Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna
Ukraina drugi pomarańczowy bunt młodych !
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 171, 172, 173  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:23, 23 Sty 2014    Temat postu:

Kwaśniewski: najważniejszą kwestią - zatrzymanie przemocy na Ukrainie .

B. prezydent Aleksander Kwaśniewski ocenił w środę, że najważniejszą obecnie kwestią jest zatrzymanie przemocy na Ukrainie. Jak dodał, władze Ukrainy powinny wiedzieć, jakimi instrumentami formalnymi, typu sankcje indywidualne, dysponuje Unia Europejska.
Ukraińska prokuratura potwierdziła w środę śmierć trzech osób w rejonie dzielnicy rządowej w Kijowie, gdzie od niedzieli trwają starcia między milicją, a antyrządowymi demonstrantami. Rząd i opozycja obwiniają się nawzajem o eskalację przemocy.

Kwaśniewski pytany w środę w TVN24 Biznes i Świat, co Unia może zrobić w sprawie Ukrainy, tak żeby to było skuteczne, powiedział: "To jest trudne pytanie. Politycznie musimy apelować i żądać, aby zaprzestano przemocy, aby powrócono do dialogu, czy wręcz ten dialog nawiązano. Ale wiemy, że apele nie starczają, więc myślę, że władze Ukrainy powinny również wiedzieć, jakimi instrumentami formalnymi, typu sankcje indywidualne, dysponuje Unia Europejska".

Zdaniem Kwaśniewskiego, trzeba mówić o konieczności zatrzymania fali przemocy oraz nawiązania dialogu. - Ten dialog na Ukrainie jest strasznie trudny, bo jest całkowity brak zaufania między stronami. Poza tym trzeba pamiętać, o czym mówili przedstawiciele ukraińskiej opozycji - ten protest, który odbywa się już od 62 dni nie wygląda tak jak często to jest przedstawiane, że jest to spór między władzą i opozycją, to jest więcej - to jest spór między władzą i opozycją, a także twarde oczekiwanie społeczeństwa obywatelskiego, dla którego również opozycja nie jest ulubionym partnerem - ocenił b. prezydent.

Jak podkreślił, "najważniejsze jest to, żebyśmy rzeczywiście potrafili zatrzymać przemoc (na Ukrainie)". - Byliśmy dzisiaj zbulwersowani, przerażeni informacją o czterech czy pięciu ofiarach śmiertelnych. Jeżeli to by miało toczyć się tak dalej, to ta liczba ofiar może być ogromna, a co najgorsze cały proces, cały protest, wszystko to, co się dzieje na Ukrainie może zupełnie wyjść spoza kontroli zarówno władzy jak i liderów opozycji - przekonywał Kwaśniewski.

- Czekamy na sygnały z Kijowa. Tam się rozstrzygają sprawy, tam albo to pójdzie w stronę twardych rozwiązań, albo rozwiązań dialogowych, na których nam bardzo zależy - dodał b. prezydent.

Pytany, czy jest szansa na "okrągły stół" na neutralnym gruncie, Kwaśniewski powiedział: "Nie. Z tymi okrągłymi stołami to trzeba naprawdę zachować pewną skromność. Ukraińcy muszą porozumieć się między sobą, Unia jest gotowa pomóc takim rozmowom (...) ale jednak ten dialog musi być nawiązany tam. Dzisiaj tego dialogu nie ma, on jest w dużej mierze udawany, jeżeli nawet odbywają się jakieś spotkania".

- Przede wszystkim trzeba zaprzestać przemocy, a po drugie wrócić do stołu, czy stolika kwadratowego, okrągłego, wszystko jedno jaki on będzie, do rozmów, dlatego że rzeczywiście grozi nam wielki dramat i myślę również, że i dyplomacja europejska i politycy krajów sąsiednich, także Polski, muszą być bardzo na ten stan rzeczy wyczuleni - ocenił Kwaśniewski.

Kwaśniewski od 2012 roku wspólnie z b.szefem PE Patem Coksem byli specjalnymi wysłannikami Parlamentu Europejskiego na Ukrainę.

....

Mamy spontaniczne powstanie na skutek agresji wladz i nie jest tak ze rozmowy moga cos zatrzymac .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:32, 23 Sty 2014    Temat postu:

Kolejna niespokojna noc w Kijowie. Polowanie na Automajdan

To była kolejna niespokojna noc na ulicach stolicy Ukrainy

W Kijowie w nocy funkcjonariusze oddziałów specjalnych Berkut i współpracujący władzą dresiarze napadali na uczestników Automajdanu. Co najmniej w czterech miejscach zniszczono samochody uczestników antyrządowych protestów wykorzystujących swoje auta w czasie manifestacji, a ich samych pobito i zatrzymano.

Automajdan patroluje w nocy Kijów, ponieważ po mieście chodzą "tituszki" - dresiarze współpracujący z władzami, którzy napadają na osoby wracające z antyrządowych protestów i mające wstążeczki w barwach narodowych bądź europejskich. Gdy zatrzymali jedną z grup dresiarzy, ci wezwali Berkut. Funkcjonariusze wyskoczyli z autobusów i zaczęli niszczyć samochody Automajdanu.

Do ataków doszło też w kilku innych częściach miasta, niektórzy działacze zostali zatrzymani. Świadkowe zajść mówili korespondentowi Polskiego Radia o wyjątkowo brutalnej napaści funkcjonariuszy Berkutu, którzy rozbijali szyby w samochodach, przewracali opozycjonistów w śnieg i bili.

Na ulicy Hruszewskiego zamieszki trwały już czwartą noc. Demonstranci rzucali koktajle Mołotowa w stronę milicjantów i żołnierzy wojsk wewnętrznych, a ci odpowiadali granatami hukowymi i gumowymi kulami. Do prowizorycznego punktu medycznego zgłosiło się prawie 50 osób, wielu z nich ma uszkodzone oczy. Manifestujący twierdzą, że funkcjonariusze specjalnie w nie celują. Ranni boją się jechać do szpitali, ponieważ tam wszystkich zatrzymuje milicja.

Barykady manifestujących, które otaczają ulicę Hruszewskiego, zostały wzmocnione tak, aby nie mogły przejechać tam wozy opancerzone, czy czołgi. Do ich budowy wykorzystano opony samochodowe oraz śnieg. Opony są także podpalane, dlatego nad ulicą unosi się czarny dym, który ma utrudnić działania oddziałów specjalnych i snajperów. Ludzie są zmęczeni, ale gotowi do walki.

....

EWENEMENT MILICJA RAMIE W RAMIE Z KIBOLAMI LUMPAMI I INNYMI ZULAMI TLUCZE LUDZI !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:41, 23 Sty 2014    Temat postu:

Według rosyjskich dziennikarzy, wydarzenia na kijowskim Majdanie wymknęły się spod kontroli. "Niezawisimaja Gazieta" twierdzi, że ukraińskie władze straciły resztki zaufania państw Unii Europejskiej i USA. Natomiast dziennik "Kommiersant" dostrzegł szansę na porozumienie władzy z demonstrantami.

"Niezawisimaja Gazieta" opisuje spotkanie zachodnich dyplomatów z przedstawicielami ukraińskich władz, w trakcie którego pokazano film o wydarzeniach w Kijowie. W opinii dziennika - dyplomaci byli rozczarowani, że zaprezentowano propagandowy materiał, oczerniający opozycję i nie pozwolono zadać żadnego pytania.

"Żadnej władzy nie uda się siłą pokonać ogólnonarodowego protestu, co najwyżej zagnać ludzi do podziemia, a to jest jeszcze bardziej niebezpieczne" - twierdzi ekspert Witalij Bała, cytowany przez "Niezawisimą Gazietę".

... Brawo dobrze mowi ! Rozsadny !

Dziennikarze "Kommiersanta" dostrzegli natomiast we wczorajszych wydarzeniach szansę na porozumienie władzy z protestującymi. W ich ocenie, punktem zwrotnym było spotkanie Wiktora Janukowycza z liderami opozycji, po którym mogą nastąpić kolejne kompromisowe kroki władz.

"Moskiewski Komsomolec": Ukrainie grozi wojna domowa?

Zamieszki na Ukrainie trwają już kilka dni. Czy naszemu sąsiadowi grozi wojna domowa? -

Rozstrzelania czy wojna domowa? - pod takim tytułem dziennikarze "Moskiewskiego Komsomolca" opisują ostatnie wydarzenia na Ukrainie. Rosyjska gazeta przypomina, że "zdusić opozycję można łatwo, ale wojny domowej, jeśli taka się zacznie, nic już nie zatrzyma".

... Brednie . Nie mozna latwo .

Według "Moskiewskiego Komsomolca", sytuacja na Ukrainie jest inna niż w Rosji czy na Białorusi. Moskwa i Mińsk dławią opozycję, nie dopuszczając do przerodzenia się protestów w ruchy ogólnonarodowe. Tymczasem, według rosyjskiego dziennika, na Ukrainie sytuacja wymyka się spod kontroli, a władze nie wiedzą co zrobić. Gazeta ostrzega, że historia zna takie przypadki, które doprowadziły do wielkiego nieszczęścia, jakim jest wojna domowa.

Przy tym "Moskiewski Komsomolec" zarzuca politykom z czterech stron świata, że dbając o swoje interesy, prowokują sytuacje, które mogą doprowadzić do tragedii. "Ukraina nie może dziś być tylko z Europą i nie może być tylko z Rosją" - przekonują rosyjscy dziennikarze. Tymczasem w ich opinii pogłębiają się podziały i wzrasta nienawiść wśród Ukraińców.

"Gdy tylko jedna część ukraińskiego narodu przestanie uważać drugą za Ukraińców, a zacznie uznawać miliony ludzi za zdrajców to…" - nie dopowiada "Moskiewski Komsomolec", ale w ostatnim zdaniu artykułu podkreśla, że "zwolennicy Janukowycza i jego przeciwnicy zbliżyli się do wojny domowej".

....

Nie jest to prawda . To Janukowcy zblizyli sie do wojny domowej . Owszem naziole ale Kliczko i inni nigdy nie parli do zabijania . Wrecz przeciwnie . Wykazywali zawsze wielka odpowiedzialnosc .
Nie zapominajmy tez o roli Kremla .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:44, 23 Sty 2014    Temat postu:

Granat eksplodował podczas relacji dziennikarza w Kijowie

Granat eksplodował podczas relacji rosyjskiego dziennikarza

Korespondent rosyjskiej telewizji REN Stanisław Grigorjew znalazł się w centrum zamieszek, jakie wybuchły z nową siłą w Kijowie. - Mam wrażenie, że nie znajdujemy się w XX wieku – rozpoczął relację od pomyłki. Gdy chciał się poprawić, tuż obok niego wybuchł granat hukowo-błyskowowy. Mężczyzna upadł.

Odłamki granatu przebiły buty i zraniły go w nogę. - Staliśmy między kolumnami ukraińskiego specnazu i demonstrantami, aby robić reportaż. Najpierw jeden dubel, potem drugi, a potem wybuch. Sądzę, że jeśli byłby to granat bojowy, a nie hukowo-błyskowy, to oderwałby mi nogę – opowiadał po całym zdarzeniu reporter.

Na ulicy prowadzącej do dzielnicy rządowej w Kijowie przez całą noc demonstranci bronili barykady z płonących opon, którą milicjanci próbowali ugasić za pomocą armatek wodnych. Całą noc trwało też wzmacnianie barykad wokół Majdanu.

Słup czarnego dymu z palonych opon unosił się nad centrum Kijowa. Barykada z opon oddzielała grupę kilku tysięcy demonstrantów od sił milicji broniących dostępu do znajdujących się przy ulicy Hruszewskiego siedzib rządu i parlamentu.

Zebrali się tam najbardziej radykalni, w większości młodzi demonstranci uzbrojeni w pałki i pręty; na głowach mieli kaski budowlane, narciarskie lub motocyklowe. Wielu z nich było w maskach przeciwgazowych. Młodzi ludzie przez całą noc rzucali w kierunku sił milicyjnych kamienie i petardy. Odpalali też race i sztuczne ognie.

Milicjanci, których przez gęsty dym prawie nie było widać, próbowali ugasić płonące opony strumieniami wody z armatek wodnych. Demonstranci nie pozwolili jednak ugasić ognia, dorzucając do niego kolejne opony. Kilkunastu z nich bez przerwy uderzało drewnianymi pałkami w beczki i kawałki blachy. Hałas mieszał się z odgłosami wybuchów.

Noc na Majdanie, na którym przebywało kilka tysięcy ludzi, minęła względnie spokojnie. Wielu manifestantów pracowało przy wzmacnianiu barykad wokół placu, dokładając do nich kolejne worki wypełnione śniegiem i lodem.

W antyrządowych zamieszkach w Kijowie zginęło dotąd pięciu demonstrantów. Do starć z oddziałami specjalnymi milicji Berkut dochodzi od niedzieli w rejonie dzielnicy rządowej.

....

Oczywiscie jest chaos prowokatorzy kibole dresiole naziole . Milicja walczy z ludzmi nie z bandytami . Chaos ten wytwarzaja kryminalni Janucy .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:49, 23 Sty 2014    Temat postu:

Rosja: Kreml oburzony z powodu ingerencji z zewnętrz w sprawy Ukrainy

Kreml wyraził oburzenie z powodu "ingerencji z zewnętrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". "Wyrażamy ubolewanie i zdumienie. Dla nas jest to absolutnie niepojęte" - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow.

Pieskow, którego na swojej stronie internetowej cytuje wielkonakładowa "Komsomolskaja Prawda", oznajmił, że Moskwa "nie może pojąć, jak ambasadorowie obcych państw pracujący w Kijowie, mogą mówić, co powinny zrobić władze Ukrainy, skąd powinny wycofać wojska wewnętrzne lub policję". "Nie możemy tego zaakceptować. Wywołuje to nasze oburzenie" - dodał.

Rzecznik Kremla oznajmił, że dla Rosji ingerencja w sprawy wewnętrzne Ukrainy jest niedopuszczalna. "Rosja tego nie robiła i robić nie będzie" - podkreślił.

Pieskow zauważył, że "wszelkie decyzje podejmowane w Kijowie są decyzjami suwerennymi, podejmowanymi przez władze tego kraju w ramach demokratycznych procesów". "Moskwa jest przekonana, że kierownictwo Ukrainy doskonale wie, co robi" - zaznaczył.

Sekretarz prasowy Władimira Putina oświadczył też, że "Rosja i Ukraina, to dwa bratnie kraje, dlatego Moskwa z ogromną uwagą i niepokojem, a niekiedy - z bólem, przygląda się temu, co dzieje się w Kijowie".

Pieskow podkreślił, że współpraca Moskwy i Kijowa jest "wielopłaszczyznowa, zakrojona na szeroką skalę i długofalowa". "Dlatego jesteśmy dla siebie absolutnie nieodzownymi partnerami" - oznajmił.

Uwagi rzecznika Putina, to pierwsza reakcja Kremla na rozruchy w Kijowie.

We wtorek zaniepokojenie rozwojem sytuacji na Ukrainie wyraził minister spraw zagranicznych FR Siergiej Ławrow. Zarzucił on też Unii Europejskiej ingerowanie w sytuację na Ukrainie, a jako przykład wymienił wizyty polityków z państw UE na kijowskim Majdanie. Ławrow również wezwał wszystkie strony konfliktu w Kijowie do "rozwiązywania problemów na drodze dialogu, w ramach konstytucji Ukrainy".

Natomiast Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, w środę wezwała kraje zachodnie do "niezaostrzania sytuacji na Ukrainie przez ingerencję w jej sprawy wewnętrzne", a opozycję ukraińską - do dialogu z władzami.

...

Kto popiera mordy jest winny ! Kolejne ofiary na wasze konto . I ciagle to ...


KILL MORE !



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 16:49, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:51, 23 Sty 2014    Temat postu:

Ukraina: rozejm między protestującymi a milicją do godz. 19

Rozejm w starciach między przeciwnikami rządu a milicją do godz. 19 czasu polskiego ogłosił jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej w Kijowie.

Zawieszenie broni zawarto, by opozycja mogła udać się na negocjacje o uregulowaniu konfliktu z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

- O godzinie 8 (wieczorem, czyli godz. 19 w Polsce) wracam do was i składam relację z rozmów – zadeklarował Kliczko przemawiając do zgromadzonych przy ustawionej przez protestujących barykadzie na ulicy Hruszewskiego.

...

Rozejmy sa na wojnach ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:35, 23 Sty 2014    Temat postu:

"Rossijskaja Gazeta": za wydarzeniami na Ukrainie stoją nacjonaliści

Rządowy dziennik "Rossijskaja Gazieta" twierdzi, że za wydarzeniami na Ukrainie stoją nacjonaliści. W ocenie gazety to oni przejęli „majdan”, odsuwając na bok liderów opozycji. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że wydarzenia w Kijowie to próba zbrojnego przejęcia władzy - dodaje dziennik.

W opinii "Rossijskoj Gaziety", władzę na Ukrainie chcą przejąć najbardziej radykalne ugrupowania. Dziennik dziwi się, że prezydent Wiktor Janukowycz nie zaprowadza porządku w kraju i od razu dodaje, że być może prezydent chce, aby obywatele Unii Europejskiej zobaczyli ukraińskich euroentuzjastów. - Uzbrojeni w pałki i cepy, podpalający koktajlami Mołotowa autobusy i rzucający kamieniami w milicję - tak opisuje zwolenników eurointegracji "Rossijskaja Gazieta".

Według dziennika, prezydent Ukrainy jest gotów do kompromisu, również dlatego że każde użycie siły wobec demonstrantów doprowadzi do rozlewu krwi. - Dyrygenci tych wydarzeń znajdują się za granicą - twierdzi dziennik i wskazuje na Unię Europejską i Stany Zjednoczone.

Rosyjskie media ws. Ukrainy

Rosyjskie media na gorąco komentują sytuację w Kijowie. Gazeta "Kommersant" wiąże śmierć dwóch osób ze szturmem funkcjonariuszy oddziału „Berkut” na opozycyjne barykady. Rosyjski dziennik podkreśla, że zamieszki w Kijowie i starcia milicji z opozycją to robota prowokatorów.

O szturmie „Berkutu”, starciach opozycji z milicją i aresztowaniach informuje również "Moskiewski Komsomolec". Według agencji Interfaks, kijowska milicja przypuściła szturm, ponieważ niektórzy opozycjoniści zaczęli dolewać do koktajli Mołotowa niebezpieczne substancje, powodujące chemiczne oparzenia. Natomiast RIA Novosti zapowiada, że Duma Państwowa już przygotowała tekst uchwały w sprawie wydarzeń na Ukrainie.

...

Media w Rosji tez biora sobie te mordy na sumienie swoim ...

KILL MORE !



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 16:48, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:46, 23 Sty 2014    Temat postu:

Jewhenija Tymoszenko: Janukowycz został zabójcą

- Wiktor Janukowycz po zabójstwie Serhija Nihojana i innych, których imion nie znamy, przestał być prezydentem, został zabójcą - mówiła Jewhenija Tymoszenko, córka byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, do zgromadzonych w centrum Kijowa demonstrantów.

...

Sami wybrali droge zbrodni .

Jaceniuk: Jeżeli kula w czoło, to kula w czoło. Nie będę żyć w hańbie!

- Albo powstrzymamy rozlew krwi, albo pójdziemy razem do przodu. Ja żyć w hańbie nie zamierzam. Jeżeli kula w łeb, to kula w łeb - mówił wczoraj wieczorem Arsenij Jaceniuk, jeden z liderów ukraińskiego Majdanu. Po fiasku rozmów ze stroną rządową, liderzy opozycji stawiają prezydentowi Janukowyczowi ultimatum, aby w ciągu 24 godzin znalazł rozwiązanie, które umożliwi zakończenie rozlewu krwi. Jest to reakcja na agresję służb bezpieczeństwa na Ukrainie, która przyniosła pięć ofiar śmiertelnych.

...

Taka jest determinacja .

Kliczko do milicjantów: służcie swojemu narodowi, a nie atakujcie go pałką

- Zrobię wszystko, żeby zapobiec rozlewowi krwi i znaleźć rozwiązanie tego problemu - powiedział Witalij Kliczko podczas wiecu na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Lider partii Udar zaapelował do prezydenta Janukowycza o ogłoszenie przedterminowych wyborów. - Ty, panie prezydencie masz władzę, żeby rozwiązać ten problem. To przedterminowe wybory - powiedział Kliczko.

Lider opozycji zwrócił się również do żołnierzy i milicjantów. - Powinniście służyć swojemu narodowi, a nie atakować go pałką - wykrzyczał Kliczko.

....

KOMU WY SLUZYCIE !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:04, 23 Sty 2014    Temat postu:

Gotowy wstępny projekt uchwały ws. Ukrainy; konsultacje dot. sankcji

Gotowy jest wstępny projekt uchwały Sejmu ws. Ukrainy; teraz mają go przedyskutować kluby parlamentarne - poinformował Krzysztof Szczerski (PiS). Według informacji, dyskusji w klubach wymaga przede wszystkim zapis o sankcjach wobec Ukrainy.

- Jesteśmy bliżej efektu finalnego. Natomiast teraz z tekst uzgodnionym, który - obiecaliśmy sobie - na razie zachowujemy dla siebie, idziemy do klubów, żeby podjąć formalne decyzje, aby każdy klub akceptował tekst - powiedział Szczerski po czwartkowym spotkaniu zespołu, który pracuje nad tekstem. W jego skład wchodzą przedstawiciele wszystkich klubów sejmowych.

W czwartek po południu, najprawdopodobniej o godz. 16, projektem uchwały zajmie się prezydium Sejmu. Izba miałaby przyjąć uchwałę w piątek. Według informacji, konsultacji z klubami wymaga przede wszystkim kwestia, czy w uchwale powinien znaleźć się zapis o sankcjach wobec Ukrainy.

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (PO) powiedział, że jego zdaniem w uchwale powinien znaleźć się zapis "o możliwości użycia przez Unię Europejską sankcji wobec osób odpowiedzialnych za użycie przemocy". Dopytywany wyjaśnił, że sankcje te mogłyby polegać na odebraniu wiz Schengen lub zamrożeniu kont w państwach Unii Europejskiej.

Szczerski pytany, czy w tekście uchwały pojawia się sformułowanie o "sankcjach" odparł, że na razie - zgodnie z ustaleniami zespołu - nie może o tym mówić. Zaznaczył jednak, że on sam jest zadowolony z tekstu wypracowanego wspólnie przez posłów.

W antyrządowych zamieszkach w Kijowie zginęło dotąd pięciu demonstrantów. Do starć z oddziałami specjalnymi milicji Berkut dochodzi od niedzieli w rejonie dzielnicy rządowej. W czwartek przed południem rozejm w starciach między przeciwnikami rządu a milicją do godz. 19 czasu polskiego ogłosił jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej w Kijowie. Rozejm zawarto, by opozycja mogła udać się na negocjacje z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

....

O no prosz .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:11, 23 Sty 2014    Temat postu:

Rosja oburzona "ingerencją zewnętrzną" na Ukrainie. "To jest niepojęte"

Rosja wyraziła oburzenie z powodu "ingerencji z zewnątrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". - Wyrażamy ubolewanie i zdumienie. Dla nas jest to absolutnie niepojęte - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow. Uwagi rzecznika Putina, to pierwsza reakcja Kremla na rozruchy w Kijowie.

Jednocześnie niemieckie media wskazują na odpowiedzialność prezydenta Putina za eskalację konfliktu na Ukrainie. Komentatorzy ostrzegają opozycję z Witalijem Kliczką na czele przed sojuszem z radykalnymi siłami.

Dziennik "Die Welt" pisze, że odpowiedzialność za przemoc i ofiary śmiertelne na Ukrainie spada na Putina i apeluje do UE, by przeciwstawiła się Rosji.

"Ukraina staje się w błyskawicznym tempie państwem policyjnym" - czytamy w "Die Welt". Za "godne ubolewania i fatalne" gazeta uznała sięganie przez radykalny margines opozycji po środki przemocy, tłumacząc jednak, że to ukraiński rząd doprowadził do zaognienia sytuacji "forsując w szybkim tempie represyjne ustawy, pozwalające na ściganie pokojowych demonstrantów jakby byli kryminalistami".

Zdaniem "Die Welt" za "zwrot Ukrainy w kierunku autokratycznego systemu" nie odpowiada "będący jedynie marionetką" Wiktor Janukowycz, lecz "nowy car Rosji Putin".

"Putin chce przejść do historii jako polityk, który pozbierał rosyjskie ziemie i wprowadził byłe republiki radzieckie do swojego imperium, które nie nazywa się już Związkiem Radzieckim lecz Unią Eurazjatycką" - czytamy w "Die Welt". Z tego powodu prezydent Rosji eksportuje swój system władzy na Ukrainę.

Jak pisze "Die Welt", celem Putina jest też wykazanie, że jego system władzy przewyższa pogardzaną przez niego liberalną demokrację. "Dlatego wykorzystuje każdą okazję, by wykazać jej słabość i bezradność" - zauważa autor komentarza.

Zdaniem "Die Welt" UE powinna jak najszybciej "odłożyć do lamusa iluzję partnerstwa modernizacyjnego z Putinem i zdecydowanie stawić czoło jego poplecznikowi w Kijowie". "Pierwszym krokiem w tym kierunku mogłyby być sankcje przeciwko reżimowi Janukowycza, na wzór zastosowanych wcześniej wobec Białorusi" - czytamy w "Die Welt".

"Frankfurter Allgemeine Zeitung" obarcza Janukowycza odpowiedzialnością za eskalację konfliktu, zastrzega jednak, że dymisja prezydenta Ukrainy nie rozwiąże wszystkich problemów. "Janukowycz ponosi polityczną odpowiedzialność za śmierć demonstrantów. I chociaż apele części opozycjonistów do postawienia go przed sądem (a powodów znalazłoby się zapewne więcej) są zrozumiałe, to w obecnej sytuacji są one całkowicie nierealistyczne" - ocenia konserwatywna gazeta.

Rozmów z Janukowyczem w celu uniknięcia dalszego rozlewu krwi nie da się uniknąć nie tylko z powodu realnego układu sił. Prezydent Ukrainy jest co prawda przywódcą, który "bezwstydnie bogaci się (...), łamie prawo i zmierza do zainstalowania dyktatury", jednak w dużej części kraju, szczególnie na wschodzie, cieszy się poparciem społeczeństwa. "Opozycja nie może stać się przeciwnikiem prostych ukraińskich obywateli, którzy ciągle jeszcze widzą w Janukowyczu swojego przedstawiciela" - czytamy w "FAZ".

"Sueddeutsche Zeitung" uważa, że można jeszcze zapobiec wybuchowi wojny domowej na Ukrainie. Janukowycz musi zrozumieć, że pałkami, karabinami i surowymi ustawami nie zastraszy proeuropejskiej opozycji, ponieważ - w przeciwieństwie do Białorusi - jest ona zbyt liczna. "Siła mas to największy sukces obozu Kliczki" - czytamy w "SZ".

Liberalnolewicowa gazeta przestrzega umiarkowaną opozycję przed sojuszem z radykalnymi siłami. "Czas pracuje na korzyść opozycji" - ocenia "SZ". Zdaniem autora komentarza ukraińska opozycja powinna "spoglądać bardziej w przyszłość, wzmocnić swoją obecność na wschodzie i południu kraju, postawić całkowicie na bohatera sportu Kliczkę". "W przyszłym roku odbędą się wybory; trudno sobie wyobrazić, by Janukowycz jeszcze raz zdołał wygrać" - przewiduje "SZ".

Telewizja publiczna ARD zwraca uwagę, że "skorumpowany Janukowycz" dawno temu wybrał Moskwę zamiast Brukseli. Decyzję podjął nie tylko z powodu rosyjskiej pomocy finansowej, lecz także ze względu na oczekiwaną pomoc w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

"Na Kremlu wiedzą, jak zmanipulować wybory" - powiedziała komentatorka ARD. Jej zdaniem Janukowycz z pewnością uzyskał od Putina poparcie dla swojej polityki wobec opozycji. "Kto chce skłonić Janukowycza do zmiany polityki, ten musi rozmawiać z Putinem" - konkluduje telewizja ARD.

Kreml wyraził oburzenie z powodu "ingerencji z zewnątrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". - Wyrażamy ubolewanie i zdumienie. Dla nas jest to absolutnie niepojęte - oświadczył sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow.

Pieskow, którego na swojej stronie internetowej cytuje wielkonakładowa "Komsomolskaja Prawda", oznajmił, że Moskwa "nie może pojąć, jak ambasadorowie obcych państw pracujący w Kijowie, mogą mówić, co powinny zrobić władze Ukrainy, skąd powinny wycofać wojska wewnętrzne lub policję". - Nie możemy tego zaakceptować. Wywołuje to nasze oburzenie - dodał.

Rzecznik Kremla oznajmił, że dla Rosji ingerencja w sprawy wewnętrzne Ukrainy jest niedopuszczalna. - Rosja tego nie robiła i robić nie będzie - podkreślił.

Pieskow zauważył, że "wszelkie decyzje podejmowane w Kijowie są decyzjami suwerennymi, podejmowanymi przez władze tego kraju w ramach demokratycznych procesów". - Moskwa jest przekonana, że kierownictwo Ukrainy doskonale wie, co robi - zaznaczył.

Sekretarz prasowy Władimira Putina oświadczył też, że "Rosja i Ukraina, to dwa bratnie kraje, dlatego Moskwa z ogromną uwagą i niepokojem, a niekiedy - z bólem, przygląda się temu, co dzieje się w Kijowie".

Pieskow podkreślił, że współpraca Moskwy i Kijowa jest "wielopłaszczyznowa, zakrojona na szeroką skalę i długofalowa". - Dlatego jesteśmy dla siebie absolutnie nieodzownymi partnerami - oznajmił.

Wcześniej zaniepokojenie rozwojem sytuacji na Ukrainie wyraził minister spraw zagranicznych FR Siergiej Ławrow. Zarzucił on też Unii Europejskiej ingerowanie w sytuację na Ukrainie, a jako przykład wymienił wizyty polityków z państw UE na kijowskim Majdanie. Ławrow również wezwał wszystkie strony konfliktu w Kijowie do "rozwiązywania problemów na drodze dialogu, w ramach konstytucji Ukrainy".

Natomiast Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, w środę wezwała kraje zachodnie do "niezaostrzania sytuacji na Ukrainie przez ingerencję w jej sprawy wewnętrzne", a opozycję ukraińską - do dialogu z władzami.

....

Czyli znowu ...

KILL MORE !



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 20:08, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:13, 23 Sty 2014    Temat postu:

Paweł Kowal o sytuacji na Ukrainie: jest już trudno powstrzymać eskalację przemocy

Zdaniem Pawła Kowala, eurodeputowanego (Polska Razem) i szefa delegacji PE do Komisji Współpracy Parlamentarnej UE-Ukraina, manifestacje na Majdanie nie są już "pokojowym i cierpliwym protestem Ukraińców". - Tłum domaga się zemsty, odkupienia ofiar przez władze i słusznie postrzega ją jako odpowiedzialną za sytuację - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.

Europoseł ocenia, że protesty weszły w nową fazę. - Manifestacje na Majdanie nie są już pokojowym, cierpliwym protestem Ukraińców - mamy do czynienia z zamieszkami, w których są ofiary śmiertelne. To powoduje, że jest już trudno powstrzymać eskalację przemocy. Tłum domaga się zemsty, odkupienia ofiar przez władze. Słusznie postrzega ją jako odpowiedzialną za sytuację. Władza natomiast w momencie, gdy protest nie ma charakteru pokojowego, zyskuje preteksty do dalszego używania siły, a tym samym powiększania skali ryzyka. W tej chwili będziemy obserwować, być może krótko, a może i dłużej, tego rodzaju spiralę. Moim zdaniem, w intencji części obozu władzy, prowadzi to do jakiejś formy pełzającego stanu wyjątkowego na Ukrainie - komentuje dramatyczne wydarzenia Paweł Kowal.

Dodaje, że Zachód powinien "precyzyjnie" zareagować wobec osób odpowiedzialnych za używanie siły i przemocy. - Ta reakcja powinna opierać się na zasadzie utrzymywania kanałów kontaktu politycznego ze wszystkimi siłami - władzą i opozycją - na Ukrainie, bo to jest jedyna gwarancja, że będziemy mieli możliwość w razie problemów do odgrywania roli mediatora, łagodzenia napięć - ocenia.

W opinii europosła, mówienie o tym, że Ukraina może stać na skraju wojny domowej, jest daleko posuniętym twierdzeniem. - Mamy do czynienia z prawie regularnymi manifestacjami, ale raczej o charakterze partyzantki; walkami w centrum Kijowa, które nie mają charakteru wojny domowej - mówi w rozmowie z WP.PL. Zaznacza przy tym, że sytuacja w stolicy pogarsza się i staje się niebezpieczna dla stabilizacji. Wierzy jednak, że mimo skali napięcia, wciąż możliwe jest "polityczne wyjście" z opresji. - Pod warunkiem, że strony tego politycznego dialogu w tym kierunku będą zmierzały. Niestety, te intencje prowadzenia dialogu w ostatnich dniach ze strony władzy były nieszczere - mówi.

Eurodeputowany zaznacza, że polska dyplomacja "powinna mieć baczną uwagę na to, co się dzieje tuż za granicą". Podkreśla rolę polityki unijnej i amerykańskiej w stosunku do Ukrainy, ale także w kierunku Rosji. - Rosja wpływa na sytuację na Ukrainie i jednocześnie głośno krzyczy, że tego nie robi, a Unia nie ma pomysłu na to, jak przebić tę ścianę hipokryzji - komentuje i dodaje: - Rosja jest aktywnym graczem na Ukrainie i myślę, że w kierunku Kremla powinny popłynąć jednoznaczne sygnały, dotyczące aktywności ich polityki na Ukrainie - podsumowuje.

....

Przekroczyli granice zbrodni ... I beda mieli szczescie jesli kara bedzie tylko koszula w paski .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:17, 23 Sty 2014    Temat postu:

Protestujący w Kijowie: Bóg może wie, co będzie dalej

Po środowych starciach w Kijowie, protestujący czuwali na Majdanie Niepodległości i u wyloty ulicy Hruszewskiego przez całą noc. Nastroje wśród demonstrantów radykalizują się. - Nikt nie wie co będzie dalej. Może Bóg wie - powiedział jeden z uczestników protestu w Kijowie. Podkreślił, że prezydent Janukowycz nie jest osobą skorą do szukania kompromisów. - On nie rozumie, że my musimy znaleźć jakiś kompromis - dodał. Protestujący wyznał, że nie jest optymistą. - Będzie dalej eskalacja - przyznał ze smutkiem.

...

Ludzie zostali zmuszeni do walki .

Protestujący w Kijowie: wyciągnęli mnie z auta, tłukli jak popadnie

- Wyciągnęli mnie z auta. Tłukli jak popadnie. Złamali mi rękę - relacjonuje jeden z protestujących na Majdanie w Kijowie, który nocami patroluje okolice placu w ramach ochotniczej, mobilnej straży. W nocy ze środy na czwartek on i wiele innych osób zostało pobitych przez Berkut. W trakcie ostatnich 24 godzin na ulicach Kijowa zginęło 5 osób, a blisko 300 zostało rannych. Los kilkunastu jest nieznany.

...

Brakuje ludzi !!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:21, 23 Sty 2014    Temat postu:

Euromajdan w rosyjskich mediach. "Bitwa orków z goblinami"

Podczas gdy zachodnie media towarzyszą demonstrantom na Euromajdanie, a politycy europejscy potępiają przemoc i władze Ukrainy, rosyjskie media zaglądają za drugą stronę barykady. Furorę w rosyjskim internecie robi wiersz kijowskiej dziennikarki wykpiwający protestujących na Majdanie.

Zamieszki na Ukrainie to jeden z głównych tematów, jakimi żyją w ostatnich dniach media w Rosji. Mimo eskalacji napięcia na Majdanie, nie wszystkie rosyjskie gazety wybijają go na czołówki.

Czyni tak "Komsomolska Prawda", która w swoim reportażu przedstawia nastroje panujące wśród funkcjonariuszy Berkutu.

"Ulica Hruszczewskiego, która wiedzie na miejsce działań bojowych, zastawiona autobusami. Tam mieszka Berkut: je, śpi, medytuje. Część chłopaków na pierwszej linii frontu. (…) Demonstrujący włączyli głośniki. Z nich dobiega: »Przechodźcie na stronę narodu! Gwarantujemy, że ani wy, ani wasze rodziny nie ucierpią. Gwarantujemy miejsca pracy w przypadku zmiany władzy!« I tak przez cały dzień. Na cały regulator" – relacjonuje korespondentka rosyjskiego dziennika. I rozmawia z funkcjonariuszami, którzy tłumią protesty.

- Wyobraź sobie, że przechodzę (na stronę narodu - red.). I zaczynam rzucać w kolegę obok koktajlami Mołotowa. Czy to oznacza: "nie tkniemy waszych rodzin?" (…) Oni nie odpowiadają za swoje słowa. Przecież ja też jestem częścią tego narodu. Mam paszport obywatela Ukrainy – mówi jeden z funkcjonariuszy.

"W Kijowie chodzą słuchy, że do stolicy już wysłano sprzęt wojskowy i wkrótce wprowadzą stan wyjątkowo" - relacjonuje z Kijowa korespondent portalu lenta.ru.

Reportaż zamieszcza dziennik "Izwiestia". "Zgińcie, jak ginęli nasi przyjaciele" - krzyczą protestujący, rzucając w milicjantów koktajlami Mołotowa. Jednak wśród nowo przybyłych funkcjonariuszy zdecydowanie nie wszyscy potrafią dogadywać się z rozgrzaną ludzką masą - nierozbite butelki milicjanci rzucają z powrotem w tłum" - pisze dziennik.

Po rosyjskiej i ukraińskiej sieci krąży również wiersz kijowskiej dziennikarki Ewy Mierkułowej wykpiwający demonstrantów z Majdanu.

"Pokojowi obywatele w pokojowej stolicy

Pokojowe kaski. Pokojowe twarze.

Zachowują się pokojowo. I tak też strajkują.

Pokojowo się biją i protestują.

Dla tych, co nie są pokojowi, nie ma miejsca.

(…)

Pokojowe pochody pokojowych faszystów.

Pokojowe pochodnie. Pokojowy Bandera.

W Kijowie jest tyle pokoju i miru.

(…)

Wszyscy co są poza granicami majdanowego buntu

"Tituszki" (dresiarze współpracujący z władzami - red.), "banda", "hunta"

(…)

Pokojowy Majdan – on nie sieje, nie orze.

Pokojowo śpiewa. Pokojowo bije. Pokojowo tańczy.

Pokojowo blokuje. Nie zgadzasz się?

"Tituszką" jesteś i tyś wróg.

....

Zarty zamordowanych ...
Co zdanie to falsz . Np. kaski nosza nie z powodu agresji bo jak mozna atakowac kaskiem ? Tylko z powodu walenia przez Berkut po glowie . Zarty mozna pisac tez z gazowanych w Auschwitz to tylko sl.owa

Sprawę szeroko naświetlają i komentują rosyjskie gazety. "Moskiewski Komsomoliec" przypomina, że "zdusić opozycję można łatwo, ale wojny domowej, jeśli taka się zacznie, nic już nie zatrzyma".

Dziennikarz "Komsomolskiej Prawdy" Jegor Chołmogorow w komentarzu "Bitwa orków z goblinami" pisze, że obrazki z Kijowa z każdym dniem coraz bardziej przypominają sceny z "Władcy pierścieni". "Strzały, katapulty, pożary, wybuchy" – wymienia.

"Władza i opozycja rozwiązują między sobą kwestię, jakimi metodami będzie realizowany program antyrosyjski, genetycznie zakodowany u każdej ukraińskiej władzy" – przekonuje.

"Kto będzie prześladować język rosyjski, odmawiając mu statusu państwowego? Kto będzie prowadzić centralistyczną politykę, tłumiąc autonomię rosyjskich regionów?" – pyta. Publicysta jest pewien, że walka idzie nie o to, czy ten program będzie wdrażany, lecz kto go będzie wdrażał: obecna władza czy obecna opozycja.

Dziennik "Izwiestia" zamieszcza również wywiad z Michaiłem Gorbaczowem, który przekonuje, że Ukrainie grozi rozpad i nie można do niego dopuścić. - Bardzo osobiście przeżywam to, co się dzieje na Ukrainie. Moja matka jest Ukrainką, a ojciec Rosjaninem. Moją świętej pamięci żona, Raisa, była Ukrainką. (...) Trzeba twardo powiedzieć: "Stop. Dość tego!" Trzeba to zatrzymać, bo eskalacja przemocy dosięgła takich rozmiarów, że strasznie patrzeć na to, co się dzieje na Ukrainie - stwierdza.

Większość rosyjskich mediów w swoich komentarzach podkreśla też, że protestujący na Majdanie nie reprezentują ukraińskiego narodu, lecz jego mniejszą część.

Podobne stwierdzenia padały z ust premiera Ukrainy Mykoły Azarowa i przedstawicieli Partii Regionów.

Oficjalnie Rosja wypowiedziała się dzisiaj ustami rzecznika Putina. Dmitrij Pieskow wyraził oburzenie z powodu "ingerencji z zewnątrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". - Wyrażamy ubolewanie i zdumienie. Dla nas jest to absolutnie niepojęte - oświadczył Pieskow.

Oznajmił, że Moskwa "nie może pojąć, jak ambasadorowie obcych państw pracujący w Kijowie, mogą mówić, co powinny zrobić władze Ukrainy, skąd powinny wycofać wojska wewnętrzne lub policję".

Rzecznik Kremla oznajmił, że dla Rosji ingerencja w sprawy wewnętrzne Ukrainy jest niedopuszczalna. - Rosja tego nie robiła i robić nie będzie - podkreślił.

We wtorek szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zarzucił Unii Europejskiej ingerowanie w sytuację na Ukrainie, a jako przykład wymienił wizyty polityków z państw UE na kijowskim Majdanie.

...

Imbecyle z Moskwy nie kumaja ze wzieli na siebie te mordy . Sa winni !

KILL MORE !



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Czw 20:08, 23 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:27, 23 Sty 2014    Temat postu:

Kluby porozumiały się ws. uchwały dot. Ukrainy, jest zapis ws. sankcji

Kluby parlamentarne uzgodniły projekt uchwały Sejmu ws. Ukrainy - poinformowali PAP posłowie Krzysztof Szczerski (PiS) i Tadeusz Iwiński (SLD). Znajduje się w nim zapis o możliwych sankcjach wobec Ukrainy ze strony społeczności międzynarodowej.

Szczerski kierował pracami zespołu, w skład którego weszli przedstawiciele wszystkich klubów sejmowych.

W uzgodnionym projekcie - jak wynika z rozmów PAP z politykami z komisji spraw zagranicznych - znajduje się apel o podjęcie przez wszystkie strony konfliktu na Ukrainie dialogu politycznego na rzecz jego pokojowego rozwiązania oraz stwierdzenie, że Sejm stoi na stanowisku, że w razie kontynuowania polityki przemocy, społeczność międzynarodowa może zastosować sankcje wobec osób bezpośrednio odpowiedzialnych za użycie siły.

W czwartek kluby doprecyzowywały kwestię, w jakim kształcie powinien znaleźć się zapis o sankcjach wobec Ukrainy. W czwartek o projekcie będzie też jeszcze rozmawiać Prezydium Sejmu. Izba miałaby przyjąć uchwałę w piątek.

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (PO) powiedział PAP wcześniej w czwartek, że jego zdaniem w uchwale powinien znaleźć się zapis "o możliwości użycia przez Unię Europejską sankcji wobec osób odpowiedzialnych za użycie przemocy". Dopytywany wyjaśnił, że sankcje te mogłyby polegać na odebraniu wiz Schengen lub zamrożeniu kont w państwach Unii Europejskiej.

W antyrządowych zamieszkach w Kijowie zginęło dotąd pięciu demonstrantów. Do starć z oddziałami specjalnymi milicji Berkut dochodzi od niedzieli w rejonie dzielnicy rządowej. W czwartek przed południem rozejm w starciach między przeciwnikami rządu a milicją do godz. 19 czasu polskiego ogłosił jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej w Kijowie. Rozejm zawarto, by opozycja mogła udać się na negocjacje z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

....

Cos jest ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:53, 23 Sty 2014    Temat postu:

Niemcy: Merkel ostrzega Janukowycza przed siłowym rozwiązaniem

Kanclerz Niemiec Angela Merkel ostrzegła ukraińskie władze przed siłowym rozwiązaniem konfliktu i wyraziła oburzenie z powodu przeforsowania przez rząd ustaw ograniczających prawa podstawowe obywateli.

- Oczekujemy od rządu ukraińskiego, że będzie przestrzegał demokratycznych wolności, szczególnie prawa do pokojowych demonstracji, że będzie chronił życie, że nie dojdzie do użycia siły - powiedziała Merkel po zakończeniu dwudniowego wyjazdowego posiedzenia rządu w Meseburgu pod Berlinem.

- Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, a nawet wręcz oburzeni sposobem, w jaki przeforsowano ustawy, które kwestionują te podstawowe prawa" - powiedziała Merkel. Jak podkreśliła, jej rząd będzie "intensywnie" zabiegał o to, by ukraińska opozycja mogła korzystać z prawa do demonstrowania. Każdy rząd ma obowiązek zapewnienia swoim obywatelom prawa do pokojowych demonstracji - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.

...

Oczywiste . To skandal .

,,Religijni" mordercy ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:54, 23 Sty 2014    Temat postu:

Ukraina: pikiety przed polskimi placówkami dyplomatycznymi

Licząca około 40 osób grupa ludzi protestowała przed konsulatem RP w Charkowie, domagając się od Polski zaprzestania ingerencji w sprawy wewnętrzne Ukrainy. Dzień wcześniej do podobnej akcji doszło przed polską ambasadą w Kijowie.

W pikiecie w Charkowie uczestniczyli członkowie organizacji prorosyjskich, m.in. Rosyjskiego Wiecu, Ukraińskiego Sojuszu Oficerów Sowieckich i Postępowej Socjalistycznej Partii Ukrainy – podała agencja Interfax-Ukraina.

Cytowany przez agencję Pawło Tyszczenko, który brał udział w demonstracji, oświadczył, że Polska zamierza "wciągnąć" jego kraj w umowę stowarzyszeniową oraz strefę wolnego handlu z UE, co byłoby "zabójcze dla Ukrainy i jej narodu".

Podczas akcji obrzucono śnieżkami przechodnia, który radził jej uczestnikom, by wyjechali do Rosji.

W środę ok. 100 osób protestowało z podobnymi hasłami przed ambasadą Polski w Kijowie. Tego samego dnia zaprzestania wtrącania się w sprawy ukraińskie żądało 500 młodych ludzi, zgromadzonych przed przedstawicielstwem UE na Ukrainie.

Na Ukrainie od listopada trwają protesty zwolenników integracji europejskiej niezadowolonych z decyzji władz o niepodpisywaniu umowy stowarzyszeniowej z UE. Polska była aktywnym rzecznikiem tego porozumienia.

...

No tak Putin szoł .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:00, 23 Sty 2014    Temat postu:

Azarow o zastrzelonych: mogli ich zabić prowokatorzy

Premier Ukrainy Mykoła Azarow uważa, że zastrzeleni w Kijowie uczestnicy protestów antyrządowych mogli zostać zabici przez prowokatorów z organizacji ekstremistycznych, ludzie z rządzącej Partii Regionów mówią o wynajętym przez opozycję "snajperze z NATO".

Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła, że podczas zamieszek między uczestnikami protestów antyrządowych w stolicy tego kraju w środę od strzałów z broni palnej zginęły dwie osoby. Media i opozycja twierdzą, że wszystkich ofiar śmiertelnych jest pięć, a cztery z nich zginęły od kul snajperów.

W cytowanym przez ukraińskie media wywiadzie Azarowa dla BBC oświadczył on, że milicja, która broni przed demonstrantami dostępu do dzielnicy rządowej na ulicy Hruszewskiego w Kijowie, nie ma broni palnej, a sekcje zwłok ofiar wskazały, iż strzelano do nich z dachów otaczających to miejsce budynków.

- Milicji na dachach nie ma. Jest to łatwe do sprawdzenia. I kto to był (kto strzelał)? Można przypuścić, że prowokatorzy, niewykluczone, że należący do tych organizacji ekstremistycznych – powiedział Azarow wskazując na uczestników zamieszek.

W podobnym tonie wypowiedział się w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Partii Regionów parlamentarzysta tego ugrupowania, Jewhen Bałycki.

- Jeden z uczestników protestu mógł być zabity przez snajpera. Niewykluczone, że sprawa dotyczy profesjonalnego najemnika z jednego z państw NATO, który został przywieziony na zamówienie radykalnego skrzydła opozycji – oświadczył.

Dwaj zastrzeleni, których śmierć od kul potwierdziła prokuratura, to obywatel Białorusi, mieszkający na Ukrainie od 2005 r. członek skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej UNA-UNSO, oraz mieszkaniec Dniepropietrowska Serhij Nihojan. Ten ostatni był z pochodzenia Ormianinem.

W czwartek na murach w Kijowie pojawiły się ulotki z twarzą Nihojana i apelem o wskazanie jego zabójcy. Autor ulotki za informację o milicjancie z Berkuta – "zabójcy Ormianina" - oferuje nagrodę w wysokości 5 tysięcy dolarów, zaś za jego głowę aż 100 tysięcy dolarów.

Wcześniej w sieciach społecznościowych ogłoszono, że na zabójcę Nihojana "poluje" cała ormiańska diaspora świata.

...

Taa jasne zbrodniarzu . To wasi prowokatorzy .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:05, 23 Sty 2014    Temat postu:

Episkopat Polski solidaryzuje się z narodem ukraińskim

Wyrazy solidarności z Ukrainą przesłali na ręce arcybiskupa większego Światosława i arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego przedstawiciele polskiego Episkopatu. "Współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą jest niezbędna, by w tej części Europy panował pokój" - napisali liście.

"Z głęboką troską obserwujemy zmagania bratniego narodu ukraińskiego, które nie mogą być obojętne dla Polski ani dla Polaków żyjących na Ukrainie. Dlatego pragniemy jeszcze raz, w trwającym nadal tak trudnym czasie dla narodu ukraińskiego, ponowić wyrazy naszej braterskiej bliskości i jedności, a także zapewnić o solidarności z wami wszystkich biskupów polskich i naszej modlitwie zanoszonej przed Bogiem" - napisali polscy hierarchowie.

Biskupi polscy wyrażają słowa współczucia przede wszystkim rodzinom ofiar z powodu śmierci ich bliskich.

"Modlitwą obejmujemy również cały naród Ukrainy. Prosimy Boga o mądrość i światło Ducha Świętego, aby dokonujące się wśród trudów przemiany, przebiegały w sposób pokojowy, wolny od napięć, wzajemnej agresji i przelewu krwi, pomni również na to, że rany duchowe leczą się dłużej niż cielesne. Jeszcze raz za naszym wspólnym przesłaniem pragniemy powtórzyć, że »współpraca wolnej Polski z wolną Ukrainą jest niezbędna, by w tej części Europy panował pokój, ludzie cieszyli się wolnością religijną, a prawa człowieka nie były zagrożone«" - czytamy w liście.

Polscy hierarchowie wyrażają ufność, że Bóg "pozwoli w duchu braterskiej jedności i zgody, podjąć decyzje służące dobru wszystkich mieszkańców Ukrainy, a Kościoły i wspólnoty religijne, głęboko wrażliwe na autentyczne dobro człowieka, będą nadal cieszyły się pełnią praw i obywatelskich swobód potrzebnych dla pełnienia swej misji".

Na ulicach Kijowa trwają starcia między przeciwnikami władz a milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut. Według źródeł medycznych zginęło pięciu uczestników protestów, a rannych zostało 300 osób. Na Majdanie Niepodległości wciąż znajduje się kilkadziesiąt tysięcy demonstrantów. Kryzys polityczny zaostrzył się po uchwaleniu 16 stycznia przez parlament ustaw, które ograniczają swobody obywatelskie.

....

Oczywiscie to jest poparcie duchowe czyli najwazniejsze .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:44, 23 Sty 2014    Temat postu:

Uchwała ws. Ukrainy będzie przyjęta przez aklamację; zapis o sankcjach

Prezydium Sejmu zatwierdziło w czwartek projekt uchwały ws. Ukrainy. Znajduje się w nim zapis o możliwych sankcjach personalnych wobec osób odpowiedzialnych za użycie siły. Uchwała zostanie przyjęta przez aklamację - poinformował PAP Robert Tyszkiewicz (PO).

"Sejm RP stoi na stanowisku, że w razie kontynuowania polityki przemocy, społeczność międzynarodowa może zastosować sankcje personalne wobec osób bezpośrednio odpowiedzialnych za użycie siły" - czytamy w projekcie uchwały, do którego dotarła PAP.

Sejm apeluje w uchwale o "natychmiastowe zaprzestanie przemocy i przelewu krwi oraz podjęcie przez wszystkie strony dialogu politycznego na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu". Posłowie wyrażają ponadto solidarność z demokratycznym społeczeństwem Ukrainy, szczególnie z osobami represjonowanymi i poszkodowanymi w wyniku starć.

W antyrządowych zamieszkach w Kijowie zginęło dotąd pięciu demonstrantów. Do starć z oddziałami specjalnymi milicji Berkut dochodzi od niedzieli w rejonie dzielnicy rządowej. W czwartek przed południem rozejm w starciach między przeciwnikami rządu a milicją do godz. 19 czasu polskiego ogłosił jeden z przywódców ukraińskiej opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej w Kijowie. Rozejm zawarto, by opozycja mogła udać się na negocjacje z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

....

Tak .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:50, 23 Sty 2014    Temat postu:

W Kijowie tymczasowy rozejm

W Kijowie obowiązuje tymczasowy rozejm w starciach między milicją i uczestnikami antyrządowych protestów w oczekiwaniu na wynik rozmów z władzami. Parlament zapowiedział, że w przyszłym tygodniu rozważy postulowaną przez opozycję dymisję rządu.

W nocy ze środy na czwartek protestujący bronili barykady z płonących opon ustawionej na ulicy Hruszewskiego, prowadzącej do zablokowanej przez milicję dzielnicy rządowej. Całą noc trwało też wzmacnianie barykad wokół Majdanu. Do kolejnych potyczek doszło rano.

Przed południem jeden z przywódców opozycji Witalij Kliczko ogłosił po rozmowach z dowództwem sił MSW, że do godz. 19 czasu polskiego będzie obowiązywał rozejm, aby pozwolić na negocjacje opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem w sprawie uregulowania konfliktu. Ustalono, że barykada na Hruszewskiego nie zostanie rozebrana, ale strażacy ugaszą płonące opony. Według Kliczki milicjanci zgodzili się, że w czasie rozejmu nie będą rzucać w protestujących granatami hukowymi. Rozmowy jeszcze się nie rozpoczęły.

Przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Rybak podał, że na pilnym posiedzeniu, które może się odbyć na początku przyszłego tygodnia, parlament rozpatrzy dymisję rządu oraz anulowanie przyjętych niedawno i krytykowanych jako niedemokratyczne ustaw. Z propozycją zwołania posiedzenia Rady wystąpił Janukowycz.

Dymisja gabinetu Mykoły Azarowa to jeden z głównych postulatów opozycji. Domaga się ona także usunięcia ze stanowiska szefa MSW Witalija Zacharczenki, wycofania kontrowersyjnych ustaw oraz ewentualnego ogłoszenia wcześniejszych wyborów prezydenckich.

Azarow, który jest w Davos na Światowym Forum Ekonomicznym, powiedział jednak, że rozpisanie wcześniejszych wyborów szefa państwa jest nierealne, a antyrządowe protesty nazwał próbą dokonania zamachu stanu.

W wywiadzie dla BBC premier powiedział, że zastrzeleni w Kijowie uczestnicy protestów antyrządowych mogli zostać zabici przez prowokatorów z organizacji ekstremistycznych. Tymczasem ludzie z rządzącej Partii Regionów mówią o wynajętym przez opozycję "snajperze z NATO".

Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła, że podczas zamieszek między uczestnikami protestów antyrządowych w stolicy tego kraju w środę od strzałów z broni palnej zginęły dwie osoby. Media i opozycja twierdzą, że wszystkich ofiar śmiertelnych jest pięć, a cztery z nich zginęły od kul snajperów.

Kilka tysięcy ludzi zajęło siedziby obwodowych administracji państwowych we Lwowie i Równem, ogłaszając, że przejmują w nich władzę i domagając się wyprowadzenia sił MSW z Kijowa. W Równem mieszkańcy poinformowali, że niebawem wybiorą Radę Narodową, która przejmie funkcje władz obwodowych. We Lwowie szef tamtejszej administracji Ołeh Sało został przez protestujących zmuszony do napisania podania o dymisję - podały lokalne media.

...

Ludzie przejma struktury wladzy w kraju i tak sie to skonczy .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:55, 23 Sty 2014    Temat postu:

Kraków zbiera dary dla Ukraińców na Majdanie

Potrzebne są ciepłe ubrania,lekarstwa i środki opatrunkowe. Rozpoczyna się zbiórka darów dla protestujących na Majdanie w Kijowie. Ukraińcy mieszkający w Polsce organizują ją w pięciu polskich miastach. W Krakowie rzeczy można przynosić do cerkwi prawosławnej,greckokatolickiej, czy restauracji ukraińskiej na ulicy Kanonicznej.

- Prosimy o ciepłe czapki, rękawice, koce i zimowe buty. Szczególnie potrzebne są bandaże, nici chirurgiczne, maści i leki przeciwbólowe - mówi Lidia Spiwak, organizatorka zbiórki. Środki medyczne są potrzebne, ponieważ na Majdanie protestujący organizują prowizoryczne szpitale polowe. Ranni też opatrywani są w domach.

- Jaki jest sens zawozić rannych protestujących od szpitali, gdy zdążają się sytuację, że często są tam jeszcze bardziej pobici, lub po prostu wykradani i nie wiadomo gdzie przewożeni - wyjaśnia Lidia Spiwak.

Rzeczy można przynosić przez tydzień, potem młodzi Ukraińcy z Krakowa zorganizują transport rzeczy do Kijowa. Zbiórki prowadzone są nie tylko w Krakowie, ale również we Wrocławiu, Katowicach, Poznaniu i Jastrzębiu Zdroju.

....

Juz zbieraja . Prosze prosze .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:57, 23 Sty 2014    Temat postu:

Lublin w hołdzie Ukraińcom

Mieszkający w Lublinie Ukraińcy składają hołd ofiarom starć w Kijowie. Przed ukraińskim konsulatem od rana płoną znicze.

Tymczasem w najbliższą niedzielę w południe, na placu przed Centrum Kultury przy ulicy Peowiaków, odbędzie się koncert solidarności z protestującymi na Majdanie w Kijowie. Jedna z organizatorek akcji, Nastka Kinzerska, mówi, że będzie to koncert charytatywny, który ma być wyrazem wsparcia dla uczestników protestów w Kijowie.

Odbędzie się też zbiórka leków, które zostaną zawiezione na Majdan, a także sprzedaż cegiełek z której dochód zostanie przeznaczony dla protestujących. Bardzo serdecznie zapraszam do przyłączenia się do tej akcji - powiedziała Nastka Kinzerska. Dla protestujących zbierana jest też w Lublinie ciepła odzież.

....

Oni sa juz u Boga ...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:00, 23 Sty 2014    Temat postu:

Ukraina: coraz więcej dowodów agresywnego zachowania Berkutu

Na Ukrainie ujawnianych jest coraz więcej dowodów agresywnego zachowania oddziałów specjalnych Berkut i wojsk wewnętrznych wobec zatrzymanych. Są oni poniżani i katowani.

W internecie pojawił się drastyczny film nakręcony na ulicy Hruszewskiego, gdzie dochodzi do starć. Widać na nim, jak funkcjonariusze śmieją się z rozebranego do naga człowieka i robią sobie z nim zdjęcia. Jest on całkowicie zdezorientowany, a na jego ciele widać rany.

Nie jest to pierwszy taki przypadek. 17-letni chłopak został wyciągnięty przez berkutowców z szeregu manifestantów, którzy później przepuścili go przez tak zwaną ścieżkę zdrowia, grożono mu nożem. Berkutowcy krzyczeli: "gdzie twój Bandera?".

Zazwyczaj po pobiciu ofiary są odwożone na komisariat, a potem trafiają do aresztu. Według świadków, bici są nawet wyciągani z tłumu dziennikarze. Na działania wojska i Berkutu skarżą się też reporterzy, którzy nie zostali zatrzymani, ale do nich strzelano, bądź też ucierpieli w wyniku eksplozji granatów. Takich jest co najmniej 50. Także lekarze mówią o tym, że funkcjonariusze specjalnie strzelają do ludzi ubranych w białe koszule z czerwonym krzyżem.

Ogółem w starciach na ulicy Hruszewskiego rannych zostało kilkaset osób. Zginęło tam co najmniej pięć z nich, z tego cztery zostały zastrzelone. Według świadków, którzy znajdują kule i łuski, żołnierze i Berkut używają, między innymi, broni myśliwskiej.

...

Zbrodniarze ... Powiekszaja swoja kare i chwale bohaterow !



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:33, 24 Sty 2014
PRZENIESIONY
Pią 3:10, 24 Sty 2014    Temat postu:

Zatrzymania za upamiętnienie zabitego w Kijowie Białorusina

Co najmniej 10 osób zostało zatrzymanych w Mińsku za akcję upamiętnienia zabitego w środę w Kijowie Białorusina – poinformował tygodnik "Nasza Niwa" na swojej stronie internetowej, powołując się na świadka tego wydarzenia.

Kilkudziesięciu młodych ludzi, głównie z organizacji Alternatywa i ruchu solidarności "Razem", wyszło z portretem zabitego 25-letniego Michaiła Żyznieuskiego i ze zniczami przed budynek ukraińskiej ambasady w Mińsku oraz przed pomnik ukraińskiego poety Tarasa Szewczenki na pobliskim skwerze.

Zebrani odśpiewali białoruski hymn religijny "Mahutny Boża" (Boże Wszechmogący). Kiedy już się rozchodzili, zostali zatrzymani przez siły specjalne.

Lider Alternatywy Aleh Korbacz powiedział Radiu Swaboda, że zatrzymanych po akcji solidarności z Ukraińcami przewieziono na komisariat.

Żyznieuski, który od około 10 lat mieszkał na Ukrainie i należał do UNA-UNSO, został zastrzelony na Majdanie - powiedział jeden z liderów tej skrajnie prawicowej organizacji ukraińskiej Mykoła Karpiuk.

...

Byl mlody glupi . Miejmy nadzieje ze zmazal grzech nazizmu swoja smiercia . Co nie znaczy ze lumpom Lukaszki wolno gnebic protesty .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:37, 24 Sty 2014
PRZENIESIONY
Pią 3:10, 24 Sty 2014    Temat postu:

Merkel potępiła w rozmowie z Janukowyczem stosowanie przemocy

Kanclerz Niemiec Angela Merkel w przeprowadzonej rozmowie telefonicznej z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem ostro potępiła przypadki użycia siły podczas wydarzeń w Kijowie i zaapelowała do niego o podjęcie poważnego dialogu z opozycją.

Kanclerz podkreśliła, że to władze państwowe ponoszą odpowiedzialność za zagwarantowanie obywatelom prawa do wolnego głoszenia poglądów oraz pokojowych zgromadzeń - poinformował rzecznik rządu Steffen Seibert.

Merkel przekazała Janukowyczowi pilny apel, by rozpoczął poważny dialog z opozycją i doprowadził do osiągnięcia konkretnych wyników. Przedmiotem rozmów powinno być zdaniem niemieckiej kanclerz między innymi zbadanie i cofnięcie ustaw, uchwalonych w ekspresowym tempie 16 stycznia przez parlament Ukrainy, ograniczających prawa obywatelskie.

Wcześniej w czwartek Merkel ostrzegła władze ukraińskie przed siłowym rozwiązaniem konfliktu i wyraziła oburzenie z powodu przeforsowania przez rząd ustaw ograniczających prawa podstawowe obywateli. Zastrzegła równocześnie, że obecnie jest przeciwna sankcjom.

Ustawy, uchwalone przez większość parlamentarną Partii Regionów i partii komunistycznej i podpisane następnie przez Janukowycza, zaostrzają kary dla przeciwników władz i ograniczają działalność organizacji pozarządowych. Zdaniem opozycji zmienione przepisy wymierzone są w uczestników protestów antyrządowych, które trwają od listopada na Majdanie Niepodległości w Kijowie.

....

Bydlaki ...

Znakomita karykayura te toporne proporcje ta oblesna rura strzelajaca kremlowdka paskudna mazia w ludzi . O to tu chodzi o korzysci z ropy gazu ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:40, 24 Sty 2014
PRZENIESIONY
Pią 3:11, 24 Sty 2014    Temat postu:

Manifestanci w Kijowie chcą być w gotowości na zakończenie rozejmu

Po zawarciu rozejmu przez przeciwników rządu z milicją manifestanci działają zgodnie z zasadą: "chcesz pokoju – gotuj się do wojny"; przynoszą opony, które mają zostać podpalone na drodze do dzielnicy rządowej, inni - ćwiczą miotanie kamieni z procy.

Rozejm, umożliwiający negocjacje opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem w sprawie rozwiązania konfliktu, trwał do godz. 19 czasu polskiego. Formalnie się zakończył, jednak walk nie podjęto, bo protestujący oczekują na wyniki rozmów prowadzonych przez opozycję z prezydentem.

Informację o rozejmie ogłosił jeden z liderów opozycji Witalij Kliczko po rozmowach z dowództwem sił MSW Ukrainy, broniących dojazdu do dzielnicy rządowej od strony ulicy Hruszewskiego.

Manifestanci zbudowali tam zaporę z podpalonych opon, uniemożliwiając oddziałom milicji atak na ich pozycje. Całą noc ze środy na czwartek dorzucali do ognia kolejne opony, a nad centrum miasta zawisła chmura czarnego dymu. Kliczko oświadczył, że znajdująca się tam barykada nie zostanie rozebrana, jednak strażacy zgaszą ogień z płonących opon.

Od chwili zawarcia rozejmu aż do wieczora z oddalonego o kilkaset metrów Majdanu dziesiątki manifestantów znosiły opony, które były układane przy świeżo zgaszonej barykadzie. W jej pobliżu, na ulicy, leżały koktajle Mołotowa i stosy zerwanej wcześniej kostki brukowej. W trakcie zamieszek pozycje milicji były nimi obrzucane.

Wczesnym popołudniem w pobliżu ulicy Instytuckiej dochodzącej do Majdanu grupa przeciwników rządu ćwiczyła miotanie kamieniami z procy, składającej się ze sznura z miseczką na pocisk. Na pustym i oddzielonym od ulicy płotem placu ćwiczący trenowali wyrzucanie kamieni na większą odległość. Jako pocisków demonstranci używają skutych m.in. z Majdanu i pokruszonych kostek brukowych, które były przenoszone w workach na ulicę Hruszewskiego.

Na Majdan w ciągu dnia trafiały kolejne dostawy kasków budowlanych, które były rozdawane manifestantom. W podziemnych przejściach pod głównym planem Kijowa większość sklepów jest nieczynna. Wśród działających są jedynie sklepy spożywcze i kramy, na których można kupić szaliki i czapki w barwach Ukrainy. Znacznie lepiej, niż żółto-niebieskie czapki sprzedają się jednak czarne kominiarki używane podczas demonstracji. Zapas kominiarek wyczerpał się w ciągu dnia.

...

Tak bez naiwnosci . Trzeba byc gotowym .



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BRMTvonUngern dnia Pią 3:09, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:49, 24 Sty 2014
PRZENIESIONY
Pią 3:11, 24 Sty 2014    Temat postu:

W Kijowie walki nadal zawieszone, wciąż trwają rozmowy z władzami

W Kijowie w czwartek wieczorem przestał obowiązywać rozejm wynegocjowany między uczestnikami antyrządowych protestów i władzami, jednak walk na razie nie podjęto w oczekiwaniu na wynik rozmów opozycji z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.

O godz. 19 czasu polskiego formalnie przestał obowiązywać rozejm uzgodniony między opozycją i MSW, aby umożliwić rozmowy opozycji z prezydentem Janukowyczem w sprawie uregulowania konfliktu. Do nowych walk nie doszło, jednak wśród demonstrantów trwa mobilizacja - znoszone są opony do wzmocnienia barykady na ulicy Hruszewskiego prowadzącej do dzielnicy rządowej, niektórzy ćwiczą miotanie kamieni, rozdawano kaski budowlane.

Na wniosek Janukowycza parlament na pilnym posiedzeniu we wtorek ma rozpatrzyć dymisję rządu oraz anulowanie przyjętych niedawno i krytykowanych jako niedemokratyczne ustaw, czego domaga się opozycja.

Jednak premier Mykoła Azarow, który jest w Davos na Światowym Forum Gospodarczym, wykluczył wcześniejsze wybory prezydenckie, o co również apeluje opozycja, a antyrządowe protesty nazwał próbą dokonania zamachu stanu. Ocenił, że na razie nie jest konieczne wprowadzenie stanu wyjątkowego, ostrzegł jednak przed "stawianiem rządu w obliczu impasu".

- Niech ludziom się nie wydaje, że rząd nie dysponuje środkami pozwalającymi na zakończenie (obecnej sytuacji). Przywrócenie porządku w kraju jest konstytucyjnym prawem i obowiązkiem rządu - powiedział Azarow.

Janukowycz wezwał w czwartek "polityków Wschodu i Zachodu" do przerwania walki, jaką prowadzą między sobą o wpływy w jego kraju. "Nasz naród sam poradzi sobie z problemami, jakie teraz przeżywamy" - oświadczył.

Powiedział, że kontynuowane są rozmowy z opozycją, od której oczekuje się "konstruktywności i gotowości do kompromisu", a "władza uczyni wszystko, co możliwe, by przywrócić spokój i stabilność na Ukrainie". Dodał, że polecił wypuszczenie zatrzymanych przez milicję dziennikarzy i sprawdzenie wszystkich takich zatrzymań. Ocenił też, że śmierć kilku demonstrantów w Kijowie nastąpiła "w konfrontacji sprowokowanej przez opozycję".

Prokuratura Generalna Ukrainy potwierdziła, że podczas zamieszek w Kijowie w środę od strzałów z broni palnej zginęły dwie osoby spośród demonstrantów. Media i opozycja twierdzą, że wszystkich ofiar śmiertelnych jest pięć, a cztery z nich zginęły od kul snajperów.

Gazeta internetowa „Ukrainska Prawda” udostępniła film, na którym widać, jak milicjanci z sił MSW Ukrainy znęcają się nad rozebranym do naga, stojącym na śniegu człowiekiem, złapanym podczas zamieszek w Kijowie. Na ciele zatrzymanego widać ślady pobicia. MSW poinformowało o wszczęciu śledztwa w tej sprawie.

Kilka tysięcy ludzi zajęło w czwartek siedziby władz obwodowych we Lwowie i Równem, ogłaszając, że przejmują w nich władzę i domagając się wyprowadzenia sił MSW z Kijowa. We Lwowie szef tamtejszej administracji Ołeh Sało został przez protestujących zmuszony do napisania podania o dymisję - podały lokalne media.

W reakcji na wydarzenia na Ukrainie sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow wyraził oburzenie z powodu "ingerencji z zewnętrz w procesy wewnętrzne na Ukrainie". Moskwa "nie może pojąć, jak ambasadorowie obcych państw pracujący w Kijowie, mogą mówić, co powinny zrobić władze Ukrainy (...)" - powiedział Pieskow. - Rosja tego nie robiła i robić nie będzie - podkreślił.

Rosyjski dziennik "Wiedomosti" podał, powołując się na źródła we władzach, że otrzymanie przez Kijów rosyjskiego kredytu na sumę 15 mld dolarów zależy od tego, czy "ryzyko polityczne na Ukrainie będzie rosnąć i (czy) powstanie tam groźba zmiany władzy". Pierwszą transzę kredytu, 3 mld USD, Ukraina otrzymała w grudniu.

.....

Taka jest sytuacja . Oczywiscie Januk jest skonczony .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 2:58, 24 Sty 2014
PRZENIESIONY
Pią 3:11, 24 Sty 2014    Temat postu:

Ukrainie grozi wojna domowa? Zamieszki na ulicach Kijowa

Od kilku dni oczy całego świata skierowane są na Kijów, gdzie dochodzi do brutalnych starć między przeciwnikami władz a milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut. Według źródeł medycznych zginęło pięciu uczestników protestów, a rannych zostało 300 osób. W mediach pojawiają się opinie, że Ukrainie może grozić nawet wojna domowa. O 19. zakończył się ogłoszony rano rozejm. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z wydarzeń w Kijowie!

Rozmowy ukraińskiej opozycji i prezydenta mają być kontynuowane w najbliższych dniach. Władze obiecują amnestię i rezygnację ze stosowania broni palnej, jeśli demonstranci wycofają się z ulicy Hruszewskiego prowadzącej do siedzib rządu i parlamentu.

- Szanse na powstrzymanie rozlewu krwi są bardzo duże - powiedział po rozmowach z Wiktorem Janukowyczem lider Ojczyzny Julii Tymoszenko, Arsenij Jaceniuk. Przywódcy Swobody Ołeh Tiahnybok oraz UDAR-u Witalij Kliczko powiedzieli zaś, że prezydent dał gwarancje, iż w ciągu 3 dni zostaną wypuszczeni z aresztów wszyscy zatrzymani w czasie walk na ulicy Hruszewskiego. Chodzi o to, że aktywiści bardzo często są w aresztach katowani. Teraz będą przebywać w areszcie domowym. Tym samym pośrednio władze przyznały, że wpływają na decyzję sądów.

Ma być też oficjalnie ogłoszone, że Berkut i inne formacje podległe MSW nie mogą stosować broni palnej. Na ulicy Hruszewskiego musi być jednak obowiązywać zawieszenie broni, a - według innych źródeł - demonstranci muszą ją opuścić.

....

Ciekawe wiesci .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:05, 24 Sty 2014
PRZENIESIONY
Pią 3:12, 24 Sty 2014    Temat postu:

Bunt w regionach na Ukrainie

Oburzeni polityką władz Ukraińcy opanowali dwie kolejne siedziby obwodowych (wojewódzkich) administracji państwowych: w Tarnopolu, na zachodniej Ukrainie, oraz w Czerkasach, w centrum kraju. Tymczasem w Kijowie zakończyło się spotkanie ukraińskich opozycjonistów z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.

Sytuacja na Ukrainie, gdzie od dwóch miesięcy trwają protesty przeciwników rządu, którzy chcą zmiany władz, zaostrzyła się. Opozycja i lekarze poinformowali o pięciu ofiarach śmiertelnych starć z milicją w Kijowie; cztery osoby zostały zabite z broni palnej.

Dzisiaj po krótkiej, lecz brutalnej walce z milicją ludzie wzięli szturmem administrację w Równem. Administracja we Lwowie została zajęta bez żadnych przeszkód; ok. 2 tysięcy ludzi po prostu weszło do budynku, a aktywiści zmusili jej szefa Ołeha Sało do napisania podania o dymisję.

Bez walk opanowano w godzinach wieczornych siedzibę administracji w Tarnopolu. Miejscowy portal "Za Zbruczem" donosi, że jej szef, czyli lokalny przedstawiciel prezydenta Wiktora Janukowycza, Wałentyn Choptian uciekł stamtąd jeszcze przed porą obiadową.

W Czerkasach na południe od Kijowa administrację państwową protestujący zajęli po starciach z milicją, która używała granatów hukowych i polewała tłum wodą. Po wyparciu milicjantów i wtargnięciu do środka ludzie zaczęli wyrzucać na ulicę meble, dokumenty i je palić.

Część ludzi zabarykadowała się w środku, oczekując na atak milicji, która – jak się obawiają – może podjąć kontratak z zewnątrz. Czerkaski portal "Progolovne" poinformował jednak, że trzy autobusy z funkcjonariuszami oddziałów specjalnych Berkut, które przyjechały wieczorem na miejsce wydarzeń, zawróciły i odjechały do jednostki.

"Tysiące aktywistów wyjaśniły berkutowcom, którzy przyjechali w pełnej gotowości bojowej, że nie warto przelewać krwi za te władze. Milicjanci wrócili do autobusów i odjechali. Ludzie skandowali w ich kierunku: »Milicja z narodem« oraz »Zuchy!«" – czytamy.

- Szanse powstrzymania rozlewu krwi na Ukrainie są wysokie - oświadczył wieczorem jeden z liderów ukraińskiej opozycji Arsenij Jaceniuk po rozmowach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.

- Negocjacje będą kontynuowane – poinformowano po spotkaniu. Z reakcji uczestników protestów w Kijowie, do których następnie przemawiali opozycjoniści, wynika, że nie wszyscy ludzie są zadowoleni z efektów ich negocjacji.

Spotkanie w administracji prezydenckiej, w którym uczestniczyli także inni opozycyjni przywódcy, Witalij Kliczko i Ołeh Tiahnybok, trwało ok. 5 godzin. - Naszym zadaniem było powstrzymanie przelewu krwi i szanse na to są duże – powiedział Jaceniuk.

Towarzyszący mu Tiahnybok oznajmił, że o wynikach rozmów z szefem państwa opozycja poinformuje po konsultacjach, które – jak powiedział – przeprowadzi ze społecznością. - Od tych konsultacji będzie zależało, jaką drogą pójdziemy dalej – powiedział.

W kolejnych minutach Tiahnybok i Kliczko udali się na barykadę na ulicy Hruszewskiego, która oddziela protestujących tu ludzi od kordonów milicji i oddziałów specjalnych Berkut, które strzegą dzielnicy rządowej.

Kliczko oświadczył, że Janukowycz obiecał mu uwolnienie w ciągu trzech dni wszystkich zatrzymanych podczas zamieszek. Tiahnybok przekazał, że we wtorek w parlamencie omówiona zostanie kwestia odpowiedzialności rządu za wydarzenia na Ukrainie, oraz projekt ustawy o amnestii uczestników wymierzonych we władze akcji.

- Jutro (w piątek) odbędzie się blisko 40 procesów sądowych, podczas których sądy zmienią środek zapobiegawczy wobec zatrzymanych i wypuszczą ich na wolność. Władze zobowiązują się, że Berkut otrzyma zakaz używania broni palnej. Do rana ogłaszamy rozejm! – oświadczył Tiahnybok.

Zgromadzeni na barykadzie ludzie odpowiedzieli mu okrzykami "Hańba!". "Mamy już dość waszych obietnic!" – wykrzykiwali.

Szefowa ministerstwa sprawiedliwości Ołena Łukasz, która brała udział w naradzie po stronie prezydenckiej w wydanym po niej komunikacie podkreśliła, że liderzy opozycji odmówili przyłączenia się do oświadczenia, potępiającego radykalne działania przeciwników władz.

"Niestety, przywódcy opozycji już po raz drugi odmówili ogłoszenia oświadczenia z potępieniem działań ekstremistycznych. Nie potępili także okupacji budynków miejscowych organów władzy państwowej. Nie znaleziono odpowiedzi na pytania, czy mają zamiar przywódcy opozycji nadal kontrolować przebieg radykalnych wydarzeń na ulicach Kijowa" – zaznaczyła.

Łukasz przekazała jednocześnie, że na spotkaniu omawiano przede wszystkim problemy, które mogą zostać podjęte na zwoływanym w trybie pilnym na wtorek posiedzeniu parlamentu. Deputowani mają tam szukać sposobów wyjścia z obecnej sytuacji na Ukrainie.

"Omawiane były kwestie niezwłocznego opuszczenia przez protestujących bezprawnie zajętych budynków, możliwość amnestii i inne sprawy, które mogą być rozpatrywane podczas tego posiedzenia" – poinformowała. Minister potwierdziła, że rozmawiano także o "odpowiedzialności rządu".

....

Akcja przejmowania wladzy w regionach jest sluszna . Rezim stracil mandat wyborczy . Berkutu jest za malo aby upilnowac Kijow to co dopiero prowincje . Sami tego chcieli . Dopoki nikogo nie zabili mozna bylo czekac . Teraz juz nie ma gwarancji na nic . Nie maja zadnej wiarygodnosci .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BRMTvonUngern
Administrator



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 133592
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:01, 24 Sty 2014    Temat postu:

Sejm przyjął w piątek przez aklamację uchwałę ws. Ukrainy

Zapis o możliwych sankcjach personalnych wobec osób odpowiedzialnych za użycie siły na Ukrainie w razie kontynuowania polityki przemocy, a także wezwanie do zaprzestania rozlewu krwi - zawiera uchwała w sprawie Ukrainy przyjęta przez aklamację przez Sejm.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz jeszcze przed podjęciem uchwały podziękowała wszystkim klubom parlamentarnym i posłom, szczególnie Krzysztofowi Szczerskiemu (PiS), za zaangażowanie na rzecz przygotowania uchwały. Szczerski kierował zespołem, który pracował nad jej tekstem.

Polski Sejm podkreślił w uchwale, że "w ostatnich dniach, w centrum Kijowa miały miejsce gwałtowne i dramatyczne wydarzenia z użyciem siły przez organy porządkowe Ukrainy, w wyniku których doszło do ofiar śmiertelnych". "Zarzewiem zdecydowanych protestów opozycji stało się przyjęcie przez Radę Najwyższą Ukrainy 16 stycznia br. i podpisanie przez prezydenta Wiktora Janukowycza ustaw, w drastyczny sposób ograniczających swobodę manifestacji, wypowiedzi, inne prawa polityczne i obywatelskie Ukraińców oraz działanie organizacji pozarządowych" - przypomniano w dokumencie.

"Sejm RP wyraża solidarność z demokratycznym społeczeństwem Ukrainy, szczególnie ze wszystkimi osobami represjonowanymi i poszkodowanymi w wyniku starć. Sejm RP potępia tłumienie, przy użyciu siły, wolności i praw obywatelskich, zwłaszcza prawa do pokojowych demonstracji i swobody wypowiedzi" - głosi uchwała.

W uchwale znalazł się ponadto apel "o natychmiastowe zaprzestanie przemocy i przelewu krwi oraz podjęcie przez wszystkie strony dialogu politycznego na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu".

"Sejm RP apeluje o rozważenie kroków na arenie międzynarodowej zmierzających do pociągnięcia do odpowiedzialności osób, których działania doprowadziły do tragicznych w skutkach wydarzeń na Ukrainie. Sejm RP stoi na stanowisku, że w razie kontynuowania polityki przemocy społeczność międzynarodowa może zastosować sankcje personalne wobec osób bezpośrednio odpowiedzialnych za użycie siły" - czytamy w dokumencie.

Zgodnie z uchwałą, "Sejm RP opowiada się za podjęciem międzynarodowych działań pomocowych na rzecz demokratycznej Ukrainy". "Sejm RP wyraża nadzieję, że Ukraina pozostanie w rodzinie demokratycznych państw w sposób suwerenny kształtujący swoje międzynarodowe relacje zgodnie ze standardami Rady Europy" - podkreślono w uchwale.

W antyrządowych zamieszkach w Kijowie zginęło dotąd pięciu demonstrantów. Do starć z oddziałami specjalnymi milicji Berkut dochodzi od niedzieli w rejonie dzielnicy rządowej.

....

Czyli przyjeli .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Religia,Polityka,Gospodarka Strona Główna -> Aktualności dżunglowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 171, 172, 173  Następny
Strona 10 z 173

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy