniu. I niestety, czy boli wątroba czy nie - ten lek się podaje i koniec.
Mamy też w tej chwili niestety gruźlicę wielolekooporną. My jako szpital mamy ogromny sukces w wyleczalności tej choroby. Proszę sobie wyobrazić - sześć skutecznie wyleczonych seryjnie przypadków. Ja mówię słowo "sześć" - to jest wręcz kuriozalne, że sześć przypadków może być sukcesem, ale taka jest prawda, że wyleczalność gruźlicy była do tej pory niższa niż wyleczalność Eboli.
Mamy dane, że do roku 2016 skuteczność wyleczenia w Polsce wynosiła zaledwie 13 procent. Statystyki mówią o tym, że 87 proc. ludzi chorych na gruźlicę umiera.
Problemem nie jest tylko śmiertelność, ale osoba chora ma swoistą broń biologiczną w płucach i może czasami jej użyć. Ja bardzo walczę o ochronę np. policjantów czy pracowników stacji sanitarno-epidemiologicznych. Natomiast faktem jest, że Ebolę leczy się skuteczniej. Gruźlica jest jeszcze o tyle chorobą bardzo niehumanitarną, ponieważ zabija bardzo długo. To może być kilka lat.
Mnie się gruźlica kojarzy trochę literacko. Przypominam sobie Tomasza Manna i "Czarodziejską górę", Davos i Sanatorium. Czy w Polsce są sanatoria dla gruźlików?
To już dawno minęło. Polecam zobaczyć też Szpital Waverly Hills w Kentucky, bo to jest bardzo ciekawe, jak Amerykanie w XIX wieku poradzili sobie z leczeniem gruźlicy, tzn. pozwolili wszystkim umrzeć. Natomiast w Europie były sanatoria, ale one leczyły światłem. Dziś jest już zupełnie inna metodologia leczenia. Mogę powiedzieć, że mając kontakt z Polskim Zespołem Humanitarnym i mając ten sukces leczenia gruźlicy wielolekoopornej, że w mikroskali stworzyliśmy organizację, która pozwala na wyleczenie tej gruźlicy. Dodam, że po tych sześciu przypadkach zwiększyliśmy wyleczalność w Polsce do 30 proc. To jest naprawdę ogromny sukces naszego szpitala. Ale gruźlica to jest ogromne cierpienie człowieka. Rekordem był pobyt chorego w szpitalu, który trwał 870 dni i codziennie wszyscy się zastanawiali: "przeżyje, czy nie przeżyje". Wyobrażam sobie, jakie było cierpienie rodziny i tego człowieka przez tak długi czas.
Światłem już nie leczymy, ale rzuciliśmy trochę światła na tę chorobę. Gdyby pan miał zaapelować do naszych słuchaczy, co by pan radził?
Radzę przeczytać sobie na stronach Instytutu Gruźlicy, bądź WHO, jak wygląda sytuacja na świecie i w którym miejscu my jako kraj się znajdujemy. Powinniśmy trochę bardziej empatycznie podejść do osób, którym się przytrafiła gruźlica, ponieważ niestety te osoby są dyskryminowane i to jest bardzo niedobre.
Często są to choroby przywożone z Indii i Chin, Rosji, Ukrainy czy RPA, bo przecież największa ilość gruźlicy to jest jednak południowa Afryka. Apel jest taki - po pierwsze nie dyskryminować, a po drugie uznać gruźlicę chorobą XXI wieku, chorobą cywilizacyjną. Ona dotyczy ponad 2 miliardów ludzi na świecie, którzy noszą w sobie prątka gruźlicy, a 400 milionów ludzi choruje. Bardzo prosto złapać takiego prątka i co najgorsze - on może w organizmie przetrwać niezauważony kilkadziesiąt lat. Jakiś czas temu były u mnie panie, które miały 80-90 lat. Jedna z tych pań mówiła, że ona się doskonale żywiła, że nie żyła nigdy w biedzie, że wszystko było w porządku. Ale okazało się, że była więźniem Majdanka.
Z pana wiedzy, doświadczenia - co jako kraj możemy zrobić, żeby ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się tej choroby?
Ja już nie muszę apelować, bo jest teraz taki moment, że o gruźlicy toczy się dyskusja na szczeblach rządowych, zaczynając od Agencji Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji. Chcę zwrócić uwagę na to, że powinien powstać narodowy program profilaktyki. Chcę prosić o jak najszybsze i jak najbardziej intensywne działania, żeby powstawały mądre programy. Te programy powinny być adresowane dla poszczególnych regionów. Inna jest sytuacja w Krakowie, które jest miejscem dużego napływu ludzi, a inna w Bydgoszczy czy Zielonej Górze. Musimy wziąć pod uwagę to, gdzie my jesteśmy i ile potencjalnie osób może napłynąć z różnymi problemami. Miałem przyjemność być ekspertem AOTMiT i pytania, które były zadawane, były pytaniami dobrymi, mądrymi. Dużo dobrego się zadziało po tych pytaniach i po tych danych. Czekam tylko, żeby to działo się troszkę szybciej.
(AG/ł)
Magdalena Wojtoń Bogdan Zalewski

...

Ewidentnie pokutuja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:59, 26 Sty 2018    Temat postu:

Nocny areszt domowy dla Saakaszwilego. "To sprzedajne kanalie!"


Dzisiaj, 26 stycznia (17:37)
Sąd apelacyjny w Kijowie nałożył nocny areszt domowy na byłego prezydenta Gruzji, a dziś lidera ukraińskiej partii opozycyjnej Ruch Nowych Sił Micheila Saakaszwilego. Ma on przebywać w domu od godziny 22 do godziny 7. Zabroniono mu także wyjeżdżania z Kijowa oraz polecono stawiać się na każde wezwanie śledczych.

Sąd apelacyjny w Kijowie nałożył nocny areszt domowy na byłego prezydenta Gruzji, a dziś lidera ukraińskiej partii opozycyjnej Ruch Nowych Sił Micheila Saakaszwilego. Ma on przebywać w domu od godziny 22 do godziny 7. Zabroniono mu także wyjeżdżania z Kijowa oraz polecono stawiać się na każde wezwanie śledczych.
Micheil Saakaszwili/STEPAN FRANKO /PAP/EPA
Hańba! To nie jest sąd! To są sprzedajne kanalie! - wykrzykiwał Saakaszwili po ogłoszeniu orzeczenia. Petrze Ołeksijowyczu! Nie na tę osobę podniósł pan rękę. Będę walczył, póki ostatni z tych bandytów nie zostanie odsunięty od władzy! - mówił Saakaszwili pod adresem Poroszenki.
5 stycznia Sąd w Tbilisi skazał Saakaszwilego zaocznie na trzy lata pozbawienia wolności za nadużycie władzy. Wyrok zapadł w związku z ułaskawieniem w 2008 roku czterech urzędników MSW oskarżonych o zabicie dwa lata wcześniej pracownika banku.

50-letni Saakaszwili, któremu odebrano gruzińskie obywatelstwo po otrzymaniu przez niego paszportu ukraińskiego w maju 2015 roku, jest oskarżony w ojczyźnie w trzech innych sprawach o korupcję. Grozi mu kara do 11 lat więzienia.

Gruzja domaga się ekstradycji Saakaszwilego, który obecnie jest w konflikcie ze swoim dawnym sojusznikiem, prezydentem Poroszenką. Ukraiński szef państwa w 2015 roku nadał mu ukraińskie obywatelstwo i mianował go gubernatorem obwodu odeskiego. Jednak w 2016 roku były prezydent Gruzji ustąpił z tego stanowiska, oskarżając Poroszenkę o popieranie klanów korupcyjnych. Latem 2017 roku Poroszenko pozbawił Saakaszwilego obywatelstwa Ukrainy, które Saakaszwili chce obecnie odzyskać.

Ponadto na Ukrainie toczy się wobec Saakaszwilego postępowanie. Chodzi o sprawę przyjmowania pieniędzy od otoczenia obalonego w 2014 roku prezydenta Wiktora Janukowycza. Polityk miał otrzymać pół miliona dolarów na organizację protestów antyrządowych na Ukrainie.

Nielegalny powrót na Ukrainę


Były gruziński prezydent nielegalnie wrócił na Ukrainę we wrześniu 2017 roku; na początku grudnia został zatrzymany, jednak szybko wypuszczono go na wolność.
Saakaszwili obecnie wzywa do rozpisania na Ukrainie przedterminowych wyborów parlamentarnych i domaga się impeachmentu Poroszenki.
(mn)

...

Istotnie to jest sad?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:39, 27 Sty 2018    Temat postu:

FAKTY
OPINIE
AKCJE RMF FM
ROZRYWKA
ZDJĘCIA
FILMY
RMF 24 Fakty Świat MSZ Ukrainy ostro o polskiej ustawie. "Stronice wspólnej historii są upolityczniane"
MSZ Ukrainy ostro o polskiej ustawie. "Stronice wspólnej historii są upolityczniane"


Wczoraj, 26 stycznia (21:37)
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło głębokie zaniepokojenie w związku z przyjętą przez polski Sejm ustawą, która umożliwia wszczynanie postępowań karnych za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Wyraziło też nadzieję, że Senat „okaże mądrość polityczną” w tej kwestii.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wyraziło głębokie zaniepokojenie w związku z przyjętą przez polski Sejm ustawą, która umożliwia wszczynanie postępowań karnych za negowanie zbrodni ukraińskich nacjonalistów. Wyraziło też nadzieję, że Senat „okaże mądrość polityczną” w tej kwestii.Flagi Polski, Unii Europejskiej i Ukrainy (zdj. ilustracyjne)/ Darek Delmanowicz /PAP
"Przykro nam, że ukraińska tematyka po raz kolejny jest wykorzystywana w polityce wewnętrznej Polski, a tragiczne stronice wspólnej historii są nadal upolityczniane" - głosi komentarz ukraińskiej dyplomacji.
MSZ w Kijowie oświadczyło, że strona ukraińska "kategorycznie sprzeciwia się kolejnej próbie narzucenia jednostronnego traktowania wydarzeń historycznych, w tym użyciu w oficjalnym dokumencie Rzeczypospolitej Polskiej niepoprawnej nazwy części terytorium współczesnej Ukrainy".

"Ukraińcy, jak i Polacy, doznali ogromnych cierpień ze strony totalitarnych reżimów"


"Chcielibyśmy przypomnieć autorom projektu ustawy, że Ukraińcy, jak i Polacy, doznali ogromnych cierpień ze strony totalitarnych reżimów w latach drugiej wojny światowej, a także z oddaniem walczyli o wolność swojej ojczyzny" - czytamy w dokumencie przygotowanym przez MSZ Ukrainy. "W tym kontekście niezwykłe zaniepokojenie wywołuje zamiar przedstawienia Ukraińców wyłącznie jako zbrodniczych nacjonalistów i kolaborantów III Rzeszy" - podkreślono.
MSZ Ukrainy wyraziło nadzieję, że Senat, do którego ustawa ma trafić, "okaże mądrość polityczną w związku z kwestiami, które mogą mieć negatywny wpływ na rozwój relacji dwustronnych". Zaapelowało także do strony polskiej o "otwartość i konstruktywność w dalszym rozwoju stosunków" między Ukrainą i Polską.
W piątek Sejm przyjął zmiany w ustawie o IPN - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Posłowie zdecydowali m.in., że w ustawie znajdą się przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów (także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką).

W nowelizacji ustawy o IPN zapisano definicję takich zbrodni. Są to "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
(mn)
...


ZADNEJ NAZISTOWSKIEJ UKRAINY NIE BEDZIE! LUDZIE MAJA DOSC TEGO PANSTWA! MASOWO PRZYJEZDZAJA DO POLSKI! ZA CHWILE WAS PRZEGONIA I ZAZADAJA PRZYLACZENIA DO POLSKI! Co bedzie powrotem do normalnisci wreszcie po 350 latach! Wyprorokowalem! Ale to jest w objawieniach! Wszystko wroci!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:59, 31 Sty 2018    Temat postu:

Zasądzono odszkodowanie dla bliskich ofiar z boeinga zestrzelonego nad Ukrainą


Dzisiaj, 31 stycznia (16:33)
Bliscy pasażerów zestrzelonego nad wschodnią Ukrainą latem 2014 roku malezyjskiego boeinga wygrali przed sądem w USA sprawę przeciwko Igorowi Striełkowowi, byłemu dowódcy sił separatystów w Donbasie. Zasądzono dla nich łącznie 500 mln dolarów odszkodowania. Pozew do sądu w Chicago złożyli rok po tragedii bliscy 18 z 298 ofiar rejsu MH17.

Szczątki samolotu /PAP/ITAR-TASS/Pochuyev Mikhail /PAP
Szczątki samolotu/PAP/ITAR-TASS/Pochuyev Mikhail /PAP
Początkowo domagano się prawie miliardowego odszkodowania zarówno od Striełkowa, jak i od linii lotniczych Malaysia Airlines. Jak zaznaczono w pozwie, linie prowadziły loty w przestrzeni powietrznej nad południowo-wschodnią Ukrainą, uznaną za strefę konfliktu. Według mediów skarżący powoływali się na ustawę amerykańską dotyczącą ochrony przed torturami, która umożliwiła wszczęcie postępowania w USA.
W lutym 2016 roku powodowie odstąpili od roszczeń wobec linii lotniczych. Striełkow, były minister obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, nie był obecny w sądzie.

W pozwie zaznaczono, że Striełkow, którego prawdziwe nazwisko brzmi Girkin, jest objęty sankcjami USA, UE, Kanady, Szwajcarii i Nowej Zelandii. Rejs MH17 odbywał się w przestrzeni powietrznej, nad regionem, w którym armia rebeliantów prowadziła działania bojowe i to armia rebeliantów pod dowództwem Striełkowa zestrzeliła samolot - stwierdzono.

Według skarżących to Striełkow dał rozkaz zestrzelenia samolotu. Ich zdaniem po tym, jak doszło do tragedii, Striełkow rozkazał zebrać i zawieźć do sztabu separatystów wszystkie rzeczy osobiste i kosztowności należące do pasażerów zestrzelonego samolotu.

Striełkow zapytany o wyrok w rosyjskiej niezależnej telewizji Dożd oświadczył, że decyzja sądu "ani go grzeje, ani ziębi". Jeśli kiedyś będę miał zbędne pół miliarda dolarów, nie mam nic przeciwko temu, żeby zapłacić bliskim za zestrzelony przez nie wiadomo kogo Boeing, nie będzie mi szkoda pomóc ludziom - powiedział.

Bliscy ofiar twierdzą, że nie liczą na to, iż uda im się uzyskać od Striełkowa jakiekolwiek pieniądze. Celem (skierowania sprawy do sądu) nigdy nie było zdobycie od Girkina pieniędzy, chodziło o to, by wywalczyć dla bliskich ofiar sprawiedliwość. Naświetlić koszmarną tragedię, którą przeżyli - powiedział adwokat Floyd Wisner, reprezentujący rodziny ofiar przed sądem.

Lecący 17 lipca 2014 roku z Amsterdamu do Kuala Lumpur malezyjski Boeing 777 został zestrzelony nad wschodnią Ukrainą, na obszarach opanowanych przez prorosyjskich separatystów. 298 osób, które znajdowały się w samolocie, zginęło. Dwie trzecie stanowili obywatele Holandii.

Powołując się na dane wywiadowcze rządy państw zachodnich i Ukrainy przypisywały odpowiedzialność za tę tragedię działającym w rejonie katastrofy prorosyjskim separatystom, którzy mieli zestrzelić boeinga przeciwlotniczym pociskiem kierowanym. Moskwa odpierała te zarzuty, sugerując, iż samolot trafiła rakieta wystrzelona przez ukraiński myśliwiec.

Pod koniec września 2016 roku międzynarodowa grupa śledczych z Holandii, Australii, Belgii, Malezji i Ukrainy ogłosiła, że pocisk rakietowy Buk, którym zestrzelono samolot, pochodził z Rosji.
(m)

...

Ruscy za wszystko zaplaca!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:59, 01 Lut 2018    Temat postu:

Poroszenko apeluje do Polski o obiektywność. "Prawda historyczna wymaga dialogu"


Dzisiaj, 1 lutego (10:53)
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował do Polski o obiektywność i dialog w związku z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która ma m.in. umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował do Polski o obiektywność i dialog w związku z nowelizacją ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która ma m.in. umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów.Petro Poroszenko/Jakub Kamiński /PAP
Senat RP w godzinach nocnych poparł tę nowelizację bez poprawek. Poroszenko oświadczył, że jest głęboko zaniepokojony tą decyzją. Prawda historyczna wymaga otwartej rozmowy i dialogu, a nie zakazów - napisał Poroszenko w przesłanym PAP komunikacie.
Jego tekst szef państwa umieścił także na Facebooku i Twitterze. Oceny zawarte w tej decyzji są absolutnie nieobiektywne i kategorycznie nie do przyjęcia - podkreślił.
My (Polacy i Ukraińcy - PAP) pamiętamy w pierwszej kolejności o naszych wspólnych zwycięstwach i walce przeciwko totalitaryzmom. Żadna decyzja polityczna nie może zmienić prawdy historycznej - zaznaczył ukraiński prezydent.
Oświadczył jednocześnie, że ustawa o IPN nie odpowiada zasadom partnerstwa strategicznego między Ukrainą i Polską. Nawołuję Polskę do obiektywności i dialogu. Tylko razem zwyciężymy - zaznaczył Poroszenko.
Senat bez poprawek poparł w czwartek przed godz. 2 w nocy ze środy na czwartek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza kary grzywny lub więzienia do lat trzech za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką.
W ustawie znalazły się także przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów, także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.
W nowelizacji ustawy o IPN zapisano definicję takich zbrodni. Są to "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Ustawa oprócz art. 1 pkt 4 oraz art. 3 miałaby wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
(az)


....


To liczba historykow rosnie w zastraszajacym tempie! Syjonisci zyskali kolejnych sojusznikow! Nazistow z UPA! To wspanialy sjusznik! Kochajacy żydów gorąco. Np. płonące stodoły! Ale trzeba przyznac ze Upole doszli do takiego bestialstwa ze nie mozna powiedziec aby kogos wyrozniali. Palili rżnęli rozpruwali po rowno czy to Polak czy żyd. Putin UPA kto jeszcze wesprze syjonistow? Sami milosnicy prawdy sie zebrali!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:34, 01 Lut 2018    Temat postu:

Ukraiński urzędnik apeluje o uznanie "polskiej okupacji" i "polskich zbrodni"


Dzisiaj, 1 lutego (12:44)
Sekretarz ukraińskiej komisji międzyresortowej ds. upamiętnień Swiatosław Szeremeta zaapelował do parlamentu w Kijowie o uznanie "polskiej okupacji" zachodniej Ukrainy oraz "polskich zbrodni przeciwko Ukraińcom, dokonanych w XX wieku".

Sekretarz ukraińskiej komisji międzyresortowej ds. upamiętnień Swiatosław Szeremeta zaapelował do parlamentu w Kijowie o uznanie "polskiej okupacji" zachodniej Ukrainy oraz "polskich zbrodni przeciwko Ukraińcom, dokonanych w XX wieku".Zdj. ilustracyjne/ SERGEY DOLZHENKO /PAP/EPA
Szeremeta zareagował w ten sposób na przyjęcie przez polski Sejm, a następnie Senat nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która ma umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów.
Ta decyzja jest całkowicie absurdalna i ma absolutnie antyukraińską treść i charakter. Doprowadzi ona do poważnego zaostrzenia stosunków polsko-ukraińskich - powiedział w rozmowie z "Lwowskim Portalem".
Jestem przekonany, że ukraiński parlament powinien podjąć decyzję o uznaniu polskiej okupacji ziem Zachodniej Ukrainy, polskich zbrodni, dokonanych na Ukraińcach w XX wieku oraz wprowadzić odpowiedzialność karną za zaprzeczanie tym zbrodniom, w tym polskiej okupacji - oświadczył Szeremeta.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o IPN możliwe będzie wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów, także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.
W listopadzie ówczesny szef MSZ Witold Waszczykowski zapowiedział, że polska polityka wobec Ukrainy, jeśli chodzi o kwestie historyczne, będzie skorygowana. Oświadczył też, że Polska uruchamia "procedury, które nie dopuszczą ludzi, którzy zachowują skrajnie antypolskie stanowisko, do przyjazdu do Polski". Waszczykowski uściślił, że konsekwencje poniosą osoby, które na poziomie administracyjnym nie dopuszczają do kontynuowania ekshumacji (chodzi o prace poszukiwawcze IPN) i renowacji polskich miejsc pamięci.
18 listopada ubiegłego roku zakaz wjazdu do Polski otrzymał Szeremeta.

...

Zbrodniarze z UPA plus syjonisci. Ciekawy sojusz! Zasada ze łajdactwo sklania sie ku sobie dziala! LEDWO ZIPIA A PODSKAKUJA! WY SIE LEPIEJ ZAJMIJCIE TYM JAK MACIE PRZETRWAC! Obecne pseudopanstwo nie przetrwa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:32, 01 Lut 2018    Temat postu:

Wiatrowycz: Nowelizacja ustawy o IPN uderza w Ukraińców w Polsce


Dzisiaj, 1 lutego (13:22)
Nowelizacja ustawy o IPN wymierzona jest w Ukraińców mieszkających w Polsce - oświadczył szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz, który zasugerował też, że chwaląc ten dokument, polscy parlamentarzyści wsparli siły prorosyjskie w jego kraju.

Nowelizacja ustawy o IPN wymierzona jest w Ukraińców mieszkających w Polsce - oświadczył szef ukraińskiego IPN Wołodymyr Wiatrowycz, który zasugerował też, że chwaląc ten dokument, polscy parlamentarzyści wsparli siły prorosyjskie w jego kraju. Wołodymyr Wiatrowycz/UKRINFORM /PAP/EPA
Nowa ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej, przyjęta wczoraj przez Senat Polski, wymierzona jest przede wszystkim w Ukraińców, którzy mieszkają obecnie w tym kraju - napisał Wiatrowycz na Facebooku.
Zacytował tu fragment uzasadnienia do ustawy, który mówi o narastających ruchach migracyjnych z Ukrainy do Polski, "kiedy nosiciele ideologii nacjonalizmu ukraińskiego i adepci światopoglądu opartego na gloryfikacji formacji, które dokonały zbrodni ludobójstwa, coraz liczniej są reprezentowani w Polsce, co też prowadzi do napięć w relacjach polsko-ukraińskich".
Zdaniem Wiatrowycza równie kontrowersyjny jest wpis w uzasadnieniu, traktujący o tym, że "sprawa prawnego uregulowania kwestii dotyczącej pamięci ofiar antypolskich akcji ma zasadnicze znaczenie zarówno w kontekście prawdy historycznej jako niezbędnego czynnika uzdrawiającego kondycję moralno-etyczną społeczeństwa polskiego, jak i rzeczywistej normalizacji relacji międzynarodowych i wsparcia środowisk prawdziwie demokratycznych na Ukrainie".
Biorąc pod uwagę fakt, że na Ukrainie pozytywnie odbierają tę ustawę wyłącznie siły prorosyjskie, staje się jasne, kogo mają zamiar popierać polscy politycy - podkreślił prezes IPN Ukrainy.
W czwartek w nocy Senat poparł bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza kary grzywny lub więzienia do lat trzech za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką.
W ustawie znalazły się także przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów, także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.
(az)

...

Czyli przyznajecie ze Ukraincy w Polsce to nazistowscy upole? Jesli tak to dobrze. Nazisci powinni sie bac!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:02, 02 Lut 2018    Temat postu:

Ukraiński parlament zajmie stanowisko ws. ustawy o IPN


Wczoraj, 1 lutego (20:25)
Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij polecił w czwartek przygotowanie wspólnego stanowiska deputowanych w sprawie przyjętej przez Senat nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Andrij Parubij polecił w czwartek przygotowanie wspólnego stanowiska deputowanych w sprawie przyjętej przez Senat nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.Przewodniczący Rady Najwyższej Andrij Parubij/ Darek Delmanowicz /PAP
Poleciłem komisji spraw zagranicznych Rady Najwyższej rozpatrzenie sytuacji związanej z uchwaleniem w Polsce ustawy o IPN i przygotowanie wspólnego stanowiska do rozpatrzenia Rady Najwyższej - napisał Parubij na Twitterze. Najbliższe posiedzenie parlamentu w Kijowie odbędzie się w przyszły wtorek.

Współprzewodnicząca grupy parlamentarnej ds. kontaktów z Polską Oksana Jurynec oświadczyła wcześniej, że stanowisko parlamentu w sprawie polskiej ustawy jest konieczne m.in. ze względu Ukraińców mieszkających w Polsce.
Chodzi o ponad milion Ukraińców, którzy uczą się i pracują w Polsce. W ustawie znajdują się przepisy, które ograniczają wolność słowa (...). Mówimy o grzywnach i wyrokach więzienia za publiczne oświadczenia na temat przestępczej - zdaniem Polaków - działalności ukraińskich nacjonalistów - powiedziała.
Deputowany prezydenckiego Bloku Petra Poroszenki i wiceprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Wołodymyr Ariew wezwał natomiast prezydentów Polski i Ukrainy, Andrzeja Dudy i Petra Poroszenki do podjęcia konsultacji.
Jeśli strona polska działa przeciwko własnym interesom i robi wszystko, by na Kremlu oklaskiwano ją na stojąco, to reakcja Ukrainy powinna być spokojna i rozważna. Potrzebne są konsultacje na szczeblu prezydentów i możliwe, że prezydent Polski zrozumie, że takie sprawy szkodzą interesom samej Polski - zaznaczył Ariew.
W przyjętej w czwartek przez Senat ustawie o IPN znalazły się przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów oraz ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.
W nowelizacji ustawy o IPN zapisano definicję takich zbrodni. Są to "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
(ag)

...

Nazisci z UPA rzadzacy w tym kraju dlugo nie pociagna. Kraj jest w przededniu kolejnego wybuchu bo zle sie dzieje! A ci wyruszaja na wojenke z Polska. Szatan zacmil rozum!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:00, 03 Lut 2018    Temat postu:

Premier Ukrainy: Nie chcemy konfliktu, sami uporamy się ze swoimi bohaterami i historią


Dzisiaj, 2 lutego (17:1Cool
"Ukraina nie jest nastawiona na zaostrzanie stosunków między państwami partnerami, między przyjaciółmi i uważam, że istnieje wiele delikatnych kwestii, których może nie należy podnosić, by nie tworzyć okazji do konfliktów" - powiedział premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. Komentując nowelizację ustawy o polskim Instytucie Pamięci Narodowej, która przewiduje karanie m.in. za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów podkreślił, że Kjjów nie chce konfliktu z Warszawą.

Wołodymyr Hrojsman / Darek Delmanowicz /PAP
Wołodymyr Hrojsman/ Darek Delmanowicz /PAP
Hrojsman zaznaczył, że Ukraina sama będzie decydowała o swoich bohaterach i zaapelował, by w relacjach z Polską patrzeć w przyszłość.

Widzicie, w jaki sposób cały świat zareagował na te ustawy. Chcę podkreślić, że my, Ukraińcy, sami uporamy się ze swoimi bohaterami i własną historią - podkreślił. Jestem głęboko przekonany, że nie powinniśmy żyć tym, co było dawniej, lecz tym, co możemy zrobić razem - dodał.

W czwartek Senat RP przyjął nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Znalazły się w niej przepisy mające umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów oraz ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.

W nowelizacji zapisano definicję takich zbrodni. Są to "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
(mn)

...

TAK? A mnie sie zdaje ze cos probowaliscie ugrac na podlosdci syjonistow? Taka ,,wdziecznosc" za pomoc wam jak i syjonistow za ratowanie ich od Hitlera! Zdaje sobie sprawe ze spadkobiercy upa sa pozxbawieni cech ludzkich wiec nie powiem abym byl zaskoczony...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:23, 03 Lut 2018    Temat postu:

Straż graniczna zaleca omijanie przejścia w Medyce


Dzisiaj, 3 lutego (11:46)
Mieszkańcy rejonów Ukrainy, które graniczą z Polską, zablokowali dojazd do dwóch przejść granicznych w obwodzie lwowskim, Szeginie-Medyka oraz Rawa Ruska-Hrebenne. Protest ma trwać cały dzień.

Mieszkańcy rejonów Ukrainy, które graniczą z Polską, zablokowali dojazd do dwóch przejść granicznych w obwodzie lwowskim, Szeginie-Medyka oraz Rawa Ruska-Hrebenne. Protest ma trwać cały dzień.zdj. ilustracyjne/Krzysztof Kot /Archiwum RMF FM
Akcja rozpoczęła się około godziny 10 czasu polskiego. Jej uczestnicy chodzą po pasach dla pieszych na trasach dojazdowych do przejść granicznych, przepuszczając po jednym samochodzie co 15 minut - poinformowały media na zachodniej Ukrainie.
Protestujący są niezadowoleni z zaostrzenia od nowego roku regulacji celnych na Ukrainie. 1 stycznia wprowadzono tu nowe przepisy dotyczące przewozu towarów przez granicę. Zgodnie z nimi bez opłaty celnej można wwieźć do tego kraju towary o wartości do 500 euro i o wadze do 50 kilogramów, jednak pod warunkiem, że przewożąca je osoba znajdowała się za granicą ponad dobę i przekracza granicę nie częściej niż raz w ciągu 72 godzin.
Rozwiązania te uderzają przede wszystkim w mieszkańców ukraińskich miejscowości przygranicznych, którzy utrzymują się z przewozu tańszych towarów z Polski na Ukrainę.
(j.)


...

Kolejny juz protest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:16, 04 Lut 2018    Temat postu:

Przyjechali z zagranicy za pracą. Zamieszkali w Bydgoszczy. Sprowadzili swoje rodziny. I dostają 500 plus na dzieci. W takiej sytuacji jest u nas 69 cudzoziemców.





Wołodia z Ukrainy ma 42 lata, a od czterech mieszka w Bydgoszczy. Najpierw sam tutaj przyjechał. Za pracą - dostał ją w zakładzie produkcyjnym. Po dwóch latach zdecydował z żoną, że cała rodzina powinna przeprowadzić się do Bydgoszczy. W tym roku minęły dwa lata, odkąd Wołodia, jego żona i troje dzieci mieszkają w naszym mieście.

Małżonkowie dostają po „500 Plus” na dwoje młodszych dzieci. Na tych samych zasadach, co bydgoszczanie.

Nie ma dokładnych danych odnośnie liczby Ukraińców mieszkających w Bydgoszczy. Szacuje się natomiast, że przebywa ich u nas około 1300. Większość przyjechała za pracą. Potem sprowadziła rodziny.

Cudzoziemcy mają prawo ubiegać się o świadczenia rodzinne - w tym „500 Plus” - w Polsce tak samo, jak Polacy mogą o nie wnioskować, przebywając za granicą.

Państwo zatrudnienia
- Na mocy przepisów, państwem pierwszeństwa właściwym do ustalania uprawnień oraz wypłacania świadczeń rodzinnych jest w pierwszej kolejności państwo zatrudnienia - tłumaczył już kiedyś na naszych łamach Adam Szponka, dyrektor Regionalnego Ośrod-ka Polityki Społecznej w Toruniu.

I efekty widać. - W okresie zasiłkowym 2017/18 świadczenie wychowawcze pobierało 69 cudzoziemców z 18031 wszystkich wnioskodawców - informuje Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - To liczba wnioskodawców na koniec grudnia 2017 roku.

Dla porównania: rok wcześniej z tego rodzaju wsparcia korzystało w naszym mieście 44 cudzoziemców.

...

Ukraincy w sposob naturalny lgną do Polski. To przeciez jedno panstwo sztucznie rozdarte rozbiorami. Natura jednak jest silniejsza! Budowa nowego narodu oparte na upa nie uda sie i to wspaniale! Co to bylby za narod?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:29, 06 Lut 2018    Temat postu:

Mieszkaniec Podkarpacia ma... 3300 samochodów!

Mieszkańcy graniczących z Ukrainą miejscowości znaleźli nowy sposób dorabiania do pensji. Masowo rejestrują na siebie kupione w Polsce samochody, których właścicielami są de facto Ukraińcy.

...

Niestety tylko kasa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:21, 06 Lut 2018    Temat postu:

Były minister obrony Ołeksandr Kuźmiuk występuje przeciwko nacjonalistycznej polityce ukraińskiej, a także polskim działaniom, co nazywa wyrównywaniem historycznych rachunków. Jeżeli będziemy liczyć powieszonych Kozaków od Lwowa do Kijowa, to Ukraińcy w Polsce zbuntują się - mówił.

Milion dwieście tysięcy Ukraińców w Polsce to piąty ukraiński front, który wszedł do Polski i oni chwycą za kopie - zaznaczył Kuźmiuk.

...

Chwyccie siekiery i noze atakujcie Polakow. To bylo juz z UPA. Bo jeszcze chwyca i was zaatakuja. Polska jest marzeniem dla nich i zachowuja sie bardzo dobrze.
Tu trzeba zachowac spokoj bo klika u koryta tam szybko bedzie zmieciona wiec nie ma sie co przejmowac. Ludzie chca do Polski i coraz bardziej beda chcieli. Zaden nazim im nie w glowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:59, 07 Lut 2018    Temat postu:

Ukraińska Rada Najwyższa przyjęła oświadczenie przeciwko polskim przepisom antybanderowskim - chodzi o nowelizację ustawy o IPN. Napisano w nim, że Rada kategorycznie nie przyjmuje podejmowanych przez stronę polską prób zrównania działań wszystkich bojowników o niepodległość Ukrainy ze zbrodniami nazistów i sowietów. Wcześniej były szef resortu obrony Ukrainy ostrzegał przed poważnym konfliktem.

Ukraińska Rada Najwyższa przyjęła oświadczenie przeciwko polskim przepisom antybanderowskim - chodzi o nowelizację ustawy o IPN. Napisano w nim, że Rada kategorycznie nie przyjmuje podejmowanych przez stronę polską prób zrównania działań wszystkich bojowników o niepodległość Ukrainy ze zbrodniami nazistów i sowietów. Wcześniej były szef resortu obrony Ukrainy ostrzegał przed poważnym konfliktem.Protest nacjonalistów ukraińskich w Kijowie. Na zdjęciu: Czerwono-czarne sztandary UPA oraz flagi nacjonalistycznej partii Swoboda/ SERGEY DOLZHENKO /PAP/EPA
Zdaniem ukraińskich deputowanych nowelizacja ustawy o IPN zawiera "wykrzywione pojęcie" ukraińskiego nacjonalizmu, co pozwoli na manipulowanie tym terminem i wzmocni nastroje antyukraińskie w Polsce.
Zwracamy się do prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, by skorzystał ze swego konstytucyjnego prawa, by wspólnie z Sejmem i Senatem RP przywrócić relacjom ukraińsko-polskim równowagę, racjonalizm, życzliwość i strategiczne partnerstwo - mówił deputowany Borys Tarasiuk, odczytując fragment oświadczenia.
Dokument poparło w głosowaniu 242 deputowanych w liczącym 450 osób parlamencie. Otwarty dialog, swobodna wymiana myśli i wolność akademicka znalazły się pod groźbą postępowań karnych, co przeczy wartościom demokratycznym - czytamy w dokumencie.

...

242 na 450 to nie ma tragedii. Przypadkowa wiekszosc. Klasa polityczna jest zdegenerowana niedlugo zniknie. Ludzie Polske traktuja jako nadzieje. To nie jest twardy zwyrodnialy syjonizm. Ten kraj ma powazne problemy i trzeba poczekac az dojrzeje do dobra. Ludzie pobyli w Polsce i nid traktuja nas jak wroga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133561
Przeczytał: 59 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:04, 07 Lut 2018    Temat postu:

I Ukraiński IPN nie widzi możliwości współpracy z Polską w ramach Forum Historyków

Po przyjęciu przez obie izby polskiego parlamentu nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej ukraiński IPN poinformował, że nie widzi możliwości dalszej współpracy w ramach Ukraińsko-Polskiego Forum Historyków w dotychczasowym kształcie.

...

Nie chcemy miec do czynienia z naziolami.

Epidemia odry na Ukrainie. Problem dotknie również Polskę?

MACIEJ BADOWSKI AIP
DODANO: 07.02.2018, 14:49
Wszyscy cudzoziemcy przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 3 miesiące, powinni poddać się obowiązkowym szczepieniom ochronn
Wszyscy cudzoziemcy przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 3 miesiące, powinni poddać się obowiązkowym szczepieniom ochronnym. fot. Janusz Wójtowicz

5 KOMENTARZY
Z danych ukraińskiego Ministerstwa Zdrowia wynika, że w pierwszych dwóch tygodniach stycznia br. zanotowano na Ukrainie prawie 1,3 tys. przypadków zachorowań na odrę. Powodem jest niski odsetek szczepień, które choć obowiązkowe, wykonywane są tylko przez 42 proc. Ukraińców. Masowa emigracja zarobkowa zza wschodniej granicy powoduje, że problem odry może dotknąć również Polskę. Eksperci zwracają uwagę, że kluczowa jest dokładniejsza analiza kart szczepień zatrudnianych Ukraińców. Skuteczna może być również refundacja szczepionek przez pracodawców lub uregulowanie tej kwestii prawnie.
- W całym 2017 roku zanotowano prawie 4,8 tys. zachorowań na odrę na Ukrainie. Początek tego roku wskazuje na to, że problem pozostaje aktualny. Bezpośrednią przyczyną jest niski odsetek szczepień – Ukraina znajduje się na samym końcu listy państw europejskich pod względem liczby obywateli zaszczepionych na odrę. Nasilona emigracja zarobkowa z tego kraju do Polski powoduje, że ten problem może stać się realny również dla naszego kraju – mówi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service.

Obowiązek jest, ale tylko na papierze

Karta obowiązkowych szczepień na Ukrainie i w Polsce jest prawie tożsama.


Widoczne są jednak różnice w podejściu do kwestii ochrony zdrowia. Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że jeszcze w 2007 roku 97 proc. dzieci na Ukrainie było szczepionych na odrę, podczas gdy w 2016 zaledwie 42 proc. Warto jednak podkreślić, że oficjalne statystyki Ministerstwa Zdrowia na Ukrainie podają, że w 2017 roku tylko 7 proc. dzieci nie zostało zaszczepionych na odrę.

Refundacja szczepionki przez pracodawcę

Wszyscy cudzoziemcy przebywający na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 3 miesiące (bez względu na cel pobytu), powinni poddać się obowiązkowym szczepieniom ochronnym. Przepis wynika z zapisów ustawy i przyznaje obcokrajowcom prawo do darmowej szczepionki. Jedyny problem polega na tym, że ten przepis dotyczy tylko osób poniżej 19 roku życia. A to oznacza, że starsi Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do Polski do pracy, nie mają refundowanych szczepień. Eksperci wskazują, że z punktu widzenia pracodawców, którzy zatrudniają obywateli Ukrainy, dobrym rozwiązaniem może być refundacja lub dofinansowanie szczepienia.
- Koszt szczepionki na odrę wynosi około 100 zł. Pracodawcy, którym zależy na bezpieczeństwie pracowników, powinni rozważyć refundację lub dofinansowanie zabiegu, bo to przynosi dużą skuteczność. Mobilizacją do szczepienia może być również wskazanie już na etapie rekrutacji, że do zatrudnienia wymagane jest okazanie szczepienia na odrę. Z drugiej strony, szczepienia wiążą się z bezpieczeństwem publicznym, warto więc rozważyć dokładniejsze uregulowanie tej kwestii od strony prawnej – podsumowuje Krzysztof Inglot.

...

Ten kraj ma naprawde powazne problemy i ludzie nie mysla o kulcie nazizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 125, 126, 127 ... 171, 172, 173  Następny
Strona 126 z 173

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy