Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ukraina drugi pomarańczowy bunt młodych !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 171, 172, 173  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:35, 30 Sty 2014    Temat postu:

Parlament Ukrainy uchwalił ustawę o amnestii

W parlamencie odbyła się burzliwa dyskusja przed uchwaleniem ustawy o amnestii

Ukraiński parlament uchwalił bardzo późnym wieczorem ustawę o amnestii przygotowaną przez prezydencką Partię Regionów. Opozycja oświadczyła, że nie uzna tego aktu, gdyż został przyjęty niezgodnie z procedurami.

- Zamiast obniżać temperaturę w społeczeństwie, oni ją tylko podwyższają. Pozostajemy na tym samym stanowisku: domagamy się uwolnienia wszystkich zatrzymanych i aresztowanych aktywistów – oświadczył jeden z liderów opozycji, znany bokser Witalij Kliczko.

Ustawa przewiduje, że amnestia zacznie obowiązywać dopiero wtedy, gdy przeciwnicy rządu opuszczą zajmowane przez nich budynki administracji państwowej w Kijowie i innych miastach Ukrainy. Opozycja domaga się bezwarunkowej amnestii dla uczestników protestów antyrządowych.

Autor przyjętej ustawy, przedstawiciel prezydenta Wiktora Janukowycza w parlamencie Ihor Mirosznyczenko, oświadczył, że amnestia obejmie wyłącznie pokojowych uczestników protestów. Wyjaśnił też, że władzom chodzi tylko o opuszczenie budynków administracyjnych, co oznacza, że opozycja może pozostać w Domu Związków Zawodowych w Kijowie, gdzie znajduje się jej sztab, oraz w zajętym w niedzielę Domu Ukraińskim.

Amnestia ma obowiązywać tylko przez 15 dni od momentu opuszczenia tych budynków.

Projekt ustawy poparło bez żadnego omówienia w liczącej 450 osób Izbie 232 posłów. W czasie głosowania z ław opozycyjnych słychać było głosy oburzenia. Po głosowaniu przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak szybko oznajmił, że zamyka obrady. W sali posiedzeń zabrzmiał hymn Ukrainy.

Przed głosowaniem wizytę w parlamencie złożył prezydent Wiktor Janukowycz. Prasa relacjonowała, że przekonywał tam deputowanych swojej partii, by nie godzili się na opozycyjny projekt ustawy o amnestii, a opozycję zachęcał do poparcia projektu autorstwa Mirosznyczenki.

Z wypowiedzi posłów rządzącego ugrupowania wynikało, że prezydent zagroził, iż jeśli większość i mniejszość parlamentarna nie osiągną porozumienia wokół ustawy o amnestii, szef państwa może zgodzić się nie tylko na wcześniejsze wybory parlamentarne, ale i prezydenckie.

- Jeśli decyzja dziś nie zapadnie, zwrócę się dziś do narodu Ukrainy – przekazywał słowa Janukowycza deputowany jego partii Wołodymyr Olijnyk.

- Mówił nie tylko o rozwiązaniu parlamentu, ale i o wyborach prezydenckich - oświadczył Olijnyk.

....

Pseudoamnestia nic nie da .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:37, 30 Sty 2014    Temat postu:

W Kijowie spokój mimo ustawy o amnestii wbrew warunkom opozycji

Demonstranci na Majdanie Niepodległości w Kijowie ze spokojem przyjęli informację o przyjęciu przez parlament ustawy o amnestii w wersji, na którą nie zgadzała się opozycja. Mimo tego głosowania noc z środy na czwartek minęła spokojnie.

Partie opozycyjne, która nie zgadzały się na projekt ustawy zaproponowany przez rządzącą większość, nie uczestniczyły w głosowaniu.

Przed północą (godz. 23 czasu polskiego) na Majdanie Niepodległości przemówili liderzy opozycji, którzy poinformowali zgromadzonych pod sceną ludzi o decyzji Rady Najwyższej Ukrainy. Kilka tysięcy manifestantów przyjęło informację ze spokojem. O północy odśpiewali ukraiński hymn.

Spokojnie było również na ul. Hruszewskiego prowadzącej do dzielnicy rządowej, gdzie gromadzą się bardziej radykalni demonstranci. W późnych godzinach nocnych przy barykadach czuwało ok. 100 demonstrantów. Podzieleni na małe, kilkuosobowe grupki grzali się przy ogniu rozpalonym w metalowych beczkach.

Naprzeciwko nich stał 100-osobowy oddział milicji, który po północy został wzmocniony kolejnymi funkcjonariuszami.

Projekt ustawy o amnestii autorstwa polityka rządzącej Partii Regionów Ukrainy Ihora Mirosznyczenki w liczącym 450 osób parlamencie poparło 232 posłów. W czasie głosowania z ław opozycyjnych słychać było głosy oburzenia. Ustawa przewiduje, że amnestia wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy protestujący opuszczą budynki rządowe i będzie obowiązywała tylko przez 15 dni od chwili opuszczenia tych budynków. Na te warunki nie zgadza się opozycja.

....

A niby co ma byc . Januk nie atakuje to jest spokoj . Widzimy kto narobil burdelu i pomordowal ludzi .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:44, 30 Sty 2014    Temat postu:

Demonstracja poparcia dla protestujących na Ukrainie

Około 200 osób zgromadziło się w środę wieczorem na Rynku Głównym w Krakowie, aby demonstrować na znak solidarności z protestującymi na Ukrainie. Odśpiewano hymny Polski i Ukrainy.

Demonstracja zorganizowana przez akcję społeczną "Solidarni z Ukrainą" zgromadziła przed pomnikiem Adama Mickiewicza na Rynku Głównym przede wszystkim osoby młode. Wśród nich byli zarówno krakowianie, jak i Ukraińcy mieszkający w Polsce oraz osoby innych narodowości.

- Jesteśmy grupą ludzi bardzo różnych narodowości, różnego pochodzenia, o różnych poglądach, to, co nas łączy to sprzeciw wobec tego, co się dzieje na Ukrainie - powiedział współorganizator manifestacji i przedstawiciel akcji społecznej "Solidarni z Ukrainą" Mykoła Mańko.

Uczestnicy protestu odśpiewali hymny Polski i Ukrainy, odmówili modlitwę za ofiary, a także o pokojowe rozwiązanie konfliktu. Przynieśli ze sobą flagi polskie i ukraińskie oraz transparenty z hasłami: "Solidarność znaczy wolność", "Polska z wami razem", "Stop torturowaniu ludzi na Ukrainie".

- To nasza reakcja na brutalność władzy. Nasza opinia jest taka, że władza powinna służyć ludziom, a nie prowadzić represje przeciwko pokojowo demonstrującym obywatelom - zaznaczył Mańko.

W Kijowie od końca listopada ub. roku trwają protesty antyrządowe. Rozpoczęły się one po decyzji władz ukraińskich o niepodpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE. Doszło do starć między milicją i przeciwnikami rządu, jest kilka ofiar śmiertelnych.

...

Znowu Polacy okazuja milowanie wroga .

MAGDALÓWKA, pow. Skałat, woj. tarnopolskie.
marzec 1944 Katarzyna Horwath z Chabłów 1. 55,
matka księdza rzymskokatolickiego Jana Horwatha.
Widok z roku 1951 po operacji plastycznej.
Terroryści UPA prawie całkiem odcięli jej nos oraz
górną wargę, wybili większość zębów, wykluli lewe
oko i poważnie uszkodzili oko prawe. W tę tragiczną
noc marcową, zginęli okrutną śmiercią jeszcze inni
członkowie tej polskiej rodziny, a ich mienie
napastnicy zagrabili, np. ubrania, pościel i ręczniki.
MAGDALÓWKA, district Skałat, province of Tarnopol.
March 1944. Katarzyna Horwath (maiden name
Chablow) 55 years old, mother of a Roman-Catholic
priest Jan Horwath. - The view from 1951 after
plastic surgery. UPA terrorists almost completely
cut of the nose and upper lip, put nut most of her
teeth, picked out the left eye and seri-ously
damaged the right eye. In that tragic night in March
other members of this Polish family died cruelly and
their possessions were robbed by the aggressors.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:06, 30 Sty 2014    Temat postu:

Wiktor Janukowycz jest na zwolnieniu lekarskim

W związku z ostrym przeziębieniem prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz jest na zwolnieniu lekarskim – poinformowała w specjalnym komunikacie administracja szefa państwa w Kijowie.

"Prezydentowi Ukrainy wystawiono zwolnienie lekarskie w związku z ostrym wirusowym zapaleniem górnych dróg oddechowych" – wyjaśnił przedstawiciel administracji prezydenckiej Ołeksandr Orda.

W środę prezydent spędził kilka godzin w parlamencie, gdzie opozycja i posłowie kontrolowanej przez Janukowycza większości spierali się nad projektem ustawy w sprawie amnestii uczestników trwających na Ukrainie protestów antyrządowych.

Opozycja domagała się, by amnestia była bezwarunkowa i - według nieoficjalnych informacji nadchodzących z parlamentu - część deputowanych prezydenckiej Partii Regionów gotowa była stanąć po jej stronie.

Na wieść o możliwym buncie w swoim stronnictwie Janukowycz osobiście przybył do Rady Najwyższej i – jak relacjonują świadkowie – groźbami przekonał deputowanych Partii Regionów, by poparli projekt ustawy o amnestii autorstwa swego przedstawiciela w parlamencie Jurija Mirosznyczenki.

Janukowycz miał grozić rozwiązaniem parlamentu, jeśli jego żądania nie zostałyby spełnione. W efekcie posłowie większości 232 głosami i bez żadnego omówienia przyjęli sporny akt. Opozycja w głosowaniu nie uczestniczyła.

Ustawa przewiduje, że amnestia zacznie obowiązywać dopiero wtedy, gdy przeciwnicy rządu opuszczą zajmowane przez nich budynki administracji państwowej w Kijowie i innych miastach Ukrainy. Amnestia ma obowiązywać tylko przez 15 dni od momentu opuszczenia tych budynków.

... W koncu zachorzal bidok .

Kliczko apeluje do UE o objęcie Janukowycza zakazem wjazdu

Jeden z liderów ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko zaapelował na łamach dziennika "Bild" do Unii Europejskiej o zastosowanie sankcji wobec prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Zaproponował objęcie go zakazem wjazdu do UE.

- Mam wrażenie, że ten człowiek (Janukowycz) chce nas wymanewrować i próbuje jedynie zyskać na czasie, by móc dalej uprawiać swoją brudną politykę - napisał Kliczko w artykule opublikowanym w niemieckim tabloidzie. - Mamy nadzieję, że UE zastosuje wobec Janukowycza i przedstawicieli jego władz sankcje, obowiązujące do czasu podpisania przez niego decyzji o anulowaniu dyktatorskich ustaw - wyjaśnił szef opozycyjnej partii UDAR i były bokser zawodowy.

W tym tygodniu Rada Najwyższa Ukrainy anulowała uchwalone 16 stycznia ustawy, które znacznie ograniczały swobody obywatelskie, w tym zaostrzały odpowiedzialność karną za udział obywateli w niesankcjonowanych protestach. Ustawy łagodziły też procedury uchylania immunitetu poselskiego wobec łamiących prawo posłów, co deputowani opozycji odbierali jako instrument do walki z przeciwnikami politycznymi.

...

Kombinuje ale nie ma specjalnie nic do zakombinowania .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:07, 30 Sty 2014    Temat postu:

Amnestia nie robi wrażenia na demonstrantach; Majdan będzie trwał

Przyjęcie przez parlament Ukrainy ustawy o amnestii, nie zrobiło wrażenia na demonstrantach; deklarują oni, że zostają na Majdanie

Przyjęcie przez parlament Ukrainy ustawy o amnestii, nie zrobiło wrażenia na demonstrantach; deklarują oni, że zostają na Majdanie. Zbudowali wieżę strażniczą przy jednej z barykad i przygotowują się na starcia z milicją.

Zgodnie z ustawą, amnestia wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy protestujący opuszczą zajęte przez siebie budynki rządowe.

- Janukowycz jest chory, gra na przeczekanie. Ale Majdan będzie stał - deklaruje Wiktor, który przyjechał do Kijowa z Równego - specjalnie na posiedzenie parlamentu. Spał w namiocie na Majdanie.

Zostawił bez nadzoru interes: centrum sadownicze, którego jest właścicielem. Wprawdzie tęskni za wnukiem i martwi się o psa, ale przyznaje, że nie było wyjścia.

- Koniecznie chciałem się dowiedzieć jaka będzie decyzja parlamentu. Gdyby nie unieważnili antydemokratycznych przepisów, to byłby dramat - mówi, nawiązując do cofnięcia przez Radę Najwyższą ustaw ograniczających swobody obywatelskie.

Pierwszego dnia obrad parlamentu, na głównym placu Kijowa widać było więcej osób, które przyjechały tego dnia. Niektórzy robili sobie zdjęcia z członkami ochotniczej ochrony Majdanu. Część przyjezdnych wyszła z plecakami i torbami z Majdanu i udała się do jednego z budynków zajętych przez demonstrantów.

W czasie gdy trwało posiedzenie parlamentu demonstranci - nie czekając na wynik obrad - przez kilka godzin budowali z desek wieżę strażniczą.

Barykada od strony ulicy Instytuckiej przypomina średniowieczny gród warowny. Nad dwumetrowym obwarowaniem góruje teraz czterometrowa wieża. Powiewa na niej ukraińska flaga. Zamontowano też bramę, którą w razie potrzeby można szybko zamknąć.

W drugim dniu obrad Rady Najwyższej, młodzi członkowie ochrony Majdanu wyposażeni w duże drewniane tarcze trenowali współdziałanie na wypadek starcia z milicją.

Kilkuosobowa grupa osłonięta tarczami z kilku stron (na kształt formowanego przez rzymskich legionistów "żółwia") ćwiczyła skoordynowane przesuwanie formacji. Inni obrzucali ich kamieniami i atakowali tarcze, próbując rozerwać szyk.

....

Taka pseudoamnestia to kabaret .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 30 Sty 2014    Temat postu:

Kwaśniewski: Janukowycz się boi, więc pojechał straszyć

- Rozpoczyna się proces dezintegracji obozu władzy na Ukrainie. Wiktor Janukowycz pojechał tam (do parlamentu - red.) wczoraj, bo się boi, że już większość jest po innej stronie, że już stracił głosy poparcia. Więc pojechał straszyć, dyscyplinować i szantażować - mówił w Programie Pierwszym Polskiego Radia Aleksander Kwaśniewski, który obecnie przebywa w Brukseli.

Wczoraj na naradę frakcji rządzącej Partii Regionów do parlamentu przybyło całe jej kierownictwo, w tym prezydent Wiktor Janukowycz. Według Aleksandra Kwaśniewskiego oznacza to, że prezydent Ukrainy obawia się, że traci poparcie. Polityk uważa, że "straszenie, dyscyplinowanie i szantażowanie" odniosło pożądany przez Janukowycza skutek, ponieważ parlament uchwalił ustawę o amnestii przygotowaną właśnie przez prezydencką Partię Regionów.

Z wypowiedzi posłów rządzącego ugrupowania wynikało, że prezydent zagroził, iż jeśli większość i mniejszość parlamentarna nie osiągną porozumienia wokół ustawy o amnestii, szef państwa może zgodzić się nie tylko na wcześniejsze wybory parlamentarne, ale i prezydenckie.

Sam Kwaśniewski przyznał, że obawia się, iż ustawa o amnestii będzie kolejnym źródłem konfliktów. - To wszystko, z jednej strony daje jakieś powody do nadziei, a z drugiej strony widzimy, że ten spór trwa i się zaostrza - mówił były prezydent w PR1.

Polityk zapytany o to, jak w obecnej sytuacji wygląda sprawa Julii Tymoszenko, odpowiedział: "To, co się dzieje na Ukrainie, w tej chwili paradoksalnie jest dla Tymoszenko gwarancją bezpieczeństwa. Gdyby jej się coś stało w Charkowie, czyli tam, gdzie teraz przebywa, to mogłoby to podnieść temperaturę na Majdanie".

Tymoszenko wspiera działania protestujących na Majdanie. Przebywająca w więzieniu obecnie była premier Ukrainy apelowała do opozycjonistów, aby nie akceptowali "poniżających warunków".

Na Ukrainie od listopada trwają protesty. Ich bezpośrednią przyczyną była odmowa podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską przez ukraiński rząd. Sytuacja zaostrzyła się w ubiegłym tygodniu, kiedy na kijowskim Majdanie doszło do walk z milicją. W wyniku starć zginęło już kilka osób.

....

Brawo ! Kwasniewski to najwieksze pozytywne zaskoczenie po 89 roku . Mozna powiedziec katechon (czyli osoba wywodzaca sie ze zlych srodowisk ktora wybiera dobro) .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:14, 30 Sty 2014    Temat postu:

Raport z Majdanu: Ukraińcy stają się coraz bardziej prozachodni

Studium Europy Wschodniej na Majdanie opublikowało wyniki badań nt. stosunku Ukraińców do świata zachodniego

Na Ukrainie dochodzi do stopniowej reorientacji geopolitycznej: ci na zachodzie kraju stają się coraz bardziej prozachodni, a ci na wschodzie zajmują coraz bardziej wypośrodkowane stanowisko - wynika z badań Studium Europy Wschodniej na Majdanie z grudnia 2013 roku.

W środę wstępne wyniki swoich badań zaprezentowali w Warszawie dyrektor Studium Europy Wschodniej Jan Malicki oraz kierownik projektu badawczego dr Mariusz Kowalski; prezentacja stanowiła część spotkania stypendystów programu im. Lane’a Kirklanda.

Jak mówił Malicki, badania przeprowadziło czterech pracowników naukowych i 68 studentów między 19 a 22 grudnia na Majdanie. Ankieterzy zadali ponad 80 pytań ponad 350 osobom - zarówno wśród uczestników Majdanu, jak i tzw. Antymajdanu, czyli miasteczka namiotowego zwolenników władz pod ukraińskim parlamentem. Wywiad z każdą osobą trwał blisko godzinę. Malicki podkreślił, że było to o tyle wyjątkowe badanie, że stanowiło nawiązanie do analogicznego badania z 2004 roku - czasu pomarańczowej rewolucji.

Podkreślił, że badaczom przyświecały dwa cele: pokazać jakie są obecne poglądy i świadomość polityczna obywateli Ukrainy na Majdanie oraz sprawdzić, jakie zmiany w poglądach zaszły od czasów pomarańczowej rewolucji.

- Coraz więcej obywateli Ukrainy szanse na poprawę swojego losu widzi w zbliżeniu z Unią Europejską niż z Rosją; nadal te różnice między wschodem a zachodem Ukrainy się pokazują; zmieniają się jednak choćby sympatie do Rosji i Ameryki - zauważył Kowalski. Podkreślił, że ankieterzy starali się ustalić, z której części kraju pochodzą badani i podzielili ich na tych z zachodu - Galicji, centrum i Donbasu - części wschodniej Ukrainy, a także na pochodzących zza granicy.

Zaznaczył, że według przeprowadzonych badań spada zaufanie do Rosjan, także we wschodniej części Ukrainy, a wzrasta zaufanie do obywateli Stanów Zjednoczonych. - Wszystko świadczy o stopniowej reorientacji geopolitycznej: ci na zachodzie stają się coraz bardziej prozachodni, a ci na wschodzie przestają być prorosyjscy, zajmują coraz bardziej wypośrodkowane stanowisko - ocenił.

Według badania, uczestnicy demonstracji, pytani o oczekiwane przez nich zmiany w kraju, najczęściej wskazywali na wolność i suwerenność Ukrainy, a dopiero później na poprawę sytuacji gospodarczej, walkę z korupcją czy rozwój kultury. Mówili też o konieczności poprawy stosunków z USA i Polską. Kowalski podkreślił, że szansę na takie zmiany pozytywnie oceniali i demonstranci pochodzący ze wschodu i z zachodu kraju; stosunkowo najbardziej sceptyczni - podkreślił - byli obywatele ukraińscy pochodzący zza granicy.

Kowalski zauważył ponadto, że ponad dwukrotnie więcej badanych opowiadało się za współpracą z Unią Europejską niż z Rosją; zaś wśród zwolenników zacieśniania stosunków z tą ostatnią najwięcej było osób pochodzących z Kijowa. - Spodziewaliśmy się raczej powtórki z 2004 roku, kiedy tu było najwięcej Ukraińców ze wschodu kraju; wtedy strony były bardziej czytelnie podzielone geopolitycznie - zaznaczył Kowalski.

Zmieniły się także - zauważył kierownik projektu - sympatie Ukraińców do różnych narodowości - oraz oczekiwania co do współpracy z nimi. Wzrosła sympatia dla Polaków, Gruzinów i Amerykanów; zdecydowanie spadła sympatia dla Rosjan - także w rejonach uważanych do niedawna za prorosyjskie. Co interesujące - wskazał Kowalski - wzrost sympatii dla Polaków odnotowano także wśród osób pochodzących z terenów "probanderowskich".

Według badania Ukraińcy oczekują współpracy gospodarczej z Gruzją, USA, Polską, Niemcami i Norwegią. "Rosja znajduje się na końcu stawki" - zauważył Kowalski.

Z ankiet wynika też, że Ukraińcy w dziedzinie wojskowości najchętniej zacieśniliby współpracę z USA, Gruzją, Niemcami, Izraelem, Wielką Brytanią i Szwajcarią; najmniej chętnie - z Rosją, Białorusią i Kazachstanem.

...

Super wiesci ! Zachod jest coraz mniej nazistowski a wschod mniej stalinowski ! Zanikaja roznice i powstaje jeden narod ! Oto chodzi !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:09, 30 Sty 2014    Temat postu:

Grupa Wyszehradzka jednym głosem w sprawie Ukrainy

Pierwszy cel osiągnięty - Grupa Wyszehradzka mówi jednym głosem w sprawie Ukrainy. Donald Tusk podróż po Europie rozpoczął od wizyty w Budapeszcie i spotkania z premierami Węgier, Czech i Słowacji. Wieczorem, w czasie wspólnej konferencji prasowej powiedział, że jest zgoda co do tego, że Unia Europejska powinna pomóc Ukrainie i to zarówno rządzącym, jak i opozycji w znalezieniu kompromisu. Teraz do tego trzeba przekonać pozostałe państwa Wspólnoty i wspólnie przygotować ofertę dla naszego wschodniego sąsiada.

Premier podkreślił, że trzy państwa z czterech tego regionu sąsiadują z Ukrainą. Mówił, że trzeba przygotować się na wszystkie scenariusze, nawet czarne. Podkreślił jednak, że nie można dopuścić do myślenia, iż trzeba odwrócić się od Kijowa, bo tam jest kłopot. "Unia Europejska konsekwentnie powinna działać na rzecz rozwiązania kryzysu ukraińskiego, jest on przecież związany bezpośrednio z aspiracjami Ukrainy, i także Unii Europejskiej - aspiracjami wspólnej, europejskiej drogi", powiedział szef rządu.

Premier Węgier Wiktor Orban poinformował, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania ministrów spraw wewnętrznych Grupy Wyszehradzkiej. Mówił, że oprócz scenariuszy pozytywnych, trzeba przygotować się także na trudne sytuacje. Z kolei szef czeskiego rządu Bohuslav Sobotka powiedział, że jest zgoda co do tego, by pieniądze z funduszu wyszehradzkiego zostały przeznaczone na pomoc studentom ukraińskim, którzy uczą się w krajach unijnych.

....

To dobrze.

Paweł Kowal o Ukrainie: nie dajmy się prowokatorom

- Ukraińcy zachowują się wobec naszych polityków bardzo taktownie. Udają, iż nie wiedzą, że małżeństwo za ścianą się pokłóciło - mówi eurodeputowany Paweł Kowal. Członek Polski Razem Jarosława Gowina odnosi się również do działań na Majdanie skrajnych ugrupowań nacjonalistycznych, m.in. banderowców. - Udział banderowców jest tam marginalny. Nie możemy się dać manipulować prowokatorom. To prosta konstrukcja propagandy komunistycznej.

....

To dzielo ludzi . Naziole to pasozyty .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:11, 30 Sty 2014    Temat postu:

Opozycja: amnestię przyjęto pod naciskiem prezydenta

Większość parlamentarna w Radzie Najwyższej Ukrainy przegłosowała ustawę o amnestii pod naciskiem prezydenta i w wyniku szantażu ze strony Wiktora Janukowycza

Większość parlamentarna w Radzie Najwyższej Ukrainy przegłosowała ustawę o amnestii pod naciskiem prezydenta i w wyniku szantażu ze strony Wiktora Janukowycza – oświadczyli przywódcy opozycji, Arsenij Jaceniuk, Witalij Kliczko i Ołeh Tiahnybok.

Zdaniem oponentów władz, podczas głosowania, złamano procedury - doszło m.in. do głosowania kartami nieobecnych w sali plenarnej posłów.

- Odpowiedzialność za naruszenie norm konstytucyjnych ponosi Wiktor Janukowycz, który wczoraj osobiście przybył do parlamentu i szantażując oraz zastraszając swoją frakcję, która balansuje na granicy rozłamu, zmusił ją do powrotu do sali posiedzeń i przepchnięcia ustawy o zakładnikach bez względu na to, że nie wystarczało do tego głosów – napisali opozycjoniści w oświadczeniu.

....

To jest bezprawny rezim . Juz dawno powinna byc procedura usuniecia go .

Członkowie Automajdanu złapani w pułapkę Berkutu

Wybijali ludziom zęby. Potem wywlekli ich na śnieg i kazali w nim leżeć przez dwie godziny.

- Mąż siedzi, a ja zostałam z dwójką dzieci bez środków do życia - mówi Olesia Manchich, żona aktywisty tzw. Automajdanu pojmanego przez oddziały Berkutu.

Kobietę odwiedziła ekipa Onetu, która znajduje się na Ukrainie i z bliska obserwuje wydarzenia.

....

Bydlaki i mordercy .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:40, 30 Sty 2014    Temat postu:

Polska manifestacja poparcia dla EuroMajdanu

Chcą wyrazić solidarność z EuroMajdanem. Setki ludzi zamierzają udzielić wsparcia dla Ukrainy i wezwać tamtejsze władze do dialogu z obywatelami. Manifestacja rozpocznie się o godzinie 17:00 na Placu Konstytucji w Warszawie.

Andrzej Siniawski - Ukrainiec od kilku lat mieszkający w Warszawie - powiedział, że takie wsparcie ze strony Polaków jest bardzo potrzebne jego rodakom walczącym na ulicach. Jest przekonany, że informacja o warszawskim proteście dotrze do ludzi w Kijowie. Będzie to dla nich znak, że świat popiera ich wolnościowe dążenia.

Podczas manifestacji będzie można podpisać się pod petycją wzywającą do rozliczenia łamania praw człowieka. Zorganizowana będzie też zbiórka opatrunków i leków. Chodzi w szczególności o środki przeciwbólowe, na przeziębienie i problemy trawienne. Dary te zostaną wkrótce zawiezione na Ukrainę.

...

To jest wlasnie praktyczna milosc nieprzyjaciol pokazujaca ze Polska to kraj katolicki .

BEŁŻEC - region, pow. Rawa Ruska, woj. lwowskie.
16 czerwiec 1944 Widoczne są rozpruty brzuch i
wnętrzności na zewnątrz oraz zwisająca na skórze
dłoń, będąca rezultatem próby jej odrąbania. Dzieło
OUN-UPA.
BEŁŻEC - region, district Rawa Ruska, province of
Lvov. June 16, 1944. We can see a ripped abdomen
with viscera outside and a hand hanging on skin - a
result of an attempt to chop it off. An act of OUN-
UPA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:06, 30 Sty 2014    Temat postu:

Ukraińscy dziennikarze: milicja na nas poluje

Na Ukrainie trwa polowanie na dziennikarzy, milicjanci stosują wobec nich przemoc i niszczą ich sprzęt - twierdzi Siergiej Tomiljenko z Narodowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Ukrainy. Według niego do tej pory podczas demonstracji ucierpiało 150 dziennikarzy.

- Przemoc wobec dziennikarzy rozszerza się również na inne regiony Ukrainy, w których trwają protesty - alarmował Tomiljenko na czwartkowej konferencji prasowej w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie. - Jako Narodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy Ukrainy twierdzimy, że na Ukrainie mamy do czynienia z polowaniem na dziennikarzy.

Według przedstawiciela ukraińskich dziennikarzy, milicjanci nie reagują na elementy identyfikacyjne, kamizelki czy legitymacje prasowe. - Od listopada złożyliśmy ponad 20 skarg z powodu pobicia. Do tej pory nie otrzymaliśmy informacji, czy którykolwiek z policjantów poniósł odpowiedzialność - informował Tomiljenko.

Na jednym z zaprezentowanych przez niego filmów milicjant podchodzi do dziennikarza krzycząc: "Ja ciebie zabiję", grozi mu pałką. - Nie mówimy o czymś nadzwyczajnym, chcemy tylko wykonywać naszą pracę - mówił ukraiński dziennikarz. Jak relacjonował, "rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych pytany o stosowanie przemocy wobec dziennikarzy odpowiedział, że oni decydują sami, to ich sprawa, czy wybiorą piękny obrazek, czy zdrowie".

W czwartkowej konferencji prasowej wziął też udział Rościsław Szapocznikow z portalu Dorożnyj Kontrol (z ukr. "kontrola drogowa") nagłaśniającego przypadki korupcji wśród funkcjonariuszy drogówki. Jak mówił, wyjechał do Polski po tym, jak zatrzymano jednego z dziennikarzy portalu oraz jego adwokata.

- Byliśmy na Majdanie od pierwszego dnia demonstracji i wiemy, co tam się działo. Gdy dochodziło do pierwszych starć, pobito również dziennikarzy. Wtedy MSW apelowało, aby dziennikarze zaczęli nosić elementy identyfikacyjne. Założyli więc kamizelki i stali się bardziej dla milicji widoczni i bardziej represjonowani - mówił Szapocznikow.

W poniedziałek w Czerkasach (środkowa Ukraina) milicjanci z oddziałów Berkut pobili i zatrzymali dziennikarza i operatora polskiej telewizji Biełsat nadawanej na Białorusi. Zabrano im sprzęt i nakręcony materiał.

Na czwartkowej konferencji szefowa stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy podziękowała ukraińskim dziennikarzom za pomoc udzieloną zatrzymanym. Zapowiedziała zbiórkę publiczną na rzecz dziennikarzy ukraińskich. - Chcielibyśmy, żeby refundowano im koszty leczenia, bo ono na Ukrainie kosztuje, oraz koszty sprzętu. W niektórych przypadkach ludzie tracąc kamerę czy aparat nie mają z czego żyć - mówiła Romaszewska-Guzy.

....

Bydlaki ! To nie przypadek to celowa robota !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:44, 31 Sty 2014    Temat postu:

Przemysław Henzel | Onet
Zaostrza się sytuacja na Ukrainie. Zalewski: Kreml wciąga nas w swoją grę

- To Kreml, który inspiruje morderstwa w Kijowie i brutalne działania milicji, prowokuje radykalizację postaw na Ukrainie. Kremlowi zależy na tym, by jednostki najbardziej skrajne zaczęły dominować wśród osób protestujących na Majdanie. Ludzie Majdanu nie mają co do tego wątpliwości - mówi w rozmowie z Onetem Paweł Zalewski. Eurodeputowany PO ocenia, że Rosja chce w ten sposób skompromitować Majdan i utrudnić jego kontakt z zagranicą.

Sytuacja na Ukrainie zaczęła radykalizować się w ciągu kilku ostatnich dni. Do głosu coraz częściej dochodzą przedstawiciele ugrupowań ukraińskiej skrajnej prawicy, zapowiadający walkę w celu obalenia rządów ekipy Wiktora Janukowycza. Paweł Zalewski zaznacza jednak, że należy odróżnić Majdan, który jest "pokojową demonstracją" od zamieszek na ulicy Hruszewskiego, gdzie najbardziej skrajni uczestnicy Prawego Sektora, czyli luźnej federacji ugrupowań nacjonalistycznych walczyli z milicją, próbując zająć budynki rządowe.

- To są dwie różne kategorie i nie należy ich łączyć. Kreml próbuje wykorzystać obecność nacjonalistów w obozie protestujących w celu utożsamienia wszystkich protestujących na Majdanie z nacjonalistami Bandery. Ukraińcy będący na Majdanie też tak twierdzą - mówi eurodeputowany PO w rozmowie z Onetem. Jak dodaje, taka wersja wydarzeń jest korzystna dla władz Rosji, ponieważ chcą one skompromitowania Majdanu i utrudnienie jego kontaktu z zagranicą.

- Stojący na czele protestujących Kliczko i Jaceniuk nie mają nic wspólnego z Banderą. Ich autorytet jest większy niż autorytet Tiahnyboka, lidera Swobody - zaznaczył Zalewski. - Dodam, że dziś program Swobody i Tiahnyboka różni się od tego, który był jeszcze rok temu i nie jest to wzywanie do stworzenia państwa parafaszystowskiego, ale jest to zmierzanie do powiązania z Unia Europejską - zauważył.

Polski polityk podkreślił równie, że "dzisiaj nacjonaliści nie kontrolują tych protestów, chociaż biorą w nich udział". - Taka sytuacja jest korzystna dla Kremla, który inspirując morderstwa w Kijowie i brutalne działania milicji, prowokuje radykalne postawy. To Kremlowi chodzi o to, żeby jednostki najbardziej skrajne zaczęły dominować wśród protestujących na Majdanie - oświadczył europoseł Platformy. Jak dodał, protestujący, którzy nie wierzą już Janukowyczowi, chcą doprowadzić do głębokiej zmiany systemu, a nie do zmiany nazwisk w rządzie.

Zalewski zaapelował, by "pamiętać o realiach ukraińskich". Jak powiedział, postulaty partii Swoboda popularne są na zachodniej Ukrainie, ale też nie mają tam całkowitej większości poparcia. Ukraińcy protestują w całym kraju, od Lwowa po Dniepropietrowsk.

- Oczywiście nie jest prawdziwe, że ci, którzy tam działają, to nacjonaliści spod znaku Bandery. Z jednej strony musimy obserwować, co robią nacjonaliści na Ukrainie, ale dzisiaj, powtarzam, nie występują pod swoimi hasłami, czy ze swoim programem. Dzisiaj występują z programem europejskim - podkreślił Zalewski. - Z drugiej strony musimy pamiętać, że Ukraińcy podatni na hasła nacjonalistów to niewielka grupa. Przede wszystkim nie dajmy się wciągnąć w propagandę i grę Kremla - zaznaczył.

Czy Polska może w jakiś sposób wesprzeć opozycję umiarkowaną, z Witalijem Kliczką i Arsenijem Jaceniukiem na czele? - pytamy. Zalewski odpowiada zdecydowanie: "Tak". - Należy zmienić "logikę walki o władzę, na logikę reform, które są celem protestujących". Jego zdaniem, będzie to możliwe przez wprowadzenie umowy stowarzyszeniowej i reformy, "które z niej wynikają", przy "niezbędnym" zaangażowaniu Unii Europejskiej.

- Musi powstać europejski plan dla Ukrainy; jest to cel dzisiejszych rozmów premiera Donalda Tuska w Brukseli, a wcześniej rozmów w Paryżu i Budapeszcie - stwierdził Zalewski. - To jest zadanie, którego podjął się Donald Tusk i słusznie, bo dzisiaj tylko Polska może zmobilizować partnerów zachodnich, żeby zrealizowali plan europejski; trzeba zamienić plan walki o całą władzę na plan reform umowy stowarzyszeniowej - dodał europoseł PO w rozmowie z Onetem.

....

Slusznie . Z tym ze nie sa to zadni nacjonalisci . Co to za łagodzenie . To naziole . Goscie od masowych mordow !

[img] [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:46, 31 Sty 2014    Temat postu:

W Kijowie spokojna noc, demonstranci nie opuścili zajmowanych budynków

W Kijowie noc upłynęła spokojnie. Manifestanci - zgodnie z zapowiedziami - nie opuścili zajętych budynków, co było warunkiem zastosowania amnestii dla uczestników antyrządowych demonstracji, zgodnie z ustawą przyjętą przez parlament Ukrainy.

Demonstranci w Kijowie wciąż zajmują m.in. budynek ratusza i siedzibę związków zawodowych przy Majdanie Niepodległości.

Przyjęta w środę wieczorem mimo protestów opozycji ustawa przewiduje, że amnestia wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy protestujący opuszczą zajęte przez nich budynki administracji w całym kraju i będzie obowiązywała przez 15 dni od chwili ich opuszczenia.

W nocy Kilka tysięcy manifestantów na Majdanie zmagało się z siarczystym mrozem; temperatura spadła poniżej minus 20 stopni Celsjusza. Ludzie grzali się przy ogniu rozpalonym w metalowych beczkach. Rozdawano też gorącą herbatę.

Bez incydentów obyło się również na ul. Hruszewskiego prowadzącej do dzielnicy rządowej, gdzie gromadzą się bardziej radykalni demonstranci.

Przez całą noc czuwali oni przy barykadach podzieleni na małe, kilkuosobowe grupki, które grzały się przy ogniu. Naprzeciwko nich stał 100-osobowy oddział milicji.

...

Januk nie szaleje to jest spokoj .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:54, 31 Sty 2014    Temat postu:

Ukraina: demonstranci i milicja walczą z przenikliwym zimnem w Kijowie

Temperatura w Kijowie spadła w nocy poniżej minus 20 stopni Celsjusza. Przy ul. Hruszewskiego, gdzie po wcześniejszych walkach zatrzymała się linia frontu, obie strony - demonstranci i milicja – tkwią na swoich pozycjach i walczą z przenikliwym zimnem.

Oddziały milicji od pierwszych stanowisk demonstrantów oddziela ok. 50 metrów. W tej strefie buforowej wszystko pokryte jest grubą warstwą lodu – uliczne latarnie, drzewa, znaki drogowe. To pozostałość po tym, jak milicja całymi godzinami polewała z armatek wodnych płonące opony.

Ten fragment ulicy Hruszewskiego pokrywa gruby lód, z którego wystają fragmenty butelek – resztki po rzucanych przez manifestantów koktajlach Mołotowa. Wszędzie leżą kostki brukowe, które obu stronom służyły za pociski. Między nimi widać pozostałości po spalonych oponach.

Kamienice stojące przy ulicy są osmalone. Ogromna reklama przykrywająca fasadę jednej z nich jest niemal całkiem czarna. Na parterze jednej z kamienic z ponurym krajobrazem kontrastuje błękitna witryna sklepu: "Mickey House".

W nocy w Kijowie był siarczysty mróz - temperatura spadła poniżej minus 20 stopni Celsjusza. Pierwsza linia demonstrantów zajmuje pozycje za wrakami autobusów spalonych podczas zamieszek. Co jakiś czas wolontariuszki przynoszą herbatę. Rozdają też chemiczne ogrzewacze do rąk. Reszta manifestantów czuwa za barykadami, rozgrzewając się przy ogniu rozpalonym w metalowych beczkach.

50 metrów dalej z zimnem walczą milicjanci. Stoją na drewnianych podestach, które mają ich odseparować od lodu. Nie tworzą idealnie równego szeregu. Z daleka widać, że większość z nich się kołysze, próbując się nieco rozruszać. Szczęśliwcy, którzy nie muszą stać na pierwszej linii, grzeją się z tyłu przy ogniu. Wcześniej, gdy przywieziono ciepłe wkładki do butów, milicjanci szczelnie otoczyli torbę leżącą na chodniku, by jak najszybciej zdobyć swoją parę.

Wzdłuż pierwszej linii leżą sterty opon gotowych do podpalenia. Można odnieść wrażenie, że – ze względu na zimno - demonstranci i funkcjonariusze woleliby, by opony znowu zapłonęły i zaczęła się walka.

....

Bez przesady .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:59, 31 Sty 2014    Temat postu:

Rafał Cieniek | Onet
Ks. Isakowicz-Zaleski: ukraińscy naziści coraz bardziej bezczelni

- To, co dzieje się na Ukrainie przypomina zastępowanie jednego diabła drugim diabłem. W miejsce komunistów z Janukowyczem będziemy mieli nazistów, banderowców, którzy od dawna negują zbrodnie, gloryfikują zbrodniarzy i mówią nawet wprost o oderwaniu 19 powiatów od Polski - powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski poproszony przez Onet o komentarz do obecnej sytuacji na Majdanie. Zdaniem kapłana "ukraińscy naziści są coraz bardziej bezczelni", o czym mają świadczyć liczne ataki na Polaków i inne mniejszości.

Dziś "Rzeczpospolita" opublikowała wywiad z Andrijem Tarasenką, rzecznikiem radykalnej, ukraińskiej organizacji "Prawy Sektor". "Sprawiedliwość nakazywałaby, aby ziemie, na których Ukraińcy żyli od tysięcy lat, wróciły do Ukrainy" - przekonywał Trasenko.

- Takie wypowiedzi mnie nie zaskakują dlatego, że ja od dłuższego czasu przestrzegałem: nazizm na Ukrainie jest bardzo silny. Oni mówią wprost o oderwaniu 19 powiatów od Polski, chodzi o tereny wschodniego Podkarpacia. To nie są nowe hasła, ale teraz one z coraz silniej wracają. - ocenił ks. Isakowicz-Zaleski.

Kapłan przestrzega przed "umizgami do nacjonalistów, Swobody, czy Prawego Sektora", którzy głoszą podobne hasła. - W tej chwili niektórzy politycy fotografują się pod czerwono-czarnymi flagami. Ci politycy tylko powodują wzrost bezczelności nazistów, którzy uważają, że jest to świetna okazja, żeby o sobie przypomnieć. Wsparcie dla Majdanu jest wspieraniem rozwoju takich tendencji - mówił.

- Na czym polega siła tego nazizmu? Oni wiedzą, że część grup w Polsce ich poprze. Polacy nie zdają sobie sprawy, że to już jest przejęte w dużym stopniu przez nacjonalistów - ocenił ks. Isakowicz-Zaleski.

Z drugiej strony kapłan podkreślił, że nie wszystkich protestujących na Ukrainie można "wrzucić do jednego worka". - Jest tam wielu ludzi uczciwych, prawych i jest wielu ludzi, którzy mają serdecznie dość Janukowycza. Ale kto zbija na tych protestach kapitał? Najbardziej zbijają nacjonaliści, którzy są dobrze zorganizowani i mają proste hasła. Oni krzyczą, że "trzeba walczyć", także z mniejszościami narodowymi, i są bardzo agresywni. To jest bardzo niebezpieczne - mówił.

Ks. Isakowicz-Zaleski przypomniał też, że ukraińscy nacjonaliści działają od dawna i w parlamencie mają już 10 proc. poparcia. - To oni torpedowali upamiętnienie pomordowanych Polaków przez UPA. Wielokrotnie już manifestowali swoje hasła - mówił. Jego zdaniem działalność ukraińskich nacjonalistów przybiera coraz niebezpieczniejsze formy. - Wczoraj zatrzymano autobus z Polakami i kazano im krzyczeć banderowskie "herojam sława". To idzie po równi pochyłej - stwierdził.

Na koniec ks. Isakowicz Zaleski przestrzegł przed bagatelizowaniem problemu. - Nie można zmieniać w tej sprawie podejścia. Zero tolerancji dla nazistów. Inaczej oni uderzą w mniejszości, m.in. w Żydów, którzy już mocno protestują i żyją w strachu. Mam kontakt z Polakami z Ukrainy i oni cały czas domagają się prawdy. Twierdzą, że Polsce panuje cynizm: popierajmy Majdan, a nie rozumiemy, że to naziści mogą dojść tam do władzy. Polacy mają się czego obawiać i są tego liczne przykłady - podsumował ks. Isakowicz-Zaleski w komentarzu dla Onetu.

Dzisiejsza "Rzeczpospolita" opublikowała wywiad z jednym z liderów "Prawego Sektora" - organizacji będącej koalicją radykalnych i nacjonalistycznych ugrupowań, które odgrywają wiodącą rolę w starciach z Berkutem na Majdanie.

- Chcemy jedynie tego, co nasze. Sprawiedliwość nakazywałaby, aby ziemie, na których Ukraińcy żyli od tysięcy lat, wróciły do Ukrainy - powiedział Tarasenko "Rzeczpospolitej". Celem jego ugrupowania jest "zjednoczenie wszystkich ziem etnicznych", z których Ukraińcy zostali "wyrzuceni". Tarasenko ma na myśli skutki akcji "Wisła" po II wojnie światowej. W jej wyniku z południowo-wschodnich terenów dzisiejszej Polski przesiedlono ponad 140 tysięcy Ukraińców.

Rzecznik "Prawego Sektora" stwierdził również, że odpowiedzialność Bandery za ludobójstwo na Wołyniu "to brednie". - Bandera zalecał stosowanie radykalnych metod, ale przecież z okupantem należy walczyć wszystkimi metodami - ocenił.

Jako "sprzeczne z ideą państwa narodowego", Tarasenko uznaje ewentualne członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej. Rzecznik "Prawego Sketora" oznajmił, że banderowcy użyją każdych środków, aby odsunąć Janukowycza od władzy. - Jesteśmy gotowi sięgnąć po wszystkie metody, także te radykalne. Tak jak robił Bandera - ostrzegał.

Jak pisze w relacji z Ukrainy korespondent "Rzeczpospolitej", Jędrzej Bielecki, "Stefan Bandera jest dziś największym bohaterem protestujących", co więcej, "protestów przeciwko kreowaniu Bandery na bohatera Majdanu nie słychać".

Na Ukrainie od listopada trwają protesty. Sytuacja zaostrzyła się w ubiegłym tygodniu, kiedy podczas starć demonstrantów z milicją w Kijowie śmierć poniosło sześć osób. Dopiero wtedy władze Ukrainy zdecydowały się na ustępstwa - do dymisji podał się premier Mykoła Azarow, a parlament cofnął kontrowersyjne ustawy umożliwiające władzom pacyfikowanie protestujących.
Na Majdanie do głosu zaczynają dochodzić coraz bardziej radykalne grupy. Ten temat poruszył minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - Wszelkim ekstremizmom, w szczególności antypolskim mówimy stanowcze "nie". Ale trzeba też pamiętać, że te ekstremizmy pojawiają się z każdym tygodniem konfrontacji, a odpowiedzialność za przeciąganie kryzysu spoczywa, póki co, głównie na władzy - stwierdził szef MSZ.

....

Nazizm to nazizm i dla takich jest kara smierci ktora i tak jest zbyt lagodna na to scierwo .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:15, 31 Sty 2014    Temat postu:

"Prawy Sektor": Polacy i Ukraińcy stoją obecnie przed dwoma niebezpieczeństwami

Aktywni na Majdanie ukraińscy nacjonaliści ze zrzeszenia "Prawy Sektor" zarzucają nieuczciwość "Rzeczpospolitej", która zamieściła wywiad z jego rzecznikiem. Tłumaczą przy okazji swoje stanowisko. Autor wywiadu odpowiada.

"Prawy Sektor" po kilkunastu godzinach odpowiedział. W oświadczeniu zarzucił "Rzeczpospolitej" nieuczciwość i napisał, że "wywiad ma jawnie prowokacyjny charakter", a dziennikarz specjalnie zadawał prowokacyjne pytania, a potem wyrywał słowa z kontekstu.

Następnie "Prawy Sektor" wyjaśnia, że "postać Stepana Bandery, a także historyczny obraz OUN i UPA były i będą dla nas obrazem bohaterskim".

..... Masakrowanie bezbronnych ludzi to dla nich bohaterstwo ! Scierwa .

"Rozumiemy, że Bandera nie stanie się bohaterem dla Polaków, tak samo jak dla nas bohaterem nie stanie się na przykład J. Piłsudski.

... Ktory chcial waszej wolnosci a Bandera chcial was rezac siekierami i hodowac jak bydlo . Jestescie nie tylkonzwyrodnialcami ale imbecylami dla ktorych brakuje skali idiotyzmu .

Niemniej jednak my szanujemy prawo Polaków do posiadania własnych bohaterów. Mamy nadzieję na to, że Polacy pozbędą się szowinistycznych stereotypów i będą uznawać nasze prawo do uhonorowania swoich własnych bohaterów" – piszą dalej nacjonaliści.

.... Ohho znalezli sie szanujacy Polakow . KOGO CHCECIE OSZUKAC KRETYNI ! MY WAS ZNAMY LEPIEJ NIZ WY SIEBIE !

Tłumaczą też swoje stanowisko w kwestii zbrodni na Wołyniu. "Uważamy, że powinny one być rozpatrywane w szerszym kontekście historycznym (również w kontekście polskiej okupacji i kolonizacji ukraińskich ziem w okresie międzywojennym). Ukraińcy zabijali Polaków, Polacy zabijali Ukraińców. To wspólna tragedia obu narodów. Teraz nie czas, by robić z tej tragedii mur, jaki nie pozwoli porozumieć się dwóm sąsiedzkim narodom" – przekonują.

!!! BLA BLA BLA WSZYSTKO PLYNIE SZERSZY KONTEKST ITP ! WSZYSCY MAJA COS NA SUMIENIU ! TYPOWE BREDZIE NAZIOLI !

Wypowiadają się również na temat roszczeń terytorialnych, uznając je za "niestosowne".

??? Na razie !

"I Ukraińcy, i Polacy stoją obecnie przed dwoma niebezpieczeństwami – zagrożeniem moskiewskim imperializmem i niebezpieczeństwem globalizmu, amerykańskiego imperializmu, władzy ponadnarodowych korporacji i demoliberalnej dyktatury. W takich warunkach jakakolwiek eskalacja wzajemnej nienawiści jest zbrodnią. Ukraińcy i Polacy są teraz naturalnymi sprzymierzeńcami. Wcielić ten sojusz w życie - znaczy chronić swoje narody przed wieloma niebezpieczeństwami i zrobić wielki krok w kierunku zwycięstwa Dobra nad Złem" – czytamy w oświadczeniu "Prawego Sektora".

... Hoho ! Naziole nas ucza dobra ! Z CZYM DO LUDZI !

"Ukraińscy nacjonaliści są nastawieni przyjaźnie do tych polskich narodowo-rewolucyjnych sił, jakie nie charakteryzują się szowinistycznymi i imperialistycznymi przekonaniami. Liczymy na przyjazną współpracę w imieniu naszych narodów i całej Europy" – kończą nacjonaliści.

???? KOGO CHCECIE OSZUKAC ????

Publikację "Rzeczpospolitej" skomentował także na Facebooku i rosyjskim serwisie społecznościowym VK bohater wywiadu – Andrij Tarasenko.

"Myślę, że nie trzeba być ekspertem, żeby spostrzec, że wywiad zaprezentowany został w prowokacyjnej formie, a moje słowa zostały wyrwane z kontekstu. Na krótko przed nim, rozmawiałem z jednym z polskich, nacjonalistycznych portali. Nie powiedziałem tam nic, co mogłoby obrazić jakiegokolwiek polskiego narodowca. Jednak dziennikarze »Rzeczpospolitej« zdecydowali się poświęcić obiektywizm na rzecz skandalu. Udało się…" – napisał.

"Czy uważam wydarzenia na Wołyniu za »ludobójstwo«? Oczywiście nie. Na Wołyniu, ziemi chełmińskiej i podlaskiej miały miejsce walki Ukraińców z Polakami. Jeżeli były ofiary po stronie polskiej, to były też ofiary po stronie ukraińskiej. Ale nie ma sensu dziś licytować się na liczby. Zamiast tego módlmy się za dusze poległych i spoglądajmy za wspólną przyszłością" – podkreślił.

!!! NAJPIERW SIE WYPRAL A POZNIEJ POWTARZA TO SAMO ! TO PSYCHOPATA !

Przeprosił również "polskich patriotów", których jego słowa, "wyrwane z kontekstu", mogły obrazić. Dodał, że "w Polsce jest wystarczająco dużo szowinistów, którzy nie rozumieją elementarnych spraw i sami wzniecają ogień nienawiści etnicznej". - Tego typu postawy, jak i głośne nawoływanie do odzyskiwania dawnych terytoriów, zawsze będą wywoływać analogiczną odpowiedź na Ukrainie – stwierdził, wyrażając nadzieję, że "nasze narody będą żyły we wzajemnej harmonii w ramach naszych państw narodowych".

!!! WLASNIE POTWIERDZIL ROSZCZENIA TERYTORIALNE !!!

Autor wywiadu, Jędrzej Bielicki, skomentował oświadczenie i zarzuty "Prawego Sektora". "Rozumiem, że prowokacyjne są odpowiedzi, bo chyba trudno za takowe uznać pytania zadane przez dziennikarza otwarcie podającego swoją tożsamość, ostrzegającego, że apoteoza Bandery może być źle przyjęta w Polsce i nagrywającego rozmowę" – pisze.

"Jak rozumiem po publikacji wywiadu i reakcji, jaką wywołała w naszym kraju, przywódcy Ruchu zorientowali się, że poglądy rzecznika »Prawego Sektora« Andrija Tarasenko mogą zniechęcić do popierania Majdanu najpoważniejszego sojusznika, jakiego ma Ukraina w tej sprawie, Polskę" - sugeruje.

Podkreśla także, że "Prawy Sektor" relatywizuje zbrodnię na Wołyniu. "Przypomnijmy: zgodnie z ustaleniami historyków w odwecie za rzeź wołyńską zginęło 2-3 tys. Ukraińców, pięćdziesiąt razy mniej niż Polaków" - wskazuje.

!!!! POZA TYM CO TO ZNACZY ZGINELO ? JAK ZASTRZELILI ZWYRODNIALCA IDACEGO NA MORD TO BYLA SAMOOBRONA ! SZKODA ZE TAK MALO !

"Być może w ciągu ostatniej doby »Prawy Sektor« zrozumiał natomiast, że dopominanie się o zmianę granic z Polską nie jest w interesie Ukrainy. W przeciwieństwie do Andrija Tarasenki, który w wywiadzie stwierdził, że »sprawiedliwość nakazywałaby, aby tereny, skąd Ukraińcy zostali wysiedlenie w ramach operacji Wisła, w tym Przemyśl i kilkanaście innych powiatów, wróciły do Ukrainy« w swoim oświadczeniu organizacja stwierdza, że »dzisiaj wszelkie wzajemne roszczenia terytorialne są niestosowne«" - komentuje Jędrzej Bielecki.

I podsumowuje: "Jeśli rzeczywiście to szczere wyznanie, w takim razie publikacja »Rzeczpospolitej« choć trochę przyczyniła się do polsko-ukraińskiego współdziałania. Będzie ono bowiem możliwe tylko w oparciu o historyczną prawdę".

!!!!

Zorientowali sie ze byli zbyt szczerzy i trraz kreca nieudolnie .
SPRAWA JEST JASNA ! NICZEGO Z HISTORII NIE ZALUJA SA Z NIEJ DUMNI I ZROBILI BY TO PONOWNIE ! Skad to znamy ? Tak Trynkiewicz . Naziole to zwyrodniali psychopaci nie nadajacy sie do resocjalizacji . Tu albo izolacja do konca zycia albo kara smierci . Tak to nie zarty to nazizm i to znacznie brutalniejszy niz ten z Niemiec . Mamy tu rekordowych zbrodniarzy cos jak Pol Pot . Gdyby oni wygrali to Ukraina zamienila by sie w pola smierci i stosy czaszek . Jak to juz pokazali ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:05, 01 Lut 2014    Temat postu:

ONZ apeluje do Ukrainy o przywrócenie wolności słowa i zgromadzeń

Oenzetowskie biuro ds. praw człowieka zaapelowało do prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza o zniesienie ograniczeń wolności słowa i zgromadzeń uchwalonych w połowie stycznia. ONZ wyraża również zaniepokojenie ostatnimi aktami przemocy na Ukrainie.

- Jesteśmy przerażeni informacjami, napływającymi w ostatnich dniach, o przypadkach zgonów w Kijowie, które powinny być natychmiast dokładnie i niezależnie wyjaśnione. Apelujemy również o zbadanie przypadków porwań i tortur - powiedział rzecznik Wysokiej Komisarz Narodów Zjednoczonych do Spraw Praw Człowieka Navi Pillay - Rupert Colville podczas konferencji prasowej w Genewie.

16 stycznia Rada Najwyższa Ukrainy znacznie zaostrzyła kary dla uczestników niesankcjonowanych zgromadzeń, wprowadziła do prawa pojęcie organizacji społecznej spełniającej funkcje "zagranicznego agenta" w odniesieniu do NGOs oraz uprościła procedurę uchylania immunitetu poselskiego.

Odpowiednie zmiany prawne, ujęte m.in. w ustawie nr 3879, przegłosowali deputowani rządzącej większości kontrolowanej przez Partię Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza. Według komentatorów oznacza to "faktyczne wprowadzenie dyktatury na Ukrainie".

Parlament zaostrzył m.in. odpowiedzialność za udział w nielegalnych manifestacjach i za rozpowszechnianie "treści ekstremistycznych" oraz podwyższył kary za rozbijanie namiotów w miejscach protestu.

Ustawodawca przewidział kary dla kierowców, którzy poruszają się po drogach w kolumnach liczących ponad pięć pojazdów, a także zakazał demonstracji przed prywatnymi mieszkaniami i domami.

...

Oczywisty apel .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:10, 01 Lut 2014    Temat postu:

Jaceniuk: opozycja jedzie do Monachium

Na 50. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa ukraińska opozycja będzie domagać się międzynarodowego śledztwa ws. przestępstw, do których dochodzi w związku z masowymi protestami antyrządowymi w jej kraju – oświadczył jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk.

- Będziemy nalegać w Monachium na przeprowadzenie międzynarodowego śledztwa w sprawie zabójstw, znęcania się, tortur, porwań ludzi i prześladowań dziennikarzy – poinformował dziennikarzy przed odlotem na konferencję.

W ocenie Jaceniuka ostatnie wydarzenia na Ukrainie świadczą o tym, że pojawiły się tu znane z Ameryki Łacińskiej szwadrony śmierci. Zdaniem polityka świadczy o tym przypadek aktywisty ruchu Automajdan, Dmytro Bułatowa, który po ponad tygodniu poszukiwań odnalazł się w czwartek ze śladami brutalnego pobicia.

- Cały świat obserwuje to, co odbywa się w naszym kraju. Cały świat potępia przemoc, wywołaną przede wszystkim działaniami władz – podkreślił.

Polityk wyjaśnił, że zadaniem opozycji na monachijskiej konferencji będzie zwrócenie uwagi społeczności międzynarodowej na konieczność uzyskania gwarancji, że "wszyscy, którzy dopuścili się przestępstw wobec narodu ukraińskiego, zostaną ukarani, a kraj już nigdy nie wróci do tych straszliwych wydarzeń, które władze Ukrainy prowokują w ciągu ostatnich trzech miesięcy".
Rozpoczynająca się w piątek 50. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa potrwa do niedzieli. Ok. 20 szefów państw i rządów oraz około 50 ministrów spraw zagranicznych i obrony będzie dyskutować o konfliktach na świecie i sposobach ich rozwiązania, w tym o Ukrainie, Syrii, Iranie i Bliskim Wschodzie, ale także o inwigilowaniu przez amerykańskie służby na masową skalę mieszkańców innych krajów.

W dyskusji o sytuacji na Ukrainie ma wziąć udział jeden z liderów opozycji ukraińskiej Witalij Kliczko oraz minister spraw zagranicznych Ukrainy Leonid Kożara.

...

Tak te zbrodnie nie rozejda sie po kosciach .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:06, 01 Lut 2014    Temat postu:

Rowerzyści przejadą przez stolicę i zbiorą dary dla Majdanu

Dziś przez stolicę przejedzie Warszawska Masa Krytyczna. Jej trasa wiedzie m.in. przez Śródmieście, Żoliborz, Bemowo i Wolę. Miłośnicy dwóch kółek będą przy okazji zbierać środki medyczne, które przekażą protestującym na kijowskim Majdanie.

Rowerzyści wyruszą tradycyjnie o godz. 18 z placu Zamkowego. Przejadą trasą: Miodowa, Kapucyńska, al. "Solidarności", pl. Bankowy, Andersa, Stawki, Okopowa, Powązkowska, Duchnicka, Przasnyska, Rydygiera, Felińskiego, al. Wojska Polskiego, Popiełuszki, Słowackiego, Żeromskiego, Perzyńskiego, Rudnickiego, Kochanowskiego, al. Reymonta, Powstańców Śląskich, Wrocławska, Radiowa, Dywizjonu 303, Obozowa, Deotymy, Elekcyjna, Wolska, al. "Solidarności", Karolkowa, Grzybowska, pl. Grzybowski, Twarda, Emilii Plater, Al. Jerozolimskie, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, pl. Zamkowy.

Trasa liczy w sumie 27 km. W czasie przejazdu miłośników dwóch kółek policjanci będą na bieżąco wyłączać wymienione wyżej ulice z ruchu samochodowego. Od razu po przejeździe kolumny jednośladów drogi będą z powrotem udostępniane kierowcom.

Jak podkreślają organizatorzy, styczniowa Masa Krytyczna ma przypomnieć, że rower to całoroczny środek transportu. - To widać po ilości rowerzystów na ulicach, mimo że nadal urzędnicy zapominają od odśnieżaniu dróg dla rowerów – piszą na swojej stronie internetowej.

Poza tym miłośnicy dwóch kółek planują zbiórkę środków medycznych dla uczestników protestów na kijowskim Majdanie. Będzie je można przekazywać przy znaku ograniczenia prędkości. Zostaną przekazane Fundacji "Otwarty Dialog", która dostarczy je potrzebującym.

Organizatorzy zbiórki wyliczają, jakie środki są potrzebne. Są to: leki na przeziębienie (typu Rutinoscorbin, Cerutin, Witamina C, Aspiryna, Strepsils), leki przeciwbólowe (np. Paracetamol, Ibuprofen), leki na układ trawienny (np. węgiel aktywowany, Stoperan, Nifuroksazyd) oraz środki opatrunkowe - plastry, bandaże, serwetki sterylne, gazy.

Warszawska Masa Krytyczna to przejazd pojazdów napędzanych siłą ludzkich mięśni. Odbywa się on w ostatni piątek każdego miesiąca, bez względu na pogodę i porę roku. Cykliści spotykają się o zawsze na pl. Zamkowym, skąd ruszają w miasto wyznaczoną wcześniej trasą. Jak podkreślają organizatorzy Masy, jest to impreza niekomercyjna, organizowana przez wolontariuszy chcących, aby Warszawa była przyjazna dla rowerzystów.

....

Znowu Polacy placa dobrem za zle .

Ofiary zbrodni UPA dokonanej koło Lubyczy Królewskiej. 1944 r.
Źródło: Archiwum ROPWiM.
Nie można mówić o „tragedii” wołyńskiej. Była to zaplanowana i wykonana z niezwykłą konsekwencją zbrodnia. Planowe ludobójstwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:36, 01 Lut 2014    Temat postu:

Doradca Putina: wydarzenia na Ukrainie to "pełzający przewrót"

Doradca prezydenta Rosji ds. gospodarczych Siergiej Głazjew określił obecne wydarzenia na Ukrainie jako "pełzający przewrót". Ostrzegł on ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza, że jeśli nie stłumi buntu, to straci władzę, a Ukraina pogrąży się w chaosie. Ostro wypowiedział się także o amerykańskim politologu polskiego pochodzenia, Zbigniewie Brzezińskim. - Człowiek ten cierpi na skrajną formę rusofobii i - moim zdaniem - powinien się leczyć - powiedział.

Głazjew mówi o tym w wywiadzie dla magazynu "Gazprom", wydawanego przez rosyjski koncern paliwowy. Rozmowa ukaże się w pierwszym numerze pisma. Jej zapis na swoim blogu upublicznił redaktor naczelny periodyku Siergiej Prawosudow.

Zapytany, w którą stronę odchyli się wahadło na Ukrainie, doradca Władimira Putina oświadczył, że będzie to zależeć od jej prezydenta. - Stoi on w obliczu pełzającego przewrotu, a ponieważ jest gwarantem konstytucji, bezpieczeństwa i integralności Ukrainy, to nie ma on wyboru - oznajmił.

- Albo obroni ukraińską państwowość i stłumi bunt, sprowokowany i finansowany przez siły zewnętrzne, albo ryzykuje utratę władzy, a wówczas Ukrainę czeka narastający chaos i wewnętrzny konflikt, z którego nie widać wyjścia - dodał Głazjew.

Doradca prezydenta Rosji ocenił, że w wypadku Ukrainy czynnik ingerencji z zewnątrz - jest czynnikiem nr 1, który należy uwzględniać.

- Mamy do czynienia nie z banderowcami, którzy nagle wyszli z lasów, ale z ukierunkowaną, systemową pracą informacyjno-propagandowej machiny, która zdruzgotała już nie jedno państwo na świecie i która dzisiaj wykreowała wybuchową sytuację na Ukrainie - wyjaśnił.

Głazjew oświadczył, że USA i ich sojusznicy z NATO w ciągu 20 lat tylko oficjalnymi kanałami przekazali pięć miliardów dolarów na wyhodowanie eksperckiej wspólnoty intelektualnej, nastawionej przeciwko Federacji Rosyjskiej i ukierunkowanej na kształtowanie rusofobicznych nastrojów w społeczeństwie ukraińskim.

Zdaniem doradcy Putina, w Moskwie nie doceniono zarówno czynnika zewnętrznego wpływu, jak i jego skali.

- Ludzie przeznaczają miliardy dolarów, aby wbić klin między nasze kraje i narody. Nie doceniliśmy naporu i presji, nie doceniliśmy amerykańskiej geopolityki, której sens na poradzieckiej przestrzeni określa zasada "dziel i rządź" - wskazał.

Głazjew zauważył, że ważną rolę w kształtowaniu polityki USA na arenie międzynarodowej odgrywają dzieła Zbigniewa Brzezińskiego.

- Człowiek ten cierpi na skrajną formę rusofobii i - moim zdaniem - powinien się leczyć - podkreślił doradca prezydenta FR.

We wrześniu 2013 roku, zniechęcając Ukrainę do podpisywania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską, Głazjew na 11-12 mld dolarów rocznie oszacował potencjalne korzyści, jakie kraj ten odniesie, jeśli przyłączy się do Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej, budowanej przez Rosję.

- Z chwilą podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE Ukraina straci samodzielność i przestanie być dla nas nie tylko strategicznym, ale nawet potencjalnym partnerem - ostrzegł wówczas doradca Putina. Ogłosił też, że Ukraina po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE zniknie jako podmiot prawa międzynarodowego.

KILL MORE !

Ale debil . Wypieprzyc takiego doradce na zbity pysk . Tacy kolesie prowadza was do piekla na wieczne meki po smierci .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:38, 01 Lut 2014    Temat postu:

Demonstranci w Kijowie otworzyli punkt chirurgiczny i bibliotekę

W zajętym przez antyrządowych demonstrantów Domu Ukraińskim w Kijowie powstał punkt chirurgiczny i biblioteka, a jeden z manifestantów kilka godzin grał na stojącym tam pianinie. Ten młody człowiek, w kominiarce na głowie, mówi o sobie "piano ekstremist".

Bogdan należy do ochotniczej służby ochrony Majdanu. Dlatego nie zdejmuje z głowy zielonej kominiarki. W piątek od rana do wczesnego popołudnia - zamiast pełnić wartę przy barykadzie – grał na pianinie. - Jestem zmęczony. Grałem dziś od 7 rano. Jestem piano ekstremist - śmieje się. Jego miejsce przy pianinie zajmuje inny z manifestantów.

Gmach Domu Ukraińskiego, który został zdobyty przez demonstrantów w niedzielę nad ranem, tętni życiem. Tuż obok pianina utworzono punkt medyczny, gdzie rozdawane są leki. Dodatkowo w Domu Ukraińskim zorganizowano punkt chirurgiczny, w którym lekarze będą mogli przeprowadzać podstawowe zabiegi. Na parterze funkcjonuje też darmowy bufet i punkt, gdzie rozdawane są ciepłe ubrania. Stoi przy nim długa kolejka.

Na pierwszym piętrze kilkunastu demonstrantów jest pogrążonych w lekturze książek. Na ścianie zawieszono napis "Biblioteka Majdanu". Na kilku regałach książki są poukładane tematycznie: m.in. filozofia, klasyka, kryminały. Są też czasopisma - "Kraina" i "National Geographic". Trzy panie pełniące rolę bibliotekarek pracowicie oznaczają książki pieczątką "Biblioteki Majdanu".

Gmach Ukraińskiego Domu, w którym wcześniej znajdowało się centrum konferencyjne, był szturmowany przez przeciwników obecnych władz Ukrainy w nocy z soboty na niedzielę po informacji, że schronili się w nim funkcjonariusze milicji. Demonstranci obawiali się, że oddział mógł zostać skierowany do ataku na pobliskie barykady. Funkcjonariusze opuścili budynek w niedzielę nad ranem. Odtąd gmach jest w rękach manifestantów.

...

Ciekawe pomysly .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:41, 01 Lut 2014    Temat postu:

Automajdan: przeprowadzimy duże akcje; nasze samochody są podpalane

Automajdan zajmuje się pomocą rodzinom swych aresztowanych aktywistów, zbiera informacje o podpalanych samochodach, a za kilka dni zamierza zacząć przeprowadzać większe akcje – zapowiada Katarina ze sztabu tego antyrządowego ruchu kierowców w Kijowie.

Informacje o samochodach spalonych na ulicach Kijowa przez nieznanych sprawców podawały wcześniej media sympatyzujące z ukraińską opozycją.

- Ostatniej nocy w Kijowie spalono 20 samochodów naszych aktywistów - powiedziała Katarina ze sztabu Automajdanu, którego aktywiści są znani m.in. z akcji nękania przedstawicieli władz najazdami samochodowymi na domy wysokich urzędników państwowych.

Aktywistka pracuje obecnie przy koordynacji akcji pomocy dla rodzin zatrzymanych członków Automajdanu. - Niektórzy z nich są aresztowani od dwóch miesięcy, mają rodziny i dzieci. Zbieramy pieniądze, które są im potem przekazywane - tłumaczy.

Sztab Automajdanu zajął jedno pomieszczenie w zajętym przed kilkoma dniami przez antyrządowych demonstrantów Ukraińskim Domu. - Potrzebujemy kilku dni na pracę organizacyjną, by potem zacząć działać bardziej sprawnie i przeprowadzać większe akcje - zapowiada Katarina, która w protesty na Majdanie Niepodległości jest zaangażowana od początku, czyli od ponad dwóch miesięcy.

Wygląda na przemęczoną. Pracuje po 20 godzin na dobę. Jest zatrudniona w firmie PR-owej. Gdy wybuchły protesty, początkowo wzięła urlop. Potem musiała wrócić do pracy. Priorytetem jest jednak Automajdan, na rzecz którego pracuje większość dnia.

Sama zdążyła już doświadczyć brutalnych działań milicji. - To było w nocy z 22 na 23 stycznia. Podczas jednego z patroli zostaliśmy zaatakowani przez Berkut (specjalną jednostkę milicji). Wyciągnęli nas z samochodów, bili - opowiada.

Patrole samochodowe dodatkowo wzmacniają ochronę Majdanu. W okolicach barykad w poprzek ulicy demonstranci stawiają po kilka samochodów i obserwują okolicę. Jak powiedział Serhij - inny aktywista Automajdanu - akcja rozpoczęła się od skrzyknięcia kierowców za pomocą Facebooka. - Staramy się patrolować miasto. Obserwujemy, czy nie pojawiają się oddziały milicji - wyjaśnił. Samochody parkują przez całą noc przed barykadami od strony placu Europejskiego i od strony ulicy Chreszczatyk.

W czwartek odnalazł się poszukiwany przez rodzinę od dziewięciu dni Dmytro Bułatow, jeden z przywódców Automajdanu. Bułatow zaginął 22 stycznia. Milicjanci pobili wówczas w Kijowie grupę aktywistów Automajdanu, którzy zostali zwabieni do jednego ze szpitali w Kijowie informacją o znajdujących się tam działaczach ich ruchu. Gdy przyjechali na miejsce, zostali otoczeni przez milicję, brutalnie poturbowani, a ich pojazdy - zniszczone. Funkcjonariusze pobili i zatrzymali 18 osób.

Wcześniej kierowcy Automajdanu zatrzymywali w Kijowie współpracujących z milicją "dresiarzy", których odwożono do miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości i zmuszano do publicznego przepraszania uczestników protestów oraz kajania się za "grzech głupoty". Zatrzymani wprowadzani byli na scenę, gdzie filmowano ich twarze i dokumenty i przesłuchiwano ich w obecności setek ludzi.

Niektóre ukraińskie media twierdziły, że milicja, znęcając się nad zatrzymanymi, odpowiadała w ten sposób na upokorzenia, których jej funkcjonariusze i właśnie tacy, ubrani w stroje sportowe współpracownicy doznawali od demonstrantów sprzeciwiających się władzom.

...

Kazdy bandyta jakos sie tlumaczy al Bóg widzi wszystko .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:46, 01 Lut 2014    Temat postu:

Ukraina: przywódcy Automajdanu ścigani listami gończymi

MSW Ukrainy rozesłało listy gończe za przywódcami Automajdanu, ruchu kierowców popierających masowe protesty przeciwko władzom. Ścigany jest m.in. Dmytro Bułatow, który porwany i brutalnie pobity odnalazł się po trwających ponad tydzień poszukiwaniach.

Listy gończe rozesłano w piątek także za Serhijem Kobą, który ukrywa się za granicą, oraz innym aktywnym działaczem Automajdanu, synem b. ministra obrony, Ołeksijem Hrycenką. Wszyscy trzej są poszukiwani za organizację masowych zamieszek.

Bułatow, którego zaginięcie zgłosiła na milicję rodzina, odnalazł się w lesie pod Kijowem w czwartek wieczorem. Twierdzi, że został porwany przez ludzi, którzy mówili z rosyjskim akcentem. Na jego ciele widniały ślady pobicia; miał obcięty fragment ucha oraz ślady po gwoździach w dłoniach.

W piątek, po rozesłaniu listu gończego, milicja, która przez ponad tydzień nie mogła ustalić miejsca jego pobytu, pojawiła się w szpitalu, w którym Bułatow przeszedł już pierwszą operację. Opozycja zaalarmowała, że milicjanci chcą go aresztować. MSW odpowiedziało, że jedynie prowadzi z nim "działania śledcze".

W piątek jeden z przywódców opozycji Arsenij Jaceniuk oświadczył, że na Ukrainie działają szwadrony śmierci, które na zlecenie władz porywają i torturują najbardziej aktywnych uczestników protestów.

Inny opozycyjny lider Witalij Kliczko zaapelował do Ukraińców o organizowanie na ulicach ich miast patroli obywatelskich.

"Na ulice wyszli bandyci, którzy biją, porywają, aresztują i palą samochody pokojowo nastawionych ludzi, występujących przeciwko korupcji i bezprawiu władz" – napisał na swym facebookowym profilu.

- Jeśli będziemy siedzieć i czekać, jutro może być za późno – ostrzegł Kliczko.

....

Tak wyglada ,,amnestia" .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:49, 01 Lut 2014    Temat postu:

Odnalazł się poszukiwany aktywista Automajdanu

Podejrzewano, że Dmytro Bułatow został porwany przez milicję, bądź wykorzystywanych przez nią chuliganów

Na Ukrainie odnalazł się poszukiwany przez rodzinę od dziewięciu dni Dmytro Bułatow, jeden z przywódców ruchu kierowców o nazwie Automajdan, który w ramach walki z przeciwnikami władz nękał najazdami samochodowymi domy wysokich urzędników państwowych.

Działacz skontaktował się ze znajomymi mówiąc, że znajduje się w jednej z podkijowskich wsi. Na jego ciele widnieją ślady pobicia – podały portale i kanały telewizyjne. Według stacji telewizyjnej "1+1" Bułatowowi obcięto ucho. Inne szczegóły nie są na razie znane.

Znajomi Bułatowa obawiali się, że ich kolega nie żyje. Podejrzewano, że działacz został porwany przez milicję, bądź wykorzystywanych przez nią chuliganów, zwanych "tituszkami".

Bułatow zaginął 22 stycznia. Milicjanci pobili wówczas w Kijowie grupę aktywistów Automajdanu, którzy zostali zwabieni do jednego ze szpitali w Kijowie informacją o znajdujących się tam działaczach ich ruchu. Gdy przyjechali na miejsce, zostali otoczeni przez milicję, brutalnie poturbowani, a ich pojazdy - zniszczone. Funkcjonariusze pobili i zatrzymali 18 osób.

Wcześniej kierowcy Automajdanu zatrzymywali w Kijowie współpracujących z milicją "dresiarzy", których odwożono do miasteczka namiotowego na Majdanie Niepodległości i zmuszano do publicznego przepraszania uczestników protestów oraz kajania się za "grzech głupoty". Zatrzymani wprowadzani byli na scenę, gdzie filmowano ich twarze i dokumenty i przesłuchiwano w obecności setek ludzi.

Niektóre ukraińskie media twierdziły, że milicja, znęcając się nad zatrzymanymi, odpowiadała w ten sposób na upokorzenia, których jej funkcjonariusze i właśnie tacy, ubrani w stroje sportowe współpracownicy, doznawały od przeciwnych władzom demonstrantów.

....

,,Odnalazl sie" . Ledwie zywy zmasakrowany ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:53, 01 Lut 2014    Temat postu:

Ukraińska opozycja: milicja próbuje zaaresztować Bułatowa

Dmytro Bułatow w szpitalu w Kijowie - Reuters

Lider Automajdanu Dmytro Bułatow trafił na oddział intensywnej terapii kliniki "Borys". Takie informacje podaje Radio Swoboda. Drzwi oddziału pilnują opozycyjni deputowani, aby nie dopuścić do jego aresztowania.

Według przywódcy partii "Udar" Witalija Kliczki, który jest na miejscu, w klinice jest w sumie około 25 milicjantów.

Wcześniej agencja Interfax Ukraina podała, że milicja prowadzi w szpitalu czynności śledcze z udziałem Dmytro Bułatowa. 36-letni działacz, jeden z liderów Automajdanu został w nocy wypuszczony przez porywaczy i znaleziony w lesie koło Kijowa. Był przez 8 dni katowany przez oprawców, którzy wypytywali go, między innymi, o źródła finansowania ruchu. Bułatow ma liczne rany, m.in. odcięte ucho.

Po południu ukraińska opozycja zaalarmowała na Twitterze, że milicja próbuje w szpitalu w Kijowie aresztować Dmytro Bułatowa.

Okazuje się, że w lecznicy pojawiły się dwie grupy śledcze. Jedna, z oddziału obwodowego, bada sprawę, w której Bułatow jest pokrzywdzonym. Druga, z centrali MSW, prowadzi dochodzenie, w którym jest podejrzany z artykułu o masowych niepokojach.

Nie poinformowano, czy w ramach tych czynności znajduje się aresztowanie lidera Automajdanu.

Obie tego grupy próbują przesłuchać Bułatowa, ale lekarze nie pozwalają im tego zrobić w związku ze stanem jego zdrowia. Takie informacje przekazały źródła w milicji.

Wczesnym popołudniem ministerstwo spraw wewnętrznych Ukrainy poinformowało, że kilku działaczy Automajdanu, w tym Dmytro Bułatow, jest od 24 stycznia ściganych z paragrafu o organizacji masowych zamieszek.

Kilka godzin wcześniej milicja ogłosiła, że poszukuje liderów Automajdanu. Oprócz Bułatowa, poszukiwani są także: syn opozycjonisty Anatolija Hrycenki, Ołeksij, który był jednym z organizatorów samochodowych protestów oraz przebywający na terytorium Unii Europejskiej Serhij Koba. Wszyscy mają być aresztowani (Bułatow, Koba) albo doprowadzeni do sądu, który podejmie decyzję o środku zapobiegawczym (Hrycenko).

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz podpisał dziś ustawę o amnestii i anulował ustawy z 16 lutego ograniczające m.in. wolność zgromadzeń. Opozycja nie uczestniczyła w procesie ustawodawczym, zgłasza zastrzeżenia i zarzuca Janukowyczowi szantaż.

Opozycja chciała, by ustawa o amnestii dla uczestników protestów antyrządowych była bezwarunkowa. Przyjętą przez parlament wersję nazywa "ustawą o zakładnikach", gdyż przewiduje ona, że amnestia zacznie obowiązywać dopiero wtedy, gdy protestujący opuszczą okupowane przez nich budynki rządowe w Kijowie i innych miastach kraju oraz oczyszczą ulice z namiotów i barykad.

...

Bo to sa zakladnicy . Widzicie jakie ,,leczenie" . Ledwie zywy lezy w szpitalu a tam milicja go ,,aresztuje".



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:58, 01 Lut 2014    Temat postu:

Dziesiątki dziennikarzy i medyków ranionych przez milicję

Ukraińska milicja zaatakowała i raniła dziesiątki dziennikarzy i medyków

Ukraińska milicja zaatakowała i raniła kilkudziesięciu dziennikarzy i przedstawicieli służb medycznych podczas prób rozproszenia antyrządowych protestów w Kijowie między 19 a 22 stycznia .

Milicja pobiła, ostrzelała gumowymi pociskami lub raniła granatami hukowymi przedstawicieli prasy i służb medycznych. O ok. 60 podobnych przypadków, o których donoszą ukraińskie organizacje pozarządowe. Dostępne dowody wskazują, że w wielu sytuacjach milicja umyślnie atakowała prasę i medyków .
Większość poszkodowanych dziennikarzy i medyków ucierpiała podczas relacjonowania starć między demonstrantami a siłami milicji 19 stycznia w Kijowie.

Tego dnia dziennikarze skupili się w dużej grupie w pewnej odległości od linii starć przebiegającej między protestującymi i milicją oraz wojskami MSW. Kilku dziennikarzy, przekazało, że milicja rzuciła w stronę tej grupy ponad 20 granatów hukowych, których odłamki spowodowały obrażenia u ośmiu dziennikarzy.

Inni przedstawiciele prasy zostali bezpośrednio trafieni gumowymi pociskami w dłonie lub twarz, gdy trzymali sprzęt reporterski. Odnotowano przypadek, gdy milicjanci rzucili na ziemię młodą fotoreporterkę, kopali ją, bili po głowie oraz strzelali do niej gumowymi pociskami z bliskiej odległości, gdy próbowała uciec. Ukraińskie organizacje NGOs zgromadziły dowody na kilka innych bezpośrednich ataków ze strony milicji.

We wszystkich przypadkach dziennikarze twierdzą, że nosili odblaskowe kamizelki z napisem "Prasa" lub kaski z takim samym oznaczeniem oraz trzymali kamerę, aparat fotograficzny lub stojaki.

Ukraiński Instytut Masowej Informacji, który zajmuje się monitoringiem wolności mediów, dysponuje listą 60 zaatakowanych przez milicję dziennikarzy. 48 z nich zostało poszkodowanych w Kijowie, pozostali m.in. Czerkasach, Dniepropietrowsku i Zaporożu. Większość poszkodowanych to pracownicy mediów ukraińskich, po trzech - mediów rosyjskich i białoruskich, a jeden to niezidentyfikowany bliżej przedstawiciel mediów zagranicznych.

Według Instytutu 22 dziennikarzy zostało trafionych różnego rodzaju pociskami, np. odłamkiem granatu hukowego, 21 zostało postrzelonych gumowymi kulami, dziewięciu pobiła milicja, a sześciu - współpracujący z siłami rządowymi chuligani, siedmiu zostało zatrzymanych. Niektórzy zostali zaatakowani więcej niż raz. Jeden dziennikarz został trafiony kamieniem rzuconym przez demonstrantów.

Przedstawiciele służb medycznych oraz współpracujący z nimi wolontariusze również mówią, że nosili ubrania wyraźnie oznaczone czerwonym krzyżem, a także przemieszczali się z dobrze widocznymi noszami i zestawami do udzielania pierwszej pomocy. Z ich relacji wynika, że siły rządowe nie wstrzymywały ognia, gdy medycy ruszali w stronę rannych i próbowali ewakuować ich ze strefy walk. Ich zdaniem milicyjny ostrzał, który znacząco utrudniał skuteczne niesienie pomocy, mógł być celowy.

Według relacji świadków służby medyczne zachowały neutralność i pomagały poszkodowanym po obu stronach. Dwaj medycy twierdzą, że dwukrotnie opatrywali rannych funkcjonariuszy milicyjnych oddziałów specjalnych Berkut.
Celowe ataki milicji na dziennikarzy i służby medyczne stanowią pogwałcenie praw człowieka, których władze Ukrainy zobowiązały przestrzegać, m.in. na mocy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka czy przyjętych w ramach ONZ Podstawowych Zasad Użycia Siły oraz Broni Palnej przez Funkcjonariuszy Porządku Publicznego.

.....

Czyli Trybunal Karny ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:43, 01 Lut 2014    Temat postu:

Rosja: Puszkow ostrzega UE przed "geopolitycznym zaborem" Ukrainy

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych rosyjskiej Dumy (niższej izby parlamentu) Aleksiej Puszkow uważa, że "geopolityczny" - jak to nazwał - zabór Ukrainy przez Unię Europejską może się dla tego kraju skończyć rozpadem i popadnięciem w nędzę.

"Skupiając się na geopolitycznym zaborze Ukrainy, UE nie za dobrze rozumie, że w przypadku zwycięstwa dostanie Ukrainę, która ulega rozpadowi, jest na granicy załamania" - napisał Puszkow na swym mikroblogu na Twitterze.

Puszkow stał na czele rosyjskiej delegacji na sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZPRE), gdzie skrytykowano naciski Rosji na Ukrainę.

Cytowany przez rosyjskie media szef komisji spraw zagranicznych Dumy powiedział, że w rezolucji w sprawie Ukrainy ZPRE odtworzyła "wszelkie sztampy brukselskiej propagandy i przedstawiła geopolityczne interesy UE".

- W ZPRE próbują potępiać Rosję za naciski na Ukrainę w sytuacji, gdy państwa UE nie tylko naciskają, lecz wręcz ingerują w sprawy Ukrainy - pisał Puszkow w środę na swym blogu na Twitterze.

...

Ale cymbal ! Prosto z czasow Stalina .

Niemcy: Ławrow krytykuje UE za postawę wobec Ukrainy

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow powiedział w sobotę w Monachium, że nie spełniły się nadzieje na powstanie zjednoczonej Europy z udziałem Rosji. Skrytykował także postawę UE w konflikcie na Ukrainie.

Zabierając głos podczas dyskusji w ramach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Ławrow powiedział, że po upadku muru berlińskiego w 1989 roku istniała szansa na powstanie "jednej Europy". "Nadzieje na powstanie euroazjatyckiej strefy niepodzielnego bezpieczeństwa nie spełniły się" - ocenił szef rosyjskiej dyplomacji. Zastrzegł, że Rosja nie rezygnuje z tego celu.

Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Ławrow zapytał, "co wspólnego z demokracją ma podżeganie do niepokojów?". "Dlaczego nie słyszymy słów potępienia ze strony UE wobec osób okupujących budynki publiczne, atakujących milicję, propagujących rasistowskie, antysemickie i nazistowskie hasła? - pytał Ławrow.

"Jak to możliwe, że działania takie są wspierane przez polityków UE, podczas gdy w ich krajach macierzystych takie zachowania są ścigane?" - kontynuował minister.

Szef rosyjskiego MSZ podkreślił, że wybryki demonstrantów stanowią naruszenie wolności. Za absurdalne uznał doniesienia mediów, sugerujące, że Rosjanie biorą udział w torturowaniu ukraińskich opozycjonistów. Ławrow zarzucił europejskim politykom, że domagając się, by mieszkańcy Ukrainy sami zdecydowali o kierunku, w którym ma zmierzać ich kraj, narzucają im "jedyne słuszne rozwiązanie", czyli UE.

Zdaniem Ławrowa w Europie nadal dominuje przestarzały sposób myślenia: "kto nie jest z nami, ten jest przeciwko nam", który należy przezwyciężyć. "Nie myślmy w kategoriach bloków" - zaapelował.

Ławrow potwierdził negatywne stanowisko swego kraju wobec planów tarczy antyrakietowej, wyjaśniając, że narusza ona, zdaniem Moskwy, równowagę strategiczną i należy uznać ją za system ofensywny.

Wcześniej sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zaznaczył, że zgodnie z zasadami OBWE każdy kraj - także Ukraina - ma prawo do swobodnego wyboru wojskowych sojuszy - "bez nacisków z zewnątrz". Wyraził zaniepokojenie z powodu rozmieszczania przez Rosję ofensywnej broni, w tym rakiet typu Iskander w pobliżu granicy UE. Postulował ponadto, by w rozmowach z Moskwą o tarczy antyrakietowej "wyznaczyć konkretny termin końcowy".

...

Sir Gay znowu pieprzy . Nie moze sie doczekac kiedy wyladuje w piekle .

KILL MORE !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:44, 01 Lut 2014    Temat postu:

W Kijowie spokojna noc, demonstranci uruchomili kino

W Kijowie noc z piątku na sobotę minęła spokojnie. W zajętym przez demonstrantów Domu Ukraińskim zostało uruchomione kino. Spokojnie było też na ul. Hruszewskiego, gdzie naprzeciwko siebie trwają na pozycjach milicja i najbardziej radykalni demonstranci.

W głównej sali Ukraińskiego Domu, który jest w rękach demonstrantów od niedzieli, ustawiono duży ekran i widownie z krzeseł. Można na nim było zobaczyć filmy i program sympatyzującego z ukraińską opozycją Kanału 5. Wcześniej w gmachu, gdzie poprzednio było centrum konferencyjne, powstał punkt chirurgiczny i biblioteka.

Kilkaset metrów dalej na ul. Hruszewskiego, prowadzącej do budynków rządu i parlamentu, swoje wcześniejsze pozycje zajmowali demonstranci i oddziały milicji.

W porównaniu z poprzednimi dniami pierwsza linia oddziałów milicji się przerzedziła. W poprzek ulicy w piątek w nocy stało ok, 30 funkcjonariuszy. Inni z tyłu grzali się przy ogniu.

Na Majdanie Niepodległości, podobnie jak w ostatnich dniach, noc spędziło kilka tysięcy ludzi, którzy spali w namiotach i rozgrzewali się przy ogniu.

Ochotnicy ze służby ochrony Majdanu, wyposażeni w duże drewniane tarcze, przeprowadzili ćwiczenia przesuwania się w zwartym szyku.

Gmach Ukraińskiego Domu, był szturmowany z ub. soboty na niedzielę przez przeciwników obecnych władz Ukrainy, którzy ruszyli na budynek po informacji, że schronili się w nim funkcjonariusze milicji. Demonstranci obawiali się, że milicjanci mogą być użyci do ataku na ich barykady. W niedzielę nad ranem funkcjonariusze opuścili budynek, który od tego czasu jest w rękach demonstrantów.

...

Januk nie atakuje to jest spokoj .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:51, 01 Lut 2014    Temat postu:

Ukraina: MSW chce rakietowych miotaczy ognia

MSW chce rakietowych miotaczy ognia

Ukraińskie media opublikowały projekt rozporządzenia rządu, zezwalającego milicji na użycie rosyjskich rakietowych miotaczy ognia "w celu zapewnienia porządku publicznego".

Pod projektem widnieją podpisy byłego premiera Mykoły Azarowa i p.o. szefa MSW Witalija Zacharczenki.

Na Ukrainie trwa obecnie bardzo głęboki kryzys, wywołany masowymi wystąpieniami przeciwników władz, w wyniku czego śmierć poniosło co najmniej sześć osób. We wtorek premier Azarow podał się do dymisji, po czym prezydent Wiktor Janukowycz podpisał dekret o zdymisjonowaniu całej Rady Ministrów. Ukraińcy żyją pogłoskami o przygotowaniach do wprowadzenia stanu wyjątkowego.

Projekt rozporządzenia pojawił się na stronie internetowej zazwyczaj dobrze poinformowanego, opiniotwórczego tygodnika "Dzerkało Tyżnia". Gazeta internetowa "Ukrainska Prawda" opublikowała następnie dokumenty związane z tą sprawą.

Wynika z nich, że Zacharczenko zwrócił się do rządu o zezwolenie na wykorzystywanie przez milicję m.in. rakietowych miotaczy ognia "Trzmiel" i "Trzmiel-M". W wyjaśnieniu Zacharczenko napisał, że środki te pozwolą "na zapewnienie odpowiedniej realizacji zadań dotyczących ochrony porządku publicznego, bezpieczeństwa obywateli i walki z przestępczością".

"Trzmiele" to broń produkcji radzieckiej, która po raz pierwszy została wykorzystana w latach 80. w Afganistanie. Według dostępnych w internecie źródeł znajdują się one na wyposażeniu sił zbrojnych i sił MSW. Miotacze te zostały użyte w 2005 r. podczas akcji odbijania zakładników w szkole w Biesłanie.

22 stycznia rząd Azarowa rozszerzył listę środków, które mogą być wykorzystywane przez milicję do "powstrzymania masowych zamieszek i grupowego naruszenia porządku publicznego", m.in. o granaty dymne i gazowe.

Zezwolono wówczas milicji na używanie ręcznych granatów dymnych, granatów gazowych i świetlnych oraz granatów świetlno-hukowych, których dotychczas nie było na listach dozwolonych środków. Korzystanie z niektórych z nich było dotychczas dopuszczalne wyłącznie podczas operacji specjalnych.

Rada Ministrów zmieniła wtedy także zasady użycia przeciwko demonstrantom armatek wodnych. Wcześniej nie można było ich używać przy temperaturze poniżej zera stopni Celsjusza. Ograniczenie to zniesiono.

Były premier Ukrainy Mykoła Azarow, który na początku mijającego tygodnia podał się do dymisji, wyjechał do Austrii, gdzie mieszkają członkowie jego najbliższej rodziny – poinformowały ukraińskie media powołując się na gazety austriackie.

Na swym oficjalnym profilu na Facebooku były szef rządu napisał, że potrzebuje kilku dni odpoczynku. Prasa na Ukrainie zastanawia się, dlaczego znany ze swych sympatii prorosyjskich Azarow nie odpoczywa w Rosji, lecz w Unii Europejskiej, przed którą w ostatnich miesiącach tak aktywnie ostrzegał obywateli swego kraju, strasząc m.in. panującym tam homoseksualizmem.

Wiadomość o wyjeździe Azarowa do Austrii przekazał popularny dziennik "Kronen Zeitung". Według niego b. premier Ukrainy opuścił kraj na pokładzie prywatnego samolotu kilka godzin po zwolnieniu ze stanowiska i zamierza pozostać w Austrii przez dłuższy czas.

Dziennikarz gazety internetowej "Ukrainska Prawda" Serhij Łeszczenko, który śledzi aktywność biznesową ukraińskich urzędników poza granicami kraju, opublikował w sieciach społecznościowych adres domu syna Azarowa w Wiedniu, w którym najprawdopodobniej zamieszkał b. premier.

- Można byłoby sprawdzić, czy to nie tam ukrywa się przywódca Partii Regionów (Azarow wciąż jest liderem tego rządzącego na Ukrainie ugrupowania). Jeśli tam, to adres ten można przekazać stowarzyszeniu obrony praw mniejszości seksualnych, które z pewnością ucieszy się z możliwości poznania tego znanego kłamcy w dziedzinie związków homoseksualnych – napisał Łeszczenko.

Trwające do dziś protesty na Ukrainie wybuchły w listopadzie, gdy rząd Azarowa wstrzymał przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE. Azarow wiele razy wyjaśniał, że zbliżenie z UE stwarzałoby zagrożenie dla gospodarki Ukrainy.

Twierdził także, że Ukraina nie mogła podpisać umowy z UE, gdyż Bruksela domagała się od Kijowa m.in. zalegalizowania związków homoseksualnych.

- Ci tak zwani liderzy (opozycji) opowiadają tam bajki, że podpiszemy umowę i od razu będziemy jeździć do Europy bez wiz. Nic podobnego. Powinniśmy wykonać szereg wymogów. A wiecie, co to za wymogi? Powinniśmy zalegalizować związki homoseksualne i przyjąć ustawę o równouprawnieniu mniejszości seksualnych. Czy gotowe jest do tego nasze społeczeństwo? Nasze Cerkwie są temu kategorycznie przeciwne - mówił Azarow na jednym z grudniowych wieców zwolenników jego partii w Kijowie.

...

Azarow uciekl z kraju . Nie dziwie sie po tym co zrobil .
A ci chca miotaczy ognia ! Czyli chca palic ludzi zywcem ! Zatem zamiar okrutnej zbrodni !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133518
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:50, 01 Lut 2014    Temat postu:

Leszek Miller: obecność nacjonalistów dyskwalifikuje Majdan. Nie pojadę tam

Jest głęboką nieprawidłowością, że polscy politycy pokazywali się na Majdanie stojąc obok przywódcy nacjonalistów - powiedział w RMF FM Leszek Miller, szef SLD. Zapowiedział, że nie zamierza jechać na Majdan.

Miller powiedział, że nie należy udawać, że "na Majdanie mamy do czynienia z jednolitym frontem ukraińskich patriotów". Zdaniem Millera obecność nacjonalistów dyskwalifikuje Majdan. - Majdan jest tak samo podzielony, tak jak wygląda sytuacja polityczna także i w Polsce. I jest głęboką nieprawidłowością, że polscy politycy pokazywali się na Majdanie stojąc obok przywódcy nacjonalistów - powiedział szef Sojuszu.

Miller zapowiedział, że nie zamierza jechać na Ukrainę.

Czarna propaganda

Tymczasem "Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że rosyjskie media bliskie Kremlowi prześcigają się w czarnej propagandzie na temat protestów w Kijowie. Gazeta opisuje, że rosyjskie media prorządowe nie wahają się też rozdmuchiwać każdej informacji, która może ukazać protestujących jako opłacanych przez Waszyngton faszystów. Np. kilka dni temu furorę zrobiła niepotwierdzona przez nikogo informacja portalu Kresy.pl, jakoby 130 ukraińskich nacjonalistów miało zatrzymać zmierzający do Lwowa autobus i nakazać podróżującym nim Polakom krzyczeć "Chwała Ukrainie”

....

Aha czyli to byla prowokacja FSB . NINIEJSZYM DEMENTUJE ! BO TEZ TO PODALEM ! NIKT NIE POTWIERDZA ! PAMIETAJMY ZE KREML TO TEZ NAZIZM ! NICZYM SIE PRZECIEZ NIE ROZNIA ZBRODNIE UPA OD ZBRODNI W CZECZENII CZY W SYRII !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 171, 172, 173  Następny
Strona 13 z 173

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy